Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
O Rosji ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:46, 04 Kwi 2012    Temat postu: O Rosji ...

Debata o obliczach rosyjskiego imperializmu

- Ty­siąc­let­nia hi­sto­ria Rosji to hi­sto­ria im­pe­rium na­pi­sa­na krwią – po­wie­dział prof. Sta­ni­sław Kul­czyc­kij pod­czas de­ba­ty "Hi­sto­ria Rosji: mię­dzy to­po­sem Wojny Oj­czyź­nia­nej a im­pe­rium", która od­by­ła się we wto­rek w War­sza­wie.

Te­ma­ta­mi de­ba­ty były róż­no­rod­ne mo­de­le pa­mię­ci hi­sto­rycz­nej w Rosji, świa­do­mość hi­sto­rycz­na jej miesz­kań­ców oraz współ­cze­sna ro­syj­ska po­li­ty­ka im­pe­ria­li­zmu. We­dług prof. Olgi Ma­li­no­vej z Ro­syj­skiej Aka­de­mii Nauk, re­flek­sje o pa­mię­ci hi­sto­rycz­nej w Rosji wiążą się ze spu­ści­zną im­pe­rial­ną tego kraju. Jest ona zwią­za­na z po­nad­trzech­set­let­nim pa­no­wa­niem dy­na­stii Ro­ma­no­wów (1612-1917), a także okre­sem ist­nie­nia ZSRR (1922-1991).

Jak wy­ja­śni­ła Ma­li­no­va, w de­ba­tach pu­blicz­nych w Rosji po­ję­cia "im­pe­rium" używa się m.​in. na okre­śle­nie pań­stwa wie­lo­na­ro­do­we­go, zróż­ni­co­wa­ne­go. "Im­pe­rium" funk­cjo­nu­je także jako "au­to­ry­tar­ny spo­sób in­te­gra­cji te­ry­to­rium i spo­łe­czeń­stwa".

Ma­li­no­va przy­po­mnia­ła, że we­dług nie­któ­rych ro­syj­skich hi­sto­ry­ków roz­wój im­pe­rium Ro­ma­no­wów prze­szka­dzał wy­kształ­ce­niu się świa­do­mo­ści na­ro­do­wej Ro­sjan. - Hi­sto­ria kraju była poj­mo­wa­na jako dzie­je im­pe­rium – tłu­ma­czy­ła. Jak do­da­ła, przez długi okres dzie­jów Rosji "im­pe­rium było cechą na­ro­du", która ko­ja­rzy­ła się z ru­sko­ścią.

Po roz­pa­dzie ZSRR w 1991 r. ro­syj­skie wła­dze za­czę­ły wpły­wać na kształ­to­wa­nie nowej wizji prze­szło­ści kraju. Po­cząt­ko­wo zre­zy­gno­wa­ły one z ko­rzy­sta­nia ze spu­ści­zny to­ta­li­tar­nej, jed­nak już w dru­giej po­ło­wie lat 90. wy­kształ­ci­ły tzw. nową ideę na­ro­do­wą, w myśl któ­rej za­czę­to stop­nio­wo re­ha­bi­li­to­wać ra­dziec­ką sym­bo­li­kę.

We­dług Ma­li­no­vej, na­cjo­na­li­ści ro­syj­scy wska­zu­ją na to, że „Rosja jest ska­za­na na bycie im­pe­rium”, gdyż we­dług nich głów­ną rolę w tym wie­lo­et­nicz­nym pań­stwie od­gry­wa naród ro­syj­ski. - W tym sen­sie im­pe­rium jest no­śni­kiem idei na­ro­do­wo­ścio­wej. Na­cjo­na­li­ści mają cel, wspól­ną ideę na­ro­do­wą, do któ­rej re­ali­za­cji dążą - mó­wi­ła.

Obec­ne wła­dze Rosji kon­cen­tru­ją się na wy­ko­rzy­sta­niu do celów po­li­tycz­nych waż­nych wy­da­rzeń w dzie­jach tego pań­stwa ta­kich jak m.​in. re­wo­lu­cja paź­dzier­ni­ko­wa, II wojna świa­to­wa, lot w ko­smos Ju­ri­ja Ga­ga­ri­na oraz pie­re­stroj­ka Gor­ba­czo­wa.

Prof. Sta­ni­sław Kul­czyc­kij z In­sty­tu­tu Hi­sto­rii Aka­de­mii Nauk Ukra­iny po­wie­dział, że "Ty­siąc­let­nia hi­sto­ria Rosji to hi­sto­ria im­pe­rium na­pi­sa­na krwią". Jak dodał, im­pe­rium ro­syj­skie ma dwa różne ob­li­cza – przed­re­wo­lu­cyj­ne (do 1917 r.) i po­re­wo­lu­cyj­ne. Oba kształ­tu­ją men­tal­ność na­ro­du i po­li­ty­kę ekip rzą­dzą­cych.

Zda­niem Kul­czyc­kie­go, pań­stwo Ro­ma­no­wów to przy­kład im­pe­rium tra­dy­cyj­ne­go, ukształ­to­wa­ne­go w toku wielu wojen. Z kolei ZSRR po­wstał u schył­ku epoki im­pe­ria­li­zmu tra­dy­cyj­ne­go. ZSRR był wów­czas su­per­mo­car­stwem, które nie brało pod uwagę pro­ble­mów oby­wa­te­li.

Jak prze­ko­ny­wał Kul­czyc­kij, współ­cze­sna Rosja jest nadal pań­stwem im­pe­rial­nym. - Jaki jest po­ży­tek z udo­wad­nia­nia, że czas im­pe­rium się skoń­czył w XX w., skoro w Rosji nadal ist­nie­je 10 tys. gło­wic nu­kle­ar­nych – pytał.

We­dług prof. An­drze­ja No­wa­ka z Uni­wer­sy­te­tu Ja­giel­loń­skie­go, który pod­su­mo­wał dys­ku­sję, można wy­róż­nić dwie in­ter­pre­ta­cje po­ję­cia "im­pe­rium". Zgod­nie z pierw­szą z nich, pań­stwo jako im­pe­rium "łączy się z hi­sto­rią eks­pan­sji, któ­rej to­wa­rzy­szy suk­ces cy­wi­li­za­cyj­ny". Obec­nie w Rosji bar­dziej po­pu­lar­na jest druga in­ter­pre­ta­cja "im­pe­rium", która okre­śla pań­stwo im­pe­rial­ne jako kraj, który "do­mi­nu­je i roz­ka­zu­je". We­dług No­wa­ka, po­stę­po­wa­nie ro­syj­skich władz to "próba uka­za­nia im­pe­rium jako idei do­bro­czyn­nej, zro­zu­mia­łej na Za­cho­dzie.

- Kon­tek­stem hi­sto­rycz­nym, do któ­re­go od­wo­łu­je się Putin, to idea współ­pra­cy im­pe­riów z XIX w., zgod­nie z którą mo­car­stwa kon­tro­lo­wa­ły pań­stwa słabe i na­rzu­ca­ły im swą wolę - pod­su­mo­wał Nowak. De­ba­ta od­by­ła się w ra­mach cyklu "Dia­log Pa­mię­ci Hi­sto­rycz­nych w Re­gio­nie ULB" (Ukra­ina-Li­twa-Bia­ło­ruś),or­ga­ni­zo­wa­ne­go przez Mu­zeum Hi­sto­rii Pol­ski.

>>>>

Ustalmy fakty .
Rosja nie ma 1000 lat .
Najdalej liczac XIV wiek . To sa jakies poczatki Rosji .
Czyli duzo dodajac 700 lat .
Imperium tam jest krocej . Njapierw to bylo po prstu zgarnianie przez ksiecia czego sie da .
O swiadomym imperium mozna mowic od czasu sciagniecia tego pojecia z Bizancjum czyli XV wiek . Czyli z 600 lat imperium .
Istotnie krwawego ALE i UPADLAJACEGO ...
Kolejny fakt . Istotnie imperializm spowodowal brak pojecia NARODU . Narod to znaczy to co w polsce lud . Czyli lud pustyni lud morza . Ot jakas grupa . To jeszcze nie narod . Narod posiada ducha i wyksztalcona swiadomosc .
Czarna Sotnia to nie jest przeciez ruch narodowy tylko imperialny ...
Brak narodu spowodowal bolszewizm ktory byl ANTYNARODOWY . Gdyby Rosjanie byli anrodem nigdy by tam nie wygral ruch przeciwny narodom . W Polsce NAWET KOMUNISCI byli narodowi nie mowic juz o Broniewskim ale Gomulka czy Gierek choc oczywiscie komunisci to jednak narodowi ...
Ideologia komunistyczna przejela spuscizne imperium bo tak im bylo wygodnie . Komunizm to system bez zasad biora wszystko co im pasuje . Poza tym to imperium zla . A zatem biora to co zle . W Rosji imperializm i szowinizm . Ale np. w NRD pruska dyscypline . W Kambodzy np. skrajnosc . I tak w kazdym kraju brali wady .

Po 89 w Rosji znow wrocili do imperialzmu i znow krew i zbrodnie i znow brak pojecia narodowego .

Slusznie spiewakl Wysocki - Historia Rosji to historia choroby ...
Czy zatem sie zalamywac ? Nie . Co robic ? CZYNIC DOBRO ! Zawsze i wszedzie . Trzeba porzucic imperializm i stac sie narodem . Nie ma innej drogi . Polska wzorem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:04, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Maksim Trudoliubow / Wiedomosti

Zombie Rosja

Miesz­ka­my w do­mach, za­pro­jek­to­wa­nych przez ra­dziec­kich in­ży­nie­rów, jeź­dzi­my po szo­sach, zbu­do­wa­nych przez ra­dziec­kich dro­go­wców, przy czym przy­cho­dzi nam nie­raz wy­kłó­cać się z mi­li­cją, utwo­rzo­ną jesz­cze w ra­dziec­kich cza­sach. Rów­nie istot­na jest jed­nak nie­ma­te­rial­na część na­sze­go dzie­dzic­twa, ści­śle wią­żą­ca się z tym, że pań­stwo so­wiec­kie zo­sta­ło za­pro­jek­to­wa­ne jako uto­pia.

Bu­do­wa­no je "od góry", z myślą o wcie­le­nie w życie pew­nej idei. Była to idea wszech­ogar­nia­ją­ca a za­ra­zem, ze wzglę­du na ducha ry­wa­li­za­cji, po tro­sze spor­to­wa: szło o to, jak do­ko­nać "skoku" go­spo­dar­cze­go i tym samym udo­wod­nić wyż­szość jed­ne­go sys­te­mu nad innym. Do­wo­dem na to, że mie­li­śmy do czy­nie­nia z uto­pią, jest już sam za­miar stwo­rze­nia ca­łe­go pań­stwa od góry, na mocy planu, i zło­żo­ność ca­łe­go pro­jek­tu sko­ja­rzo­na z myślą, by kraj zo­stał bu­do­wa­ny we­dług jed­ne­go pro­jek­tu, ni­czym blok miesz­kal­ny. W tej sy­tu­acji nie ma co się dzi­wić, że pro­jekt nie zo­stał zre­ali­zo­wa­ny do końca: osta­tecz­nie, mamy do czy­nie­nia z uto­pią, któ­rej prze­ci­wień­stwem jest "or­ga­nicz­ny" roz­wój pań­stwa, któ­re­go in­sty­tu­cje po­wsta­ją w wy­ni­ku kon­flik­tów, ne­go­cja­cji i "ucie­ra­nia się" stron: sta­nów, par­tii i grup spo­łecz­nych. Jak pisze gło­śny har­wardz­ki fi­lo­zof Ste­phen Pin­ker w książ­ce "The Blank Slate" ("Nie­za­pi­sa­na karta", lub jak kto woli, "Ta­bu­la rasa"). w hi­sto­rii można mówić o współ­ist­nie­niu dwóch za­sad­ni­czo róż­nych spoj­rzeń na na­tu­rę czło­wie­ka. Jedno prze­ko­na­nie, bliż­sze "tra­gicz­ne­mu", uzna­je, że czło­wiek w swo­jej na­tu­rze ska­żo­ny jest sła­bo­ścią, skłon­no­ścią do upad­ku i nad­uży­wa­nia danej mu wła­dzy. Dru­gie, "uto­pij­ne", od­rzu­ca scep­ty­cyzm, mając go za wy­my­sły mi­zan­tro­pów. Zda­niem Pin­ke­ra gra­ni­ca mię­dzy tymi dwoma per­spek­ty­wa­mi wy­zna­cza za­ra­zem ob­szar "pra­wi­co­wych" i "le­wi­co­wych" ide­olo­gii. Twór­com pań­stwa ra­dziec­kie­go przy­świe­ca­ły nie­wąt­pli­wie kon­cep­cje uto­pij­ne, pod­czas gdy oj­com-za­ło­ży­cie­lom wielu in­nych kra­jów – tra­gizm.

