Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:58, 05 Lis 2014 Temat postu: Aborygeni |
|
|
Aborygenom oddano teren wykorzystywany niegdyś do prób jądrowych
Teren Maralinga w południowej Australii, wykorzystywany po drugiej wojnie światowej przez Brytyjczyków do testów nuklearnych, został zwrócony Aborygenom. Rdzenni Australijczycy chcą tu rozwinąć turystykę.
Półpustynny obszar o łącznej powierzchni 1 782 km kwadratowych, znany również pod nazwą "Section 400", służył w latach 50. i 60. XX wieku Brytyjczykom do przeprowadzania prób nuklearnych. Później australijska armia wykorzystywała go jako poligon.
Władze Australii wydały dziesiątki milionów dolarów na oczyszczanie skażonych terenów - pisze agencja AFP.
Te brunatnoczerwone i nieurodzajne ziemie zostały oddane pierwotnym właścicielom z plemienia Maralinga Tjarutja w środę podczas oficjalnej ceremonii. Przedstawiciel wspólnoty Richard Preece zapowiedział, że obszar zostanie udostępniony turystom z ominięciem miejsc, które wciąż mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzkiego.
...
Wreszcie . Szkoda ze czesciowo skazony . Trzeba dobrze ogrodzic . W sumie jest to przywracanie sprawiedliwosci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:30, 01 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Australia rozszerza nauczanie języków aborygeńskich
W australijskim stanie Nowa Południowa Walia władze postanowiły rozszerzyć zajęcia z wykorzystaniem języków rdzennej ludności Australii - Aborygenów. Nauka języków aborygeńskich będzie prowadzona do 12. klasy - informuje "Sydney Morning Herald".
Od 2005 roku możliwość nauki języków aborygeńskich oferowano od przedszkola do 10. klasy. Celem tego programu jest zachowanie kultury Aborygenów.
REKLAMA
W Nowej Południowej Walii Aborygeni mówią 35 różnymi językami, z których 19 włączono do programów szkolnych.
Jane Simpson z Australian National University w Canberze opracowuje słowniki tych języków aborygeńskich, które zagrożone są wymarciem.
Australijscy Aborygeni, których liczbę szacuje się obecnie na około pół miliona i którzy należą do setek plemion, mówią dziś ok. 150 językami. Eksperci sądzą, że będzie można zachować około 20.
...
Wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:21, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Wyciekły nagrania z zakładu poprawczego. Australia w szoku
az/
2016-07-26, 09:29
Władze Australii nakazały we wtorek przeprowadzenie śledztwa w sprawie traktowania nastolatków w zakładach poprawczych. To reakcja na ujawnienie nagrań, na których strażnicy stosują wobec nich gaz łzawiący i przypinają półnagiego chłopaka pasami do krzesła.
pixabay/ErikaWittlieb
Świat
"Tortury są nie do przyjęcia". Rumunia...
Australijska telewizja publiczna ABC w poniedziałek późnym wieczorem pokazała szokujące nagrania z monitoringu z poprawczaka z Terytorium Północnego, autonomicznego regionu Australii. Widać na nim, jak strażnicy rozbierają do naga młodych ludzi, naśmiewają się z nich, wpychają ich za szyję do pokoi i przez długi czas - nawet wiele tygodni - przetrzymują w odosobnieniu.
Na jednym z nagrań 17-letni chłopak jest przypięty pasami do krzesła na kostkach, nadgarstkach i szyi oraz pozostawiony sam sobie przez dwie godziny. Na głowie ma kaptur.
- Tak jak wszyscy Australijczycy, jestem głęboko zszokowany i przerażony tymi obrazami maltretowania dzieci - powiedział premier Malcolm Turnbull radiu ABC. Ogłosił, że rząd utworzy królewską komisję śledczą, we współpracy z władzami Terytorium Północnego.
- Będziemy działać szybko i zdecydowanie, by wyjaśnić, co się stało i ustalić, co pozwoliło, aby działo się to tak długo i tak długo było ukrywane - zapewnił.
Jak w Guantanamo
Adwokat John Lawrence porównał traktowanie dzieci w poprawczaku Don Dale w Darwin, stolicy Terytorium Północnego, do tego, co działo się w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie.
Nagrania z monitoringu pochodzą z lat 2010-2014. Podnoszą one nie tylko kwestię maltretowania nieletnich, ale też traktowania Aborygenów, którzy stanowią 94 proc. przetrzymywanych w zakładach poprawczych w tym regionie. Nie jest jasne, ilu chłopców z nagrań było przedstawicielami rdzennej ludności Australii.
- Nasza rdzenna ludność wiedziała o takich rzeczach, a zobaczenie tego (...) musi być dzwonkiem alarmowym dla wszystkich w Australii. Trzeba coś zrobić z tym, jak więzimy naszych ludzi w tym kraju, a zwłaszcza z tym, jak więzimy nasze dzieciaki - powiedział wyraźnie poruszony przedstawicieli Australijskiej Komisji Praw Człowieka zajmujący się sprawami Aborygenów Mick Gooda.
Absolutna hańba
Nagrania z monitoringu nazwał "absolutną hańbą".
Według ABC w 2015 roku w raporcie lokalnego komisarza ds. dzieci skrytykowano zachowanie strażników, ale dokument został zakwestionowany przez ówczesnego szefa poprawczaka i ostatecznie nie podjęto żadnych działań w tej sprawie.
Kilka godzin po ujawnieniu nagrań szef lokalnego rządu Adam Giles zdymisjonował osobę odpowiedzialną we władzach za domy poprawcze. Oświadczył, że informacje o maltretowaniu nieletnich były przed nim ukrywane.
"Zakuwanie w kajdany jest barbarzyńskie i nieludzkie"
- Nadużywanie siły, izolacja i zakuwanie w kajdany jest barbarzyńskie i nieludzkie - napisała szefowa australijskiego oddziału organizacji broniącej praw człowieka Human Rights Watch (HRW) Elaine Pearson. Według HRW sytuacja w regionie Terytorium Północne to tylko wierzchołek góry lodowej.
- Jeśli okazałoby się, że ktoś z nas traktuje nasze dzieci w taki sposób, to najpewniej zostałby oskarżony o przestępstwo, a dziecko zostałoby mu odebrane - powiedziała szefowa Australijskiej Komisji Praw Człowieka Gillian Triggs.
- Od wielu, wielu lat informujemy o kwestii więzienia rdzennej ludności, głównie młodych ludzi. Mieliśmy wiele doniesień o odrażających warunkach, w których są oni przetrzymywani - dodała.
Aborygeni stanowią tylko 3 proc. ludności Australii, ale aż 27 proc. osadzonych w więzieniach to przedstawiciele rdzennej ludności tego kraju.
PAP
....
Aborygeni zostali wybici z naturalnego rytmu przez Anglosasow i rzecz jasna to skutkuje przestepczoscia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:57, 02 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Delegacja Aborygenów wybiera się na krakowski Kopiec Kościuszki
Delegacja Aborygenów wybiera się na krakowski Kopiec Kościuszki
Dzisiaj, 2 września (12:04)
Delegacja jednego z plemion Aborygenów ma w przyszłym miesiącu odwiedzić Kopiec Kościuszki w Krakowie! To element akcji Polonii i organizacji kościuszkowskich, które walczą o utrzymanie polskiej nazwy najwyższej góry Australii.
Kopiec Kościuszki w Krakowie
/Jerzy Ochoński /PAP
Od lat walczymy o utrzymanie nazwy "Góra Kościuszki". Jest wiele zakusów na to, by zmienić ją na bardziej związaną z rdzenną ludnością Australii. A prawda jest taka, że Paweł Edmund Strzelecki miał prawo nazwać odkryty przez siebie szczyt imieniem Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej i zrobił to, bo góra do złudzenia przypominała mu nasz krakowski Kopiec Kościuszki - powiedział cytowany w materiałach prasowych Felix Molski, australijski działacz polonijny, podróżnik i członek organizacji Kosciuszko Heritage.
Prezes Komitetu Kopca Kościuszki Mieczysław Rokosz zwrócił uwagę, że Góra Kościuszki, zdobyta i tak nazwana w 1840 r. przez Strzeleckiego jest - chronologicznie rzecz biorąc - trzecim monumentalnym upamiętnieniem Kościuszki na świecie. Pierwszym jest oczywiście wzniesiony w latach 1820-1823 krakowski kopiec Kościuszki, drugim - pomnik ufundowany przez pierwszą generację kadetów Akademii Wojskowej w West Point nad Hudson. Ten monument powstawał w latach 1825-1828 - wyliczał prezes.
Obronie nazwy Góry Kościuszki - czytamy w komunikacie dla mediów - ma także pomóc zaproszenie Aborygenów do Krakowa. To właśnie jedno z ich plemion ma pod swoją pieczą Park Narodowy Kościuszki, na terenie którego znajduje się góra nosząca imię przywódcy insurekcji. W październiku przyjadą do stolicy Małopolski na specjalne zaproszenie Komitetu Kopca Kościuszki.
To kolejny etap budowania przez nas niezwykłego mostu współpracy i porozumienia - jednym z jego przęseł jest kopiec, drugim - Góra Kościuszki. Bo uświadomienie Aborygenom tego, jak wielkie znaczenie ma Tadeusz Kościuszko dla historii powszechnej, jest tu kluczowe. Wierzę, że październikowe obchody Roku Tadeusza Kościuszki zrobią na nich ogromne wrażenie - i zapewnią poparcie całej sprawie - wskazał Rokosz.
W jego opinii, gdyby Kościuszko znalazł się w Australii wtedy, gdy James Cook zdobywał Australię dla Imperium brytyjskiego - to z pewnością byłby przyjacielem i obrońcą Aborygenów.
Miesiąc temu władze Komitetu Kopca Kościuszki poleciały do Australii, by wejść na Górę Kościuszki. Chciały w ten sposób poprzeć środowiska polonijne w walce o zachowanie nazwy. Rokosz zaznaczył, że Polacy znajdują poparcie wśród mieszkańców Australii.
W drodze powrotnej z Melbourne do Sydney odwiedziliśmy szereg miejsc związanych z przemarszem Pawła Edmunda Strzeleckiego. Każde z nich jest upamiętnione obeliskiem, który wznosili mieszkańcy tych miejscowości w latach 20. ubiegłego wieku. To namacalny dowód na docenianie zasług Strzeleckiego dla Australii - podkreślił, dodając, że największy pomnik Strzeleckiego stoi w Jindabyne nad zalewem na Śnieżnej Rzece (Snowy River).
W Krakowie trwają obchody Roku Kościuszki. W październiku, oprócz wizyty Aborygenów, pod Wawelem odbędzie się też międzynarodowa konferencja "Integracja wokół Kościuszki". Wezmą w niej udział przedstawiciele środowisk kościuszkowskich, które zaprezentują swój wkład w popularyzowanie osoby Kościuszki. Na ten sam miesiąc zaplanowano ogólnopolski Zlot Młodzieży Szkół im. Tadeusza Kościuszki. W programie wydarzenia są m.in. korowód z pochodniami, miejska gra terenowa, lekcja śpiewania pieśni kościuszkowskich z Biblioteką Polskiej Piosenki, spektakl teatralny.
...
To nie jest nazwa kolonialna! Anytkolonialna! A najlepszym wyjsciem sa dwie nazwy rodzima i tego wybitnego czlowieka? A jak ludosc rdzenna nazywa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|