Prawo w cywilizacji łacińskiej.

BRMTvonUngern

Poniewaz zalewa nas gadanina o prawie. A glownie czyje ma byc na wierzchu to warto przyblizyc ten temat. Usluszelismy ostatnio slowa:

„Prawo jest ważną rzeczą ale prawo to nie świętość! Nad prawem jest dobro narodu! Jeżeli prawo to dobro zaburza, to nie wolno uważać to za coś czego nie możemy naruszyć, czego nie możemy zmienić! Prawo ma służyć nam, prawo, które nie służy narodowi to bezprawie!” – powiedział Kornel Morawiecki.

...

Wywolalo to prawdziwa burze w Agorze i okolicach. Fale drwin i uragan.

Przypomnijmy zatem ze Polska nalezy do cywilizacji lacinskiej a tu wzorem jest RZYM! Nie tylko w wierze ale i w prawie.
PRAWO RZYMSKIE to zawsze jest punkt odniesienia. Co ono mowi?

PIERWSZA ZASADA I JEGO FUNDAMENT!

Salus rei publicae suprema lex esto!

Dobro Rzeczy pospolitej winno być najwyższym prawem!

Cyceron

A zatem Morawiecki przypomnial FUNDAMENTY NASZEJ CYWILIZACJI!

Co zatem prezentuje Wyborcza i okolice? Zawile interpretacje paragrafy w ktorych czlowiek sie gubi i zanika sens prawa. Trzeba ,,rady medrcow" aby rozplatac. Co to jest? TALMUDYZM PRAWNY! Gaszcz przepisow w ktorych trzeba plywac i trzeba Rady Rabinow zeby orzec. Oni dokonujac ,,interpretacji" wykombinowuja wyrok najczesciej zgodny z interesami ,,kogo trzeba". Jest w tej cywilizacji podziw dla umiejetnosci kombinowania prawniczego. Prawo staje sie bytem samym w sobie ktory wymaga sluzenia sobie! Brak pojecia dobra wyzszego. To jest cywilizacja zydowska NIE NASZA! Prawniczosc tego typu niszczy Polske. Co tez i widzimy po 89. Jak mowi Koneczny CYWILIZACJI NIE WOLNO MIESZAC BO NASTAPI KATASTROFA! Jak w Polsce po 89 roku (bo przedtem bylo bezprawie). Prawo rzymskie jest najlepszym znanym systemem prawnym, najbardziej rozwinietym. I tutaj nie chodzi o starozytny Rzym. Ono sie rozwijalo do naszych czasow zgodnie ze swoim duchem. Zatem nie chodzi o przyjecie dokladnie tych starozytnych rozwiazan ale o TYP PRAWA! Prawo rzymskie obecnie to cale 2500 lat cywilizacji. Trzeba o nim przypominac bo napieraja na nie inne systemy. Zydowski glownie z USA. anglosaski tez z USA a ostatnio prawo islamskie czy wrecz perwersje islamistow. To wszystko sa formy bardziej prymitywne i oznaczaja cofniecie w rozwoju.

BRMTvonUngern

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Raport: Batalia o sądy
Kard. Nycz: Proszę Boga, by nie został zachwiany fundament trójpodziału władzy
Kard. Nycz: Proszę Boga, by nie został zachwiany fundament trójpodziału władzy

Dzisiaj, 28 września (11:31)

Proszę Boga, żeby nic złego się nie stało, żeby nie został zachwiany żaden fundament w trójpodziale władzy i służbie na rzecz państwa i człowieka - mówił kard. Kazimierz Nycz w homilii podczas mszy z okazji jubileuszu 100-lecia Sądu Najwyższego. Zwracając się do sędziów, podkreślił: "Trzeba czasem cierpieć, żeby ocalić to, co jest do ocalenia, czyli wasze powołanie, niezależność, niezawisłość". We mszy uczestniczyli m.in. pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf i jej poprzednik z lat 1990-1998 prof. Adam Strzembosz.
Kard. Kazimierz Nycz
/Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Metropolita warszawski zaznaczył w homilii, że kiedy kilka miesięcy temu planował tę mszę, "nikt nie przypuszczał, że w czasie obchodów jubileuszu Sąd Najwyższy tak bardzo znajdzie się w centrum zainteresowania".

Nikt nie przypuszczał, że jubilat się znajdzie w takiej sytuacji głębokiej troski o samą instytucję i ludzi i jednocześnie głębokiej obawy o jej przyszłość. I w tym kontekście - mimo wszystko - głębokiej nadziei, że mądrość zwycięża i że w tym wypadku też zwycięży - podkreślił hierarcha.
Gersdorf do sędziów: Nic nie jest w stanie przekreślić naszej niezawisłości wewnętrznej

Zaznaczył, że podczas tej mszy prosi Boga, "żeby nic złego się nie stało, żeby nie został zachwiany żaden fundament w tym, co nazywamy trójpodziałem władzy i służbą na rzecz państwa i na rzecz człowieka".

Kard. Nycz przypomniał, że Kościół wspomina dzisiaj króla czeskiego św. Wacława, który stał się męczennikiem, ponieważ "potrafił obronić swoje przekonania i słuszne decyzje".

Święty Wacław oddał swoje życie za swoje przekonania i dzisiaj jest dla nas wzorem takiej właśnie postawy, kiedy człowiek musi być zdolny i gotowy, i mocny, by bronić swoich przekonań i zasad - mówił metropolita.

Zaznaczył, że słowa z listu św. Piotra Apostoła: "Błogosławieni jesteście, gdybyście cierpieli dla sprawiedliwości", odnoszą się do każdego z obecnych w katedrze, służących ojczyźnie "w tym miejscu, w którym społeczeństwo was postawiło".

Przytoczył też inne słowa apostoła: "Starajcie się ocalić sprawiedliwość".

Podkreślił, że należy "robić wszystko, żeby zachować czyste sumienie i wierność swoim przekonaniom". Trzeba czasem cierpieć, żeby ocalić to, co jest do ocalenia, czyli wasze powołanie, niezależność, niezawisłość - mówił hierarcha.

Dodał, że drugim wymiarem tej samej sprawy jest staranie o zachowanie wolności i niezawisłości wewnętrznej. Tego nikt wam nie może zabrać. Ważne, żeby między jednym i drugim, troską o niezawisłość zewnętrzną i wewnętrzną, była spójność - zaznaczył.

Przypomniał historię Sądu Najwyższego: kiedy 1 września 1917 roku w warszawskiej archikatedrze zgromadzili się przedstawiciele "powoli rodzącego się państwa wraz z pierwszym prezesem SN".

Zwrócił uwagę, że Sąd Najwyższy został powołany na rok przed powstaniem wolnego państwa polskiego: Objawiła się wtedy mądrość ludzi tamtego czasu. Tej mądrości możemy się dziś uczyć od tych, którzy powoływali Sąd Najwyższy.

Na zakończenie prof. Gersdorf podziękowała kard. Nyczowi za odprawienie mszy. Jest nam ona bardzo potrzebna, bo żyjemy w ciężkich dla nas czasach. Ona daje nam drogowskaz, jak mamy robić i jak mamy czynić - podkreśliła.
Sąd Najwyższy został utworzony 1 września 1917 roku - ponad rok przed uzyskaniem przez Polskę niepodległości - na mocy przepisów o tymczasowym zorganizowaniu sądów polskich. Uroczystość jego otwarcia odbyła się w Pałacu Rzeczypospolitej, a poprzedziła ją msza w archikatedrze warszawskiej. SN stał się najwyższą instancją ukształtowanego wówczas nowego systemu sądownictwa polskiego. Stanowisko pierwszego prezesa SN objął Stanisław Pomian-Srzednicki.

Obecnie Sąd Najwyższy jest naczelnym organem władzy sądowniczej w Polsce. Sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania i wykonuje inne czynności określone w konstytucji i ustawach.

(e)

...

Dobrze ze wreszcie pierwszy raz po 89 slysze o odniesieniu sadow do Boga.
Moze wyjasnie ten trojpodzial. To nie jest dobre pojecie bo chodzi w nim o to aby podzielone wladze sobie przeszkadzaly i wtedy mialo by nie byc tyranii. Owszem tylko ze nastepuje chaos i balagan czego przykladem ,,demokracje parlamentarne". Nie mowic juz o tym ze moze sie pojawic wuc ktory ,,zrobi z tym porzadek" u nas Kaczynski ale w Niemczech np. wiemy kto...

Tymczasem prawidlowa strukture wladz definiuje Chrystus. Bogu co boskie cesarzowi co cesarskie. A dalej oczywiscie sadowi co sedziowskie. Uczelni co naukowe. Wojsku co militarne. Raczej rozdzial od rozdzielania. Nastepnie Jezus mowi o wladzy jako sluzbie. A zatem wladze maja sluzyc ludziom. A Kosciol mowil WSPOLDZIALAC DLA WSPOLNEGO DOBRA! CZYLI JEDNOSC NIE PODZIAL! Odwrotnie niz Monteskiusz.

I tak jest prawidlowo.

BRMTvonUngern

Czy możliwe jest prawo po Auschwitz?

Piąty wykład z Teorii i filozofii prawa: Czy możliwe jest prawo po Auschwitz? Jeżeli Auschwitz było zgodne z prawem, to co warte jest prawo? Czyli pytanie, z jakim musiała się zmierzyć filozofia prawa II połowy XX wieku.

...

Odpowiedz jest banalnie prosta. Nie wystarczy czegos przepchnac przez procedury zeby bylo prawem. Np. ,aborcja'. Tak jak nie wystarczy zeby ktos wam przylozyl sluchawke do piersi aby uznac to za ,badanie lekarskie'. Rzecz nie polega na ceremonii tylko na istocie sprawy. ,Legalizacja aborcji' zawsze jest tylko ceremonia bez tresci. Bo nigdy nie staje sie prawem. Z istosty jest mordem czyli pogwalceniem prawa podstawowa zbrodnia rozpoznawana przez wszelkie kultury. Wszyscy dokladnie pojmuja czym jest skandal mordu. Tak jak holokaust! Jakoklwiek przepchneli przez procedury prawne byla to tylko pusta ceremonia jak picie z pustej szklanki. Nie nastapila zadna faktyczna zmiana prawa. Nadal mord jest mordem.

A zatem prawnicy nie moga bynajmnie ,wszystkiego uchwalic' tak jak nie sie ,jakkolwiek' poleciec na Marsa. Sa scisle reguly lotow kosmicznych i nie ma wyjscia trzeba ich przestrzegac. Takie same sa scisle reguly tworzenia prawa. Nie zabijaj nie kradnij. Nikt nie moze byc sedzia we wlasnej sprawie. Prawo nie dziala wstecz itd. Rzymianie to odkryli nie wymyslili. To prosta logika.

BRMTvonUngern

Dzisiejsze czytanie (Dz 25, 13-21) to fenomenalny przykład jak powstawała cywilizacja łacińska!

„Rzymianie nie mają zwyczaju skazywania kogokolwiek na śmierć, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami”.

!!!!

Co można oczywiście uogólnić że w ogóle nie mają zwyczaju skazywać bez procesu bo przecież oskarżonego o kradzież tak samo nie skazywali z marszu.

To jest Biblia! Ileż znacza te słowa w tej księdze która przecież potępia absolutnie wszelkie pogaństwo! A tu takie słowa! Oznaczają one że Rzymianie na tle ludów starożytnych słynęli z prawa! Nikt tak wysoko nie stal pod tym względem! To wam tłumaczy czemu prawo rzymskie jest fundamentem cywilizacji łacińskiej!

Oczywiście nie była to jakaś sielanka. Dura lex sed lex to też oni. Czyli brutalne prawo ale prawo. Jest w tym trepizm i tępe trzymanie się przepisu. Ale inni nawet tego nie mieli! A Cyceron już dawał kolejna zasadę. Dobro Rzeczypospolitej najwyższym prawem! Czyli już nie dura! Już dobro obiektywne ma być ponad prawem stanowionym. A więc nie wykonujemy tępo ewidentnie szkodliwych zapisów!

I stąd oczywiście już mamy Kościół i zasadę roztropnej troski o dobro wspólne. Bo my nie polegamy na strozytnym Rzymie oczywiście tylko na cywilizacji chrześcijaństwa która brała z Rzymu ale tylko to co pasowało! Stąd jest już zupełnie inna jakością! Cywilizacja łacińska nie pochodzi bowiem od łaciny rzymskiej tylko średniowiecznej! Co jest ważna różnicą ponieważ wielu mylnie cofa się aż do Rzymu jakoby tam powstała ta cywilizacja. Nie łacińska bo Kościół przyjął łacinę a nie bo Rzymianie nią mówili!