Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:26, 31 Gru 2010 Temat postu: Papież na Nowy Rok ! |
|
|
- Nasz ludzki czas jest przepełniony złem, cierpieniem, wszelkiego rodzaju dramatami - od tych, które powoduje niegodziwość człowieka, po te, które przynoszą nieszczęśliwe wydarzenia naturalne - powiedział Benedykt XVI w homilii.
>>>>
A doadm ze wydarzenia ,,nauralne'' by sie nie zdarzaly gdyby ludzie nie byli bestiami!Tak!Przyroda powiazana jest w nam jeszcze nie znany sposob z ludzmi.To znaczy jak ludzie sa zli przyroda zaczyna szalec !Wszak Bóg poddal ziemie ludziom i slowa nie cofnal!Czyli gdy ludzie sa dobrzy nawet i przyroda im sprzyja! :O)))
>>>>
- Boże Narodzenie pozwala nam odnaleźć na nowo Boga w pokornym i słabym ciele dziecka. Czyż nie ma w tym zaproszenia do odnalezienia na nowo obecności Boga i Jego miłości, która obdarza zbawieniem nawet w krótkich i żmudnych godzinach naszego codziennego życia? Czyż nie jest to zaproszenie do odkrycia, że nasz ludzki czas - nawet w chwilach trudnych i ciężkich - jest nieustannie wzbogacany przez łaski Pana? - pytał papież.
!!!!!!!
Tak ! Jest to tak doniosle ze wiekszosc nie pojmuje!WSZECHMOCNY BÓG JAKO BEZBRONNE DZIECKO POŹNIEJ ZAMORDOWANY!TEN KTÓRY MOŻE WSZYSTKO!!!Od zrozumienia dlaczego w TEN SPOSÓB przyszedl Bóg zalezy zrozumienie Boga! Bóg nie eaptuje siłą i potęgą a okaxuje SŁABOŚĆ.Dlaczego?No wlasnie!Bo Bóg jest MIŁOŚCIĄ... I nie po to przyszedl aby pokazywac swoja sile tylko aby okazac MIŁOŚĆ.To pokazuje na czym BOGU ZALEŻY...
>>>>>
Papież podkreślił: - Drodzy bracia i siostry, wezwani jesteśmy do tego, by patrzeć w przyszłość i spoglądać na nią z ową nadzieją, którą są ostatnie słowa Te Deum: "W Tobie, o Panie, złożyłem nadzieję, nie będę zawstydzon na wieki".
>>>>
Tak nie będę zawiedziony nigdy mowiac jezykiem dzisiejszym.Marana Tha !Przyjdź Panie Jezu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:10, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: nie wolno zapominać o moralności w badaniach naukowych
Podczas wizyty w rzymskiej klinice Gemelli w czwartek Benedykt XVI przestrzegł, że w badaniach naukowych nie wolno zapominać o moralności i wierze, gdyż dominacja mentalności techniczno-praktycznej prowadzi do "nieprzewidywalnych konsekwencji".
Papież odwiedził znany rzymski szpital z okazji 50-lecia założenia działającego tam Wydziału Medycyny i Chirurgii Katolickiego Uniwersytetu z Mediolanu.
W przemówieniu Benedykt XVI powiedział: "W naszych czasach nauki eksperymentalne przekształciły wizję świata i samo rozumienie człowieka".
- Liczne odkrycia, innowacyjne technologie, które następują po sobie w szybkim tempie, są powodem uzasadnionej dumy, ale często nie są pozbawione niepokojących aspektów. W tle powszechnego optymizmu z powodu wiedzy naukowej jawi się bowiem cień kryzysu myślenia - zauważył papież.
Jak powiedział, "bogaty w środki, ale nie w tym samym stopniu w cele, człowiek naszych czasów często uzależniony bywa od redukcjonizmu i relatywizmu, które prowadzą do utraty sensu rzeczy; niemal oślepiony przez skuteczność techniki człowiek zapomina o fundamentalnym horyzoncie pytania o sens, za mało istotny uznając wymiar nadprzyrodzony".
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że w ten sposób "myśl staje się słaba i pogłębia się zubożenie etyczne". Jego zdaniem można odnieść wrażenie, że "zapomniano o tym, co było owocnym europejskim korzeniem kultury i postępu".
- Mentalność nastawiona głównie na aspekt techniczno-praktyczny prowadzi do niebezpiecznego braku równowagi pomiędzy tym, co możliwe z technicznego punktu widzenia i tym, co moralnie dobre, z nieprzewidywalnymi konsekwencjami - podkreślił papież.
Praca badawcza musi być jednocześnie oświecana przez naukę i wiarę - zaznaczył - z obu "czerpać bodźce i rozmach, nie tracąc przy tym nigdy należnej pokory i poczucia własnych ograniczeń".
Benedykt XVI zaapelował do lekarzy i badaczy: „Drodzy przyjaciele, pozwólcie się zawsze prowadzić przez mądrość, która pochodzi z wysoka, przez wiedzę oświeconą wiarą pamiętając o tym, że mądrość wymaga pasji i trudu poszukiwań”. Dodał, że wykluczenie Boga z nauki uniemożliwia zrozumienie rzeczywistości.
>>>>
Tak postawienie pytania w ten sposob :
- Czy to sie da zrobic ?
I jednoczesnie brak pytania :
- Czy to jest dobre ?
Cechuje skrajnie prymitywne podejscie do nauki . Jest to tzw. redukcjonizm . Czyli redukcja do jednego . Jak maniacy mysla tylko o swej manii np. ci w parlamentach jak wykosic innych i zwiekszyc wplywy i nic innego ich nie interesuje tak ten typ naukowcow nie ma swiata poza swoimi doswiadczeniami . Jest to w istocie nalog ktory mozna nazwac scjentoholizmem . Nic poza eksperymentami . Oczywiscie uzalezniony zrobi wszystko byle praktykowac nalog . Kazda zbrodnie . Rowniez to trzeba poddac terapii ...
I oczywiscie kazda dzialalnosc bez Boga traci sens . No bo po co ? Skoro i tak umrzemy ? Mysl o Bogu jest OPTYMISTYCZNA . Nadaje sens .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:48, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Papież: życie rodzinne jest szkołą cnót społecznych
Podczas mszy w Mediolanie z okazji zakończenia VII Światowego Spotkania Rodzin w niedzielę Benedykt XVI określił życie rodzinne jako "szkołę cnót społecznych". Na mszy obecnych było 850 tysięcy osób z wielu krajów świata, w tym premier Włoch Mario Monti.
W homilii wygłoszonej w parku Bresso papież podkreślił, że obrazem Boga jest nie tylko Kościół, ale także "rodzina, oparta na małżeństwie, zawartym między mężczyzną a kobietą".
- Bóg stworzył istotę ludzką jako mężczyznę i kobietę, równych w godności, ale także z właściwymi sobie i dopełniającymi się cechami, aby dwoje było darem jedno dla drugiego, aby wzajemnie się doceniali i tworzyli wspólnotę życia i miłości. Miłość jest tym, co czyni osobę ludzką autentycznym obrazem Boga - mówił Benedykt XVI.
Przypomniał małżonkom: - Nie obdarowujecie siebie jakąś rzeczą czy działaniem, ale całym życiem.
- A wasza miłość jest owocna przede wszystkim dla was samych, gdyż pragniecie i wypełniacie dobro jedno dla drugiego, doświadczając radości przyjmowania i darowania. Jest też owocna w wielkodusznym i odpowiedzialnym przekazywaniu życia dzieciom, w troskliwej opiece nad nimi oraz mądrym i starannym wychowaniu - dodał papież.
Wskazał, że miłość ta przynosi owoce także społeczeństwu, gdyż życie rodzinne jest – jak zaznaczył - "pierwszą i niezbędną szkołą cnót społecznych, takich jak poszanowanie innych, bezinteresowność, zaufanie, odpowiedzialność, solidarność, współpraca".
Apelował do rodziców, by w świecie zdominowanym przez technikę przekazywali dzieciom w sposób spokojny i ufny motywy życia i siłę wiary.
Jako fundamenty życia rodzinnego Benedykt XVI wymienił udział w życiu Kościoła, troskę o dialog, poszanowanie punktu widzenia drugiej osoby, gotowość do pełnienia służby, cierpliwość wobec wad drugiej osoby, przebaczanie i proszenie o przebaczenie, przezwyciężanie ewentualnych konfliktów z inteligencją i pokorą.
Papież zwrócił się także do osób po rozwodzie i w separacji, nazywając ich doświadczenia "bolesnymi". - Wiedzcie, że papież i Kościół wspierają was w waszym trudzie. Zachęcam was do trwania w jedności z waszymi wspólnotami - powiedział.
- Widzimy, że w nowoczesnych teoriach ekonomicznych często przeważa utylitarystyczna koncepcja pracy, produkcji i rynku. Jednakże boży plan i samo doświadczenie pokazują, że jednostronna logika własnego pożytku i maksymalnego zysku nie jest tą, która może przyczynić się do harmonijnego rozwoju, dobra rodziny i budowania bardziej sprawiedliwego społeczeństwa, bo przynosi irytującą konkurencję, silne nierówności, degradację środowiska, pogoń za konsumpcją, trudności w rodzinach - ocenił papież.
Przestrzegł, że mentalność utylitarystyczna redukuje relacje między ludźmi do "kruchych zbieżności indywidualnych interesów" i podminowuje tkankę społeczną.
Papież wezwał też rodziny, by mimo szybkiego tempa życia nie zatraciły sensu niedzieli jako dnia mszy świętej. Nazwał ją "dniem człowieka i jego wartości" oraz "dniem rodziny".
- Rodzina, praca, święto: trzy dary Boże, trzy wymiary naszej egzystencji, które powinny znaleźć zgodną równowagę. Zharmonizowanie czasu pracy, wymogów rodziny, życia zawodowego i macierzyństwa, pracy i święta jest ważne dla budowania społeczeństwa o ludzkim obliczu - dodał Benedykt XVI.
- Zawsze dawajcie w tym pierwszeństwo logice "być" przed logiką "mieć": pierwsza z nich buduje, druga kończy się zniszczeniem - prosił wiernych.
>>>>
Tak . Rodzina jest szkola ! A w szkole nie spotykaja nas puste przyjemnosci ale praca . A to jest trud i wysilek . Obecnie ludzie wola wagary . A na wagarach czlowiek nie rozwija sie a cofa w rozwoju ... Nie ma rozwoju bez wysilku ... Bo owszem na przyjemnosci rodzinne chetnych jest duzo . Ale na obowiazki ? Nie ma . Ale gdzie nie ma inwestycji tam nie ma zysku . Unikasz wysilku ? Nie bedziesz mial rezultatu ... Bedzie ubozszym czlowiekiem i zadne tam pieniadze . UBOGI JAKO OSOBA ! Slabego ducha ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:26, 22 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Książka papieża o dzieciństwie Jezusa na Boże Narodzenie
Na Boże Narodzenie ukaże się trzeci tom książki Benedykta XVI o Jezusie - powiadomił w piątek Watykan po zawarciu umowy z włoskim wydawcą Rizzoli. Część ta będzie poświęcona dzieciństwu Jezusa.
W komunikacie wydanym przez biuro prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowano, że ostateczny tytuł książki, ukończonej w sierpniu, nie jest jeszcze znany.
Watykan wyjaśnił też, że papież "ukierunkował swe badania naukowe i dzieło na to, by poznano postać i orędzie Jezusa".
Wyrażono przekonanie, że oczekiwana książka o Jezusie w ewangelicznych opowieściach o jego dzieciństwie "ma wielkie znaczenie z teologicznego i naukowego punktu widzenia".
W roku 2007 ukazała się pierwsza część trylogii Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu" - "Od chrztu w Jordanie do Przemienienia", a w roku 2011 druga - "Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania". Oba tomy były bestsellerami, sprzedanymi na świecie w milionach egzemplarzy.
Jednocześnie z włoską edycją ukaże się także wydanie po niemiecku. Należy oczekiwać, że tak jak w przypadku poprzednich tomów opublikowane zostaną także od razu tłumaczenia, między innymi po polsku.
>>>
I kolejny tom . To cieszy ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 30 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI przeciwko zazdrości w Kościele.
Benedykt XVI powiedział w niedzielę wiernym, że w Kościele nie powinno być miejsca dla zazdrości o tych, którzy poza nim czynią dobro w imię Chrystusa. Papież dodał, że trzeba umieć radować się każdą inicjatywą dobra bez zawiści.
W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański Benedykt XVI mówił: - Członkowie Kościoła nie powinni odczuwać zazdrości, ale radować się, jeśli ktoś spoza tej wspólnoty czyni dobro w imię Chrystusa, o ile robi to z jasną intencją i szacunkiem.
- Także wewnątrz samego Kościoła może czasem zdarzyć się, że z trudem uznaje się i docenia w duchu głębokiej jedności rzeczy dobre dokonane przez różne środowiska kościelne. Natomiast musimy być zawsze zdolni do tego, by cenić się i szanować nawzajem wysławiając Boga za nieskończoną fantazję, z jaką działa w Kościele i na świecie - powiedział.
Papież przypomniał też słowa Apostoła Jakuba, które nazwał wręcz "inwektywą wobec nieuczciwych bogaczy": "żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi".
Słowa te - podkreślił papież - "przestrzegają przed próżną żądzą dóbr materialnych, stanowią silne wezwanie, by wykorzystywać je w duchu solidarności i dobra wspólnego działając zawsze w sposób sprawiedliwy i moralny na każdym szczeblu".
Do Polaków Benedykt XVI powiedział: "Dziś liturgia Kościoła przypomina, że wszyscy otrzymaliśmy dar Ducha Świętego, który uzdalnia do spełniania dobra i unikania zła, i jednoczy tych, którzy szczerym sercem pragną pełnić wolę Bożą. Niech Jego światło pomaga nam rozeznawać Boże zamysły, a Jego moc wspiera w ich realizacji".
Papież pożegnał się z mieszkańcami miasteczka Castel Gandolfo, gdzie spędził prawie trzy miesiące lata. W poniedziałek wraca do Rzymu rozpoczynając bardzo pracowity okres. W czwartek pojedzie na prawie cały dzień do Loreto, gdzie znajduje się sanktuarium maryjne. W niedzielę 7 października Benedykt XVI otworzy uroczyście obrady synodu biskupów na temat nowej ewangelizacji. 11 października zainauguruje zaś obchody Roku Wiary.
>>>>
Oj tak ! Sekciarstwo bierze sie wlasnie z zawisci . A ja stworze sobie wlasna sekte i wam pokaze ! Zreszta ten fragment jest znacznie ciekawszy . Mowi on ze w imieniu JEZUSA DZIALAJA TEZ LUDZIE Z KREGOW INNYCH RELIGII A NAWET POGANIE ! Apostolowie patrza a tam juz znaja to co chcieli im przekazac ! Dlatego apostol mowi wlasnie takie zdanie ,, JA JUŻ NICZEMU SIĘ NIE DZIWIĘ '' . Nawet poganom gloszacym Jezusa . To powinno nas cieszyc ! Wszak to Bóg nawraca ! Nie my . Nawet jak my nie potrafimy to Bóg i tak to zrobi :O)) Nam jest dana ŁASKA pomagania Bogu ale bez nas Bóg SAM BY TO ZROBIŁ . A jednak On dzieli sie z nami tym co sam robi :O))) Czyli moznoscia ratowania dusz ! :O))) To wspaniale !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:22, 04 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: Bóg wyzwala ludzi od egoizmu i pragnienia władzy
Podczas mszy w Loreto Benedykt XVI powiedział, że Bóg wyzwala ludzi od egoizmu, pragnienia władzy i zamienia wolność w służbę. Papież odwiedził sanktuarium w 50. rocznicę wizyty Jana XXIII, który był tam na tydzień przed Soborem Watykańskim II.
Według tradycji w sanktuarium w Loreto koło Ankony, w środkowych Włoszech, znajduje się nazaretański kamienny dom Maryi, przywieziony przez uczestników wyprawy krzyżowej w 1291 roku.
W homilii w czasie mszy na placu przed sanktuarium Benedykt XVI przypomniał, że właśnie tam błogosławiony Jan XXIII zawierzył Matce Bożej Sobór Watykański II. Papież podkreślił, że podążając śladami Jana XXIII przybył tu, by modlić się teraz w intencji dwóch zbliżających się wielkich wydarzeń w Kościele.
- Także i ja przybyłem tutaj jako pielgrzym, aby zawierzyć Matce Bożej dwie ważne inicjatywy kościelne: Rok Wiary, który rozpocznie się za tydzień – 11 października, w pięćdziesiątą rocznicę inauguracji II Soboru Watykańskiego i Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów, które zwołałem w październiku pod hasłem "Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej" - mówił papież.
Zwrócił następnie uwagę na znaczenie tych wydarzeń w naszych czasach. Wyraził przekonanie, że „w obecnym kryzysie obejmującym nie tylko gospodarkę, ale także różne grupy społeczeństwa” człowiek jest ważny dla Boga, a Bóg dla człowieka.
- Bez Boga człowiek dochodzi do tego, że jego egoizm przeważa nad solidarnością i miłością, rzeczy materialne nad wartościami, mieć nad być. Musimy powrócić do Boga, aby człowiek na nowo był człowiekiem. Z Bogiem, nawet w chwilach trudnych, kryzysu, nie brakuje horyzontu nadziei - dodał.
Nawiązując do symboliki Świętego Domku papież zauważył -Maryja, Matka Chrystusa jest także naszą matką, otwiera nam drzwi swego domu, prowadzi nas do wejścia w wolę swego Syna. Tak więc, to wiara daje nam dom na tym świecie.
Benedykt XVI przypomniał wiernym - To właśnie Bóg wyzwala naszą wolność, wyzwala ją od zamknięcia w sobie samej, od pragnienia władzy, panowania, i czyni ją zdolną do otwarcia się na wymiar, który ją realizuje w pełnym sensie: na wymiar daru z siebie, miłości, która staje się służbą i dzieleniem się z innymi.
Papież wskazał na znaczenie sanktuarium - Nie jest to dom prywatny, nie należy do kogoś, czy też do jakiejś rodziny, ale jest mieszkaniem otwartym dla wszystkich.
Na zakończenie mszy dla 10 tysięcy wiernych Benedykt XVI modlił się. -Chcę powierzyć Najświętszej Matce Boga wszystkie trudności, jakie przeżywa nasz świat w poszukiwaniu równowagi duchowej i pokoju, problemy tak wielu rodzin, które patrzą w przyszłość z niepokojem, pragnienia ludzi młodych, otwierających się na życie, cierpienia tych, którzy czekają na przejawy i decyzje solidarności i miłości.
>>>>
Oj tak ! Sluzba to najlepsze lekarstwo na pyche !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:50, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Watykan ogłosił fragmenty książki papieża o dzieciństwie Jezusa
Fragmenty książki Benedykta XVI "Dzieciństwo Jezusa", która ukaże się przed Bożym Narodzeniem, zamieścił dziennik "L'Osservatore Romano". Prezentacja tomu odbędzie się na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie nad Menem, które rozpoczynają się w środę.
Watykańska gazeta poinformowała, że prowadzone są rozmowy z wydawcami z 32 krajów w sprawie tłumaczeń, z oryginału niemieckiego, na dwadzieścia języków, m.in. na francuski, angielski, hiszpański, polski i portugalski.
To trzeci tom trylogii "Jezus z Nazaretu". W 2007 roku ukazała się pierwsza część "Od chrztu w Jordanie do Przemienienia", a w 2011 r. druga - "Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania" .
W opublikowanym w całości na łamach "L'Osservatore Romano" wstępie papież napisał: "Nareszcie mogę przekazać w ręce czytelników książeczkę, którą od dawna obiecywałem, na temat opowiadań o dzieciństwie Jezusa. Nie jest to trzeci tom, ale małe wprowadzenie do dwóch poprzednich książek o postaci i przesłaniu Jezusa z Nazaretu".
"Mam nadzieję, że ta książeczka, mimo swoich ograniczeń, pomoże wielu osobom w drodze do Jezusa i z Nim" - podkreślił Benedykt XVI.
Gazeta przytoczyła też między innymi następujący fragment papieskich rozważań: "Jezus urodził się w epoce, którą można precyzyjnie określić. Jezus nie urodził się i pojawił na scenie publicznej w nieokreślonym, mitycznym momencie 'dawno temu'. Należy do epoki, która ma dokładne daty, i do precyzyjnie wskazanego miejsca geograficznego".
Papież napisał również: "Maryja zawinęła dziecko w pieluszki. Bez cienia sentymentalizmu możemy sobie wyobrazić, z jak wielką miłością Maryja oczekiwała na swoją godzinę, jak przygotowywała się do narodzin swego Syna".
"Dziecko szczelnie owinięte pieluszkami jawi się jako wczesna zapowiedź godziny Jego śmierci: od początku jest On złożony w ofierze" - dodał Benedykt XVI.
Pracę nad książką papież zakończył w sierpniu podczas letniego wypoczynku w Castel Gandolfo.
>>>>
No prosze :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:37, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: tak wiele osób potrzebuje nowej ewangelizacji
Podczas niedzielnej mszy w Watykanie z okazji zamknięcia synodu biskupów na temat nowej ewangelizacji Benedykt XVI powiedział, że na świecie potrzebuje jej bardzo dużo ludzi. Papież mówił, że utrata wiary to strata wielkiego bogactwa i "wzniosłej godności".
Podsumowując obrady biskupów pod hasłem: "Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej" Benedykt XVI stwierdził: "są bogactwa niematerialne, cenne dla naszego życia, które możemy utracić".
Zwrócił uwagę na to, że w regionach dawno temu zewangelizowanych "światło wiary osłabło", a "ludzie oddalili się od Boga".
- Osoby, które utraciły więc wielkie bogactwo, utraciły wzniosłą godność – nie wynikającą z sytuacji ekonomicznej czy władzy doczesnej, lecz chrześcijańskiej – stracili pewne i stabilne ukierunkowanie życia i stali się, często nieświadomie, ludźmi żebrzącymi o sens swej egzystencji - dodał.
-Tak wiele osób potrzebuje nowej ewangelizacji, czyli nowego spotkania z Jezusem Chrystusem, Synem Bożym, który może ponownie otworzyć ich oczy i wskazać im drogę - podkreślił papież.
Wskazał, że nowa ewangelizacja dotyczy całego życia Kościoła, którego zadaniem jest głoszenie orędzia zbawienia ludziom, nie znającym Jezusa Chrystusa.
Benedykt XVI przypomniał, że podczas synodu skonstatowano, iż istnieje wiele środowisk w Afryce, Azji i Oceanii, których mieszkańcy niecierpliwie oczekują, czasami nie będąc tego w pełni świadomi, pierwszego spotkania z Ewangelią.
Wezwał do modlitwy, aby rozbudzony został w Kościele odnowiony dynamizm misyjny.
- Globalizacja spowodowała znaczące przemieszczenia ludności; jednakże pierwsze głoszenie konieczne jest także w krajach zewangelizowanych już dawno temu. Wszyscy ludzie mają prawo do poznania Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii; temu właśnie odpowiada obowiązek chrześcijan, wszystkich chrześcijan – kapłanów, zakonników i świeckich – by głosić Dobrą Nowinę- powiedział papież.
Mówił też o występującym na wszystkich kontynentach, zwłaszcza w krajach zlaicyzowanych zjawisku odchodzenia przez osoby ochrzczone od zasad życia, zgodnych z wymogami chrztu. Dodał, że Kościół zwraca na nie szczególną uwagę po to, aby na nowo spotkały Jezusa Chrystusa i ponownie odkryły radość wiary oraz powróciły do praktyki religijnej we wspólnocie wiernych.
Benedykt XVI zapewnił: - Oprócz nadal posiadających swą wartość tradycyjnych metod duszpasterskich, Kościół usiłuje posługiwać się także nowymi metodami, dbając jednakże o nowy język, dostosowany do różnych kultur świata, proponując prawdę Chrystusa w postawie dialogu i przyjaźni, która ma swe oparcie w Bogu.
Wspomniał o nowych inicjatywach "kreatywności duszpasterskiej", podejmowanych w różnych krajach i wielkich metropoliach po to, aby dotrzeć do osób, które oddaliły się od Kościoła lub poszukują sensu życia.
Na zakończenie papież wezwał wiernych: - Usuńmy niepamięć o prawdzie, niewiedzę: i usuwając ciemności, które przeszkadzają nam widzieć, jak mgła dla oczu, kontemplujmy prawdziwego Boga; ponieważ nad nami, pogrążonymi w mrokach, więźniami cieniów śmierci zajaśniało światło z nieba, czystsze od słońca, słodsze od życia na tym świecie.
W synodzie biskupów na temat nowej ewangelizacji udział wzięła rekordowa liczba uczestników: 262 ojców synodalnych, w tym 103 z Europy i 63 z obu Ameryk. Było także 45 ekspertów. Przybyło 15 delegacji innych kościołów, między innymi zwierzchnik Kościoła anglikańskiego arcybiskup Rowan Williams.
>>>>
Faktycznie . Po co bogactwa jak sie utraci dusze ??? Bez niej nic nie ma sensu . Cieszy oczywiscie udzial innych wyznan np. anglikanskiego . To prawidlowa droga pojednania :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: pięknie jest być starym
Przybywam do was jako biskup Rzymu, ale także jako starzec składający wizytę swym rówieśnikom - powiedział Benedykt XVI do pensjonariuszy domu spokojnej starości w Wiecznym Mieście, który odwiedził w poniedziałek. „Pięknie jest być starym” - mówił.
Papież złożył wizytę w prowadzonym przez rzymską Wspólnotę świętego Idziego domu pod nazwą „Niech żyją starsi ludzie” (Viva gli anziani) na wzgórzu Janikulum w pobliżu Watykanu. W tym ośrodku, uważanym za wzorcowy, mieszka w osobnych małych apartamentach 28 osób.
W wygłoszonym tam przemówieniu 85-letni Benedykt XVI zapewnił podopiecznych domu: „Dobrze znam trudności, problemy i ograniczenia tego wieku i wiem, że kłopoty te zwiększyły się wraz z kryzysem gospodarczym”.
- Niekiedy w pewnym wieku zdarza się, że spogląda się w przeszłość wspominając ze łzami czasy młodości, kiedy można było się cieszyć energią, robiło się plany na przyszłość - mówił papież. - Spojrzenie napełnia się smutkiem, bo obecną fazę życia uważa się za czas zmierzchu - dodał.
Benedykt XVI zwrócił się do wszystkich ludzi starszych z następującym przesłaniem: „Świadom trudności, jakie niesie nas wiek, chciałbym powiedzieć wam z głębokim przekonaniem: pięknie jest być starym!”.
- W każdym wieku trzeba umieć odkryć obecność i błogosławieństwo Pana i bogactwo, jakie on zawiera. Nie można dać się nigdy zniewolić przez smutek! Otrzymaliśmy dar długiego życia - podkreślił papież. Dodał: - Życie jest piękne także w naszym wieku, mimo pewnych dolegliwości i ograniczeń.
Zachęcał starszych ludzi, by się radowali i by nigdy się nie smucili. Przypomniał, że w Biblii długowieczność uważana jest za Boże błogosławieństwo.
- Dzisiaj błogosławieństwo to jest powszechne i powinno być postrzegane jako dar, który należy doceniać i szanować - stwierdził.
- A jednak często społeczeństwo, zdominowane przez logikę wydajności i zysku tak tego daru nie przyjmuje; wręcz niekiedy go odrzuca, uważając ludzi starych za nieproduktywnych, niepotrzebnych - zauważył Benedykt XVI. Mówił o cierpieniu tych, którzy czują się zepchnięci na margines, żyją z dala od swego domu lub w samotności i o tym, że "życiowa mądrość ludzi starszych jest wielkim bogactwem".
- Jakość społeczeństwa, czy można by tak rzec cywilizacji, mierzy się także tym, jak traktowani są ludzie starsi i jakie zajmują miejsce w życiu wspólnoty. Kto robi miejsce dla ludzi starszych, robi je dla życia. Kto przyjmuje gościnnie seniorów, przyjmuje życie - powiedział papież.
W swym przemówieniu, w którym znalazło się wiele osobistych wątków, Benedykt XVI przyznał również: - Drodzy przyjaciele, w naszym wieku doświadczamy często potrzeby pomocy ze strony innych, to przydarza się także papieżowi. Prosił, by i to traktować jako dar, bo – jak zaznaczył - „łaską jest mieć wsparcie i pomoc, odczuwać serdeczność ze strony innych”.
- Jesteście bogactwem dla społeczeństwa, także w cierpieniu i chorobie - mówił papież. Położył nacisk na to, że „świetlany przykład” tego dał wszystkim Jan Paweł II.
....
Coz za optymistyczne przeslanie . Pamietajmy ze dolegliwosci ciala to udzial w męce Jezusa a zatem niezwykle cenne doswiadczenie odkupujace grzechy . :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Obecna mentalność utrudnia Kościołowi głoszenie Ewangelii
Benedykt XVI powiedział w środę, że dominująca obecnie na świecie mentalność utrudnia Kościołowi głoszenie Ewangelii. -Dzisiaj wiara jest często krytykowana i kwestionowana, a zadaniem chrześcijan jest głosić ją z łagodnością i szacunkiem - mówił papież.
W katechezie wygłoszonej podczas audiencji generalnej w Watykanie podkreślił, że trzy słowa "świat, człowiek, wiara" powinny być odpowiedzią na szerzący się ateizm. Ostrzegł, że postawa obojętności wobec Boga sprowadza ludzkość do wymiaru "horyzontalnego" i "destrukcyjnego sposobu życia".
-Właśnie taki redukcjonizm jest jedną z podstawowych przyczyn totalitaryzmów, które miały tragiczne konsekwencje w ubiegłym wieku, a także kryzysu wartości, jaki obserwujemy teraz - podkreślił Benedykt XVI.
-Nie brak dzisiaj trudności i prób stojących przed wiarą, która często jest źle rozumiana, kwestionowana bądź odrzucana - zauważył papież. Tymczasem - jak dodał - w dawnych wiekach na Zachodzie wiara była "środowiskiem", w którym się żyło, a odniesienie do Boga - czymś powszednim. To ten, kto nie wierzył musiał raczej uzasadnić swój brak wiary - przypomniał papież.
Mówiąc o nasilającej się od doby Oświecenia krytyce religii Benedykt XVI przywołał następnie "systemy ateistyczne", w których Bóg uważany był wyłącznie za "projekcję ludzkiego umysłu, iluzję".
Za szczególnie groźną w czasach obecnych uznał formę ateizmu, który określił jako "praktyczny".
-Nie zaprzecza on prawdom wiary i obrzędom religijnym, lecz uznaje je za nieistotne dla życia codziennego, oderwane od życia, bezużyteczne - powiedział papież.
Jego zdaniem wiele osób ma obecnie "ograniczone pojęcie wiary chrześcijańskiej", ponieważ rozumieją ją jedynie jako system przekonań i wartości, a nie jako prawdę Boga.
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że człowiek powinien odzyskać zdolność kontemplowania piękna świata. -Świat nie jest bezkształtny, a im lepiej go znamy, widzimy plan, twórczą inteligencję i to że - jak powiedział Albert Einstein - w naturze objawia się plan - mówił papież.
Zwrócił się również do Polaków:-Myśląc dzisiaj o drogach wiodących do poznania Boga, dzielmy się z wszystkimi radością wiary, że Bóg stworzył wszechświat, człowieka, uczynił nas swoimi dziećmi.
=Niech nasza wiara, modlitwa, świadectwo życia będą hołdem uwielbienia Boga, naszego Ojca, który przemienia nasz sposób myślenia, hierarchię wartości, wybory i konkretne działania- dodał Benedykt XVI po polsku. Razem z polskim pielgrzymami nucił pieśń "Barka".
>>>>
W przypadku srodowisk zdegenerowanych trzeba glosic Ewangelie krok po kroku i zajmowac sie postepem w pojedynczych dziedzinach bo rzecz jasna przy takiej skali patologii nie ma mowy o osiagnieci idealu chrzescijanskiego . Sukcesem jest zmniejszenie skali patologii...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:55, 15 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W ogłoszonym w piątek orędziu na obchodzony przez Kościół 1 stycznia Światowy Dzień Pokoju, zatytułowanym „Błogosławieni pokój czyniący” Benedykt XVI napisał: „Trzeba uznać i promować naturalną strukturę małżeństwa, jako związku między mężczyzną a kobietą, wobec prób zrównania jej w obliczu prawa z radykalnie innymi formami związków, które w rzeczywistości szkodzą jej i przyczyniają się do jej destabilizacji, przesłaniając jej szczególny charakter i niezastąpioną rolę społeczną”.
Papież podkreślił następnie, że zasady te „nie są prawdami wiary” i są „wpisane w samą naturę człowieka, możliwe do rozpoznania rozumem, a zatem wspólne dla całej ludzkości”.
W dalszej części dodał, że działalność Kościoła na rzecz ich promowania „jest tym bardziej konieczna, im bardziej owe zasady są negowane lub błędnie rozumiane, ponieważ znieważa to prawdę o osobie ludzkiej, w poważny sposób rani sprawiedliwość i pokój”.
...
Tak bardzo madre . Pamietajmy ze Marks Engels Lenin Trocki Hitler i jego kolesie to wszystko zboczkowie homo . Oczywiscie sa i inne dewiacje ale wklad homozbokow w najwieksze zbrodnie ludzkosci jest olbrzymi . Stad tak wazne sa zdrowe relacje rodzinne dla pokoju swiata .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:42, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI w "Financial Timesie": zmieniać świat w duchu Ewangelii
W opublikowanym w czwartek w brytyjskim dzienniku "Financial Times" artykule Benedykt XVI wskazał, iż święta Bożego Narodzenia winny przypominać chrześcijanom, by przekształcali świat w duchu Ewangelii, nie wikłając się przy tym w jakiekolwiek ideologie.
Jak jednocześnie zaznaczył, istnieje tutaj pole dla rozległej owocnej współpracy chrześcijan z ludźmi innych przekonań, którzy również stawiają sobie za cel promowanie pokoju i sprawiedliwości dla wszystkich.
- Narodziny Chrystusa są dla nas wyzwaniem, by na nowo ocenić nasze priorytety, nasze wartości, cały nasz sposób życia. Boże Narodzenie jest niewątpliwie czasem wielkiej radości, ale także okazją dla głębokiej refleksji, nawet rachunku sumienia. Pod koniec roku, który dla wielu był związany z gospodarczymi wyrzeczeniami, czego możemy się nauczyć z pokory, ubóstwa, prostoty żłóbkowej sceny? - zapytał papież w artykule zatytułowanym "Czas dla chrześcijan, by zaangażowali się w świat".
Benedykt XVI napisał, że - Boże Narodzenie może być czasem, w którym nauczymy się czytać Ewangelię, by dowiedzieć się, iż Jezus to nie tylko dziecię w żłóbku, ale ten, w którym poznajemy, że Bóg stworzył człowieka. To w Ewangelii chrześcijanie znajdują inspirację dla swego codziennego życia i swego zaangażowania w sprawy doczesne - czy to w parlamentach, czy to na giełdzie. Chrześcijanie nie powinni unikać świata; powinni się weń angażować. Ale ich uczestniczenie w polityce i gospodarce powinno wykraczać poza wymiar jakiejkolwiek ideologii.
- Chrześcijanie walczą z ubóstwem, gdyż uznają najwyższą godność każdej ludzkiej istoty, stworzonej na podobieństwo Boga i przeznaczonej do życia wiecznego. Pracują na rzecz bardziej sprawiedliwego wykorzystania zasobów Ziemi w przekonaniu, że - jako włodarze tego, co stworzył Bóg - mamy obowiązek troszczenia się o najsłabszych i najbardziej zagrożonych. Chrześcijanie przeciwstawiają się chciwości i wyzyskowi w przekonaniu, że wspaniałomyślność i bezinteresowna miłość, jakich nauczał i jakimi żył Jezus z Nazaretu, są drogą, która prowadzi ku pełni życia - zaznaczył Benedykt XVI.
Podkreślił przy tym, że zgodnie z nauką Ewangelii chrześcijanie oddają cezarowi tylko to, co cesarskie, a nie to, co należy się Bogu. - Od imperialnych kultów starożytnego Rzymu po totalitarne reżimy cezar starał się zająć miejsce Boga. Jeśli chrześcijanie odmawiają pokłonu proponowanym dzisiaj fałszywym bogom, to nie z powodu przestarzałego światopoglądu. Raczej dlatego, że są wolni od ideologicznych uwikłań i inspiruje ich tak szlachetna wizja ludzkiego przeznaczenia, że nie mogą się godzić na nic, co ją podkopuje - napisał papież na łamach "FT".
...
Ciekawe miejsce publikacji :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:41, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Papież życzy polskim rodzinom obecności Boga, szacunku i zrozumienia
Benedykt XVI życzył polskim rodzinom, by wyróżniała je obecność Boga, szacunek i zrozumienie. W uroczystość Świętej Rodziny papież wyraził pragnienie, by wszystkie chrześcijańskie rodziny żyły taką samą miłością i radością, jak rodzina Jezusa.
Podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie Benedykt XVI powiedział, zwracając się do Polaków: - Liturgia dzisiejszej niedzieli ukazuje nam życie Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. Życzę, by wasze rodziny przenikała obecność Boga, wyróżniała miłość i zaufanie, by umacniała je więź oparta na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
- Niech święta Rodzina pomaga wam pokonywać trudności, jakie niesie życie - mówił papież po polsku.
W rozważaniach po włosku podkreślił, że obecnie, naśladując Świętą Rodzinę z Nazaretu, "rodzice powinni poważnie troszczyć się o rozwój i edukację swoich dzieci, by wyrosły one na odpowiedzialnych ludzi i uczciwych obywateli".
- Modlimy się o to, aby każde dziecko było przyjmowane jako dar Boga , by było wspierane przez miłość ojca i matki - dodał papież.
- Niech miłość, wierność i oddanie Maryi i Józefa będą wzorem dla wszystkich chrześcijańskich małżonków, którzy nie są przyjaciółmi czy też panami życia swoich dzieci, ale opiekunami tego niezrównanego daru Boga - stwierdził Benedykt XVI.
....
Tak przeciez ciagle sa swieta :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Papież: zło robi więcej hałasu niż dobro
Benedykt XVI odprawił w poniedziałek w Watykanie tradycyjne nieszpory za kończący się rok. Podczas nabożeństwa odśpiewano dziękczynny hymn "Te Deum". W homilii papież powiedział, że "zło robi więcej hałasu niż dobro".
- Jakikolwiek przebieg miał ten rok, łatwy bądź trudny, jałowy czy bogaty w owoce, składamy Bogu dziękczynienie - dodał Benedykt XVI w czasie nieszporów w bazylice świętego Piotra.
Podkreślił następnie: "W »Te Deum« zawarta jest mądrość, która sprawia, że mówimy, że mimo wszystko jest dobro na świecie, a przeznaczeniem tego dobra jest zwyciężyć dzięki Bogu".
- Niewątpliwie czasem trudno jest uchwycić tę głęboką rzeczywistość, ponieważ zło robi więcej hałasu niż dobro; okrutne zabójstwo, szerząca się przemoc, ciężka niesprawiedliwość stają się wiadomością; zaś przeciwnie - odruchy miłości i służby, codzienny trud znoszony wiernie i cierpliwie, pozostają częstokroć w cieniu, nie wychodzą na jaw - zauważył papież.
- Także z tego powodu - dodał - nie możemy poprzestać na informacjach, jeżeli chcemy zrozumieć świat i życie; musimy być zdolni do zatrzymania się w ciszy, na medytacji, na spokojnej i dłuższej refleksji; musimy umieć się zatrzymywać, by myśleć.
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że w ten sposób dusza człowieka "może znaleźć uzdrowienie z nieuchronnych ran codzienności, może zgłębić wydarzenia, które mają miejsce w naszym życiu i na świecie oraz osiągnąć mądrość, pozwalającą ocenić rzeczy na nowo".
- Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei, także i przede wszystkim w obliczu mroków, które często są na świecie i które nie zależą od projektu Boga, ale od błędnych wyborów człowieka, bo chrześcijanin wie, że siła wiary może przenosić góry - wskazał papież.
Benedykt XVI mówił również o obchodzonym przez Kościół Roku Wiary, kładąc nacisk na to, że jego celem jest rozbudzenie w sercu każdego wierzącego świadomości tego, iż "spotkanie z Chrystusem jest źródłem prawdziwego życia i trwałej nadziei".
To wiara - zaznaczył papież - "pozwala na nieustanną odnowę w dobru i umożliwia wyjście z ruchomych piasków grzechu oraz rozpoczęcie wszystkiego od nowa".
Zwrócił również uwagę na znaczenie misji ewangelizacji. Mówił: "to apostolskie zadanie jest tym bardziej konieczne, kiedy wierze grozi to, że zostanie zasłonięta w kontekstach kulturowych, które stawiają przeszkody jej zakorzenieniu i obecności społecznej".
Zdaniem Benedykta XVI także w Rzymie trzeba wciąż od nowa głosić wiarę chrześcijańską i nieść jej wiarygodne świadectwo.
....
Istotnie zlo jest wrzaskliwe dobro ciche ale zlo pozostawia ruiny dobro buduje . Wszak to ze dzis zyjemy 88 lat a nie 22 to wynik ciezkiej pracy pokolen ludzi a nie zasluga zbrodniarzy czy tyranow . Nie dostrzegamy tego bo dobro szybko traktujemy jako cos oczywiste i nalezace sie nam . A juz dobra duchowego nie widzimy oczami a ono jest najwazniejsze ! :0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Papież złożył noworoczne życzenia i apelował o dialog oraz pojednanie
Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie w obchodzony w Nowy Rok przez Kościół Światowy Dzień Pokoju Benedykt XVI złożył wszystkim życzenia i apelował o dialog, zrozumienie i pojednanie. Polakom życzył wzajemnej miłości i pomyślności.
Zwracając się do wiernych zebranych na Placu świętego Piotra w południe na modlitwie Anioł Pański papież powiedział: - W pierwszym dniu 2013 roku chciałbym, aby do każdego mężczyzny i każdej kobiety na świecie dotarło błogosławieństwo Boga. Czynię to przy pomocy prastarej formuły: "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem".
Do chrześcijan apelował o "czyny pokoju", które - jak mówił - "budują dialog, zrozumienie i pojednanie".
Nawiązując do tytułu swego tegorocznego orędzia na Światowy Dzień Pokoju, "Błogosławieni pokój czyniący", papież zapytał: "Kim oni są?".
- To ci wszyscy, którzy dzień po dniu, starają się zwyciężać zło dobrem, siłą prawdy, orężem modlitwy i przebaczenia, uczciwą i dobrze wykonaną pracą, badaniami naukowymi w służbie życiu, dziełami miłosierdzia dotyczącymi ciała i ducha - mówił Benedykt XVI.
Zauważył następnie: - Pokój czyniących jest wielu, ale oni nie robią hałasu. Jak zaczyn w cieście przyczyniają się do wzrostu ludzkości, zgodnie z planem Boga.
Benedykt XVI pozdrowił uczestników Europejskiego Spotkania Młodych, zorganizowanego w Rzymie przez ekumeniczną Wspólnotę z Taize.
Po polsku powiedział: "Pozdrawiam wszystkich Polaków i życzę, aby rozpoczynający się rok był pełen pokoju i Bożego błogosławieństwa. Niech ten czas, przeżywany w duchu wzajemnej miłości, przyniesie wam wszelką pomyślność. Do siego roku!".
...
Pamietajmy przy tym ze pokoj katolicki to co innego niz rozumie swiat . Nie chodzi tylko o brak wojny . To czystosc serc i spokoj sumienia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:21, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Benedykt XVI: pokój jest dobrem, o które trzeba się modlić
Podczas mszy w obchodzony w Nowy Rok Światowy Dzień Pokoju Benedykt XVI powiedział, że pokój jest dobrem, o które trzeba się modlić jako o dar Boży, a jednocześnie budować go z całych sił. Dodał, że człowiek jest stworzony dla pokoju.
W homilii w czasie mszy w bazylice świętego Piotra papież mówił: - Mimo że świat jest, niestety, wciąż naznaczony przez zarzewia napięć i konfliktów, spowodowanych przez rosnące nierówności między bogatymi a biednymi, przez dominację mentalności egoistycznej i indywidualistycznej, wyrażającej się również w pozbawionym reguł kapitalizmie finansowym oraz przez różne formy terroryzmu i przestępczości, jestem przekonany, że liczne dzieła pokoju, w jakie bogaty jest świat, świadczą o wrodzonym powołaniu ludzkości do pokoju.
- W każdej osobie pragnienie pokoju jest istotnym dążeniem i łączy się ono w pewien sposób z pragnieniem życia pełnego, szczęśliwego i dobrze zrealizowanego - podkreślił Benedykt XVI.
Dodał następnie: - Człowiek jest stworzony dla pokoju, który jest darem Boga.
Przytoczył słowa Jezusa: "Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi". - Błogosławieństwo to mówi, że pokój jest darem mesjańskim i zarazem dziełem ludzkim - zauważył papież.
- Tak, pokój jest dobrem w najwyższym stopniu, o które trzeba się modlić jako o Boży dar, a jednocześnie budować z całych sił - stwierdził Benedykt XVI.
Zwrócił uwagę na znaczenie pokoju wewnętrznego, jaki należy zachować "pośród niekiedy burzliwych i chaotycznych wydarzeń historii", których sensu - jak dodał - "często nie rozumiemy i które nas bulwersują".
Papież przypomniał, że nic nie może odebrać wierzącym Bożego pokoju - nawet trudności i cierpienia życiowe.
- Cierpienia, doświadczenia i ciemności nie niszczą, lecz zwiększają naszą nadzieję, która nie zawodzi - powiedział Benedykt XVI.
Homilię zakończył modlitwą o dar pokoju dla całego świata.
....
Tak . Jezus nadejdzie . Nie tylko z chwila smierci kazdego ale widzialnie na ziemie . I wtedy dopiero nastapi pokoj ! :0))(
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:31, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: wiara w Boga i ufność odpowiedzią na problemy
Podczas audiencji generalnej w Watykanie Benedykt XVI zachęcał wiernych, by nie bali się problemów i z ufnością odnawiali wiarę w Boga. Papież mówił o uniwersalnym języku muzyki, który najlepiej wyraża niezgłębioną tajemnicę Boga.
W katechezie papież powiedział, że Boże Narodzenie "przynosi zawsze radość i nadzieję". - Za każdym razem daje nam pewność, że nawet jeśli często czujemy się słabi, ubodzy i niezdolni wobec trudności i problemów, moc Boga działa właśnie w słabości - dodał.
Benedykt XVI zauważył, że tajemnicę Boga, który staje się człowiekiem, znakomicie wyrażają dzieła wielkich mistrzów muzyki sakralnej. Jako przykład wskazał Wielką Mszę Mozarta, w której przy pomocy uniwersalnego języka muzyki wyraża się to, "czego nie mogą ukazać słowa".
- Niekiedy możemy odczuwać nasze ubóstwo, naszą nieadekwatność w obliczu świadectwa, jakie powinniśmy dać światu - podkreślił papież. Zaapelował do wiernych, by wobec najtrudniejszych problemów odnawiali wiarę w Boga. - Razem z Nim nasze życie zawsze podąża po bezpiecznym gruncie i jest otwarte na przyszłość mocnej nadziei - stwierdził.
Zwracając się do Polaków papież powiedział: - Drodzy polscy pielgrzymi! Boże Narodzenie na nowo rozpromienia swym światłem wszelkie ciemności, jakie zalegają nad światem i przenikają do naszych serc.
>>>>
Tak . Ciagle mamy Boże Narodzenie ! To okres a nie tylko dwa dni :O))) Na szczescie .
- Niech świadomość, że Bóg jest obecny pośród nas, będzie dla wszystkich źródłem nadziei i radości - dodał po polsku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:28, 19 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: sprzeciw Kościoła wobec "filozofii gender"
Papież Benedykt XVI powtórzył w sobotę sprzeciw Kościoła wobec "filozofii gender", czyli społeczno-kulturowej tożsamości płciowej. Wykluczył też możliwość współpracy dobroczynnej Watykanu z instytucjami, działającymi wbrew etyce chrześcijańskiej.
Podczas spotkania w Watykanie z uczestnikami sesji plenarnej Papieskiej Rady Cor Unum, zajmującej się działalnością charytatywną na świecie, Benedykt XVI powiedział: "Kościół powtarza swoje wielkie »tak« dla godności i piękna małżeństwa jako wiernego i płodnego wyrazu sojuszu między mężczyzną a kobietą, zaś »nie« dla takich filozofii, jak gender, wynika z faktu, że wzajemność między kobiecością a męskością jest wyrazem piękna natury, jakiej pragnął Stwórca".
Papież podkreślił następnie: "Słuszna współpraca z międzynarodowymi instytucjami na polu rozwoju i krzewienia człowieka nie powinna nam zamykać oczu wobec groźnych ideologii?".
Jak powiedział, są one podyktowane przez "materialistyczną wizję człowieka".
Dlatego - mówił - "musimy zachować krytyczną czujność, a niekiedy odmówić środków finansowych i współpracy z tymi, którzy popierają działania i projekty sprzeczne z chrześcijańską antropologią".
- Chrześcijanin, zwłaszcza ten, kto działa w instytucjach charytatywnych, musi kierować się zasadami wiary - przypomniał Benedykt XVI.
- Takie nowe spojrzenie na świat i na człowieka, jakie daje wiara, oferuje także właściwe kryterium oceny wyrazów dobroczynności w obecnej sytuacji - oświadczył papież, zwracając się do członków rady, zaangażowanej w niesienie pomocy materialnej w krajach dotkniętych kataklizmami i katastrofami.
- W każdej epoce, kiedy człowiek nie szukał takiego spojrzenia, padał ofiarą kulturowych pokus, które uczyniły z niego niewolnika - dodał.
Papież odnotował, że w obecnych czasach "cienie zasłaniają plan Boży". - Mam na myśli przede wszystkim tragiczne nastawienie antropologiczne, proponujące na nowo starożytny materializm hedonistyczny, do którego dołącza technologiczny prometeizm - ocenił.
Benedykt XVI przestrzegł też przed "ateistyczną antropologią", która - jak powiedział - zakłada, że "człowiek sprowadza się do funkcji autonomicznych, rozum ogranicza się do mózgu, zaś dzieje ludzkie do przeznaczenia samorealizacji".
W opinii papieża w takiej perspektywie "wszystko to, co jest technicznie możliwe, staje się legalne z moralnego punktu widzenia, każdy eksperyment jest do przyjęcia, dopuszczalna jest każda polityka demograficzna, a każda manipulacja jest legitymizowana".
...
Tak . Z gender nie ma mawet dyskusji . Obledny belkot negujacy podzial ludzkosci na plci . Twierdzacy ze podzial ten wymyslono w celu ucisku kobiet . A przeciez nie ma kobiet skoro nie ma plci . Z ta abberacja nie da sie nawet rozmawiac .
Co do pomocy humanitarnej to stala sie ona rodzajem podstepnej promocji zla . Mowimy o pomocy aby wciskac roznorakie zlo pod przykryciem dobra . Szatan na zachodzie stosuje wyrafinowane formy maskowania . Trzeba byc roztropnym .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:08, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI: chrześcijanin nie może lękać się iść "pod prąd"
Benedykt XVI powiedział, że chrześcijanin nie powinien obawiać się iść "pod prąd", wbrew obowiązującej mentalności i modzie. Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież przestrzegł przed popadaniem w "złudzenie wszechmocy".
W katechezie Benedykt XVI mówił: "wiara w Boga sprawia, że niesiemy wartości, które często nie są zbieżne z modą i opinią danej chwili".
- Chrześcijanin nie powinien lękać się żyć pod prąd przeciwstawiając się pokusie dostosowania się - dodał.
- W wielu naszych społeczeństwach - zauważył papież - Bóg stał się wielkim nieobecnym, a Jego miejsce zajęły liczne bożki, przede wszystkim żądza posiadania i autonomiczne ja.
- Również znaczące i pozytywne postępy w nauce i technice doprowadziły człowieka do złudzenia wszechmocy i samowystarczalności, zaś rosnący egocentryzm spowodował zachwianie równowagi w relacjach międzyludzkich i zachowaniach społecznych - stwierdził Benedykt XVI.
Przypomniał wiernym, że podążanie za Jezusem Chrystusem jest niekiedy drogą trudną, która "zna także próby i śmierć".
Zwracając się do Polaków, papież nawiązał do kończącego się w piątek Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
"Niech modlitwa ekumeniczna wiernych różnych Kościołów i wspólnot wyznaniowych owocuje w Roku Wiary pogłębieniem dialogu, poszukiwaniem prawdy, poznaniem tradycji i gestami pojednania" - powiedział po polsku.
...
Faktycznie . Kazdy myslacy czlowiek nie moze pogodzic sie z stanem swiata jaki widzi . Tylko glupcy lub łajdacy moga byc zadowoleni z tego co jest . Chrzescijanin nie moze byc ani zly ani glupi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:58, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Anioł Pański z papieżem: podziękowania i aplauz
Podczas pierwszego od zapowiedzi abdykacji spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie Benedykt XVI dziękował dziesiątkom tysięcy wiernych w kilku językach, w tym po polsku za modlitwę, wsparcie i uczucia okazane mu w tych dniach.
Przybysze z wielu krajów wiwatowali na cześć papieża i dziękowali mu okrzykami za pontyfikat.
W rozważaniach przed południową modlitwą, poświęconych Wielkiemu Postowi papież powiedział, że jest to czas "nawrócenia i pokuty". - Kościół, który jest matką i nauczycielką, wzywa wszystkich swych członków do odnowy duchowej, ponownego zwrócenia się ku Bogu, wyrzeczenia się dumy i egoizmu, by żyć w miłości - mówił Benedykt XVI.
Przypomniał, że trwający Rok Wiary sprzyja odkryciu wiary w Boga, jako podstawowego kryterium życia wierzących, a także życia Kościoła. "Wiąże się to zawsze - dodał - z walką, ze zmaganiami duchowymi, ponieważ zły duch przeciwstawia się naturalnie naszemu uświęceniu i usiłuje nas ściągnąć z Bożej drogi".
Benedykt XVI przestrzegał przed takimi pokusami, jak instrumentalne wykorzystywanie Boga dla swoich celów, przypisywanie większego znaczenia sukcesowi i dobrom materialnym.
- Kusiciel jest podstępny: nie pobudza wprost do zła, ale ku fałszywemu dobru, każąc wierzyć, że prawdziwą rzeczywistością jest władza i to, co zaspokaja podstawowe potrzeby - podkreślił.
- Nie lękamy się stanąć w obliczu walki ze złym duchem: ważne, abyśmy to czynili wraz z Nim, z Chrystusem, Zwycięzcą - powiedział papież.
Następnie po francusku, po angielsku, niemiecku i włosku dziękował wiernym za modlitewne wsparcie w tych dniach.
Zwracając się do Polaków Benedykt XVI powiedział: "Dziękuję bardzo za modlitewne wsparcie i duchową bliskość w tych szczególnych dniach dla Kościoła i dla mnie. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Chrystusa, kuszonego na pustyni przez szatana".
- Umocnieni łaską Bożego Syna umiejmy zwyciężać zło, zerwać z grzechem, służyć tylko Bogu samemu. Waszym modlitwom polecam rekolekcje, które dzisiaj rozpoczniemy w Watykanie - mówił po polsku.
Po hiszpańsku zachęcił do modlitwy za następnego papieża.
W czasie rekolekcji wielkopostnych w Watykanie, kończących się w sobotę, papież nie będzie pokazywać się publicznie. Następne, ostatnie już spotkania Benedykta XVI z wiernymi przed jego abdykacją to modlitwa Anioł Pański w niedzielę 24 lutego i pożegnalna audiencja generalna w przeddzień ustąpienia, czyli 27 lutego.
...
Tym razem tematem jest Wielki Post .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:16, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI kończy 86 lat
Emerytowany papież Benedykt XVI, przebywający od swej abdykacji w rezydencji w Castel Gandolfo, kończy we wtorek 86 lat. Urodziny spędzi ze swym starszym bratem księdzem Georgiem Ratzingerem i osobami, ze swego najbliższego otoczenia, które mu pomagają.
Od swego ustąpienia 28 lutego emerytowany papież żyje tak, jak sam zapowiadał, "w ukryciu". Pokazał się publicznie tylko raz, 23 marca, gdy w podrzymskiej rezydencji odwiedził go jego następca, papież Franciszek.
Dni upływają mu na modlitwie, spacerach, lekturze i grze na fortepianie. Być może papież-emeryt również pisze.
W dniu urodzin Benedyktowi XVI towarzyszyć będzie, prócz brata, także osobisty sekretarz arcybiskup Georg Gaenswein oraz cztery kobiety, które prowadziły papieski apartament w Pałacu Apostolskim i pozostały u jego boku. Do tego grona w Castel Gandolfo dołączył ostatnio niemiecki duchowny oraz była wieloletnia sekretarka Birgit Wansing.
Z całego świata napływają urodzinowe życzenia dla Benedykta XVI. Należy oczekiwać, że złoży je telefonicznie także Franciszek.
W piątek, 19 kwietnia przypadnie zaś 8. rocznica wyboru Josepha Ratzingera na Stolicę Piotrową.
Gdy pod koniec marca emerytowany papież spotkał się ze swym następcą, odnotowano natychmiast, że był bardzo osłabiony, zeszczuplał, z trudem szedł i mówił. Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi zdementował pojawiające się pogłoski o tym, jakoby był ciężko chory i wyjaśnił, że problemy Benedykta XVI ze zdrowiem są wyłącznie związane z wiekiem.
Według najnowszych informacji, zapewne opóźni się powrót emerytowanego papieża do Watykanu, gdzie ma zamieszkać w Ogrodach, w dawnym budynku klasztoru klauzurowego. Początkowo podawano, że Benedykt XVI przeniesie się tam na przełomie kwietnia i maja. Obecnie nie wyklucza się, że termin ten zostanie przełożony
...
Zyczymy zatem zdrowia !!! ;0)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:18, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Desperacki apel chorych na SM
Pacjenci ze stwardnieniem rozsianym (SM), którzy z własnych funduszy kupują skuteczny, ale drogi lek natalizumab, alarmują, że kończą im się pieniądze na terapię. Dlatego apelują, by MZ dotrzymało obietnicy i od maja wprowadziło program leczenia natalizumabem.
- Byłam przekonana, że od 1 marca natalizumab będzie refundowany i pod tym kątem miałam rozplanowane fundusze. Jeśli lek nie znajdzie się na majowej liście refundacyjnej to dla mnie będzie oznaczało katastrofę - powiedziała 26-letnia Kamila Karkosińska, u której SM zdiagnozowano ponad 8 lat temu. Dodała, że odstawienie leku grozi jej gwałtownym załamaniem stanu zdrowia i utratą sprawności.
Kamila już wcześniej przez to przechodziła. Gdy ok. 3 lata temu SM przybrało u niej agresywną postać, a podstawowa terapia immunomodulująca z użyciem interferonu beta przestała działać, zaczęła mieć poważne problemy z chodzeniem. Mogła poruszać się z ogromnym wysiłkiem, z nogi na nogę, tylko przy pomocy kul.
W maju 2011 r. zaczęła stosować natalizumab, na który zbierała pieniądze z różnych źródeł. Miesięczna terapia tym lekiem kosztuje ok. 6,5 zł.
Dzięki działaniu natalizumabu oraz intensywnej rehabilitacji sprawność wróciła. Kamila zaczęła chodzić. Obecnie trudno uwierzyć, że cierpi na poważną przewlekłą chorobę neurologiczną, którą uważa się za główną - obok wypadków - przyczynę niepełnosprawności osób młodych.
Natalizumab został zarejestrowany w krajach Unii Europejskiej (a więc i w Polsce) w 2006 r. Do tej pory nie znalazł się jednak w programie lekowym i nie jest finansowany polskim pacjentom ze środków publicznych.
27 listopada 2012 r. na debacie współorganizowanej przez Parlamentarny Zespół ds. Stwardnienia Rozsianego dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia Artur Fałek zapowiedział, że natalizumab powinien być refundowany od 1 marca 2013 r. Warunkiem wprowadzenia programu lekowego z natalizumabem miała być pozytywna rekomendacja Agencji Oceny Technologii Medycznych (AOTM), która została wydana 7 stycznia 2013 r.
Jednak program nie znalazł się na wykazie leków refundowanych, który zaczął obowiązywać od 1 marca.
Dramatycznych skutków odstawienia natalizumabu doświadczyła Joanna Bieber (36 lat), która musiała przerwać leczenie, gdy skończyły się jej pieniądze na samofinansowanie terapii. - Pozbyliśmy się z mężem wszystkich oszczędności na finansowanie tego leku, a dzięki ludziom dobrej woli uzbieraliśmy na kilka dodatkowych dawek. Ale dłużej nie daliśmy rady. Przecież mamy córkę, pieniądze potrzebne są też na jej edukację, na życie - powiedziała Joanna.
W odpowiedzi na pytanie o prace nad refundacją tego leku rzecznik prasowy MZ Krzysztof Bąk odpowiedział, że proces ten ciągle trwa. Decyzję w tej sprawie wyda w najbliższym czasie minister zdrowia.
...
Przede wszystkim to nie musi kosztowac 6,5 tys . miesiecznie ! To koncerny grabia chorych w ramach dobr intelektualnych . Od tego mamy wladze ... ktore przyklepaly ACTA ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|