Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:42, 25 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Nauka
Te gąsienice uwolnią nas od plastikowych torebek?
Te gąsienice uwolnią nas od plastikowych torebek?
Dzisiaj, 25 kwietnia (15:12)
Hiszpańscy naukowcy odkryli nowy, naturalny sposób niszczenia plastikowych torebek. A dokładnie odkryli, że taki sposób ma gąsienica motyla zwanego barciakiem większym lub molem woskowym. Okazuje się, że gąsienice te potrafią zjadać i rozkładać najbardziej trwałe i uciążliwe dla środowiska polietylenowe torebki. Prawdopodobnie te zdolności wiążą się z ich naturalnym środowiskiem, rozwijając się bowiem niszczą plastry w ulach zajadając się pszczelim woskiem. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Current Biology".
Gąsienice barciaka większego
/César Hernández/CSIC /materiały prasowe
Odkryliśmy, że gąsienica popularnego owada, Galleria mellonella potrafi rozkładać jedno z najbardziej odpornych i powszechnie używanych tworzyw sztucznych, polietylen - mówi Federica Bertocchini z Institute of Biomedicine and Biotechnology of Cantabria w Hiszpanii - Co ciekawe, odkrycia dokonano całkowicie przypadkowo, kiedy okazało się, że gąsienice przenoszone w reklamówce zdołały się przez nią przegryźć. Dokładniejsze badania pokazały, że potrzebują na to mniej niż godzinę. To otwiera drogę do szukania nowych metod utylizacji plastikowych opakowań, które stały się w ostatnich latach prawdziwą ekologiczną plagą.
Autorzy pracy przyznają, że wcześniej na ślad podobnych zdolności owadów wpadli badacze z Chin. Ich praca z 2014 roku wskazywała, że należąca do tej samej rodziny nocnych motyli, czyli ciem, omacnica spichrzanka (Plodia interpunctella) również zjada plastik, a za jego trawienie odpowiadają zawarte w jej układzie pokarmowym bakterie Enterobacter asburiae i Bacillus sp. Hiszpańscy badacze pokazali, że w ciagu 12 godzin gąsienice potrafią istotnie zmniejszyć masę plastiku, a ich organizm potrafi rozkładać polietylen na glikol etylowy. Można się spodziewać, że w przypadku omacnicy spichrzanki jest podobnie.
Skutki półgodzinnego zerowania 10 gąsienic
/César Hernández/CSIC /materiały prasowe
Badacze podkreślają, że gąsienice nie jedzą plastiku dla przyjemności. To zachowanie pozwala im natomiast w normalnych warunkach usunąć przeszkodę na drodze do ulubionego pokarmu. Samice barciaka większego składają jaja w plastrach miodu. Larwy, by dostać się potem do miodu, muszą przegryzać się przez warstwy pszczelego wosku. Ów wosk składa się z całego szeregu zwiazków tłuszczowych, prawdopodobnie jego rozkład wymaga rozerwania podobnych wiazań chemicznych, jak w przypadku polietylenu. Wosk jest polimerem, swego rodzaju naturalnym plastikiem, jego struktura chemiczna nie jest wcale tak odmienna od polietylenu - podkreśla Bertocchini.
Naukowcy zapowiadają teraz badania szczegółów molekularnych procesów, które prowadzą do rozkładu plastiku, w tym poszukiwania enzymu, który prawdopodobnie to umożliwia. Są przekonani, że jego znalezienie może doprowadzić do prawdziwej rewolucji w gospodarce polietylenowymi odpadami. Chcielibyśmy wykorzystać to odkrycie do opracowania wydajnej metody rozkładu plastikowych śmieci - podkreśla Bertocchini - Niech nam się jednak nie wydaje, że możemy dalej wyrzucać polietylenowe odpady tylko dlatego, że wydaje nam się, że znamy już metodę ich rozkładu.
Każdego roku przemysł wytwarza około 80 milionów ton polietylenu, część idzie na produkcję jednorazowych reklamówek, których średnio używamy nawet 230 rocznie. Wiekszość z nich trafia na wysypiska, gdzie ich rozkład zajmuje od 100 do nawet 400 lat. Znalezienie enzymu, który pomógłby w rozkładzie polietylenu może znacząco zmniejszyć ten problem.
Grzegorz Jasiński
...
Brawo! Pieknie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:33, 26 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Rzeczka Bukowa zamieniona w wysypisko śmieci
Rzeczka Bukowa zamieniona w wysypisko śmieci
1 godz. 5 minut temu
Rzeczka niewielka, ale śmieci dużo. Ktoś z rzeki Bukowej na obrzeżach Szczecina zrobił wysypisko, wrzucając do niej odpady budowlane.
Bukowa
/Aneta Łuczkowska /RMF FM
Śmieci w rzece wypatrzyli lokalni radni, którzy regularnie sprawdzają stan Bukowej. Zasila ona jeziorko Słoneczne na Gumieńcach i od lat słynie z tego, że do czystych nie należy.
Rzeczka Bukowa zamieniona w wysypisko śmieci (9 zdjęć)
+ 5
To są materiały budowlane, widzimy tutaj styropian, izolację oraz jakieś opakowania plastikowe. Można tylko podejrzewać, że z jakiejś budowy ktoś to wrzucił do tego cieku i razem z prądem dopłynęło to aż tutaj - mówi Dominika Jackowski, osiedlowa radna z Gumieniec.
Rada wystosowała apel do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o uprzątnięcie rzeki. Inspektorat obiecuje, że sprawie zaśmiecania rzeki się przyjrzy, ale w sprawie sprzątania cieku odsyła do Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji.
Zgłosiliśmy to do firmy zajmującej się sprzątaniem, najpóźniej jutro powinno to zostać uprzątnięte - deklaruje Michał Kaczmarek, rzecznik Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Dodaje, że z problemem zaśmiecania rzeczki zmagają się od lat.
Do Bukowej regularnie trafiają śmieci z okolicznych ogrodów działkowych, czy odpady z budów, które ktoś albo wrzuca do koryta rzeczki, albo wysypuje na strony brzeg strumienia. Najgorsze są worki pełne gałęzi z działek. Taki wór spływa z prądem do przepływu pod drogą, tam wszystko zatyka, a wtedy działkowcy narzekają, że rzeczka ich podmywa - dodaje Kaczmarek. Jeśli uda się wytropić tego, kto zanieczyścił rzekę, grozi mu mandat.
(ph)
Aneta Łuczkowska
...
I tacy sa ,,ludzie". Az nie chce sie z domu wychodzic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:00, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Rzeczka Bukowa została oczyszczona ze śmieci
Rzeczka Bukowa została oczyszczona ze śmieci
Wczoraj, 26 kwietnia (18:14)
Wiosenne porządki w Szczecinie już zrobione. Po prośbach lokalnych radnych i interwencji reporterki RMF FM Anety Łuczkowskiej z rzeczki Bukowej zniknęły śmieci. Do niewielkiego strumyka na szczecińskim Krzekowie ktoś wrzucił odpady budowlane.
Bukowa
/Aneta Łuczkowska /RMF FM
Jeszcze wczoraj w korycie rzeczki leżały m.in. kawałki styropianu czy nabity gwoździami drewniany słup. Ktoś ewidentnie potraktował strumień na obrzeżach Szczecina jak wysypisko śmieci. Po interwencji, dziś na miejscu pojawiła się firma sprzątająca. Odpadki zniknęły.
To jednak nie pierwsza taka sytuacja. Mamy pełne ręce roboty. Wszystko przez to, że obrzeżne dzielnice, takie jak Gumieńce, Krzekowo czy Płonia coraz bardziej się zabudowują. Mieszkańcy niestety traktują albo skarpy strumieni, albo ich koryta, jako miejsce składowania odpadków. Dotyczy to odpadów budowlanych, ale nie tylko. Nie każdy wie, że na przykład wrzucenie do strumienia kilkunastu kilogramów jabłek z działki prowadzi do tego, że zatrzymują się one na kratach przepływów i tamują wodę - mówi rzecznik Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji Michał Kaczmarek.
Rzeczka Bukowa zamieniona w wysypisko śmieci (9 zdjęć)
+ 5
O czystość Bukowej walczy rada osiedla z Gumieniec, ponieważ rzeczka zasila jeziorko Słoneczne. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była nad nim miejska plaża i można było się kąpać. Teraz woda jest zbyt brudna, bo Bukową - co jakiś czas - spływają śmieci oraz ścieki. Część gospodarstw położonych przy rzeczce odprowadza nieczystości wprost do wody. Widać to z resztą po kolorze cieku.
Zaśmiecaniu rzeki Bukowej obiecuje przyjrzeć się bliżej także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który walczy z wpuszczaniem ścieków do kanału.
(ph)
Aneta Łuczkowska
...
A w Łodzi to co? Nalezalo by ten syf zostawiac. Niech sie zrobia góry. Bydło sie tak nie zachowuje. Odechciewa sie nawet jezdzic na ,,tereny zielone" bo tak wygladaja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:40, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
"Dziki problem" w Świnoujściu. Turyści karmią zwierzęta kanapkami i poją piwem
"Dziki problem" w Świnoujściu. Turyści karmią zwierzęta kanapkami i poją piwem
Wczoraj, 4 maja (22:59)
Karmią je kanapkami, poją piwem, niektórzy nawet próbują ujeżdżać. Dziki ze Świnoujścia dzikie są coraz mniej. Teraz czekający na prom w Świnoujściu turyści sfilmowali, jak jeden z nich uczy dzika stawać na dwóch łapach i prosić o jedzenie.
Takie zachowanie jest delikatnie mówiąc nieprzemyślane, ale niestety coraz bardziej powszechne. Dziki stały się atrakcją na sezon turystyczny, tylko, że po tym sezonie one zostają w tym samym miejscu i stają się utrapieniem dla mieszkańców takiego Świnoujścia czy Międzyzdrojów. Turyści przyzwyczajają je, że od człowieka dostaja jedzenie, że w reklamówce jest schowane coś dobrego i taki głodny dzik potem potrafi reklamówkę z rąk wyrwać - opowiada Michał Kudawski ze szczecińskiej Fundacji na rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja".
Nadmorskie dziki są już de facto oswojone. Nie boją się ludzi, a przez to stają się problemem. Świnoujście co roku płaci za ich odławianie, bo zwierzęta biegają po centrum miasta, ryją trawniki przed hotelami. W ubiegłym roku sensację wzbudziła dzicza rodzina, która legowisko urządziła sobie przy promenadzie. Trzeba pamiętać, że dzik może mimo wszystko zrobić krzywdę. Ma ostre zęby, którymi może nawet przez przypadek poważnie poranić. Dziki mogą być agresywne w obronie młodych. Szarżująca locha skacze na człowieka, przewraca i gryzie. Dziki potrafią być bezwzględne dla psów, które traktują jako wrogów - dodaje Michał Kudawski.
Dlatego, aby nie narobić kłopotów sobie i dzikom, najlepiej jedynie zrobić im zdjęcie z daleka.
Aneta Łuczkowska
...
Dziksi od dzikow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:37, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Potężny pożar zakładów chemicznych pod Madrytem. Dziesiątki rannych
Potężny pożar zakładów chemicznych pod Madrytem. Dziesiątki rannych
Wczoraj, 4 maja (20:22)
30 osób zostało rannych w pożarze, który wybuchł na terenie zakładów obróbki substancji chemicznych pod Madrytem. Służby ratownicze powiadomiły o trzech osobach w stanie ciężkim, w tym dwóch z rozległymi oparzeniami.
Pożar pod Madrytem
/FERNANDO VILLAR /PAP/EPA
Ogień wybuchł w zakładach Requimsa w mieście Arganda del Rey 25 kilometrów od centrum Madrytu. Firma ta specjalizuje się w obróbce i recyklingu niebezpiecznych substancji chemicznych. Na terenie zakładów doszło do kilku eksplozji. Nad stolicą Hiszpanii unosiła się potężna chmura dymu.
Budynki znajdujące się w promieniu 500 metrów od fabryki, w tym pięć szkół, ewakuowano. Kilka pobliskich budynków ucierpiało w wyniku pożaru. Lokalne władze nie podały, co było przyczyną pożaru. Poinformowały, że na miejsce wysłano jedenaście jednostek gaśniczych i zażegnano niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się ognia.
W 2013 roku te same zakłady zostały zniszczone przez pożar.
...
Ta chemia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:04, 06 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Gigantyczny pożar koło Rzymu. Zaleca się zamknięcie okien w 21 miejscowościach
Gigantyczny pożar koło Rzymu. Zaleca się zamknięcie okien w 21 miejscowościach
Wczoraj, 5 maja (20:32)
Mieszkańcy 21 miejscowości pod Rzymem otrzymali zalecenie, aby zamknąć okna w domach w związku z gigantycznym pożarem, jaki wybuchł w składowisku odpadów plastikowych na obrzeżach stolicy. Ewakuowano ludność z domów w rejonie pożaru.
Pożar koło Rzymu
/MASSIMO PERCOSSI /PAP/EPA
Pożar wybuchł niedaleko miasta Pomezia należącego do metropolii rzymskiej. Unosi się tam ogromna chmura czarnego dymu, którą widać z dużej odległości, także w części Wiecznego Miasta.
Burmistrz Rzymu Virginia Raggi zaleciła, by zamknąć okna w domach w 21 gminach na południe od stolicy. Na liście tej są oprócz miasta Pomezia także między innymi nadmorskie miasteczka Nettuno, Anzio oraz miejscowości Ariccia, Castel Gandolfo, Ciampino, Frascati. Ponadto zaapelowano do mieszkańców, by ograniczyli wychodzenie z domów i dokładnie myli owoce i warzywa.
Raggi zapewniła, że toksyczna chmura dymu nie stanowi zagrożenia dla Rzymu. Służba zdrowia stołecznego regionu Lacjum poinformowała, że nikt nie ucierpiał.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. Nie wyklucza się, że jego przyczyną było podpalenie.
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:14, 06 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Szczecin: Nie wiadomo, skąd nagłe zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem siarki
Szczecin: Nie wiadomo, skąd nagłe zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem siarki
Dzisiaj, 6 maja (11:29)
Nie udało się wykryć źródła zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem siarki w Szczecinie. Wczoraj wieczorem wskaźniki w centrum miasta odnotowały znaczny wzrost stężenia tego trującego gazu. Sprawę wyjaśnia Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska.
Al. Niepodległości w Szczecinie (zdj. ilustracyjne)
/Marcin Bielecki /PAP
Inspektorzy Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska wszczęli kontrolę w Zakładach Chemicznych w Policach. Pracownicy zakładu twierdzą, że żadnej awarii nie było. Jednak kontrolerzy na wszelki wypadek mają sprawdzić wskazania czujników.
Inne hipotezy mówią, że do nagłego przekroczenia normy stężenia dwutlenku siarki mogło się przyczynić wieczorne dogrzewanie mieszkań, a nawet pogoda: mgła, która uniemożliwiała odpływ zanieczyszczeń do atmosfery.
Nie wykluczone, że w pobliżu czujnika mógł stać samochód, a aparatura badała skład jego spalin.
(j.)
Aneta Łuczkowska
..
To jeszcze lepiej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:08, 08 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
rmy
Winne wycieku mają być osoby, które dokonały nielegalnego odwiertu. Rekultywacja terenu potrwa nawet miesiąc.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Domyślny opis zdjęcia na stronę główną (WP.PL, Fot: Wojciech Nieśpiałowski)
W poniedziałek w miejscowości Trutnowy koło Pruszcza Gdańskiego doszło do wycieku mazutu. Oleista substancja rozlała się w pobliskich rowach melioracyjnych.
Rurociąg, z którego nastąpił wyciek, należy do firmy PERN zajmującym się logistyką naftową. Poniżej publikujemy komunikat firmy, który otrzymaliśmy w sprawie zdarzenia (pisownia oryginalna):
"Dziś w miejscowości Trutnowy nastąpił nielegalny odwiert do rurociągu naftowego należącego do Spółki PERN w trakcie tłoczenia ropy naftowej z Gdańska do Płocka. Włamanie spowodowało wyciek ropy naftowej do okolicznych rowów melioracyjnych w miejscu niezabudowanym. Pobliski teren został zabezpieczony przez straż pożarną i policję. Rozprzestrzenianie się ropy w terenie zostało zatamowane.
Przesył ropy naftowej został zatrzymany. W tej chwili na miejscu trwa akcja naprawcza rurociągu. Wznowienie pracy rurociągu według szacunków Spółki nastąpi do 24 godzin.
Według wstępnych szacunków rekultywacja gruntu, za którą będzie odpowiadać spółka PERN S.A., potrwa około miesiąca.
Bieżące dostawy do rafinerii będą kontynuowane."
...
Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:37, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Awaria w kompleksie nuklearnym. Zawalił się tunel z radioaktywnymi odpadami
Awaria w kompleksie nuklearnym. Zawalił się tunel z radioaktywnymi odpadami
Wczoraj, 9 maja (20:09)
Cześć tunelu, w którym składowane są odpady radioaktywne, zawaliła się w kompleksie nuklearnym Hanford Nuclear Reservation w południowo-wschodniej części stanu Waszyngton. Ogłoszono stan pogotowia. Według władz stanowych nie ma zagrożenia dla ludności.
Rzecznik stanowego resortu ekologii Randy Bradbury zapewnił, że nie wykryto wycieku promieniowania i że nie ucierpiał żaden z pracowników. Kiedy tunel się zwalił, nie było tam pracowników. Ewakuowano ludzi, którzy pracowali w pobliżu, a tym, którzy znajdowali się dalej od zawalonego tunelu, polecono pozostanie w pomieszczeniach.
Do wypadku doszło w obiekcie znanym jako PUREX, znajdującym się w środku wielkiego kompleksu Hanford Nuclear Reservation, ok. 320 km na południowy wschód od Seattle. Agencja Associated Press pisze, że zamknięty już obiekt PUREX był częścią krajowego programu produkcji broni nuklearnej.
W Hanford przez dziesiątki lat wytwarzano pluton na potrzeby broni nuklearnej, a obecnie jest to największy skład odpadów radioaktywnych. AP pisze, że znajduje się tam ok. 56 milionów galonów (212 tys. metrów sześciennych) odpadów radioaktywnych, większość w 177 podziemnych zbiornikach.
Bradbury powiedział, że zawalił się jeden z dwóch tuneli kolejowych pod obiektem PUREX. Dodał, że w tunelu składowano wagony kolejowe załadowane odpadami radioaktywnymi.
Hanford Nuclear Reservation zatrudnia ponad 9 tys. osób. Zbudowano go podczas drugiej wojny światowej i wytwarzano tam pluton dla większości amerykańskiego arsenału nuklearnego.
...
To jest problem z atomem. Byle awaria to horror... Nie ma porownania z weglem. Tu najwyzej cos sie spali... A tu zaglada zycia grozi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:30, 12 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
ole
+5
Patryk Osowski
,2h temu
Trujące osady zalewają wieś. Zwierzęta padają jedno po drugim
Już ponad 50 owiec pana Marka Olejnika ze wsi Wierzchy (woj. opolskie) padło po wypiciu wody z rzeki Stobrawa. Mieszkańcy i sołtys oceniają, że wszystkiemu winna jest oczyszczalnia ścieków w Kluczborku. Czy chemikalia mogą być zagrożeniem dla ludzi?
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Rzeka Stobrawa (Wikipedia)
Od pewnego czasu po dużych opadach deszczu rzeka wylewa, zatruwając okoliczne pola i łąki. - Wygląda to dramatycznie. Gdy woda opada zostaje po niej czarny osad. Rzeka też jest już martwa, bo większość ryb po prostu pozdychała – mówi WP sołtys Wierzchów Krystyna Mazurczak.
- To skandal. Wiem, że sprawa została przekazana prokuraturze. Mam nadzieję, że coś się wyjaśni, ale przede wszystkim, że hodowcy, który poniósł największe szkody, uda się odzyskać chociaż część pieniędzy – dodaje.
Stracił duże pieniądze
Marek Olejnik twierdzi, że od początku roku znalazł w swoim stadzie ponad 50 martwych zwierząt. To utrata ogromnej sumy pieniędzy. Każdą owcę trzeba było następnie utylizować, a pole w miarę możliwości odkazić.
- W środę jestem umówiony z marszałkiem i starostą. Mam nadzieję, że tę sprawę uda się w końcu rozwiązać – mówi hodowca. Dla Olejnika najważniejsze jest, aby jak najszybciej uporać się z problemem. Jeżeli przed sianokosami na przełomie czerwca i lipca nie oczyści pola, poniesie kolejne straty.
Ekolog: brudy wypływały z rur oczyszczalni
We wtorek na kontrolę do oczyszczalni ścieków w Kluczborku przyjechali specjaliści z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. Jednak pojawiły się pytania o to, w jaki sposób pobrali próbki do badania. Wątpliwości ma ekolog, którego mieszkańcy wsi poprosili o pomoc. Według niego trzeba badać osady na dnie rzeki, a nie wodę, która płynie jej korytem.
- Od momentu kiedy po raz pierwszy zgłosiliśmy to policji, straży miejskiej i Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji Urządzeń Wodnych, mija właśnie rok - mówi portalowi strefaagro.nto.pl ekolog Adam Ulbrych. Jak informuje, policja kręciła wtedy nawet filmy potwierdzające, że "brudy wypływają z rur oczyszczalni". - Gdy wreszcie zajęła się tym prokuratura, umorzyła sprawę mówiąc, że jest to chwilowa awaria - relacjonuje.
Czytaj także: To ogłoszenie wstrząsnęło mieszkańcami Tarnowa
Dyrektor oczyszczalni: kontrole potwierdzają, że działamy bez zarzutu
Zakład wodociągów i kanalizacji "Hydrokom" oraz miejsce, gdzie Marek Olejnik pasie swoje owce, dzieli odcinek około 10 kilometrów. – Kto wie, co się tam dzieje i czy skażenie środowiska nie zaczyna się gdzieś na tym odcinku? Dostałem np. informację, że czasami podjeżdża tam jakiś ciągnik i zrzuca podejrzane substancje – mówi WP dyrektor obiektu Artur Witek.
Zapewnia nas również, że "Hydrokom" regularnie przechodzi liczne kontrole, a specjalne urządzenia 24 godziny na dobę pobierają próbki wody. – Wszystko jest bez zarzutu, a oczyszczalnia otwarta. Mamy dokumenty i jesteśmy pewni, że wina nie leży po naszej stronie – stwierdza dyrektor.
Przyznaje, że rok temu wystąpiła u nich pewna awaria, ale natychmiast została ona zgłoszona, a problem naprawiono. - Od tamtej pory wszystko jest u nas w porządku. Myślę, że należałoby więc przede wszystkim sprawdzić, jaki jest rzeczywisty powód umierania kolejnych owiec i baranów – podsumował.
...
Wszedzie potrzeba zasad moralnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:52, 14 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Wielki pożar składowiska opon w Krośnie Odrzańskim
Wielki pożar składowiska opon w Krośnie Odrzańskim
Dzisiaj, 14 maja (18:02)
Płonie składowisko odpadów w Krośnie Odrzańskim w Lubuskiem. Informację, która dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM, potwierdzili strażacy.
Zdjęcie ilustracyjne
/Piotr Bułakowski /RMF FM
Ogień wybuchł na terenie zakładu zajmującego się utylizacją opon. Na miejscu jest 17 jednostek straży pożarnej.
Akcję utrudnia duże zadymienie i wysoka temperatura - wyjaśnia kapitan Piotr Wiliński z lubuskiej straży pożarnej.
Dogaszanie pożaru może potrwać nawet kilka dni.
Nikomu, na szczęście, nic się nie stało. Nie ma też zagrożenia dla okolicznych budynków.
...
A opoony to niestety nie guma tylko znow jakies swinstwa utwardzacze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:21, 17 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Bezludna wyspa pełna plastikowych śmieci. Niepokojące odkrycie na Pacyfiku
Bezludna wyspa pełna plastikowych śmieci. Niepokojące odkrycie na Pacyfiku
26 minut temu
Co najmniej 17 ton plastikowych śmieci zalega na plażach wyspy Hendersona położonej w Polinezji między Australią a Ameryką Południową. Wyspa jest niezamieszkała, a wszystkie zanieczyszczenia trafiły na nią wprost z oceanu. W większości śmieci zostały naniesione przez prądy wodne płynące od Ameryki Południowej. Wiele przedmiotów wskazuje, że zostały wyrzucone ze statków rybackich. "To co stało się na wyspie Hendersona pokazuje, że przed zanieczyszczeniami nie ma ucieczki, nawet w najdalszych zakątkach oceanu" - pisze autorka filmu przedstawiającego zaśmieconą wyspę, dr Jennifer Lavers Uniwersytetu Tasmańskiego w Australii.
...
Niestety tacy sa ,,ludzie"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:31, 17 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Paliwo z plastikowych odpadów? To jest możliwe!
Paliwo z plastikowych odpadów? To jest możliwe!
Dzisiaj, 17 maja (17:15)
Czy paliwo do samochodu może być zrobione z plastikowych odpadów? Polscy wynalazcy udowadniają, że tak. Ta innowacja stworzona przez zespół Adama Hańderka została nagrodzona złotymi medalami na targach innowacji w Barcelonie i Chinach. "Materiały do stworzenia paliwa możemy znaleźć na wysypisku śmieci" - mówią Maciej Kowalczyk i Jan Kiraga, współtwórcy wynalazku.
Zdj. ilustracyjne
/Marcin Bielecki /PAP
Odpady na wysypisku śmieci są segregowane. Część z nich trafia do recyklingu. Materiał do stworzenia paliwa to dla nas te plastikowe odpady, którego już nie można zrecyklingować. One najczęściej idą do spalenia w spalarniach lub cementowniach. My nie chcemy zatruwać środowiska i dlatego nasza instalacja jest ekologiczna - opisuje Maciej Kowalczyk. Bierzemy torebkę foliową, dodajemy do tego zakrętkę z polipropylenu. Mielimy to w młynku, żeby materiał był drobniejszy w momencie, gdy trafia do reaktora podgrzanego do temperatury 450 stopni Celsjusza. Tam następuje zgazowanie plastików, powstają frakcje gazowe, które po schłodzeniu skraplają się i tak tworzymy frakcję paliwową. Z jednego kilograma plastikowych odpadów powstaje dokładnie litr paliwa, które możemy wlać do baku samochodu, bo jest to normatywne paliwo płynne - dodaje.
W największym skrócie to podgrzewanie plastiku. Oczywiście, paliwo, które powstaje w taki sposób musimy uzdatnić, czyli zastosować przeciwutleniacze. Dokładnie to, co robi rafineria. Chodzi o uszlachetnianie paliwa - tłumaczy Jan Kiraga. Długość trwania procesu zależy od wielkości reaktora. Samo przebywanie plastiku w reaktorze trwa około godziny. Przy tym procesie pracuje u nas grupa około 12 osób - wyjaśnia. Cała instalacja z infrastruktura zajmuje ok. 3-4 tysięcy metrów kwadratowych.'
Litr wyprodukowanego w ten sposób paliwa odpowiada litrowi popularnej "dziewięćdziesiątki piątki" lub litrowi ropy naftowej. Żeby tak się stało trzeba dodać do tego paliwa te składniki, które dodaje rafineria. Chodzi między innymi o składniki barwiące, dzięki, któremu wiemy, jakie to jest paliwo i w jakich samochodach może być zastosowane - tłumaczą jego twórcy.
(az)
Michał Dobrołowicz
...
O ile nas tym nie potrują.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:23, 18 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Pożar składowiska odpadów w Legnicy
Pożar składowiska odpadów w Legnicy
1 godz. 36 minut temu
Kilka godzin potrwa akcja gaszenia pożaru prywatnego składowiska odpadów w Legnicy przy ulicy Dobrzejewskiej. Na miejscu pracuje piętnaście zastępów straży.
zdj. ilustracyjne
/Bartek Paulus /RMF FM
Akcja jest bardzo trudna - przyznają strażacy. Na składowisku o rozmiarach 100 na 200 metrów znajdują się różnego rodzaju śmieci. Elementy plastikowe są wymieszane z gruzem i innymi, łatwopalnymi odpadami. Dodatkowo niektóre pryzmy śmieci mają nawet cztery metry wysokości.
By zlokalizować źródło ognia, strażacy muszą je rozgrzebywać.
Wysypisko znajduje się daleko od zabudowań, nie ma zatem zagrożenia dla mieszkańców miasta.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(j.)
Bartek Paulus
....
Znowu syf.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:43, 25 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Wielkopolska: W nieczynnej żwirowni ktoś zasypał beczki z chemikaliami
Wielkopolska: W nieczynnej żwirowni ktoś zasypał beczki z chemikaliami
Dzisiaj, 25 maja (10:47)
Dziewięć 200-litrowych beczek z niebezpieczną substancją odkryto w nieczynnej żwirowni w miejscowości Przyjma w Wielkopolsce. To łatwopalne i toksyczne substancje – przyznają strażacy. Pojemników może być znacznie więcej.
Beczki znaleziono w nieczynnej żwirowni w miejscowości Przyjma w Wielkopolsce
/foto. Gorąca Linia RMF FM /
Zdaniem strażaków zawartość beczek to zlepek różnych substancji. Do ich określenia potrzebne będą dodatkowe badania.
Beczki były do żwirowni zwożone i zakopywane.
Wydobyciem kolejnych zajmą się dziś specjalne grupy chemiczne ze straży pożarnej.
Nie wiadomo, ile pojemników może być jeszcze pod ziemią.
Sprawę w kierunku prowadzenia dzikiego składowiska prowadzi już policja, która ustala, kto zwoził odpady. Przesłuchano już właściciela terenu.
O beczkach służby powiadomił urząd górniczy, który prowadził w tym miejscu rutynową kontrolę.
(j.)
Bartek Paulus
...
Bydlaki po nocy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:40, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Samorządy zapłacą za usunięcie beczek z niebezpiecznymi substancjami w Przyjmie?
Samorządy zapłacą za usunięcie beczek z niebezpiecznymi substancjami w Przyjmie?
1 godz. 40 minut temu
Kto zrobi porządek z beczkami z niebezpiecznymi substancjami w wielkopolskiej Przyjmie? To pytanie, na które próbuje odpowiedzieć sobie gmina i służby. Wszystko dlatego, że nie ma kontaktu z właścicielem terenu. To właśnie on powinien pozbyć się ponad dwustu zakopanych beczek, ale raczej tego nie zrobi.
Bomba ekologiczna w starej żwirowni
/TVN24/x-news
Beczek na terenie żwirowni pilnują strażacy ochotnicy wspierani przez policjantów. Akcja na miejscu już się zakończyła. Nieliczne nieszczelne beczki zostały zabezpieczone. Trwa jeszcze kontrola Inspektoratu Ochrony Środowiska, utrudniona przez brak kontaktu z właścicielem. To oznacza duży problem dla samorządu, bo to na gminę może spaść obowiązek poniesienia kosztów wywozu nielegalnych odpadów. Jak pokazują niedawne przypadki z innych części Wielkopolski - koszty mogą wynieść nawet miliony złotych.
Jak ustalił reporter RMF FM Adam Górczewski, żwirownia w Przyjmie już 2 lata była brana pod uwagę, jako miejsce, w którym podejrzewano składowanie niebezpiecznych substancji. Potwierdziło się to dopiero w zeszłym tygodniu, gdy przypadkiem ziemia odsłoniła część tego, co zostało tam zakopane.
(az)
Adam Górczewski
...
Dorwac tych dziadow!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:55, 30 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Las Borkowski zniknie z Krakowa? Kulisy bulwersującej sprawy
Dzisiaj, 30 maja (10:05)
Żądają 16 milionów złotych za las - w przeciwnym razie grożą wycinką drzew. Powraca bulwersująca sprawa Lasu Borkowskiego w Krakowie. Właściciele zalesionego terenu mieli odsprzedać go miastu za 10 milionów złotych. Teraz chcą więcej, bo aż 16 milionów. Do dokumentu - w którym właściciele grożą miastu, że wytną drzewa - dotarł reporter RMF FM Paweł Pawłowski.
Miasto ma czas na odpowiedź do 2 czerwca.
/Marcin Zaborski /RMF FM
Kwotę 16 milionów złotych wyznaczyli rzeczoznawcy. Jak ustalił nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Paweł Pawłowski, dodatkowe 6 milionów złotych to cena drzew porastających teren.
Miasto ma czas na odpowiedź do 2 czerwca, inaczej właściciele przyjmą, że urząd rezygnuje z kupna działek, a tym samym z "zamiaru urządzenia w tym miejscu parku miejskiego"
Krótki termin na podjęcie decyzji wyznaczono dlatego, że "jest on związany z uchwaleniem nowelizacji ustawy o ochronie przyrody w zakresie przepisów dotyczących wycinki drzew". Jeśli nie będzie jednoznacznej odpowiedzi, wnioskodawcy mają przystąpić "do inwentaryzacji stanu zadrzewienia i sukcesywnej wycinki drzew".
Działki, które chcą sprzedać właściciele, zajmują łącznie powierzchnię prawie 15 ha. Jak podkreślają wnioskodawcy, "nowelizacja wprowadzi istotne ograniczenia w zakresie prawa właścicieli gruntów do przeprowadzania wycinki drzew". Wycięcie drzew (...) zwiększyłoby możliwości w zakresie ich zagospodarowania - czytamy w uzasadnieniu.
Nowelizacja ma wejść w życie w połowie czerwca.
Zobacz treść pisma skierowanego do Urzędu Miasta w Krakowie!
Pismo dot. sprzedaży Lasu Borkowskiego
/RMF FM /Zrzut ekranu
Pismo dot. sprzedaży Lasu Borkowskiego
/RMF FM /Zrzut ekranu
Pismo dot. Lasu Borkowskiego
/RMF FM /Zrzut ekranu
Pismo dot. sprzedaży Lasu Borkowskiego
/RMF FM /Zrzut ekranu
(łł)
Paweł Pawłowski
...
Zdziczenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:56, 31 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Nieznana substancja zabarwiła rzekę Kopel na niebiesko
Nieznana substancja zabarwiła rzekę Kopel na niebiesko
24 minuty temu
Nieznana substancja zabarwiła na niebiesko rzekę Kopel w okolicy m. Koninko w powiecie poznańskim. Wezwani na miejsce strażacy wstępnie ustalili, że dodany do wody środek nie jest toksyczny.
Wezwani na miejsce strażacy wstępnie ustalili, że dodany do wody środek nie jest toksyczny
/Archiwum RMF FM
Zabarwioną na niebiesko rzekę zauważono w środę. Okoliczni mieszkańcy powiadomili straż pożarną.
Na miejsce pojechała grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Poznania z urządzeniami pomiarowymi. Potwierdzili, że woda jest zabarwiona na długości ok. 500 metrów. Nasze urządzenia nie stwierdziły żadnego zagrożenia, podwyższonej kwasowości czy zasadowości - poinformował w środę PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt.
Dodał, że na razie nie stwierdzono negatywnego wpływu substancji barwiącej rzekę na ryby czy rośliny. Dodana substancja nie ma zapachu, nie jest oleista - powiedział.
Na razie nie wiadomo, kto jest sprawcą zanieczyszczenia wody. Sprawdzane mają być m.in. zakłady, które znajdują się w okolicy rzeki.
Rzecznik dodał, że o zdarzeniu został poinformowany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu.
...
Znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 01 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, kto i czym zabarwił na niebiesko rzekę koło Poznania
1 godz. 31 minut temu
Ok. 300 kg barwnika, który wydostał się z uszkodzonego pojemnika, zabarwiło na niebiesko rzekę Kopel w okolicy miejscowości Koninko w powiecie poznańskim. Do zdarzenia doszło wczoraj. Środek nie spowodował śnięcia ryb.
Zabarwioną na niebiesko rzekę zauważono w środę. Okoliczni mieszkańcy powiadomili straż pożarną
/Archiwum RMF FM
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu (WIOŚ) prowadzi kontrolę firmy zajmującej się spedycją i transportem, z terenu której barwnik dostał się do rzeki. Na razie WIOŚ nie informuje o ewentualnych karach grożących temu podmiotowi.
Doszło do uszkodzenia pojemnika z substancją chemiczną o niebieskim zabarwieniu. Zastosowanie tej substancji to farby drukarskie; ma ona lekko alkaliczny odczyn. W karcie charakterystyki tej substancji nie ma określonego stopnia szkodliwości dla środowiska wodnego - poinformowała Małgorzata Koziarska z WIOŚ.
Niebieska woda płynie w Kaczej. To skutki gaszenia pożaru w Gdyni
Jak dodała, inspektorzy, którzy byli na kontroli w miejscu zdarzenia, nie stwierdzili, by barwnik powodował śnięcie ryb. Nie stwierdzono też żadnego innego zagrożenia w środowisku wodnym.
Kolejne działania inspektorów, w tym decyzja o ew. konsekwencjach dla właścicieli firmy uzależnione są od wyników prowadzonej kontroli.
Zabarwioną na niebiesko rzekę zauważono w środę. Okoliczni mieszkańcy powiadomili straż pożarną.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt informował w środę, że na miejsce pojechała grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Poznania z urządzeniami pomiarowymi. Jak dodał, wskazania urządzeń wstępnie potwierdziły, że środek, który dostał się do rzeki, nie jest toksyczny.
...
Czy specjalnie, czy wypadek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:24, 16 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Część mieszkańców gm. Chęciny pozbawiona wody pitnej z wodociągu
Część mieszkańców gm. Chęciny pozbawiona wody pitnej z wodociągu
Dzisiaj, 16 czerwca (16:1
W ośmiu miejscowościach podkieleckiej gminy Chęciny (Świętokrzyskie) wprowadzono zakaz spożywania wody z sieci wodociągowej. Stwierdzono w niej dużą ilość bakterie grupy coli. Trwa płukanie wodociągu.
Zanieczyszczony jest wodociąg zasilany wodą z ujęcia "Łukowa"
/Archiwum RMF FM
Jak wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej gminy, chodzi o miejscowości: Tokarnia, Wolica, Siedlce, Ostrów, Ostrów Gaj, Ostrów Wymysłów, Wojkowiec i Lelusin. Zanieczyszczony jest wodociąg zasilany wodą z ujęcia "Łukowa".
Ta woda jest niezdatna do spożycia. Wkrótce pojawi się też informacja wyjaśniająca, że można jej używać do celów gospodarczych - do mycia się czy dla zwierząt gospodarskich - powiedział PAP sekretarz gminy, Paweł Brola.
Według niego zanieczyszczony wodociąg zaopatruje w wodę kilka tysięcy osób, ok. jedną czwartą mieszkańców gminy Chęciny.
Do czasu gdy woda ponownie będzie nadawała się do spożycia, do każdej z miejscowości co najmniej dwa razy dziennie wodę do celów spożywczych ma dostarczać specjalny pojazd. Harmonogram z dokładnymi godzinami - rozpisany do poniedziałku - można znaleźć na stronie internetowej gminy.
W poniedziałek powinny być znane wyniki kolejnych badań sanepidu, które mają określić czy woda z wodociągu będzie nadawała się do spożycia. Sieć wodociągowa, w której stwierdzono ponadnormatywne stężenie bakterii, jest obecnie płukana chlorem.
...
A skad cola?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:03, 21 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Bakterie w wodociągu w Brzesku. Wodę mieszkańcom powiatu dowożą beczkowozy
Bakterie w wodociągu w Brzesku. Wodę mieszkańcom powiatu dowożą beczkowozy
1 godz. 12 minut temu
Około godziny 13:00 poznamy wyniki badań kolejnych próbek wody z Brzeska w Małopolsce. Od wtorkowego popołudnia z kranów w całym powiecie płynie woda skażona bakteriami chorobotwórczymi.
zdj. ilustracyjne
/Malwina Zaborowska /RMF FM
Urzędnicy uruchomili beczkowozy, które przynajmniej do godziny 13:00 będą pojawiać się w różnych miejscach w powiecie.
Szczegółowy harmonogram jest na stronie gminy Brzesko. ZOBACZ TUTAJ >>>
Harmonogram dowozu wody pitnej
/
Przez całą noc trwało też czyszczenie wodociągu. Jak usłyszał nasz reporter w miejskim centrum zarządzania kryzysowego, jeśli takie działania nie pomogą, wtedy trzeba będzie sprawdzić, skąd dokładnie bakterie wzięły się w wodociągu.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(j.)
Paweł Pawłowski
...
Tez pokuta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:58, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Segregacja po nowemu w dużych miastach? Ruszy później
Segregacja po nowemu w dużych miastach? Ruszy później
Dzisiaj, 1 lipca (10:55)
Wspólny dla całego kraju "czteropojemnikowy" system segregacji śmieci zacznie obowiązywać 1 lipca, jednak przewidziano okres przejściowy na jego wdrożenie. Większość dużych miast wprowadzi nowe zasady dopiero w 2018, a nawet 2019 r. - wynika z informacji uzyskanych w magistratach.
W Krakowie nowe zasady zaczną obowiązywać od 1 kwietnia 2019 r.
/Archiwum RMF FM
Ministerstwo Środowiska, chcąc poprawić efektywność segregacji odpadów komunalnych, wydało z końcem ub.r. rozporządzenie ws. szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów. W 2020 r. zgodnie z prawem UE musimy bowiem uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Obecnie ten poziom - jak informuje resort - wynosi 26 proc., a rocznie wskaźnik ten wzrósł zaledwie o 0,7 proc.
Konsekwencją rozporządzenia będą nowe zasady segregacji śmieci, które zaczną obowiązywać na terenie całego kraju od 1 lipca. Wspólny System Segregacji Odpadów (WSSO) opierać się będzie o segregację odpadów w podziale na cztery frakcje. Do pojemnika niebieskiego trafi papier, do zielonego - szkło, do żółtego - metale i tworzywa sztuczne, a do brązowego - odpady ulegające biodegradacji np. resztki jedzenia.
Ministerstwo tłumaczy, że brak jednolitych zasad selektywnej zbiórki groziłby utratą ok. 1,3 mld euro z funduszy unijnych, które można przeznaczyć na gospodarkę odpadami, np. na budowę większej liczby punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych.
Rozporządzenie zakłada jednak okresy przejściowe m.in. ze względu na obowiązujące w gminach umowy na wywóz śmieci. Oznacza to, że nowe zasady segregacji samorządy wprowadzą w zależności od tego, kiedy zakończą się te umowy, lecz nie później niż 30 czerwca 2021 r. Na wymianę pojemników na te we właściwych kolorach gminy będą miały pięć lat, tzn. maksymalnie do 30 czerwca 2022 r. Resort podaje, że oznakowanie dotychczas obowiązujących pojemników będzie musiało być zmienione w pół roku od wejścia WSSO.
Z informacji PAP uzyskanych w magistratach wynika, że nowe zasady segregacji odpadów w większości dużych miast będą wdrożone najczęściej od 2018 lub 2019 roku. Wyjątkiem jest np. Zabrze, gdzie rozporządzenie nie spowoduje zmiany uchwały śmieciowej miasta, Wrocław gdzie trzeba będzie zmienić jedynie oznakowanie pojemników, czy Katowice.
Choć w stolicy Dolnego Śląska umowy na wywóz śmieci wygasną z końcem 2020 r., to jednak obowiązujące tam przepisy są niemal w całości zgodne z nowym regulacjami dot. segregowania odpadów. Rzeczniczka miejskiej spółki Ekosystem Martyna Bańcerek-Perzyna wyjaśniła, że różnice dotyczą jedynie opisu pojemników.
W nowych regulacjach na przykład pojemnik na papier powinien być opisany papier, u nas zaś opisany jest papier i tektura. Zmiany w opisach będą wprowadzane, ale nie od razu, bo to generuje koszy, tylko sukcesywnie - wyjaśniła.
Podobnie jest na Śląsku, w Katowicach i np. w Zabrzu, gdzie nowe rozporządzenie nie wprowadzi znaczących zmian w obecnych systemach segregacji odpadów. Jak wyjaśniają tamtejsi samorządowcy, już teraz obowiązuje tam segregacja wielopojemnikowa.
Potrzebne będą jedynie drobne uściślenia, co do wrzucania konkretnych odpadów do konkretnych pojemników - będziemy to powoli wprowadzać i porządkować. Mamy już osobno plastik, papier, szkło; w ub. roku wprowadziliśmy, że plastiki to są też odpady wielomateriałowe - to, co uwzględnia rozporządzenie - powiedziała PAP rzeczniczka katowickiego magistratu Ewa Biskupska.
Wobec założeń nowego rozporządzenia w Katowicach planowane jest dostosowanie lokalnej uchwały, co miejscowy samorząd planuje przeprowadzić na przestrzeni kilku miesięcy.
W Zabrzu natomiast - jak uśmiechnęła się wicenaczelniczka wydziału infrastruktury Barbara Chamiga - "rozporządzenie zostało dostosowane do miasta", nie będzie zatem potrzeby zmiany uchwały.
Jesteśmy tym szczęśliwym miastem, które od początku ma żółty kolor do plastiku i metali, w zielonym mamy szkło itp. Będziemy dostosowywać tylko te drobne słowa, że mamy bioodpady, a w rozporządzeniu jest bio. Ale to tylko kwestia, żeby firma okleiła właściwie pojemniki - przypomniała Chamiga. W trwającym tam obecnie przetargu uwzględniono zapisy rozporządzenia.
Od nowego roku, zmiany nastąpią w Poznaniu i w całym Związku Międzygminnym Gospodarki Odpadami Aglomeracji Poznańskiej, bowiem umowy na odbiór i transport odpadów obowiązują tu do końca 2017 r.
Rzecznik ZM GOAP Robert Chodyła powiedział PAP, że w czerwcu wprowadzony został program pilotażowy, który ma przygotować mieszkańców aglomeracji na zmiany.
W jego ramach mieszkańcom domów jednorodzinnych na terenie trzech sektorów w Poznaniu zaproponowaliśmy testowanie specjalnych pojemników na odpady organiczne z wyjątkiem mięsa i kości. Zakład Zagospodarowania Odpadów wypożycza właścicielom nieruchomości specjalne pojemniki na takie odpadki; przygotowanych zostało 1 tys. pojemników - powiedział.
Oprócz tego ZM GOAP przygotowuje kampanię informacyjną na temat zbiórki odpadów organicznych.
Chodyła dodał, że w tej chwili trwa postępowanie przetargowe na odbiór i transport odpadów.
Z kolei w Gdańsku segregacja "po nowemu" zacznie się od kwietnia 2018 r. Obecnie trwają przygotowania do wprowadzenia zmian - poinformował PAP Cyprian Maciejewski z gdańskiego urzędu miasta. Jesienią ma ruszyć kampania informacyjno-edukacyjna, która ma przygotować gdańszczan do stosowania nowych zasad.
Obecnie w Gdańsku odpady są segregowane na suche i mokre (bio) a od roku też szkło. Ponadto mieszkańcy mają możliwość dobrowolnego segregowania makulatury oraz tworzyw sztucznych, z czego wielu korzysta. W tym celu w miejscach na osiedlach dostępne są kolorowe pojemniki do tzw. selektywnej zbiórki.
Trochę później, bo od lipca przyszłego roku, nowe zasady wejdą w życie w Łodzi. Dotychczasowe umowy na odbiór śmieci obowiązują tu do 30 czerwca 2018 r. Obecnie selektywna zbiórka w Łodzi oparta jest w podziale na surowce (papier, plastik, szkło), odpady mokre bio i pozostałe.
Od 2019 roku nowe zasady segregacji wdrożą z kolei Warszawa, Kraków czy w Sosnowiec.
W stolicy nowa segregacja zacznie obowiązywać najprawdopodobniej od stycznia 2019 r. Zastępca rzecznika stołecznego magistratu Agnieszka Kłąb wyjaśniła PAP, że umowy na odbiór śmieci obowiązują bowiem do końca 2018 r.
Wskazała, że wprowadzenie nowych zasad wiązać się będzie z większymi kosztami, m.in. rozbudową altan, w których stoją pojemniki na śmieci. Zapewniła, że jeszcze przed wejściem w życie nowego sytemu, w Warszawie przeprowadzona zostanie szeroka kampania informacyjna dla mieszkańców.
W stolicy segregacja odpadów opiera się obecnie o trzy pojemniki; czerwony na segregowane suche - plastik, metal i papier; zielony na szkło; czarny na odpady zmieszane.
Dotychczasowe zasady segregacji jeszcze przez półtora roku będą obowiązywały w Sosnowcu. Obecnie mieszkańcy segregują tam odpady na: "suche", "mokre" i szklane. Rzecznik sosnowieckiego magistratu Rafał Łysy zasygnalizował, że tamtejsza uchwała będzie prawdopodobnie zmieniana krótko przed przetargiem, na podstawie którego odpady będą wywożone od stycznia 2019 r.
W Krakowie nowe zasady zaczną obowiązywać od 1 kwietnia 2019 r. Rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (MPO) Piotr Odorczuk poinformował, że jeszcze pod koniec tego roku lub w przyszłym przedsiębiorstwo przeprowadzi program pilotażowy na niewielkiej grupie mieszkańców, by sprawdzić, jak nowe przepisy wpływają na logistykę, czas transportu i przetwarzania śmieci itp.
Po wejściu w życie nowych przepisów w stolicy Małopolski, tak jak dotychczas, kolor zielony pojemnika na odpady będzie przeznaczony na szkło, kolor żółty - na metal i plastik. Zmieni się funkcja pojemnika niebieskiego - będzie przeznaczony na papier. Pojawią się pojemniki lub worki koloru brązowego - na bioodpady.
(mal)
...
Dziwne ze mieso nie jest bio...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:58, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Będzin: Woda jest skażona bakterią coli
Będzin: Woda jest skażona bakterią coli
49 minut temu
Ponad 8 tysięcy mieszkańców Będzina na Śląsku nie może korzystać z wody. Ta płynąca w miejskiej sieci jest skażona bakterią coli - informuje dziennikarz RMF FM Bartłomiej Paulus.
Zdjęcie ilustracyjne
/Marcin Bielecki /PAP
Problemy dotyczą Osiedla Zamkowego i Śródmieścia. Woda, nawet po przegotowaniu, nie nadaje się do picia. Nie można nią także myć owoców czy naczyń, nie można się w niej także kąpać.
Jak informują wodociągi, wodę można używać tylko do celów sanitarnych.
Wodę do picia do godziny 22. będą dostarczać beczkowozy. Trzeba będzie ją jednak przegotować.
Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy [link widoczny dla zalogowanych] albo skorzystać z formularza [link widoczny dla zalogowanych]
(ph)
Bartek Paulus
....
Znowu cola.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:37, 07 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Zabił psa, próbował zabić szczeniaki. 61-latek w rękach policji
Zabił psa, próbował zabić szczeniaki. 61-latek w rękach policji
Dzisiaj, 7 lipca (12:03)
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 61-latkowi, którego zatrzymali mundurowi z Komisariatu Policji w Daleszycach. Mężczyzna podejrzany jest o to, że działając ze szczególnym okrucieństwem uśmiercił psa oraz usiłować dokonać tego samego czynu wobec kilku małych szczeniąt.
Jeden z uratowanych szczeniaków
/Policja
Wczoraj przed godziną 17 kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie - mieszkańcu gminy Daleszyce, który wrzucił do studni szczeniaki. Kiedy przybyli na miejsce zdarzenia, 61-latek przyznał, że posiada zwierzęta i wskazał im dwa dorosłe psy. Chwilę później z pobliskiej, nieczynnej studni usłyszeli skomlenie. Okazało się, że na jej dnie znajdują się dwa szczeniaki. W bezpiecznym wydostaniu zwierząt policjantom pomogli strażacy.
Dodatkowo podczas wykonanych czynności, funkcjonariusze pod deskami znajdującymi się na terenie posesji odnaleźli jeszcze jednego szczeniaka, a dwa kolejne leżały pod dostawczym pojazdem. Na pytanie policjantów, gdzie znajduję się "matka" małych psów, mężczyzna zapewniał, że uciekła po tym jak ją uderzył, gdy pogryzła kurę sąsiada. Funkcjonariusze nie uwierzyli 61-latkowi i postanowili to sprawdzić. Po chwili za posesją znaleźli uśmiercone zwierzę.
Mieszkaniec gminy Daleszyce został zatrzymany, a szczenięta trafiły pod opiekę weterynarza. Teraz 61-latek za czyn, którego się dopuścił, odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawiania wolności.
APA
...
Jakis chory psychicznie skoro zanieczyszczal studnie. Przeciez padlina jest grozna. Zwierzeta w gospodarstwie usmierca sie zdecydowanym ciosem siekiera tak bylo zawsze i tak ma byc!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:43, 14 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Kraków: Wyburzyli koparką budynek pokryty azbestem. "Stan zagrożenia dla życia i zdrowia"
Kraków: Wyburzyli koparką budynek pokryty azbestem. "Stan zagrożenia dla życia i zdrowia"
1 godz. 10 minut temu
Powiatowy Inspektorat Budowlany wstrzymał prace rozbiórkowe domu przy ul. Skowroniej, który był pokryty eternitem. Inspektorzy stwierdzili, że występuje stan zagrożenia dla życia, zdrowia i środowiska - mówi Małgorzata Boryczko, zastępca Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Sprawą zajmuje się także sanepid i Inspekcja Pracy.
Wyburzyli budynek pokryty azbestem
/
Wczoraj azbest znajdował się jeszcze na działce przy ul. Skowroniej.
Według mieszkańców budynek był niszczony przy użyciu koparki, która rozbijała kolejne jego części, począwszy od dachu.
To było praktycznie systematyczne burzenie tego domu. Łyżką koparki był burzony dach, a następnie ściany. Nie było zachowanych zasad bezpieczeństwa - mówią mieszkańcy ulicy Skowroniej.
Mieszkańcy twierdzą, że azbestem był pokryty cały dach. Z kolei urzędnicy - że tylko jego fragment.
Wyburzony budynek
/Mieszkaniec okolicy /
Urząd potwierdził mieszkańcom że dach pokryty jest eternitem – czytamy w dokumencie
/
Urząd potwierdził mieszkańcom że dach pokryty jest eternitem
/
Pracodawca, który zatrudnia pracowników (do burzenia takich budynków - przyp. red.) musi podejmować działania zmniejszające narażenie ich na działanie pyłu azbestowego i ograniczać jego stężenie w powietrzu - np. poprzez zraszanie powietrza, co najmniej do wartości najwyższego dopuszczalnego stężenia, określonego w przepisach. Musi posiadać też maszyny, sprzęt i stosować metody pracy, które będą eliminowały i ograniczały do minimum powstawanie pyłu azbestowego i emisje do środowiska. Musi zabezpieczać maski dla pracowników do zabezpieczenia układu oddechowego. Musi zapewniać odpowiednie ubranie dla pracowników - mówi zastępca dyrektora Wydziału Kształtowania Środowiska Krystyna Śmiłek.
O nieprawidłowościach na placu budowy mieszkańcy powiadomili straż miejską oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Sprawę zgłoszono także do prokuratury.
Wyburzono budynek pokryty azbestem
/Mieszkaniec okolicy /
Pozwolenie na rozbiórkę budynku
/
Pozwolenie na rozbiórkę
/
RMF MAXXX
Przemysław Błaszczyk
...
Bez paniki zeby dostac raka to chyba trzeba pracowac w zakladach produkcji azbestu i WDYCHAC! To pluca sa zagrozone. Od dotkniecia sie nie umiera. Natomiast azbest sie demontuje nie rozwala debilnie na drobne bo pył jest najgorszy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:31, 18 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Trudna sytuacja mieszkańców Sanoka. Odór i hałas, który nie pozwala spać
Dzisiaj, 18 lipca (15:5
Odór nie do wytrzymania i hałas niepozwalający spać - z taką sytuacją od kilku lat zmagają się mieszkańcy Sanoka na Podkarpaciu. Powodem tych uciążliwości jest praca pobliskiej mleczarni należącej do grupy Mlekovita. "Nie da się otworzyć okna, a rozmawiając z sąsiadami, musimy do siebie krzyczeć" - mówią dziennikarzowi RMF FM mieszkańcy dzielnicy Olchowce.
Mieszkańcy Sanoka zmagają się z trudną sytuacją
/Jacek Skóra /RMF FM
Ulica Mostowa w Sanoku. Zadbane nowe domy z nienagannie przystrzyżoną trawą. W oknach kwiaty, na podwórku altanki. Typowe domy na przedmieściu, do których wracają strudzeni pracą mieszkańcy. Latem chcą odpocząć na zewnątrz, ale nie pozwala na to przenikliwy hałas i duszący odór.
Mieszkańcy Sanoka skarżą się na uciążliwości związane z pracą pobliskiej mleczarni
/Jacek Skóra /RMF FM
To oczyszczalnia ścieków z pobliskiej mleczarni. To mniej więcej 300 metrów stąd. Nieprzyjemne zapachy wnikają do naszych domów. Nie da się w nocy spać przy otwartym oknie! To nie jest sprawa tylko tego roku. Sytuacja ciągnie się jeszcze od czasów spółdzielni mleczarskiej, później zakład przejęła Mlekovita. Jesteśmy takimi zapachami i szumem jesteśmy praktycznie traktowani od zawsze - mówi pan Tadeusz.
Szumy z mleczarni w Sanoku
Myśleliśmy już o tym, żeby się wyprowadzić, ale nie mamy takich możliwości. Lepiej chyba próbować rozwiązać problem, niż zachęcać ludzi do wyprowadzki. Nie chcemy zmieniać miejsca zamieszkania na stare lata - dodaje pani Monika.
Mieszkańcy postanowili interweniować w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. Na miejscu pojawili się więc inspektorzy z Jasła. Kontrola była zapowiedziana a i tak wykazała nieprawidłowości.
Pismo po kontroli przeprowadzonej przez inspektorów
/Paweł Pawłowski /RMF FM
Kontrola WIOŚ wykazała niewłaściwy nadzór nad eksploatacją zakładowej oczyszczalni ścieków. Drugie uchybienie to wytwarzanie osadów w ilości większej niż określona w pozwoleniu. Trzecia nieprawidłowość to przekroczone normy hałasu zarówno w dzień i w nocy. WIOŚ przekazał wyniki kontroli Starostwu Powiatowemu w Sanoku, żeby urzędnicy mogli podjąć działania zgodne z posiadanymi kompetencjami.
Ścieki w Sanie
/Paweł Pawłowski /RMF FM
Jeśli chodzi o hałas, to na pewno będzie wydana decyzja administracyjna do 30 dni. W trakcie prac nad decyzją, będą rozmowy z Mlekovitą. Z naszej strony będą propozycje, z ich strony również, żeby ten hałas zmniejszyć do 55 decybeli. Jeśli chodzi o osady, to wezwiemy mleczarnię do wyjaśnień w tej sprawie. Co do oczyszczalni, wzywamy do zaniechania naruszeń - mówi wicestarosta Wacław Krawczyk.
Co na to Mlekovita? Próbowaliśmy skontaktować się z sanockim oddziałem firmy, ale tam poinformowano nas, że dyrektor zakładu przebywa na wyjeździe służbowym i nikt inny nie może udzielać w tej sprawie informacji. Z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie zadzwoniliśmy do siedziby głównej Mlekovity w Wysokiem Mazowieckiem.
Nie znam tematu i trudno jest mi się odnieść do tego. Proszę skontaktować się z nami drogą mailową i udzielimy odpowiedzi. Ja nie znam w ogóle tematu. W ogóle nie wiem o czym pan mówi - powiedziała naszemu reporterowi Adrianna Sapińska, dyrektor marketingu w Mlekovicie.
(ph)
Paweł Pawłowski
...
To jest pieklo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:38, 23 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Wyprodukowaliśmy już 9 miliardów ton plastiku. Jak nad tym zapanować?
Aleksandra Gałka | Lip 22, 2017
Shutterstock
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Od lat 50-tych masowo produkujemy plastik. Przez ten czas wypuściliśmy łącznie 9,1 mld ton – głosi raport „Science Advances”.
L
ata 50-te to właśnie początek masowej technologii produkcji tworzyw sztucznych. W ostatnich latach ona jeszcze dodatkowo i nagle przyspieszyła. Człowiek niczego nie produkuje na aż tak wielką skalę, jak właśnie plastiku.
Jak czytamy w pap.pl, do tej pory nie wiadomo było, jaką część tego rodzaju śmieci się recyklinguje, jaką spala, a jaką wyrzuca na wysypiska.
Czytaj także: Bądź jak Brat Albert. Zostań minimalistą
Plastik dryfuje w morzach i oceanach
Po co nam ta wiedza? Naukowcy z trzech amerykańskich uczelni (University of California, University of Santa Barbara w Santa Barbara oraz University of Georgia w Athens) oraz edukacyjnego stowarzyszenia Sea Education Association w miejscowości Woods Hole mają swoją teorię na ten temat. Przekonują, że dzięki tym informacjom jesteśmy w stanie znaleźć lepsze rozwiązania problemów dotyczących wielkiej skali produkcji oraz odpowiedniejszego wykorzystania plastiku na świecie.
Większość plastiku przeznaczana jest do produkcji opakowań. Niegdyś korzystaliśmy częściej z tych wielorazowych, ale coraz częściej zastępowane są one przez jednorazowe.
Pap.pl podaje dane, z których wynika, że w odpadach komunalnych mamy coraz więcej plastiku. Na przykład jeszcze w roku 1960 było to poniżej 1 proc., natomiast w 2005 ponad 10 proc.
Skutkiem tego, wszystkie morza i oceany na kuli ziemskiej zanieczyszczone są plastikowymi śmieciami.
Czytaj także: „Nawrócenie ekologiczne” z papieżem Franciszkiem
Sam recykling nie załatwi sprawy
Wykonane z plastiku przedmioty są popularne ze względu na swoją trwałość. Jak podkreślają naukowcy, z tego samego powodu jednak, trudno się rozkładają.
Badacze wyliczyli, że do 2015 roku wyprodukowaliśmy blisko 7 mld ton plastikowych śmieci. Z tej liczby 9 proc. udało się przetworzyć, a 12 proc. spalić. Oznacza to, że na wysypiska oraz do środowiska trafiło 79 proc. plastikowych śmieci.
Co możemy zrobić, by odwrócić ten trend? Twórcy raportu alarmują, że sam recykling plastiku nie załatwi sprawy.Z kolei spalanie jest szkodliwe dla środowiska oraz ludzkiego zdrowia. MUSIMY ZMNIEJSZYĆ PRODUKCJĘ.
Niestety, te najpopularniejsze dzisiaj tworzywa sztuczne nie są biodegradowalne. Co sprawia, że wyrzucane odpady nie rozkładają się, a jedynie kumulują.
Jeśli nie zmienimy swojego podejścia globalnie (a tu, duże znaczenie ma polityka dużych korporacji), to do 2050 roku w środowisku oraz na wysypiskach zalegać będzie 13 mld ton plastikowych śmieci.
Czytaj także: Kto umiera za nasze T-shirty? Kilka faktów, których nie chcesz znać
Źródło: pap.pl
...
Jest to paskudztwo bo ciezko sie rozklada a nierzadko zwierzeta to polykaja bo przeciez nie rozumieja i nie moga strawić... Trzeba plastiku szybkorozkladajacego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:09, 02 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Gruz zmieszany z azbestem ładowali na ciężarówkę koparką. Mieszkańcy oburzeni
Gruz zmieszany z azbestem ładowali na ciężarówkę koparką. Mieszkańcy oburzeni
Wczoraj, 1 sierpnia (21:2
Najpierw wyburzyli dom pokryty azbestem ciężkim sprzętem, teraz do ładowania gruzu użyli ponownie koparki pomimo tego, że taki sposób usuwania azbestu zagraża zdrowiu - twierdzą mieszkańcy ulicy Skowroniej w Krakowie. Wcześniej inspektor nadzoru budowlanego nakazał inwestorowi prowadzącemu rozbiórkę budynku odpowiednie zabezpieczenie elementów zawierających groźny dla ludzkiego życia azbest.
Wyburzony dom był pokryty azbestem
/Przemysław Błaszczyk /RMF MAXXX
Film mieszkańców ulicy Skowroniej z 17 lipca
/RMF MAXXX
O sprawie pisaliśmy już wcześniej.
14 lipca Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie nakazał inwestorowi przeprowadzającemu prace rozbiórkowe usunąć elementy domu zawierające azbest i zabezpieczenie ich w sposób bezpieczny, uniemożliwiający emisję azbestu do środowiska oraz minimalizujący pylenie. Z uwagi na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego, tej decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Tak też się stało. Prace zostały wykonane, ale - zdaniem mieszkańców - gruz z eternitem był ładowany na ciężarówkę koparką.
Kraków: Wyburzyli koparką budynek pokryty azbestem. "Stan zagrożenia dla życia i zdrowia"
Gruz z eternitem był ładowany na samochody i tu takie tumany kurzu rozchodziły się po okolicy. Do nadzoru budowlanego dzwonili inni sąsiedzi, nie tylko ja. Efektem tych telefonów i interwencji było właśnie to, że jeden z pracowników stał w tym miejscu, gdzie łyżka koparki pobierała ten gruz i polewał to wodą. Oczywiście efekt tych działań był taki, jaki mógł być, czyli żaden - mówi Adam Siatka, mieszkaniec Skowroniej.
Gruz zmieszany z azbestem praktycznie do dzisiaj tutaj leżał. Kiedy brutalnie burzy się budynek, następuje wymieszanie tych wszystkich materiałów. Przecież azbest nie spadał inaczej niż cegły. To wszystko jest wymieszane. Do tego tu jedynym zabezpieczeniem pracowników były odblaskowe kamizelki i kaski na głowach - podkreślają mieszkańcy okolicznych domów.
W tym momencie prace, które trwają, mają na celu usunięcie tego gruzu, który jest tylko gruzem, takim zwykłym budowlanym - tłumaczy Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska z krakowskiego ratusza.
19 lipca odbyła się kolejna kontrola. Mamy tylko zdjęcia, że prace były prowadzone przez odpowiednią firmę z odpowiednim zabezpieczeniem i mam nadzieję, że w odpowiedni sposób. Zgodnie z informacją, którą mamy - tam azbestu już nie ma. Natomiast, czy w stu procentach... myślę że w 90 proc. na pewno - zapewnia Olszowska-Dej.
Dziś na skutek telefonicznego zgłoszenia pracownicy inspektoratu pouczyli inwestora o konieczności zapewnienia prowadzenia dalszych robót budowlanych zapobiegając nadmiernemu pyleniu.
W przypadku dalszych skarg związanych z prowadzeniem wyżej wymienionych robót budowlanych podejmie dalsze działania. Do dzisiaj, żadnych kar nie nałożono - mówi Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.
Sprawę prowadzi także Państwowa Inspekcja Sanitarna. Analizujemy dokumentację, jaka do nas wpłynęła. Są też podjęte czynności kontrolne. Chodzi o zabezpieczenie pracowników przy tego typu pracach - zapewnia Jacek Żak z krakowskiego sanepidu.
(łł)
Przemysław Błaszczyk
...
Dlaczego glupki zajmuja sie niebezpiecznymi substancjami?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:32, 05 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Pożar w zakładzie recyklingu odpadów w Siemianowicach Śląskich
Pożar w zakładzie recyklingu odpadów w Siemianowicach Śląskich
Dzisiaj, 5 sierpnia (10:36)
Kilkudziesięciu strażaków walczyło w nocy z piątku na sobotę z pożarem w zakładzie recyklingu odpadów w Siemianowicach Śląskich. Zapaliły się m.in. tworzywa sztuczne. Strażacy pracowali w trudnych warunkach spowodowanych dużym zadymieniem. Nad ranem pożar udało się opanować.
Kilkudziesięciu strażaków walczyło w nocy z piątku na sobotę z pożarem w zakładzie recyklingu odpadów w Siemianowicach Śląskich. Zdjęcie ilustracyjne /Paulus Bartłomiej /RMF FM
Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach ogień objął dwie duże pryzmy zawierające m.in. plastiki. Pierwsza z nich, wysoka na ok. 6 metrów, miała ok. 30 m długości i 20 m szerokości. Druga była mniejsza.
Nikomu nic się nie stało.
Trudność akcji gaśniczej wynikała z dużej powierzchni objętych pożarem pryzm oraz zadymienia i temperatury - podkreślają strażacy.
W zakładzie recyklingu w Siemianowicach Śląskich w listopadzie 2014 roku doszło do samozapłonu odpadów. Jak ustalono, w odpadach znajdowały się związki magnezu. Nie były toksyczne.
(ug)
Anna Kropaczek
...
Znow syf.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:26, 07 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Myślała, że znalazła bursztyn, schowała go do kieszeni. Nagle jej kurtka stanęła w płomieniach
POLECANE
Spór w Świnoujściu. Niemieckie autobusy dostały...
Tragedia w Łazach. W morzu utonął mężczyzna
Oto smartfon z systemem dźwięku surround
Polak uprowadził i wystawił na sprzedaż brytyjską...
dostarczone przez plista
Myślała, że znalazła bursztyn, schowała go do kieszeni. Nagle jej kurtka stanęła w płomieniach
Dzisiaj, 7 sierpnia (10:39)
Ten spacer mógł się zakończyć tragicznie. 41-latka z Hamburga znalazła nad rzeką kamień, który do złudzenia przypominał bursztyn. Podniosła go i schowała do kieszeni. Chwilę później jej kurtka stanęła w płomieniach. Okazało się bowiem, że znaleziony kamyk to nie bursztyn, a bardzo groźny fosfor biały!
Kobieta znalazła kamień, który wgladał jak bursztyn
/Marcin Bielecki /PAP
41-latka wybrała się w ubiegłym tygodniu nad Łabę. Podczas spaceru znalazła kamyk, który wzięła za bursztyn. Włożyła go do kieszeni kurtki i usiadła na ławce.
Chwilę później jej ubranie stanęło w płomieniach. Tylko przypadek sprawił, że kobieta nie została poparzona: wcześniej bowiem zdjęła kurtkę i przewiesiła ją przez oparcie ławki.
Na miejsce wezwano straż pożarną. Okazało się wówczas, że rzekomy "bursztyn" to tak naprawdę fosfor biały. Fosfor jest substancją łatwopalną i silnie trującą; gdy wyschnie, wchodzi w gwałtowną reakcję z powietrzem i zaczyna płonąć. Wywołuje poparzenia nieulegające zabliźnieniu.
Hamburska policja ostrzega przed zbieraniem tego typu kamieni. Na plażach nad Łabą takich kawałków trującego fosforu może być więcej. W wodach rzeki wciąż kryje się dużo podobnych substancji, które są pozostałościami po II wojnie światowej. W czasie wojny alianci zrzucali na miasto bomby, które zawierały właśnie biały fosfor.
...
Skazenie do dzis...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|