Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Bezsens zachodniej antystrategii .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 05 Cze 2014    Temat postu: Bezsens zachodniej antystrategii .

70 lat temu wojska alianckie wylądowały w Normandii

Rankiem 6 czerwca 1944 r. siły zbrojne alianckich państw zachod­nich rozpoczęły największą w czasie II wojny światowej operację desantową - lądowanie w Normandii. Była ona częścią operacji "Overlord", otwierającej drugi front w Europie.

Decyzję o otwarciu drugiego frontu w Europie poprzez desant w północnej Francji podjęli w sierpniu 1943 r. na konferencji w Qu­ebec Franklin Delano Roosevelt i Winston Churchill. Przybliżony termin inwazji ustalono na 1 maja 1944 r. Operacji tej nadano kryptonim "Overlord".

Pod koniec grudnia 1943 r. naczelnym dowódcą sił inwazyjnych mianowany został amerykański generał Dwight Eisenhower.

17 stycznia 1944 r. w Londynie rozpoczęło działalność Naczelne Dowództwo Alianckich Sił Ekspedycyjnych (SHAEF). W jego skła­dzie znaleźli się: marsz. Arthur Tedder (zastępca naczelnego do­wódcy), gen. Walter Bedell-Smith (szef sztabu), marszałek Traf­ford Leigh-Mallory (dowódca sił powietrznych) oraz admirał Ber­tram Ramsay (dowódca sił morskich).

Sztab SHAEF był ogromnym przedsięwzięciem organizacyjnym, w które zaangażowanych zostało prawie 16 tys. osób.

Zgodnie z przyjętymi przez niego założeniami w pierwszym dniu inwazji alianci mieli przerzucić na wybrzeża Normandii około 200 tys. żołnierzy, dziesięć dni później miało być ich już bli­sko 600 tys., a na początku września 2 mln.

Początkowo D-Day, czyli termin desantu morskiego o kryptoni­mie "Neptun", będącego pierwszą częścią operacji "Overlord", wyznaczono na 5 czerwca. Wojska sprzymierzonych miały doko­nać desantu morskiego i powietrznego w pasie liczącym 80 km: od ujścia rzeki Dives na wschodzie do ujścia kanału Carenton na zachodzie. Pierwszego dnia operacji zakładano uchwycenie pię­ciu przyczółków.

Gen. Omar Bradley, dowodzący amerykańskimi wojskami inwa­zyjnymi w Normandii, tak przedstawiał założenia przygotowane­go przez aliantów planu: "W przeciwieństwie do inwazji na Sycy­lię, gdzie lądowaliśmy o godzinie 3.30 pod osłoną nocy, początek inwazji na Normandię wyznaczony został po nastaniu świtu. Li­czyliśmy na to, że przy lądowaniu na umocnionym przez nie­przyjaciela wybrzeżu Francji siła ognia aż nadto zrekompensuje brak maskowania. Warto było z niego zrezygnować na korzyść celniejszego i silniejszego bombardowania. (...) Oprócz przytła­czającej przewagi aliantów nad nieprzyjacielem w siłach po­wietrznych i morskich, górowaliśmy nad nim jeszcze tym, że my wybraliśmy czas i miejsce lądowania. (...) Nie będąc w stanie przewidzieć, w którym miejscu nastąpi uderzenie, nieprzyjaciel musiał rozciągnąć swe oddziały wzdłuż całego wybrzeża europej­skiego, tj. na przestrzeni 860 mil". (Omar N. Bradley "Żołnierska epopeja")

Siły lądowe przygotowane do operacji "Overlord" złożone były z 21 Grupy Armii, którą dowodził marszałek Bernard L. Montgome­ry. W jej składzie znajdowały się: 1 armia kanadyjska - gen. Henry'ego Crerara, 2 armia brytyjska - gen. Milesa Dempsey'a oraz 1 armia amerykańska - gen. Bradley'a. Dodatkowo bezpo­średnio dowódcy wojsk sprzymierzonych podporządkowano 3 armię amerykańską gen. George'a Pattona.

Alianci dysponowali ponad 11 tys. samolotów bojowych i 2 tys. transportowych, a także 7 tys. różnego rodzaju jednostek pływają­cych.

Wojska niemieckie we Francji, dowodzone przez marsz. Gerda von Rundstedta, składały się z Grupy Armii "B" - feldmarsz. Erwi­na Rommla i Grupy Armii "G" gen. Johannesa Blaskowitza. Grupa Armii "B" złożona była m.​in. z 7 armii (stacjonującej w Normandii i Bretanii) oraz 15 armii (rejon Pas-de-Calais i Flan­drii).

Na odcinku przygotowywanej przez aliantów inwazji Niemcy dysponowali jedynie dziewięcioma dywizjami piechoty i jedną dywizją pancerną. Posiadali zaledwie 350 samolotów. Inwazja sił sprzymierzonych poprzedzona została wielomiesięcznymi bombardowaniami, które w ogromnym stopniu zdezorganizowa­ły ruch kolejowy we Francji. Paraliż komunikacyjny powiększa­ły akcje sabotażowe organizowane przez francuski ruch oporu.

Dużym sukcesem sił koalicji była kampania dezinformacyjna, któ­rej celem było przekonanie dowódców niemieckich o tym, że de­sant nastąpi w rejonie Calais.

Jerzy Lipiński w książce "Druga wojna światowa na morzu" pisał:

"Dowództwo alianckie robiło wszystko, aby utrzymać Niemców w niepewności. W czasie, gdy główne siły inwazyjne koncentro­wane były w portach południowo-zachodniej Anglii, na wybrze­żach wschodnich postawiono wielkie makiety obozów wojsko­wych; u wschodnich wybrzeży skoncentrowano także flotę stat­ków handlowych »ucharakteryzowanych« na okręty wojenne. W ostatnich dniach przed inwazją loty rozpoznawcze i ciężar bom­bardowań lotniczych skierowano głównie w rejon Calais, pozosta­wiając aż do dnia uderzenia we względnym spokoju plaże Nor­mandii i ich bezpośrednie zaplecze. Fałszywe informacje rozsie­wał również wywiad brytyjski, dezorientując dowództwo nie­mieckie. Jeszcze w przeddzień lądowania, gdy ku Normandii pły­nęła już armada inwazyjna, ku Calais zmierzała flota starych stat­ków handlowych »ucharakteryzowana« na okręty wojenne".

Marszałek von Rundstedt jeszcze po kilkunastu dniach od inwazji był przekonany, że desant w Normandii jest jedynie dywersją, a lądowanie głównych sił alianckich nastąpi pod Calais.

W przeddzień planowanej inwazji z powodu złych warunków at­mosferycznych gen. Dwight Eisenhower podjął decyzję o przesu­nięciu początku operacji o 24 godziny. Przed świtem 6 czerwca 1944 r. operację "Overlord" rozpoczął desant trzech dywizji po­wietrzno-desantowych, których zadaniem była osłona skrzydeł rejonu lądowania.

O godz. 6.30, przy wsparciu lotnictwa i artylerii, zaczęły lądować pierwsze jednostki. 150 tys. żołnierzy pierwszego rzutu skierowa­ło się na ponad trzech tysiącach barek desantowych ku pięciu sek­torom wybrzeża. Amerykanie utworzyli przyczółki na plaży "Utah" oraz "Omaha", na której doszło do najcięższych walk. Na­tomiast Brytyjczycy i Kanadyjczycy przyczółki: "Gold", "Juno" i "Sword".

Siły niemieckie w Normandii były zbyt słabe, by skutecznie prze­ciwstawić się inwazji, ale lokalna obrona poszczególnych plaż zdołała zadać aliantom poważne straty.

W sumie z pierwszego rzutu operacyjnego zginęło około 2,5 tys. żołnierzy, a 8,5 tys. zostało rannych.

Jednak zanim zakończył się "najdłuższy dzień" 6 czerwca, na ziemi francuskiej było już 75 tys. żołnierzy brytyjskich i blisko 58 tys. amerykańskich. Do liczby tej należy dodać jeszcze ponad 20 tys. brytyjskich i amerykańskich spadochroniarzy.

Najistotniejsze dla powodzenia operacji okazało się panowanie sprzymierzonych w powietrzu. Wyniszczona wcześniejszymi walkami z aliantami Luftwaffe była nad normandzkimi plażami praktycznie niewidoczna.

Do 12 czerwca siły z poszczególnych pięciu plaż zdołały utworzyć wspólny przyczółek mający 100 km szerokości i 30 km głęboko­ści, obsadzony przez 330 tys. żołnierzy z 54 tys. pojazdów.

Niemieckie dowództwo nie podjęło kontrofensywy na większą skalę, krępowane przekonaniem Adolfa Hitlera, że desant w Nor­mandii to jedynie wybieg taktyczny, mający odwrócić uwagę od przyszłego głównego lądowania w rejonie Calais. Dlatego więk­szość spośród 58 stacjonujących we Francji niemieckich dywizji skoncentrowano na północny wschód od Paryża.

31 lipca, gdy alianci mieli już do dyspozycji we Francji około mi­liona żołnierzy, przeszli od walk pozycyjnych do wojny manew­rowej - absolutnie zgubnej dla Niemców, pozbawionych więk­szych zapasów paliwa i ustawicznie atakowanych z powietrza.

Ich odwrót z Normandii zakończył się w "kotle Falaise", z jedyną drogą ewakuacyjną, blokowaną przez polską 1. Dywizję Pancer­ną gen. Stanisława Maczka. Przed ostatecznym zamknięciem kotła 19 sierpnia wyrwało się z niego około 50 tys. żołnierzy nie­mieckich, w dalszych walkach poległo 10 tys., a 45 tys. wzięto do niewoli.

Niemieckie straty materiałowe w tej największej bitwie frontu za­chodniego, wyniosły ponad 400 czołgów, 7 tys. innych pojazdów i blisko tysiąc dział.

Klęska pod Falaise obróciła wniwecz niemieckie plany utrzyma­nia Francji. Przekroczenie Sekwany 19 sierpnia ostatecznie za­kończyło operację "Overlord".

W sześć dni później alianci weszli do Paryża, a do końca wrze­śnia wyzwolili cały kraj - nie licząc kilku ufortyfikowanych por­tów na wybrzeżu atlantyckim i brytyjskich Wysp Normandzkich, utrzymywanych przez Niemców aż do kapitulacji III Rzeszy.

W rozpoczętej 6 czerwca operacji "Overlord" brały również udział jednostki Polskiej Marynarki Wojennej oraz Polskich Sił Powietrznych.

Działania aliantów od pierwszego dnia walk wspierały krążow­nik ORP "Dragon" oraz niszczyciele ORP "Błyskawica", "Krako­wiak", "Piorun" i "Ślązak". "Ślązak" i "Dragon" bezpośrednio in­terweniowały swą artylerią w walki na lądzie. 8 czerwca wieczo­rem ten ostatni udaremnił kontratak oddziałów niemieckiej 21. Dywizji Pancernej, niszcząc sześć jej czołgów. W armadzie trans­portowej, przewożącej wojska i sprzęt na plaże Normandii, znala­zło się osiem statków Polskiej Marynarki Handlowej: "Kmicic", "Kordecki", "Chorzów", "Narew", "Wilno", "Katowice", "Kraków" i "Poznań".

Także od pierwszego dnia w walkach uczestniczyło jedenaście dy­wizjonów polskiego lotnictwa - trzy bombowe i osiem myśliw­skich, z których większość wchodziła w skład 131 skrzydła my­śliwskiego, dowodzonego przez mjr. pil. Juliana Kowalskiego oraz 133 skrzydła dowodzonego przez mjr. pil. Stanisława Skal­skiego.

Prof. Ian Kershaw oceniając przebieg walk 6 czerwca 1944 r. pisał: "To, co z perspektywy czasu wydaje się niekiedy niemal nie­uniknionym triumfem operacji »Overlord«, mogło się okazać czymś zupełnie przeciwnym. Początkowo optymizm Hitlera nie był w sumie tak całkowicie bezpodstawny. Zakładał on, że wy­brzeże atlantyckie jest silniej ufortyfikowane, niż było w rzeczy­wistości. Mimo wszystko w decydujących, początkowych fazach operacji przewaga powinna być po stronie żołnierzy broniących wybrzeża - jak to się stało w Omaha. Jednak za spóźnione działa­nia przyszło zapłacić ogromną ceną. Podziały wśród niemieckich dowódców i brak zgody w kwestii taktyki między Rommlem (który opowiadał się za postawieniem dywizji pancernych nieda­leko wybrzeża, mając nadzieję na błyskawiczne zniszczenie na­cierających sił) a generałem Leo Geyrem von Schweppenbur­giem, dowódcą Grupy Pancernej Zachód (który chciał trzymać wojska pancerne z tyłu, póki nie stanie się oczywiste, gdzie powin­ny zostać przerzucone), stanowiły istotną słabość niemieckich przygotowań do odparcia inwazji". (Ian Kershaw "Hitler 1941-1945: Nemezis")

...

Kolejna z serii bezsensownych operacji aliantow . Bezsensowne walki w Italii bezsensowne ladowanie w Normandii . Zachod pokazal glupote i jak nie nalezy prowadzic wojny . Bylo to przedsiewziecie techniczne nie strategiczne . Strategii w ogole nie w sytuacji gdy trzeba ladowac i wgryzac sie w teren . Tylko pracuje zaopatrzenie . A poniewaz bylo olbrzymie to musieli wygrac .
A jak zatem powinni postapic alianci ? Zgodnie z zasadami Sun Tzu . Uderzaj tam gdzie wrog najslabszy i gdzie sie nie spodziewa . Czyli ? Balkany ! Tam Hitler byl najslabszy a teren kontrolowali partyzanci . Poszlo by jak po masle . Bulgaria przeszla by natychmiast na strone aliantow podobnie Wegry Rumunia . Doszli by do Karpat szybko i ... POWSTANIE W POLSCE ! BURZA PLUS DOSTAWY DLA AK PLUS OFENSYWA ALIANOTOW Z POLAKAMI NA CZELE ! To by bylo dopiero ! Sowieci nie byliby do niczego potrzebni .
TO JEST STRATEGIA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy