Pamięć

BRMTvonUngern

Co to jest pamięć? "Proces bioelektryczny"
Dzisiaj, 1 listopada (09:43)

"Pamięć można porównać do przekazania kulki neuroprzekaźnika nazywanego acetylocholiną. To proces bioelektryczny" - mówi w rozmowie z RMF FM neurolog, profesor Maria Barcikowska. W Dniu Wszystkich Świętych sprawdzamy, jak działa ludzka pamięć.
Zdjęcie ilustracyjne
/Pexels photo /

Michał Dobrołowicz, RMF FM: 1 listopada to dzień, kiedy sięgamy do naszej pamięci. Wspominamy naszych bliskich, przypominamy sobie wspólne chwile. Jak najkrócej można odpowiedzieć na pytanie, czym jest pamięć?

Prof. Maria Barcikowska, neurolog: W ogromnym skrócie o pamięci można powiedzieć, że jest to proces, w którym jej fragmenty nazywane engramami pamięci przenosi transmiter, który nazywamy acetylocholiną. Acetylocholina jest produkowana przez tak zwane jądro podstawne Meynerta, które znajduje się w pobliżu hipokampa. Hipokamp i układ limbiczny to fragmenty mózgu, które koordynują pamięć. Ta część znajduje się bardzo blisko emocji, bo obie sfery są ze sobą mocno związane. Wszystko, co dotyczy pamięci jest zaklęte w hipokampie. Hipokamp wyglądem przypomina konika morskiego, który zarządza naszą pamięcią.

To jest bardzo ważne i to szybko udowodniono, że procesy pamięci są koordynowane przez układ limbiczny, ale biorą w nim udział również struktury mózgu, które są tylko połączone różnymi połączeniami synaptycznymi przez hipokamp. To dotyczy płatów skroniowych, płatów czołowych, ale także ostatnio wiemy, że móżdżek również bierze udział głównie w procesach równowagi, także ma bardzo ważny udział w koordynowaniu i zapamiętywaniu. Czyli można pamięć potraktować jako proces chemiczny, czyli przemianę acetylocholiny. Oczywiście możemy wyobrażać sobie pamięć bardziej romantycznie.

Gdybyśmy chcieli znaleźć odpowiednie porównanie - czy pamięć to są bardziej ślady na piasku, czy raczej piwnica z półkami, na które odkładamy różne wspomnienia?

Zarówno jedno, jak i drugie. Z jednej strony jest pamięć śladów na piasku, a z drugiej każdy z nas w ciągu życia dorabia się takiej piwnicy. Paradoksalnie, im jesteśmy starsi, im gorszą mamy pamięć świeżą, czyli pamięć wydarzeń, które otaczają nas w ciągu kilku minut, godzin, dnia, to tym te półki są dokładniej segregowane i bardziej pamiętane. Często, gdy do neurologów przychodzą pacjenci z rodzinami, słyszymy zdania typu: "Rzeczywiście, tata ma problemy z pamięcią, może nie pamięta, co robił dzisiaj rano i co jadł na śniadanie, ale wspomnienia z partyzantki ma doskonałe, dzień po dniu z pogodą, emocjami, ze wszystkim". I im bardziej ta pamięć świeża się wygasza, tym tamte wspomnienia wyostrzają się. To może być sygnał, że mamy do czynienia z chorobą Alzheimera.

Pamiętamy naszych dziadków, pradziadków... Gdzie te wspomnienia fizycznie są? Czym one są? One są zapisane gdzieś w mózgu?

Są właśnie w hipokampie. I engramy tych pamięci, tych wydarzeń są przenoszone pomiędzy synapsami, a czasami bezpośrednio w kontakcie neuron z neuronem, neuron z komórką glejową w przyśrodkowych częściach płatów skroniowych, czyli w układzie limbicznym.

Czy możemy pamięć porównać do iskry, do połączenia elektrycznego?

Tak, pamięć to jest przekazanie takiej kulki acetylocholiny, co jest oczywiście procesem bioelektrycznym.

(ag)
Michał Dobrołowicz

...

Znow dobrze nie wiemy. Przechowujemy wszystko co przezylismy tylko nie wiadomo jak sie do tego dostac.