Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:18, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?
Elżbieta Wrzała | 05/01/2018
REPORTER
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Zgodnie z tradycją na Trzech Króli drzwi naszych domów oznaczamy wypowiadając słowa specjalnej modlitwy. Podajemy jej treść.
Uroczystość Objawienia Pańskiego, znana jako Trzech Króli (6 stycznia), to chrześcijańskie święto obchodzone już od III wieku pod nazwą Epifanii. Tego dnia tradycyjnie okadzamy nasze mieszkania i oznaczamy drzwi na znak przyjęcia Chrystusa do naszego domu. Jednak dlaczego jedni umieszczają na swoich drzwiach litery K+M+B, inni zaś C+M+B? Co dokładnie oznaczają te skróty?
Czytaj także: Nie tylko kreda. Znacie tradycję palenia kadzidła w domach na Trzech Króli?
Starożytna tradycja oznaczania drzwi
Umieszczany u nas najczęściej napis K+M+B 2018 odnosi się do imion trzech Mędrców ze Wschodu, którzy przybyli, aby oddać pokłon nowonarodzonemu Jezusowi (Kacper, Melchior i Baltazar). Jest to powszechnie przyjęty i poprawny zapis, jednak stoi za nim dość powierzchowna interpretacja.
Znacznie starszy i głębszy przekaz mówi, że drzwi należy oznaczać napisem C+M+B, a do liter dopisać datę bieżącego roku: C+M+B 2018. W niektórych krajach skrót umieszcza się pomiędzy liczbami oznaczającymi rok: 20+C+M+B+18.
C+M+B to skrót pochodzący od łacińskiej sentencji Christus Mansionem Benedicat, która oznacza „(Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi”. Choć św. Augustyn podaje jeszcze jedną interpretację: Christus Multorum Benefaktor – „Chrystus dobroczyńcą wielu”.
Modlitwa przy oznaczaniu drzwi kredą
Łacińskie słowo mansio oznacza dom nie tylko w sensie samego zamieszkania, ale miejsce, w którym się pozostaje, czuje się osłoniętym, otulonym, miejsce życia i tworzenia wspólnoty. Dlatego, zgodnie z tradycją drzwi oznacza ojciec rodziny w obecności wszystkich domowników, wypowiadając słowa modlitwy:
Panie Jezu Chryste, którego Trzej Mędrcy
jako Dziecię znaleźli w domu i złożyli Mu hołd,
który wzrastałeś w domu w Nazarecie przy boku Maryi i świętego Józefa,
uświęć i nasz dom swoją obecnością.
Niech panuje w nim Twoja miłość, dobroć i czystość.
Niech wszyscy tworzymy domowy Kościół,
który w tym sanktuarium niech stale składa Ci uwielbienie i chwałę.
Niech święte symbole, które znaczymy na drzwiach tego sanktuarium,
przypominają nam i tym, którzy będą nas odwiedzać,
że jesteśmy domowym Kościołem
i za gwiazdą wiary chcemy iść na spotkanie z Tobą,
do domu naszego wspólnego Ojca,
z którym w jedności Ducha Świętego
żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen*
Ta wymowna modlitwa pokazuje, że nie warto rezygnować z zapisu – którykolwiek on będzie – poprzez który zapraszamy Chrystusa do naszego domu i prosimy o to, aby uświęcił nasze życie swoją obecnością.
Czytaj także: Fantazje o Trzech Królach. Naprawdę było ich trzech? I czy mieli na imię Kacper, Melchior, Baltazar?
* Rytuał rodzinny, red. Bp J. Wysocki, Włocławek 2000.
...
Nowe stare swieto ktore cieszy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:16, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Dziś Święto Trzech Króli. Czy na pewno było ich trzech?
Dziś Święto Trzech Króli. Czy na pewno było ich trzech?
Dzisiaj, 6 stycznia (06:20)
W sobotę 6 stycznia obchodzimy Święto Trzech Króli, czyli jedno z pierwszych świąt ustanowionych przez kościół. Teolodzy przypominają, że jest to dzień Objawienia Pańskiego. "Tego dnia Bóg pojawia się w historii człowieka. Tak jak pojawił się w czasie symbolicznej podróży trzech symbolicznych mędrców. Trafili do Betlejem i tam pod postacią małego dziecka rozpoznali wielkiego, nieogarnionego Boga" - tłumaczy franciszkanin, ojciec Eryk Hoppe. Tego dnia sprawdzamy, jakie jest znaczenie najważniejszych symboli związanych ze świętem.
Bydgoski Orszak Trzech Króli (zdjęcie ilustracyjne pochodzące z 2017 roku).
/ Tytus Żmijewski /PAP
Złoto, mirra i kadzidło - co symbolizują?
Zgodnie z Ewangelią według świętego Mateusza, za panowania króla Heroda w Judei do miejsca narodzin Jezusa przybyli ze Wschodu mędrcy, którzy złożyli mu dary. Jeden z nich, nazywany Kacprem, ofiarował kadzidło, Melchior - złoto, a Baltazar - mirrę.
Złoto to symbol bogactwa, czyli tego, co jest wielkie, co pokazuje, że jesteśmy gotowi temu poświęcić większą uwagę, trud i staranie. Nasze modlitwy mają się wznosić przed Bogiem jak dym kadzidła. Prawdziwe kadzidło jest bardzo kosztowne. Mirra, czyli mieszanina ziół była używana w czasie uroczystości pogrzebowych Pana Jezusa, dlatego jest traktowana dziś jako proroctwo. Wskazuje też na śmiertelność jego człowieczeństwa - tłumaczy franciszkanin w rozmowie z RMF FM.
Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.
(Mt 2,1-11)
- tak ewangelista Mateusz opisał odwiedziny w stajence betlejemskiej.
W czasie Święta Trzech Króli zwracamy uwagę na trzech króli, którzy zechcieli podjąć wysiłek poznania Boga nieznanego. Zaczęli szukać w swojej kulturze tego, co było sygnałem i zapowiedzią przychodzącego Boga. Znaleźli podstawowe informacje, podjęli trud dalekiej podróży i trafili ze swoimi darami do Betlejem - dodaje ojciec Eryk Hoppe.
Królowie czy mędrcy?
W samym Piśmie Świętym pojawia się słowo "maggoi", które można tłumaczyć jako "mędrcy" lub "magowie". Jednak w związku z tym, że ofiarowali królewskie dary, mówimy o królach. Tym bardziej, że jest taka zapowiedź Starego Testamentu, czytana w kościele 6 stycznia, że królowie złożą daninę. Jest to próba odpowiedzi na pytanie: kim oni byli? To wypełnienie zapowiedzi z psalmów Starego Testamentu. Dlatego mówimy o królach - wyjaśnia ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.
Czy królów było na pewno trzech? W Piśmie Świętym nie ma wymienionych imion trzech króli, nie ma wzmianki o tym, ilu ich było, ale jest mowa o trzech darach: złoto, kadzidło i mirra. Dlatego przyjmuje się, że było ich trzech. Pojawia się tam liczba mnoga. Dlatego przyjmuje się, że to było kilka osób - dodaje ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.
Święcenie kredy i napis na drzwiach
Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiązany jest też zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Dzięki poświęconej kredzie na naszych drzwiach powstaje ważny napis - podkreśla ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.
Niektórzy piszą "Kacper Melchior Baltazar". Niektórzy piszą "C + M + B". Na znak łacińskich słów: Christus mansionem benedicat - Niech Chrystus błogosławi ten dom. Chodzi o to, żeby był to wyraz naszej wiary, znak bożego błogosławieństwa na ten rok. Między literami można, ale nie trzeba, wpisywać krzyżyki. Co ważne, to nie są plusy, to symbole krzyża - dodaje ksiądz Rytel-Andrianik.
(ł)
Michał Dobrołowicz
...
Biblia mowi o magach! Mag to mag! A krolow pewnie wymyslono aby usunac slowo mag ktore niby mialo by oznaczac czarownika. Czyli osobe ktora zawiera pakt z diablem aby miec jakies ,,moce". Ale co to ma wspolnego z magami? Badali niebo gwiazdy gdzie tu diabel? To Bóg je sworzyl! A wtedy nue bylo dziedzin nauki. Ten sam co badal niebo praktykowal i medycyne i pisal kroniki czyli ,,historie" i jakas alchemie. Wszystko co bylo wiedza gromadzila ,,magia". Nauka to zreszta dzis dla nas ,,magia". Nie wiemy jak to dziala... Duzo tego wtedy nie bylo w porownaniu z naszym czasem Jeden byl w stanie ogarnac. Uczeni! Stad medrcy! Krolowie to by zjechali z dworem czyli tlumy sluzby. A skoro mala grupka to uczeni. Prawdziwi medrcy. Wsrod uczonych takich niewielu. Przemadrzalkow za to pelno. To wydarzenie pokazuje jak na drodze nauki odnalezc Boga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:17, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Abp Gądecki: Od trzech mędrców można się uczyć pokory
Abp Gądecki: Od trzech mędrców można się uczyć pokory
57 minut temu
"Od trzech mędrców można się uczyć pokory. Królom, czy ludziom wiedzy o pokorę jest trudno, dlatego, że tak władza, jak i wiedza pompują człowieka, bardzo go wynoszą ponad innych ludzi, niejako w sposób naturalny" – podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Hierarcha, wraz z tłumem mieszkańców miasta, wziął udział w tradycyjnym Orszaku Trzech Króli w Poznaniu.
Abp Stanisław Gądecki
/ Jakub Kaczmarczyk /PAP
Abp Gądecki zauważył, że trudno nam przyznać, że "jest ktoś ważniejszy od nas, że jest ktoś mądrzejszy, czy bardziej wyposażony we władzę". Zresztą, obecna kultura laicyzmu jest takim dokładnym dowodem na to, że ludzie właśnie tracą zmysł pokory wobec samego stwórcy. Oznacza to, że stworzenie buntuje się przeciwko stwórcy, co wygląda na rzeczywistość dosyć komiczną - dodał.
W poznańskim Orszaku Trzech Króli, który wyruszył z placu Wolności wzięły udział tłumy mieszkańców miasta, sporą część stanowiły dzieci w kolorowych koronach na głowach. Dla uczestników orszaku organizatorzy przygotowali łącznie 10 tys. koron i kilka tysięcy śpiewników do wspólnego kolędowania.
W organizacji tegorocznego orszaku wzięło udział ok. 300 wolontariuszy, z czego ponad 100 osób jako aktorzy. W trakcie wydarzenia prowadzona była także zbiórka charytatywna na pomoc poznańskim jadłodajniom Caritas i na pomoc rodzinom poszkodowanym w konflikcie syryjskim.
Hierarcha podkreślił, że pomoc potrzebującym jest niejako wpisana w tradycje orszaku. Jak wskazał, to dzień, kiedy można - wzorem mędrców - podarować coś od siebie innym. Metropolita poznański zachęcał, by w tym roku szczególnie zaangażować się w akcję Caritas "Rodzina Rodzinie".
Ten program praktycznie został zawieszony medialnie, mało się o nim mówiło i od razu przyszły z Syrii informacje i telefony pełne rozpaczy, że właściwie rodziny, które żyły na co dzień dzięki tej pomocy, zostały pozbawione środków do życia. W szczególności w Aleppo, które jest takim symbolem najbardziej zburzonego miasta w Syrii - Aleppo ma tysiące mieszkańców, którzy głodują - mówił.
Święto Objawienia Pańskiego - w Polsce nazywane świętem Trzech Króli - jest jednym z pierwszych ustanowionych przez Kościół. Upamiętnia ukazanie się Chrystusa poganom w osobach - zależnie od tradycji - trzech magów, mędrców lub królów o imionach Kacper, Melchior i Baltazar. Święto Trzech Króli kończy trwające od Wigilii obchody Bożego Narodzenia.
...
Wiedza jest rodzajem wladzy i to coraz wiekszej z czasem. Prymitywny wodz barbarzyncow rzadzil dzieki sile tylko druzyny. Obecnie wladza nie moze ani chwili przetrwac bez wiedzy. Chocby komputery! A przeciez i samoloty ktorymi lata itd. Bez nauki nie da sie obecnie kroku zrobic. A to rodzi pyche u naukowcow w wymiarze herodowym... Stad trzej medrcy sa wzorem pokory wsrod wielkiej wiedzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 16:18, 06 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:57, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Nie załamywać rąk, jeśli gwiazda zgaśnie… Ks. Twardowskiego lekcja o Trzech Królach
Dominika Cicha | 06/01/2018
Wikipedia | Domena publiczna
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Nie wiemy, jak wyglądali, gdzie mieszkali, jakie nosili imiona i czy w ogóle było ich trzech. Mimo to zawdzięczamy im niezłą lekcję wiary i życia.
Św. Mateusz podaje nam w Ewangelii szczątkowe informacje: pochodzili ze Wschodu, przybyli do Jerozolimy za światłem gwiazdy, by znaleźć nowo narodzonego Króla i oddać Mu pokłon.
Ofiarowali Jezusowi złoto, kadzidło i mirrę, a potem wrócili do ojczyzny inną drogą, by uniknąć spotkania z Herodem. Resztę (czyli liczbę, imiona, kolor skóry i królewskie godności) dopisała tradycja.
Trzej Królowie, przykład do naśladowania
Te detale nie mają tu jednak większego znaczenia. Ewangelista powiedział nam wystarczająco dużo, byśmy przekonali się, że ich podejście do życia było godne naśladowania.
Prawdopodobnie poświęcili wiele lat życia na… wpatrywanie się w niebo. W niebo pełne gwiazd (a więc pasje, marzenia i wykonanie ziemskiej misji) i Niebo pełne Boga (czyli sens wszystkiego). Cierpliwie czekali na wypełnienie się pism, choć nie mieli chyba pewności, czy dożyją narodzin Króla. Wahali się przed podróżą? A może wybiegli z domów jak oparzeni, zostawiając żony i cały dobytek – byle tylko nie zgubić gwiazdy?
– Jestem żoną Kaspra –
królowa Kasprowa mówiła –
mój mąż był niepodobny do innych.
Kotem, psem się nie cieszył,
tylko za gwiazdą się spieszył.
Tak szybko, że zapominał
gdzie sandał, która godzina.
Choć kasłał, jak chora owieczka,
pojechał w letnich majteczkach.
Jedzie przez wielkie pustynie
– zapomniał szalika na szyję.
Zanim go uczczą pomnikiem,
czekam na niego z szalikiem.
(…)
Trzej Mędrcy w świat wyruszyli.
Anioł wieńczy każdemu głowę.
Ze śniadaniem, szalikiem, tabletką na spanie
do dziś jeszcze czekają królowe.
(ks. J. Twardowski, Trzy królowe, fragm.)
Lekcja życia i wiary
Kacper, Melchior i Baltazar dali nam niezłą lekcję życia i wiary. Ks. Twardowski wyjaśnia: „Czego uczą trzej mędrcy ze Wschodu tych wszystkich, którzy chcą wierzyć w Boga, chcą Go odnaleźć, ale nie wiedzą, jak się do tego zabrać? Ponieważ są mędrcami, uczą jak najprościej. Popatrzcie na nas – mówią. – Żeby Go odnaleźć, nie wystarczy tylko rozmyślać – trzeba zacząć Go szukać. Trzeba się ruszyć z miejsca, choćby najbardziej wygodnego, nie bać się drogi przez pustynię, nie załamywać rąk, jeśli gwiazda zgaśnie. Ten, kto umie pływać, wie, że najpierw musiał odważnie rzucić się do wody, nie wiedząc jeszcze, co dalej. Nie zniechęcać się, że wciąż daleko do brzegu. Wiara jest walką o wiarę, tak jak miłość walczy o miłość. Niech nas nie zraża, że pokłon rozumu może być trudniejszy od pokłonu serca. Odnaleźć Boga – to zrozumieć: Bóg jest tak nieskończenie wielki, że nie zdoła Go ogarnąć cały wszechświat, i jednocześnie może przyjść jako bezbronne dziecko”.
Wiara jest walką o wiarę, tak jak miłość walczy o miłość.
Żeby Go odnaleźć, trzeba zacząć Go szukać… To przesłanie splata się z myślą papieża Franciszka, który powiedział: „Doświadczenie Mędrców zachęca nas, abyśmy nie zadowalali się przeciętnością, nie wegetowali, ale poszukiwali sensu rzeczy, z pasją badali wielką tajemnicę życia”.
Postawa Trzech Mędrców to świetna inspiracja na 2018 rok, prawda?
Dzisiaj w całej Polsce zobaczycie tradycyjne Orszaki Trzech Króli. Jeśli chcecie poczuć się przez chwilę jak wędrujący Mędrcy, weźcie w nich udział. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie tutaj
...
Juz po ale warto przypomniec!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:51, 07 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Czy Trzech Króli na pewno było trzech? I czy mieli na imię Kacper, Melchior i Baltazar?
Roman Zając | 06/01/2017
Fr Lawrence Lew, O.P./Flickr
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Fascynującą kwestią jest to, jak ten krótki epizod o Trzech Mędrcach, opisany w Ewangelii Mateusza, został wzbogacony przez wyobraźnię religijną późniejszych pokoleń.
Wielu z nas do dzisiaj pamięta, jak podczas konferencji prasowej jeden z polityków powiedział: „Rozpoczynamy święta. Po świętach, przypomnę, jest SZEŚCIU króli”. Oczywiście chodziło o święto Trzech Króli, bo tak potocznie nazywana jest Uroczystość Objawienia Pańskiego.
W rzeczywistości Ewangelia wg Mateusza mówi jedynie o mędrcach ze Wschodu (a dokładnie o magach, czyli prawdopodobnie kapłanach zaratustrianizmu), nie nazywa ich w ogóle królami ani nie precyzuje ich liczby (choć wzmianka o trzech darach może ją sugerować).
Pomijam tu kwestię historyczności wizyty tych tajemniczych przybyszów w Betlejem. Jak wiadomo, tak zwane Ewangelie dzieciństwa nie były pisane jako relacja kronikarska i do opowieści w nich zawartych należy podchodzić z pewnym dystansem. Natomiast fascynującą kwestią jest to, jak ten krótki epizod opisany przez Mateusza został wzbogacony przez wyobraźnię religijną późniejszych pokoleń.
Przede wszystkim próbowano w mniej lub bardziej udany sposób połączyć wersję obecną u Łukasza (o spisie ludności, podróży z Nazaretu do Betlejem, narodzinach w grocie i o pokłonie pasterzy) z tradycją obecną u Mateusza (o gwieździe, wizycie magów w Betlejem i o ucieczce do Egiptu przed siepaczami Heroda).
Czytaj także: Z Nazaretu do Betlejem jest ok. 150 km, głównie pod górkę. Jak wyglądała podróż Maryi i Józefa?
Trzej Królowie odwiedzili Jezusa w stajence?
Ewangelia według św. Mateusza pokazuje sytuację, w której Józef, Maryja i mały Jezus po prostu mieszkają w Betlejem. Nie pisze nic o tym, że przybyli tam z powodu spisu. Można więc odnieść wrażenie, że mieszkali tam od samego początku. Zresztą czytamy wyraźnie, że magowie, którzy chcieli oddać pokłon Jezusowi, weszli do domu (a nie do żadnej stajenki czy groty).
Ojcowie Kościoła, którzy próbowali zharmonizować obie te tradycje, zwracali uwagę na fakt, że przybycie magów nastąpiło znacznie później niż narodzenie Jezusa, przy czym jako górną granicę wyznaczano dwa lata, co tłumaczyłoby, dlaczego Święta Rodzina miała już własne lokum.
Natomiast ludowa wyobraźnia poszła w tym harmonizowaniu jeszcze dalej i postawiła mędrców ze Wschodu w towarzystwie pasterzy, którzy oddali pokłon Dzieciątku, po tym jak zostali obudzeni przez anioła.
Liczne szopki i kartki świąteczne pokazują więc taki obrazek: stajenka ze Świętą Rodziną, pasterze, trzej królowie, no i obowiązkowa gwiazda betlejemska z ogonem.
Taką samą wizję utrwalają liczne kolędy:
Śpiewajcie aniołowie, pasterze, grajcie Mu. Kłaniajcie się królowie, nie budźcie Go ze snu.
Wszyscy razem przy narodzonym Jezusie. To chyba jedno z najbardziej żywotnych ikonograficznych wyobrażeń Bożego Narodzenia. Całkowicie nieprawdziwe, ale zakorzenione bardzo głęboko. Identycznie zresztą ukazują te wydarzenia filmy biblijne, chociażby film „Narodzenie” (The Nativity Story, 2006), który osobiście bardzo lubię.
Czytaj także: Pieluchy Jezusa raczej nie pachniały fiołkami. Co wiemy o Świętej Rodzinie?
Ilu mędrców ze Wschodu odwiedziło Jezusa?
Zanim utrwaliła się liczba trzech mędrców, pojawiały się też inne wersje. Na malowidłach z II i III w., znajdujących się w rzymskich katakumbach, mamy dwóch, czterech albo sześciu mędrców. Tak, tak! Sześciu! Nikt jakoś nie wpadł na pomysł – to w kwestii wspomnianego polityka – że posługiwanie się utartym zwrotem „trzej królowie” jest myśleniem stereotypowym i niekoniecznie słusznym.
Warto jednak dodać, że niektórzy podawali jeszcze większą liczbę mędrców, którzy przybyli do Jezusa z pokłonem. W Kościele ormiańskim wierzono, iż było ich 12 (tyle ile plemion Izraela oraz apostołów), natomiast wszystkich bije na głowę obecna w tradycji koptyjskiej liczba 60 cudzoziemców! To absolutny rekord!
Czy królowie byli naprawdę królami?
Trudno wyśledzić, kiedy po raz pierwszy mędrców nazwano królami. Źródłem przypisania im godności królewskiej była prawdopodobnie interpretacja słów Psalmu 72, 10-11.
Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary,
królowie Szeby i Saby złożą daninę.
I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie,
wszystkie narody będą mu służyły.
Dlatego teraz śpiewamy: „Mędrcy świata, monarchowie, gdzie spiesznie dążycie” i nikogo nie dziwią korony na ich głowie.
Paradoksalnie zdziwienie budzi to, co mają na głowach mędrcy na mozaice z VI wieku, znajdującej się w bazylice Sant Apollinare Nuovo w Rawennie. Otóż, noszą oni tam coś na podobieństwo czerwonej czapki Papy Smerfa. Jest to tak zwana czapka frygijska – wełniane lub filcowe ściśle przylegające nakrycie głowy w kształcie stożka, z opadającym do przodu szpicem. Jeśli słowo „magowie” użyte przez Mateusza oznacza kapłanów z religii zaratusztriańskiej, takie nakrycie głowy zdecydowanie bardziej do nich pasuje niż korona i ma większy sens.
Imiona Trzech Króli
Na tej samej mozaice pojawiły się po raz pierwszy rzekome imiona mędrców, które brzmią: Kacper Melchior i Baltazar. To one ostatecznie utrwaliły się w naszej wyobraźni i kiedy nad drzwiami wypisujemy kredą C + M + B, większość ludzi myśli, że jest to skrót właśnie od nich (choć tak naprawdę chodzi o mnemotechniczny skrót zdania: „Christus Mansionem Benedicat” – Niech Chrystus błogosławi domowi).
Podawano jednak także inne imiona mędrców. We fragmencie zaginionej apokryficznej Ewangelii Hebrajczyków z II wieku zostali oni przedstawieni jako: Malchus, Caspar i Fidizarda. W tradycji syryjskiej spotykamy imiona: Kagpha, Badalilma i Badadakharida; w etiopskiej: Ator, Sater i Paratoras; w greckiej: Apellicon, Amerim i Serakin. W mistycznych wizjach Anny Katarzyny Emmerich nazywali się oni Menzor, Sair, Teokenon, a mieszkańcy Mediolanu nadali im imiona: Rustico, Eleuterio i Dionigio.
Czytaj także: K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?
Czy trzej królowie reprezentowali różne rasy?
Kolejnym utrwalonym stereotypem jest przypisywanie mędrcom ze Wschodu przynależności do różnych ras. Jako pierwszy bodajże Beda Czcigodny (na przełomie VII i VIII w.) uznał, że pochodzili oni z trzech kontynentów: Europy, Afryki i Azji, choć Ewangelista wyraźnie pisze, że byli oni ze Wschodu.
W tamtych czasach przez Wschód rozumiano cały obszar na wschód od rzeki Jordan – a więc Arabię, Babilonię, Persję. W pokłonie reprezentantów różnych ras i kontynentów widziano jednak symboliczne uznanie godności Jezusa przez przedstawicieli całego świata pogan, a zarazem uniwersalność zbawienia, ponad wszelkimi podziałami.
W konsekwencji mamy więc wśród nich zarówno skośnookiego Azjatę o żółtym kolorze skóry, jak i Afrykańczyka, co jest bardzo poprawne politycznie. Podobna poprawność polityczna każe twórcom hollywoodzkich filmów dodawać postać o ciemnym kolorze skóry nawet tam, gdzie jest to trudne do obronienia (np. Samson w serialu „The Bible” z 2013 r.).
Legenda, że jeden z magów pochodził z Afryki, wywodzi się ze wspomnianego już przeze mnie Psalmu 72, gdzie jest mowa o królestwie Saby (a tak nazywano Abisynię, czyli współczesną Etiopię). Poza tym nawiązuje do wersetu z Księgi Izajasza:
Zaleje cię mnogość wielbłądów, dromadery z Madianu i Efy. Wszyscy oni przybędą ze Saby, ofiarują złoto i kadzidło (Iz 60, 6).
Skojarzenie z darami, które otrzymał Jezus od magów, było wręcz nieuniknione.
Jak widać z tymi Trzema Królami wszystko wygląda inaczej, niż to sobie wyobrażamy. Pełno tu pobożnych zmyśleń. Dla nas jednak najważniejszy powinien być sens tego święta, a nie rozważania, czy mędrcy w ogóle istnieli, ilu ich było i jak się nazywali. Mateusz zamieścił tę historię w swojej Ewangelii, aby pokazać, że Chrystus nie przyszedł tylko dla narodu wybranego. W gruncie rzeczy jest to święto tych wszystkich, którzy nie będąc Żydami, uznają Jezusa za swojego zbawiciela.
...
W objawieniach mozna sprawdzic dokladnie. Nie musimy polegac na wyobrazni czy domyslach. Sa wspanialym pokazem, ze jak ktos pragnie dobra to znajdzie Boga! Bo przeciez nawet nie żydzi na podstawie PRZEPOWIEDNI I GWIAZD PRZYBYLI! CUD! Kto by ruszyl w droge na takiej podstawie? Ewidentnie Bóg prowadzil. Musieli byc dobrzy ludzie swoich czasow. Pamietajcie ze Persowie sa jednym z lepszych ludow swiata! MORALNIE! Polscy podroznicy sa zachwyceni goscinnoscia! Jest tam duzo dobrych ludzi stad ci magowie. A przeciez Cyrus Wielki to najwiekszy wladca starozytnosci jeden z wzorcow wladzy! PERS! Nie zaden np. Grek dopiero Oktawian August i Konstantyn Wielki (nazwa znaczaca) są tego formatu. Persowie i Rzymianie to byly najlepsze ludy starozytnosci i dlatego przetrwaly. Rzymianie dali postawe calej Europie. Sa zatem ludy i lepsze i gorsze moralnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:14, 07 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
„Dla Boga nie ma obcych”. Ulicami polskich miast po raz kolejny przeszedł Orszak Trzech Króli [FOTOGALERIA]
Kamil Szumotalski i Dorota Szumotalska | 06/01/2018
Kamil Szumotalski/ALETEIA
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Na całym świecie kolorowe marsze wyruszyły ulicami ponad 644 miast w Polsce i 16 na całym świecie. Fundacja Orszak Trzech Króli już po raz dziesiąty zorganizowała orszaki w Uroczystość Objawienia Pańskiego.
W
Warszawie Orszak Trzech Króli rozpoczął się od modlitwy Anioł Pański poprowadzonej przez ks. kard. Kazimierza Nycza, a następnie wyruszył Krakowskim Przedmieściem aż do Placu Piłsudskiego. Orszak otwierał pochód trzech królów, przedstawiających symbolicznie władców trzech kontynentów – Azji, Afryki i Europy. Uroczystość Objawienia Pańskiego upamiętnia oddanie hołdu Jezusowi przez mędrców, których tradycja nazwała królami.
Czytaj także: Czy Trzech Króli na pewno było trzech? I czy mieli na imię Kacper, Melchior i Baltazar?
Za królami podążyli ich poddani, w których wcieliły się dzieci ze szkół zaangażowanych w to wydarzenie, przebrane w kolorowe stroje. Marsz mijał platformy, na których aktorzy odgrywali jasełka. Można było obejrzeć sceny z ogrodu Eden, pałacu Heroda oraz walkę dobra ze złem.
W Orszaku uczestniczyły nie tylko rodziny z małymi dziećmi, ale także wiele osób starszych, czy studentów:
– Na orszaku jestem drugi raz. W tym roku są duże lepsze warunki pogodowe, więc mam nadzieję, że uda mi się zostać na śpiewaniu kolęd. Idę w Orszaku, ponieważ uważam, że jest to bardzo dobra inicjatywa, która jest pewną formą publicznej deklaracji swojej wiary – powiedział nam Kryspin, student pierwszego roku jeden z warszawskich uczelni.
Czytaj także: Nie tylko kreda. Znacie tradycję palenia kadzidła w domach na Trzech Króli?
„Bóg jest dla wszystkich”
Na zakończenie Orszaku miało miejsce oddanie pokłonu Jezusowi przez trzech królów, a następnie przez wszystkich zgromadzonych na Placu Piłsudskiego. Tegoroczny Orszak szedł pod hasłem „Bóg jest dla wszystkich”. – Bóg rzeczywiście jest dla wszystkich. Przyszedł zbawić wszystkich ludzi: do grzeszników, ludzi prostych – powiedział ks. kard. Kazimierz Nycz w swoim przemówieniu. – Kościół musi być dla biednych i bogatych, dla swoich i tak zwanych obcych. Dla Boga nie ma obcych, dlatego dla Kościoła też nie powinno być obcych.
Czytaj także: Objawienie Pańskie: To święto tych, którzy poszukują i idą w ciemności. Komentarz do Ewangelii
Orszak Trzech Króli to okazja do manifestacji wiary
Jednym z celów Fundacji Orszak Trzech Króli jest promowanie wspólnego świętowania okresu Bożego Narodzenia, co doceniali uczestnicy Orszaku:
– Jesteśmy na Orszaku trzeci raz. Do tej pory nie było żadnej masowej uroczystości, może oprócz Bożego Ciała, kiedy mogliśmy wyjść i cieszyć się wspólnotą i dawać świadectwo o naszej wierze. Kiedy usłyszeliśmy o tej pięknej inicjatywie, to nas poniosło, dlatego tu się pojawiliśmy. Jest to chyba jedyna taka możliwość, żebyśmy masowo mogli pośpiewać kolędy. Mamy tak wielki dorobek w Polsce kolęd, tak przepięknych, tak teologicznie podbudowanych, że szkoda, że my nie korzystamy z tej wielkiej wartości – przyznaje pan Jacek, który uczestniczył w Orszaku wraz z całą rodziną.
– Wydaje się, że coraz mniej rodzin śpiewa w domach, coraz rzadziej przekazuje się młodym pokoleniom teksty kolęd. Więc każde takie spotkanie, gdzie można przypomnieć te kolędy jest bardzo wartościowe – dodała żona, pani Dorota.
Na zakończenie Orszaku uczestnicy zatańczyli poloneza przy melodii kolędy „Bóg się rodzi”.
...
Znakomicie, ze swieto sie odrodzilo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:57, 07 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Polska
Ponad milion osób wzięło udział w Orszakach Trzech Króli w całej Polsce
Ponad milion osób wzięło udział w Orszakach Trzech Króli w całej Polsce
Dzisiaj, 7 stycznia (14:37)
W całej Polsce w Orszakach Trzech Króli uczestniczyło ponad 1,2 mln osób - powiedziała PAP rzeczniczka Orszaku Jolanta Skwarek. Według niej, najwięcej osób zgromadziło się w Warszawie - ponad 80 tys., a w orszakowej czołówce znalazły się też Kraków i Wrocław.
Orszak Trzech Króli przeszedł m.in. ulicami Krakowa
/ Jacek Bednarczyk /PAP
Mam informację, że w całej Polsce w Orszaku Trzech Króli wzięło udział ponad 1 mln 200 tys. uczestników. W samej Warszawie było ich ponad 80 tys. - powiedziała PAP Jolanta Skwarek. Jak sprecyzowała, liczba ta odnosi się do osób, które przeszły ulicami miast. Nie są w tę statystykę wliczone osoby przygotowujące poszczególne Orszaki - wyjaśniła.
Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Warszawy
/TVN24/x-news
Według niej w ubiegłym roku w orszakach w całym kraju wzięło udział ok. 1 mln osób. A zatem urośliśmy. Dotyczy to nie tylko całej Polski, ale i np. Warszawy. Rok temu warszawski orszak liczył 30 tys. uczestników. W tym roku szło w nim zatem ponad dwa razy więcej osób - podkreśliła.
W czołówce miast z największą liczbą uczestników tegorocznej uroczystości z okazji święta Trzech Króli znalazły się oprócz Warszawy również Kraków i Wrocław. Ze wstępnych szacunków wynika, że w samym tylko Krakowie uczestniczyło w nim ponad 30 tys. osób - stwierdziła Skwarek.
Orszak Trzech Króli w Warszawie
/Paweł Supernak /PAP
Orszaki Trzech Króli przeszły w sobotę ulicami ponad 660 miast w Polsce i 16 poza jej granicami. Tegoroczne uroczystości odbywały się pod hasłem "Bóg jest dla wszystkich". Uczestników Orszaków Trzech Króli w Polsce pozdrowił papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w sobotę w Watykanie. W rozważaniach przestrzegał wierzących przed postawami egoizmu, obojętności i strachu.
W Orszaku Trzech Króli w Skoczowie na Śląsku Cieszyńskim wziął udział prezydent Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą.
6 stycznia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Kończy ono trwające od wigilii obchody Bożego Narodzenia.
...
Czyli duza manifestacja wiary! Zankomicie ze ten dzien sie rozwija jako wkasciwie nowe swieto. Komunizm zerwal tradycje. Ale jak widzicie zło nie ma ostatniego slowa!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:17, 06 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Kolejne tradycyjne K+M+B...
Mozna to tez uznac za swieto ludzi dobrej woli. Wrecz ekumeniczne. Kazdy czlowiek jesli ma dobra wole znajdzie droge do Boga.
Niezaleznie od miejsca w ktorym sie urodzil. Bo oto ludzie spoza Narodu Wybranego z daleka ruszaja w droge i docieraja do celu. Bardzo wyrazna symbolika. Ze wszystkie ludy calego swiata w koncu dotra do celu.
Aczkolwiek Persowie NIE BYLI POGANAMI w znaczeniu kultu demonicznych sil! Nie!
Ahura Mazda Jedyny Bóg to jest ten sam Bóg co Izraela. Mimo oczywiscie blednych pojec o Nim to jednak zasady logiki sa bezwzgledne. Kto wyznaje Jedynego Boga wyznaje Boga tego samego co my mimo ze moze przypisywac Mu falszywe cechy. Ale my czy znowu tak prawidlowo oceniamy Boga? Kazdy znieksztalca obraz Boga! Tylko Maryja miala zawsze prawidlowy.
Zatem nie wymagajmy np. od pogan tego czego sami nie potrafimy.
I oczywiscie znaczenie jest tu szersze. Kazdy szukajacy prawdy szuka Boga i do Niego dotrze. Oczywiscie poniewaz ludzie dobrej woli nie sa idealni to czesto trwa cale zycie! Ale dzis Kościół jest pewnie w 90% swiata poza jakimis kompletnymi mordowniami typu Korea Polnocna. Nawet jednak w komunie w Chinach mozna znalezc chrzescijan. Czyli gdy ktos jest gotowy Bóg go pokieruje do Kościoła.
Oczywiscie sa i ludzie dobrej woli niezdatni do Kościoła. Np. gdy tradycja lokalna jest bardzo silna i daleka od chrzescijanstwa takim ludziom trudno byloby udzwgnac zasady chrzescijanstwa a nawet byje mogli odrzucic bo ,za trudne'. Lepiej niech umra w swojej tradycji jako dobrzy ludzie niz w chrzescijanskiej jako upadli. Takich Bóg dopiero po smierci przygotowuje do zasad Kościoła. I po pewnym czasie pobytu w czysccu tez wchodza do Nieba.
Wiele znaczen ma ten piekny dzien.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:07, 06 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Orszaki Trzech Króli przejdą ulicami 800 miast i miasteczek.
6 stycznia, z okazji święta Objawienia Pańskiego w wielu polskich miejscowościach odbędą się tradycyjne Orszaki Trzech Króli. Tym razem będzie im towarzyszyć hasło „Niechaj poprowadzi nas gwiazda”, a także wspólne kolędowanie.
...
Tak kolejny raz.
To święto odpowiada nam na pytanie co z ludźmi którzy nie zetknęli się z chrześcijaństwem przecież nie pójdą do piekła za to tylko że nic nie wiedzieli.
Oczywiście! To byłby absurd.
Trzech magów nie znało Boga. Mieli tylko naturalna wiarę w Boga. Persowie Medowie i Baktrowie przypominam ludy wywodzące się od Madaja mialy najmniej zepsuta religie z wszystkich pogan bo wierzyli w jednego Boga Ahura Mazdę co było ewenementem światowym! Wynikało to oczywiście z wysokiego poziomu ich etyki. Im lud jest bardziej moralny tym bardziej zachowuje wlasciwe pojęcia religijne.
Stąd pojawili się w Ewangelii.
Prowadziła ich gwiazda! To jest wielki symbol. Ludzi nawet dalekich od Boga prowadzi Bóg do siebie nawet z daleka (chodzi o dystans duchowy). Jeśli tylko są ludźmi dobrej woli. Podążają za ,gwiazda' czyli natchnieniem od Boga i do Niego dochodzą. Jak trzej magowie. W każdej kulturze świata.
Ale oczywiście najlepiej od razu być przy Bogu od urodzenia a nie zmudnie dochodzić. Sąd Polska. My nie musimy niczego szukać iść w daleką drogę. Bóg jest obok w każdym kościele których jest wciąż tak dużo. Nikt normalny nie szuka czegoś co ma pod ręką!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|