Dość się­gnąć choć­by po oj­ców-za­ło­ży­cie­li Sta­nów Zjed­no­czo­nych Ame­ry­ki by prze­ko­nać się, jak wiele uwagi po­świę­ca­li oni na­tu­rze ludz­kiej i temu, jakie ma ona zna­cze­nie w roz­wa­ża­niach nad ustro­jem pań­stwa. "Czym osta­tecz­nie jest rząd, jeśli nie osta­tecz­nym wy­cią­gnię­ci kon­se­kwen­cji z na­my­słu nad na­tu­rą ludz­ką? – pisał James Ma­di­son. – Jeśli ludź­mi rzą­dzi­li­by anio­ło­wie, nie ist­nia­ła­by po­trze­ba żad­nej kon­tro­li nad wła­dzą – ani ze­wnętrz­nej, ani spra­wo­wa­nej przez sa­mych rzą­dzo­nych". Tym­cza­sem, jego zda­niem, ustrój pań­stwa na­le­ży za­pro­jek­to­wać z uwzględ­nie­niem sła­bo­ści ludz­kiej na­tu­ry i temu, że spra­wo­wa­nie wła­dzy rodzi szcze­gól­ne po­ku­sy. Stąd cały sys­tem "check and ba­lan­ces", wszel­kie­go ro­dza­ju me­cha­ni­zmów za­pew­nia­ją­cych za­cho­wa­nie rów­no­wa­gi po­li­tycz­nej, roz­dział or­ga­nów wła­dzy, ka­den­cyj­ność li­de­rów.

Zgoda: jeśli uzna­my, że czło­wiek skła­nia się ku nad­uży­wa­niu swo­jej po­zy­cji, lo­gicz­nym jest, że trze­ba go ogra­ni­czać i pod­da­wać jego dzia­ła­nia oce­nie. Jeśli jed­nak uzna­my, że coś ta­kie­go, jak "pro­blem na­tu­ry ludz­kiej" nie ist­nie­je lub można je bez wy­sił­ku roz­wią­zać, nie­po­trzeb­ne nam są żadne "prze­ciw­wa­gi" czy kon­tro­la. Wy­star­czy przy­go­to­wać od­po­wied­ni plan dzia­ła­nia i prze­ka­zać stery w ręce li­de­ra. Nie ina­czej też po­stą­pi­li bol­sze­wi­cy.

Tak na­praw­dę, zro­bi­li nawet coś wię­cej: nie tylko bo­wiem igno­ro­wa­li oni pro­blem ułom­nej ludz­kiej na­tu­ry, ale po­sta­no­wi­li ją grun­tow­nie prze­mie­nić, uzy­sku­jąc nie­ja­ko mi­mo­cho­dem do­kład­ne za­prze­cze­nie kon­cep­cji oświe­ce­nio­wych w ich wa­rian­cie ame­ry­kań­skim. W Nowym Świe­cie sta­ra­no się do­sto­so­wać ustrój pań­stwa do na­tu­ry czło­wie­ka. Twór­cy bol­sze­wic­kie­go "no­we­go, wspa­nia­łe­go świa­ta". oso­bli­wie w cza­sach Sta­li­na, sta­ra­li się do­sto­so­wać czło­wie­ka do ide­al­ne­go ustro­ju pań­stwa. Dziś w Rosji nie ist­nie­je żadna "ide­olo­gia", na­tu­ral­nie oprócz dzi­kie­go pędu za pie­niędz­mi i sta­tu­sem spo­łecz­nym – a jed­nak nikt nie zdjął ze ścia­ny uto­pij­ne­go sche­ma­tu. Zbu­do­wa­na przed bli­sko stu laty ma­szy­na nadal jest w ruchu. Nie ma ani po­dzia­łu władz, ani nich usta­wo­wych ogra­ni­czeń, ani kon­tro­li po­szcze­gól­nych or­ga­nów: Wiel­ki Ze­gar­mistrz nadal bu­du­je swoją uto­pię, mimo, że dawno już nie ist­nie­je jej pro­jekt. Wokół ist­nie­je mnó­stwo ma­lut­kich, pry­wat­nych uto­pii – kon­su­menc­kich, na po­zio­mie sa­mo­cho­du, domu czy jach­tu. Oto nasze uto­pij­ne, "le­wi­co­we" dzie­dzic­two do­pro­wa­dzo­ne do ab­sur­du, nasz osta­tecz­ny roz­kład uto­pii. Nikt już dawno nie chce ni­cze­go "udo­wad­niać Za­cho­do­wi", go­spo­dar­ka funk­cjo­nu­je w myśl praw dżun­gli, nie zaś ra­cjo­nal­ne­go planu upra­wy traw­ni­ka, ale mi­li­cja, służ­by spe­cjal­ne, sądy i tuzin in­nych in­sty­tu­cji dzia­ła­ją w naj­lep­sze, ni­czym ro­bo­ty, któ­rych kon­struk­tor już dawno leży w gro­bie. Zom­bie Rosja.

>>>>

Tak to wszystko sluszne . Rosja to potworek .
Ale wbrew pozorom USA to tez ,,projekt'' a nie organizm . To kraj skonstruowany od zera . Najlepszy przyklad organizmu to Polska przed rozbiorami . NIEPRZERWANY ORGANICZNY ROZWOJ . Zniszczony oczywiscie przez p-Ruskich Ruskich i Austryjackich ...
Ale fakt jest faktem . Sa dwa typy spoleczenstw . Apriori i aposteriori jak to wykladal wspanialy uczony Felkis Koneczny .
System apriori to komuna . Jakis psychopat wymysli drugi realizuje . Rzecz jasna NIC NIE PASUJE DO RZECZYWISTOSCI i zawsze jest masakra bo trzeba ludzi dostowac do umyslu ,,geniusza''. Siekiera rzecz jasna ...
Systemy aposteriori sa organiczne czyli pasuja do spoleczenstwa . Niestety potrafia zgnić . System Indii czy Chin tez byly organiczne a zacofanie bylo olbrzymie . Wiec to nie jest tak ze to juz ideal .
Dzis zachod jest konstruktem zarowno UE to sztuczny twor typu radzieckiego . Wewnatrz spoleczenstw zachodu tez nastepuje ,,konstruowanie'' aborcja eu-tanzja ,,rodzny'' homo . To sa juz sztuczne spoleczenstwa stad zdychaja .
Rosja obecnie od bestialstwa komunistycznego przeszla na kapitalistyczne . Od sciany do sciany . Zysk wazniejszy od ludzi ...
Czy nie bylo innej drogi ? Nie zarowno wtedy komunizm jak teraz zachod zachwycaly Rosjan i musieli doswiadczyc . Ponadto imperializm . Podboje i zbrodnie . To wszystko wykrzywialo kraj i musialo skonczyc sie katastrofa ... Ani komuna nie jest dobra ani prostacki konsumpcjonizm ...
Tylko Bóg jest rozwiazaniem . System musi byc zgodny z radami Ewangelii inaczaj ZAWSZE bedzie katastrofa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NSPAP




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 60-143 Poznań

PostWysłany: Pon 23:05, 16 Kwi 2012    Temat postu: Komunizm, socjalizm radziecki a słowiański narodowy socjaliz

Przede wszystkim mamy tu do czynienia z pomyleniem pojęć ekonomicznych ze społecznymi.
Komunizm do doktryna ekonomiczna, przeciwieństwo kapitalizmu.
Tak jak tradycyjny słowiański narodowy socjalizm (nie mylić z germańskim) to przeciwieństwo socjalizmu radzieckiego.
Najbardziej istotną cechą naszego systemu jest osobista chęć działania i budowy systemu we wyniku własnej potrzeby duchowej za którą kryje się więź z Naturą (Bogiem), Ziemią w ogólności (Ojczyzną).
Z tym wiąże się Honor, czyli chęć działania nie dla korzyści materialnych a w celu osiągnięcia stanu doskonałego, czyli arianizm.
W socjaliźmie radzieckim tej ostatniej cechy brak, tamten system miał charakter wymuszający, celowy.
W naszym socjaliźmie liczy się samodoskonalenie, wykazanie się.
Co nie znaczy że po zaakceptowaniu przez większą zbiorowość wspólnych celów,
dalsze działania mogą mieć praktyczny charakter oczyszczający.
Każda bowiem idea jest z góry obciążona faktem praktycznej niedoskonałości doczesnej osobowości człowieczej.
Stąd naczelne hasło naszej partii: Fuhrer, Honor, Ojczyzna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:53, 22 Cze 2012    Temat postu:

Jakis dziwolag sie trafil ... Dopiero teraz go zauwazylem ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:12, 05 Mar 2013    Temat postu:

Internetowy atak na Miss Rosji

Miss Rosji 2013 uciekła ze stron internetowych. 18 letnią Elmirę Abdrazakową internauci obrzucili obelgami za jej tatarskie pochodzenie. Dziewczyna zlikwidowała swoje konta na portalach społecznościowych, a rosyjskie media zablokowały możliwość dodawania komentarzy do publikacji na jej temat.

Nie przebierając w słowach, internauci zamieszczali na stronach miss piękności wpisy dotyczące jej urody oraz pochodzenia. Nazywano skandalem decyzje jurorów, którzy przyznali koronę najpiękniejszej Rosjanki dziewczynie tatarskiego pochodzenia.

- Musieliśmy zablokować możliwość dodawania komentarzy do artykułu na temat konkursu miss Rosji, ponieważ nie byliśmy w stanie moderować obelżywych wpisów - napisali dziennikarze Moskiewskiego Komsomolca.

Po wycofaniu się najpiękniejszej Rosjanki 2013 roku z portali społecznościowych, rosyjscy dziennikarze zastanawiają się czy "piękno wymaga aż takich ofiar".

....

Widzimy tutaj ze Rosja jest krajem socjo- i psycho- patow . Historia oraz patologiczny system wykoleily wszystko . Czlowiek ktoremu podcieto korzenie czyli wszystko staje sie niebezpiecznym swirem . Ponadto jest to kraj dziki . A dzicy nie pojmuja przenosni ani polsrodkow . Na zachodzie grupy nielubiace sie moga zyc obok czyniac sobie swinstwa . U dzikich jak sie nie lubia od razu biora siekiery i nastepuje masakra . Rosja jest scisle rzecz biorac pomiedzy . Sa bardziej cywilizowani niz dzicy ale mniej niz zachod . Stad tak to wyglada .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:10, 07 Wrz 2013    Temat postu:

Moskwa świętuje 866. urodziny

Dziś Moskwa świętuje swoje 866. urodziny. Z tej okazji władze rosyjskiej stolicy przygotowały ponad tysiąc imprez sportowych i kulturalnych.

We wszystkich parkach i na skwerach będą się odbywać koncerty i zawody sportowe.

Niemal wszystkie stacje telewizyjne przypominają, że Moskwa jest jednym z największych i najszybciej rozwijających się miast świata. Znajduje się w pierwszej dziesiątce miast o największej liczbie ludności. W rosyjskiej stolicy mieszka ponad 12 milionów ludzi. - Jednak uwzględniając przyjezdnych i turystów, każdego dnia w Moskwie przebywa ponad 20 milionów osób - zauważa telewizja Rossija24.

Władze stolicy postarały się aby padający od kilku dni deszcz nie popsuł dzisiejszego święta. Od kilku godzin 20 samolotów rozpędza chmury nad miastem.

...

A zalozenie wygladalo tak ;

Najstarszy zachowany zapis dotyczący Moskwy pochodzi z 1147, kiedy to Jerzy Dołgoruki wydał rozkaz zbudowania na Wzgórzu Borowickim drewnianej baszty, dając tym samym początek kremlowi moskiewskiemu.

Kniaź Jurij wstąpił na wzgórze, rozejrzał się dookoła, spojrzał we wszystkie strony, spojrzał tu i tam, w jedną i drugą stronę rzeki Moskwy, a także rzeki Nieglinnej; i zachwycił się okolicznymi wioskami, i rozkazał niezwłocznie zbudować tam miasto z drzewa, a zwać się ono miało Moskwa.

latopis z 1156 r.

Zara ! A tu przeciez byl wlasciciel ?! To nie dzikie pola !

Stefan Kuczko był właścicielem Kuczkowa. Książę Jerzy Dołgoruki nigdy nie zawarł z nim transakcji kupna-sprzedaży. Nie miał zatem żadnego prawa do ziem nad Moskwą.

???

Co za problem ?! W Rosji to zadna przeszkoda .

Kuczko przez tyle lat radził sobie doskonale poza terenem księstwa Dołgorukiego, że nie pałał chęcią podporządkowania się rodzimemu władcy. Nie potrzebował od niego ani pomocy, ani obrony. Był zdania, że traci na przybyciu księcia moralnie i materialnie. Aby zażegnać jego opozycję oraz rozciągnąć władzę i wpływy na tereny, które pozwalały na rywalizację z innymi księstwami, Dołgoruki 28 marca 1147 roku ożenił syna Andrzeja z Ulitą Kuczkówną – czym można wytłumaczyć obecność Kuczkowiczów na dworze Bogolubskiego.

!!!!

Aby mu wynagrodzic kradziez majatku ukradl mu jeszcze corke !!!

Małżeństwo zawarte pomiędzy zwaśnionymi rodami nie na wiele się jednak zdało. Kuczko sprzeciwił się na nowo księciu, skutkiem czego został zamordowany a jego posiadłości zagarnięte przez władcę.

...

Wot i priobljem z glowy . I tak narodzila sie moskiewska tradycja rozwiazywania problemow .

Nazwa Kuczkowo denerwowała księcia, nie używano jej mówiąc o miejscowości jako osadzie nad Moskwą tj. rzeką, aż z czasem skrótowo zaczęto określać ją Moskwą zarzucając nazwę pierwotną. Od tego czasu nie Kuczko, a książę Jerzy Dołgoruki oficjalnie uznawany jest za założyciela miasta (Koneczny, 2003: 202‑205).

...

Kto chce wiecej moze sobie poczytac tu to jest glownie z Konecznego . Tytan nauki !

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli kto by nazywal Kuczkowo to mogl podzielic los Kuczki .

Jak zwykle w Rosji wszystko zaklamane . Nie Moskwa a Kuczkowo i nie 1147 a wczesniej .

Stad nazywamy ze Moskwa to miasto zbudowane na krwi . A Kreml wlasnie dokladnie tam gdzie Kuczkowo .
Obchodzenie rocznicy z szostkami bardzo trafne ! 666 rocznica 766 i 866 . 966 juz nie bedzie . Bo zdobedziemy Rosje i wtedy wroci pierwotna nazwa Kuczkowo . I zbrodnie sie skoncza ! Tak bedzie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:45, 28 Kwi 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Adam_K

Wyjaśnienia pokrętne i przedstawianie draństwa jako narodowych cnót.
Kwestia religijności Rosjan:
Była w praktyce kształtowana przez władzę, która z racji caro-papizmu, narzucała model religijności całemu społeczeństwu. Dlatego na masową skalę kwitło łajdactwo, jakie uprawiali rządzący, ich błędy, a w istocie głupotę, a praktycznie skutki takiego stanu rzeczy, można było przypisać Bogu, Jego woli, i bezkarnie orać społeczeństwem skol’ko ugodno. Dlatego niewolnictwo przybierało i przybiera tak drastyczne formy.
Jaki obraz Boga miały masy? -Okrutnika. Stąd brał sią fatalizm. Zło mogło być społeczną normą. Z tego płynęło poczucie wolności. Ktoś, ukształtowany jako niewolnik, stawał się dobrym narzędziem podboju, odbierania wolności innym narodom.
Cerkiew zawsze była siedliskiem wielu religijnych wynaturzeń. Zastanawia mnie fascynacja niektórych Polaków rosyjską duchowością.

A do tego utopijność rosyjskich religijnych teorii i postaw. Np. pogodzenie się z wolą bożą jest odległym etapem duchowego rozwoju. (To wymaga mądrości - Ten, który "stwarza niedolę", jest tylko dobry, tylko łaskawy i miłosierny itd. - właściwego stosunku do cierpienia.) Ale, jak pisze Lappo, u Rosjan to podstawa i postawa wobec życia. A tymczasem człowiek, który uważa że ma wolną wolę, ponosi też konsekwencje swojego postępowania. Dlatego walczy, buntuje się, próbuje odwracać złe sytuacje, podczas gdy Rosjanin je utrwalala.
Płynąca z Biblii mądrość każe człowiekowi walczyć o dobro, byt, wolność itd., ale, zdając relację Bogu, podziękować za to wszystko, co dla nas naszymi rękami zrobił.

Od grzechu nie było wolne chrześcijaństwo zachodnie; jednak był to sojusz ołtarza z tronem, a nie samodzierżawie. Kościół zdecydowanie różnił się od cerkwi autonomią, wschód nigdy nie doświadzył Canossy. Rządzący musieli zabiegać o aprobatę, mniej lub bardziej liczyć się z Kościołem jako siłą nadrzędną. To dało diametralnie różne skutki.

...

Bardzo trafne . Przy tym Rosja ma wyrazny skret ku zlu . Rosjanie ponosza konsekwencje schizmy ! Tak idee maja swoje konsekwencje . Opowiedzenie sie przeciw papiezowi setki lat temu przesadzilo o dalszym kierunku ! O losie dzieci ! Tak konsekwencje grzechu trwaja stulecia i cierpia pra pra pra wnuki !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:24, 03 Lis 2015    Temat postu:

W Moskwie położono kamień węgielny pod pomnik księcia Włodzimierza


W Moskwie na placu Borowickim przed murami Kremla uroczyście położono kamień na miejscu planowanego tam pomnika księcia Włodzimierza Wielkiego, chrzciciela Rusi. Sam pomnik ma stanąć w tym miejscu w 2016 roku.

W uroczystości wziął udział minister kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Miedinski, mer Moskwy Siergiej Sobianin i zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl, który poświęcił kamień. Patriarcha powiedział podczas uroczystości, że dokonania księcia Włodzimierza odnoszą się do "każdego z nas - tych, którzy żyją w Federacji Rosyjskiej, na Ukrainie, Białorusi i w wielu innych krajach, zachowując duchową jedność".
REKLAMA


Kamień, który położono przed kremlowską Bramą Borowicką, został przywieziony z Chersonezu na Krymie. W tym miejscu w 988 roku wielki książę kijowski Włodzimierz, święty Cerkwi prawosławnej i Kościoła katolickiego, przyjął chrzest. Dla Rosji jest to symbol historycznej i duchowej jedności narodów Rusi. Jednak wielu historyków ukraińskich nie zgadza się z zawłaszczaniem - ich zdaniem - przez Rosję spuścizny Rusi kijowskiej.

Napis na kamieniu zapowiada, że w tym miejscu stanie pomnik wzniesiony z datków obywateli.

Z inicjatywą pomnika wystąpiło Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne, któremu przewodniczy minister kultury. W drodze głosowania na stronie internetowej tej organizacji wybrano plac przed kremlowską Bramą Borowicką jako miejsce przyszłego pomnika.

Jednak zastrzeżenia do lokalizacji wyraziło MSZ Rosji. Jak przypomina portal Grani.ru, miejsce to znajduje się w strefie uznanej za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO, w związku z tym wzniesienie pomnika powinno być uzgodnione z tą organizacją. UNESCO jeszcze latem zwróciło się do władz rosyjskich, by jak najszybciej przesłały konieczne informacje o technicznych detalach pomnika, jednak, jak wynika z cytowanego przez media dokumentu MSZ, informacje te nie zostały przesłane.

...

Absurd. Rosji wtedy jeszcze nie bylo i dlugo nie mialo byc. Jak sama nazwa wskazuje wladca KIJOWSKI! A w Moskwie pomnik stawiaja SmileSmileSmile
Byl to wladca RUSI a to zupelnie inny kraj niz Rosja. Mniej wiecej taka roznica jak ,,Cesarstwo Rzymskie" Niemcow i Cesarstwo Rzymskie starozytne.
Ale jak wiemy tam historii nie ma tylko propaganda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:21, 22 Sty 2016    Temat postu:

Władimir Putin: Lenin podłożył bombę atomową pod gmach, który nazywa się Rosja
21 stycznia 2016, 20:25
• Władimir Putin krytycznie o Włodzimierzu Leninie
• Stwierdził, że jego idee doprowadziły do rozpadu ZSRR
• Rzecznik prezydenta: każdy ma prawo mieć własne zdanie

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek, że przywódca bolszewików Włodzimierz Lenin "podłożył bombę atomową pod gmach, który nazywa się Rosja". Jak dodał, w ostatecznym rozrachunku idee Lenina doprowadziły do rozpadu Związku Radzieckiego.

Jak relacjonują media rosyjskie, wypowiedź ta padła w trakcie dyskusji na posiedzeniu rady ds. nauki. Putin odniósł się do przytoczonego w dyskusji cytatu z wiersza Borysa Pasternaka "Wzniosła choroba", w którym mowa jest o tym, że Lenin kierował biegiem myśli.

- W końcowym rezultacie ta myśl doprowadziła do rozpadu Związku Radzieckiego. Podłożył bombę atomową pod gmach, który nazywa się Rosja, i potem ona wybuchła. I niepotrzebna nam była rewolucja światowa, a taka myśl także tam była - powiedział Putin, cytowany przez dziennik "Izwiestija".

Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział następnie dziennikarzom, że odbyła się "dość otwarta dyskusja", podczas której prezydent wyraził swój punkt widzenia. - Chyba nie powinno być to powodem do oburzenia, może to być prędzej powód do niezgody, ale właściwie każdy, w tym prezydent, ma prawo mieć własny stosunek do roli tej czy innej postaci w historii - powiedział Pieskow.

Wyjaśnił też, że nie ma obecnie dyskusji na temat pochowania Lenina, którego ciało spoczywa w mauzoleum przy placu Czerwonym. Stanowisko takie Kreml utrzymuje konsekwentnie od lat.

W badaniach socjologicznych kilka lat temu około 70 proc. Rosjan opowiadało się za tym, by ciało Lenina zostało usunięte z mauzoleum na placu Czerwonym i pochowane w ziemi. Kwestia ta powraca w Rosji regularnie od upadku ZSRR, szczególnie przy okazji rocznic śmierci Lenina. Żaden rosyjski przywódca nie miał jednak jak dotąd odwagi podjąć decyzji w tej sprawie, gdyż Lenin jest bardzo szanowany wśród ludzi starszych.

...

Raczej nie ma zadnego interesu.
Czy to bylo niepotrzebne? Niestety bylo. Rosjanie musieli doprowadzic do ostatecznosci swoje satanistyczne zasady. Zasada Rosji byl kult sily i agresji. Zatem Bóg dopuscil do tego aby na wlasnej skorze odczuli jak ,,fajna" jest zasada kto silniejszy ma racje. Komunizm to system oparty na sadyzmie wylacznie. Nawet propaganda to sadyzm tylko ze werbalny.
A nauka poszla w las bo znowu Stalin Stalin Stalin. To bedzie kolejna lekcja... bólu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:39, 15 Lip 2016    Temat postu:

Pierwszy pomnik tego władcy w historii Rosji. Mieszkańcy postawią go z własnych pieniędzy
Dodano dzisiaj 12:17 /3 2
/
2
/322
Car Iwan Groźny / Źródło: Wikipedia
W rosyjskim mieście Orzeł stanie posąg cara Iwana Groźnego. Historia zapamiętała go jako jednego z najokrutniejszych despotów.

Pomnik ma zostać odsłonięty na początku sierpnia podczas uroczystości z okazji 450-lecia miasta. Mieszkańcom 300-tysięcznego Orła nie przeszkadza mroczna historia władcy. Woleliby jedynie, aby posąg był zlokalizowany w większym oddaleniu od teatru dziecięcego.

Rządy iwana Groźnego przeszły do historii jako jedne z najokrutniejszych. Sam władca słynął z sadystycznych upodobań. Własnoręcznie torturował, topił i palił swoich poddanych. Zdaniem historyków zabił swojego syna Iwana.

Iwan, Piotr i Stalin

Gubernator obwodu orłowskiego Wadim Potomski broni decyzji władz miasta. – W naszym kraju było trzech wielkich przywódców: Iwan Groźny, Piotr Pierwszy i Stalin - wylicza. – W centrum naszego miasta zostanie postawiony pomnik jego założyciela – oświadczył. Dodał przy tym, że pieniądze potrzebne do budowy monumentu zgromadzone zostały przez samych mieszkańców.

Posąg będzie przedstawiał Iwana Groźnego na koniu. Władca ma dzierżyć w ręku krzyż. W całej Rosji nigdy wcześniej nie postawiono pomnika temu władcy.
/ Źródło: Moscov Times

nieglupi Jasko IP
/dzisiaj 13:49
Motloch lubi okrutnych despotow. Tego sie boi i to go zachwyca.

...

Skoro NIGDY nie postawili temu psychopacie pomnika to jednak swiadczy ze nawet jak na Rosje to bylo za duzo zbrodni. A ze teraz stawiaja to pokazuje jakie dno ten kraj osiagnal... Na Wschodzie sadyzm budzil podziw gdy na Zachodzie obrzydzenie i wstret. To jest przepasc cywilizacyjna. Ale u Arabow sadyzm wladzy coraz bardziej tez wstret i opor a nie podziw. Ida do przodu cywilizacyjnie. A Rosja do tylu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:20, 26 Lip 2017    Temat postu:

Kto rzucił koło ratunkowe likwidowanym jezuitom? Nie zgadniecie…
Karol Wojteczek | Lip 26, 2017
Wikipedia
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Opowieść o tym, jak Bóg nawet z tyranii może wyprowadzić dobro...


P
ierwsza mapa Księżyca, odkrycie plam na słońcu czy pierwszy dokładny pomiar kuli ziemskiej – mało brakowało, a cały ten naukowy dorobek jezuitów (o duchowym nie wspominając) zdałby się na nic wobec groźby kasaty, przed jaką zgromadzenie to stanęło w lipcu 1773 r. Ratunek przyszedł wówczas ze strony zupełnie nieoczekiwanej…
Czytaj także: Dzięki temu jezuicie surfujesz po Internecie

Pomocną dłoń wobec jezuitów wyciągnęła wówczas… caryca Katarzyna Wielka, znana miłośnikom historii jako współinicjatorka rozbiorów Rzeczypospolitej Obojga Narodów i władczyni o niepohamowanym temperamencie erotycznym. Mało tego – poletkiem rywalizacji między caratem a Stolicą Piotrową stały się właśnie zagrabiane przez Imperium Rosyjskie polskie ziemie. Czyniąc na złość przeciwnikowi rozbioru Polski, Ojcu Świętemu Klemensowi XIV, caryca zabroniła realizacji papieskiego brewe Dominus ac Redemptor (stanowiącego o zniesieniu zakonu) na zagarniętych przez siebie terytoriach, mianując tam jezuitów odpowiedzialnymi za rozbudowę szkolnictwa.
Czytaj także: Dlaczego jezuici mają swój cmentarz pod wodą?

Wedle zachowanych przekazów historycznych wszechstronnie wykształceni jezuici rzeczywiście robili na twórczyni rosyjskiego „absolutyzmu oświeconego” duże wrażenie. Tym niemniej pamiętać trzeba, że zakon ten stanowił dla Katarzyny Wielkiej przede wszystkim narzędzie potęgowania podziałów w uznawanym za rywala Moskwy Rzymie, zgodnie ze starorzymską zasadą „Dziel i rządź” (Divide et impera). Obecność katolickiego szkolnictwa miała również pacyfikować nastroje ludności świeżo przyłączonych ziem „kraju zachodniego”, jak w Imperium Rosyjskim mówiło się wówczas o Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Czytaj także: Gdzie leży Polska? 14 tys. km stąd!

Znamienne dla okresu rosyjskiego „wygnania” jezuitów pozostaje zresztą, iż na terenie Imperium zabroniony im był podstawowy rodzaj ich aktywności – działalność misyjna. Złamanie tego zakazu posłużyło zresztą za pretekst do wypędzenia zakonników z Rosji już w roku 1820. Ale wtedy byli oni już i tak oficjalnie pojednani z papiestwem. I kto wie, może gdyby nie niesławna Katarzyna Wielka, Ojcem Świętym nie byłby dzisiaj Franciszek…

...

To była jak widzicie podlosc... Szatan posluguje sie i dobrem i udawaniem dobra. A nawiasem mowiac jesli Bóg dopuscil na Jezuitow taki atak to znaczy ze byl on potrzebny. Sprzeciwianie sie temu jest od diabla... Widzicie tutaj ze dobro zalezy od INTENCJI! Nigdy nie jest dobry czyn za ktorym kryja sie podle intencje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:15, 07 Lut 2019    Temat postu:

Jaki podarek mógł obrazić władcę Moskwy? Lista niestosownych prezentów jest wyjątkowo długa
NAUKA | 10.01.2019 | Autor: Anna Winkler
Ceremonia przekazywania podarków od posłów podlegała na dworze moskiewskim sztywnym regułom.
fot.Alexander Litovchenko/domena publiczna Ceremonia przekazywania podarków od posłów podlegała na dworze moskiewskim sztywnym regułom.
O tym, że ceremoniał dyplomatyczny to nie przelewki, nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak na szesnasto- i siedemnastowiecznym dworze moskiewskim już pierwszy krok, czyli zwyczajowa wymiana podarków, był niemal nie do przejścia. Władca mógł poczuć się urażony nawet… zbyt małą pieczęcią.

Ceremonią przekazywania podarków na dworze moskiewskim w XVI i XVII wieku zajęła się Marta Jaworska z Uniwersytetu Historycznego. Jej artykuł ukazał się na łamach „Przeglądu Historycznego”. Jak przekonuje badaczka, carowie traktowali wymianę prezentów znacznie poważniej niż inni europejscy władcy. Zasady, które obowiązywały w tej kwestii, były bardzo surowe:

W kontaktach dyplomatycznych z Moskwą wartość darów, które w symboliczny sposób reprezentowały monarchów i ich rządy, musiała odpowiadać randze legacji oraz prestiżowi wysyłającego ją władcy, a zarazem odzwierciedlać szacunek i poważanie dla moskiewskiego monarchy. Upominki od cara dla posłów powinny natomiast przekraczać wartość darów uprzednio mu złożonych, oznaczać to miało jego znaczenie polityczne i międzynarodową pozycję.

REKLAMA
Przy takich obostrzeniach nic dziwnego, że wpadki zdarzały się nader często. Szczególnego pecha do „nietrafionych” podarunków miała królowa Elżbieta I. Car Fiodor Iwanowicz obraził się, ponieważ wysłała mu monety (możliwe, że były to źle zinterpretowane medaliony z jej wizerunkiem). Prezent został odesłany wraz z posłem. Innym razem władca poczuł się urażony, bo angielska monarchini pominęła większą część jego tytułu w listach i sygnowała je małą, a nie wielką pieczęcią.

Co było w miarę „bezpiecznym” podarkiem? „Władcom moskiewskim najczęściej przywożono w darze kunsztownie zdobione wyroby ze srebra i złota, drogocenne klejnoty lub wynalazki techniczne” – opowiada Jaworska. I to nie gwarantowało jednak sukcesu. Na przykład piękny zegar, dostarczony przez duńskie poselstwo w 1559 roku, został wstępnie przyjęty, ale po trzech dniach zwrócony. Powód? Iwan IV uznał, że „chrześcijańskiemu władcy, nie wypada mieć do czynienia z planetami i innymi znakami niebieskimi”.

O tym, jak łatwo obrazić moskiewskiego władcę, przekonała się między innymi Elżbieta I.
fot.domena publiczna O tym, jak łatwo obrazić moskiewskiego władcę, przekonała się między innymi Elżbieta I.
Zdarzało się też, że przedmioty o wielkiej wartości artystycznej były przez obdarowywanych władców moskiewskich po prostu lekceważone. „Rosjanin nie ceni sztuki i patrzy tylko na cenę” – zanotował rozgoryczony kupiec i dyplomata, Nicolaas Witsen. Urzędnicy dworscy – potwierdza warszawska badaczka – „sprawdzali każdy podarek dokładniej niż najbardziej ostrożni kupcy towar, przy okazji wykazując się jednak ignorancją (m.in. porcelanę nazywali pogardliwie gliną, której w Moskwie nie ceniono wysoko)”.

Zwłaszcza Europa Zachodnia patrzyła początkowo na moskiewskie rytuały z pewnym zdziwieniem. Wkrótce zaczęto jednak rozumieć ich zasady, a nawet… wykorzystywać je do swoich celów. Jak podsumowuje Marta Jaworska:

Podarków nie można sprowadzić tylko do roli materialnego elementu nadwornych ceremonii. Stanowiły one bowiem istotne narzędzie komunikacji – poseł lub władca mógł za ich pomocą złożyć polityczną deklarację lub zademonstrować publicznie swoją reakcję na zachowanie drugiej strony.

Źródło:

Wiadomości ze świata nauki przygotowujemy w oparciu o publikacje naukowe z ostatnich 18 miesięcy. Sięgamy do najbardziej prestiżowych periodyków historycznych, by znaleźć i opowiedzieć naszym Czytelnikom o najciekawszych, a często przemilczanych odkryciach polskich (i nie tylko) naukowców. Dzisiejszy artykuł powstał w oparciu o:

Marta Jaworska, Dyplomatyczne nieporozumienia. Spory o podarki poselskie na dworze moskiewskim w XVI i XVII wieku, „Przegląd Historyczny” t. CVIII, Zeszyt 1 (2017).

...

Tak ceremonial na Wschodzie to odlot na maksa! Kazdy pyłek sie liczy! Albo mucha. Wszyscy padaja przed carem i cisza a tu bzzzzzzzzzz! I majestat upada! Robi sie smiesznie! Strach o muchy niebywaly! Powazne problemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy