BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:06, 08 Kwi 2018 Temat postu: Święci Ormianie |
|
|
Nowy doktor Kościoła, którego zapewne jeszcze nie znacie
Anna Artymiak | 06/04/2018
ŚWIĘTO GRZEGORZ Z NARKU
AFP/EAST NEWS
Udostępnij 135 Komentuj 0
Był mnichem, mistykiem i poetą. Dla Ormian jest narodowym bohaterem, który ukierunkował ormiańską myśl chrześcijańską. Niektórzy określają go mianem Dantego Wschodu.
Monumentalny, wzniosły na 2 metry, nieco przesadnie wyprostowany, z nienaturalnie długimi i dużymi rękoma, a przy tym pozbawiony wyniosłości – z twarzą i oczami zamkniętymi, zdradzającymi zatopienie na modlitwie. Czy tak właśnie wyglądał św. Grzegorz z Nareku?
Trudno dziś po ponad tysiącu latach to sprawdzić, ale właśnie tak przedstawił go światowej sławy ormiański rzeźbiarz, Dawid Erevantsi, w swoim najnowszym dziele, wielkiej figurze, która stanęła w Ogrodach Watykańskich i której kopia stanie także w Armenii, w ogrodzie Eczmiadzynu, stając się symbolem łączności pomiędzy Kościołem Rzymsko-Katolickim a Ormiańskim Kościołem Apostolskim.
Czytaj także: Franciszek w Armenii – kraju, który jako pierwszy przyjął chrześcijaństwo
Doktor Kościoła
Św. Grzegorz z Nareku, choć już od trzech lat jest Doktorem Kościoła, to ze wstydem należy przyznać, że wciąż jego imię niewiele nam mówi. Skąd zainteresowanie papieża Franciszka tą postacią i dlaczego go aż tak wyróżnił?
Tu zdradzają się dwa istotne rysy tego pontyfikatu. Po pierwsze papież z Argentyny chce nas, Europejczyków i nie tylko, niejako wyrzucić z naszych schematów patrzenia na świat z perspektywy ważności danych państw, narodów i tradycji. I tak zwraca nam uwagę na mały, doświadczony, nieznany i zapomniany, ale bogaty duchowo i głęboko zakorzeniony w tradycji chrześcijańskiej naród ormiański.
Po drugie, uparcie przypomina nam o miłosierdziu Bożym. I właśnie w mistyce św. Grzegorza z Nareku odnajduje, jak wyznał podczas swej podróży do Armenii w 2016 roku, odpowiedź na pytanie: „jak można stać się miłosiernym, ze wszystkimi wadami i biedami, które każdy widzi w sobie i wokół siebie?”. W tym nieznany świętym widzi „wielkiego herolda Bożego miłosierdzia”:
Trudno znaleźć równego jemu w sondowaniu otchłani nieszczęść, które mogą się zagnieździć w ludzkim sercu. Jednakże stawiał on zawsze w dialogu ludzką nędzę i miłosierdzie Boże, wznosząc żarliwe błaganie pełne łez i ufności do Pana (Gyumri, Plac Vartanants, 25 czerwca 2016).
ŚWIĘTO GRZEGORZ Z NARKUGaleria zdjęć
Doktor pokoju
Ojciec Święty, podobnie do Jana Pawła II, docenia wartość tradycji wschodniej Kościoła, rozszerzając jego spojrzenie o wymiar, który mówi: „Europa oddycha dwoma płucami, wschodnim i zachodnim” – na cały świat.
Franciszek nie szczędzi wielkich słów pod adresem św. Grzegorza z Nareku, nazwał go: słowem i głosem Armenii oraz nauczycielem życia, który –
uczy nas, że trzeba przede wszystkim uznać siebie za ludzi potrzebujących miłosierdzia, a następnie, w obliczu nędzy i ran, które postrzegamy, nie zamykać się w sobie, ale szczerze i ufnie otworzyć się na Pana.
Ale także zwrócił uwagę na trudny i ważny temat pokoju dla narodu ormiańskiego, którego orędownikiem i wzorem może stać się święty z Nareku. Stąd Franciszek cytując jego dzieło, Księgę śpiewów żałobliwych, którą przy tym określił „duchową konstytucją narodu ormiańskiego”, określił go wręcz mianem „Doktora pokoju”.
A w katedrze Kościoła Apostolskiego uczestnicząc w liturgii przywołał jego modlitwę: Przyjdź, Duchu, Ty który z nieustannymi jękami jesteś naszym orędownikiem u miłosiernego Ojca, Ty, który czuwasz nad świętymi i oczyszczasz grzeszników; wylej na nas ogień swojej miłości i jedności, a ustaną powody naszego zgorszenia, nade wszystko brak jedności uczniów Chrystusa (por. Grzegorz z Nareku, Księga śpiewów żałobliwych, 33, 5).
Czytaj także: Tylko 4 kobiety otrzymały tytuł doktora Kościoła. Oto one
Figura św. Grzegorza z Nareku
Nie powinna zatem dziwić przychylna odpowiedź Ojca Świętego na odważne pragnienie prezydenta Armenii Serża Sarkisjana, wyrażone podczas prywatnego spotkania w Armenii, by „duża figura św. Grzegorza z Nareku stanęła kiedyś w Ogrodach Watykańskich”.
Jej inauguracji dokonał w miniony czwartek, 5 kwietnia sam Franciszek podczas krótkiej liturgii. Udział w niej wziął prezydent, który już za kilka dni ustępuje z urzędu, a także głowa Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego: Jego Świątobliwość Karekin II, Katolikos Wszystkich Ormian, Patriarcha Świętej Stolicy Eczmiadzyna, a także Jego Świątobliwość Aram I, Patriarcha Katolikos Wielkiego Domu Cylicyjskiego oraz Jego Świątobliwość Bedros XX, Patriarcha Cylicji katolików obrządku ormiańskiego.
Obecni byli także z racji pełnionych funkcji: kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan i kard. Leonardo Sandri, prefekt Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich. Po odczytaniu „mowy pożegnalnej” Jezusa z Ewangelii św. Jana, gdzie jest mowa o wspólnym trwaniu w Jego miłości oraz modlitwy św. Grzegorza z Nareku została odsłonięta i następnie pobłogosławiona jego figura. Stanęła ona w widocznym miejscu, przy schodach prowadzących na stację kolejową, w której mieści się sklep z luksusowymi towarami, a od kilku lat także odbywa się sprzedaż niektórych darów, które otrzymuje Papież, z których dochód jest przeznaczony na jego dzieła miłosierdzia. Tu codziennie wiele osób zdąża do pracy lub turyści z zaciekawieniem poznają zakątki Ogrodów.
Mnich, mistyk i poeta
Św. Grzegorz z Nareku, po ormiańsku Krikor Narekatsi, był mnichem, mistykiem i poetą, żył w X wieku. Dla Ormian jest narodowym bohaterem, który ukierunkował ormiańską myśl chrześcijańską. Niektórzy określają go mianem Dantego Wschodu.
Wstąpił do klasztoru jako dziecko, gdzie otrzymał solidną formację i gruntowne wykształcenie, poznał dobrze grekę, co pozwoliło mu czytać pisma Ojców Kościoła w oryginale. Żył i pracował poświęcając się modlitwie i nauczaniu w klasztorze w Nareku.
Pozostawił po sobie wybitną spuściznę, będącą kopalnią myśli dla filozofów, mistyków i teologów wschodnich, uważaną także za perłę literatury ormiańskiej. Język jego pism charakteryzuje forma poetycka.
Liturgia ormiańska jest przesiąknięta jego modlitwami, zebranymi przede wszystkim w jego głównym dziele Księdze śpiewów żałobliwych liczącym 95 modlitw, utrzymanych w formie rozmowy duszy z Bogiem. Jest uważany za jednego z wybitnych mistrzów życia kontemplacyjnego obok mistyków zachodnich. Jego wspomnienie liturgiczne przypada 27 lutego, a w Kościele Apostolskim 25 stycznia.
Święty z Nareku jest jedynym doktorem Kościoła, którego figura stanęła w Ogrodach Watykańskich. Znajdują się tam nieliczne figury świętych, w tym św. Piotra i św. Juana Diego.
Czytaj także: Cierpienia Ormian jak rany Chrystusa
...
Wazny kraj wielu meczennikow. Miliony! Na pewno Naród Wybrany.
Post został pochwalony 0 razy |
|