Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Święci Francji .
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:45, 27 Maj 2018    Temat postu:

Elżbieta od Trójcy Świętej: piękna święta, która miała przepis na niebanalne życie
Philip Kosloski | 26/05/2018
ST ELISABETH OF THE TRINITY
Willuconquer | CC BY SA 3.0
Udostępnij 172 Komentuj
„Wtedy nasze życie nigdy nie będzie banalne. Nawet w przyziemnych czynnościach, ponieważ już nie żyjesz dla tych czynności, lecz wychodzisz ponad nie”.

Św. Elżbieta od Trójcy Świętej w młodości odrzuciła kilka ofert małżeńskich. Zdecydowała, że poświęci się jednemu, najważniejszemu dla niej pragnieniu: by zostać siostrą karmelitanką. Czuła w sobie silne pragnienie zjednoczenia się z Trójcą Świętą i uznała, że życie zakonne jest drogą, na której Bóg chce utwierdzić to zjednoczenie.

Czytaj także: 54 autentyczne zdjęcia św. Teresy z Lisieux
Czuła obecność Bożą we wszystkim, co robiła, nawet w najprostszych zadaniach do wykonania:

Trzeba dostrzegać to, w jak bardzo intymny sposób Bóg jest w nas obecny i zajmować się wszystkim w swoim życiu wraz z Nim. Wtedy nasze życie nigdy nie będzie banalne. Nawet w przyziemnych czynnościach, ponieważ już nie żyjesz dla tych czynności, lecz wychodzisz ponad nie.
Jej duchowość była podobna do tej praktykowanej przez św. Tereskę z Lisieux – wspaniałą karmelitankę, która zmarła za życia Elżbiety, i której biografię Elżbieta czytała. Wielu nazywało ją „Mistyczką z Dijon”. Nie ze względu na jakieś nadzwyczajne wizje, ale z powodu jej bogatego życia duchowego.

...

Bardzo piekne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:17, 15 Sie 2018    Temat postu:

Biczowała się, pościła i… korzystała z „metody uśmiechu”. Św. Maria Magdalena Postel
Obraz Eryk Łażewski | 20/07/2018
Udostępnij
Bohaterka tego tekstu jest w Polsce mało znana, a szkoda! Św. Maria Magdalena Postel od dzieciństwa bowiem wyróżniała się swym nonkonformizmem. I tak już w wieku 9 lat złożyła ślub dozgonnej czystości, choć raczej oczekiwano od niej, że gdy dorośnie, weźmie ślub i zostanie matką.
ako dziewięciolatka przystąpiła do I Komunii. Jej rówieśnicy musieli jeszcze długo na nią czekać. Od tego momentu, za zgodą spowiednika, przyjmowała Jezusa Eucharystycznego codziennie, znowu bardzo się wyróżniając na tle swojego otoczenia. Zresztą wtedy też je zmieniła. Przeniosła się bowiem z rodzinnego Barfleur do klasztoru w Valognes (obie miejscowości znajdują się w Normandii). Tam oczekiwano od niej, że zostanie zakonnicą. Jednak – mimo dobrego wykształcenia, jakie odebrała od benedyktynek – nasza bohaterka nie chciała stać się jedną z nich. Uważała bowiem, że żyją one…
zbyt wygodnie i bogato!
Szkoła, nocne msze i rewolucja
Po powrocie do Barfleur, w wieku 18 lat przyszła święta założyła (zupełnie sama i z wieloma kłopotami) szkołę dla dziewcząt, w której nie było kar (co było niezwykłe jak na owe czasy – koniec XVIII w.). Celem tej szkoły było „wychowanie chrześcijańskie matek i kobiet zdolnych zakładać rodziny, w których będzie się żyło przyjemnie”. Taki cel edukacji był wtedy czymś niezwykłym, podobnie byłoby zapewne także i dzisiaj.
Szkoła musiała ulec likwidacji w czasie rewolucji francuskiej. Jednak Julia Franciszka Katarzyna (imiona chrzcielne świętej) działała dalej: przechowywała Najświętszy Sakrament pochodzący z jednego ze zlikwidowanych klasztorów, w tajnej kaplicy pod schodami swego domu organizowała nocne msze,
konsekrowane podczas nich hostie – za specjalną zgodą proboszcza – nosiła do chorych i im ich udzielała. Potajemnie kształciła grupy katechetów i sama katechizowała, przechowywała szaty i naczynia liturgiczne wikarych ze swojej parafii zmuszonych do ucieczki, a w budynku poszkolnym ukrywała księży. Ułatwiała im też przedostawanie się z rewolucyjnej Francji do Anglii. Pomagała wreszcie zakonnicom wygnanym z klasztorów, starając się o ich utrzymanie.
Czytaj także: Bł. Dorota z Mątów: od nieudanego małżeństwa po zamurowanie w celi [Wszyscy Świetni]
„Metoda uśmiechu”
Za czasów Napoleona znowu otworzyła szkołę, w czym pomogły jej dwie znajome. Potem dołączyła do nich jeszcze jedna i powstało Zgromadzenie Ubogich Córek Miłosierdzia, które na początku składało się z 4 osób. Jego Matką Przełożoną była właśnie s. Maria Magdalena (imiona zakonne naszej bohaterki) Postel.
Po rewolucji pojawiło się ogromne zapotrzebowanie na bezpłatną edukację chrześcijańską i nowe zgromadzenie rozrosło się. W nauczaniu s. Maria Magdalena korzystała z metod Zgromadzenia Braci Chrześcijańskich, a w formacji zakonnej z „metody uśmiechu” , czyli stosowanego przez Matkę Przełożoną – pełnego serdeczności i uśmiechu – odnoszenia się do swoich współsióstr. Po wielu przeprowadzkach Zgromadzenie otworzyło stałą placówkę w Tamerville. Oprócz „szkoły bez kar”, Matka Postel założyła tam również zakład pracy dla miejscowych kobiet, dający im zatrudnienie i stały zarobek.
W końcu, gdy Zgromadzenie otrzymało w darze zrujnowane opactwo benedyktyńskie, wtedy święta osobiście pracowała przy jego odbudowie. Powstały w nim sierociniec oraz szkoła podstawowa z internatem dla dziewcząt.
Siostry świętej Marii Magdaleny Postel
Przy całej tej aktywności s. Postel prowadziła życie wypełnione umartwieniami: 4 dni w tygodniu pościła, nosiła włosiennicę, biczowała się . Mimo takiego stylu życia jej twarz promieniowała uśmiechem. Nawet umierając w wieku 90 lat, wciąż się uśmiechała. Może dlatego, że zostawiała po sobie 150 zakonnic i 37 różnych placówek (szkół i sierocińców).
W 1908 r. św. Pius X beatyfikował M.M. Postel. Wtedy właśnie – ze względu na wspomniane wyżej osiągnięcia: zapewnianie ochrony, roznoszenie i udzielanie Najświętszego Sakramentu podczas rewolucji – papież nazywa ją „kapłanem – dziewicą” . 17 lat później zostaje kanonizowana.
Obecna, polska nazwa założonego przez nią zgromadzenia zakonnego to „Siostry świętej Marii Magdaleny Postel (w skrócie: SMMP)”. Działają one na 4 kontynentach i jest ich już 780 (stan na 2005 r.). A wszystko zaczęło się od 4 kobiet w Normandii.

...

Kazdy swiety jest jak widac inny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:52, 15 Wrz 2018    Temat postu:

Nowa błogosławiona. Miała dar widzenia przyszłości i czytania w sercach. Wybrała służbę chorym
Katolicka Agencja Informacyjna | 10/09/2018
ELŻBIETA ALFONSA MARIA EPPINGER
Wikipedia | Domena publiczna
Udostępnij 137
Alfonsa Maria Eppinger potrafiła czytać w sercach i udzielać mądrych rad, zyskując sławę „ekstatyczki z Niederbronn”. Nawet z Rzymu przybywali do niej ludzie, aby usłyszeć coś o swojej przyszłości.

Kościół ma nową błogosławioną. 9 września w Strasburgu do chwały ołtarzy wyniesiona została francuska mistyczka s. Alfonsa Maria Eppinger. Założyła ona Zgromadzenie Sióstr Najświętszego Zbawiciela, zajmujące się opieką nad chorymi i potrzebującymi oraz nad opuszczonymi dziećmi.



Mądra i odważna kobieta
Beatyfikacji przewodniczył w tamtejszej katedrze kard. Angelo Becciu, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. W homilii zaznaczył, że Kościół przedstawia nową błogosławioną jako „wzór życia ewangelicznego” dokładnie 150 lat od jej śmierci. Choć upłynęło już tyle czasu, to przesłanie tej „niezwykłej kobiety” jest nadal aktualne, gdyż dała „świadectwo prawdziwie chrześcijańskiego życia i głębokiej duchowości”.


Czytaj także:
11 zakonnic dobrowolnie poszło na śmierć, ratując życie 120 osób. Męczennice z Nowogródka
Jeszcze za ziemskiego życia bł. Alfonsa Maria wzbudzała podziw tych, którzy dostrzegali w niej świętość życia i heroizm cnót. Jej cechami charakterystycznymi była chęć poznania tego, czego pragnie Bóg i kierowania się tymi pragnieniami w pełnieniu jego woli – zauważył kardynał.

Odnosząc się do miasta beatyfikacji, Strasburga, zwrócił uwagę, że to miasto „stanowi w pewnym sensie centrum Europy, gdyż znajdują się tu instytucje fundamentalne dla życia jej obywateli”.

Wznosi się stąd naglący apel do całego kontynentu europejskiego, coraz bardziej kuszonego przez egoizm i zamknięcie się w sobie. Jest to apel bł. Alfonsy Marii. Ta odważna i silna kobieta, ze swym świadectwem nadzwyczajnego życia chrześcijańskiego, wzywa wszystkich Europejczyków do tego, by mieli otwarte serca, by okazywali skuteczną i przyjmującą miłość, zdolną wychodzić naprzeciw potrzebującym: słabym, przegranym, chorym, tym, którzy uciekają od wojny, przemocy i prześladowań – powiedział prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Do beatyfikacji s. Alfonsy Marii nawiązał także papież Franciszek podczas modlitwy „Anioł Pański” w Watykanie. „Dziękujemy Bogu za tę mądrą i odważną kobietę, która poprzez swoje cierpienie, milczenie i modlitwę, dała świadectwo miłości Boga, zwłaszcza względem chorych na ciele i duszy – mówił Ojciec Święty. – Wielkie oklaski dla nowej błogosławionej”.



Szczególny kult męki Pańskiej
Elżbieta (Élisabeth) Eppinger urodziła się 9 września 1814 r. (a więc beatyfikacja odbyła się dokładnie w dniu jej 204. urodzin) w miejscowości Niederbronn-les-Bains w departamencie Dolny Ren w północno-wschodniej Francji (Alzacja) jako pierwsze z 11 dzieci w biednej rodzinie rolniczej.

Ponieważ miała słabe zdrowie i często chorowała, nie mogła chodzić regularnie do szkoły i do końca życia była pół-analfabetką. Jednocześnie od najmłodszych lat odznaczała się żywą i gorącą wiarą, a szczególnie pociągała ją męka Pańska i to z jej rozważania i adoracji czerpała siłę do znoszenia trudów codziennego życia.

Za radą i pod duchowym kierownictwem miejscowego proboszcza ks. Jeana-Claude’a Reicharda często przystępowała do Komunii świętej, co było wówczas rzadkim zjawiskiem.

Mimo słabości fizycznej wyróżniała się silnym, a przy tym wielkodusznym charakterem i nie zrażała się różnymi przeciwnościami, których nie szczędziło jej życie. Początkowo miała nieco buntownicze i krnąbrne nastawienie do otaczającego ją świata, z czasem jednak – w dużym stopniu pod wpływem pogłębiania życia duchowego – stawała się coraz bardziej pokorna i ufająca miłosierdziu Bożemu.


Czytaj także:
Dusze czyśćcowe według 13 mistyczek: są smutne i cierpią


Mistyczne stany i nadprzyrodzone dary
W 1846 r., przechodząc kolejną chorobę, ale dłuższą i boleśniejszą od poprzednich, Elżbieta doświadczyła obecności Jezusa, który objawił się jej, rozmawiał i pocieszał ją, obdarzając ją stanem głębokiej ekstazy. W następstwie tych zdarzeń niespełna 30-letnia wówczas kobieta otrzymała dar prorokowania i widzenia przyszłości, a fakty, które przepowiadała, szybko się spełniały.

Potrafiła też czytać w sercach i udzielać mądrych rad, zyskując sławę – nie tylko w najbliższym środowisku, ale w całej Francji, a nawet poza jej granicami – „ekstatyczki z Niederbronn”. Nawet z Rzymu przybywali do niej ludzie, aby usłyszeć coś o swojej przyszłości. Relacje na ten temat przekazywał naoczny świadek tych wizji ks. Claude-Ignace Busson, który w latach 1849-53 ogłosił trzy serie pism o niej.

W lipcu 1848 r. odwiedził mistyczkę biskup Strasburga (w latach 1842-87) André Raess, który poddał ją różnym badaniom, zalecanym także przez Stolicę Apostolską. Za każdym razem stwierdzał, że ma do czynienia z osobą silnego ducha, niezwykłych cnót, która unikała hałasu wokół siebie. Co więcej, dowiedział się wówczas, że Elżbieta pragnie wstąpić do zgromadzenia sióstr Opatrzności Bożej z Ribeauville, ale hierarcha roztropnie poradził jej, aby jeszcze poczekała z podjęciem ostatecznej decyzji.



Zgromadzenie Sióstr Najświętszego Zbawiciela
Częściowo za jego radą Elżbieta powołała wkrótce do życia Zgromadzenie Sióstr Najświętszego Zbawiciela, które on jako biskup zatwierdził 22 stycznia 1849 r. Duchowym patronem nowej wspólnoty zakonnej został św. Alfons Maria Liguori, założyciel redemptorystów.

Kobieta przywdziała habit swego zgromadzenia 10 września 1849 r., przyjmując – przez szacunek do jego patrona – imię Alfonsy-Marii. 28 sierpnia tegoż roku rozpoczęła wraz z kilkoma towarzyszkami wspólne życie zakonne. Śluby złożyła 2 stycznia 1850 r. w Niederbronn i została pierwszą przełożoną generalną sióstr.

Zgromadzenie, którego charyzmatem była opieka nad chorymi i potrzebującymi oraz nad opuszczonymi dziećmi, szybko się rozwijało i już wkrótce miało domy w innych rejonach Francji, a także w Niemczech i Austro-Węgrzech.

Swego rodzaju „chrztem bojowym” stała się dla sióstr epidemia cholery w Alzacji i okolicach w 1854 r. Ich posługa w tym czasie zyskała im wielki szacunek i uznanie ze strony zarówno Kościoła, jak i państwa, co potwierdził dekret o ich „użyteczności publicznej”, wydany 6 listopada tegoż roku przez cesarza Napoleona III.

Kolejnymi próbami były wojna we Francji w latach 1854-66 i nowa epidemia, tym razem tyfusu, w 1855 r. A 11 kwietnia 1866 r. zgromadzenie otrzymało ostateczne zatwierdzenie papieskie.

Ale w marcu tegoż roku doszło do rozłamu we wspólnocie. W efekcie w Würzburgu i w Győr (dzisiejsze Węgry) miejscowi biskupi utworzyli dwa nowe, autonomiczne zgromadzenia pod nazwami odpowiednio Sióstr Odkupiciela i Sióstr Boskiego Odkupiciela. Pozostałe wspólnoty pozostały przy dotychczasowej nazwie i domu generalnym.



Miłosierdzie Boże nie ma granic
Matka Alfonsa-Maria kierowała swym dziełem z wielką mądrością i roztropnością 18 lat, zaszczepiając siostrom, pochodzącym z różnych narodowości, pragnienie lepszego poznawania Chrystusowej miłości do ludzi.

Modliła się do Niego o opiekę nad młodymi zakonnicami w okresie ich formacji, przekonana, że „miłosierdzie Boże nie ma granic”. A swym siostrom powtarzała, aby nie odmawiały niczego chorym, bo „jeśli odmawiacie im, odmawiacie Zbawicielowi”.

Założycielka zmarła w opinii świętości 31 lipca 1867 r. w wieku niespełna 53 lat w swym rodzinnym Niederbronn. Początkowo pochowano ją na miejscowym cmentarzu, ale później jej doczesne szczątki przeniesiono do Oberbronn, gdzie mieścił się dom macierzysty założonego przez nią zgromadzenia.

Proces beatyfikacyjny (najpierw informacyjny) toczył się w latach 1951-55 w diecezji strasburskiej (na jej terenie leży Niederbronn), a w lipcu 1963 r. Kongregacja ds. Obrzędów, której w owym czasie podlegały sprawy kanonizacyjne, wydała dekret nt. pism siostry. Po kilkudziesięcioletniej przerwie w 2008 r. uznano za ważne dotychczasowe ustalenia, a 19 grudnia 2011 r. Benedykt XVI promulgował dekret uznający matkę Alfonsę-Marię za „czcigodną”.

Jej beatyfikacja w Strasburgu była pierwszą taką uroczystością w Alzacji.

...

Warto poznac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:31, 14 Maj 2022    Temat postu:

Nowy święty. Roztrwonił spadek, utracił wiarę. Nawrócił się pod wpływem kuzynki

Papież ogłosi świętym błogosławionego Karola de Foucauld, francuskiego zakonnika i misjonarza, pustelnika, który wiele lat spędził wśród Tuaregów. Z jego duchowości wyrosła Wspólnota Małych Braci. Pierwszym polskim Małym Bratem był Andrzej Kazimierski, który mieszka we wspólnocie pod Warszawą

...

Piękna postać a nawracanie Tuaregow ludu Sahary to naprawdę kosmos! Oryginalny nawet jak na świętego!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy