Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:27, 22 Gru 2011 Temat postu: Zagłada Ormian ! |
|
|
We Francji uchwalono kontrowersyjną ustawę. Turcja będzie się mścić?
Wbrew protestom Turcji francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawę przewidującą grzywny i kary więzienia za negowanie ludobójstwa Ormian, jakiego dopuścili się Turcy w latach 1915-1917. W odpowiedzi Turcja odwołała swego ambasadora we Francji.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ostro skrytykował Francję za uchwalenie kontrowersyjnej ustawy. Oświadczył, że "otwiera ona rany, którym trudno będzie się zabliźnić", i ogłosił posunięcia odwetowe. Na transmitowanej przez turecką telewizję konferencji prasowej w Ankarze Erdogan powiedział, że francuska ustawa jest "polityką opartą na rasizmie, dyskryminacji i ksenofobii". Poinformował, że Turcja wstrzymuje współpracę polityczną, gospodarczą i wojskową z Francją. Oznacza to m.in. odwołanie wszelkich spotkań oraz cofnięcie zgody na lądowania francuskich samolotów wojskowych na terytorium tureckim i zawijanie francuskich okrętów do tureckich portów.
W reakcji na uchwalenie ustawy Ankara odwołała już swego ambasadora z Francji. Premier nie wykluczył kolejnych posunięć odwetowych. - W naszej historii nie ma ludobójstwa - powiedział. - Przypomnimy światu o zapomnianych francuskich potwornościach - dodał.
Wbrew protestom Turcji francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło w czwartek ustawę przewidującą grzywny i kary więzienia za negowanie ludobójstwa Ormian, jakiego dopuścili się Turcy w latach 1915-1917. Ustawę o uznaniu rzezi Ormian na terenie imperium osmańskiego za ludobójstwo przyjęto we Francji w 2001 roku.
Przyjęta dzisiaj ustawa przewiduje rok więzienia i 45 tys. euro grzywny za każde publiczne negowanie ludobójstwa Ormian. Do tej pory francuskie prawo przewidywało jedynie karanie za negowanie Holokaustu.
Aby projekt stał się obowiązującym prawem, musi go jeszcze zatwierdzić Senat. Ma to nastąpić w przyszłym roku, ale konkretnej daty jeszcze nie wyznaczono.
Francuska izba niższa już raz, w 2006 roku, przyjęła ustawę o penalizacji negowania ludobójstwa Ormian, ale w maju tego roku została ona odrzucona przez Senat.
Armenia i Turcja spierają się, czy masakry Ormian dokonane w czasie I wojny światowej w ówczesnym imperium osmańskim są ludobójstwem, jak uważa Erywań. Według strony armeńskiej zginęło wówczas 1,5 miliona ludzi; Turcja szacuje, że śmierć poniosło 300-500 tysięcy Ormian.
>>>>>
Brawo ! Tu nie ma tlumaczen ! Jest to pierwsze nowozytne ludobojstwo zaplanowane i z premedytacja wykonane ...
A bylo to tak :
W 1890 na terenie imperium osmańskiego, głównie w podbitej przez Turków Armenii Zachodniej, żyło ponad 2,6 mln Ormian. Podobnie jak chrześcijańskie narody bałkańskie, tureccy Ormianie, widząc słabość imperium w obliczu rosyjskich planów przejęcia Konstantynopola, żądali autonomii. By ich zastraszyć, sułtan Abdülhamid II zachęcał Kurdów do mordowania Ormian. Tworzył on złożone z Kurdów konne bojówki, które miały działać na terenach historycznej Armenii .
>>>>
A wiec dzicy Kurdowie poduszczani przez Sultana mordowali Ormian . Teraz rozumiecie dlaczego nie maja panstwa . KARA ZA TAMTE ZBRODNIE !
Szacuje się, że w latach 1894-96 śmierć poniosło ok. 300 tysięcy Ormian.
24 kwietnia 1915 rząd turecki wydał rozporządzenie nakazujące aresztowanie ormiańskiej inteligencji – tylko w Stambule aresztowano wówczas i w większości zgładzono 2345 osób, a 27 maja kolejne wprowadzające deportację zamieszkujących Anatolię Ormian do Syrii i Mezopotamii. W wyniku tej operacji setki tysięcy Ormian zmarło z głodu albo zostały brutalnie wymordowane przez tureckich żołnierzy i Kurdów, których rząd podjudzał przeciwko chrześcijańskim Ormianom i Asyryjczykom.
Zatrzymanych topiono, spychano w przepaści górskie, przybijano podkowy końskie do stóp, duchownych Kościoła ormiańskiego palono żywcem lub zakopywano w ziemi. Do końca 1915 ok. pół miliona ludzi wypędzono na Pustynię Syryjską, gdzie ginęli pozbawieni wody i schronienia od słońca.
W telegramie z września 1915 min. Talaat Pasza tak pisał o planach rządu:
Już wcześniej zostało zakomunikowane, że rząd zdecydował o całkowitej eksterminacji wszystkich Ormian zamieszkałych w Turcji. (...) Bez względu na to, że znajdują się wśród nich kobiety, dzieci i chorzy, jakkolwiek tragiczne będą środki tej eksterminacji, bez słuchania głosu sumienia należy położyć kres ich egzystencji. (...) Ci, którzy sprzeciwią się temu rozkazowi, nie mogą być urzędnikami państwowymi
>>>>
A wiec wczesniej niz hitlerowcy . Byla to POLITYKA PANSTWA !!! Panstwo Turcja jest spadkobierac tych zwyrodnialych mordercow . Jest mord założycielski !
Telegramy Talaata Paszy (zwane również dokumentami Andoniana) wielu historyków uważa jednak za fałszerstwo[3].
????
Ktorych ??? Rzadowych z Turcji ??? Fakty mowia za siebie ...
Szacuje się, że w wyniku całej operacji liczba Ormian w Turcji spadła z 2,1 miliona w 1912 do zaledwie 150 tysięcy w 1922.
>>>>
Zatem w 1890 2,6 miliona w 1922 150 tys .
Przyrost naturalny byl wtedy szybki i przez 30 lat liczba Ormian powinna wzrosc do 4 milionow . Zostalo 150 tys ....
Widzimy ze klamstwa o 300 tys ofiar sa bezczelne ....
4 miliony byc powinno
150 tys . bylo
450 tys. ucieklo
2,4 miliona BRAKUJE !!!
Nie ma zadnej dyskusji . TO NIEWYOBRAZALNA ZBRODNIA !
Wstyd byc Turkiem tak jak Niemcem !
http://www.youtube.com/watch?v=OSpwlo7StoQ
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:01, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Turcja: Francja winna ludobójstwa w Algierii
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Francję o popełnienie ludobójstwa w czasie wojny algierskiej. Dzień wcześniej francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę o penalizacji ludobójstwa Ormian popełnionego przez Turków.
"Szacujemy, że 15 proc. ludności algierskiej padło ofiarą mordów popełnianych przez Francuzów od 1945 roku. To jest ludobójstwo" - oświadczył Erdogan w czasie konferencji. Od zakończenia II wojny światowej w Algierii zyskiwali na sile zwolennicy zlikwidowania kolonialnej zależności od Francji. W 1954 roku wybuchło tam powstanie zbrojne, a w 1962 roku Algieria ogłosiła niepodległość.
Erdogan ocenił, że prezydent Francji Nicolas Sarkozy usiłuje zapewnić sobie głosy wyborców, podsycając wśród nich islamofobię i turkofobię. "Sarkozy zaczął zabiegać o zwycięstwo wyborcze, wykorzystując nienawiść do muzułmanów i Turków" - podkreślił turecki premier.
>>>>
Zwracam uwage na reakcje . Co nam przypomina ? Oczywiscie rekacje Kremla na Katyń ! Identyczna . Tak reaguja bandyci . Zarzucaja nam ludobojstwo to trzeba sie odszczekiwac . Odszczekuj sie tym samym - znana prostacka rada . Klamiesz . To ty klamiesz ! Tak funkcjonowala radziecka propaganda ...
Mamy tu przyklad braku zalu braku pokuty . I u radzieckich i w Turcji ...
Stad Rosja jest tak potwornym krajem . Np. przez 1917 w Rosji nie bylo zalu i pokuty za rozbiory Polski i doprowadzilo ich to do komunizmu . Bowiem gdzie nie ma pokuty jest pieklo . Totez Rosja jest pieklem na ziemi . Podobnie Turcja ... Sprawa jest bezdyskusyjna i nie musze mowic jaka bezczelnoscia po zamordowaniu tylu Ormian jest odpyskowywanie i stawainie zarzutow ...
A co do Algierii to rzecz jasna nikt normalny nie jest zachwycony wojnami kolonialnymi . Tam chodzilo o walke nie z narodem a z bestialskim ruchem . To byli terrorysci podkladajacy bomby i mordujacy ludzi wzorujacy sie na Hitlerze i Stalinie . Rzecz jasna walak z takimi jest okrutna . Nie ma porownania z ekstermiancja narodu ...
Zreszta ten rezim DO TEJ PORY W ALGIERII JEST !!! I ludobojstwo tam jest permanentne ... A ludzie chca sie wyzwolic z ich wladzy . To najlepiej swiadczy co byli warci kolesie od podkladania bomb ... Przyniesli tyranie gorsza niz kolonialna ...
Oczywiscie sadowne ustalnie prawdy jest naukowym absurdem ...
Mozna oczywiscie wytoczyc proces osobie negujacej zbrodnie o ochrone pamieci ofiar itp. Ale do tego nie trzeba zadnych ,,paragrafow oswiecimskich''...
Jednak poruszam te sprawe aby przypomniec to pierwsze nowozytne ludobojstwo na miare ,,panstwowa'' bo nie moze byc ono zapomniane . Poza tym panuje klamliwa wersja narzucona przez kolesi z Njorku ze ludobojstwo żydów bylo jedyne wyjatkowe bez precedensu i nic takiego juz pozniej nie bylo . To zreszta klamstwo ma im sluzyc w biezacych interesach ... Prawda jest ze trudno jedne ludobojstwo uznac za gorsze od drugiego i bardziej wyjatkowe .
Przypominam tez o tym z uwagi na wyjatkowo haniebna i bezczelna postawe wladz obecnej Turcji dla ktorej nie ma usprawiedliwienia i nigdy dosc wyrazow oburzenia z tego powodu ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:13, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Armenia upamiętnia ofiary ludobójstwa
Tysiące mieszkańców Armenii przeszły we wtorek ulicami stolicy kraju Erywania z okazji 97. rocznicy masakry Ormian w latach 1915-1917 przez imperium osmańskie. Armenia uważa to za ludobójstwo, czemu zaprzecza Turcja.
Rano tłumy gromadziły się na wzgórzu pod pomnikiem, pod którym składano kwiaty i zapalano świece. - Dzisiaj, jak wiele, wiele ludzi na całym świecie, składamy hołd pamięci niewinnych ofiar ludobójstwa Ormian - napisał w komunikacie prezydent Serż Sarkisjan.
75-letnia Cowinar Tumassian wspomina ojca, który - jak mówi - walczył, by chronić kobiety i dzieci przed siłami tureckimi. Jeśli Turcy "nie zostaną zmuszeni do uznania ludobójstwa, nigdy tego nie zrobią" - powiedziała Tumassian. - Myślą, że z czasem wszyscy o tym zapomną - dodała.
Prześladowania Ormian upamiętniane są co roku 24 kwietnia. To tego dnia w 1915 roku w Konstantynopolu aresztowano ponad 200 intelektualistów i przywódców społeczności ormiańskiej. Wydarzenie to oznaczało początek masakr i fali deportacji, trwających do 1917 roku.
Ormianie oraz liczni historycy są zdania, że w wyniku operacji w tureckim regionie Anatolia w tym okresie mogło zginąć nawet 1-1,5 mln ludzi.
Ankara utrzymuje, że w Anatolii podczas pierwszej wojny światowej zginęło od 300 tys. do 500 tys. Ormian, ale nie byli oni ofiarami eksterminacji, lecz chaosu, w jakim pogrążyło się imperium osmańskie w ostatnich latach istnienia.
W połowie stycznia Francja przyjęła ustawę o karaniu za publiczne negowanie we Francji ludobójstwa Ormian w imperium osmańskim. Tekst zakłada rok więzienia i 45 tys. euro grzywny.
>>>>
Jak juz mowilem brakuje 2,4 miliona Ormian . W kilku fazach od konca XIX wieku dp 1917 taki jest ,,deficyt'' . Ostatnie ludobojstwo ktorego rocznice obchodzimy bylo najwieksze ale KOLEJNE . Byly juz przedtem mordy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:23, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Armenia obchodzi rocznicę ludobójstwa Ormian
Tysiące ludzi w Erywaniu upamiętniły w środę masakrę Ormian w Turcji sprzed 98 lat. Armenia uznaje ją za ludobójstwo; według niej życie straciło wówczas 1,5 mln z żyjących w Turcji 2,1 mln Ormian. Ankara nie zgadza się na stosowanie tego terminu.
Z rana wielki tłum zgromadził się na wzgórzu Cicernakaberd, by złożyć kwiaty przy wiecznym ogniu w centrum kompleksu upamiętniającego ludobójstwo. Ogień ten, symbolizujący pamięć o ofiarach, płonie w kręgu 12 pochylonych bazaltowych pylonów.
Uroczystość, w której wzięli udział przedstawiciele rządu, władz stolicy i zwierzchnik Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, katolikos Karekin II, transmitowały wszystkie programy telewizyjne kraju.
- Oddajemy dziś hołd pamięci niewinnych ofiar - powiedział prezydent Armenii Serż Sarkisjan.
- Naszym obowiązkiem jest zwrócić uwagę międzynarodowej społeczności na fakt, że negowanie ludobójstwa jest utrwalaniem tej zbrodni - dodał pod adresem Ankary.
W nocy z wtorku na środę młodzi bojownicy Armeńskiej Federacji Rewolucyjnej (Dasznakcutiun, kontynuatorki partii dasznaków, którzy ogłosili oderwanie Armenii od Rosji) spalili tureckie flagi i przeprowadzili przez Erywań procesję z pochodniami, w której wzięło udział 10 tys. ludzi. - Każda pochodnia symbolizuje naszą wieczną walkę. Nigdy nie zapomnimy o przelanej krwi niewinnych ofiar - powiedział AFP uczestniczący w procesji 23-letni Aszot Kazarian.
Erywań od dawna zabiega na arenie międzynarodowej o uznanie ludobójstwa Ormian, systematycznie przeprowadzanego przez młodoturecki rząd Envera Paszy.
Parlament Europejski w 1987 roku przyjął rezolucję, w której stwierdził, że masakra Ormian w 1915 roku była zorganizowanym ludobójstwem, oraz uzależnił przyjęcie Turcji do EWG od uznania tego faktu.
Pierwszy ludobójstwo Ormian uznał Urugwaj w 1965 roku. Wśród krajów, które je uznały, znalazły się m.in.: Rosja w 1995 r., w 1996 - Kanada i Grecja, w 2000 - Włochy, w 2001 - Francja, w 2003 - Szwajcaria, w 2004 - Holandia i Słowacja, w 2005 - Polska, Niemcy i Litwa. Ludobójstwo Ormian uznały również 42 ze stanów USA.
Turcja nie zgadza się na zastosowanie terminu ludobójstwa, twierdząc, że podczas deportacji, które trwały kilka lat, zginęło 300-500 tys. Ormian, stając się ofiarami chaosu ostatnich lat osmańskiego imperium. Represje zaś Ankara uzasadnia tym, że Ormianie w czasie I wojny światowej współpracowali z rosyjskim wrogiem.
