Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:25, 10 Sty 2014 Temat postu: Zmierzch komputerów osobistych . |
|
|
Globalny rynek komputerów osobistych skurczył się w ub. r. o 10 proc.
Ilość sprzedanych w ubiegłym roku na całym świecie klasycznych komputerów osobistych zmniejszyła się w porównaniu z rokiem 2012 o 10 proc., do 316 mln sztuk - poinformowała w czwartek amerykańska firma analityczno-doradcza Gartner.
Oznacza to, że sprzedaż komputerów biurkowych i laptopów cofnęła się do poziomu z 2009 roku. Największym w 2013 roku producentem tego sprzętu był chiński Lenovo, nieznacznie wyprzedzając wieloletniego lidera branży Hewlett Packard. Ich udziały w rynku wyniosły odpowiednio 16,9 i 16,2 proc.
Zbyt komputerów osobistych od dwóch lat wyraźnie słabnie, gdyż klienci coraz bardziej zwracają się ku smartfonom i tabletom. Jak się szacuje, sprzedaż smartfonów przekroczyła w 2013 roku miliard sztuk, a tablety mogą niebawem wyprzedzić w preferencjach klientów komputery osobiste.
...
Tak widzimy koniec epoki . Slynne PCty odchodza . Zwyciezaja mobile . To oczywiste z racji wygody . Wydaje mi sie ze jedyna szansa PCtow sa duze ekrany i wygodne duze klawiatury . To w mobilach jest najgorsze . Zatem komputer PC to powinen byc plaski ekran plus klawiatura moze byc z kablem i kabel zasilania . Skrzynka jaka byl komputer jest do likwidacji . I taki duzy ekran plus klawiatura stosunkowo latwo przenosic z pokoju do pokoju . Tego tablety nie zastapia zwlaszcza przy grach tworzeniu grafiki itp . Ale internet czy praca popularna przejda na tablety bo wygodne . Zapewne model bedzie taki ze i tablet i duzy ekran beda w domu . Bo nigdy tablet nie moze byc 30 calowy . PCty nie znikna jak nie znikla TV ale juz nie beda wiodace .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:54, 21 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Kto i dlaczego kupuje dziś pecety? Ja nie potrafię zrezygnować ze swojego „blaszaka”
Konrad Kozłowski Konrad Kozłowski 2018-12-21FelietonyKomputery
Czasy powszechnie posiadanych pecetów minęły bezpowrotnie - upewnia mnie w tym przekonaniu każda kolejna rozmowa z osobami, które na wieści o stojącym pod moim biurkiem komputerem robią ogromne oczy i dopytywania o cel posiadania stacjonarki.
Po jednej z takich rozmów postanowiłem częściej dopytywać spotkanych znajomych i inne osoby, o to czy posiadają jeszcze komputer stacjonarny albo planują zakup takowego. To nie jest żadne profesjonalne badanie ani sonda, ale efekt mojej rosnącej ciekawości, jak bardzo zapomnianymi gadżetami są pecety dla tak zwanych zwykłych użytkowników. Zakup tego rodzaju sprzętu jest dla większości z nich zupełnie nieuzasadniony – skoro w znacznie mniejszej i całkowicie mobilnej obudowie można zmieścić już komponenty zapewniające wystarczającą do większości zadań wydajność, to przywiązywanie się do biurka i zobowiązywanie się do uzupełnienia zestawu o dodatkowe elementy jak monitor, myszka, klawiatura i głośniki, jest pozbawione sensu. Zupełnie inną grupą są osoby oczekujące najwyższej mocy i możliwości konfiguracji zestawu, do których zaliczyć można graczy i profesjonalistów zajmujących się obróbką wideo czy grafiki.
Choć nie powiedziałbym, że należę w pełni do którejkolwiek z nich, to zdarza mi się zagrać, poprawiać zdjęcia czy – od niedawna – montować wideo. Czy mógłbym to robić na laptopie? Pewnie tak i zanim zacznę bawić się w kalkulacje, czy byłby to bardziej opłacalny zakup, chciałbym przejść do innej, mniej policzalnej kwestii, jak przyzwyczajenie i emocje. Do klasycznego komputera wciąż mam wiele sentymentu, a o tym, ile może znaczyć nostalgia chyba najlepiej przekonaliśmy się przez ostatnie kilka lat, gdy na rynku pojawiło się całe mnóstwo retro sprzętu i powracających tytułów gier oraz filmów, które wzbudzały ogromne emocje.
Nie będę ukrywał, że komputer stacjonarny kupowałem z myślą o grach. Posiadam też konsole, ale pewne typy gier (głównie FPS-y) po prostu są dla mnie niegrywalne na padach i koniec. Nie wydałem kosmicznej kwoty – po prostu tyle, ile mogłoby zapewnić mi spokojną rozgrywkę w nowsze tytuły. Nie ma mowy o 4K i zawrotnej liczbie klatek, chodziło o to, by nie narzekać. Dziś ten pecet nie jest już sprzętem pierwszej świeżości, ale co jakiś czas po prostu lubię zdjąć obudowę, przeczyścić to i owo, rozkręcić coś, przykręcić, wyjąć, wymienić. Czyli robić to, co robiło się na samym początku przygody z takim wynalazkiem jak komputer, pod nieobecność rodziców w domu (przynajmniej na początku) z obawy przed komentarzami typu: „Konrad, bo zepsujesz i nowego nie dostaniesz!”. Gdyby coś poszło nie tak, zawsze można było przecież powiedzieć: „Zepsuł się!”.
Ze względu na obowiązki, laptopy nie są mi obce – nic bardziej mylnego. Wymaga tego praca w terenie lub chęć zmiany otoczenia, a także zwykła ciekawość nowego sprzętu. Mając dostęp do najnowszych modeli (na czas testów) mógłbym nie dotykać się czegoś takiego jak typowy blaszak, ale gdzieś we mnie pozostała ta chęć (delikatnego) majsterkowania, a praca na dwóch komputerach na zmianę wcale nie jest dziś problemem, bo szkice tekstów czy pliki mogą bez przeszkód synchronizować się w ciągu sekund pomiędzy nimi, więc odejście od biurka nie oznacza dziś utraty dostępu do jakichkolwiek danych.
Szczerze nie wiem, czy i kiedy zdecyduję się na zakup kolejnego peceta. Wymiana czegokolwiek w tym, które używam obecnie, również wygeneruje niemałe koszty, dlatego wcale nie palę się do sięgania po portfel. Z drugiej zaś strony wciąż drzemią we mnie te chęci używania i składania tradycyjnych komputerów, dlatego chyba nie będę potrafił powiedzieć sobie „nie”, gdy nadarzy się okazja na jakąś wymianę. Z wielu powodów klasyczne pecety z rynku nie znikną i jestem ciekaw, czy i dlaczego jeszcze ich używacie?
...
Ja musze naprawic swojego choc nie mam koncepcji co moglo sie popsuc. Bios nie startuje i koniec. A zasilacz byl dobry jak ostastnio wylaczylem.
Warto aby ktos sie na tym znal bo przeciez retro zawsze bedzie! Uwazam oczywiscie ze nic nie zastapi fotela i duzego ekranu tak 20 cali i seansu z pctem czy grania czy modowania. Czy programowania. Garbienie sie przy 14 calowym laptopie to parodia. Bez porownania.
Ale rozumiem ze gdy ktos ani nie programuje ani nie moduje ani nie tworzy a gra dla rozrywki to mu starczy laptop. Ba tablet.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|