Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Podróze kosmiczne !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:58, 20 Maj 2011    Temat postu: Podróze kosmiczne !

Papież połączy się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

Jutro podczas telemostu z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS) Benedykt XVI będzie rozmawiał z przebywającymi na niej astronautami. Będzie to pierwsze takie połączenie między Watykanem a kosmosem.

Watykańskie biuro prasowe ogłosiło, że papież zwróci się do dwóch znajdujących się na stacji astronautów europejskich, Włochów – Roberto Vittoriego, który przybył wczoraj na stację na pokładzie amerykańskiego promu kosmicznego Endeavour, a także przebywającego na ISS od grudnia Paolo Nespoli.

Roberto Vittori zawiózł na stację prezent od Benedykta XVI - pamiątkowy medal.

Watykan poinformował, że telemost, rozpoczynający się 21 maja o godzinie 13.11 dziennikarze będą mogli obserwować w biurze prasowym Stolicy Apostolskiej, gdzie obecni będą także przedstawiciele włoskiej i europejskiej agencji kosmicznej.

Wydarzenie to będzie też transmitowane w internecie przez Radio Watykańskie i Watykański Ośrodek Telewizyjny CTV.

>>>>>

No brawo znakomita inicjatywa ! Wszak czas poznania wszechswiata materialnego zbilza sie wielkimi krokami... Obecnie jestesmy ograniczeni do ziemi ktora zreszta jest dla nas przyjazna ale ograniczenie to zniknie przeciez niebawem ! Jeśli Bóg stworzyl tak gigantycny swiat :

10 bilionow galaktyk a w kazdej 10 bilionow slonc czyli ukladow takich jak ziemia !

100.000.000.000.000.000.000.000.000 UKLADOW SLONECZNYCH !!! One przeciez nie tylko po to sa aby gwiazdy ladnie wygladaly na niebie - gdyby o to chodzilo to Bóg mogl tworzyc to tak jak wyobrazali sobie starozytni... Ziemia a niebie sfera ze swiatelkami...
Skoro jednak jest taki kolos jak wszechswiat to te uklady czemus maja sluzyc... To ze teraz sa niedostepne to zreszta dobrze bo co by tam zaniosl czlowiek ? Zbrodnie mordy i systemy typu radzieckiego ??? Na skale kosmiczna ? Kosmiczni Hitlerowie Stalinowie i inni Mao ? Koszmar ! Dobrze jak widzimy ze to ograniczylo sie do ziemi ! Ale jak swiat zmieni sie na lepsze ?
Dzieki Bogu oczywiscie czyli dzieki Zbawieniu przez Krzyż ! Gdy Jezus wróci ! Wtedy zbrodnia zostanie zablokowana i zniknie grozba koszmaru galaktycznego. Wtedy nic juz nie bedzie przeszkadzac aby czlowiek mogl odwiedzac te galaktyki czy nawet budowac cos na nich i zamieszkiwac :O))) a jest ich 10 do 26 tych galaktyk a planet to bedzie jeszcze jedno zero wiecej czyli 10 do 27 . Wspaniale perspektywy ! Marzenia o podrozach do gwiazd spelnia sie :O)))




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:33, 21 Maj 2011    Temat postu:

Papież połączył się ze Stacją Kosmiczną

Podczas pierwszego w historii telemostu między Watykanem a Międzynarodową Stacją Kosmiczną Benedykt XVI połączył się z dwunastoma przebywającymi na niej astronautami. W bezprecedensowej rozmowie papież zadawał im pytania.

- Witamy na pokładzie - powiedzieli astronauci do Benedykta XVI, siedzącego w sali Biblioteki Watykańskiej. Podczas trwającego około 20 minut połączenia papież skierował szczególnie serdeczne słowa do komendanta promu kosmicznego Endeavour, który przybił niedawno do stacji, Marka Kelly’ego, przekazując życzenia powrotu do zdrowia dla jego żony, amerykańskiej kongresmenki Gabrielle Giffords, ciężko rannej w zamachu w styczniu.

- Dziękuję za uprzejme słowa - odpowiedział Kelly.

Ponadto papież przekazał słowa otuchy dla włoskiego astronauty Paolo Nespolego, którego matka zmarła w czasie jego pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Astronauci opowiedzieli Benedyktowi XVI, jak postrzegają Ziemię ze stacji, i podkreślali, że z takiej perspektywy widać, jaka jest piękna i krucha. Mówili o wyzwaniach nauki.

Papież pytał dwunastoosobową załogę, w tym jedną kobietę, jaki może być wkład nauki dla pokoju na świecie. Uczestnicy misji zwrócili uwagę na potrzebę kontynuowania badań naukowych i jednocześnie poszukiwania pokoju na tej "najpiękniejszej planecie w całym Układzie Słonecznym", jak powiedział jeden z członków załogi. Położyli nacisk na wartość badań w kosmosie jako "przygody w poszukiwaniu początków ludzkości".

Podczas połączenia Paolo Nespoli wypuścił z rąk medal z płaskorzeźbą Michała Anioła, by swobodnie unosił się w kabinie, w stanie nieważkości. Medal ten Benedykt XVI przekazał uczestnikowi lotu promu Endeavour Roberto Vittoriemu.

- Choć praca na pokładzie stacji kosmicznej jest bardzo intensywna, mamy jednak okazję spojrzeć na zewnątrz i oglądać Ziemię, planetę błękitną i przepiękną. Jej piękno raduje serce, a kiedy się na nią patrzy, człowiek zaczyna się spontanicznie modlić, modlić za nas, za nasze rodziny i za przyszłość - powiedział Vittori.

Połączenie miało zabawne zakończenie. Po pożegnaniu, kiedy papież i astronauci machali do siebie, jeden z nich wyskoczył do góry i zaczął unosić się nad kolegami. Scena ta bardzo rozbawiła Benedykta XVI.

Kosmiczny spacer załogi Endeavoura Jak wyglądają testy NASA? Ostatnia misja Endeavour Odkryto nowy rodzaj planet Załoga ISS wróciła na ziemię Kosmiczny spacer Rosjan Japońska rakieta leci na ISS Rosja: nowa załoga poleciała na ISS ...

>>>>>

Tak to bylo bardzo mile spotkanie ! Samo piekno i dobro :O))))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:59, 08 Sie 2011    Temat postu:

Nowa atrakcja dla miłośników kosmosu

Na terenie centrum handlowego "Tulipan" w Łodzi powstanie centrum mobilnego planetarium. Całość będzie umieszczona pod wysokim na sześć metrów namiotem sferycznym- podaje rmf fm. Zwiedzający centrum, będą mieli okazję obejrzeć filmy o formowaniu sie wszechświata, zderzeniach galaktyk, narodzinach i śmierci gwiazd oraz tajemniczych czarnych dziurach.

W planetarium o powierzchni 600 metrów kwadratowych, znajdzie się wiele atrakcji zarówno dla młodych jak i starszych miłośników kosmosu.

Całe centrum podzielone jest na kilka stref.

Strefa starożytności ukazuje wierzenia i mity, jak również przybliży zwiedzającym wiedzę na temat wszechświata.

W kolejnej części: wielkich odkrywców, można uzyskać informacje o słynnych uczonych, w tym o naszym rodaku - Mikołaju Koperniku.

Na koniec organizatorzy przygotowali, prezentację dotyczącą dalszej przyszłości badań nad kosmosem oraz plany jego eksploracji.

>>>>>

W Łodzi jest male planetarium ... Ale wieksze rzecz jasna daje duze mozliwosci ! I widzimy ze o woele prosciej zrobic namiot niz budowac jakies budynki ktore pozniej kosztuja ! A tu namiot i efekt o ile lepszy ... A przeciez i tak nikt tam nie bedzie mieszkal... A jak oglada kosmos to sie nie zastanawia czy to namiot czy budynek ! Widzimy ze przedsiebiorcy zrobia znacznie taniej i lepiej niz urzednicy !
O fajne ! Musze odwiedzic !

Kosmos ! Jak tylko patrzę w gwiazdy od razu przenosze sie w inny swiat ! Wystarczy spojrzec i widac Boga ! On jest nieskonczony a konc akosmosu nie widac - stad tak wielkie podobienstwo i uczucie jakby unoszenia ! To jest wspaniale ! :O)))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 0:01, 09 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:47, 09 Sty 2012    Temat postu:

20 lat od odkrycia przez Polaka pierwszych planet pozasłonecznych

Dzi­siaj mija 20 lat od pu­bli­ka­cji w "Na­tu­re" ar­ty­ku­łu pol­skie­go astro­no­ma prof. Alek­san­dra Wolsz­cza­na, in­for­mu­ją­ce­go o od­kry­ciu pierw­sze­go po­za­sło­necz­ne­go ukła­du pla­ne­tar­ne­go. Od­kry­cie Po­la­ka roz­wią­za­ło worek z pla­ne­ta­mi krą­żą­cy­mi wokół in­nych gwiazd i obec­nie znamy ich ponad 700.

Od­kry­cie pol­skie­go astro­no­ma ma bar­dzo duże zna­cze­nie dla hi­sto­rii astro­no­mii. Zo­sta­ło m.​in. uzna­ne przez "Na­tu­re" za jedno z naj­bar­dziej fun­da­men­tal­nych od­kryć opu­bli­ko­wa­nych na ła­mach tego pre­sti­żo­we­go cza­so­pi­sma na­uko­we­go. Alek­san­der Wolsz­czan był kil­ka­krot­nie wy­mie­nia­ny jako jeden z kan­dy­da­tów do Na­gro­dy Nobla z fi­zy­ki, do tej pory jed­nak na­gro­dy nie otrzy­mał. Hi­sto­rycz­ny ar­ty­kuł nosi tytuł "A pla­ne­ta­ry sys­tem aro­und the mil­li­se­cond pul­sar PSR1257+12" ("Sys­tem pla­ne­tar­ny wokół mi­li­se­kun­do­we­go pul­sa­ra PSR1257 + 12") i zo­stał opu­bli­ko­wa­ny w "Na­tu­re" 9 stycz­nia 1992 roku. Au­to­ra­mi są Alek­san­der Wolsz­czan oraz Dale A. Frail.

Ar­ty­kuł in­for­mo­wał o od­kry­ciu dwóch pla­net o ma­sach 2,8 i 3,4 mas Ziemi i okre­sach or­bi­tal­nych 98,2 i 66,6 dnia. Prze­wi­dy­wał też moż­li­wość ist­nie­nia trze­ciej pla­ne­ty (która zo­sta­ła póź­niej po­twier­dzo­na jako obiekt o bar­dzo nie­wiel­kiej masie). Póź­niej w 1994 roku Wolsz­czan opu­bli­ko­wał w cza­so­pi­śmie "Scien­ce" ar­ty­kuł po­twier­dza­ją­cy wy­ni­ki ob­ser­wa­cji pul­sa­ra PSR1257+12.

Nad za­gad­nie­niem, czy inne gwiaz­dy po­sia­da­ją swoje ukła­dy pla­ne­tar­ne, po­dob­nie jak Słoń­ce po­sia­da swój Układ Sło­necz­ny, astro­no­mo­wie za­sta­na­wia­li się już od bar­dzo dawna. W ubie­głych stu­le­ciach po­ja­wia­ły się hi­po­te­zy na temat ich ist­nie­nia, jed­nak nie było moż­li­wo­ści tech­nicz­nych we­ry­fi­ka­cji tych idei.

W XX wieku kilku na­ukow­ców pro­wa­dzi­ło po­szu­ki­wa­nia pla­net wokół in­nych gwiazd, jed­nak ko­lej­ne ogło­szo­ne od­kry­cia po we­ry­fi­ka­cji oka­zy­wa­ły się po­mył­ka­mi. Zwy­cięz­cą wy­ści­gu o miano pierw­sze­go od­kryw­cy pla­net po­za­sło­necz­nych zo­stał osta­tecz­nie Polak. Od­kry­cie Wolsz­cza­na było za­ska­ku­ją­ce, bo­wiem nikt nie spo­dzie­wał się pla­net w po­bli­żu pul­sa­ra – nie­ty­po­wej gwiaz­dy, która jest po­zo­sta­ło­ścią po wy­bu­chu su­per­no­wej.

Od­kry­cie zo­sta­ło do­ko­na­ne na pod­sta­wie ob­ser­wa­cji na fa­lach ra­dio­wych, do któ­rych Wolsz­czan uży­wał naj­więk­sze­go na świe­cie ra­dio­te­le­sko­pu Are­ci­bo o śred­ni­cy 305 me­trów. Pul­sa­ry to bar­dzo szyb­ko wi­ru­ją­ce gwiaz­dy neu­tro­no­we, a z oko­lic ich bie­gu­nów wy­sy­ła­na jest wiąz­ka fal ra­dio­wych. Gdy Zie­mia znaj­du­je się na dro­dze ta­kiej wiąz­ki, ob­ser­wu­je­my co chwi­lę im­pul­sy fal ra­dio­wych (za­sa­da jest po­dob­na jak w przy­pad­ku la­tar­ni mor­skich). Ra­dio­we im­pul­sy pul­sa­rów są bar­dzo re­gu­lar­ne. Wolsz­czan wy­krył od­chył­ki w pul­sach do­cie­ra­ją­cych do Ziemi, za które od­po­wie­dzial­ne oka­za­ły się pla­ne­ty.

Pla­ne­ty krą­żą­ce wokół in­nych gwiazd niż Słoń­ce, na­zy­wa się obec­nie pla­ne­ta­mi po­za­sło­necz­ny­mi, albo eg­zo­pla­ne­ta­mi. Zna­nych jest ich ak­tu­al­nie ponad 700. Wolsz­czan to nie je­dy­ny pol­ski od­kryw­ca pla­net. W ko­lej­nych la­tach do grona od­kryw­ców eg­zo­pla­net do­łą­cza­li ko­lej­ni pol­scy astro­no­mo­wie, a w szcze­gól­no­ści na­ukow­cy z Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go oraz z Uni­wer­sy­te­tu Mi­ko­ła­ja Ko­per­ni­ka w To­ru­niu. Alek­san­der Wolsz­czan uro­dził się w 1946 roku w Szcze­cin­ku. Ukoń­czył stu­dia na Uni­wer­sy­te­cie Mi­ko­ła­ja Ko­per­ni­ka w To­ru­niu. W la­tach 80. wy­je­chał na stałe za­gra­ni­cę. Ak­tu­al­nie pra­cu­je na Uni­wer­sy­te­cie Sta­no­wym Pen­syl­wa­nii w Sta­nach Zjed­no­czo­nych. Po od­kry­ciu pla­net koło pul­sa­ra nadal zaj­mo­wał się ba­da­nia­mi pla­net po­za­sło­necz­nych i w ko­lej­nych la­tach wspól­nie z in­ny­mi na­ukow­ca­mi z Pol­ski od­krył kilka in­nych pla­net wokół nor­mal­nych gwiazd.

>>>>

Tak to byla epokowa chwila ! Przelom !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 01 Lut 2012    Temat postu:

Dzięki Polakom wiemy dokładnie, gdzie w lokalnej części Galaktyki znajduje się Słońce

Mię­dzy­na­ro­do­wy ze­spół astro­no­mów z pol­ski­mi na­ukow­ca­mi w skła­dzie zba­dał za po­mo­cą ame­ry­kań­skiej sondy IBEX wła­sno­ści ma­te­rii mię­dzy­gwiaz­do­wej z naj­bliż­szych oko­lic Ukła­du Sło­necz­ne­go. Dzię­ki nim wia­do­mo teraz, w któ­rym do­kład­nie ob­ło­ku znaj­du­je się Słoń­ce.

O wy­ni­kach badań po­in­for­mo­wa­ły we wto­rek ame­ry­kań­ska agen­cja ko­smicz­na NASA oraz pol­skie Cen­trum Badań Ko­smicz­nych PAN (CBK PAN). Ame­ry­kań­ska sonda IBEX bada stru­mień wia­tru ga­lak­tycz­ne­go do­cie­ra­ją­ce­go do Ukła­du Sło­necz­ne­go z ośrod­ka mię­dzy­gwiaz­do­we­go. Część tych czą­stek (neu­tral­ne atomy) prze­dzie­ra się przez gra­nicz­ne ob­sza­ry he­lios­fe­ry – bąbla ota­cza­ją­ce­go Słoń­ce i pla­ne­ty, wy­two­rzo­ne­go w ośrod­ku mię­dzy­gwiaz­do­wym przez wiatr sło­necz­ny. Na ten stru­mień czą­stek cze­ka­ją de­tek­to­ry sondy.

Dzię­ki naj­now­szym wy­ni­kom uzy­ska­no pierw­sze bez­po­śred­nie ob­ser­wa­cje "ob­cych" ato­mów wia­tru ga­lak­tycz­ne­go oraz zmie­rzo­no do­kład­nie pręd­kość i kie­ru­nek stru­mie­nia tego wia­tru. Po­zna­nie tych da­nych po­zwo­li­ło na­ukow­com na usta­le­nie, że Układ Sło­necz­ny znaj­du­je się we­wnątrz tzw. lo­kal­ne­go ob­ło­ku mię­dzy­gwiaz­do­we­go, nie­da­le­ko jego brze­gu. Wcze­śniej­sze po­mia­ry z innej sondy (Ulys­ses) umiesz­cza­ły Słoń­ce po­mię­dzy dwoma ob­ło­ka­mi i nie było ja­sno­ści co do do­kład­ne­go po­ło­że­nia na­szej gwiaz­dy w lo­kal­nym oto­cze­niu. Za jakiś czas, li­czo­ny w set­kach lub ty­sią­cach lat, Słoń­ce wraz z he­lios­fe­rą może opu­ścić lo­kal­ny obłok i na­tra­fić na zu­peł­nie inne śro­do­wi­sko ga­lak­tycz­ne.

Ma­rze­na Ku­biak, dok­to­rant­ka z CBK PAN, prze­pro­wa­dzi­ła sy­mu­la­cje kom­pu­te­ro­we, które po­zwo­li­ły wy­zna­czyć pręd­kość i kie­ru­nek na­pły­wu ato­mów helu. Wy­ni­ki oka­za­ły się różne od do­tych­cza­so­wych o czte­ry stop­nie i czte­ry ki­lo­me­try na se­kun­dę. - Zmia­na nie wy­da­je się duża, nie­sie jed­nak istot­ne im­pli­ka­cje. Do­wie­dzie­li­śmy się dzię­ki temu, w któ­rym z dwóch naj­bliż­szych ob­ło­ków ma­te­rii mię­dzy­gwiaz­do­wej Słoń­ce na­praw­dę jest za­nu­rzo­ne - po­wie­dzia­ła Ku­biak.