....
Tak to bylo potworne . Choc nie ma porownania z Niemcami ! Turcy to dzicz Kurdowie jeszcze wieksza . Niemcy centrum nauki swiatowej wtedy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:12, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
The Independent, Onet Wiem
"Independent": relacja kobiety, która przeżyła ludobójstwo Ormian
100-letnia Yevnigue Salibian jest jednym z ostatnich żyjących świadków masakry Ormian, która uważana jest za pierwsze masowe, zorganizowane ludobójstwo minionego stulecia. Reporterowi "The Independent" opowiada, jak udało się jej uciec przed rzezią i dlaczego do dziś słyszy płacz dzieci.
Yevnigue Salibian urodziła się 14 stycznia 1914 roku w rodzinie należącej do klasy średniej. Jej ojciec handlował z tureckimi żołnierzami i to prawdopodobnie uratowało jej życie.
Kiedy zaczęły się pierwsze deportacje, rodzinie Salibian pozwolono pozostać w domu, podczas gdy Turcy "opróżniali" miejscowość z Ormian. Podczas jednej z akcji "czyszczenia", odgłosy dziecięcego płaczu doprowadziły trzyletnią wówczas Yevnigue pod drzwi domu rodzinnego.
- To były stare, drewniane drzwi. Spojrzałam przez szczelinę – opowiada stuletnia Yevnigue Salibian w wywiadzie dla "The Independent". - Na zewnątrz było bardzo dużo dzieci, większość nie miała butów, tureccy żandarmi używali batów, aby przeprowadzić je przez ulicę. Większość z nich nie miała rodziców(...). Policjanci bili je za pomocą biczów i ogromnych kijów. Odgłosy czekających na deportację dzieci to dźwięk, który słyszę każdego dnia - relacjonuje kobieta.
Rodzice sierot zginęli w większości podczas pierwszego roku trwania ludobójstwa. Dziesiątki tysięcy opuszczonych dzieci tułało się po kraju bez opieki. Turcy chcieli się ich pozbyć za wszelką cenę.
Kiedy w 1921 roku Mustafa Kemal Ataturk rozpoczął wojnę partyzancką przeciwko okupantom, wojska francuskie zaczęły się wycofywać, a wraz z nimi Ormianie, którym udało się uciec przed rzezią do Syrii. Wśród nich była Yevnigue.
- Moja rodzina jechała dwoma wozami, a ja zamieniłam się miejscem z pewną staruszką. Była noc, jechaliśmy nad wąwozem, nasz koń wpadł w panikę. Wóz przewrócił się i żelazny pręt zabił ją na miejscu. Ja przeleciałam nad krawędzią mostu. Uratowały mnie lejce, które owinęły się wokół mojej kostki. To Jezus mnie uratował. Wisiałam tak nad przepaścią i słyszałam, jak leje się krew z rany powstałej na nodze – relacjonuje kobieta, pokazując reporterowi ogromną bliznę.
Lejce głęboko wbiły się w mięśnie nogi dziewczynki, która była nieprzytomna przez dwa dni. Zaczęła dochodzić do siebie dopiero w Aleppo, skąd wyjechała do Bejrutu, gdzie wyszła za mąż.
W latach 1915-1917 miało miejsce pierwsze w XX wieku zorganizowane, masowe ludobójstwo, mające na celu likwidację całego narodu. Ormianie zamieszkujący zachodnią Armenię ginęli za pomoc, jakiej udzielali wczesniej wojskom rosyjskim. Masakra Ormian połączona była z masową deportacją.
W ciągu kilkunastu tygodni, począwszy od kwietnia 1915 roku, wymordowano ok. 1,5 mln Ormian, czyli prawie trzy czwarte całej społeczności, zamieszkującej przed wojną te tereny. Ci, którzy nie zostali zabici od razu, ginęli w drodze na pustynię Del-el-Dzor, gdzie utworzono rodzaj naturalnego obozu zagłady.
>>>
Oczywiscie ,,wspomnienia" po 100 latach sa nic nie warte historycznie . Jak czegos nie spisano na zywo to juz jest watpliwe a wspomnienia po 100 latach ??? Pamietacie co bylo 10 lat temu ? Co robiliscie 21 stycznia 2004 ??? No wlasnie . To ma tylko znaczenie subiektywne . Ale oczywiscie LUDOBOJSTWO BYLO !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:51, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Premier Turcji złożył kondolencje wnukom Ormian-ofiar ludobójstwa
W imieniu Turcji premier Recep Tayyip Erdogan złożył dzisiaj kondolencje wnukom Ormian, którzy padli ofiarą rzezi z lat 1915-17, przez Ormian uznawanych za ludobójstwo. Należy rozumieć "wolę Ormian, by upamiętniać ich cierpienia" z tej epoki - uznał Erdogan.
W wystosowanym komunikacie Erdogan po raz pierwszy wyraził się tak otwarcie na temat tragedii z ostatnich lat istnienia imperium osmańskiego - zauważa agencja AFP.
"Jest ludzkim obowiązkiem zrozumieć i podzielić wolę Ormian, by wspominać ich cierpienia w tej epoce" - głosi oświadczenie.
- Pragniemy, by Ormianie, którzy stracili życie w tych okolicznościach, na początku XX wieku spoczywali w pokoju i składamy kondolencje ich wnukom - dodał turecki premier.
W oświadczeniu, którego nieoficjalne angielskie tłumaczenie podaje dziennik "Today's Zaman", Erdogan przypomniał, że Turcja zaapelowała o powołanie wspólnej komisji historyków.
Jak zauważa Reuters, język komunikatu jest bardziej pojednawczy, niż było to w przeszłości. Zarazem Erdogan zastrzega, że ostatnie lata imperium osmańskiego były "trudnym czasem", kiedy cierpienia dotknęły wszystkich mieszkańców: Turków, Kurdów, Arabów, Ormian i inne narody. Ocenił też, że dla ofiar tych wydarzeń nie ma znaczenia "konstruowanie hierarchii cierpienia" i porównywanie różnych cierpień. Jako "niedopuszczalne" określił ponadto "wykorzystywanie wydarzeń z 1915 roku jako pretekstu do wrogości wobec Turcji".
Komunikat Erdogana został ogłoszony w przeddzień 99. rocznicy rzezi Ormian, za której początek uznaje się datę 24 kwietnia 1915 roku. Natura i skala tej zbrodni, określanej powszechnie przez historyków jako pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku, pozostaje niezmiennie tematem zaciętego sporu, w którym strona turecka zdecydowanie kwestionuje określenie "ludobójstwo". Przyznaje jedynie, że w walkach między Turkami i Ormianami, które zaczęły się w 1915 roku, było wiele ofiar po stronie Ormian, ale w żadnym wypadku nie półtora miliona, jak uważa strona ormiańska.
Inicjatorem masowej eksterminacji tureckich Ormian był ówczesny minister spraw wewnętrznych Talaat Pasza. W maju 1915 r. zaczęła się masowa ich deportacja z Anatolii do Syrii i Mezopotamii. Ludność ormiańskich wsi i miast mordowano, a ocalałych wypędzano na pustynię, gdzie marli z głodu i pragnienia. Ze szczególnym okrucieństwem eliminowani byli ormiańscy duchowni chrześcijańscy.
>>>
Miejmy nadzieje ze to szczere . Erdogan jako czlowiek religijny wie ze to byl WIELKI GRZECH ktory do dzis ciazy na sumieniu Turkow . Byla to zbrodnia na Bogu bo On jest W KAZDEJ OFIERZE ! I trzeba ZADOSCUCZYNIC ! To najlepsze co Turcy moga zrobic !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:17, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Bp Miziński: obrady KEP o prześladowaniu chrześcijan i Synodzie o rodzinie
Prześladowania chrześcijan, nierozerwalność małżeństwa oraz możliwość udziału w życiu Kościoła osób rozwiedzionych - to główne tematy rozpoczynającego się w przyszłym tygodniu zebrania plenarnego KEP - poinformował PAP sekretarz Episkopatu bp Artur Miziński.
Zebranie plenarne Episkopatu Polski odbędzie się w Warszawie 11 i 12 marca (środa i czwartek).
W rozmowie z PAP bp Miziński powiedział, że pod obrady powrócą tematy z pierwszej części Synodu Biskupów na temat rodziny. Biskupi wysłuchają szeregu wykładów i przedyskutują zagadnienia związane z nierozerwalnością sakramentu małżeństwa, propozycją dopuszczenia do przyjmowania Komunii św. osób w powtórnych związkach oraz żyjących w związkach niesakramentalnych. Dodał, że tematyka ta zostanie przedstawiona w trzech płaszczyznach: filozoficznej, teologicznej i prawa kanonicznego.
Jak podkreślił bp Miziński, tematyka nierozerwalności małżeństwa oraz możliwości udziału w życiu Kościoła osób żyjących w związkach niesakramentalnych będzie także podnoszona przez biskupów zagranicznych, którzy będą uczestniczyć w obradach KEP. Dodał, że wszyscy biskupi z Europy przygotują notatkę na ten temat, która zostanie w dokumentacji zebrania plenarnego.
Bp Miziński poinformował również, że ankiety na temat rodziny, o które poprosiła Stolica Apostolska, mają spłynąć do Rzymu do połowy kwietnia. Jest to materiał potrzebny do drugiej części Synodu, który odbędzie się jesienią. Ankiety wypełnia się w diecezjach. Jest w nich kilkadziesiąt pytań, np. o rolę rodziny w Kościele i jej problemów we współczesnym świecie.
"W większości zostały wypełnione. Teraz przez miesiąc będą opracowywane, by na 15 kwietnia mogły być wysłane do Rzymu" - powiedział bp Miziński.
W czasie obrad zostanie zaprezentowany projekt listu o prześladowaniach chrześcijan. Jak wyjaśnił bp Miziński, list ten jest pisany w kontekście 100. rocznicy ludobójstwa Ormian, której obchody rozpoczną się 13 marca w sekretariacie KEP, a jej celebracja odbędzie się 14 i 15 kwietnia. "My natomiast przygotowujemy list w szerszym kontekście, nie tylko odnośnie do ludobójstwa Ormian, ale także w odniesieniu do prześladowania chrześcijan w Iraku, czy też na Bliskim Wschodzie, gdzie Kościół katolicki w Polsce świadczył pomoc. Biskupi ustalą także termin jego odczytania we wszystkich kościołach w Polsce" - powiedział sekretarz KEP.
Wśród innych aktualnych tematów, które będą omawiane podczas zebrania, są przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, a także do 1050. rocznicy Chrztu Polski i wizyty papieża Franciszka w naszym kraju w 2016 roku.
Podczas drugiego dnia obrad - jak powiedział bp Miziński - będzie omawiana kwestia finansowania Centrum Ochrony Dziecka i punktów kontaktowych pomocy dla ofiar nadużyć seksualnych przez duchownych. Dodał, że ośrodki pomocy dla ofiar są w trakcie tworzenia, mają one ruszyć w tym roku. Poinformował jednocześnie, że zostały już potwierdzone cztery lokalizacje - w Lublinie, Warszawie, Krakowie i Poznaniu.
Pytany, czy Episkopat Polski podczas obrad ustosunkuje się do problemów, które wzbudzały ostatnio wielkie emocje, m.in. in vitro, pigułki "dzień po" oraz ratyfikacji Konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, bp Miziński powiedział, że nie jest to przewidziane w programie obrad. "Sądzę, że są to sprawy na tyle ważne, że nie zabraknie głosów i w tej kwestii. I to, co było głosem prezydium KEP, będzie też miało odbicie w głosie całego Episkopatu Polski. Sądzę, że w komunikacie końcowym, który zostanie wydany po obradach, tego głosu nie zabraknie" - dodał.
W środę wieczorem uczestnicy zebrania odwiedzą Muzeum Historii Żydów Polskich. W czwartek po południu obrady zostaną zwieńczone mszą św. w warszawskiej bazylice Św. Krzyża, odprawioną w przeddzień drugiej rocznicy wyboru papieża Franciszka na Stolicę Piotrową.
Na marcowe zebrania plenarne KEP w Warszawie zapraszani są przedstawiciele innych episkopatów, głównie z Europy. W tym roku swoje przybycie zapowiedziało 12 biskupów z 11 krajów: Kazachstanu, Białorusi, Ukrainy, Rosji, Chorwacji, Francji, Hiszpanii, Węgier, Włoch, Danii i Czech.
...
Pierwsze masowe ludobojstwo XX wieku ,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:04, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Warszawa: obchody 100. rocznicy ludobójstwa Ormian
To wydarzenie nie może być zapomniane; musimy o tym pamiętać, żeby wyciągać wnioski - mówił w sobotę w Warszawie prezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich Jan Abgarowicz podczas inauguracji obchodów 100. rocznicy ludobójstwa Ormian.
Masakrę Ormian w Turcji uznaje się za pierwsze ludobójstwo XX wieku. Szacuje się, że w latach 1915-16 zginęło w niej około 1,5 mln ludzi. Co roku około 24 kwietnia społeczności ormiańskie na całym świecie upamiętniają ofiary Metz Yeghern (Wielkiego Zła). W 2015 r. mija 100. rocznica masakry.
Obchody w Polsce, które trwać mają cały rok, organizują Fundacja Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich oraz ormiańskokatolicka parafia centralna z siedzibą w Warszawie.
Organizatorzy obchodów podkreślają, że "rzeź Ormian była pierwszym ludobójstwem XX w., na którym później wzorował się Adolf Hitler, planując »rozwiązanie kwestii żydowskiej« i zdobycie »przestrzeni życiowej« dla Niemców". Przywołują też słowa Jana Pawła II, który mówił, że "nie byłoby holocaustu, gdyby świat upomniał się o Ormian i zwrócił uwagę na tamto ludobójstwo".
- To wydarzenie nie dotyczy tylko Ormian. To jest karta z historii całej ludzkości - mówił ambasador Republiki Armenii w Polsce Edgar Ghazaryan podczas sobotniej inauguracji obchodów, gdy w stołecznym Domu Spotkań z Historią zorganizowano Dzień Ormiański.
Przypomniał, że papież Jan Paweł II w jednej ze swoich wypowiedzi wspomniał, iż ludobójstwo Ormian było wstępem do kolejnych tego typu zbrodni w przyszłości.
Mówiąc o Polakach, ambasador podkreślił, że "przyjaźń i współpraca z Polską bardzo sprzyja rozwojowi Armenii".
Poinformował, że w związku z 100. rocznicą ludobójstwa Ormian Krzysztof Penderecki, który wychował się w rodzinie o ormiańskich korzeniach, skomponował specjalny utwór. Zostanie on zaprezentowany premierowo w tym roku w Nowym Jorku - zapowiedział Ghazaryan.
W programie Dnia Ormiańskiego w DSH, poświęconego zarówno historii, jak i współczesnemu życiu Ormian, znalazły się m.in. prelekcje i wystąpienia zatytułowane: "Ormianie 2015. Naród odradzający się z popiołów zagłady" oraz "Chaczkary na świecie upamiętniające Ludobójstwo Ormian".
W niedzielę w warszawskim kościele św. Ducha zostanie odprawiona uroczysta msza św. ormiańskokatolicka za ofiary ludobójstwa Ormian 1915 r. Przewodniczył jej będzie ordynariusz Armenii, Gruzji, Rosji i Europy Wschodniej dla Ormian katolików abp. Rafael Minassian. Homilię wygłosi ordynariusz katolików obrządku ormiańskiego w Polsce metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Organizatorzy obchodów przypomnieli, że za datę rozpoczęcia ludobójstwa Ormian w 1915 r. przyjmuje się dzień 24 kwietnia, gdy na rozkaz władz tureckich w Stambule aresztowano setki intelektualistów ormiańskich, których następnie zgładzono. W wyniku masowych zabójstw i gwałtów, jak i nieludzkich warunków, w jakich pędzono ludność ormiańską (m.in. przez półpustynne obszary Azji Mniejszej i Bliskiego Wschodu) zginęła zdecydowana większość licznej do tamtego czasu ludności ormiańskiej, która zamieszkiwała ówczesne Imperium Osmańskie.
Jak napisali w związku z rocznicą organizatorzy obchodów, "24 kwietnia zapoczątkowano również też tzw. akcję deportacyjną; tak opisuje ją brytyjski historyk David Marshall Lang: Niemowlęta zabierano do "sierocińców", które okazywały się jamami wykopanymi w ziemi: wrzucane tam dzieci żywcem grzebano pod stosem kamieni. Z kobiet i starców formowano karawany i zmuszano do pieszego kilkuset kilometrowego marszu w kierunku Aleppo i innych punktów zbiorczych na terenie Syrii".
Największym cmentarzyskiem Ormian stała się pustynia Del-el-Dzor, gdzie z powodu głodu, pragnienia i epidemii chorób zmarło kilkaset tysięcy spędzonych tam pod przymusem osób. - O ile jeszcze w 1912 r. w imperium osmańskim mieszkało 2,1 mln Ormian, o tyle w 1922 r. było ich już tylko 150 tys. - przypomnieli organizatorzy obchodów.
Podkreślili, że mord na Ormianach dokonał się przy obojętnej postawie świata zachodniego. "Jedynie nieliczni – m.in. Anatol France, Fridtjof Nansen czy Arnold Toynbee – głośno protestowali przeciw tureckiemu barbarzyństwu. Ową wstrzemięźliwość Zachodu Winston Churchill tłumaczył następująco: »Ropa Mosulu okazała się droższa od krwi Ormian«" - napisali.
Przypomnieli jednocześnie, że w 2001 r. eksterminację Ormian za ludobójstwo uznał parlament francuski. Obecnie parlamenty ponad 30 państw, w tym Austrii, Belgii, Grecji, Holandii, Kanady, Niemiec, Rosji, Szwecji, Szwajcarii, Włoch oraz 39 stanów USA przyjęły już uchwały uznające ludobójstwo Ormian. - Również polski Sejm przyjął przez aklamację odpowiednią uchwałę 19 kwietnia 2005 roku - przypomniano.
...
Tak . Pamietajmy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:21, 12 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież zaapelował o pojednanie narodu ormiańskiego i tureckiego
Dyplomatyczny zgrzyt na linii Watykan-Turcja. Papież Franciszek zaapelował o pojednanie narodów ormiańskiego i tureckiego. Apel ten wystosował w przesłaniu do Ormian po dzisiejszej mszy w Watykanie upamiętniającej setną rocznicę ich rzezi w Turcji w latach 1915-1917, którą za Janem Pawłem II nazwał "ludobójstwem". Władze w Ankarze wezwały ambasadora Watykanu w związku z wypowiedzią papieża.
Tekst orędzia papież przekazał po mszy w bazylice Świętego Piotra obecnym na niej zwierzchnikom ormiańskiego kościoła.
"Niech Bóg sprawi, że podjęta zostanie na nowo droga pojednania między narodem ormiańskim a tureckim i niech pokój zapanuje w Górskim Karabachu" - napisał Franciszek. Odniósł się w tym fragmencie także do spornej, zamieszkanej przez Ormian i związanego z Armenią enklawy na terytorium Azerbejdżanu.
- To narody - dodał - które w przeszłości, mimo sporów i napięć, przeżywały długie okresy pokojowej koegzystencji, a nawet w wichrach przemocy, były świadkami przypadków solidarności i wzajemnej pomocy".
Franciszek podkreślił: "Tylko w takim duchu nowe pokolenia mogą otworzyć się na lepszą przyszłość, a ofiara wielu może stać się nasieniem sprawiedliwości i pokoju".
W przesłaniu zwracając się do Ormian zaznaczył, że rzeź ich przodków przed stu laty była "prawdziwym męczeństwem narodu". Nie ma dzisiaj, dodał, ormiańskiej rodziny, która nie straciła wtedy swych bliskich w tragedii, nazywanej przez ten naród „Metz Yeghern”, czyli wielkie zło.
Przypomniał słowa Jana Pawła II : "Wasza historia cierpienia i męczeństwa jest cenną perłą, z której dumny musi być Kościół powszechny".
Następnie Franciszek przywołał fragment wspólnej deklaracji polskiego papieża i zwierzchnika ormiańskiego kościoła Karekina II, ogłoszonej w Eczmiadzynie 27 września 2001 roku, gdzie rzeź Ormian nazwano "pierwszym ludobójstwem XX wieku".
Słowa o ludobójstwie z tej deklaracji papież powtórzył wcześniej we wprowadzeniu do mszy dla wiernych obrządku ormiańskiego, odprawionej w związku z setną rocznicą rzezi Ormian w Turcji.
We mszy w bazylice Świętego Piotra uczestniczyli prezydent Armenii Serż Sarkisjan oraz patriarchowie kościoła ormiańskiego na czele z Karekinem II.
Na początku sugestywnej liturgii w Watykanie, z bogatą oprawą muzyczną, Franciszek odwołał się do swych wcześniejszych wypowiedzi o tym, że jego zdaniem trwa obecnie trzecia wojna światowa "w kawałkach", w trakcie której dochodzi do "odrażających zbrodni, krwawych rzezi i szaleństwa zniszczenia".
- Niestety dzisiaj wciąż słyszymy tłumiony i lekceważony krzyk wielu naszych bezbronnych braci i sióstr, którzy z powodu swojej wiary w Chrystusa lub przynależności etnicznej są publicznie i okrutnie zabijani - ścinani, ukrzyżowani, paleni żywcem lub zmuszani do opuszczenia swej ziemi - oświadczył papież.
- Także dzisiaj jesteśmy świadkami swego rodzaju ludobójstwa, spowodowanego przez ogólną i zbiorową obojętność, przez współwinne milczenie Kaina, który woła: "Cóż mnie to obchodzi?" - mówił papież.
Następnie podkreślił, że w minionym wieku ludzkość przeżyła "trzy niesłychane tragedie".
- Pierwszą była ta uznawana powszechnie za pierwsze ludobójstwo XX wieku - powiedział Franciszek przypominając słowa ze wspólnej deklaracji Jana Pawła II i zwierzchnika kościoła ormiańskiego Karekina II ogłoszonej podczas pielgrzymki papieża Polaka do Armenii 27 września 2001 roku. Tak określili wówczas rzezie Ormian, w których zginęło około 1,5 miliona ludzi.
- Wymierzone było to w wasz naród ormiański - pierwszy naród chrześcijański - wraz z Syryjczykami wyznania katolickiego i prawosławnego, Asyryjczykami, Chaldejczykami i Grekami. Zostali zabici biskupi, kapłani, zakonnicy, kobiety, mężczyźni, osoby starsze, a nawet dzieci i bezbronni chorzy - dodał.
Następnie papież wymienił nazizm i stalinizm. Przywołał także "masową zagładę" w Kambodży, Rwandzie, Burundi i w Bośni.
- Wydaje się, że ludzkość nie jest w stanie powstrzymać przelewu niewinnej krwi. Wydaje się, że entuzjazm, jaki zrodził się pod koniec II wojny światowej zanika i ulatuje. Wydaje się, że rodzina ludzka nie chce uczyć się na własnych błędach spowodowanych przez prawo terroru - mówił Franciszek.
Przytaczając swe słowa wypowiedziane na włoskim cmentarzu żołnierzy poległych podczas I wojny światowej stwierdził: "Jeszcze nie nauczyliśmy się, że wojna jest szaleństwem, bezużyteczną rzezią".
Zwracając się do wiernych ormiańskich Franciszek powiedział, że wspominanie "bezprecedensowej i szalonej eksterminacji", jakiej ofiarami padli ich przodkowie, jest obowiązkiem, gdyż "tam, gdzie nie istnieje pamięć, znaczy to, że zło sprawia, iż rana jest wciąż otwarta".
- Ukrywanie lub negowanie zła jest jak pozwalanie na to, aby rana nadal krwawiła nie lecząc jej - zauważył papież.
Następnie w homilii przypomniał, że niedziela jest świętem Miłosierdzia Bożego, ustanowionym przez świętego Jana Pawła II.
- W obliczu tragicznych wydarzeń w historii ludzkości stajemy niekiedy jakby powaleni i pytamy dlaczego? Ludzka niegodziwość może otworzyć w świecie jakby przepaści, wielką pustkę: brak miłości, brak dobra, pustkę życia - mówił Franciszek.
Podkreślił, że tylko Bóg może wypełnić te puste przestrzenie, jakie zło otwiera w sercach ludzi i w historii.
Podczas uroczystej liturgii doktorem Kościoła katolickiego ogłoszono mistycznego poetę ormiańskiego, mnicha, teologa i mistyka, Grzegorza z Nareku (951-1010/1011). Watykański dziennik "L’Osservatore Romano" napisał, że język jego poezji jest jednym z najwznioślejszych w historii chrześcijańskiej.
Dyplomatyczny zgrzyt i uznanie dla papieża
Turcy protestują przeciwko określaniu chrześcijańskich Ormian mianem ludobójstwa. Kwestionowana jest także liczba 1,5 miliona ofiar, władze w Ankarze utrzymują ponadto, że Ormianie zmarli w wyniku epidemii podczas ewakuacji frontu.
Prezydent Armenii Serż Sarkisjan powiedział dziś natomiast w Rzymie, że starania jego kraju o uznanie rzezi 1,5 miliona Ormian na początku XX wieku za ludobójstwo "przynoszą owoce". Wyraził nadzieję, że słowa papieża na ten temat skłonią Turków do refleksji.
Serż Sarkisjan oświadczył: "Nasza walka, trwająca już od stu lat, przynosi owoce". - Wraz z uroczystościami w bazylice Świętego Piotra Ojciec Święty skierował zdecydowane przesłanie do wspólnoty międzynarodowej, mówiące o tym, iż nie potępione ludobójstwo stanowi zagrożenie dla całej ludzkości - stwierdził prezydent.
Jego zdaniem słowa Franciszka były czymś więcej niż tylko "zwykłym uznaniem" ludobójstwa Ormian. Poza tym Sarkisjan zauważył, kardynał Bergoglio działał na rzecz tego jeszcze przed wyborem na papieża.
Odnosząc się do stanowiska władz Turcji, które nie zgadzają się na to, by rzezie Ormian uznawać za ludobójstwo, prezydent Armenii ocenił: "Jestem niemal przekonany, że słowa papieża zostaną odebrane jako drażliwe przez turecki rząd i przywódców". Zapewnił zarazem, że dokonuje rozróżnienia między władzami Turcji a narodem tego kraju.
- Jestem przeświadczony o tym, że słowa papieża dotkną umysłów i serc wielu Turków, którzy będą mieli okazję zastanowić się na nowo nad ludobójstwem Ormian i uwolnić się od ciężaru historii - oznajmił szef państwa.
Przypomnijmy. Oficjalnie ludobójstwo na Ormianach uznały parlamenty 22 państw, w tym między innymi Rosji, Francji, Włoch, Niemiec, Kanady czy Polski.
...
Turcy się zachowują jak Ruscy. Wstyd. Dla tej zbrodni nie ma żadnych uzasadnień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:03, 21 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wrocław: obchody 100. rocznicy ludobójstwa Ormian
Spektakl "Armine, Sister" poświęcony kulturze Ormian, czytanie fragmentów książki "Księga szeptów" oraz wystawy i koncerty, to niektóre z elementów obchodów 100. rocznicy ludobójstwa Ormian, które rozpoczynają się we Wrocławiu.
Jak powiedział dyrektor wrocławskiego Instytutu im. Jerzego Grotowskiego Jarosław Fret, podstawowym tematem, wokół którego koncentrują się wydarzenia związane z obchodami jest nieobecność. - Chcemy zwrócić uwagę na przerażającą skuteczność tego ludobójstwa. Po fizycznej eksterminacji, próbowano wymazać z pamięci Europy te wydarzenia tak głęboko, jak to tylko możliwe (…) Do dziś wiele krajów nie uznaje rzezi Ormian za ludobójstwo - mówił Fret.
Obchody rozpoczną się we wtorek od czytania fragmentów książki "Księga szeptów" Varujana Vosganiana poświęconej historii Ormian m.in. przed, w trakcie i po ludobójstwie z lat 1915 – 1916.
W kolejnych dniach będzie można zobaczyć m.in. spektakl wrocławskiego Teatru ZAR "Armine, Sister". Spektakl jest główną częścią szerszego projektu o tym samy tytule. Przygotowanie projektu zostało poprzedzone wyprawami badawczymi członków Teatru ZAR m.in. do Stambułu i innych miast, w tym do Erywania oraz Jerozolimy. Podczas tych wypraw zebrano materiały dotyczące kultury Ormian, przede wszystkim z obszaru ich tradycji muzycznych oraz tradycji muzycznych innych ludów zamieszkujących Anatolię.
Z kolei w piątek odbędą się wydarzenia w ramach projekt "Medz Yeghern – palimpsest pamięć", które przygotował Teatr ZAR. To m.in. happeningi oraz spotkania, które zaplanowano w największych miastach Polski. Organizatorzy projektu przy pomocy mediów społecznościowych chcą zebrać grupę osób, które w różnych miastach położą na ziemi nieduży kamień, garść piasku albo owoc granatu. - Sypanie garści piasku nawiązuje do obrazu niszczejących pod piachem pustyni ruin ormiańskich świątyń, których podcięte kolumny stały się metaforą i symbolem Ludobójstwa Ormian. Owoc granatu to symbol płodności, długowieczności - wyjaśnili organizatorzy projektu.
Z okazji obchodów przygotowano również dwie wystawy. Przed kościołem św. Elżbiety we Wrocławiu można obejrzeć ekspozycję "Być świadkiem świadków", na której pokazywane są dokumenty historyczne oraz współczesne zdjęcia i materiały zebrane przez członków Teatru ZAR podczas wypraw do Armenii, Izraela i Turcji. Z kolei w sali kinowej Instytutu Grotowskiego prezentowane są fotografie, które mają przybliżyć zwiedzającym miejsca, gdzie dokonała się tragedia narodu ormiańskiego.
Rzeź Ormian to określenie dokonanych przez Turków w latach 1915-1917 serii pogromów i deportacji mniejszości ormiańskiej zamieszkujących Imperium Osmańskie. Na pamiątkę rzezi, 24 kwietnia, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Solidarności z Narodem Ormiańskim.
Data ta nawiązuje do wydarzeń nocy z 24 na 25 kwietnia 1915 r., kiedy to Turcy aresztowali w Stambule 250 ormiańskich intelektualistów i prominentów. Wprowadzono "Tymczasowe Prawo Deportacyjne". To zapoczątkowało prześladowania Ormian.
Większość historyków jest zgodna, że w masakrach i masowych deportacjach do 1917 r. zginęło ponad 1,5 mln Ormian. Turcja szacuje, że liczba ormiańskich ofiar wynosi 300-500 tysięcy i utrzymuje, że nie zginęli oni w wyniku eksterminacji, lecz wskutek chaosu, w którym pogrążyło się imperium w ostatnich latach swego istnienia.
>>>
Wazne sa takie wydarzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:28, 23 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ormiański Kościół Apostolski kanonizował 1,5 miliona Ormian - ofiary ludobójstwa
Ormiański Kościół Apostolski dokonał kanonizacji półtora miliona Ormian, którzy sto lat temu zginęli wskutek prześladowań w imperium otomańskim. Papież Franciszek uznał tę zbrodnię za pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku.
Katolikos wszystkich Ormian Karekin II celebrował uroczystą mszę kanonizacyjną w katedrze w Eczmiadzynie, który jest siedzibą patriarchatu.
Zachowane szczątki ofiar zostały umieszczone w otoczonym tysiącami wiązanek kwiatów jednym wielkim, wspólnym ossuarium w eczmiadzyńskiej katedrze, w której zgromadzono relikwie mające uniwersalne znaczenie dla chrześcijan, m.in. relikwie Arki Noego.
W uroczystościach kanonizacyjnych wzięli udział potomkowie ofiar tureckich prześladowań, których władze tureckie nie chcą uznać za akt ludobójstwa.
Msze z okazji kanonizacji odbyły się w setkach świątyń Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego na całym świecie; ormiańska diaspora liczy dziesięć milionów osób.
Po mszach kanonizacyjnych rozlegnie się sto uderzeń dzwonów katedry w Eczmiadzynie i w ormiańskich kościołach na całym świecie dla uczczenia nowych męczenników, do którego przyłączają się inne Kościoły katolickie, a także protestanckie i prawosławne.
"Religia to jak druga skóra Ormianina" - brzmi popularne przysłowie Kościoła Ormiańskiego, w którym od roku 1750 nie doszło do ani jednej kanonizacji.
W piątek na terenie kompleksu memorialnego Cicernakaberd, położonego na wzgórzu nad rzeką Hrazdan w Erywaniu, odbędzie się dalszy ciąg uroczystości poświęconych rocznicy ludobójstwa Ormian i kanonizacji ofiar. Wezmą w nich udział prezydent Armenii Serż Sarkisjan, Rosji - Władimir Putin i Francji - Francois Hollande.
Stany Zjednoczone, jak odnotowuje AP, wysłały na uroczystości do Armenii delegację stosunkowo niskiego szczebla, na której czele stoi minister finansów Jacob Lew. Ormianie - dodaje agencja - uważają, że wynika to z faktu, iż prezydent Barack Obama wysoko ocenia rolę Turcji w NATO.
Erywań oskarża władze imperium otomańskiego o zaplanowaną i systematyczną eksterminację ormiańskiej mniejszości, której towarzyszyło rozniecanie przez tureckie władze nienawiści do Ormian jako "agentów imperium rosyjskiego".
Rozpoczęła się ona od aresztowania w ówczesnej stolicy imperium, Konstantynopolu, 24 kwietnia 1915 roku kilkuset przedstawicieli ormiańskiej inteligencji.
Turcja ogłosiła poniedziałek, że również uczci pamięć "otomańskich Ormian", którzy ponieśli śmierć przed stu laty, ale turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan stanowczo sprzeciwił się zakwalifikowaniu tych wydarzeń jako ludobójstwa.
Według wersji wydarzeń rozpowszechnianej przez władze i oficjalnych tureckich historyków, w latach 1915-1919 dochodziło do masowych mordów na Ormianach, ale w większości wypadków nie były one zamierzone, lecz stały się "ubocznym skutkiem" deportacji.
...
Na pewno są w niebie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:16, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Debata w Bundestagu: Cesarstwo Niemieckie współodpowiedzialne za rzeź Ormian
Posłowie przyznali dziś, że Cesarstwo Niemieckie było współodpowiedzialne za masakrę Ormian
Posłowie niemieckiej koalicji rządowej i opozycji przyznali dziś podczas debaty w Bundestagu o masakrze Ormian, że Cesarstwo Niemieckie było współodpowiedzialne i ponosi współwinę za zbrodnię popełnioną 100 lat temu przez imperium osmańskie.
- W setną rocznicę rozpoczęcia wypędzenia i masakry Ormian mieszkających w imperium osmańskim chylimy czoło przed ofiarami i łączymy się w żałobie z ich bliskimi - powiedział Gernot Erler. - Uznajemy niemiecką współodpowiedzialność za tamte wydarzenia, a współodpowiedzialność oznacza w tym przypadku także historyczną winę, do której się bezwarunkowo przyznajemy - dodał polityk współrządzących socjaldemokratów.
Erler przypomniał, że niemieccy dyplomaci informowali władze w Berlinie o "eksterminacji i unicestwieniu" chrześcijańskich Ormian, a niemieccy oficerowie w służbie tureckiej brali udział w masakrze. W związku z tym, że Turcja była sojusznikiem Niemiec, Berlin nie protestował przeciwko polityce "mającej cechy ludobójstwa", lecz "odwracał głowę i krył Turcję: - mówił Erler.
Polityk SPD wyjaśnił, że celem rządu Niemiec jest wspieranie procesu pojednania pomiędzy Turcją i Armenią, zapoczątkowanego w 2010 roku, lecz następnie przerwanego w wyniku presji sił nacjonalistycznych w obu krajach.
Ulla Jelpke z opozycyjnej Lewicy podkreśliła, że Ormianie padli ofiarą ludobójstwa. Celem władz tureckich było "unicestwienie Ormian i stworzenie w Anatolii etnicznie homogenicznego państwa tureckiego, a także zagrabienie własności ormiańskiej" - powiedziała posłanka Lewicy.
Jelpke skrytykowała rząd w Berlinie za próby unikania terminu "ludobójstwo" w odniesieniu do zbrodni sprzed 100 lat. - Ta zabawa w chowanego jest zawstydzająca i niegodna - powiedziała. Nie chcemy obarczać odpowiedzialnością zbiorową milionów Turków mieszkających dziś w Niemczech - podkreśliła. Znajomość i akceptacja historycznych wydarzeń jest jednak - jej zdaniem - "warunkiem pojednania".
Jak zaznaczyła, bez sojuszu Turcji z Niemcami masakra Ormian nie byłaby możliwa. - To było pomocnictwo w ludobójstwie - oceniła Jelpke.
Wczoraj wieczorem prezydent Niemiec Joachim Gauck jako pierwszy oficjalny przedstawiciel niemieckiego państwa określił mianem ludobójstwa rzeź popełnioną na Ormianach przez Turków w czasie I wojny światowej. - Los Ormian jest przykładem masowego unicestwienia, czystek etnicznych, wypędzeń, ba, nawet ludobójstwa, które w tak straszliwy sposób wywarły piętno na dwudziestym stuleciu - powiedział Gauck podczas nabożeństwa ekumenicznego w protestanckiej katedrze Deutscher Dom w Berlinie.
Gauck użył jako pierwszy niemiecki polityk tej rangi krytykowanego przez Turcję terminu ludobójstwo. Wielu polityków miało zastrzeżenia, obawiając się przede wszystkim negatywnych reakcji Ankary.
W minionych tygodniach toczyła się w Niemczech na ten temat ożywiona dyskusja. Przede wszystkim rząd w Berlinie chciał uniknąć stosowania w oficjalnych dokumentach terminu ludobójstwo. Kanclerz Angela Merkel ostrzegała, że taka presja na Turcję może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. W Niemczech mieszka 1,5 mln obywateli tureckich oraz kilka milionów osób pochodzenia tureckiego.
Bundestag przeprowadzi w piątek dyskusję nad tekstem rezolucji w sprawie masakry Ormian. Wspólny projekt koalicji rządowej CDU/CSU-SPD zawiera słowo "ludobójstwo". Głosowanie nad projektem rezolucji ma odbyć się w terminie późniejszym, po dyskusji w komisjach Bundestagu.
Według historyków w latach 1915-17 w dokonanych przez siły tureckie rzeziach i deportacjach życie straciło około 1,5 mln ormiańskich mieszkańców ówczesnego imperium osmańskiego. Natura i skala tej zbrodni, określanej powszechnie przez historyków jako pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku, pozostaje niezmiennie tematem sporu, w którym strona turecka kwestionuje określenie "ludobójstwo". Przyznaje jedynie, że w walkach między Turkami i Ormianami, które zaczęły się w 1915 roku, było wiele ofiar po stronie Ormian, ale w żadnym wypadku nie półtora miliona, jak uważa Armenia.
...
Dziedzictwo Niemiec jest straszne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:51, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Warszawa: Marsze Milczenia w setną rocznicę ludobójstwa Ormian
Marszami Milczenia i modlitwą społeczność ormiańska w Warszawie zamierza upamiętnić setną rocznicę ludobójstwa Ormian. Uczestnicy tych uroczystości przejdą między innymi pod ambasadę Turcji.
Dziś przypada setna rocznica ludobójstwa Ormian. U końca Imperium Osmańskiego, ówczesny rząd turecki rozpoczął całkowitą eksterminację Ormian. Liczbę zabitych szacuje się na półtora miliona.
- Ta zbrodnia nigdy nie została osądzona i ukarana. Praktycznie w każdej naszej rodzinie ktoś stracił wówczas kogoś bliskiego - mówi IAR Babken Khazadyan i podkreśla, że żyjący dziś Ormianie są potomkami tamtych prześladowanych.
- Pamięć o nich chcemy przechować, organizując różne wydarzenia, na przykład marsze - dodaje Ormianin. W ten sposób, jego zdaniem, cały świat ma szansę dowiedzieć się, co się wtedy wydarzyło.
- Turcja nie potrafi nazwać tego, co się stało, ludobójstwem - mówi IAR Edgar Ghazaryan, ambasador Armenii w Polsce.
- Represje są kontynuowane - podkreśla i wskazuje na zamkniętą przez Turcję armeńska granicę. - Żyjemy w blokadzie - dodał ambasador.
W ramach setnej rocznicy rzezi Ormian w stolicy zaplanowano modlitwę i dwa Marsze Milczenia. Pierwszy wyruszy o godzinie 14:30 spod kościoła Matki Bożej Anielskiej przy ul. Modzelewskiego 98a pod ambasadę Turcji w Warszawie. Drugi o godzinie 17:30 - sprzed pomnika Kopernika na Plac Zamkowy. O godzinie 17:30 rozpocznie się równolegle ekumeniczne spotkanie modlitewne na Skwerze Ormiańskim na Sadybie.
Różne wydarzenia upamiętniające wydarzenia sprzed stu lat odbędą się w całej Polsce. We Wrocławiu, w katedrze zostanie odprawiona msza. Natomiast w Lublinie - koncert pod tytułem "Pieśń Pamięci".
25 i 26 kwietnia swoje uroczystości organizują Kraków i Gliwice. Wtedy na Uniwersytecie Jagiellońskim zaplanowano wykład ambasadora Armenii.
Dziesięć lat temu, 19 kwietnia 2005 roku, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę potępiającą rzeź Ormian i nazwał ją ludobójstwem. Szacuje się, że w Polsce żyje 40 tysięcy Ormian.
...
Tak nie można tego przemilczeć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:11, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Niemcy: Gauck nazwał rzeź Ormian ludobójstwem
akt. 24 kwietnia 2015, 03:49
Prezydent Niemiec Joachim Gauck nazwał ludobójstwem masakrę Ormian, która zaczęła się sto lat temu w Imperium Osmańskim. Zwrócił też uwagę na niemiecką współodpowiedzialność za tę tragedię. Biały Dom uznaje masakrę Ormian, ale wciąż unika słowa "ludobójstwo".
Joachim Gauck jest pierwszym tak wysokim przedstawicielem Niemiec, który otwarcie użył słowa ludobójstwo w kontekście masakry Ormian. W przemówieniu wygłoszonym w Berlinie dodał, że także Niemcy, jako sprzymierzeńcy Imperium Osmańskiego w czasach pierwszej wojny światowej, ponoszą współodpowiedzialność, a być może nawet współwinę za śmierć prawie półtora miliona Ormian.
Władze w Berlinie dotychczas unikały sformułowania "ludobójstwo", aby nie narażać na szwank stosunków z Turcją. Po długich dyskusjach zdecydowano jednak, że słowo ludobójstwo pojawi się w rezolucji, o której będzie dziś dyskutował niemiecki Bundestag.
Na początku tygodnia, parlament Austrii nazwał rzeź Ormian ludobójstwem, co wywołało ostrą reakcję dyplomatyczną Turcji. Władze w Ankarze utrzymują, że liczba Ormian, którzy stracili życie w latach 1915-1917 nie była wcale tak wysoka, a ich śmierć nie była ludobójstwem.
...
Gauck to faktycznie inne nowe Niemcy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:12, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Turcja: wielka demonstracja w Stambule w rocznicę masakry Ormian
Wielotysięczna demonstracja upamiętniająca setną rocznicę masakry Ormian odbył się w piątek w Stambule. "Wszyscy jesteśmy Ormianami" - skandowali maszerujący demonstranci, nazywając masakrę zbrodnią ludobójstwa. Rocznicę upamiętniono w wielu krajach.
Władze tureckie nie akceptują uznania masakry Ormian za ludobójstwo i ostro protestują wobec krajów, które oficjalnie tak ją zakwalifikowały.
Demonstracja w Stambule zakończyła się w pobliżu placu Taksim, zablokowanego przez policję. Nie doszło jednak do żadnych starć. Policjanci, którzy brutalnie tłumili tam w przeszłości niejedną demonstrację, tym razem nie użyli ani gazu łzawiącego, ani armatek wodnych. Większość funkcjonariuszy nie włożyła nawet hełmów.
Demonstracje bądź uroczystości upamiętniające masakrę Ormian odbyły się w piątek w różnych krajach, m.in. w Libanie, Izraelu, Iranie, Niemczech, we Francji, w Rosji, na Cyprze i w Jordanii. W wielu uczestniczyli członkowie armeńskiej diaspory i ludzie pochodzenia ormiańskiego.
Większość historyków uznaje, że masowy mord na Ormianach w 1915 roku kwalifikuje się jako ludobójstwo. Po egzekucji 250 przywódców elit ormiańskich, aresztowanych 24 kwietnia 1915 roku, turecki rząd zarządził masową deportację Ormian, zamieszkałych głównie we wschodniej Turcji. Mężczyźni byli mordowani w egzekucjach, a kobiety, dzieci i starców przesiedlano na pustynne tereny dzisiejszej Syrii. Ginęli w marszach śmierci, pozbawieni wody i żywności.
Szacuje się, że w kampanii, trwającej do końca pierwszej wojny światowej, życie straciło ok. 1-1,5 mln Ormian, a reszta ormiańskiej mniejszości (ok. 3 mln) rozproszyła się po świecie. Do dziś więcej Ormian mieszka w diasporze (m.in. we Francji) niż w samej Armenii.
Z kolei według oficjalnej wersji tureckiej w latach 1915-1919 dochodziło do masowych mordów na Ormianach, ale w większości nie były one zamierzone i były "ubocznym skutkiem" deportacji. Ormianie w Turcji – podkreśla Ankara – uchodzili za "piątą kolumnę", sojuszników Rosji, która jako państwo ententy prowadziła wojnę z imperium osmańskim. Turcja sprzeciwia się uznawaniu tych wydarzeń za ludobójstwo.
...
Turcja okrywa się hańbą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|