Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
W północnym Sudanie odkryto nową cywilizację !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:49, 05 Sty 2011    Temat postu: W północnym Sudanie odkryto nową cywilizację !

Skupisko rytów naskalnych, starożytne cmentarzyska i kilkadziesiąt figurek terakotowych odkryli polscy archeolodzy podczas badań w górach nad Morzem Czerwonym na północ od Portu Sudan.

Badania prowadzili naukowcy z Pracowni Archeologii Afryki z Oddziału Poznańskiego Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.

Teren północno-wschodniego Sudanu nie był nigdy dotąd badany pod kątem pradziejowego osadnictwa. W 1999 roku Krzysztof Pluskota odkrył przypadkowo pierwsze skupienie sztuki naskalnej i to właśnie informacje przekazane przez niego archeologom przyczyniły się do wysłania ekspedycji w teren. Przewodniczy jej dr Przemysław Bobrowski.

"Podczas grudniowej ekspedycji odkryliśmy kolejne, bardzo bogate skupienia sztuki naskalnej - to przede wszystkim wizerunki bydła, ale także i ludzi i niektórych zwierząt dzikiej fauny afrykańskiej" - informuje prof. Michał Kobusiewicz, jeden z uczestników ekspedycji. "...koncentracja przedstawień bydła, stanowiącego podstawę utrzymania ówczesnej ludności, ma związek z kultem płodności" - dodaje.

Kultowego charakteru tego miejsca dowodzić ma także odkrycie depozytu składającego się z kilkudziesięciu terakotowych figurek, .

W najbliższym sąsiedztwie rytów naskalnych badacze natrafili na liczne pozostałości osadnictwa prahistorycznego z różnych okresów.

Według naukowców, możliwości ściślejszego określenia wieku galerii rytów rysują się obiecująco, dzięki możliwości zastosowania analizy radiowęglowej, badaniom geomorfologicznym i środowiskowym.

W 2011 roku archeolodzy chcą kontynuować badania. Dotychczasowe działania możliwe były wyłącznie dzięki grantowi przyznanemu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

>>>>>

No prosze!Sa jeszcze niezbadane miejsca!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:23, 08 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: polscy archeolodzy odkryli średniowieczne dewocjonalia

Cztery krzyżyki odlane z ołowiu oraz kolistą plakietkę z inskrypcją w języku arabskim zawinięte w lnianą tkaninę znaleźli polscy archeolodzy w czasie wykopalisk w oazie Fajum w Egipcie.

Badaniami kierował prof. Włodzimierz Godlewski z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego i Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW. W narożniku jednego z pomieszczeń należących do zabudowań klasztoru Naqlun w oazie Fajum archeolodzy natknęli się na cenny depozyt.

- Składa się on z czterech małych krzyżyków odlanych w ołowiu oraz ołowianej kolistej plakietki z inskrypcją w języku arabskim, która może być fragmentem Koranu – początkiem sury 112. Krzyżyki są bogato ozdobione w obu stron: z jednej jest to scena ukrzyżowania, a z drugiej wyobrażenie Marii. Tego typu dewocjonalia są rzadkością we wczesnośredniowiecznej sztuce koptyjskiej (egipskich chrześcijan - przyp. red.) – opisuje prof. Godlewski.

Cenne dewocjonalia pochodzą najprawdopodobniej w X wieku. Krzyżyki, zdaniem badaczy, nawiązują swoją forma i dekoracją do bizantyjskich enkolpionów z X–XI wieku (enkolpion to kapsułka noszona na piersiach przez chrześcijan, zawierająca relikwie lub cytaty z Pisma Świętego). W zawiniątku znajdował się również mały kolisty dzwoneczek.

- Podobne dzwonki w okresie późnoantycznym dekorowały rzędy końskie. Znamy je z grobowców w Qustul w Sudanie datowanych na V wiek, ale pojawiają się również w nubijskiej ikonografii średniowiecznej, jako element szat biskupa lub kapłana. Widoczne są przykładowo na malowidłach z Faras, również odkrytych przez Polaków kilkadziesiąt lat temu – dodaje prof. Godlewski.

Zawiniątko znaleziono w budowli zniszczonej już w średniowieczu przez pożar. Po katastrofie rozebrano ją aż do fundamentów, wykorzystując cegły mułowe do innych konstrukcji.

Najprawdopodobniej parterowe wnętrza budowli były starannie tynkowane tynkiem mułowym, na którym znajdowały się rysunki i inskrypcje koptyjskie i arabskie. Podłogi były starannie pokryte grubą warstwą mułowej zaprawy. We wnętrzu głównego pomieszczenia archeolodzy odkryli lokalnie produkowane amfory oraz rozbite wysokie baseny i naczynia zasobowe. Pokrył je palący się strop budowli oraz cegły ze ścian.

W dole zasobowym odsłonięto kilkanaście tekstów koptyjskich i arabskich zapisanych na papierze. Wśród nich są całkowicie zachowane dokumenty.

Ostatni sezon badawczy odbył się we wrześniu i październiku ubiegłego roku. Archeolodzy badali również przyklasztorne cmentarzysko, natomiast konserwatorzy pracowali nad zachowaniem cennych zabytków wydobytych w czasie prac w poprzednich latach.

Klasztor Nekloni w oazie Fajum został założony w połowie V wieku, jako duży zespół eremów (pustelni) wykuwanych w kotlinkach i zboczach malowniczych wzgórz. W VII wieku zamieszkiwało w nim 120 pustelników. Klasztor przetrwał w zmienionej formie do naszych czasów, zapomniany przez ludzi i prawie opuszczony. W 1986 roku, gdy polska misja zaczynała prace na jego terenie mieszkało zaledwie dwóch mnichów. Teraz ponownie przeżywa rozkwit.

>>>>

Tak slynni ojcowie pustyni . Ktorzych madrosc zadziwia nas dzisiej po prawie 200 lat ! Nic ich zasady nie sa przestarzale . Oczywiscie wtedy poziom zycia byl zupelnie prymitywny a dzisiaj ,,ubogi'' krajch zachodu ma lepiej niz cezar wtedy ! Bo np. jak ma chorobe typu zapalenie jelita czy cos ogolnie z bolem ukladu pokarmowego to go wylecza a wtedy nawet cezar umieral w meczarniach !!!
Ale mimo ze ubostwo obecnie ma wyzszy poziom niz wtedy bogactwo to nadal sa ubodzy i bogacze ! Tylko an wyzszym poziomie . I wszelkie te zasady sa sluszne tylko trzeba uwzglednic te roznice pojec. Po ich uwzglednieniu mamy teksty wspolczesne ba wybiegajace w przyszlosc . Odkywnie pozostalosci materialnych po nich jest bardzo wazne nie tylko z archeologicznego ale i duchowego punktu widzenia ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:06, 12 Maj 2012    Temat postu:

Turcja: odkryto tajemnicze inskrypcje w nieznanym języku

W południowo-wschodniej Turcji, wśród ruin pałacu sprzed 2800 lat odkryto gliniane tabliczki z zapiskami w nieznanym starożytnym języku - donosi independent.co.uk. Prace wykopaliskowe prowadzone są przez międzynarodowy zespół archeologów, jako część większego projektu kierowanego przez Timothy’ego Matney’a z Uniwersytetu Akron w Ohio.

Archeolodzy odkryli dowody na istnienie nieznanego do tej pory starożytnego języka. Tabliczki z inskrypcjami były zagrzebane na Środkowym Wschodzie, w ruinach pałacu sprzed 2800 lat.

Odkrycie jest istotne, ponieważ może pomóc w ujawnieniu etnicznych i kulturowych korzeni niektórych plemion pierwotnych - górskich szczepów, które w poprzednich mileniach żerowały na pierwszych wielkich cywilizacjach na świecie (np. cywilizacji mezopotamskiej).

Dowody na istnienie długo zaginionego języka (najprawdopodobniej posługiwały się nim nieznane dotychczas ludy z gór Zagros w zachodnim Iranie) zostały przedstawione przez archeologa z Uniwersytetu w Cambridge. Naukowiec odszyfrował stare gliniane tabliczki, odkopane przez międzynarodowy zespół archeologów, badających pałac naczelnika asyryjskiego imperium, w antycznym mieście Tushan w południowo-wschodniej Turcji.

Tabliczki zawierały imiona 60 kobiet, najprawdopodobniej jeńców wojennych lub ofiar przymusowego asyryjskiego programu przesiedleń. Jednakże, kiedy archeolog z Cambridge dr John MacGinnis zaczął dokładniej rozpracowywać owe imiona, zorientował się, że 45 z nich nie wykazuje podobieństwa do żadnego z tysięcy znanych środkowowschodnich imion.

Ponieważ wspomniane, starożytne imiona tworzone były z reguły z mieszanki skróconych lub pełnych form wyrazów, zaczerpniętych z lokalnego słownictwa, wyjątkowa budowa 45 tajemniczych imion jest przez badaczy uznawana za dowód na istnienie nieznanego dotąd języka.

Tekst z glinianych tabliczek był pierwotnie częścią pałacowego archiwum, wykorzystywanego przez lokalnych asyryjskich urzędników do rejestrowania ich administracyjnych, politycznych i ekonomicznych decyzji.

Imiona 60 kobiet (łącznie z czterdziestoma pięcioma pochodzącymi z tajemniczego języka) prawie na pewno zostały zamieszczone przez urzędników w pewnych ekonomicznych celach (być może była to grupa kobiet zajmujących się tkactwem). Rzeczywiście tekst wspomina, że niektóre z nich zostały przydzielone do okolicznych wiosek.

Typowe kobiece imiona, świadczące o istnieniu zaginionego języka brzmią: Ushimanay, Alagahnia, Irsakinna i Bisoonoomay. Obecnie archeologowie i lingwiści przymierzają się do bardziej szczegółowej analizy tajemniczych imion. Przede wszystkim chcą dowiedzieć się, czy kolejność lub częstotliwość występowania liter wykazuje podobieństwo, do któregoś ze znanych obecnie antycznych języków, aby w ten sposób wyjaśnić pochodzenie odnalezionego tekstu.

Uważa się, że 45 wspomnianych kobiet pochodziło z okolic centralnego lub północnego obszaru gór Zagros. W tym okresie był to jedyny region militarnej aktywności Asyryjczków, z którego to miejsca starożytne języki wciąż pozostają mało znane.

Jest bardzo prawdopodobne, że kobiety zostały przymusowo przesiedlone ze swojej ojczyzny w górach Zagros i przydzielone do pracy w pobliżu Tushan. Stało się to w drugiej połowie VIII wieku przed Chrystusem, w rezultacie zaanektowania okolicy Zagros przez jednego z asyryjskich królów: Tiglatha Pilassera III lub Sargona.

Prace wykopaliskowe na terenie pałacu w Tushan są prowadzone przez niemiecką grupę badawczą, pod kierunkiem dr Dirka Wicke’a z Uniwersytetu Mainz, jako część większego programu badającego starożytne asyryjskie miasto. Program kierowany jest przez profesora Timothy’ego Matney’a z Uniwersytetu Akron w Ohio. Wszystkie szczegóły dotyczące odkrycia tajemniczych imion zostały opublikowane w Journal of Near Eastern Studies.

>>>>

Bardzo ciekawe ! Skoro to wzieci do niewoli moga byc z odleglych krain . Moze z Azji Srodkowej ? Niewolnicy moga pochodzic z odleglych krain .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:18, 31 Lip 2012    Temat postu:

Zespół wczesnochrześcijańskich grobowców odkryto w Serbii

Ar­che­olo­dzy od­kry­li w Ser­bii ze­spół wcze­sno­chrze­ści­jań­skich gro­bow­ców – in­for­mu­je ser­wis in­ter­ne­to­wy AN­SA­med.

Od­kry­cia do­ko­na­no pod­czas prac pro­wa­dzo­nych na sta­no­wi­sku w mie­ście Nisz – sto­li­cy okrę­gu ni­szaw­skie­go w po­łu­dnio­wo-wschod­niej Ser­bii. Jak po­in­for­mo­wał Toni Cer­skow, kie­ru­ją­cy pra­ca­mi wy­ko­pa­li­sko­wy­mi, ar­che­olo­dzy od­kry­li po­zo­sta­ło­ści 31 wcze­sno­chrze­ści­jań­skich gro­bow­ców.

We­dług Cer­sko­wa pro­wa­dzo­ne prace są naj­więk­szy­mi wy­ko­pa­li­ska­mi, jakie dotąd miały miej­sce w re­jo­nie Jo­go­din Mala, jed­nym z naj­star­szych za­miesz­ka­nych ob­sza­rów w Niszu, po­cho­dzą­cym z okre­su rzym­skie­go, gdzie znaj­du­ją się po­zo­sta­ło­ści cmen­ta­rzy­ska i obiek­tów sa­kral­nych z wcze­sne­go okre­su bi­zan­tyj­skie­go.

Miej­sce naj­now­sze­go od­kry­cia ze­spo­łu gro­bow­ców znaj­du­je się na te­re­nie nie­czyn­nych za­kła­dów włó­kien­ni­czych w Niszu.

We­dług serb­skich na­ukow­ców od­kry­te w Niszu gro­bow­ce na­le­żą do naj­waż­niej­szych zna­le­zisk z wcze­sne­go okre­su bi­zan­tyj­skie­go i mogą być po­rów­na­ne do od­kryć do­ko­na­nych na sta­ro­żyt­nych cmen­ta­rzach w Peczu na Wę­grzech, Solin koło Spli­tu w Chor­wa­cji, Sofii w Buł­ga­rii oraz w Sa­lo­ni­kach w Gre­cji.

>>>>

Bardzo ciekawe znalezisko !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:11, 10 Lut 2013    Temat postu:

W Sudanie odkryto 35 starożytnych piramid


Co najmniej 35 małych piramid odkryto w miejscowości Sedeinga w Sudanie - informuje serwis livescience.com. Archeologów zadziwiło to, jak blisko siebie piramidy zostały wybudowane. Odkrycie ma około 2000 lat i pochodzi z czasów świetności króla Kush. Jego imperium graniczyło z Egiptem, stąd przypuszczenie, że piramidy wybudowano wzorując sie na piramidach sąsiada.

Jak twierdzą naukowcy proces budowania piramid trwał setki lat. - Budowano więcej i więcej piramid, aż wypełnili przestrzenie dostępne w nekropolii stąd taka bliskość grobów - mówi Vincent Francigny z American Museum of Natural History i jednocześnie dyrektor ds. wykopalisk Francuskiej Misji Archeologicznej.

Największa odkryta piramida ma 7 metrów szerokości w podstawie, najmniejsza zaś, będąca prawdopodobnie grobem dziecięcym, 750 milimetrów.

Piramidy nie posiadają wierzchołków. Uległy one zniszczeniu przez upływ czasu oraz karawany wielbłądów, których szlak przebiegał w pobliżu. Francigny uważa, że wierzchołki mogły być dekorowane figurkami ptaków albo kwiatów lotosu na słonecznej kuli.

Większość grobowców została splądrowana jeszcze w starożytności. Archeolodzy znaleźli w nich szczątki ludzkie, a w niektórych przedmioty codziennego użytku. Jednym z najciekawszych znalezisk był stół ofiarny. Przedstawia on boginię Isis i boga Anubisa oraz inskrypcję w języku meroickim dedykowanym kobiecie o imieniu "Aba-la",co prawdopodobnie oznacza babcia.

...

Kolejne odkrycia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:27, 20 Lut 2013    Temat postu:

Polscy archeolodzy odkryli najstarsze domostwa w Afryce

Podczas trwających obecnie wykopalisk w północnym Sudanie polscy archeolodzy znaleźli pozostałości osady ludzkiej, której wiek szacowany jest nawet na około 70 tys. lat - informuje Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu.

Odkrycie to, zdaniem badaczy, obala dotychczasowe założenia, że konstruowanie trwałych domostw miało związek dopiero z tzw. wielkim wyjściem z Afryki i zasiedlaniem chłodniejszych obszarów Europy i Azji.

Badane przez Polaków stanowisko Affad 23, jako jedyne jak dotąd w Dolinie Nilu wskazuje, że wczesny Homo sapiens nie był jedynie żyjącym z dnia na dzień słabym elementem wielkiego ekosystemu. Tworzył sporych rozmiarów domostwa, planował rozmieszczenie partii obozowiska o zróżnicowanych funkcjach, świetnie przystosował się do podmokłego środowiska. Wskazuje to na znacznie bardziej zaawansowany stopień rozwoju ludzi środkowego paleolitu w Afryce, niż dotąd zakładali naukowcy. Jest to czas, kiedy w Europie żyli jeszcze neandertalczycy.

- Dla paleolitu środkowego odkrycia w Affad są absolutnie unikatowe. W ubiegłym sezonie natknęliśmy się na nieliczne ślady lekkich drewnianych konstrukcji. Jednak dopiero podczas trwających obecnie badań udało nam się zlokalizować dokładnie samą osadę i zidentyfikować kolejne strefy użytkowe: duży warsztat obróbki krzemienia, i położone w pewnym oddaleniu, miejsca podziału tusz upolowanych zwierząt - wyjaśniła PAP dr Marta Osypińska z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, kierowniczka projektu.

Interesująca dla naukowców jest również powiększająca się w miarę prowadzenia badań lista gatunków zwierząt, na które polowali wcześni ludzie. Pomimo relatywnie prostych narzędzi krzemiennych, jakie pozyskiwano jedynie przy użyciu tzw. metody lewaluaskiej, polowano zarówno na wielkie, niebezpieczne ssaki jak hipopotamy, słonie i bawoły, jak i na małe, zwinne koczkodany i szczecińce - duże gryzonie zamieszkujące afrykańskie mokradła.

Uzyskane podczas badań polskich archeologów informacje nie tylko w dużym stopniu wzbogacają stan wiedzy o życiu w czasach podboju Starego Świata przez współczesnego człowieka. Pozwalają również poznać stopień rozwoju intelektualnego, wskazujący na posługiwanie się określonymi, racjonalnymi zachowaniami oraz umiejętnością planowania.

W tym roku naukowcy zamierzają dokładnie określić czas, w którym żyli tu paleolityczni łowcy, posługując się metodami optycznie stymulowanej luminescencji.

- Na obecnym etapie wiemy, że epizod osadnictwa środkowopaleolitycznego w Affad miał miejsce pod koniec okresu wilgotnego, na co wskazują dane ekologiczne - m.in. zestaw gatunków zwierząt, na jakie polowano. Ale w odległej przeszłości tej krainy takie warunki ekologiczne zaistniały co najmniej dwukrotnie - ok. 75 tysiąclecia oraz ok. 25 tysięcy lat temu. Sprecyzowanie czasu, w jakim ludzie zasiedlali brzeg rzeki na wysokości dzisiejszego Affad stanowi najważniejsze zadanie naszego projektu - przekonuje prahistoryk Piotr Osypiński.

Współpracujący z Polakami naukowcy z Oxfordu wykonają w tym roku analizy pozwalające poznać geologiczną historię tego terenu. Wyniki mają określić warunki klimatyczne i środowiskowe, jakie panowały w Środkowej Dolinie Nilu w późnym plejstocenie oraz rozpoznać czynniki, które przyczyniły się do tak dobrego stanu zachowania stanowiska Affad 23. Dlatego wykonywana jest seria głębokich wykopów sondażowych w strategicznych miejscach Basenu Affad. - Śledząc układ nawarstwień odtworzymy historię ich powstawania i określimy, w którym momencie pojawili się tu ludzie oraz czym kierowali się wybierając miejsca osad - wyjaśnia dr Osypińska.

Tegoroczne prace potrwają niemal do połowy marca, ale wyniki specjalistycznych analiz znane będą dopiero w drugim kwartale roku. Projekt finansowany jest przez Narodowe Centrum Nauki. Szersze informacje dostępne są na oficjalnej stronie projektu: [link widoczny dla zalogowanych]

....

Kolejny raz brawo ! Trzeba jakos opisac te znaleziska . Rozne epoki i warstwy. Ile znaleziono obiektow . Mozna zwazyc . Wtedy uzyskamy statystyczny rozwoj osadnictwa .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:44, 31 Mar 2013    Temat postu:

Polacy odkryli największy pałac królestwa Kusz

Największy dotąd rozpoznany pałac królewski z czasów biblijnego królestwa Kusz odkryła na początku marca w Sudanie misja badawcza Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW pod kierunkiem dr. Bogdana Żurawskiego. Odkrycia dokonano na prawym brzegu Nilu między III a IV kataraktą w miejscowości Sonijat, w sudańskim rejonie Tergis.

- To potężna budowla, której zbadany dotąd fragment ma 5 tys. metrów kwadratowych. Konstrukcja należy do największych znanych budowli starożytnych w dolinie Nilu środkowego. Na powierzchni znaczą ją dwa monumentalne bloki kamienne - najcięższe, jakich kiedykolwiek użyto w architekturze nubijskiej - wyjaśnił dr Bogdan Żurawski z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.

W 1998 ta sama misja znalazła w Sonijat kamienną świątynię i miasto kuszyckie. Po tym odkryciu nie było już dla polskich badaczy najmniejszych wątpliwości, że dzisiejszą nazwę rejonu Tergis należy wiązać ze starożytnym miastem Tergedus, wymienionym w opisie wyprawy centurionów Nerona z 60 roku n.e., zawartym w VI księdze "Historii Naturalnej" Pliniusza Starszego. Żurawski poszedł nawet dalej sugerując, że Tergis/Tergedus to miasto Trgb znane z opisu wyprawy do Nubii faraona Psametyka II w 593 roku p.n.e., w którym przedstawiono pałac królewski.

- Aby do końca udowodnić tę tezę potrzebny był pałac królewski, który znaleźliśmy dopiero w marcu 2013 roku - wyjaśnił odkrywca.

Sonijat, gdzie odkryto pałac i świątynię, leży na prawym brzegu Nilu, w połowie drogi między bardzo ważnymi miastami królestwa Kusz: Napatą i Kawą, dokładnie w miejscu, gdzie w czasie swojej pielgrzymki koronacyjnej w drugiej połowie V wieku p.n.e zatrzymał się kuszycki władca Irike Amannote. W tekście inskrypcji upamiętniającej tę pielgrzymkę wykutej na ścianie świątyni w Kawie można przeczytać, iż po zejściu na ląd z barki nilowej w nomie (rejonie) Krtn władca stanął w pałacu królewskim.

- Nie ulega wątpliwości, że Trgb z opisu wyprawy Psametyka II i nie wymienione z nazwy miasto w nomie Krtn ze steli Irike Amannote to jedno i to samo miejsce, które dziś nazywa się Sonijat. Poza realiami topograficznymi zawartymi w obu dokumentach świadczy o tym znaleziony przez nas pałac - przekonuje naukowiec.

Toponim Sonijat można przetłumaczyć na język polski jako "Piaskowce". Jak wyjaśnił archeolog, kiedyś cała okolica usłana była bowiem blokami piaskowca, z których dziś na powierzchni widać tylko nieliczne fragmenty.

- Sukces badań zawdzięczamy silnym właściwościom magnetycznym mułu nilowego, głównego materiału budowlanego w dolinie Nilu. Dzięki silnemu kontrastowi z niemagnetycznym piaskiem, przykrywającym budowle, stosowane przez nas magnetometry pozwalają odtworzyć czytelny plan zabudowy. Przykład z Sonijat jest wręcz podręcznikowy - powiedział Tomasz Herbich z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, szef ekipy geofizycznej pracującej w Sonijat.

W Sonijat poza monumentalnymi budowlami bardzo interesujące są dla naukowców znalezione podczas badań magnetycznych kanały, dziś całkowicie niewidoczne na powierzchni, być może wykonane ręką ludzką.

- Potwierdzają to informacje XIX-wiecznych podróżników, iż Nil płynął kiedyś korytem znajdującym się na północ od obecnego. Jeśli te kanały wykopane zostały przez człowieka, musiały służyć wygodzie władcy, który dopływał barką do samego pałacu - kończy dr Żurawski.

....

Starozytne slawne Królestwo Kusz ! Co za odkrycia ! Czekamy na publikacje zarowno naukowo-statystyczne jak bardziej literackie . Typu ,,Zapomniany swiat Sumerow" . Zapomniany swiat Kuszytow by sie przydal !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:10, 22 Gru 2013    Temat postu:

Archeolodzy przebadali w Egipcie unikatowe cmentarzysko z epoki neolitu

Cmentarzysko zawierające kilkadziesiąt pochówków dzieci i noworodków odkrył w Egipcie zespół kierowany przez prof. Jacka Kabacińskiego z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu. To najstarsza rozpoznana dotąd nekropola odkryta na Pustyni Zachodniej.

„W pustynnym rejonie Gebel Ramlah, zlokalizowanym blisko południowej granicy Egiptu, około 140 km na zachód od Abu Simbel, przebadaliśmy unikatową nekropolę dziecięcą pochodzącą sprzed około 6500 lat” – wyjaśnił PAP prof. Kabaciński.

Prace prowadzone są w ramach międzynarodowej misji Combined Prehistoric Expedition, której początki sięgają wykopalisk związanych z badaniami ratowniczymi podjętymi przed wzniesieniem budowy Tamy Asuańskiej. Ekspedycja może pochwalić się licznymi sukcesami m.in. w postaci odkrycia neolitycznego obserwatorium astronomicznego. Badania te dostarczyły również argumentów na rzecz ścisłego związku pomiędzy ludnością zamieszkującą rejon Nabta Playa na Pustyni Zachodniej i rozwojem cywilizacji faraońskiej wzdłuż Nilu. Teraz archeolodzy rozpoznają rejon południowo-zachodniej pustyni egipskiej jeszcze dokładniej, poznając kolejne nowe zaskakujące fakty dotyczące życia ówczesnej ludności.

Dotychczas nie znano na Pustyni Zachodniej cmentarzysk przeznaczonych w zasadzie wyłącznie dla dzieci, noworodków i płodów – bowiem te ostatnie również znaleziono w czasie tegorocznych wykopalisk.

„W kilku przypadkach wraz z noworodkami pochowano również zmarłe z nimi, zapewne w czasie połogu, matki. W jednym przypadku udało się nam precyzyjnie ustalić wiek matki – kobieta miała zaledwie 14 lat” – opowiada archeolog. Groby na tej nekropolii były z reguły stosunkowo płytkimi i niewielkimi jamami, których nie było widać na powierzchni. Jednak w przypadku tego pochówku, archeolodzy przypuszczają, że posiadał wyraźnie widoczną konstrukcję naziemną, czego świadectwem jest pozostałość obstawy kamiennej, wyznaczającej zasięg komory grobowej.

W przeciwieństwie do innych znanych cmentarzysk w rejonie Gebel Ramlah, na tym badacze nie zauważyli regularności w układzie składanych szczątków. Ich stan zachowania był bardzo słaby i najlepiej przetrwały do naszych czasów czaszki lub fragmenty kości długich. Wszystkie znalezione groby były bardzo skromnie wyposażone. We wszystkich jamach grobowych złożono grudki ochry, czyli minerału o czerwonym zabarwieniu, od okresu paleolitu stosowanego jako barwnik – część malowideł naskalnych powstała z jego użyciem. Archeolodzy łączą też ochrę ze sferą wierzeniową, o czym świadczy jej umieszczenie w grobach. „Interesującą praktyką sepulkralną jest również wkopywanie części grobów w ogniska. Znajdujemy bowiem silne ślady przepalania szkieletów” – dodał prof. Kabaciński.

Zaledwie w kilku grobach odkryto bransoletki wykonane z kości słoniowej lub muszle importowane z rejonu Morza Czerwonego.

Badacze pobrali liczne próbki materiału genetycznego. Po analizach będzie możliwe stwierdzenie, czy i jakie więzy rodzinne łączyły pochowane osoby. Naukowcy uzyskają też dzięki temu szerszy obraz dotyczący neolitycznych społeczności Pustyni Zachodniej. Obok cmentarzyska dzieci usytuowane jest cmentarzysko dorosłych, przypuszczalnie z tego samego okresu. Będzie ono przedmiotem badań w kolejnych latach.

Obecny projekt archeologiczny prowadzony jest dzięki grantowi przyznanemu przez Narodowe Centrum Nauki. Tegoroczny sezon badań odbył się w maju. Kolejny planowany jest na wiosnę 2014 roku. W badaniach tych uczestniczą również dr Agnieszka Czekaj-Zastawny z IAE PAN oraz antropolog, prof. Joel Irish z John Moores University w Liverpoolu.

...

Rzeczywiscie bardzo stare .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:24, 23 Gru 2013    Temat postu:

Polscy archeolodzy znaleźli w Sudanie narzędzia sprzed 1,5 mln lat

Na kamienne narzędzia sprzed 1,5 mln lat natrafili polscy archeolodzy w czasie wstępnych badań na pustyni Butana w Sudanie. Po tym odkryciu Sudańczycy zaprosili Polaków do dalszych badań: kilkunastohektarowe stanowisko może okazać się wyjątkowo bogate w znaleziska.

O odkryciu poinformował szef zespołu polskich archeologów, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku dr Henryk Paner. Jak wyjaśnił, on i dwójka innych naukowców - dr Mirosław Masojć i Ewa Lesner, przebywali w Sudanie w połowie grudnia. Na prośbę archeologów sudańskich z Uniwersytetu Dwóch Nilów w Chartumie, zbadali wtedy wstępnie jedno ze stanowisk na terenie pustyni Butana na prawym brzegu Nilu, na wschód od miasta Atbara.

W trakcie badań powierzchniowych i sondażowych archeolodzy natrafili na dużą ilość narzędzi pięściakowych (używane w paleolicie narzędzia wytwarzane z twardych skał metodą rdzeniowania – PAP). Wiek najstarszych pięściaków naukowcy ocenili wstępnie na 1,5 mln lat, najmłodszych zaś – na 300 tys. lat. - To bardzo rzadkie znalezisko, zwłaszcza jeśli chodzi o ilość narzędzi. Zwykle w czasie wstępnych badań tego typu stanowisk znajduje się co najwyżej kilka takich artefaktów, tutaj mamy do czynienia z setkami wspaniałych zabytków – powiedział Paner.

- Sądząc po dokonanych znaleziskach narzędzi pięściakowych, stanowisko to może się okazać jednym z ważniejszych miejsc dla badań początków człowieka w północno-wschodniej Afryce. Możemy się tu nawet spodziewać znalezisk jednych z najstarszych szczątków człowieka, co byłoby już sensacją na skalę światową – uważa Paner, dodając, że o możliwym potencjale stanowiska świadczy nie tylko liczba i różnorodność znalezionych już w czasie wstępnych badań narzędzi, ale też fakt, że – według ustaleń, stanowisko czy nawet aglomeracja stanowisk może liczyć sobie aż kilkanaście hektarów powierzchni.

Paner poinformował, że po tym, jak polscy naukowcy dokonali wstępnych ustaleń chronologiczno-kulturowych, strona sudańska zaproponowała wspólne dalsze – dokładne już, badania. - Najpierw jednak konieczne jest precyzyjniejsze zbadanie geologii terenu, określenie wielkości stanowiska i zakresu badań. Mając już te informacje, będziemy mogli rozpocząć starania o pozyskanie funduszy na właściwe prace archeologiczne – powiedział Paner.

W wizycie w Sudanie polskim archeologom towarzyszył marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. W jej tracie marszałek podpisał z ministrem turystyki, starożytności oraz ochrony przyrody, a także generalnym konserwatorem zabytków listy intencyjne w sprawie współpracy polskich archeologów ze stroną sudańską.

Jak wyjaśnił Paner, listy te otwierają drogę nie tylko do usankcjonowania obecności gdańskich archeologów w Sudanie i prowadzenia przez nich dalszych badań, ale też stwarzają możliwość pozyskania przez Muzeum Archeologiczne w Gdańsku części artefaktów, które zostaną znalezione w czasie prac. Paner dodał, że badacze spodziewają się znaleźć kolejne bezcenne zabytki datowane od epoki kamienia, poprzez czasy faraonów, aż po pierwsze państwa chrześcijańskie i islamskie.

Polscy archeolodzy już od 20 lat prowadzą w Sudanie różnego typu prace badawcze. Największe przedsięwzięcie w tym zakresie to prowadzone od 1996 r. i kierowane przez Panera badania ratownicze (przed zatopieniem terenu) w rejonie IV katarakty Nilu oraz - od 2009 r., na terenie pustyni Bayuda.

Do dziś polscy badacze zlokalizowali na badanych terenach blisko dwa tysiące stanowisk (z tego prawie tysiąc na Pustyni Bayuda), w tym liczne twierdze, kościoły i cmentarzyska, oraz osady i obozowiska, z których najstarsze pochodzą z dolnego paleolitu (najstarszej części epoki kamienia). Prace na pustyni będą także kontynuowane w najbliższych latach.

Przed kilkoma laty w trakcie prac przy IV katarakcie, polska ekipa natrafiła też m.in. na liczne skały z rytami przedstawiającymi najczęściej dzikie zwierzęta (m.in. gazele, słonie i żyrafy) i zwierzęta hodowlane (głównie bydło, wielbłądy i konie). Najstarsze z nich mogły być wykonane przed 6-8 tysiącami lat. Gdańszczanie uratowali te arcydzieła sztuki od zatopienia, wycinając je ze skał. Część tych znalezisk Sudańczycy podarowali polskiej ekipie. W 2008 r. przewieziono statkiem do Polski 73 skalne bloki z rytami naskalnymi i dwa ogromne litofony (ang. rockgong) czyli skały służące niegdyś jako instrumenty, inaczej kamienne bębny.

- Kolekcja rytów naskalnych jest z pewnością największym w Europie zbiorem afrykańskiej sztuki tego typu zgromadzonym w jednym muzeum i już na stałe należy do Polski – poinformował Paner. Bloki z rytami przechowywane są obecnie w magazynach: Muzeum Archeologiczne poszukuje miejsca, w którym mogłoby je właściwie wyeksponować.

...

Brawo ! Czekamy na ciekawe publikacje! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:06, 15 Sty 2014    Temat postu:

Egipt: archeolodzy odkryli nowego faraona

Archeolodzy odkryli szczątki należące do nieznanego dotąd faraona sprzed ponad 3600 lat. Szkielet króla Seneb Kaja znaleziono w południowym Abydos w prowincji Sohag - podało w środę egipskie ministerstwo ds. starożytności.

Odkrycia dokonali archeolodzy z Uniwersytetu Pensylwanii współpracujący z Egipcjanami.

Do tej pory w historii starożytnego Egiptu nie znano władcy o imieniu Seneb Kaj. Imię to znajduje się w królewskim kartuszu zapisane hieroglifami - podało w komunikacie ministerstwo.

Zdjęcie szkieletu faraona na białym płótnie nosi podpis wyjaśniający, że mumia padła ofiarą rabusiów grobów.

Jak podano w komunikacie ministerstwa, w grobowcu nie znaleziono żadnych sprzętów, co świadczy o tym, że obrabowano go jeszcze w czasach starożytnych.

W oświadczeniu szef ekspedycji Joseph Wegner podał, że "skromne rozmiary grobowca wskazują na upadek gospodarczy w tym okresie".

Inne fotografie ukazują mocno zniszczony sarkofag w komorze grobowej pozbawionej sufitu. Ściany komory zdobione są freskami.

Panowanie Seneb Kaja datowane jest na ok. 1650 r. p.n.e., czyli drugi okres przejściowy, kiedy doszło do załamania władzy centralnej i powstania małych królestw w latach dzielących Średnim Państwo i Nowe Państwo.

...

Super ! Kto by sie spodziewal . Oczywiscie chodzi o drobniaka na kawalku ziemi . Faraonowie calego Egiptu sa znani .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:42, 26 Mar 2014    Temat postu:

Odkrycie kolejnych kolosalnych posągów w Luksorze

Archeolodzy poinformowali o odkryciu w Luksorze w Egipcie fragmentów dwóch kolejnych wielkich posągów przedstawiających faraona Amenhotepa III - donosi serwis internetowy Sydney Morning Herald za agencją AFP.

Odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych prowadzonych na zachodnim brzegu Nilu w Luksorze, na terenie dawnej świątyni grobowej Amenhotepa III, władcy Egiptu panującego w latach ok. 1388-1351 p.n.e.

Po świątyni Amenhotepa III pozostały tylko Kolosy Memnona - dwa posągi wykonane z bloków kwarcytu, przedstawiające siedzącą na tronie postać faraona, których wysokość wynosi 15,6 metra, a wraz z postumentem 17,9 metra.

Jak poinformowała archeolog dr Hourig Sourouzian, kierująca zespołem naukowców prowadzących prace badawcze na stanowisku, dotychczas świat znał dwa Kolosy Memnona, od teraz będzie wiedział o czterech kolosalnych posągach Amenhotepa III.

Odkrywane przez naukowców podczas ostatnich prac badawczych fragmenty posągów zostały oczyszczone i zakonserwowane.

Archeologom udało się częściowo zrekonstruować dwa kolejne olbrzymie posągi, z których jeden przedstawia postać Amenhotepa III siedzącego na tronie, a drugi stojącą postać władcy.

Nowy posąg z tronem waży 250 ton, jego wysokość wynosi 11,5 metra, a postument ma wymiary 1,5 metra wysokości i 3,6 metra szerokości. Według naukowców, wraz z zaginioną podwójną koroną władcy posąg miałby 13,5 metra wysokości, a jego waga wynosiłaby 450 ton.

Obok prawej nogi siedzącego faraona stoi mniejszy posąg przedstawiający jego królewską małżonkę Teje w długiej obcisłej sukni oraz z dużą peruką na głowie, zaś przy lewej nodze znajduje się miejsce na zaginiony posąg Mutemui - jednej z żon faraona Totmesa IV i matki Amenhotepa III.

Drugi z posągów, przedstawiający stojącą postać Amenhotepa III, został odkryty w rejonie dawnej północnej bramy świątyni i tam ustawiono odrestaurowane fragmenty jego dolnej części.

Dr H. Sourouzian kieruje zespołem naukowców zaangażowanych w Projekt Konserwacji Świątyni Amenhotepa III, realizowany od kilku lat w Luksorze.

...

Prosze giganty niby widac z daleka a dopiero teraz odkrywaja !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:17, 30 Mar 2015    Temat postu:

Sukces polskich archeologów. Zakończono rekonstrukcję tarasu w egipskiej świątyni Hatszepsut

Przez ostatnie 54 lata naukowcy układali w całość ogromne, kamienne bloki z czasów starożytnych

- To były 54 lata układania gigantycznych puzzli - tak o swoim sukcesie w Egipcie mówią polscy archeolodzy. Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego zakończyli właśnie rekonstrukcję - z około 10 tys. bloków i fragmentów - tarasu w starożytnej egipskiej świątyni Hatszepsut koło Luksoru. Tym samym przyczynili się do odnowienia zabytku, wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Polska misja archeologiczna z Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczęła prace w Luksorze w 1961 roku. Od tej pory trwała rekonstrukcja trzeciego tarasu świątyni. Dyrektor polskiej misji w Kairze dr Zbigniew Szafrański mówi w rozmowie z Polskim Radiem, że przez ostatnie 54 lata naukowcy układali w całość ogromne, kamienne bloki z czasów starożytnych. Musieli także odtworzyć to, czego brakowało.
REKLAMA

- To były takie puzzle. Tak, jakbyśmy dzisiaj czytali gazetę, rozdartą w połowie kolumny. Każdy przeciętny Polak potrafi sobie zrekonstruować, co było w tej nieistniejącej części kolumny. Na tym to właśnie polegało. A tych bloków i fragmentów było około 10 tysięcy - dodaje archeolog.

Świątynia niedaleko Luksoru, nazywana też Kompleksem Kultu Słońca, została wybudowana przez królową Hatszepsut z 18. dynastii egipskich faraonów. Poświęcona była bogowi słońca Amosowi Re. Jak podkreśla dr Zbigniew Szafrański, bóg słońca był jednym z najważniejszych dla starożytnych Egipcjan. - Słońce jest istotnym elementem ładu kosmicznego: to, że wstaje i zachodzi, to że dzięki słońcu wszystko rośnie. Słońce jest symbolem życia doczesnego - wschodzi, więc człowiek rodzi się, słońce jest w zenicie czyli człowiek jest osobą dojrzałą. Potem, gdy słońce zachodzi, za słońcem podąża zmarły, do krainy w której rządzi bóg Ozyrys - wyjaśnia dr Zbigniew Szafrański.

Zrekonstruowany taras został uroczyście oddany do użytku, a na ceremonii pojawili się przedstawiciele egipskich władz. Na miejscu znajduje się napis, informujący, że dzieła dokonała polska misja archeologiczna. Mogą się o tym przekonać także polscy turyści, bo Luksor to jedno z najczęściej odwiedzanych w Egipcie miejsc przez Polaków.

>>>

Brawo ! Polska archeologia slynie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:41, 30 Lip 2015    Temat postu:

Niezwykłe odkrycie polskich archeologów w Egipcie

Mamdouh Eldamaty - PAP

Podczas prac wykopaliskowych prowadzonych przez misję archeologiczną Uniwersytetu Warszawskiego w Barnis (Berenike) na egipskim wybrzeżu Morza Czerwonego polscy naukowcy odkryli m.in. dwie unikatowe kamienne płaskorzeźby i grobowce z czasów rzymskich, podaje egipski portal Ahram Online.

Minister dziedzictwa starożytnego Egiptu Mamdouh Eldamaty poinformował portal, że dwie płaskorzeźby pochodzące sprzed 4000 lat polscy archeolodzy odkryli w świątyni boga Serapisa w Berenike, w ruinach starożytnego miasta wywodzącego swoją nazwę od królowej Bereniki i będącego m.in. siedzibą dynastii Ptolemeuszy w III i IV w. p.n.e. Ptolemeusze słynęli jako miłośnicy słoni. Władca miasta Ptolemeusz II miał w swojej armii ponad 500 tych zwierząt.
REKLAMA


Pierwsza z płaskorzeźb powstała w okresie tzw. Średniego Państwa faraonów (ok. 2000 p.n.e), a druga z II Okresu Przejściowego (ok.1700-1500 p.n.e), czyli w czasach znacznie poprzedzających wzniesienie świątyni w IV w. p.n.e. Na starszej płaskorzeźbie widnieje imię Amenemhata IV – siódmego władcy dwunastej dynastii faraonów, który zasłynął ze sprowadzania z krainy Punt ogromnych ilości turkusów i ametystów, podaje Ahram Online.

Archeolodzy odkryli również kilka kamiennych bloków, służących jako cokoły dla rzeźb świątynnych. Zdobią je wyryte papirusy i kwiaty lotosu. Na cokołach zapisane są także święte teksty i modlitwy w starożytnej grece ku czci bogów, powiedział minister Eldamaty.

Polscy naukowcy odkryli także trzy groby pochodzące z czasów rzymskich oraz fragmenty fasady świątyni królowej Bereniki.
Zobacz post na facebooku

Wykorzystując zdjęcia satelitarne odnaleźli ponadto ruiny tajemniczej budowli z trzema dziedzińcami, prawdopodobnie kolejnej świątyni.

Polskie misje archeologiczne działają na terenie Egiptu od ponad 70 lat i są przez egipskie władze bardzo poważane, m.in. za fakt, że w odróżnieniu od zespołów z innych krajów, dbają o zabytki i poddają je od gruntownej konserwacji. Najsłynniejszym polskim archeologiem i egiptologiem, słynnym w Egipcie i na całym świecie był prof. Kazimierz Michałowski, twórca tzw. "polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej" i wychowawca kliku pokoleń badaczy.

Michałowski zasłynął odkryciem świątyni Totmesa III w Deir al-Bahari, ogromnych kompleksów miejskich w Aleksandrii i Tell Atrib, monumentalnej katedry wczesnochrześcijańskiej w Faras oraz rekonstrukcją świątyni bogini Hatszepsut w Tebach Zachodnich. W 2007 roku przed Muzeum Egipskim w Kairze władze egipskie odsłoniły popiersie prof. Michałowskiego.

...

Wspaniala wiadomosc. Polska archeologia to potega.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:47, 13 Lis 2015    Temat postu:

Niezwykłe odkrycie w piramidzie Cheopsa

Niezwykłe odkrycie w piramidzie Cheopsa - Shutterstock

Międzynarodowy zespół naukowców zaobserwował niespotykane anomalie termiczne w piramidach w Gizie. Na razie nie wiadomo, co jest źródłem ciepła, choć specjaliści mają pewne przypuszczenia w tej sprawie. O odkryciu donosi m.in. BBC oraz portal news.com.au.

Grupa naukowców z Egiptu, Francji, Kanady i Japonii przebadała przy użyciu kamer termowizyjnych piramidy w Gizie. Pomiary wykryły źródła ciepła w trzech sąsiadujących ze sobą kamieniach piramidy Cheopsa. – Pierwszy rząd kamieni w piramidach jest jednolity, ale tutaj znaleźliśmy różnice w formacji – przyznaje Mamdouh el-Damaty, jeden z ekspertów pracujących w Gizie.
REKLAMA


Jak przyznał el-Damaty, podczas badania odkryto "coś jak małe przejście w ziemi prowadzące w dół piramidy aż do powierzchni o innej temperaturze. Co będzie za nim?".

Badania były przeprowadzane w różnych porach dnia, zarówno o świcie, jak i zmierzchu, aby odkryć przyczynę anomalii termicznych. Badacze na razie nie są jednak całkowicie pewni, jaki jest powód powstania tego zjawiska. Podejrzewają, że mogą to być puste pomieszczenia, korytarze powietrzne lub inny materiał użyty przy budowie.

El-Damaty zaprosił wszystkich egiptologów, szczególnie tych zainteresowanych architekturą starożytnego Egiptu, do badań, aby pomóc dowiedzieć się co stoi za anomaliami.

...

Moze jakies wykorzystanie plywow powietrza? Przypominam ze w starozytnosci ludzie nie byli az tak zacofani. Piramidy mimo ze prymitywne to jednak wymagaly wiedzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:37, 15 Gru 2015    Temat postu:

Największe na świecie badania nad egipskimi mumiami


Ponad 40 starożytnych mumii ludzkich i zwierzęcych przebadają naukowcy w ramach Warszawskiego Projektu Interdyscyplinarnych Badań Mumii, który zainicjowano w Otwocku. Badania dadzą m.in. szansę na znalezienie śladów chorób występujących w starożytności.

7Zobacz zdjęcia




Autorami projektu (ang. Warsaw Mummy Project) są polscy archeolodzy i bioarcheolodzy, doktoranci Uniwersytetu Warszawskiego: Wojciech Ejsmond, Kamila Braulińska i Marzena Ożarek-Szilke. Projekt jest realizowany w ścisłej współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie (MNW), pod opieką którego znajdują się mumie.

Warsaw Mummy Project to największa na świecie, realizowana na tak dużą skalę, interdyscyplinarna inicjatywa naukowa poświęcona badaniom starożytnych mumii.

Naukowcy w pierwszej kolejności sprawdzą, czy mumie są autentyczne i co zawierają. - Zwłaszcza w przypadku mumii zwierzęcych wiemy, że zawiniątka zawierają często tylko fragmenty zwierząt – takie mumie produkowane były masowo i sprzedawane pielgrzymom jako wota składane bogom w świątyniach – powiedziała Marzena Ożarek-Szilke.

Badania pozwolą odpowiedzieć też na pytania o gatunek, płeć i wiek mumii, ale przede wszystkim dadzą szansę na znalezienie śladów chorób występujących w starożytności, w tym chorób kośćca, schorzeń metabolicznych, zakaźnych, naczyniowych, odpasożytniczych, a w szczególności nowotworowych.

Pierwszy etap prac rozpoczął się we wtorek w Międzynarodowym Centrum Onkologii Affidea w Otwocku, pod okiem onkologów i radiologów. Do środy potrwają badania za pomocą tomografii komputerowej (TK) i najnowocześniejszego cyfrowego aparatu do badań rentgenowskich (RTG).

Później mumie trafią z powrotem do magazynów Muzeum Narodowego, gdzie dalsze badania potrwają do 2018 roku, a potem będą eksponowane na rearanżowanej właśnie ekspozycji w ramach Galerii Sztuki Starożytnej.

- Dotychczas prowadzono tylko kilka interdyscyplinarnych projektów badań mumii, m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie, a w 2001 roku przeprowadzony został szereg badań na mumii egipskiej w Krakowie - przypomniała Ożarek-Szilke. – Nasze przedsięwzięcie zakłada jednak użycie nie tylko znanych i stosowanych przez inne zespoły metod, chcemy także opracować nowe techniki i analizy medyczne, nie stosowane dotąd podczas badań mumii - dodaje.

Zwróciła uwagę, że współczesna nauka pozwala badać starożytnych Egipcjan nie tylko dla zaspokojenia ciekawości, wyjaśniania zagadek przeszłości, ale i dla wymiernych korzyści, które płyną z badań nad nękającymi nas współcześnie chorobami.

Drugi etap Warsaw Mummy Project będzie polegał na pobraniu próbek z mumii – jednak, jak zastrzegają badacze - wszystko odbędzie się bez szkody dla eksponatów, z użyciem laparoskopii. Dzięki nim możliwe będzie przeprowadzenie dokładnych analiz laboratoryjnych, w tym genetycznych z wykorzystaniem badań DNA.

- Jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mieli swój wkład w ten fascynujący projekt. Pozyskanie wiedzy o rodzajach występujących w starożytności nowotworów, organach, które atakowały, oraz stadiach rozwoju chorób może znacząco przyczynić się do udoskonalenia dzisiejszych metod profilaktyki i walki z rakiem - mówi Andrzej Radkowski, dyrektor medyczny Affidea Polska, która jest wyłącznym partnerem medycznym pierwszego etapu badań w ramach Warsaw Mummy Project.

W polski projekt zaangażowali się też włoscy karabinierzy. - Ich wkład będzie szczególnie cenny. Włosi posiadają duże doświadczenie w badaniach daktyloskopijnych i podoskopijnych zmumifikowanych szczątków – powiedziała Ożarek-Szilke. Dodała, że dzięki analizie linii papilarnych uda się ustalić m.in., czym trudnili się zmarli, czy pracowali fizycznie, czy byli lewo - czy może praworęczni. Możliwe będzie też określenie pochodzenia zmarłych – czy byli Nubijczykami, Egipcjanami, a może Hetytami.

Mumie egipskie poddawane były na świecie licznymi badaniom tomograficznym już od lat 70. XX wieku. Do tej pory udało się przebadać około 100 eksponatów tego typu. Jest to bardzo niewielka część wszystkich mumii znajdujących się w światowych muzeach. - Nigdy jednak nie były one badane tak dogłębnie, w tak kompleksowy sposób i w ramach tak złożonego, interdyscyplinarnego projektu, jaki rozpoczyna nasz zespół – uważa Ożarek-Szilke.

Dorota Ignatowicz-Woźniakowska, Główny Konserwator MNW powiedziała, że reorganizowane właśnie laboratorium muzealne zamierza aktywnie włączyć się w drugi etap badań. Potencjał MNW wzmocniony został dzięki współpracy z jedną z najnowocześniejszych na świecie placówek badawczych - interdyscyplinarnym Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych UW (CNBCh). - Jesteśmy też otwarci na niekonwencjonalne inicjatywy naukowe i bardzo je popieramy. A taką jest Warsaw Mummy Project – dodała Ignatowicz-Woźniakowska.

....

Ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:35, 27 Sie 2016    Temat postu:

Polscy archeolodzy będą szukać słowiańskiej twierdzy w Maroku
prz/
2016-08-27, 09:41
Archeolodzy ze Szczecina i Poznania przygotowują się do październikowej wyprawy w poszukiwaniu słowiańskiej twierdzy w Maroku. Naukowcy chcą odnaleźć Qarjat as-Saqaliba czyli warowną osadę założoną przez zbuntowanych słowiańskich niewolników z przełomu IX i X w.
Maroko, zdj. ilustracyjne, Fot. Pixabay.com

Kraj
Poszukiwania "złotego pociągu" wstrzymane

Technologie i Medycyna
Mumia mężczyzny okazała się... kobietą....

Poszukiwania obejmą rejon gór Rif, gdzie na przełomie IX i X w. mieściło się królestwo Nekor - powiedział kierownik naukowy wyprawy dr Wojciech Filipowiak.


- Panująca tam dynastia Banu Salih posługiwała się gwardią złożoną ze słowiańskich niewolników. Droga jeńców często zaczynała się w nadbałtyckich ośrodkach handlowych takich jak Wolin lub Szczecin. Kiedy gwardziści zbuntowali się, zostali wyparci ze stolicy i założyli w górach twierdzę nazwaną Qarjat as-Saqaliba, co tłumaczymy jako wieś Słowian - opowiadał.


Jak dodał, "Al-Bakri arabski historyk z XI w. w >>Księdze dróg i królestw<<, jako jedyny opisuje słowiańską warowną osadę na północy Maroka. Tam również znajduje się pierwsza wzmianka o kraju Mieszka".


"Nie należy szukać analogii do odkrycia Troi"


- W Maroku planujemy odwiedzenie muzeów w Tetuanie, Fezie oraz Rabacie, aby móc zobaczyć oryginalny materiał archeologiczny sprzed tysiąca lat. Następnie wyjedziemy w góry Rif. Na podstawie map, nazw miejscowych, topografii terenu będziemy szukać dogodnych miejsc, gdzie mogłaby by mieścić się twierdza. Liczymy również, na kontakt z mieszkańcami - wyjaśnił Filipowiak.


- Jeżeli połączymy metody lingwistyczne, archeologiczne i etnograficzne to mamy szanse na odnalezienie śladów słowiańskiej twierdzy. Nie należy szukać tutaj analogii do odkrycia Troi przez Heinricha Schliemanna, ale jeśli złączymy siły tych dyscyplin naukowych szanse wzrastają - powiedział.


Do tej pory jedynie powierzchowne badania


Jego zdaniem "ta historia to wielka klamra spinająca świat Słowian z okresu wczesnego średniowiecza". - Z jednej strony Wolin i ważny punkt handlowy na mapie ówczesnej Europy, z drugiej słowiańska twierdza, założona przez niewolników w marokańskich górach - podkreśla Filipowiak.


- Do tej pory w górach Rif marokańscy naukowcy prowadzili jedynie powierzchniowe badania - powiedział opiekun naukowy wyprawy, afrykanista prof. Ryszard Vorbrich.


- W październiku br. podczas naszej podróży chcemy wytypować punkty, w których w przyszłości rozpoczniemy pogłębione poszukiwania archeologiczne. Z pomocą przychodzi nam kronika, w której napisano, że Słowianie zbudowali osadę opodal głównej stolicy sułtanatu. Dziś to niewielka wieś Mnoud Nekkour nad rzeką Oued Nekor. My zastanawiamy się w jakiej odległości mogła powstać słowiańska zabudowa. Stoję na stanowisku, że powinno to być mniej niż pół dnia drogi, ale równie dobrze może być to trochę więcej - dodał.


"Nawet drobne uzupełnienie wiedzy będzie dużym sukcesem"


Poszukiwania w Maroku poprzedzą wizyty naukowców w archiwach oraz bibliotekach w Aix-en-Provence we Francji. W hiszpańskiej Sewilli historycy i archeolodzy mają przeprowadzić konsultacje z prof. Ahmedem Tahiri, jednym z największych znawców emiratu Nekor.


Jak dodał Vorbrich, polscy badacze liczą na pomoc specjalistów z marokańskich ośrodków naukowych, szczególnie lingwistów obejmujących swoim zainteresowaniem archaizmy języka arabskiego, jak też języków berberyjskich.


- Jeśli nasze poszukiwania choćby odrobinę uzupełnią wiedzę dotyczącą historii Maroka i przeszłości Słowian to już to będzie dla nas dużym sukcesem - zaznaczył Vorbrich.


PAP
...

A to ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:37, 24 Maj 2018    Temat postu:

Archeolodzy z Polski odkryli nieznane inskrypcje hieroglificzne w Egipcie
24 maja 2018 06:21
Kilkadziesiąt nieznanych zapisków hieroglificznych odkryli polscy naukowcy na skałach w sąsiedztwie świątyni bogini Hathor w Gebelein w Środkowym Egipcie. Zapisane tam prośby o wstawiennictwo u bóstw wykonali pątnicy lub kapłani – uważają badacze.
„Pisarz Świątyni Senebiu adoruje Hathor Panią Gebelein” – to jeden z napisów odkrytych przez zespół polskich naukowców pracujących w Gebelein. Podobnie jak kilkadziesiąt pozostałych wyryto go na ścianie skalnej w sąsiedztwie skalnej świątyni sprzed ok. 3,5 tys. lat, gdzie czczono m.in. boginię Hathor.
„Odkryte przez naszą misję inskrypcje są bezcennym źródłem do badań nad religijnością ludzi. Wierzenia egipskie znamy przede wszystkim z oficjalnych tekstów pochodzących z monumentalnych świątyń i grobowców, tych królewskich jak i tych należących do elit” – opowiada PAP kierownik polskiej ekspedycji pracującej w Gebelein – Wojciech Ejsmond, doktorant w Ośrodku Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej UW. Do tej pory tylko niewielka część z tych zapisków była odnotowana przez innych badaczy.
Naukowcy podkreślają, że warunki pracy były ekstremalnie trudne, bo dostęp do wielu inskrypcji jest prawie niemożliwy – znajdują się w takich miejscach na skałach, że często nie da się ich dostrzec bez użycia wysięgników do aparatów fotograficznych czy sprzętu alpinistycznego. Stało się tak dlatego, że w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat kształt wzgórza znacząco się zmienił.
Z tłumaczenia wykonanego przez egiptologa, Dawida F. Wieczorka wynika, że odkryte zapiski to przede wszystkim krótkie religijne inskrypcje, w których piszący proszą o wstawiennictwo u bóstw albo za nie dziękują. Część mogła również powstać z okazji trwających świąt. Zapiski powstawały mniej więcej od 1770 do 1400 r. p.n.e., czyli od późnego Średniego Państwa po początek Nowego Państwa.
Zdaniem Wieczorka pozostawili je zapewne miejscowi kapłani, pątnicy lub osoby związane z kilkoma świątyniami znajdującymi się w sąsiedztwie – w tej najbliższej czczono Hathor, a nieco dalej Anubisa i Sobka. W części zapisków widoczne są też podpisy – w ten sposób poznano imiona starożytnych skrybów – na przykład Senebiu. Napisy wykonano dwiema technikami: wyryto lub namalowano farbą.
Nieznane dotąd inskrypcje znajdują się obok skalnej świątyni badanej w ostatnich latach przez zespół kierowany przez Wojciecha Ejsmonda. Miejsce to znane było lokalnej społeczności, ale dotychczas żaden archeolog nie prowadził w nim badań. Dopiero Polacy ustalili, że świątynia powstała za czasów panowania Hatszepsut, czyli 3,5 tys. lat temu i że była poświęcona m.in. bogini Hathor.
Badania, które odbyły się w kwietniu, były prowadzone pod auspicjami Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Środki na badania pochodziły z Fundacji Uniwersytetu Warszawskiego, Rady Konsultacyjnej ds. Studenckiego Ruchu Naukowego i Samorządu Doktorantów UW.
PAP – Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

...

Ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:46, 17 Wrz 2020    Temat postu:

Jak wyglądał sudański klasztor sprzed 1300 lat?

W Ghazali w Sudanie znajduje się kompleks monastyczny, który powstał pomiędzy 680 r. a 720 r. Trójwymiarowe modele zespołu monastycznego w Ghazali w Sudanie wykonali polscy eksperci z CAŚ UW. Można oglądać je na portalu „Wirtualna Nubia”, już w tym roku...

...

Piekne!!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy