Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:57, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Papież na Kongres Miłosierdzia w Wilnie
RV / br, Watykan, 2016-05-01
Tweetnij
„Łaskawy i miłosierny jest Bóg, który nie opuszcza nikogo, kto Mu ufa. Jako dobrotliwy Ojciec przyjmuje każde swe dziecko, które powraca do Niego w pokucie”. Tak pisze Papież w liście do swojego legata na Litewski Kongres Miłosierdzia, który odbędzie się pod koniec przyszłego tygodnia (6-8 maja) w Wilnie.
Ojciec Święty mianował nim kard. Pietro Parolina.
„Wierni mają być nawzajem miłosierni, przebaczając i przychodząc z pomocą tym, którzy przeżywają trudności czy doznają jakichkolwiek utrapień” – podkreśla Franciszek w liście do watykańskiego sekretarza stanu. Przypomina, że to właśnie w Wilnie św. Faustyna zatroszczyła się o namalowanie obrazu Jezusa Miłosiernego i ma tam zostać wzniesione sanktuarium Matki Miłosierdzia. Papież pragnie, by te świadectwa pobożności umacniały wiarę, tak aby dzisiejsi ludzie coraz obficiej czerpali łaskę Odkupiciela. Kard. Parolin ma zachęcić, by Rok Jubileuszowy pobudził wszystkich do pobożności, dobroci i hojności oraz do odkrywania na nowo miłosierdzia Zbawiciela.
KAI
...
Kolejne wydarzenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:13, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie
kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij
Fot. Aneta Żurek - fotoKAI
Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.
Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.
Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.
Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.
W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.
- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.
Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.
Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.
Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.
Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.
Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.
- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".
- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.
Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.
Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.
- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.
Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.
St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.
Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.
- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.
Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.
Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.
Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.
...
KAI
Bez Boga sluzba jest niemozliwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:14, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie
kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij
Fot. Aneta Żurek - fotoKAI
Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.
Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.
Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.
Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.
W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.
- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.
Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.
Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.
Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.
Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.
Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.
- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".
- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.
Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.
Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.
- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.
Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.
St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.
Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.
- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.
Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.
Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.
Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.
...
KAI
Bez Boga sluzba jest niemozliwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:15, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jubileusz wojska i służb mundurowych w Watykanie
kos / mz, Rzym, 2016-05-02
Tweetnij
Fot. Aneta Żurek - fotoKAI
Grupa 80 żołnierzy i funkcjonariuszy z Polski wzięła udział w jubileuszu wojska i służb mundurowych, obchodzonego w ramach Roku Miłosierdzia.
Polscy pielgrzymi uczestniczyli w sobotę w porannej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, a następnie w specjalnej audiencji generalnej, w której wraz z nimi wzięli udział przedstawiciele armii i służb mundurowych z kilkunastu krajów świata.
Jubileusz wojska i służb mundurowych wpisuje się w obchody 30. rocznicy podpisania przez Jana Pawła II konstytucji apostolskiej „Spirituali Militum Curae”, dostosowującej ordynariaty polowe do nauczania Soboru
Watykańskiego II i nadającej im status Kościołów partykularnych.
Polska delegacja wyruszyła z wojskowej części warszawskiego lotniska Okęcie. O godzinie 2.10 i 2.20 do Rzymu odleciały dwa samoloty typu CASA-295M z 80 osobami. Po czterogodzinnym locie pielgrzymi dotarli do wojskowego lotniska Pratica di Mare pod Rzymem, z którego dwoma autokarami przybyli w pobliże Placu św. Piotra. O godz. 8.00 wzięli udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej przez kapelanów wojska i służb mundurowych pod przewodnictwem Biskupa Polowego Józefa Guzdka.
W homilii bp Guzdek przypomniał, że Jan Paweł II należał do największych proroków XX i XXI wieku, a siłę swej posługi budował na trzech fundamentach: modlitwie, mądrości oraz poszanowaniu praw człowieka.
Biskup Guzdek podkreślił, że miał okazję kilkakrotnie widzieć Jana Pawła II, jeszcze jako metropolitę krakowskiego, pogrążonego w modlitwie.
- To był człowiek ogromnej wiary i głębokiej, ufnej modlitwy - podkreślił. Przypomniał fragment wspomnień Jana Nowaka Jeziorańskiego, w którym "Kurier z Warszawy" opisuje scenę modlitwy Papieża Polaka, jako doznanie niemal mistyczne.
Zdaniem biskupa polowego drugim fundamentem siły Jana Pawła II była mądrość. - Dziś fundamentem zdrowej wiary musi być rozum, nie tylko emocje. Nie wystarczy pytać: Co czujesz?, ale trzeba pytać: Co myślisz?, Gdzie jest prawda?, bo tylko na niej można budować - powiedział.
Trzecim fundamentem wiary Jana Pawła II - mówił dalej biskup Guzdek - były prawa człowieka. Prawo do życia i poszanowania godności i wolności każdego człowieka były dla niego podstawowe. To dzięki szacunkowi dla tych zasad otwierały się przed nim drzwi i serca wielu ludzi - powiedział.
Zdaniem bp Guzdka modlitwa przy grobie św. Jana Pawła II jest okazją do refleksji nad własną postawą i umiejętnością budowania swej wiary na podobnych fundamentach. "Warto dziś pytać siebie: czy buduję na fundamencie wiary? Czy w moim życiu jest fides et ratio? Czy wiara moja jest wiarą rozumną? Czy w dialogu z innymi nie nadużywam argumentu: "bo ja, katolik"?. Prośmy o to, żebyśmy jako wojskowi i służby mundurowe w Polsce potrafili budować naszą wspólnotę na zdrowych i mocnych fundamentach. Tylko wtedy do nas należeć będzie przyszłość naszych formacji i pomyślność naszej Ojczyzny" - przekonywał biskup polowy.
Po Mszy św. gen. bryg. Jan Dziedzic, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego złożył wiązankę kwiatów przy grobie św. Jana Pawła II.
Delegacja udała się następnie na Plac św. Piotra, gdzie oczekiwała na rozpoczęcie specjalnej audiencji generalnej z udziałem wojska i policji z całego świata. Na placu zgromadziło się 60 tys. wiernych. Na pół godziny przed rozpoczęciem audiencji na placu pojawił się Ojciec Święty Franciszek, który pozdrawiał zgromadzonych wiernych.
- Z radością witam przedstawicieli sił zbrojnych i policji, pochodzących z wielu stron świata, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Misją sił porządkowych – żołnierzy i policji jest zapewnienie bezpiecznego środowiska, aby każdy obywatel mógł żyć w pokoju i pogodzie ducha - zwrócił się do zebranych wojskowych i funkcjonariuszy papież Franciszek. Zachęcił ich, aby w swojej służbie starali się być "narzędziami pojednania, budowniczymi mostów i siewcami pokoju".
- Jesteście bowiem powołani nie tylko do zapobiegania, kierowania i położenia kresu konfliktom, ale także przyczyniania się do budowy ładu opartego na prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności, zgodnie z definicją pokoju podaną przez świętego Jana XXIII w encyklice Pacem in terris - powiedział.
Zdaniem Ojca Świętego utrzymanie pokoju nie jest zadaniem łatwym, zwłaszcza z powodu wojny, która znieczula serca i powiększa przemoc i nienawiść. - Zachęcam was, byście się nie zniechęcali. Kontynuujcie waszą drogę wiary i otwórzcie wasze serca na Boga, miłosiernego Ojca, który niestrudzenie nam przebacza. W obliczu wyzwań każdego dnia, niech jaśnieje wasza chrześcijańska nadzieja, która jest pewnością zwycięstwa miłości nad nienawiścią i pokoju nad wojną - podkreślił Franciszek.
Podczas pozdrowień w różnych językach papież zwrócił się do polskich żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ponowił swój apel by stawali się narzędziami pokoju i pojednania, wśród zwaśnionych narodów. Tekst pozdrowień papieskich i streszczenie katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
Po zakończonej audiencji generalnej do papieża podeszło kilku członków polskiej delegacji. Wśród nich był m. in. gen. dyw. pil. Jan Śliwka, zastępca Dowódcy Generalnego wręczył Ojcu Świętemu miniaturkę z przedstawieniem Placu Zamkowego w Warszawie oraz symbol Dowództwa Generalnego.
- Ojciec Święty pytał skąd przyjechaliśmy, zapytał też o cel naszej wizyty i podziękował za przekazane dary. W rozmowie zapewniłem go, że wojsko czeka na jego przyjazd w lipcu na Światowe Dni Młodzieży - powiedział pod spotkaniu gen. Śliwka.
Polscy żołnierze i funkcjonariusze udali się do kościoła św. Stanisława, gdzie od drugiej połowy XVI istnieje polski ośrodek duszpasterski. Ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła opowiedział o historii miejsca i osobach z nim związanych. Przypomniał m.in. postać abp. Józefa Gawliny, drugiego w historii biskupa polowego Wojska Polskiego, który po zakończeniu II wojny światowej był opiekunem polskiej emigracji i rektorem kościoła.
St. bryg. Stanisław Sulneta z Państwowej Straży Pożarnej podkreślił, że przyjazd do Rzymu na spotkanie z Ojcem Świętym, to ogromne przeżycie dla niego i całej rodziny. - To ogromne wyróżnienie dla nas, że mogliśmy reprezentować Państwową Straż Pożarną na Placu św. Piotra. Naszą obecność traktujemy symbolicznie, jako wizytę wszystkich funkcjonariuszy naszej formacji. Naszym powołaniem jest służba, w której jak mówił Jan Paweł II, staramy się wymagać od siebie jak najwięcej, choćby nikt od nas tego nie wymagał - powiedział KAI.
Szef Biura Ochrony Rządu płk BOR Andrzej Pawlikowski podkreślił, że spotkanie z formacjami mundurowymi wojska i policji z całego świata to przeżycie duchowe i poczucie wspólnoty ludzi w mundurach, służących sprawie bezpieczeństwa.
- Na długo zapamiętam spotkanie z Ojcem Świętym i jego przesłanie. Tak liczne zgromadzenie reprezentantów służb to także integracja naszego środowiska. Świat jest teraz globalną wioską, więc musimy jednoczyć się przeciwko zagrożeniom. Świadomość wspólnoty, służenia tym samym wartościom bardzo w tym pomaga. Tylko razem możemy stworzyć system zapobiegania zagrożeniom naszego wspólnego bezpieczeństwa - powiedział płk Pawlikowski.
Dziś w Watykanie kard. Pietro Parolin, sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej celebrować będzie Mszę św. w Bazylice św. Piotra w intencji wojska i służb mundurowych.
Podobne spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami wojska i służb mundurowych odbyło się 19 listopada 2000 roku, podczas Roku Wielkiego Jubileuszu. Także wtedy wzięli w nim udział przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, BOR i Straży Granicznej.
Tegoroczna pielgrzymka była także okazją do dziękczynienia za 25-lecie Ordynariatu Polowego w Polsce odnowionego przez św. Jana Pawła II w styczniu 1991 roku.
...
KAI
Bez Boga sluzba jest niemozliwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:48, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Czuwanie modlitewne z papieżem ku pociesze strapionych
tłum. st (KAI) / br, Watykan, 2016-05-06
Tweetnij
Fot. Flickr / KEP
Modlitwa jest prawdziwym lekarstwem na nasze cierpienie i możemy w niej odczuć obecność Boga obok siebie – powiedział Franciszek podczas nabożeństwa „Osuszenia łez” 5 maja w bazylice św. Piotra.
Zostało ono pomyślane jako czuwanie modlitewne, poświęcone pocieszaniu strapionych – jednemu z siedmiu uczynków miłosierdzia wobec duszy, o których uczy Kościół katolicki. Z tej okazji w bazylice papieskiej były wystawione relikwie-łzy Matki Bożej Płaczącej z sanktuarium w Syrakuzach.
Bracia i siostry,
Po usłyszanych przez nas wzruszających świadectwach i w świetle Słowa Pana, które oświeca naszą sytuację cierpienia, przywołujemy przede wszystkim obecności Ducha Świętego, aby przyszedł między nas. Niech On oświeci nasze umysły, abyśmy znaleźli słowa odpowiednie i zdolne do obdarzenia nas pociechą. Niech On otworzy nasze serca, aby mieć pewność obecności Boga, który nas nie opuszcza w próbie. Pan Jezus obiecał swoim uczniom, że nigdy nie zostawi ich samymi: w każdej sytuacji życiowej będzie blisko nich, posyłając Ducha Pocieszyciela (por. J 14,26), który będzie im pomagał, wspierał i pocieszał.
W chwilach smutku, w cierpieniu choroby, w udręce prześladowań i bólu każdy poszukuje słowa pocieszenia. Odczuwamy silną potrzebę, aby ktoś był blisko nas i nam współczuł. Doświadczamy, co to znaczy być zdezorientowanymi, zmieszanymi, głęboko dotkniętymi, jak tego nigdy nie przypuszczaliśmy. Niepewni rozglądamy się wokół, by zobaczyć, czy możemy znaleźć kogoś, kto może naprawdę zrozumieć nasz ból. Myśl pełna jest pytań, ale odpowiedzi nie przychodzą. Sam rozum nie jest w stanie rzucić światła na nasze wnętrze, by zrozumieć doświadczane cierpienie i zapewnić odpowiedź jakiej oczekujemy. W takich chwilach szczególnie potrzebujemy motywów serca, jedynych, które mogą nam pomóc zrozumieć tajemnicę, która otacza naszą samotność.
