Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Gospodarka towarzyszy chińskich - wielkie oszustwo!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:26, 21 Sty 2011    Temat postu: Gospodarka towarzyszy chińskich - wielkie oszustwo!

Tymczasem media swiatowe pelne sa oszustw na temat ekonomiki pekinskiego komunizmu.Dzis nastapil rekord szalenstwa
:
Gospodarka Chin mierzona parytetem siły nabywczej (PPP) jest już teraz największą gospodarką świata, większą niż gospodarka Stanów Zjednoczonych - pisze w piątek Times of India.

Mierzona tradycyjnymi metodami gospodarka amerykańska jest warta 14,6 bilionów dolarów, gospodarka chińska natomiast tylko 5,7 bilionów dolarów. Jeśli jednak do zmierzenia rozmiaru gospodarek użyjemy parytetu siły nabywczej otrzymamy już inny wynik - pisze dziennik.

Z przygotowanych przez amerykańskie Center for International Comparisons przy Uniwersytecie w Pensylwanii "Penn World Table", badania które do porównywania poszczególnych gospodarek używa właśnie parytetu siły nabywczej, metody uwzględniającej różne ceny towarów i usług w porównywanych krajach, wynika, że gospodarka chińska już teraz przerosła gospodarkę amerykańską.

Po korekcie danych i ich dostosowaniu do metodologii używanej przez "Penn World Table", wynika że gospodarka chińska już teraz jest warta 14,8 bilionów dolarów i jest tym samym większa niż warta 200 miliardów dolarów mniej gospodarka amerykańska - pisze Times of India.

>>>>>>

Jest to kompromitacja Center for International Comparisions.
Wszak wtedy PKB na mieszkanca wyszedl by 10.000 $ a w Polsce jest 20.000 $ czyli tylko dwukrotna roznica?Pojedzcie na polska wies i na chinska i zobaczycie jak to wyglada REALNIE!To jest przepasc a niedwukrotna roznica...
Wiecej NIEBAWEM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:34, 14 Lut 2011    Temat postu:

Chiny oficjalnie wyprzedziły Japonię jako druga największa gospodarka na świecie. Z opublikowanych w poniedziałek przez Tokio danych wynika, że japońskie PKB wyniosło na koniec 2010 roku 5,474 bln dol. W tym samym czasie PKB Chin było bliskie 5,8 bln dol.
Japonia boleśnie odczuła spadek eksportu i popytu, podczas gdy Chiny cieszą się boomem w produkcji. BBC podaje, iż zdaniem analityków, przy obecnym tempie rozwoju Chiny prześcigną Stany Zjednoczone za około dekadę.

-Można realistycznie powiedzieć, że w ciągu 10 lat gospodarka Chin będzie niemal tak duża jak USA - uważa Tom Miller z GK Dragonomics, firmy konsultingowej z Pekinu.

Japonia stara się bagatelizować znaczenie zmiany pozycji w rankingu największych gospodarek, w którym spadła z drugiego miejsca po raz pierwszy od niemal 40 lat.

- Jako gospodarka nie konkurujemy w rankingach, ale pracujemy dla polepszenia życia naszych obywateli - przekonuje minister stanu ds. polityki gospodarczej Japonii Kaoru Yosano. Dodał on, że szybko rozwijająca się gospodarka Chin to dobra wiadomość dla Japonii, jako sąsiedniego kraju.

Chiny są obecnie głównym partnerem handlowym Japonii i stają się coraz ważniejsze dla firm produkujących elektronikę, jak Sony, czy motoryzacyjnych jak Honda czy Toyota.

Yosano zaznaczył jednak, że Japonia musi bacznie obserwować "ryzyko ze strony zagranicznych gospodarek i ruchów walutowych".

