Wolność w sieci ...

BRMTvonUngern

qxbqxb 1 dzień 4 godz. temu +195
Wystarczy, że ci ludzie wylecą na kopach z polityki i z ciepłych posadek. Najlepiej prosto przed oblicze Trybunału Stanu.

źródło: targowica-2.0.jpg
udostępnij

Jan_Miller 1 dzień 4 godz. temu -51
@qxbqxb: Jakby zagłosowali przeciw to by nie przeszło.
udostępnij

IgorexFromOstrow 1 dzień 2 godz. temu +44
@qxbqxb: przecież to tacy wielcy obrońcy demokracji
udostępnij

CzerwonyIndyk 1 dzień 1 godz. temu +4
@IgorexFromOstrow: przeciez tacy wielcy obrońcy interesów Polski Smile

udostępnij

Barteqmasi 1 dzień 1 godz. temu 0
@qxbqxb: No i powinni przed każdym miastem kandydata firmy w które to najbardziej uderzy wywalić bilboardy informujące kogo nie wybierać + strona dość dobrze wypozycjonowana.

...

Dokladnie trzeba dziadow wykopac z hukiem. Polityka nie znosi prozni i zaraz powdtanie w to miejsce nowa partia. Warto przy okazji zbudowac sensowana opozycje a nie taki syf syfów jak PO. Potrzeba nam opozycji! A nie ma. Jest tylko takie paskudztwo.

BRMTvonUngern

Kukiz przyznał, że ma rozterki ws. ACTA 2. Co ważniejsze - jego portfel, czy wolność w sieci..?

Mam dylemat ws. oceny unijnej dyrektywy o prawie autorskim - powiedział dziś przewodniczący Paweł Kukiz. Jego zdaniem możliwość zawłaszczania praw autorskich jest zbyt szeroka, ale podkreślił, że nie zgadza się też na totalną inwigilację w internecie. Kukiz był pytany na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia, czy jego stosunek do unijnej dyrektywy ws. praw autorskich wynika z tego, że jest politykiem, który "kocha wolność, jest znanym wolnościowcem", czy twórcą, który "też chce mieć tantiemy i zyski".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pod siedzibą Platformy protestowali przeciwko ACTA 2

Kukiz powiedział, że ma w tej sprawie "pewien dylemat - taki troszeczkę jak dr Jekyll i mr Hyde".

Z jednej strony jako muzyka i przede wszystkim jako autora interesują mnie (...) regulacje, które doprowadzają do tego, że utwory nie są po prostu piratowane, kradzione. Ale z drugiej strony już jako człowiek, użytkownik internetu nie bardzo się mogę zgodzić też z tą ustawą, która w sposób dość istotny ogranicza właśnie wolność.

...

Wygra kasa. Kukiz przeciez musial by praktycznie wystapic z ZAiKSu... To by wrecz zakrawalo na bohaterstwo.
Nie wiem zreszta Z JAKIEJ PAKI GEBY OTWORZYLI ROZNI SPIEWAJLOWIE I GRAJKOWIE! TO JEST O LINKACH! TO JEST O SERWERACH! O ROBOTACH! Co wy do tego macie? Biora ich po prostu zeby podeprzec bandytyzm ich gębami.

BRMTvonUngern

#stopACTA2 – kto nas sprzedał, dlaczego i co dalej

ADRIAN CELEJ ARTYKUŁY WCZORAJ
Strona Główna > Artykuły > #stopACTA2 – kto nas sprzedał, dlaczego i co dalej
UDOSTĘPNIJ NA FACEBOOKU UDOSTĘPNIJ NA TWITTERZE
Niestety, jak już wiadomo Parlament Europejski przegłosował projekt znany jako ACTA2. Porażka jest ogromna, teraz czas na wyciągnięcie wniosków i odpowiedzenie na kilka pytań – kto konkretnie głosował za przyjęciem ustawy, dlaczego akcja #stopACTA2 okazała się porażką i co dalej?

Kto głosował za przyjęciem ACTA2?

Głosowanie w Parlamencie Europejskim jest całkowicie jawne, dzięki czemu dziś możemy poznać listę głosujących za wprowadzeniem cenzury i podatku od linków europosłów:

Powiedzmy sobie wprost – ci politycy sprzedali naszą wolność dużym koncernom medialnym. Ta lista to fakt, którego nie da się już wyciąć z historii. Warto przypomnieć, że w swoim czasie Platforma Obywatelska publicznie informowała o swoim sprzeciwie wobec ACTA2. Z drugiej strony to właśnie PO odpowiada za próbę wprowadzenia ACTA w 2012 roku. Oczywiście dotyczy to tylko naszego kraju, tak prezentuje się rozkład głosów we wszystkich państwach biorących udział w głosowaniu:

Za odrzuceniem ustawy była tylko Chorwacja, Holandia, Polska i Szwecja, reszta państw chciała jej przyjęcia. To smutne, że tylko 4 narody widziały problem w zmianach ograniczających wolność w internecie. Z drugiej strony pokazuje to, że właśnie my jesteśmy narodem, który nie pozwala sobie narzucać ograniczeń.

Dlaczego?

Powodów tej porażki jest wiele. Samo odroczenie głosowania spowodowało, że sprawa gwałtownie przycichła. Mało tego pojawiały się pogłoski (często powielane przez inne serwisy), że to koniec walki, wygraliśmy, można się rozejść. Była to bzdura, która spowodowała spadek zainteresowania tematem. Wybuchła ogromna wojna medialna. Niektóre duże portale broniły proponowanych ustaw i obrażały protestujących. Dało się zauważyć wojnę w komentarzach, pojawiali się ludzie próbujący zrobić z redaktorów opisujących temat idiotów, wytykano nieprawdziwe błędy. Problem ten był doskonale widoczny na facebookowej grupie StopACTA2.Poland. W ten sposób obserwatorzy otrzymywali sprzeczne informacje, co doprowadziło do ich wyłamania się i zmniejszenia zainteresowania tematem. Aktywnie działała grupa zwolenników ACTA2. Pamiętam burzę, jaką wywołał strajk Wikipedii – widywałem głosy oburzonych, którzy podważali rację internetowej encyklopedii, według nich portal ten nie powinien interesować się takimi sprawami i robić swoje.

Jest coś, czego zabrakło – szumu takiego jak w 2012 roku. Niestety, tą akcją nie chcą zajmować się większe media, nie ma relacji w telewizji, gdzieś tam sobie protestują, ale nikogo to nie obchodzi. Teraz rozgłos powinien być jeszcze większy, #stopACTA2 to bardzo nierówna walka – zamiast ze swoim rządem walczyliśmy z całą Unią Europejską. Największym portalem aktywnie działającym przeciwko tej ustawie był Wykop, inne media nie widziały problemu. Efekty obserwujemy teraz, gdy głosowanie zakończyło się dla nas ogromną porażką.

Zobacz też: #stopACTA2 – relacja z protestu w Warszawie

Co dalej?

Nie, to nie koniec walki, jeszcze jest szansa. Julia Reda poinformowała, że ostatnie, finalne głosowanie odbędzie się prawdopodobnie wiosną 2019 roku. Tu nie pomogą już internetowe petycje, teraz pozostaje jedynie wyjście na ulice. Musimy wymusić na naszym rządzie próbę zablokowania ustawy. Czy są szanse? Cóż, według mnie znikoma, ale to już ostatnia szansa na uniknięcie przepisów ograniczających wolność w internecie. Wszystko jest zależne od tego czy uda się zebrać bardzo dużą grupę protestujących i jaki szum w mediach zrobimy.

Informacje o zbliżających się protestach znajdziecie na stronie StopACTA2.Poland.

...

Za odrzuceniem ustawy była tylko Chorwacja, Holandia, Polska i Szwecja,
A gdzie Węgry? Zostali zreszta ukarani. Gdzie Słowacja? Z kim wy idziecie z satanistami? Chcecie przetrwac?
Dalej to bedzie Armaggedon! Paruzja! Ludzie beda. Mieli problem jak fizycznie przetrwac a nie tam internet.
Ale walczyc trzeba do konca. Bo zaslugujecie sobie w oczach Boga. To jest dla was dobre. Biernosc wobec zla jest szkodliwa. Widzicie ze Polska jest absolutnie ostatnim krajem wolnym! Mimo ohydnej PO mimo oblesnych medioli Zaiksow celebrytow. To Polska jest twierdza. Trzeba jednak z twierdzy wyrzucic zdrajcow ktorzy chca otworzyc bramy wrogowi tacy jak PO mediole celebryci! Won!

[link widoczny dla zalogowanych]

BRMTvonUngern

ACTA 2.0 wejdzie w życie. Czy to koniec wolnego internetu?
13 września 2018 / Marcin Szczęsny
Więcej w Prawo Nowych Technologii:

Internet o prędkości 1 Gb/s. Ministerstwo Cyfryzacji rozpoczyna konsultacje ws. NPS
12 września 2018

Kontrowersyjna dyrektywa została przegłosowana. Za wprowadzeniem zmian opowiedziało się 438 europarlamentarzystów. W najbliższej przyszłości rozpoczną się negocjacje, dzięki którym zostanie ustalony sposób wdrożenia nowych regulacji. Największy sprzeciw budzą dwa artykuły. Czy podatek od linków i cenzura w internecie staną się rzeczywistością?

ACTA 2.0 – Kto za, a kto przeciw?

Przeciwko wejściu w życie ACTA 2.0 głosowało 226 europosłów, 39 wstrzymało się od głosu. W Polsce zaskoczeniem okazała się decyzja Platformy Obywatelskiej, która jeszcze w lipcu zarzekała się, że będzie stać po stronie sceptyków nowego internetowego prawa. Przy głosowaniu okazało się, że słowa to jedynie wiatr i członkowie tegoż ugrupowania opowiedzieli się za wejściem w życie europejskiej dyrektywy. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyrazili swój sprzeciw w stosunku do ACTA 2.0. Do protestujących na całym świecie dołączyły się również Wikipedia i YouTube.

Polscy europarlamentarzyści, którzy głosowali za przyjęciem dyrektywy w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym:

Michał Boni (PO)
Jerzy Buzek (PO)
Danuta Maria Hubnauer (PO)
Danuta Jazłowiecka (PO)
Agnieszka Kozłowska-Rajczewicz (PO)
Barbara Kudrycka (PO)
Janusz Lewandowski (PO)
Jan Olbrycht (PO)
Julia Pitera (PO)
Marek Plura (PO)
Mariusz Rosati (PO)
Adam Szejnfeld (PO)
Róża Grafin von Thun (PO)
Jarosław Wałęsa (PO)
Bogdan Brunon Wenta (PO)
Bogdan Andrzej Zdrojewski (PO)
Tadeusz Zwiefka (PO)
Elżbieta Katarzyna Łukacijewska (PO)
Kazimierz Michał Ujazdowski (Niezrzeszony)
Podatek od linków

Pierwszym z dwóch najbardziej niepokojących artykułów nowej dyrektywy jest tzw. „podatek od linków”. Jest on o tyle niebezpieczny, że może znacząco zmniejszyć skuteczność i efektywność dzielenia się informacjami w internecie. Ogólnie rzecz biorąc całość zapisu prawnego polega na tym, że każdy serwis działający w sieci będzie miał obowiązek ubiegania się o licencje na linkowanie do innych źródeł.

Jedynym pozytywnym aspektem w nadchodzącej zmianie ma być pominięcie w ww. blokadach stron o charakterze niekomercyjnym. Dzięki temu taka platforma jak Wikipedia czy strony internetowe promujące wolne oprogramowanie nie będą objęte restrykcyjnym artykułem 11. Możliwe ma być również „zwykłe dzielenie się hiperłączami do artykułów, wraz z pojedynczymi słowami do ich opisania”.

Cenzura w internecie?

„Dostawcy usług społeczeństwa informacyjnego, którzy przechowują i zapewniają publiczny dostęp do dużej liczby utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną zamieszczanych przez swoich użytkowników, we współpracy z podmiotami praw podejmują środki w celu zapewnienia funkcjonowania umów zawieranych z podmiotami praw o korzystanie z ich utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną bądź w celu zapobiegania dostępności w swoich serwisach utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną zidentyfikowanych przez podmioty praw w toku współpracy z dostawcami usług.

Środki te, takie jak stosowanie skutecznych technologii rozpoznawania treści, muszą być odpowiednie i proporcjonalne. Dostawcy usług przekazują podmiotom praw adekwatne informacje na temat funkcjonowania i wdrażania środków, a także, w stosownych przypadkach, adekwatne sprawozdania na temat rozpoznawania utworów i innych przedmiotów objętych ochroną oraz korzystania z nich.”

W sytuacji, kiedy przepis prawny zostanie zinterpretowany w sposób dosłowny może doprowadzić do realnego wprowadzenia ograniczeń w wyrażaniu wolności słowa. Trudności dotkną też każdego, kto jest zwolennikiem wolności twórczej. W najgorszym wypadku użytkownicy sieci mogą spotkać się z cenzurą o charakterze prewencyjnym.

Najczarniejszy scenariusz

Przeciwnicy wprowadzenia ACTA 2.0 argumentują, że po wejściu w życie nowego prawa nastąpi szereg ograniczeń. Są nimi m. in.:

obowiązkowa kontrola każdego komentarza w internecie;
treść kontrowersyjna lub potencjalnie groźna ma zostać zablokowana (w praktyce pod tym sloganem będzie można blokować dosłownie wszystko, co jest sprzeczne z mainstreamem);
trudność w znalezieniu poszukiwanych treści (opłaty za linkowanie, blokada mniejszych serwisów);
udostępnianie i dzielenie się linkami może stać się plagiatem;
subkultura taka jak memy przestanie istnieć (tworzenie memów może być traktowane jak plagiat).

...

A najpewniej jednym bedzie wolno innym nie. Bo mętne zapisy to mętna woda dla bandziorów ktora lubia najbardziej. A wy sie bojcie bo w kazdej chwili moga was rąbnąć bk wszystko moze podpasc...

BRMTvonUngern

Już niedługo w unijnych internetach

PS. Podziękujcie serdecznie
@Platforma_org
za
#ACTA2

...oraz wszystkim innym euroentuzjastom

@Platforma_org
zagrała jak ich mocodawcy chcieli, sprzedali się za niemieckie srebrniki , brzydko mówiąc dla dziwki spod latarni mam jakiś szacunek dla tych volksdeutsche zadnego

...

Wyjatkowo ohydne kanalie. Odpady toksyczne.

BRMTvonUngern

Jarosław Wałęsa: to nie jest ACTA2

- To nie jest jakaś ACTA2. Musimy pamiętać, że środki i czas, jakie poświęciły te wszystkie firmy internetowe, jak Google, czy Facebook, by zohydzić tę dyrektywę doprowadziły do tego, że ludzie nie zdają sobie sprawy, o co w niej głównie chodzi.

...

Ohydne slowa paskudne. Nie odczuwam ZADNEGO WSPARCIA ANI GOOGLE ANI FACEBOOKA! ZADNEGO! Trzeba byc kompletna szuja zeby tak łgać. Mamy kompletnie oddolny ruch mlodziezy kontra ZORGANIZOWANY KORUPCYJNY LOBBING W UE! Ktorego czescia jest mlody Wał Ęsa. Googlowi i Facebukowi nic nie moga zrobic. Juz raz wypieprzyli ich za drzwi a drugi raz wypieprza ich na zawsze likwidujac ich strony w wyszukiwarkach. Google zrobi prostu numer. Chcesz oplat ze cie wyszukujemy? Przestaniemy cie wyszukiwac! I koniec. Beda na kolanch blagali zeby ich przywrocic!
To zniszczy tylko male firmy i wyszukiwarki.

Dzieci Walesy wyrosly na kryminalistow. Co jest czeste o dzieci celebrytow. Nie maja duzych szans na normalnosc.

BRMTvonUngern

moby22
moby22
18 godz. temu dodał
OGÓLNOPOLSKA AKCJA PROTESTACYJNA #StopACTA2 - To naprawdę jest nasza ostatnia szansa. Krótka piłka - chcecie, żeby internet był nadal nasz? To po prostu przyjdźcie! W maskach, bez masek, z transparentami, bez transparentów... Bądźcie z nami! Prosimy, wzywamy, apelujemy - nie będziemy mieli więcej szans - musimy zmusić PE i wszystkich polityków, aby odrzucili tę dyrektywę!

Spotykamy się w całym kraju PIĄTEGO PAŹDZIERNIKA (5.10) o godzinie 18:00 i wspólnie rozpalamy ogień, w którym w popiół obróci się unijna Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym!

KOLEJNE MIASTA DOŁĄCZAJĄ DO AKCJI! BĘDZIEMY INFORMOWAĆ NA BIEŻĄCO! PRZEKAŻCIE TO DALEJ!

MUSIMY BYĆ TAM WSZYSCY - każdy, komu zależy na wolności w internecie. ZJEDNOCZENI W WALCE O WOLNY INTERNET 2012 - 2018!

ACTA2 do pieca! Ręce precz od internetu!

Aktualna lista protestów:

Pierwszy protest - INICJACJA i zapalnik - musicie tam być! WARSZAWA - już w najbliższą niedzielę (16.09).

5. PAŹDZIERNIKA - ACTA2 do pieca:

KRAKÓW
KATOWICE
WARSZAWA
GDAŃSK
RZESZÓW

6. PAŹDZIERNIKA - ACTA2 do pieca:

NOWY SĄCZ

...

Oczywiscie nie odpuszczamy! Zbyt wielu uradowalo sie ,,sukcesem" poprzedniego protestu i zajelo sie czym innym! To nie bajka ze pstryk i po problemie! To mafie! Przestepczosc zorganizowana! Styk wladzy i kasy! Nade wszystko satanizm!

BRMTvonUngern

Po głosowaniu w europarlamencie: artykuł 13 w pytaniach i odpowiedziach
13.09.2018
Artykuł

W środę, 12 września, Parlament Europejski przyjął projekt dyrektywy o prawie autorskim, której artykuł 13 krytykowaliśmy od samego początku. Dla Panoptykonu punktem wyjścia w tej dyskusji jest nie tyle regulacja ochrony praw autorskich czy value gap, ale rola dominujących platform internetowych, takich jak Facebook czy Google. Takie platformy w coraz większym stopniu decydują, z jakimi treściami w Internecie będziemy się mogli zapoznać, a z jakimi nie. Do tej pory robiły to przede wszystkim z własnej inicjatywy. Teraz ich arbitralne działania chce usankcjonować Parlament Europejski.

Z mediów docierają do nas różne przekazy: jedni mówią o końcu wolności Internetu i „ACTA2”, inni – o tym, że Parlament Europejski w końcu zajął się ochroną praw twórców, a krytyka umowy to nieporozumienie. Dlatego w pytaniach i odpowiedziach przyglądamy się temu, co znalazło się w dyrektywie w przyjętej wczoraj wersji.

W czym widzimy problem?
W rosnącej roli platform internetowych, które mają coraz większy wpływ na to, jakie informacje do nas docierają, a jakie nie. Obawiamy się, że powierzenie platformom zadań prywatnego cenzora spowoduje ograniczenie praw i wolności użytkowników, a zwłaszcza wolności słowa i dostępu do informacji w sieci. Zaporowe koszty wdrażania technicznych rozwiązań monitorowania treści lub zatrudniania „czyścicieli Internetu” spowodują umocnienie się duopolu informacyjnego Facebooka i Googla, którzy będą arbitralnie kształtować zasady dostępu do dóbr kultury czy wiadomości politycznych.

Doświadczenia pokazują, że stosowanie przez największe platformy algorytmów wykrywających nielegalne treści (niezależnie od tego, czy chodzi o naruszenia prawa autorskiego, czy innych praw) sprzyja nadmiernym blokadom – bywa, że z portalów usuwane są np. memy zawierające parodię, materiały krytycznie odnoszące się do danej opcji politycznej czy też po prostu „treści niezgodne z zasadami społeczności”. Bardzo często bez uzasadnienia i bez ścieżki odwoławczej. Internet żyje szybko. Nawet jeśli uda nam się skutecznie odwołać od decyzji portalu, to może okazać się, że nasza treść straciła na aktualności i nie jest już potrzebna.

Kto będzie musiał stosować dyrektywę?
Portale, które będą podlegały postanowieniom dyrektywy, muszą posiadać dwie cechy. Po pierwsze, muszą przechowywać „duże ilości” utworów zamieszczanych przez użytkowników. Co to znaczy? Przepisy tego nie precyzują. Po drugie, dyrektywę będą musiały stosować te portale, które aktywnie promują przechowywane treści i optymalizują ich wyświetlanie, np. szeregują je, tagują, wyświetlają podobne treści. Dyrektywa nie znajdzie z kolei zastosowania w przypadku mikro i małych przedsiębiorców oraz w przypadku portali, które mają charakter niekomercyjny. Nie ulega jednak wątpliwości, że przepisy dyrektywy obejmą portale dominujące na rynku, czyli Facebooka oraz należącego do Google’a YouTube’a.

Dlaczego boimy się filtrowania, skoro nie ma o nim mowy w dyrektywie?
Rzeczywiście: dyrektywa nie wspomina bezpośrednio o filtrowaniu Internetu. To jednak nie oznacza, że filtrowanie nie będzie praktyczną konsekwencją przyjętych przepisów. Wszystko dlatego, że portale, o których piszemy wyżej, mają od teraz być odpowiedzialne za całą treść, którą zamieszczają użytkownicy. Jeśli portalom nie uda się zawrzeć umów licencyjnych z właścicielami praw autorskich, będą musiały zadbać o to, by chronione prawem utwory nie były zamieszczane na ich stronie – w przeciwnym razie mogą je czekać poważne konsekwencje finansowe. Jak to zrobić przy ogromie zamieszczanych przez użytkowników treści? Praktyka największych portali pokazuje, że filtrowanie będzie nieuniknione, nawet jeśli w dyrektywie nie ma o nim ani słowa.

Jakie gwarancje będą mieli użytkownicy, jeśli portal usunie treść, która jest zgodna z prawem?
Tego nie wiemy dokładnie. To państwa członkowskie przy wdrażaniu dyrektywy mają określić, w jaki sposób chronione będą prawa użytkowników do swobody wypowiedzi. Dyrektywa jedynie sygnalizuje, że użytkownicy powinni mieć możliwość odwołania się od decyzji portalu i że takie odwołanie powinno być rozpatrywane przez człowieka, a nie przez maszynę. Na ile ten mechanizm zostanie szczegółowo opisany w przepisach, a na ile o jego kształcie będą decydowały same portale, jednocześnie wzmacniając swoją arbitralność? Tego nie wiemy.

Kto będzie czuwał nad tym, czy portale rzetelnie rozpatrują zażalenia użytkowników?
Nie wiadomo. Dyrektywa jedynie wspomina o tym, że użytkownicy powinni mieć dostęp do niezależnego organu, który będzie rozstrzygał spory i dbał o to, żeby portal nie kasował treści zawierających np. parodię czy inne formy dozwolonego użytku. Co to będzie za organ, jak długo potrwa rozpatrywanie spraw – tego dowiemy się dopiero z ustawy implementującej dyrektywę.

Czy dyrektywa już obowiązuje?
Nie, przed dyrektywą kolejny etap unijnego procesu legislacyjnego. Swoją wersję dyrektywy będą teraz wypracowywać państwa członkowskie, których przedstawiciele (w osobie ministrów zajmujących się w danym państwie prawem autorskim) zgromadzeni są w Radzie Unii Europejskiej. Następnie dojdzie do tzw. trialogu, w którym Rada, Parlament i Komisja wynegocjują ostateczną wersję dyrektywy.

Karolina Iwańska

...

Czyli krotko mowiac wsrod wrzasku antyfacebookowego i antygooglowego zostanie zniszczona wszelka konkurencja dla Google i Facebooka! BO KAZDE OGRANICZENIE MOCNO UDERZA W MALYCH! MUSIELI BY WYNAJAC SZTAB PRAWNIKOW CO JEST FIKCJA! A GIGANTY MAJA JUZ CALE SZTABY PRAWNIKOW! NIE MUSZA WYNAJMOWAC! PROSTE! Giganci wykorzystaja zawsze na swoja korzysc przepis! Tak dziala UE!

BRMTvonUngern

Cugowski jest milionerem, ale narzekał na emeryturę. Dostał podwyżkę

Artyści często i chętnie żalą się tabloidom na swoje głodowe emerytury. Milioner Krzysztof Cugowski jeszcze do niedawna narzekał, że będzie musiał pracować do śmierci, bo ZUS wyliczył mu świadczenia emerytalne w wysokości 570 złotych.

!!!

Tylko sie poskarzyl i juz podwyzka! Ohydni ludzie! Jak wy mozecie w ogole sie nimi interesowac? Niedobrze sie robi!

BRMTvonUngern

MJToshi 3 dni temu +92
Fakty TVN:
Wiadomość numer 1 - Leżajsk i fundusze jakie dostali od UE i ogólnie co dała nam unia. - Czas koło 5 minut.
Wiadomość numer 2 - O sędziach i ich emeryturze - Czas koło 3:30.
Wiadomość numer 3 - Sędzia Zabłocki(Pilecki i historia kariery) i emerytura - Czas 3 minuty.
Wiadomość numer 4 - Artykuł 7 i Węgry - Czas 1 minuta
Wiadomość numer 5 - Petru i zakaz wjazdu do sejmu po tym jak protestowali o sądach - Czas 2:50
Wiadomość numer 6 - Przeszczep serca i wątroby - Czas 2:30
Wiadomość numer 7 - Gang złodziejów - Czas 1:35
Wiadomość numer 8 - Ksiądz szuka wolontariuszy szlachetnej paczki - Czas 2:45
Wiadomość numer 9 - O jachcie I Love Poland i 100 lat niepodległości - Czas 1:50
Wiadomość numer 10 - Gmina Piątek i Serce Polski - Czas 2:30

Koniec Faktów

...

Skandaliczne wyda(al)nie f(ekal)tów tvn z dnia ACTA 2! Kompletna cenzura tej wiadomosci dla buractwa ogladajacego i wierzacego tfuenowi. Pamietamy!

BRMTvonUngern

TVN zakazuje nazywania ACTA2 po imieniu na antenie swojej stacji

Dzień wcześniej stacja w głównym wydaniu" Faktów" postanowiła nie informować o tym, że europosłowie Platformy Obywatelskiej głosowali za cenzurą Internetu.

Skrót #ACTA2. Nie usłyszycie tego zwrotu.
To się źle kojarzy. Teraz tylko, Dyrektywa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Pada określenie #ACTA2 i w studio robi się bardzo nerwowo.

...

Nie dziwi to oczywiscie gdy mamy do czyniernia z łajdakami...

BRMTvonUngern

topikPajak
6 godz. temu dodał
Hej dużo się ostatnio pisze o ACTA 2, cenzurze o tym że trzeba wyjść na ulice, "Teraz albo nigdy". A drugiej strony ulica śpi, media milczą, giganci internetowi robią shadow-banning, a osoby decyzyjne są cyniczne do granic możliwości i nic się nie dzieje a zegar tyka. Tylko zwolennicy cenzury odrobili lekcje po przegranym głosowaniu zmobilizowali się, nie popełniają głupich błędów.
Świat poszedł do przodu, to nie 2012 rok nie idzie o dostęp do filmów który dotykał wszystkich, tylko jakieś "prawa autorskie", kogo ruszają prawa autorskie?
No właśnie kogo? setki małych forów i które nie dadzą rady filtrować treści, tysiące drobnych stron i blogów, tysiące streamerów i dziesiątki tysięcy osób prowadzących kanały tematyczne na youtube, którzy żyją z mówienia tego co lubią. Dla nich to być albo nie być. Te kanały są nie zależne i nie kontrolowane.

Zamiast robić nawoływać do robienia rzeczy które miały sens kiedyś, trzeba robić robić to co ma sens teraz. Jeśli macie konto na forum od wędkarstwa założyć tam o ACTA, piszcie do youtuberów oglądacie, piszcie na live chatach streamerów albo na chatach w grach. Każde takie miejsce to dostęp do tysięcy ludzi i to nie tylko "wykopków z piwnicy" tylko "normalnych ludzi z ulicy".
Najbardziej celowałbym streamerów i youtuberów, po pierwsze dlatego że oni już posmakowali cenzury i to podatny grunt, po drugie jeśli codzienni umilacze czasu zaczną mówić o polityce wiedz ze coś się dzieje. Jestem pewien ze jeśli taki youtuber dostał by 1000 maili/wiadomości o acta 2 to zrobił by specjalny odcinek. A potem już górki niech karuzela się rozkręci.
Jak nie widzie do kogo pisać to napiszcie do Jordan Peterson, o jest popularny na wykopie, ma miliony wyświetleń i uważa wolność słowa za elementarną wartość, kto jak nie on?

Aha ważne żeby nie pisać o lewakach, prawkach, po czy pis, "czerwonych czy czarnych" to tylko mąci i dzieli. Zamiast tego lepiej zapytać: "Jak oni to sprawdzą? i co zrobią z tymi co się nie dostosowali?"
To straszne pytanie bo trzeba będzie karać i to srogo, a winnych będzie wyszukiwał automat - inaczej się nie da. Jaka kara? na pewno nie pouczenie. Usunięcie strony? 5 tysięcy złoty kary? 2 lata? za skomentowania nagłówka z gazety?, za mema? W Chinach i Rosji już znaleziono odpowiednie środki, to nie są żarty. Tu idzie o twój kark drogi rozmówco. O swój kark każdy się troszczy.

...

Zdecydowanie nie spijcie! Nie moze to byc ,,tylko Wykop" to absurd. Akurat Wykop to jest w Polsce siła. Co maja powiedziec strony gdzie jest 1000 uzytkownikow? Toz ich rozdepczą.
Nie dzielcie zdecydowanie! Np. SLD od poczatku zajmuje wlasciwe stanowisko a takie POPiS? Co chwila inaczej! Jak wiatr zawieje! Glupota jest tu dzielic ludzi bo liczy sie tylko to czy ktos popiera wolnosc czy zniewolenie!

BRMTvonUngern

ACTA na straży ideologii fałszu
...
Obecnie tradycyjne media zupełnie zatraciły się w swojej misji, i swoją polityką informacyjną, dawno przekroczyły poziom absurdu. Stąd panuje powszechne przekonanie, że ludzie, którzy nie czytają w ogóle są światlejsi od tych, którzy czytają jedynie gazety i oglądają TV. I tylko głupi szuka dziś tu prawdy.

....

Głupiemu można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest głupi. Już Platon ironizował, że „zbyt mądrzy na angażowanie się w politykę są karami rządami głupszych”. Tym wszystkim kukiełkom w randze przewodniczących, komisarzy czy europosłów – „pociąganym za sznurki przez zakulisowych bogaczy” – jest bardzo nie w smak, kiedy są przedmiotem powszechnych kpin oraz żartów, których nie opublikuje teraz żadna z gazet czy stacji telewizyjnych, bo są one „zasilane” reklamami unijnych instytucji, programów idt. To za sprawą młodych uzdolnionych użytkowników Internetu, dowiadujemy się, że król jest nagi, a unia wspólnych interesów niczym nie rożni się od Związku Republik Radzieckich. ACTA jest jedną z zapór, która będzie chroniła przed docieraniem tej obłudy do opinii publicznej. Wiem, że wyobraźnia młodych ludzi wygra z wiedzą tych, którzy te obostrzenia w PE przegłosowali.

Trudno więc nie podzielić opinii, jednego ze sceptyków, że Unia Europejska to twór, w którym prawnicy niszczą prawo, obce religie moralność i spokój, uczelnie naukę, banki ekonomię i gospodarkę, Światowa Organizacja Zdrowia zdrowie, a prasa i TV informacje. Słusznie więc przywoływane są dziś słowa wielkich ludzi, którzy w poprzednim systemie przeciwstawiali się złu: „Żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę wystarczy jeden człowiek”, oraz: „Nikt nie jest bardziej zniewolony, niż ci, którzy fałszywie wierzą, że są wolni”.
Podziel się tym z innymi...

...

Dokladnie! Wszystko jest anty! Czyli wladza wprowadza nierzad zamiast RZAD! Czyli poRZADEK! Media DEZinformuja! Medycyna wpedza w choroby zeby koncerny zarobily! A ma leczyc Itd. Czasy ostateczne.

BRMTvonUngern

ACTA 2 TO NABIJANIE KABZY WIELKIM KONCERNOM"
POLSKA Wczoraj, 16 września (12:19)
Udostępnij
Komentuj (950)
950
Dyrektywa o prawie autorskim dotycząca internetu, tzw. ACTA 2 to nabijanie kabzy wielkim koncernom medialnym - ocenił w niedzielę szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem wywołuje się wrażenie, że celem jest dobro twórców, podczas gdy "głównymi beneficjentami" będą koncerny.

Protest przeciwko ACTA 2 w Poznaniu /PAWEŁ F. MATYSIAK/POLSKA PRESS /East News
Protest przeciwko ACTA 2 w Poznaniu /PAWEŁ F. MATYSIAK/POLSKA PRESS /East News
Parlament Europejski poparł w środę projekt dyrektywy o prawie autorskim dotyczący internetu, tzw. ACTA 2. Za propozycją opowiedziało się 438 europosłów, przeciw było 226, a 39 wstrzymało się od głosu. Europosłowie byli mocno podzieleni w tej sprawie - z Polski przeciwko przepisom było PiS, natomiast europarlamentarzyści PO głosowali za projektem.

Szczerski w TVP Info ocenił, że ta dyrektywa to przede wszystkim "nabijanie kabzy wielkim koncernom medialnym". "To jest tak naprawdę dyskusja o wolności, dyskusja o idei, o naszych prawach jako użytkowników internetu, ale w tle tej dyskusji stoją ogromne pieniądze" - powiedział.

Prezydencki minister podkreślił, że ta dyrektywa stanowi szansę na ogromne dochody największych koncernów medialnych, które jego zdaniem będą "głównymi beneficjentami" tych regulacji. "Twórcy gdzieś tam są w tle, posługuje się nimi żeby wywołać wokół tego wrażenie, że to jest dla dobra twórców, a naprawdę to jest dla dobra koncernów" - przekonywał.

"Zawsze w takiej sytuacji, kiedy ktoś ma interes ekonomiczny, to nie patrzy na wolność innych ludzi, nie patrzy na prawo do swobodnej dyskusji" - zaznaczył Szczerski.

Szef gabinetu prezydenta wskazał także, że po stronie rządów europejskich była propozycja, która miała być - jak mówił - "dużo bardziej zrównoważona". "Kiedy w to weszły koncerny, to przez Parlament Europejski przeforsowały sobie korzystną wersję tej dyrektywy dlatego, żeby po prostu zarobić pieniądze" - ocenił.

Według Szczerskiego konsekwencją dyrektywy będzie "wielkie filtrowanie". "To jest obrzydliwe w tym wszystkim, że nie chodzi o jakość internetu, tylko chodzi po prostu o pieniądze i o możliwość regularnego przeczesywania wszystkiego, co się tam mieści" - powiedział.

W jego ocenie w przypadku, gdy mówi się, że nie ma europejskiego "demosu", to powinno się zwrócić uwagę, że nie ma prostszego narzędzia komunikacji między Europejczykami niż internet. "Jeśli internet staje się teraz przez Parlament Europejski ograniczany, to znaczy, że to jest przeciwko temu, co się głosi" - dodał.

PE podkreśla, że wiele wprowadzonych przez niego zmian ma na celu zagwarantowanie, że artyści, zwłaszcza muzycy, wykonawcy i autorzy scenariuszy, a także wydawcy wiadomości i dziennikarze, otrzymają wynagrodzenie za swoją pracę, gdy inni korzystają z niej za pośrednictwem takich platform, jak YouTube lub Facebook oraz agregatorów wiadomości, takich jak Google News.

Przyjęcie stanowiska przez PE oznacza, że teraz będą mogły się rozpocząć negocjacje z Radą UE, w której zasiadają państwa członkowskie, nad ostatecznym kształtem regulacji.

...

Nabijanie kabzy to juz dawno jest! Teraz to chodzi o wiecej! Zeby miec haka doslownie na wszystkich za wszystko! Przeciez ta ustawka pozwoli scigac ZA WSZYSTKO! TAM SA WYMIERNIONE NAWET KROTKIE FRAGMENTY ZDAN! Nie da sie uniknac zgodnosci krotkich fragmentow bo to sa po prostu zasady gramatyki!

BRMTvonUngern

Czy istnieje oplacony trolling za ACTA 2?
Co chwila znajduje tego tego typu wpisy:

Tenisista88 21 godz. temu -12
Szkoda że tak nie protestujecie jak pis niszczy ekonomie i wprowadza węgierską dyktaturę. Ale przecież dostępność pornoli w sieci ważniejsza.

????

Debilizmu tego wpisu nie sposob ogarnąć...
Uwazacie ze to spontaniczny wpis? Jakis burak ot tak sobie palnął? Żulowi z piwkiem tak sie ACTA 2 podobaja? Zule najwiecej o tym akurat rozmyslaja... Absurdalny belkot hejtujacy walke o wolnosc sieci na pewno nie jest z glowy nawet pustej! Ci goscie wyrabiaja jakies normy. Pisza byle co byle hejtowac...

BRMTvonUngern

UrbanShadow
11 godz. temu dodał
Hej!
Oto drobna ciekawostka dla Was i dla wszystkich, którzy żywo interesują się tematyką #ACTA2 i związanymi z nią kwestiami.
Nie tak dawno delegacja naszych polskich, wybitnych artystów udała się do samego Strasburga, aby osobiście doglądać tego, czy głosy poparcia dla dyrektywy ACTA2 były dobrze liczone. Udało im się - PE przegłosował dyrektywę w bardzo niebezpiecznym brzmieniu, z uwzględnieniem kontrowersyjnych artykułow - 11 oraz 13. Artykuł 13 w opinii ekspertów prowadzić będzie do cenzury prewencyjnej w internecie. Nasi ukochani artyści zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia z Posłami Bonim oraz Zwiefką, kupili suweniry i wsiedli w RyanAir powrotny do kraju...

Na profilu Tomka Lipińskiego wypowiedział się aktywista ruchu StopACTA2, któremu nie spodobało się to, w jaki sposób traktowani byli Ci, którzy głośno krzyczeli, że dyrektywa jest niebezpieczna i nawoływali do jej odrzucenia przez Parlament. Wrzucam to tutaj, ponieważ bardzo wzruszający jest to obrazek, na którym to Pan Lipiński utrzymuje, że ruch społeczny internautów miał nieograniczone możliwości, by wypowiadać się w mediach oraz brać udział w konferencjach (Krynica, Strasburg). Wzruszające jest to o tyle, że wszyscy dobrze wiemy jak jest - prośby działaczy ruchu były ignorowane - żadne media (zainteresowane przecież przyjęciem dyrektywy w tej formie) nie dotykały tego tematu, zamiatały pod dywan. Pan Lipiński twierdzi jednak, że było inaczej. Ciekawe dlaczego Pan Lipiński nie wspomniał jednak o tym, jak to inne media (np. Rzeczpospolita, Dziennik Gazeta Prawna) lobbowały ZA PRZYJĘCIEM dyrektywy, a w przeddzień głosowania na łamach gazet pojawiły się listy poparcia od kolejnych wybitnych artystów. Również wystarczyło funduszy, aby zapewnić miejsce na stronach tytułowych, które DRAMATYCZNIE apelowały o przyjęcie ACTA2, pozostawiając swe okładki bez żadnej treści (żałosne...).

Twierdzi Pan Lipiński również, że to StopACTA2 poniosło porażkę i czas się z tym pogodzić. Sam jednak wie najlepiej, że sprawa wcale nie jest jeszcze zakończona, a aktywiści nie poddają się. W dalszym ciągu naciskać będą na rząd oraz na sam Parlament, by odrzucił tekst dyrektywy w ostatecznym głosowaniu... Warto, by nikt o tym nie zapominał - niezależnie od tego, co powie Pan Lipiński. StopACTA2 wcale nie poniosło żadnej porażki i mam ogromną nadzieję, że Pan Lipiński jest w ogromym błędzie.
Posty, które Pan Lipiński upublicznia (mają status PUBLICZNE) to propaganda w czystej postaci. Chociażby stara się insynuować, że temat ACTA2 widoczny jest tylko w polsce (analizując zasięg hashtagów #ACTA2 i #Stopacta2 geograficznie). Zapomina jednak dodać, że temat dyrektywy wyłącznie w Polsce określany jest jako ACTA2. Wszędzie za granicami mówi sie o #Article13 i #saveyourinternet. Dlaczego o tym nie mówi?
Dla zainteresowanych wrzucam skrin. UrbanShadow
11 godz. temu dodał
Hej!
Oto drobna ciekawostka dla Was i dla wszystkich, którzy żywo interesują się tematyką #ACTA2 i związanymi z nią kwestiami.
Nie tak dawno delegacja naszych polskich, wybitnych artystów udała się do samego Strasburga, aby osobiście doglądać tego, czy głosy poparcia dla dyrektywy ACTA2 były dobrze liczone. Udało im się - PE przegłosował dyrektywę w bardzo niebezpiecznym brzmieniu, z uwzględnieniem kontrowersyjnych artykułow - 11 oraz 13. Artykuł 13 w opinii ekspertów prowadzić będzie do cenzury prewencyjnej w internecie. Nasi ukochani artyści zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia z Posłami Bonim oraz Zwiefką, kupili suweniry i wsiedli w RyanAir powrotny do kraju...

Na profilu Tomka Lipińskiego wypowiedział się aktywista ruchu StopACTA2, któremu nie spodobało się to, w jaki sposób traktowani byli Ci, którzy głośno krzyczeli, że dyrektywa jest niebezpieczna i nawoływali do jej odrzucenia przez Parlament. Wrzucam to tutaj, ponieważ bardzo wzruszający jest to obrazek, na którym to Pan Lipiński utrzymuje, że ruch społeczny internautów miał nieograniczone możliwości, by wypowiadać się w mediach oraz brać udział w konferencjach (Krynica, Strasburg). Wzruszające jest to o tyle, że wszyscy dobrze wiemy jak jest - prośby działaczy ruchu były ignorowane - żadne media (zainteresowane przecież przyjęciem dyrektywy w tej formie) nie dotykały tego tematu, zamiatały pod dywan. Pan Lipiński twierdzi jednak, że było inaczej. Ciekawe dlaczego Pan Lipiński nie wspomniał jednak o tym, jak to inne media (np. Rzeczpospolita, Dziennik Gazeta Prawna) lobbowały ZA PRZYJĘCIEM dyrektywy, a w przeddzień głosowania na łamach gazet pojawiły się listy poparcia od kolejnych wybitnych artystów. Również wystarczyło funduszy, aby zapewnić miejsce na stronach tytułowych, które DRAMATYCZNIE apelowały o przyjęcie ACTA2, pozostawiając swe okładki bez żadnej treści (żałosne...).

Twierdzi Pan Lipiński również, że to StopACTA2 poniosło porażkę i czas się z tym pogodzić. Sam jednak wie najlepiej, że sprawa wcale nie jest jeszcze zakończona, a aktywiści nie poddają się. W dalszym ciągu naciskać będą na rząd oraz na sam Parlament, by odrzucił tekst dyrektywy w ostatecznym głosowaniu... Warto, by nikt o tym nie zapominał - niezależnie od tego, co powie Pan Lipiński. StopACTA2 wcale nie poniosło żadnej porażki i mam ogromną nadzieję, że Pan Lipiński jest w ogromym błędzie.
Posty, które Pan Lipiński upublicznia (mają status PUBLICZNE) to propaganda w czystej postaci. Chociażby stara się insynuować, że temat ACTA2 widoczny jest tylko w polsce (analizując zasięg hashtagów #ACTA2 i #Stopacta2 geograficznie). Zapomina jednak dodać, że temat dyrektywy wyłącznie w Polsce określany jest jako ACTA2. Wszędzie za granicami mówi sie o #Article13 i #saveyourinternet. Dlaczego o tym nie mówi?
Dla zainteresowanych wrzucam skrin.

...

KOMENTARZE (21) : najstarszenajnowszenajlepsze

terravar 10 godz. temu +28
"I mówisz o wolności
Przecież musisz wiedzieć, że
Każdy z nas jest niewolnikiem
Czy tego chcesz, czy nie

Mówię Ci, że
Mówię Ci, że
Mówię Ci, że
Jedyne wyjście
Obudzić się"

Nie ma to jak wysrać się na ideały za kasę. Brawo lipiński osiagnałeś poziom hołdysa.
udostępnij

wolny_kangur 10 godz. temu via Android +8
@terravar

"Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony porwał szmal
Zdrada płynie z ust"

Perfect.

Ciekawe co oni sądzą na ten temat. Widziałem markowskiego w koszulce Konstytucja xD
udostępnij

wolny_kangur 10 godz. temu via Android +9
@terravar no i jeszcze Kazika by się przydało zacytować.

"Bo artysta syty nie ma nic do powiedzenia
Chce picia i jedzenia, nie chce nic zmieniać
Artysta głodny jest o wiele bardziej płodny"

...

Dokladnie! Artysta musi miec ciezko aby tworzyc rzeczy genialne! Tysiace razy to sie potwierdzilo!

Rejestruje tutaj dla pamieci ten groteskowy ,,salonowy protest". Zalosne indywidua urzadzily parodie ,,walki o prawa". Poziom ohydy jest tu niebywaly! Kałem fałszu wali z mordy. Ludzie jak widzicie nie maja problemu zeby ich rozjechac ich dawnymi cytatami. To sa juz wraki ludzkie marionetki finansowych oligarchow. Tfu! Kto by chcial jeszcze ich ogladac!

BRMTvonUngern

Protest przeciwko ACTA 2.0! Demonstracja pod biurem PE w Warszawie
Przez DC - 16/09/2018
Demonstracje przeciwko ACTA 2/Fot. Facebook StopACTA2
Demonstracje przeciwko ACTA 2. / Fot. Facebook StopACTA2
Reklama / Advertisement
Stop cenzurze internetu; Szybki internet, wolna informacja – m.in. takie hasła wykrzykiwali demonstranci, którzy protestowali dziś w Warszawie przed siedzibą biura Parlamentu Europejskiego. Ich manifestacja dotyczyła popartego przez PE projektu dyrektywy o prawie autorskim dotyczącej internetu, tzw. ACTA2.

Ponad sto osób zgromadziło się przed warszawskim biurem Parlamentu Europejskiego. Demonstranci i działacze sprzeciwiający się projektowi dyrektywy dotyczącej praw autorskich w internecie uważają, że jej wprowadzenie może być początkiem „wprowadzania cenzury” w internecie.

Reklama / Advertisement
„Nie chcemy, by pod przykrywką praw autorskich, czy walki z podróbkami, jak to było za ACTA pierwszym, była wprowadzana prewencyjna cenzura treści” – powiedział PAP Michał Dydycz, jeden z organizatorów protestu.

W jego ocenie wprowadzenie dyrektywy spowoduje, że do odbiorców treści w internecie nie będą docierały wszystkie informacje. Będą one bowiem filtrowane przez oprogramowanie, które wprowadzą duzi nadawcy treści. „Znikną informacje z mniejszych portali, w agregatorach treści nie będzie informacji z niezależnych czy hobbystycznych źródeł” – zaznaczył.

Nowa dyrektywa, która ma zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie, wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwnicy tych regulacji ostrzegają przed cenzurą w internecie i końcem wolności w sieci.

Eurodeputowani utrzymali budzący zastrzeżenia art. 13 projektu dyrektywy, który wprowadza obowiązek filtrowania treści pod kątem praw autorskich, oraz art. 11, dotyczący tzw. praw pokrewnych dla wydawców prasowych.

Stanowisko europarlamentu zaostrza proponowane przez Komisję Europejską rozwiązania w sprawie odpowiedzialności platform internetowych i agregatorów za naruszenia praw autorskich. Dotyczyć ma to również fragmentów, gdzie wyświetlana jest tylko niewielka część tekstu wydawcy wiadomości. „W praktyce odpowiedzialność ta wymaga, aby (platformy internetowe i agregatory) płaciły posiadaczom praw autorskich za materiały chronione prawem autorskim, które (same) udostępniają. Parlament chce również, aby dziennikarze, a nie tylko ich wydawnictwa, korzystali z wynagrodzenia wynikającego z praw autorskich” – zaznaczono w komunikacie.

Przyjęty przez eurodeputowanych tekst zawiera też przepisy mające na celu zapewnienie przestrzegania prawa autorskiego bez nieuzasadnionego ograniczania wolności słowa. „Zwykłe dzielenie się hiperłączami do artykułów, wraz z pojedynczymi słowami do ich opisania, będzie wolne od ograniczeń praw autorskich” – przekonują w komunikacie.

Przyjęcie stanowiska przez PE oznacza, że teraz będą mogły się rozpocząć negocjacje z Radą UE, w której zasiadają państwa członkowskie, nad ostatecznym kształtem regulacji.

Źródło: PAP

...

Az do zwyciestwa! Chocby przez Polexit! Trzeba skonczyc z PO i z UE raz na zawsze.

BRMTvonUngern

Axel Voss (odpowiedzialny za ACTA2) jest zaskoczony finalną treścią dyrektywy!

Eurożenada na poziomie MEP: Poseł sprawozdawca - przewodniczący Komisji Prawnej (JURI) - człowiek stojący za przegłosowanym 12 września tekstem dyrektywy ACTA2, która wprowadzi cenzurę w europejskim internecie NIE WIE co znajduje się w tekście, który popierał! Sam przyznaje, że nowe prawo jest złe..

...

Złe ale je forsuje. Mafiozi tez wiedza ze czynia zlo! Z wiedzy ze cos jest zle nie wynika ze osobnik ktory to czyni zrezygnuje z tego! Zlo uznaje on za oplacalne dla siebie! I tak dziala UE ktora przypomne trzeba rozwalic.

BRMTvonUngern

Trudno obronić ACTA 2

Zwolennicy Dyrektywy w Polsce znajdują się obecnie w defensywie, ponieważ do tej pory nie potrafili skutecznie przedstawić swoich argumentów i wytłumaczyć, dlaczego należy wprowadzić takie regulacje.

...

Co to za belkot? W jakiej defernsywie? Zero racji zero argumenntow kompletny rozboj a i tak przeszlo! Bo lobbing! W UE racje sa kompletnie niepotrzebne. Ani przyzwoitosc. Rozbój sie liczy.

BRMTvonUngern

Komisja Europejska grozi Facebookowi sankcjami

Facebook musi podporządkować się unijnym regulacjom dotyczącym konkurencji przed końcem 2018 roku, w przeciwnym razie grożą mu sankcje - poinformowała w czwartek unijna komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova na konferencji prasowej w Brukseli. Moja cierpliwość się skończyła - powiedziała Jourova

...

A przedtem UE walnela 4,5 mld kary za nic na google! ZA NIC! Wyborazacie sobie? A bo tak i macie placic! UE ma zlecenie na niszczenie google i facebooka ze strony gosci od ACTA2 i to robi! Bo oni maja za duzo miliardow zysku to zniszczyc im! Jsk Murzyni w RPA! Biali maja farmy? Zabić ich i spalić! Super? Dobrze tak dziadom! Dobrze? Murzyni beda umierac z gloidu? To dobrze? A my nie bedziemy mieli wolnosci w sieci! Poza tym tymi metodami jest niszczony polski biznes na zachodzie niby to wspolnej Europy! Co oni tu beda zarabiac?
Takie dzialania na zlecenie to mafia.

BRMTvonUngern

"Jak Platformę wrobiono w ACTA2"? OKO.Press - MANIPULACJA! Trzeba ich oświecić!

Niesamowity pokaz obłudy i totalnej nierzetelności mediów sprzyjających Platformie Obywatelskiej. Cała sprawa przez OKO.Press została przedstawiona jako propagandowa akcja propisowskich kont na Twitterze. Zachęcamy do wyrażania swojego zdania w tym temacie bezpośrednio pod artykułem OKO.Press!

POWIĄZANE (1) :
+1
Wpis na FB OKO.Press
Wpis na FB OKO.Press
dodał: moby22 z facebook.com
KOMENTARZE (33) : najstarszenajnowszenajlepsze

moby22 4 godz. temu +104
Dodatkowo dla ciekawostki: OKO.Press do tekstu załączyło starą wersję projektu, co jest absolutnie niedopuszczalnym przykładem braku rzetelności dziennikarskiej.
udostępnij

Lecherus 2 godz. temu +31
@moby22: OKO Press to Agora, coś trzeba dodawać ?
udostępnij

AurenaZPolski 4 godz. temu +51
OKO.Press to lewaki i organ prasowy Ubywateli PRL (tych od Andreth) więc co się dziwisz
udostępnij

sierp 4 godz. temu +43
Na fanpejdżu oko.press na Facebooku napisałem:

"Prawda jest taka, że protesty przeciwko "ACTA2" rozpoczęły się jeszcze w czerwcu. Było kilkanaście demonstracji, powstała strona [link widoczny dla zalogowanych]
Były to protesty organizowane oddolnie, nie przez PiS. Włączały się do nich co najwyżej pojedyncze osoby z mniejszych ugrupowań i stowarzyszeń. Np. Polskiej Partii Piratów, partii "Wolność", Stowarzyszenia Libertariańskiego czy Kukiz'15 (protesty w Łodzi organizował kandydujący obecnie z tej listy na prezydenta Łodzi Rafał Górski).
Od dawna trwały zresztą protesty na skalę ogólnoeuropejską, koordynowane przez stronę [link widoczny dla zalogowanych] .
Po tych protestach 5 lipca PE odrzucił wersję projektu dyrektywy przyjętą wcześniej przez komisję prawną (JURI). Przeważyły głosy polskich europosłów - tak PiS, jak i PO oraz innych. Nikt z nich nie poparł tego projektu. Choć wcześniej (jeszcze przed protestami) w komisji JURI poseł PO Tadeusz Zwiefka głosował za.
Potem były protesty w sierpniu (akcja ogólnoeuropejska koordynowana przez niemiecką europosłankę z Partii Piratów Julię Redę) i na początku września. W kilku miastach. Mało liczne, bo sprawa w mediach ucichła. Wśród organizatorów byłem i ja.
Powstała strona [link widoczny dla zalogowanych] Zachęcam do zapoznania się ze znajdującymi się tam materiałami (baza informacji o protestach, informacje merytoryczne).
Powstała petycja do europosłów: [link widoczny dla zalogowanych] .
To wszystko było nadal robione oddolnie.
Krytyka była także ze strony ekspertów, np. Centrum Cyfrowego: [link widoczny dla zalogowanych] .
12 września w PE odbyło się ponowne głosowanie. Poprawiony, nieco złagodzony projekt dyrektywy przyjęto sporą większością (ok. 200) głosów. Jedynie europosłowie z 3 państw głosowali w większości nadal przeciwko: Holandii, Szwecji i Polski.
Z Polski 31 posłów głosowało przeciwko, 19 za. "Za" byli tylko posłowie PO oraz Kazimierz Ujazdowski, niezależny.
Posłowie PiS, SLD, PSL, KNP, partii "Wolność" i kilku niezależnych głosowało przeciw.
Głosy posłów PO nie przeważyły wyniku głosowania, ale stanowiły jednak zmianę w stosunku do negatywnego stanowiska z 5 lipca i wyłamanie się z jednolitego wcześniej stanowiska posłów z Polski.
To prawda, że PiS i jego zwolennicy to wykorzystują.
Ale sprowadzanie sprzeciwu wobec "ACTA 2" do działalności propisowskich trollkont na Twitterze to gruba manipulacja."
udostępnij

Hasqa99 4 godz. temu +1
@sierp: przecież boty nie mają sumienia( ͡° ͜ʖ ͡°)
udostępnij

moooka 3 godz. temu 0
Głosy posłów PO nie przeważyły wyniku głosowania, ale stanowiły jednak zmianę w stosunku do negatywnego stanowiska z 5 lipca i wyłamanie się z jednolitego wcześniej stanowiska posłów z Polski.

@sierp: Stanowisko Polaków tak na prawdę nie było jednolite, bo już wcześniej przedstawiciele PO głosowali "za" - znalezisko.
udostępnij

sierp 11 min. temu 0
@moooka: Zwiefka głosował "za" w komisji JURI (o czym napisałem).
5 lipca na głosowaniu plenarnym nie głosował.
udostępnij

sejsmita 4 godz. temu +32
Tymczasem PiS forsuje przekaz o poparciu przez PO wprowadzenia cenzury w internecie. „ACTA2 – to właśnie opozycja.

PiS w tym wypadku musi być najbardziej zaawansowaną technologicznie opcją na świecie. Wyprali mózgi epPO, zaczipowali ich (nie dajcie zacipować lewaków xD) a potem stworzyli własny skyNET żeby ich kontrolować i zmusić do głosowania. xD

źródło: i.imgur.com
udostępnij

Lecherus 2 godz. temu +6
@sejsmita: wszędzie agenci Kaczyńskiego, jak żyć królu Europy ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
udostępnij

...

Bidne PO nie wi co robi! Moze dosc tych bredni. Spuscimy Agore do tego samego szamba co PO! Jakies męty nie beda nas tu kneblowac!

BRMTvonUngern

Dyrektor francuskiego SACEM (odpowiednik polskiego ZAiKS) lobbował za poparciem ACTA 2 w Polsce!

Posted on 20 września 2018
ENGLISH VERSION

Cześć!

Dzisiaj przedstawiamy interesujący wywiad, który przetłumaczyliśmy z francuskiego „News Tank Culture”. W wywiadzie z dyrektorem francuskiego SACEM (odpowiednik polskiego ZAiKS) pojawia się kilka ciekawostek. Choćby taka, że początkiem września Pan Jean-Noël Tronc podróżował do Polski, aby bezpośrednio wpłynąć na głos polskich eurodeputowanych. Jak utrzymuje Pan Jean-Noël Tronc, w wyniku tej „kampanii” 19 polskich posłów do Parlamentu Europejskiego zmieniło zdanie i finalnie opowiedzieli się oni ZA przyjęciem #ACTA2 przez PE.

Dyrektywa o prawie autorskim: „Musimy pozostać zaangażowani. Decyzja jeszcze nie zapadła”

...

Ciekawe byly by przyczyny naglej zmiany. Czyli jakie korzysci za tym sie kryja?

A tu co mamy? Towarzysz Zwiefka to znamy az za dobrze? Az za źle raczej! Jakas kobieta i żul z niezdrowa twarza jakby zeżartą dopalaczami? Widac w kazdym razie hulaszczy tryb zycia. Kto to moze byc?

BRMTvonUngern

W WYWIADZIE dla Rzeczpospolitej, opublikowanym 10.09.2018 Jean-Noel Tronc - dyrektor SACEM (francuski odpowiednik ZAiKS) odpowiada na pytanie redaktor Aleksandry Ptak-Iglewskiej:

Rzeczpospolita: Jeszcze przed pierwszym głosowaniem nad tą dyrektywą odbyło się wiele demonstracji przeciw niej, także w Polsce.

Jean-Noel Tronc: Proszę zwrócić uwagę, jak zaskakująco niska była frekwencja na protestach w Krakowie przyszło 25 osób, w Warszawie - 30, w Katowicach 25, w Łodzi 6 osób! Nie lepiej w innych krajach, w Wiedniu 38, w Monachium 25, w Paryżu 15. Najwięcej - w Berlinie 100. Łącznie w całej Europie protestowało 447 osób. Czy to jest reakcja na prawdziwe oburzenie? Chodziło jedynie o to, by stworzyć fakt medialny.

Przypominamy zatem:

Kraków (35 osób) - 29.06.2018 [link widoczny dla zalogowanych]
Warszawa (30 osób) - 29.06.2018 [link widoczny dla zalogowanych] GALERIA Z INNYMI PROTESTAMI

[link widoczny dla zalogowanych]

Kim jest Jean-Noel Tronc? Czym jest SACEM?
SACEM (za wikipedia.pl): Stowarzyszenie Autorów, Kompozytorów i Wydawców Muzycznych z siedzibą we Francji, organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, francuski odpowiednik polskiego ZAiKS-u.

Dyrektor francuskiego SACEM - Jean-Noel Tronc w wywiadzie dla News Tank Culture przyznaje do osobistego lobbowania w Polsce za przyjęciem dyrektywy ACTA 2.0!

Ilość podpisów zebranych od tzw. celebrytów/artystów (m.in. Muniek Staszczyk, Tomasz Lipiński, Michał Szpak, Maria Sadowska, Izabela Trojanowska, Sidney Polak) pod listem poparcia dla ACTA 2.0. adresowanym do polskich europosłów nie przekroczyła 50 sztuk, a więc była mniejsza, niż liczba osób zgromadzonych na JAKIMKOLWIEK z protestów wymienionych przez dyrektora SACEM w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Prosimy pamiętać, że list ów był głośno promowany medialnie. W promowaniu brała udział również Rzeczpospolita wraz z Dziennikiem Gazeta Prawna, które to w dn. 11 września ukazały się BEZ TREŚCI na stronach tytułowych, co stanowiło jednoznaczny manifest poparcia dla dyrektywy.

Również w Gazecie Wyborczej publikowano list poparcia dla ACTA 2.0 osób ze środowiska artystycznego (głównie związanych z muzyką)!

[link widoczny dla zalogowanych]

TO ONI CHCĄ #ACTA2

JEŚLI ACTA 2.0 WEJDZIE W ŻYCIE NIE BĘDZIEMY MOGLI JUŻ OPUBLIKOWAĆ WPISU TAKIEGO JAK TEN!
JEDYNYM ŹRÓDŁEM INFORMACJI STANĄ SIĘ GIGANTYCZNE KONCERNY MEDIALNE, TAKIE JAK RINGIER AXEL SPRINGER!
CZY CHCESZ, ABY TO ONI DECYDOWALI JAKIE INFORMACJE MOŻESZ DOSTAĆ?
CZY CHCESZ, ABY TO ONI DECYDOWALI JAK MA WYGLĄDAĆ NASZ INTERNET?

...

Takie sa ich metody! To sa organizacje przestepcze powiazane z wladza czyli mafia! Na tym to polega ze decyduja nie ludzie tylko zakulisowo grupki bandytow. Kompletnie przestepcza akcja popierana przez odpadki ludzkie tzw. ,,dziennikarzy". Oni panicznie boja sie zwolnien! Chodzi im juz tylko o jakikolwiek etat...

A tu hit wrecz Michasia B.

BRMTvonUngern

W WYWIADZIE dla Rzeczpospolitej, opublikowanym 10.09.2018 Jean-Noel Tronc - dyrektor SACEM (francuski odpowiednik ZAiKS) odpowiada na pytanie redaktor Aleksandry Ptak-Iglewskiej:

Rzeczpospolita: Jeszcze przed pierwszym głosowaniem nad tą dyrektywą odbyło się wiele demonstracji przeciw niej, także w Polsce.

Jean-Noel Tronc: Proszę zwrócić uwagę, jak zaskakująco niska była frekwencja na protestach w Krakowie przyszło 25 osób, w Warszawie - 30, w Katowicach 25, w Łodzi 6 osób! Nie lepiej w innych krajach, w Wiedniu 38, w Monachium 25, w Paryżu 15. Najwięcej - w Berlinie 100. Łącznie w całej Europie protestowało 447 osób. Czy to jest reakcja na prawdziwe oburzenie? Chodziło jedynie o to, by stworzyć fakt medialny.

Przypominamy zatem:

Kraków (35 osób) - 29.06.2018 [link widoczny dla zalogowanych]
Warszawa (30 osób) - 29.06.2018 [link widoczny dla zalogowanych] GALERIA Z INNYMI PROTESTAMI

[link widoczny dla zalogowanych]

Kim jest Jean-Noel Tronc? Czym jest SACEM?
SACEM (za wikipedia.pl): Stowarzyszenie Autorów, Kompozytorów i Wydawców Muzycznych z siedzibą we Francji, organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, francuski odpowiednik polskiego ZAiKS-u.

Dyrektor francuskiego SACEM - Jean-Noel Tronc w wywiadzie dla News Tank Culture przyznaje do osobistego lobbowania w Polsce za przyjęciem dyrektywy ACTA 2.0!

Ilość podpisów zebranych od tzw. celebrytów/artystów (m.in. Muniek Staszczyk, Tomasz Lipiński, Michał Szpak, Maria Sadowska, Izabela Trojanowska, Sidney Polak) pod listem poparcia dla ACTA 2.0. adresowanym do polskich europosłów nie przekroczyła 50 sztuk, a więc była mniejsza, niż liczba osób zgromadzonych na JAKIMKOLWIEK z protestów wymienionych przez dyrektora SACEM w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Prosimy pamiętać, że list ów był głośno promowany medialnie. W promowaniu brała udział również Rzeczpospolita wraz z Dziennikiem Gazeta Prawna, które to w dn. 11 września ukazały się BEZ TREŚCI na stronach tytułowych, co stanowiło jednoznaczny manifest poparcia dla dyrektywy.

Również w Gazecie Wyborczej publikowano list poparcia dla ACTA 2.0 osób ze środowiska artystycznego (głównie związanych z muzyką)!

[link widoczny dla zalogowanych]

TO ONI CHCĄ #ACTA2

JEŚLI ACTA 2.0 WEJDZIE W ŻYCIE NIE BĘDZIEMY MOGLI JUŻ OPUBLIKOWAĆ WPISU TAKIEGO JAK TEN!
JEDYNYM ŹRÓDŁEM INFORMACJI STANĄ SIĘ GIGANTYCZNE KONCERNY MEDIALNE, TAKIE JAK RINGIER AXEL SPRINGER!
CZY CHCESZ, ABY TO ONI DECYDOWALI JAKIE INFORMACJE MOŻESZ DOSTAĆ?
CZY CHCESZ, ABY TO ONI DECYDOWALI JAK MA WYGLĄDAĆ NASZ INTERNET?

...

Takie sa ich metody! To sa organizacje przestepcze powiazane z wladza czyli mafia! Na tym to polega ze decyduja nie ludzie tylko zakulisowo grupki bandytow. Kompletnie przestepcza akcja popierana przez odpadki ludzkie tzw. ,,dziennikarzy". Oni panicznie boja sie zwolnien! Chodzi im juz tylko o jakikolwiek etat...

A tu hit wrecz Michasia B.

BRMTvonUngern

AI oszuka AI w blokowaniu fake newsów

W sumie dość oczywiste, na technikę znajdzie się technikę

...

No oczywiscie! Na programy sa programy! Acta 2 i inne syfy w niczym nie przeszkodza przestepca uderza w ludzi uczciwych ktorzy nie chca oszukiwac! Dlatego jest to taki bandytyzm.

BRMTvonUngern

Kolejne państwo szykuje się do cenzurowania internetu. Wielka Brytania pójdzie w ślady Chin i Rosji
Przez JS - 22/09/2018
Wielka Brytania jak Rosja i Chiny przygotowuje się do cenzury Internetu - zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Wielka Brytania jak Rosja i Chiny przygotowuje się do cenzury Internetu - zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Reklama / Advertisement
Rząd w Wielkiej Brytanii przygotowuje ustawę o powołaniu regulatora internetu. Miałby on prawo sprawdzać co jest w nim publikowane i karać firmy prowadzące platformy internetowe za udostępnianie „nieodpowiednich” treści. Projekt regulacji o cenzurowaniu internetu przygotowują Home Office – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i resort kultury mediów i sportu. Propozycje przepisów mają być ogłoszone jeszcze tej zimy.

Szef resortu spraw wewnętrznych przewiduje opracowanie i obowiązkowe stosowanie specjalnego „kodeksu” postępowania przez platformy internetowe i media społecznościowe. Byłyby one pod groźbą kar zmuszane do usuwania „niewłaściwych” treści.

Reklama / Advertisement
Za takie miałyby być uznane publikacje dotyczące terroryzmu, nieodpowiednie zdjęcia dzieci, czy „mowa nienawiści”, a także treści „nielegalne”.

Oddzielnie funkcjonowałby także cenzor reklamy. Jego zadaniem byłoby śledzenie i usuwanie reklam m.in napojów i żywności, które zawierają zbyt dużą ilość cukru, czy soli.

Firmy prowadzące platformy i media społecznościowe miałyby podpisać „kodeks” i miałyby obowiązek współpracowania z policją, czy innymi służbami.

Nowe prawo po części wzorowane jest na niemieckim, które m.in przewiduje kary do 50 milionów euro dla firm, które nie usuną „niewłaściwych” treści.

W samej Wielkiej Brytanii na masową skalę stosowane są już przepisy dotyczące „mowy nienawiści”. Co roku odbywa się ponad 3 tysiące rozpraw, na których często zapadają wyroki więzienia.

O tym jak takie przepisy działają w praktyce można przekonać się choćby na przykładzie Francji, gdzie od trzech lat trwa proces przeciwko Marine Le Pen, która opublikował wpisy i nagrania pokazujące okrucieństwo islamskich terrorystów z ISIS. Francuskiej polityk grożą nawet 3 lata więzienia. Ostatnio są skierował ją na przymusowe badania psychiatryczne.

W Chinach i Rosji jest już systemowa cenzura w internecie. Firmy internetowe na potrzeby tamtejszych reżimów opracowały oprogramowania zapobiegające ukazywaniu się treści mogących być uznane za „niewłaściwe”.

...

Wyszli z UE i zdawalo by sie wam ze beda mieli wolnosc bo wymkneli sie z ACTA 2...Oj nie nie! Juz ustawa! NWO byc musi! Zamordyzm juz postanowiony! Widzicie?

BRMTvonUngern

Szef „Dużego Formatu” (Agora): to nie plagiat „National Geographic”

Okładka nowego wydania „Dużego Formatu”, magazynu „Gazety Wyborczej” (Agora), przedstawia plastikową reklamówkę, która układa się w kształt topniejącego lodowca. Internauci zauważyli, że jest bardzo podobna do okładki „National Geographic” z czerwca br.

...

No i co z tego? Widze ze juz rozum wam odjelo z tymi ,,prawami autorskimi". Ale Wyborcza zasluzyla bo popiera ACTA 2. Niech teraz sie procesuja jak lubia! Prawa autorskie do lodowcow ma wylacznie Pan Bóg. Jak i do całego wszechswiata. ŁĄCZNIE Z WAMI! NIE MACIE PRAWA DO SIEBIE NAWET! Takie sa fakty.

[img]https://www.wykop.pl/cdn/c3397993/link_ZmnbIkNI7w0Zl3tPkvpIZ5h5DzJZdWUk,w600.jpg[img][/img]

BRMTvonUngern

ACTA 2 – czyli największy błąd Sorosa

24 września 2018 Temat dnia, Publicystyka, Polityka, Europa, Społeczeństwo, Małgorzata Todd No comments

Odróżniajmy to co przez człowieka odkryte, od tego, co przez niego wymyślone. Praw przyrody zmienić się nie da, nawet najgorliwiej im zaprzeczając. Zmieniać, a zwłaszcza niszczyć to, co inni zrobili jest łatwo, jak dowodzą tego niezbicie unijni biurokraci.

„Władcy świata” w postaci Sorosa i jemu podobnych, niechcący dopuścili do wolności w Internecie, którą teraz próbują okiełznać. Nie spodziewali się bowiem, że Węgrzy, Polacy i Amerykanie potraktują demokrację na serio i wybiorą po swojemu tych, którzy najlepiej dbają o dobro swych rodaków. Lewactwo zadufane we własną propagandę, samo w nią uwierzyło, zakładając, że jest w stanie wcisnąć ciemnemu ludowi dowolną bzdurę. Nie dopilnowało pełni indoktrynacji i ta niedoróbka może ich teraz kosztować nawet utratę władzy.Oby!

Komunizm bowiem, bez propagandy i cenzury nie przetrwa. Dlatego konieczne było wprowadzenie poprawności politycznej, która świetnie spełniała rolę cenzury, ale do czasu.

Postęp ma to do siebie, że nie przewiduje konsekwencji własnych wynalazków. Internet okazał się odporny na ten rodzaj cenzury i zaczął zagrażać monopolowi na lewacką ideologię, dlatego próbowano wprowadzić ACTA, co spotkało się z masowym sprzeciwem internautów. Odczekano parę lat i próbę ponowiono, tym razem skutecznie. Pomógł prawniczy bełkot, którego nikt, nie wyłączając samych prawników, nie rozumie. Pod pretekstem obrony praw autorskich, wprowadzono takie uregulowania prawne, które pozwolą zablokować każdą informację niepożądaną przez komunistów.

Małgorzata Todd

...

Nie jest to blad! Po prostu zeby narzucic kontrole trzeba czasu! Najpierw przeciez byl wolny rynek i duzo firm. Dopiero stopniowo zabijajac je po kolei satanistyczne koncerny zrobily monopole! To samo internet! Wybuchl urosl i teraz zaciskaja obrecz cenzury i nakladaja kajdany niewoli.

BRMTvonUngern

Farage: Dość cenzurze! Potrzeba Karty Praw dla użytkowników mediów społecznościowych!Wrz 21, 2018, 13:381960
Nigel Farage wezwał do stworzenia Karty Praw dla użytkowników mediów społecznościowych po tym, jak największe z owych mediów prześladują osoby o poglądach konserwatywnych.
Były lider UKIP podczas spotkania w Forum Nowej Kultury w Londynie w czwartek wieczorem powiedział publiczności, że tak istotne wydarzenia jak wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA, Brexit w Wielkiej Brytanii i powstanie aktualnego rządu włoskiego „nie mogłyby się wydarzyć bez korzystania z mediów społecznościowych”.

REKLAMA / Advertisement

Jednak po wyborach prezydenckich w USA w listopadzie 2016 r. właściciele mediów społecznościowych, które ułatwiły „globalną rewoltę” stali się „zagrożeniem” dla „procesu demokratycznego”, poprzez praktyki takie jak shadowbanning i cenzorowanie konserwatystów.

– Reakcje właścicieli tych portali społecznościowych stanowią zagrożenie, moim zdaniem, dla wolności słowa – a nawet całego procesu demokratycznego. Musimy powstrzymać ich uprzedzenia – powiedział Farage. – To od 8 listopada 2016 r., kiedy Trump wygrał, właściciele tych serwisów społecznościowych zaczęli zmieniać swoje myślenie, a nawet swoje praktyki.

REKLAMA / Advertisement

Przytoczył tu przykład Google, który nazwał „bramą” do informacji, biorąc pod uwagę iż na wyszukiwarkę tę przypada ponad 80 % wyszukiwań w Internecie.

– Nazajutrz po tym, jak Trump został wybrany, największa internetowa wyszukiwarka, najpotężniejsza ważna firma technologiczna na świecie … skutecznie wypowiedziała wojnę całej „populistycznej” rewolcie, która ma miejsce na całym Zachodzie – powiedział eurodeputowany.

Omawiając monopol firm technologicznych zarządzanych przez liberalne elity w Dolinie Krzemowej, Farage stwierdził:

– Posiadamy mniej niż garstka firm, które kontrolują teraz całą przyszłość naszej debaty demokratycznej w całym zachodnim świecie i myślę, że teraz ma to bardzo niepokojące implikacje. Sądzę, że kwestie o które chodzi, są tak fundamentalne i tak ważne, że nie możemy pozwolić, aby cała przyszłość dyskursu politycznego znalazła się w rękach dwóch lub trzech osób, które według swojego własnego świadectwa, okazały się nie być politycznie neutralne.

– Wierzę, że Donald Trump i [menedżer kampanii – przyp. red.] Brad Parscale w kampanii w wyborach prezydenckich w 2020 r. obiecają Kartę Praw dla użytkowników mediów społecznościowych, robiąc wszystko co w ich mocy, aby rozwiązać ten brak równowagi – powiedział, dodając, że podobne prawo może zostać przyjęte w Wielkiej Brytanii i Europie.

– To w jaki sposób przyszłe pokolenia będą zdobywać informacje, ukształtuje ich opinie. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że odbywa się to w uczciwy i bezstronny sposób. Opiera się na tym cała przyszłość zaufania, wiary i ufności w nasze procesy demokratyczne – dodał Farage.

Poruszył również kwestię firm technologicznych, które karzą tych, którzy próbują wykorzystać internet do „propagowania przemocy, terroryzmu i ekstremizmu”. Ostrzegł, że takie uprawnienia, jeśli nie można ich kontrolować, można wykorzystać do „zamknięcia debaty na temat rozsądnych demokratycznych wartości konserwatywnych”.

za: breitbart.com

...

Zaciskaja petle! Widzicie ze postanowili skonczyc z wolnoscia w Internecie.

BRMTvonUngern

Profil Szpitalny Oddział Ratunkowy Gdynia ukradł mój tekst o Mariolce
@Robert_ZG
Pamiętacie mój wpis o Mariolce, której pijani koledzy okłamali dyspozytora numeru 112? Historia obiegła całą Polskę. Była główna na Wykopie. Za moją zgodą tekst pojawił się na Wirtualnej Polsce i innych stronach. Niestety ktoś usunął z niego autora i miejsce zdarzenia i wykorzystał jako swój...

...

Prawa autorskie sa po to zeby miliuarderzy stali sie bilionerami. A co mysleliscie ze dla autorow?