Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:54, 16 Lip 2009 Temat postu: Co to jest Nauka? |
|
|
Nauka jest wciąż jeszcze dziedziną o bardzo wielkim autorytecie.Nie jest to juz co prawda wiek XIX gdzie gloszono ze nauka zbawi swiat.Ze swiat stanie sie lepszy bo oto wielkim rozum ludzki przezwyciezy wszelki problemy ktore byly doad.Wynikac one mialy oczywiscie z ,,ciemnoty''.Jak sie ja przezwyciezy to zapanuje Raj na ziemi.W XX wieku powstalo mnostwo ,,naukowych'' systemow wladzy gdzie rzadzacy aspirowali do miana naukowcow.Uczonych w rozmaitego rodzaju pismach.A wiec ich dzialania nie podlegaly krytyce jako 100% sluszne bo naukowe i naukowe bo sluszne.
I tu juz nawet nie o to chodzi,ze zostawily po sobie cale stosy trupow.
Bo to jest oczywisty sprawdzian.Mozemy zadac pytanie czy trzeba bylo ,,naukowe'' ustroje wprowadzac aby stwierdzic ze jest tylu zabitych ,ze te ustroje sie ,,nie sprawdzily''.Ale chyba jeszcze warto zadac pytanie czy w ogole byl jakikolwiek sens w przypisywaniu nauce dobra i wrecz zbawienia.
I tutaj trzeba oddzielic ziarno od plew.
Oczywistym jest ze czesto za ,,naukowe'' brane byly teorie nie majace z nauka nic wspolnego.Albo wrecz zle zastosowane jak np. darwinizm i selekcja hodowlana stosowany do uzyskania odpowiedniego czlowieka poprzez mordowanie nieodpowiednich.To zreszta nie jest specjalnie naukowe bo hodowac w ten sposob bydlo potrafi kazdy rolnik a nie jest naukowcem.I mozna z gory stwierdzic ze nauka jest tak specjalistyczna,ze ,,naukowcy'' od ustrojow znali ,,nauke'' z broszur dla ludu.W ktorych naukowcy wulgaryzujac i upraszczajac chcieli sie podzielic z ludzmi odkryciami.Ale te sprymitywizowane w celu ulatwienia przekazu byly jeszcze prymitywizowane przez odbior i tak z szumow i zgrzytow powstawaly jakies ,,naukowe ustroje''...
>>>>
No ale to jest patologia.Sa jednak ustroje w ktorych nie bylo takich przegiec.Np. USA.Tam nauka miala swobode.A prymitywni ,,filozofowie'' ze swoja naukowoscia psuli wprawdzie kraj ale nie zdobyli dominacji.
I zachodzi pytanie czy w takich wypadkach z tej nauki plyna korzysci.
>>>>
Oczywiscie jest postep techniczny zycie jest latwiejsze.To jest praktyczna strona pozytwna.Jednakze ktos moglby powiedziec ze oczywiscie gadzety sa fajne.Komputery kamey internety samoloty samochody itp. itd.Ale czy cos z tego wynika dla zbawienia swiata w sensie moralnym?
Jak widzimy wynalazki mozna uzywac i do zlego.
Czy zatem plusy rownowaza minusy?
>>>>
Trzeba odpowiedziec ze mimo wszelkich przegiec madrosc i nauka sa dobrodziejstwem.I mozna im przypisac funkcje ,,zbawcza''.Ale nie tylko nauka.To samo sztuka kultura czy sport czy inteligentna rozrywka.Wszystko co rozwija podnosi czlowieka w sensie ogolnym.Oczywiscie pomijam kwestie Kosciola i Wiary bo jest odrebne forum i spcjalnie zrobilem drugie forum aby oddzielic Wiare od Wiedzy.Wiec nie bede tutaj powtarzal tamtego forum po prostu.
>>>>>
Rozum i myslenie,nauka i wiedza sa wiec czyms dobrym czym warto sie zajmowac.Ale jak w kazdej dziedzinie i tutaj dziala Szatan.I tu tez mamy dewiacje i wypaczenia.
Widac to juz na poczatku.Slowa- naukowcy odkryli ze... Maja obecnie moc dawnego zdania ,,Roma locuta''.Rzym orzekl sprawa skonczona.
Naukowcy uzyskali wiec status religijny i stali sie kaplanami.I niestety weszli na ta bledna sciezke.
Tymczasem naukowe oznacza dyskusyjne niepewne hipotetyczne.To co bylo naukowe w XIX wieku dzis jest ciekawostka obyczajowa.A ksiazki z epoki czytaja tylko historycy wiedzy.Tak samo bedzie i z dzisiejsza nauka.
Widzimy wiec ze przyznanie nauce rangi ostatecznej prawdy jest nonsensem i dewiacja.I prowadzi do kleski bo trzeba przeciez ciagle zmieniac podreczniki i odwolywac poprzednie ,,pewniki''.
To co trwale to metodologia.Oczywiscie nauka opiera sie na filozofii ktora musi zakladac ze swiat jest realny czyli ze faktycznie istnieje.Ze daje sie poznac czyli ze to co obserwujemy istnieje faktycznie a nie jest np zludzeniem.Bo i takie teorie sie pojawiaja ze wszystko to fikcja i nic nie istnieje.No ale nie musze mowic jaki byt chcialby doprowadzic swiat do nieistnienia i zaglady chocby w umyslach filozofow skoro inaczej nie mozna.
>>>
Tutaj zajmiemy sie tym co mozna zbadac czy wymyslic.
A wiec zasada wynalazku i odkrycia.
Zasada weryfikacji czyli aby cos bylo prawda musi nastapic kilka eksperymentow ktore ja potwierdza.Ale pamietajmy,ze interpretacja juz moze byc bledna!A czesto jest wiele wyjasnien!Poza tym mamy twierdzenia ktorych w ogole nie da sie wziac do eksperymentow np. teoria ewolucji.W zasadzie nie powinny byc one uznawane za nauke!Tylko jakas otoczke.
Zreszta mamy nawet teorie ktore teoriami nie sa bo nawet nie da sie ich spojnie sfromulowac typu Struny w fizyce.Nie wiemy o czym w ogole mowimy!Sa to po prostu twierdzenia!
Czyli mamy:
1.Fakty z eksperymentow-to jest scisla nauka
2.Teorie czyli systemy wyjasnien ktore mozna eksperymentowac lub nie.
3.Twierdzenia-ktos cos twierdzi ale w ogole nie jest to spojne a wrecz nie da sie zrobic eksperymentu.To w zasadzie jest ciekawostka ale nie nauka!
>>>>
I ta mieszanina jest nazywana nauka.Oczywiscie trzeba sie zajmowac wszystkim ale scisle rozgraniczac o czym sie mowi.
>>>>
Na tym forum oczywiscie w miare potrzeb trzeba sie zajmowac wszystkim.Ale nie ukrywam ze chodzi o to aby znalezc rozwiazanie ostateczne czyli takie,ktorego juz nie da sie podwazyc czy zmienic.Podobnie jak geometrie Euklidesa.Tu juz wszystko wiadomo.
To jest zreszta celem nauki.
A nade wszystko chodzi o osteteczny sens!Po co to wszystko jest!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 17:58, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|