Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:25, 29 Sty 2013 Temat postu: Mahatma Ghandi . |
|
|
65. rocznica śmierci Mahatmy Gandhiego - sumienia Indii
Dokonane przed 65 laty zabójstwo Mahatmy Gandhiego stało się jednym z najsłynniejszych mordów politycznych w historii, a jego ofiara do dziś pozostaje symbolem walki o sprawiedliwość bez uciekania się do przemocy. Gandhi został zamordowany 30 stycznia 1948 r.
Minęła już godzina siedemnasta i w Delhi powoli zapadał zmrok. Otoczony świtą najbliższych współpracowników, Mahatma Gandhi wyszedł z domu na wieczorną modlitwę w ogrodzie, a także, by spotkać swoich wyznawców, którzy - jak co dzień - czekali na niego na dziedzińcu rezydencji, podarowanej mu przez rodzinę Birlów, bogatych kupców i przedsiębiorców. Od lat wspierali go pieniędzmi, a od prawie pół roku mieszkał w należącym do nich domu.
Gandhi, dobiegający osiemdziesiątki, schorowany i osłabiony głodówką, którą przerwał dopiero przed kilkunastoma dniami, zmierzał ścieżką, pozdrawiając zgromadzonych wyznawców, gdy drogę zastąpił mu młody mężczyzna. Skłonił się, a gdy Mahatma odpowiedział ukłonem, mężczyzna wyciągnął pistolet i trzy razy wystrzelił w pierś Gandhiego.
Zabójcą okazał się Nathuram Godse, dziennikarz i działacz ruchu hinduskich fanatyków Rasztrija Swajamsewak Sangh. Nawet nie próbował uciekać z miejsca mordu. Uważał Gandhiego za zdrajcę, który pozwolił na to, by rozstając się z koloniami w Indiach, Brytyjczycy oderwali od nich część ziemi i oddali ją muzułmanom, by utworzyli na nich swoje niepodległe państwo, Pakistan. Po trwającym niespełna rok procesie został skazany na śmierć i powieszony, choć przyjaciele i krewni Gandhiego przekonywali, że Mahatma by sobie tego nie życzył, a egzekucja będzie obrazą dla pamięci tego, który sprzeciwiał się stosowaniu wszelkiej przemocy.
Oręże Ghandiego - prawda
Mahatma Gandhi sprzeciwiał się też rozbiorowi Indii, ale jeszcze bardziej podsycanym przez polityków konfliktom między hinduistami i muzułmanami. W religijnych mordach, poprzedzających przyznanie niepodległości Indiom i Pakistanowi w sierpniu 1947 r. zginęły tysiące ludzi. Pogromy, w których zginęło prawie pół miliona ludzi towarzyszyły też podziałowi Indii na dwa państwa. Aby przerwać mordy i gwałty, 13 stycznia 1948 r. Mahatma ogłosił swoją ostatnią głodówkę. Przerwał ją po 5 dniach, gdy nie chcąc brać na sumienie jego śmierci, przywódcy muzułmanów i hinduistów poprzysięgli mu, że zawrą pokój. Dla ogromnej większości indyjskich hinduistów i muzułmanów Gandhi był bowiem duchowym i politycznym przywódcą, któremu zawdzięczali wolność. I apostołem, głoszącym, że od przemocy znacznie skuteczniejszym orężem w walce jest moralna wyższość i uporczywe dążenie do prawdy.
Satjagraha, chwytanie prawdy - tak nazwał swoją życiową i polityczną filozofię. Zrobił to już w 1906 r., gdy jako wykształcony w Wielkiej Brytanii prawnik, podjął walkę z dyskryminacją rasową w Południowej Afryce, gdzie spędził prawie 20 lat.
Uporczywe dążenie do prawdy (satjagraha) i bierny opór wobec niesprawiedliwych porządków (ahimsa) stały się też podstawowymi hasłami w jego działalności politycznej w Indiach, dokąd wrócił w 1916 r.
Nawołując do biernego oporu, podjął walkę z brytyjskim panowaniem kolonialnym w Indiach, ale także w obronie tzw. niedotykalnych, wykluczonej z kastowego społeczeństwa indyjskiego i najbardziej upośledzonej warstwy społecznej.
Tłumy idą za pielgrzymem
Osobistym przykładem, ascezą i nieustannymi pielgrzymkami po kraju sprawił, że ruch wolnościowy z elitarnego, ograniczającego się do garstki zamożnych i wykształconych intelektualistów z Delhi, Kalkuty i Bombaju, przerodził się w ruch masowy, który ogarnął cały kraj.
Zaskoczeni Brytyjczycy nie potrafili poradzić sobie z Gandhim, który bardziej niż polityka, przypominał pielgrzyma, pustelnika. Początkowo w Londynie szydzono z niego i jego metod, przezywano bosonogim fakirem, kulisem. Potem zaczęto wtrącać go do więzienia, ale gdy w więziennych celach Gandhi ogłaszał głodówki, a upominając się o swojego przywódcę, jego zwolennicy wywoływali strajki i zamieszki w całych Indiach, Brytyjczycy wypuszczali go na wolność i ustępowali przed jego kolejnymi żądaniami.
Przesadą i naiwnością byłoby twierdzić, że to Mahatma Gandhi wyzwolił Indie (i wbrew sobie Pakistan) spod brytyjskiego panowania kolonialnego. Imperium przeżyło się, stało niewydolne, upadło z powodu gospodarczej zapaści i wyniszczenia dwoma światowymi wojnami z pierwszej połowy XX wieku. Mahatma nadał jednak kształt indyjskiemu ruchowi wolnościowemu, a także został jego sztandarem.
Stał się inspiracją dla milionów buntowników na całym świecie, walczących z niegodziwościami i niesprawiedliwością. Wzorowali się na nim Martin Luther King i murzyńscy bojownicy o równouprawnienie w USA, przeciwnicy apartheidu w Południowej Afryce, antykomunistyczna opozycja w Europie i Chinach, Dalajlama i jego Tybetańczycy, dysydenci Aung San Suu Kyi w Birmie.
Święty mąż
Naprawdę nazywał się Mohandas Karamchand Gandhi. Imię Mahatmy, Wielkiego Duchem, nadał mu ponoć indyjski pisarz Rabindranath Tagore, laureat literackiej Nagrody Nobla.
Zawsze bezwzględnie wierny wyznawanemu systemowi etycznemu za życia został uznany w Indiach i na świecie za świętego męża, wcielenie cnoty. Niezmiennie wymieniany jest w gronie najwybitniejszych i najbardziej niezwykłych postaci XX stulecia.
Wojciech Jagielski, PAP
....
Wielki czlowiek i legenda . Tworca wspolczesnych Indii . Jego idee polityczno-spoleczne zachwycaja ! I jak kazdy prorok zginal . Poniosl ofiare za Indie ! Wspanialy wzor ! Polaczenie chrzescijanstwa z tradycja Indii !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:09, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Indie ogłosiły pięciodniową żałobę po śmierci Mandeli
Premier Indii Manmohan Singh powiedział, że śmierć Nelsona Mandeli jest również stratą dla jego kraju. Dla okazania szacunku zmarłemu Indie ogłosiły pięciodniową żałobę.
- Jest to tak samo strata dla Indii, jak i Afryki Południowej - powiedział premier Singh. Podkreślił, że Mandela "nie tylko przedstawiał sobą sumienie świata, ale pozostaje też światłem nadziei dla tych, którzy walczą z uciskiem i niesprawiedliwością w wiele lat po tym, jak poprowadził swój lud do zwycięstwa nad takim złem".
- Mandela był najwyższym przywódcą nie tylko swego pokolenia, lecz być może tego całego paradygmatu. Rola, jaką osobiście odegrał w demontażu apartheidu, jest wzorcowa - powiedział indyjski minister ds. informacji Manish Tewari po specjalnym posiedzeniu gabinetu.
Dla wyrażenia szacunku wobec zmarłego obie izby indyjskiego parlamentu odwołały w piątek posiedzenia.
Także indyjskie media i internauci uważają, że Mandela ucieleśniał idee Mahatmy Ghandiego. We wpisach pod tekstami o śmierci Mandeli można przeczytać: "Dla RPA był on tym, kim dla Indii Mahatma Gandhi".
Indyjska telewizja NDTV na swoich stronach internetowych przypomina słowa Mandeli wygłoszone podczas wizyty w Ahmedabadzie w 1995 roku: "Nigdy nie dorównałem standardom moralnym, prostocie i miłości dla biednych ustanowionym przez Mahatmę (...). Podczas gdy Gandhi był istotą ludzką pozbawioną słabości, ja jestem ich pełen".
W 2001 roku indyjski rząd przyznał Mandeli Międzynarodową Nagrodę Pokojową im. Gandhiego za "wzorcową pracę na rzecz promowania pokoju i działania bez przemocy".
Indie uhonorowały go w 1990 roku najwyższym indyjskim odznaczeniem cywilnym - orderem Bharat Rana (Klejnot Indii). Bohater walki z apartheidem był drugim w historii obcokrajowcem odznaczonym tym orderem.
...
Tak . Mandela byl duchowym synem Ghandiego . Tak dobry wzor sie rozpowszechnia ! I rosnie dobro wszystkich ! To sa wybitni ludzie historii ! Mimo ze Zachod zgwalcil swiat to nie odplacali zlem za dobro ! Takie sa zasady Polski ! Bo tak nauczal Jezus . Bóg .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:04, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W.Brytania: pomnik Gandhiego stanie przed gmachem parlamentu
Pomnik Mahatmy Gandhiego, symbolu pokojowej walki Indii z brytyjską kolonizacją, stanie przed gmachem parlamentu Wielkiej Brytanii - ogłosili we wtorek w Delhi szef brytyjskiej dyplomacji William Hague i minister finansów George Osborne.
Dwudniowa wizyta brytyjskich polityków w Indiach ma na celu zacieśnienie więzów gospodarczych oraz zwiększenie obecności Wielkiej Brytanii na indyjskim rynku. W ramach wizyty zaplanowano m.in. spotkanie polityków z nowym premierem Indii Narendrą Modim.
Pomnik stworzy znany szkocki rzeźbiarz Philip Jackson. Gotowe dzieło zostanie ustawione na placu przed siedzibą parlamentu, Pałacem Westminsterskim, gdzie znajdują się już pomniki m.in. Nelsona Mandeli, Abrahama Lincolna oraz Winstona Churchilla. Ten ostatni otwarcie mówił o swojej niechęci do Gandhiego i nie krył nadziei, że prowadzone przez tego "półnagiego fakira" protesty głodowe doprowadzą do jego śmierci.
Monument zostanie odsłonięty przyszłej wiosny, przed setną rocznicą powrotu Gandhiego do Indii z RPA, gdzie pracował jako prawnik, po tym jak zdobył wykształcenie na uniwersytecie w Londynie.
- Najwyższy czas, aby ojciec największej na świecie demokracji zajął należne mu miejsce - powiedział Osborne w Delhi. Polityk podkreślił, że Gandhi cały czas inspiruje ludzi na całym świecie, nie tylko w Wielkiej Brytanii czy Indiach.
Mahatma Gandhi odegrał kluczową rolę w walce o niepodległość Indii. Działał w myśl zasady nieposłuszeństwa obywatelskiego, szerzył ideę pokojowego oporu oraz tolerancji religijnej. Został zamordowany w 1948 roku przez hinduskiego fanatyka, kilka miesięcy po odzyskaniu przez Indie niepodległości.
...
Wspaniała chwila ! Co za dzień ! Oto lud największych imperialistow historii musiał skłonić głowę przed własną ofiara ! Przed tymi których skrzywdzili . A ten zwyciężył ich moralnie ! To jest symbol zwycięstwa nad kolonializmem i imperializmem . Wszystkie ludy kolonialnie krzywdzone muszą w tym wziąć udział poprzez swoich przedstawicieli ! To musi być święto ! To samo będzie w Rosji . Polskie flagi na Kremlu ! Dobro zwycięży ostatecznie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|