Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:48, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Abp Michalik o kard. Glempie: Kościół i ojczyzna żegnają swego przewodnika
- Kościół w Polsce i ojczyzna żegnają dziś człowieka, który był naszym przewodnikiem; jak często oczekiwaliśmy na jego słowa, których sami nie potrafiliśmy wypowiedzieć - mówił abp Józef Michalik podczas mszy pogrzebowej prymasa seniora Józefa Glempa.
W homilii podczas tej liturgii za najważniejsze przesłanie kard. Glempa abp Michalik uznał słowa wypowiedziane przez prymasa w pierwszych dniach stanu wojennego, gdy apelował o zachowanie spokoju - "aby Polak nie walczył przeciwko Polakowi".
- I dzisiaj aktualne jest jego przesłanie. Podejmijcie dialog, uszanujcie przeciwników ideowych, nie stawiajcie interesu małej grupy czy partii ponad interes ogółu. Przestańcie znieważać krzyże i kościoły, szukać taniej popularności - mówił arcybiskup, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jego homilię licznie zebrani w kościele Świętego Krzyża nagrodzili oklaskami.
- Świętej pamięci kardynał Glemp był przydatny ojczyźnie, kapłanom i ludowi właśnie dlatego, że był uczniem Chrystusa i służył ludziom całym sercem. Był człowiekiem głębokiej wiedzy i duchowej kultury. Miał doskonałą pamięć. Jako pasjonat wiedzy historycznej, umiał z historii czerpać dystans do współczesności - mówił abp Michalik. - Prymas był sprawdzonym nauczycielem narodu, człowiekiem pokoju i przebaczenia. Nie obnosił się ze swymi sukcesami i doznanymi ranami. Był wielki - dodał.
Jak podkreślał, kard. Glempa cenili "bracia chrześcijanie ze wschodnich kościołów", a także ludzie o innych poglądach, którzy szanowali go za otwartość i prawość charakteru. - Kierując się dobrem Kościoła i sprawy starał się nie wykluczać ze wspólnoty myślących inaczej. Był realizatorem nauczania Soboru Watykańskiego II - ocenił przewodniczący Episkopatu.
Zarazem arcybiskup przypomniał sprawę następcy kard. Glempa na stolicy archidiecezji warszawskiej (papież Benedykt XVI mianował na tę funkcję abp. Stanisława Wielgusa, który jednak ustąpił z urzędu podczas swego ingresu do archikatedry warszawskiej, pod naciskiem oskarżeń o współpracę z SB). - Ksiądz kardynał prymas powiedział wtedy znamienne słowa: "dochodząc prawdy i sprawiedliwości nie wolno krzywdzić człowieka". Dokonał się tutaj sąd. Ale cóż to za sąd na podstawie jakichś świstków? My nie chcemy takich sądów" - przypomniał abp Michalik. W jego ocenie, to zdarzenie również było realizacją dewizy biskupiej prymasa - "Przez sprawiedliwość ku miłości"
Ponad 80 kardynałów i biskupów weźmie udział w poniedziałek w mszy pogrzebowej prymasa Polski kard. Józefa Glempa, która odbędzie się w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. W uroczystościach będzie też uczestniczyć prezydent Bronisław Komorowski. Obecny ma być także marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Ciało prymasa spocznie w archikatedralnej krypcie.
....
Tak . Te walki sejmowe to osxustwo nie mowiac ze ohyda . Nie dajcie sie w nie wciagac . Badzcie rozsadni .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:22, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak Warszawa żegnała prymasa Polski kard. Józefa Glempa
Duchowni, wojsko, harcerze, strażacy, liczne poczty sztandarowe i tysiące wiernych przemierzyło Krakowskie Przedmieście, w ostatniej drodze za trumną z ciałem prymasa Polski kard. Józefa Glempa.
Czuwanie modlitewne przy trumnie z ciałem prymasa rozpoczęło się w archikatedrze po godz. 18; odprawiano tam msze św. Hołd kard. Glempowi oddawały tłumy wiernych. Proboszcz archikatedry ks. Bogdan Bartołd poinformował PAP, że czuwanie zakończyło się po godz. 23.
Do archikatedry warszawskiej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście kondukt wyruszył po uroczystej liturgii odprawionej pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w RP abp. Celestino Migliore w bazylice św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Mszę św. koncelebrowali z nim kardynałowie Kazimierz Nycz, Stanisław Dziwisz i Stanisław Ryłko, a także abp Józef Michalik oraz kilkudziesięciu innych biskupów i księży.
- Kościół w Polsce i ojczyzna żegnają dziś człowieka, który był naszym przewodnikiem; jak często oczekiwaliśmy na jego słowa, których sami nie potrafiliśmy wypowiedzieć - mówił abp Michalik w homilii podczas mszy żałobnej.
Za testament kard. Glempa abp Michalik uznał słowa wypowiedziane przez prymasa w pierwszych dniach stanu wojennego, gdy apelował o zachowanie spokoju - "aby Polak nie walczył przeciwko Polakowi". - I dzisiaj aktualne jest jego przesłanie - podejmijcie dialog, uszanujcie przeciwników ideowych, nie stawiajcie interesu małej grupy czy partii ponad interes ogółu. Przestańcie znieważać krzyże i kościoły, szukać taniej popularności - mówił arcybiskup, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jego homilię licznie zebrani w kościele Świętego Krzyża nagrodzili oklaskami.
Jak podkreślał, kard. Glempa cenili "bracia chrześcijanie ze wschodnich kościołów", a także ludzie o innych poglądach, którzy szanowali go za otwartość i prawość charakteru. - Kierując się dobrem Kościoła i sprawy starał się nie wykluczać ze wspólnoty myślących inaczej. Był realizatorem nauczania Soboru Watykańskiego II - ocenił przewodniczący Episkopatu.
Po liturgii Traktem Królewskim przeszedł kondukt żałobny. Mimo trzaskającego mrozu trumnę z ciałem zmarłego prymasa w świetle pochodni odprowadzały setki duchownych: kardynałowie, biskupi, księża, członkowie męskich i żeńskich zakonów oraz zgromadzeń, a także tysiące wiernych idących w kondukcie i stojących wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia i na Placu Zamkowym. Zarówno gdy trumnę wynoszono z kościoła Świętego Krzyża, jak i wtedy, gdy księża wnosili ją na swych ramionach do archikatedry, rozbrzmiewały dzwony.
Trumna z ciałem kard. Glempa będzie wystawiona w archikatedrze do poniedziałku. W niedzielę wieczorem zapowiedziano, że wierni będą mogli oddawać hołd prymasowi w niedzielę co najmniej do godz. 23, ale jeśli będą chętni także potem, katedra pozostanie otwarta. W poniedziałek o godz. 11 rozpocznie się uroczysta msza pogrzebowa, po której trumna z ciałem prymasa spocznie w archikatedralnej krypcie.
Poniedziałkowej mszy pogrzebowej będzie przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosi prymas Polski abp Józef Kowalczyk z Gniezna. Mszę będą koncelebrować biskupi z Polski i z zagranicy oraz przedstawiciele duchowieństwa archidiecezji warszawskiej i innych diecezji. Zapowiedziano obecność ponad 80 kardynałów i biskupów z Polski i innych krajów.
W mszy pogrzebowej będą uczestniczyli także przedstawiciele innych Kościołów, władz państwowych oraz różnych organizacji i instytucji. Wiadomo, że obecny ma być prezydent Bronisław Komorowski oraz marszałkowie Sejmu i Senatu.
W poniedziałek, podczas uroczystości pogrzebowych, do archikatedry będą mogły wejść tylko zgłoszone wcześniej oficjalne delegacje. Kuria prosi wiernych o gromadzenie się na Placu Zamkowym, gdzie zostaną ustawione dwa telebimy. TVP1 przeprowadzi transmisję z pogrzebu.
Autokary, które przyjadą na pogrzeb, będą parkowały na Wisłostradzie (między ulicami Sanguszki a Nowym Zjazdem) od godziny 9. Konieczne jest umieszczenie białej kartki na przedniej szybie, aby ułatwić pracę służb porządkowych. Jeżeli z parafii lub diecezji przyjedzie więcej niż jeden autokar - powinny jechać w kolumnie.
Kuria prosi o potwierdzenie przyjazdu przez wysłanie informacji faksem (22 53 17 214) lub e-mailem (sekretariat@mkw.pl).
W poniedziałek od godzin porannych będzie wyłączony z ruchu - z przeznaczeniem na parkowanie autokarów - jeden pas Wisłostrady (od strony Zamku Królewskiego) na odcinku pomiędzy mostami Gdańskim a Śląsko-Dąbrowskim.
Zarząd Transportu Miejskiego przypomina, że do poniedziałku włącznie, w przypadku braku przejezdności, autobusy linii 102, 105, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 195, 222, 503 mogą być kierowane na najbliższe, równoległe, przejezdne ulice.
Kard. Glemp zmarł w środę wieczorem. Zgodnie ze swą wolą, zostanie pochowany w krypcie w podziemiach warszawskiej archikatedry.
....
Tak bylo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:24, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Abp Józef Kowalczyk: odchodzi ostatni z wielkich prymasów Polski
Czujemy dziś ból i smutek, bo odchodzi od nas człowiek wielkiego autorytetu i mądrości; ostatni z wielkich prymasów Polski - podkreślał prymas abp Józef Kowalczyk w homilii wygłoszonej podczas mszy pogrzebowej kard. Józefa Glempa.
Abp Kowalczyk ocenił, że prymas Glemp podejmował swoją posługę świadomy odpowiedzialności przed Bogiem, przed swoimi wielkimi poprzednikami, przed ludźmi i przyszłymi pokoleniami. Dodał, że ówczesna polska rzeczywistość była trudna i niepewna.
Jak mówił hierarcha, trudną próbą dla kard. Glempa było ogłoszenie przez komunistyczne władze stanu wojennego. - Prymas okazał się jednak człowiekiem pełnym wiary i nadziei, spokojnym, roztropnym. Ufał, że dobro, sprawiedliwość i wzajemne zrozumienie ostatecznie zwyciężą. (...) Przestrzegał, mimo braku zrozumienia i poparcia ze strony wielu ludzi i środowisk, przed bratobójczym rozlewem krwi. W trudnych dniach stanu wojennego i w latach 80. konsekwentnie podejmował wiele zabiegów, by mogły zapanować wzajemne porozumienie, przebaczenie i jedność. W tych swoich działaniach był bowiem wierny swojemu biskupiemu zawołaniu: "Caritati in iustitia" (Przez sprawiedliwość do miłości) - podkreślił abp Kowalczyk.
Jak powiedział hierarcha, wraz z odejściem kard. Glempa ze stanowiska przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, skończył się też okres wielkich prymasów Polski, którzy byli równocześnie przewodniczącymi KEP. Abp Kowalczyk dodał, że kard. Glemp został "następcą wielkiego Prymasa Tysiąclecia, gdy w rzymskim szpitalu ważyły się losy ciężko rannego w zamachu Jana Pawła II, a w kraju zniewolonym komunizmem odczuwało się rosnące napięcie". - Musiał się zmierzyć ze złem stanu wojennego, przeprowadzić Kościół przez niełatwy czas transformacji ustrojowej, a potem - nawet za cenę niezrozumienia i odrzucenia - odważnie nazywał dobro dobrem, a zło złem. Przypominał w ten sposób swoim rodakom, czym jest prawdziwa wolność i jak należy z niej korzystać - powiedział.
Abp Kowalczyk przypomniał, że kard. Glemp organizował pielgrzymki papieskie, opracował program duszpasterski przed jubileuszem 2000 r., odwiedzał środowiska polonijne w różnych krajach, zainicjował budowę świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie.
...
Dobry czlowiek .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:27, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rosja: Patriarcha Cyryl pożegnał prymasa Glempa
Żegnając kardynała Józefa Glempa, patriarcha moskiewski i całej Rusi, Cyryl podkreślił wielki wkład, jaki zmarły prymas Polski wniósł w ustanowienie dobrych stosunków między rosyjską Cerkwią prawosławną i Kościołem rzymskokatolickim w Polsce.
Cyryl uczynił to w liście kondolencyjnym skierowanym na ręce przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Józefa Michalika. Dokument opublikowała służba prasowa Patriarchatu Moskiewskiego.
"Ze szczerym smutkiem przyjąłem smutną wiadomość o odejściu z życia tego wybitnego hierarchy Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce, którego znałem od wielu lat" - napisał zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.
"Kardynała Glempa cechowała twarda, niezachwiana wiara w Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego zwycięskie Zmartwychwstanie. Pomagała ona zmarłemu przezwyciężać ciężkie próby, które spadły na niego w latach II wojny światowej i w czasach komunistycznego reżimu" - wskazał Cyryl.
W ocenie patriarchy, to z imieniem zmarłego prymasa "w znacznej mierze związany jest wysoki autorytet Kościoła rzymskokatolickiego we współczesnym życiu polskiego społeczeństwa, którego duchowemu i kulturalnemu odrodzeniu kardynał Glemp poświęcił wszystkie swoje siły".
"Natchniony ideą jedności uczniów Chrystusa, kardynał Glemp wniósł wielki wkład w doprowadzenie do wzajemnego zrozumienia i rozwój dobrych stosunków między rosyjską Cerkwią prawosławną i Kościołem rzymskokatolickim w Polsce" - podkreślił.
Cyryl wyznał, że ciepło wspomina osobiste kontakty z kardynałem Glempem, w tym ostatnie spotkanie w czasie wizyty w Polsce w sierpniu 2012 roku.
"Proszę Pana i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, Zwycięzcę śmierci, o spokój duszy zmarłego i pocieszenie dla wszystkich wiernych Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce, którzy ponieśli ciężką stratę" - napisał zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.
Kardynał Glemp znany był z szacunku, z jakim odnosił się do rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. Szerokim echem odbiło się jego wystąpienie w imieniu całego Kościoła rzymskokatolickiego podczas międzynarodowych uroczystości w Moskwie w 1988 roku poświęconych 1000-leciu Chrztu Rusi.
To w dużej mierze zmarły prymas przygotował grunt do podpisania w sierpniu 2012 roku na Zamku Królewskim w Warszawie przez Cyryla i abp Michalika wspólnego przesłania dwóch Kościołów, wzywającego narody Rosji i Polski do pojednania oraz wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd.
Przed zeszłorocznym przyjazdem do Polski patriarcha Cyryl wyraził życzenie, aby kardynał Glemp był obecny na wszystkich spotkaniach oficjalnych w czasie jego wizyty.
...
Bardzo ciekawe !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:30, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kard. Glemp w testamencie: żałuję za słowa pochopnej krytyki
Żałuję za słowa pochopnej krytyki, zaniedbania i słabości. Na tle moich ułomności wychodzą jaśniej wyświadczone mi dobrodziejstwa - tymi słowami kończy się testament kardynała Józefa Glempa, który odczytał w archikatedrze kard. Kazimierz Nycz.
Odczytany przez kardynała Nycza testament Józefa Glempa to dokument, w którym wyraża on wolę co do rozporządzenia swymi zasobami (ta część nie została odczytana w archikatedrze - kard. Nycz mówił wcześniej, że w pierwszej kolejności zapozna się z nią rodzina i współpracownicy zmarłego), a także dokonany przez samego kard. Glempa opis jego życia.
Zmarły dziękuje w nim swej rodzinie oraz nauczycielom. Stwierdza też, że na jego formację duchową największy wpływ mieli Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, a także kard. Karol Wojtyła - błogosławiony papież Jan Paweł II. "Żywię do nich ludzką i nadprzyrodzoną cześć" - napisał prymas Glemp.
"Gorąco przepraszam wszystkich braci i siostry za przykrości wyrządzone brakiem należnej miłości. Nie zawsze potrafiłem docenić wysiłki i poświęcenie wielu. Żałuję za słowa pochopnej krytyki, zaniedbania i słabości. Na tle moich ułomności wychodzą jaśniej wyświadczone mi dobrodziejstwa" - tymi słowami kończy się odczytany przez kard. Nycza dokument.
"Taki był nasz ksiądz prymas. Jeszcze raz wszystkim dziękuję i wypowiadam wielką prośbę do Boga: Panie Boże zapłać Księdzu Prymasowi za wszystko, kim był i za wszystko co swoim życiem pozostawił" - zakończył metropolita warszawski.
Ciało prymasa Polski kard. Józefa Glempa spoczęło dziś w Krypcie Arcybiskupów Warszawskich w podziemiach stołecznej archikatedry św. Jana Chrzciciela. Wcześniej w świątyni odprawiono uroczystą mszę, która zakończyła trzydniowe uroczystości pogrzebowe.
....
Bardzo piekny testament . Zreszta testamentem jest cale zycie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:02, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
"Fakt": Brat księdza Popiełuszki: nie mamy żalu do prymasa
Ta śmierć położyła się cieniem na jego prymasowskiej posłudze. - Był to także mój dramat - tak o męczeństwie i zamordowaniu błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki mówił kardynał Józef Glemp. Dręczyło go, że nie ocalił księdza i prosił Boga o wybaczenie. Rodzina ks. Popiełuszki mówi, że nie żywiła nigdy do zmarłego Prymasa żadnych pretensji.
- Niech spoczywa w pokoju. Nie mamy żalu. Nigdy go nie mieliśmy - mówi brat księdza, Stanisław Popiełuszko o Prymasie Glempie. Z szacunkiem opowiada o kardynale: - Trzeba być zadowolonym, że prymas tak dużo zrobił dla Polski.
- Pozostaje na moim sumieniu jako ciężar to, że nie zdołałem ocalić życia ks. Popiełuszki, mimo podejmowanych w tym kierunku wysiłków. Niech mi to Bóg przebaczy, może taka była Jego święta wola - tak w przejmującym rachunku sumienia w Roku Jubileuszowym 2000 Prymas mówił o zamordowanym przez SB kapelanie Solidarności. Zdobył się na te słowa mimo, że różniło ich bardzo wiele.
Prymas - jak się później okazało, za wiedzą papieża Jana Pawła II - wzywał do spokoju po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Bał się, że dojdzie do rozlewu krwi, a polityczna działalność Popiełuszki się do tego przyczyni. Napominał go także, by uważał na siebie.
- Nie zostawię ludzi, którzy mnie potrzebują. Jestem gotowy na wszystko - odpowiadał ksiądz, którego Glemp chciał wysłać do Rzymu na studia. Popiełuszko nie chciał i Prymas uszanował jego wolę. Odmówił składania zeznań w procesie beatyfikacyjnym.
...
Jak juz mowilem nie chodzi o ochrone zycia za wszelka cene . Bo wtedy by nalezalo zakonczyc misje i przestac glosic Boga . To by dopiero byl dramat . Meczenstwo bylo planem Boga i samego ksiedza a nie ,,wina" . Meczennicy sa posiewem Ewangelii . Co widac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:40, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
"Le Monde": kardynał Glemp nie godził się na utratę wpływów Kościoła
Kardynał Józef Glemp budził w Polsce wiele kontrowersji z uwagi na swoje ustępstwa wobec reżimu komunistycznego - ocenił francuski dziennik "Le Monde" w artykule o zmarłym hierarsze. Według gazety, po 1989 roku prymas nie zaakceptował zmniejszania się wpływów Kościoła.
Opiniotwórczy francuski dziennik przypomina, że w latach 80., w niezwykle trudnej dla Polski dekadzie schyłkowego komunizmu, Glemp szukał dialogu z władzami komunistycznymi, kiedy opozycja była prześladowana. "Dla jednych przebiegły strateg, dla innych zbyt ugodowo nastawiony do reżimu hierarcha, kardynał Glemp ucieleśniał w dziedzinie wartości konserwatywne skrzydło Kościoła" - pisze "Le Monde".
Dziennik zwraca uwagę, że zaraz po ogłoszeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku arcybiskup Glemp, obawiając się przelewu krwi, ostrzegł wiernych w kazaniu, by nie opierali się reżimowi komunistycznemu. Wypowiedź tę - przypomina gazeta - wykorzystała natychmiast rządowa telewizja.
Według "Le Monde" ugodowa postawa prymasa Polski w epoce stanu wojennego sprawiła, że część opozycji solidarnościowej nadała mu ironiczny przydomek "towarzysz Glemp". - Podczas gdy Jan Paweł II w Watykanie dawał wyraźne znaki wsparcia dla "Solidarności", Glemp zdawał się uważać, że reżim komunistyczny ma jeszcze przed sobą długi żywot - komentuje gazeta.
Powiernik Kościoła. Kardynał Józef Glemp - czytaj więcej
Dodaje ona, że z racji swojej pojednawczej postawy zmarły prymas miał trudne relacje z księdzem Jerzym Popiełuszką, który na początku lat 80. był symbolem oporu części kleru wobec władz komunistycznych. - Jednak po latach Józef Glemp przyznał, że czuje się winny, że nie umiał go ochronić - zaznacza gazeta.
Zdaniem "Le Monde", bardzo wiele polemik wywoływały stosunki polskiego hierarchy ze społecznością żydowską. W tym kontekście gazeta przypomina, że prymas sprzeciwiał się przeniesieniu klasztoru karmelitanek z terenu obozu Auschwitz-Birkenau i ustąpił dopiero pod presją Watykanu w 1987 roku. Francuska gazeta przywołuje także kontrowersyjne przemówienie kardynała Glempa z 1989 roku, w którym ostrzegł "żydowskich przyjaciół" przed używaniem w mediach oręża "antypolonizmu".
Po stronie zasług Glempa "Le Monde" odnotowuje, że "wspierał proces pokojowego przejścia w 1989 roku między reżimem komunistycznym i opozycją" i że później "opowiedział się za wejściem Polski do Unii Europejskiej, mimo swojej nieufności do kultury laickiej, pogańskiej".
Zdaniem "Le Monde", w ostatnich latach pełnienia urzędu prymas "daremnie próbował sprzeciwić się umacnianiu się Radia Maryja, reprezentującego najbardziej reakcyjną i ksenofobiczną frakcję Kościoła".
Francuski dziennik uważa, że kardynał Glemp "nie czuł się komfortowo" w Polsce po upadku komunizmu z uwagi na postępującą sekularyzację społeczeństwa. - Naród polski jest wciąż bardzo religijny, ale Kościół nie ma już tego moralnego znaczenia, które czyniło z niego głównego aktora debaty publicznej w czasach komunizmu. Kardynał Glemp nie mógł się z tym pogodzić - podsumowuje "Le Monde".
>>>
Dosc typowe podejscie do Kościoła ludzi ktorzy zajmuja sie partiami politycznymi . Ze Kościół ,,walczy o wplywy'' ...
A ze prymasowi chodzi o dobro czlowieka ze troszczyl sie aby bylo jak najmniej ofiar . Ze po prostu mogla nim kierowac MIŁOŚĆ nie taka serialowa to juz nie pojmujo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:00, 03 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
"The Economist": Glemp reprezentował starą, prowincjonalną Polskę
Inteligentny i pojednawczy, pozostawał w cieniu dwóch bliskich mu gigantów. Tak zmarłego prymasa Józefa Glempa opisuje w nekrologu wpływowy brytyjski tygodnik "The Economist".
Glemp był oczytany i wykształcony, studiował prawo kościelne i świeckie. W trudnych czasach komunizmu próbował zadowolić obie strony konfliktu: generała Jaruzelskiego nie lubił, ale nazywał go "prawdziwym Polakiem". Z Solidarnością sympatyzował, ale wspomniał kiedyś, że organizacja ta jest pełna marksistów i karierowiczów - pisze "The Economist". Prymasa przytłaczały jednak postacie kardynała Stefana Wyszyńskiego i papieża Jana Pawła II.
Po upadku komunizmu walczył o krzyże w szkołach czy nierozdzielanie Kościoła od państwa, ale coraz bardziej świecki kraj raczej go ignorował. W pewnym sensie prymas Glemp reprezentował starą, prowincjonalną Polskę - konkluduje "The Economist".
....
Niezwykle prostacki artykul tabloidowy ukazujacy prymitywizm mediow . Trudno pisac o Kościele gdy samemu sie jest prymitywnym materialista . I w dodatku jak sie nie ma pojecia o Polsce . Polska jest dla was zbyt trudna . Nie do pojecia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
"Glemp. Pod okiem opatrzności", czyli dwie dekady rozmów z prymasem
W książce "Glemp. Pod okiem opatrzności", która właśnie trafia do księgarń, zebrano najważniejsze wywiady, jakich na przestrzeni 20 lat zmarły w styczniu tego roku prymas udzielił Stanisławowi Karnacewiczowi, dziennikarzowi Polskiej Agencji Prasowej.
Autor książki współpracował z prymasem od początku swojej pracy w Polskiej Agencji Prasowej, czyli od 1990 roku. - Z czasem zostałem przez niego dostrzeżony, jako dziennikarz świeckiego medium. Kardynał Glemp udzielił mi kilkudziesięciu wywiadów i komentarzy. Ich tematyka dotyczyła bieżących wydarzeń kościelnych i społecznych. Prymas odpowiadał m.in. na pytania dotyczące sytuacji w Polsce w pierwszych latach III RP, pielgrzymek Jana Pawła II i Benedykta XVI, relacji Kościół-państwo, konkordatu, przepisów aborcyjnych, in vitro, kary śmierci, nauczania religii w szkołach, Unii Europejskiej - wspomina Karnacewicz. W książce "Glemp. Pod okiem opatrzności" zebrano większość z tych materiałów.
Urząd prymasa kard. Glemp objął w czasie, kiedy rodziła się Solidarność, już w pierwszym roku jego urzędowania ogłoszono stan wojenny. Jego wezwania o zachowanie spokoju i zaniechanie bratobójczej walki, wygłoszone 13 grudnia 1981 r. w warszawskim kościele Matki Boskiej Łaskawej, komunistyczna propaganda usiłowała wykorzystać do rozgłoszenia, że duchowny kolaboruje z władzą i określania go mianem "czerwonego prymasa". Po latach kard. Glemp podkreślał w wywiadzie z 2011 r., że Jan Paweł II rozumiał polską sytuację i uważał, że uspokojenie było lepszym wyjściem niż podniecanie nastrojów, bo to zakończyłoby się walką. "- Papież to rozumiał i aprobował postawę Episkopatu Polski w czasie stanu wojennego. Myśmy naprawdę chcieli wtedy ocalić naród polski przed rozlewem krwi - mówił prymas.
Prymas Glemp szczególnie przeżywał spekulacje niektórych mediów o rzekomym konflikcie pomiędzy nim a ks. Popiełuszką. W wywiadzie z lutego 2009 roku Glemp stawia sprawę jasno - żadnego konfliktu nie było. Zdradza, że i on sam i Episkopat zdawali sobie sprawę, że życie kapelana Solidarności jest zagrożone. Sposobem ratowania go miało być wysłanie księdza Jerzego na studia do Rzymu, ale ks. Popiełuszko tego nie chciał. - Nie mogłem mu rozkazać: "Wyjeżdżasz". On by to zrobił, ale wówczas ja byłbym współpracownikiem reżimu. I ksiądz Popiełuszko to rozumiał - mówił kard. Glemp.
W jubileuszowym dla Kościoła 2000 roku kardynał Glemp łamiącym się głosem mówił, że do dziś ma sobie za złe, że nie ustrzegł od śmierci księdza Popiełuszki, uważał to za swoją największą porażkę. W wywiadzie przed beatyfikacją kapelana Solidarności w 2010 roku kard. Glemp odniósł się do zarzutów, że wywierał naciski na ks. Jerzego, by ten więcej czasu poświęcał zwyczajnej pracy duszpasterskiej.
- Były to takie rozmowy, jakie prowadzi biskup z kapłanami, tzn. były bardzo przyjazne, ale i bywały z mojej strony domagające się, żeby nie wybijał się ponad innych. Posądzano go, że jest bardzo popularny i w tę popularność wierzy. I przypominałem mu o tym, co dla niego było bardzo przykre, co znalazło odzwierciedlenie w jego zapiskach. Ale z mojej strony była to przede wszystkim chęć ocalenia go, wyrwania go z tego trendu, który wynosił go wysoko, jednak z tego wysoka można było spaść - podkreślał. kard. Glemp. Dziś ks. Popiełuszko jest błogosławionym, a kard. Glemp dokonał otwarcia procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezjalnym.
W 2005 r. Katolicka Agencja Informacyjna ujawniła materiały z IPN, z których wynikało, że przez 15 lat (od 1964 do 1979) SB próbowała skłonić do współpracy ks. Glempa (nadano mu pseud. Glon). Uznano go nawet za kandydata na tajnego współpracownika. Z zemsty za odmowę współpracy władze PRL udaremniły w 1975 r. nominację Glempa na arcybiskupa wrocławskiego, a w 1977 - na arcybiskupa poznańskiego. Teczka ks. Glempa kończy się konkluzją, że nie nadaje się on na tajnego współpracownika. - Jestem przekonany, że lustracja jest potrzebna, chociaż będzie trudna i kosztowna - powiedział kardynał w 2005 roku.
Prymas Glemp patronował stronie solidarnościowej przy Okrągłym Stole. Po powołaniu pierwszego niekomunistycznego rządu dbał o obecność religii w życiu publicznym, to wtedy do szkół wróciły lekcje religii i podpisano konkordat ze Stolicą Apostolską. Kard. Glemp wielokrotnie opowiadał się za integracją europejską. Podczas uroczystości z okazji wejścia Polski do UE w 2004 r. zapewnił, że Kościół wspierał i będzie wspierał modlitwą "wysiłki umysłów i woli" związane z integracją.
- Dyskusja, która obecnie trwa nad przyszłym kształtem UE, jest bardzo ważna. I z niej na pewno coś się wyklaruje, jakaś właściwa droga do ulepszania tej organizacji - mówił kardynał w 2011 roku podkreślając, Kościół jest za tym, by tworzyć wspólną Europę, opartą na zasadach sprawiedliwości i prawdy.
W jednym z ostatnich wywiadów prymas Glemp powiedział oceniając rok 2011 w Polsce: "Bardzo bolesne jest wzajemne szkalowanie. Brak umiaru w słowach. Niechlubne popisy w środkach masowego przekazu. Nie umiemy spokojnie rozmawiać o istotnych problemach Polski. Bolesny jest również wzajemny gniew i uprzedzenia. Musimy skupić się na zasadach chrześcijańskich, które mają uniwersalny wymiar ogólnoludzki".
- Wspominam prymasa, jako człowieka otwartego na otaczający świat, serdecznego i bezpośredniego. To inny wizerunek niż ten, który mógłby wynikać z powszechnego postrzegania jego osoby, nieprawdaż? Nigdy nie budował muru pomiędzy sobą a rozmówcą. Po kilku latach znajomości poczułem, że kardynał Glemp obdarzył mnie zaufaniem, zaczął zwracać się do mnie używając zdrobniałej formy imienia "Staś" - wspomina Karnacewicz dodając, że kardynał Glemp w autoryzacji wywiadów nie zmieniał nigdy meritum swoich opinii, zawsze brał odpowiedzialność, za to, co publicznie powiedział.
Kardynał Józef Glemp zmarł w wieku 83 lat 23 stycznia tego roku. Książka "Glemp. Pod okiem opatrzności" ukazała się nakładem Press Club Polska pod patronatem Polskiej Agencji Prasowej.
>>>>
Ciekawa pozycja historyczna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:42, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wystawa poświęcona osobie prymasa seniora kard. Glempa
Na wystawę poświęconą osobie prymasa kardynała Józefa Glempa zaprasza od niedzieli Muzeum w Łowiczu. Będzie można na niej zobaczyć m.in. zbiór osobistych przedmiotów należących do duchownego.
Jak informują pracownicy muzeum wystawa została zorganizowana w pierwszą rocznicę śmierci prymasa seniora. Przypominają, że kard. Glemp często odwiedzał Łowicz i okolice. Jest też Honorowym Obywatelem Łowicza. Obecny biskup ordynariusz diecezji łowickiej Andrzej Dziuba przez wiele lat był jego osobistym sekretarzem i kierownikiem Sekretariatu Prymasa Polski.
Na wystawie będzie można zobaczyć m.in. szaty liturgiczne prymasa seniora, jego maszynę do pisania, kielichy mszalne, porcelanowy serwis, pamiątkowe medale, książki, których autorem był kard. Glemp i książki o nim samym. Będą też liczne fotografie.
Ekspozycja czynna będzie do niedzieli 2 lutego.
Prymas senior kard. Józef Glemp zmarł w 23 stycznia 2013 roku. Miał 83 lata. Zgodnie ze swą wolą, został pochowany Krypcie Arcybiskupów Warszawskich w podziemiach stołecznej archikatedry św. Jana Chrzciciela.
Przez 23 lata (do 2004 r.) przewodził Konferencji Episkopatu Polski; zastąpił kard. Stefana Wyszyńskiego, którego był sekretarzem. Do 2009 r. pełnił urząd prymasa Polski. Kard. Glemp stał na czele Kościoła w Polsce w czasie stanu wojennego, przemian ustrojowych w 1989 r. oraz integracji z Unią Europejską.
Przyczynił się do organizacji pielgrzymek do naszego kraju papieży: Jana Pawła II i Benedykta XVI. Rozpoczął i prowadził dialog z Kościołem prawosławnym w Rosji, którego efektem był wspólny dokument wzywający do pojednania Polaków i Rosjan. Episkopat Polski pod przewodnictwem kard. Glempa prosił o wybaczenie wszelkiego zła, jakie ze strony Polaków dotknęło Żydów w Jedwabnem i innych miejscach.
Prymas senior zainicjował proces beatyfikacyjny ks. Jerzego Popiełuszki na szczeblu archidiecezji warszawskiej.
...
Tak to juz historia . Tak to leci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|