Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:41, 08 Sty 2013 Temat postu: Odkrycia archeologiczne . |
|
|
Cenne odkrycie we Włoszech. Archeolodzy odkopali posiadłość słynnego Rzymianina
W miejscowości Ciampino pod Rzymem włoscy archeolodzy odkryli posiadłość Marcusa Valeriusa Messali Corvinusa - rzymskiego polityka, wodza, mówcy i literata. Jednym z jego częstych gości, a zarazem podopiecznych był Owidiusz - autor "Sztuki kochania" i "Przemian".
Teraz dopiero historycy literatury będą mogli odpowiedzieć na pytanie: czy pod wpływem Owidiusza, który w swoim dziele opisał mit Niobe, oraz jej nieszczęsnych synów i córek, Messala umieścił w swojej posiadłości ich posągi, czy może ich obecność w domu jego mecenasa skłoniła rzymskiego poetę do opisania tego mitu w „Przemianach”.
Posągi w niemal doskonałym stanie wykopano na dnie wspaniałego basenu, który był ozdobą willi Messali w Ciampino. Konserwator zabytków regionu Lacjum Elena Calandra przekonana jest, że rzeźby - pochodzące z epoki Augusta - wejdą do podręczników historii sztuki.
Kierująca wykopaliskami Aurelia Lupi nie ma wątpliwości, że takie odkrycie, jak posiadłość wybitnego rzymianina, trafić się może archeologowi jeden raz w życiu.
Cenne odkrycie stanie się główną atrakcją miejscowości Ciampino, znanej do tej pory jedynie z lotniska dla tanich linii lotniczych.
....
Brawo ! Faktycznie piekny obiekt !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:43, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Włoscy archeolodzy odnaleźli starożytne "wrota do piekieł"
Naukowcy przez przypadek odnaleźli ruiny antycznej świątyni boga śmierci. Miejsce to uważane było przez starożytnych Rzymian za "wrota do piekieł" - podaje serwis "Huffington Post".
Zespół archeologów pracujących w starożytnym mieście Hierapolis w południowo-zachodniej Turcji odkrył ruiny świątyni Plutona. Stało się to przypadkowo, docelowo poszukiwano bowiem miejsca wypływu podziemnych źródeł wody mineralnej.
- Znalezisko potwierdza i wyjaśnia informacje, które pochodziły ze starożytnej literatury oraz źródeł historycznych - wyjaśnia Alister Filippini, badacz rzymskiej historii z Uniwersytetu Palermo. Świątynię boga śmierci opisywali m.in. rzymski mąż stanu Cyceron oraz grecki geograf Strabus.
Grupie archeologów przewodził prof. Francesco d'Andria z Uniwersytetu Salento. Oprócz pozostałości budowli, odnaleziono również basen używany przez pielgrzymów oraz serię odcisków stóp.
Ruiny znajdują się nieopodal jaskini, z której wydzielają się trujące gazy. - Mieliśmy okazję na własne oczy zobaczyć śmiertelne właściwości groty podczas prac wykopaliskowych. Kilka ptaków zdechło usiłując zbliżyć się do wejścia, zginęły natychmiast z powodu oparów dwutlenku węgla - dodaje d'Andria.
Groty wydzielające trujące gazy są zjawiskiem naturalnym. Z tego względu podobne "wrota do piekieł" mogą znajdować się na całym świecie. Podobną grotę odnaleziono m.in. w Turkmenistanie. Geolodzy zdecydowali się naświetlić temat, aby chronić lokalnych mieszkańców przed niebezpiecznymi oparami.
Francesco D'Andria brał udział w wykopaliskach na tamtym terenie przez wiele lat. W 2011 roku ogłosił odkrycie grobowca św. Filipa, jednego z apostołów Jezusa Chrystusa.
Hierapolis, które znajduje się niedaleko tureckiego miasta Pamukkale zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Rocznie odwiedza je ponad 1,5 miliona turystów.
>>>>
Kolejne ciekawe odkrycie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:06, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pozostałości miasta sprzed 4000 lat odkryto w Egipcie
Archeolodzy odkryli w północnym Egipcie pozostałości miasta z czasów Średniego Państwa, którego początki sięgają 2000 r. p.n.e. - informuje serwis internetowy Ahram Online.
Odkrycia dokonano na stanowisku Tel El-Yahoud położonym w prowincji gubernatorskiej Al-Kaljubijja w północnej części Egiptu.
Naukowcy z misji archeologicznej Ministerstwa Starożytności Egiptu prowadzący wykopaliska na stanowisku odkryli pozostałości miasta z okresu Średniego Państwa (ok. 2133-1786 r. p.n.e.), które było zamieszkane do końca okresu greckiego (332-30 r. p.n.e.) i w początkach okresu rzymskiego (30 r. p.n.e. - 395 r. n.e.).
W mieście znajdowała się dzielnica mieszkalna z domostwami i pałacami z okresu Nowego Państwa (ok. 1550-1070 r. p.n.e.), forteca otoczona ceglanym murem o wysokości 4 metrów oraz cmentarz z dużą liczbą grobowców wykutych w skale.
Wśród znalezisk na stanowisku znajdują się starożytne lampy, rozmaite amulety - w tym w kształcie skarabeusza, gliniane naczynia oraz płytki posadzkowe z fajansu, będące częścią dekoracji pałaców faraona Ramzesa II, panującego w latach 1279-1213 p.n.e. i Merenptaha, władcy Egiptu w latach 1213-1203 p.n.e.
Archeolodzy odsłonili też zespół ceglanych grobowców z okresu panowania w Egipcie Hyksosów (ok. 1650-1550 r. p.n.e.) oraz pozostałości świątyni poświęconej Setowi, czczonemu w tym okresie jako główne bóstwo Górnego Egiptu i całego państwa.
Jak poinformował Adel Hussein, dyrektor Departamentu Starożytnego Egiptu w Ministerstwie Starożytności, odkrycia miasta na stanowisku Tel El-Yahoud dokonano po niedawnym wznowieniu badań terenowych, wstrzymanych w styczniu 2011 roku.
Według A. Husseina, odkrycie miasta ma duże znaczenie dla badań codziennego życia mieszkańców starożytnego Egiptu w długim okresie, od czasów Średniego Państwa do okresu rzymskiego.
....
Piekne odkrycie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:07, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Polacy wyjaśnili epizod z historii średniowiecznej twierdzy w Albanii
Odkrycia polskich archeologów w Szkodrze (Albania) zmieniają wizję odbicia z rąk Wenecjan średniowiecznej twierdzy przez wojska osmańskie. W tym fragmencie opisu zmagań wojennych podręczniki historii będą musiały ulec zmianie - uważa prof. Piotr Dyczek.
Archeolodzy dokonali ważnego odkrycia w czasie prac przy tzw. dodatkowym murze obronnym. "Konstrukcja ta od lat 70. XX w. budziła spory naukowe. Badacze spierali się w kwestii daty jej wykonania. Mur wzniesiono w technice emplekton - między dwoma kamiennymi licami wsypano gruz skalny i ziemię" - powiedział PAP prof. Dyczek, kierownik badań z Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Badania Polaków pozwoliły na jednoznaczne ustalenie, że mur wykonano w czasach, kiedy w Szkodrze przebywali Wenecjanie, czyli w XV wieku. W ten sposób archeologom udało się wyjaśnić jednocześnie zagadkę związaną z oblężeniem Szkodry przez wojska osmańskie.
Jak wyjaśnił prof. Dyczek, w wyniku walk między książętami albańskimi, serbskimi i Turcją w 1396 roku władający Szkodrą książę Jerzy II Balszić, przekazał to miasto Wenecjanom. Jednak jego strategiczne położenie szybko przyciągnęło uwagę Turków, którzy podejmowali liczne próby jego zdobycia. Zmusiło to architektów weneckich w 1458 roku do przygotowania twierdzy do długotrwałego oblężenia. W tym celu wzmocniono mury obronne i przygotowano liczne cysterny.
Pierwszego groźnego uderzenia na Szkodrę dokonał w roku 1474 Hadim Sulejman Pasza. Załoga Szkodry odparła atak, jednak część murów obronnych uległa zniszczeniu. Według dotychczasowej wiedzy, czerpanej jedynie ze źródeł pisanych, część fortyfikacji została odbudowana. Wzgórze dodatkowo opasano umocnieniami wykonanymi z drewna i ziemi.
"Nasze ustalenia diametralnie zmieniają ten przyjęty w historiografii pogląd. Obecnie wiemy, że obrońcy zabezpieczyli mury miejskie dodatkowymi fortyfikacjami wzniesionymi z kamienia i ciągnącymi się jedynie od strony, z której spodziewano się ostrzału artyleryjskiego" - opisał polski naukowiec.
Zdaniem archeologów mur wzniesiono w pośpiechu, w najprostszy sposób, naśladując wątek tzw. murów cyklopich. Polskim badaczom poszczęściło się, gdyż w tym roku rozpoznali też miejsce wydobycia kamieni, z który wzniesiono opisywany mur.
"Znalezienie przez nas kamieniołomu, dotychczas niezauważonego przez badaczy Szkodry można uznać za małą sensację naukową!" - nie kryje zadowolenia prof. Dyczek.
Wyrobisko zajmuje obszar prawie 2 ha i sąsiaduje z dodatkowym murem obronnym. - Jego usytuowanie z jednej strony umożliwiało szybkie wzniesienie muru z lokalnego surowca, który nie trzeba był transportować na duże odległości, a z drugiej zwiększało stromiznę skały, na której stały mury obronne, utrudniając atak - powiedział archeolog.
Badania Polaków wykazały, że główny artyleryjski atak wojsk osmańskich istotnie skierowany był na zewnętrzną kurtynę muru - czyli fragment badany w tym roku w sposób wykopaliskowy. Częściowo atak się udał, ale twierdzy nie zdobyto. Kiedy po kolejnym, trwającym prawie rok oblężeniu, Szkodra w 1479 roku padła, Turcy natychmiast przystąpili do przystosowania weneckich umocnień do swoich celów obronnych.
- Nasze ustalenia, weryfikujące dotychczasowe poglądy na temat tego bardzo ważnego wydarzenia historycznego, odtworzenie przez nas przebiegu jednego z najważniejszych epizodów wojny wenecko-tureckiej, mają dla historii średniowiecznej Szkodry znaczenie kardynalne. W tym istotnym fragmencie opisu zmagań wojennych podręczniki historii będą musiały ulec zmianie - uważa prof. Dyczek.
Antyczna Scoder, leżąca na brzegach wielkiego jeziora Szkodryjskiego, to jedno z najważniejszych stanowisk dla historii Ilirii, jak również całego obszaru bałkańskiego. Od czasów neolitu znajdowała się tam znacząca i bogata osada leżąca na skrzyżowaniu ważnych szlaków lądowych i wodnych. Jednak szczyt jej świetności przypada na czasy iliryjskie. Wtedy Szkodra pełniła funkcję stolicy królestwa.
Głównym celem szeroko zakrojonego polskiego projektu w Szkodrze jest przeprowadzenie pięciu kampanii wykopaliskowych na tym antycznym i średniowiecznym stanowisku, we współpracy z archeologami albańskimi.
...
Bardzo ciekawe .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:23, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Starożytną figurę Dionizosa odkryli polscy archeolodzy w Czarnogórze
Figurę z brązu ukazującą greckiego boga wina - Dionizosa odkryli w Risan w Czarnogórze archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego.
"Po pierwsze, zachwyca niezwykła jakość artystyczna tego przedstawienia. Figurka musiała być wykonana w świetnym warsztacie brązowniczym. Po drugie, zastanawia sposób przedstawienia boga wina. Odbiega on od najbardziej popularnego modelu ikonograficznego" - powiedział prof. Piotr Dyczek, kierownik wykopalisk.
Zabytek ukazuje Dionizosa, jako osobę starszą, korpulentną i jednocześnie pełną wigoru. Siedzi w swobodnej pozie z wieńcem wykonanym z liści winnej latorośli na głowie. Jedną ręką podtrzymuje ryton (naczynie) pełen wina, w drugiej zaś dzierży kubek. Tymczasem najczęściej spotykane przedstawienia boga w okresie klasycznym, ukazują go jako dobrze zbudowanego młodzieńca.
"Jest to chyba jedno z najpiękniejszych wyobrażeń Dionizosa wśród zabytków brązowniczej sztuki figuralnej" - uważa naukowiec.
Archeolodzy zwracają uwagę również na istotny naukowy aspekt znaleziska. Kontekst archeologiczny wskazuje, że figurka powstała w 2 połowie III wieku p.n.e. Dotychczas wiadomo było, że mieszkańcy Ilirii i Rhizon znali wino - o czym świadczy wielka liczba znalezionych przez Polaków amfor. Jednak w środowisku naukowym toczy się naukowa dyskusja od kiedy i na jakich obszarach Ilirii zaczęto uprawiać winną latorośl.
"Odkryty przez nas zabytek jest ważnym elementem tej dyskusji" - ocenił prof. Dyczek.
Rhizon było miejscem wymiany handlowej i prawdopodobnie nieznaną wcześniej kolonią grecką leżącą nad głęboką zatoką adriatycką - Boka Kotorska. Miejscowość pojawia się w źródłach pisanych od VI wieku p.n.e.
Miasto stanowiło ważny ekonomiczny i polityczny ośrodek królestwa Iliryjskiego. Wpisało się trwale w historię starożytnego Rzymu, gdyż tutaj ustanowiła swoją stolicę iliryjska królowa Teuta. To za jej przyczyną wybuchła w 229 r. p.n.e. tzw. pierwsza wojna iliryjska. Po jej przegraniu miasto zostało zniszczone i cały obszar przeszedł we władanie Rzymu.
Polacy, pod auspicjami Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, rozpoczęli wykopaliska na stanowisku w Risan w 2000 roku.
....
Brawo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:37, 04 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Polscy archeolodzy odkryli na Krymie dom dowódcy rzymskiego garnizonu
Praetorium, czyli posiadłość dowódcy garnizonu rzymskiego, odkryli pracujący na Krymie polscy archeolodzy - poinformował dr Radosław Karasiewicz-Szczypiorski z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, kierujący wykopaliskami w Bałakławie na Ukrainie.
Dotychczas badacze przypuszczali, że siedziba ta zlokalizowana była na cytadeli w pobliskim Chersonezie.
Budynek o niejasnym przeznaczeniu archeolodzy badali już w poprzednich sezonach. Tegoroczne prace pozwoliły na jego pełne rozpoznanie.
- Początkowo myśleliśmy, że odkopujemy zwykłe koszary lub kwaterę jednego z oficerów - centurionów. Jednak konstrukcja w toku badań okazała się obszerniejsza niż się nam wydawało. Odkryliśmy rozległy dom z pomieszczeniami otaczającymi z trzech stron brukowany dziedziniec. Analogie z podobnych fortów rzymskich wskazują, że był to dom dowódcy garnizonu - uważa dr Karasiewicz-Szczypiorski.
Dowódcą garnizonu był oficer wysokiej rangi (trybun), który prawdopodobnie tylko okresowo przybywał do wysuniętych placówek znad Dolnego Dunaju.
Najlepiej zachowała się ostatnia faza budowlana konstrukcji, datowana na przełom II i III w. oraz na pierwsze dziesięciolecia III w.
- Odkrycie praetorium w Bałakławie pozwala przypuszczać, że przynajmniej na początku III w. siedzibą dowódcy wojsk rzymskich w Taurydzie (starożytna nazwa Krymu - przyp. red.) był fort w Bałakławie, a nie jak dotąd sądzono cytadela w pobliskim Chersonezie - ocenia dr Karasiewicz-Szczypiorski.
Warszawscy archeolodzy pojawili się po raz pierwszy w Bałakławie w latach 90. XX wieku. Wykopaliska są prowadzone wspólnie z pracownikami lokalnego Muzeum "Chersonez Taurydzki" w Sewastopolu.
...
O to super ! Malo kto wie ze na Krymie kwitla cywilizacja starozytna i to juz grecka !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:18, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Odkrycia polskich archeologów na Krymie
Na terenie dawnej twierdzy Iluraton na Krymie polscy archeolodzy odkryli domostwa, ogromną cysternę do przechowywania wody i kilkanaście monet sprzed 2 tys. lat – poinformował PAP dr Jacek Rakoczy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Iluraton imponuje pozostałościami swoich fortyfikacji, które po dziś dzień pozostają w niezłym stanie i sięgają kilku metrów wysokości. Ich grubość wynosi od 4 do 6 metrów.
„Kwestią otwartą pozostaje przed kim miały bronić Królestwo Bosporańskie tak potężne umocnienia. To tylko jedno z niezliczonych pytań, na które szukamy odpowiedzi na stepach wschodniego Krymu” – mówi kierujący badaniami dr Rakoczy.
Iluraton wspomniany został przez Klaudiusza Ptolemeusza w Geographike Hyphegesis. Była to jedna z trzech głównych twierdz Królestwa Bosporańskiego, które zajmowało w początkach naszej ery obszary wschodniego Krymu, półwyspu Tamańskiego oraz wybrzeży Morza Azowskiego od rzeki Kubań do ujścia Donu.
W tym roku badania skoncentrowały się w trzech miejscach. Pierwsze to rejon bezpośrednio przylegający do fortyfikacji od strony południowej. Mimo że nie odkryto żadnej architektury – wykopaliska były bardzo owocne.
- Znaleźliśmy kilkanaście monet bosporańskich z II w. n.e. wykonanych z brązu Przypuszczamy, że niezabudowana parcela niedaleko głównej bramy pełniła rolę niewielkiego targowiska – mówi dr Rakoczy.
Drugim obszarem badawczym było skrzyżowanie dwóch głównych ulic twierdzy wraz z obszarem sąsiadującym. Polskim badaczom udało się uchwycić nawierzchnię ulicy biegnącej prosto od bramy głównej w kierunku północnym oraz ulicę do niej poprzeczną.
- Po obu stronach traktu odsłoniliśmy pomieszczenia dwóch domów z II w. Prawie we wszystkich znajdowały się zbiorniki na wodę wykute w skale. Niektóre z nich były przykryte posadzkami. Największa z badanych przez nas cystern miała 4 m głębokości licząc od poziomu ulicy i mogła pomieścić około 100 metrów sześc. wody - opowiada naukowiec.
Niezwykle interesujący dla archeologów był trzeci obszar badawczy położony w północno-wschodniej części stanowiska. Udało się tam odkryć pozostałości konstrukcji, które należy łączyć z wcześniejszą zabudową tego miejsca.
- Jest to o tyle istotne, że twierdza powstała w wyniku planowej budowy, która była realizacją ustalonego projektu obejmującego całość założenia obejmującego blisko trzy hektary powierzchni. Wcześniejsze osadnictwo uległo zniszczeniu a jego ślady udało się wytropić właśnie w tym sezonie – nie kryje zadowolenia dr Rakoczy.
Pomocne w odkryciu tych reliktów były dziewiętnastowieczne plany Paula de Brux, jednego z pierwszych badaczy Bosporu Kimeryjskiego, które dostarczył Vladimir A. Goronczarowski z Rosyjskiej Akademii Nauk, wieloletni badacz Iluratonu, biorący udział w badaniach.
Tegoroczne prace trwały do końca sierpnia. Prowadzone były we współpracy z Instytutem Historii Kultury Materialnej Rosyjskiej Akademii Nauk w Petersburgu oraz Kerczeńskim Historyczno-Kulturalnym Muzeum w Kerczu. Badania zostały dofinansowane ze środków Fundacji Badań Archeologicznych Imienia Prof. Konrada Jażdżewskiego.
???
Jak to przed kim bronic ? Przed Scytami . Zaciagali ich na sluzbe wojskowa ale jak to z kozakami byli rejestrowi i nierejestrowi ktorzy grabili na wlasny rachunek . Jak piraci i korsarze .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:49, 22 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Włochy: znaleziono grobowiec etruskich władców sprzed 2600 lat
Nietknięty, pochodzący sprzed około 2600 lat grobowiec etruskich książąt znaleziono w mieście Tarquinia koło Rzymu, jednym z najważniejszych ośrodków kultury Etrusków. To bardzo rzadkie wydarzenie wywołało sensację w świecie nauki.
W udekorowanym freskami grobowcu z VII wieku przed naszą erą, znajdującym się na terenie starożytnej nekropolii, ekipa archeologów z Turynu znalazła liczne wazy i naczynia, m. in. do wina i perfum oraz szkatułkę z brązu, która zawiera prawdopodobnie klejnoty. Nie została jeszcze otwarta.
Znawcy kultury etruskiej są zgodni: nietknięte grobowce z tego okresu to ogromna rzadkość, tym bardziej, że – jak przypominają - na terenie, na którym dokonano odkrycia, prowadzone są też nielegalne wykopaliska. Grupy przestępcze przeszukują miejsca starożytnych wykopalisk, zwłaszcza cmentarzyska, w poszukiwaniu cennych przedmiotów, które trafiają potem na czarny rynek.
Szczegółowym badaniom poddane zostaną, oprócz samych znalezisk, także resztki organiczne, przede wszystkim jedzenia, by ustalić, co jadali etruscy książęta - poinformowali naukowcy.
...
Super ! Ich kultura uformowala Rzym . Bo Rzymianie byli kulturowo tępi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:44, 23 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Międzynarodowa konferencja o krajobrazach zatopionych
Ponad stu naukowców z 24 krajów zjechało do Szczecina, by rozmawiać o zatopionych, prehistorycznych krajobrazach i ich związkach z siedzibami ludzkimi. Rozpoczęta w poniedziałek konferencja podsumowuje czteroletnią współpracę przedstawicieli nauk o ziemi i archeologów.
Celem projektu o nazwie Submerged Prehistoric Archaeology and Landscapes of the Continental Shelf (Splashcos) jest współpraca pomiędzy archeologami, paleogeografami i geologami morskimi zajmującymi się badaniami szelfu europejskiego, czyli części kontynentu zalanej wodami płytkiego morza.
Prof. dr hab. Marian Rębkowski kierownik Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego mówił na spotkaniu z dziennikarzami, że archeologia kojarzy się większości najczęściej z szukaniem w ziemi materialnych śladów ludzkiej przeszłości, jeśli chodzi o wodę to kojarzona jest z poszukiwaniem skarbów i zatopionymi okrętami.
- Jednym z podstawowych elementów w badaniu społecznej przeszłości przez archeologów jest zrozumienie teatru, w ramach którego ta przeszłość społeczna kiedyś się rozgrywała, a więc środowiska naturalnego - powiedział Rębkowski.
Zdaniem Rębkowskiego środowisko naturalne było zmienne i uświadomienie sobie tej zmienności pozwala zrozumieć procesy, które zachodziły w przeszłości społecznej. - Być może najbardziej spektakularnym przykładem owej zmienności są zmiany poziomu wody, jakie w przeszłości miały miejsce (...). Ważne jest uświadomienie sobie, że konsekwencją tych zmian jest m.in. to, że część materialnych śladów ludzkiej przeszłości może dzisiaj znajdować się pod wodą, choć niegdyś były to fragmenty lądów - dodał Rębkowski.
Przewodniczący Splashcos prof. Geoffrey Bailey z Uniwersytetu w York mówił, że najważniejszym tematem konferencji są zmiany poziomu morza. W większej części historii ziemi poziom morza i oceanu był niższy niż obecnie; kilka tysięcy lat temu morze było niżej o 50 metrów, a kilkanaście tysięcy lat temu nawet o 120 metrów i więcej. Oznacza to, że rozległe krajobrazy, które zamieszkiwali ludzie, znajdują się pod wodą. Kiedy poziom oceanu był niski powierzchnia Europy była większa o około 40 proc. - mówił Bailey.
Jego zdaniem pod wodą znajdują się ogromne ilości informacji dotyczących minionych społeczeństw. Wiedza, którą gromadzą naukowcy może się przydać również współcześnie, kiedy grozi podniesienie poziomu morza - dodał Bailey.
Od dwóch lat archeolodzy z Uniwersytetu Szczecińskiego oraz naukowcy z Zakładu Paleogeografii i Zakładu Oceanografii tej uczelni realizują na Zalewie Szczecińskim projekt badawczy. Punktem wyjścia wspólnych badań był las zatopiony tutaj około 6 tys. lat temu, odkryty przez zespół badawczy pod kierunkiem prof. Ryszarda Borówki. U schyłku neolitu było na tych ziemiach intensywne osadnictwo, naukowcy poszukają jego śladów.
Konferencja potrwa do 27 września, jej organizatorem jest Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego, Katedra Archeologii tej uczelni oraz Splashcos. Konferencja skierowana jest do osób zajmujących się archeologią podwodną, przemianami środowiskowymi, ochroną dziedzictwa kulturowego, krajobrazami zatopionymi oraz ich archeologicznymi i paleośrodowiskowymi badaniami.
....
Fascynujacy dzial archeologii . Atlantyda od razu sie wynurza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:15, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Odkryto ślady najstarszej buddyjskiej świątyni z VI w. p.n.e.
Archeolodzy w Nepalu odkryli ślady drewnianej struktury z VI w. p.n.e., będące pozostałością najstarszej buddyjskiej świątyni w miejscu narodzin Buddy. Dotychczas za najstarsze buddyjskie zabytki uważano kolumny Aśoki z III w. p.n.e.
Jak powiedział dziś Kosh Prasad Acharya, który pracował wspólnie z archeologami z brytyjskiego Uniwersytetu w Durham, ślady odsłonięto we wnętrzu świątyni Mai Dewi w Lumbini na południu Nepalu. Istniejąca współcześnie świątynia upamiętnia narodziny w 560 r. p.n.e. w Lumbini księcia Siddharty Gautamy, który stał się później Buddą Śakjamunim. Według sutr buddyjskich królowa Maja Dewi urodziła go tam nieoczekiwanie podczas podróży.
O odkryciu archeolodzy piszą w grudniowym numerze czasopisma "Antiquity".
Acharya powiedział, że badanie radiowęglowe i termoluminescencyjne wykazało, że ślady świątyni pochodzą z VI wieku p.n.e. Próbki przebadali specjaliści ze szkockiego Uniwersytetu w Sterling.
Ślady odsłonięte przez archeologów znajdują się pod już znaną strukturą z cegieł we wnętrzu świątyni.
- Znalezisko jeszcze bardziej wzmacnia chronologię życia Buddy i dla milionów buddystów to wielka wiadomość - powiedział Acharya.
- O życiu Buddy wiemy bardzo niewiele poza tradycją ustną i tekstami źródłowymi - podał w oświadczeniu archeolog Robin Coningham z Uniwersytetu w Durham. - Teraz, po raz pierwszy, mamy archeologiczną sekwencję w Lumbini, która pokazuje, że budowla istniała już w VI wieku p.n.e.
Za najstarszy zabytek buddyjski uchodziły dotąd kolumny Aśoki (304-232 p.n.e.), władcy imperium Maurjów, który zjednoczył Indie w granicach zbliżonych do współczesnych, a ok. 250 r. p.n.e. przeszedł na buddyzm. W Lumbini znajduje się kolumna z 249 r., jedna z zachowanych kilkunastu; znajdują się na nich wyryte edykty Aśoki, a także późniejszych władców.
Lumbini, centrum pielgrzymkowe co najmniej od III w. p.n.e., od roku 1997 na liście światowego dziedzictwa UNESCO, należy do czterech głównych świętych miejsc buddyzmu.
...
Brawo ! To gogantyczny sukces !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:02, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Malowidła naskalne sprzed 7000 lat w hiszpańskiej jaskini
Archeolodzy odkryli we wschodniej Hiszpanii malowidła naskalne sprzed 7000 lat ze scenami myśliwskimi – informuje serwis internetowy The Art Newspaper.
Odkrycia dokonano w małej jaskini położonej na obszarze gminy Vilafranca w prowincji Castellon, w Walencji we wschodniej Hiszpanii.
Prof. Agnieszka Domingo Sanz z Uniwersytetu Barcelońskiego oraz archeolog Didac Roman z Uniwersytetu Walenckiego odkryli malowidła naskalne przedstawiające sceny polowania, pochodzące sprzed 7000 lat.
Na ścianie o długości 6 metrów w niewielkiej jaskini naukowcy zidentyfikowali namalowane postacie byków i kóz, a także polujących na te zwierzęta ludzi uzbrojonych w łuki.
Malowidła były pokryte warstwą osadów i pyłu, ale barwniki zastosowane przez prehistorycznych artystów przetrwały próbę czasu i obrazy nie uległy zniszczeniu.
Według A. Domingo Sanz, niektóre detale odkrytych malowideł mają unikalny charakter w skali całego basenu Morza Śródziemnego. Naukowcy planują opublikować wkrótce szczegóły swojego odkrycia, ale lokalizacja odkrytej w listopadzie 2013 roku jaskini utrzymywana jest w tajemnicy do czasu zorganizowania ochrony stanowiska.
Zachowanie ostrożności wydaje się naukowcom uzasadnione, zwłaszcza po zniszczeniu w ubiegłym miesiącu przez nieznanych sprawców malowideł naskalnych sprzed 5000 lat w jaskini w prowincji Jaen, w Andaluzji w południowej Hiszpanii.
>>>>
To swietnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:03, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Student odkrył 400-letni krucyfiks
- Gdy przesiewałam ziemię, znalazłam grudkę, a w jej wnętrzu był niewielki krzyż - mówi młody archeolog.
Ten miedziany krzyżyk ma 400 lat i przedstawia ukrzyżowanie Chrystusa z jednej strony, a Maryję z drugiej. Od ponad 20 lat archeolodzy odsłaniają tu budynki i wytwory pracy człowieka należące do pierwszych kolonistów baron Baltimore, ale ten krzyż jest jedyny w swoim rodzaju.
Krzyż jest bardzo ważnym znaleziskiem, nie tylko ze względu na swój wiek, ale również na miejsce jego odnalezienia – teren byłej kolonii barona Baltimore – George’a Calverta. Katolicki krzyż znaleziono na terenie osady angielskich protestantów.
- W dawnej Anglii wyznawanie katolicyzmu było karane grzywną, więzieniem, można było nawet zostać skazanym na śmierć. Calvert miał inne plany względem Nowej Fundlandii, a jednym z nich było wprowadenie tolerancji dla różnych religii, czyli wolności wyznania. Ten krzyż to materialny dowód tej tolerancji. Jest zatem istotną częścią kanadyjskiej historii.
...
Pięknie ! Przy okazji widzicie potwornosc Brytanii . Prześladowania Kościoła i w jego miejsce wpychanie potwornej karykatury czyli ,,anglikanizmu" ... Ślady wiary prawdziwej znajdują w katakumbach jak w Rzymie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:48, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Archeolodzy pomogli odnaleźć zamordowanego w 2005 r.
Współpraca prokuratorów i policjantów z archeologami pozwoliła odnaleźć zakopane w lesie szczątki, prawdopodobnie zamordowanego w 2005 r. Zygmunta K. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Artur Krauze.
Zabójstwo wyszło na jaw przed dwoma miesiącami; podejrzani o popełnienie zbrodni zostali aresztowani.
Śledczy na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym wyjaśnień podejrzanych, określili kilkuhektarowy obszar poszukiwań na terenie Nadleśnictwa Dobrzejewice. W poszukiwania zaangażowani m.in. leśnicy, wojskowi saperzy, strażacy i indywidualni poszukiwacze skarbów, a także biegli z różnych dziedzin. Brano pod uwagę zmiany ukształtowania terenu, zalesienia i pojawienie się nowych osiedli.
Początkowo przy pomocy wykrywaczy metali szukano metalowych elementów ubioru i biżuterii, ale prace nie przyniosły rezultatu. Wówczas zwrócono się o pomoc biegłych z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zastosowano metodę badawczą polegającą na wykonaniu odwiertów. Przy poszukiwaniach użyto sprowadzony przez policję nowoczesny sprzęt elektroniczny i przeszkolone psy.
Po wykonaniu 24 i 25 lipca prawie tysiąca odwiertów, w końcu udało się natrafić na fragment szkieletu ludzkiego. Po usunięciu kolejnych warstw odsłonięto kompletny szkielet ludzki. Według biegłej z zakresu medycyny sądowej odnaleziono szkielet mężczyzny, którego wiek w momencie śmierci odpowiadał wiekowi zaginionego. Jednak dopiero badania genetyczne mogą potwierdzić, że to są szczątki Zygmunta K.
Zygmunt K. od czerwca 2005 r. był poszukiwany przez rodzinę, a także przez policję i sąd, gdyż był podejrzany o paserstwo, wyłudzenia i niepłacenie alimentów. W związku z pojawiającymi się informacjami, że może przebywać w Hiszpanii lub Włoszech w 2008 r. rozpoczęto jego poszukiwania początkowo krajowymi listami gończymi, a później również skorzystano z Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wszystkie działania poszukiwacze okazały się bezskuteczne.
Przełom nastąpił pod koniec maja 2014 r. Śledczy przy okazji innych postępowań karnych, na podstawie zebranych informacji i przeprowadzonych analiz, doszli do wniosku, że Zygmunt K. mógł paść ofiarą zabójstwa, a informacje o jego rzekomym wyjeździe za granicę mogły być celowo rozgłaszane przez sprawców zbrodni.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił Prokuraturze Rejonowej Toruń-Wschód przedstawić zarzuty zabójstwa Robertowi K. i Karolowi P. Zostali 31 lipca aresztowani na trzy miesiące.
W śledztwie ustalono, że na początku czerwca 2005 r. Zygmunt K. został podstępnie wywabiony z domu, po czym był kopany, bity i duszony. Później mężczyznę wywieziono w bagażniku samochodu do lasu, gdzie znów był bity i został zmuszony do wykopania sobie grobu. Następnie oprawcy ciągnęli ofiarę z pętlą na szyi za samochodem po duktach leśnych, a na koniec zwłoki wrzucili do dołu i zasypali.
...
W takich sprawach też mogą pomóc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:18, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Grecja: ważne odkrycie archeologiczne z czasów Aleksandra Macedońskiego
W pobliżu starożytnego greckiego miasta Amfipolis natrafiono na coś, co wygląda na wejście do grobowca z końca panowania Aleksandra Wielkiego (356-323 p.n.e.) - poinformował premier Grecji Antonis Samaras, który odwiedził pracujących tam archeologów.
Po wizycie na stanowisku archeologicznym w północno-wschodniej Grecji (region Macedonii Środkowej) szef rządu wydał oświadczenie, w którym nazwał odkrycie "nadzwyczaj ważnym" i podał daty 325-300 p.n.e.
Samaras poinformował, że do grobowca w kurhanie prowadzi szeroka aleja, a u wejście stoją po obu stronach posągi sfinksów.
Nie jest jasne, do jakiego etapu dotarli archeolodzy. Nie wiadomo też, kto spoczywa pod kopcem usypanym w pobliżu miasta Kasta, które w starożytności jako Amfipolis miała duże znaczenie strategiczne.
Według danych przedstawionych przez wydział ds. starożytnych zabytków w północnej Grecji wykopaliska prowadzone przy kopcu, odsłoniły zabytek unikatowy ze względu na rozmiary: pas z marmuru długości 497 metrów okalający kurhan i drogę szerokości 4,5 metra prowadzącą do wejścia.
Znaleziono podobno również sygnaturę słynnego starożytnego architekta Dejnokratesa, który przyjaźnił się z Aleksandrem Macedońskim i był jego doradcą.
O Dejnokratesie, który zaprojektował świątynie w Delfach, Delos i innych miastach greckich, a władcy przedstawił gigantyczny projekt przekucia góry Atos na posąg będący jego popiersiem, pisali Witruwiusz, Diodor Sycylijski, Plutarch, Strabon i inni pisarze starożytni. Niewykluczone, że właśnie Dejnokrates mógł zaprojektować monumentalny kopiec grobowy.
Według archeolożki Kateriny Peristeri rejon Amfipolis był sceną ważnych wydarzeń; z nim związani są ważni generałowie i admirałowie Aleksandra Wielkiego i tam w 311 roku p.n.e. została zamordowana jego żona Roksana i syn Aleksander IV.
Aleksandra Macedońskiego, który podbił świat po Indie i Aleksandrię Eschate ("kresową") w północnej części obecnego Tadżykistanu, pochowano w Egipcie. Natomiast w regionie Macedonii w północnej Grecji odkryto w 1977 roku grobowiec ojca Aleksandra, Filipa II.
...
Ciekawa epoka ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:40, 12 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
W Amfipolis archeolodzy odsłonili imponującą mozaikę z Hermesem
Imponującą mozaikę podłogową z Hermesem przewodnikiem dusz odsłonili archeolodzy pracujący w niedawno odkrytym grobowcu w Amfipolis w greckiej Macedonii. Zajmuje ona całą podłogę pomieszczenia, które wygląda na przedsionek wiodący do głównej komory grobowej.
O znalezisku poinformowało w niedzielę greckie ministerstwo kultury. Precyzyjna mozaika z IV w. p.n.e. w drugiej komorze grobowca, na 3 metry długa i 4,5 m szeroka, przedstawia rydwan zaprzężony w dwa białe konie, powożony przez brodatego mężczyznę w wieńcu laurowym. Poprzedza go posłannik bogów Hermes ukazany jako psychopompos - przewodnik dusz w zaświaty.
Mozaikę wykonano z kostek białych, żółtych, czarnych, szarych, niebieskich i czerwonych. Części centralnej brakuje, ale znaleziono dostatecznie dużo fragmentów, aby można było całość zrekonstruować. Główną scenę otacza dekoracyjna rama o szerokości 60 cm, wypełniona podwójnym meandrem. Grobowiec pod Amfipolis należy do największych odkrytych w Grecji. Ministerstwo nie podało w komunikacie, kto może w nim spoczywać, ale samo miejsce znaleziska może wskazywać na związek z Aleksandrem Wielkim.
Od sierpnia, kiedy o odkryciu w Amfipolis poinformował premier Grecji Antonis Samaras, wysuwano różne hipotezy co do osoby pochowanej w kurhanie nazywanym wzgórzem Kasta. Możliwe, że spoczęła w nim Roksana, żona Aleksandra Wielkiego, albo jego matka Olimpia lub jeden z towarzyszy bądź dowódców.
Szans na to, że wzgórze skrywa grobowiec samego wielkiego Macedończyka, raczej nie ma. Grecki wódz, który podbił część Azji aż po Indie i obecny Chodżent (starożytna Aleksandria Kresowa) w Tadżykistanie, zmarł w wieku 32 lat w Babilonie, skąd jego zwłoki przewieziono do Aleksandrii w Egipcie i tam pochowano.
Wykopaliska prowadzone pod Amfipolis odsłoniły zabytek unikatowy ze względu na rozmiary: pas z marmuru długości 497 metrów okalający kurhan i drogę szerokości 4,5 metra prowadzącą do wejścia, strzeżonego przez kamienne sfinksy, oraz rzeźbione kapitele i dwie ponaddwumetrowe, dużej klasy rzeźbiarskiej kariatydy.
Znaleziono podobno również sygnaturę słynnego starożytnego architekta Dejnokratesa, który przyjaźnił się z Aleksandrem Macedońskim i był jego doradcą. O Dejnokratesie, który zaprojektował świątynie w Delfach, Delos i innych miastach greckich, a władcy przedstawił gigantyczny projekt przekucia góry Atos na posąg będący jego popiersiem, pisali Witruwiusz, Diodor Sycylijski, Plutarch, Strabon i inni pisarze starożytni. Niewykluczone, że właśnie Dejnokrates mógł zaprojektować ten monumentalny tumulus.
Według kierującej wykopaliskami archeolog Kateriny Peristeri nie ma wątpliwości, że grobowiec pochodzi z ostatniej ćwierci IV wieku, czasów Aleksandra Wielkiego. Rejon Amfipolis był sceną ważnych wydarzeń; z nim związani są ważni generałowie i admirałowie Aleksandra Wielkiego; tam też w 311 roku p.n.e. została zamordowana Roksana i Aleksander IV, jego syn. Grobowiec ojca Aleksandra, Filipa II, odkryto w greckiej Macedonii w 1977 roku.
...
Znakomita wiadomosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:55, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Szkocja: odnaleziono bezcenny skarb Wikingów
Poszukiwacz skarbów odkrył w Szkocji niezwykły skarb Wikingów. W jego skład wchodzą złote i srebrne artefakty oraz szklane paciorki. Eksperci są zgodni: to jedno z najbardziej znaczących odkryć archeologicznych w Wielkiej Brytanii.
Derek McLennan, emerytowany biznesmen, odnalazł skarb w Dumfriesshire w południowo-zachodniej Szkocji. Artefakty mają ponad 1000 lat. Są wśród nich srebrne i złote obiekty oraz szklane paciorki. Wszystko warte fortunę.
Ale prawdziwa wartość skarbu, to jego historyczna wyjątkowość. – To znalezisko o międzynarodowej wadze. Głównie dla miejsc, z których pochodzi skarb. Mamy w nim biżuterię z Irlandii, biżuterię ze Skandynawii, szklane paciorki z Europy Środkowej - mówi Stuart Campbell z Muzeum Narodowego Szkocji.
Wikingowie dokonywali najazdów na Wyspy między VIII a XI wiekiem. Często zakopywali swoje skarby dla bezpieczeństwa.
...
Ciekawe odkrycie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:30, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Malowidła naskalne sprzed 5000 lat odkryto w Rosji
Archeolodzy odkryli w południowej Rosji kilka malowideł naskalnych wykonanych w ok. 3000 r. p.n.e. – informuje serwis internetowy "Moscow Times".
Odkrycia dokonano w górskim wąwozie koło miasta Kisłowodzk w Kraju Stawropolskim – jednostce administracyjnej Rosji w Północnokaukaskim Okręgu Federalnym.
Jak poinformował archeolog Andrzej Bielinski, dyrektor Stawropolskiego Muzeum Dziedzictwa Kulturalnego, naukowcy odkryli na stanowisku pięć malowideł sprzed około 5000 lat, wykonanych przy pomocy barwników zawierających ochrę.
Tematyka namalowanych rysunków jest różnorodna – od obrazków przedstawiających sceny polowania do malowideł przedstawiających postacie z zaświatów.
Według naukowców, stanowisko z malowidłami naskalnymi mogło być wykorzystywane w pradawnych czasach jako miejsce przeprowadzania nieznanych rytuałów.
Ochra jako naturalny, nieorganiczny pigment o dużej trwałości była wykorzystywana do tworzenia rysunków i malowideł naskalnych w różnych częściach świata już od czasów prehistorycznych.
...
Prosze ciekawe ! Bardzo stare .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:45, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Skarb polskiej rodziny archeologiczną sensacją
Należąca do polskiej rodziny Sielskich ze szwedzkiego Malmo niewielka tabliczka ze złota okazała się archeologiczną sensacją. Według naukowców to najpewniej datowana na ok. 986 rok pamiątka z pogrzebu duńskiego króla Haralda Sinozębego na wyspie Wolin.
Do odkrycia doszło dzięki 11-letniej Mai Sielskiej, która sumiennie odrobiła zadaną w szkole pracę domową na temat epoki średniowiecza. Dziewczynka przeglądając zdjęcia monet z tego okresu w podręczniku oraz w internecie spostrzegła, że podobną blaszkę z tajemniczymi napisami otrzymała od swojej prababci. Uczennica rodzinny skarb przekazała nauczycielowi, a ten zainteresował nim naukowców.
Według cytowanego przez szwedzką popołudniówkę "Aftonbladet" archeologa Svena Rosborna znalezisko nie jest monetą, ale złotą tabliczką, prawdopodobnie wybitą ok. 986 roku w związku z pogrzebem króla Danii Haralda Sinozębego na wyspie Wolin. Przedmiot ma być poddany dalszym badaniom przez ekspertów ze Szwecji, Danii oraz Polski.
Średniowieczna blaszka trafiła do rodziny Sielskich w 1946 roku w Wolinie. - Nasza krewna otrzymała ją od miejscowego pastora. Babcia męża zbierała guziki, monety; miała tego mnóstwo i nie zdawała sobie sprawy z wartości tego jednego przedmiotu. Gdy jeszcze żyła, część rzeczy sprzedała, tabliczkę zostawiła, bo nie wyglądało, że jest ze złota - powiedziała Ewa Sielska, mama Mai.
Mieszkająca w Malmo rodzina Sielskich dumna jest z odkrycia Mai. Nastolatka stała się bohaterką mediów w Szwecji, które podkreślają, że wydarzenie z udziałem polskiej rodziny pokazuje, jak ważna jest nauka historii w szwedzkich szkołach.
Harald Sinozęby, po duńsku Harald Blatand, od 958 do ok. 986 roku był królem Danii, a także Norwegii. Za jego panowania Duńczycy przyjęli chrześcijaństwo. Według jednej z hipotez przydomek Sinozęby pochodzi od posiniałego zęba, który król uszkodził w trakcie jednej z bitew.
...
Prosze bardzo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:24, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Największy w Rzymie antyczny zbiornik wodny odkryto na budowie metra
Największy zbiornik wodny starożytnego Rzymu odkryto podczas budowy stacji trzeciej linii metra w Wiecznym Mieście - ogłosili archeolodzy. Zbiornik znajduje się w rejonie bazyliki świętego Jana na Lateranie.
Kierująca pracami wykopaliskowymi Rossella Rea z urzędu nadzoru nad zabytkami archeologicznymi włoskiej stolicy wyjaśniła, że zbiornik znajdował się na terenie gospodarstwa rolnego w starożytnym Rzymie, położonego najbliżej jego centrum.
Sztuczny zbiornik o wymiarach 35 na 70 metrów jest większy od całego placu budowy stacji kolejki podziemnej koło bazyliki świętego Jana i dlatego, jak podkreślono, nie można było go odsłonić w całości. Według obliczeń naukowców mieściły się w nim ponad 4 miliony litrów wody wykorzystywanej do nawadniania pól uprawnych.
Archeolodzy nie wyjaśnili jeszcze, jaki wpływ będzie miało ich odkrycie na przebieg budowy stacji na nowej, oddanej częściowo w listopadzie trzeciej linii metra.
Odkrycia pozostałości z czasów starożytnych towarzyszą niemal każdej budowie w Wiecznym Mieście. Zadaniem archeologów jest zawsze ocena, czy warto odsłonić wykopalisko, czy też powinno ono zostać ponownie zasypane.
...
W RZYMIE JESZCZE COS ODKRYLI ! Przypominam ze jest gruntownie przekopany od dawna . Wiec to wydarzenie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:07, 22 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Odkryto starożytną osadę zapomnianej kultury
Na terenie rezerwatu natury Ritidan na wyspie Guam odkryto szczątki nieznanej dotąd światu, nieskatalogowanej i nienaniesionej na mapy wioski plemienia Chamorro. Jedyne w swoim rodzaju założenie mieszkalne, wzniesione przez pierwotnych mieszkańców tej wyspy, zostało odkryte przez archeologa z Guam University, dra Michaela Carsona, który przekonany jest, że miejsce to zostało już w przeszłości odkryte przez archeologa-amatora, Hansa Hornbostela, który pracował dla muzeum czynnego w latach 20. XX wieku na Hawajach. Niestety, nie zaznaczył on, nie zabezpieczył, a w niektórych przypadkach nawet nie wydobył z ziemi odłamków skał, z których dawni mieszkańcy wznosili tzw. "kolumny latte" – potężne słupy, na których opierała się konstrukcja ich domów.
...
Bardzo cenne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:24, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Poszukiwacze metali znaleźli srebrne monety sprzed tysiąca lat
Muzeum Brytyjskie w Londynie bada ogromny skarb srebrnych monet z XI wieku, odnaleziony przez uzbrojonych w detektory entuzjastów Weekendowego Klubu Wędrownych Poszukiwaczy Metali. Natrafili oni na skarb podczas wycieczki na łąki w angielskim hrabstwie Buckinghamshire.
Jeden z klubowiczów natrafił na ołowiany pojemnik ukryty po darnią w tym niepozornym, wiejskim zakątku południowo-wschodniej Anglii. Przez spękane wieko dostrzegł pierwszych kilkanaście monet, ale w miarę kopania ukazały się ich setki i tysiące. W sumie odkopał 5251 srebrnych anglosaskich monet z początku XI wieku, z wizerunkami królów Ethelreada, zwanego Bezradnym i Kanuta Wielkiego - władcy Danii, Norwegii i Anglii, wnuka Mieszka I.
Nie wiadomo kto, kiedy i dlaczego zakopał ten skarb, ale monety zachowały się w doskonałym stanie. Jak powiedział BBC Brett Thorn z Muzeum Hrabstwa Buckinghamshire: - Jest to drugie co do wielkości w historii znalezisko srebrnych anglosaskich monet, o wiele większe, niż poprzednie jakie widzieliśmy.
Muzeum ma prawo pierwokupu skarbu, ale poszukiwacz otrzyma połowę jego wartości rynkowej. Druga połowa należy się właścicielowi łąki. Wstępna wycena to co najmniej półtora miliona funtów.
...
Brawo entuzjasci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:08, 18 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Złote artefakty sprzed ponad 2000 lat w kurhanie w Kazachstanie
Archeolodzy badający starożytny kurhan w południowym Kazachstanie odkryli artefakty ze złota i brązu – informuje serwis internetowy Tengrinews.
Odkrycia dokonano podczas badań prowadzonych w kurhanie Kok Kainar, znajdującym się na terenie dzielnicy Ałatau w mieście Ałmaty, w południowej części kraju w pobliżu granicy z Kirgistanem.
Badania starożytnego miejsca pochówku na stanowisku, prowadzone przez archeologów z Muzeum Historycznego w Ałmaty, doprowadziły do odkrycia nowych artefaktów.
Wśród znalezisk jest kuta ze złota figurka przedstawiająca dzikiego kota, którego przednie i tylne łapy opierają się na dwóch płaskich płytkach, pochodząca z ok. IV w. p.n.e.
Według ekspertów, artefakt był prawdopodobnie elementem kompozycji o znaczeniu magicznym, która mogła być ozdobą nakrycia głowy.
Kolejnym znaleziskiem okazała się złota płytka z wyrzeźbionym rysunkiem przedstawiającym postać drapieżnego ptaka z haczykowatym dziobem i rozwiniętymi skrzydłami, którego głowa zwrócona jest w lewo.
Postać ptaka przedstawiona została na tle złożonym z owoców przypominających truskawki. Zdaniem naukowców, rysunek na odkrytej płytce może mieć znaczenie heraldyczne.
Wszystkie artefakty odkryte w kurhanie Kok Kainar zostały przewiezione do siedziby Muzeum Historycznego w Ałmaty.
...
Piekny wynik poszukiwan !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:02, 11 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Niezwykły skarb odkryty w jaskini w Izraelu
CNN Newsource/x-news
10 marca 2015, 19:39
Izraelscy speleolodzy odnaleźli skarb z epoki Aleksandra Wielkiego. Członkowie klubu eksploratorów jaskiń dostrzegli błyszczące przedmioty wewnątrz jednej z najbardziej ukrytych jaskiń stalaktytowych na północy Izraela.
W jaskini znaleziono srebrną biżuterię (bransoletki, kolczyki i pierścionki) oraz dwie srebrne monety pochodzące sprzed ponad 2 tys. lat.
Archeolodzy twierdzą, że monety wybito w okresie rządów Aleksandra Wielkiego, który podbił ten region w IV w. p.n.e.
...
Prosze bardzo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:32, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Tajemniczy pierścień odkrywa związki Wikingów z islamem
Tajemniczy pierścień odkrywa związki Wikingów z islamem - Odkrycia dokonano w grobie kobiety datowanym na IX wiek n.e. Arabski napis na kamieniu głosi jedynie: "Dla Allaha". - CNN
W grobie kobiety datowanym na IX wiek n.e. odnaleziono arabski pierścień z inskrypcją: "Dla Allaha". To odkrycie może rzucić więcej światła na kontakty Wikingów ze światem islamskim.
To jedyny pierścień z arabską inskrypcją znaleziony w krajach skandynawskich. Natrafiono na niego podczas prac archeologicznych na szwedzkiej wyspie Birka, 30 km od Sztokholmu.
Sam pierścień zrobiono ze stopu srebra, oczko natomiast – z kolorowego szkła. Archeolodzy, którzy odnaleźli pierścień, sądzili, że obdarowana otrzymała go od nieznanego arabskiego złotnika.
>>>
Niezwykle ciekawe .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:39, 02 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Zdumiewające znalezisko pod Uniwersytetem Cambridge
Brytyjscy archeolodzy odkryli pod Uniwersytetem Cambridge jedno z największych przyszpitalnych cmentarzy na terenie Wysp Brytyjskich – cmentarzysko obejmuje ponad 1300 pochówków.
Większość pochówków datuje się na okres od XIII do XV wieku. Archeolodzy nie znaleźli żadnych pozostałości trumien. Pochówki są dość ubogie – nieliczne zawierają pojedyncze przedmioty, m.in. ozdobny krzyżyk.
...
Tak pamietajcie ze cmentarz to glowne zrodlo archeologiczne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:55, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Egipt: puste mumie
Brytyjscy naukowcy sugerują, że niektóre egipskie mumie są puste w środku. W wielu przypadkach turystom pokazywane są bandaże, pod którymi nic nie ma.
Głównie są to mumie zwierząt - kotów czy krokodyli. Prześwietlano je promieniami Roentgena. Program skanowania prowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Manchesterskiego wskazuje, że co trzecia z nich jest pusta w środku.
- Najwyżej połowa mumii zawiera cały szkielet zwierzęcia, reszta tylko fragmenty - mówi BBC prowadząca badania Lidija McKnight. Zdaniem naukowców ludzie, którzy zajmowali się mumiami, wrzucali do środka co się dało: oprócz kości zwierząt także patyki, pióra, rośliny, skorupki jaj czy błoto. Prawdopodobnie nie było to oszustwo, tylko taki zwyczaj. Popyt na mumie w starożytnym Egipcie był olbrzymi, bo były to symbole religijne. Zdaniem naukowców Egipcjanie nie nadążali z ich produkcją.
....
Warto wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:17, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Francja: znaleziono znakomicie zakonserwowane ciało kobiety sprzed 350 lat
Archeolodzy z Rennes we Francji odnaleźli doskonale zachowane ciało szlachcianki, która żyła w XVII wieku. Miała na imię Louise de Quengo i zmarła w 1656 roku. Mimo upływu lat wciąż była ubrana w swój czepek, buty. Miała też ze sobą relikwiarz w kształcie serca, na którym można odczytać imię jej męża.
Kobieta miała religijny szkaplerz owinięty wokół prawego ramienia. Jej złączone ręce trzymały krzyż. Została zidentyfikowana dzięki inskrypcjom odkrytym na relikwiarzu w kształcie serca, na którym znajdowało się imię jej męża.
Antropolodzy mówią, że "ciało kobiety wyglądało tak, jakby pochowano ją dwa tygodnie temu". Tak naprawdę pogrzeb miał miejsce 350 lat temu. Trumnę odnaleziono przypadkiem podczas budowy w Rennes.
...
Cenne odkrycie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:05, 10 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Izrael: odkryto pozostałości bizantyńskiego kościoła
Odkryto pozostałości bizantyńskiego kościoła - MENAHEM KAHANA / AFP
Pozostałości dużego bizantyńskiego kościoła sprzed 1 500 lat znaleziono podczas prac nad poszerzeniem drogi łączącej Jerozolimę i Tel Awiw. Annette Nagar z Urzędu Starożytności Izraela (IAA) powiedziała, że kościół ten służył podróżującym z wybrzeża.
Pozostałości kościoła długości ok. 16 m, z boczną kaplicą o wymiarach 6,5 na 3,5 m, z białą mozaikową podłogą znajdują się przy jeszcze starszej drodze w pobliżu moszawu (spółdzielni rolniczej podobnej do kibucu) Bet Nekofa i arabskiego miasteczka Abu Ghusz w górach Judzkich, około 10 km na zachód od Jerozolimy.
REKLAMA
W północnowschodniej części kaplicy znaleziono baptysterium w kształcie symbolizującej krzyż czterolistnej koniczyny. W rumowisku znajdowały się drobinki czerwonego tynku, wskazujące, że ściany kościoła były pokryte freskami.
Jak powiedziała Nagar, kierująca wykopaliskami, kościół wzniesiono w czasach bizantyjskich razem z przydrożnym zajazdem z pokojami mieszkalnymi i magazynem przy starożytnej drodze łączącej Jerozolimę z nadmorską równiną. W pomieszczeniach znaleziono lampki oliwne, monety, naczynia szklane, marmurowe fragmenty i muszle perłowe. Miejsce to miało także swoje własne źródełko.
Użytkowania miejsca zaprzestano pod koniec czasów bizantyńskich, chociaż starożytnej rzymskiej, lub nawet wcześniejszej drogi, przy której się znajdowało, używano do czasów współczesnych.
Nagar zaznaczyła, że w przeszłości znaleziono inne osady i zajazdy przydrożne, m.in. w samym Abu Ghusz i w Emaus, gdzie po zmartwychwstaniu Chrystusa jego uczniowie rozpoznali swego mistrza właśnie w gospodzie.
IAA podało, że po konsultacjach z firmą budującą drogę, która również finansuje wykopaliska archeologiczne na terenie prowadzonych prac, pozostałości kościoła zostaną zachowane i całe stanowisko archeologiczne zostanie ponownie zasypane ze względów konserwacyjnych.
...
Prosze bardzo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:57, 06 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: niezwykłe znalezisko może pozwolić odczytać na nowo "Eneidę"
Fragment gigantycznego posągu Minerwy znaleźli archeolodzy w krainie Salento na południu Włoch. Zdaniem ekspertów wszystko wskazuje na to, że to tam, w miejscowości Castro w Apulii, stała wielka świątynia Minerwy, o której pisał Wergiliusz w "Eneidzie".
Korpus wielkiej figury, pochodzącej prawdopodobnie z IV lub III wieku przed naszą erą, znaleziono zaledwie 3 metry pod ziemią w samym centrum miasteczka podczas prac archeologicznych, prowadzonych przez badaczy z uniwersytetu w Apulii.
REKLAMA
Odkrycie to dało podstawę do tezy o tym, że figura kobiety w krótkiej, udrapowanej szacie, pozbawiona głowy i kończyn wskazuje lokalizację świątyni Minerwy, opisanej w słynnym poemacie o bohaterze wojny trojańskiej, Eneaszu.
Według Wergiliusza Eneasz, znany z mitologii greckiej i rzymskiej, po upadku Troi i tułaczce dotarł na ląd koło "twierdzy ze świątynią Minerwy", bogini sztuk i rzemiosła. To by zaś znaczyło, że znajdowała się ona być może w prastarym miasteczku Castro koło Lecce, dawnej rzymskiej kolonii, które nosiło zresztą nazwę Castrum Minervae.
Pewne wątpliwości, zauważa się, budzi krótkie odzienie, które zdaniem części znawców może wskazywać, że jest to Artemida, znana z greckiej mitologii bogini łowów, zwierząt i lasów.
Okaleczony posąg jest w bardzo dobrym stanie, zachowały się na nim nawet ślady czerwieni purpurowej. Zlokalizowano go obok bloków kamiennych, przypominających podstawę dużej struktury.
Naukowcy znaleźli też dwa fragmenty ręki i mają wręcz pewność, że odkryją dalsze brakujące fragmenty posągu. Cała rzeźba miała, jak się przypuszcza, około 4 metrów wysokości.
Media podkreślają, że to nadzwyczajne odkrycie może definitywnie rozstrzygnąć spór, gdzie znajdowała się uwieczniona przez Wergiliusza świątynia. Takie same "zasługi" przypisuje sobie pobliska miejscowość Porto Badisco, która twierdzi, że to tam czczono Minerwę.
...
Znów ciekawe odkrycie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135899
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:13, 22 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
W.Brytania: jedne z najstarszych fragmentów Koranu odkryto w Birmingham
W.Brytania: jedne z najstarszych fragmentów Koranu odkryto w Birmingham - Shutterstock
Manuskrypt, który okazał się jednym z najstarszych fragmentów Koranu na świecie, odkryto na uniwersytecie w Birmingham - podał portal BBC News. Według naukowców rękopis mógł powstać zaledwie niecałe dwie dekady po śmierci proroka Mahometa w 632 r. n.e.
Odnalezione fragmenty Koranu przeleżały nierozpoznane w uniwersyteckiej bibliotece prawie 100 lat. Znajdowały się wśród innych książek i dokumentów pochodzących z Bliskiego Wschodu. Są one częścią kolekcji Mingana, która zawiera ponad 3 tys. dokumentów zebranych w tej części świata w latach 20. XX wieku przez Alfonsa Mingana, asyryjskiego teologa, historyka i orientalistę urodzonego niedaleko Mosulu w dzisiejszym Iraku.
REKLAMA
Wyniki przeprowadzonego datowania izotopowego okazały się zaskakujące.
Badanie wykazało z prawdopodobieństwem ponad 95 proc. że fragmenty, napisane na owczej lub koziej skórze, pochodzą z VI-VII wieku. - Mogłyby nas przenieść w czasy zaledwie kilka lat po powstaniu islamu - powiedział badacz chrześcijaństwa i islamu na uniwersytecie w Birmingham, prof. David Thomas.
Według tradycji muzułmańskiej w latach 610-632 prorok Mahomet otrzymał swoje objawienia, na podstawie których powstał Koran. Jak mówi prof. Thomas, wiek odnalezionych rękopisów wskazuje, że całkiem prawdopodobne jest, iż osoba, która je spisała, żyła w czasach Mahometa, mogła słyszeć jego nauki, czy nawet znać go osobiście.
Datowanie promieniotwórcze nie pozwala na określenie dokładnej daty, a jedynie możliwego przedziału czasowego. Znane są inne rękopisy z podobnego okresu, co sprawia, że niemożliwe jest jednoznaczne określenie, który jest najstarszy. Niemniej, najpóźniejsza możliwa data powstania manuskryptów odkrytych w Birmingham to 645 rok n.e., co plasuje je wśród najstarszych fragmentów świętej księgi islamu. Znalezisko ma co najmniej 1370 lat.
Zdaniem prof. Thomasa odnalezione fragmenty powstały niespełna dwie dekady po śmierci Mahometa. Zostały napisane w formie, w jakiej Koran wygląda dzisiaj, potwierdzając opinie, że tekst świętej księgi w bardzo małym stopniu lub nawet w ogóle nie uległ zmianie - mówi naukowiec. Przypomina, że początkowo fragmenty Koranu były spisywane na pergaminie, kamieniu, liściach palmowych czy wielbłądzich łopatkach. Ostateczna wersja, zebrana w formie księgi, została ukończona około 650 roku.
Manuskrypt z Birmingham jest "ekscytującym odkryciem", które zachwyci muzułmanów - mówi ekspert zajmujący się manuskryptami dr Muhammad Isa Waley z British Library. Wyjaśnia, że odnalezione fragmenty napisane są piękną i zaskakująco czytelną wersją pisma z Hidżazu, wczesnej formy pisemnej języka arabskiego. Prawie na pewno pochodzą z okresu pierwszych trzech kalifów, którzy byli przywódcami społeczności muzułmańskiej w latach 632-656.
Szefowa działu zbiorów specjalnych na uniwersytecie w Birmingham Susan Worrall powiedziała, że naukowcy "w najśmielszych snach" nie oczekiwali, że znalezisko będzie tak stare. Wiadomość o znalezieniu jednego z najstarszych na świecie fragmentów Koranu jest niezwykle ekscytująca - dodała.
Społeczność muzułmańska w Birmingham wyraziła radość z powodu odkrycia. "Kiedy zobaczyłem te strony, byłem bardzo poruszony. Z emocji miałem łzy w oczach. Jestem pewny, że ludzie z całej Wielkiej Brytanii przyjadą do Birmingham, by obejrzeć te strony" - powiedział zwierzchnik głównego meczetu w Birmingham Muhammad Afzal.
Władze uniwersytetu zapowiedziały, że odnalezione fragmenty zostaną zaprezentowane publiczne. Prof. Thomas uważa, że znalezisko uzmysłowi mieszkańcom Birmingham, że posiadają "skarb, który nie ma sobie równych"
...
Wspaniale odkrycie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|