Wia­do­mo też, że stru­mień neu­tral­nych ato­mów zmie­rza z kie­run­ku gwiaz­do­zbio­ru Strzel­ca. Od­dzia­ły­wa­nie Słoń­ca za­krzy­wia jed­nak jego tra­jek­to­rię i sonda IBEX ob­ser­wu­je cząst­ki tak jakby przy­cho­dzi­ły z kie­run­ku kon­ste­la­cji Wagi.

Innym waż­nym re­zul­ta­tem badań jest od­kry­cie, że skład che­micz­ny lo­kal­ne­go ob­ło­ku mię­dzy­gwiaz­do­we­go różni się od skła­du sło­necz­ne­go. W ob­ło­ku jest mniej tlenu - na 20 ato­mów neonu wy­pa­da­ją 74 atomy tlenu, a w przy­pad­ku Słoń­ca na 20 ato­mów neonu mamy 111 ato­mów tlenu.

- Układ Sło­necz­ny różni się od naj­bliż­szej prze­strze­ni wokół niego, co skut­ku­je dwoma moż­li­wo­ścia­mi. Albo nasz układ pla­ne­tar­ny wy­ewo­lu­ował w innej, bo­gat­szej w tlen czę­ści Ga­lak­ty­ki, albo też spora część tlenu jest uwię­zio­na w mię­dzy­gwiaz­do­wych ziar­nach pyłu i nie jest w sta­nie po­ru­szać się swo­bod­nie w prze­strze­ni ko­smicz­nej - tłu­ma­czył David McCo­mas z So­uth­west Re­se­arch In­sti­tu­te w San An­to­nio w Tek­sa­sie (USA), głów­ny na­uko­wiec misji IBEX.

W ba­da­niach sondy IBEX ważny udział mieli pol­scy na­ukow­cy. W CBK PAN po­wstał m.​in. pro­gram sy­mu­la­cyj­ny do ana­li­zy cza­sów prze­cho­dze­nia ja­snych gwiazd przez nie­rów­no­le­głe szcze­li­ny jed­ne­go z urzą­dzeń na­wi­ga­cyj­nych. - Dzię­ki ze­sta­wie­niu z po­zy­cja­mi gwiazd w ka­ta­lo­gach astro­no­micz­nych, dane z przy­rzą­du na­wi­ga­cyj­ne­go po­zwa­la­ją nam wy­zna­czać kie­ru­nek osi ob­ro­tu sondy z do­kład­no­ścią lep­szą niż dwie dzie­sią­te stop­nia - po­wie­dział dr inż. Marek Hłond z CBK PAN.

- Naj­now­sze ob­ser­wa­cje stru­mie­nia helu zmu­sza­ją nas do istot­nej zmia­ny wy­obra­żeń o kształ­cie he­lios­fe­ry, pro­ce­sach za­cho­dzą­cych na jej styku z lo­kal­nym ob­ło­kiem mię­dzy­gwiaz­do­wym, jak i o samym ob­ło­ku - za­zna­czył dr hab. Ma­ciej Bzow­ski, kie­row­nik grupy z CBK PAN.

>>>>

No prosze ! Brawo . To cieszy !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:07, 05 Kwi 2012    Temat postu:

Polacy odkryli nowy mechanizm tworzenia się gwiazd pulsujących

Mię­dzy­na­ro­do­wy ze­spół astro­no­mów, kie­ro­wa­ny przez prof. Grze­go­rza Pie­trzyń­skie­go, ogło­sił za­ska­ku­ją­ce wy­ni­ki badań uni­kal­ne­go ukła­du po­dwój­ne­go gwiazd – po­in­for­mo­wa­ło Ob­ser­wa­to­rium Astro­no­micz­ne Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go.

Na pod­sta­wie ob­ser­wa­cji ukła­du po­dwój­ne­go gwiazd na­ukow­com udało się wy­zna­czyć do­kład­ne pa­ra­me­try skład­ni­ków, co do­pro­wa­dzi­ło do od­kry­cia no­we­go me­cha­ni­zmu two­rze­nia się gwiazd pul­su­ją­cych. Zba­da­ny układ po­dwój­ny znaj­du­je się nie­da­le­ko cen­trum Drogi Mlecz­nej i nosi ozna­cze­nie OGLE-BLG-RRLYR-02792. Skła­da się z dużej gwiaz­dy (czer­wo­ne­go ol­brzy­ma) oraz ze skład­ni­ka okre­so­wo zmie­nia­ją­ce­go roz­miar (pul­su­ją­ce­go). Pul­sa­cje dru­gie­go skład­ni­ka na­le­żą do zna­nej astro­no­mom grupy gwiazd zmien­nych typu RR Lutni.

Gwiaz­dy zmien­ne typu RR Lutni znane są od ponad 100 lat i sta­no­wią bar­dzo ważne obiek­ty dla współ­cze­snej astro­fi­zy­ki, gdyż służą do wy­zna­cza­nia od­le­gło­ści w ko­smo­sie. Gdy prof. Igor So­szyń­ski (Ob­ser­wa­to­rium Astro­no­micz­ne Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go) od­krył obiekt OGLE-BLG-RRLYR-02792, po raz pierw­szy nada­rzy­ła się oka­zja do do­kład­ne­go zba­da­nia gwiaz­dy typu RR Lutni. Oka­zu­je się bo­wiem, że mimo, iż astro­no­mo­wie znają ponad 10 ty­się­cy gwiazd tego typu (z któ­rych więk­szość od­krył pro­jekt OGLE, pro­wa­dzo­ny przez pol­skich astro­no­mów z Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go), to do tej pory nie zna­leź­li ta­ko­wej w ukła­dzie po­dwój­nym za­ćmie­nio­wym.

W ra­mach pro­jek­tu Arau­ka­ria wy­ko­na­no do­dat­ko­we ob­ser­wa­cje ukła­du OGLE-BLG-RRLYR-02792, wy­ko­rzy­stu­jąc do tego celu wiel­kie te­le­sko­py: Bar­dzo Duży Te­le­skop (VLT), na­le­żą­cy do Eu­ro­pej­skie­go Ob­ser­wa­to­rium Po­łu­dnio­we­go (ESO) oraz Te­le­sko­py Ma­gel­la­na z Ob­ser­wa­to­rium Las Cam­pa­nas.

- Otrzy­ma­ne re­zul­ta­ty oka­za­ły się nie­zwy­kle za­ska­ku­ją­ce – wy­ni­ka z nich, że masa gwiaz­dy pul­su­ją­cej wy­no­si za­le­d­wie ćwierć masy Słoń­ca – mówi prof. Grze­gorz Pie­strzyń­ski (Ob­ser­wa­to­rium Astro­no­micz­ne Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go), kie­ru­ją­cy ze­spo­łem ba­daw­czym.

Wynik ten jest zde­cy­do­wa­nie mniej­szy (dwu­krot­nie) niż prze­wi­dy­wa­ła do tej pory teo­ria. Za­gad­kę udało się roz­wią­zać dzię­ki mo­de­lom ewo­lu­cyj­nym ob­li­czo­nym przez prof. Ka­zi­mie­rza Stęp­nia (Ob­ser­wa­to­rium Astro­no­micz­ne Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go).

- Sto lat po od­kry­ciu pierw­szych gwiazd typu RR Lutni od­kry­li­śmy, że ist­nie­je zu­peł­nie nowy, nie­zna­ny do­tych­czas, me­cha­nizm two­rze­nia się gwiazd pul­su­ją­cych, które za­cho­wu­ją się w iden­tycz­ny spo­sób, jak kla­sycz­ne gwiaz­dy RR Lutni, lecz mają zu­peł­nie inne po­cho­dze­nie i wła­sno­ści fi­zycz­ne – kon­klu­du­je prof. Pie­trzyń­ski.

Pol­scy astro­no­mo­wie mieli sporo szczę­ścia, bo­wiem wg prof. An­drzej Udal­skie­go, pul­sa­cje skład­ni­ka za­nik­ną za kilka ty­się­cy lat, a to bar­dzo krót­ki okres w astro­no­micz­nej skali – co ozna­cza, że szan­sa de­tek­cji tego ro­dza­ju obiek­tów jest bar­dzo mała. Obiekt udało się od­na­leźć je­dy­nie dzię­ki temu, że pol­ski pro­jekt OGLE ob­ser­wu­je setki mi­lio­nów gwiazd.

Praca opi­su­ją­ce re­zul­ta­ty badań na­ukow­ców ukaże się 5 kwiet­nia w pre­sti­żo­wym cza­so­pi­śmie na­uko­wym "Na­tu­re".

>>>>

Bardzo ciekawe odkrycie :O))) Kolejny krok ku poznaniu swiata . A wiec Boga . Do Niego to sie wszystko sprowadza :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 26 Sie 2012    Temat postu:

Wolański: Armstrong pokazał nam, że Ziemia jest okruchem w kosmosie.

Tak jak Mikołaj Kopernik udowodnił, że nie wszystko kręci się wokół Ziemi, tak później Neil Armstrong pokazał nam, że Ziemia jest tylko okruchem w czerni kosmosu - uważa przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN prof. Piotr Wolański.

Amerykański astronauta Neil Armstrong, który w 1969 r., jako pierwszy człowiek stanął na Księżycu, zmarł w wieku 82 lat z powodu komplikacji po przebytej niedawno operacji serca.

Zdaniem prof. Wolańskiego dzięki misji Armstronga na Ziemię sprowadzone zostały pierwsze próbki z Księżyca, które znacząco rozszerzyły naszą wiedzę na temat nie tylko srebrnej planety, ale także całego wszechświata. - To, co dzisiaj wiemy o Ziemi i otaczającej nas przestrzeni było wynikiem współzawodnictwa w latach 60. w podboju kosmosu między Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim - powiedział Wolański.

Przypomina, że Neil Armstrong, podobnie jak inni astronauci z pierwszego naboru do lotów kosmicznych, byli pilotami wojskowymi. - To byli ludzie o wyjątkowych zdolnościach. Testowali różne rozwiązania technologiczne, potrafili je bardzo dobrze sprawdzić w skrajnych warunkach. Dzięki ich opanowaniu i bardzo analitycznemu myśleniu w stresowych sytuacjach uratowali niejedną misję - dodał Wolański.

Profesor podkreślił, że Armstrong był wyjątkowym człowiekiem i dlatego wybrano go do pierwszego lądowania na Księżycu. - Wykazywał się opanowaniem i wyjątkowym hartem ducha podczas testów na symulatorach i lotów przygotowawczych, z których niektóre były bardzo bliskie katastrofy. Podczas jednego z lotów katapultował się tuż przed zderzeniem z ziemią - dodał Wolański.

Wolański powiedział, że po zakończeniu lotów Armstrong przez pewien czas był profesorem na uniwersytecie w Cincinnati; był także ekspertem w wielu programach edukacyjnych i naukowych, gdzie służył swoim doświadczeniem i wiedzą jako ekspert. - Inaczej niż Edwin "Buzz" Aldrin, Armstrong nie uczestniczył tak intensywnie w życiu publicznym. Był bardzo skromnym człowiekiem - zaznaczył profesor.

- Neil Armstrong chociaż dużo jeździł po świecie, nigdy nie był w Polsce. Nie spotkałem go nigdy osobiście, ale dzięki koledze ze Stanów Zjednoczonych mam od niego dedykację - dodał Wolański.

>>>>

Czlowiek symbol niewatpliwie ...
Jesli chodzi o ziemie ze jest drobinka to pamietajmy ze te drobinki sa bardziej skomplikowane niz kosmiczne ogromy . nawet w fizyce mikroswiat czastek sprawia nieporownanie wiecej klopotu niz galaktyki . A wezmy taki kod genetyczny i gen . To jest dopiero cud ! takie male cos a tworzy cialo czlowieka . BEZMYSLNIE ALE NIE MECHANICZNIE ! To jest dopiero ! Od razu widac Boga !!!
To co male wazniejsze jest niz to co ogromne !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:53, 08 Sty 2013    Temat postu:

Co najmniej 17 mld planet wielkości Ziemi w naszej galaktyce

Co najmniej 17 mld planet wielkości zbliżonej do Ziemi znajduje się w galaktyce Drogi Mlecznej, w której znajduje się nasz Układ Słoneczny - ocenili naukowcy amerykańscy opierając się na danych uzyskanych za pośrednictwem kosmicznego teleskopu Kepler.

Jak wynika z nowej analizy opartej na danych uzyskanych z kosmicznego teleskopu Kepler, co najmniej jedna na sześć gwiazd w naszej galaktyce posiada planetę wielkości Ziemi.

Francois Fressin z Centrum Astrofizycznego uniwersytetu Harvard, który przedstawił wyniki nowych badań na dorocznej konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego w Long Beach (Kalifornia), zastrzegł, że nie oznacza to, iż na każdej z tych planet istnieją warunki sprzyjające życiu.

Aby tak było, planeta musi spełnić jeszcze szereg innych warunków, w tym znajdować się na orbicie umożliwiającej istnienie na niej wody w stanie ciekłym. Nie może więc znajdować się ani zbyt blisko, ani zbyt daleko od gwiazdy, którą okrąża.

Fressin ocenił, opierając się na danych uzyskanych za pośrednictwem teleskopu Kepler, że w galaktyce Drogi Mlecznej znajduje się ok. 100 mld gwiazd.

Wystrzelony w marcu 2009 r. teleskop okrąża Słońce a jednym z jego głównych zadań jest "wypatrywanie" planet okrążających inne gwiazdy.

W ciągu pierwszych 16 miesięcy obserwacji Kepler zidentyfikował ponad 2400 takich potencjalnych obiektów. Główną metodą wykrywania takich obiektów jest mierzenie niewielkich wahań jasności gwiazdy podczas "przejścia" planety między nią a teleskopem.

....

100 mld gwiazd na galaktyke i 1 bilion planet a poniewaz galaktyk jest tez ze 100 mld daje to 10 tryliardow gwiazd czyli 1 oraz 22 zera ... Oraz 100 tryliardow planet we wszechswiecie . Bardzo ciekawe !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:15, 30 Paź 2015    Temat postu:

Amerykański astronauta pobił rekord. Przeżył 216 dni w kosmosie

W środę 28 października dowódca Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, amerykański astronauta Scott Kelly, odbył swój pierwszy spacer w kosmosie. Kilka godzin później został najdłużej przebywającym amerykańskim astronautą w przestrzeni kosmicznej.

Krótko po godzinie 12:00 GMT Scott Kelly oraz inżynier pokładowy Kjell Lindren wyszli w przestrzeń kosmiczną i rozpoczęli misję serwisową na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zawieszonej na orbicie na wysokości około 400 km nad Ziemią.

...

Gratulujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:47, 19 Sie 2016    Temat postu:

Roboty na nieziemskich wysokościach. Montują urządzenia na stacji kosmicznej
wyślij
drukuj
kf, pw | publikacja: 19.08.2016 | aktualizacja: 15:42 wyślij
drukuj
Astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej instalują nowy port do dokowania statków kosmicznych
Astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej instalują nowy port do dokowania statków kosmicznych. Aby to zrobić, Jeff Williams i Kate Rubins musieli wyjść na kosmiczny spacer.

Prywatna rakieta poleciała na Międzynarodową Stację Kosmiczną
Port pozwoli komercyjnym promom z załogami zatrzymywać się w stacji. NASA udostępniła transmisję z prac Jeffa Williamsa i Kate Rubins w przestrzeni kosmicznej. To ich czwarty tego typu spacer.

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest pierwszą, wybudowaną z założenia przy współudziale wielu krajów. Składa się obecnie z 15 głównych modułów; docelowo ma ich liczyć 16. Pierwsze zostały wyniesione na orbitę i połączone ze sobą w 1998 roku.

Może na niej przebywać jednocześnie sześciu członków stałej załogi. Pierwsza taka załoga „wprowadziła się” tu w roku 2000. Źródłem zasilania ISS są baterie słoneczne. Transportem ludzi i materiałów do lipca 2011 zajmowały się amerykańskie wahadłowce oraz rosyjskie statki kosmiczne Sojuz i Progress.

Po zakończeniu amerykańskiego programu wahadłowców, jedynym przewoźnikiem astronautów stały się rosyjskie sojuzy.
#wieszwiecej | Polub nasTVP Info

...

Pieknie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 10 Paź 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
Podróż na Marsa nierealna?
Podróż na Marsa nierealna?

11 minut temu

Uczestnicy marsjańskiej wyprawy, po powrocie na Ziemię mogą nic nie pamiętać - twierdzą naukowcy z University of California w Irvine. Wyniki badań prowadzonych na szczurach wskazują, że długotrwałe działanie promieniowania kosmicznego może prowadzić do istotnego upośledzenia funkcji poznawczych mózgu i demencji. Artykuł na ten temat publikuje w internetowych "Scientific Reports" czasopismo "Nature". Wskazuje on na to, że problemy związane z planowaniem takiej podróży mogą być jeszcze poważniejsze, niż do tej pory przewidywano.
Łazikowi Curiosity promieniowanie nie przeszkadza
/NASA/JPL-Caltech/MSSS /materiały prasowe

Kalifornijscy naukowcy badali zjawiska, zachodzące w mózgu w związku z długotrwałą ekspozycją na promieniowanie kosmiczne poza chronionym przez ziemską magnetosferę obszarem wokół naszej planety. W ubiegłym roku opublikowano pierwsze niepokojące wyniki, obecne, dotyczące jeszcze dłuższego czasu ekspozycji są... jeszcze bardziej niepokojące.

U gryzoni, które poddawano wysokoenergetycznemu promieniowaniu, obserwowano efekty wskazujące na uszkodzenia mózgu, związane z nimi zaburzenia funkcji poznawczych i narastające objawy demencji. Dla astronautów, którzy mieliby się wybrać w trwającą dwa do trzech lat podróż na Marsa i z powrotem, to bardzo złe wieści - podkreśla szef zespołu, prof. Charles Limoli z UCI. Przestrzeń kosmiczna przynosi nietypowe zagrożenia, które mogą prowadzić do uszkodzeń centralnego układu nerwowego. Ich skutki mogą pojawić się już w czasie podróży i utrzymywać długo potem, nawet przez całe życie - dodaje Limoli i precyzuje, że chodzi o kłopoty z pamięcią, stany lękowe, depresję, czy kłopoty z podejmowaniem decyzji.

Gryzonie poddawano naświetlaniu wysokoenergetycznymi jonami tlenu i tytanu w Brookhaven National Laboratory i wysyłano potem do laboratorium UCI. Sześć miesięcy po ekspozycji w ich mózgu stwierdzano proces zapalny i poważne uszkodzenia komórek nerwowych. Komunikacja neuronów była poważnie zakłócona, a wyniki testów uczenia się i zapamiętywania wskazywały na istotne zaburzenia. Grupa Limoliego zauważyła też, że zwierzęta mają równocześnie problem z tłumieniem nieprzyjemnych wspomnień, co przyczynia się do pojawienia stanów lękowych.
Charles Limoli, UCI
/Steve Zylius / UCI /materiały prasowe

Prof. Limoli porównuje obserwowane u zwierząt objawy do tych, które odczuwają cierpiący na raka pacjenci, poddani silnej fotonowej radioterapii. Jak przewiduje, objawy demencji mogłyby się pojawić u astronautów w ciągu kilku miesięcy, a więc już w trakcie, planowanej na 2-3 lata wyprawy. Astronauci, pracujący miesiącami na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie mają tego problemu, przed najbardziej niebezpiecznym promieniowaniem chroni ich ziemska magnetosfera.

Agencja kosmiczna NASA, w ramach swego Human Research Program pracuje nad metodami ochrony astronautów przed tym zagrożeniem. Nie ma technicznych możliwości, by odpowiednio ekranować cały statek kosmiczny, co najwyżej rozważa się lepszą osłonę kabiny, gdzie astronauci mają spać i odpoczywać. Drugi kierunek badań to prace nad stworzeniem odpowiednich leków, które będą możliwie szybko wychwytywać tworzące się w mózgu pod wpływem promieniowania wolne rodniki i zapewnią załodze choć częściową ochronę.
Grzegorz Jasiński

..

Juz wysylali na Marsa a tu widzicie. Wiedza jest znikoma i nie wiadomo co jeszcze wyjdzie. Ziemia to inkubator. Poza nia czlowiek nie da rady sobie. Zreszta skutek grzechu pierworodnego. Gdyby nie on kosmos bylby przyjszny. Czlowiek zniszczyl nature.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:03, 28 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
Niepożądana dalekowzroczność astronautów
Niepożądana dalekowzroczność astronautów

Dzisiaj, 28 listopada (17:59)

Naukowcy NASA odkryli prawdopodobną przyczynę zaburzeń wzroku u astronautów uczestniczących w długich misjach orbitalnych. Podczas kongresu Radiological Society of North America w Chicago ujawnili, że obserwowane u weteranów długich misji zmiany kształtu gałek ocznych i pojawienie się procesu zapalnego w rejonie nerwu wzrokowego, wiąże się z zakłóceniem działania mechanizmu, który na Ziemi ma nas chronić przed gwałtownymi zmianami ciśnienia, na przykład podczas gwałtownego zrywania się z łóżka. Znalezienie przyczyn tych zaburzeń i sposobu zapobiegania im ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia astronautom bezpiecznych warunków choćby podczas podróży na Marsa.

Zdjęcie opublikowane przez astronautę Scotta Kelly w 135 dniu jego rocznego pobytu na orbicie
/NASA /materiały prasowe

W ciągu ostatnich 10 lat przypadki zakłóceń widzenia, które stawało się niewyraźne, obserwowano podczas lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną coraz częściej. Takie objawy zdradzało blisko 2/3 astronautów, uczestniczących w długich misjach. Początkowo nie bardzo wiedzieliśmy, z czym to powiązać, od 2010 roku zaczęliśmy się tym coraz poważniej martwić, bo okazało się, że przynajmniej u części astronautów zmiany te po powrocie na Ziemię się nie cofają - mówi prof Noam Alperin z University of Miami Miller School of Medicine.

Lewa gałka oczna astronauty przed lotem
/Radiological Society of North America /materiały prasowe

Syndrom nazwany VIIP (visual impairment intracranial pressure), oznaczający uszkodzenie wzroku związane ze zmianą ciśnienia wewnątrzczaszkowego, kojarzono początkowo z obserwowanym w stanie nieważkości przepływem części płynów ustrojowych do górnych części ciała, w tym głowy. Dokładne badania pokazały jednak, że zjawisko jest nieco bardziej złożone i prawdopodobnie wiąże się z zakłóceniem stabilizującego ciśnienie działania płynu mózgowo-rdzeniowego (CSF).

W 2012 roku z pomocą aparatury rezonansu magnetycznego przeprowadzono badania mózgu i oczu astronautów przed i po trwających 7 miesięcy lotach. Porównano je z wynikami podobnych badań, prowadzonych u astronautów lecących tylko w krótką kosmiczną podróż. Okazało się, że u astronautów podczas długotrwałego lotu dochodzi do znacznie poważniejszego spłaszczenia tylnej części gałki ocznej i zmiany kształtu połączenia nerwów wzrokowych z siatkówką każdej z gałek ocznych. Ponieważ pojawia się tam równocześnie znacznie więcej płynu mózgowo-rdzeniowego, można przypuszczać, że CSF ma istotny wpływ na zmiany kształtu gałek ocznych.

To samo oko po powrocie astronauty z długotrwałego lotu kosmicznego
/Radiological Society of North America /materiały prasowe

Na co dzień układ CSF koryguje zmiany ciśnienia związane na przykład z porannym podnoszeniem się z łóżka do pionu, ale w kosmosie jego działanie ulega zakłóceniu ze względu na brak takich cyklicznych bodźców - mówi Alperin.

Niestety efekt nie w każdym przypadku jest w pełni odwracalny, dlatego zanim ludzie polecą na przykład na Marsa, naukowcy muszą nauczyć się tym zmianom zapobiegać. Jeśli deformacje gałki ocznej nie zostaną zdiagnozowane dostatecznie wcześnie, astronauci są narażeni na nieodwracalne uszkodzenie wzroku, w kierunku poważnej dalekowzroczności - dodaje Alperin i zapewnia, że NASA prowadzi intensywne badania tego problemu.
Grzegorz Jasiński

...

Cenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:44, 31 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Historyczny lot rakiety z odzysku. Falcon 9 wyniosła na orbitę sztucznego satelitę
Historyczny lot rakiety z odzysku. Falcon 9 wyniosła na orbitę sztucznego satelitę

Dzisiaj, 31 marca (05:33)

​Należąca do prywatnej firmy SpaceX rakieta Falcon 9, której główny człon był już wykorzystany w misji kosmicznej, wyniosła na orbitę sztucznego satelitę. Rakieta wystartowała w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego z przylądka Canaveral na Florydzie.
Rakieta wystartowała dokładnie o godzinie 0.27 czasu polskiego z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego.
/SPACEX / HANDOUT /PAP/EPA


Rakieta wystartowała dokładnie o godzinie 0.27 czasu polskiego z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego.

Po 8 minutach lotu pierwszy stopień rakiety Falcon 9, który został użyty w czasie misji statku transportowego Dragon z zapasami dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w kwietniu 2016 roku, wylądował na platformie pływającej po Atlantyku.

Drugi stopień rakiety wyniósł na orbitę satelitę firmy SES, która jako pierwsza zdecydowała się skorzystać z używanego pierwszego stopnia rakiety Falcon 9.

Założyciel i szef SpaceX, miliarder Elon Musk powiedział, że to "wielki dzień" i historyczne wydarzenie, które może zrewolucjonizować loty w kosmos i przede wszystkim - dzięki wielokrotnemu wykorzystaniu najdroższego elementu rakiety - znacznie obniżyć ich koszty.

Do tej pory start takiej rakiety kosztował firmę SpaceX co najmniej 62 mln dolarów.

Przez wiele dziesięcioleci rakiety wynoszące w kosmos statki kosmiczne i satelity wykonywały tylko jedną misję. Kosztowne urządzenia rozpadały się w atmosferze.

...

I zmniejszy ilosc kosmicznych smieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:15, 10 Sty 2018    Temat postu:

Astronauta urósł 9 centymetrów w trzy tygodnie. Teraz martwi się o swój powrót

Dzisiaj, 9 stycznia (19:55)

​Japoński astronauta Norishige Kanai, który trafił na Międzynarodową Stację Kosmiczną 17 grudnia, urósł od tego czasu aż o 9 centymetrów. W związku z tym kosmonauta martwi się o swój powrót na Ziemię.
Norishige Kanai
/MAXIM SHIPENKOV / POOL /PAP/EPA


Mam ważną wiadomość. Mierzyliśmy dzisiaj nasze ciała i uwaga, uwaga, urosłem o 9 centymetrów! Rosłem jak jakieś rośliny w trzy tygodnie. Coś takiego nie zdarzyło mi się od liceum. Troszkę się martwię, czy zmieszczę się w siedzeniu Sojuza, kiedy będę wracał - napisał Kanai na Twitterze. Japończyk ma bowiem wracać na Ziemię... w czerwcu.

Japońska agencja kosmiczna informuje, że ludzie często "rosną" podczas przedłużonego pobytu w stanie nieważkości, jednak zazwyczaj przybywa im 2-5 centymetrów. Po powrocie na planetę wszystko wraca jednak do normy.

Dziewięć centymetrów to dużo, ale jest to możliwe, ciało każdego człowieka jest inne - powiedział Libby Jackson z brytyjskiej agencji kosmicznej w rozmowie z BBC.

...

Inne ciazenie inne wymiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:36, 03 Wrz 2018    Temat postu:

Astronauci zatkali dziurę w statku kosmicznym kciukiem i taśmą klejącą

W Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zrobiła się dziura. Na szczęście maleńka, ale wystarczyła, by zaczęło uciekać przez nią powietrze. Rozczulił mnie sposób, w jaki ją zatkano
Problem wykryto, gdy załoga spała. W środę, 29 sierpnia, czujniki na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wychwyciły niewielki, ale stały spadek ciśnienia. Kontrola lotów uznała jednak, że sytuacja nie jest na tyle poważna, by przerywać astronautom sen. Za to zaraz po przebudzeniu czekała ich niespodzianka – zamiast zaplanowanych aktywności rozpoczęło się poszukiwanie przecieku.
Cała załoga – trzech Amerykanów, dwóch Rosjan i Niemiec – zgromadziła się w rosyjskiej części Stacji. Następnie kolejno zamykano poszczególne segmenty całej Stacji tak, by odnaleźć rejon przecieku. No i okazało się, że „cieknie” Sojuz MS-09 – statek, którym w czerwcu dotarła połowa obecnej załogi ISS.
Bliższe badanie pokazało, że wszystkiemu winna jest mierząca 2 mm dziura w poszyciu statku. Pierwsze rozwiązanie – kciuk. Serio. Właśnie tak zatkał dziurę astronauta z Europejskiej Agencji Kosmicznej, Alexander Gerst. W ten sposób stwierdzono, że to właśnie ten otwór jest przyczyną utraty ciśnienia na ISS.
Na szczęście przewidziano bardziej zaawansowane rozwiązania, niż kciuki. Początkowo zastosowano taśmę kaptonową. Kapton to tworzywo wynalezione w latach 60. przez firmę DuPont. Jego zaletą jest odporność na temperatury od -269 do +400°C. Kapton wykorzystywany jest stale przez NASA – był na Księżycu z Apollo 11, leci w sondzie New Horizons, zastosowano go w Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba.
Tym razem użyto taśmy kaptonowej, którą zalepiono otwór. Następnego dnia dziurę zatkano materiałem nasączonym żywicą epoksydową. Rozwiązanie nie jest ostateczne, rosyjska kontrola lotu pracuje nad czymś, co ostatecznie zlikwiduje problem.
Na razie sytuacja jest stabilna i wygląda na to, że wyciek powietrza zatamowano. Gdyby nie to, część załogi musiałaby przedwcześnie opuścić Stację, bo zapasy powietrza byłyby zbyt małe.
Skąd wzięła się dziura? Nie wiadomo, ale najbardziej prawdopodobne jest trafienie przez maleńki fragment kosmicznych śmieci, które krążą po orbicie. Podobne trafienia zdarzały się już wcześniej, nawet jedna z szyb w kopule obserwacyjnej Cupola nosi ślad uderzenia przez taki obiekt.

...

Ale o co chodzi? Jak sa Rosjanie to tak sie naprawia. Sznurek kawalek drutu tasma klejaca czy patyk. Klepiemy młotkiem i lecimy dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy