Kwestie wojskowe.

BRMTvonUngern

Jak wiemy z ostatnich informacji liczba straconych samolotow doszla do 10!Gdy najwiecej uzyto 50 z tego co wiemy.Srednio wiec straty wynosza cos 40% uzywanych samolotow!
Sa wiec olbrzymie.
Pmietamy jakie sa klopoty z F16 w Polsce!
Wspolczesny samolot jest bardziej delikatny niz niemowle i latwo sie psuje.
Jest tez koszmarnie drogi.
Tymczasem zestawy przeciw lotnicze sa smiesznie tanie.Prosty zestaw moze nieledwie skonstruowac zdolny hobbista.Wyrzutnia to wszak rura + rakieta czyli tez rura z materialem wybuchowym.Stad odkryli to w chinach w starozytnosci bo bylo proste.Jesli dodamy do tego czujnik cieplny czyli reagujacy na cieplo silnika mamy straszliwa bron.Tak dzialaly stingery w Afganistanie ktore dziesiatkowaly sowieckie lotnictwo.A ile taki zestaw kosztuje?50 tys $???A samolot 50 milionow!Czyli za jeden samolot 1000 prostych zestawow.Nie ma mowy aby samolot przetrwal salwe z 1000 takich przyrzadow!Przy czym samolt jest skonczony a wyrzutnie mozna uzywac.Stad wysoka efektywnosc FINANSOWA takiej broni.Bo bron musi sie oplacic!No i pocieszenie dla narodow narazonych na agresje...
I niech nikogo nie myli USA.Oni jak atakuja maja 50-100 krotna przewage wiec jakkolwiek nie zadzialaja to wygraja.Ale przy 5-10 krotnej bylby klopot...
>>>
Co do ogolnej strategii to po kilku dniach natatrcie agresora traci impet.Np. w 1939 Niemcy stracili impet po 9 wrzesnia podczas uderzenia znad Bzury.Ilosc samolotow czy czolgow spadla z 2000 do 1000 mimo uzupelnien.Bo i wtedy samoloty byly delikatne.,,Uratowali'' ich sowieci 17 wrzesnia jak wiemy.
Zasada jest taka ze gdy agresor atakuje wykonac nalezy unik i zdzielic po lbie.Tak jak bylo w Finlandii.Pare dni sowieci szli naprzod po czym znalezli sie w kotlach...
Mozna o tym przeczytac w wybitnej ksiazce Moczulskiego Wojna Polska ktora byla w 1972 wydarzeniem epokowym.
Tak wiec i teraz amok Kremla minie z chwila gdy zaczna sie problemy.Gruzini musza doprowadzic do tego aby opadla ich agresywnosc...Straca wiecej samolotow.Wtedy zacznie dzialac rozum.Na Kremlu latwo sie rozkazuje jak sie nie walczy na Kaukazie.
Zreszta oni propozycje rozejmowe traktuja jako dowod slabosci zdaje sie...Jest to smieszne(a moze tragiczne) ale faktem.Musza sie przekonac ze to gest dobrej woli a nie strach...
I niestety ilus tam ludzi musi zginac zeby oni mieli czas ochlonac i pomyslec ze z calym swiatem nie wygraja...
>>>>
Co do sil przerzucanych z Iraku to najlepsze bylo by aby uzupelnic je ochotnikami tak aby mlody ochotnik uczyl sie od starszego zolnierza ktory szkolil sie w Iraku.W ogole trzeba aby zolnierzy wykazywali inicjatywe i przejawiali aktywnosc indywidualna a nie dzialali mechanicznie.Wojny gorskie tym sie cechuja i wrog nie moze pokonac gorali nawet gdy ma 10 krotna przewage.Bo przejscia gorskie latwo zablokowac.
>>>>
Ogolnie dalsze kontuowanie ataku nic Rosji nie przyniesie poza niepokojem sasiadow i jeszcze wiekszym oburzeniem swiata...

BRMTvonUngern

O armii Gruzji przytocze wypowiedz rosyjskiego analityka w tlumaczeniu Mariuszka z FF:
-Przed dojściem Saakaszwilego (nazwanego przez autora gruzinskim Piotrem wielkim) do władzy praktycznie nie istniała armia gruzinska (na poczatku lat 90 to mozna mówic o uzbrojonych paramilitarnych organizacjach a nie o regularnej armii)
- Od momentu dojścia Saakaszwilego do władzy wydatki na wojsko w Gruzji wzrosły z 30 mln $ do 1,5 mld $
-Doszło do całkowitej modernizacji uzbrojenia przy pomocy Izraela (dodam od siebie ze pomagały mu tez Turcja, Ukraina i Serbia)
- W Abchazji i Płd. Osetii praktycznie nie ma już Abchazów i Osetyjczyków, którzy dzieki uzyskaniu rosyjskich paszportów emigrowali na tereny o wyższym standarcie zycia (kazus opolszczyzny), w przypadku wojny (co sie właściwie sprawdziło bo armia płd. osetyjska przestała istniec po kilkunastu godzinach) jedyna siła mogaca obronic Kokojtego i Bagapsza jest armia rosyjska, własnych sił praktycznie nie mają.
- Saakaszwili wytępił korupcje w Gruzji.

>>>
Z innego zrodla:
Miliard dolarów Gruzji na obronność

W 2008 wydatki obronne Gruzji mają wzrosnąć o ok. 210 mln USD i sięgnąć 990 mln USD.

O możliwym wzroście wydatków Gruzji na obronność poinformował w sobotę zastępca szefa parlamentarnej komisji ds. obrony i bezpieczeństwa Nikołoz Rurua. Według niego, budżet obronny wzrośnie w 2008 o 295 mln lari (ok. 209 mln USD) w porównaniu z 2007, do 1,395 mld lari (990 mln USD). W 2007 wzrost nakładów zbrojeniowych był jeszcze szybszy, bo prawie dwukrotny. Resort obrony otrzymał aż 263 mld USD więcej niż w 2006, kiedy budżet obronny wyniósł 336 mln USD.

Jednocześnie w 2008 wzrośnie o 40 mln lari budżet ministerstwa spraw wewnętrznych, a zmaleją o 20 mln USD wydatki na ochronę zdrowia. Zwiększenie wydatków na zbrojenia spowodowane jest wzrostem napięcia w regionie, a także zobowiązaniami wynikającymi z partnerstwa z NATO. Gruzja obawia się też agresywnych działań Rosji.

Środki budżetowe mają być przeznaczone przede wszystkim na zakupy uzbrojenia i wyposażenia, ale też na zwiększenie płac najbardziej profesjonalnych kadr, wyposażenie baz dla rezerwistów, rozbudowę baz lotniczych w Kobuleti i Kopitnari oraz remont bazy w Waziani. Gruzja bierze też udział w misjach zagranicznych. W 2008 ma wysłać ponad 2000 żołnierzy do Iraku i 200 do Afganistanu.

....
Co juz jest nieaktualne...