Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:27, 08 Lip 2011 Temat postu: Historia Tybetu . |
|
|
XIV Dalajama obchodzi urodziny ! Jest on symbolem Tybetu zatem trzeba pozanc jego historie:
Gdy miał 2 lata, odkryto w nim "ocean mądrości"
Od porannych modlitw w Dharamsali rozpoczęły się w Indiach obchody 76. rocznicy urodzin XIV Dalajlamy, duchowego przywódcy buddyzmu tybetańskiego. W tym roku uroczystości urodzinowe Tenzina Gyaco odbywają się pod jego nieobecność. XIV Dalajlama od wczoraj przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie przez dwa tygodnie będzie przewodniczył buddyjskim rytuałom, a także odbędzie spotkania z przedstawicielami Kongresu.
Miał dwa lata, gdy rozpoznano w nim kolejne wcielenie dalajlamy. "Dalaj" pochodzi z języka mongolskiego i oznacza ocean, niezmierzony. Jest duchowym przywódcą Tybetańczyków, mimo że w 1959 roku musiał emigrować z Dachu Świata, zajętego przez chińską armię.
>>>>>
Byla to bestialska agresja komunistycznego maoizmu...
Choć jest podziwiany za działalność na rzecz pokoju, w Tybecie za posiadanie jego zdjęcia grozi więzienie.
Obecny dalajlama urodził się w 1935 r. jako Lhamo Thondup w chłopskiej rodzinie na obszarze Tybetu wcielonym przez maoistów do chińskiej prowincji Qinghai. Był piątym z 16 dzieci w tej rodzinie. Gdy miał pięć lat, osadzono go na tronie.
!!!!!
wspanialy obyczaj !!! Warto sie zastanowic jak to przebiega... Na podstawie przepowiedni poprzednika szukaja odpowiedniego kandydata ... Np. Gdy cos bedzie powiedziane w przepowiedni o laciatym kocie i np. w trakcie poszukiwan znajda dziecko przy ktorym lezy taki kot to uznaja TO TEN ! Ćzyli to nie ludzie wybieraja kolejnego Dalaj Lame ! Tu mozna sie zadumac ile w tym jest interwencji Boga ?!
Wszak nic nie dzieje sie bez Jego przyzwolenia ! Zatem jesli ktos jest Dalaj Lama to tak chial Bóg ! To cieszy :O))) Rzecz jasna Dlaja lama jest samym soba a nie poprzednikiem ... Dziedziczy ,,ducha Tybetu'' czyli tego co jest Tybetem i dlatego jest tak wazny !
Pobierał nauki monastyczne w tybetańskich uniwersytetach buddyjskich. Władzę polityczną objął jako piętnastolatek w listopadzie 1950 r., w miesiąc po wkroczeniu armii chińskiej i zajęciu przez nią wschodniej części Tybetu.
W 1959 r. wybuchło antychińskie powstanie, krwawo stłumione przez wojska Mao. Dalajlama i 80 tys. Tybetańczyków musiało uciekać z kraju. Od 1960 r. siedzibą Jego Świątobliwości jest północnoindyjskie miasto Dharamśala.
>>>> To jest koszmarna okupacja ! Bestialstwo za bestialstwem...
Na zdjęciu: dalajlama i Jawaharlal Nehru, 1960 rok.
Dalajlama XIV prowadzi w Indiach życie mnicha. Mieszka w niewielkiej rezydencji, wstaje codziennie o 4 rano, medytuje, uczestniczy w pracach rządu, udziela audiencji i buddyjskich nauk, przewodniczy ceremoniom religijnym. Każdy dzień kończy sesją modlitw i medytacji.
Jako religijny przywódca Tybetańczyków nosi imiona Jetsun Jampal Ngawang Lobsang Jishej Tenzing Dżatso Sisunwandżur Tsznupa Getson Mapal Dhepal Songo. Odpowiada to tytułom: Szlachetna Chwała, Potęga Słowa, Czystość Umysłu, Wiedza Absolutna, Ocean Mądrości i Włodarz Praw.
>>>> No tak zazwywyczaj jest z wladcami ze maja caly rzadek tytulow... Np. Król Polski , Wielki Książe Litewski , Ruski , Pruski, Siewierski i Czernichowski ... ( i jeszcze dalej )
Od 1967 r. dalajlama odwiedził około 50 państw, kilkakrotnie spotykał się m.in. z papieżem Janem Pawłem II. Cztery razy był w Polsce: w 1993, 2000, 2008 i 2009 roku.
No wtedy jeszcze mlodzi
W 1989 roku tybetański przywódca otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, przyznaną mu za walkę w obronie tożsamości narodowej Tybetańczyków, poddawanych brutalnym represjom przez administrację chińską.
Dalajlama zabiega o przyznanie Tybetowi faktycznej autonomii. Opowiada się również za pokojową ścieżką środka, wykluczając walkę zbrojną Tybetańczyków.
>>>> Ja bym nie wykluczal ! Kto chce niech walczy - Tybet ma wspanaile warunki ( z tym ze na sniegu widac slady - wiec trzeba terenow niosniezonych i dobrze sie zorganizowac ).
Tybetańska diaspora popiera strategię dalajlamy, mimo coraz silniejszych głosów, że przez lata nie przyniosła ona postępu w kontaktach z Pekinem.
>>>>> No bo nie przyniesie postepow ... Jedyny relany program to zniszczenie Chinskiej Republiki Ludowej co juz niedlugo nastapi...
Ab wiec wspolna walka ze wszystkimi zniewolonymi narodami w Chinach ...
Chiny niezmiennie oskarżają dalajlamę o próby oderwania Tybetu od Chin, uznając jego apele o większą autonomię za zakonspirowaną próbę odzyskania niepodległości.
>>>> Tybet bedzie niepodlegly juz niedlugo :O)))
W 2011 roku Dalajlama zrzekł się wszelkiego przywództwa politycznego przekazując je w ręce wybieralnych władz. Zachował władzę duchową i pozostaje przywódcą buddyzmu tradycji tybetańskiej.
>>>>>
I wszystko wskazuje na to ze dozyje chwili gdy Tybet znow bedzie wolny :O))) Co cieszy ! życzymy szczęścia wszystkim Tybetańczykom !
:O))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:15, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Żyjący na emigracji w Indiach duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV wyraził w sobotę wątpliwości, czy należy utrzymać sukcesję jego stanowiska w formie inkarnacji.
Jak głosi oświadczenie, opublikowane na stronie internetowej dalajlamy, wraz z czołowymi duchownymi tybetańskiego buddyzmu zajmie się on tą kwestią za około 15 lat. "Gdy będę miał około 90 lat, skonsultuję się z wyższymi lamami tybetańskich tradycji buddyjskich, tybetańską społecznością i innymi oddanymi buddyzmowi tybetańskiemu osobami, których to dotyczy i dokonam ponownie oceny tego, czy instytucja Dalajlamy powinna zostać utrzymana, czy też nie" - napisał Dalajlama XIV w oświadczeniu.
>>>>> Za 15 lat to Tybet bedzie wolny :O)))
Tradycyjnie każdorazowe kolejne wcielenie dalajlamy wyszukiwali wyżsi lamowie spośród małych chłopców z terenu Tybetu. 75-letni obecnie Dalajlama XIV deklarował już wcześniej, że nie narodzi się ponownie w Chińskiej Republice Ludowej, jeśli Tybet nie będzie wolny i nikt, w tym Chiny, nie ma prawa wyznaczać jego następcy "dla celów politycznych".
>>>>>
Zastanowmy sie czym jest sukcesja Dalaj Lamy ? Inkarnacja czyli wcielanie sie . Tylko kogo ? czego ? Kazdy Dlaja Lama jest inna osoba . Zatem o jakim wcieleniu mowimy ? Duch Dalaj Lamy ? Coz to jest duch ??? Jest to zespol uzdolnien i talentow potrzebny do przewodzenia ludowi Tybetu . Kolejni Dalaj Lamowie po uczciwym i pracowitym zyciu na ziemi po smierci osiagaja stan nirwany . I dolaczaja do poprzednich Dalaj Lamow oraz wszystkich dobrych Tybetanczykow . Zakladam ze wsrod Dalaj Lamow nie ma zlych ktorzy po smierci ida na wieczne meki razem z demonami . Ale oczywiscie to zalezy od czynow na ziemi . Dalaj Lamowie bedac w stanie wiecznego szczescia nirwany u nas nazywanej niecem NADAL OPIEKUJA sie Tybetem . Obecny Dalaj Lama kiedys do nich dolaczy . I po jego przejsciu trzeba wskazac nowego ... Szuka sie tzw. ,,znaków'' . Czyli np. pojawia sie wizja np. jakiegos rzadkiego zwierzecia itp. I nastepnie rozchodza sie ludzie szukac po calym Tybecie ... I nagle znajduja jakies dziecko obok ktorego jest takie dziwne zwierze . TO ON ! I to dziecko jest wychowywane na Dalaj Lamę . Jest to piekny obyczaj . Osobiscie uwazam ze ci ze stanu nirwany-nieba wskazuja tego ktory najlepiej sie nadaje . Ale gdy Tybet jest okupowany sami rozumiecie ze piekinskie KGb moze urzadzic inscenizacje takiego oszustwa i ,,znajada'' Dalaj Lame funkcjonariusza KGB ... Oczywiscie jest to potwornosc i inspiracje sa demoniczne jak cal komunizm i dlatego nie mozna do tego dopuscic ... Stad Dalaj Lama slusznie mowi ze w razie jego smierci gdyby co inkarnacji nalezy szukac NA EMIGRACJI w wolnych krajach bo nie ma warunkow w bestialsko okupowanym Tybecie aby tam pojawil sie odpowiedni kandydat . I to jest sluszne . To jest glos z nieba ! I tego sie trzymjamy ! Gdyby co ! Ale rezim pekinski nie dotrwa do tego czasu - jestem o tym przekonany - moze to inspiracja z tamtego swiata moze moje pragnienia . Nie bede popadal w pyche mowic ze wiem na . Ale rezimy padaja wszedzie i pekinski tez wisi na wlosku . A ybet jest potezny jak nigdy dotad ! Ile dusz dzieki cierpieniu spowodowanemu przez pekinczykow osiagnelo nirwane ! I oni tworza potezna sile na tamtym swiecie pomagajaca Tybetanczykom na tym . Z dnia na dzien coraz wieksza... A pekinscy komunisci dobrze jak nie zasilaja piekla po smierci ... To juz cud ! Tak wiec perspektywy Tybetu sa wspaniale ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:15, 14 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Jako pierwszy Europejczyk dotarł do siedziby Dalaj Lamy
Jako pierwszy Europejczyk dotarł do siedziby Dalaj Lamy
KAI
dodane 14.01.2017 08:20 Zachowaj na później
Odoryk urodził się ok. 1265 r. w Villanova pod Pordenone we Włoszech. Mając zaledwie 15 lat wstąpił zakonu franciszkanów.
Był wymagający wobec siebie, prowadził ascetyczny tryb życia, chodził boso, w połatanym habicie, nosił włosiennicę. Po przyjęciu święceń kapłańskich rozpoczął przygotowania do pracy misyjnej w Chinach.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Pełniąc funkcję biskupa odwiedził Tybet i jako pierwszy Europejczyk dotarł do siedziby Dalaj Lamy. Uzyskał zgodę chana na osiedlenie się franciszkanów w Turkiestanie. Po powrocie do Europy pragnął przekonywać papieża do wysłania kolejnych misjonarzy do Chin.
Niestety wkrótce Odoryk poważnie zachorował. Zmarł 14 stycznia 1331 roku, we włoskim Udine. Nazwano „Apostołem Chin”.
Beatyfikował go Benedykt XIV w roku 1755.
...
Patron Tybetu!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|