Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:30, 03 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Najnowsze badania - homoseksualizm jest zaraźliwy
Rzeczpospolita
Średnio co trzecie dziecko wychowywane przez ojca geja lub matkę lesbijkę jest homo lub biseksualne - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Do takich wniosków doszedł amerykański badacz prof. Mark Regnerus z University of Texas w Austin. W 2012 roku opublikował on obszerny artykuł w 41. numerze prestiżowego czasopisma socjologicznego Social Science Research. Celem jego badania były dorosłe dzieci wychowywane przez rodziców żyjących w związkach homoseksualnych.
Prof. Regnerus przygotował ankietę, którą rozesłał do do ponad 15 tys, respondentów w wieku 18-39 lat. Otrzymał 3 000 wypełnionych kwestionariuszy, z których wyodrębnił "osiem grup wychowywanych przez różne typy rodzin – m.in. dorosłych, którzy wzrastali w pełnych heteroseksualnych rodzinach oraz wychowywanych przez matki lesbijki lub ojców gejów" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Po przeanalizowaniu ankiety, naukowiec doszedł do wniosku, że "dorośli deklarujący posiadanie homoseksualnych rodziców częściej niż ci wychowani w rodzinie heteroseksualnej, miewają myśli samobójcze, problemy z prawem, częściej sięgają po narkotyki, mają kłopoty w związkach. Częściej także zdradzają swoich partnerów".
Jak zauważył dr Andrzej Margasiński z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, tłumacz raportu prof. Marka Regnerusa, szokujące są kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi. "31 proc. dzieci wychowywanych przez matki lesbijki i 25 proc wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
40 procent dorosłych wychowywanych przez matki lesbijki i 30 procent przez gejów uważa się dzisiaj za homo lub biseksualnych
!!!!
35 % ZNISZCZONYCH LUDZI ! NO CO BYDLAKI ! WASZA WINA ! TE ONZETY UNIE EUROPEJSKIE ROZNE BARAKI HOLANDY MEDIA POLSATY TVNY KRETYNKI PSEUDODZIENNIKARKI I PSEUDODZIENNIKARZE OD ,,PRAW GEJOW" I PSEUDONAUKOWCY ! ODPOWIECIE ZA KAZDE ZNISZCZONE PRZEZ WAS DZIECKO !
HOMOSEKUSALIZM JEST ZARAZLIWY ALE NIE JAK GRYPA TYLKO JAK NARKOMANIA ! ZARAZA SIE PRZEZ SOCJALIZACJE ! CZYLI PROPAGANDE ! STAD NALEZY ZAKAZAC HOMOPROPAGANDY ! CO ZROBILO JUZ WIELE MADRYCH KRAJOW JAK I GLUPICH TYPU ROSJA ! I ZNOWU MAM RACJE BO JESTEM Z BOGIEM A TAMTE DZIWKI Z SZATANEM ! NIE PRZYPISUJE SOBIE MADROSCI BO WIEM ZE TO BÓG ! WIEC MACIE SLUCHAC BARANY A NIESIE MADRZYC BO NIE MACIE ROZUMU I PCHACIE SIE DO PIEKLA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:47, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ponad 200 wybitnych pisarzy z 30 krajów podpisało opublikowany w czwartek na łamach brytyjskiego "Guardiana" list otwarty, potępiający rosyjską ustawę zakazującą propagowania "nietradycyjnych relacji seksualnych".
Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się nobliści Guenter Grass, Wole Soyinka, Elfriede Jelinek czy Orhan Pamuk, a także inni znani pisarze, m.in. Salman Rushdie, Margaret Atwood oraz E. L. Doctorow. Oskarżyli Rosję o "paraliżowanie" kreatywności, gdyż - jak tłumaczą - prawa antygejowskie, zakaz bluźnierstwa, częste oskarżenia o oszczerstwo - wyjątkowo narażają pisarzy na niebezpieczeństwo.
- Zdrowa demokracja powinna słuchać niezależnych głosów wszystkich swoich obywateli; społeczność międzynarodowa potrzebuje usłyszeć i wzbogacić się różnorodnością opinii rosyjskich - napisano w liście.
- Zachęcamy więc władze Rosji do wycofania praw, które duszą wolność wypowiedzi - dodano.
Ustawę zakazującą propagowania "nietradycyjnych relacji seksualnych" wśród nieletnich wprowadzono w Rosji w ubiegłym roku. Za jej naruszenie grożą grzywny, a nawet kara więzienia. Prawo ostro krytykowali obrońcy praw człowieka i Zachód. Zdaniem przeciwników ustawa dyskryminuje i stygmatyzuje homoseksualistów.
W ubiegłym miesiącu grzywną w wysokości 50 tys. rubli (równowartość 1.400 USD) ukarano wydawcę gazety z rosyjskiego Dalekiego Wschodu, który zamieścił wywiad z nauczycielem-gejem, broniącym homoseksualistów.
Wczoraj, gdy do Soczi przybywał ogień olimpijski, organizacja broniąca mniejszości seksualnych "All Out" zorganizowała manifestacje w 19 miastach świata, żądając od sponsorów zimowych igrzysk olimpijskich - przełamania ciszy w sprawie rosyjskich ustaw antygejowskich. Marsze odbyły się m.in. w Paryżu, Jerozolimie, Melbourne, Nowym Jorku, Londynie i Petersburgu.
W Petersburgu uczestnicy manifestacji wywiesili transparent: "Berlin 1936, Soczi 2014". W stolicy Wielkiej Brytanii pod kancelarią premiera zbierano podpisy pod petycją wzywającą sponsorów do wypowiedzi w tej sprawie.
....
I to sa waszeautorytety ,,noblisci" . Chca zeby dzieci byly molestowane homoseksualnie! MIMO ZE JUZ MAMY BADANIA STRASZNYCH SKUTKOW HOMODEMORALIZACJI ! A CI JAKBY NIGDY NIC ! PRZYPOMINAM ZE TO JEST PEDOFILIA ! TWORZENIE WARUNKOW SPRZYJAJACYCH PEDOFILOM JEST WIEKSZA ZBRODNIA NIZ POJEDYNCZY PEDOFIL BO CI UMOZLIWIAJA MASOWA ZBRODNIE NA DZIECIACH !
TAK TO NIE ZARTY MAMY PEDOFILNY FRONT NA ZACHODZIE SILNY I WPLYWOWY ! ONI NIE ODPUSZCZA ! TRZEBA ICH ROZGONIC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:53, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
I kolejny pedofilizm w pedofilnych koncernach medialnych . Zobaczylem teledysk na ktorym dzieci zajmowaly sie ,,seksem" gdzies tak w porze 15.00 17.00 czyli normalka . Aby nie bylo watpliwosci teledysk nazwano KIDS !!! Czyli dzieci a np. ktos by pomyslal jacys 18 latkowie . Wyraznie chodzilo aby byly dzieci i seks . Byla to ,,instrukcja" rozpusty . Nie robily tego teledysku przeciez dzieci tylko stare oblesne dziady . Podpisane toto jest Global deejas ... I leci sobie jakby nigdy nic ... Hit ! Zwyrodnialcy !
Tak koncerny medialne to potezna machina pedofilna ktora na dodatek dla przykrywki atakuje ksiezy a sama pedofilizuje przekaz medialny . Musicie uzywac rozumi i potrafic rozszyfrowac podlosc medialna . To dziwki szatana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:53, 10 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
John Godson: Homoseksualizm jest zaraźliwy? To prowokacja
Z badań prof. Marka Regnerusa wynika, że co trzecie dorosłe dziecko wychowywane przez lesbijkę bądź geja twierdzi, że jest homo- lub biseksualistą. - Mówienie o zaraźliwości homoseksualizmu jest prowokacją, bo nie sądzę, aby homoseksualizm rozchodził się w taki sposób jak choroba - komentuje te badania poseł John Godson (Polska Razem). I dodaje, że to po prostu dzieci naśladują rodziców.
Badanie autorstwa Regnerusa wywołało emocje nie tylko w USA, ale i w Polsce, gdzie przedrukowało je pismo "Fides et Ratio". W komentarzu dr. Andrzeja Margasińskiego z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, którym opatrzono wyniki, można było przeczytać, że "muszą szokować kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi" dzieci, które są już teraz dorosłe.
Dlaczego? Bo aż 31 proc. dzieci wychowywanych przez matki lesbijki oraz 25 proc. wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli.
Inne dane też są wbrew dotychczas publikowanym opracowaniom. Powód? Z odpowiedzi na ankiety Regnerusa wynika, iż ok. 40 proc. dzieci wychowywanych przez lesbijki i ok. 30 proc. wychowywanych przez gejów to bi- bądź homoseksualiści.
Słowem: co trzecie dziecko wychowywane przez osobę homoseksualną nie jest heteroseksualne.
W swoim badaniu naukowiec wysłał ankiety do ponad 15 tys. Amerykanów w wieku 18-39 lat. Odpowiedziało trzy tysiące adresatów.
Wynikami badania nie jest zdziwiony poseł Polski Razem John Godson, ale o "zaraźliwości" homoseksualizmu mówi z dystansem.
- Ta zaraźliwość homoseksualizmu polega raczej na tym, że dzieci uczą się wzorców od rodziców. Dzieci patrzą na swoich rodziców gejów albo lesbijki i wtedy homoseksualizm staje się dla nich rzeczą zupełnie normalną - ocenia Godson.
Jak dodaje, wyniki tego badania go nie zaskoczyły. A to dlatego, wyjaśnia, że z psychologii i pedagogiki wie, iż rzeczą naturalną jest to, iż dzieci nie robią tego, co rodzice mówią, ale to, co robią.
Ale jednocześnie efekty pracy prof. Regnerusa uznaje za bardzo interesujące. - To badanie powinno być dla nas ostrzeżeniem przed eksperymentowaniem z dziećmi. Dlatego, że wychowywanie dzieci przez osoby homoseksualne zmieni sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości przez te dzieci - podkreśla.
I zauważa, że wniosek z badania jest taki: - Nie powinno się pozwalać na adopcję dzieci przez pary homoseksualne i nie powinno się pozwalać na małżeństwa homoseksualne. Na szczęście w Polsce tego nie ma, choć są kraje, gdzie ma to miejsce - mówi poseł John Godson.
Jednocześnie poseł dodaje, że w swoich opiniach nie bazuje na tym badaniu. - Ja uważam - będąc rodzicem, nauczycielem i mając żonę pedagoga - że dzieci wzorce zachowań przejmują od rodziców. Zatem nie potrzebuję badania. Ja po prostu wiem, że tak jest - podsumowuje.
....
Nie jest to choroba typu grypa tylko nalog jak narkomania i tak tez sie rozpowszechnia . Stad profilaktyka polega na zakazywaniu propagandy homoseksualnej . Prosto i jasno !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:18, 26 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dziennikarze ujawnili proceder nielegalnych adopcji
Dziennikarze Reutersa przeprowadzili śledztwo w sprawie nielegalnych adopcji. Ogłoszenia o możliwości zaadoptowania dziecka pojawiały się na forum portalu Yahoo, gdzie było ich ponad pięć tysięcy. Były przeprowadzane poza kontrolą jakichkolwiek instytucji. Teoretycznie, adoptować dziecko mógł każdy, w tym także mordercy i pedofile. Wśród ogłoszeń jedno pojawiało się znacznie częściej od innych. To 18-letnia dziś Nita Dittenber, która opowiedziała reporterom swoją wstrząsającą historię.
...
To kolejny horror .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:18, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Włochy: pobłażliwość wymiaru sprawiedliwości wobec pedofilii
Czy wymiar sprawiedliwości we Włoszech jest zbyt pobłażliwy wobec pedofilów? Takie stwierdzenie znalazło się w specjalnym studium przedstawione w siedzibie tamtejszego rzecznika praw dziecka. Na Półwyspie Apenińskim zdecydowana większość przypadków seksualnych nadużyć wobec nieletnich zdarza się w rodzinie.
Giuliana Olzai, autorka studium opartego na analizie 288 spraw, które w ciągu czterech lat trafiły do rzymskiego sądu, uważa, że winnych nie spotkała zasłużona kara. Akta sądowe ukazują dramaty rodzinne, w których dominującą postawą jest mafijna niemal zmowa milczenia.
W 37 proc. przypadków sąd oddalił skargę, spośród tych, którzy zasiedli na ławie oskarżonych, 77 proc. zostało skazanych, jednak w ponad połowie spraw na mniej niż dwa lata pozbawienia wolności. Tylko w dziesięciu procentach przypadków kara wyniosła więcej niż cztery lata więzienia.
Co z tego - zauważa autorka studium - skoro 51 procent skazanych korzysta z zawieszenia wykonania wyroku, a prawie 20 procentom udaje się uniknąć wpisania go do akt.
>>>
Jka widzicie prawda jest dokladnie ODWROTNA niz w mediach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:42, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ponton: w szkołach potrzebna edukacja seksualna i spotkania z ginekologami
W szkołach powinny być organizowane spotkania z ginekologami, niezbędna jest też poprawa jakości usług świadczonych przez ginekologów, szczególnie w kontakcie z nastolatkami, osobami niepełnosprawnymi i homoseksualnymi - wynika z raportu Pontonu.
Grupa Edukatorów Seksualnych Ponton wraz z Kampanią Przeciw Homofobii(KPH) przygotowała raport na podstawie ankiet zbieranych od 13 lutego do 28 maja 2013. Teraz opracowanie wraz z postulatami trafi do ministra zdrowia.
...
I WIDZICIE KOMU PRZESTEPCZE PSUDOWLADZE ODDALY DZIECI DO SEKSEDUKACJI ? ZWYRODNIALCOM I ZBOOOM ! A PRZETARG NA CSR ,,UNIEWAZNILI" ! Gdzie prokurator ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:38, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ojciec aresztowany.
marian44
Możemy się chwilowo pocieszać, że to jeszcze nie u nas, że to może zbyt drastyczne i szybko nas nie dopadnie, bo my wiemy swoje i mamy swoje wartości, które gotowi jesteśmy bronić. Tylko czy to jest takie pewne? Czy ten postęp, dla którego grunt jest dzisiaj starannie przygotowywany /demoralizacja i sex od najmłodszych lat/, nie zaskoczy nas i nie będzie już wtedy miejsca na sprzeciw rodzica, który ma odwagę głośno mówić, w interesie własnego dziecka.
Zdarzenie pokazane na tym krótkim filmiku - nieco ponad 2 min - dzieje się w USA w New Hampshire, kiedy ojciec 14 letniej córki /Wiliam Baer/ na szkolnym zebraniu rodziców został zatrzymany i skuty kajdankami przez policjanta - w więc w świetle obowiązującego tutaj prawa, czyn jego został potraktowany jako kryminalny. Ojciec sprzeciwił się temu, aby jego córka była zmuszana przez nauczyciela do czytania książki pełnej realistycznych opisów aktów seksualnych.
Przepraszam, że wklejam tylko link do tego filmiku, ale inaczej nie potrafię.
Myślę, że jest dobrym i niestety groźnym memento, jak wiele, które przychodzą do nas z kraju przodującej "demokracji" i swobód obywatelskich / nie mogłem powstrzymać się od ironii, a dalszych szczegółów zdarzenia nie znam, bardzo jedynie współczuję ojcu tego dziecka/.
Raw video: Man arrested at Gilford school board meeting
[link widoczny dla zalogowanych]
I macie wasze ukohane Juesej . Zwiazek ameroradziecki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:08, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przestępcy seksualni w parkach rozrywki
Reporterzy CNN przeprowadzili dziennikarskie śledztwo dotyczące przestępstw seksualnych w popularnych w USA parkach rozrywki. Dochodzenie ujawniło szokujące fakty. Miejsce, gdzie spełniają się dziecięce marzenia, zostało opanowane przez szajkę pedofilów.
Śledztwo wykazało ponadto, że od 2006 roku co najmniej 35 pracowników parku Disney World na Florydzie zostało aresztowanych za przestępstwa popełnione wobec dzieci. Sprawa nie dotyczy jedynie Disney World – aresztowano także pięciu pracowników Universal Studios w Orlando i dwóch z SeaWorld. Do tej pory 32 osoby usłyszały wyroki skazujące, 8 nie przyznało się do winy, w dwóch sprawach proces się jeszcze toczy.
Według policji, pomimo bardzo dokładnej analizy przeszłości tych osób, osoby o skłonnościach pedofilskich wciąż znajdują zatrudnienie w tych miejscach.
....
Ściskając się wszędzie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:39, 05 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Pedofile otwarcie szukają ofiar w internecie
Na tradycyjnych portalach ogłoszeniowych pojawia się coraz więcej seksofert kierowanych wprost do dzieci – alarmuje Dyżurnet.pl, czyli zespół ekspertów Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK). Dba on o bezpieczeństwo w sieci, przestrzegając rodziców, by dokładnie sprawdzali z kim i dokąd wybierają się ich dzieci.
Na tradycyjnych ogólnopolskich portalach ogłoszeniowych można trafić na zaskakujące oferty. Na przykład 33-letni "Eryk z Warszawy" za pośrednictwem portalu oglaszamy24.pl szuka 15-latki, którą chciałby się zaopiekować. Oferuje pieniądze w zamian za spotkania "oparte na szacunku i wzajemnej przyjemności" - cytuje "Rzeczpospolita". Jak podkreśla w anonsie, zależy mu przede wszystkim na seksie oralnym.
"21 Jaro" z Bielska-Białej szuka dorastających 12-, 13-latek. Chce dobrze zapłacić za "macanki", oferuje dojazd w każde miejsce, gdyż dysponuje samochodem.
Dziennik dowiedział się, że NASK poinformowało już policję o takich ofertach. Toczą się już w tych sprawach postępowania. - Każde tego typu zawiadomienie trafia pod lupę ekspertów z zespołu w KGP, który zajmuje się tropieniem pedofilów grasujących w sieci - zapewnia inspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.
>>>
Widzimy tu ohyde mediow . Z pedofilii zrobili sobie temat dop walenia w Kosciół a tymaczasem PRAWDZIWA pedofilia rosnie w sile ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:43, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zemsta za molestowanie dziecka. "Zastrzelenie go byłoby zbyt przyjemne"
W Renton w stanie Waszyngton ujęto matkę, która postanowiła ukarać swojego męża za molestowanie jej siedmioletniej córki. Chciała go podpalić, bo, jak sama mówiła policji, zastrzelenie go byłoby dla niego "zbyt przyjemne".
40-letnia Tatanysha Hedman powiedziała po zatrzymaniu, że chciała podpalić swojego męża, gdy będzie spał. Uznała, że każda inna forma pozbawienia go życia będzie dla niego "zbyt przyjemna". Kobieta chciała się zemścić za to, co mąż robił jej córce.
Gdy mężczyźnie udało się ugasić płomienie, pobiegł na pobliską stację benzynową. Natychmiast odwieziono go do szpitala. Ma ciężkie poparzenia ciała. Prokurator postawił mu zarzuty molestowania siedmioletniego dziecka.
Matka, z zarzutem próby zabójstwa, czeka na proces w więzieniu.
...
Co ona niby złego zrobiła !? Ten goście to niby kto ? ,,Pokrzywdzony" ? Takie teraz mamy ,,prawo" .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:17, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Siedmiolatki mało wiedzą o seksie. Liberalni Demokraci to zmienią
Dzieci w państwowych szkołach powinny rozpoczynać obowiązkową edukację seksualną w wieku siedmiu lat – twierdzą Liberalni demokraci i planują wprowadzenie "dostosowanych do wieku" zajęć wychowania do życia w rodzinie dla grupy wiekowej 7–11 lat.
Inicjatywa, której głośno sprzeciwiają się Konserwatyści, miałaby stanowić część programu nauczania o nazwie "curriculum for life" w którego skład, oprócz edukacji seksualnej, wchodziłyby zajęcia na tematy związane z problemami życia codziennego – zarządzania domowym budżetem, czy wiedzy o społeczeństwie obywatelskim.
Minister edukacji David Laws stwierdził, że wprowadzenie obowiązkowych lekcji edukacji do życia w rodzinie jest istotne, jednak przekonanie do tego pomysłu Konserwatystów nie będzie sprawą łatwą. Torysi są zdania, że wprowadzanie tego typu tematów powinno leżeć w gestii nauczycieli i żadne formalne ustalenia w tej kwestii nie są potrzebne.
Z raportu opublikowanego przez Ofsted wynika, że jedna trzecia uczniów brytyjskich podstawówek swoją wiedzę o bliskości fizycznej czerpie z dostępnej w internecie pornografii.
Jak twierdzi Laws, dzieci "zdecydowanie powinny" dowiadywać się o "tych sprawach" na zajęciach szkolnych. - Wierzymy, że nauczanie o życiu emocjonalnym w sposób właściwy i dostosowany do wieku dzieci pomoże im dokonywać właściwych wyborów w dorosłym życiu – podkreśla minister.
...
Bydlaki ... Chcą seksualnie molestować dzieci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:11, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
W Sejmie projekt przewidujący kary więzienia za edukację seksualną małoletnich
Karę do dwóch lat więzienia za zachęcanie nieletnich do zachowań seksualnych przewiduje obywatelski projekt nowelizacji kodeksu karnego, którym zajmie się Sejm na najbliższym posiedzeniu. Zapisy te - wg autorów projektu - mają chronić przed demoralizacją i "seksualizacją" dzieci.
Projekt trafił do Sejmu z inicjatywy komitetu "Stop pedofilii". Jego pełnomocnikiem jest Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro, który wcześniej m.in. próbował doprowadzić do zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Celem zaproponowanej nowelizacji jest "umożliwienie ścigania osób demoralizujących młodzież pod osłoną prowadzenia edukacji". W ocenie autorów zagwarantuje ona młodym ludziom ustawową ochronę przed demoralizacją.
Projekt przewiduje, że do art. 200b kodeksu karnego ("Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2") zostanie dodany zapis: "Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletnich poniżej lat 15, zachowań seksualnych, lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań".
Autorzy ustawy protestują w ten sposób przeciw dokumentowi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) "Standardy edukacji seksualnej w Europie". Ich zdaniem zalecenia WHO zmierzają do seksualizacji dzieci, mogą przedwcześnie rozbudzić u młodych ludzi zainteresowanie seksem, przekazują tylko techniczne informacje dotyczące seksu.
W uzasadnieniu przekonują, że standardy WHO uczą dzieci, że to, co jest przyjemne, jest też dobre, uczą ufać instynktowi i poszukiwać przyjemności, a normy moralne przedstawiają jako zmienne i względne. Poza tym - w opinii autorów projektu - sugerowanie, że jeśli seks jest dobrowolny, jest tym samym dobry, wystawia dzieci na wielkie niebezpieczeństwo, ponieważ pedofile często uwodzą dzieci, obiecując im prezenty.
"Proponowana edukacja seksualna przez przedwczesne rozbudzenie seksualne dzieci i banalizowanie aktów seksualnych, faktycznie ułatwia pedofilom wykorzystywanie dzieci" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Komitet zebrał pod projektem 250 tys. podpisów.
Przeciwko tym propozycjom protestuje m.in. Fundacja Dzieci Niczyje, która uważa je za szkodliwe i godzące w prawa dzieci.
"Jako organizacja ekspercka, od 23 lat działająca na rzecz ochrony dzieci przed przemocą seksualną, stanowczo sprzeciwiamy się nieprawdziwym informacjom zawartym w uzasadnieniu projektu oraz wprowadzaniu proponowanych w nim zmian do kodeksu karnego. Jesteśmy przekonani, że postulowane zmiany nie wprowadzają skutecznych narzędzi walki z pedofilią. Projekt zakłada także zakazanie edukowania młodzieży i dzieci na temat seksualności człowieka, czyli wyposażania ich w wiedzę umożliwiają rozpoznawanie zagrożeń, dbanie o własną integralność oraz szukanie pomocy" - przekonuje FDN.
Zdaniem prezes FDN Moniki Sajkowskiej propozycje te kwestionują prawa dzieci do informacji i rozwoju, dezorientują, dezinformują, budując atmosferę zagrożenia i wrogości. - Trudno uwierzyć, że w XXI w. można postulować karanie za dostarczanie dzieciom wiedzy o ich rozwoju i naturze relacji seksualnych, a opiekunów, nauczycieli i wychowawców prowadzących taką edukację stawiać w jednym szeregu z pedofilami - ocenia Sajkowska.
FDN postuluje dialog na temat interpretacji standardów WHO. "Jesteśmy przekonani, że możliwa jest - po pełnym zrozumieniu zawartych tam treści - adaptacja ich do warunków polskich i opracowanie dostosowanych do możliwości rozwojowych dzieci metod ich realizacji" - przekonuje organizacja. FDN wystosowała także apel do posłów i posłanek, aby nie dopuścili projektu nowelizacji do dalszych prac w komisjach sejmowych.
...
Chronmy dzieci przed Zachodem . Pedofilizacja postępuje szybko ! Seksualizacja dzieci za chwilę będzie prawem człowieka i ochrona przed przemocą tacy cwani ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:34, 10 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Więzienie za "seksualizację" dzieci? Zmasowany atak na posłów
Jacek Gądek
Dziennikarz Onetu
Sejm zajmie się 11 września projektem komitetu "Stop Pedofilii", który zakłada do dwóch lata więzienia za demoralizowanie i "seksualizację" dzieci. Fundacja Pro nawołuje do zmasowanego apelowania do posłów, by projekt poparli. We wzorze pisma podkreślono, że "w najbliższym czasie urzędnicy państwowi planują wprowadzenie nauczania i zachęcania dzieci do podejmowania aktywności seksualnej już od ich najmłodszych lat". Poseł Wincenty Elsner (TR) mówi jednak wprost: - Jestem za tym, by ten projekt skasować.
Zdaniem inicjatorów ustawy ma ona na celu "umożliwienie ścigania osób demoralizujących młodzież pod osłoną prowadzenia edukacji". Projekt polega w istocie na dodaniu do art. 200b kodeksu karnego ("Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2") zapisu: "Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletnich poniżej lat 15, zachowań seksualnych, lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań".
W uzasadnieniu autorzy napisali, że edukacja seksualna przez "przedwczesne rozbudzenie seksualne dzieci i banalizowanie aktów seksualnych, faktycznie ułatwia pedofilom wykorzystywanie dzieci". A pod projektem zebrano 250 tys. podpisów.
Fundacja Pro, która stoi za projektem, a także inne konserwatywne środowiska i media apelują o zmasowane wysyłanie apeli i próśb do posłów, aby głosowali za projektem ustawy. Jednym z argumentów jest 250 tys. podpisów, które pozwoliły, by projekt był obywatelski. - Zachęcamy i prosimy Was o e-mailowanie i dzwonienie do posłów w sprawie poparcia dla naszego projektu - pisze fundacja, podając kontakty do polityków. Apel powtórzono np. na www "Gościa Niedzielnego" i "Frondy".
Organizacja, której szefuje Mariusz Dzierżawski, przygotowała też wzór pisma do polityków. W przygotowanym tekście czytamy: - Ochrona dzieci i młodzieży przed demoralizacją jest dla mnie bardzo ważna jako człowieka i wyborcy. Apeluje (…) o poparcie obywatelskiego projektu "Stop Pedofilii", pod którym podpisało się 250 tys. obywateli naszego kraju. W najbliższym czasie pod pretekstem objęcia szkół tzw. "edukacją" seksualną urzędnicy państwowi przy nacisku lobbystów planują wprowadzenie nauczania i zachęcania dzieci do podejmowania aktywności seksualnej już od ich najmłodszych lat. Projekt "Stop pedofilii" ma zatrzymać te działania.
Autorzy ustawy protestują w ten sposób przeciw dokumentowi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) "Standardy edukacji seksualnej w Europie". Ich zdaniem zalecenia WHO zmierzają do seksualizacji dzieci, mogą przedwcześnie rozbudzić u młodych ludzi zainteresowanie seksem, przekazują tylko techniczne informacje dotyczące seksu.
Na koniec szablonu wskazano, że decyzja polityka, do którego kierowany jest list, czy poprzeć projekt ustawy będzie miała wpływ na to, czy autor listu oraz jego najbliżsi zagłosują na tegoż polityka w kolejnych wyborach do Sejmu.
...
To oczywiste . Kto popiera seksedukacje jest pedofilem . Nie poruszamy się we mgle mamy już zachodnie skutki zbrodni seksualizacji znane od DZIESIĘCIOLECI !!! Wzrost ilości stosunków ciąż aborcji samobójstw i innego syfu . Wykresy wystrzeliły w górę po jej wprowadzeniu . Korelacja 100 % .
Uczę się czytać aby czytaj pisać aby pisać . Uczę się seksu aby ... to robić . Nikt nigdzie inaczej nie rozumie edukacji . Nauka jest po to aby coś robić . Obecnie popierać to może albo kompletny idiota albo zwyrodnialec .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:05, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Sejm odrzucił projekt wprowadzający kary za edukację seksualną
Projekt przewidujący kary za edukację seksualną nie trafi do dalszych prac; Sejm odrzucił w piątek obywatelski projekt noweli kodeksu karnego, który wprowadzał kary do 2 lat więzienia za propagowanie podejmowania przez małoletnich zachowań seksualnych.
Za odrzuceniem projektu było 264 posłów, 169 było przeciwko, sześć osób wstrzymało się od głosu.
Projekt trafił do Sejmu z inicjatywy komitetu "Stop pedofilii", który zebrał pod nim 250 tys. podpisów. Jego pełnomocnikiem jest Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro, który wcześniej próbował doprowadzić do zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Projekt przewidywał zapis o karze do 2 lat więzienia lub grzywny za "publiczne propagowanie lub pochwalanie podejmowania przez małoletnich poniżej lat 15 zachowań seksualnych, lub dostarczanie im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań".
Celem noweli było "umożliwienie ścigania osób demoralizujących młodzież pod osłoną prowadzenia edukacji".
Dzierżawski odwoływał się do standardów edukacji seksualnej WHO, w których - jego zdaniem - seks przedstawiono jako przyjemność, do której młodzi mają prawo; według niego dokument zachęca dzieci do eksperymentowania ze swoją seksualnością, zachęca do różnorodności seksualnej, ale nie określa się żadnych norm.
Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyły w czwartek kluby: PO, Twój Ruch i SLD.
O skierowanie projektu do dalszych prac w komisji wnioskowały PiS, PSL oraz Sprawiedliwa Polska.
Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja, w której powtórzono większość argumentów podnoszonych w czwartkowej debacie nad projektem.
Zwolennicy projektu przekonywali, że ma on chronić dzieci przed pedofilią i z tego względu zasługuje na poparcie. Przeciwnicy argumentowali, że pod hasłem walki z pedofilią projekt zakazać ma jakiejkolwiek edukacji seksualnej.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski przypomniał, że stanowisko ministra sprawiedliwości wobec projektu jest negatywne.
...
I to jest chwilą prawdy ! Widzicie jak lobby pedofilów jest silne . I kto to robi ? CI CO NAJGŁOŚNIEJ KRZYCZĄ O ,,PEDOFILII KSIĘŻY" A ZWYRODNIALE MEDIA POZOSTAWIAJĄ IM MIKROFON ! Zaskoczenie ? Nie! Złodziej krzyczy łapać złodzieja ! Aby samemu się ukryć ! Własne zbrodnie . Tak to działa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:37, 10 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pokazywał pornografię małoletnim. Policja poszukuje podejrzanego
Ewelina Potocka
Policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego poszukują mężczyzny, który podejrzewany jest o prezentowanie małoletnim treści pornograficznych. Na razie znany jest tylko rysopis mężczyzny, dlatego policja prosi o pomoc w ustaleniu jego tożsamości.
Do zdarzenia doszło w połowie czerwca na terenie powiatu nowodworskiego. W miejscu publicznym mężczyzna zaczepił dzieci poniżej 15 roku życia i na laptopie pokazał im film pornograficzny.
- Ze względu na dobro postępowania nie chcę ujawniać więcej szczegółów okoliczności tego zdarzenia. Chodzi o to, by złapać tego mężczyznę, a nie mówić o metodach jego działania - przekonuje w rozmowie z Onetem mł. asp. Paulina Grzesiowska z policji w Nowym Dworze Gdańskim.
Znany jest rysopis podejrzanego. To mężczyzna w wieku około 25 - 30 lat, szczupłej budowy ciała. Włosy krótkie, koloru ciemny brąz. Może nosić okulary lecznicze. Podejrzany poruszał się samochodem marki VW Passat bądź Opel Astra koloru ciemnego niebieskiego lub granatowego o wyróżniku tablic rejestracyjnych GND z końcowymi cyframi 49. Nie ma jednak pewności, że samochód należał do niego i że jest on mieszkańcem powiatu nowodworskiego.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc policji w ustaleniu tożsamości mężczyzny proszone są o kontakt z policjantem prowadzącym sprawę pod numerem telefonu (055) 246 9230. Z nowodworską komendą można skontaktować się także za pośrednictwem poczty elektronicznej (adres e-mail kppndg@pomorska.policja.gov.pl). Policja zapewnia anonimowość.
....
Co za obluda . Gdyby robil to koles od seksedukacji bylo by w porzadku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:27, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Portugalia: rząd chce udostępnić rodzicom rejestr pedofilów
Rząd Portugalii premiera Pedra Passosa Coelho zamierza udostępnić rodzicom i opiekunom dzieci rejestr osób skazanych za pedofilię. Nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku.
Zgodnie z projektem, popieranym przez parlamentarną większość, rodzice i opiekunowie dzieci będą mogli w każdym komisariacie zajrzeć do tzw. spisu osób skazanych za pedofilię. Informacje mogą dotyczyć zarówno sąsiadów, jak też pracowników szkół, przedszkoli, czy instytucji sportowych i kulturalnych, do których uczęszcza dziecko.
Projekt centroprawicowego gabinetu, który przeszedł już etap prac w parlamentarnej komisji, poddany został konsultacjom społecznym, w których uczestniczą m.in. stowarzyszenia rodziców i nauczycieli.
Dokument skonfliktował część sceny politycznej oraz wymiaru sprawiedliwości. Podczas zorganizowanej na początku października konferencji z udziałem środowiska sędziowskiego doszło do ostrej wymiany zdań między byłym prezydentem Portugalii Jorge Sampaio a minister sprawiedliwości Paulą Teixeirą da Cruz.
Wywodzący się z Partii Socjalistycznej Sampaio zarzucił gabinetowi Coelho cofanie portugalskiego ustawodawstwa do czasów prześladowań i publicznego wymierzania kary. Planowaną nowelizację uznał za populistyczną i niebezpieczną. - Forsowany przez rząd dokument uwstecznia nas. To prawo jest szkodliwe społecznie i jest formą współczesnego kamienowania obywateli - grzmiał Sampaio podczas konferencji w Lizbonie.
Z opinią byłego prezydenta nie zgodziła się szefowa resortu sprawiedliwości, według której Portugalia nie posiada mechanizmów prawnych chroniących dzieci przed osobami o skłonnościach pedofilskich. Teixeira da Cruz uznała krytykę ze strony Sampaio za bezpodstawną.
- Skazani w przeszłości za pedofilię nie są i nie będą naznaczeni. Naznaczone są dzieci, które padły ich ofiarą. Ktoś próbuje narzucić opinii publicznej fałszywą argumentację, zgodnie z którą rząd planuje stygmatyzować agresorów seksualnych. Tymczasem chodzi tu tylko o prewencję - powiedziała minister.
Według szacunków portugalskiego resortu sprawiedliwości zaledwie od 10 do 20 proc. sprawców przestępstw seksualnych wobec najmłodszych po wyjściu na wolność nie dopuszcza się ich ponownie.
Teixeira da Cruz wyjaśniła, że planowana nowelizacja przewiduje, iż osoba skazana w przeszłości za pedofilię nie będzie mogła już podjąć pracy w instytucjach zajmujących się wychowaniem i kształceniem dzieci. - Ograniczony dostęp do zawodu z uwagi na kryminalną przeszłość istnieje już w naszym prawie od dawna. Mamy w naszym ustawodawstwie kilka zawodów, do których akces jest ograniczony z uwagi na przeszłość kryminalną - dodała.
Zastrzeżenia do rządowego projektu ma lizboński socjolog Ricardo Oliveira, według którego dostęp do rejestru pedofilów jest formą ponownej penalizacji osób, które odbyły już w przeszłości karę. Uważa on, że możliwość zapoznania się obywateli z listą osób skazanych za pedofilię jest "pójściem na łatwiznę".
- Ustawodawca powinien zrobić wszystko, aby uniknąć ujawnienia przeszłości kryminalnej takich osób i ich piętnowania. Z pewnością słuszne wydają się próby odizolowania prawnego osób o skłonnościach pedofilskich od dzieci poprzez zakaz wykonywania profesji, w których miałyby one kontakt z dziećmi - powiedział Oliveira.
Rządowy projekt nowelizacji popierają przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji prorodzinnych. Nuno Cardoso Dias z Portugalskiego Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych (APFN) uważa, że nowe prawo nie spowoduje ani "publicznego kamienowania", ani "polowania na czarownice". Twierdzi, że pozwoli ono ostrzec rodziców przed osobami potencjalnie niebezpiecznymi dla dzieci. Zaznacza, że proponowane przez rząd przepisy już dawno powinny obowiązywać w Portugalii.
- Jedynym niebezpieczeństwem w nowelizacji prawa jest "uśpienie" rodziców, którzy jeśli dowiedzą się, kto w ich okolicy jest potencjalnie niebezpieczny dla ich dzieci, przestaną dostrzegać zagrożenia ze strony innych osób, pedofilów bez wyroku sądowego - powiedział Dias.
Przedstawiciel APFN przyznaje, że materia jest delikatna i trudna z technicznego punktu widzenia do zrealizowania. Podkreśla jednak, że rejestr pedofilów powinien być jak najszybciej dostępny.
...
Moze to jest sposob ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:53, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Seksowne 6-latki? Szokujący trend na Facebooku
Marcin Makowski
Zdjęcie kilkulatki dojrzale ucharakteryzowanej jak na swój wiek, a pod nim wulgarny komentarz. Scena z więziennej celi pedofilów? Nie - to nowy profil na Facebooku, który błyskawicznie zdobywa kolejnych "fanów". Jak walczyć z seksualizacją dzieci w internecie?
Kiedy ponad rok temu na Facebooku jak grzyby po deszczu powstawały profile, na których nastolatki oceniały swoje zdjęcia, psycholodzy uspokajali. W końcu jeśli nie było na nich nic prowokującego, w naturalny sposób zaspokajały one charakterystyczną dla okresu dojrzewania potrzebę akceptacji i dowartościowania. Niestety, granica uprzedmiotowienia nieletnich w internecie przesuwa się właśnie na naszych oczach. Po "seksownych nastolatkach", próg wieku do którego dodawano ten przymiotnik zaczął się obniżać. Najpierw powstał zlikwidowany już profil "Najseksowniejsze 10, 11 i 12 latki", w tej chwili prawie 2,5 tys. obserwujących zyskała inna kontrowersyjna strona publikująca zdjęcia "seksownych" 4, 5 i 6-latków.
Przedstawia ona zdjęcia dziewczynek ucharakteryzowanych i wyglądających na bardziej dojrzałe. Profil natychmiast wywołał oburzenie internautów. "Nazwa tej strony przyciąga pedofili i nikt mi nie wmówi że tak nie jest. Przydałoby się spisać i sprawdzić tych co to polubili. A chamskie teksty pod zdjęciem 6-latki nadają się do zgłoszenia prokuraturze" (pisownia oryginalna) - skomentowała publikowane zdjęcia jedna z kobiet.
"Jak można używać słowo najseksowniejsze przy człowieku, które ma dopiero 4-6 lat za chwilę będziemy używać seksowny noworodek?" - wtórowali jej inni użytkownicy Facebooka. Niestety, nie wszyscy wykazali się podobną wrażliwością, a komentarze "za stara", bądź jawnie nawołujące do aktów przemocy seksualnej wobec dzieci nie należały do rzadkości.
"Choć w tym przypadku nie mamy do czynienia z pedofilią w rozumieniu zapisów kodeksu karnego, niezwykle ważne jest, aby działać. Dziecko nigdy nie może być traktowane jako obiekt seksualny" - mówi Marta Wojtas, psycholog z Fundacji Dzieci Niczyje. Dodaje przy tym, że nawet jeśli zgłaszane strony nie naruszają regulaminu Facebooku, dobrze aby jego właściciele zwrócili uwagę na skalę zjawiska i wzięli na siebie rolę edukacyjną. "Kontekst jest równie istotny jak treść" - podsumowuje psycholog.
Jak ustaliła jedna z użytkowniczek na profilu akcji społecznej "Hollaback" walczącej z molestowaniem w przestrzeni publicznej, niektóre zdjęcia wykorzystane przez tę stronę należą do Alex Kruk, fotograf polskiego pochodzenia, i przedstawiają jej córkę. "Próbowałam skontaktować się z autorką, ale nie wiem, czy wiadomość zostanie zauważona w folderze 'Inne'. Może warto zgłaszać stronę na podstawie łamania praw autorskich, bo te chyba FB traktuje bardziej poważnie niż prawa dziecka" - wyraziła swoją opinię oburzona internautka.
Niestety, wszystkie zgłoszenia tej i podobnych stron Facebook traktuje nad wyraz pobłażliwie, odsyłając w odpowiedzi komunikat: "Zapoznaliśmy się ze stroną zgłoszoną przez Ciebie z powodu przedstawiania nagości, ale nie stwierdziliśmy, by naruszała ona standardy społeczności".
Dzieje się tak po części ze względu na zautomatyzowany proces blokowania stron, którym posługuje się portal społecznościowy. Z powodu braku odpowiedniej kategorii, użytkownicy zgłaszają kontrowersyjny profil zazwyczaj jako miejsce promujące nagość. Ponieważ umieszczone fotografie nagości nie przedstawiają, skrypt stworzony w celu rozpoznania takich fotografii po prostu nie reaguje. Facebook nie sprawdza "ręcznie" każdego ze zgłoszeń, nie umie również rozpoznawać kontekstu, a ten jest w tym przypadku najbardziej skandaliczny. Jedynym rozwiązaniem w powyższej sprawie może się okazać masowe zgłaszanie strony do zablokowania, ponieważ powyżej pewnej "masy krytycznej" podobnych zgłoszeń, profil analizowany jest przez moderatorów indywidualnie. "Nie należy się tym zrażać" - mówi Marta Wojtas - "Tylko kiedy ludzie będą reagować, coś w sprawie uprzedmiotawiania dzieci może się zmienić".
Aby zasygnalizować ten problem i zachęcić (również swoich znajomych) do podjęcia konkretnych działań, powstało specjalne wydarzenie, w którym możecie dodawać podobne strony i razem poprzez dużą liczbę zgłoszeń, będziemy je w stanie wyeliminować z przestrzeni publicznej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zagadnienie seksualizacji dzieci nie jest problemem jedynie w internecie. Brytyjskie media od wielu lat zwracają uwagę na liczne przykłady wprowadzania bardzo wcześnie w dzieciństwie treści seksualnych ze względów czysto komercyjnych. "Miarę tolerancji przebrało ukazanie się w sprzedaży wypchanych kostiumów bikini dla 7-latek" - podaje agencja IAR.
Konserwatywna posłanka do Izby Gmin Nadine Dorris powiedziała BBC: "Problem jest w tym, że mamy najwyższy odsetek ciąż nastolatek, najwyższy odsetek aborcji w Europie, mamy wszechobecną seksualizację widoczną wszędzie - w telewizji, grach wideo, w internecie, na komórkach, bilbordach, pismach młodzieżowych - tego jest za wiele i musimy powiedzieć - dość".
Kiedy, nawet ze względów wykpienia zjawiska bądź zwrócenia uwagi na problem, ktoś dodaje na portal społecznościowy profil: "Najseksowniejsze osoby do 1-go roku życia" albo "Najsexsowniejsze 25 tyg. płody", my również musimy powiedzieć dość.
Niby żart, a nie śmieszy., fot. Facebook
Wszyscy rodzice powinni w tej i podobnych kwestiach pamiętać o jednym: jeśli publikujemy zdjęcia naszych dzieci, troszczmy się o prywatność podobnych materiałów. Nie udostępniajmy ich publicznie, nie wrzucajmy na fora, bądźmy ostrożni z blogami. Miejmy również świadomość, że z wulgarnymi komentarzami można walczyć, a osoby, które nawołują do przemocy seksualnej lub promują pedofilię, mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej.
Uwagę na zagadnienie wykorzystywania zdjęć dzieci w internecie zwrócono ostatnio w akcji społecznej "Pomyśl, zanim wrzucisz". Warto zapoznać się praktycznymi poradami, zawartymi na tej stronie.
Sprawą zainteresowała się już Fundacja Dzieci Niczyje, która podjęła kroki prawne mające na celu ustalenie twórcy profilu "Najseksowniejsze 4 5 i 6 latki". Miejmy nadzieję, że więcej nie zobaczymy podobnych stron. Bez względu bowiem jaki byłby cel ich założenia, w kwestii pedofilii i przedmiotowego traktowania dzieci nie ma i nie może być takiego terminu jak "przewrażliwienie".
...
Pedofila tuz ! Nadchodzi wielkimi krokami . Zahut . Trzeba walczyc z pedofobia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:38, 13 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Szokujący widok w centrum handlowym. Nieletnie uczennice w ciąży jako manekiny
Niecodzienny widok zaszokował klientów jednego z centrów handlowych w Caracas. Ich oczom ukazały się manekiny nastoletnich uczennic w ciąży na wystawach sklepowych.
Manekiny ubrane były w niebieskie mundurki, które w Wenezueli obowiązują jako strój szkolny dla młodzieży do 15. roku życia.
Wystawy sklepowe to element kampanii na rzecz edukacji seksualnej, za którą stoją dwie lokalne organizacje charytatywne. Ich celem jest zwrócenie uwagi na problem ciąż wśród nieletnich, który w Wenezueli jest wyjątkowo duży.
Szacuje się, że w tym kraju co 23 minuty nieletnia dziewczyna zachodzi w ciążę. Blisko jedną czwartą ze wszystkich ciąż stanowią ciąże nieletnich.
Wystawa potrwa miesiąc. Możliwe, że potem zagości w innych centrach handlowych na terenie Wenezueli.
>>>
Pedofilizacja trwa .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:13, 15 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Skandal po emisji w Szwecji klipu dla dzieci o genitaliach
W Szwecji wybuchł skandal po tym, jak jednym z odcinków popularnego programu edukacyjnego „Bacillakuten” emitowanego na kanale państwowej telewizji SVT wystąpiły tańczące i roześmiane genitalia - donosi "The Guardian".
W czasie jednominutowego klipu pokazano kreskówkowe uśmiechnięte penisy i pochwy tańczące do melodii znanej przez dzieci piosenki. „Siusiak w pełnym galopie” i „Cipka wyglądająca elegancko” z piosenki „"Snoppen och Snippan" wyemitowanej w szwedzkim programie dla dzieci „Bacillakuten” wzburzyły szwedzkich rodziców.
Klip bije rekordy popularności - na Facebooku i YouTubie oglądano go prawie 3 miliony razy. Jedni go krytykują, inni chwalą. - Zabawna piosenki i zabawne wideo. Szkoda, że dorośli obracają coś tak ładnego i naturalnego w coś wstydliwego - piszą internauci. - Świetna piosenka o najbardziej naturalnej rzeczy. Super! - chwali jedna z mam. Wideo otrzymało od cenzorów YouTube'a status dozwolonego tylko dla dorosłych - by je zobaczyć, trzeba było potwierdzić, że skończyło się już 18 lat. Oburzona tym telewizja SVT interweniowała żądając odblokowania wideo, na co YT się zgodził.
Szwedzki blogger Alex Schulman oskarżył klip o seksizm, bowiem według niego kobiece waginy są "niewinne i słodkie", podczas gdy penisy pokazane w erekcji są "raczej dzikie".
Program Bacillakuten, w którym go wyemitowano ma na celu edukowanie dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Kajsa Peters, producent wykonawczy programu, powiedziała, że reakcja była w przeważającej mierze pozytywna. - Celem naszych programów na dzieci jest edukacja, dlatego mamy nadzieję, że w ten sposób ułatwiamy rodzicom rozmowy z dziećmi i wyjaśnianie im pewnych rzeczy - wyjaśniła Peters. - Kiedy jakiś temat budzi tak wiele dyskusji i debaty, może to oznaczać, że społeczeństwo tego potrzebuje - dodała.
...
Postep . Pedofile edukuja seksualnie dzieci . Genitalia symbolem zachodnich wartosci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:46, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Pedofile w sieci aktywni jak nigdy
Trzeba dobrze pomyśleć, zanim w Internecie umieści się zdjęcie - swoje lub swojego dziecka. Przypominają o tym eksperci w przypadającym dziś Dniu Bezpiecznego Internetu. W 2014 roku serwis dyżurnet.pl otrzymał ponad 11 tys. zgłoszeń o szkodliwych treściach, zagrażających bezpieczeństwu dzieci. W porównaniu z 2013 rokiem to wzrost o 65 procent.
- Internet nigdy nie zapomina. Nawet jeśli coś wrzucimy dzisiaj i wykasujemy jutro, czy nawet po godzinie, to i tak zostanie to w sieci: skopiowane na innych serwerach, upublicznione przez inne osoby - tłumaczy ekspert od elektronicznych zabezpieczeń, Krzysztof Konieczny.
Najpoważniejsze incydenty zgłoszone do zespołu dyżurnet.pl, czyli specjalistów z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej dbających o bezpieczeństwo internautów, dotyczyły rozpowszechniania w sieci materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Stanowiły one ponad 80 procent zgłoszeń w 2014 roku. Spośród nich 1250 zgłoszeń zaklasyfikowanych zostało jako incydenty zawierające treść pornograficzną z udziałem osoby małoletniej. Siedem na dziesięć materiałów przedstawiało dziewczynki. Dwie trzecie publikacji przedstawiało osoby w wieku do 13. roku życia, 30 procent dzieci starsze. Trzy procent materiałów prezentuje dzieci najmłodsze, czyli niemowlęta.
80 procent zgłoszonych materiałów było niedostępnych w ciągu trzech dni od zgłoszenia do Dyżurnet.pl, a kolejne 12 procent usuwanych było w przeciągu tygodnia. Najczęściej był to efekt interwencji u administratora danej strony. W 425 przypadkach sprawa byłą zgłaszana na policję.
10 procent zgłoszeń analizowanych w 2014 roku stanowiły strony z materiałami przedstawiającymi erotykę dziecięcą. Choć w większości były legalne w myśl polskiego prawa, to zawierały materiał atrakcyjny dla osób o pedofilskich skłonnościach. Małoletni prezentowany był w nieodpowiednim, erotycznym ujęciu. O nieetycznych zamiarach autora świadczyła organizacja galerii lub zbioru filmów, a także tytuły, opisy, czy słowa kluczowe, takie jak sexy, young, fresh, lolitka. Zgłoszone materiały to zdjęcia lub filmy, które są wykonywane podczas specjalnych sesji. Małoletnie ofiary pozują w bieliźnie, kostiumach kąpielowych lub innych obcisłych strojach. Są częściowo ubrane, albo rozbierane w trakcie sesji. Mocny makijaż, pozowanie z gadżetami erotycznymi oraz seksualne i prowokacyjne pozy są dowodem, że intencje osoby wykonującej i zamieszczającej zdjęcia wiązały się z wykorzystaniem seksualnego zainteresowania dziećmi przez potencjalnych odbiorców.
Innymi materiałami zgłoszonymi do zespołu były zdjęcia robione z ukrycia, na przykład na placach zabaw, gdzie dziecko było obserwowane przez osoby postronne. Fotografie zazwyczaj ukazywały bieliznę lub nawet nagość dziecka. Takie zdjęcia są w myśl polskiego prawa legalne, ale umiejscowienie ich w erotycznym kontekście powoduje, że stały się dowodem na seksualne intencje autora.
Szczególną uwagę zwracają zdjęcia, które pochodzą z legalnych źródeł, takich jak albumy rodzinne, czy galerie zamieszczone przez rodziców na portalach społecznościowych. Dziecko jest na nich ukazane w neutralnym kontekście, jednak sposób organizacji galerii, prezentacji materiałów, kontekst są nieodpowiednie.
Eksperci dyżurnet.pl przestrzegają przede wszystkim rodziców i opiekunów przed publikacją zdjęć lub filmów dzieci, które mogą być wykorzystywane przez osoby o pedofilskich skłonnościach.
...
Coraz tego wiecej ... Nic dziwnego skoro Zahut zbacza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:42, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Fundacja Dzieci Niczyje
"Myślę, więc nie ślę" - ruszyła nowa kampania Fundacji Dzieci Niczyje
Swoje roznegliżowane fotki rozsyła co dziewiąty nastolatek w Polsce -
Pod hasłem "Myślę, więc nie ślę" Fundacja Dzieci Niczyje rozpoczęła kampanię społeczną poświęconą problemowi sekstingu, czyli przesyłania przez młodych ludzi nagich lub prawie nagich zdjęć i filmów przy użyciu telefonów komórkowych i internetu. Swoje roznegliżowane fotki rozsyła co dziewiąty nastolatek w Polsce. Zdarza się, że materiały przesyłane w prywatnej korespondencji trafiają do sieci, a przedstawione na nich osoby stają się ofiarami cyberprzemocy.
Badania Fundacji Dzieci Niczyje Fundacji Dzieci Niczyje przeprowadzone na zlecenie przez GfK Polonia potwierdzają niepokojącą skalę sekstingu w Polsce - co dziewiąty nastolatek (11%) w wieku 15-18 lat wysyłał za pośrednictwem telefonu lub internetu swoje nagie lub prawie nagie zdjęcia. Jedna trzecia respondentów badania (34%) przyznała, że otrzymuje takie materiały. Ponad połowa młodych ludzi (58%) uznała, że zjawisko przesyłania zdjęć o charakterze erotycznym jest obecne wśród ich rówieśników.
W ramach akcji "Myślę, więc nie ślę" Fundacja przygotowała spot telewizyjny oraz reklamę prasową, które zwracają uwagę na możliwe konsekwencje rejestrowania i przesyłania materiałów erotycznych ze swoim udziałem oraz propagują ofertę pomocową telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Wyjątkowym elementem akcji jest 30 minutowy film fabularny "Na zawsze", który prezentuje perypetie młodych ludzi oraz konsekwencje ich uwikłania w wymianę zdjęć erotycznych przez pryzmat ich działań podejmowanych w sieci – w serwisach społecznościowych i komunikacyjnych oraz za pośrednictwem smartfonów. Film dostępny jest w serwisie YouTube.
- »Na zawsze« to pierwszy polski film, którego akcja całkowicie rozgrywa się w sieci. Dla nas był to także najtrudniejszy element kampanii na temat sekstingu. Przy jego powstawaniu współpracowaliśmy z młodzieżą, aby stworzyć materiał, który zainteresuje młodych ludzi i zachęci ich do refleksji nad tym problemem. Od strony technicznej było to skomplikowane przedsięwzięcie, gdyż wszystkie elementy internetowe, które widzimy na ekranie, są de facto animacją – mówi autor kampanii, Łukasz Wojtasik z Fundacji Dzieci Niczyje.
Organizatorzy opracowali również scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych poświęcony problemowi. Podczas lekcji młodzi ludzie obejrzą materiał filmowy i na jego podstawie dyskutować będą m.in. na temat zagrożeń związanych z przesyłaniem erotycznych zdjęć oraz odpowiedzialności sprawców ich upubliczniania.
Plakat kampanii "Myślę, więc nie ślę"
- Działania profilaktyczne wobec sekstingu wymagają uświadomienia młodym ludziom możliwych konsekwencji rejestrowania, wysyłania oraz upubliczniania nagich zdjęć, ale również pogłębionej dyskusji na temat specyfiki zjawiska motywacji, które stoją za przesyłaniem takich materiałów. Z relacji młodych ludzi, głównie dziewcząt wynika, że angażując się w seksting, często działają pod presją – dodaje Wojtasik.
>>>
Jakas taka ogolna pedofilizacja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:40, 25 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Europol: pornografię dziecięcą w internecie coraz trudniej śledzić
Przestępcy udostępniający w internecie na żywo materiały z pornografią dziecięcą coraz częściej korzystają z komunikatorów takich jak Skype, a także posługują się wirtualną walutą bitcoin, co utrudnia ich śledzenie - ostrzegł we wtorek Europol.
"Przestępcy, którzy wykorzystują seksualnie dzieci, w internecie posługują się coraz bardziej zaawansowanymi technologiami i wyciągają z tego korzyści finansowe" - napisano w komunikacie unijnej agencji policyjnej.
Podkreślono, że transmitowanie aktów wykorzystywania seksualnego dzieci na żywo w internecie (livestream) albo za pośrednictwem komunikatorów takich jak Skype jest znacznie trudniej wykrywalne niż gdy odbywa się np. za pomocą strony internetowej.
Autorzy raportu ostrzegli, że "transmitowanie bezpośrednio aktów pedofilii z udziałem dzieci w zamian za opłaty nie jest tendencją dopiero się rodzącą, ale utrwaloną rzeczywistością". Jak napisano, kryminaliści "wykorzystują na żywo przed kamerami dzieci bezdomne lub dzieci ze swoich własnych rodzin" i dzieje się to zarówno w krajach Unii Europejskiej, jak i państwach rozwijających się.
Raport został opracowany przez wydział Europolu ds. cyberprzestępczości, z udziałem unijnej agencji ds. współpracy wymiarów sprawiedliwości Eurojust, organizacji pozarządowych, a także wydawców kart kredytowych czy firm takich jak Google i Microsoft.
W 2014 roku śledczy po raz pierwszy zidentyfikowali stronę internetową, która oferowała materiały z pornografią dziecięcą wyłącznie za bitcoiny. Tą wirtualną walutą, wprowadzoną w 2009 roku, można płacić w sposób anonimowy.
...
Gwalty na dzieciach na zywo ... KOSZMAR !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:14, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Skandal w Niemczech. Były deputowany ściągał dziecięcą pornografię
Sąd w Verden w Dolnej Saksonii umorzył postępowanie przeciwko byłemu deputowanemu do niemieckiego Bundestagu z ramienia SPD Sebastianowi Edathy'emu, gdy ten przyznał się do ściągania z internetu materiałów z dziecięcą pornografią.
W ramach ugody sądowej, której warunkiem było przyznanie się oskarżonego do stawianych mu zarzutów, Edathy przekaże 5 tys. euro. na organizację w Dolnej Saksonii, zajmującą się ochroną dzieci.
- Te zarzuty są słuszne - powiedział przed sądem obrońca Edathy'ego, Christian Noll. Odczytał też przyznanie się swego klienta do winy: "Zdałem sobie sprawę, że popełniłem błąd. Zajęło mi to dużo czasu".
Prokuratura zarzuciła Edathy'emu, że jesienią 2013 roku ściągał z internetu zdjęcia i filmy z nagimi chłopcami w wieku poniżej 14 lat. Organy ścigania zainteresowały się nim, gdy nazwisko deputowanego pojawiło się na liście klientów kanadyjskiej firmy sprzedającej materiały pornograficzne.
Edathy zrezygnował z mandatu poselskiego, kiedy wdrożono przeciwko niemu śledztwo. Początkowo nie przyznawał się do winy.
45-letni Edathy należał do najbardziej znanych polityków SPD. Zajmował się zwalczaniem skrajnej prawicy i neonazistów. Popularność zdobył jako szef parlamentarnej komisji śledczej badającej błędy popełnione przez policję podczas działań przeciwko członkom terrorystycznej grupy Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU).
...
I z czym do ludzi ? Jakie Putin jakie sankcje . Takim rzeczami zzahut zajety . To sa psychole .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:10, 12 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Portugalia walczy z pedofilami
Gabinet Pedra Passosa Coelho zatwierdził dziś na posiedzeniu rady ministrów rejestr skazanych za przestępstwa o charakterze pedofilskim. Dostęp do niego poza organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości będą mieć też rodzice dzieci do lat 16.
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem do elektronicznego rejestru danych wprowadzane zostaną nazwiska osób skazanych za wykorzystywanie seksualne dzieci, a także za przygotowywanie i dystrybucję pornografii z udziałem najmłodszych.
Jak poinformował rzecznik rządu Luis Marques Guedes, zatwierdzony dzisiaj dokument odbiega nieco od pierwotnego projektu.
- Rodzice dzieci nie będą mieć nieograniczonego dostępu do tych danych. Informacje w nim zawarte będą im udostępnione tylko w przypadku poważnych przesłanek, że ich dziecko padło ofiarą konkretnej osoby - wyjaśnił Guedes.
Przedstawiciel centroprawicowego rządu dodał, że każdy z przypadków udostępniania rodzicom rejestru pedofilów będzie rozpatrywany indywidualnie. Spis pedofilów dostępny będzie na każdym komisariacie policji.
- Obecność nazwisk w rejestrze pedofilów będzie zależała od długości wyroku. W ciągu pięciu lat na liście będą figurować skazani na okres nie dłuższy niż rok więzienia. Z kolei osoby z 10-letnimi wyrokami zostaną usunięte z listy dopiero po 20 latach - poinformował Guedes.
Rozporządzenie portugalskiego rządu o wprowadzeniu rejestru pedofilów przewiduje też zakaz podejmowania przez nich pracy zarobkowej lub w charakterze wolontariusza w miejscach umożliwiających bezpośrednie regularne kontakty z dziećmi.
Zatwierdzenie spisu osób skazanych za pedofilię spotkało się z pozytywnym przyjęciem ze strony organizacji prorodzinnych. Nuno Dias z Portugalskiego Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych (APFN) uważa, że rejestr jest potrzebny, aby skuteczniej chronić najmłodszych.
- Uważam, że lista osób potencjalnie niebezpiecznych dla dzieci jest korzystnym działaniem w walce z pedofilią w naszym kraju. Rodzice mają prawo wiedzieć kto ma bezpośredni kontakt z ich pociechami - powiedział Dias.
Tymczasem w samym środowisku prawniczym nie brak opinii, że rządowe rozporządzenie o rejestrze pedofilów może być dyskryminujące dla skazanych, którzy odbyli już wyrok.
- Wprowadzenie tego spisu wydaje się być niejako przedłużeniem kary dla osoby, która odpokutowała już swoją winę. To niekonstytucyjne rozwiązanie - powiedział Mouraz Lopes, przewodniczący portugalskiego Związku Zawodowego Sędziów (ASJ).
Według szacunków portugalskiego resortu sprawiedliwości zaledwie od 10 do 20 proc. sprawców przestępstw seksualnych wobec dzieci po wyjściu na wolność nie dopuszcza się ich ponownie. Statystyki potwierdzają też rosnące w Portugalii zjawisko ataków seksualnych wobec najmłodszych. Pomiędzy 2012 a 2013 r. ich liczba wzrosła z 1074 do 1227.
...
Dobrze ze cos robia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:11, 12 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Portugalia walczy z pedofilami
Gabinet Pedra Passosa Coelho zatwierdził dziś na posiedzeniu rady ministrów rejestr skazanych za przestępstwa o charakterze pedofilskim. Dostęp do niego poza organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości będą mieć też rodzice dzieci do lat 16.
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem do elektronicznego rejestru danych wprowadzane zostaną nazwiska osób skazanych za wykorzystywanie seksualne dzieci, a także za przygotowywanie i dystrybucję pornografii z udziałem najmłodszych.
Jak poinformował rzecznik rządu Luis Marques Guedes, zatwierdzony dzisiaj dokument odbiega nieco od pierwotnego projektu.
- Rodzice dzieci nie będą mieć nieograniczonego dostępu do tych danych. Informacje w nim zawarte będą im udostępnione tylko w przypadku poważnych przesłanek, że ich dziecko padło ofiarą konkretnej osoby - wyjaśnił Guedes.
Przedstawiciel centroprawicowego rządu dodał, że każdy z przypadków udostępniania rodzicom rejestru pedofilów będzie rozpatrywany indywidualnie. Spis pedofilów dostępny będzie na każdym komisariacie policji.
- Obecność nazwisk w rejestrze pedofilów będzie zależała od długości wyroku. W ciągu pięciu lat na liście będą figurować skazani na okres nie dłuższy niż rok więzienia. Z kolei osoby z 10-letnimi wyrokami zostaną usunięte z listy dopiero po 20 latach - poinformował Guedes.
Rozporządzenie portugalskiego rządu o wprowadzeniu rejestru pedofilów przewiduje też zakaz podejmowania przez nich pracy zarobkowej lub w charakterze wolontariusza w miejscach umożliwiających bezpośrednie regularne kontakty z dziećmi.
Zatwierdzenie spisu osób skazanych za pedofilię spotkało się z pozytywnym przyjęciem ze strony organizacji prorodzinnych. Nuno Dias z Portugalskiego Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych (APFN) uważa, że rejestr jest potrzebny, aby skuteczniej chronić najmłodszych.
- Uważam, że lista osób potencjalnie niebezpiecznych dla dzieci jest korzystnym działaniem w walce z pedofilią w naszym kraju. Rodzice mają prawo wiedzieć kto ma bezpośredni kontakt z ich pociechami - powiedział Dias.
Tymczasem w samym środowisku prawniczym nie brak opinii, że rządowe rozporządzenie o rejestrze pedofilów może być dyskryminujące dla skazanych, którzy odbyli już wyrok.
- Wprowadzenie tego spisu wydaje się być niejako przedłużeniem kary dla osoby, która odpokutowała już swoją winę. To niekonstytucyjne rozwiązanie - powiedział Mouraz Lopes, przewodniczący portugalskiego Związku Zawodowego Sędziów (ASJ).
Według szacunków portugalskiego resortu sprawiedliwości zaledwie od 10 do 20 proc. sprawców przestępstw seksualnych wobec dzieci po wyjściu na wolność nie dopuszcza się ich ponownie. Statystyki potwierdzają też rosnące w Portugalii zjawisko ataków seksualnych wobec najmłodszych. Pomiędzy 2012 a 2013 r. ich liczba wzrosła z 1074 do 1227.
...
Dobrze ze cos robia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:53, 18 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wiceminister oświaty sądzony za pedofilię
dodane 2015-03-16 15:50
[link widoczny dla zalogowanych]
Sprawa Benjamina Levina, profesora Uniwersytetu Toronto oraz wiceministra edukacji Ontario, zaczęła wypływać na światło dzienne w sierpniu 2013 roku. Został wówczas zatrzymany pod zarzutem produkcji, posiadania i rozpowszechniania dziecięcej pornografii. 3 marca tego roku postanowiono sądzić go na podstawie trzech z siedmiu zarzucanych mu czynów, tj. za produkcję pornografii dziecięcej, rozpowszechnianie tejże pornografii oraz aranżowanie spotkania z dzieckiem o charakterze seksualnym.
Sprawa Benjamina Levina wypłynęła na światło dzienne w sierpniu 2013 roku
We wrześniu w polskim Sejmie odbyła się burzliwa debata poprzedzająca głosowanie nad projektem inicjatywy obywatelskiej „Stop Pedofilii”, zakazującej wprowadzenia do szkół edukacji seksualnej według standardów WHO. Posłowie burzyli się i twierdzili, że edukacja seksualna już dawno funkcjonuje na Zachodzie i o żadnym porównywaniu jej do pedofilii nie może być mowy. Projekt został odrzucony. Czy to, co dzieje się na Zachodzie, rzeczywiście można uznać za bezpieczne dla dziecka?
Ponieważ Levin, kiedy pełnił funkcję wiceministra edukacji, miał ogromny wpływ na treści programu szkolnego dotyczącego właśnie seksedukacji, zaproponował wówczas poziomy, według których dziecko zapoznaje się z tematyką seksu. I tak dzieci w wieku sześciu lat uczą się budowy własnego ciała i podstawowych pojęć dotyczących seksualności człowieka. Załączono tutaj temat o masturbacji jako naturalnym sposobie poznawania własnego ciała. Następnie ośmiolatki uczą się o homoseksualizmie i innych alternatywach wobec heteroseksualizmu i mają postrzegać to jako coś normalnego. Na dalszych etapach dzieci uczą się o seksie analnym. To tylko niektóre z zapisów, jakie zostały wprowadzone przez Levina. Czy wobec ostatnich doniesień o jego czynach jest szansa na zaprzestanie wprowadzania tego szkodliwego programu do szkół?
Sprawa ta dotyka nie tylko Ontario. W wielu krajach zachodnich, w tym we Francji czy w Niemczech, serwuje się dzieciom tego typu treści. Rodzice chcą chronić swoje dzieci przed seksualizacją, bo wiedzą, że naraża je ona na molestowanie ze strony pedofilów.
Na zakończenie warto przytoczyć zatrważające słowa Dietera Giesekinga, niemieckiego pedofila i redaktora „Krzywej 13” , który uważa, że „stosunek pedofilski jest zasadniczo połączony z bliskością i troską pedoseksualisty wobec chłopca czy dziewczyny i tak samo w drugą stronę. Taka relacja powstaje w dużej mierze nie tylko w aspekcie seksualnym, lecz należy do niej w przeważającej mierze przyjaźń i spędzanie czasu wolnego w powszednie dni. Pedoseksualista w takiej relacji musi się dobrze orientować jakie życzenia i potrzeby ma dziecko. Wyznaczane przez dziecko granice nie powinny być przekraczane. Kto kocha dzieci, będzie się tego trzymał.” Są plany, aby pedofilów włączyć w poczet osób LGBTQ, których orientacja seksualna jest zapisana w standardach WHO jako normalna alternatywa wobec związku między kobietą a mężczyzną. A tego właśnie uczą się dzieci na Zachodzie. Jeśli ktoś głośno krzyczał, że tylko hipokryci porównują seksedukację do pedofilii, to powinien ponownie się zastanowić, czy jednak owi „hipokryci” nie mają racji...
[link widoczny dla zalogowanych]
To nawet juz nie dziwi ... Pedofile ,,edukuja seksualnie" dzieci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:51, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wasze dzieci cierpią - list otwarty do społeczności LGBT
Heather Barwick, wychowująca się w homoseksualnym związku – apeluje do społeczności gejowskiej, z troską o najmłodszych. - Wasze dzieci cierpią – napisała w cytowanym przez ChNNews.pl liście otwartym.
Heather Barwick od drugiego roku życia była wychowywana przez swoja matkę oraz jej partnerkę, po tym jak jej ojciec zostawił rodzinę. Partnerkę swojej matki wspomina bardzo dobrze, a sama w wieku 20-lat była aktywistką ruchów LGBT. Opowiadała się także za legalizacją związków jednopłciowych.
Jak mówi, zmieniła swój punkt widzenia, gdy sama wyszła za mąż i została matką czwórki dzieci. Dlatego właśnie postanowiła napisać list otwarty do społeczności homoseksualnej o wymownym tytule – "Wasze dzieci cierpią".
Barwick nie odmawia osobom homoseksualnym zdolności opiekuńczych, natomiast zaznacza, że najkorzystniejszym, dla dzieci układem jest heteroseksualna para dwóch rodziców. Sama będąc mała dziewczynką, potrzebowała ojca. Dopiero z perspektywy czasu potrafi ocenić, jaki wpływ miało na niej wychowanie przez lesbijki. Podkreśla, że choć sama nie została lesbijką, to miała trudności w określeniu kształtu swojej relacji z mężem.
Barwick podkreśla, że osoby takie jak ona powinny mieć prawo, do opowiadania o swoich cierpieniach bez stygmatyzowania jako "hejterzy". Jak dodaje, przez lata borykała się z bólem wywołanym brakiem ojca. – Dopiero gdy przyszłam do Chrystusa, poczułam, że ciężar został ze mnie zdjęty – podkreśla.
...
psycholog londyn : nie mam nic do homo, ale nie dla adopcji. Dlaczego dziecko, ma być piętnowane na ulicy, dlaczego ma wiecznie wpadać w domu na całujących się facetów,albo co gorsza na współżyjących, co dalej, od tak przejdzie bokiem, konsekwencje takich adopcji najczęściej są straszne, jako psycholog spotkam się z dziećmi wychowanymi w Anglii zarówno przez kobity, jak i facetów, każde potrzebowało wyjaśnień i miało problemy emocjonalne, więc jeśli ktoś nie miał z tym do czynienia, niech się nie wypowiada, bo na prawdę nie wie o czym mówi
...
Wstrzasajace ! ZNISZCZONE DZIECI ! Z PEDOFILEM DZIECKO NAJCZESCIEJ MA JEDNO STRASZNE PRZEJSCIE ! TU DZIEN W DZIEN !
TRYBUNAL KARNY DLA CAMERONA HOLLANDA I INNYCH ZWYRODNIAL ZBRODNIARZY NA DZIECIACH ! TAKZE DLA SEDZIOW KTORZY WYDAWALI TAKIE WYROKI ! ZAKAZ HOMOPROPAGANDY I MANIFESTACJI ZBOCZEN ! RATUJMY DZIECI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:08, 04 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
USA: Uczniowie nagrali pornografię. Film trafił do internetu
Czterech uczniów szkoły średniej w Joliet w stanie Illinois zostało oskarżonych o tworzenie dziecięcej pornografii. Między dziećmi doszło do zbliżenia, a jedno z nich opublikowało zarejestrowane przez siebie nagranie na Twitterze.
W zdarzeniu brało udział troje chłopców – jeden z nich miał 14 lat, pozostali 15 lat – oraz 16-letnia dziewczyna. Cała czwórka została umieszczona w ośrodku dla młodocianych "River Valley".
Policję powiadomili rodzice dziewczynki. Funkcjonariusze usunęli plik z serwerów sieciowych i zabezpieczyli go jako dowód w sprawie.
...
Seksedukacja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:48, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dwie Fundacje poprowadzą zajęcia w szkołach nt. edukacji seksualnej
Dwie Fundacje poprowadzą w tym roku w łódzkich gimnazjach zajęcia dot. edukacji nastolatków w zakresie świadomego rodzicielstwa oraz profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową. W zajęciach będzie mogło wziąć udział ponad 2 tys. gimnazjalistów, kilkuset nauczycieli i rodziców.
Zajęcia finansowane z budżetu miasta rozpoczną się w maju, a zakończą w grudniu. Magistrat przeznaczył w tym roku na ten cel 100 tys. zł.
- Celem nadrzędnym jest poprawa świadomości młodych ludzi, odpowiedzialności w zakresie wchodzenia w dorosłe życia, podejmowania decyzji, które rzutują na ich późniejsze życie - mówiła dziś dziennikarzom wicedyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych łódzkiego magistratu Iwona Iwanicka.
Na konkurs wpłynęło pięć ofert. Komisja konkursowa, w której zasiadali m.in. urzędnicy, metodycy oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych, wybrała do prowadzenia zajęć dwie organizacje. Fundacja Instytut Profilaktyki Zintegrowanej otrzymała najwięcej punktów (18 na 20) i dotację w wysokości ponad 63,4 tys. zł, a Fundacja Nowoczesnej Edukacji "Spunk", która prowadziła już zajęcia dot. edukacji seksualnej w łódzkich szkołach w 2012 i 2014 roku, otrzymała 15,5 pkt i ponad 36,5 tys. zł dotacji.
- Główny nacisk przy ocenie programów był położony na ich ocenę merytoryczną, czyli jakość zajęć, rekomendacje im udzielane, zakres w jakim będą prowadzone zajęcia - przyznał członek komisji konkursowej Juliusz Kurzawa.
Przedstawiciele obu Fundacji poprowadzą zajęcia edukacyjno-profilaktyczne dla młodzieży łódzkich gimnazjów, spotkania z rodzicami, a także mają zapewnić anonimowe poradnictwo elektroniczne lub telefoniczne.
Według Iwanickiej obie organizacje proponują nieco inne programy. Fundacja Instytut Profilaktyki Zintegrowanej w ramach programu "Archipelag skarbów" proponuje meetingi, w których może brać udział nawet 100 osób (8 godz. lekcyjnych dla każdej grupy). Przewidziano spotkania z rodzicami, indywidualne konsultacje z psychologiem, poradnictwo oraz szkolenie rady pedagogicznej.
Kładzie ona nacisk na naukę odpowiedzialności za seksualność poprzez wzmocnienie cech chroniących przed ryzykownymi zachowaniami, buduje też relacje oparte na szacunku i odpowiedzialności, nawiązuje również do związku ryzykownych zachowań seksualnych z uzależnieniami i przemocą.
Zaplanowano 16 realizacji programu, który objąć ma mniej więcej 2 tys. uczniów, 480 nauczycieli oraz 600 rodziców. Program był realizowany już w innych miastach i posiada rekomendacje MEN, Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowego Centrum ds. AIDS.
Natomiast Fundacja Nowoczesnej Edukacji "Spunk" proponuje zajęcia warsztatowe w małych grupach - do 20 osób (10 godz. lekcyjnych dla każdej grupy). Kładzie ona nacisk na przekazanie wiedzy i kształtowanie umiejętności, które pomogą młodym ludziom uniknąć ryzykownych zachowań.
- Ten program jest bardziej informacyjny, a wśród proponowanych tematów są m.in. informacje o dojrzewaniu u dziewcząt, o antykoncepcji, aspektach prawnych związanych z zachowaniami o charakterze seksualnym, problemie pornografii i zagrożeń w sieci - wyjaśniła Iwanicka. Program ma pozytywne opinie Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie seksuologii oraz Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Fundacja "Spunk" planowała 50 realizacji programu dla 1000 uczniów oraz 800 rodziców, ale otrzymała tylko 35 proc. kwoty o którą się starała; w związku z tym liczba zajęć oraz uczestników będzie znacznie mniejsza.
Zajęcia adresowane są do wszystkich uczniów łódzkich gimnazjów w wieku 13-16 lat, ale nie są obowiązkowe. Szkoła może wybrać ofertę jednej lub obu organizacji, a przed rozpoczęciem zajęć realizatorzy będą zobowiązani do przekazania rodzicom informacji o ich tematyce, będą także musieli uzyskać od rodziców lub opiekunów pisemną zgodę na udział dziecka w zajęciach.
To już trzecia edycja zajęć dot. edukacji nastolatków w zakresie świadomego rodzicielstwa oraz profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową finansowanych przez łódzki magistrat. W poprzednich latach miasto przeznaczyło na nie 28 i 36 tys. zł.
...
Już nawet w nazwie mają wulgaryzm. To zresztą afera bo przetarg był uniewazniony i ,,wygrali"... OHYDA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|