Dzieje Anglii .

BRMTvonUngern · Wysłany: Pon 11:23, 23 Mar 2015 Temat postu: Dzieje Anglii .

Brytyjczycy żegnają króla Ryszarda III po 530 latach od jego śmierci

W Leicester w środkowej Anglii rozpoczęły się pięciodniowe uroczystości pogrzebowe króla Ryszarda III. Po prawie 530 latach od jego śmierci, trumna ze szczątkami króla została przeniesiona w kondukcie przez miasto, gdzie trzy lata temu odnaleziono jego szkielet pod parkingiem. Trafi do miejscowej katedry.

Uroczystość rozpoczęło troje odległych potomków Ryszarda III, którzy położyli na trumnie białe róże - symbol linii Yorków dynastii Plantagenetów, pokonanej w 1485 roku przez rebeliantów Henryka Tudora. Król Ryszard III zginął na polu bitwy pod Bosworth, gdzie - jeśli wierzyć Szekspirowi - uchodząc przed pogonią, gotów był ofiarować "królestwo za konia". Trasa konduktu wiedzie zresztą nieopodal miejsca, gdzie przypuszczalnie poległ król.

Mimo że jest to pogrzeb monarchy, królową Elżbietę II reprezentować będą jedynie dalecy krewni. Tytuł do tronu obecnej dynastii wywodzi się bowiem nie od Ryszarda III, lecz wprost od uzurpacji Henryka VII Tudora, zwycięzcy pod Bosworth.

...

Tak to jeszcze byla Anglia nie Brytania ... Inny kraj . Kraje sie zmieniaja . Tylko Polska ma to szczescie ze jestesmy tym samym krajem co za Mieszka . Ten sam lud ten sam Kościół ta sama kultura . Inni przechodzili olbrzymie rewolucje i zmiany a zmiana religii to najpowwzniejszy wstrzas . Zreezta dlatego Chrzest Polski 966 to najwazniejsza data w naszej historii a Mieszko jest swietym . Anglicy maja druga date odrzucenia Chrztu i na tym powstala Brytania mroczne imperium najbardziej żarłoczne w historii . Niektorzy bezmyslnie tam sa dumni ze byli panstwem obejmujacym najwiecej terenow w historii . Gratulacje najwiekszym zlodziejom i bandytom historii ... Zreszta Monglowoe chyba wiecej nagrabili ...

BRMTvonUngern

Marzy Ci się awans społeczny? W Wielkiej Brytanii zajmie Ci to kilkaset lat

Prześlizgnięcie się z jednej klasy społecznej do kolejnej zajmuje ludziom nie kilka, a nawet kilkanaście pokoleń, twierdzi serwis Ancestry. Jeżeli więc marzy ci się zostanie np. członkiem brytyjskiej upper class, możesz to marzenie spełnić, ale potrzeba będzie do tego albo wyjątkowo dużo szczęścia albo dar reinkarnacji.

Badacze, o których pisze Ancestry skupili się m.in. na prześledzeniu losów angielskich rodzin o rzadko występujących nazwiskach - Balfour, Cheslyn czy Atthill. Dzięki temu możliwe było dość dokładne prześledzenie ich losów i stwierdzenie, że mobilność społeczna w dzisiejszej Wielkiej Brytanii nie różni się niemal niczym od tej w średniowiecznej.

Startując w roku 1300, niepiśmienny wieśniak mógł oczekiwać, że gdzieś za siedem pokoleń założona przezeń rodzina wstąpi w szeregi wyedukowanej elity. Średnio awans społeczny z klasy do klasy wymaga następstwa ok. 10-15 generacji, wyliczyli badacze. Do dziś tendencja ta raczej się nie zmieniła.

W drugą stronę proces trwa równie długo. Co ciekawe, tendencja wydaje się mieć zasięg szerszy niż tylko na obszarze Wysp. Podobną prawidłowość zauważono także w innych krajach.

...

W sumie to okazuje się że jednak Brytyjczycy mają dużo podobieństw do Indii. Np. system kastowy.