Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:02, 23 Mar 2012 Temat postu: Papież na Kubie ! |
|
|
Benedykt XVI udał się do Meksyku i na Kubę
Benedykt XVI wyruszył dziś w podróż do Meksyku i na Kubę. 23. pielgrzymka papieża zapowiadana jest jako wielkie wydarzenie w skali globalnej, a jej kulminacją będzie wizyta w Hawanie, gdzie spotka się z przedstawicielami najwyższych kubańskich władz.
Watykaniści podkreślają, że Benedykt XVI odwiedzi kraje, w których Jan Paweł II dokonał historycznych przełomów i wyznaczył tory swego pontyfikatu. Od Meksyku rozpoczął w 1979 roku swe podróże po świecie i wracał tam kilkakrotnie. Wizyta polskiego papieża na Kubie w 1998 roku była pierwszą próbą doprowadzenia do jej otwarcia na świat i dialogu z władzami na czele z Fidelem Castro. Po około 14 godzinach lotu papieski samolot wyląduje przed północą polskiego czasu na lotnisku Leon-Guanajuato w środkowej części Meksyku, gdzie Benedykta XVI powita prezydent Felipe Calderon. Szef państwa spotka się z papieżem również w sobotę po południu miejscowego czasu.
W niedzielę (o godzinie 18 czasu polskiego) w parku w Leon Benedykt XVI odprawi mszę, na której spodziewanych jest około 350 tysięcy osób. Po południu w katedrze Matki Bożej Światła będzie przewodniczyć nieszporom z udziałem biskupów z całego Meksyku i Ameryki Łacińskiej, którzy przybędą na spotkanie z papieżem.
Watykan zrezygnował z jakichkolwiek podróży po Meksyku i z wizyty w stolicy kraju z powodu jej wysokiego położenia i ryzyka komplikacji zdrowotnych u prawie 85-letniego papieża. Dlatego wybrano jeden cel pielgrzymki, w centrum kraju.
W poniedziałek Benedykt XVI przybędzie na Kubę. Pierwszym etapem wizyty będzie pobyt w Santiago de Cuba, gdzie powita go na lotnisku przywódca państwa Raul Castro. Na placu w tym mieście o godzinie 17.30 (we wtorek o godz. 0.30 czasu polskiego) papież odprawi mszę z okazji 400. rocznicy odnalezienia figury Matki Bożej Miłosierdzia del Cobre.
We wtorek odwiedzi sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia del Cobre w Santiago de Cuba, a następnie odleci do Hawany. Złoży tam wizytę Raulowi Castro w Pałacu Rewolucji. Tego samego dnia spotka się również z biskupami Kuby.
W środę, w ostatnim dniu pobytu na Kubie Benedykt XVI odprawi przed południem (o godzinie 16 czasu polskiego) mszę na Placu Rewolucji w Hawanie, miejscu historycznej mszy Jana Pawła II.
Wszystko wskazuje na to, że - choć nie ma tego punktu w oficjalnym programie - papież spotka się z byłym przywódcą Kuby Fidelem Castro, który z powodu ciężkiej choroby odsunął się w cień i bardzo rzadko pokazuje się publicznie.
Do Rzymu Benedykt XVI powróci w czwartek rano. Będzie to bardzo trudna i męcząca dla papieża pielgrzymka. W ciągu sześciu dni odbędzie dwa kilkunastogodzinne loty samolotem, odwiedzi cztery miasta i wygłosi 10 przemówień. Dziennikarze, towarzyszący papieżowi, mają nadzieję, że zgodnie z tradycją, podczas lotu do Meksyku odpowie on na kilka ich pytań.
>>>>>
Tak to historyczna podroz i bynajmniej nie dlatego ze Kuba to dziwoląg światowy i jest sensacja . Wazna jest dla duchowego odrodzenia Kubanczykow a jest to kraj tak zniszczony ze szok . I TO DUCHOWO najbardziej . Co tam gospodarka w ruinie . Po latach walenia po glowie marksistowsko-leninowskim mlotem z jego prymitywizmem przekazu spowodowalo straszne skutki ... Brak jakiejkolwiek moralnosc .
Pytanie z kim sie Benedykt spotka to nic wobec pytania CZY KUBA ODRODZI SIE MORALNIE ! Tu trzeba lat pracy i wychowania . W Polsce juz 1000 lat to trwa i co ? Trudno uznac ze mamy raj ... Wrecz przeciwnie . Co dopiero tam ! Mlodzi potrzebuja lekcji religii katolickich szkol . Trzeba katolickich szpitali hospicjow . Katolickich stowarzyszen i ruchow . To wszystko dopiero podniesie poziom moralny i uratuje dusze ! To jest zadanie . Pierwszy krok zrobil Jan Pawel teraz trzeba kolejnych !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:08, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Watykan: wizyta papieża na Kubie kontynuacją pielgrzymki Jana Pawła II
Rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi powiedział, że rozpoczęta w poniedziałek wizyta Benedykta XVI na Kubie przebiega pod znakiem kontynuacji pielgrzymki Jana Pawła II w 1998 roku. Media informują o incydencie podczas papieskiej mszy w Santiago de Cuba.
W dzisiejszym wywiadzie dla włoskiego radia RAI watykański rzecznik zwrócił uwagę na aktualność słów wypowiedzianych przez polskiego papieża w Hawanie o tym, że Kuba „musi otworzyć się na świat, a świat musi otworzyć się na Kubę”. - Kraj ten wciąż czuje się odizolowany w porównaniu z innymi - dodał ks. Lombardi. Zauważył, że Kościół kubański ma funkcję „inspirującą”, uznaną przez naród, chociaż - jak stwierdził - nie ma instytucji, by pełnić rolę pierwszoplanową w kraju.
- W obecnej historycznej fazie Kościół pełni rolę mediatora i bodźca między społeczeństwem kubańskim i władzami politycznymi. Rola ta była zawsze konstruktywna, a Kościół pozostaje zatem rozmówcą cieszącym się autorytetem i uczciwym - stwierdził rzecznik Watykanu.
Po raz kolejny ks. Lombardi nie wykluczył prywatnego spotkania Benedykta XVI z przywódcą rewolucji kubańskiej Fidelem Castro. - Jeśliby do niego doszło, także ten punkt nieuwzględniony w programie wizyty byłby znakiem kontynuacji wizyty Jana Pawła II - oświadczył ks. Lombardi.
Media odnotowały, że przed wczorajszą papieską mszą w Santiago de Cuba, w której uczestniczył przywódca kraju Raul Castro, jeden z jej uczestników próbował zbliżyć się do ołtarza, wznosząc okrzyki przeciwko komunizmowi i w obronie wolności.
Odnosząc się do tego incydentu ks. Lombardi zauważył, że „trwał on minutę lub dwie i błyskawicznie się skończył”. Następnie ocenił: „Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, inną rzeczą jest zakłócanie uroczystości religijnych”. Na zdjęciach zarejestrowanych przez telewizję z Kolumbii widać, jak do krzyczącego Kubańczyka podszedł prawdopodobnie agent w cywilu, a inny mężczyzna, w stroju pielęgniarza uderzył go w policzek.
>>>>
Jesli ma byc spotkanie z Castro to musi byc dla rownowagi z opozycja .
ALBO JEST ONA SCISLE RELIGIJNA i tylko do tego sie ograniczamy . Papież przybyl do wiernych . Albo ma akcenty polityczne wtedy Papież musi byc bezstronny i spotkac sie z OBU STRONAMI . Inaczej byc nie moze . Albo albo . Papież nie moze angazowac sie po jednej stronie i co gorsza jest to strona wladzy i w dodatku wladzy typu totalitarnego ... Owszem Papież spotyka sie ze wszystkimi no ale wtedy z opozycja tez ! I oczywiscie kazdy moze krzyczec co chce i miec transaprenty jakie chce dopoki nie przejawia agresji ... Kościół nie moze w zadnym razie tlumic ludzi . A juz zwlaszcza gdy mowia prawde . Przeciez juz chyba wszyscy wsrod kubanskich komunistow rozumieja ze komunizm to abberacja umyslu i trzeba z nim skonczyc ... Co oczywiscie nie oznacza powrotu do kolonializmu tylko do WOLNOŚCI . I tego chcą ludzie . Komunizm nie wolnosc tak ! Popieramy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:14, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Papież apeluje na Kubie o budowę lepszego społeczeństwa.
Benedykt XVI podczas mszy w Santiago de Cuba zaapelował do Kubańczyków, by zaangażowali się na rzecz budowy społeczeństwa otwartego, lepszego i "bardziej godnego człowieka". Papież mówił o potrzebie umocnienia wiary i trwania w niej mimo trudności i wyrzeczeń.
We mszy na placu Antonio Maceo uczestniczyło, według rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardiego, co najmniej 200 tysięcy osób. W pierwszym rzędzie siedział przywódca Kuby Raul Castro.
W homilii Benedykt XVI przypomniał, że msza wpisuje się w obchody 400. rocznicy odnalezienia figurki Dziewicy Miłosiernej z Cobre, patronki Kuby. Mała drewniana figurka, znaleziona przez rybaków w 1606 roku, została z okazji tej mszy przeniesiona z sanktuarium i wystawiona na placu.
Zwracając się do wiernych papież powiedział: Drodzy bracia, wiem, z jakim wysiłkiem, odwagą i wyrzeczeniami pracujecie każdego dnia, aby w konkretnych warunkach waszego kraju i w tym historycznym momencie Kościół coraz bardziej odzwierciedlał swoje prawdziwe oblicze jako miejsca, w którym Bóg zbliża się do ludzi i spotyka się z nimi.
- Warto, drodzy bracia, poświęcić całe życie Chrystusowi, wzrastać każdego dnia w jego przyjaźni i czuć wezwanie do głoszenia piękna i dobra własnego życia wszystkim ludziom - dodał.
- Wraz ze zbliżaniem się Wielkanocy postanówmy bez obaw i kompleksów podążać za Jezusem w jego drodze ku krzyżowi. Przyjmijmy z cierpliwością i wiarą wszelkie przeciwności i udręki, z przekonaniem, że poprzez swe zmartwychwstanie pokonał on moc zła, które wszystko przesłania i dał początek nowemu światu, światu Boga, światła, prawdy i radości - apelował papież.
W homilii mówił też o "niezbywalnej godności każdego życia ludzkiego" oraz powierzonej rodzinie misji, by być "podstawową komórką społeczeństwa i prawdziwego Kościoła domowego".
- Drodzy bracia, przed obliczem Dziewicy Miłosiernej z Cobre pragnę wystosować apel, abyście nadali nowego wigoru waszej wierze, abyście żyli Chrystusem i dla Chrystusa i byście z orężem pokoju, przebaczenia i zrozumienia zaangażowali się w budowę społeczeństwa otwartego i odnowionego, społeczeństwa lepszego, bardziej godnego człowieka, które lepiej odzwierciedli dobroć Boga - powiedział Benedykt XVI.
Wierni żywiołowo i z ogromnym entuzjazmem pozdrawiali papieża, na którego twarzy widać było radość ze spotkania z Kubańczykami.
>>>>
Tak to bardzo wazne slowa nie tylko do Kubańczykow ale dla swiata bo wszyscy przeciez oczekujemy swiat Zmartwychwstania a do nich droga wiedzie przez ukrzyżowanie czyli wyrzeczenia Wielkiego Postu .
Natomiast tutaj trzeba specjalnie wspomniec o Kubie ... I od razu natukamy sie na olbrzymie problemy moralne ...
Symbolem ich moze byc prostyucja ...
Pamietamy haniebne czasy Battisty gdy Kuba byla burdelem dla USA ...
Niestety gdy radzieccy padli i komuna na Kubie tez byla na skarju grobowca towarzysz Fidel oswiadczyl . Przyjezdzajcie ! Prostytutki u nas sa zdrowe i bez AIDS ( teraz juz zapewne nie bo wiemy jak ta choroba szybko sie rozprzestrzenia ) i miliony degeneratow ruszyly na Kube . Zarazac AIDS . I Kuba znow stala sie burdelem . Od burdelu do burdelu zatoczylo kolo . Tylko na nizszym poziomie rozwoju niz wtedy .
Oczywiscie ze taki ,,biznes'' rozkrecily wladze moze szokowac . Ale to jest komuna . Oni nie takie zbrodnie na calym swiecie popelniali ...
Chyba nie musze tlumaczyc jak to jest zatem zdemoralizowany kraj . Na szczescie Fidela u wladzy juz nie ma...
Jednak trzeba teraz leczyc iresocjalizowac mnostwo tych upadlych kobiet .
Z takiego ,,biznesu'' nalezy NATYCHMIAST zrezygnowac . Niech przyjezdzaja tylko turysci a nie degeneraci . Bedzie mniej ale ILE UNIKNIEMY TRAGEDII...
Wobec wyzej wskazanego upadku kraj ratowac moze tylko Kościół i tylko etyka i zasady katolickie . Kuba ma akurat szczescie bo jest krajem łacińskim . A zatem ma bardzo latwy dostep do cywilizacji łaciŃskiej ktora jest najwyzsza swiataowa forma cywilizacji . Tylko brac . Np. Chiny czy Indie maja gorzej bo oni musza dopiero opracowac wlany model przyjecia Kościoła bo sa innej cywilizacji ... A Kuab ma gotowe wzory ... Wszak Teresę z Avila czy Jana od Krzyża i WIELU WIELU INNYCH moga czytac w oryginale jak my Faustyne . To glupi by zaprzepascil takie dobra . Podniesienie pozoimu moralnego ludzi jest duzo wazniejsze niz wszelkie wolnosci a nieporownanie wazniejsze niz wolne wybory ! Etyka to podstawa ... I od podstawy czyli od fundamentow nalezy zaczac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:35, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Papież na Kubie. Opozycja protestuje przeciw aresztowaniom.
Telewizja kubańska powtarza od 24 godzin informację, że każdy Kubańczyk - wierzący lub nie - otrzyma bez potrąceń dni wolne, jeśli chce wziąć udział w mszach świętych, które papież odprawi 26 i 28 marca.
>>>> No brawo ! Zapewniam ze ludzie tak wzmocnia sie moralnie ze szybko nadrobia te dni wolne i gospodarka zyska . Sila ducha jest olbrzymia !
Jednocześnie opozycja protestuje przeciwko aresztowaniom.
Przeciwnicy rządu Raula Castro pragnęliby, aby trzydniową wizytę Benedykta XVI zaznaczył jakiś wyrazisty akcent solidarności papieża z kubańskimi dysydentami.
- Ideologia marksistowska nie odpowiada już realiom świata - odpowiedział Benedykt XVI na pytania zadawane przez dziennikarzy-watykanistów towarzyszących mu w podróży. Sprawia to, ich zdaniem, że konfrontacja ideologiczna podczas obecnej wizyty papieskiej nie będzie miała już takiego znaczenia, jak 14 lat temu, gdy w styczniu 1998 r. odwiedził wyspę papież Jan Paweł II.
>>>>
No oczywiscie . Zreszta Kościół nie konfrontuje sie ,,ideologicznie'' bo nie glosi ideologii tylko etyke . To tylko glupie wladze prowokuja konflikty ...
Oficjalny organ prasowy Kuby, dziennik "Granma" zapowiedział na pierwszej stronie w dniu lądowania Benedykta XVI w Santiago de Cuba, że "Jego Świątobliwość odbędzie rozmowy z generałem Raulem Castro Ruzem, przewodniczącym Rady Państwa i Rady Ministrów". Nie wspomina, czy weźmie w nich udział jego brat, były prezydent Fidel Castro, lecz według nieoficjalnych informacji będzie on prawdopodobnie obecny przy spotkaniu papieża z Raulem Castro w Pałacu Prezydenckim.
"Granma" ani inne media kubańskie nie wspominają o aresztowaniach wśród dysydentów. Komisja Praw Człowieka i Pojednania Narodowego (CCDHRN), nielegalne ugrupowanie najbardziej tolerowane przez władze, poinformowało agencję AFP o "prewencyjnym zatrzymaniu" od 70 do 150 członków opozycji w obawie przed "zakłóceniem" wizyty papieża.
>>>>
Rzecz jasan w obawie przed ich wystapieniami a nie zaklocaniem ...
Tymczasem konserwatywny, monarchistyczny dziennik madrycki "ABC" cytuje wypowiedź jednego z najbardziej znanych kubańskich dysydentów, który był wielokrotnie represjonowany przez władze. Angel Moya Costa wyraził nadzieję, że Benedykt XVI, podobnie jak Jan Paweł II, podczas wizyty na wyspie "wypowie się przeciwko (amerykańskiemu) embargu wobec Kuby", a jednocześnie poruszy temat "praw człowieka".
Drugie co do wielkości miasto wyspy i kolebka rewolucji kubańskiej, 400-tysięczne Santiago de Cuba, odległe o 950 kilometrów od Hawany, wita Benedykta XVI setkami plakatów i transparentów "Łączy nas miłosierdzie", "Witamy Jego Świątobliwość na Kubie".
Oczekuje się, że ponad 100 000 osób będzie uczestniczyć w pierwszej mszy papieskiej na Kubie na placu Antonio Maceo, którą będzie celebrować 70 biskupów i 200 księży.
>>>>
Trzeba jasno podkreslic ze dysydenci nie przeszkadzaja w niczym Kościołowi swoja dzialanoscia na rzecz wolnosci a wrecz pomagaja bo Kościołowi pomaga kazdy kto sie poswieca na rzecz dobra . Aresztowania ich w zadnym razie nie popieramy . I nawet jesliby ich zachowania nie byly calkiem stosowne to i tak nie wolno ich zamykac ... Dopiero jawne przestepstwo byloby przeslanka do aresztowania . ,,Prewencyjne'' zamykanie ludzi jest przestepstwem ktore potepiamy . Uwiezienie czlowieka to tez przestepstwo jesli jest niewinny. Protestujemy !
(fot. AFP / Hector Guerrero)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:02, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kuba: papież prosił Raula Castro o ustanowienie święta w Wielki Piątek
Podczas spotkania z przywódcą Kuby Raulem Castro papież Benedykt XVI poprosił go o ustanowienie Wielkiego Piątku dniem świątecznym, tak jak 14 lat temu Bożego Narodzenia, o co zabiegał Jan Paweł II - poinformował rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.
Podczas briefingu w Hawanie watykański rzecznik powiedział, że taka decyzja mogłaby stanowić „znak kroku naprzód, ewolucji w uznaniu roli Kościoła w społeczeństwie”. Ksiądz Lombardi wyjaśnił, że tematem ponad 40-minutowej rozmowy Benedykta XVI z kubańskim przywódcą były też oczekiwania Kościoła i jego pragnienia dalszego rozwoju obecności w tym kraju.
- Jeśli papież mówi, że Kościół zamierza pracować dla dobra społeczeństwa, to znaczy, że chce mieć większą wolność działania, na przykład na polu edukacji, służby zdrowia, pomocy społecznej - oświadczył dyrektor bura prasowego Stolicy Apostolskiej.
Ksiądz Federico Lombardi powtórzył, że Watykan jest przeciwny amerykańskiemu embargu wobec Kuby, gdyż - jak argumentował - „nie osiągnęło ono pożytecznych rezultatów , ale na pewno przyczyniło się do powiększenia trudnej sytuacji ludności”. Ponadto rzecznik poinformował, że podczas rozmowy, jaką watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone przeprowadził z delegacją kubańskiego rządu mowa była też o prośbach kierowanych do Stolicy Apostolskiej o „interwencję humanitarną na rzecz osób, przeżywających trudności i mających inne problemy”. Dał w ten sposób do zrozumienia, że chodzi o więźniów na Kubie. Ks. Lombardi nie udzielił dalszych informacji na ten temat.
>>>>>
U nas akurat Wielki Piatek nie jest swietem ale u Latynosow jest . Tak kultura . Zatem jego zniesienie bylo atakiem na miejscowa kulture i obyczaj . Atakiem oblednym i szalonym . Trzeba odbudowac MIEJSCOWA kulture . Nie radziecka nie amerykanska ale KUBANSKA !!!
Obecnie gdy ludzie beda praciowac w swoich fimach nie ma juz mowy ze ,,spadnie produkcja'' bo ludzie produkuja kiedy trzeba gdy sa na swoim . Zreszta jest to glupi argument bo w ten sposob mozna by zniesc niedziele . Ludzie wtedy zaczna umierac z wyczerpania i taka z tego bedzie ,,korzysc''...
Faktycznie poziom szkol i szpitali na Kubie jest straszny . Jedynym wyjsciem jest aby przejal je Kościół i sam zaczal prowadzic . To podniesie poziom i medycyny i kultury i edukacji a o to chodzi . tak bylo zawsze . Dzieki temu Polska w XIX wieku miala najwyzszy poziom oswiaty o czym swiadczy chocby slynna KEN ! Szkoly katolickie zreszta sa najlepsze W KAZDYM KRAJU i w Francji i w USA i w Polsce . Od wiekow niezmiennie ... Podobnie spitale czy hospicja ktore wymyslil przeciez Kościół ...
W USa ostatnio zniszczyli szkolnictwo katolickie i beda mieli tragedie . Kuba ma szanse szybkiej poprawy jesli przekaze czesc takich osrodkow Koścołowi . Oczywiscie na razie niewiele bo Kościół nie podola ale ewolucyjnie powoli . Musza one rzecz jasna dostawacsubwencje takie jak panstwowe bo z czego sie utrzymaja ???? Panstwowa sluzba zdrowia dziala koszmarnie . Prywatna jest dla bogaczy . Njalepszym wyjsciem jest chyba forma taka ze Kościół sie tym zajmie . Bedzie wysoki poziom i biednych tez obsluza bo tak nakzuje Bóg .
Jak widzimy z KoŚcioła sa same korzysci i widzimy jaka glpota jest walka z nim . Zreszta katastrofa cywilizacyjna panstw rzadzonych przez masonow i komunistow ktorzy konfiskowali szkoly i szpitale Kościołowi mowi sama za siebie ...
Chodzi o to aby jak najbardziej pidniesc poziom Kuby ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:30, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Papież w Hawanie: Kuba i świat potrzebują zmian
Benedykt XVI podczas dzisiejszej mszy w Hawanie zaapelował do władz Kuby, by podążały drogą „autentycznej służby dla dobra wspólnego całego społeczeństwa”. Papież dodał, że Kuba i świat potrzebują zmian, i mówił o prawie do wolności religijnej i wolności jednostek.
Na mszę na placu Rewolucji imienia Jose Marti, w miejscu historycznej mszy odprawionej przez Jana Pawła II w 1998 roku, przybyło 300 tys. osób. Był wśród nich przywódca Kuby Raul Castro. W homilii Benedykt XVI apelował o większą wolność dla Kościoła i nawiązał do postępu w jego dialogu z władzami, uczynionego w ciągu ostatnich lat.
- Kościół żyje po to, by umożliwić innym uczestnictwo w jedynej rzeczy, którą posiada i którą jest nikt inny, jak sam Chrystus, nadzieja chwały. By móc wypełniać to zadanie, musi liczyć na zasadniczą wolność religijną, która polega na głoszeniu i celebrowaniu także publicznie wiary i niesieniu orędzia miłości, pojednania i pokoju, jakie Jezus przyniósł na świat - powiedział papież.
Następnie dodał: „Należy uznać z radością, że na Kubie uczyniono kroki naprzód, by Kościół pełnił swą niezbywalną posługę w publicznym i otwartym głoszeniu wiary. Jednak konieczna jest kontynuacja i dlatego pragnę zachęcić władze rządzące krajem, by umocniły to, co już osiągnięto, i by podążały drogą autentycznej służby dla dobra wspólnego całego społeczeństwa kubańskiego”.
Zauważył, że prawo do wolności religijnej, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i wspólnotowym, „wyraża jedność osoby ludzkiej, która jest jednocześnie obywatelem i wierzącym”.
Papież położył nacisk na wkład wierzących w budowę społeczeństwa, który - jak mówił - rozbudza nadzieje na „lepszy świat” i „tworzy warunki sprzyjające pokojowi i harmonijnemu rozwojowi” oraz „mocną podstawę gwarancji praw dla następnych pokoleń”.
Zapewnił, że kiedy Kościół przypomina o prawie do wolności religijnej, nie domaga się żadnych przywilejów.
Benedykt XVI przywołał postać kubańskiego księdza - wychowawcy Felixa Vareli (1788-1853), który - jak powiedział - wskazał drogę przemian społecznych: „kształtować mężnych ludzi, by zbudować naród godny i wolny”.
- Kuba i świat potrzebują zmian, ale dojdzie do nich tylko wtedy, gdy każdy będzie zadawał sobie pytanie na temat prawdy i gdy zdecyduje się wejść na drogę miłości, siejąc pojednanie i braterstwo – mówił papież.
Podkreślił, że Jezus jest Zbawicielem, który „jedyny może pokazać prawdę i dać prawdziwą wolność”.
- Prawda o człowieku jest założeniem, którego nie można pominąć, by osiągnąć wolność, bo to w niej odkrywamy fundamenty etyki, z którą wszyscy możemy się zmierzyć i która zawiera jasne i precyzyjne twierdzenia na temat życia i śmierci, obowiązków i praw, małżeństwa, rodziny i społeczeństwa, a w ostatecznym rozrachunku - nienaruszalnej godności istoty ludzkiej - mówił Benedykt XVI. Dodał, że to „dziedzictwo etyczne może zbliżyć wszystkie kultury, ludy i religie, władze i obywateli oraz obywateli między sobą, a także wierzących w Chrystusa z tymi, którzy w Niego nie wierzą”.
Benedykt XVI przypomniał, że „prawda jest pragnieniem człowieka, a jej poszukiwanie zakłada zawsze korzystanie z prawdziwej wolności".
- Niektórzy, jak Poncjusz Piłat, ironizują na temat możliwości poznania prawdy, głosząc niezdolność człowieka do dotarcia do niej lub negując istnienie prawdy dla wszystkich - mówił.
Papież powiedział, że chrześcijaństwo, uwypuklając wartości, na których opiera się etyka, nie narzuca, ale "proponuje zachętę Chrystusa do tego, by poznać prawdę, która czyni wolnymi”.
Apelował: „Drodzy przyjaciele, nie wahajcie się podążać za Jezusem Chrystusem. W nim znajdujemy prawdę o Bogu i o człowieku”. - On pomaga nam pokonać nasze egoizmy, wyjść poza nasze ambicje i pokonać to, co nas uciska - dodał. Benedykt XVI wskazał: “Tylko wyrzekając się nienawiści oraz twardego i ślepego serca, będziemy wolni i zakwitnie w nas nowe życie”.
>>>
Tak zbiliza sie godzina wyzwolenia dla swiata . Juz to widac nawet na Kubie ale u Arabow szczegolnie . Marksizm juz znika ale bynajmniej tym co przyjdzie nie bedzie zdegenerowany konsumpcyjny liberalizm ktory bankrutuje ... To bedzie taki system o jakim zawsze mowil Kościół . Bo tylko taki jest dobry - oparty na prawie Boga ! Ludzie juz sie przekonali ile sa warte ich pomysly . Mozna powiedziec ilu zamordowanych sa warte ich pomysly . Tylko Bóg jest Drogą Prawdą i ŻYCIEM ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:57, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI apeluje o wolność i sprawiedliwość na Kubie, krytykuje embargo
Benedykt XVI przed odlotem z Hawany wystosował żarliwy apel o wolność i sprawiedliwość na Kubie. W przemówieniu pożegnalnym papież wezwał do podjęcia cierpliwego i szczerego dialogu oraz wyraźnie wypowiedział się przeciwko amerykańskiemu embargu.
Papieża pożegnał na lotnisku prezydent Kuby Raul Castro wraz z przedstawicielami rządu. - Niech światło Pana, które błyszczało z blaskiem w tych dniach, nigdy nie gaśnie w tym, kto je przyjął i pomoże wszystkim umocnić zgodę i pozwoli rozkwitnąć temu, co najlepsze w kubańskiej duszy, jej najszlachetniejszym wartościom, na których można zbudować społeczeństwo o szerokich horyzontach, odnowione i pojednane - mówił Benedykt XVI.
Wyraził także pragnienie, aby "nikomu nie zabroniono udziału w tym pasjonującym zadaniu z powodu ograniczeń fundamentalnych swobód ani by nie czuł się zwolniony z niego ze względu na zaniedbanie czy brak środków materialnych".
Następnie papież odniósł się krytycznie do amerykańskiego embarga wobec Kuby stwierdzając: "Sytuację pogarsza to, gdy restrykcyjne kroki ekonomiczne narzucone z zewnątrz negatywnie odbijają się na ludności".
- Kończę już moją pielgrzymkę, ale będę dalej modlił się żarliwie, abyście podążali dalej po waszej drodze i aby Kuba była domem wszystkich i dla wszystkich Kubańczyków, gdzie współistnieją sprawiedliwość i wolność w klimacie spokojnego braterstwa - podkreślił Benedykt XVI.
Przypomniał o obowiązku poszanowania wolności i trosce o nią jako "warunku nie do pominięcia”, by "odpowiedzieć w sposób odpowiedni na fundamentalne potrzeby jego godności i zbudować w ten sposób społeczeństwo, w którym każdy czuje się niezbędnym protagonistą przyszłości własnego życia, swojej rodziny i swej ojczyzny”.
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że obecna chwila wymaga pilnie tego, aby w wymiarze krajowym i międzynarodowym wyeliminowane zostały wszystkie przeszkody, uniemożliwiające zgodę i współpracę.
- Ewentualne rozbieżności muszą natychmiast zostać rozwiązane przy niestrudzonym poszukiwaniu tego, co jednoczy wszystkich, przy cierpliwym i szczerym dialogu oraz szczerej woli wysłuchania - oświadczył papież.
- Dziękuję Bogu, że pozwolił mi odwiedzić tę piękną wyspę, która pozostawiła tak głęboki ślad w sercu mego umiłowanego poprzednika, błogosławionego Jana Pawła II, kiedy przybył na tę ziemię jako zwiastun prawdy i nadziei - dodał Benedykt XVI. Przemówienie zakończył modlitwą do Matki Bożej Miłosierdzia, by wspierała wszystkich Kubańczyków w chwilach ciężkich prób.
Z powodu ulewy w Hawanie ceremonia pożegnalna opóźniła się i w ostatniej chwili została przeniesiona z płyty lotniska do sali w terminalu.
>>>>
No tak . Wielki Post to i pogoda postna ... Koniec wizyty sklania do refleksji ... Przede wszystkim pytanie o rezultaty ... Ludzie prymitywnie pojmuja rezultaty jako naychmiastowe i materialne . Co to dalo ? Pieniedzy przybylo ? Zbudowali cos ? Rzad upadl ...
Itd. itp . Tymczasem takie podejscie to absurd ...
Chrzest Polski ? Co on dal . Czy w roku 967 juz ludzie byli chrzescijanami ? W zadnym wypadku . Tacy sami poganie jak dawaniej . Ba . W roku 1115 tez byli bardziej podobni do pogan niz do katolikow i jeszcze dlugo . A dzis ???
To tak nie dziala . Z natury zeczy kwestie ducha sa niewidzialne a dzialaja mocno ... Ale ich wplyw wiac . Np. w Polsce mordowano dziewczynki jak w Indiach . Tacy sami poganie . Dzis nie ma sladu po tym . I to w glowach ludzi . W SRODKU . Owszem ktos chce miec chlopca ktos corke ale nie ma systemowego mordowania dziewczynek . Nie am ,,kupowania'' żon . A przeciez bylo ... Dzis w Polsce nawet topornie ale kazdy dazy do malzenstwa Z MILOSCI !!! Jest to nie znane poza chrzescijanstwem . Tam jest to umowa handlowa . Rod z rodem sprzedaje kupuje - mlodych nikt sie nie pyta . I wiele takich rzeczy . Np. to ze jak ludzie protestuja to nie strzelaja do nich z czolgow ... A to nie jest oczywiste na calym swiecie . Jak nie strzelaja to juz tam jest OSIAGNIECIE ! Bo mordowanie opozycji to ,,norma''... Na Kubie wykanczaja bardziej subtelnie ale to jest eksterminacja ... Na przykladzie Polski wiadc jak NIEZAUWAZALNIE powoli dzialal Kościół . Nikgo nie obalal . Czy Mieszko stracil wladze ? Nie . Wrecz zyskal bo poszedl do nieba i jest w szczesciu a my jestesmy muwdzieczni za tak wielkie dobro .
A teraz odwrotny przyklad . Co sie dzialo w krajach ktore nie przyjely jak Mieszko Koścoła a odrzucily . Czyli komuna . Czyli rzady masonow np. Meksyk ...
Zbrodnie mordy obozy pracy . Upadek szkol i szpitali . Gospodarka w ruinie . Syf brud . Zbrodnie gangi ... Czyli wladza szatana . Kto odrzuca Boga ten przyjmuje diabla ... Zawsze tak samo ...
Zatem Kościół dzialajac w dziedzinie ducha dziala NIEWIDOCZNIE dla oczu ale gleboko . Powoduje to pozytywne zmiany . Mniej ludzi kradnie gwalci morduje . Lepiej pracuja lepiej wszystko dziala . Szkoly szpitale . Czysciej na ulicy . Ogolnie dobro rosnie w duszach i odbija sie na zewnatrz w wiecie materiii. Podobnie na Kubie tez beda rezultaty widoczne po jakims czasie . Kościół nigdy nie zajmowal sie usuwaniem wladcow matctwami kretactwami kto kogo tego czy tamtego usunac . Bo dawno by upadl . Bo bylby tylko instytucja ludzka . A jest najpierw Bożą ale i ludzka . Stad bledy . I mimo ze poszczegolni ludzie postepowali niezgodnie z tym co powinni to Kościół dzialal i trwal . Owszem gdy wladza byla wyjatkowo bestialska to nie moglo sie obejsc bez jej usuniecia . Np. Hitler . Trudno aby Kościół prowadzil swoja prace pod taka wladza . Ale to sa przypaki skrajne . W 90 % nawet mimo ze wladza jest skrajnie zla jak np. w Afryce Kościół rosnie nawet w tak ciezkich warunkach .
Kto odrzuca Kościół szkodzi sam sobie . Polska jest przykladem pozytywnym . Ponad 1000 lat z Bogiem i jest teraz wzorem dla swiata . Rosja na odwrot . Przeciw Bogu i jest teraz odstarszajacym przykladem ruiny wszelkich dziedzin . Poniekad to sa dwie dogi . Albo Polska albo Rosja . Nie przypadkiem te dwa kraje sa w historii konfrontowane . Polska jako dobry Rosja jako zly . I na swiecie tez zli nasladuja Rosja dobrzy Polske . Przyklady sa potrzebne aby kazdy naocznie zobaczyl do czego to prowadzi . Czlowiek jest mocno materialny na skutek grzechu i ciezko mu zrozumiec swiat ducha . Musi miec obraz materialny .
Kazdy ma wybor zatem i kraje tez jaka droga pojda . Ku zgubie czy ku rozkwitowi . A jesli chca rozkwitu to trzeba do tego srodkow . Srodki ma tylko i wylacznie Kościół . I che je dawac za darmo ( bo utrzymanie ksiezy to nie zysk Kościoła - o ile dal Kościoła byloby lzej gdyby ksieza nie musieli jesc pic a koscioly same sie budowaly - to zadna przyjemnosc żebrać o ofiary ) . Skoro zatem Kościół daje darmo - najwieksza glupota jest odrzucic...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:16, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI powrócił do Rzymu z pielgrzymki do Meksyku i na Kubę
Benedykt XVI powrócił dziś rano do Rzymu z tygodniowej pielgrzymki do Meksyku i na Kubę. Była to 23. zagraniczna podróż papieża od początku pontyfikatu.
Papieski samolot, który po północy czasu polskiego odleciał z Hawany, po 10 godzinach wylądował rano na rzymskim lotnisku Ciampino. Przez najbliższe dni papież będzie odpoczywał po trudach podróży i przygotowywał się do uroczystości Wielkiego Tygodnia, które rozpocznie msza, jaką odprawi rano w Niedzielę Palmową. Nieznany jest jeszcze program następnych papieskich podróży w tym roku. Nieoficjalnie mówi się o podróży do Libanu we wrześniu.
>>>>
A wiec koniec pracowitej pielgrzymki . A oceny ?
"Benedykt XVI zwycięzcą konfrontacji między Kościołem i komunizmem".
Zwycięzcą konfrontacji między Kościołem katolickim a komunizmem jest papież - napisał w czwartek niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" po spotkaniu Benedykta XVI z Fidelem Castro.
"Dwaj sędziwi mężczyźni spotkali się w Hawanie - jeden z nich skończył 85 lat, drugiemu stuknie wkrótce 85-tka - Fidel Castro i Benedykt XVI" - czytamy w największej opiniotwórczej gazecie niemieckiej.
"Pierwszy był dawniej bardzo głośny, drugi zawsze cichy, pierwszy był ateistą-komunistą, drugi zachodnim katolikiem - obaj znajdowali się na antypodach w czasach, gdy świat podzielony był na wrogie bloki. Ale to już przeszłość" - pisze komentator.
>>>>
Castro przypuszcza, tez byl jako dziecko katolikiem ... Ale swiat go skusil ... Poza tym pamietajmy ze Papiez jest 7 lat na urzedzie i nie on sie wybral a Castro 54 lata przy żłobie i sam siebie mianowal ...
Przypomina, że gdy 14 lat temu polski papież Jan Paweł II - "prawdziwy przeciwnik prawdziwego komunizmu" - spotkał się z Castro, na Kubie panował realny socjalizm. Gdy Benedykt XVI mówi dziś, że marksistowska ideologia nie przystaje do rzeczywistości, to słowa jego nie brzmią bojowo, lecz są dla większości mieszkańców Kuby po prostu prawdą. Ich codzienne życie biegnie według raczej niekomunistycznych zasad, niezależnie od haseł, którymi są nadal karmieni. Podobnie jest w Chinach, a być może jest tylko kwestią czasu, gdy tak będzie w Korei Północnej.
Z tego punktu widzenia w Hawanie spotkali się zwycięzca i przegrany historii, a "zwycięzcą jest ten, który nosi białą sutannę" - stwierdza komentator. Ostrzega jednak, że także na zwycięzcę tej konfrontacji czyha niebezpieczeństwo - "groźba skostnienia", które jest przeciwnikiem wolności. Papież, chociaż nie ma już ideologicznego przeciwnika, musi walczyć o to, co komunizm kiedyś zdradził: o prawo człowieka do godnego życia. "Benedykt uczynił to na Kubie - z typową dla niego ostrożnością, ale wyraźnie" - stwierdza w konkluzji "Sueddeutsche Zeitung".
>>>>
Tak jak zwykle zwyciezaja dywizje Watykanu . Z tym ze teraz juz nie pytanie o zwyciestwo tylko JAK ODBUDOWAĆ KUBĘ Z RUIN PO TEJ WOJNIE !!! To jest pytanie ! Wojna skonczona Watykan zwyciezyl . Teraz czas pokoju ! Zwyciezcy nie beda grabic i łupić . Beda dawac co maja . To jest wlasnie zwyciestwo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:21, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Papież na Kubie, emigranci kubańscy z Miami podpłyną do wybrzeży wyspy
Kubańscy przeciwnicy braci Castro mieszkający w Miami chcą zademonstrować swą obecność, podpływając dwiema flotyllami do granicy kubańskich wód terytorialnych dzisiaj wieczorem, gdy papież będzie spotykał się z Raulem Castro w Pałacu Prezydenckim w Hawanie.
Papież Benedykt XVI spotkał się we wtorek w Hawanie z przywódcą Kuby Raulem Castro. W drugim dniu swej piegrzymki na wyspie papież złożył kurtuazyjną wizytę w Pałacu Rewolucji w kubańskiej stolicy. Raul Castro, który jest szefem państwa i rządu na Kubie, czekał na Benedykta XVI na schodach Pałacu Prezydenckiego. Tam wymienili uścisk dłoni, a następnie razem poszli do sali z ogromnym witrażem, w której odbyło się spotkanie delegacji obu stron.
Po części oficjalnej papież i prezydent udali się na rozmowę w cztery oczy. Osobną rozmowę przeprowadził w tym czasie z przedstawicielami kubańskiego rządu watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone. Szczegóły tych spotkań nie są znane.
Jak oświadczył prezes kubańskiego emigracyjnego Ruchu Demokratycznego, Ramon Raul Sanchez, organizacja ta, wysyłając flotylle, które mają dotrzeć na odległość 20 km od wybrzeży Kuby, pragnie zwrócić uwagę na aresztowania wśród dysydentów przeprowadzone przed wizytą Benedykta XVI na wyspie.
Trzydniowa pielgrzymka papieża na Kubę rozpoczęła się w poniedziałek.
Sanchez wyraził jednak obawę, że sztormowa pogoda panująca w Cieśninie Florydzkiej (dzielącej Florydę od Kuby) może przeszkodzić w tej demonstracji.
Obie flotylle, każda złożona z pięciu jachtów i motorówek, miały wypłynąć we wtorek rano z Key West na południowym krańcu Florydy.
>>>>
Taka inicjatywa w czasie wizyty jest cenna . Wskazuje na lacznosc kraju i emigracji . To jeden narod jedna Kuba . My tez tak mielismy ! Jak widzicie Polska wszystko przeszla ! Stad jest wzorem dla swiata . Moga czerpac z naszej historii :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:24, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Media o wizycie Benedykta XVI na Kubie
Komentując dzisiaj dobiegającą końca wizytę Benedykta XVI na Kubie europejskie media wskazują na bardzo ostrożne wystąpienia papieża w rządzonym przez komunistów kraju, w którym Kościół katolicki dopiero niedawno zdobył większą swobodę działania.
???? Jaka swobode ??? Katolicy maja koncesje dopiero na istnienie ! I to ograniczona ...
Największy szwajcarski dziennik opiniotwórczy "Neue Zuericher Zeitung" pisze, że papież "z oczekiwaną ostrożnością" porusza się podczas wizyty na Kubie "po polu minowym rozbieżnych oczekiwań związanych z polityczną zawartością jego przesłania". "Doświadczony dialektyk" poszukuje rozwiązania "w słowach, które mają raczej sygnalizować (problemy) niż trafiać (w sedno)" i z których można "wiele wyczytać". Komentator podkreśla, że papież dodał do tekstu przemówienia słowo wolność, mówiąc, że modli się o za "przyszłość kraju w sprawiedliwości, pokoju, wolności i pojednaniu" .
>>>>
Dzialektyk to chyba w rozumieniu potrafiacy mowic a nie heglowskim :O)))
Hiszpański "El Pais" zauważa, że chociaż oficjalnie wizyta papieża na Kubie traktowana jest jak duchowa pielgrzymka, to w rzeczywistości chodzi też o politykę, ponieważ Benedykt XVI jako zwierzchnik Kościoła katolickiego reprezentuje określone interesy.
???? Jakie to niby ? ,, Okreslone'' to tak mowili komunisci na swoich wrogow ...
Komentator ocenia, że papieska wizyta nie będzie miała większego wpływu na "izolujący się od świata reżim Castro". "Kościół na Kubie chce uniknąć kłopotów. Chce raczej zdobyć przestrzeń dla duchowej działalności i uzyskać wpływ na szkolnictwo" - czytamy.
>>>>
Kosci nie chcialby ,,wplywow'' bo po co mu wplywy w tym zrujnowanym kraju . Toz w Afryce sa w wielu karajch bogatsi . Kosciol ma obowiazek POMAGAC . Gdyby byla wlka o ,,wplywy'' to najbardziej by si oplacalo ,,powalczyc'' o USA a nie jakies upadle kraje nie liczace sie gospodarczo ...
Holenderski "NRC Handelsblad" uważa, że brak jasnych deklaracji (ze strony papieża) ws. kubańskiego reżimu jest dowodem na to, jak skomplikowane są stosunki pomiędzy katolickim Kościołem a rządem w Hawanie. "Po trwającym całe dziesięciolecia wegetowaniu wiary na marginesie społeczeństwa, Kościół otrzymał po udanej wizycie Jana Pawła II w 1998 r. więcej przestrzeni" - stwierdza gazeta. "Katoliccy hierarchowie nie chcą narażać odzyskanych wolności na szwank. Dysydenci oczekują natomiast, że Kościół jako jedyna poza partią komunistyczną organizacja społeczna o pewnym znaczeniu mocniej zaangażuje się na rzecz politycznych więźniów i demokracji" - czytamy w "NRC Handelsblad".
>>>>
Papiez przyjechal jak mowilem do wiernych a nie do politykow . To ze witaja go wladze to tak jest zawsze . Nie oznacza to ze przyjechal do wladz . Kosciol wszak funkjonowal nawet pod okupacja hitlerowska w Polsce a to byla nieusatnan zaglada ... Kosciol nie wyemigrowal ... Pokazuje to jaka jest jego rola . Gdyby jacys dyplomaci przebywali na terenach okupowanych przez Hitlera bylby to skandal bo byloby to uznanie agresji . Ale gdy przebywal tam Kosciol to bylo dzielenie z narodem jego losu . Nawet gdy rzadza skrajni zbrodniarze . Przeciez ksieza nie wyglaszali oswiadczen potepiajacych Hitlera bo to moglo sie skonczyc masowym mordem na parafianach ... Z tego nie wynika ze zle wykonywali obowiazki . To uakzuje w sposob drastyczny role Kosciola . Kosciol tyle mowi ile moze powiedziec . A to co mowi Kosciol swiadczy glownie p sytuacji jaka panuje . Jesli apiez nie mowil dosc wyraznie to swiadczy to o tym kraju ... Zreszta smutne tlumy BEZ TRANSPARENTOW ! To mowi wszystko . Ludzie TO JEST KUBA TO SA LATYNOSI ! KARNAWALY NA TEJ WYSPIE JAKIE BYLY SA LEGENDARNE !!! A tu co ? spokojniesi niz Niemcy ! To pokazuje skale destrukcji tego spoleczenstwa . Jest ono WYNATURZONE . To nie sa Kubanczycy ... Wprawdzie Korea Polnocna to nie jest ale rezim ostrzejszy niz w NRD . A to nie sa Niemcy ! Na skale latynoska rezim wyjatkowo brutalny nieznany w tym regionie .
Takie sa realia . Fajnie sie ocenia z Europki ale na miejscu nie jest tak fajnie ... Tam trzeba WSZYSTKO odbudowac . A morlanosc w pierwszej kolejnosci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:57, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Benedykt XVI na Kubie. "To była najtrudniejsza podróż".
Pielgrzymka na Kubę była najbardziej delikatną i najtrudniejszą podróżą Benedykta XVI od początku pontyfikatu - ocenia włoska prasa. W komentarzach podkreśla się, że papież zdał ten "egzamin" i osobiście zdementował pogłoski o swej rychłej dymisji.
"La Stampa" przytacza słowa, jakie Benedykt XVI powiedział przed odlotem z Hawany Fidelowi Castro: - Jestem stary, ale wciąż mogę pełnić moje obowiązki. Właśnie ta wypowiedź zdaniem watykanisty Andrei Torniellego "uciszy głosy", krążące od miesięcy na temat możliwego ustąpienia papieża po jego 85. urodzinach lub po zakończeniu Roku Wiary w 2013 roku.
"Zamierza zatem iść naprzód mimo wieku" - podsumowuje turyński dziennik. Na jego łamach polityczny komentator Enzo Bettiza pisze zaś o "kluczowej misji" Benedykta XVI, jaką była wizyta na Kubie.
????
No dobra Papiez an kubie a tu gadki o jego dymisji ? Co to za belkot ? Tutaj temat Kuby jest najwazniejszy a nie sensacyjki kto kiedy odejdzie ...
Bettiza dokonuje porównania znaczenia wizyt Jana Pawła II w 1998 roku oraz obecnej podróży jego następcy. Podczas gdy, jego zdaniem, pobyt polskiego papieża w Hawanie był rodzajem "radosnego wyzwania, rozegranego pod kątem efektu telewizyjnego i uważanego przez niego samego za ograniczony pod względem rezultatu politycznego", dla Benedykta XVI była to najtrudniejsza spośród jego wszystkich podróży. W ocenie publicysty papież był "ostrożny" i "posługiwał się aluzjami" i martwił się konsekwencjami każdego swego kroku.
>>>>
No tak . Na Papiezu spoczywa odpowiedzialnosc ale Bóg czuwa ! Nie oczekujmy rzeczy ktorych dokona Bóg od czlowieka nawet Papieża .
reszta Bóg dziala inaczej niz myslicie . Bestialske rezimy komunistyczne powoduja u ludzi wstret do systemu i zla . I o to chodzi . W ten sposob nie ida do piekla . A gdyby mieli ystem konsumpcyjny typu zachodniego ? tam ludzie dobrowolnie ZYJAC W WOLNOSCI oddaja sie zlu . Tam jest duzo gorzej . Wam sie zdaje ze najgorzej jest w komunie bo myslicie materialnie aby miec wygode zycia . A tutaj jest na odwrot . Chodzi o dusze w niebie i tu na zachodzie jest gorzej !
Według "La Stampy" nie wiadomo, jak długo prezydent Raul Castro utrzyma się przy władzy. Jedyna pewność - zauważa komentator - jest taka, że papież mógł osobiście przekonać się podczas spotkania z Fidelem Castro, że komunizm na Kubie "wyczerpał się" tak jak zdrowie przywódcy rewolucji.
>>>
Komunizm nigdy nie byl odpowiedni juz od poczatku nie dzialal ale ,,pomoc radziecka'' pozwalala tuszowac najgorsze istotnie wtedy duzo mlodz\szym wladzom ...
"La Repubblica" odnotowuje, że półgodzinne spotkanie papieża z Fidelem Castro stało się najważniejszym i najbardziej oczekiwanym wydarzeniem podróży, obserwowanym przez cały świat. "Tak jakby podróż duchową i polityczną Benedykta XVI do Ameryki Środkowej i na Karaiby można było sprowadzić do spotkania twarzą w twarz z Fidelem" - stwierdza wysłannik rzymskiej gazety.
>>>
No nie bez perwersji ... Spotkanie Castro njawazniejsze ? A co z milionami ? Chyba tylko dlatego najwazniejsze ze Castro to najwiekszy grzesznik Kuby najbardziej zagrozony pieklem . Z punktu widzenia ratowania dusz jego uchronic przed potepieniem to najwieksze zadanie ...
Przytacza też fragmenty tej rozmowy. Fidel Castro pytał Benedykta XVI "co robi papież?" , o zmiany w liturgii i prosił go o przysłanie książek na temat duchowości. "Zrobię to" - zapewnił papież.
>>>>
Bardzo naturalne pytanie . Co robi papiez ??? W istocie w sensie materialnym to nie widac . Bo niby co ,,robi'' . Podpisuje dekrety i udziela audiencji ... Poza tym to co kay ksiadz ... Ale Watykan to przeciez dzialanie ducha ... Wystarczy ze papiez sie modli a zachodza wielkie wydarzenia od tej modlitwy ! Upadek komuny . Wymodlony . Ale znow nie sprowadzajmy do namacalnych rzeczy . Ratowanie dusz od piekla ! To jest praca . Jan Pawel II na przyklad cierpiac pracowal ! Tylko w niebie wiedza ilu dzieki temu uratowal od piekla ... A Benedykt juz jadac i podejmujac wysilek tez cierpi . I tez ratuje . Z tym ze Benedykt juz nie ma takich zadan . Komuny nie ma . Swiat jest duzo bezpieczniejszy . Totez Bóg nie daje mu az takich zadan a zatem i tez talentow . Bo po co ? Talenty sa przydane dla celu . Inaczej niepotrzebne .
I tuatj dochodzimy do lektur duchowych . W czasach gdy Castro byl mlody modne bylo czytanie o marksizmie i niestety skutki byly straszne . Nie czytano wtedy lektur duchowych i stad zupelna ignorancja elit . Wszak elity latynosow to ateisci masoni komunisci . Zreszta kopiuja zachod . Nie sa tak abrdzo winni . Lud natomiast choc ciemny to wierzacy ... I jak zwykle madrzejszy ....
Poniewaz na Kubie panowala brednia materialistyczna jakoby wszystko bylo materialne a nic co nie materialne nie istnialo . Jest to brednia niewiarygodna . Za co niby gineli Polacy w powstaniach ? Dla materii ??? Czyli np. pieniedzy ??? Czy dal idei czyli swiata ducha . Rzecz jasna ducha . Co swiadczy dobitnie ze duch rzadzi materia . Jest ona nizsza forma istnienia . Zatem trzeba aby Castro i koledzy czytali o swiecie ducha . W ich kregu kulturowym mamy wspniale dziela . Jan od Krzyża moze jest za trudny . Ale Teresa z Avila ! Wspaniale pamietniki . O tym jak rozmawiala z Jezusem ! Alba Faustyna z Polski . Niech czytaja o tych co rozmawiaja z Bogiem ... O ! Maria z Agredy !!! I Zyciorys Naszej Matki . Ona stanela przed Bogiem w Trójcy Świętej ktory osobiscie jej dzielo zatwierdzil . Z tm ze nie wiem jakim to tylem pisane bo moze starohiszpanskim i nie bedzie zrozumiale . Polski przeklad jest wspolczesny i jasny ale nie wiadomo jak hiszpanski to XVI czy XVII wiek a Polacy nie rozumieja juz jezyka z tej epoki i nie sa w stanie czytac tekstow z epoki chyba ze maja juz jakis poziom wiedzy . Zatem trzeba by przelozyc z naszego na nasze wspolczesne . Jezyk hiszpanski jest bogaty w taka literature ... Po prostu chodzi o to zeby na Kubie uswiadomili sobie ze sa ludzie do ktrych Bóg mowi BEZPOSREDNIO . I mamy zpaisy tego . To pokazuje jaki naprawde jest swiat i jak prymitywne i falszywe sa ideologie materialistyczne . Swiat ducha jest bardziej realny niz materii ... Tylko ludzie o tym nie wiedza ...
Niech sie dowiedza ...
"Corriere dela Sera" ujawnia zaś, że w Hawanie pracownicy państwowych zakładów i członkowie partii mieli obowiązek wziąć udział w papieskiej mszy na Placu Rewolucji. Gdyby tego nie zrobili, nie otrzymaliby zapłaty za ten dzień. Według obliczeń wysłannika gazety połowa spośród 300 tysięcy uczestników mszy należała do tych "zmobilizowanych" przez władze grup, które kazały wypełnić plac. Kubański dysydent katolicki Oswaldo Paya powiedział dziennikowi, że w trakcie mszy ludzie ci siedzieli na ziemi i głośno rozmawiali.
>>>>
No tak gdyz brak im wiary . Widzimy jakie sa zniszczenia . I widzimy ze religii nie mozna na sile zaprowadzic . To musi byc dobrowolne . Trzeba zachecac a nie nakazywac bo inaczej skutki beda oplakane ... Nawracanie jest ciezkie . Łatwiej zniszczyc niz zbudowac . Kosciol najpierw musi przyciagnac chetnych . Uswiadomic ich religijnie a oni poniosa innym Boga . Tak to sie odbywa . Mobilizacja przez wladze zapewni statystyke ale niestety nie zapewni jakosci . A o nia tu chodzi .
Oczywiscie jezeli wladze szczerze chca pomoc to jest to ich zasluga nawet gdy nie bardzo trafnie postepuja ... U Boga licza sie intencje . On wie dlaczego ktos cos robi ...
Kuba jest zniszczona ale jednak nie matak zlej przyszlosci jak zachod . Te zniszczone kraje juz odpokutowaly grzechy i nie czeka ich zaglada . Gorzej z boagtym zachodem . Ci juz odebrali nagrode . A Boag odrzucili ...
A ostatni beda pierwszymi - przesladowani zwycieza . Ci gnebieni rozkwitna . O tym wszystkim mowi Bóg i to jest jak najbardziej realne . Biedne kraje zwane trzecim swiatem naprawde beda mialy przyszlosc a pierwszy swiat czeka katastrofa od skutkow swoich grzechow ...
Zatem wlasnie katstrofalny stan Kuby to jest zpaowiedz szczescia przyszlego . Bo Bóg wlasnie najbardziej nagradza tym ktorzy mieli najgorzej i podnosi tych lezacych . Stad jest On I MIŁOSIERNY I SPRAWIEDLIWY . A dla Kuby Bóg jest jedynym ratunkiem . Trzeba Go tylko przyjac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:58, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Watykan zadowolony z decyzji władz Kuby.
Stolica Apostolska uznała za "bardzo pozytywny sygnał" ogłoszenie na Kubie na prośbę papieża najbliższego Wielkiego Piątku dniem wolnym od pracy - oświadczył w sobotę rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi.
- Fakt, iż władze kubańskie spełniły prośbę Ojca Świętego skierowaną do prezydenta Raula Castro, ogłaszając najbliższy Wielki Piątek dniem wolnym od pracy, jest z pewnością bardzo pozytywnym sygnałem - stwierdza komunikat ks. Lombardiego.
- Stolica Apostolska oczekuje, że decyzja ta zwiększy udział Kubańczyków w obchodach religijnych z okazji Świąt Wielkanocnych i że wizyta papieża będzie nadal przynosiła owoce ku pożytkowi Kościoła i wszystkich Kubańczyków - dodał rzecznik.
Rząd kubański ogłosił w sobotę, że zbliżający się Wielki Piątek, 6 kwietnia, będzie na prośbę papieża Benedykta XVI dniem wolnym od pracy.
Ta decyzja ma "charakter wyjątkowy" i dotyczy najbliższych świąt, ale rząd oczekuje, że kubańskie Zgromadzenie Narodowe ustanowi na stałe Wielki Piątek jako dzień wolny.
>>>
No to madra decyzja . calay ten region tak to obchodzi i to jest madra tardycja . Na tym polega Kościół ze choc jeden to roznice sa tak duze jakby to byly inne wyznania ... Bo Bóg stworzyl roznorodny swiat a nie jednolity i monotonny . Stad nie tylko ludzie sie roznia ale i ludy i anrody . Z tego kest wielkie dobro i nie wolno go niszczyc ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:54, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Papież ma nadzieję na "obfite owoce" swej podróży do Meksyku i na Kubę
Benedykt XVI podczas dzisiejszej audiencji generalnej wyraził nadzieję, że jego niedawna pielgrzymka do Meksyku i na Kubę przyniesie ludności tych krajów "obfite owoce" i "lepszą przyszłość". Życzył też wiernym intensywnego przeżywania Triduum Paschalnego.
Podsumowując podczas spotkania z wiernymi w Watykanie swą podróż do Ameryki Łacińskiej i na Karaiby papież powiedział, że w obu tych krajach wciąż żywe są wspomnienia wizyt Jana Pawła II. Relacjonując pobyt w Meksyku, ogarniętym aktami przemocy i wojnami karteli narkotykowych, Benedykt XVI podkreślił: "Zapewniałem o mojej bliskości z cierpiącymi z powodu plag społecznych, starych i nowych konfliktów, korupcji i przemocy”. Zwrócił uwagę na powszechne w Meksyku pragnienie życia w „społeczeństwie bardziej sprawiedliwym i pojednanym".
Papież położył nacisk na to, że na Kubę udał się, aby wesprzeć misję Kościoła katolickiego, który działa tam "mimo ubóstwa środków i trudności". - Doceniając podjęte do tej pory przez władze kubańskie działania podkreśliłem potrzebę kontynuowania tej drogi ku coraz pełniejszej wolności religijnej - powiedział.
- Zapewniłem także, że papież nosi w sercu troski i dążenia wszystkich Kubańczyków, szczególnie tych, którzy cierpią z powodu ograniczenia wolności - dodał.
Benedykt XVI przywołał swój wystosowany do Kubańczyków apel o budowę "społeczeństwa otwartego i odnowionego" oraz słowa z homilii podczas mszy w Hawanie o potrzebie wolności, pojednania i braterstwa.
Dalszą część katechezy papież poświęcił rozpoczynającym się w Wielki Czwartek uroczystościom Triduum Paschalnego i przypomniał, że są one kulminacyjnym punktem całego roku liturgicznego. - Zachęcam do intensywnego przeżywania Triduum Paschalnego i życzę wszystkim świętej Wielkanocy! - mówił papież.
Po polsku powiedział: "Dziękuję za życzenia i za modlitwy, szczególnie podczas mojej niedawnej podróży apostolskiej oraz w tych dniach, w których przeżywamy tajemnice męki, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego". - Niech udział w liturgii Triduum Paschalnego pozwoli nam doświadczyć ogromu Bożej miłości - dodał Benedykt XVI zwracając się do Polaków.
>>>>
Rzecz jasna beda obfite owoce ale w wymiarze duchowym . Nie chodzi przeciez o materialne dowody bo niby jakie . Owszem wymaga to czynow . Nie zyjemy wszak tylko w sferze ducha . Ale ludzie maja sklonnosc za przemiany uwazac tylko zmiane rzadu i to natychmiastowa . Tymczasem nigdzie taka zmiana NIC nie zmienia . W krajach demokratycznych z reguly sa dwie partie i karuzela wyborcza . Owszem w rezimach upadki tyranow sa spekatkularne ale wszak ludzie pozostaja tacyv sami i trzeba lat pracy . A wiec tak czy inaczej Kościł na Kubie ma przed soba lata pracy w zrujnowanym kraju . I to beda efekty !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:58, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kuba: na prośbę papieża Wielki Piątek był świętem
Kubańscy katolicy świętowali Wielki Piątek po raz pierwszy od półwiecza. Rząd Kuby spełnił prośbę Benedykta XVI i ogłosił tegoroczny Wielki Piątek dniem wolnym od pracy. Papież przebywał na Kubie w dniach 26-28 marca.
Po rewolucji z 1959 roku, która dała władzę Fidelowi Castro, rząd kubański skasował wszystkie święta religijne. W 1998 roku władze w Hawanie przywróciły Boże Narodzenie na prośbę papieża Jana Pawła II. Arcybiskup Hwany Jaimie Ortega wezwał Kubańczyków do pojednania. "Bez przebaczenia nie może być zdrowych stosunków międzyludzkich, a także życia rodzinnego ani pojednania między ludźmi i między narodami" - powiedział abp Ortega.
Władze zgodziły się, by wielkopiątkowe posłanie arcybiskupa Ortegi było transmitowane przez państwową telewizję. Hawana nie zdecydowała jeszcze, czy Wielki Piątek pozostanie na Kubie świętem.
>>>>
No brawo . Wracamy do narodowych tardaycji . To najwazniejsze . Kubanczykom grozila zawsze amerykanizacja ale niestety zamiast narodowej tradycji nastapila sowietyzacja . Tez zniszczenie tylko po radziecku . Teraz trzeba odbudowac kulture tego kraju . Bo bynajmniej nie chcemy aby tam byla kopia USa z helołynami i tym podobnym dziadostwem . Kuba musi byc Kubą ! A oczywiscie to co narodowe jest i katolickie zawsze i wszedzie ! Widzicie jak to jest ! Murzyni a Afryce tancza i spiewaja w kosciele i to katolicyzm my swiecimy pokarm i to katolicyzm . Kuba swietuje Wielki Paitek i to katolicyzm my pracujemy w ten dzien ale swiecimy w poniedzialek . I TO JEST KATOLICYZM . Tak chce Bóg ! . Monotonia i jednostjnosc sa Bogu wstretne . Bóg chce narodow a nie jakichs ludzi globalnych multi-kulti ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:13, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Papież Benedykta XVI napisał list do Raula Castro
Pragnę, aby Kuba szła "drogą wolności, solidarności i zgody" - napisał papież Benedykt XVI w liście do prezydenta Kuby Raula Castro, w którym dziękował za gościnność i uwagę, z jaką został przyjęty na wyspie podczas swej wizyty w dniach 26-28 marca.
"Dziękując za wspaniałą gościnność, z jaką spotkałem się podczas niezapomnianych dni spędzonych w Waszej ojczyźnie (...) proszę Najwyższego, aby Kuba szła zdecydowanie drogami wolności, solidarności i zgody dla dobra wspólnego i postępu wszystkich swych synów i córek" - napisał papież.
List papieża datowany 3 kwietnia dotarł do rąk prezydenta Kuby 27 kwietnia - informuje oficjalny dziennik kubański "Granma", który opublikował go w piątek w pełnym brzmieniu na pierwszej stronie.
W swych przemówieniach i homiliach wygłoszonych na Kubie Benedykt XVI podkreślał znaczenie podstawowych swobód i pojednania Kubańczyków, mówił o potrzebie "szerokich horyzontów" i "odnowy" społeczeństwa oraz "zmian" na wyspie i na świecie.
Podkreślał też potrzebę większej wolności religijnej na karaibskiej wyspie, aby Kościół katolicki mógł m.in. rozszerzyć swą działalność, zwłaszcza na polu oświaty.
Jednym z bezpośrednich rezultatów wizyty papieża na Kubie było ogłoszenie przez rząd kubański na prośbę Benedykta XVI Wielkiego Piątku dniem świątecznym.
>>>>
Tak . Jest to list do narodu oczywiscie . Inaczej byc nie moze . Tak Wolnosc i Solidranosc . Nie chodzi o to aby Kuba nasladowala zachod i stala sie kolejnym krajem ,,wolnym'' od moralnosci . Zreszta komunizm pokazal co to znaczy brak moralnosci . Zapewniam ze skutki tego w liberalizmie nie sa bynjamniej dobre . A moze nawet bardziej destrukcyjne . Bo komunizm to gwalt czyli niszczy cialo . A liberalizm to uwodzenie czyli niszczy dusze . Gorzej . Tak wiec nie o to chodzi aby Kuba stala sie kolejnym krajem zachodnim ( w kolejce do upadku ) ale aby coraz bardziej stawala sie Kubą . Ten kraj bardzo malo jest soba . Przypomina kazdy zrujnowany komunistyczny kraj . A komunizm ujednolica i zabija roznorodnosc zreszta liberalizm nawet bardziej . Stad odbudowa Kuby jest zadaniem nr. 1 . A odbudowe ZAWSZE zaczynamy od moralnosci . Stad Polska zaczela od Chrztu az stala sie Królestwem Maryi ! I wzorem dla swiata . To jest przyklad !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:26, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Telewizja kubańska pokazała film o Matce Bożej z Cobre.
Państwowa telewizja kubańska pokazała w sobotę dokumentalny film o Matce Bożej Miłosierdzia z Cobre - patronce Kuby i historii jej kultu z okazji 400-lecia wizerunku czczonego na wyspie i święta obchodzonego 8 września.
Film "Virgen de la esperanza" (Madonna nadziei) pokazano w ramach jednego z głównych programów informacyjnych "Mesa Redonda" (okrągły stół). Twórcy dokumentu - reżyser i scenarzysta Jose Manuel Garcia i producent Gonzalo Gonzalez - wyjaśnili przed emisją, że chcieli nakręcić "materiał o charakterze kulturalnym" i jako punkt wyjścia potraktowali koncert, który odbył się rok temu z okazji święta Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre z udziałem muzyków i śpiewaków.
42-minutowy film wyprodukowany przez wytwórnię płyt BisMusic zawiera wypowiedzi przedstawicieli Kościoła katolickiego, artystów, historyków i wiernych na temat Madonny z Cobre i jej kultu.
W filmie wypowiadają się m.in. arcybiskup Santiago de Cuba, przewodniczący konferencji biskupów Kuby Dionisio Garcia, wikariusz generalny Hawany Carlos Manuel de Cespedes, proboszcz bazyliki El Cobre, muzycy Silvio Rodriguez i Jose María Vitier oraz historyk Julio Corbea.
Wypowiedzi, wiadomości i programy poświęcone katolickim uroczystościom są w telewizji kubańskiej rzadkością, choć w ostatnich czasach pojawiają się nieco częściej - pisze agencja EFE.
Większy dostęp do państwowych mediów był jednym z postulatów Kościoła na rządząnej przez komunistów Kubie w ciągu ostatnich pięciu dekad.
Święto Matki Bożej Miłosierdzia z Cobre obchodzone jest na Kubie 8 września; tego dnia odprawiane są msze św. i procesje ku czci patronki oraz odbywają się wieczory muzyczne. W tym roku nowością była serenada z udziałem młodych muzyków w sanktuarium maryjnym w El Cobre w prowincji Santiago de Cuba.
Wizerunek Matki Bożej Miłosierdzia z Cobre to mała drewniana figurka, znaleziona przez rybaków w 1606 roku, o wysokości 50 cm. Głowę Madonny otacza szeroka aureola z licznymi promieniami, a u jej stóp jaśnieje półksiężyc. Dzieciątko unosi jedną rączkę w geście błogosławieństwa, a w drugiej trzyma kulę ziemską. Kiedy Madonna z Cobre zaczęła być powszechnie czczona na Kubie, wierni ubrali ją i Dzieciątko w złote i srebrne sukienki. Na popularnych reprodukcjach obecnie ich szaty są w kolorach narodowych Kuby: biało-czerwono-niebieskie.
Matka Boża z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Papież Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 roku osobiście koronował wizerunek.
>>>>
400 LAT !!! Taka tradycja ! I nic nie bylo w telewizji ! Pierwszy film !!! Kuba jak kazdy kraj katolicki ma bogata tradycje i jest pod opieka Naszej Matki !!! Kolor bialy i czerwony to tak jak w Polsce . Krew i Woda z boku Jezusa . Krolestwo i Kaplanstwo . Natomiast biel i blekit to kolory Maryi . Symbole czystosci i wiernosci .
Taka wielka sile moralna komunisci zmarnowali !!! To gorsze niz destrukcja gospodarki !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:56, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na Kubie władze wciąż prześladują chrześcijan
12.01.2013
Rok po wizycie papieża Benedykta XVI sytuacja chrześcijan w tym kraju nadal jest zła. Według raportu organizacji Christian Security Worldwide komunistyczny rząd prześladuje katolików i wiernych innych chrześcijańskich wspólnot.
Christian Solidarity Worldwide (CSW), specjalizująca się w obronie praw religijnych, odnotowała wzrost aktów naruszających wolność religijną na Kubie. Organizacja wystosowała również prośbę do kubańskiego przywódcy Raula Castro o zagwarantowanie, że w 2013 roku sytuacja w tym zakresie ulegnie polepszeniu.
Wiele aktów przemocy wobec Kościoła w 2012 roku, była wynikiem działań rządu, które były wymierzone zarówno w konkretne osoby jak i organizacje. Nasiliły się one także w ostatnich dniach 2012 roku. 29. grudnia chciano zburzyć protestancki kościół w Camaguey. 30. grudnia wczesnym rankiem aresztowano dwanaście kobiet z organizacji "Damy w bieli" i trzymano je do zakończenia niedzielnej Mszy Świętej.
Te drobne epizody nie wywołują wielkiej wrzawy, ale są z potwierdzeniem negatywnego stosunku do wiary. CSW podaje, że w 2012 roku doszło ze strony władz do 120 aktów nietolerancji połączonej z przemocą. Dane te nie uwzględniają kobiet i mężczyzn uwięzionych i trzymanych pod nadzorem w czasie marcowej wizyty papieża.
Oprócz kościoła katolickiego represje spotykają także wiernych innych denominacji: baptystów, zielonoświątkowców i metodystów.
W 2012 doszło też do tajemniczej śmierci w wypadku samochodowym Oswaldo Payi, wieloletniego i wybitnego katolickiego dziłacza opozycji wobec reżimu braci Castro.
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety sa to realia komuny . Oczywiscie jako katolik musze ujac sie tez za innymi wyznaniami np. protestantami. Kazdy niech wyznaje to co mowi serce . Zwalaczac nalezy tylko sekty wykorzystujace ludzi . Krzywda musi byc zwalczana ale nie moze byc pretekstem do niszczenia wyznan . Nikomu nie wolno gwalcic sumienia !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:50, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kuba zwraca Kościołowi katolickiemu jego własność
Władze kubańskie zwróciły Kościołowi katolickiemu kolejną, niewielką partię jego własności: są to dwa budynki i teren pod budowę we wschodniej części wyspy, znacjonalizowane przez rząd rewolucyjny w 1961 roku - poinformował biskup diecezji Bayamo-Manzanillo.
Diecezja odzyskała w tych dniach dawny budynek gimnazjum katolickiego w Bayamo, w którym była szkoła publiczna.
Odzyskała także kaplicę w Manzanillo oraz teren budowlany, który posłuży wzniesieniu nowego kościoła w miejscowości Cauto Embarcadero nad rzeką Cauto Cristo w prowincji Granma (dawna prowincja Oriente).
Biskup Bayamo-Manzanillo, Alvaro Beyra, skomentował te decyzje władz w rozmowie z AFP jako "wielce pozytywny gest".
Sekretarz wykonawczy Konferencji Episkopatu Kuby ks. Jose Felix Perez oświadczył, że wydział ds. religii Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby przygotowuje zwrot dalszych dóbr Kościoła katolickiego. W 2012 r. państwo kubańskie zwróciło Kościołowi dawny uniwersytet katolicki w Villanueva, który jest obecnie odrestaurowywany.
Fidel Castro, sam wychowanek liceum jezuitów w Hawanie, dokonując w 1961 r. nacjonalizacji szkolnictwa, pozbawił Kościół katolicki ponad 300 budynków szkolnych i uniwersyteckich i zarazem podstawowego źródła środków na utrzymanie Kościoła na Kubie.
W 1998 r. pielgrzymka Jana Pawła II na Kubę zapoczątkowała dialog między państwem kubańskim a Stolica Apostolską. Jedną z pierwszych zmian było oficjalne zezwolenie na organizowanie niektórych procesji z okazji świat religijnych i przywrócenie Świąt Bożego Narodzenia wolnych od pracy dla wierzących.
W 2010 r. Raul Castro jako nowy prezydent Kuby podjął rozmowy z Kościołem, dzięki którym doszło do uwolnienia 130 kubańskich więźniów politycznych, a Kościół mógł nieco rozszerzyć swą działalność wydawniczą.
....
Brawo ! Tak trzymac . Szkoly szpitale czy osrodki zdrowia i opieki spolecznej zarzadzane przez urzednikow generuja olbrzymie marnotrawstwo srodkow i sa kamieniem u szyi gospodarki . A poziom ich uslug to tragedia . Zatem gdy je oddadza Kościołowi bedzie tylko zysk . Oczywiscie rownolegle musza byc oddane dochody bo z niczego tez nie da sie ich utrzymac . Ale jakosc sie poprawi zdecydowanie gdy zniknie tlum urzedasow pozerajacych fundusze . Zastapia ich ludzie chcacy pomagac . To dluga praca zreszta nad odbudowa kraju ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:29, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pierwsza od 55 lat zgoda na budowę kościoła katolickiego na Kubie
Powstanie pierwszy od czasów rewolucji kościół katolicki na Kubie. Eksperci oceniają, że świadczy to o poprawie stosunków pomiędzy komunistycznym rządem kubańskim i Watykanem.
Budowa pierwszego od 55 lat kościoła została sfinansowana przez katolików z Tampy na Florydzie. Powstanie on w Sandino, miejscowości słynącej z uprawy cytrusów i kawy w prowincji Pinar del Rio.
Świątynia pomieści 200 osób. - Nie jest to wyraz jedynie szacunku wobec Kościoła , a generalnie wobec osób wierzących - mówi arcybiskup Santiago de Cuba, Dionisio Garcia Ibanez.
Od czasów rewolucji kubańskiej, zakończonej w 1959 r. stosunki z ateistycznymi władzami Kuby były napięte. Atmosferę poprawiła wizyta Jana Pawła II na wyspie w 1998 r. W kolejnych latach przywrócono Święta Bożego Narodzenia oraz zezwolono na transmitowanie mszy świętych przez media.
Odwołano również zakaz członkostwa w Partii Komunistycznej dla osób wyznania katolickiego.
...
Trudno wpadac w euforie z powodu jednego kosciola ... Ale widzimy ze rozum wraca . Kuba rzadzil obled opetanie . Trzeba z tym skonczyc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:38, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kuba: budowa pierwszego po 50 latach kościoła
Jeszcze w tym roku ma ruszyć budowa pierwszego od 50 lat kościoła na Kubie. Według informacji diecezji Pinar del Rio świątynia zostanie zbudowana w południowo-zachodniej części kraju w mieście Sandino. Bp Jorge Enrique Serpa Perez powiedział, że nowy kościół pomieści 250 wiernych, a koszt jego budowy obliczany na ok. 50 tys. dolarów pokryje parafia św. Wawrzyńca w Tampa z Florydy (USA).
Zezwolenie na budowę kościoła odczytywane jest jako kolejny znak odprężenia w stosunkach między komunistycznym rządem i Kościołem katolickim na Kubie. "Kamień węgielny" dla tego procesu stanowiły pielgrzymki papieży do tego kraju. W 1998 r. w wyniku wizyty Jana Pawła II po długim namyśle Castro zezwolił na pewne formy celebracji świątecznej, tłumione do tej pory przez agentów z Rewolucyjnego Komitetu Obrony.
Kolejna wizyta Benedykta XVI w 2010 r zapoczątkowała rozmowy między rządem i kubańskim episkopatem. Doprowadziły one do uwolnienia z więzień 130 działaczy opozycji i zwrócenia Kościołowi skonfiskowanych budynków sakralnych. Wówczas też prezydent Raul Castro jako gest dobrej woli ze strony rządu ustanowił Wielki Piątek dniem świątecznym.
Pod koniec 2014 r. metropolita Hawany, kard. Jaime Ortega, główny architekt porozumienia z rządem odprawił pierwszą od 1959 r. oficjalną Mszę bożonarodzeniową dla więźniów w Hawanie. Obecnie kubańscy biskupi mogą już bez przeszkód przekazywać w telewizji m.in. życzenia z okazji Bożego Narodzenia.
Od tego czasu władze Kuby zwróciły Kościołowi katolickiemu ok. 20 świątyń, przejętych przez państwo podczas rewolucji kubańskiej.
...
Faktycznie to jest symbol. Kuba jest strasznie moralnie zniszczona . Tylko Kościół potrafi ja uleczyc . To jest dla dobra Kuby .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:15, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Watykan: w drodze do USA we wrześniu papież odwiedzi Kubę
Papież Franciszek pod koniec września w drodze do Stanów Zjednoczonych odwiedzi Kubę - ogłosił rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi, potwierdzając wcześniejsze doniesienia mediów. Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa ta wizyta.
W wydanym oświadczeniu rzecznik poinformował: "Mogę potwierdzić, że Ojciec Święty Franciszek, który otrzymał i przyjął zaproszenie od władz i biskupów z Kuby, postanowił udać się na wyspę w drodze do Stanów Zjednoczonych".
Wizyta papieża na Kubie byłaby symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.
W 2014 roku papież, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby Raula Castro i Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.
Po dekadach napięć i obowiązywania embarga niedawno w Panamie Obama i Raul Castro uścisnęli sobie dłonie, co uznano za historyczny gest.
Wcześniej Kubę odwiedzili Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Data wizyty Franciszka na wyspie i jej program nie są jeszcze znane.
Podczas wizyty w USA w ostatnich dniach września Franciszek odwiedzi Waszyngton, gdzie 24 września wygłosi jako pierwszy papież przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA. Odwiedzi również Biały Dom, gdzie spotka się z prezydentem Obamą.
Tego samego dnia również w amerykańskiej stolicy dokona kanonizacji błogosławionego Junipera Sierry, hiszpańskiego franciszkanina żyjącego w latach 1713-1784, apostoła Kalifornii. Będzie on pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym Stanów Zjednoczonych.
W Nowym Jorku Franciszek wystąpi na forum ONZ. W Filadelfii weźmie zaś udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.
...
Znów dobre wieści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:00, 12 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Kuba: konferencja Biskupów: papież z wizytą na wyspie 19-22 września
Konferencja Biskupów Katolickich Kuby poinformowała wczoraj, dzień po audiencji prezydenta Kuby Raula Castro u papieża Franciszka w Watykanie, że Ojciec Święty odwiedzi wyspę 19-22 września, w drodze do Stanów Zjednoczonych.
Papież odwiedzi Hawanę, Hologuin i Santiago de Cuba, w tym znajdujące się na przedmieściach Santiago sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre - patronki Kuby - sprecyzowała Konferencja Biskupów Kuby, na którą powołuje się agencja Associated Press.
Szczegóły wizyty ujawniono dzień po audiencji kubańskiego przywódcy u papieża. Raul Castro podziękował na niej Franciszkowi za wkład na rzecz poprawy relacji Hawany z Waszyngtonem.
Wizyta papieża na Kubie byłaby symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.
W 2014 roku Franciszek, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby i Stanów Zjednoczonych, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.
Matka Boska z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Papież Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 r. osobiście koronował wizerunek.
...
Wspaniała wiadomość dla wyspy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:21, 30 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek w USA i na Kubie spotka się z rodzinami i imigrantami
Papież Franciszek - ALBERTO PIZZOLI / AFP
Papież Franciszek podczas zaplanowanej na wrzesień podróży na Kubę oraz do Stanów Zjednoczonych spotka się z bezdomnymi, imigrantami oraz więźniami. Punktem kulminacyjnym wizyty papieża w USA będzie msza podczas Światowego Spotkania Rodzin w Filadelfii.
Watykan opublikował plan podróży papieża na Kubę i do Stanów Zjednoczonych, która odbędzie się w terminie 19-28 września.
REKLAMA
Franciszek będzie na wyspie w dniach 19-22 września, w drodze do USA. Odwiedzi Hawanę, gdzie odprawi mszę na Placu Rewolucji, Hologuin i Santiago de Cuba, w tym znajdujące się na przedmieściach Santiago sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre - patronki Kuby.
Matka Boska z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 r. osobiście koronował wizerunek.
Wizyta papieża na Kubie jest symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.
W 2014 roku papież, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby Raula Castro i Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.
Po dekadach napięć i obowiązywania embarga niedawno w Panamie Obama i Raul Castro uścisnęli sobie dłonie, co uznano za historyczny gest.
Wcześniej Kubę odwiedzili Jan Paweł II i Benedykt XVI.
22 września po południu Franciszek rozpocznie wizytę w USA. Następnego dnia odwiedzi Biały Dom, gdzie na Południowym Trawniku spotka się z prezydentem Obamą. 24 września wygłosi jako pierwszy papież przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA.
Tego samego dnia również w amerykańskiej stolicy spotka się z bezdomnymi i dokona kanonizacji błogosławionego Junipera Sierry, hiszpańskiego franciszkanina żyjącego w latach 1713-1784, apostoła Kalifornii. Będzie on pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym Stanów Zjednoczonych.
25 września papież wygłosi przemówienie w Nowym Jorku na forum ONZ, następnie będzie przewodniczył spotkaniu ekumenicznemu w strefie Ground Zero oraz spotka się z dziećmi i rodzinami imigrantów mieszkającym w Harlemie na Manhattanie. Tego dnia Franciszek odprawi także mszę w hali Madison Square Garden, a także będzie przewodniczył nieszporom w katedrze św. Patryka.
Z kolei 26 września Ojciec Święty uda się do Filadelfii, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin, podczas którego spotka się m.in. z latynoskimi imigrantami. Dzień później odwiedzi więźniów w zakładzie karnym Curran-Fromhold Correctional w Filadelfii; następnie odprawi mszę kończącą spotkanie rodzin z papieżem.
Do Watykanu wróci 28 września.
...
Bardzo ważna wizyta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:14, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
W sobotę papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA
W sobotę papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA - Vincenzo Pinto / AFP
Jutro rano papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA. Wyjątkowo symboliczną wymowę ma trasa jego 10. zagranicznej pielgrzymki, w trakcie której odwiedzi kraje odbudowujące obecnie relacje po ponad pół wieku, co jest także zasługą Watykanu.
Watykaniści zwracają uwagę na liczne aspekty dziesięciodniowej, bardzo trudnej podróży; od politycznych po społeczne i ekologiczne, ale także te dotyczące przyszłości Kościoła. To nie będzie tylko wizyta pod znakiem amerykańsko-kubańskiego pojednania. Jako pierwszy papież Franciszek wygłosi przemówienie w Kongresie USA. Oczekuje się, że znajdą się w nim także wskazówki w mniejszym lub większym stopniu odnoszące się do zagranicznej polityki Waszyngtonu.
REKLAMA
Zagadką pozostaje to, jak uwielbiany przez miliony Amerykanów papież, który nigdy przez całe swe życie nie był w Stanach Zjednoczonych, zostanie przyjęty przez polityków.
Wiadomo bowiem, że jego stanowisko w dziedzinie ekologii, zaprezentowane w encyklice "Laudato si", spotkało się z krytyką części środowisk właśnie w USA. Niektórzy uznali go nawet za "komunistę". Z geopolitycznego punktu widzenia podróż ta będzie miała zarazem także zasięg globalny. Jako czwarty papież w historii Franciszek wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Uczyni to 50 lat po pierwszej wizycie, jaką złożył tam Paweł VI.
Będzie również uczestniczył w niezwykle ważnym z punktu widzenia życia Kościoła Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii. Odbędzie się ono na kilka dni przed inauguracją bardzo oczekiwanego synodu biskupów na temat rodziny, w trakcie którego jego uczestnicy zmierzą się z tak nowymi wyzwaniami dla Kościoła, jak sprawa propozycji dopuszczenia rozwodników do komunii i podejście do związków homoseksualnych. Dlatego nie należy wykluczać, że to właśnie z Filadelfii popłyną słowa papieża, które mogą nadać kierunek obradom bardzo głęboko podzielonych w tych kwestiach biskupów w Watykanie.
Ale trudności, jakie stoją przed Franciszkiem, jest więcej, bo w kwestii oceny jego pontyfikatu podzielony jest także Kościół w USA i wierni. Radykalnym działaczom ruchów obrony życia nie podoba się to, że nie prowadzi on zdecydowanej "krucjaty pro life". Z kolei amerykańscy biskupi nie są w większości zwolennikami prezydenta Baracka Obamy, któremu Watykan papieża Bergoglio pomógł nawiązać rozmowy z władzami w Hawanie.
Dlatego nie brak wśród watykanistów i znawców Kościoła opinii, że łatwiejsza będzie wizyta na Kubie. Choć Jorge Bergoglio nigdy tam nie był, bardzo interesował się zawsze tą wyspą. Świadczą o tym dwie książki, jakie napisał o Kubie jako kardynał. W jednej z nich przeanalizował wizytę Jana Pawła II w Hawanie w 1998 roku.
Papież, jak wynika z informacji uzyskiwanych przez watykanistów, bardzo długo przygotowywał się do tej podróży i pracował nad swymi wystąpieniami. Ogromnym wyzwaniem jest dla niego język angielski. Z łącznej liczby 18 przemówień i homilii w czasie wizyty w USA aż 14 wygłosi w swym ojczystym języku, po hiszpańsku.
Franciszek przybędzie do Hawany w sobotę po południu tamtejszego czasu. Na ten dzień zaplanowano tylko ceremonię powitania na stołecznym lotnisku.
W niedzielę rano odprawi mszę na placu Rewolucji w Hawanie. Podczas niej po raz pierwszy w trakcie zagranicznej pielgrzymki udzieli pierwszej komunii pięciorgu dzieciom. Watykan wyjaśnił, że będzie to "znak nadziei na rozwój Kościoła na Kubie".
Franciszek spotka się następnie z przywódcą kubańskim Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. W niedzielny wieczór papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze, a potem pozdrowi jeszcze młodzież w ośrodku kultury.
Kiedy dziennikarze pytali rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardiego, czy papież spotka się z kubańskimi dysydentami, odparł on, że nie ma tego w programie. Zastrzegł zarazem, że kwestie dotyczące opozycji w tym kraju zostaną być może poruszone podczas poufnych rozmów z władzami. - Nie jest powiedziane, że takie sprawy powinny być rozstrzygane publicznie i z rozgłosem - oświadczył.
Poniedziałek, 21 września, Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę na Plaza de la Revolucion, oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne.
We wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice, a także spotkanie z rodzinami. Tego dnia Franciszek odleci do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w bazie Andrews w Waszyngtonie powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle.
W środę papież będzie ich gościem w Białym Domu, gdzie wygłosi przemówienie. Następnie spotka się z 400 amerykańskimi biskupami w katedrze świętego Mateusza. Ostatnim punktem tego dnia będzie msza kanonizacyjna pod jego przewodnictwem w bazylice narodowego sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, w trakcie której ogłosi świętym hiszpańskiego franciszkanina i misjonarza Junipera Serrę. Ten żyjący w XVIII wieku zakonnik, który działał w Kalifornii, uważany jest za nieustraszonego obrońcę rdzennej ludności Ameryki.
Czwartek, 24 września, będzie dniem historycznej wizyty papieża w Kongresie USA. Według zapowiedzi Watykanu Franciszek wygłosi tam obszerne przemówienie po angielsku. Następnie w jednej z parafii w Waszyngtonie spotka się z bezdomnymi. Wizytę w Nowym Jorku wieczorem rozpocznie od nieszporów w katedrze świętego Patryka.
W piątek Franciszek będzie w siedzibie ONZ, gdzie wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego. Przemawiać będzie po hiszpańsku. Przewiduje się, że mówić będzie o konfliktach na świecie i o pokoju. Zapewne powtórzy swą tezę o III wojnie światowej "toczącej się w kawałkach", przypomni o losie migrantów i uchodźców.
Następnie uda się do nowojorskiego Ground Zero, gdzie stały wieże World Trade Center, zburzone w zamachu 11 września 2001 r. To tam odbędzie się jedyne międzyreligijne spotkanie podczas tej podróży. W ceremonii udział wezmą też rabin i imam.
W programie tego dnia jest również wizyta w szkole w Harlemie i spotkanie z rodzinami imigrantów.
Po południu Franciszek odprawi mszę w Madison Square Garden.
W sobotę rozpocznie się ostatni etap jego podróży, czyli wizyta w Filadelfii, zorganizowana w związku ze Światowym Spotkaniem Rodzin. Po przylocie do tego miasta papież odprawi mszę w katedrze, potem będzie rozmawiał z imigrantami.
Wieczór spędzi z rodzinami na czuwaniu modlitewnym w Benjamin Franklin Parkway. W jego trakcie zaśpiewają między innymi Aretha Franklin i Andrea Bocelli. W niedzielę Franciszek spotka się z biskupami z kilku kontynentów, uczestniczącymi w zlocie rodzin.
Później odwiedzi więźniów i odprawi mszę na zakończenie spotkania rodzin. W poniedziałek rano powróci do Rzymu.
W programie wizyty w USA nie ma - ale nie jest wykluczone - spotkania z ofiarami księży pedofilów. Takie wydarzenia nigdy nie są wcześniej zapowiadane - wyjaśniono w Watykanie.
Zauważa się, że podczas gdy Franciszek przedstawiany jest jako jeden z architektów zbliżenia USA i Kuby, on sam podczas rozmowy z dziennikarzami zapewniał, że niewiele zrobił. Odnosząc się do wkładu Watykanu w poprawę relacji między obu krajami powiedział: "Ten proces to nie była mediacja. Było pragnienie, które napłynęło z obu stron. Mówię prawdę; minęły trzy miesiące, ja się tylko o to modliłem".
Następnie zapytał: "Bo cóż można było zrobić więcej po ponad 50 latach?".
"Potem Bóg sprawił, że pomyślałem o kardynale, który tam pojechał. Potem nie wiedziałem już nic więcej, minęły miesiące, aż pewnego dnia sekretarz stanu powiedział mi: »Jutro mamy drugie spotkanie z dwiema delegacjami«. A ja zapytałem: »Jak to?«. »Tak, tak - odpowiedział mi - oni rozmawiają ze sobą«" - tak papież opisał kulisy rokowań prowadzonych także w Watykanie.
- My nic prawie nie zrobiliśmy, tylko małe rzeczy - powiedział papież.
...
Kolejna wazna podroz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:18, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek wyruszył w podróż na Kubę i do USA
Papież Franciszek - Gabriel Bouys / AFP
Papież Franciszek wyruszył w sobotę na Kubę i do Stanów Zjednoczonych. Jego 10. zagraniczna podróż będzie najdłuższa, najtrudniejsza i najbardziej intensywna z dotychczasowych. W ciągu 10 dni wygłosi 26 przemówień; wystąpi w Kongresie USA i na forum ONZ.
Papież z Argentyny jest trzecim biskupem Rzymu odwiedzającym wyspę, po Janie Pawle II i Benedykcie XVI. Ta wizyta przypadnie w szczególnym momencie, wkrótce po przełomie w stosunkach między Kubą a USA, które przez ponad 50 lat były zawieszone, co jest także zasługą mediacji Watykanu.
REKLAMA
Jak podały włoskie media, Franciszek tuż przed opuszczeniem Watykanu pozdrowił rodzinę syryjskich uchodźców, którzy przybyli w tych dniach, aby zamieszkać w watykańskim mieszkaniu poza Spiżową Bramą.
Tuż przed przyjazdem do Hawany papież nagrał specjalne telewizyjne orędzie do Kubańczyków.
- Pragnę was odwiedzić, by dzielić z wami wiarę i nadzieję, byśmy się wzajemnie umacniali w podążaniu za Jezusem - powiedział.
Podkreślił: "Chcę być między wami misjonarzem miłosierdzia i czułości Boga".
Franciszek przyleci do Hawany w sobotę wieczorem polskiego czasu. Na lotnisku Jose Marti odbędzie się ceremonia powitania, podczas której przemówienia wygłoszą papież i przywódca kraju Raul Castro.
Oficjalny program wizyty rozpocznie się w niedzielę od papieskiej mszy na stołecznym Placu Rewolucji.
Franciszek spotka się następnie z prezydentem Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. W niedzielny wieczór papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze, a potem pozdrowi jeszcze młodzież w ośrodku kultury.
Poniedziałek, 21 września, Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę na Plaza de la Revolucion, oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne.
We wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice, a także spotkanie z rodzinami. Tego dnia Franciszek odleci do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w bazie Andrews w Waszyngtonie powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle. W kolejnych dniach odwiedzi też Nowy Jork, a potem Filadelfię, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.
...
Juz w drodze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:27, 20 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek rozpoczął wizytę na Kubie
Papież Franciszek oraz Raul Castro - PAP
Papież Franciszek przybył do Hawany, która jest pierwszym etapem jego 10-dniowej podróży na Kubę i do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku imienia Jose Marti papieża witał kubański przywódca Raul Castro.
W niedzielę w godzinach popołudniowych czasu polskiego Franciszek odprawi mszę na placu Rewolucji w Hawanie. Podczas niej po raz pierwszy w trakcie zagranicznej pielgrzymki udzieli pierwszej komunii pięciorgu dzieciom. Watykan wyjaśnił, że będzie to "znak nadziei na rozwój Kościoła na Kubie".
REKLAMA
Franciszek spotka się następnie z przywódcą kubańskim Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. Późnym wieczorem czasu polskiego papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze i pozdrowi młodzież w ośrodku kultury.
Poniedziałek Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne. We
wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice oraz spotkanie z rodzinami. Tego dnia papież odleci do Stanów Zjednoczonych.
Franciszek jest trzecim papieżem składającym wizytę na Kubie. Z historyczną wizytą był tam Jan Paweł II w 1998 roku, a w 2012 roku wyspę odwiedził Benedykt XVI.
..
Kraj duchowo zniszczony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:27, 20 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kuba: pół miliona ludzi na mszy z papieżem Franciszkiem w Hawanie
20 września 2015, 16:36
Ponad pół miliona osób zgromadziła msza święta pod przewodnictwem papieża Franciszka na placu Rewolucji w Hawanie. Część wiernych w oczekiwaniu na mszę spędziła noc na placu.
40 minut trwał przejazd papamobile między sektorami. Papież był entuzjastycznie witany przez zgromadzonych. W ich dłoniach powiewały flagi Watykanu i Kuby. Pojazd co chwila zatrzymywał się, Franciszek podchodził do ludzi, witał się z nimi i ściskał trzymane w ramionach dzieci.
W homilii papież mówił o znaczeniu i wymogu służby innym: "Kto chce być wielki, niech służy innym, a nie wysługuje się innymi". Wskazał, że nie służy się ideologiom, ale ludziom.
Franciszek przypomniał, że być chrześcijaninem to znaczy "służyć godności braci, walczyć o godność braci i żyć dla godności braci". - Chrześcijanin zawsze powinien odłożyć na bok swoje potrzeby, oczekiwania, swoje pragnienia wszechmocy - przypomniał.
Papież zauważył, że uczniowie Jezusa dyskutowali o tym, kto miałby zająć najważniejsze miejsce, kto miałby zostać wybrany jako uprzywilejowany, "miałby wznieść się szybciej, aby objąć stanowiska dające pewne korzyści". - Jezus odrzuca ich logikę mówiąc im po prostu, że autentyczne życie to takie, które przeżywa się angażując się konkretnie na rzecz bliźniego - powiedział.
Służenie innym papież określił jako "troskę o kruchość" i dodał, że "miarą wielkości narodu i osoby jest to, jak służy najsłabszym braciom". - W tym odnajdujemy jeden z owoców człowieczeństwa - stwierdził.
Homilię zakończył słowami: "Kto nie żyje, by służyć, nie przysłuży się życiu".
Na mszę przybył prezydent Raul Castro z przedstawicielami rządu, a także prezydent Argentyny Cristina Kirchner oraz członkowie kubańskiego episkopatu z arcybiskupem Hawany, kardynałem Jaime Ortegą y Alamino na czele.
Z okazji wizyty Franciszka władze udostępniły mieszkańcom Hawany bezprzewodowy sygnał internetowy, co zdarza się bardzo rzadko. Wierni wykorzystali to, aby wysłać wiadomość do wszystkich znajomych z zachętą do uczestnictwa w mszy na placu Rewolucji.
Ten plac, mogący pomieścić 600 tys. osób, jest dla Kuby miejscem symbolicznym. Znajduje się tam budynek ministerstwa spraw wewnętrznych, ozdobiony ogromnym portretem Che Guevary, argentyńskiego rewolucjonisty, oraz pomnik poety Jose Marti, bohatera narodowego Kuby. To na tym placu przywódca rewolucji kubańskiej Fidel Castro wygłaszał swoje wielogodzinne przemówienia do narodu.
Najważniejszym wydarzeniem niedzieli będzie spotkanie Franciszka z prezydentem Raulem Castro. Media w Stanach Zjednoczonych spekulują, że podczas rozmów może być obecny jego brat, Fidel. Wiadomo, że papież ma poruszyć między innymi temat kubańskiej opozycji. W oficjalnym planie wizyty nie ma jednak rozmów z kubańskimi dysydentami.
Franciszek weźmie również udział w spotkaniu z lokalną młodzieżą i odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze.
..
W koncu prawie wlasny papiez
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:43, 20 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek spotkał się z Fidelem Castro na Kubie
akt. 20 września 2015, 19:54
Papież Franciszek, tak jak zapowiadano, spotkał się w niedzielę w Hawanie z byłym przywódcą Kuby 89-letnim Fidelem Castro - poinformował rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. Rozmowa trwała około 30-40 minut. Jej szczegóły nie są znane.
Według relacji watykańskiego rzecznika po mszy na Placu Rewolucji Franciszek udał się do rezydencji Fidela Castro. W spotkaniu uczestniczyło około 15 osób, krewnych dawnego lidera. Papieżowi towarzyszył zaś między innymi nuncjusz apostolski na Kubie abp Giorgio Lingua.
Watykaniści informują, że były sędziwy przywódca podarował papieżowi książkę "Fidel i religia". Franciszek dał zaś mu kilka książek. Przypomina się, że podczas spotkania przed trzema laty w Hawanie Fidel Castro poprosił Benedykta XVI o przysłanie interesujących lektur.
Już w sobotę podczas ceremonii powitania na stołecznym lotnisku Franciszek w przemówieniu poprosił przywódcę Kuby Raula Castro, by przekazał swemu starszemu bratu słowa uznania i szacunku.
PAP
...
Teraz niech Fidel mysli o pokucie za liczne grzechy, Ma przyklad komunistow z Polski ktorzy sie nawrocilil..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:26, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Historyczna wizyta papieża Franciszka
Trwa historyczna wizyta papieża Franciszka na Kubie. W drugim dniu swojej pielgrzymki Ojciec Święty złożył kurtuazyjną wizytę kubańskim władzom i spotkał się z duchowieństwem. Wcześniej na historycznym Placu Rewolucji w Hawanie przewodniczył mszy św. z udziałem ponad pół miliona wiernych.
18Zobacz zdjęcia
- Ten, kto chciałby być wielkim, niech służy innym, a nie posługuje się innymi! - powiedział papież w homilii. Na jednym z budynków, po lewej stronie ołtarza znajdowała będąca tam na stałe podobizna kubańskiego bohatera rewolucji Che Guevary, a na domu naprzeciwko ołtarza umieszczono na przyjazd papieża wizerunek Jezusa.
Po Mszy św. papież odwiedził przywódcę rewolucji kubańskiej Fidela Castro w jego domu. Watykan określił spotkanie jako ''przyjazne''. Franciszek i Fidel Castro wymienili się książkami na tematy religijne. Tego spotkania nie było w oficjalnym programie wizyty papieża na Kubie. Watykan był jednak pewny, że do niego dojdzie i że będzie czymś naturalnym.
Następnie papież rozmawiał z Raulem Castro w Pałacu Rewolucji, będącym siedzibą prezydenta, a zarazem kwaterą główną kubańskiej partii komunistycznej. Media w Stanach Zjednoczonych informują, że spotkanie przebiegało w bardzo ciepłej atmosferze, a na koniec Raul Castro i papież serdecznie się objęli. Franciszek przekazał kubańskiemu przywódcy mozaikę przedstawiającą Matkę Bożą Miłosierdzia z El Cobre - patronkę kraju.
Na zakończenie dnia papież spotkał się z kubańskim duchowieństwem i przewodniczył Nieszporom. Arcybiskup Hawany, kardynał Ortega, witając papieża w hawańskiej katedrze zaznaczył, że cechą charakterystyczną tamtejszego duchowieństwa jest ubóstwo, które przyczynia się do jego solidarności i braterstwa. Papież odłożył na bok przygotowane wcześniej kazanie i w słowach skierowanych spontanicznie do duchowieństwa skupił się właśnie na potrzebie ubóstwa.
Poniedziałek jest trzecim dniem pielgrzymki Franciszka na Kubę. Papież opuszcza dziś Hawanę i udaje się w inne rejony kraju.
...
Korzysci duchowe beda olbrzymie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:16, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież na Kubie: współobywateli nie można wykorzystywać i wyzyskiwać
Papież Franciszek spotkał się z Fidelem Castro podczas swojej podróży apostolskiej na Kubę - PAP
W trzecim dniu wizyty na Kubie papież Franciszek odprawił dziś mszę w mieście Holguin we wschodniej części wyspy. W homilii mówił, że "współobywatele to nie ci, których się wykorzystuje i wyzyskuje".
Papież wybrał Holguin, trzecie kubańskie miasto pod względem liczby ludności, ponieważ wcześniej nie odwiedził go ani Jan Paweł II, ani Benedykt XVI - zauważają watykaniści.
W drodze na miejsce mszy, czyli plac Rewolucji, Franciszek przejechał 19 kilometrów w otwartym papamobile wśród wiwatujących tłumów.
W homilii papież powiedział, że spojrzenie Jezusa "otwiera serce grzesznika, czyni go wolnym, uzdrawia, daje nadzieję i nowe życie".
- To nasze osobiste doświadczenie - dodał.
Franciszek podkreślił, że takiej wewnętrznej przemiany doświadczył święty Mateusz, który był poborcą podatków i ceł.
Spotkanie z Jezusem - dodał - sprawiło, że "zostawił on kram poborcy i pieniądze" i zaczął służyć innym, znajdując w tym radość.
- Dla Mateusza i wszystkich, którzy zrozumieli spojrzenie Jezusa, współobywatele to nie ci, z których czerpie się korzyści, których się wykorzystuje i wyzyskuje - podkreślił papież.
- Spojrzenie Jezusa – zauważył - rozbudza działalność misyjną, służbę, poświęcenie. Jego miłość uzdrawia naszą krótkowzroczność i zachęca nas, by spojrzeć dalej i nie ulegać pozorom i temu, co jest politycznie poprawne - powiedział papież Franciszek.
Franciszek przypomniał, że wiara w Jezusa pozwala "przezwyciężyć uprzedzenia" i "opór wobec przemiany innych".
Prosił wiernych, by wzrokiem Jezusa patrzyli na innych, przede wszystkim na tych, którzy czują się porzuceni i samotni. - Naśladujmy Jego czułość i miłosierdzie wobec chorych, uwięzionych, ludzi starszych, rodzin przeżywających trudności - apelował.
We mszy uczestniczył przywódca Kuby Raul Castro, który zapowiadał, że będzie brał udział we wszystkich uroczystościach pod przewodnictwem papieża.
Następnym etapem trzeciego dnia wizyty Franciszka na Kubie będzie miasto Santiago, gdzie spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi tamtejsze sanktuarium maryjne.
...
Zycie jest krotkie a pozniej trzeba bedzie za zlo odpowiadac...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|