Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:07, 24 Sie 2013 Temat postu: Rocznica Wiktorii Wiedeńskiej ! |
|
|
Rozpoczął się rajd szlakiem króla Sobieskiego
10 jeźdźców na koniach bierze udział w rajdzie, który rozpoczął się w piątek w Krakowie i szlakiem króla Jana III Sobieskiego prowadzi w kierunku Wiednia, gdzie Polacy pokonali Turków. Wyprawa jest elementem obchodów 330. rocznicy odsieczy wiedeńskiej.
Za kilka dni husaria dojedzie do Śląska Cieszyńskiego, gdzie kończyły się granice dawnej I Rzeczpospolitej. Tutaj, a nie w Wiedniu - jak pierwotnie planowano - rajd się zakończy. Według źródeł PAP planowane przez Polaków obchody odsieczy wiedeńskiej nie odbędą się 8 września w stolicy Austrii, ponieważ władze Wiednia są nieprzychylne konnej defiladzie w tym czasie. 8 września w okolicach wzgórza Kahlenberg, z którego w 1683 roku dowodził Sobieski, mają się odbyć dożynki i może zabraknąć przestrzeni dla polskiej husarii.
Marsz szlakiem Sobieskiego odbywa się pod hasłem "Victoria In Unitate"(Zwycięstwo w jedności). Miał być pierwszą konną wyprawą śladami wiktorii wiedeńskiej. Jego uczestnicy zamierzali przejechać 520 km dokładnie tą drogą, którą w 1683 r. przebył Sobieski.
W piątek w Krakowie husaria, w otoczeniu kilkudziesięciu piechurów przebranych w XVII-wieczne stroje, m.in. za króla Jana III Sobieskiego i Marysieńkę, wyruszyła z Bulwarów Czerwieńskich. Następnie w katedrze wawelskiej oddała hołd królowi Janowi III Sobieskiemu. Potem uroczyście przemaszerowała pod Pałac Biskupów Krakowskich, gdzie – wraz z czekającymi tam na nich krakowianami i turystami – zmówiła modlitwę "Zdrowaś Mario". W drodze przed magistrat jeźdźcy krzyczeli "Wiwat król Jan III Sobieski", "Wiwat husaria", "Wiwat król i wszystkie stany". Na miejscu królewską formację pożegnał prezydent miasta Jacek Majchrowski.
- Bitwa pod Wiedniem była jedną z największych, a na pewno jedną z najważniejszych bitew w historii. Zaliczana jest do tych, które odmieniły losy nie tylko naszego kraju, ale i Europy. Państwo jesteście tymi, którzy czczą to wydarzenie i czczą Jana Sobieskiego – powiedział do husarskiej grupy rekonstrukcyjnej prezydent.
Na pożegnanie kierująca się do pobliskiej Kalwarii Zebrzydowskiej husaria zaśpiewała pierwszy hymn polski - "Bogurodzicę".
Organizatorami rajdu szlakiem Sobieskiego są: Fundacja Obowiązek Polski (FOP), Podlaska Chorągiew Husarska i Stowarzyszenie Wspólnota Polska, a partnerami: Polskie Stowarzyszenie Łucznictwa Konnego, Małopolska Chorągiew Husarska i Stowarzyszenie Piotra Skargi.
Bitwa pod Wiedniem stoczona została 12 września 1683 roku między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. Starcie to uważane jest za jedną z dwudziestu przełomowych bitew w dziejach świata.
...
Tak to byly czasy . I jeden z wielkich wladcow ktorych okazuje sie w historii Polski bylo wielu ! Jak nigdzie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:36, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Gliwiczanie wspominają wizytę Jana III Sobieskiego
Przejazd husarii ulicami śródmieścia, msza święta i plenerowa wystawa na Rynku – w ten sposób mieszkańcy Gliwic będą wspominać w środę przypadającą właśnie 330. rocznicę wyprawy króla Jana III Sobieskiego pod Wiedeń.
W drodze król Jan zatrzymał się w Gliwicach i spędził w mieście dwa dni, nocując w klasztorze przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.
Jak poinformował jeden z organizatorów środowych uroczystości Szymon Sarre, po południu na ulicach śródmieścia będzie można zobaczyć jadących z Krakowa husarzy. O godz. 16.30 wyruszą konno spod kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Odwiedzą Rynek, gdzie odbędą się uroczystości pod tablicami upamiętniającymi wiktorię wiedeńską. Potem husarze wrócą do kościoła, gdzie odprawiona zostanie uroczysta msza święta.
O królewskiej wizycie w Gliwicach przypomina też plenerowa wystawa „Venimus Vidimus et Deus Vicit. Jan III Sobieski w Gliwicach, w drodze pod Wiedeń Anno Domini 1683”. Ekspozycję na Rynku przygotowało Muzeum w Gliwicach. Jak podkreślają organizatorzy, to właśnie w tym miejscu 330 lat temu gliwiccy mieszczanie witali owacyjnie Jana III Sobieskiego.
Król od Bramy Bytomskiej udał się na nabożeństwo do kościoła farnego Podniesienia Krzyża. Zmierzający wraz z wojskiem pod Wiedeń Sobieski spędził w mieście dwa dni – 22 i 23 sierpnia. Wystawa przybliża okoliczności jego pobytu i przebieg odsieczy wiedeńskiej.
Jak poinformowała kurator wystawy Anna Kulczyk, obok tekstów uzupełnionych bogatą ikonografią na planszach tworzących ekspozycję znalazły się reprodukcje unikalnych dokumentów. To m.in. dokument dla opata rudzkiego, poręczający zaciągnięcie pożyczki na wyżywienie wojsk królewskich w 1683 r., czy metryka chrztu muzułmanów z taboru królewskiego zachowana w miejscowym kościele pw. Wszystkich Świętych. Wystawę można oglądać w Gliwicach do 23 września.
Organizatorami środowych uroczystości są m.in. Małopolska Chorągiew Husarska, Podlaska Chorągiew Husarska oraz Ośrodek Hodowli Zachowawczej Koników Polskich "Bazylia" w Pilchowicach.
Bitwa pod Wiedniem stoczona została 12 września 1683 roku między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. Starcie to uważane jest za jedną z dwudziestu przełomowych bitew w dziejach świata.
>>>>
Piekna historia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
330 rocznica bitwy pod Wiedniem
12 września 1683 roku pod Wiedniem wojska polsko-habsburskie pod wodzą króla Jana III Sobieskiego pokonały armię Imperium Osmańskiego, dowodzoną przez wezyra Kara Mustafę.
Imperium Osmańskie przez wieki opierało swoją potęgę na podbojach, początkowo głównie obszarów azjatyckich. Jednak w XVII wieku Turcy rozpoczęli podbój terenów europejskich, atakując Bałkany, Węgry, księstwa rumuńskie, Kretę i Siedmiogród. W roku 1672 zajęli należące do Polski Podole, zaś kozacki hetman Piotr Doroszenko uznał zwierzchnictwo Turcji nad Ukrainą.
Po upokarzającym dla Rzeczypospolitej pokoju w Buczaczu Polska nie tylko utraciła Podole, ale także zobowiązała się do płacenia Turcji 22 tys. talarów rocznego haraczu, co czyniło z niej lennika Imperium. Sejm polski odrzucił pokój, a w 1673 roku wojska Rzeczypospolitej - dowodzone przez hetmana Jana Sobieskiego - pokonały Turcję pod Chocimiem. Choć konflikt zakończył się rozejmem, zapowiadał kolejne działania zbrojne.
Sobieski, któremu zwycięstwo pod Chocimiem zapewniło polską koronę, w obliczu nieuchronnego starcia z Turcją rozpoczął poszukiwania sojuszników. Początkowo planował koalicję z Francją i Szwecją, jednak wobec negatywnego nastawienia Ludwika XIV zwrócił się w stronę Habsburgów i Rosji. Choć zarówno car, jak i cesarz nie zareagowali przychylnie na starania Polski, jednak wobec fiaska zabiegów dyplomatycznych i realnego zagrożenia ze strony Turcji Habsburgowie zaczęli dążyć do przymierza z Rzeczpospolitą.
Sojusz, przewidujący wzajemną pomoc w razie ataku tureckiego, podpisano 1 kwietnia 1683 roku; jego gwarantem został papież Innocenty XI. Armia polska miała otrzymać wsparcie finansowe ze strony cesarza i papieża.
W tym samym czasie Turcy podjęli działania zbrojne przeciwko sojusznikom, organizując liczną armię dowodzoną przez wielkiego wezyra Kara Mustafę. Mobilizacja Austriaków przebiegła z opóźnieniem, ponieważ do końca nie było wiadomo, kogo zaatakuje Imperium. Habsburgowie wystawili jedynie kilka oddziałów do obrony granic, zaś resztę - ok. 32 tys. żołnierzy pod dowództwem ks. Karola Lotaryńskiego oraz polski oddział zaciężnych pod wodzą Hieronima Lubomirskiego - skoncentrowali koło Bratysławy. Księstwa niemieckie uwikłane w spór z Francją nie nadesłały wówczas posiłków.
Armia turecka wspierana przez Tatarów, chcąc zaskoczyć przeciwnika, ruszyła na znajdującą się w głębi cesarstwa twierdzę Jawaryn. Skierowały się tam także siły habsburskie, jednak wobec oskrzydlenia przez Turków wycofały się w kierunku Wiednia, przyjmując po drodze potyczkę pod Petronell.
Cesarz zwrócił się do sojuszników z prośbą o pomoc, sam opuszczając miasto. Turcy zbliżyli się do stolicy cesarstwa 14lipca, zaś dwa dni później otoczyli Wiedeń, wypierając oddziały austriackie. Kara Mustafa wysłał także posiłki pod Jawaryn, by uniemożliwić załodze odsiecz dla stolicy oraz wsparł wojskowo powstańców węgierskich planujących atak na Bratysławę. Miastu pomocy udzieliły oddziały ks. Lotaryńskiego, który dał odpór powstańcom i bronił dostępu na Morawy.
Stolica cesarstwa była dobrze przygotowaną do obrony twierdzą, z 11-tysięczną załogą, 5 tys. straży miejskiej i artylerią. Siłami wojskowymi dowodził gen. Ernst Starhemberg, zaś obroną cywilną - Zdenek Kaplii. Podczas dwumiesięcznego oblężenia Turcy dzięki ciągłym atakom i pracom minerów zdobyli pierwsze fortyfikacje miasta, co groziło zajęciem twierdzy, której załoga uległa w czasie obrony znacznemu uszczupleniu.
Polscy sojusznicy zbierali tymczasem siły. Sejm przegłosował zgodę na działania wojenne poza granicami, na mobilizację oraz na nadzwyczajny podatek na utworzenie blisko 50 tys. armii. Początkowo planowano zebranie już istniejącej armii koronnej w Trembowli na zachodniej Ukrainie, zaś nowego zaciągu w okolicach Lwowa. Litwini mieli grupować się w Janowie Podlaskim.
Wobec ataku Turków na cesarstwo król zarządził mobilizację pod Krakowem, gdzie przybyło 27 tys. wojsk koronnych. Nie czekając na spóźniających się Litwinów, ruszył na pomoc Wiedniowi.
Po przejściu przez Śląsk, Morawy i Czechy 3 września wojska polskie połączyły się nad Dunajem, 40 km od Wiednia, z oddziałami austriackimi i niemieckimi. Dowództwo nad 67-tysięczną armią objął Jan III Sobieski. Zarządził, by oddziały austriackie i niemieckie atakowały Turków wzdłuż prawego brzegu Dunaju, wiążąc w ten sposób ich główne siły. W tym czasie siły polskie przedzierały się pod miasto okrężną drogą.
12 września rano zaczęła się bitwa. Przekonani o swojej przewadze, słabo ufortyfikowani Turcy odpierali atak austriacko-niemiecki wzdłuż Dunaju, pozostawiając odsłonięty teren od strony Lasu Wiedeńskiego, skąd oddziały polskie wyprowadziły w godzinach popołudniowych atak.
Sobieski najpierw wysłał z rozpoznaniem jedną chorągiew husarii, która wszczęła popłoch w szeregach wroga i wycofując się pociągnęła za sobą większość tureckiej kawalerii - wprost pod ogień polskich armat. Wówczas król polski wykorzystał rozprężenie w szeregach wroga i poprowadził główny atak sił polsko- niemieckich. Brawurowy atak husarii spowodował bezładny odwrót i ucieczkę wojsk tureckich oraz towarzyszących im Tatarów. Król polski z powodu zbyt późnej pory nie kontynuował pościgu, zaś jego wojska zajęły obóz nieprzyjaciela.
W bitwie poległo ok. 10 tys. Turków, a 5 tys. odniosło rany. Oddziały pod wodzą króla polskiego miały 1,5 tys. zabitych i 2,5 tys. rannych. Większość armii tureckiej zdołała uciec, pozostawiając część uzbrojenia i zapasy.
Klęska wiedeńska zakończyła okres zwycięstw Imperium Osmańskiego, a wielki wezyr Kara Mustafa za przegraną zapłacił życiem.
Wiktoria wiedeńska nie została jednak przez Polaków należycie wykorzystana. Chociaż w obozie tureckim zdobyto broń, namioty, siodła, ubiory, cenne tkaniny i arrasy, a cesarz złożył Janowi III Sobieskiemu hołd pod murami swej stolicy, to Leopold I wjechał do miasta na czele wojsk i on jest do dzisiaj w swym kraju uznawany za wybawcę stolicy. Zaś wygrana pod Wiedniem była jednym z ostatnich wielkich zwycięstw I Rzeczypospolitej, coraz słabszej wewnętrznie i zewnętrznie, co zbliżało ją nieuchronnie do klęski rozbiorów.
....
Tak dzis rocznica tego wielkiego zwyciestwa na miare tysiacleci !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:16, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wmurowano kamień węgielny pod pomnik Sobieskiego w Wiedniu
Dziś, w 330. rocznicę bitwy pod Wiedniem, na wiedeńskim wzgórzu Kahlenberg wmurowany został kamień węgielny pod pomnik króla Jana III Sobieskiego. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz Krakowa i Wiednia oraz członkowie Bractwa Kurkowego.
Inicjator przedsięwzięcia Piotr Zapart, członek Bractwa Kurkowego w Krakowie, podkreślił, że uroczystość wieńczy wielomiesięczne starania, aby w stolicy Austrii w przyszłości stanął pomnik polskiego monarchy, twórcy wiktorii wiedeńskiej.
Podczas uroczystości z udziałem prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, naczelnika 19. dzielnicy Wiednia Adolfa Tillera, radnego miasta Wiednia Ernsta Wollera oraz delegacji krakowskich braci kurkowych wmurowano akt erekcyjny pod pomnik – włożono go do specjalnej tuby razem czwartkowymi wydaniami wiedeńskich gazet oraz monetami polskimi i euro. Obok postawiono także tablicę informującą o tym, że w tym miejscu stanie pomnik. Chór z małopolskiego Libiąża wykonał pieśń „Bogurodzica”.
Ambasador RP w Austrii Artur Lorkowski podkreślił, iż należy być dumnym ze zwycięstw w odległej przeszłości, ale jeszcze bardziej należy być dumnym z teraźniejszości. - Chwalmy się także sukcesami Polski ostatnich 25 lat – zaznaczył.
Prezydent Majchrowski nazwał bitwę pod Wiedniem jedną z najważniejszych bitew całej Europy i podkreślił związki między Krakowem i stolicą Austrii. Miasta te łączy od 2000 roku umowa o współpracy, która ostatnio została odnowiona na najbliższych kilka lat.
Inicjatorami budowy pomnika króla Jana III Sobieskiego są: Bractwo Kurkowe oraz Stowarzyszenie Twórcze Artystyczno-Literackie STAL. Nad jego koncepcją artystyczną pracuje krakowski rzeźbiarz i członek bractwa, prof. Czesław Dźwigaj.
Władze austriackiej stolicy zgodziły się na budowę pomnika w części parkowej Kahlenbergu, z którego Jan III Sobieski dowodził zwycięską bitwą z Turkami. Monument stanie w odległości kilkudziesięciu metrów od kościoła św. Józefa; nie może być wyższy niż trzy metry ze względu na przepisy architektoniczne.
Według wstępnych ustaleń odlany z brązu pomnik ma przedstawiać Jana III Sobieskiego z jego charakterystycznymi atrybutami. Tło dla władcy będzie stanowić husaria. Koszt obiektu to co najmniej 500 tys. zł.
Na razie nie wiadomo z jakich źródeł zostanie sfinansowane to przedsięwzięcie. Bracia kurkowi myślą o znalezieniu sponsora strategicznego, który wyłożyłby całość lub większość potrzebnych pieniędzy.
Projekt popiera prezydent Krakowa, który w tej sprawie od miesięcy prowadził osobiste rozmowy z burmistrzem Wiednia. Zwrócił się on wraz z inicjatorami przedsięwzięcia do prezydenta Bronisława Komorowskiego z prośbą o objęcie honorowym patronatem tej inicjatywy.
Bitwa pod Wiedniem stoczona została 12 września 1683 roku między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, a armią Imperium Osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. Starcie to uważane jest za jedną z dwudziestu przełomowych bitew w dziejach świata.
>>>>
Tak to wielki krol !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:56, 12 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
„Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył”. 335 lat temu Jan III Sobieski pokonał Turków pod Wiedniem.
12 września 1683 r. wojska chrześcijańskiej koalicji, dowodzone przez polskiego króla Jana III Sobieskiego, odniosły zwycięstwo nad oblegającą Wiedeń turecką armią Kara Mustafy. Decydującą rolę w bitwie odegrała polska husaria. Bitwa uważana jest za jeden z przełomowych momentów w dziejach Europy – mimo to sposób jej upamiętnienia budzi dziś kontrowersje wśród lewicowych władz Wiednia.
Władze Wiednia nie chcą pomnika Jana III Sobieskiego
W 335. rocznicę wiktorii wiedeńskiej na wzgórzu Kahlenberg pod Wiedniem miał stanąć pomnik upamiętniający króla Jana III Sobieskiego i polską...
zobacz więcej
Stolicę Austrii oblegało od 14 lipca 1683 r. ok. 140 tys. Turków – była to największa armia, jaką zmobilizowało imperium osmańskie w XVII wieku. Cel był jasny – po zdobyciu Wiednia miała przyjść kolej na następne chrześcijańskie państwa. Dowodzący armią Kara Mustafa zapowiedział nawet, że zamieni rzymską bazylikę św. Piotra w stajnię dla swoich koni.
Wiednia broniła szybko topniejąca kilkunastotysięczna załoga, odpierająca kolejne tureckie szturmy. Austriacy, niepewni losu zagrożonej stolicy, posłali po pomoc do polskiego króla, który przybył na czele 27-tysięcznej odsieczy. Połączyła się ona z kilkudziesięciotysięcznymi wojskami cesarskimi. Na czele całości wojsk chrześcijańskich stanął zaprawiony w bojach z Turkami i Tatarami Jan III Sobieski.
Bitwa rozpoczęła się rankiem 12 września mszą świętą odprawioną przez legata papieskiego Marka z Aviano. Decydujące uderzenie wojsk chrześcijańskich wyszło o godz. 18 ze wzgórza Kahlenberg znajdującego się pod Wiedniem. Sobieski zarządził wtedy uderzenie kawalerii na pozycje tureckie, na czele którego miała znajdować się polska husaria. W jednej z największych szarży kawaleryjskich w dziejach uczestniczyło być może nawet 20 tys. konnych, prowadzonych przez hetmana wielkiego koronnego Stanisława Jabłonowskiego. Natarcie zakończyło się całkowitym zwycięstwem – zajęto obóz wojsk tureckich i zmuszono wojska osmańskie do odwrotu.
Zbezczeszczono polski pomnik w Austrii. Reakcja szefa gabinetu prezydenta
Nieznani sprawcy zbezcześcili polski pomnik odsieczy wiedeńskiej na wzgórzu Kahlenberg w Austrii. Poinformował o tym były marszałek Sejmu Józef...
zobacz więcej
Po bitwie Sobieski wysłał list do papieża Innocentego XI o krótkiej treści: „Venimus, vidimus et Deus vicit” („Przybyliśmy, zobaczyliśmy i Bóg zwyciężył”). Po powrocie do Turcji winny klęski Kara Mustafa został stracony na rozkaz sułtana Mehmeda IV.
Ocenia się, że odsiecz wiedeńska była punktem zwrotnym w dziejach Europy – od 1683 r. Turcy już ani razu nie byli w stanie w tak dużym stopniu zagrozić chrześcijaństwu. W 1699 r., w wyniku podpisanego po wojnie pokoju karłowickiego Polska odzyskała zabrane jej wcześniej przez Turków Podole. Austria z kolei przejęła kontrolę nad Siedmiogrodem, rozpoczynając proces wypierania Imperium Osmańskiego z kontynentu.
Pomimo dziejowego znaczenia, bitwa budzi dziś kontrowersje. Nie milkną spory o pomnik Jana III Sobieskiego i polskiej husarii, który miał stanąć w 335. rocznicę wiktorii na wzgórzu Kahlenberg. O budowę obiektu starał się od pięciu lat krakowski Komitet Budowy Pomnika Jana III Sobieskiego.
Kontrowersje wokół włoskiej „Bitwy pod Wiedniem”
W atmosferze polemik do kin we Włoszech wszedł film „Bitwa pod Wiedniem”. Polsko- włoska produkcja o Odsieczy Wiedeńskiej nosi we Włoszech tytuł...
zobacz więcej
Kamień węgielny pod budowę, której inicjatorem jest Piotr Zapart, został wmurowany w 2013 r., w 330. rocznicę bitwy. Znajdujący się na miejscu cokół był już dewastowany. We wrześniu 2017 r. napisano na nim „No nazi!”. Z kolei pomiędzy 13 a 16 lipca zniknęła umieszczona na cokole tablica przedstawiająca wizualizację pomnika z informacjami o projekcie i jego historii w języku polskim i niemieckim. Ustawiono ją trzy lata temu.
Jak czytamy na portalu gazetakrakowska.pl, „osoby zaangażowane w budowę pomnika twierdzą, że burmistrz ulega naciskom frakcji skrajnie lewicowych, według których pomnik ma wydźwięk antyturecki. Władze kraju liczą się z tą mniejszością narodową, ponieważ w Austrii mieszka ok. pół miliona muzułmanów, z czego duża część to Turcy”.
– Mam nadzieję, że pomnik króla Jana III Sobieskiego – ostatniego z największych polskich władców – stanie ostatecznie w Wiedniu – powiedział we wtorek w Krakowie prezydent RP Andrzej Duda, dodając, że odsiecz wiedeńska, obok bitew pod Grunwaldem i Warszawą, była „jedną z trzech najważniejszych w polskiej historii”, a Jan III Sobieski to „ostatni z największych polskich władców”.
...
Wielki wódz obecnie święty! Bo przeciez dowodzil wszystkim. Kazdym ruchem. A na koniec stwierdzil... BÓG ZWYCIĘŻYŁ!!! Gdzie i kiedy jaks dowodca tak powiedzial?! To jest wzor dla świętych! Pokora!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|