Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:57, 02 Lip 2011 Temat postu: Sanktuarium Narodowe w Licheniu |
|
|
Ponad 75 tys. osób odwiedziło muzeum w Licheniu Starym
Ponad 75 tysięcy osób odwiedziło do tej pory Muzeum im. księdza Józefa Jarzębowskiego (1897-1964), które rok temu otwarto w bazylice dolnej Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym (Wielkopolska).
Znajdująca się tutaj ekspozycja zawiera polonika zgromadzone przez księży marianów w ciągu minionych 80 lat.
Są to najcenniejsze zabytki, m.in. liczące ponad 400 lat pierwsze tłumaczenie Biblii na język polski. Można też obejrzeć komplet trzech wielkich edycji pierwszych polskich przekładów całego Pisma Świętego: pierwsze wydanie pierwszego polskiego tłumaczenia Starego i Nowego Testamentu, tzw. Biblię Leopolity (1560-1561, Kraków), zdobioną 284 drzeworytami.
Jest też wydana przez obóz reformatorski i nakładem Mikołaja Radziwiłła tzw. Biblia brzeska, zwana również Biblią radziwiłłowską oraz pierwsze wydanie Biblii w przekładzie Jakuba Wujka (1599).
Eksponowane są również przedmioty osobiste Romualda Traugutta, m.in. jego okulary, pamiętnik, rozkazy, instrukcje, odezwy Rządu Narodowego, modlitewnik. W skład kolekcji, związanej z Powstaniem Styczniowym, wchodzą m.in. pamiątki gromadzone przez wybitnych historyków – Walerego Przyborowskiego i Edwarda Maliszewskiego.
!!!! Wspaniale rzeczy ! Traugut byl świętym ! A Przyborowski napisal najlepsza do dzis historie Powstania Styczniowego ! Praktycznie jesli ktos cos pisze o tym Powstaniu to bierze to z Przyborowskiego !!!
Muzeum w Licheniu powstało po przeniesieniu tu w 2007 r. zbiorów księży marianów z Fawley Court pod Londynem. Główną część zgromadzonych zabytków stanowią eksponaty pochodzące z działającego przed wojną muzeum przy Gimnazjum Zgromadzenia Księży marianów na warszawskich Bielanach. Ocalałe eksponaty zwożono po wojnie do Fawley Court. Zbiory powiększyły się również dzięki zakupom od kolekcjonerów w Anglii, Francji, Włoszech, Niemczech i Polsce.
W muzeum eksponowane są m.in. dokumenty królów, wodzów i bohaterów narodowych, rękopisy oraz pierwsze wydania książek m.in. Sienkiewicza, Norwida, Kraszewskiego, zielnik Orzeszkowej, kolekcja białej broni, cenne starodruki.
Muzeum zorganizowano na dwóch piętrach bazyliki, na powierzchni około 1000 m kw.
!!!!!
Sanktuarium Narodowe ! I nie przypadkiem ! Wszak Nasza Matka objawiła to historię Polski aż do przyjścia Jezusa ! Objawienie Narodowe ! Bo to Jej kraj jej Naród :O))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:07, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ponad milion pielgrzymów odwiedziło sanktuarium w Licheniu
Około 1,2 miliona pielgrzymów odwiedziło w 2011 r. Sanktuarium Maryjne w Licheniu Starym (Wielkopolskie), na terenie którego wybudowano największą w kraju świątynię, noszącą tytuł bazyliki.
Jak poinformował Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego, największymi wydarzeniami były Ogólnopolskie Spotkania Środowisk Trzeźwościowych z udziałem blisko 30 tysięcy osób z kraju i zagranicy, Ogólnopolski Zlot Chórów i Orkiestr, Pielgrzymka Sołtysów i Środowisk Wiejskich, 355. Konferencja Episkopatu Polski. Według Adamczyka najważniejszym wydarzeniem była jednak uroczystość beatyfikacyjna Jana Pawła II. Dzięki telebimom ustawionym przed bazyliką oraz wewnątrz świątyni w uroczystościach mogło uczestniczyć kilka tysięcy wiernych.
- W ciągu ostatnich lat liczba grup zorganizowanych powoli spada, choć utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Jednocześnie wzrosła liczba pielgrzymów przebywających indywidualnie lub w bardzo małych grupach, często prywatnych i rodzinnych – twierdzi rzecznik prasowy sanktuarium ks. Piotr Kieniewicz.
W 2011 r. w Licheniu gościli także honorowi dawcy krwi, motocykliści, sybiracy.
Licheń gościł w ubiegłym roku także wiernych m.in. z Litwy, Słowacji, Białorusi, Czech, Kazachstanu i USA. Strony internetowe sanktuarium odwiedziło w 2011 r. kilkaset tysięcy osób.
Sanktuarium w Licheniu istnieje od ponad 150 lat. Do czasu koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Licheńskiej w 1967 r. odwiedzali je głównie wierni z okolicy. Po koronacji zaczęli tam przybywać pielgrzymi z całego kraju, a od kilku lat – także z zagranicy. W 1999 r. z pielgrzymką do Lichenia przybył papież Jan Paweł II.
>>>>
Tak ! I przypominam jakie wazne tam byly objawienia ! Nasza Matka opowiedziala historie Polski na przyszlosc ! Historie ZANIM sie wydarzyla ! I rzecz jasna wytlumaczyla jak sie ona wiaze z Bogiem !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:11, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
16 Cze 2012 07:18 pm
Chorwaccy kibice odwiedzili Licheń
Kibice piłkarskiej reprezentacji Chorwacji odwiedzili Sanktuarium Maryjne w Licheniu Starym (Wielkopolska). Trzej fani, ubrani w charakterystyczną biało-czerwoną szachownicę, wzbudzili zainteresowanie modlących się w świątyni wiernych.
- Przyjechaliśmy do Lichenia, gdyż oprócz kibicowania na stadionach swojej drużynie narodowej chcemy zwiedzić najciekawsze miejsca w Polsce - powiedział Anto Ravlic.
Kibice z Chorwacji pojawili się w Licheniu, jadąc z meczu w Poznaniu. - Byliśmy na meczach w Gdańsku i Poznaniu. Na stadionie była wspaniała, przyjazna atmosfera. Tak samo na Starym Rynku w Poznaniu, na którym zgromadziło się 15 tysięcy naszych kibiców. Byli tam również kibice z Irlandii i Włoch oraz z Polski - powiedział Ravlic.
Według niego, Polacy przyjęli ich bardzo serdecznie. Jak dodał, 15 tysięcy Chorwatów śpiewało "Poland, Poland" i to "było niesamowite".
Bardzo mile zaskoczyła ich postawa jednego z poznańskich sklepikarzy, którego zapytali o drogę. Jak wspomina Ravlic, mężczyzna zamknął swój lokal i zaprowadził kibiców do miejsca, gdzie chcieli się udać.
Chorwat zwrócił uwagę, że grupa C, w której rywalizują piłkarze trenera Slavena Bilica oraz Hiszpanie, Włosi i Irlandczycy, jest... katolicka.
Ravlic przyjechał do Polski po raz pierwszy. Jak twierdzi, wróci tu jeszcze, bo w Polsce czuje się jak u siebie w domu.
Licheń był jednym z miejsc podróży Chorwatów po Polsce. O sanktuarium dowiedzieli się od przyjaciela, który był tu wcześniej.
- Nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom, że jest tutaj tak ogromny kościół. Z początku pomyślałem, że jest większy niż w Watykanie. Świątynia zrobiła na mnie duże wrażenie - podkreślił Ravlic.
Z Lichenia Chorwaci zaplanowali podróż do Katowic i Krakowa. Chcą także zwiedzić Muzeum w Auschwitz-Birkenau. W Wadowicach pragną zobaczyć dom, w którym wychował się papież Jan Paweł II.
Każdego roku licheńskie sanktuarium odwiedza średnio ponad 1,2 miliona pielgrzymów z kraju i zagranicy.
>>>>
Tak . To jest Polska . Krolestwo Naszej Matki . Najlepsze miejsca ktore mozna odwiedzic to te gdzie jest Ona !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:12, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
21 Cze 2012 05:22 pm
Zesłańcy na Sybir modlili się w licheńskim sanktuarium
Około tysiąca członków Związku Sybiraków z kraju i zagranicy, rodzin zesłańców oraz kapelani sprawujący opiekę nad tą organizacją modlili się w czwartek do Matki Bożej Licheńskiej w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym.
W świątyni odbyła się 12. Ogólnopolska Pielgrzymka Zesłańców. Podczas uroczystej mszy św. w bazylice i przed kilkumetrowym monumentem – Sybirackim Znakiem Pamięci – pielgrzymi dziękowali Bogu za swój powrót z "nieludzkiej ziemi" do Polski. Modlili się także w intencji zesłańców, którzy nie doczekali się powrotu do rodzinnego kraju.
- Byli aresztowani i zmuszani do opuszczenia kraju. Wywożono ich wagonami na daleką Syberię, gdzie mieli małe szanse na przeżycie. Spośród 1,3 miliona zesłanych, co trzeci zginął w najodleglejszych ostępach syberyjskiego piekła - powiedział Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
Zbigniew Bogno urodził się na Syberii. - Mój brat i ojciec tam polegli i tam leżą, blisko Tobolska. Przyjechaliśmy do kraju z wszami, pluskwami, wynędzniali i zdziesiątkowani – wspomina Bogno, który przyjeżdża na pielgrzymki do Lichenia od 12 lat. - Oddajemy hołd Matce Najświętszej, żeśmy mogli powrócić z tej nieludzkiej ziemi. Modlimy się też za tych, którzy tam zostali – powiedział.
Wiceprezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków Bożena Dudzińska powiedziała, że miała niecały rok, gdy wywieziono ją z matką na Syberię. - Wszyscy przeszliśmy straszną gehennę. Każdy był przynajmniej 6 lat na Syberii, a niektórzy 15 lat i dłużej. Ja urodziłam się w Polsce, miałam 5 miesięcy jak wybuchła wojna. 17 września sowieci weszli od wschodu, zabrali ojca i od tej pory nie wiedzieliśmy, co się z nim stało. Byliśmy z mamą na Sybirze ponad 6 lat. Było tak strasznie – wspomina pani Dudzińska.
Do Związku Sybiraków należy około 60 tys. osób. Największe skupiska jego członków znajdują się w woj. dolnośląskim, zachodniopomorskim i pomorskim. Przed II wojną światową Związek zrzeszał ofiary carskich wywózek na Wschód. W 1988 r. do jego reaktywowania doprowadzili deportowani w latach 40. przez władze ZSRR oraz ich rodziny.
Od 10 lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. władze Związku Sowieckiego zorganizowały cztery wywózki polskich obywateli z Kresów na Wschód. Ośrodek Karta, na podstawie archiwów NKWD, ustalił losy 320 tys. polskich obywateli deportowanych podczas tych wywózek. Nie znaczy to jednak, że jest to pełna lista deportowanych podczas II wojny światowej. Według Związku Sybiraków, wywiezionych zostało ok. 1,3 - 1,5 mln Polaków, z których zginął co trzeci. Około 35 tysięcy żyje do dziś.
>>>>
Akurat w tamtych czasach mowiono o milionie ale rozmiar dramatu jest niepodwazalny . Polaczyli swoje cierpienia z Jezusem i wielu osiagnelo odkupienie win i niebo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:13, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
22 Cze 2012 03:02 pm
Rodzina Damiena Perquisa zachwycona Polską
Babcia oraz rodzice reprezentanta Polski na Euro Damiena Perquisa odwiedzili w czwartek Sanktuarium Maryjne w Licheniu Starym. - Widzę kraj, który jest bardzo piękny. Wyjadę stąd naprawdę zachwycona – powiedziała pani Józefa, babcia piłkarza.
- Głównym powodem wizyty rodziny piłkarza w Polsce było kibicowanie naszej reprezentacji. W sobotni wieczór bliscy piłkarza byli we Wrocławiu na meczu Polska-Czechy – powiedział Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
- Mecz przeżyłam bardzo emocjonalnie, na żywo. Same mistrzostwa są bardzo dobrze zorganizowane i jestem bardzo szczęśliwa ze względu na Damiena i na Polskę – powiedziała Józefa, babcia sportowca, która postanowiła wykorzystać wizytę w Polsce na odszukanie swoich krewnych.
Babcia wraz z rodzicami piłkarza pojechała do wielkopolskiej Klęki, skąd pochodziła jej mama. - Jestem trochę rozczarowana dlatego, że nie odnalazłam żadnych pewnych śladów, nie odnalazłam grobu mojej matki. Spotkałam ludzi, którzy być może są moją rodziną, ale nie jest to pewne – powiedziała nieco rozczarowana pani Józefa.
Gościom z Francji Licheń bardzo się spodobał, nie mieli wyobrażenia, że jest to tak wielka świątynia.
Pani Józefa jest dumna ze swojego wnuka, że zdecydował się reprezentować barwy kraju swoich przodków. Jak powiedziała, była jedną z dwanaściorga dzieci Marii i Szymona Bierłów. Jej ojciec był górnikiem, ona zajmowała się domem. Oboje pochodzili z okolic Jarocina. Pani Józefa przyjechała do Polski po raz pierwszy.
Jak powiedziała, Polska znacznie różni się od kraju, który zna z opowiadań. - Widzę kraj, który jest bardzo piękny, który mi się bardzo podoba. Wyjadę stąd naprawdę zachwycona – powiedziała pani Józefa.
>>>>
Tak ! Mozna powiedziec ze zobaczyli najlepsze w Polsce . To znaczy miejsce Naszej Matki ktora jest droga do Boga . Nie mozna wiecej skorystac w Polsce bo Bóg to WSZYSTKO ! :O))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:13, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Koncerty organowe w Sanktuarium Maryjnym
Pielgrzymi przybywający do Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym (Wielkopolska) mogą przez całe wakacje, trzy razy dziennie, słuchać półgodzinnych koncertów na organach - największych w kraju i czwartych pod względem wielkości w Europie.
Na tym niezwykłym instrumencie grają studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina i Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu – powiedział Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
Pomysł organizowania koncertów zrodził się kilka lat temu, kiedy zbudowano organy. - Przy okazji mszy świętych wierni słyszą tylko organy, które są wykorzystywane jako akompaniament liturgiczny, natomiast rzadko słyszą je, kiedy są wykonywane na nich różne utwory. Dlatego w wakacje przyjeżdżają tu studenci i absolwenci uczelni muzycznych, który codziennie grają półgodzinne recitale – podkreślił Jakub Stefek z Akademii Muzycznej w Warszawie.
W repertuarze jest muzyka takich mistrzów, jak m.in. Franz Schubert i Jan Sebastian Bach. Wyjątkowo pięknie i wzruszająco brzmią w świątyni "Ave Maria" i "Toccata" – mówią słuchacze licheńskich koncertów w bazylice. Jak zapowiada Adamczyk, nie zabraknie także utworów polskich.
Gospodarze, księża marianie, promują muzykę klasyczną i religijną. Młodzi muzycy mają przy okazji szanse na szlifowanie swoich umiejętności, bo gra na tak wielkim instrumencie nie należy do łatwych – opóźnienie dźwięku jakie panuje w bazylice dochodzi nawet do 10 sekund.
Budowa organów trwała cztery lata. Ich projektantem jest profesor Andrzej Chorosiński. Składający się z pięciu części instrument liczy 157 głosów, ma około 13 tysięcy piszczałek. Sam główny instrument, znajdujący się nad wejściem do bazyliki, waży 50 ton. Tworzy go około 7 tysięcy piszczałek, z których największa ma 10 metrów. Piszczałki powstały w Polsce, Portugalii i Holandii. Część z nich odlano z 90-procentowej cyny.
Sama bazylika to prawdziwy kolos. Jej nawa główna ma w najwyższym punkcie 40 m wysokości. Wewnątrz znajduje się ponad 10 tysięcy miejsc stojących i siedzących, a kubatura wynosi 300 tysięcy metrów sześciennych. Powierzchnia świątyni to 23 tysiące metrów kwadratowych. Każdego roku przybywa tutaj ponad 1,2 mln pielgrzymów z kraju i z zagranicy.
>>>>
Nie popadajmy w gigantomanie . Nie w wielkosci rzecz a zawsze mozna cos inteligentnie dobudowac . Ale jest to niewatpliwie Serce Polski . Jak KAZDE sanktuarium ! Wiele jest serc !
Bylo sanktuariow Naszej Matki :
K.XVIII w 179
1905 rok 405
1939 1000
Teraz ile jest ??? Trzeba policzyc RAZEM z ziemiami Dawnej Rzeczypospolitej !
Szczesliwie w Licheniu udalo sie postawic piekny budynek . Bo wiemy ze wspolczesni architekci sa smiertelnym zgarozeniem architektury . I buduja albo bunkry albo silosy . Tutaj jednak Kustosz spelnil swoje zadnie i powiedzial co ma byc bo wbrew pozorom architekt jest wykonawca i musi zrealizowac zyczenia ! On nie wie ,,lepiej''...
Jak wiadomo czego sie oczekuje to jest sukces !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:44, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Uroczystości w Sanktuarium Maryjnym
Kilkuset pielgrzymów uczestniczyło w uroczystościach odpustowych związanych z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym.
W poniedziałek mija 6. rocznica przeniesienia Cudownego Obrazu Matki Bożej Licheńskiej z miejscowego kościoła pw. św. Doroty do bazyliki.
Przez około 150 lat obraz znajdował się w kościele św. Doroty, położonej na terenie sanktuarium. - Do wizerunku pielgrzymowały miliony wiernych prosząc o błogosławieństwo i łaski. Niewielki kościół nie mógł ich pomieścić i obraz został przeniesiony do bazyliki – największej katolickiej świątyni w Polsce, siódmej w Europie i jedenastej w świecie – powiedział Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
Maleńki obraz, o wymiarach 9,5 x 15,5 cm znajduje się w głównym ołtarzu bazyliki.
Według rzecznika prasowego sanktuarium ks. Piotra Kieniewicza wizerunek został namalowany w drugiej połowie XVIII wieku. Nieznany artysta na cienkiej modrzewiowej desce ukazał pełną smutku Najświętszą Maryję Pannę. W 1967 r. obraz udekorował papieską koroną kardynał Stefan Wyszyński.
Wspomnienie liturgiczne Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej zostało ustanowione przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w 2004 r.
Bazylika licheńska została konsekrowana 2 lipca 2004 r. przez abp. Józefa Kowalczyka. W 1999 r. budowę poświęcił papież Jan Paweł II. Każdego roku sanktuarium odwiedza około 1,2 mln pielgrzymów z Polski i z zagranicy.
>>>>>>
Kolejna piekna uroczystosc w tym wspanialym sanktuarium !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:50, 04 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ponad sto osób uczestniczy w "oazie chorych"
Ponad sto osób z całego kraju uczestniczy w tzw. oazie chorych w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym (Wielkopolskie). Są to osoby schorowane, starsze, z upośledzeniem ruchowym. Podobne spotkania odbywają się tutaj od ponad 30 lat.
Do Lichenia przyjechali chorzy z Wielkopolski oraz m.in. z Bydgoszczy, Łodzi, Siedlec. Do 13 lipca w towarzystwie wolontariuszy będą odpoczywać i uczestniczyć w różnych konferencjach oraz spotkaniach. – poinformował w środę PAP Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
Według Adamczyka dwa tygodnie spędzone w sanktuarium są często dla osób niepełnosprawnych jedyną szansą wyrwania się z domów i placówek pomocy społecznej.
Jak powiedział organizator pobytu ks. Tomasz Bartczak, oazy dla niepełnosprawnych są nazywane "wczasorekolekcjami". Ważnym elementem oazy chorych są spotkania w małych grupach dyskusyjnych. Jak powiedział ksiądz Bartczak, uczestnicy wówczas omawiają tematy poruszone w homilii, na kazaniu, czy na konferencji przygotowanej przez kleryków.
Kinga Wiśniewska z Radziejowa jest tegoroczną maturzystką; przyjechała do Lichenia jako wolontariuszka zaraz po ogłoszeniu wyników matury. „Zanim zaczęłam przyjeżdżać na oazę, pracowałam w radziejowskim hospicjum. Tam zajmowałam się chorymi i niepełnosprawnymi. Wiedziałam, że to, co robię, jest pozytywne, ponieważ tacy ludzie potrzebują opieki. My też możemy korzystać z ich bogactwa wiedzy i doświadczenia” – powiedziała Kinga.
Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu ma ponad 150 lat. Jego historia jest związana z kultem słynącego z cudów wizerunku Matki Bożej Licheńskiej. Na terenie sanktuarium znajduje się największa w kraju świątynia, nosząca tytuł bazyliki. Jej budowę w 1999 r. pobłogosławił papież Jan Paweł II.
>>>>
Osoby chore i upsledzone czyli NAJBARDZIEJ zjednoczone z Jezusem na krzyżu ! U ludzi niby przegrani u BOGA TRIUFATORZY !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:42, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Uzależnieni przyjadą do licheńskiego Sanktuarium Maryjnego.
Kilkanaście tysięcy osób przyjedzie w najbliższy piątek do Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym w Wielkopolsce, by w trakcie trzydniowego "Mityngu pod gwiazdami" szukać wsparcia w pokonaniu własnych uzależnień.
W sanktuarium odbędą się 20. Ogólnopolskie Spotkania Środowisk Trzeźwościowych, w których wezmą udział anonimowi alkoholicy, narkomani, palacze, hazardziści, uzależnieni od jedzenia czy seksu oraz ich krewni. - Nowością tegorocznych spotkań będą warsztaty wsparcia dla osób zadłużonych i ich rodzin - poinformował Robert Adamczyk z sanktuaryjnego biura prasowego.
W tym roku hasłem spotkań będzie "Odbudowuję swój dom". Według dyrektora licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym ks. Roberta Krzywickiego, aby zbudować w życiu coś trwałego, trzeba mieć solidne podwaliny. - Dlatego najpierw trzeba naprawić to, co jest złe, co zostało w życiu zniszczone, zrujnowane czy zaniedbane przez uzależnienie lub współuzależnienie - mówi duchowny.
Każdego roku do Lichenia przyjeżdżają osoby szukające wsparcia wśród sobie podobnych, którym udało się wygrać walkę z chorobą. - Osoby, które podejmują takie próby, przyznają, że pobyt w sanktuarium daje im siłę do walki z uzależnieniem i pracy nad nim. Dostrzegają, że warto walczyć z nałogiem dla siebie i swojej rodziny - mówi Adamczyk.
Na spotkaniach będzie można podzielić się historią swojej drogi - od bycia samemu ze swoim uzależnieniem do bycia w relacjach z innymi. Odbędą się także spotkania przy muzyce, prelekcje, spotkania z psychologami, terapeutami uzależnień i doradcami rodzinnymi. Będzie pracować także stu wolontariuszy, z których 50 ma prowadzić rozmowy indywidualne z uczestnikami spotkań.
Centrum Pomocy w Licheniu istnieje od 2000 r. Powstało na bazie dwóch funkcjonujących tam wcześniej poradni: rodzinnej i dla ludzi z problemami alkoholowymi. Utworzenie takiego ośrodka było odpowiedzią gospodarzy sanktuarium, księży marianów, na apel Jana Pawła II o zajęcie się "nowymi ubogimi" dzisiejszego świata, czyli osobami uzależnionymi i ich rodzinami.
>>>>
Kolejne piekne spotkanie . Uzaleznienie moze stac sie odskocznia do bardzo glebokiego zawierzenia Bogu . Bo czlowiek czuje swoja slabosc i nie unosi sie pycha . Z tego zla moze byc duzo dobra :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|