Japońska gospodarka w 2010 roku rozwijała się w tempie 3,9 proc. odnotowując pierwszy całoroczny wzrost gospodarczy od trzech lat. Jednak w czwartym kwartale ubiegłego roku Japonia odnotowała spadek PKB o 1,1 proc. w ujęciu rocznym. Jest to znaczna zmiana w porównaniu ze wzrostem o 3,3 proc. w trzecim kwartale (również w ujęciu rok do roku). W ujęciu kwartalnym spadek w okresie od października do grudnia wyniósł 0,3 proc. PKB.

Japoński jen umacnia się wobec innych walut i ostatnio osiągnął najwyższy od 15 lat kurs w stosunku do dolara, co może zaszkodzić zagranicznemu popytowi na japońskie produkty.

Japońska gospodarka w 2010 roku rozwijała się w tempie 3,9 proc. odnotowując pierwszy całoroczny wzrost gospodarczy od trzech lat. Jednak w czwartym kwartale ubiegłego roku Japonia odnotowała spadek PKB o 1,1 proc. w ujęciu rocznym. Jest to znaczna zmiana w porównaniu ze wzrostem o 3,3 proc. w trzecim kwartale (również w ujęciu rok do roku). W ujęciu kwartalnym spadek w okresie od października do grudnia wyniósł 0,3 proc. PKB.

Japoński jen umacnia się wobec innych walut i ostatnio osiągnął najwyższy od 15 lat kurs w stosunku do dolara, co może zaszkodzić zagranicznemu popytowi na japońskie produkty.

>>>>>>

Jest to oczywiscie wskaznik przeliczany przez kurs $...
Faktycznie to towarzysze przekroczyli juz dawniej...
Ale co to za osiagniecie?
W 1868 na poczatku Ery Meiji PKB na mieszkanac Chin i Japonii nie roznily sie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Bylo to okolo 1000 $ na dolary roku 2010:

Japonia 30 mln X 1000 = 30 mld $
Chiny 450 mln X 100 = 450 mld $
PKB Chin byl wiekszy 15 KROTNIE OD PKB Japonii!!!!

W 1950 roku a wiec na poczatku ery komuny roznica byla 3KROTNA!
Z tym ze w Japonii wzrosl 3 razy w Chinach byl taki sam:

[link widoczny dla zalogowanych]
Japonia 84 mln X 3000 = 252 mld $
Chiny 550mln X 1000 = 550 mld$

PKB Chin nadal byl 2,2 razy WIEKSZY niz Japonii...

Okolo 1970 byl juz w Japonii 10 RAZY WIEKSZY NA MIESZKANCA niz w Chinach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Japonia 13.000 X 104 = 1350 mld $
Chiny 1300 X 820 = 1050 mld $

CZYLI JAPONIA WYPRZEDZILA CHINY!BYLO TO MOZLIWE TYLKO DZIEKI BESTIALSKIM RZADOM KOMUCHOW!Inaczej nigdy by do tego nie doszlo...
Obecnie w 2010.
Japonia 5500 mld $
Chiny 9000 mld $

Czyli zaledwie o 65 % wiecej niz Japonia...
Gdy w 1950 bylo to o 120 % WIECEJ!!!
Komuna zniszczyla Chiny w sposob NIEWIARYGODNY!Teraz ORABIAJA I TO POWOLI bo to nadal komuna!
Zachwyty sa wobec tego absurdem!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 16:47, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:12, 06 Mar 2018    Temat postu:

Chińskie manipulacje danymi
06.03.2018
Pod koniec XX w. ukuto w Chinach slogan „wiatr fałszowania i ozdabiania statystyk”. Manipulacja danymi jest nie do odparcia dla samorządowych biurokratów, bo statystyki determinują ich partyjną karierę. Różnica pomiędzy statystyką oficjalną a regionalną tworzy lukę o równowartości PKB Szwecji czy Szwajcarii.
china
(CC BY Fuzzy Gerdes)


Skala fałszowania danych to teraz dość wstydliwy problem Pekinu, gdyż poddaje pod wątpliwość wiarygodność chińskiego rządu i publikowanych przez niego statystyk. Może się okazać, iż prezentowane światu wzrosty gospodarki odbiegały od rzeczywistości. Po skorygowaniu danych chiński wzrost gospodarczy wynosiłby około 4 proc. w ciągu ostatnich pięciu lat, a nie jak oficjalnie podawano 6-7 proc.

Zawyżanie danych przekłada się bezpośrednio na kwestie stabilności finansowej Państwa Środka. Już teraz zadłużenie kraju jest gigantyczne (około 250 proc. PKB). Po skorygowaniu danych w oparciu o dotąd ujawnione manipulacje, stosunek długu do PKB mógłby przekroczyć 400 proc.

Chociaż Chiny w niewielkim stopniu posiadają zobowiązania za granicą, to dług stanowiący około czterokrotność ich PKB stanowiłby już duży problem dla Pekinu. Trzeba jednak mieć świadomość, iż poczynione wyliczenie jest szacunkowe i uwzględnia najczarniejszy scenariusz zakładający, iż manipulacji danymi dopuszczały się wszystkie prowincje w podobnej skali.

Proceder ujawniony

Kiedy w 1995 roku Zhang Sai, ówczesny szef NBS, ogłosił publicznie, że „zjawisko fałszywej i zwodniczej sprawozdawczości rozprzestrzeniło się w niektórych miejscowościach i jednostkach”, zainspirowało to władze do powołania zespołów dochodzeniowych, mających ukrócić te praktyki. Do niedawna działania tych organów nie przynosiły spodziewanych efektów. Jednak w ostatnim czasie coś się zmieniło.

W grudniu ubiegłego roku Krajowa Izba Obrachunkowa ogłosiła, że 10 miast i dystryktów w prowincjach Hunan, Yunnan i Jilin oraz megalopolis – Chongqing zawyżały wpływy fiskalne na sumę około 238 mln dolarów. Ta ostatnia może być nawet liderem w zakresie kreatywnej księgowości przychodów i zadłużenia. SWS Research z Szanghaju sporządziła ranking chińskich regionów, w zależności od poziomu wiarygodności ich sprawozdawczości. Z zestawienia wynika, iż właśnie Chongqing, a następnie Jangsu, Shanxi, Tianjin i Pekin najbardziej fałszowały dane. Z kolei inny raport, na który powołuje się agencja Bloomberg wskazuje Qinghai, Yunnan, Chongqing, Guizhou i Shaanxi, jako obszary z najwyższym poziomem długu do PKB i najbardziej wątpliwymi statystykami opisującymi wzrost gospodarczy.

Dlaczego fałszowano dane

W ostatnim czasie trzy (Tianjin, Liaoning, Mongolia Wewnętrzna) spośród ponad 30 prowincji chińskich przyznało się do manipulacji danymi. Ta nagła zmiana postawy władz lokalnych to raczej nie wynik nagłych wyrzutów sumienia, lecz splot trzech czynników i czysta kalkulacja.

Po pierwsze, Pekin już jakiś czas temu sygnalizował, że jego priorytetem są zmiany strukturalne i podnoszenie jakości chińskiej gospodarki, a nie koncentrowanie się na tempie wzrostu PKB. Urzędnicy lokalni przestaną być oceniani, jak to dotychczas praktykowano, na podstawie wielkości PKB oraz wpływów z podatków.

Po drugie, chcąc jak najdłużej utrzymać się na stanowisku, urzędnicy samorządowi zawyżali produkcję, aby zapewniała ona spłatę rosnącego zadłużenia, a przychody były najważniejszym wskaźnikiem przy ustalaniu wielkości długu lokalnego. Jednak w sytuacji wypowiedzenia walki samorządowym długom przez Pekin, proceder manipulacji danymi fiskalnymi także mija się z celem, gdyż istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że szybko zostanie wykryty.

Po trzecie, w nadchodzącym roku ma nastąpić ważna zmiana w sposobie chińskiej sprawozdawczości – regionalne PKB będą obliczane przez NBS, a nie jak dotychczas przez urzędników lokalnych. Samorządowi biurokraci przekalkulowali sobie, iż lepiej teraz dobrowolnie przyznać się do manipulacji danymi, niż czekać aż nieprawidłowości wykryją kontrole centralne.
Powiązane tematy:

Korekta regionalnych danych odbije się na statusie gospodarczym Chin
Chińskie tamowanie odpływu rezerw
Chiny przejmują w Europie projekty strategiczne
Lepsze dane statystyczne pomogą indyjskim decydentom
Rosyjsko-chińskie porozumienie przestrogą dla UE
Skutki „ozdabiania”

Na rezultaty manipulacji statystykami nie trzeba było długo czekać. Zaczęło się od agencji Fitch, która zaraz po informacji o nieprawidłowościach w sprawozdawczości chińskich prowincji ostrzegła, że zacznie obniżać ratingi wiarygodności kredytowej dla regionów. Pierwsza pod nóż poszła Mongolia Wewnętrzna. Spadku oceny z BBB do BBB- z negatywną perspektywą doświadczyły obligacje wyemitowane przez Inner Mongolia High-Grade Highway Construction and Development z terminem zapadalności przypadającym na 2020 rok. W wyniku tego działania notowania obligacji wyemitowanych w ubiegłym roku w Hongkongu zanotowały największy spadek od czasu ich wprowadzenia na rynek. Podobnych ocen mogą dokonać też inne podmioty ratingowe i inwestorzy.

Jeżeli wpływy i produkcja generowana przez niektóre prowincje są niższe niż podawano w sprawozdaniach, oznacza to, iż lokalne władze mogą mieć problem z terminową spłatą długów. W wyniku ujawniania kolejnych manipulacji danymi i ich korekty w dół, ważne wskaźniki ryzyka, takie jak zadłużenie do PKB, ulegną poważnemu pogorszeniu. Wpłynie to negatywnie na zdolność rządów lokalnych do regulacji zaciągniętych zobowiązań, uderzy w ich wiarygodność i utrudni pozyskiwanie funduszy na projekty rozwojowe. Unieważnienie kilku planów budowy metra w Mongolii Wewnętrznej jest niewątpliwie związane z ponowną oceną stanu finansów fiskalnych prowincji. Istnieje spore prawdopodobieństwo, iż na skutek „naciągania” statystyk w innych regionach, także może dojść do zaprzestania niektórych projektów.

Kolejnym następstwem manipulacji danymi będzie prawdopodobnie większe obciążenie budżetu centralnego dotacjami kierowanymi do prowincji. Generalnie szacuje się, iż tempo wzrostu przychodów do lokalnych budżetów zmalało z 29 proc. w 2011 roku do zaledwie 5 proc. w 2017 roku. Przykładowo, w 2016 roku wpływy do budżetu Mongolii Wewnętrznej skorygowano w dół o 26 proc., a w kolejnym roku o 17 proc. Zgodnie z poprawionymi danymi dochody podatkowe prowincji Liaoning spadły o około 16 mld dolarów w 2016 roku, a redukcja wydatków wyniosła około 8-9 mld dolarów. W konsekwencji stosunek dotacji z budżetu centralnego do wydatków kasy Liaoning zwiększył się z 31 proc. w 2013 roku do 43 proc. w 2016 roku.

Pojawiają się także pytania dotyczące skali i kosztów dalszej kontroli urzędników lokalnych. Prowincje, które przyznały się do sfałszowania danych, były celem nasilonej antykorupcyjnej kampanii Xi Jinpinga, promującej uczciwość sprawozdawczą. Nowi liderzy polityczni regionów (obsadzeni w 2016 roku) otrzymali możliwość „oczyszczenia się” z fałszowania statystyk. Winą za manipulację danymi obarczą swoich poprzedników. Obszary, które są mniej bombardowane ideami związanymi ze zwalczaniem korupcji, mogą być także mniej skłonne do dobrowolnego ujawniania ewentualnych fałszerstw, co będzie wymagało wprowadzenia skrupulatnych rewizji z zewnątrz.

Nie jest tak tragicznie

Pomimo ujawnionych manipulacji statystykami, chińska rzeczywistość wcale nie rysuje się tak dramatycznie, jakby to przedstawiały niektóre serwisy. Krajowe dane są w miarę reprezentatywne, gdyż analitycy zbierający statystyki z całego obszaru Chin już jakiś czas temu opracowali modele i wskaźniki uwzględniające pewien stopień fałszowania danych, pochodzących z prowincji. Co więcej, ostatnia fala przyznawania się różnych regionów do manipulacji danymi może świadczyć, iż proceder ten osiągnął pewien przełom. Spoglądając na priorytety Pekinu i jego antykorupcyjną kampanię, może okazać się, iż prawdziwa skala problemu zadłużenia teraz prawdopodobnie stanie się bardziej transparentna i zacznie być kontrolowana.

Ponadto nie tylko Chiny są bohaterami afer związanych z manipulacjami danymi. Niejednokrotnie demaskowano fałszowanie statystyk przez rządy, pragnące, aby obraz sytuacji społeczno-gospodarczej ich krajów wyglądał bardziej optymistycznie. Podobnie zachowują się korporacje, które ulegają pokusie minięcia się z prawdą i ukazania konsumentom lub akcjonariuszom danych nie do końca odpowiadających rzeczywistości. Odrzucając niekorzystne szacunki i wskaźniki, mają nadzieję, że nikt nie przyjrzy się sprawozdaniom na tyle uważnie, aby wyłapać malutkie kłamstewka.

Sztuczek jest wiele, a wszystko dzieje się za biurkami urzędników lub księgowych. Lokalni biurokraci chińscy działają w podobny sposób. Pekin zdaje sobie już jednak sprawę, iż poprawa transparentności danych jest ważna, chociażby w kontekście pozyskiwania zagranicznych inwestorów czy możliwości przeprowadzenia obiektywnej oceny skutków wprowadzanych reform strukturalnych w gospodarce.

...

To oczywiste. Komuna zawsze falszuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:15, 18 Paź 2018    Temat postu:

Agencja S&P: Chiny mogą mieć 5,8 bln dol. ukrytego długu. To gigantyczne ryzyko

Chińskie władze lokalne mogły zgromadzić pozabilansowy dług wysokości 40 bln juanów (5,8 bln dol.) lub nawet więcej – ocenia agencja S&P Global Ratings. „Potencjalna suma zadłużenia to prawdziwa góra lodowa z wielkim ryzykiem kredytowym”

...

Niezle przekrety moga wyjsc! Oczywiscie ekonomia tam wzrosla niepodwazalnie, tylko ze nie byl to zaden ewnement a odbicie sie od kompletneg. Byl tam wrecz kanibalizm. Tak maoisci zniszczyli!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:03, 01 Paź 2019    Temat postu:

Babones: Chińska gospodarka w rzeczywistości prawie w ogóle nie rośnie.

Chińska gospodarka zaczęła naprawdę zwalniać w 2016 roku. Oficjalne statystyki mówią, że od tego czasu rośnie w tempie ok. 6,5 proc., ale w rzeczywistości praktycznie w ogóle nie rośnie od 2016-2017 roku. Wyjątkiem są nadmierne wydatki rządowe

...

Zawsze oszukiwali. Gdyby mieli taki wzrost jak deklarowali to by mieli poziom zycia kilka razy wyzszy niz Zachod. Inna sprawa czy w ogole gospodarka swiata rosnie? Bo jesli wzrost polega na ,rozwoju' uslug finansowych czyli spekulacji to go nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy