Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:50, 03 Maj 2013 Temat postu: Konstytucja 3 Maja . |
|
|
Konstytucja 3 maja byla swego rodzaju powstaniem . Przeciw upadkowi panstwa .
Od razu trzeba wyjasnic absurd jaki jest powielany . Ze ta konstytucja to pierwsza w Europie druga w swiecie . Czyli rzekomo mamy taki ciag .
1. Konstytucja USA .
2. Konstytucja 3 maja .
3 . Konstytucja we Francji .
Czyli Polska zmiescila sie na podium.
Tymczasem nie maja te konstytucje nic wspolnego .
Konstytucja USA to powolanie nowego panstwa czyli jak w Polsce czasy Mieszka X wiek !!!
Konstytucja Francji to zmiana ustroju z monarchii na republike . Owszem rewolucyjna . W Polsce nastapilo to od XIV do XVI w . Powstala Rzeczpospolita .
Kraje te byly na etapie Polski przed stuleciami . Wkraczaly na droge przez Polske przebyta .
Bardziej podobna jest konstytucja Francji i USA niz tych dwu do Polski .
Tamci wywalczyli wolnosc polityczna.
Tymczasem Konstytucja 3 Maja .
Co ona mowila ? Ona NIE PRZYZNAWALA PRAW ALE ODBIERALA !!!
Znosila !
Liberum Veto Wolna Elekcje Powszechne Glosowanie !!!
TAK ! Wszycy mieli juz dosc tej nieograniczonej wolnosci i ja ograniczyli .
Gdy ludy dopiero dobijaly sie wolnosci w Polsce wolnosc juz przejrzala ! Juz byla stara .
Zatem w Polsce mielismy spoleczenstwa postwolnosciowe gdy na zachodzie prewolnosciowe . Kilka wiekow roznicy rozwojowej !
Przypominam to bo nikt tego nie pojmuje ze ustroj Polski jedyny na swiecie wyprzedzal reszte o killa stuleci . A kraj byl otoczony przez panstwa epoki jaskiniowej co obraza jaskiniowcow . Prusy Rosja Austria to panstwa zbojeckie zyjace z grabiezy . W ogole o ustroju trudno tam mowic . Panowalo prawo piesci .
To wyjasnia wszystko . Mielismy olbrzymie kontrasty cywilizacyjne . Daleko z przodu Polska . Po srodku zachod i daleko z tylu Rosja Prusy Austria na granicy dzikosci . Niestety cywilizacja nia spadala rownomiernie ze wschodu na zachod tylko spadala z zachodu na wschod do Prus po czym nastepowal niewiarygodny skok cywilizacji czyli Polska i spadek katastrofalny czyli Rosja .
I niestety zadzialala fizyka . Czyli rownanie poziomow . Niestety do najnizszego .
Podsumowujac.
Zachod ciezko wywalczyl dopiero wolnosc i taki byl sens ich konstytucji .
Polska ograniczala obrzydla nadmierna wolnosc i taki byl sens konstytucji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:41, 06 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
225 rocznica rozpoczęcia obrad Sejmu Wielkiego
6 października 1788 roku rozpoczął obrady Sejm Wielki, zwany także Czteroletnim. Po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął Ustawę Rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja.
Sejm obradował "pod węzłem konfederacji", dlatego też mógł podejmować uchwały większością głosów. Marszałkiem konfederacji koronnej został Stanisław Małachowski, konfederacji litewskiej – Kazimierz Nestor Sapieha. W 1790 roku dokonano nowych wyborów do sejmu i odtąd obradował on w podwójnym składzie.
W 1789 r. sejm zniósł Radę Nieustającą i zażądał wycofania wojsk rosyjskich, w 1790 r. podjął uchwałę zakazująca jakiejkolwiek cesji terytorium Rzeczpospolitej i zaaprobował przymierze polsko-pruskie.
Kluczowe znaczenie w pracach sejmu miały ustawa o reorganizacji sejmików (marzec 1791), ustawa o reorganizacji miast i położenia mieszczaństwa (kwiecień 1791) oraz Ustawa Rządowa (3 maja 1791).
Ustawa Rządowa, czyli Konstytucja 3 maja była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
Konstytucja została uchwalona na Zamku Królewskim w Warszawie. W pierwszych zdaniach dokumentu podkreślano jedność państwa, czego wyrazem miał być jeden rząd, skarb i armia. Artykuł pierwszy konstytucji potwierdzał dominującą rolę religii katolickiej. W drugim zaakcentowano pozycję szlachty, gwarantując jej przyznane dawniej przywileje.
Ustawa o miastach, stanowiąca artykuł trzeci dokumentu, potwierdzała prawo mieszczan do samostanowienia w istotnych sprawach, posiadania ziemi oraz przyjmowania do stanu szlacheckiego. Artykuł czwarty utrzymywał poddaństwo chłopów wobec szlachty, przyjmując jednak włościan "pod opiekę prawa i rządu krajowego".
Konstytucja ustanowiła trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miał stanowić dwuizbowy parlament, składający się z sejmu - 204 posłów spośród szlachty i 24 plenipotentów miast - oraz senatu o ograniczonej roli (złożonego z biskupów, wojewodów, kasztelanów i ministrów pod przewodnictwem króla).
Funkcję wykonawczą miał sprawować król i odpowiedzialny przed Sejmem rząd, zwany Strażą Praw, który tworzył prymas oraz ministrowie policji, pieczęci (spraw wewnętrznych), skarbu, wojny i spraw zagranicznych. Król mógł powoływać ministrów, senatorów, biskupów, oficerów i urzędników, a podczas wojny był wodzem naczelnym armii. Rolę sądowniczą w państwie powierzano niezależnym trybunałom.
Konstytucja likwidowała instrukcje poselskie i znosiła liberum veto, wprowadzając głosowania większościowe. Kadencja miała trwać dwa lata, a posiedzenia zwoływane w zależności od potrzeb.
Wprowadzono tron dziedziczny, likwidując wolną elekcję. Następcą tronu po Stanisławie Auguście miał być elektor saski Fryderyk August, wnuk Augusta III Sasa i jego potomkowie.
Ostatni artykuł dokumentu poświęcono "sile zbrojnej narodowej", której celem miała być obrona suwerenności kraju. Postanowienia te są uznawane za podwaliny organizacji Wojska Polskiego.
W opinii znawczyni XVIII-wiecznych dziejów Polski prof. Zofii Zielińskiej, Konstytucja 3 Maja stanowiła zasadniczy zwrot w porównaniu z ustrojem wcześniejszym, zdecydowanie republikańskim. Silna jak na polskie tradycje centralna władza wykonawcza, silna w niej pozycja króla, wreszcie istotne prerogatywy, jakie zachowywał władca w sejmie, przesądzają o tym, że ustrój stworzony przez Ustawę Rządową możemy uznać za monarchizm, którego granice wyznaczała konstytucja, a więc za monarchizm konstytucyjny.
W książce "Czy Sejm Czteroletni uchwalił Konstytucję 3 Maja?" historyk epoki stanisławowskiej prof. Bartłomiej Szyndler dowodzi, że ustanowienie konstytucji odbyło się z pogwałceniem prawa i przy silnym sprzeciwie szlachty, która oprotestowała przede wszystkim pomysł zniesienia elekcji tronu poprzez zastąpienie go jego sukcesją (było to sprzeczne z umową „pacta conventa”, dołączoną do artykułów henrykowskich z 1573 r.).
"Co do tego, że konstytucję wprowadzono na drodze zamachu stanu, nie miał najmniejszej wątpliwości sam jej inicjator Stanisław August, który szczerze wyznał: +A na dniu trzecim maja pluralitas [większości] nie było, ponieważ nie było turnusu [głosowania], a unaminitas [jednomyślności] że nie było, same protestacje okazują+" - wyjaśnia Szyndler.
Sejm Wielki obradował ostatni raz w maja 1792 roku. Próba wprowadzenia konstytucji w życie została zniweczona już w połowie 1792 r. Było to związane z Konfederacją Targowicką (zawiązaną przez przywódców obozu magnackiego w celu przywrócenia poprzedniego ustroju Rzeczypospolitej przeciwko reformom Konstytucji 3 Maja) i wkroczeniem armii rosyjskiej w granice Polski.
W 2006 roku powstało Stowarzyszenie Potomków Sejmu Wielkiego, łączące osoby, które wywodzą się od blisko 500 posłów i senatorów z lat 1788-1792.
...
Tak to byla rewolucja nie mozna ukrywac . Czyli pewna przemoc . Ale jaka !? Inne ludy by nawet nie zauwazyly rewolucji tego typu ! Kolejny wzor dla swiata . Rewolucja ktora na swiecie jest potworna masakra w Polsce byla zaledwie ... zlamaniem prawa w dodatku prawa ktore juz tylko niszczylo . Zeby zniesc veto trzeba bylo jednomyslnosci a zawsze byl taki co stawial ... veto zniesieniu veta ... To teraz niech madrzy powiedza jak zgodnie z prawem zniesc veto ? Oczywiscie to bylo 10 razy bardziej skomplikowane bo byl caly taki system . I wladza musialaby dobrowolnie odebrac sobie wladze . A wladza byla szlachta . Stad zlamanie prawa nie wynikalo z przestepczych sklonnosci tylko bylo przymusowe . System byl bez wyjscia . A byl szkodliwy niezwykle . I udalo sie go pozbyc ! Bez zadnych masakr . Gdyby nie Rosja to w ogole nie bylo by problemu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:19, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Tajemnice krypty
Justyna Jarosińska
dodane 23.10.2016 09:00
W dobrym stanie zachowała się jedwabna sutanna ks. Piramowicza, pochowanego w 1801 r.
Archiwum parafii
Choć mieszkańcy Kurowa przypuszczali, to teraz już wiedzą na pewno. W kryptach ich kościoła odnaleziono trumnę, w której spoczywają szczątki współtwórcy Konstytucji 3 Maja ks. Grzegorza Piramowicza.
Cała Polska wie, że by kupić najlepszy kożuch, trzeba przyjechać do Kurowa. Niewielu jednak wie, że leżąca nieopodal Lublina miejscowość szczyci się nie tylko wyrobami skórzanymi.
To tutaj przez 25 lat pracował jeden ze sławniejszych polskich jezuitów - ks. Grzegorz Piramowicz. Był prekursorem pracy organicznej, pedagogiem i kaznodzieją, który zasłynął pracą m.in. w Komisji Edukacji Narodowej i stworzeniem jednej z pierwszych szkół elementarnych w Polsce.
Całkiem niedawno, podczas renowacji podłogi w świątyni pw. św. Michała Archanioła w Kurowie, dzięki użyciu specjalistycznego sprzętu odkryto, że kościelne podziemia kryją tajemnice. Jedną z nich okazała się informacja, że w odkrytych przez specjalistyczną ekipę kryptach znajduje się 7 trumien, a wśród nich także ta, w której spoczywa ciało ks. Piramowicza. - To była jego ostatnia wola, żeby, choć został przez śmiercią przeniesiony przez władze carskie do Międzyrzeca Podlaskiego, po śmierci spocząć w Kurowie obok swojej matki - informuje proboszcz parafii ks. Wiesław Cieszko.
Dzięki zdemontowaniu podłogi udało się odnaleźć trzy podziemne pomieszczenia
Archiwum parafii
- Myśmy wiedzieli, że on musi tu być pochowany - mówi wójt gminy Kurów Stanisław Wójcicki. - Pamiętam jeszcze czasy, gdy w kościelnej podłodze było drewniane wejście do krypt. Potem, przy okazji jakiegoś remontu, ówczesny proboszcz kazał to wejście zamurować. To były lata 70. Został wylany podest.
W Kurowie nie dało się jednak o jezuicie zapomnieć. Każdy mieszkaniec gminy - i mały, i duży - wie, że piękna plebania oraz stojący obok kościoła budynek - niegdysiejsza szkoła elementarna, w którym dziś funkcjonuje biblioteka i działa muzeum im. ks. Grzegorza - wyszły spod ręki ks. Piramowicza. Każdy też, kto zawita na plebanię, może usiąść w wygodnym fotelu, w którym niegdyś siadywał jezuita, oraz zobaczyć oryginał obrazu znany z podręczników do historii, przedstawiający sławnego kurowskiego proboszcza.
Aktualnie w kurowskim kościele ciągle jeszcze trwają prace renowacyjne, ale - jak zapowiadają proboszcz parafii i wójt gminy - są plany, by krypta, w której znajduje się dziś trumna ks. Piramowicza, była dostępna dla zwiedzających. - Najprawdopodobniej zostanie zbudowany specjalny sarkofag, w którym znajdzie się miejsce zarówno dla trumny ks. Grzegorza, jak i jego matki, która też została pochowana w tutejszym kościele - informuje konserwator Monika Kąkolewska, która wraz z ekipą aktualnie odnawia w kościele nagrobek jednego z właścicieli Kurowa, wykonany przez sławnego włoskiego artystę Santiego Gucciego.
Więcej o odkryciach w kurowskim kościele już wkrótce w papierowym wydaniu "Gościa Niedzielnego".
...
Historia jest wszedzie nie tylko w Stolicy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:54, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Kard. Nycz: Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu
Kard. Nycz: Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu
Dzisiaj, 11 listopada (09:41)
Kard. Nycz podkreślił, że "dziś stajemy przy ołtarzu tej monumentalnej świątyni by przede wszystkim dziękować". Na pierwszym miejscu - jak mówił - podziękowania te należą się Bogu i jego Opatrzności, a w dalszej kolejności "darczyńcom z całej Polski".
Bez waszej ofiarności nie byłoby tej pięknej świątyni - powiedział metropolita warszawski. Dziękował też inicjatorowi powrotu do idei budowy świątyni, swojemu poprzednikowi, kard. Józefowi Glempowi. Szkoda, że nie doczekał dzisiejszego dnia - powiedział kard. Nycz.
Dziękujemy też za odzyskanie niepodległości w roku 1918 i modlimy się w intencji naszej ojczyzny - mówił metropolita warszawski.
Abp. Gądecki: Po 225 latach otwieramy Świątynię Opatrzności Bożej
Po 225 latach od ślubowania złożonego przez Sejm Czteroletni, w Dniu Niepodległości uczestniczymy w uroczystym otwarciu Świątyni Opatrzności Bożej - powiedział podczas homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisław Gądecki.
Przypomniał, że o wzniesieniu świątyni zdecydował jeszcze Sejm Czteroletni w 1791 r.. Było to dwa dni po ogłoszeniu Konstytucji 3 Maja "aby na tę pamiątkę kościół ex voto wszystkich stanów był wystawiony i Wyższej Opatrzności poświęcony".
Z woli króla Stanisława Augusta Poniatowskiego kościół miał stanąć w Ujazdowie. W pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji położono tam kamień węgielny i na tym się skończyło. Dwa tygodnie później na ziemie Rzeczypospolitej wtargnęły wojska rosyjskie i - z racji rozbiorów - budowa okazała się niemożliwa - powiedział szef KEP.
Przypomniał, że do idei wracano parokrotnie m.in. w 1921 r., kiedy wolę zbudowania świątyni potwierdził Sejm Ustawodawczy, lecz tym razem na przeszkodzie stanął wybuch II wojny światowej.
Po wojnie do jej powstania zachęcali kard. August Hlond i kard. Stefan Wyszyński, napotykając na zdecydowany sprzeciw władz komunistycznych. W końcu - w sposób niezwykle odważny i narażając się na liczne krytyki - z inicjatywą wzniesienia świątyni Opatrzności wystąpił w wolnej Polsce ks. kard. Józef Glemp, poparty przez Episkopat, Sejm i Senat - podkreślił abp. Gądecki.
Jak dodał, same prace budowlane rozpoczęły się dopiero 2 maja 2002 r. i "po różnych przerwach zostały one wznowione śmiałą decyzją" metropolity warszawskiego, kard. Kazimierza Nycza w 2008 r. Msza z okazji otwarcia świątyni ma bardzo uroczystą oprawę. Oprócz licznych przedstawicieli duchowieństwa - z nowym nuncjuszem na czele - uczestniczą w niej najwyżsi przedstawicieli władz państwowych, samorządowych, wojewódzkich, formacje mundurowe wojska, policji, straży, przedstawiciele kombatantów.
Przed mszą delegacja państwowa złożyła kwiaty w Panteonie Wielkich Polaków, który mieści się w podziemiach świątyni.
...
Wyglada mi na to, ze to przelomowy rok. 1050 lat Chrztu, Dni Mlodziezy. Dopelnienie Konstytucji 3 Maja. Tak ta swiatynia miala byc podziekowaniem Bogu za odrodzenie moralne! I PRZEZ 225 LAT NIE DALO SIE JEJ ZBUDOWAC! Dopiero teraz! Tak jakby historia wypelnila sie ostatecznie. A juz za chwile Jezus Królem Polski! Kolejny przelom. Nie ma tu przypadkow bo za rok Fatima!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:08, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Uroczyste otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej. To jednak nie koniec budowy
Uroczyste otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej. To jednak nie koniec budowy
Dzisiaj, 11 listopada (13:17)
Kilka tysięcy osób, w tym najważniejsi przedstawiciele duchowieństwa, władz państwowych i samorządowych zgromadziło uroczyste otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu - mówił podczas mszy świętej za Ojczyznę metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Świątynia wymaga jeszcze wykonania wielu prac, które mogą kosztować nawet 30 mln złotych.
Świątynia Opatrzności Bożej
/PAP/Jakub Kamiński /PAP
Kard. Nycz: Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu
Świątynię otwarto 225 lat po złożonym w 1791 roku przez Sejm Czteroletni ślubowaniu.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisław Gądecki podkreślał, że dziękując za wolność musimy pamiętać, że jest ona nie tylko dana, "ale jednocześnie zadana".
Msza była rozpoczęciem 3-dniowych uroczystości otwarcia świątyni. Uczestniczyli w niej między innymi prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski oraz premier Beata Szydło.
Uroczyste otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej (16 zdjęć)
+ 13
Przewodniczący KEP abp. Stanisław Gądecki przypomniał historię miejsca.
Z woli króla Stanisława Augusta Poniatowskiego kościół miał stanąć w Ujazdowie. W pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji położono tam kamień węgielny i na tym się skończyło - tłumaczył. Do idei wracano parokrotnie. Same prace budowlane rozpoczęły się dopiero 2 maja 2002 r. i "po różnych przerwach zostały one wznowione śmiałą decyzją" metropolity warszawskiego, kard. Kazimierza Nycza w 2008 r.
Dziękujemy za odzyskanie niepodległości w roku 1918 i modlimy się w intencji naszej ojczyzny - mówił podczas uroczystości kard. Kazimierz Nycz.
To nie koniec budowy
Po mszy zasłużeni dla budowy świątyni darczyńcy otrzymali z rąk harcerzy pamiątkowe medale. Po południu w świątyni odbędzie się premiera koncertu "Przymierze" Michała Lorenca, napisanego specjalnie na otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej w roku 1050-lecia chrztu Polski.
Jak szacuje Prezes Centrum Opatrzności Bożej Piotr Gaweł, na dokończenie wszystkich prac potrzeba jeszcze ponad 30 mln zł. Do tej pory budowa Świątyni Opatrzności Bożej kosztowała 160 mln zł, nie licząc Muzeum Jana Pawła II, na które przeznaczono 60 mln zł.
...
Wprawdzie nie na 100% ale juz mozna uzywac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:04, 03 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
226 lat temu uchwalono Konstytucję 3 Maja. Pierwszą w Europie, drugą na świecie
Dzisiaj, 3 maja (06:43)
226 lat temu, 3 maja 1791 r. Sejm Czteroletni po burzliwej debacie przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
...
I znowu ta bzdura ,,druga w Swiecie" czyli USA ,,złoty medal" a my srebrny. Ale na pocieszenie ,,mistrzostwo europy". Bzdura kompletna. Kraje Zachodu dopiero wybijaly sie na wolnosc. USA sie tworzylo. Polska byla na tym etapie w XV wieku. Ustroj byl oparty na KONSTYTUCJI NIHIL NOVI Z 1505!!! Ktora byla przelomem bo od tej NIC NOWEGO NIE MOZNA BYLO WPROWADZIC BEZ ZGODY SEJMU SENATU I KROLA! Czyli ostatecznie uksztaltowal sie parlamentaryzm. Bo glownie Sejm dostal prawo. Krol i Senat juz mieli wladze.
Tylko ze tu ustroj sie uksztaltowal a w takiej Francji czy USA dopiero zaczynal i to ile jeszcze trzeba bylo czasu ile rewolucji zanim cos wyszlo.
Tymczasem Polska 1788 to kraj STARY! DEMOKRACJA W STANIE UWIĄDU STARCZEGO! I niemowlak i umierajacy starzec moga byc w tym samym szpitalu ALE TO NIE TO SAMO! Niestety jak wiemy Polska wyladowala w grobie przy pomocy ,,życzliwych" czyli glownie pRuskich i Ruskich ale Habsburgowie tez sie ,,zasluzyli". ALE SMIERC NIE MA OSTATNIEGO SLOWA! Po niej ZMARTYWYCHWSTANIE!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:41, 03 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
"urodziny" Świątyni Opatrzności Bożej
225 lat temu, w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, wmurowano kamień węgielny pod Świątynię Opatrzności Bożej. Zgodnie z ówczesnymi planami, kościół miał stanąć na warszawskiej Agrykoli; ostatecznie wzniesiono go na Polach Wilanowskich i otwarto 11 listopada 2016 r.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Świątynia Opatrzności Bożej (PAP, Fot: Rafał Guz)
- 225 lat temu, w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, wmurowano kamień węgielny pod Świątynię Opatrzności Bożej. Zgodnie z ówczesnymi planami, kościół miał stanąć na warszawskiej Agrykoli; ostatecznie wzniesiono go na Polach Wilanowskich i otwarto 11 listopada 2016 r.
Decyzję o wzniesieniu w Warszawie świątyni Świętej Bożej Opatrzności podjął Sejm Wielki w 1791 r., dwa dni po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja. Świątynia miała stanowić wotum narodu za wyzwolenie się spod wpływów obcych mocarstw. Król Stanisław August Poniatowski planował wybudowanie kościoła na skarpie nad wąwozem Agrykola, naprzeciwko Zamku Ujazdowskiego.
Tam też - 3 maja 1792 r. w rocznicę uchwalenia Konstytucji - z udziałem króla i ówczesnego prymasa abpa Michała Poniatowskiego zainaugurowano budowę, wmurowując kamień węgielny. Plany te przerwały jednak rozbiory. Ze wznoszonej świątyni pozostał jedynie fragment murów-kapliczki obok dzisiejszych Łazienek.
Do zobowiązania Sejmu Czteroletniego powrócono trzy lata po odzyskaniu niepodległości - sejmową uchwałą z 17 marca 1921 r. Tym razem świątynia miała powstać na Polu Mokotowskim - jednak do 1939 r. zdołano jedynie przygotować plac pod budowę. Wybuch wojny i okupacja hitlerowska, a później niechęć władz komunistycznych udaremniły realizację projektu na kilkadziesiąt lat.
Starania kolejnych prymasów: kard. Augusta Hlonda i kard. Stefana Wyszyńskiego, nie przyniosły efektu. Jak przypominał przy okazji otwarcia świątyni, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, nadzieja na budowę "do tego stopnia malała", iż prymas Wyszyński, zdecydował się w 1979 r. konsekrować na warszawskim Rakowcu kościół parafialny pod wezwaniem Opatrzności Bożej, traktując to jako "próbę zastąpienia wielkiej obietnicy" Sejmu Czteroletniego.
Po 1989 r. prymas Polski kard. Józef Glemp wystąpił z inicjatywą powrotu do idei wzniesienia świątyni podczas obchodów 400-lecia stołeczności Warszawy w 1996 roku. Inicjatywę poparły Sejm, Senat, Rada Warszawy i samorządy innych miast. Dwa lata później powołano Fundację Budowy Świątyni Opatrzności Bożej, a w 1999 r. ogłoszono konkurs architektoniczny. Po długich naradach przyjęto projekt pracowni "Szymborski&Szymborski".
Budowę ostatecznie rozpoczęto w 2002 r. jako "wyraz wdzięczności narodu wobec Boga za dar wolności".
2 maja 2002 r. pod budowę - tym razem już w Wilanowie - ponownie wmurowano kamień węgielny, poświęcony przez papieża Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski w 1999 r. Kamień składał się z trzech szkatuł: w jednej znajdował się kamień węgielny z budowy 1792 r., w drugiej kamień ze zniszczonej podczas wojny warszawskiej katedry św. Jana Chrzciciela, a w trzeciej - z Jasnej Góry.
Uroczysta ceremonia zgromadziła przedstawicieli polskiego i europejskiego Kościoła i najwyższe władze państwowe. Ówczesny prymas, kard. Józef Glemp apelował, by powstanie świątyni było "nie tylko wypełnieniem wotum ojców Konstytucji 3 Maja, ale także dawało trwałe zasady do budowania naszego człowieczeństwa".
W 2004 r. budowa świątyni została przerwana, po czym wznowiono ją w 2008 r., po powołaniu przez kard. Kazimierza Nycza Centrum Opatrzności Bożej.
Bryła świątyni to rotunda zwieńczona owalną kopułą. Została zaprojektowana jako jednoprzestrzenne wnętrze o kilku kondygnacjach.
Część parterową wypełnia Świątynia Opatrzności Bożej z ołtarzami i kaplicami, które mają upamiętniać najważniejsze wydarzenia dla polskiej historii i tradycji religijnej. Na pierwszym piętrze, na wysokości 26 metrów, na które wjedzie się nowoczesnymi windami, będą się znajdować multimedialne muzea kard. Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. W dolnym kościele Świątyni umiejscowiony jest Panteon Wielkich Polaków.
W panteonie pochowani są m.in. ostatni prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, pierwszy po 1989 r. minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski, poeta ks. Jan Twardowski oraz księża, którzy zginęli w katastrofie w Smoleńsku. Umieszczono tam symboliczny grób papieża Jana Pawła II. Znajduje się też relikwiarz z fragmentem sutanny z krwią św. Jana Pawła II z zamachu na placu św. Piotra.
Wnętrze głównego kościoła może pomieścić nawet 4 tys. miejsc siedzących. Świątynia Opatrzności Bożej to najwyższy kościół stolicy - jego wysokość wraz z krzyżem to 75 metrów. Do pokrycia kopuły zużyto 30 ton miedzi, świątynia liczy ok. 3 tys. metrów kwadratowych powierzchni.
Mimo otwarcia świątyni jej budowa wciąż nie jest zakończona, brakuje m.in. malowideł czy witraży, a te - jak zapowiada Centrum Opatrzności - mają być "dziełami najwybitniejszych polskich i zagranicznych artystów".
Jak szacował przy okazji otwarcia kościoła Prezes Centrum Opatrzności Bożej Piotr Gaweł, na dokończenie wszystkich prac potrzeba jeszcze ponad 30 mln zł. Do tej pory budowa Świątyni Opatrzności Bożej kosztowała 160 mln zł, nie licząc Muzeum Jana Pawła II, na które przeznaczono 60 mln zł.
Wydatki na budowę świątyni w całości pochodzą od darczyńców, których jest już ponad 100 tys.; muzeum sfinansowano natomiast z dotacji ministerstwa kultury: 30 mln zł w 2008 r.; 4 mln zł - w 2012; 4 mln zł - w 2013; 6 mln zł w 2014 r. i 16 mln zł w roku 2015.
Od momentu otwarcia Świątyni Opatrzności Bożej to w niej - a nie jak dotąd w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela - ma być celebrowana większość uroczystości państwowych, które mają oprawę religijną.
...
Trzeba by jeszcze te bryle swiatyni przyozdobic pomalowac zeby nie bylo wygladu bunkra. Na razie to wyglada jak sama konstrukcja. Na konstrukcji dopiero montuje sie ozdoby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|