Ten smutek zdarza nam się dostrzec na wielu spotykanych twarzach. Ileż łez przelewanych jest w każdej chwili na świecie; każda z nich inna jest od drugiej, a razem tworzą jakby ocean rozpaczy, domagający się litości, współczucia, pocieszenia. Najbardziej gorzkie są łzy spowodowane przez ludzką niegodziwość: łzy tych, którzy doświadczyli brutalnego porwania kogoś bliskiego; łzy dziadków, matek i ojców, dzieci ... Są to oczy, które często utkwione są w kresie i trudno im dostrzec świt nowego dnia. Potrzebujemy miłosierdzia, pocieszenia pochodzącego od Pana. Wszyscy go potrzebujemy. To nasza nędza, ale również nasza wielkość: błaganie o pocieszenie Boga, który ze swoją czułością przychodzi otrzeć łzy na naszym obliczu (por. Iz 25,8; Ap 7,17; 21,4).
W tym naszym smutku nie jesteśmy sami. Również Jezus wie, co to znaczy płakać po utracie osoby bliskiej. To jedna z najbardziej wzruszających kart Ewangelii: kiedy Jezus widział Marię płaczącą z powodu śmierci swojego brata Łazarza, nie był nawet w stanie powstrzymać łez. Wzruszył się głęboko i wybuchnął płaczem (por. J 11,33-35). Tym opisem święty Jan Ewangelista chciał ukazać udział Jezusa w smutku swoich przyjaciół i Jego uczestnictwo w przygnębieniu. Łzy Jezusa zdezorientowały wielu teologów na przestrzeni wieków, ale przede wszystkim podbudowały wiele dusz, uleczyły wiele ran. Także Jezus osobiście doświadczył strachu w obliczu cierpienia i śmierci, rozczarowania i przygnębienia z powodu zdrady Judasza i Piotra, smutku z powodu śmierci swego przyjaciela Łazarza. Jezus „nie opuszcza tych, których miłuje” (Św. Augustyn, Homilie na Ewangelie św. Jana, 49,5). Jeżeli Bóg zapłakał, to i ja mogę płakać wiedząc, że mogę być zrozumiany. Płacz Jezusa jest antidotum na obojętność wobec cierpienia moich braci. Ten płacz uczy, jak utożsamić się z cierpieniem innych i stać się uczestnikiem trudności i cierpienia ludzi żyjących w najbardziej bolesnych sytuacjach. Wstrząsa mną, abym dostrzegł smutek i rozpacz tych, którzy widzieli nawet porwanie ciała swoich bliskich i nie mają już miejsca, gdzie można znaleźć pocieszenie. Płacz Jezusa nie może pozostać bez odpowiedzi ze strony tych, którzy w Niego wierzą. Podobnie jak On pociesza, tak i my jesteśmy wezwani, aby nieść pociechę.
W chwili konsternacji, wzruszenia i płaczu w sercu Jezusa pojawia się modlitwa do Ojca. Modlitwa jest prawdziwym lekarstwem na nasze cierpienie. Także i my możemy w modlitwie odczuć obecność Boga obok nas. Czułość Jego spojrzenia jest naszą pociechą, moc Jego słowa nas podtrzymuje, wlewając nadzieję. Jezus przy grobie Łazarza, modlił się mówiąc: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz” (J 11,41-42). Potrzebujemy tej pewności: Ojciec nas wysłuchuje i przychodzi nam z pomocą. Miłość Boża rozlana w naszych sercach pozwala nam powiedzieć, że kiedy kochamy, to nikt i nic nie może nas oderwać od osób, które miłujemy. Przypomina o tym słowami wielkiej pociechy apostoł Paweł: „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? [...] Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8,35.37-39). Moc miłości przemienia cierpienie w pewność zwycięstwa Chrystusa i naszego wraz z Nim, w nadziei, że pewnego dnia będziemy znowu razem i będziemy na wieki kontemplować oblicze Trójcy Świętej, wieczne źródło życia i miłości.
W pobliżu każdego krzyża zawsze jest Matka Jezusa. Swoim płaszczem ociera nasze łzy. Swoją ręką nas podnosi i towarzyszy nam na drodze nadziei.
...
Wszystko to sluzy przypominaniu o milosierdziu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:57, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Franciszek znowu zaskakuje. Odwiedził oddział neonatologii
wyślij
drukuj
bz, dm | publikacja: 16.09.2016 | aktualizacja: 20:55 wyślij
drukuj
Papież odwiedził oddział szpitala św. Jana w Rzymie (fot. Twitter)
Papież Franciszek odwiedził w piątek oddział neonatologii w szpitalu w Rzymie, a następnie hospicjum – poinformował Watykan. To kolejne papieskie gesty miłosierdzia w trwającym Roku Świętym.
Syryjczyk zamieszka w Łodzi. Zapłaci za to papież Franciszek
Pierwszym miejscem, które nieoczekiwanie odwiedził papież w piątkowe popołudnie, był oddział neonatologiczny szpitala św. Jana w Wiecznym Mieście.
Papież w zielonym fartuchu
Ze względu na wymogi sanitarne Franciszek wszedł tam w zielonym fartuchu założonym na sutannę. Musiał stosować się do wszystkich zasad obowiązujących w tym miejscu. Przebywa tam 12 noworodków, z których kilkoro, wśród nich bliźnięta, jest w bardzo ciężkim stanie.
Papież zatrzymał się przy inkubatorach, a także pozdrowił i pocieszał rodziców dzieci.
Watykańskie biuro prasowe podało, że papież pojechał następnie do hospicjum „Villa Speranza” (Willa Nadzieja), należącego do fundacji rzymskiej kliniki Gemelli. Podkreślono, że papież pozdrowił każdego z 30 chorych, znajdujących się w fazie terminalnej.
#wieszwiecej | Polub nas
„Zabijanie w imię Boga jest czynem Szatana”. Ksiądz Jacques Hamel trafi na ołtarze?
Niespodzianka Franciszka
Watykan zaznaczył, że wizyta Franciszka w obu miejscach była ogromnym zaskoczeniem dla pacjentów, ich bliskich i personelu medycznego. W komunikacie przypomniano, że do tych papieskich gestów miłosierdzia doszło tuż po niedawnej kanonizacji Matki Teresy z Kalkuty, która „pełniła posługę na rzecz życia”. Dlatego, głosi nota, wizyta w obu miejscach jest wyjątkowo znacząca.
„W ten Piątek Miłosierdzia Ojciec Święty chciał położyć wyraźny nacisk na znaczenie życia, od pierwszego momentu do jego naturalnego końca” – wyjaśniła Stolica Apostolska. Dodała, że „przyjmowanie życia i zagwarantowanie jego godności w każdym momencie rozwoju to nauczanie wielokrotnie podkreślane przez papieża Franciszka”.
W kolejnych miesiącach Roku Miłosierdzia papież odwiedza miejsca naznaczone cierpieniem, a jego piątkowe wizyty nie są zapowiadane. Był m.in. na oddziale neurologicznym, gdzie znajdują się osoby w bardzo ciężkim stanie, odwiedził ludzi starszych, jadłodajnię i przytułek dla ubogich, wspólnotę osób wychodzących z nałogów, sędziwych i chorych kapłanów oraz młodych księży przeżywających trudności.
PAP
...
Ciagle trwa ten rok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:48, 09 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Franciszek: Maryja wyraża bogactwo Bożego miłosierdzia
tłum. st (KAI) / mz, Watykan, 2016-10-09
Tweetnij
Fot. CTV / YouTube
Franciszek w sobotę przewodniczył wieczornemu czuwaniu modlitewnemu na placu św. Piotra w Watykanie. Odbyło się ono z okazji Jubileuszu Maryjnego w ramach Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia.
Drodzy Bracia i Siostry!
Podczas tego czuwania wraz z Maryją, ponownie rozważyliśmy podstawowe wydarzenia z życia Jezusa. Umysłem i sercem powróciliśmy do dni wypełnienia misji Chrystusa w świecie. Zmartwychwstania, jako znaku największej miłości Ojca, który wszystko przywraca do życia i jako zapowiedzi naszego przyszłego stanu. Wniebowstąpienia, jako udziału w chwale Ojca, gdzie także nasze człowieczeństwo znajduje uprzywilejowane miejsce. Pięćdziesiątnicy będącej wyrazem misji Kościoła w dziejach, aż do końca czasów, pod kierunkiem Ducha Świętego. Ponadto w ostatnich dwóch tajemnicach kontemplowaliśmy Maryję Pannę w chwale nieba, Tę, która od pierwszych wieków była przyzywana jako Matka Miłosierdzia.
Modlitwa różańcowa, ze względu na wiele aspektów, jest syntezą historii Bożego miłosierdzia, która staje się historią zbawienia dla tych, którzy dają się kształtować przez łaskę. Tajemnice, które przesuwają się przed nami, są konkretnymi gestami, w których rozwija się działanie Boga wobec nas. Poprzez modlitwę i rozważanie życia Jezusa ponownie widzimy miłosierne oblicze Tego, który wychodzi na spotkanie wszystkich ludzi w różnych potrzebach życiowych. Maryja towarzyszy nam na tej drodze, wskazując na Syna, który promieniuje miłosierdziem samego Ojca. Jest Ona naprawdę Hodegetria, Matką, która wskazuje nam drogę, do której przebycia jesteśmy wezwani, aby być prawdziwymi uczniami Jezusa. W każdej tajemnicy różańca czujemy, że jest Ona blisko nas i kontemplujemy ją jako pierwszą uczennicę swego Syna, która wypełnia wolę Ojca (por. Łk 8,19-21).
Modlitwa różańcowa nie oddala nas od trosk życia. Wręcz przeciwnie, oczekuje od nas włączenia się w życie dnia powszedniego, aby umieć rozpoznawać znaki obecności Chrystusa pośród nas. Ilekroć kontemplujemy wydarzenie, tajemnicę życia Chrystusa, jesteśmy zachęcani do rozpoznania, w jaki sposób Bóg wkracza w nasze życie, aby Go następnie przyjąć i podążać za Nim. W ten sposób odkrywamy drogę, która prowadzi nas do pójścia za Chrystusem w służbie braciom. Przyjmując i przyswajając w naszym wnętrzu pewne najistotniejsze wydarzenia z życia Jezusa, mamy udział w Jego dziele ewangelizacji, aby królestwo Boże wzrastało i rozprzestrzeniało się w świecie. Jesteśmy uczniami, ale także misjonarzami i niosącymi Chrystusa tam, gdzie oczekuje On od nas bycia obecnymi. Dlatego nie możemy zamykać daru Jego obecności w nas samych. Wręcz przeciwnie, jesteśmy wezwani, aby włączać wszystkich do uczestnictwa w Jego miłości, Jego czułości, Jego dobroci, Jego miłosierdziu. Jest to radość dzielenia się, która nie zatrzymuje się przed niczym, ponieważ niesie zapowiedź wyzwolenia i zbawienia.
Maryja pozwala nam zrozumieć, co to znaczy być uczniami Chrystusa. Ona od zawsze wybrana na Matkę, nauczyła się stawania się uczennicą. Jej pierwszym aktem było wsłuchiwanie się w Boga. Była posłuszna zwiastowaniu Anioła i otworzyła swe serce, aby zaakceptować tajemnicę Bożego macierzyństwa. Szła za Jezusem, słuchając każdego słowa, które płynęło z Jego ust (por. Mk 3,31-35). Wszystko zachowywała w swoim sercu (por. Łk 2,19) i stała się żywą pamięcią znaków dokonanych przez Syna Bożego, aby rozbudzić naszą wiarę. Jednakże nie wystarcza jedynie słuchanie. Jest to z pewnością pierwszy krok, ale potem słuchanie musi zostać przełożone na konkretne działania. Uczeń bowiem oddaje swoje życie w służbie Ewangelii.
Zatem Maryja natychmiast udała się do Elżbiety, aby jej pomóc w okresie ciąży (por. Łk 1,39-56); w Betlejem porodziła Syna Bożego (por. Łk 2,1-7); w Kanie Galilejskiej zatroszczyła się o nowożeńców (por. J 2,1-11); na Golgocie nie cofnęła się przed cierpieniem, ale pozostała pod krzyżem Jezusa i z Jego woli stała się Matką Kościoła (por. J 19,25-27); po zmartwychwstaniu pocieszała apostołów zgromadzonych w Wieczerniku w oczekiwaniu na Ducha Świętego, który przekształcił ich w odważnych głosicieli Ewangelii (por. Dz 1,14). Przez całe swe życie Maryja wypełniała to, czego oczekuje się od Kościoła, by spełniał wieczną pamiątkę Chrystusa. W Jej wierze widzimy, jak otwierać drzwi naszych serc, aby być posłusznymi Bogu. W Jej poświęceniu odkrywamy, jak bardzo musimy być wrażliwi na potrzeby innych. W Jej łzach znajdujemy siłę, by pocieszać tych, którzy cierpią. W każdym z tych wydarzeń Maryja wyraża bogactwo Bożego miłosierdzia, które wychodzi na spotkanie każdego człowieka w jego codziennych potrzebach.
Przyzywamy dzisiejszego wieczoru naszą czułą Matkę niebieską najstarszą modlitwą, z jaką chrześcijanie zwracali się do Niej, zwłaszcza w chwilach trudnych i w czasie męczeństwa. Przyzywajmy Jej będąc pewnymi, że zyskamy pomoc Jej matczynego miłosierdzia, aby Ona będąc „chwalebną i błogosławioną”, mogła być dla nas obroną, pomocą i błogosławieństwem na każdy dzień naszego życia:
„Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona”.
kai
..
Ona jest doskonalszym stworzeniem niz wszyscy ludzie razem z aniolami i reszta Swiata! I o tym trzeba zawsze pamietac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:22, 27 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Grzech, kara i asymetryczne Miłosierdzie
rp
dodane 26.10.2016 18:22 Zachowaj na później
Od prawej: bp Artur G. Miziński, sekretarz KEP i ks. prof. Krzysztof Bieliński
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Tylko Miłosierdzie jest w stanie uczynić oblicze Boga widzialnym. Dlaczego? Bo Bóg, w osobie Jezusa chce być współodczuwający z ludzka kruchością. To Jezus jest pierwszym Miłosiernym.
Za niespełna miesiąc w Kościele katolickim zakończy się ogłoszony przez papieża Franciszka Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia Bożego. Z tej okazji Wydział Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji oraz Instytut Prawa Kanonicznego KUL zorganizowały międzynarodową konferencję naukową zatytułowaną „Misericordia et ius. Kanoniczno-ekumeniczne aspekty miłosierdzia”.
Po powitaniu uczestników przez dyrektora Instytutu Prawa Kanonicznego i dziekana Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji wystąpił ks. prof. Krzysztof Bieliński CSsR z Accademia Alfonsiana. Wygłosił referat „Aspekty miłosierdzia w Piśmie świętym”. Analizując miłosierdzie, jako rzeczywistość między grzechem a przebaczeniem w Starym Testamencie, zwrócił uwagę na fakt, że tylko miłosierdzie czyni oblicze Boga widzialnym.
Podkreślił również znaczenie „Kazania na Górze” Jezusa z Nazaretu, które jest w sensie ścisłym programem mesjańskim. – „Kazanie na Górze” nie jest pocieszeniem eschatologicznym, ale jest teraźniejszym wezwaniem – mówił ks. Bieliński. Za Benedyktem XVI wyeksponował prawdę, że miejscem królestwa Bożego jest serce człowieka.
Uczestnicy międzynarodowej konferencji naukowej debatowali na temat relacji grzechu, prawa i miłosierdzia w Kościele katolcikim
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Przypowieści Jezusa od strony gatunku literackiego są jego zdaniem apelem, aby przyjąć właściwy sposób myślenia i postępowania. – Bóg chce być współodczuwający z ludzką kruchością. Jezus jest pierwszym Miłosiernym. On nie tylko objawił Miłosierdzie, ale je zrealizował i dopełnił na Krzyżu – dodał.
Biblista zwrócił również uwagę na asymetrię Miłosierdzia. Sensem symetrii byłoby to, co się każdemu należy. Asymetrią jest natomiast zachowani Boga, ukazane chociażby w przypowieści o „Miłosiernym ojcu i dwóch braciach”. – Do głębi wstrząsnęła starszym synem asymetria miłosierdzia dana synowi marnotrawnemu – tłumaczył.- Miłość Boga nie wycofuje się wobec człowieka. Jezus nawet daje się dotknąć prowokacją, aby uratować człowieka – podsumował.
Z kolei bp Artur Miziński, sekretarz KEP, w swoim wystąpieniu przedstawił zagadnienie „Wymiaru miłosierdzia w kościelnym prawie karnym”. Podkreślił, że Miłosierdzie szuka grzesznika, aby mu zaoferować zbawienie. Zwracając uwagę na ostatnią normę kodeksową, która podkreśla, że celem człowieka jest zbawienie, zauważył, że władza karania jest racją ostateczną, która ma znaczenie w wymiarze indywidualnym i społecznym. – Kościół prowadzi wiernych i zbawia poprzez duszpasterstwo, ale gdy środki duszpasterskiej troski okazują się niewystarczające, wtedy stosowana jest kara, która nie charakteryzuje się automatyzmem, ale celowością – mówił bp Miziński.
Z ciekawym referatem wystąpił prof. Aitor Jimenéz Echave CMF, który zawierał wyjaśnienie zagadnienia Miłosierdzia w posłudze kapłanów zakonnych. Z kolei ks. prof. Leszek Adamowicz z KUL przygotował wystąpienie „Miłosierdzie w dyscyplinie katolickich Kościołów Wschodnich”. Pojawił się także referat o. Zdzisława Klafki CSsR na temat Miłosierdzia w przekazie medialnym.
W międzynarodowej konferencji udział wzięli profesorowie KUL, Accademia Alfonsiana, La Pontificia Universita Lateranense, Wołyńskiej Akademii Teologii Prawosławnej w Łucku oraz Wschodnioeuropejskiego Uniwersytetu Narodowego im. Łesi Ukrainki.
...
Niespelna miesiac!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 29 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Zrzuć kamień grzechu
Łukasz Sianożęcki
dodane 29.10.2016 12:30 Zachowaj na później
Elbląg, 28.10.2016, kościół św. Rafała Kalinowskiego, katecheza "Spotkanie z Miłosiernym Ojcem"
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
zobacz galerię
Rok Miłosierdzia się powoli kończy, ale cały czas jeszcze szansa, aby spotkać się z miłosiernym Ojcem.
- Największym problemem współczesnego człowieka jest to, że nie widzi własnego grzechu. Często sam siebie wynosi na ołtarze i w swoim mniemaniu jest święty - mówił ks. Sławomir Milde do uczestników katechez "Spotkanie z Miłosiernym Ojcem".
Katechezy te odbywają się w kościele św. Rafała Kalinowskiego w Elblągu w związku z kończącym się Rokiem Miłosierdzia. Było to drugie spotkanie z tego cyklu. Tytuł ostatniej katechezy to "Miłosierdzia potrzebująca". Kolejna nauka już w piątek 4 listopada o godz. 18.
Rozważania zostały oparte na fragmencie Ewangelii św. Jana (J, 8, 1-11), poświęconego ocaleniu przez Pana Jezusa kobiety cudzołożnej. - Faryzeusze, którzy przyprowadzili tę kobietę do Jezusa, zrobili to nie po to, aby usłyszeć Jego ocenę, ale po to, aby wystawić Go na próbę. Jak mówi Pismo Święte: "a to mówili, kusząc Go, by mieć powód do oskarżeń" - przypominał kontekst ewangelicznej sceny kapłan. - I wtedy padają te znamienne słowa, które mówi Jezus: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem". I co się dzieje? Wszyscy odchodzą, nikt nie rzuca kamieniem w tę kobietę.
Pytanie brzmi: dlaczego ci, którzy tak bojowo nastawieni przyszli zabić kobietę, nagle odchodzą? - Po prostu dlatego, że w tym momencie zdają sobie sprawę, że Jezus ich przejrzał. Przejrzał ich serca i uczynki - mówił się ks. Sławomir. Celem katechezy było zatrzymanie się nad obrazem ludzi, którzy przychodzą rzucić kamień. - Ta kobieta rzeczywiście dopuściła się grzechu, ale ci, którzy ją przyprowadzają, sami nie są czyści - objaśniał kapłan.
- Ten kamień, który trzymają w ręku, to tak naprawdę ich grzech. To ich wielkie zamknięcie na miłość, na prawość. W momencie, kiedy wyrzucają kamienie pod swoje stopy, przyznają się do grzechu, przyznają, że nie są bez winy. Potrzeba, abyśmy i my zauważyli, że często jesteśmy jak ci, którzy trzymają te kamienie. Mówimy np." "Popatrz, jaka ona jest, popatrz, co on robi" i tym podobne. Gdyby nie Chrystus, kobieta by umarła - podkreślał ks. S. Milde. - Ona potrzebowała miłosierdzia i to miłosierdzie znalazła w osobie Chrystusa. A gdzie my szukamy miłosierdzia? Dokąd idziemy gdy zgrzeszymy?
Jak wyjaśniał kapłan, w takiej sytuacji człowiek często przyjmuje postawę: "zgrzeszyłem już tak wiele razy, że Pan Bóg mi tego nie przebaczy". Albo zgoła odmienną, że jego grzech już mu tak spowszedniał, że nawet się z niego nie spowiada. - Wtedy często w konfesjonale kapłani słyszą: "Proszę księdza, ale ja nie mam grzechów" - opowiadał. - Trudno jest nam zauważyć swoje grzechy i trudno przyznać przed sobą, że nie dajemy rady, że nie potrafimy. I w tej ewangelicznej scenie drugą szansę dostała nie tylko kobieta, ale również faryzeusze, którzy spotykając się z Jezusem, spotkali się z Bożym miłosierdziem. Potrzeba, abyśmy my tak jak i oni wyrzucili kamienie swojego grzechu pod Jego stopy i usłyszeli: "Idź i nie grzesz więcej".
Po zakończeniu katechezy każdy z wiernych obecnych w kościele spisał na kartce swoje grzechy. Następnie zmięte kartki, uformowane w symboliczne "kamienie", odrzucili u stóp ołtarza, przed Jezusem w Najświętszym Sakramencie.
gosc
...
To jest szansa na powrot...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:03, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Brama zamknięta, dostęp jest
bg
dodane 13.11.2016 13:13
Kard. Dziwisz po raz ostatni przekroczył Bramę Miłosierdzia u wejścia do katedry wawelskiej. Została ona dziś symbolicznie zamknięta na znak zakończenia Roku Miłosierdzia
Bogdan Gancarz /Foto Gość
zobacz galerię
Dzisiaj zamknięto symbolicznie Bramę Miłosierdzia u wejścia do katedry wawelskiej. Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza zakończyła Rok Miłosierdzia w archidiecezji krakowskiej.
Metropolita krakowski przypomniał obecnym w katedrze duchownym i świeckim znaczenie Bram Miłosierdzia.
- Jedenaście miesięcy temu, 13 grudnia, W III Niedzielę Adwentu, we wszystkich katedrach świata otwierane były Bramy Miłosierdzia z racji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, rozpoczętego przez Ojca Świętego Franciszka kilka dni wcześniej, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Podobnie jak Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra w Rzymie, również Brama Miłosierdzia w Katedrze Wawelskiej i w kilkunastu kościołach naszej Archidiecezji Krakowskiej otwarta została szeroka na przyjęcie pielgrzymów, by dostąpili łask związanych z Rokiem Świętym - powiedział kard. Stanisław Dziwisz.
Symboliczne zamknięcie Bramy Miłosierdzia w świątyni, nie oznacza jednak kresu oddziaływania Bożego Miłosierdzia.
- Dziś symbolicznie zamykamy tę Bramę, ale nie zostaje nam zamknięty dostęp do Serca Chrystusa, będącego zawsze gorejącym ogniskiem miłości, cierpliwym i wielkiego miłosierdzia. Mamy w każdym czasie dostęp do odwiecznych źródeł Bożego miłosierdzia. Również Eucharystia, którą sprawujemy, jest takim źródłem. Pośród nas staje ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan, a Jego przebity włócznią bok i zranione Serce jest przemawiającym do wyobraźni symbolem miłosiernej miłości Boga, pochylającego się nad każdym człowiekiem, nad każdą i każdym z nas - dodał metropolita krakowski.
Odniósł się również do tego, co wydarzyło się w trakcie mijającego Roku Miłosierdzia.
- Żadna statystyka nie zarejestruje i nie podsumuje tego, czego Bóg dokonał w ludzkich sercach w tym ostatnich kilkunastu miesiącach. Nikt nie wie, ile dobra wyzwolił ten czas miłosierdzia w naszych rodzinach, wspólnotach i środowiskach, w szkołach i miejscach pracy, w życiu społecznym. Nikt tego nie zmierzy, ale każde nasze dobro słowo, każdy gest miłosiernej miłości zapisany jest w Sercu Boga, w najważniejszej Księdze życia. - stwierdził kard. Dziwisz.
- Młodzi tutaj, wśród nas, wsłuchując się w słowa Piotra naszych czasów, Papieża Franciszka, modląc się razem i wysławiając Boże miłosierdzie, zabrali ze sobą iskrę miłosierdzia, by rozpalać płomienie miłosierdzia w swoich krajach i wspólnotach - wspominał tegoroczne Światowe Dni Młodzieży.
Zastanawiał się również, jakie mogą być owoce Roku Miłosierdzia.
- Na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć we własnym sumieniu. Jeżeli w naszych rodzinach, wspólnotach i środowiskach będziemy bardziej wrażliwi na los naszych bliskich, sąsiadów i towarzyszy pracy, jeżeli nie będziemy pozostawać obojętni wobec obszarów ubóstwa materialnego i duchowego, rozciągających się wokół nas, wtedy ten Jubileusz Miłosierdzia zacznie wydawać dobre owoce - stwierdził kard. Dziwisz.
...
Piekny rok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:14, 16 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Kuba: Rząd pozytywnie odpowiedział na wezwanie Papieża o amnestię
Kuba: Rząd pozytywnie odpowiedział na wezwanie Papieża o amnestię
|
RADIO WATYKAŃSKIE |
dodane 15.11.2016 18:11 Zachowaj na później
taylorkoa22 / CC 2.0
Z okazji trwania Roku Miłosierdzia postanowiono ułaskawić kilkuset więźniów.
Na Kubie – w odpowiedzi na apel Ojca Świętego do głów państw z okazji Roku Miłosierdzia – zdecydowano się ogłosić ułaskawienie 787 więźniów. Do grupy zwolnionych zaliczono ze względów humanitarnych kobiety oraz ludzi młodych czy chorych. Ponadto objęto tym także inne osoby z uwzględnieniem ich winy, zachowania w trakcie odbywania kary oraz czasu pozostałego do jej zakończenia. Wyłączono tych, którzy dopuścili się zabójstwa, gorszenia niepełnoletnich, gwałtu, handlu narkotykami czy innych czynów społecznie szkodliwych. Decyzję podjęła kubańska Rada Państwa, która zobowiązała też inne organy rządowe do znalezienia rozwiązań, jakie pomogłyby częściej zwalniać skazanych na więzienie przed upływem czasu ich kary.
..
Prosze bardzo! Komunisci bardziej szanuja slowa Kosciola niz u nas mediole czy ,,politycy". Jeszcze troche a bedzie na Kubie ochrona zycia. Nic dobrego co uczyniliscie Bóg nie zapomni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:02, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Papież zamknął Drzwi Święte. Teraz je zamurują
Papież zamknął Drzwi Święte. Teraz je zamurują
1 godz. 16 minut temu
Papież Franciszek uroczyście zamknął Drzwi Święte w bazylice watykańskiej. Tym samym zakończył obchody Roku Świętego dedykowanego miłosierdziu. Z tej okazji na mszę na placu Świętego Piotra przybyły tysiące ludzi.
Papież Franciszek
//MAURIZIO BRAMBATTI /PAP/EPA
Drzwi Święte w przedsionku bazyliki Świętego Piotra Franciszek otworzył 8 grudnia 2015 r., gdy rozpoczął się nadzwyczajny Rok Miłosierdzia. Zakończył się w przypadającą dziś uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata.
Drzwi Święte będą następnie zamurowane. Pozostaną zamknięte do następnego Roku Świętego, przewidzianego na 2025 r.
W ciągu Roku Miłosierdzia przeszło przez nie ponad 20 milionów ludzi.
Po raz pierwszy z inicjatywy papieża Franciszka Rok Święty obchodzono nie tylko w Watykanie, ale jednocześnie w diecezjach na całym świecie.
...
Dla mnie bardzo dobry rok. Jak zwykle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:58, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Uwielbiajmy Boga za Rok Miłosierdzia
Uwielbiajmy Boga za Rok Miłosierdzia
|
KAI |
dodane 20.11.2016 13:27
EPA/MAURIZIO BRAMBATTI /PAP
Papież Franciszek zachęcił wiernych zgromadzonych na modlitwie "Anioł Pański" do podziękowania Bogu za Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.
Podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański, papież Franciszek zachęcił do uwielbienia Boga i dziękczynienia za Rok Miłosierdzia. Ojciec Święty wyraził wdzięczność wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w obchody tego Nadzwyczajnego Jubileuszu.
play
stop
TŁUMACZENIE:
„Wdzięczną pamięć kieruję osobom, które wniosły wkład duchowy w sukces Jubileuszu: myślę o wielu osobach w podeszłym wieku i chorych, które nieustannie się modliły, ofiarowują także swoje cierpienia w intencji Jubileuszu.”
Papież nawiązał też, do ogłoszonego wczoraj błogosławionym Ojca Marię Eugeniusza od Dzieciątka Jezus z zakonu Karmelitów Bosych i zachęcił, aby jego przykład był dla nas wsparciem na drodze wiary. Na zakończenie Ojciec Święty pozdrowił wszystkich, którzy przybyli na ceremonię zamknięcia Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra.
...
Zawsze trzeba uwielbiac Boga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:13, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Papież ułaskawił księdza skazanego w aferze Vatileaks
21 grudnia 2016, 06:06
Watykańskie więzienie jest znowu puste. Papież Franciszek ułaskawił hiszpańskiego księdza Lucio Vallejo Baldę, skazanego na półtora roku pozbawienia wolności za kradzież i rozpowszechnienie poufnych dokumentów, dotyczących finansów Stolicy Apostolskiej.
55-letni ksiądz jako jedyny osadzony został w watykańskim więzieniu. Jego włoska współpracownica za te same przestępstwa skazana została na dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu. Sąd wziął pod uwagę fakt, że na krótko przed wyrokiem kobieta urodziła dziecko. Oskarżeni w tym samym procesie dwaj włoscy dziennikarze, którzy dostarczone im dokumenty opublikowali w swoich książkach, zostali uniewinnieni. Karę odbywał jedynie prałat Vallejo Balda. Ponieważ odbył już ponad połowę, papież Franciszek warunkowo ułaskawił go i zwolnił z więzienia.
Hiszpański duchowny był sekretarzem powołanej przez Franciszka w 2013 roku komisji przygotowującej reformę finansów Stolicy Apostolskiej i miał dostęp do wszystkich dokumentów na ten temat. Papież zwolnił go z więzienia, ale nie przywrócił do pracy.
Oprac. Adam Hrynkiewicz
IAR
...
Rok Milosierdzia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:51, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Latynoamerykański cud Franciszka
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 10.01.2017 17:29 Zachowaj na później
Roman Koszowski /Foto Gość
Jest to odpowiedź na apel Ojca Świętego wystosowany z okazji Jubileuszu Miłosierdzia.
Okrzyknięto to latynoamerykańskim cudem Papieża Franciszka. Na jego prośbę władze sześciu krajów Ameryki Łacińskiej udzieliły amnestii więźniom przetrzymywanym w zakładach karnych. W sumie na wolność wyszło 3615 osób. Gest „miłosierdzia władz” miał miejsce na Kubie, w Nikaragui, Boliwii, Paragwaju, Wenezueli i Salwadorze.
Jest to odpowiedź na apel Ojca Świętego wystosowany z okazji Jubileuszu Miłosierdzia. Franciszek prosił światowe rządy o gest miłosierdzia zwłaszcza wobec matek przetrzymywanych w więzieniach razem z małymi dziećmi, ludzi młodych i chorych oraz przestępców z niskimi wyrokami, którzy nie są recydywistami.
Szczególną wymowę amnestia miała w Wenezueli, gdzie prezydent wypuścił pięciu więźniów politycznych, w tym lidera opozycji. Stało się to ważnym krokiem na drodze prowadzonych tam negocjacji w celu wyjścia z poważnego konfliktu wewnętrznego, który trawi ten kraj. Z kolei władze Paragwaju swój gest miłosierdzia potwierdziły przekazaniem 80 mln dolarów na poprawę tragicznych warunków, jakie panują w tamtejszych przepełnionych więzieniach. To również odpowiedź na prośbę Papieża, by stworzyć osadzonym ludzkie warunki odbywania kary.
...
Pieknie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 16 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Rozpoczął się Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia w Manili
Rozpoczął się Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia w Manili
KAI
dodane 16.01.2017 19:32
Kard. Philippe Barbarin z Lyonu jest wysłannikiem papieża na kongres (na zdjęciu kardynał na Górze Świętej Anny w czasie ŚDM)
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
W stolicy Filipin rozpoczął się 16 stycznia Światowy Apostolski Kongres Bożego Miłosierdzia (WACOM – World Apostolic Congres On Mercy), który potrwa tam do piątku 20 stycznia. Jego temat to „Komunia i misja”.
Obecny kongres, już czwarty z kolei, odbywa się po raz pierwszy na terenie Azji – kontynentu, na którym szczególnie skupia się teraz uwaga Kościoła. Zostały one zapoczątkowane w 2008 r. Dwa pierwsze miały miejsce w Europie, najpierw w Rzymie, a potem w krakowskich Łagiewnikach (2003 r.), a trzeci w Ameryce Łacińskiej, mianowicie
w stolicy Kolumbii Bogocie (2014 r.).
Specjalnym wysłannikiem Papieża na spotkanie w Manili jest kard. Philippe Barbarin. Arcybiskup Lyonu brał już udział w trzech poprzednich Światowych Apostolskich Kongresach Bożego Miłosierdzia. Jak powiedział w wywiadzie udzielonym portalowi i.media przed jego rozpoczęciem, jako papieski wysłannik ma ukazać tak bardzo cierpiącym mieszkańcom Filipin, że to wydarzenie jest dla Franciszka bardzo ważne, i zapewnić ich o bliskości Ojca Świętego. Wśród bolączek tego azjatyckiego kraju francuski purpurat wymienił problemy publicznej opieki zdrowotnej, przemocy i dzieci ulicy.
...
Zyczymy owocow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:38, 19 Kwi 2020 Temat postu: |
|
|
2020-04-17
Jak dobrze przeżyć Święto Miłosierdzia? Rady od sióstr z Łagiewnik
– Bariera, która ogranicza hojność w udzielaniu Bożego miłosierdzia, jest po ludzkiej stronie, a jest nią brak naczyń ufności – mówią siostry z Łagiewnik i podpowiadają, jak w czasie epidemii owocnie przeżyć Święto Miłosierdzia.
Siostry z domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach dają na swojej stronie kilka wskazówek odnośnie przeżycia obchodzonego w najbliższą niedzielę Święta, zwłaszcza, że większość z nas nie może teraz fizycznie przyjąć Eucharystii czy z powodu pandemii iść do spowiedzi. Tymczasem ludzie pytają czy mimo tych przeszkód otrzymamy łaski obiecane przez Jezusa na to święto?
Reklama
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] siostry wskazują, że choć okoliczność celebrowania Święta Miłosierdzia uległy zmianie, to niezmienne pozostają warunki do czerpania łask przywiązanych do tego święta, a one są najważniejsze.
– Bariera, która ogranicza hojność w udzielaniu Bożego miłosierdzia, jest po ludzkiej stronie, a jest nią brak naczyń ufności. To jedyne naczynie, jak mówił Jezus, do czerpania łask – wskazują zakonnice. Zaznaczają, że chodzi także o postawę miłosierdzia wobec bliźnich: najbliższych, w posłudze zawodowej, społecznej, na każdym polu ludzkiej egzystencji.
– Jeśli nie ma możliwości spowiedzi (a takiej najczęściej obecnie nie ma), trzeba obudzać w sobie żal doskonały za grzechy i przyjmować Jezusa w Komunii duchowej. A resztę zostawić Panu Bogu. On jako najlepszy Ojciec wie, co komu jest potrzebne, i tego udzieli, jeśli z naszej strony będzie właśnie taka dyspozycja otwarcia na Jego wolę i te łaski, których pierwszy pragnie nam udzielić – dodają na koniec siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Reklama
Święto Miłosierdzia jest obchodzone w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zwaną Niedzielą Miłosierdzia Bożego. W 1985 r. do kalendarza liturgicznego archidiecezji krakowskiej wpisał go kard. Franciszek Macharski. Natomiast po kanonizacji s. Faustyny, 30 kwietnia 2000 r., Jan Paweł II ogłosił to święto jako obowiązujące w całym kościele.
Szerzeniem orędzia Miłosierdzia Bożego zajmuje się Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, do którego należała s. Faustyna oraz siostry Jezusa Miłosiernego.
Do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach przybywa corocznie około 2,5 miliona pielgrzymów z Polski i wszystkich kontynentów.
...
Juz znosza te absurdalne 5 osob.
Korzystajcie z milosierdzia poki czas bo juz Apokalipsa w toku! I naprawde Jezus przyjdzie tym razem w calej mocy! Groźny! Ukrywa sie scene z wypedzeniem przekupniow robiac z Chrystusa ciepłe kluchy. To wielkie klamstwo! Bóg nie toleruje wszystkiego i nie godzi sie na wszystko bo to przeczy podstawom logiki! Jak Bóg moglby godzic sie np. z ateistami?! Ze nie ma Boga? Absurd! To nie dotyczy tylko tej kwestii ale wszelkich klamstw i absurdow! To oczywiste ze jesli zyjecie w klamstwie falszu absurdzie to bedziecie odrzuceni i dla was bedzie pieklo! Oczywiscie kazdy grzech jest falszem klamstwem ohyda! I jest odrzucony! A wy mozecie byc razem z nim. Dlatego nawrocenie ktore jest zwrotem ku Prawdzie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:00, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Dziś kolejne święto miłosierdzia. Zatem dzień w którym najwięksi nawet grzesznicy mają szansę ubiegać się o przebaczenie win. Oczywiście mało który to robi tak już są zniewoleni złem, które jest też narkotykiem co widać jak zwykle najlepiej w Rosji. Ponieważ lud ten jest bardzo prostacki i nie potrafi być obłudny, choć bardzo się o to stara. Zło ,wkręca' i ,trzyma'.
Dlatego dzień ten jest raczej dla nas świadomych abyśmy wstawiali się za nimi. Wzorem jest sama Faustyna. Nieustannie Jezus mówi do niej. Dziś oddaj mi tych tamtych i jeszcze innych. I tak dzień w dzień. To pokazuje nam jak Jezus zaplanował , działanie' kultu Miłosierdzia Bożego.
Dusze świadome mają wstawiać się za nierozumnymi tarzajacymi się w brudzie zła, niezdolnymi już do powrotu na drogę sprawiedliwości. A oczywiście żeby było jasne każdy bez wyjątku potrzebuje Miłosierdzia Boga i nie możesz powiedzieć. Mi nie potrzeba bo jestem dobry. To była by abberacja. Oczywiście nie znaczy to zrównania masowego mordercy z powszechnim grzesznikiem który się kłóci obraża innych odrzuca uzasadnione prośby pomocy itd. Jednak takie usposobienie jak chyba nie muszę mówić jest paskudne i też nie można trafić z nim do Nieba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|