Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:34, 24 Lis 2022 Temat postu: Czym jest polityka? |
|
|
Z uwagi na postępujący upadek nauki zwiększające się ciemniactwo ogólne znowu ja muszę wszystko robić.
Tym razem wprowadzam porządek w pojęciu polityka z uwagi na totalny bełkot i niezrozumienie tego pojęcia.
Ogolnie oczywiscie jak nauczą Kościół polityka to:
Roztropna troska o dobro wspólne.
Jest to nieomylne nauczanie więc dyskusji z tym nie ma. Zresztą dyskutował by tylko głupiec bo to jest oczywiste w każdym kraju i czy Papuas czy Japończyk natychmiast to pojmie. Oczywiście z pozycji bycia zwykłym człowiekiem! Ci u koryta mają zupełnie inne pomysły! Ale zajmujemujemy sie tu norma i zboczeniami.
Troska o dobro wspólne jest dość oczywista. Są rzeczy wspólne więc wymagają troski bo wbrew ideologii ewolucji nic samo nie wyewoluuje w lepsza formę tylko zgodnie z naukowa zasada entropii ulegnie rozkładowi jeśli nie włożymy w to pracy czyli energii.
Ale jeszcze roztropna! Nauczanie Kościoła jest bardziej precyzyjne niż szlifierka plazmowa. Słowo roztropna jest dodana żeby nie było żadnych wypaczeń i zboczen! Bo każdy koryta powie że się troszczy i niektórzy nawet szczerze. Co z tego że szczerze skoro są to obłąkani? Stąd roztropna! Żadne tam ,chcialem dobrze'. Obiektywnie z zewnątrz musi być to roztropne! Np. jeśli ktoś bezmyślnie drukuje pieniądz bez pokrycia ,bo chcę dobrze' to nie jest roztropne! Nawet gdyby nie wiadomo co za nie budował! Szpitale szkoły teatry i nie wiadomo jakie dobro to gwałci kryterium roztropne. Bo dewastacja ekonomii w zamian za jakieś budowle jest obłędem.
Zatem wszystko tu jest jasne! Jak to w nauce Kościoła.
...
Mając już to ustalone można przejść do podziału polityki na poszczególne gałęzie.
Tutaj nie trzeba nic wymyślać wystarczy spojrzeć jakie dawniej były ministerstwa. To przecież polityka!
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
A więc mamy! Polityka wewnętrzna! Czyli kto rządzi jak rządzi. Jakie grupy bo nigdy nie rządzi ani jeden ani masa tylko wybrana grupa. Przez kogo wybrana? Także i przez samych siebie jak za przeproszeniem w Rosji. Może być przez wielki kapitał. Warstwa dziedziczna. Znana z historii jako szlachta. Bardziej obywatelsko może być wynikiem oddolnych ruchów społecznych. Wynikiem wojny np. słynni Legioniści u nas mieli mandat do rzadzenia bycia weteranami walki o Niepodległość. Itd.
Nigdy grupa rządząca nie jest jednolita są podgrupy. Jakie? Najbardziej patologiczne to tzw. demokracja czyli partie. I zasada liberum veto. Jak oni mówią tak to my oczywiście nie! O co chodzi nieważne! Tego syfu nie muszę opisywac. Mamy aż nadto.
I ta dziedzina ma w kraju najwięcej ,fachowcow'... I to jest uwazane za całość polityki. Ponieważ to najłatwiej ogarnąć. Kto z kim przeciw komu z kim ... I tyle.
Oczywiście wewnętrzne rządzenie krajem nie polega na mordobicie i też jest sztuką. Tu mamy ustawodawstwo administrację a jeszcze dochodzi ekonomia! Która jednak jest obecnie odrębna dziedzina od polityki i trudno uznać ją za ,część polityki'.
I jest zasada że kto ogarnia politykę wewnętrzną może nie mieć pojęcia o innych dziedzinach! I tu mamy drugi dział...
Ministerstwo Spraw Zagranicznych! Czyli sprawy zewnętrzne!
I tu mamy termin geopolityka. Niekumaci nawet negują jej istnienie. Oczywiście że istnieje bo istnieją międzynarodowe układy sił to jak może nie być takiej dziedziny! Można sobie nazwać ,stosunki miedzynarodowe'. Co to zmienia? Nic! Ponadto nie chodzi tylko o stosunki w znaczeniu dyplomacji ale i obiektywne układy sił. Najwyżej stosunki sił. Ale sam stosunek sił to mało bo tu już wchodzi fizyka. Są odległości. Silny kraj na wyspie z dala od innych ma mniej narzędzi i dlatego np. USA mimo że silne późno wypłynęło na arenę bo było z dala i gdyby nie skok komunikacji to nadal by było sobie samo! Tak jak Chiny w stosunku do Europy. To był kolos ale komunikacja była minimalna. Wielomiesięczne telepanie się karawaną po jedwabnym szlaku miało sens tylko z towarem o wartości złota! Stąd jedwab.
Stąd potencjał jest bierny czynny czyli Chiny w stosunku do nas i my do nich mieliśmy niemal zerowy czynny a już w XIX wieku Zachód miał olbrzymi czynny a oni taki jak dawniej. Stąd kolonizacja świata. No ale to jest cybernetyka znowu więc nie będę rozwijał.
Zatem geopolityka to pojęcie obejmujące duże układy polityczne od strony materialnej które znamy popularnie z dziedziny polityki zagranicznej chodź nie chodzi o dyplomację tylko. Ale wszystko.
...
I mamy trzecia dziedzinę zupełnie nieznana a bardzo istotna!
Jest to metapolityka! Czyli ideologia! A więc coś już wkraczającego w duchowość! To nam uświadomiły systemy zbrodnicze! Które miały jakąś obłędna religie w imię której stosowały bestialstwo! I tu wręcz mamy bezrozumny amok! Wożenie ludzi do obozów zagłady zamiast choćby rozkazać im szyc mundury i wozić je na front wschodni gdzie hitlerowcy marzli od zimy! Nie! Nic z tego! Ideologia ponad wszystko! W totalnym amoku doszli do totalnych ruin! To samo Rosja! Totalna dewastacja i depopulacja komunizmu będąca abberacja logiczna i bezsensu! Tłumaczy się tylko ideologia! Niczym więcej.
I najgorsza patologia UE! Tu już wręcz dążą do totalnej destrukcji życia w imię ideologii. Logicznie jest to niewyobrażalny obłęd. Ale jest!
Na tym tle islamiści wypadają na zdroworozsądkowcow. Ale to też tego typu system choć nie aż tak destrukcyjny.
A zatem metapolityka pokazała jak jest ważna dziedzina! Zupełnie niematerialną.
W większości ma formę ideologii czyli zastępczej religii kompletnie irracjonalnej. Nie mającej żadnych podstaw logicznych. Normalnie w cywilizacji łacińskiej jedynej świeckiej czyli nie sakralnej nie ma ideologii. Jest etyka i nauczanie Kościoła. Tworzenie zastępczych religii jest patologia. Staja się one rakiem tej cywilizacji który ją niszczy. Np. UE w Polsce.
....
I teraz zależnie od tego która dziedzina rządzi czyli dominuje tak wygląda kraj.
Jak polityka wewnętrzna determinuje wszystko to mamy izolacjonizm. Np. USA długi czas czy Chiny.
Gdy dominuje zagraniczna to mamy ekspansję na ogół. I to w formie agresywnej to już oczywiście Rosja. Ale i kolonializm.
Gdy dominuje metapolityka to w formie ideologii mamy potwory typu Sowiety III Rzesza UE.
Ale w formie cywilizacji łacińskiej mamy wspaniałe organizmy jak Dawna Rzeczpospospolita! Tylko że tam nie było ideologii tylko niesienie chrześcijaństwa!
Dziś zresztą stoimy w przededniu ponowienia tego przez Polskę na znacznie większą skalę. Terytorialnie dużo dalej niż Dawna Rzeczpospolita a duchowo na cały świat. Co wiemy z orędzia Faustyny w skrócie ,iskra z Polski'.
Zresztą wcześniej podobne zjawisko przecież dotyczyło Europy Zachodniej. Rzym promieniował cywilizacja i po kolei obejmował kraje aż powstała cywilizacja łacińska zwana chrześcijaństwem. Była to czysta metapolityka bez żadnej terytorialnej ekspansji! Owszem byli tacy co mieli pomysł połączenia ,przyjemnego z pozytecznym' i stąd Krzyżacy! Tylko że to już zmieniło się w ideologię! Czyli patologie. Sądy papieskie oczywiście oczywiście przyznawały rację Polsce w kwestii ,nawracania' nas przez Krzyżaków.
...
Tak więc uporządkowałem bałagan panujący w pojęciach.
Polityka to:
1 Polityka wewnętrzna materialna.
2 Geopolityka materialna.
3 Metapolityka duchowa.
Te trzy działy są mocno odrębne i wielu znając jedną nie ogrania dwu pozostałych. Tak bardzo się różnią.
Są oczywiście rozmaite kolejne podziały. Polityka ekonomiczna wojskowa kulturalna zdrowotna itd. Wszystkie są na tyle skomplikowane że potrzebują odrębnych specjalistów. Ida one w poprzek podziałów. Wojsko np. Musi mieć bazę w kraju. Koszary system rekrutacji uczenia kadr szkolenia itd. czyli wewnątrz kraju. Ale będzie walczyć z wrogiem czyli olbrzymi wywiad co tam za granicą a i bronie trzeba znać! Tu już polityka zagraniczna. I musi mieć ono sens czyli motywację! Bóg Honor Ojczyzna! Czyli kapelani nie są po to ,gdyby ktoś był wierzscy' tylko to wszystko w ogóle nadaje wszystkiemu sens. I to już jest metapolityka.
To samo z ekonomia zdrowiem kultura. Musi mieć bazę materialna kontakt z zagranicą i sens czyli metapolityka. U nas to jest Bóg bo mamy prawidłową cywilizację.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:40, 21 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Czym jest geopolityka? Czy to niebezpieczna ścieżka dla Polski ?
Jan Fiedorczuk w swoim tekście w czasopiśmie Do Rzeczy pisał: Miraż geograficznego determinizmu, który znamionuje geopolitykę, to niebezpieczna ścieżka, na której można łatwo zbłądzić. Część tych recept jest jednak zwyczajnie groźna dla państwa polskiego.
...
Sam autor bajdurzy! Wprawdzie jeden koleś palnął że ,geografia rządzi polityką'. Co jest jak równie mądre ja ,piniądz rządzi polityka'. Nic nie wyjaśnia. Więc bez sensu. Oczywiście początki zawsze są trudne i prymitywne. O cywilizacjach też bzdurzyli aż wreszcie Koneczny ustawił wszystko raz na zawsze. I to się sprawdza do dziś.
Geopolityka obecnie to materialny wymiar polityki po prostu! A więc nie ,geografia' tylko wszystko ekonomia surowce handel militaria (ale ogólnie nie technologie wojskowe) sojusze międzynarodowe itd. Nie doradzam aby kopiować dosłownie XIX wieczne nieudane koncepcje. Geograficznie chyba McKinder najlepiej trafił opisując pewien mechanizm.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|