Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:03, 01 Paź 2011 Temat postu: Konspiracja ! To był apolska specjalność ! |
|
|
Po 25 latach wykopali konspiracyjny sprzęt !
"Gazeta Wrocławska": W piwnicy domu drukowali pismo podziemne "U nas". Ramkę, wałek i farby wykopali po 25 latach.
Sprzęt do drukowania podziemnego pisma zdelegalizowanej Solidarności Ryszard i Zenon Urbanowiczowie dostali od Regionalnego Komitetu Strajkowego. Jak używać wałka, matryc, ramek, jak rozrabiać farby, nauczył ich Przemysław Bogusławski, przewodniczący tajnej Tymczasowej Komisji Zakładowej "S" w Polarze. Była połowa 1982 roku. W maju 1985 roku, w nocy z soboty na niedzielę, Urbanowiczowie zakopali drukarski sprzęt na podwórku. Wokół nich robiła się gęsta atmosfera, SB zatrzymywała kolejnych działaczy podziemia. 4 czerwca 1982 roku RKS przyznał TKK w Polarze 37 tys. zł. Decyzję na prośbie podpisał "Tezeusz" - tego pseudonimuużywał Józef Pinior. O 20 tys. zł na gazetę "U nas" i 17 tys. zł zwrotu za kupioną maszynę do pisania prosili "Teresa" i "Iwona". - "Teresa" to Przemek Bogusławski - uśmiecha się Krzysztof Zadrożny, redaktor naczelny "U nas", który jesienią 1982 roku zrobił do gazety wywiady z Piotrem Bednarzem i Józefem Pinio-rem, tuż przed aresztowaniem tego pierwszego. - Pytania trafiły do nich przez łączników, a potem przepisane teksty do Urbanowiczów. Tam, w piwnicy, szła robota drukarska. Jeśli papier był dobry, a wałek lekki, można było wydrukować nawet 2700 egzemplarzy gazetki, która jednego dnia o tej samej godzinie była rozkładana w skrytkach w poszczególnych wydziałach Polaru.
- Kiedy mama szła na czyn społeczny, pytałem ją: "dlaczego?". Odpowiadała: "Mówią nam, że robimy to dla swoich dzieci". Ja poczucie, że robię coś dla mojej córki, miałem, jak drukowaliśmy "U nas". Solidarność to była wielka sprawa - mówił w czwartek Ryszard Urbanowicz, drżącymi rękoma rozwijając z folii wykopaną z ziemi ramkę, wałek i płytkę do rozrabiania farby. Sprzęt trafi na wystawę o pacyfikacji Polaru 16 grudnia 1981 roku.
Katarzyna Kaczorowska "Gazeta Wrocławska"
>>>>
Ostatnie konspiracja ! Ale bylo takich w historii Polski duzo ! Jest ona przeciez szczytem bohaterstwa . Co innego ginac na froncie majac za soba panstwo a co innego zyc pod okuapcja w ciaglym zagrozeniu ! To nie ma porownania ! Stad wojna konspiracyjna jest jeszcze wiekszym bohaterstwem niz normalna ! Wrog ma z reguly przewage we wszystkich dziedzinach OPROCZ DUCHOWEJ ! Taki ,,maly'' drobiazg ! Jednak pozniej po smierci w niebie takie zaslugi sa BEZCENNE ! :O)))
fot. Tomasz Hołod
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|