Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wizje O. Pio

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych / Nowe Niebo i Nowa Ziemia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135910
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:38, 23 Wrz 2017    Temat postu: Wizje O. Pio

Wizje ojca Pio. Najbardziej przejmuje ta dotycząca apokalipsy
Anna Gębalska-Berekets | Wrz 23, 2017
Saint Padre Pio de Pietralcina © Public Domain
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Ojciec Pio – znany jako zakonnik ze stygmatami, darem bilokacji i przenikania ludzkich sumień – miał również nadprzyrodzone wizje dotyczące dusz zmarłych, przyszłości świata i jego końca. Pierwszej wizji doznał już jako młody chłopiec. Miewał je często i pisał o nich do swojego duchowego powiernika i przyjaciela – o. Augustyna.


F
rancesco Forgione, czyli właśnie o. Pio z Pietrelciny, otrzymał wiele darów, które podporządkowane były miłości Boga i bliźniego. Niezwykłe umiejętności pojawiały się u niego już od najmłodszych lat. Nie ze wszystkich zdawał sobie sprawy i nie umiał nadać im właściwego znaczenia. Mimo wszystko jego zdolności zadziwiały.


Wizja o. Pio zapowiadająca powołanie

W grudniu 1902 roku, medytując nad swoim powołaniem miał wizję, w której to odwiedził go pewien dostojny mężczyzna odziany w światło. Postać wzięła go za rękę i wypowiedział słowa: „Pójdź za mną i walcz jak dobry żołnierz”.

Widział wówczas wielu ludzi podzielonych na dwie grupy: o ładnych twarzach i o brzydkich. W pewnym momencie człowiek o brzydkiej twarzy próbował go zaatakować. Zakonnik jednak nie uległ. Otrzymał od tajemniczej jaśniejącej postaci zapewnienie, że takie walki będzie musiał toczyć już zawsze i by się nie obawiał, bowiem będzie miał w nim wsparcie. Po takich wizjach następowały starcia z szatanem, a o. Pio, wielokrotnie przez niego dręczony, musiał się im przeciwstawić.


Wizje z duszami czyśćcowymi

Pewnego wieczoru, gdy o. Pio odpoczywał na swoim łóżku w klasztorze, zjawił się u niego człowiek ubrany w czarny płaszcz. Powiedział, że jest duszą czyśćową i nazywa się Pietro di Mauro. Zginął w pożarze 18 sierpnia 1908 roku, kiedy klasztor sprawował funkcję hospicjum dla osób starszych. Leżał wówczas na tym samym miejscu, co zakonnik. Prosił ojca o odprawienie mszy świętej za niego.

Po konsultacji z przełożonym o. Paolino z Casacalenda, Eucharystia została sprawowana. Po zweryfikowaniu danych okazało się, że taki pożar rzeczywiście miał miejsce w przeszłości.

Znany jest także przypadek, gdy jedna z córek duchowych zakonnika – Cleonice Marcaldi z San Giovanni Rotondo – przyszła do spowiedzi i wyraziła zaniepokojenie tym, gdzie po śmierci znajduje się jej mama. Ojciec Pio powiedział jej, żeby się nie martwiła, bo kobieta jest już w niebie.


Proroctwo o. Pio dotyczące przyszłości i końca świata

Wielokrotnie w swoich wizjach zakonnik z Pietrelciny zapowiadał przyszłe losy świata i dzień sądu ostatecznego. Jedno z najbardziej znanych widzeń mistycznych miało miejsce 15 stycznia 1957 r. Apokaliptyczna wizja trwała 3 dni i 3 noce.

W książce „Świat objawiony” Zbigniew Kozłowski przywołuje wizję o. Pio, w której ukazuje mu się Jezus Chrystus zapowiadający koniec świata. Wszystko rozpocznie się burzą i ognistym deszczem:

Godzina mego przyjścia, czyli sądu dla jednej trzeciej ludności, jest bliska. (…) Przy tym przyjściu będzie jednak Boże miłosierdzie, a równocześnie twarda i straszna kara.

Powstaną snopy ognistych strumieni padających na ziemię. Po sobie będą następować trzęsienia ziemi, ulewy. Noc będzie bardzo mroźna, wiatr będzie huczał, po pewnym czasie nastąpią grzmoty.
Czytaj także: Sąd ostateczny. To nie jest wizja, która ma zniechęcać

Dalej czytamy, że na ziemię zostaną zesłani Aniołowie Pokoju, którzy przyniosą ducha pokoju ze sobą. Wcześniejsza jednak kara będzie nieporównywalna z żadną inną. „Powaga czasu skłania Mnie do zwrócenia uwagi wszystkim, że to wielkie niebezpieczeństwo grozi ludzkości, jeżeli się ona nie zmieni” – zapowiada Chrystus. Świat nawiedzą wojny:

Od Budapesztu do Norymbergi i od Drezna do Berlina linie te zajęte będą wojskiem. (…) Wskutek powodzi zginą wsie i miasta. Południowa Anglia z północnym brzegiem zniknie, Szkocja ocaleje. Na zachodzie ziemia zniknie, a powstaną nowe lądy. Zginą Nowy Jork i Marsylia. Paryż będzie zniszczony w dwóch trzecich. Reisten, Augsburg, Wiedeń zostaną oszczędzone. Augsburg i kraje na południe od Dunaju nie odczują skutków wojny.

Jezus jednak obiecuje, że nie opuści tych, którzy Jemu powierzyli swoje życie. Słowa w wizji o. Pio są szczegółowe, skłaniają do refleksji i oczekiwania w łasce uświęcającej na przyjście Zbawiciela. Mogą być różnie odczytane: jako proroctwo, ostrzeżenie lub absurd. Cel jednak jest jeden: metanoia – nawrócenie człowieka, zauważenie Boga i zaproszenie Go do swojego życia.

....

Katastrofy mamy. Zatopienie Anglii znamy i z innych przepowiedni. Zaglada Nowego Yorku jest oczywista to siedlisko zla. I takze z innych przepowiedni. Oczywiscie to jest prawda. Polski co oczywista tu nie ma bo Polska juz odcierpiala w historii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych / Nowe Niebo i Nowa Ziemia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy