Wysłany: Nie 20:04, 01 Maj 2016 Temat postu: Święto Pracy?
Z uwagi na 1 maja warto rozwazyc o co chodzi z tzw. swietem pracy. Jest to wynik ideologii socjalistycznej. Zatem musimy wiedziec czym jest ideologia.
Jest to inne okreslenie dawnej herezji czyli wypaczenia nauki Kosciola. Ideologie nie wystepuja poza kregiem chrzescijanstwa. Jakby ktos przytaczal np. maoizm to jest to rodzaj komunizmu ktory jest skrajna mutacja socjalizmu ktory powstal w kregu chrzescijanstwa. Ludy niechrzescijanskie w zetknieciu z Zachodem rzecz jasna malpuja nie bardzo wiedzac o co chodzi.
Herezja/ideologia wybiera jeden punkt z nauki Kosciola i doprowadza go do absurdu. Np. liberalizm pojecie wlasnosci ktore owszem jest dobre ale czynienie z tego bożka jest wlasnie absurdem.
Komunizm robil absurd z pracy. Pochody gdzie ludzie demonstrowali z duzymi młotami i sierpami czy śrubokrętami byly nonsensem. Oczywiscie prosty lud nie wyczuwal tego gdyz nie ma on na tyle poczucia estetyki ale osoby z wyksztalconym gustem estetycznym bez trudu okresla to jako przesadzona ekspresje ktora jest wyrazem braku gustu. Tak jakby kiepski artysta chcac aby na pewno go zrozumieli dopisywal na obrazie wielkimi literami SMUTEK zeby nikt nie pomyslal ze to np. radosc. Albo z dzisiejszego wzorca wszystkiego USA. Sprzedawcy hamburgerow przebieraja w celach reklamowych swoich pracownikow w wielkie... hamburgery. Prawda jakie zaskakujace? Super gust.
I niestety komuna osmieszyla prace. Tymczasem jak mowil chocby Jan Pawel II bylo w tym ziarno prawdy. NIE MA NIC SMIESZNEGO W IDEI ZE PRACA TO WALKA! Obrazy robotnikow stylizowane na pomniki zolnierzy nie byly smieszne. Wyrazaly gleboka prawde. O tym naucza Kosciol. Dlatego tez Jan Pawel II naprawde wielki czlowiek oglosil 1 maja swietem sw. Józefa ktory oczywiscie pracowal wlasnymi rekami w drewnie i Jezus tez. Bo papiez po prostu przywrocil wlasciwe proporcje.
Nie to nie jest propaganda PRL. Stanisław Lenz, Strajk (1905) obraz z roku 1910. Szczytowe osiagniecie artystyczne z tej tematyki. Na tym obrazie wzrowali sie w PRL tworzac juz propagande. To jest jednak sztuka. Nie ma tu prymitywnej nachalnosci. Robotnicy sa rzecz jasna gniewni oczywiscie na niesprawiedliwosc ale tez sa w pozach heroicznych. Oczywiscie jest tu ,,zrywanie kajdan niewoli". Powiedzenie NIE! Autentyczna sztuka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach