Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:17, 01 Wrz 2007 Temat postu: Rocznica hitlerowsko- stalinowskiej agresji. |
|
|
Kolejna rocznica tej eksplozji satanizmu jakim byly te dwa systemy.Tutaj przytocze oczywiscie najlepszego fachowca:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj jak zwykle nasuwa sie refleksja.Nie jest ostaeczna tragedia agresja zla.Pytanie brzmi jak my sobie z nia poradzimy...
Oto Jozef Beck stara sie powstrzymac swiat od zaglady.Niestety Polska ma na granicach dwa satnistyczne systemy plus zachodni liberalizm system w sumie tez satanistyczny tylko bardziej wyrafinowany...
Zdegnerowany zachod gotow jest poddac sie Fitlerowi byle tylko zachodnim utucznym wieprzom pozwolili prowadzic swoje interesiki...
Wprawdzie degeneraci wypowiadaja wojne hitlerowi ale nic nie robia a pozniej Francja pada jak domek z kart i przystepuje do kolaboracji i budowy ,,wspolnej Europy''...
Swiat ratuje ewidentnie interwencja Boza bo stalinowski bandyta dostaje cios w morde AKURAT w tym momencie gdy przygotowuje sie do agresji.Przewaga Stalina nad Hitlerem w 1941 roku byla 10 krotna z czego sobie zdaje sprawe niwielu a Hitlerowcy rozwalaja poczatkowo Armie Czerwona w pyl...
Nastepnie Powstancy Warszawy ratuja w 44 zachod przed <wyzwoleniem> przez Armie Czerwona.Ostatecznie gigantyczny potencjal USA ratuje polowe swiata przed zniszczeniem bo nie reszte.Polska kraj najbardziej zasluzon znajduje sie dopiero NA POCZATKU NIEWOLI w 1945...
Polska stala sie ofiara nie w sensie nieudacznictwa a w sensie gleboko Chrzescijanskim...
....
Z historii nalezy wyciagac wnioski.Berlin i Moskwa sa to stolice sluzace zlu od lat...
Zachod nie jest zadnym sojusznikiem a gnijacym szambem teraz jeszcze bardziej i sojusze z nimi czy koalicje sa abberacja umyslowa a nie polityka...
Obecna Polska nie jest kontynuacja tej z 1939 ze wzgledu na liminacje elit a jest kontynuacja PRL.Oczywiscie sa ludzie o tej tradycji Polski ale jest to mnejszosc...
Skutki tej wojny nadal trwaja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:19, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
MSZ udostępnia dokumenty dotyczące agresji ZSRR z 1939 roku
Instrukcja szefa MSZ Józefa Becka dla ambasadora RP w Moskwie, raport konsula RP w Czerniowcach Tadeusza Buynowskiego i paszport dyplomatyczny pracownika MSZ - to niektóre z mało znanych dokumentów dotyczących agresji ZSRR na Polskę opublikowanych na stronie MSZ.
- Wojska nasze stawiły czynny opór inwazji sowieckiej. Całkowicie aprobuję zachowanie Pana Ambasadora. Proszę zażądać paszportów i opuścić Moskwę. Miejsce postoju - województwo stanisławowskie. 17 bm. Beck - czytamy w instrukcji ministra spraw zagranicznych Józefa Becka dla ambasadora RP w Moskwie Wacława Grzybowskiego z 17 września 1939 roku.
Wśród opublikowanych we wtorek dokumentów znalazł się także fragment polsko-radzieckiego paktu o nieagresji z 25 lipca 1932 roku, deklaracja o niestosowaniu przemocy między Polską a Niemcami z 26 stycznia 1934 roku oraz raport Tadeusza Buynowskiego, konsula w Konsulacie RP w Czerniowcach (wówczas Rumunia) o wydarzeniach na terenie placówki z września 1939 roku.
Na stronie MSZ można również obejrzeć mapę-załącznik do radziecko-niemieckiego traktatu o granicach i przyjaźni z 28 września 1939 roku z określeniem obszarów Polski zajętych przez ZSRR i III Rzeszę oraz podpisami Józefa Stalina i Joachima von Ribbentropa. Opublikowano także m.in. tekst orędzia prezydenta Ignacego Mościckiego z 17 września 1939 roku oraz paszport dyplomatyczny Juliusza Dzianotta, referendarza w Departamencie Konsularnym MSZ, z wpisem przedłużającym ważność dokumentu sporządzonym 17 września 1939 r. "w miejscu postoju".
Zaprezentowane materiały pochodzą z Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Archiwum Akt Nowych, Archiwum MSZ Niemiec (Politische Archiv des Auswärtigen Amts), Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego oraz Hoover Institution Archives.
Dokumenty można znaleźć pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych]
...
Tak druga data równorzędną do wiatraka1 września . Drugi kraj ludobojczy przystąpił do rozpisania wojny bezpośrednio . Przedtem wspierał Hitlera cichaczem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:48, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
"Niezawisimaja Gazieta" o 17 września 1939 roku: cios w plecy i rozbiór Polski
Kolumny czołgów sowieckich na polskiej ziemi - PAP
"Nożem wbitym w plecy Polski" nazwała "Niezawisimaja Gazieta" agresję ZSRR na Polskę. W ten sposób rosyjski dziennik odnotował 75. rocznicę napaści Armii Czerwonej na nasz kraj.
Gazeta przypomina, że 1 września 1939 r. na Polskę napadły hitlerowskie Niemcy. Dodaje też, że już 17 września granice II RP przekroczyły wojska Związku Radzieckiego. Nazywa to wtargnięcie "ciosem w plecy" i zauważa, że - "tak dokonał się rozbiór Polski przez Niemcy i ZSRR".
Dziennik zwraca również uwagę na próby wymazania z historii Rosji, niechlubnego sojuszu Moskwy z Berlinem. Określa oba państwa mianem "duchowych braci", którzy nieco później starli się w boju. Krótki tekst został opatrzony zdjęciem rosyjskich żołnierzy, stacjonujących na rynku w Lublinie.
Kilka dni wcześniej w "Moskiewskim Komsomolcu", w wydaniu regionalnym obwodu rostowskiego, ukazał się tekst poświęcony historycznej świadomości Rosjan. Gazeta zauważa, że Rosjanie niewiele wiedzą, bo wymazano im tę wiedzę z pamięci i podręczników o takich wydarzeniach jak: wtargnięcie do Polski 17 września 1939 r.
Jednak - zdaniem dziennika - nie ma się co dziwić. Rosjanie mało wiedzą również na temat najważniejszych dat i nazwisk w tej części historii, którą tak bardzo państwo lubi się chwalić.
"Moskiewski Komsomolec" jako przykład podaje niską wiedzę młodych Rosjan odnośnie takich wydarzeń jak: początek Wielkiej Rewolucji Październikowej, napaść Niemiec na ZSRR czy w jakich latach żył Włodzimierz Lenin. Na jednym z portali społecznościowych, ktoś napisał komentarz -"nie ma się czemu dziwić, wszak Lenin jest wiecznie żywy".
>>>
Tak historia Rosji czyli historia hanby . Gorzej shanbic juz sie nie mozna bylo niz rozpetac wojne pomoc Hitlerowi i napasc od tylu bohaterskich Polakow walczacych z nazizmem i ZAMORDOWAC ICH W KATYNIU ! Co jeszcze mozna bylo gorzej zrobic ? Maksymalna hanba ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:32, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Uczczono pamięć ofiar sowieckiej agresji na Polskę
Pamięć ludzi, którzy ponieśli śmierć, zostali wywiezieni na wschód i w inny sposób byli prześladowani przez sowieckich agresorów, uczczono w środę w Lublinie w 75. rocznicę napaści ZSRR na Polskę.
Msza w intencji ofiar odprawiona została w kościele pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Zwycięskiej. Po mszy przedstawiciele władz administracyjnych i samorządowych, kombatanci, delegacje szkół, związkowcy z Solidarności, złożyli kwiaty pod Pomnikiem Matki Sybiraczki.
Orkiestra wojskowa odegrała hymn narodowy, odtworzono z głośników Marsz Sybiraków. Odbył się apel pamięci, kompania honorowa Straży Granicznej oddała salwę honorową.
Przewodniczący lubelskiego oddziału Związku Sybiraków Janusz Pawłowski przypomniał, że agresja sowiecka na Polskę 17 września 1939 r. była faktycznie IV rozbiorem naszego kraju. Związek Radziecki zajął 200 tys. kilometrów kwadratowych terenów zamieszkałych przez około 13 milionów obywateli Polski.
- Od tej chwili zaczęły się represje Sowietów względem obywateli Polski. To był początek naszej gehenny. Zaczęły się aresztowania naszych ojców, oficerów Wojska Polskiego, Straży granicznej, policjantów, urzędników, nauczycieli, posiadaczy ziemskich. Osadzano ich w więzieniach, następnie rozstrzelano. Dokonano masowych deportacji obywateli polskich na Syberię i do Kazachstanu. Wywożono rodziny wcześniej aresztowanych i wszystkich, których władze sowieckie uznawały za potencjalnych wrogów – przypomniał Pawłowski.
Wojewoda lubelski Wojciech Wilk podkreślił, że obowiązkiem Polaków jest głoszenie prawdy o losie ofiar sowieckiego terroru. - Dziś w 75. rocznicę sowieckiej agresji chcemy oddać cześć wszystkim ofiarom sowieckiego terroru poległym i zamordowanym w Katyniu, Charkowie, Miednoje, zmarłym na zesłaniu i w łagrach Sybiru - powiedział.
- Poszukiwanie i głoszenie prawdy o ich losie jest dziś naszym obowiązkiem. Chylimy czoła przed tymi, którzy wywiezieni na nieludzką ziemię, przetrwali i wrócili do ojczyzny. To oni przede wszystkim nie pozwalają zapomnieć o tym, co stało się udziałem Polaków z kresów wschodnich Rzeczypospolitej – dodał Wilk.
Wojewoda Wilk udekorował Krzyżami Zesłańców Sybiru Jana Gutowskiego i Adolfa Urniaża.
Jan Gutowski powiedział PAP, że urodził się w miejscowości Filipino, w głębi Syberii, dokąd wywieziono jego ojca, żołnierza Wojska Polskiego. - Mogę powiedzieć, że przeżyłem cudem. Ja tego nie pamiętam, byłem za mały, ale ojciec opowiadał mi, że tam było strasznie. Pracował przy wyrębie tajgi, praca była ponad siły, panował głód. Dzieci umierały, zakopywano je przy barakach. Pamiętam dopiero, jak w 1946 r. ładowano nas do wagonów i przyjechaliśmy do Polski – opowiadał Gutowski.
Rocznicowe obchody odbyły się też w lubelskich szkołach. W Zespole Szkół nr 1 przy ul. Podwale, na szkolnym patio Fundacja Niepodległości ustawiła kilka wojskowych pojazdów używanych w czasie II wojny światowej. Z uczniami rozmawiali rekonstruktorzy ubrani w mundury żołnierskie różnych formacji z tego okresu, pokazywali im karabiny używane przez wojskowych. Tego dnia, zamiast szkolnych dzwonków, rozlegały się syreny i nagrane odgłosy spadających bomb.
- To taka lekcja historii, chcemy przybliżyć młodzieży tamte czasy. Mogą tu wszystkiego dotknąć, obejrzeć dokładnie, są bardzo zainteresowani – powiedział wicedyrektor placówki Janusz Stasiak.
W środę kwiaty złożono też przy Pomniku Ofiar Katynia w Lublinie.
...
Tak to nie abstrakcja historyczna . To są konkretne ofiary .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:19, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Prezydent Władimir Putin na spotkaniu z młodymi historykami mówił m.in. o polityce zagranicznej ZSRR przed II wojną światową, w tym o pakcie Ribbentrop-Mołotow. Jego zdaniem nie było nic złego w pakcie o nieagresji, który ZSRR podpisał z Niemcami.
...
Jasne co moze byc zlego w nieagresji ?
Samo dobro . Dwa milujace czlowieka systemy .
To zeby bylo jasne ONI POPIERAJA TO ZLO Z PRZESZLOSCI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:01, 17 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Białoruś: Sebastianowicz: pamiętam, jak wkroczyli Sowieci
Pamiętam wkroczenie Sowietów we wrześniu 1939 r., wkrótce potem zaczęły się wywózki na Syberię – wspominała w rozmowie z szefowa Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi Weronika Sebastianowicz. Miala wtedy osiem lat.
- Dobrze pamiętam, jak wkroczyli na tych ciężarówkach, takich strasznych, jak mi się wydawało – opowiadała Sebastianowicz, która urodziła się we wsi Pacewicze w obecnym obwodzie grodzieńskim.
REKLAMA
Rodzice – jak zapamiętała - nic nie mówili jej i rodzeństwu o 17 września. - Ojciec przyjechał do domu i napisał jakąś kartkę. I mówi: zanieś do pana Alfonsa, tylko nigdzie nie chodź, od razu do pana Alfonsa. Ja jeszcze wtedy nic nie kojarzyłam. Zaniosłam. Nie wiem, co tam było. Dopiero potem zdałam sobie sprawę, że to taka łączność między nimi. Alfons to kolega ojca, który potem był komendantem AK i zginął w 1953 r. – opowiada.
Jak wspomina, wkrótce potem rozpoczęły się wywózki na Syberię - tych, którzy mieli trochę więcej ziemi, polskich osadników, sołtysów, inteligencji i innych.
19 września miejscowy komunista przyszedł z karabinem do jej ojca, który był przed wojną inżynierem. - Ojciec wyszedł, my też - troje dzieci - i pyta: a za co? A tamten mówi: bo ty pan.(…) Już mało brakowało, ale w chwili, kiedy miał nas odciągnąć, siostra podbiła karabin, który wystrzelił w sufit, a my go schwyciliśmy i ojciec uciekł - opowiada.
Jak mówi, od tego momentu zaczęła się działalność ojca w AK. Dotarł do Wołkowyska, gdzie grupowała się inteligencja i "już było coś na kształt Związku Walki Zbrojnej". Potem wrócił jeszcze do domu, ale w 1941 r. wkroczyli już Niemcy.
Jako pierwszy łącznikiem w AK został jej starszy o trzy lata brat Antoni. Ona sama złożyła przysięgę w sierpniu 1944 r. w wieku 13 lat.
- Po wielkiej prośbie, na kolanach błagałam, bo brat bardzo nie chciał. Jeszcze jesteś za młoda, nie wytrzymasz, mówił. Ale pomógł mi kapelan i inni. Mówili: ona już tyle wie, tyle chodzi. Przysięga była w lesie. Na rowerze pojechałam. I jak wracałam, to wydawało mi się, że wcale nie kręciłam pedałami, że mnie jakaś siła pędziła.(…) Taka byłam szczęśliwa – powiedziała Sebastianowicz.
Po rozformowaniu AK w 1945 r. miejscowi żołnierze tej formacji, którzy się z tym nie pogodzili, powtórnie złożyli przysięgę. Była wśród nich Sebastianowicz, która zachowała swój dotychczasowy pseudonim - Różyczka.
- Przeżyliśmy niemiecką okupację, a potem nastała druga(…) W 1946 r. ojca osądzili na 10 lat - mówi.
Brat Sebastianowicz zginął w 1952 r., gdy wraz ze swoim komendantem poszedł na spotkanie. Zostali okrążeni, komendantowi udało się uciec, a on został ranny i ostatnim nabojem odebrał sobie życie. Nie wiadomo, gdzie został pochowany.
Sebastianowicz i jej matka były już wówczas w łagrze. Obie skazano w 1951 r. - Na początku bardzo mi się udawało (bycie łączniczką), bo byłam nieduża, młoda dziewczyna, nieśledzona. Było mi łatwo dotrzeć do partyzantki. A potem już zaczęli śledzić - mówi.
Przez kilka miesięcy ukrywała się u koleżanki pod Wołkowyskiem, ale aresztowano ją, gdy przyjechała do siostry pod Skidlem.
W więzieniu usiłowano wydobyć z niej informacje, gdzie ukrywają się partyzanci i jej brat. - Palce złamane miałam w drzwiach, czaszkę rozbitą, cała byłam bita, co noc. Do celi wrzucą, w dzień spać nie można, a wieczorem znowu na noc zabierali. Nie powiesz nic – to karcer. Połowę z 5 miesięcy przebyłam w karcerze - opowiada.
Jak mówi, trzy razy próbowała odebrać sobie życie. Za drugim razem, gdy się dowiedziała, że wkrótce po jej zatrzymaniu aresztowano także matkę, która nie była zaprzysiężona w AK, a partyzantom pomagała, piekąc chleb i piorąc ubrania. Ostatni raz targnęła się na życie już na Syberii, gdy powiedziano jej o śmierci brata.
- Mieliśmy wyrok 60 lat na nas troje - mówi, ją i matkę skazano bowiem na 25 lat. Odbyli w sumie prawie 20 lat.
Wróciła jako ostatnia w 1955 r. - A tu nie było lepiej, bo sądzili wszystkich z konfiskatą mienia, dom zburzony, nic nie ma, ani w co ubrać się, ani zjeść. Pracy nie dawali, ojciec jako inżynier robił beczki, mama w piecu w szpitalu paliła, ja lody sprzedawałam - powiedziała. Ją i oboje rodziców przyjęła siostra, która mieszkała w Skidlu.
Sebastianowicz mówi, że dwa razy pisała podanie o wyjazd do Polski, ale jej nie puścili. W 1957 r. spróbowała jeszcze raz, razem z mężem, ale też nie dostała zgody.
Teraz organizuje spotkania weteranów AK, których na Białorusi pozostało 48.
W 2013 r. Sebastianowicz wraz z nieuznawanym przez białoruskie władze prezesem Związku Polaków na Białorusi Mieczysławem Jaśkiewiczem zostali skazani na grzywny za złamanie zasad przeprowadzania zgromadzeń masowych w związku z postawieniem krzyża ostatniemu dowódcy AK połączonych sił Szczuczyn-Lida, Anatolowi Radziwonikowi. W 2014 r. miała proces o rzekomy przemyt pomocy żywnościowej dla członków Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi.
- Gdzie byśmy nie byli, np. na cmentarzu, wszędzie jeżdżą za nami. Tylko że ja się naprawdę nie boję – mówi.
- Czasem wspominam dzieciństwo i jak to wszystko się toczyło, a potem dochodzę do łagrów, do trupów, do jeszcze żywych wyrzucanych na śnieg. I już do rana nie mogę zasnąć. Staram się, i wypiję jakieś leki, i tabletki, i modlę się, i liczę do 100. Nie mogę. Wszystko to mam w głowie – mówi.
Zapewnia jednak, że nie zrezygnuje z działalności. - Jedyne, co wam powiem, że nikt mnie nie zmieni. Kocham Polskę, to moja ojczyzna – podkreśliła.
...
To było jądro ciemności. Chwila niewyobrażalnego zła. A wladza Rosji OFICJALNIE POPIERA TE ZBRODNIE!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 17 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ukrył polską flagę przed NKWD i przechowywał ją przez 76 lat. Teraz trafiła do gdańskiego muzeum
Tomasz Gdaniec
17 września 2015, 13:12
Gdańskie Muzeum II Wojny Światowej wzbogaciło się o cenny eksponat. Profesor Wiesław Gruszkowski przez 76 lat przechowywał polską flagę uratowaną w rodzinnym Lwowie po wkroczeniu Armii Czerwonej. Jej historia to dramat tysięcy Polaków.
Była listopadowa noc 1939 roku. Od dwóch miesięcy Lwowem rządziła Armia Czerwona. Nagle w mieszkaniu państwa Gruszkowskich rozległ się łoskot. Sowiecki milicjant walił do drzwi. Rodzina pomyślała o najgorszym. Matka profesora wpuściła do mieszkania oficera, który oznajmił, że wszyscy mieszkańcy miasta muszą wywiesić na domach czerwone flagi. Gruszkowscy takiej nie posiadali. Oficer nakazał więc rozedrzeć polski sztandar na dwie części. Czerwony pas miał imitować emblematy Związku Radzieckiego. Ostatecznie udało się odnaleźć inny kawałek płótna w pasującym kolorze. Symbol niepodległej Polski został schowany głęboko, pod składem węgla.
- W czasie przeszukania mieszkania, Rosjanie aresztowali mojego brata, który działał w konspiracji. Dopiero w latach 90. dowiedziałem się, że został skazany w Kijowie na karę śmierci - mówi prof. Wiesław Gruszkowski.
Do flagi profesor ma szczególny sentyment. - To rodzinna relikwia. Nigdy nie była prana. Bałem się, że się zniszczy - wyjaśnia.
Uchroniona przed zniszczeniem, flaga była przechowywana przez 76 lat. - Przekazanie tego eksponatu do muzeum to była nieprzymuszona decyzja profesora. Muzeum ani nikt inny nie naciskał na niego w tym względzie – mówi Wirtualnej Polsce Alicja Bittner z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Eksponat trafi do części muzeum, gdzie pokazywana będzie historia agresji Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku. W podobnej gablocie prezentowany jest sztandar jednego z pułków artylerii.
Procesor Gruszkowski przyjechał do Gdańska w czerwcu 1945 roku i podobnie jak 30 proc. obecnych mieszkańców miasta, wywodzi się ze wschodnich granic II RP. Kresowiacy swoją wędrówkę podjęli w efekcie II wojny światowej i późniejszej korekty granic. Pomorze było miejscem, w którym mogli powrócić do swoich przedwojennych ról społecznych lub nabyć nową tożsamość. W latach 1939-1945 co czwarty mieszkaniec Polski zmienił miejsce pobytu.
- Imigranci z Kresów Wschodnich wzbogacili kulturę miasta. Wywodzili się bowiem z różnych środowisk. Do Gdańska przyjechali nie tylko mieszkańcy Wilna czy Lwowa, ale również wielu wsi. Różniło ich również wykształcenie. W pracach nad odbudową tzw. Głównego Miasta, brali udział architekci, którzy przyjechali ze Lwowa — przypomina Wirtualnej Polsce prof. Piotr Perkowski, badacz historii najnowszej Gdańska.
...
Taki jest heroizm.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:52, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Komitet Żydów Amerykańskich potępia "rewizjonizm historyczny Moskwy"
David Harris - AFP
Komitet Żydów Amerykańskich (AJC) potępił "historyczny rewizjonizm Moskwy przeciwko Polsce". To reakcja na piątkowe słowa ambasadora Rosji w Warszawie Siergieja Andriejewa, który m.in. zarzucił Polsce częściową odpowiedzialność za II wojnę światową.
"To absurdalne; w rzeczywistości nikt nie powinien tego wiedzieć lepiej niż Moskwa" - podkreślił w oświadczeniu szef American Jewish Committee David Harris.
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że ambasador Rosji "ignoruje głęboko bolesną i udokumentowaną historię lat 1939-41 i zamiast tego sugeruje, że Polska przyniosła nieszczęście sobie i innym". To zdaniem Harrisa dowód "jawnych starań (ze strony Moskwy), by przesunąć punkt ciężkości ze sprawców na ofiary".
Harris przypomniał, że to Polska była pierwszym celem nazistów, którzy zaatakowali ją 1 września 1939 roku, w następstwie czego Wielka Brytania i Francja wypowiedziały dwa dni później Niemcom wojnę. "W tym czasie Związek Radziecki był sojusznikiem hitlerowskich Niemiec" - zaznaczył Harris, nawiązując do podpisanego 23 sierpnia paktu Ribbentrop-Mołotow oraz agresji ZSRR przeciwko Polsce 17 września 1939 roku. Przypomniał też o niezliczonych Polakach, którzy zostali wysłani do radzieckich łagrów, i tysiącach polskich oficerów zamordowanych wiosną 1940 roku w Lesie Katyńskim.
"Możemy mieć tylko nadzieję, że przełożeni (ambasadora Andriejewa) w Moskwie szybko zdystansują się od jego komentarzy, aby nie pozostawiać wrażenia, że jego poglądy są w rzeczywistości oficjalną polityką dzisiejszej Rosji" - zakończył oświadczenie Harris.
...
Zaskoczyli mnie! Nie spodziewalem sie tego po nich!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:22, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
IAR
Upamiętniono rocznicę deportacji Polaków z Kresów
W Bydgoszczy upamiętniono rocznicę deportacji Polaków z Kresów - Paweł Zając / Onet
W Warszawie, Lublinie i Bydgoszczy upamiętniono rocznicę pierwszej dużej deportacji Polaków mieszkających na Kresach. 10 lutego 1940 roku Rosjanie wywieźli na Sybir pierwszą grupę około 220 tysięcy Polaków mieszkających na terenach zajętych w 1939 roku przez ZSRR. W sumie z terenów II Rzeczpospolitej włączonych do Związku Radzieckiego do czerwca 1941 roku deportowano około 1,5 miliona osób.
W warszawskiej katedrze polowej Mszy świętej przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek. W katedrze zgromadzili się przedstawiciele środowiska Sybiraków z wielu miast z całej Polski z pocztami sztandarowymi. W homilii biskup Guzdek powiedział, że nierozliczone zbrodnie z przeszłości zachęcają do łamania praw człowieka i kolejnych przypadków ludobójstwa. Zaapelował też o pomoc dla Polaków mieszkających na Wschodzie. Przypomniał też o kolejnym pokoleniu Polaków, które czeka na powrót do ojczyzny.
W Lublinie w kościele powizytkowskim została odprawiona msza święta w intencji Polaków zmarłych i pomordowanych na zesłaniu. Na uroczystości były poczty sztandarowe i orkiestra wojskowa. Dalsza część obchodów odbyła się przed pomnikiem Matki Sybiraczki. - To były dramatyczne wydarzenia, wieziono nas w trzaskający mróz, bydlęcymi wagonami - wspomina Adela Wach, zesłana na Sybir jako czteroletnia dziewczynka.
W Bydgoszczy uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w bydgoskim Sanktuarium Nowych Męczenników. - Podziwiamy dzisiaj wasz heroizm i was, których duch nie został złamany - powiedział ks. prałat Józef Kubalewski. Jak mówił w homilii, współczesna rzeczywistość, obfitująca w akty przemocy i terroru, każe zastanowić się nad kondycją moralną człowieka. - Nawet najlepiej zorganizowane międzynarodowe struktury, które stawiają sobie za cel budowanie trwałego pokoju na świecie, muszą w pierwszym rzędzie zwrócić się ku ludzkiemu sercu. W nim bowiem biorą swój początek wszelkie wybory, które mają określony wpływ na relacje międzyludzkie - zauważył ks. Kubalewski.
Ofiarami pierwszej fali sowieckich represji były rodziny osadników wojskowych, służby leśnej, żołnierzy Wojska Polskiego z 1920 roku oraz cywilnych kolonistów. Funkcjonariusze NKWD pojawili się w ich domach w nocy z 9 na 10 lutego z nakazem natychmiastowego opuszczenia mieszkań, domów, dorobku całego życia.
....
To byl skutek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:13, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Od Westerplatte do Berlina. 77 lat temu wybuchła II wojna światowa
wyślij
drukuj
pch,d | publikacja: 01.09.2016 | aktualizacja: 06:57 wyślij
drukuj
W wojnie uczestniczyło 61 państw, a w różnej formie zaangażowało się w konflikt ponad 1 miliard 700 milionów ludzi. (fot. Wikipedia)
Rozpoczęła się napaścią hitlerowskich Niemiec na Polskę. Objęła zasięgiem działań prawie cały świat. 77 lat temu, 1 września 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Była największym konfliktem zbrojnym w dziejach. Trwała ponad sześć lat, pochłonęła miliony ludzkich istnień.
Nie będzie muzeum wojny, a muzeum Westerplatte. Dyrektor zaskoczony
W wojnie uczestniczyło 61 państw, a w różnej formie zaangażowało się w konflikt ponad 1 miliard 700 milionów ludzi. Polskie siły zbrojne brały udział w większości kampanii wojennych i bitew. II wojna światowa to śmierć 60 milionów ludzi, to niemieckie obozy koncentracyjne i Holocaust, to także bestialstwo wobec ludności cywilnej, masowe egzekucje oraz bombardowania.
„Nasze bomby będą odpowiedzią na ich bomby”
Kiedy 77 lat temu hitlerowcy zaatakowali Polskę, kilka godzin później ich przywódca wygłosił w Reichstagu płomienne przemówienie. Powołując się na rzekomy napad Polaków na niemiecką radiostację w Gliwicach, Adolf Hitler ogłosił rozpoczęcie wojny. Słowa kanclerza wywołały wielki entuzjazm jego rodaków, były przerywane okrzykami i gromkimi brawami.
– Polskie regularne siły zbrojne otworzyły ogień na naszym terytorium. Od godziny 5:45 rano odpowiadamy ogniem i od tego momentu nasze bomby będą odpowiedzią na ich bomby!– mówił przywódca III Rzeszy.
Już pierwsze godziny niemieckiego ataku ujawniły bestialstwo żołnierzy Hitlera. Takim aktem okrucieństwa było bombardowanie Wielunia, gdzie nie stacjonowały żadne polskie wojska. Jeden ze świadków tamtych wydarzeń, wspominał po latach, że bezbronnych ludzi ogarnęła straszliwa panika.
17 września 1939 r. – wojska ZSRR wkraczają na terytorium Polski (fot. arch. PAP)
Uroczystości na Westerplatte. „Polska zawsze stała po właściwej stronie, po stronie wolnego świata”
Atak ZSRR na Polskę
Niedługo po ataku hitlerowskich Niemiec, 17 września 1939 roku Polska stała się celem radzieckiej agresji, podjętej bez wypowiedzenia wojny. Rosjanie zaatakowali nasz kraj na mocy tajnego protokołu do Paktu Ribbentrop-Mołotow. Armia Czerwona mordowała jeńców i masakrowała ludność cywilną. Propaganda sowiecka natomiast przedstawiała atak jako „wyprawę wyzwoleńczą” w obronie „ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi”.
...
Wlasciwie to nie wojna tylko wielkie ludobojstwo. Wojna to byla w 1914. To co nastapilo po 39 przekroczylo wszelkie wyobrazenia zła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:51, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mija 77. rocznica sowieckiej agresji na Polskę
wyślij
drukuj
msies, pszl | publikacja: 17.09.2016 | aktualizacja: 07:02 wyślij
drukuj
Mija 77. rocznica agresji Związku Sowieckiego na Polskę (fot. TVP/Paweł Chrabąszcz)
W czasie II wojny światowej, 17 września 1939 roku Armia Czerwona wkroczyła na terytorium Rzeczpospolitej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski. W Warszawie i innych miastach przypomniana zostanie ta niechlubna rocznica.
Przed południem prezydent Andrzej Duda złoży wieniec i zapali znicz przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie w Warszawie. Wieczorem w tym samym miejscu odbędą się obchody rocznicy z udziałem szefa Ministerstwa Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W Przemyślu obchodom 77. rocznicy sowieckiej agresji towarzyszyć będę uroczystości pogrzebowe kpt. Władysława Koby, ostatniego komendanta okręgu Rzeszowskiego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Dziś obchodzony jest także Światowy Dzień Sybiraka. Centralne uroczystości odbędą się w Gdańsku.
#wieszwiecej | Polub nas
Sowiecka agresja na Polskę
W wyniku dokonanego rozbioru Polski Związek Sowiecki zagarnął obszar o powierzchni ponad 190 tys. km², zamieszkany przez ok. 13 mln. ludzi Okrojona Wileńszczyzna została przez władze sowieckie w październiku 1939 r. uroczyście przekazana Litwie. Nie na długo jednak, bowiem już w czerwcu 1940 r. Litwa razem z Łotwą i Estonią weszła w skład ZSRR. Liczba ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana. PAP, IAR
...
Tym razem wyliczmy umowy jakie zlamali Sowieci:
1. Traktat Ryski z18 marca 1921.
2. Pakt Kelloga z 27 sierpnia 1928.
3. Protokol Moskiewski z 9 lutego 1929 (o natychmiastowym wejsciu w zycie Paktu Kelloga).
4. Pakt o nieagresji z 25 lipca 1932.
5. Konwencje okreslajaca pojecie napastanika z 3 lipca 1933.
6. Przedluzenia Paktu o nieagresji do dnia 31 XII 1945 z 5 maja 1934.
...
Szczegolnie nr. 5 okreslenie pojecia agresora DOKLADNIE OPISUJE TO CO ZROBILI! A ta umowa byla Z ICH INICJATYWY!!!!
Mowi ona ze ZADNE UZASADNIENIE NATURY POLITYCZNEJ WOJSKOWEJ I GOSPODARCZEJ NIE MOZE USPRAWIEDLIWIAC AGRESJI!!!
Dokladnie tam jest opisane ze nie wolno zrobic tego co zrobili!
Tak oni sami te zdania wymyslili!
Psychologia. Bandyta boi sie tego co sam planuje zeby jemu nie zrobili.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:15, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Clare Hollingworth nie żyje. Jako pierwsza osoba na świecie poinformowała o ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę
Tomek Orszulak
akt. 10 stycznia 2017, 16:27
W wieku 105 lat w Hong Kongu zmarła słynna korespondentka wojenna Clare Hollingworth. To właśnie ona jako pierwsza doniosła światu o ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę. Przez wiele lat była związana z dziennikiem "The Daily Telegraph".
Clare Hollingworth w sierpniu 1939 roku trafił do do Katowic. Miała opisywać napięcia w tej części Europy. To właśnie ona jako pierwsza doniosła światu o ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę.
1 września 1939 rano, gdy przebywała w jednym z katowickich hoteli, obudził ją hałas niemieckich czołgów. Zadzwoniła więc do brytyjskiej ambasady w Warszawie, ale ambasador nie potraktował jej słów poważnie. Uwierzył dopiero, gdy Hollingworth wystawiła słuchawkę przez okno.
British war correspondent Clare Hollingworth, who broke the news that World War II had started, died on January 10, 2017 at the age of 105 pic.twitter.com/kvQzdjIrZm
— AFP news agency (@AFP) 10 stycznia 2017
Clare Hollingworth relacjonowała również przebieg najważniejszych konfliktów XX wieku. Była w Wietnamie, Algierii czy Palestynie.
Korespondentka przez ostatnie 30 lat mieszkała w Hong Kongu. Podobno zawsze trzymała przy łóżku paszport, gotowa w każdej chwili wyruszyć w miejsce, gdzie toczą się ważne wydarzenia.
...
Co to znaczy byc gdzie trzeba. Poczatek najstraszniejszej wojny! Ktory dziennikarz mial cos podobnego w zyciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:52, 17 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Związek Radziecki to Związek Zdradziecki. 79 rocznica sowieckiej agresji...
79 lat temu, 17 września 1939 r., łamiąc obowiązujący polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując tym samym ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow.
"Czwarty rozbiór osamotnionej w walce Polski". Mija 79 lat od sowieckiej...
79 lat temu, 17 września 1939 r., łamiąc obowiązujący polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując tym samym ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch zbrodniczych totalitaryzmów...
....
A potem byl 22 czerwca 1941. Sowieci zaplacili straszny rachunek. Ze strat biologicznych Rosja nie podniosla sie do dzis...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:58, 23 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
80 rocznica paktu Ribbentrop-Mołotow.
Dziś mamy 80 rocznice zawarcia przez III Rzesze i ZSSR sojuszu znanego jako pakt Ribbentrop-Mołotow. . Umowa obejmowała podział terytorialny takich państw jak Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia i Rumunia, jak również dostawy surowców z ZSRR do Niemiec.
...
Bałtycki łańcuch żywych rąk
23 sierpnia 1989, w 50. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow, w nadbałtyckich republikach ZSRR odbył się masowy protest przeciwko zawartym w nim postanowieniom. (...) Mieszkańcy utworzyli, liczący około 600 km, łańcuch żywych rąk. Tworzyło go blisko 2 mln ludzi.
...
Wiek szatana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:50, 17 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
17 września 1939 - zdradziecki atak Stalina na Polskę
Tego dnia, 80 lat temu, na rozkaz Stalina na pozbawione obrony tereny wschodniej Rzeczpospolitej ruszyło 700 tys. dziczy z Armii Czerwonej. A moze i milion?
...
Sowieccy zbrodniarze jak hieny cmerntarne ruszyli po łatwy łup! Dzis rzadza w Rosji ich nastepcy gloryfikujacy tamtych zbrodniarzy. Po prostu taka sama wladza niemal mimo uplywu tylu lat i zmiany ustroju! Ohyda!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 30 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
W 1939 r. ZSRR wspomógł Hitlera – tłumaczą Rosjanom “Wiedomosti”
2019.09.27
09:37
Podpisując pakt Ribbentrop-Mołotow Związek Radziecki stał się współuczestnikiem agresji nazistowskiej wobec Polski – napisał w piątek dziennik „Wiedomosti”, odnotowując 80. rocznicę podpisania radziecko-niemieckiego układu o granicach i przyjaźni.
Zarówno to porozumienie, jak i pakt Ribbentrop-Mołotow nie oznaczały – zdaniem dziennika – sojuszu wojskowego między ZSRR i Niemcami.
– Przekształciły jednak nasz kraj we współuczestnika agresji nazistowskiej przeciw Polsce i dostawcę surowców dla przyszłej agresji na Zachodzie – oceniają „Wiedomosti”.
Jako „co najmniej dwuznaczne na tym tle” określają opinie, że w sierpniu 1939 r., zawierając pakt Ribbentrop-Mołotow, ZSRR odniósł sukces – dyplomatyczny czy też innej natury.
W obszernym artykule „Wiedomosti” przypominają o przypadającej 28 września 80. rocznicy zawarcia przez ZSRR i Niemcy układu o granicach i przyjaźni. Szczegółowo opisują wydarzenia całego września 1939 roku i zauważają, że „przekroczenie granicy przez Armię Czerwoną we wrześniu 1939 roku pozbawiło Polskę szans na kontynuowanie walki”. Zauważają, iż Polska otrzymała „podwójny cios”; zaznaczają zarazem, że zachodni sojusznicy, Anglia i Francja, okazały Polsce jedynie „symboliczną” pomoc.
– Marsz Armii Czerwonej na Ukrainę i Białoruś Zachodnią pozbawił Polskę ostatnich, choćby i złudnych szans na kontynuowanie walki i wciągnął ZSRR w II wojnę światową. Taktyczna korzyść terytorialna zakończyła się klęską strategiczną – raptownym wzmocnieniem niemieckiej potęgi militarnej i gospodarczej – podkreśla autor artykułu.
W ostatnich tygodniach, gdy przypadały kolejno 80. rocznice: zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow, agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę 1 września i agresji ZSRR – 17 września – wielu oficjalnych przedstawicieli Rosji wypowiedziało opinię, że porozumienie z Hitlerem pomogło Stalinowi odroczyć wybuch działań wojennych na terytorium państwa radzieckiego.
...
Belkot rezimowych imbecyli jest tak pozbawiony nawet cienia logiki ze az zalosny! Wrecz smieszny bo idiota sie zorientuje ze to nie ma sensu.
Skutkiem tez byla smierc 27 milionow ludzi sowieckich! Z ktorej to depopulacji nigdy nie wyszli! Dzis Rosja cofa sie demograficznie. Jak ktos chce w Rosji to zna prawde.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:48, 09 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Zbrodnia w Palmirach. 80 lat temu rozpoczął się hitlerowski mord na Polakach
Między grudniem 1939 r. a lipcem 1941 r. funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali w Palmirach (okolice Puszczy Kampinowskiej) około 1700 obywateli polskich, przede wszystkim narodowości polskiej i narodowości żydowskiej.
80 lat temu NKWD rozpoczęło we Lwowie masowe aresztowania polskich żołnierzy...
...i oficerów. 80 lat temu, 9 grudnia 1939 r., we Lwowie oddziały NKWD rozpoczęły masowe aresztowania ukrywających się polskich żołnierzy i oficerów. Był to kolejny etap procesu sowietyzacji Kresów i eksterminacji polskich elit.
...
Zaczeli rowno! Symultanicznie i zaden to przypadek ani ,teoria spiskowa'. Znane sa spotkania NKWD i Gestapo w Szklarskiej Porębie gdzie naradzali sie jak tepic Polakow! Tu ich osaczymy tam ich wylapiemy tu przydusimy itd. A nad nimi staly demony! Nie zapominajmy ze to nie z silami tego swiata jest walka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:38, 17 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
17 września 1939 - agresja sowiecka na Polskę
17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
KOMENTARZE (6) : najstarszenajnowszenajlepsze
Kruszyn99 55 min. temu +6
Czemu Putinowi tak trudno przyznać się do tego co zrobili jego przodkowie?
Może gdyby Rosja była poważna to Polacy traktowali by ją normalnie a nie nienawidzili.
...
Bo zarowno nazisci jak komunisci ida w zaparte. Hitler chcial dobrze tylko mu nie dali! To są złole to czego sie spodziewacie? Spojrzenia w glab sumienia? Refleksji moralnej?! Nie byli by juz złolami gdyby cos takiego mieli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|