Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Gignatyczne systemy zbiorowej korupcji !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:23, 04 Maj 2011    Temat postu: Gignatyczne systemy zbiorowej korupcji !

Jedna z form korupcji jest korupcja zbiorowa z ktorej korzystaja masy w przeciwienstwie do ,,typowej'' korupcji z ktorej korzystaja tylko ci ,,co maja cos do powiedzenia'' . Ale masa biedakow tez ma ,,cos do powiedzenia'' i tez poddawana jerst korupcji... Juz w starozytnym Rzymie rozdawano im zboze i robiono igrzyska aby nie sprawiali klopotu...
Dzis formy sa bardziej wyrafinowane:

Prawie milion oszustów na zasiłkach chorobowych

Trzy czwarte osób aplikujących o przyznanie zasiłków dla niezdolnych do pracy, tak naprawdę nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia zatrudnienia - informuje serwis BBC News.

Dane pochodzą z raportu Department for Work and Pensions. Wynika z nich jasno, że aż 887 tysięcy osób z grupy liczącej prawie 1,2 miliona, po prostu wyłudza zasiłek dla niezdolnych do pracy (Employment and Support Allowance). Przebadana liczba osób okazała się na tyle zdrowa i "zdolna" do pracy, że świadczenie zostało im cofnięte na okres kolejnych 22 miesięcy.

Kiedy bliżej przyjrzano się podejrzanie "zdrowej" grupie świadczeniobiorców ESA, okazało się, że 39% z nich jest zdecydowanie zdolna do podjęcia normalnej pracy. Z kolei 36% osób pobierających zasiłek dla niezdolnych do pracy zrezygnowało ze świadczenie i odstąpiło od roszczeń.

Zmiana systemu

Najnowsze działania Department for Work and Pensions wpisują się w rządowy program ograniczenia wydatków budżetowych. Chris Grayling, brytyjski minister ds. zatrudnienia stwierdził jasno, że system opieki społecznej wymaga poważnych zmian. A to wymaga dokładnego sprawdzenia obecnego stanu rzeczy - stąd początek gruntownego sprawdzania praktycznie każdej osoby, która na Wyspach pobiera jakiekolwiek świadczenia socjalne, benefity, renty itd.

- Po raz kolejny mamy dowody na konieczność wprowadzenia gruntownych zmian w naszym systemie opieki społecznej. Teraz wiemy już na pewno, że zdecydowana większość osób, które w ostatnim czasie uzyskała prawa do zasiłków chorobowych, tak naprawdę może wrócić do pracy. Planujemy przyjrzeć się dokładnie skali problemu, przeanalizować wszystkie przypadki, zwłaszcza te, gdy osoba sama rezygnuje ze świadczenia i wraca do pracy - mówi minister Grayling.

Zaznaczył też, że rząd nadal będzie otaczał opieką te osoby, które rzeczywiście potrzebują wsparcia i pomocy. - Ci, którzy rzeczywiście nie są w stanie pracować ze względów zdrowotnych mogą być spokojni. Chodzi nam o tych, którzy tak naprawdę mogą pracować i aktywizować na nowo swoje stanowisko pracy - dodaje minister.

Małgorzata Jarek

>>>>>>

Tego typu ,,programy'' generuja jak widac takie zjawiska wszedzie !!!
Oczywiscie z przyczyn humanitarnych trzeba dawac niezdolnym zasilki ... ale wlasnie NIEZDOLNYM !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:58, 22 Maj 2011    Temat postu:

Milioner wciąż korzysta z pomocy społecznej

59-letni Leroy Fick z Michigan w USA, który wygrał w czerwcu zeszłego roku dwa miliony dolarów w stanowej loterii, powiedział kanałowi WNEM TV5 że wciąż korzysta z kartek żywnościowych i innej pomocy socjalnej.

Jak powiedział telewizyjnemu dziennikarzowi, który przeprowadził z nim wywiad przed jego domem, zgłosił wygraną w urzędzie skarbowym, który zabrał mu połowę wygranej na poczet podatku.

Leroy uważa, że nie jest to niesprawiedliwe ponieważ jest niepełnosprawny. Jak podkreślił, stanowi urzędnicy z Ministerstwa Pomocy Społecznej pouczyli go o tym, że jego wygrana nie liczy się jako przychód przez co nie będzie zwolniony z pomocy.

Na pytanie jak się czuje, gdy samotna matka dwójki dzieci musi pracować kilkanaście godzin dziennie i nie otrzymuje żadnej pomocy, a on jeździ sobie luksusowym kabrioletem i korzysta z pomocy społecznej powiedział, że dla niego jest to etyczne. Tuż po tych słowach zakończył wywiad zamykając drzwi przed nosem dziennikarza.

>>>>>

Pokazując jednak tym trzasnieciem ze jednak nie jest to etyczne skoro takie nerwy...
Widzimy jak urzendasy ,,pomagajo biednym'' ze niedobrze sie robi ... Wiekszosc pieniedzy idzie do bogatych i sredniozamoznych !

Bo akurat biurokratom najbardziej zalezy na wlasnym spokoju a nie na pomocy biednym i zgodnie z zasada najmniejszego wysilku jak juz przyznali to daja mimo ze juz dawno zostal milionerem...
Jak widzimy bez uzywania rozumu nie da sie objesc... W zadnej dziedzinie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:17, 23 Cze 2011    Temat postu:

Oszustwa "socjalne" kosztują miliardy euro rocznie

Budżet francuskiego państwa traci rocznie nawet do 20 mld euro rocznie w wyniku oszustw polegających na niepłaceniu składek na ubezpieczenie społeczne i wyłudzaniu zasiłków - szacuje parlamentarny raport, o którym informują w czwartek media.

Według raportu specjalnej grupy parlamentarnej, opublikowanego w środę, każdego roku do państwowej kasy nie trafiają miliardy euro należnych świadczeń socjalnych. Autorzy dokumentu zaznaczają, że podana przez nich kwota 20 mld euro jest szacunkowa i twierdzą, że urzędy kontroli finansowej wykrywają tylko drobny ułamek oszustw socjalnych.

Według rządowych danych, w ubiegłym roku budżet państwa odzyskał 458 mln euro od firm i osób z tytułu niepłacenia przez nich należnych świadczeń socjalnych lub wyłudzenia zasiłków. Biorąc pod uwagę także inne oszustwa - natury podatkowej czy celnej - rząd twierdzi, że za 2010 rok ustalił straty na łączną kwotę 3,4 mld euro.

Raport parlamentarny podkreśla jednak, że rezultaty walki rządu z tymi oszustami są "niewystarczające" i zaleca jej zaostrzenie. Proponuje się tam m.in. wprowadzenie nowych kart ubezpieczenia medycznego z danymi biometrycznymi, co ma udaremnić bezprawne używanie tych dokumentów przez niepowołane osoby.

Według parlamentarzystów, większość wspomnianej kwoty traci budżet w następstwie oszustw pracodawców, którzy nie płacą składek społecznych za zatrudnionych "na czarno" pracowników. Autorzy raportu twierdzą, że w ten sposób łamie prawo od 10 do 12 proc. francuskich przedsiębiorstw.

Z kolei, zgodnie z raportem, względnie niedużą część szacowanej kwoty oszustw - 2-3 mld euro - stanowią wyłudzenia związane z zasiłkami socjalnymi, np. rodzinnymi czy mieszkaniowymi.

>>>>>

A tutaj sa tylko przypadki łamania prawa ! A nie policzyli takich co pobieraja zgodnie z prawem bo im przysluguje a bynajmniej nie sa biedni a tym bardziej ubodzy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:53, 28 Cze 2011    Temat postu:

W 2010 r. sfałszowano 40 proc. recept na leki refundowane

W Portugalii aż 40 proc. recept na refundowane z budżetu leki zostało w 2010 roku sfałszowanych - informują tamtejsze media. Według ustaleń telewizji RTP, ubiegłoroczne wyłudzenia na podstawie recept oznaczają dla budżetu straty co najmniej 1,2 mln euro.

W opinii portugalskich mediów, wykryte fałszerstwa to wierzchołek góry lodowej, a straty dla budżetu w związku z ubiegłoroczną refundacją leków i "niejasnymi wydatkami w służbie zdrowia" mogą być zdecydowanie wyższe niż wspomniana kwota 1,2 mln euro. Według magazynu medycznego "RCM Pharma", mogą one sięgnąć aż 27 mln euro, a zgodnie z szacunkami tygodnika "Sol" – nawet ponad 100 mln euro.

Jak dowiedział się lizboński "Diario Economico", na wielu receptach widniały nazwiska nieżyjących lekarzy, były też one wystawiane dla zmarłych przed laty pacjentów. Dziennik ujawnił, że "procederem mieli się zajmować lekarze z kilku regionów kraju".

- Rekordzista wystawił w ubiegłym roku aż 32 tys. nielegalnych recept na lekarstwa refundowane z budżetu państwa - poinformował dziennik.

Oszustwa wykryli kontrolerzy Generalnej Inspekcji Finansów, którzy w dokumencie pokontrolnym wskazali, że "poważny udział w fałszowaniu recept mieli stomatolodzy".

- Nie zaskakują mnie te rewelacje i nie wątpię, że pewna część naszej grupy zawodowej dopuszczała się tego typu praktyk. Już dawno sygnalizowaliśmy władzom w Lizbonie, że obowiązujące przepisy nie chronią dostatecznie przeciwko tego rodzaju nadużyciom - oświadczył Orlando Monteiro da Silva, przewodniczący Portugalskiej Izby Stomatologicznej.

Portugalskie media zwracają uwagę, że proceder wyłudzania z państwowego budżetu pieniędzy za refundowane leki mógł być wykryty wcześniej, gdyż urzędnicy Generalnej Inspekcji Finansów "alarmowali o nadużyciach w tej sprawie" już w okresie sprawowania rządów przez socjalistyczny rząd Jose Socratesa.

>>>>>

Widzimy dalsze tego typu incydenty ! Wlasciwie czego sie nie tkaniemy na zachodzie a co robia urzednicy aby ,,pomoc'' to jest przekret ! NA ZACHODZIE ! A co dopiero gdy nasladuja te rozwiazania gdzies w Afryce !!! Zachod daje zly przyklad ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:00, 28 Cze 2011    Temat postu:

Czechy: specjalna karta dla ludzi na zasiłku

Czeskie Ministerstwo Pracy i Spraw Społecznych przygotowuje specjalną kartę płatniczą dla osób pobierających zasiłki socjalne. Karty m.in. pozwolą na ściślejszą kontrolę wydatków, w tym na karanie osób, które przeznaczą pieniądze na alkohol lub papierosy.

Jak napisał dziennik "Hospodarzske noviny", tzw. karta socjalna najprawdopodobniej zacznie funkcjonować od stycznia przyszłego roku. W pierwszej kolejności trafi do ludzi korzystających z pomocy materialnej. Z karty nie będzie można korzystać w bankomatach czy barach, ale umożliwi ona płacenie w sklepach.

Jeżeli jednak na rachunku wykryte zostaną produkty wykraczające poza ramy pomocy społecznej, odpowiedni urząd będzie mógł ukarać właściciela karty obcięciem bądź całkowitym odebraniem zasiłku.

- W ramach tego systemu będziemy mogli określić, czy ktoś nie kupuje jakichś niepożądanych produktów, i przystąpić do obniżenia zasiłku albo jego odebrania - tłumaczył cytowany przez gazetę wiceminister pracy i spraw społecznych Vladimir Sziszka.

Ministerstwo twierdzi, że karty socjalne pomogą państwu rocznie oszczędzić setki milionów koron (dziesiątki milionów złotych). Z czasem planowane jest wprowadzenie specjalnych kart także dla emerytów.

Czeskie władze chcą do programu kart socjalnych zaangażować niektóre banki. Przygotowywany jest przetarg na obsługę projektu, a jego zwycięzcy będą mogli liczyć na jednoprocentową prowizję od wszystkich transakcji. Przewiduje się, że już w przyszłym roku do obiegu mogłoby trafić nawet 800 tys. takich kart.

>>>>>

Czechy próbują bronić się przed takimi oszustwami... Ale jak wiadomo na ,,sposoby'' sa sposoby ... To trudna walka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:50, 10 Sie 2011    Temat postu:

Niektorzy cos mowia ze w Brytanii ,,opieka panstwa'' jest za mala a jakie sa realia:

Prawie 1 mln oszustów na zasiłkach w Wielkiej Brytanii.

Trzy czwarte osób aplikujących o przyznanie zasiłków dla niezdolnych do pracy, tak naprawdę nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia zatrudnienia - informuje serwis BBC News. Brytyjski rząd postanowił rozprawić się z oszustami.

Dane pochodzą z raportu Department for Work and Pensions. Wynika z nich jasno, że aż 887 tysięcy osób z grupy liczącej prawie 1,2 miliona, po prostu wyłudza zasiłek dla niezdolnych do pracy (Employment and Support Allowance). Przebadana liczba osób okazała się na tyle zdrowa i "zdolna" do pracy, że świadczenie zostało im cofnięte na okres kolejnych 22 miesięcy.

Kiedy bliżej przyjrzano się podejrzanie "zdrowej" grupie świadczeniobiorców ESA, okazało się, że 39% z nich jest zdecydowanie zdolna do podjęcia normalnej pracy. Z kolei 36% osób pobierających zasiłek dla niezdolnych do pracy zrezygnowało ze świadczenie i odstąpiło od roszczeń.

Zmiana systemu

Najnowsze działania Department for Work and Pensions wpisują się w rządowy program ograniczenia wydatków budżetowych. Chris Grayling, brytyjski minister ds. zatrudnienia stwierdził jasno, że system opieki społecznej wymaga poważnych zmian. A to wymaga dokładnego sprawdzenia obecnego stanu rzeczy - stąd początek gruntownego sprawdzania praktycznie każdej osoby, która na Wyspach pobiera jakiekolwiek świadczenia socjalne, benefity, renty itd.

- Po raz kolejny mamy dowody na konieczność wprowadzenia gruntownych zmian w naszym systemie opieki społecznej. Teraz wiemy już na pewno, że zdecydowana większość osób, które w ostatnim czasie uzyskała prawa do zasiłków chorobowych, tak naprawdę może wrócić do pracy. Planujemy przyjrzeć się dokładnie skali problemu, przeanalizować wszystkie przypadki, zwłaszcza te, gdy osoba sama rezygnuje ze świadczenia i wraca do pracy - mówi minister Grayling.

Zaznaczył też, że rząd nadal będzie otaczał opieką te osoby, które rzeczywiście potrzebują wsparcia i pomocy. - Ci, którzy rzeczywiście nie są w stanie pracować ze względów zdrowotnych mogą być spokojni. Chodzi nam o tych, którzy tak naprawdę mogą pracować i aktywizować na nowo swoje stanowisko pracy - dodaje minister.

Małgorzata Jarek

>>>>>

Takie sa realia 3/4 inwalidow jest zdrowych ! W Brytanii jest faktycznie 300 tys. takich inwalidow... Czyli liczac nawet ze w Polsce jest gorsza sluzba zdrowia ale Polska ma mniej ludzi ! To te 300 tys. i w Polsce bedzie gora ...

Oczywiscie ja nie chcialbym aby im zabrano i niech sobie umra z glodu...
Niech dostaja opieke spoleczna ! Tylko niech to bedzie uczciwa opieka spoleczna a nie oszukane inwalidztwo...

Widzimy tutaj ceche wszelkich dzialan panstwa ... jak cos wymyslasz to musisz wiedziec jak ludzie to obroca na wlasna korzysc ! Dopiero realia pokaza co warate sa wszelkie pomysly... Krzyknac opieka spoleczna latwo ... Tylko jakA ? Jak ja zrobic ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:11, 17 Sie 2011    Temat postu:

Portugalia: wakacje ze zwolnieniem lekarskim

Ponad 117 tysięcy Portugalczyków spędza wakacje na zwolnieniu chorobowym. Codziennie notowanych jest 800 nowych przypadków pracowników na urlopie ze zwolnieniem lekarskim. Jak dowiedział się dziennik „Correio da Manha”, drastyczny wzrost liczby zachorowań pracowników podczas wakacji zwrócił już uwagę urzędników portugalskiego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz podlegającego mu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

„Inspektorzy podczas pierwszych kontroli wykazali, że w niektórych przypadkach bezrobotni korzystali z nielegalnych zwolnień, aby przedłużyć sobie możliwość otrzymywania zasiłku, który straciliby, gdyby zostali wysłani przez urzędy pracy na obowiązkowe kursy zawodowe” - ustaliła lizbońska gazeta. W 2010 r. portugalski ZUS wykrył 70 tysięcy nieprawidłowo wystawionych zwolnień lekarskich. Ubiegłoroczna kontrola uratowała budżet przed utratą 4,3 mln euro.

Według ekspertów, podejrzany wzrost liczby osób udających się na zwolnienie chorobowe w tym roku może wynikać także z obaw pracowników o nagłe zwolnienie z pracy.

Jak ustalili urzędnicy lizbońskiego ZUS, znaczna część mieszkańców Portugalii otrzymała w ostatnim czasie zwolnienie lekarskie w związku z depresją. „Choroba ta jest aktualnie główną dolegliwością doskwierającą Portugalczykom. Częstym motywem pojawienia się stanów depresyjnych jest obawa utraty pracy” - zauważył „Correio da Manha”.

Portugalia posiada jeden z największych na świecie odsetków obywateli cierpiących na depresję. Z danych Ministerstwa Zdrowia w Lizbonie wynika, że z porad psychologów i psychiatrów korzystało już 27 proc. mieszkańców tego kraju.

W zawartym w maju br. porozumieniu z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym Portugalia, w zamian za pożyczkę w wysokości 78 mld euro, zobowiązała się m.in. do kilkuprocentowej redukcji zatrudnienia w instytucjach administracji państwowej.

12,5-procentowy poziom bezrobocia w Portugalii jest najwyższy w tym kraju od 30 lat.

>>>>>

Oczywiscie bieda po upadku gospodarki na skutek wprowadzenia euro sklania ludzi do ,,kombinacji'' bo boja sie smierci z glodu ... W Polsce tez to bylo po 89 ... I jest do dzis ... Po prostu trzeba normalnej pracy a na okres kryzysu pracy organizowanej interwencyjnie aby wszystko bylo uczciwe a nie ,,lewe'' ... ,,lewe zwolnienia'' lewe emerytury lewe renty ... Jedno wielkie lewactwo ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:17, 28 Sie 2011    Temat postu:

Nauczyciele będą zarabiać więcej
Polska The Times

Nauczyciele mają powody do radości (?). Od nowego roku szkolnego dostaną wyższe wypłaty. Nauczyciel stażysta od września będzie zarabiał 2 tys. 618 zł brutto, a nauczyciel dyplomowany - 4 tys. 817 zł.W porównaniu z tegorocznym wynagrodzeniem, nauczyciel stażysta dostanie o 143 zł więcej, nauczyciel kontraktowy - o 147 zł, nauczyciel mianowany o 167 zł, nauczyciel dyplomowany - o 196 zł. Jednak to nie koniec podwyżek. Związek Nauczycielstwa Polskiego walczy o więcej. - Nauczyciele to jedyna grupa zawodowa w sferze budżetowej, która otrzyma w tym roku podwyżki. Obejmą one ponad 600 tys. nauczycieli w całym kraju. Ich wynagrodzenie od 1 września wzrośnie po raz kolejny o 7 procent - informuje Bożena Skomorowska z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej. MEN wyliczył, że wysokość średnich wynagrodzeń nauczycieli w poszczególnych grupach awansu zawodowego będzie wynosiła od nowego rokuszkolnego: - dla nauczyciela stażysty: 2 tys. 618 zł (1 tys. 546 zł w roku 2007 - wzrost aż o 69 proc.) - dla nauczyciela kontraktowego: 2 tys. 906 zł (1 tys. 933 zł w roku 2007 - wzrost o 50 proc.) - dla nauczyciela mianowanego: 3 tys. 770 zł (2 tys. 706 zł w roku 2007 - wzrost o 39 proc.) - dla nauczyciela dyplomowanego: 4 tys. 817 zł (3 tys. 479 zł w roku 2007 - wzrost o 38 proc.). Marek Ćwiek, prezes okręgu łódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego, cieszy się z podwyżek. - 7 proc. podwyżki udało nam się wynegocjować w rozmowach z ministerstwem edukacji. Jesteśmy zadowoleni, ale będziemy walczyć o więcej. Zarobki nauczycieli w Polsce należą do najniższych w całej Europie. Jesteśmy pod tym względem na szarym końcu. Mamy jednak nadzieję, że to się zmieni - mówi Ćwiek. - Dobre zarobki to dla nauczycieli znak, że są doceniani. To bardzo trudny zawód, bardzo odpowiedzialny. Poza tym mamy coraz więcej obowiązków. Na przykład od nowego roku szkolnego nauczyciele w szkołach masowych będą również zajmować się uczniami niepełnosprawnymi zarówno fizycznie, jaki i umysłowo. Poza tym w szkołach mamy teraz niż demograficzny i przez to trudną sytuację na rynku pracy dla nauczycieli. Coraz więcej osób trafia na bezrobocie i coraz trudniej o zatrudnienie. Ćwiek dodaje, że ZNP będzie walczył w 2012 r. o kolejne, tym razem 10-proc. podwyżki dla nauczycieli. - Mamy już deklaracje premiera co do 3,8-proc. podwyżek. Jednak zdajemy sobie sprawę, że będzie to czas po wyborach i o podwyżkach w przyszłym roku będziemy już rozmawiać z nowym ministrem edukacji - mówi Ćwiek. Według danych ZNP, w województwie łódzkim pracuje 9 tys. 692 nauczycieli, najwięcej, bo aż 2 tys. 941, w szkołach podstawowych, najmniej w przedszkolach - 1 tys. 606.
Agnieszka Jasińska

>>>>>

Nie widze powodow do radosci skoro stazysta ma zarabiac 2618 brutto a sa dziedziny w ktorych do stazu sie doplaca ... Przypominam ze stazysta to nauczyciel ktory skonczyl studia i pierwszy dzien jest w pracy ! Nic zreszta nie potrafi i jest to dla niego koszmar miec przed soba zgraje dzieci . A jak to jest gimnazjum to horror ...
Ale tak wysokie jak na ruine kraju emigracje i masowe bezrobocie zraobki spowoduja ze dostanie sie do zawodu mlodych w sposob normalny staje sie niemozliwe . Beda sami protegowani znajomych dyrektora ... Tym bardziej ze juz teraz nauczycielom brakuje godzin ...
Takie dochody sa zwiazane z przekupywaniem tego srodowiska mocno skartelizowanego ZNP przez PO i to jest korupcja w pelnym tego slowa znaczeniu . Widzimy tutaj czego nie moga robic uczciwi ludzie przy wladzy ... Zniszczyc gospodarke przez schlodzenie a pozniej tworzyc uprzywilejowane grupy ... To jest narastajaca patologia spoleczna ale tak glosujecie ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 03 Paź 2011    Temat postu:

Portugalia: 500 zmarłych w krajowej bazie lekarzy

Kon­tro­la w Mi­ni­ster­stwie Zdro­wia w Li­zbo­nie ujaw­ni­ła, że w kra­jo­wej bazie le­ka­rzy Por­tu­ga­lii fi­gu­ru­je około 500 zmar­łych osób. Fakt ten wy­kry­to w związ­ku z pla­no­wa­ną re­for­mą w służ­bie zdro­wia.

Od­kry­cie pół ty­sią­ca zmar­łych na kra­jo­wej li­ście le­ka­rzy na­stą­pi­ło, gdy Mię­dzy­na­ro­do­wy Fun­dusz Wa­lu­to­wy i Unia Eu­ro­pej­ska za­su­ge­ro­wa­ły re­sor­to­wi zdro­wia Por­tu­ga­lii, by po­in­for­mo­wał le­ka­rzy o pla­no­wa­nej re­for­mie. Wy­sła­ne do le­ka­rzy wska­zów­ki, do­ty­czą­ce prze­wi­dy­wa­nych przez mi­ni­ster­stwo zmian w funk­cjo­no­wa­niu sys­te­mu służ­by zdro­wia, nie zo­sta­ły ode­bra­ne przez pół ty­sią­ca ad­re­sa­tów. We­wnętrz­na kon­tro­la po­twier­dzi­ła, że w ciągu ostat­nich kilku lat nikt nie usu­wał na­zwisk zmar­łych le­ka­rzy z pań­stwo­we­go spisu - ujaw­nił dzien­nik "Pu­bli­co".

Jak po­in­for­mo­wał Fer­nan­do Mota z Cen­tral­nej Ad­mi­ni­stra­cji Służ­by Zdro­wia w Li­zbo­nie, we­ry­fi­ka­cja da­nych per­so­nal­nych le­ka­rzy, któ­rzy nie po­twier­dzi­li ode­bra­nia li­stów wy­sła­nych przez mi­ni­ster­stwo, nie po­zo­sta­wia­ła złu­dzeń, że za­nie­dba­nia wy­stą­pi­ły po stro­nie re­sor­tu, a nie pocz­ty.

- Więk­szość z nich (le­ka­rzy) uro­dzi­ła się tak dawno, że szan­se na to, aby nadal żyli, były zni­ko­me - po­wie­dział Fer­nan­do Mota.

I cho­ciaż przed­sta­wi­ciel Cen­tral­nej Ad­mi­ni­stra­cji Służ­by Zdro­wia za­pew­nia, że mar­twe dusze w kra­jo­wym spi­sie le­ka­rzy były je­dy­nie nie­umyśl­nym nie­do­pa­trze­niem, to we­dług por­tu­gal­skich me­diów za­nie­dba­nie mogło być ce­lo­we i mogło słu­żyć m.in. wy­sta­wia­niu nie­le­gal­nych zwol­nień le­kar­skich oraz fał­szy­wych re­cept. W czerw­cu br. kon­tro­le­rzy Ge­ne­ral­nej In­spek­cji Fi­nan­sów wy­kry­li, że w 2010 r. sfał­szo­wa­no w Por­tu­ga­lii około 40 proc. re­cept na leki re­fun­do­wa­ne z bu­dże­tu. Znacz­na część re­cept była wy­sta­wia­na na na­zwi­ska nie­ży­ją­cych już le­ka­rzy, a także dla zmar­łych przed laty pa­cjen­tów .

>>>>>

I znowy wykryli zrodlo przekretow - martwe dusze ! Widzimy ze takich ,,numerow'' jest niezliczona ilosc !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:03, 07 Paź 2011    Temat postu:

Rodzina na swoim pod stołem

W "Dzienniku Gazecie Prawnej" czytamy o nieuczciwych umowach firm budowlanych z klientami. Zaniżając na papierze ceny mieszkań, wyłudzają od państwa dopłaty, które nie kwalifikują się do preferencyjnych kredytów.

W artykule napisano, że deweloperzy i klienci nauczyli się obchodzić zasady obowiązujące w programie "Rodzina na swoim”. W Warszawie limit ceny metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym wynosi 6435 złotych. Ale niektórzy mogą dostać dopłatę nawet do mieszkań wartych po 8 tysięcy złotych za metr kwadratowych.

"Dziennik Gazeta Prawna" ustalił, że deweloperzy, agenci i klienci mają swoje sposoby na naginanie prawa. Na przykład obie strony - klient i deweloper - spisują umowę na prace wykończeniowe. Wpisują do niej kwotę, która później pozwoli obniżyć cenę mieszkania do poziomów mieszczących się w limitach programu.

Gazeta ostrzega, że ustawa o finansowym wsparciu rodzin wyraźnie mówi, iż popełnienie przez strony umowy oszustwa kredytowego z art. 297 k.k. musi skutkować wypowiedzeniem umowy kredytu preferencyjnego. Przestępstwo takie podlega też karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

>>>>>

Widzimy tutaj ze latwo powiedziec a trudniej wykonac ... Bedziemy wspierac budowe mieszkan dla mlodych ... Natychmiast pojawiaja sie cwaniacy ktorzy wykreca to we wspieranie samych siebie ... Oczywiscie mozna ,,konrolowac'' i wytaczac procesy ale to znowu oznacza gigantyczna biurokracje obracajaca sie powoli . I koszty koszty koszty !
TO SA REALIA ! Tak to dziala ! Pomoc jest sprawa trudna bo musi byc madra inaczej szkodzi a wiec nie jet pomoca ... Rozwijanie w ludziach nawykow oszustwa nawet mimo woli tego panstwa jest skodnictwem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:04, 07 Paź 2011    Temat postu:

Rodzina na swoim pod stołem

W "Dzienniku Gazecie Prawnej" czytamy o nieuczciwych umowach firm budowlanych z klientami. Zaniżając na papierze ceny mieszkań, wyłudzają od państwa dopłaty, które nie kwalifikują się do preferencyjnych kredytów.

W artykule napisano, że deweloperzy i klienci nauczyli się obchodzić zasady obowiązujące w programie "Rodzina na swoim”. W Warszawie limit ceny metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym wynosi 6435 złotych. Ale niektórzy mogą dostać dopłatę nawet do mieszkań wartych po 8 tysięcy złotych za metr kwadratowych.

"Dziennik Gazeta Prawna" ustalił, że deweloperzy, agenci i klienci mają swoje sposoby na naginanie prawa. Na przykład obie strony - klient i deweloper - spisują umowę na prace wykończeniowe. Wpisują do niej kwotę, która później pozwoli obniżyć cenę mieszkania do poziomów mieszczących się w limitach programu.

Gazeta ostrzega, że ustawa o finansowym wsparciu rodzin wyraźnie mówi, iż popełnienie przez strony umowy oszustwa kredytowego z art. 297 k.k. musi skutkować wypowiedzeniem umowy kredytu preferencyjnego. Przestępstwo takie podlega też karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

>>>>>

Widzimy tutaj ze latwo powiedziec a trudniej wykonac ... Bedziemy wspierac budowe mieszkan dla mlodych ... Natychmiast pojawiaja sie cwaniacy ktorzy wykreca to we wspieranie samych siebie ... Oczywiscie mozna ,,konrolowac'' i wytaczac procesy ale to znowu oznacza gigantyczna biurokracje obracajaca sie powoli . I koszty koszty koszty !
TO SA REALIA ! Tak to dziala ! Pomoc jest sprawa trudna bo musi byc madra inaczej szkodzi a wiec nie jet pomoca ... Rozwijanie w ludziach nawykow oszustwa nawet mimo woli tego panstwa jest skodnictwem ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:22, 13 Paź 2011    Temat postu:

Nauczyciele paraliżują finanse gmin

Sa­mo­rzą­dom bra­ku­je pie­nię­dzy na pod­wyż­ki dla pe­da­go­gów. Bez zmia­ny prawa grozi im ban­kruc­two.
-Shut­ter­stock

Gminy, które nie osią­ga­ją wy­so­kich do­cho­dów wła­snych, nie mają z czego fi­nan­so­wać pod­wy­żek dla na­uczy­cie­li.

Z po­wo­du braku pie­nię­dzy na ich wy­na­gro­dze­nia z funk­cji bur­mi­strza Nie­sza­wy zre­zy­gno­wał An­drzej Na­wroc­ki. – W przy­szłym roku w po­dob­nej sy­tu­acji może się zna­leźć bli­sko 50 ma­łych mia­ste­czek – uważa Eu­ge­niusz Go­łem­biew­ski z Unii Mia­ste­czek Pol­skich. Mia­sto Kowal, któ­re­go jest bur­mi­strzem, do­kła­da rocz­nie do oświa­ty ok. 300 tys. zł, Nie­sza­wa – 700 tys. zł.

Sa­mo­rzą­dow­cy pod­kre­śla­ją, że fi­nan­se gmin pa­ra­li­żu­ją: zbyt niska sub­wen­cja oświa­to­wa, którą otrzy­mu­ją z bu­dże­tu pań­stwa, oraz za­pi­sy Karty na­uczy­cie­la. Pe­da­go­dzy pra­cu­ją 20 go­dzin w ty­go­dniu, czyli naj­mniej w Eu­ro­pie. 626 gmin li­czą­cych do 5 tys. miesz­kań­ców musi wy­pła­cać na­uczy­cie­lom tzw. do­da­tek wiej­ski (równy 10 proc. wy­na­gro­dze­nia za­sad­ni­cze­go). Sa­mo­rzą­dy fi­nan­su­ją też urlo­py dla po­ra­to­wa­nia zdro­wia, a przede wszyst­kim nie mogą pro­wa­dzić efek­tyw­nej po­li­ty­ki ka­dro­wej. – Ma­łych gmin nie stać na fi­nan­so­wa­nie tak kosz­tow­nej usta­wy i wielu z nich bę­dzie gro­zi­ło ban­kruc­two – mówi Marek Ol­szew­ski, wi­ce­prze­wod­ni­czą­cy Związ­ku Gmin Wiej­skich.

– Ko­niecz­na jest mo­dy­fi­ka­cja Karty na­uczy­cie­la – pod­kre­śla Eu­ge­niusz Go­łem­biew­ski.

– Gminy, które w od­po­wied­nim cza­sie zli­kwi­do­wa­ły małe szko­ły lub po­łą­czy­ły je w więk­sze i do­brze pla­nu­ją wy­dat­ki, nie po­win­ny mieć istot­nych pro­ble­mów z fi­nan­so­wa­niem pod­wy­żek wy­na­gro­dzeń. Wzrost o 5,5 proc. ogól­nej kwoty sub­wen­cji na rok 2011, po­mi­mo spad­ku licz­by uczniów, w zna­czą­cej mie­rze uwzględ­nił bo­wiem skalę tych pod­wy­żek – uważa Jan Her­czyń­ski, współ­au­tor książ­ki „Fi­nan­so­wa­nie oświa­ty w Pol­sce".

Mi­ro­sław Lech, wójt gminy Ko­ry­cin, ri­po­stu­je, że do­kła­da do oświa­ty, mimo że zre­for­mo­wał sieć szkół. We­dług Her­czyń­skie­go, pro­wa­dze­nie szkół to za­da­nie wła­sne sa­mo­rzą­dów, a zatem nie ma nic dziw­ne­go w tym, że współ­fi­nan­su­ją edu­ka­cję z wła­snych do­cho­dów, ponad otrzy­my­wa­ną sub­wen­cję oświa­to­wą. Sa­mo­rzą­dow­cy wska­zu­ją jed­nak, że te w cza­sie kry­zy­su znacz­nie się zmniej­sza­ją, choć­by z po­wo­du upa­dło­ści firm. Po­nad­to od po­cząt­ku roku nie mogą za­cią­gać kre­dy­tów na wy­dat­ki bie­żą­ce, a 80 proc. tych kosz­tów sta­no­wią wy­na­gro­dze­nia. Płace na­uczy­cie­li po­chła­nia­ją śred­nio 107 proc. sub­wen­cji.

Sa­mo­rzą­dow­cy pod­kre­śla­ją, że jeśli rząd nie zmie­ni Karty na­uczy­cie­la, będą po­stu­lo­wać, aby wy­na­gro­dze­nia pe­da­go­gów były wy­pła­ca­ne bez­po­śred­nio z bu­dże­tu pań­stwa. Gminy do­ma­ga­ją się uela­stycz­nie­nia zasad za­trud­nia­nia na­uczy­cie­li, pod­wyż­sze­nia pen­sum i li­kwi­da­cji do­dat­ku wiej­skie­go.

>>>>>

Widzicie tutaj typowy przyklad korupcji ... Nieodpowiedzialne i łajdackie pseudorzady aby pozyskac sobie elektorat ,,daja'' podwyzki np. nauczycielom . Gangsterzy zwiazkowi oglaszaja ,,sukces'' jakie to podwyzki zalatwili... Tymczasem REALIZACJA WYPLAT IDZIE NA SAMORZADY ...
A szkola to szkola ! MATEMATYKA SCISLA ilosc godzin razy pensja (wg. tabeli ) rowna sie TYLE i ani grosza mniej ! Mozna policzyc blyskawicznie ... I NIC TU SIE NIE UPCHNIE ... Co maja robic gminy ? Jedyne co to likwidowac szkoly i gromadzic dzieciaki w kolchozach po 40-50 w klasie ... Wtedy wszystko sie dopnie jak 50 % nauczycieli sie zwolni...
I tak jest w Lodzi np. byly gigantyczne likwidacje szkol i i tak nie starcza !!!
Ale kolesie przy zlobie sie nie martwia ... Jakos do bedzie . Zawsze narzekali ze jakos bylo to i teraz bedzie ... Az przychodzi Grecja ...
Ten system jest destrukcyjny bo elektorat nie potrafi wybrac ludzi nieodpowiedzialnych tylko zawsze wybiera przestepczych klaunow ...
Totez upadek jest nieuchronny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:11, 18 Paź 2011    Temat postu:

Rząd wyciągnie nierobów z łóżek.

Stanowią tylko 1% mieszkańców Wielkiej Brytanii, ale pozostali członkowie społeczeństwa płacą na nich ponad 8 mld funtów rocznie. Mowa o tzw. trudnych rodzinach, czyli gospodarstwach domowych, w których aż roi się od problemów socjalnych, finansowych, psychologicznych.

Minister społeczności Eric Pickles przedstawił wczoraj najnowsze dane dotyczące tego problemu. Z opracowań jego resortu wynika, że w Wielkiej Brytanii poważne problemy ma ponad 120 tys. gospodarstw domowych. Generują one bardzo duże koszty. Głównie poprzez zaangażowanie instytucji publicznych w rozwiązywanie rodzinnych kłopotów. Najczęściej z takimi rodzinami ma do czynienia policja, służby socjalne i służba zdrowia.

Z obliczeń wynika, że każda "trudna" brytyjska rodzina kosztuje skarb państwa około 330 tys. funtów rocznie. Minister Pickles ma plan, który pozwoli na zredukowanie tych kosztów do 14 tys. funtów rocznie w przeliczeniu na jedną rodzinę. Główne pomysły na poprawę sytuacji mają polegać na "wyciągnięciu z łóżek" dorosłych członków rodziny i skierowanie ich do pracy. Z kolei dzieci mają zacząć regularnie chodzić do szkoły, zdobywać wykształcenie i fach. Również dużo uwagi ma być poświęcone na walkę z nadużywaniem alkoholu i narkotyków.

Królujące bezrobocie i marazm

Nowy program działań to głównie efekt letnich zamieszek, które wstrząsnęły Wielką Brytanią. Cały kraj zobaczył wtedy masy sfrustrowanych, bezrobotnych ludzi, którym na niczym za bardzo nie zależy. Okazało się, że w wielu rejonach Wielkiej Brytanii żyją rodziny, w których trzecie pokolenie nie zajęło się pracą zawodową, a wszyscy cały czas żyją z opieki społecznej i zasiłków. Co więcej, istnieje wiele dzielnic w dużych miastach Wielkiej Brytanii, gdzie całe osiedle zamieszkuje społeczność składająca się tylko z osób wiecznie bezrobotnych. Dorastające tam dzieci, nigdy w swoich domach nie widziały dorosłego wstającego rano i wychodzącego do pracy.

Minister Pickles do walki z tym problemem planuje także zaangażowanie wolontariuszy i fundacji prospołecznych. Powstaną zespoły, które obejmą opieką konkretne rodziny. Ich zadaniem będzie likwidowanie barier i sprawienie, aby członkowie tych rodzin mogli rozpocząć życie zawodowe, a dzieci zdobywać wiedzę i wykształcenie. Zespoły mają się zajmować m.in. długami takich rodzin, ich kryminalną przeszłością, problemami z nałogami i sferą psychologiczną. Głównym celem jest sprawienie, aby "niebieskie ptaki" w końcu zaczęli pracować.

Marnotrawstwo środków

Zdaniem Picklesa, obecny model pomocy takim rodzinom jest nieefektywny i bardzo kosztowny. W pomoc "trudnym" rodzinom zaangażowanych jest ponad 20 instytucji publicznych. Ich działania nie są skoordynowane, przez co są nieefektywne i dość drogie. Nowy model ma to zmienić. Członkowie zespołów nie będą otrzymywać wynagrodzenia do czasu, gdy ich podopieczni nie podpiszą specjalnych dokumentów, które zobowiążą ich do wykonywania określonych ustaleń związanych z leczeniem uzależnień, edukacją, pracą społeczną i zawodową.

- To wielka opowieść o marnotrawstwie środków na pomoc takim rodzinom. To również opowieść o zmarnowanych szansach tych ludzi, a głównie ich dzieci. Musimy z tym skończyć. Nie możemy dłużej fundować im beztroskiego życia, bo nas na to nie stać. Tym bardziej, że taki system niszczy ich życie. Potrzebujemy konkretnych działań i rezultatów, a nie ciągłego biadolenia nad problemem. Te dzieci mają wrócić do szkół, a ich rodzice mają pracować - dodaje minister Pickles.

Małgorzata Słupska

>>>>>

Faktycznie opieka nad czymkolwiek przez urzedasow jest potwornie kosztowna... W istocie pomagaja samym sobie bo gdyby nie ci biedni urzednicy stracili by prace ... I tu nie chodzi o to ze oni ci biedni ,,maja za dobrze'' i trzeba ich przydusic tylko glownie o to aby zrobic porzadek ta ,,pomoca'' aby to nie byly chmary urzedasow i kilkudziesieciu urzedach a np. JEDEN urzad ... My to w Polsce znamy . U nas patologia jest jest jeszcze wieksza ! Tez sa chmary urzedow tylko ze BIEDNI NIC NIE DOSTAJA ! 87 % bezrobotnych nie ma zasilku NIC !!! A na walke z bezrobiciem idzie 7 mld ! To jest rekord oblednego marnotrawstwa porownywalny chyba z ,,urzedowaniem'' w Afryce roznych panow wojny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:04, 15 Gru 2011    Temat postu:

Grecja: bezdzietny eks-policjant inkasował zasiłek na... 19 dzieci

W Ate­nach aresz­to­wa­no bez­dziet­ne­go eks-po­li­cjan­ta, który dzię­ki sfał­szo­wa­nym aktom uro­dze­nia i innym do­ku­men­tom po­bie­rał od kil­ku­na­stu lat za­si­łek so­cjal­ny na dzie­więt­na­ścio­ro dzie­ci.

54-let­ni roz­wie­dzio­ny męż­czy­zna, któ­re­go na­zwi­ska nie ujaw­nio­no, zo­stał za­trzy­ma­ny w środę w Ate­nach, gdy pró­bo­wał wy­łu­dzić w biu­rze opie­ki spo­łecz­nej czek na 7980 euro ty­tu­łem po­mo­cy dla jego tak nie­zwy­kle licz­nej ro­dzi­ny. Do­ma­gał się wy­pła­ty za­po­mo­gi wraz z do­dat­kiem świą­tecz­nym przy­zna­wa­nym w Gre­cji wie­lo­dziet­nym ro­dzi­nom z oka­zji Bo­że­go Na­ro­dze­nia - po­in­for­mo­wał w czwar­tek por­tal in­ter­ne­to­wy Zo­ugla.

Po­li­cja prze­szu­ka­ła jego dom w ateń­skiej dziel­ni­cy Kato Pa­ti­sia i zna­la­zła duży zbiór pie­czą­tek oraz fo­to­gra­fii dzie­ci w róż­nym wieku, który słu­żył by­łe­mu po­li­cjan­to­wi do fał­szo­wa­nia aktów uro­dze­nia i roz­ma­itych za­świad­czeń.

Od po­ło­wy lat 90. były stróż prawa wy­łu­dził z fun­du­szu opie­ki spo­łecz­nej co naj­mniej 155 tys. euro.

Pro­ce­der oka­zał się tak in­trat­ny, że czło­wiek ów zwol­nił się w 2001 roku ze służ­by w po­li­cji, gdzie za­ra­biał około ty­sią­ca euro mie­sięcz­nie .

>>>>

Jak Unia daje to trzeba brac . Widzicie dlaczego UE sie wali . Bo to chory pomysl aby jedni dotowali drugich . Robia z nich oszustow i cwanaiczkow ... Im szybciej to padnie tym lepiej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:42, 04 Sty 2012    Temat postu:

Koniec z podnajmowaniem mieszkań socjalnych

Bry­tyj­ski rząd pla­nu­je wpro­wa­dzić prze­pis, w myśl któ­re­go pod­naj­mo­wa­nie miesz­kań so­cjal­nych sta­nie się prze­stęp­stwem - podał Go­niec Pol­ski.

Oce­nia się, że ponad 160 tys. osób pod­naj­mu­je miesz­ka­nia, które otrzy­ma­ło od pań­stwa. Obec­nie nie jest to prze­stęp­stwem. Mi­ni­stro­wie okre­śli­li sy­tu­ację jako „skan­da­licz­ną”: - Zbyt długo przy­my­ka­li­śmy oko na mul­ti­mi­liar­do­wy pro­blem nad­użyć w sek­to­rze miesz­kań so­cjal­nych. W tym roku, ko­ali­cja rzą­do­wa pra­gnie roz­wią­zać ten skan­dal – mówił Grant Shapps, mi­ni­ster miesz­kal­nic­twa, w wy­wia­dzie dla BBC.

Rząd chce jed­nak nie tylko za­ka­zać pod­naj­mo­wa­nia, ale także we­ry­fi­ko­wać za­rob­ki wy­naj­mu­ją­cych lokal so­cjal­ny, a osoby za­ra­bia­ją­ce ponad 100 ty­się­cy fun­tów rocz­nie ob­cią­żyć ryn­ko­wy­mi ce­na­mi wy­naj­mu:

- Dla­cze­go ktoś za­ra­bia­ją­cy sze­ścio­cy­fro­wą sumę ma ko­rzy­stać z do­bro­dziejstw ta­nie­go miesz­kal­nic­twa, kiedy na li­ście ocze­ku­ją­cych znaj­du­ją się osoby bę­dą­ce w praw­dzi­wej po­trze­bie? – pytał mi­ni­ster Shapps.

Oce­nia się, że na li­stach osób ocze­ku­ją­cych na miesz­ka­nie so­cjal­ne znaj­du­je się bli­sko 1,8 mi­lio­na ro­dzin. Licz­ba osób za­ra­bia­ją­cych ponad 100 tys. fun­tów rocz­nie, a ko­rzy­sta­ją­cych z pań­stwo­wych miesz­kań, sza­co­wa­na jest na około 6 ty­się­cy.

>>>>>

Widzicie jakie przekrety ! ,,Pomoc socjalna'' jest biznesem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:13, 10 Sty 2012    Temat postu:

Życie z zasiłków się opłaca

Co najmniej 10 tys. Brytyjczyków otrzymuje świadczenia w kraju, mieszkając za granicą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie otrzymywali np. dopłat do paliwa do ogrzewania domów, mieszkając... na Karaibach. Niecnymi praktykami chce zająć się rząd - pisze "Daily Mail".

Rząd Wielkiej Brytanii jest zobowiązany przez przepisy UE do wypłacania pewnych świadczeń, nawet jeśli jego odbiorca przeniósł się za granicę. Doprowadziło to do wielu absurdów, które swoją kulminację znalazły w zeszłym miesiącu. Okazało się, że emigranci otrzymali w ciągu roku 13,4 miliona funtów z powodu dopłat do paliwa do ogrzewania. Wiele z osób, które te świadczenia otrzymuje, żyje na stałe w gorących i słonecznych krajach, gdzie ogrzewanie nie jest niezbędne. Naraża to jednak na koszty brytyjski budżet.

Co więcej, rząd Wielkiej Brytanii przeznaczył w 2011 roku aż 49 milionów funtów na wypłatę zasiłków z tytułu niezdolności do pracy. Maksymalna wysokość takiego zasiłku to 94,25 funtów, co oznacza, że aż do 940 tys. funtów jest przeznaczanych na ten cel każdego tygodnia.

W czasach kryzysu i poszukiwania oszczędności miarka się przebrała. Iain Duncan Smith, minister pracy i emerytur w rządzie Davida Camerona, już zapowiedział, że prawa do pobierania świadczeń przez emigrantów zostaną dokładnie zbadane. Ponownej ocenie zostanie poddanych jedynie ok. 5,8 tys. z blisko 10 tys. emigrantów. Około 4 tys. Brytyjczyków żyjących poza granicami kraju ma ponad 60 lat i zachowają swoje prawa do zasiłków do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego.

>>>>

Tak to wyglada na zachodzie . Oni naprawde sa zepsuci przez takie absurdalne systemy opieki .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:05, 02 Lut 2012    Temat postu:

Włochy: w Neapolu aresztowano 32 fałszywych inwalidów

32 osoby po­da­ją­ce się za in­wa­li­dów aresz­to­wa­li ka­ra­bi­nie­rzy w Ne­apo­lu. Lu­dzie ci po­słu­gi­wa­li się fał­szy­wy­mi za­świad­cze­nia­mi o in­wa­lidz­twie, dzię­ki któ­rym wy­łu­dzi­li renty w łącz­nej wy­so­ko­ści 1 mi­lio­na euro.

Wśród oszu­stów są mię­dzy in­ny­mi osoby, które po­bie­ra­ły renty in­wa­lidz­kie jako nie­wi­do­mi. Tym­cza­sem, jak się oka­za­ło, lu­dzie ci pro­wa­dzi­li sa­mo­cho­dy i mo­to­cy­kle. To ko­lej­ni za­trzy­ma­ni w ra­mach do­cho­dze­nia, w re­zul­ta­cie któ­re­go za­rzu­ty po­sta­wio­no już w sumie 201 oso­bom. Aresz­to­wa­ni miesz­ka­ją w jed­nej dziel­ni­cy sto­li­cy Kam­pa­nii, Pog­gio­re­ale. We­dług śled­czych wszyst­ko wska­zu­je na to, że fał­szy­wi in­wa­li­dzi na­le­że­li do jed­nej grupy prze­stęp­czej. W 2010 i 2011 roku rów­nież w Ne­apo­lu roz­bi­to dwie po­dob­ne szaj­ki spe­cja­li­zu­ją­ce się w wy­łu­dza­niu rent od wło­skie­go ZUS.

Ko­lej­nym eta­pem do­cho­dze­nia bę­dzie teraz usta­le­nie toż­sa­mo­ści wspól­ni­ków oszu­stów w pu­blicz­nej ad­mi­ni­stra­cji i służ­bie zdro­wia, któ­rzy po­mo­gli im w uzy­skać sta­tus in­wa­li­dów.

>>>>

No jak widac ! Jest system sa i przestepcy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 27 Lut 2012    Temat postu:

2 mln fikcyjnych pacjentów w narodowym systemie zdrowia Portugalii

Kon­tro­le zle­co­ne przez rząd Pedra Pas­so­sa Co­el­ho wy­ka­za­ły, że w por­tu­gal­skim sys­te­mie zdro­wia ist­nie­je aż 2 mln fik­cyj­nych pa­cjen­tów. In­spek­cje po­twier­dzi­ły też chaos or­ga­ni­za­cyj­ny w szpi­ta­lach i ośrod­kach zdro­wia.

Do­tych­czas sto­wa­rzy­sze­nia me­dycz­ne, po­wo­łu­jąc się na za­wy­żo­ne dane, wska­zy­wa­ły na "po­waż­ny nie­do­bór" le­ka­rzy w Por­tu­ga­lii i żą­da­ły zwięk­sza­nia licz­by eta­tów. W mi­ni­ster­stwie zdro­wia roz­pa­try­wa­ny był rów­nież plan kon­trak­tów dla za­gra­nicz­nych le­ka­rzy. - Wraz z od­kry­ciem 2 mln "mar­twych dusz" pro­jekt ten zo­stał za­wie­szo­ny. Nie mamy pro­ble­mów z licz­bą le­ka­rzy w Por­tu­ga­lii. Jest ona wy­star­cza­ją­ca - po­in­for­mo­wał Jose Ma­nu­el Silva, prze­wod­ni­czą­cy Kra­jo­wej Izby Le­kar­skiej w Li­zbo­nie.

W oce­nie Silvy nie­zbęd­ne są dal­sze re­for­my uspraw­nia­ją­ce na­ro­do­wy sys­tem ochro­ny zdro­wia w Por­tu­ga­lii. - Jego nie­wy­dol­ność zwią­za­na jest z po­waż­nym cha­osem or­ga­ni­za­cyj­nym w pla­ców­kach me­dycz­nych - dodał prze­wod­ni­czą­cy izby.

W ponad 10-mi­lio­no­wej Por­tu­ga­lii pra­cu­je 40 tys. le­ka­rzy, z któ­rych ok. 9 proc. sta­no­wią ob­co­kra­jow­cy. Naj­wię­cej me­dy­ków, 2,4 tys., za­trud­nio­nych jest w aglo­me­ra­cji li­zboń­skiej, gdzie ostat­nie kon­tro­le po­twier­dzi­ły brak rów­no­wa­gi mię­dzy licz­bą le­ka­rzy i pie­lę­gnia­rek, któ­rych jest tam o 200 mniej. - Zja­wi­sko to zgło­si­li­śmy już do in­sty­tu­cji mię­dzy­na­ro­do­wych, gdyż jest ono zwy­czaj­ną pa­to­lo­gią. W żad­nej sto­li­cy pań­stwa na­le­żą­ce­go do Or­ga­ni­za­cji Współ­pra­cy Go­spo­dar­czej i Roz­wo­ju (OECD) licz­ba le­ka­rzy w szpi­ta­lach i ośrod­kach służ­by zdro­wia nie prze­wyż­sza licz­by pie­lę­gnia­rek. We­dług świa­to­wych stan­dar­dów śred­nio jeden le­karz po­wi­nien przy­pa­dać na trzy pie­lę­gniar­ki - po­wie­dzia­ła Gu­ade­lu­pe Si­mo­es z Por­tu­gal­skie­go Związ­ku Pie­lę­gnia­rek.

>>>>

Co ??? 2 MILIONY ??? Ten kraj ma 10 ludnosci !!! To tak jakby w USA mieli 60 milionow takich ! Ale burdel !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:02, 20 Mar 2012    Temat postu:

Grecja: 200 tys. osób nielegalnie pobierało rentę

Tysiące Greków od lat oszukiwało państwo, pobierając rentę inwalidzką, do której nie mieli prawa; z ok. 240 000 osób objętych tym świadczeniem aż 190 000 okazało się oszustami - podało w poniedziałek ministerstwo finansów.

Najwięcej oszustów odkryto na wyspie Zakintos w archipelagu Wysp Jońskich, gdzie na 38 000 mieszkańców aż 700 osób pobierało rentę z tytułu utraty wzroku, czyli 10-krotnie więcej niż wynosi średnia - poinformował sekretarz stanu Markos Bolaris. Jak wykazała państwowa kontrola, ze 100 osób, które ostatecznie stawiły się na wezwanie, tylko 60 było rzeczywiście niewidomych.

Ta i inne kontrole przeprowadzane przez władze zadłużonej Grecji to element zakrojonej na szeroką skalę walki z oszustami, którzy naciągają skarb państwa na niepotrzebne wydatki. Ministerstwo zdrowia szacuje, że coroczne straty państwa z tego tytułu można liczyć w dziesiątkach milionów euro.

Aby ukrócić proceder, władze greckie rozpoczęły liczne i drobiazgowe kontrole, a prokuratura ściga zarówno oszustów, jak i nieuczciwych lekarzy, którzy wystawiają fikcyjne zaświadczenia o inwalidztwie.

Nie po raz pierwszy okazuje się, że Grecja może wiele zaoszczędzić, weryfikując liczbę osób uprawnionych do pobierania świadczeń. W styczniu wstrzymano wypłatę emerytur dla ponad 63 000 osób, gdy odkryto, że świadczenia te były przyznawane osobom fikcyjnym lub nieżyjącym. W ten sposób państwo co roku oszczędzi blisko 450 mln euro.

Szczegółową kontrolę wydatków docenił i pochwalił w poniedziałek w wywiadzie dla gazety "Handelsblatt" Horst Reichenbach, szef zespołu unijnych ekspertów w Grecji. "W kontroli budżetu poczyniono niewiarygodne postępy. Po raz pierwszy dokonywany jest kompletny przegląd wydatków państwa zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym" - ocenił.

Według opublikowanych w poniedziałek prognoz Banku Grecji, grecka gospodarka skurczy się w 2012 roku o 4,5 proc. PKB i pozostanie w umiarkowanej recesji w 2013 roku. Jeśli jednak Grecja będzie szczegółowo realizowała program uzdrowienia gospodarki uzgodniony z UE i MFW, w 2013 roku "być może pojawią się początki ożywienia gospodarczego, mimo że w średnim ujęciu rocznym PKB spadnie o dalsze ok. 0,5 proc." - dodają autorzy raportu.

>>>>

No tam tak ich to branie dotacji z Ue zdemoralizowalo ze brali co sie dalo gdzie sie dalo i ile sie dalo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:38, 05 Kwi 2012    Temat postu:

Grecka wyspa Zakinthos oazą dla oszustów

Sły­ną­ca z ruin z cza­sów Re­pu­bli­ki We­nec­kiej grec­ka wyspa Za­kin­thos od nie­daw­na znana jest też jako wyspa nie­wi­do­mych. Grec­kie mi­ni­ster­stwo zdro­wia bada, dla­cze­go tak wielu jej miesz­kań­ców po­bie­ra za­si­łek dla osób do­tknię­tych śle­po­tą.

Wśród osób, które zgło­si­ły się po za­si­łek, są tak­sów­karz oraz my­śli­wy po­lu­ją­cy na ptac­two - twier­dzi przed­sta­wi­ciel lo­kal­nych władz, cy­to­wa­ny przez ame­ry­kań­ski dzien­nik "Wall Stre­et Jo­ur­nal". We­dług mi­ni­ster­stwa w ze­szłym roku za­si­łek po­bie­ra­ło ok. 1,8 proc. z 39 tys. miesz­kań­ców Za­kin­thos. To około dzie­wię­cio­krot­nie wię­cej niż czę­sto­tli­wość wy­stę­po­wa­nia śle­po­ty w wielu kra­jach eu­ro­pej­skich - wy­ni­ka z da­nych Świa­to­wej Or­ga­ni­za­cji Zdro­wia (WHO) z 2004 roku.

"Za­kin­thos stała się sym­bo­lem po­wszech­nej ko­rup­cji, która m.​in. przy­czy­ni­ła się do upad­ku fi­nan­so­we­go kraju" - oce­nia "WSJ". We­dług grec­kie­go re­sor­tu zdro­wia miesz­kań­cy wyspy nie są od­osob­nie­ni w dą­że­niu do wy­łu­dza­nia pie­nię­dzy, a szcze­gól­nie za­sił­ków dla osób nie­peł­no­spraw­nych. Pro­blem ma wy­stę­po­wać w całym kraju.

Bę­dą­ca pod pre­sją mię­dzy­na­ro­do­wych wie­rzy­cie­li Gre­cja in­ten­sy­fi­ku­je wy­sił­ki ma­ją­ce na celu walkę z ko­rup­cją i ogra­ni­cze­nie kosz­tów, a jed­nym z przy­kła­dów może być wła­śnie próba wy­ko­rze­nie­nia oszustw zwią­za­nych z nie­uczci­wy­mi rosz­cze­nia­mi.

W tym celu mi­ni­ster­stwo zdro­wia na­ka­za­ło oso­bom nie­peł­no­spraw­nym, które chcą po­bie­rać za­si­łek, aby za­re­je­stro­wa­ły się w cen­tral­nej bazie, zgła­sza­jąc się oso­bi­ście lub wy­sy­ła­jąc osobę upo­waż­nio­ną. W wy­ni­ku re­je­stra­cji wnio­ski zło­ży­ło o 36 tys. osób mniej niż w 2011 roku, co zda­niem mi­ni­ster­stwa jest do­wo­dem na oszu­stwa w po­przed­nich la­tach.

We­dług re­sor­tu jedna osoba mogła po­bie­rać kilka za­sił­ków lub otrzy­my­wać pomoc w imie­niu zmar­łych osób. Po­nad­to nie­któ­rzy le­ka­rze przyj­mo­wa­li ła­pów­ki za fał­szy­we dia­gno­zy, a lo­kal­ni po­li­ty­cy zga­dza­li się na wy­pła­ca­nie za­sił­ków, by zdo­być po­par­cie wy­bor­ców.

Mi­ni­ster­stwo prze­ka­za­ło pro­ku­ra­tu­rze in­for­ma­cje o miej­scach, gdzie licz­ba oszustw mogła być wy­jąt­ko­wo wy­so­ka. Tylko 190 spo­śród 700 osób po­bie­ra­ją­cych za­si­łek dla nie­wi­do­mych na Za­kin­thos zde­cy­do­wa­ło się za­re­je­stro­wać. Nie­któ­rzy tłu­ma­czą, że w kraju gdzie eme­ry­tu­ry i płace są coraz skrom­niej­sze, jed­nym z nie­wie­lu spo­so­bów na prze­trwa­nie jest pod­szy­wa­nie się pod osoby nie­peł­no­spraw­ne - pisze "WSJ".

>>>>

No tak wyspa slepcow . Wszyscy chorzy . Czyz to nie miniatura UE ???
Głupcy prowadzeni przez ślepców :

P. Breugel ( tu chodzi o to ze wpadaj do dolu - odnosi sie do slynnego zdania Jezusa na ten temat )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:22, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Grecja: władze pozbawiły 200 tys. ludzi możliwości wyłudzania świadczeń

Wła­dze Gre­cji wstrzy­ma­ły wy­pła­tę róż­nych świad­czeń, w tym eme­ry­tur, dla 200 tys. ludzi, któ­rzy kła­ma­li, aby je co mie­siąc otrzy­my­wać; nie­któ­re świad­cze­nia po­bie­ra­no za zmar­łych - po­in­for­mo­wał w środę przed­sta­wi­ciel grec­kie­go mi­ni­ster­stwa pracy.

Reu­ters za­uwa­ża, że licz­ba oszu­stów to ok. 2 proc. lud­no­ści Gre­cji. Wła­dze wy­kry­ły nad­uży­cia po za­po­cząt­ko­wa­niu róż­nych kon­tro­li, w tym wy­so­ko­ści do­cho­dów, pod na­ci­skiem za­gra­nicz­nych kre­dy­to­daw­ców, któ­rzy żą­da­ją od po­grą­żo­nej w kry­zy­sie za­dłu­że­nia Gre­cji re­duk­cji de­fi­cy­tu bu­dże­to­we­go.

Rząd prze­stał wy­pła­cać eme­ry­tu­ry ro­dzi­nom, które po­bie­ra­ły je na zmar­łych se­nio­rów, a także za­sił­ki tym, któ­rzy byli za­sob­niej­si niż utrzy­my­wa­li. We­dług za­strze­ga­ją­ce­go sobie ano­ni­mo­wość przed­sta­wi­cie­la re­sor­tu pracy pań­stwo bę­dzie się do­ma­gać zwro­tu wy­łu­dzo­nych pie­nię­dzy.

Reu­ters od­no­to­wu­je, że wła­dze grec­kie za­trzy­mu­ją ostat­nio coraz wię­cej po­dej­rza­nych o ko­rup­cję i o oszu­stwa po­dat­ko­we, pró­bu­jąc w ten spo­sób zdo­być po­par­cie spo­łecz­ne dla bo­le­snych przed­się­wzięć oszczęd­no­ścio­wych, bez któ­rych po­grą­żo­na od kilku lat w kry­zy­sie fi­nan­so­wym Gre­cja nie mo­gła­by ko­rzy­stać z po­mo­cy mię­dzy­na­ro­do­wej.

>>>>

Nie wiadomo czy z rozpedu nie ucieli prawdziwym biedakom . Ale widzicie jaki koszmar Bruksela tam rozkrecila dotacjami. Bestialsko zniszczyli ten kraj !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:47, 07 Sie 2012    Temat postu:

Grecja przestanie wypłacać emerytury osobom niefigurującym w spisach

Greckie ministerstwo pracy przestanie wypłacać emerytury 2731 osobom, które nie figurują w spisie ludności, w ramach szerzej zakrojonej kampanii przeciw wyłudzaniu pieniędzy z systemu ubezpieczeń - powiedział szef resortu Jannis Wrucis.

Decyzja dotyczy 2731 osób (z greckiej diaspory z byłych krajów Związku Radzieckiego, Turcji lub Egiptu, które wróciły do Grecji) korzystających z rolniczych świadczeń emerytalnych - poinformował Wrucis. Ludzie ci nie figurują w najnowszym spisie ludności z 2011 roku, w związku z czym minister pracy nakazał greckiej rolniczej kasie emerytalnej (Oga) wstrzymanie wypłacania ich emerytur.

Oga zaoszczędzi dzięki temu 14 mln euro - dodał Wrucis, który zażądał też od wymiaru sprawiedliwości przyśpieszenia śledztwa w sprawie podobnych przypadków wyłudzania pieniędzy będących przyczyną problemów, z którymi borykają się od wielu lat kasy emerytalne - podkreślił minister.

Grecja rozpoczęła kampanię przeciw marnowaniu publicznych pieniędzy, czego zresztą domagali się od niej zagraniczni pożyczkodawcy, czyli UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy - przypomina AFP.

W kwietniu władze poinformowały, że w ciągu ostatnich dwóch lat odkryły około 200 tys. przypadków defraudowania emerytur i zasiłków społecznych, i obecnie liczą na to, że wyeliminowanie takich praktyk pozwoli zaoszczędzić ponad 800 mln euro rocznie.

Wyłudzanie publicznych pieniędzy polega na wykorzystywaniu luk w systemie oraz korupcji w administracji, dzięki czemu możliwe były dotąd machinacje pozwalające na pobieranie przez rodziny emerytur osób zmarłych czy też przyznawanie rent należnych inwalidom ludziom w pełni sprawnym - wyjaśnia francuska agencja.

Minister finansów Jannis Sturnaras i minister Wrucis rozpoczęli w niedzielę rano w Atenach spotkania z ekspertami wierzycieli tzw. trojki (Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i KE) czyli Poulem Thomsenem (MFW), Klausem Masuchem (EBC) i Matthiasem Morsem z Unii Europejskiej w sprawie kolejnego programu greckich oszczędności na lata 2013-14.

Eksperci trojki od dwóch tygodni naciskają, by grecki rząd koalicyjny zastosował nowe cięcia w wydatkach publicznych, obejmujące zmniejszenie pensji i emerytur.

Środki te są - według wierzycieli - warunkiem wstępnym uruchomienia transzy w wysokości 31,5 mld euro dla Grecji z drugiej pożyczki w wysokości 130 mld euro. Pogrążona w długach Grecja jest uzależniona od pomocy partnerów ze strefy euro i MFW. Dwa pakiety pomocy dla Aten wynoszą około 240 mld euro na lata 2010-2014.

>>>>

To ze ktos wyjechal TO NIE ZNACZY ZE UTRACIL PRAWA DO EMERYTURY ! To akurat jest rozboj a nie obcinanie nieuczciwosci .
Ale pomijajac to widzimy jaki system UE zaprowadzial w Grecji . To jest horror taka gogantyczna demoaralizacja . Jak dobrze ze juz to pada !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:01, 26 Gru 2012    Temat postu:

Milioner na zasiłku

Prawie 2400 Amerykanów, którzy w 2009 roku pobierali zasiłek dla bezrobotnych, mieszkało w gospodarstwach o rocznym dochodzie przekraczającym milion dolarów – wynika z raportu przygotowanego dla Kongresu.

Raport Congressional Research Service (CRS), agencji badawczej pełniącej rolę think tanku amerykańskiego Kongresu, opublikowano po tym, jak okazało się, że w drugim kwartale 2012 roku prawo do świadczeń z racji bezrobocia straciło około 1,1 mln osób, a jednocześnie ponad 4,6 mln obywateli złożyło wstępne wnioski o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych. Wiele wskazuje, że bieżący rok fiskalny, który mija 30 września, zakończy się dla USA deficytem budżetowym sięgającym 1,1 bln dolarów i 8,1-procentowym bezrobociem w skali kraju. Próbując za wszelką cenę załatać dziurę budżetową, amerykańscy prawodawcy rozważają możliwość odebrania prawa do świadczeń osobom o najwyższych dochodach.

“Wypłacanie milionerom zasiłków dla bezrobotnych to sztandarowy przykład braku kontroli nad wydatkami – napisał w emailu republikański senator z Oklahomy, Tom Coburn. – Zapewnianie świadczeń bogaczom nie tylko utrudnia realizację programu pomocy osobom, które znalazły się w najtrudniejszej sytuacji, ale też obciąża przyszłe pokolenia bezsensownym zadłużeniem”.

Jak informują autorzy sierpniowego raportu, 2362 osób żyjących w rodzinach milionerów stanowi 0,02 proc. z 11,3 mln amerykańskich podatników, którzy w 2009 roku zgłosili dochód z racji korzystania z ubezpieczenia dla bezrobotnych. W okresie największego kryzysu od czasów wielkiej depresji ze świadczeń dla bezrobotnych korzystało też 954 tys. gospodarstw o rocznym dochodzie przekraczającym 100 tys. dolarów.

Ze świadczeń, o jakich mowa w raporcie, mogą korzystać małżonkowie lub osoby będące na utrzymaniu milionerów. Raport uwzględnia także świadczenia pobierane we wcześniejszym okresie roku fiskalnego, zanim członek rodziny znalazł dobrze płatną pracę. Zdjęcie z władz federalnych obowiązku wypłacania milionerom świadczeń dla bezrobotnych pozwoli zaoszczędzić 20 mln dolarów w ciągu najbliższej dekady, wylicza CRS.

W większości stanów USA prawo do pobierania świadczeń dla bezrobotnych przysługuje przez 26 tygodni. Niedawno amerykański Kongres wydłużył ten okres do maksymalnie 99 tygodni, choć jak twierdzą badacze, w praktyce żaden stan nie wypłaca świadczeń dłużej niż przez 79 tygodni.

W lutym 2011 roku senator Coburn zaproponował wprowadzenie zakazu korzystania z pomocy federalnej dla bezrobotnych przez osoby, które w roku poprzedzającym złożenie wniosku o zasiłek dysponowały majątkiem w wartości co najmniej 1 mln dolarów. Senat jednogłośnie opowiedział się za wprowadzeniem tego rozwiązania, przyjmując w 2011 roku projekt ustawy o zaprzestaniu wypłacania milionerom świadczeń dla bezrobotnych. Później dołączono go do innego projektu ustawy, nad którym senat jeszcze nie głosował.

Coburn odkrył, że mieszkańcy 18 gospodarstw, których dochód w 2009 roku przekraczał 10 mln dolarów, pobierali świadczenia o średniej wysokości 12 333 dolarów. W 74 domach, które deklarowały dochód między 5 mln a 10 mln dolarów, świadczenia z racji bezrobocia wynosiły 18 351 dolarów. Średnio osoba bezrobotna mieszkająca w rodzinie o dochodzie przekraczającym 1 mln dolarów, przez około 37 tygodni pobierała świadczenia na kwotę 11 113 dolarów.

W 2011 roku amerykańscy bezrobotni mieli prawo do świadczeń w wysokości 300 dolarów tygodniowo. Pieniądze pochodzą z podatków od wynagrodzeń, a rozporządzają nimi stany. Podobnie jak w przypadku Social Security (pomoc społeczna) i Medicare (federalne ubezpieczenie zdrowotne dla osób starszych i niepełnosprawnych), ubezpieczenie dla bezrobotnych przyznaje się bez względu na wysokość dochodu.

Z danych IRS, amerykańskiego urzędu podatkowego, wynika, że w roku 2008 świadczenia dla osób bezrobotnych pobierano w 2840 gospodarstwach (0,03 proc. podatników) o dochodzie przekraczającym milion dolarów. Zasiłek wypłacano też członkom 816 700 rodzin, które w 2008 roku zadeklarowały dochód w wysokości 100 tys. – 1 mln dolarów.

W grudniu ubiegłego roku Izba Reprezentantów przyjęła ustawę, zgodnie z którą każdy indywidualny podatnik zarabiający ponad 1 mln dolarów, lub członek gospodarstwa domowego o dochodzie ponad 2 mln dolarów, zostanie obłożony 100-procentowym podatkiem od świadczeń dla bezrobotnych. Postanowienie, autorstwa republikańskiego kongresmena z Michigan, Dave’a Campa, nie znalazło się jednak w projekcie ustawy, jaki trafił do prezydenta Baracka Obamy.

W głosowaniu w lutym prawodawcy opowiedzieli się za tym, by koszty wydłużenia prawa do pobierania świadczeń – 30 mld dolarów – pokryć z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży stacji telewizji publicznej oraz podniesienia składki emerytalnej u nowozatrudnionych pracowników federalnych. Okres wydłużonych świadczeń zamknie się wraz z końcem tego roku.

W styczniu 2010 roku, w okresie wychodzenia z kryzysu, realne bezrobocie – z włączeniem osób zatrudnionych na częściowy etat, które szukają pracy w pełnym wymiarze – sięgnęło 18 proc. W maju 2009 roku ze świadczeń dla bezrobotnych korzystało 6,6 mln Amerykanów – najwięcej od ponad 30 lat, wynika z danych departamentu pracy.

Amerykańskie Biuro Statystyk Pracy szacuje, że przeciętny amerykański bezrobotny pozostaje bez pracy przez blisko 40 tygodni. Zdaniem kongresowych badaczy istnieje prawdopodobieństwo, że IRS zaniżył liczbę gospodarstw, w których pobierano świadczenia, ponieważ w roku 2009 pierwsze 2400 dolarów wypłacane bezrobotnym nie podlegało opodatkowaniu, tak jak to jest obecnie.

Frank Bass

....

Opieka spoleczna w USA nalezy do najbardziej szalonych . Korzystaja z niej glownie bogaci . Co gorsza jest to zgodne z prawem czyli takie maja prawo ! To nie sa przekrety . To wlasnie chcial uciac Reagan ale nie dal rady bo go komunistyczne media wspierajace Demokratow oskarzyly ze chce mordowac biednych itp . I tak ten burdel trwa do dzis . Bogacze biora zasilki a biedacy nawet na lekarza nie maja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:35, 06 Lut 2013    Temat postu:

Włochy: cofnięto 100 tys. rent z powodu fałszywych zaświadczeń

Shutterstock

Włoski zakład ubezpieczeń społecz­nych cofnął w ostatnich latach pra­wie 100 tysięcy rent inwalidzkich, przyznanych na podstawie fałszy­wych zaświadczeń - ogłosił w środę prezes tej instytucji. Trwają skrupu­latne kontrole, by wyeliminować to zjawisko.

Szef włoskiego odpowiednika ZUS (Inps) Antonio Mastrapasqua po­wiedział w wywiadzie telewizyj­nym, że w związku z falą oszustw skontrolowano 800 tysięcy spośród ogółu 2,7 miliona osób pobierają­cych renty inwalidzkie.

“System kontroli działa, nie ma już luk, w rezultacie których szerzyły­by się niegodne, nieprzejrzyste praktyki" - zapewnił prezes. Zapo­wiedział kontynuowanie walki z masowym we Włoszech zjawi­skiem wyłudzania świadczeń przez osoby podające się za inwalidów. Na ten rok przewidziano 150 tysię­cy procedur kontrolnych.

Niemal codziennie włoska Gwardia Finansowa wpada na trop takich oszustw. Najwięcej przypadków do­tyczy osób rzekomo niewidomych, które na podstawie sfałszowanych zaświadczeń lekarskich pobierają niekiedy renty inwalidzkie od wielu lat. Tymczasem policja skarbowa stwierdza, śledząc tych "rencistów", że mimo uznanej przez lekarzy cał­kowitej ślepoty, prowadzą oni sa­mochody i motory, oglądają wysta­wy sklepów. Tylko niektórzy, aby uwiarygodnić swoje "inwalidztwo" udają, chodząc po ulicach z białą laską.

Jednym z rekordzistów, o którym informowały media, jest 65-letni mieszkaniec Rzymu, przyłapany niedawno przez Gwardię Finanso­wą, gdy chodził po ulicy, machając z dezynwolturą laską inwalidzką. Przez 23 lata oszust pobierał rentę, która ostatnio wynosiła 1000 euro miesięcznie. Od 2003 roku dosta­wał także dodatek dla osoby opieku­jącej się nim jako niewidomym, cho­ciaż - mieszkając z żoną - żadnej opieki nie potrzebował. W ten spo­sób wyłudził świadczenia w wyso­kości blisko 400 tysięcy euro.

....

Tam to odchodza oszustwa !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:54, 23 Lip 2013    Temat postu:

Greccy wyspiarze wyłudzają świadczenia społeczne udając niewidomych. Niemcy nie lepsi

W Grecji wykryto kolejny przypadek oszustwa socjalnego. Na wyspie Kalymnos wielu ludzi pobierało świadczenia dla niewidomych mimo, że ich oczy nie wykazywały żadnych zmian patologicznych.

Kontrolerzy społeczni przywrócili wielu greckim wyspiarzom wzrok i pozbawili ich świadczeń pieniężnych, do których nie byli uprawnieni. Największa grecka kasa ubezpieczeń (IKA) wykryła już wiele przypadków nadużyć, m.in. podawania się ludzi zdrowych za niewidomych. Szczególnie wysoki jest udział fałszywych niewidomych na wyspie amatorów nurkowania, Kalymnos.

Malownicze wyspy fałszywych niewidomych

Na początku czerwca zbadano 152 pacjentów. Stu z nich miało zdrowe oczy; nie byli niewidomi, ani też nie cierpieli na inne choroby oczu - podkreśla kasa IKA.

Na znacznie większej wyspie Rodos, położonej o 100 km na południe od Kalymnos, tylko dziewięciu spośród 125 badanych było uprawnionych do pobierania świadczeń pieniężnych.

Wysokie straty z powodu oszustw socjalnych

Oszustwa socjalne stanowią poważny problem w wysoko zadłużonej Grecji. Od wybuchu kryzysu finansowego i gospodarczego i zapoczątkowanymi wtedy programami oszczędnościowymi, rząd Grecji ostro rozprawia się z oszustami socjalnymi, którzy kosztują Państwo ok. 500 mln euro rocznie.

W minionych latach wykryto setki podobnych przypadków, gdy fałszywi niewidomi, fałszywi inwalidzi i renciści wyłudzali od państwa świadczenia społeczne.

Minister pracy Giannis Vroutsis zapewnił, że oszuści będą musieli zwrócić greckiemu skarbowi państwa wyłudzone pieniądze.

Grecy nie jedyni

Oszustwa socjalne nie są tylko greckim fenomenem. W Niemczech, w 2011 roku, wdrożono wskutek wyłudzenia świadczeń ponad 177 tys. postępowań karno-skarbowych i postępowań w sprawach zagrożonych karą grzywny - informuje Federalna Agencja Pracy.

dpa, AFP / Iwona D. Metzner

red. odp.: Barbara Cöllen

>>>>

Grecy sa haniebnie zniewazani inwektywami o wydzwieku rasistowskim wrecz jak to oni sa nierobami z poludnia . Maja sie stac pracowitymi Niemcami . Ma to za pomoca rasizmu tlumaczyc kleske UE i euro . Wbrew eurorasistom Niemcy sa akurat identyczni . Bo to nie rasa winna A SYSTEM ! Euro system ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:45, 10 Lis 2013    Temat postu:

63-letni Portugalczyk musi zwrócić pieniądze, bo jego ciąża nie była zagrożona

Ubezpieczeniowe absurdy zdarzają się nie tylko w Polsce. Pewien Portugalczyk podobno wyłudził pieniądze za dość nietypową jak na mężczyznę przypadłość.

63-letni pan Albino Ribeiro z Castelo Branco otrzymał od portugalskiego ZUS-u list z żądaniem zwrotu nienależnych mu świadczeń. Dług wobec ubezpieczyciela sięgnął zawrotnej sumy 41 euro i 10 centów. Problem w tym, że zasiłek miał zostać wypłacony za okres ciąży, która przypadła rzekomo 5 lat temu.

Tu jednak absurdy się nie kończą, bowiem portugalski ZUS wcale nie zorientował się, iż w stanie błogosławionym był mężczyzna. Ubezpieczyciel uznał natomiast, iż ciąża pana Albino, wbrew jego deklaracjom, nie była zagrożona. Jeśli Portugalczyk w ciągu miesiąca nie zdoła udowodnić, iż nigdy nie spodziewał się dziecka, będzie musiał zwrócić pieniądze.

Sam zainteresowany zapewnia, że nie przypomina sobie okresu ciąży. - Gdyby jednak te rewelacje się potwierdziły, być może dostałbym jakąś nagrodę jako pierwszy ciężarny Portugalczyk - śmieje się pan Albino.

....

Tak to nie dziala na zachodzie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:26, 07 Lut 2014    Temat postu:

Ogromne oszustwa w szkockiej służbie zdrowia

Dochodzenie przeprowadzone przez BBC, wykazało, że w szkockiej służbie zdrowia w ciągu ostatnich pięciu lat o 42 proc. wzrosły różnego rodzaju oszustwa.

Z przekazanych informacji NHS w Szkocji, wynika, że od 2008 do 2013 roku, oszustwa w służbie zdrowia sięgnęły ponad 2 milionów funtów. Jednak eksperci szacują, że rzeczywista kwota może być znacznie większa i może sięgać nawet 7 proc. budżetu NHS.

– Obecnie posiadamy dane obejmujące 14 różnych wydatków w NHS, z ostatnich 15 lat, z których wynika, że prawie 7 proc. budżetu zostało utraconego na poczet oszustów. To ogromna suma pieniędzy, która mogła być przeznaczona na osoby oczekujące pomocy ze strony służby zdrowia – powiedział wieloletni pracownik Jim Gee, który przez 25 lat kierował działem ds. zwalczania nadużyć w NHS.

Według informacji BBC, kwota wykrytych oszustw w latach 2008-2009 wyniosła 337.442 tys. funtów, a w 2012-2013 roku, kwota ta uległa zwiększeniu do 479.135 tys. co oznacza, że nastąpił wzrost o 41,9 proc. w stosunku do okresu sprzed pięciu lat.

Najczęstszymi oszustwami były: prywatne przejazdy taksówką, za które płaciła służba zdrowia; podejmowanie dodatkowej pracy podczas zwolnienia lekarskiego, nie pojawianie się w pracy i fałszerstwa dokumentów.

Odzyskana kwota w ciągu pięciu lat – 237.297 tys. funtów

Odsetek odzyskanej kwoty – 10,8 proc.

Liczba zgłoszonych incydentów – 620

Liczba wyroków – 33

...

Jak na zachod wysoka liczba . To nie Rosja gdzie potrafoa ukrasc 50% . Ale i tak sporo .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:11, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Absurdy brytyjskiej służby zdrowia. Pasta do zębów... na receptę

Na koszt NHS są wydawane takie produkty jak krem do opalania, pasta do zębów Colgate, witaminy, a nawet jogurty z probiotykami. - Shutterstock

Publiczna służba zdrowia (NHS) wydaje miliony funtów na finansowanie specyfików, które można kupić bez recepty - informuje "Evening Standard".

Z raportu opracowanego przez Health and Social Care Information Centre wynika, że lekarze w Anglii wypisali 1,1 miliarda recept w 2014 roku.

Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że znaczna część rzeczy jest dostępna od ręki w drogeriach.

Na koszt NHS są wydawane takie produkty jak krem do opalania, pasta do zębów Colgate, witaminy, a nawet jogurty z probiotykami.

Tylko w ubiegłym roku lekarze wydali 404 556 recept na krem do opalania, co kosztowało podatników co najmnej 13 mln funtów. Witaminy przepisano z kolei 347 802 pacjentom, co wyniosło 2,6 mln funtów.

Produkty takie jak Lemsip czy Calpol także można było znaleźć na wypisywanych przez doktorów receptach, mimo że można je otrzymać w dowolnej aptece czy nawet supermarkecie.

- To niedorzeczne. Co tydzień spotykamy pacjentów, którym odmówiono leczenia raka bądź operacji zaćmy, podczas gdy innym przepisywana jest pasta do zębów. Ci, którzy wystawiają tego typu recepty musieli całkowicie postradać zmysły – stwierdził Roger Goss z Patient Concern.

- Lekarze mają obowiązek przepisywania danych specyfików, gdy istnieje taka potrzeba. Zależy nam jednak, żeby nie dochodziło do nadużyć w tej materii. Cały system powinien zostać dokładnie przeanalizowany, by uniknąć takich sytuacji - dodał Richard Vautrey, przedstawiciel British Medical Association.

...

Jak zwykle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:39, 03 Gru 2019    Temat postu:

Socjal na rodziny większy niż w Szwecji, a i tak dzieci rodzi się mało...

Wielkością socjalu na rodziny i dzieci w tym roku nominalnie powinniśmy przebić nawet Szwecję przy uwzględnieniu siły nabywczej. Państwo przekazuje grube miliardy, a dzietność jest wciąż tragicznie niska. I to nie tylko u nas. Dlaczego? Zmienił się wzorzec kulturowy.

..

Nie o dzieci tu szlo tylko o nieskonczone rzady! Przekupic lud przy urnach wyborczych. I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy