Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:35, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół to nie sklep ani instytucja humanitarna
Papież Franciszek powiedział w środę wiernym podczas audiencji generalnej w Watykanie , że Kościół nie jest „sklepem”, „agencją humanitarną” ani "organizacją pozarządową". Kościół niesie Jezusa; jeśliby tego nie robił, byłby martwy - mówił papież.
Zwracając się do blisko 100 tysięcy wiernych, zgromadzonych na placu Świętego Piotra Franciszek podkreślił, że dla Kościoła Maryja jest wzorem bezinteresownej miłości, dzielenia się z innymi, wzajemnej pomocy i zrozumienia.
Kościół „musi nieść Jezusa oraz miłosierdzie Jezusa, miłość Jezusa, moc Jezusa” - dodał papież. Zachęcił wiernych do refleksji nad tym, jaką miłość niosą innym. „Czy jest to miłość Jezusa, która dzieli się z innymi, przebacza, niesie pomoc, czy też jest to miłość rozwodniona jak wino, która kieruje się sympatiami, stara się o wzajemność, miłość interesowna?” - pytał.
„Jak wyglądają relacje w naszych parafiach, w naszych wspólnotach? Czy traktujemy siebie jak bracia i siostry czy może osądzamy siebie nawzajem, mówimy źle o innych?” - powiedział Franciszek. Przyznał następnie: „Słyszałem, że tu w Rzymie nikt nie mówi źle o innych”. „Czy to prawda? Czy troszczymy się tylko o nasz własny ogródek, czy troszczymy się o innych” - mówił papież.
Franciszek zapytał wiernych, czy pamiętają o Jezusie tylko wtedy, „gdy coś jest nie tak”, czy też dążą do stałej relacji z nim.
W krótkim przemówieniu do Polaków papież powiedział po włosku: "Upraszajmy, szczególnie teraz w październiku, w modlitwie różańcowej, pokój dla świata i powrót do ewangelicznych wartości".
Tuż przed audiencją generalną Franciszek spotkał się ze 150 kapelanami włoskich więzień, którym mówił, że "Bóg jest uwięziony razem z więźniami". Wyraził też przekonanie, że wymiar sprawiedliwości "pełen nadziei" i z "otwartymi drzwiami" nie jest "utopią". Uznano to za bezpośrednie nawiązanie do coraz większego problemu przepełnienia w zakładach karnych we Włoszech.
>>>>
Tak Kościół NIE JEST PO TO ABY ZBIERAC PIENIADZE DLA BIEDNYCH ! Od tego jest Caritas . Kościół zajmuje sie DUSZAMI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:10, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: biskupstwo to nie zaszczyt, ale służba
Papież Franciszek powiedział, że biskupstwo to nie zaszczyt, ale służba. Podczas święceń biskupich w bazylice Świętego Piotra przestrzegł dostojników przed prowadzeniem "światowego życia".
Podczas mszy w Watykanie Franciszek wyświęcił na biskupów Jean-Marie Speicha z Francji, który mianowany został niedawno nuncjuszem apostolskim w Ghanie oraz Włocha Giampiero Glodera, nowego rektora Papieskiej Akademii Kościelnej, kształcącej kadry watykańskiej dyplomacji.
W homilii papież mówił, że biskup musi być człowiekiem modlitwy. W przeciwnym razie - zaznaczył - jest "biskupem połowicznym", który ulega duchowi światowości. Franciszek podkreślił też, że biskupi nie mogą kazać na siebie czekać, gdy księża proszą ich o spotkanie.
- Biskup ma służyć, a nie dominować - mówił papież, przypominając słowa Jezusa: "Największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa".
Franciszek przypomniał, że zadaniem biskupów jest niesienie pomocy najbiedniejszym i wszystkim, którzy jej potrzebują.
...
Oczywiscie . Traktowanie sluzby koscielnej jako okazji do wyniesienia nad prosty lud czyni z czlowieka wrecz karykature . Małpę na tronie . To nie to miejsce . Zreszta zadne miejsce . Czyz nadeci dyktatorzy nie wygladaja jak malpy ? Podobnie naukowcy celebryci itp . Wszelkie nadecie osmiesza i niszczy czlowieka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:17, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Watykan: ponad 100 tysięcy osób na spotkaniu papieża z rodzinami świata
Podczas spotkania z rodzinami świata w sobotę papież Franciszek powiedział, że kiedy “latają talerze” i „padają mocne słowa”, trzeba zawsze pamiętać o tym, by umieć przeprosić, podziękować i poprosić o przebaczenie. Do Watykanu przybyło ponad 100 tysięcy osób.
Zwracając się do uczestników pielgrzymki rodzin, zorganizowanej z okazji Roku Wiary, Franciszek mówił: „trzeba umieć przebaczać sobie każdego dnia”. „W rodzinie pokój zawiera się codziennie” - przypomniał.
Mówił też o znaczeniu sakramentów, podkreślając, że nie służą one temu, by „udekorować życie”.
„Sakrament małżeństwa nie jest po prostu piękną ceremonią, łaska małżeństwa to nie jest śliczne święto. Chrześcijanie pobierają się, przyjmując sakrament, bo są świadomi jego potrzeby” - podkreślił papież. "Potrzebują go - dodał - by być zjednoczeni i wypełnić misję jako rodzice”.
Franciszek zwrócił też uwagę na znaczenie “pięknych momentów” życia rodzinnego. Wymienił wśród nich odpoczynek, wspólny obiad, wyjście do parku, wycieczkę za miasto, wizytę u dziadków lub u chorego.
Apelował o sprzeciw wobec dominującej jego zdaniem obecnie “kultury prowizoryczności”, która - jak dodał - „kroi nam życie na kawałki”. Przestrzegł też: „Naród, który nie słucha dziadków, to naród, który umiera”.
Papież przyszedł na plac Świętego Piotra, trzymając za ręce dzieci niosące kolorowe balony.
O swej rodzinie opowiedziało między innymi polsko-włoskie małżeństwo, Krzysztof i Maria.
Krótkie przemówienie wygłosili przed papieżem legendarni włoscy filmowcy - Paolo i Vittorio Taviani.
„Uważamy, że Franciszek jest nadzieją dla całej naszej ludzkości, pogrążonej w bólu i cierpiącej” - podkreślił Vittorio Taviani.
W trakcie czuwania modlono się o pokój w Syrii.
O swych doświadczeniach opowiadał imigrant z Nigerii, który przypłynął łodzią na Lampedusę. Koło niego stała włoska rodzina, która pomaga przybywającym na tę wyspę uchodźcom.
W niedzielę przed południem papież odprawi w Watykanie mszę dla uczestników pielgrzymki rodzin.
...
Tak to bardzo potrzebne ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:04, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Franciszek: rodzina to radość, harmonia i cierpliwa miłość
Papież Franciszek powiedział podczas mszy w Watykanie, że chrześcijańska rodzina musi się modlić i zachowywać wiarę, ale nie ukrywać jej jak w sejfie i nie traktować jak konto w banku. Rodzina to radość, harmonia i cierpliwa miłość - mówił papież.
W czasie mszy z okazji Dnia Rodziny, ogłoszonego w Roku Wiary, Franciszek pytał ponad 100 tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra: "Modlicie się czasem w waszych rodzinach?".
- Niektórzy tak, wiem. Ale wielu mówi mi: ale jak to się robi? Wydaje się, że to rzecz tak osobista, a poza tym nigdy nie ma odpowiedniego, spokojnego momentu - zauważył papież.
Zwrócił uwagę na to, że modlitwa to "kwestia pokory" i że wymaga prostoty.
- Wspólne odmówienie "Ojcze nasz", modlitwa przy stole, to nie jest rzecz nadzwyczajna, można to zrobić - podkreślił Franciszek. Przypomniał wiernym, że w rodzinie należy modlić się za siebie nawzajem; to ją umacnia - mówił.
Obowiązek zachowania wiary – dodał Franciszek - nie oznacza, że należy ją trzymać "w sejfie" czy "ukrywać pod ziemią". Należy - jak powiedział - wiarę rozświetlać i nieść ją daleko, a nie "balsamować".
Papież zachęcił do refleksji: "W jaki sposób strzeżemy naszej wiary? Czy trzymamy ją dla siebie, w naszej rodzinie, jak prywatne dobro, jak konto w banku czy też potrafimy się nią dzielić - swoim świadectwem, gościnnością, otwartością wobec innych?".
- Rodzina żyje radością - podkreślił papież. - A jak u was, w waszych rodzinach, jest z radością? - pytał. Franciszek mówił, że prawdziwa radość nie jest powierzchowna, nie dają jej rzeczy, ani sprzyjające okoliczności.
- Prawdziwa radość pochodzi z głębokiej harmonii między ludźmi, którą wszyscy odczuwają w sercu i która pozwala dostrzec piękno bycia razem, wspierania się nawzajem na drodze życia - powiedział papież. Przypomniał wiernym, że u podstaw tej radości jest obecność w rodzinie Boga oraz miłości - cierpliwej, pełnej miłosierdzia i szacunku dla innych.
Mszę zakończyła modlitwa papieża za rodziny świata. - Święta Rodzino z Nazaretu, obudź w naszym społeczeństwie świadomość świętego i nienaruszalnego charakteru rodziny, nieoszacowanego i niezastąpionego dobra - modlił się Franciszek. Dodał: "Niech każda rodzina będzie gościnnym domem dobroci i pokoju dla dzieci i osób starszych, dla tego, kto jest chory i samotny, ubogi i potrzebujący".
Watykan podał, że w dwudniowej pielgrzymce rodzin do Watykanu uczestniczyli wierni z 75 krajów świata.
....
Tak to jest wzor i punkt docelowy rodziny . Święta Rodzina to wzor .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:26, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: ja także przeżyłem wątpliwości w kwestiach wiary
Papież Franciszek przyznał, że także on miał wątpliwości dotyczące wiary. „Któż ich nie doświadczył?” - pytał podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie, w której udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy wiernych.
W katechezie Franciszek powiedział, że należy wspierać się nawzajem w „przygodzie wiary”. „Wszyscy doświadczyliśmy zagubienia, niepewności, wątpliwości, wszyscy to przeżyliśmy”- dodał.
„Ja także” - podkreślił papież. Wyjaśnił następnie wiernym: „To stanowi część naszej wiary i nie powinno nas dziwić, bo jesteśmy ludźmi”.
Zwracając się do polskich pielgrzymów Franciszek nawiązał do zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego.
„Wszyscy ochrzczeni żyjący tu na ziemi oraz wszystkie dusze w Czyśćcu i święci w Niebie tworzą jedną wielką rodzinę. Ta komunia między ziemią a niebem realizuje się szczególnie w modlitwie wstawienniczej, która jest najbardziej wzniosłą formą solidarności, i która także stanowi podstawę uroczystości liturgicznej Wszystkich Świętych oraz Wspomnienia wiernych zmarłych, które będziemy przeżywali w najbliższych dniach” - mówił papież do Polaków.
Franciszek w związku z udziałem w audiencji delegacji grup religijnych z Iraku zachęcił wiernych do modlitwy za ten kraj podkreślając, że iracki naród codziennie doświadcza tragedii przemocy. „Niech odnajdzie drogę pojednania, pokoju, jedności i stabilności” - apelował.
Przed audiencją przez 40 minut Franciszek objeżdżał w papamobile sektory pozdrawiając wiernych na placu Świętego Piotra. Zgodnie ze zwyczajem wielokrotnie wysiadał z samochodu. Bardzo długo witał się z grupą dzieci, niektórym z nich dawał autografy.
Od początku tego pontyfikatu, czyli od marca tego roku, wszystkie środowe audiencje generalne odbywają się na placu przed bazyliką watykańską, ponieważ co tydzień przybywa na nie od kilkudziesięciu do stu tysięcy wiernych. W watykańskiej Auli Pawła VI mieści się zaledwie 8 tysięcy osób.
Prawdziwym wyzwaniem dla organizatorów papieskich audiencji będzie nadejście późnej jesieni i zimy, a wraz z nimi pory deszczu i chłodu. Wtedy również będą one musiały odbywać się na placu.
...
Tak kazdy przezywa . Kościół nie proponuje religii bezmyslnej . Watpliwosci zreszta umacniaja .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:15, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: święci to nie "super-ludzie"
W uroczystość Wszystkich Świętych papież Franciszek powiedział, że święci nie są "super-ludźmi" i nie urodzili się doskonali. - Świętość to nie przywilej niewielu, lecz powołanie dla wszystkich - mówił podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Święci - podkreślił Franciszek - "to osoby, które zanim dostąpiły chwały Nieba prowadziły normalne życie, z radościami i bólem, trudem i nadziejami".
- Lecz kiedy poznali miłość Boga podążyli za nią całym sercem, bezwarunkowo i bez hipokryzji; poświęcili często swe życie służbie innym, znosili cierpienia i przeciwności bez nienawiści, odpowiadając na zło dobrem, szerząc radość i pokój - stwierdził papież. Zauważył, że świętym obca była nienawiść.
Franciszek przypomniał wiernym, że święci niosą pojednanie i pokój.
Po południu papież odprawi mszę na rzymskim cmentarzu Campo Verano. Tym samym Franciszek powróci po 20 latach do tradycji odprawiania takich mszy przez Jana Pawła II na nekropoliach Wiecznego Miasta.
Zwracając się do wiernych papież powiedział, że w ten sposób duchowo połączy się ze wszystkimi, którzy w tych dniach odwiedzają cmentarze.
- Będę się szczególnie modlić za ofiary przemocy, zwłaszcza za chrześcijan, którzy stracili życie w wyniku prześladowań - dodał Franciszek.
Wezwał też do modlitwy za ofiary dramatu na pustyni w Nigrze, gdzie podczas podróży do Algierii z pragnienia, głodu i wycieńczenia zmarło 87 uchodźców, którzy eskortowani przez przemytników ludzi chcieli wyruszyć z tego kraju statkami do Europy, "do lepszego życia"- jak dodał. Na zakończenie piątkowego spotkania w południe w Watykanie papież w ciszy modlił się z wiernymi za ofiary tej tragedii.
....
Tak . Swieci maja te same mozliwosci co my ale tak mocno wybieraja dobro ze przekraczaja miare ludzka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:58, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież odprawił mszę na rzymskim cmentarzu .
W uroczystość Wszystkich Świętych papież Franciszek odprawił mszę na rzymskim cmentarzu Campo Verano. Nowy biskup Rzymu przywrócił po 20 latach tradycję wizyt na nekropoliach w Wiecznym Mieście, wprowadzoną przez Jana Pawła II.
W całkowicie improwizowanej homilii Franciszek zachęcił wiernych, by z nadzieją i radością spoglądali na "zmierzch" własnego życia. To jest spojrzenie chrześcijańskie - podkreślił - a "myśl o tym daje pokój".
Papież mówił, że w tych dniach każdy zastanawia się, jaki będzie kres jego życia.
- Dzisiaj jest dzień radości, ale radości pogodnej, spokojnej, radości pokoju - dodał Franciszek w czasie mszy z udziałem tysięcy wiernych. - Myślimy o zmierzchu tylu braci i sióstr, którzy byli przed nami, a także o naszym zmierzchu, jaki nadejdzie i zastanawiamy się, gdzie zakotwiczone jest moje serce. A jeśli nie jest dobrze zakotwiczone, zacumujmy je na tym brzegu, gdzie są nasi przodkowie, gdzie są święci, gdzie jest Jezus i gdzie jest Bóg wiedząc, że on nie zawodzi - powiedział papież.
Franciszek odłożył homilię, którą wcześniej udostępniło dziennikarzom watykańskie biuro prasowe w kilku językach, między innymi po polsku.
....
Tak to jest radosc nie rozpacz .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:53, 04 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież odprawił mszę za zmarłych kardynałów i biskupów
Wzorem swych poprzedników papież Franciszek odprawił w poniedziałek w bazylice watykańskiej mszę za zmarłych w ciągu roku kardynałów i biskupów. W tym roku zmarło 9 kardynałów i 116 biskupów, w tym dwaj polscy kardynałowie: Józef Glemp i Stanisław Nagy.
W homilii podczas mszy, odprawianej tradycyjnie wkrótce po uroczystościach Wszystkich Świętych i Zaduszek, papież powiedział, że zmarli kardynałowie i biskupi byli „ludźmi oddanymi swemu powołaniu i służbie Kościołowi, który kochali tak, jak kocha się oblubienicę”. Nazwał dostojników „wiernymi świadkami Ewangelii, którzy służyli Bogu i braciom”.
Franciszek mówił o „przeciwnych i tajemniczych siłach”, które mogą zagrozić podążaniu ścieżką wiary. Przywołując słowa świętego Pawła, podkreślił zarazem, że choć cała nasza egzystencja jest otoczona przez zagrożenia, nic nie zdoła nas oderwać od miłości Chrystusa.
We mszy uczestniczyli dostojnicy Kurii Rzymskiej, przedstawiciele duchowieństwa i korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej.
...
Tak zla nie nalezy sie lekac . Bóg rzadzi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół nie rośnie, gdy jest w nim złość, chłód, egoizm
Papież Franciszek powiedział wiernym, że Kościół nie rośnie, gdy zamiast miłości jest w nim niezadowolenie, chłód i egoizm. - Tam, gdzie nie ma miłości, jest pustka - mówił papież podczas audiencji generalnej w Watykanie.
Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra, papież stwierdził: "Bez miłości wszystkie dary nie są Kościołowi potrzebne, bo tam, gdzie nie ma miłości, jest pustka, którą wypełnia egoizm".
Słowa te obecni na placu nagrodzili gromkimi oklaskami.
- Jeśli wszyscy jesteśmy egoistami, wyłącznie egoistami, czy możemy żyć we wspólnocie w pokoju? - pytał papież. - Nie można i dlatego potrzebna jest miłość - odpowiedział.
Apelował do wierzących o "gesty dobroci" i braterską solidarność, która – jak powiedział - nie może być tylko "figurą retoryczną".
Przypomniał, że Kościół jest "wspólnotą miłosierdzia", a życie w niej oznacza, że nie można podążać za własnymi interesami. - Trzeba dzielić cierpienia i radości braci i być gotowym nosić ciężary za biednych - dodał papież.
Franciszek wywołał wzruszenie wśród wiernych, gdy opowiedział im, że przed audiencją odwiedził półtoraroczną ciężko chorą dziewczynkę o imieniu Noemi. Na jego prośbę wierni odmówili modlitwę za jej zdrowie. - Dziękuję wam za ten akt miłości - powiedział potem Franciszek.
Wśród uczestników środowego spotkania z papieżem była liczna pielgrzymka węgierskich Romów.
...
Tak Kościół rosnie dobrem i traci zlem swoich wyznawcow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:13, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ojciec chorej Noemi: gest papieża przywraca nam nadzieję
Przyjęcie przez Ojca Świętego małej Noemi i publiczna modlitwa podczas audiencji ogólnej są gestem, które nam, rodzicom dziecka przywraca nadzieję - powiedział Radiu Watykańskiemu ojciec dziewczynki, Andrea Sciarretta.
Już podczas pierwszego dzisiejszego spotkania Ojciec Święty modlił się z rodzicami Noemi. Spożył też z nimi obiad i zaprosił na kolację. Cała rodzina zamieszkała w Domu Świętej Marty - papieskiej rezydencji.
Obecnie dziewczynka odżywiana jest sondą. Są szanse, że będzie mogła korzystać z leczenia przy pomocy komórek macierzystych w Brescii, ale decyzje w tej sprawie muszą podjąć włoskie władze.
....
Tak to piekne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:55, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: ten, kto dopuszcza się korupcji traci godność
Papież Franciszek powiedział dzisiaj w kazaniu, że ten, kto dopuszcza się korupcji, “stracił godność” i „daje dzieciom brudny chleb”. Przestrzegł, że łapówkarstwo staje się „uzależnieniem”. Papież modlił się, aby Bóg „odmienił serca czcicieli bogini łapówki”.
Podczas porannej mszy w Domu świętej Marty Franciszek przywołał ewangeliczną przypowieść o rządcy, który brał łapówki od dłużników swego pracodawcy.
- Ktoś z was może powiedzieć : "przecież ten człowiek robił to, co robią wszyscy". Ależ nie wszyscy! Niektórzy administratorzy firm, administratorzy publiczni, niektórzy administratorzy rządowi - mówił papież.
Podkreślił, że łapówkarstwo jest wielkim grzechem. „To zwyczaj, który nie pochodzi od Boga. Bóg kazał nam przynosić do domu chleb za naszą uczciwą pracę. A co przynosił ten rządca? Dawał swoim dzieciom brudny chleb” - podkreślił Franciszek.
Następnie dodał: „A jego dzieci, być może wykształcone w drogich szkołach, może wychowane w światłym środowisku otrzymały od swego ojca jako pożywienie brud, bo ich ojciec przynosząc do domu brudny chleb stracił godność”.
- To ciężki grzech. Zaczyna się od małej łapówki, ale to jest jak narkotyk - powiedział papież.
Kazanie zakończył modlitwą za dzieci, które „otrzymują brudny chleb od swych rodziców”. Również oni, stwierdził, są "wygłodniali, bo czują głód godności”.
Franciszek modlił się o to, aby „czciciele bogini łapówki” zdali sobie sprawę z tego, że godność pochodzi z uczciwej pracy, a nie z „chodzenia na skróty”.
- Ci biedni ludzie, którzy stracili godność dopuszczając się korupcji przynoszą ze sobą nie pieniądze, które zarobili, ale brak godności. Módlmy się za nich - mówił papież o osobach skorumpowanych.
>>>
Tak . Staje sie szmata .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:15, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież apeluje o pomoc dla ludności Filipin
Papież Franciszek zaapelował dzisiaj o pomoc dla ludności Filipin, dotkniętej skutkami katastrofalnego tajfunu. Powiedział, że niesienie pomocy ofiarom żywiołu to „prawdziwa batalia o życie”. Wezwał też o położenie kresu przemocy w Syrii.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie z udziałem kilkudziesięciu tysięcy osób papież mówił o poniedziałkowym ataku moździerzowym na szkołę w chrześcijańskiej dzielnicy stolicy Syrii: „Z wielkim smutkiem dowiedziałem się, że dwa dni temu w Damaszku atak moździerzowy zabił kilkoro dzieci, które wracały ze szkoły, a także kierowcę autobusu. Inne dzieci zostały ranne”.
„Proszę, módlmy się żarliwie, by nie dochodziło nigdy do takich tragedii” - apelował Franciszek.
Następnie dodał: „W tych dniach modlimy się i łączymy siły, by pomóc naszym braciom i siostrom na Filipinach, dotkniętych tajfunem. To są prawdziwe bitwy, które należy prowadzić, o życie, a nigdy o śmierć”.
W katechezie papież powiedział wiernym, że spowiedź to nie „pobyt w sali tortur, ale uroczystość”, w trakcie której świętuje się dzień chrztu.
„Chrzest - przypomniał - to dowód tożsamości chrześcijanina, jego akt urodzenia, akt narodzin w Kościele”. „To drugie urodziny” - stwierdził.
„Wszyscy znacie datę swoich urodzin, świętujecie je, wszyscy je obchodzimy” - podkreślił papież. Podobnie jak podczas kilku poprzednich audiencji generalnych zapytał wiernych: „Kto z was pamięta datę swego chrztu? Proszę podnieść rękę!”.
„Niewielu” - skonstatował papież. Zachęcił uczestników audiencji, by po powrocie do domu sprawdzili, kiedy zostali ochrzczeni.
Zwracając się po włosku do Polaków, Franciszek zwrócił uwagę na znaczenie sakramentów chrztu i pojednania: „Przyjmując sakrament chrztu, zostaliśmy oczyszczeni z każdego grzechu i dostąpiliśmy udziału w sprawiedliwości wcielonego Syna Bożego. Jesteśmy zaproszeni do życia w sprawiedliwości i otrzymujemy łaskę Ducha Świętego, abyśmy mogli odpowiedzieć na to zaproszenie”.
„Jeśli jednak z powodu naszej słabości utracilibyśmy tę łaskę, mamy inne narzędzie oczyszczenia – sakrament pojednania. Przystępujmy do tego oczyszczającego źródła na drodze nawrócenia” - dodał Franciszek.
....
Tak cierpiacym pomagac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:27, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Od jutra w stolicy spotkania przygotowujące do kanonizacji Jana Pawła II
"Myśląc z Wojtyłą..." - to cykl comiesięcznych spotkań i dyskusji w Domu Arcybiskupów Warszawskich przygotowujących do kwietniowwej kanonizacji bł. Jana Pawła II - poinformował w poniedziałek na konfrencji prasowej metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
- Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że jest to takie ostatnie pospolite, wielkie poruszenie, jakie się dokona w związku z osobą i pontyfikatem Jana Pawła II. I to musi wystarczyć na wiele dziesiątków lat troski o to, by poznawać papieża i jego nauczanie, żyć w świetle jego myśli, a równocześnie, by umiejętnie przekazywać to nauczanie następnym pokoleniom - powiedział kard. Nycz.
Spotkania będą miały charakter otwarty; pierwsze z cyklu odbędzie się we wtorek, a jego głównym tematem będzie "Myśląc z Wojtyłą... o Bogu", w którym udział wezmą: dominikanin o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski, dr hab. Elżbieta Adamiak, prof. Zbigniew Mikołejko. Poezję Andrzeja Jawienia (Karola Wojtyły) czytać będą Anna Nehrebecka i Andrzej Seweryn.
Metropolita warszawski mówił, że debaty koncentrować się będą wokół takich tematów jak: Bóg, człowiek, Europa i świat, Polska, Kościół, młodzież.
Dodał, że zaprasza na nie wszystkich, którzy chcą się zmierzyć z myślą Jana Pawła II: wierzących, bardzo wierzących, ale także ludzi, z wątpliwościami i pytaniami do poszczególnych punktów nauczania papieskiego, czy też ich nieakceptujący lub podchodzący do nich z dystansem.
Kard. Nycz podkreślił, że okazją do debat jest kanonizacja Jana Pawła II, ale nie jest ona celem zasadniczym. "Chcemy, żeby kanonizacja stała się taką iskierką, która by nas zapaliła do papieża i jego nauczania" - wyjaśnił.
O świętości Jana Pawła II i celu debat mówiła zastępca redaktora naczelnego "Więzi" Anna Karoń-Ostrowska. "Nie dlatego zostanie świętym, że był wspaniałym papieżem, ale całość jego życia, jego wybory, decyzje, jego poszukiwania, cała jego droga od początku - poprzez jego poezję, filozofię i teologię jest tym, nad czym na nowo trzeba się pochylić" - podkreśliła. Dodała, że dotychczas cytowaliśmy to, co Jan Paweł II mówił, natomiast "za mało było głębokiego skupienia nad tą myślą, którą nam przekazywał".
Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie ks. prof. Krzysztof Pawlina podkreślił, że już rośnie pokolenie, które urodziło się po śmierci Jana Pawła II. "Pokolenie, które urodziło się po śmierci Jania Pawła II będzie go znało tak, jak my go przekażemy. I stąd pytanie, jak my go przekażemy, skoro sami niewiele wiemy poza przeżyciem emocjonalnym, z doświadczenia osobistego spotkania z papieżem?" - pytał ks. Pawlina. Dodał, że wielkie wyzwanie jakie stoi przed nami, to takie, żeby "nie zaprzepaścić nauczania Jana Pawła II".
Kanonizacja Jana Pawła II ma się odbyć 27 kwietnia 2014 r.
>>>
Bardzo piekne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: spowiednicy nie mogą maltretować wiernych
Papież Franciszek powiedział dzisiaj, że spowiednicy nie mogą "maltretować" wiernych. Podczas audiencji generalnej ujawnił, że sam spowiada się co 15 dni. - Bo papież też jest grzesznikiem - dodał Franciszek. Polakom mówił o trudach i troskach emigracji.
W katechezie na temat odpuszczenia grzechów papież podkreślił, że posługa, jaką pełni ksiądz spowiadając jest "bardzo delikatna" i wymaga tego, by miał "pokój w sercu".
- Spowiednik nie może maltretować wiernych, lecz ma być wiernym i miłosiernym przyjacielem, potrafiącym zasiać nadzieję w sercach i być przede wszystkim świadomym tego, że brat czy siostra szuka przebaczenia - przypomniał papież.
- Byłoby lepiej, gdyby kapłan, który nie ma takiej gotowości duchowej, nie udzielał tego sakramentu póki się nie poprawi - dodał.
Franciszek stwierdził, że spowiadający się "mają prawo znaleźć w kapłanach sługi Bożego przebaczenia".
Następnie papież zauważył, że spowiadać się muszą również księża i biskupi, "bo są grzesznikami".
- Także papież spowiada się co 15 dni, ponieważ jest grzesznikiem. Spowiednik słucha tego, co mu mówię, doradza mi i udziela przebaczenia. Jest mi ono potrzebne - powiedział Franciszek.
Papież modlił się z dziesiątkami tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra za 16 ofiar nawałnic i powodzi na Sardynii oraz wyraził solidarność ze wszystkimi, którzy ucierpieli w rezultacie żywiołu na wyspie.
Zwracając się po włosku do Polaków, Franciszek pozdrowił przybyłych do Rzymu duszpasterzy polskich emigrantów z różnych krajów świata.
- Drodzy księża, dobrze wiecie, że emigracja – jakiekolwiek byłyby jej przyczyny – niesie ze sobą wiele trosk, problemów i zagrożeń, spowodowanych oderwaniem od korzeni historycznych, kulturowych a często rodzinnych - mówił do nich papież. Następnie zaapelował do kapelanów emigrantów:
- Z gorliwością starajcie się wychodzić naprzeciw potrzebom waszych rodaków i troszczcie się o ich duchowy rozwój. Pomóżcie im, by zachowali wiarę i byli jej świadkami w społecznościach, w których przyszło im żyć.
Przed audiencją podczas tradycyjnego powitania z wiernymi papież żartował z grupą pielgrzymów z Argentyny, koło których zatrzymał się w papamobile. - A gdzie macie mate? - zawołał do nich po hiszpańsku, pytając o swój ulubiony napar, którzy często przynoszą mu rodacy.
....
Poza tym jeszcze kwestia techniczna . Ksiadz ktory musi odejsc od konfesjonalu a jest kolejka powinien z gory powiedziec . Jeszcze 4 osoby i musze isc . Zeby nie bylo tak ze ktos juz podszedl do spowiedzi a tu ksiadz wychodzi z konfesjonalu i koniec . Czlowiek stoi i nie wie co dalej . To z tego co wiem strasznie szarpie nerwy ludziom . Lepiej uprzedzic z gory jak stoi kilka osob niz wychodzic przed nosem . Wtedy juz wiedza i nie ma takich nerwow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:00, 24 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież przewodniczył mszy z okazji zakończenia Roku Wiary
Podczas mszy w Watykanie papież Franciszek dokonał w niedzielę uroczystego zamknięcia Roku Wiary. W homilii apelował o pokój w Syrii i w Ziemi Świętej. Mówił wiernym, że Jezus musi być w centrum ich życia, myśli i uczynków.
Z okazji niedzielnej mszy po raz pierwszy wystawiono relikwie świętego Piotra, przechowywane w kaplicy papieskiego apartamentu. Fragmenty kostne, przypisywane świętemu Piotrowi znaleziono podczas prowadzonych od 1939 roku prac wykopaliskowych w nekropolii pod bazyliką watykańską.
Homilię Franciszek rozpoczął od skierowania pozdrowień dla emerytowanego papieża Benedykta XVI, a jego inicjatywę ogłoszenia Roku Wiary nazwał "opatrznościową". Decyzja Benedykta XVI, ogłoszenia Roku Wiary, stwarza okazję do tego, by na nowo odkryć piękno podążania drogą wiary. Papież mówił, że pragnie, by jego słowa dotarły także do wszystkich chrześcijan w Ziemi Świętej i w Syrii i by otrzymali oni "dar pokoju i zgody".
Franciszek powiedział, że Jezus musi być w centrum życia każdego wierzącego - jego myśli, słów i czynów. - Kiedy traci się to centrum, bo zastępuje się je czymś innym, wynikają z tego tylko straty, dla środowiska wokół nas i dla samego człowieka - ostrzegł.
- Chrystus jest centrum historii ludzkości i każdego człowieka. Jemu możemy zanieść nasze radości i nadzieje, smutki i niepokoje, z których utkane jest nasze życie. Kiedy Jezus jest w centrum, także najmroczniejsze momenty naszej egzystencji rozświetlają się i daje nam on nadzieję - mówił papież. Przypomniał: "Jezus głosi tylko słowo przebaczenia, a nie potępienia, a kiedy człowiek znajduje odwagę, by prosić o to przebaczenie, Pan nigdy nie odrzuca takiej prośby".
Franciszek zachęcił wiernych do refleksji nad swoim życiem. - Każdy z nas ma swoją historię, każdy ma swoje błędy, grzechy, chwile szczęśliwe i najmroczniejsze - dodał. Prosił, by każdy wyznał Jezusowi: "Pragnę stać się dobry, ale nie mam siły, nie mogę, jestem grzesznikiem, ale pamiętaj o mnie".
Papież wręczył 36 reprezentantom z 18 krajów ze wszystkich kontynentów pierwsze egzemplarze swej adhortacji apostolskiej "Evangelii gaudium" (radość Ewangelii) na temat nowej ewangelizacji. Wśród tych, którzy je otrzymali, byli między innymi biskup, ksiądz, diakon, zakonnik, seminarzysta, katecheci, rodzina, osoba niewidoma, dziennikarze i artyści. Dokument dostała od papieża młoda polska artystka Anna Gulak, pracująca często w Rzymie i w Watykanie.
Franciszek koncelebrował mszę wraz z 1200 kardynałami, patriarchami Kościołów wschodnich, biskupami oraz księżmi.
Wśród dziesiątków tysięcy wiernych obecnych na placu Świętego Piotra zbierano datki na pomoc dla ofiar tajfunu na Filipinach.
Na zakończenie mszy, przed modlitwą Anioł Pański papież pozdrowił Ukraińców, wspominających 80. rocznicę Wielkiego Głodu w swoim kraju, który został wywołany - jak podkreślił Franciszek - "przez sowiecki reżim" i spowodował miliony ofiar.
....
Tak problemy terazniejszosci i przeszlosci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:17, 27 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: ten, kto praktykuje miłosierdzie nie obawia się śmierci
Papież Franciszek powiedział wiernym podczas audiencji generalnej w Watykanie, że "ten, kto praktykuje miłosierdzie, nie obawia się śmierci". Apelował o to, by przywrócić sens chrześcijańskiemu miłosierdziu i troszczyć się o bliźnich. Papież pogratulował wszystkim pielgrzymom, że mimo zimna tak licznie przyszli na plac Świętego Piotra. Wymienił się także szalikami z jednym z wiernych.
W katechezie Franciszek przypomniał wierzącym o potrzebie zatroszczenia się o "fizyczne i duchowe rany" bliźnich, a także "solidarności we współodczuwaniu cierpienia i rozbudzaniu nadziei".
Następnie poprosił wiernych, by dwa razy powtórzyli jego słowa: "ten, kto praktykuje miłosierdzie, nie obawia się śmierci".
- A dlaczego nie boi się śmierci? Bo patrzy jej w oczy w ranach braci i przezwycięża ją miłością Jezusa Chrystusa - podkreślił.
- Dobrze się nad tym zastanówcie - zachęcił Franciszek.
Wyznał również: "zawsze poruszało mnie pytanie, dlaczego dzieci cierpią, dlaczego umierają".
Papież stwierdził, że śmierć rozumiana jako koniec wszystkiego jest typowa dla myśli ateistycznej, która "interpretuje istnienie jako przypadkowe znalezienie się na świecie i dążenie ku nicości".
Ale jest też, dodał, "ateizm praktyczny". Tak określił życie wyłącznie dla własnych interesów i rzeczy doczesnych.
- Jeżeli ulegniemy tej błędnej wizji śmierci, nie mamy innego wyboru, jak ukryć śmierć, zaprzeczać jej lub ją bagatelizować, po to, żeby nas nie przerażała - powiedział.
A przecież, mówił Franciszek, serce człowieka buntuje się pragnąc nieskończoności i wieczności.
W audiencji uczestniczyła delegacja ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego na czele z arcybiskupem większym kijowsko-halickim Światosławem Szewczukiem. Zwracając się do Ukraińców papież zachęcił ich do zaangażowania na rzecz "jedności między braćmi".
Przed audiencją Franciszek spotkał się z grupą 50 dziewczynek, chorych na zespół Retta, czyli neurologiczne zaburzenie rozwoju, a także z ich rodzicami i opiekunami.
W dotkliwym chłodzie i zimnym wietrze na środowe spotkanie z papieżem na placu Świętego Piotra przybyło 50 tysięcy pielgrzymów.
- Gratuluję wam, jesteście odważni, że przyszliście w takie zimno na plac - powiedział Franciszek ubrany w ciepły płaszcz i biały szalik. Podczas objazdu sektorów zamienił się na szalik z jednym z wiernych: oddał biały, a dostał szary.
...
Tak dla swietych smierc to drugie urodziny !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:27, 29 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: rok 2015 Rokiem Życia Konsekrowanego
Rok 2015 będzie Rokiem Życia Konsekrowanego, a więc dedykowanym zakonnicom i zakonnikom - ogłosił papież Franciszek podczas spotkania z reprezentantami Unii Przełożonych Generalnych w Watykanie.
W trakcie trzygodzinnej rozmowy ze 120 przełożonymi zakonów papież mówił, że zakonnice i zakonnicy "mogą przebudzić świat".
Watykan poinformował, że Franciszek wyraził opinię, że Kościół "powinien przeprosić i patrzeć z wielkim wstydem na porażki w działalności apostolskiej".
Podkreślił, że w życiu zakonnym należy unikać "wszelkich form hipokryzji i klerykalizmu".
Zdaniem papieża przygotowanie do życia zakonnego to praca żmudna, niczym "rzemieślnicza", a nie "policyjna". Zakonnicy, stwierdził Franciszek, muszą mieć "serce łagodne, nie zaś zgorzkniałe".
Żegnając się z przełożonymi zakonów papież powiedział: "Dziękuję wam za wasze świadectwo wiary, a także za upokorzenia, przez które musicie przechodzić".
....
Tak modlic sie nalezy o ksiezy nieustannie . Nie macie pojecia ze cale dobro swiata bierze sie z odprawiania Mszy i przemiany wina i chleba w Ciało i Krew ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:12, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Papież do studentów: żyć, ale nigdy się nie starzeć
"Żyć, ale nigdy się nie starzeć" - taką maksymę przekazał papież Franciszek studentom rzymskich uczelni podczas nieszporów w bazylice św. Piotra w przeddzień rozpoczęcia Adwentu. Mówił, że nie można żyć bez wyzwań, przestrzegał przed przeciętnością i nudą.
W kazaniu podczas sobotniego nabożeństwa w Watykanie Franciszek apelował do młodzieży, by zachowała "otwarty umysł oświecony prawdą, dobrem i pięknem", który nie ulegnie "dominującej opinii". Papież podkreślił, że w zglobalizowanym świecie młodzi ludzie nie mogą zgadzać się na obniżenie "poziomu etycznego".
- Nie można żyć bez patrzenia na stojące wyzwania, nie odpowiadając na nie. Ten, kto nie patrzy na nie, nie stawia im czoła, nie żyje - stwierdził Franciszek. Następnie wezwał: "Proszę, nie obserwujcie życia z balkonu, wmieszajcie się tam, gdzie czekają wyzwania, rozwój, walka z ubóstwem, walka o wartości, tyle batalii, które spotykamy każdego dnia".
Prosił studentów świeckich i papieskich uczelni z Wiecznego Miasta: "Nie pozwólcie się okraść z młodzieńczego entuzjazmu".
- Miejcie odwagę iść pod prąd - radził Franciszek młodzieży. Przypomniał słowa błogosławionego Pier Giorgio Frassatiego: "Życie bez wiary, bez dziedzictwa, którego należy bronić, bez wspierania prawdy w stałej walce to nie jest życie, ale starzenie się. Nigdy nie możemy się starzeć, musimy żyć".
Przed kazaniem papież wysłuchał z uwagą wystąpienia jednego z rektorów uczelni, który ostro skrytykował poziom szkolnictwa wyższego we Włoszech, nękanego – jak mówił - przez cięcia w nakładach, "podporządkowanego agencjom ratingowym i posłusznego wobec finansów". Profesor mówił o tym, że niektórzy studenci pracują na czarno, by zrobić na studia i ogłosił "śmierć klasy średniej" we Włoszech.
...
Tak na przyklad ja ! Im starszy tym mlodszy ! W mlodosci czytalem ksiazki naukowe a tam gry czy ksiazki np. Tolkiena uwazalem za niepowazne . A teraz naukowcow uwazam za niepowaznych a zajmuje sie grami fantastyka Coz uleglem propagandzie swiata jaka to nauka jest powazna i dostojna itp . Oni sami siebie chwala i wbijaja w pyche
No moze przesadzilem Teraz tez czytam ksiazki naukowe a w mlodosci ukladalem gry tylko ze planszowe Ale cos w tym jest . Nauka podupadla a komputery uczynily z gier dziela sztuki . Stad ta zmiana . Tak wiec badzcie jak dzieci ! To rada Jezusa Dzisiaj to sobie pogralem w herosow 2 I jakos mi sie nie nudza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:10, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież wyraził solidarność z chorymi na AIDS
W przypadający Światowy Dzień Walki z AIDS papież Franciszek wyraził solidarność z chorymi, szczególnie z dziećmi. Modlił się za osoby dotknięte tą chorobą oraz za lekarzy i naukowców prowadzących nad nią badania.
Zwracając się do wiernych podczas południowego spotkania w Watykanie na modlitwie Anioł Pański, papież mówił o "cichym zaangażowaniu" misjonarzy i innych osób niosących pomoc chorym.
- Módlmy się za wszystkich, także za lekarzy i badaczy - powiedział Franciszek. - Niech każdy chory, bez wyjątku, ma dostęp do kuracji, której potrzebuje - dodał.
W pierwszą niedzielę Adwentu papież przypomniał, że rozpoczyna on nową drogę Ludu Bożego z Jezusem.
Zachęcił wiernych, by odkrywali "na nowo piękno wspólnego podążania wszystkich; Kościoła - z jego powołaniem i misją, całej ludzkości, narodów, cywilizacji, kultur, wszystkich idących po ścieżkach czasu".
Jest to pielgrzymka do "Królestwa sprawiedliwości i pokoju" - wskazał Franciszek. Przypomniał słowa proroka Izajasza: "Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny".
- Ale kiedy to nastąpi? Kiedy nadejdzie ten piękny dzień, w którym broń zostanie rozłożona na części i zamieniona na narzędzia pracy? - pytał Franciszek, po czym odparł, że "jest to możliwe".
- Postawmy na nadzieję, na pokój, który będzie możliwy - wezwał Franciszek.
....
Tak oni pracuja choroba ! Na zbawienie ! To nie sa ofiary losu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:42, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: to światowy skandal, że miliard ludzi cierpi głód
Papież Franciszek nazwał "światowym skandalem" to, że miliard ludzi cierpi z powodu głodu. - Nie możemy odwrócić głowy w drugą stronę i udawać, że ten problem nie istnieje - powiedział w przesłaniu wideo w związku z kampanią Caritas na rzecz walki z głodem.
- Żywność, którą dysponuje świat, wystarczyłaby, by nakarmić wszystkich - podkreślił papież w orędziu rozpowszechnionym w poniedziałek.
- Zachęcam wszystkie instytucje na świecie, cały Kościół i każdego z osobna jako jedną rodzinę ludzką do tego, by udzielić głosu wszystkim osobom, które w ciszy cierpią z powodu głodu, aby stał się on wołaniem zdolnym wstrząsnąć światem - zaapelował Franciszek. Mówił też: - Przypowieść o rozmnożeniu chleba i ryb uczy nas, że jeśli jest wola, to, co mamy, nie kończy się, a wręcz jest tego w nadmiarze i nie można tego zmarnować.
Franciszek wezwał do podjęcia starań o to, by wszyscy mieli dostęp do pożywienia, co - jak zauważył - jest "prawem danym przez Boga". - Z chrześcijańską miłością dzielmy się tym, co mamy, z tymi, którzy muszą stawiać czoła licznym przeszkodom, by zaspokoić tak podstawową potrzebę, i jednocześnie stańmy się głosicielami prawdziwej współpracy z ubogimi, by dzięki swojej i naszej pracy mogli godnie żyć - prosił papież.
Wyraził przekonanie, że kampania Caritas jest zarazem zachętą dla wszystkich, by byli bardziej świadomi dokonywanych przez siebie wyborów dotyczących żywienia. Jak przypomniał, często prowadzą one do marnowania jedzenia i złego wykorzystywania jego zasobów.
W opinii papieża należy przestać myśleć, że wybory podejmowane przez pojedynczych ludzi nie mają wpływu na życie tych, którzy daleko bądź blisko odczuwają głód. - Proszę was z całego serca, by wesprzeć Caritas w tej szlachetnej inicjatywie, by działać jak jedna rodzina, zaangażowana na rzecz zapewnienia jedzenia wszystkim - mówił Franciszek.
Modlił się o "łaskę zobaczenia świata, w którym nikt nigdy nie będzie już musiał umrzeć z głodu".
Oficjalnie kampania Caritas Internationalis pod hasłem "Jedna rodzina ludzka - żywność dla wszystkich" zostanie zainaugurowana we wtorek w Rzymie.
....
Niestety to sa skutki ,,robienia polityki" w tych krajach przez roznych bandziorow .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:35, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek odpowiedział więźniom z Lublina
Papież Franciszek odpisał więźniom z Zakładu Karnego w Lublinie. Za pośrednictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Celestino Migliorego w liście skierowanym do więźniów, a także studentów KUL i dziekana Mirosława Kalinowskiego, nuncjusz zapewnia, że papież przyjął z wdzięcznością list więźniów z 15 listopada oraz wyrażoną w nim chęć budowania swojej przyszłości w oparciu o dobro, czego wyrazem mają być także podjęte studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Franciszek wyraża też swoją solidarność z ich dobrymi pragnieniami i zapewnia o swojej pamięci w modlitwie w intencji dobrych owoców ich planów i postanowień, a na koniec udziela błogosławieństwa im i ich bliskim oraz dołącza dla każdego z nich papieski obrazek.
W liście do papieża Franciszka z 15 listopada osadzeni w Zakładzie Karnym w Lublinie informują go, że choć nie mogą cofnąć czasu, chcą zmienić przyszłość. Dlatego podjęli studia socjologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.
"Chcemy w przyszłości pomagać innym, by nie trafili tu, gdzie my teraz jesteśmy" - wyjaśniają swe intencje więźniowie. "Prosimy Cię, Ojcze Święty o błogosławieństwo dla nas i modlitwę, by nasze plany przyniosły dobre owoce. Wiemy, że Ojciec Święty był w więzieniu w Wielki Czwartek. Chcemy prosić, by był i z nami duchowo obecny" - zakończyli swój list do papieża Franciszka więźniowie z Lublina.
Do inicjatywy przyczynili się studenci pierwszego roku kierunku praca socjalna - specjalizacja "streetworking", którzy rozpoczęli w tym roku swoje studia w Areszcie Śledczym w Lublinie i wysłali list do papieża. Ojciec Święty, za pośrednictwem nuncjusza apostolskiego, przesłał odpowiedź, która dziś dotarła do studentów.
Oryginał listu będzie przechowywany przez władze aresztu, ale każdy ze studentów otrzyma na pamiątkę kopię dokumentu. W poniedziałek w lubelskim areszcie odbędzie się spotkanie opłatkowe studentów z więźniami.
>>>>
Oni sa bardzo potrzebujacy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:09, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół nie jest schronieniem dla smutnych ludzi
Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież Franciszek powiedział, że "Kościół nie jest schronieniem dla smutnych ludzi". - Kościół to dom radości - podkreślił.
Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra, Franciszek przypomniał, że chrześcijańskie orędzie nazywa się Ewangelia, to znaczy dobra nowina. - To głoszenie radości całemu ludowi - zaznaczył.
- Naszą radością jest Chrystus, jego wierna miłość jest niewyczerpana - przypomniał wiernym, dodając że gdy chrześcijanin staje się smutny, oznacza to, że oddalił się od Jezusa.
Zdaniem papieża mylą się ci, którzy mówią, że nie mogą zacząć wszystkiego od nowa, bo są grzesznikami. - Z Bożą pomocą możemy zawsze zacząć wszystko od nowa, otworzyć oczy, przezwyciężyć smutek i płacz oraz zaintonować nową pieśń - mówił.
- Niezależnie od tego, jak wielkie są nasze ograniczenia i zagubienie, nie możemy być zniechęceni i chwiejni w obliczu trudności oraz naszych własnych słabości - powiedział Franciszek. Przeciwnie - zaznaczył - trzeba "wzmocnić ręce i kolana" i mieć odwagę.
Papież pobłogosławił figurki Dzieciątka Jezus do domowych szopek, przyniesione na plac przez tysiące rzymskich dzieci.
....
Tak te dzieci byly piekne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:24, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: nie będzie kobiet kardynałów... poznałem wielu dobrych marksistów
W wywiadzie dla dziennika "La Stampa" papież Franciszek powiedział, że choć ideologia marksistowska jest błędna, to on w swoim życiu poznał wielu "dobrych marksistów". Tak odpowiedział na wyrażane niekiedy opinie, że jest marksistą.
W opublikowanej rozmowie, którą przeprowadził watykanista Andrea Tornielli, Franciszek powiedział, że "ideologia marksistowska jest błędna", przyznając przy tym, że w swym życiu poznał "wielu marksistów dobrych jako osoby".
.....
Tak zwlaszcza w krajach poludnia i wschodu komunizm to bylo cos innego niz w krajach sowieckich . Ba ja mam w Łodzi takich ! Zaczyna taki rozmowe i od razu . Dlaczego krzyz ! Ja sie nie zgadzam aby wisial w miejscu publicznym ! A w zyciu dziala spolecznie opiekuje sie mlodzieza . Dobry czlowiek ! Latwiej sie z nim dogadac niz z niby ,,katolikami" . Faszysci np. Polakom pomagali jak nikt w latach II Wojny bez porownanjaz Francuzami i Anglikami niby demokratami . Mimo tego nie bedziemy wprowadzac faszyzmu marksizmu nazizmu itp. fajnych wynalazkow . Duch wieje gdzie chce nawet w szeregach szatana.
Papież zapewnił, że "nie czuje się urażony" takimi opiniami na swój temat, które pojawiły się w kościelnych kręgach konserwatywnych po publikacji jego adhortacji apostolskiej "Evangelii gaudium". Dodał, że "nie ma tam niczego, co nie znajduje się w nauce społecznej Kościoła".
Franciszek zauważył również, że "kiedy chrześcijanie zapominają o nadziei i czułości, stają się zimnym Kościołem, który nie wie dokąd iść i który ulega ideologiom".
...
No wlasnie np. takim jak marksizm .
W wywiadzie dla "La Stampy" papież odniósł się również do cierpienia dzieci: "W obliczu cierpiącego dziecka, jedyna modlitwa, jaka mi się nasuwa, to modlitwa: dlaczego, "dlaczego Panie".
Tornielli napisał, że dwukrotnie w ciągu półtoragodzinnego spotkania papież stracił swój spokój; było to wtedy, kiedy mówił o cierpieniach dzieci i o pladze głodu na świecie.
- Jedzeniem, które nam zostaje i które wyrzucamy, moglibyśmy nakarmić bardzo wiele osób. Jeśli zdołalibyśmy nie marnować żywności, ale ją przerabiać, głód na świecie bardzo by się zmniejszył, bo mamy jej wystarczająco dużo, by nakarmić wszystkich - mówił.
!!!!
Franciszek wspomniał również o Bożym Narodzeniu, które - jak wyznał - oznacza dla niego "nadzieję i czułość". "To spotkanie Boga ze swym ludem, a także pociecha, tajemnica pocieszenia" - podkreślił.
Wyraził przekonanie, że ekumenizm jest sprawą priorytetową i użył pojęcia "ekumenizm krwi". "W niektórych krajach chrześcijanie są zabijani dlatego, że noszą krzyż i mają Biblię, a zanim ich zabiją, nie pytają, czy są anglikanami, luteranami, katolikami czy prawosławnymi. Dla tych, którzy zabijają, jesteśmy chrześcijanami" - zauważył.
!!!!
Tak ofiara jest ofiara.
W nawiązaniu do kwestii zakazu udzielania sakramentów osobom rozwiedzionym będącym w nowych związkach papież powiedział: "Wykluczenie z komunii nie jest karą". Jak wyjaśnił, sprawa ta będzie przedmiotem przyszłorocznego synodu biskupów na temat rodziny.
....
Chodzi o ochrone tych ludzi przed diablem . Przystepowanie do Komunii w stanie grzechu zblizz do piekla ! Lepiej nie przyjmowac ! To nie oplatek !
Pytany o relacje Kościoła z polityką, odpowiedział, że powinny być one "równoległe i zbieżne". "Ale zbieżne tylko w tym, by pomagać ludowi" - zastrzegł. Papież zauważył, że kiedy relacje lekceważą ludzi, "zawierany jest sojusz z siłą polityczną, który psuje Kościół".
....
OTOZ TO !!!
Komentując spekulacje mediów i komentatorów o tym, że kobieta mogłaby zostać kardynałem, papież odparł, że nie wie, skąd wziął się ten pomysł. "Kobietom w Kościele należy dodać właściwą wartość, a nie powinny one podlegać klerykalizacji" - oświadczył.
....
To jest gender . Zenujacy absurd . Kobiety nie usychaja z tesknoty za byciem biskupem kardynalem papiezem . To jest tylko po to aby macic i niszczyc Kościół .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:38, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół musi uwolnić się od klerykalizmu
Papież Franciszek powiedział, że Kościół musi uwolnić się od klerykalizmu. Podczas porannej mszy w Domu świętej Marty mówił, że kiedy brakuje proroctwa w Kościele, brakuje w nim też życia Bożego.
W kazaniu papież podkreślił: "Kiedy wśród Ludu Bożego nie ma proroctwa, pustka, jaką pozostawia, wypełnia klerykalizm".
- Prorok - przypomniał - to ten, kto żyje obietnicą Boga, pamięta o niej, powtarza, to człowiek trzech czasów: obietnicy przeszłości, kontemplacji teraźniejszości i odwagi wskazywania drogi ku przyszłości.
Franciszek zauważył, że w wizji Kościoła bez proroctwa nie ma przeszłości ani przyszłości pełnej nadziei; wszystko sprowadza się do teraźniejszości.
Kazanie Franciszek zakończył modlitwą o to, by wśród Ludu Bożego nie zabrakło proroków. - Panie, uwolnij swój lud od ducha klerykalizmu i pomóż mu wraz z duchem proroctwa”- dodał.
....
Tak to zawsze grozne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:05, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież w dniu swych urodzin zaprosił do Watykanu czterech bezdomnych
W dniu swych 77. urodzin papież Franciszek zaprosił na poranną mszę w Domu świętej Marty oraz śniadanie czterech bezdomnych z okolic placu Świętego Piotra.
W Watykanie podano, że ubogich przyprowadził do Franciszka papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski, który często pomaga bezdomnym koczującym w okolicach bazyliki. Jeden z mężczyzn poszedł do papieża ze swoim psem.
Zgodnie z życzeniem Franciszka we mszy w Domu świętej Marty uczestniczył we wtorek personel tego watykańskiego hotelu. Wraz z papieżem mszę odprawił dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Angelo Sodano. Życzenia złożył Franciszkowi sekretarz stanu arcybiskup Pietro Parolin.
Po mszy wszyscy - papież, hierarchowie i bezdomni - zasiedli do uroczystego śniadania w refektarzu.
....
Tak to w duchu Franciszka .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:18, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: w czasie Bożego Narodzenia otwórzmy serca na najbiedniejszych
Papież Franciszek zaapelował dzisiaj do wiernych, aby w czasie Bożego Narodzenia otworzyli serca na najbiedniejszych, głodujących, bezdomnych i samotnych oraz cierpiące dzieci. - Chrześcijanin musi umieć się uniżyć i służyć; nie może się "pysznić" - powiedział.
W katechezie na temat adwentu papież powiedział podczas audiencji generalnej, że Boże Narodzenie to "święto zaufania i nadziei, która przezwycięża niepewność i pesymizm".
- Obecność Boga pośród ludzkości nie dokonała się w sposób ideowy, idylliczny, ale w rzeczywistym świecie, naznaczonym tak często przez zło, podziały, okrucieństwo, nędzę, despotyzm i wojnę - dodał Franciszek. Według niego narodziny Jezusa ukazują, że Bóg stanął raz na zawsze po stronie człowieka, by podnieść go z prochu nieszczęść, trudności i grzechów.
Papież podkreślił, że aby upodobnić się do Jezusa wierni nie mogą stawiać siebie ponad innymi, lecz muszą uniżyć się, być gotowi do posługiwania, "być małymi z małymi i ubogimi z ubogimi".
- To coś brzydkiego, kiedy widzi się chrześcijanina, który nie chce się uniżyć, nie chce służyć, chrześcijanina, który się pyszni! - powiedział Franciszek. - To brzydkie, to niechrześcijańskie, to pogańskie - stwierdził.
- Powierzmy się matczynemu wstawiennictwu Maryi, Matki Jezusa i naszej, aby pomogła nam podczas zbliżającego się Bożego Narodzenia rozpoznać w obliczu bliźniego, zwłaszcza osób najsłabszych i zepchniętych na margines, obraz Syna Bożego - dodał na zakończenie katechezy.
Zwracając się do Polaków papież powiedział po włosku: - Już wkrótce nasze serca przeniknie radość Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia. Zostawiając wolne miejsce przy wigilijnym stole pomyślmy o biednych, głodujących, samotnych, bezdomnych, zepchniętych na margines życia, doświadczonych wojną, zwłaszcza o dzieciach.
- W nich także obecny jest Jezus, Syn Boży, który stał się człowiekiem. Otwórzmy dla nich serca tak, by nasza radość stała się ich udziałem - podkreślił.
Wielką radość sprawiła papieżowi obecność delegacji jego ulubionego klubu piłkarskiego z Buenos Aires, San Lorenzo. Przywiozła ona na plac Świętego Piotra zdobyty właśnie mistrzowski puchar pierwszej części rozgrywek w argentyńskiej lidze. Piłkarze podarowali papieżowi koszulkę swojego klubu z napisem "Francisco campeon" (Franciszek mistrz).
Była to ostatnia w tym roku audiencja generalna. Z tej okazji Prefektura Domu Papieskiego poinformowała, że na 30 audiencji, jakie odbyły się od początku pontyfikatu Franciszka, wydała ponad 1,5 miliona biletów. Jednocześnie przyznano, że uczestników audiencji było znacznie więcej, ponieważ wielu z nich przychodzi bez takich kart.
Na wielu środowych audiencjach liczba uczestników sięgała nawet 100 tysięcy.
...
Tak otwierajmy serca .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:30, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Bezdomny Polak wśród zaproszonych do papieża
Bezdomny Polak, Słowak i Czech byli gośćmi papieża Franciszka w Watykanie w dniu jego 77. urodzin - podał dziennik "L'Osservatore Romano" ujawniając narodowość zaproszonych mężczyzn, którzy na co dzień szukają schronienia w okolicach placu Świętego Piotra.
Trzech mężczyzn zaprowadził do Franciszka na mszę i śniadanie w Domu świętej Marty papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski, który często pomaga ubogim koczującym w rejonie Watykanu.
Gazeta pisze, że gdy bezdomni zostali zapytani przez księdza Konrada: "Poszlibyście na urodziny papieża Franciszka?", przecierali oczy, by przekonać się, czy to nie sen.
"Zapytali, czy dobrze zrozumieli pytanie. Potem, po chwili zagubienia i zdumienia zaczęli porządkować swoje legowiska, arkusze kartonu i koce" - tak dziennik opisuje rozmowę, do której doszło wczesnym rankiem pod arkadami siedziby biura prasowego Stolicy Apostolskiej przy via della Conciliazione, gdzie śpią bezdomni.
Papieski jałmużnik skierował nieoczekiwane zaproszenie na urodziny papieża do pierwszych spotkanych tam mężczyzn.
"Słowak, Polak i Czech ze swoim nieodłącznym psem nie mogli w to uwierzyć. Zapakowali do bagażnika samochodu jałmużnika swoje rzeczy, wsiedli razem z psem i pojechali do Domu św. Marty" - relacjonuje "L'Ossservatore Romano".
Po mszy abp Konrad Krajewski przedstawił ich Franciszkowi. Mieli dla niego bukiet słoneczników, bo kwiaty te, jak wyjaśnił jałmużnik, "zwracają się zawsze do słońca, jak Kościół, który patrzy zawsze na Chrystusa".
Papież Franciszek zaprosił bezdomnych na śniadanie w refektarzu Domu św. Marty. Zamienili z nim parę słów. "Warto być włóczęgą, bo zostaje się przyjętym przez papieża" - powiedział jeden z bezdomnych w czasie rozmowy z Franciszkiem.
...
Oczywiscie jest to symbol .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:12, 20 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: nie możemy sobie pozwolić na luksus marnotrawstwa
Papież Franciszek kolejny raz potępił zwyczaj wyrzucania żywności. „Dzisiaj nie możemy sobie pozwolić na luksus marnowania tego, co zostaje” - powiedział w specjalnym orędziu do argentyńskiego ruchu ludzi żyjących z recyklingu papieru i innych odpadków.
W krótkim przesłaniu wideo do liczącego około 100 tysięcy osób ruchu tzw. cartoneros papież podkreślił, że żywnością, którą się wyrzuca, można by nakarmić całą ludność cierpiącą głód na świecie.
“Żyjemy w kulturze odrzucenia, w której łatwo odrzuca się nie tylko rzeczy, ale także osoby” - dodał Franciszek, cytowany przez Radio Watykańskie.
Z uznaniem papież Bergoglio wypowiedział się o swych rodakach, którzy zajmują się recyklingiem podkreślając, że działalność ta przynosi dwa rezultaty. Jak zauważył, ludzie ci wykonują niezbędną pracę ekologiczną, a poza tym zajmują się produkcją, która „umacnia braterstwo” i „nadaje godność pracy”.
Cartoneros “są kreatywni w produkcji i jednocześnie w trosce o świat dzięki temu ekologicznemu wymiarowi” - dodał papież.
Zaapelował do swych rodaków: “Umacniajcie świadomość, że recycling jest nie tylko ekologiczny, choć i to już jest czymś wielkim, ale także owocny dla innych”.
„Trzeba uświadomić sobie znaczenie niewyrzucania żywności, bo są dzieci, które cierpią głód” - oświadczył Franciszek.
Cartoneros mieszkają w argentyńskich dzielnicach biedy. Ruch ten tworzą w większości ci, którzy do wielkiego kryzysu w 2001 roku mieli normalną pracę i ochronę społeczną, ale wszystko utracili w jego rezultacie. Żyją obecnie z recyklingu znajdowanych odpadów: papieru, metali oraz żywności.
...
Trzeba czlowirka i swiat od Boga nam dany .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:40, 21 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież apeluje do Kurii Rzymskiej o "sprzeciw sumienia wobec plotek"
- Świętość w Kurii oznacza również sprzeciw sumienia wobec plotek. Trzeba bronić się przed niepisanym prawem naszych środowisk, jakim niestety jest plotkarstwo". Nie chodzi mi tylko o dyskurs moralny. Plotki szkodzą jakości ludzi, pracy i środowiska - ostrzegł papież Franciszek w przemówieniu do kardynałów i biskupów z Kurii Rzymskiej.
Tradycyjne spotkania z Kurią Rzymską to okazja do złożenia świątecznych życzeń. Poprzednicy Franciszka - Benedykt XVI i Jan Paweł II - w wygłaszanych wtedy przemówieniach dokonywali podsumowania roku w Kościele.
Papież skoncentrował się w swym wystąpieniu na samej Kurii Rzymskiej - rządzie Kościoła, który zamierza gruntownie zreformować.
Zwracając się do pracowników Kurii, Franciszek powiedział: "Podczas tych moich pierwszych świąt Bożego Narodzenia jako Biskup Rzymu, odczuwam potrzebę, by powiedzieć wielkie "dziękuję".
- Dziękuję wam za waszą codzienną posługę: za troskę, pracowitość, kreatywność; za nie zawsze łatwy trud współpracy w pełnieniu obowiązków, słuchania siebie nawzajem, dyskutowania, docenienia różnych osobowości i zalet we wzajemnym szacunku - dodał.
Papież przypomniał, że podstawowym walorem w pracy w Kurii jest profesjonalizm, co oznacza: "kompetencje, studium, doskonalenie umiejętności".
- Gdy nie ma profesjonalizmu, powoli ześlizgujemy się w przeciętność. Teczki ze sprawami stają się informacjami banalnymi i przekazem pozbawionym zaczynu życia, niezdolnym do wytwarzania wielkich perspektyw - mówił Franciszek.
Z drugiej strony - zauważył - "gdy nie ma postawy służby Kościołom lokalnym i ich biskupom, rozrasta się struktura Kurii jako ciążącego urzędu biurokratycznego, kontrolnego i inkwizycyjnego, niepozwalającego na działanie Ducha Świętego i rozwój Ludu Bożego".
Następnie papież zwrócił uwagę na wymóg świętości życia. To zaś oznacza, wyjaśnił, "apostolstwo, dyskretną posługę duszpasterską, wierną, prowadzoną z zapałem w bezpośrednim kontakcie z ludem bożym".
- Świętość w Kurii oznacza również sprzeciw sumienia wobec plotek -powiedział Franciszek. Stwierdził: trzeba "bronić się przed niepisanym prawem naszych środowisk, jakim niestety jest plotkarstwo". - Nie chodzi mi tylko o dyskurs moralny. Plotki szkodzą jakości ludzi, pracy i środowiska - ostrzegł Franciszek.
Zapewnił też, że wie, że w Kurii Rzymskiej "byli i są święci".
...
Trzeba zorganizowac kursy obrony przed namolnymi mediami naciskajacymi na przekazywanie plotek . Nie umiesz trzymac jezyka za zebami ODEJDZ !!! WATYKAN NIE ZAWALI SIE BEZ CIEBIE !!! BÒG SOBIE PORADZI !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:02, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Papież: Boże Narodzenie w duchu nadziei, sprawiedliwości i braterstwa
Bożego Narodzenia w duchu nadziei, sprawiedliwości i braterstwa życzył wiernym papież Franciszek podczas dzisiejszego spotkania na modlitwie Anioł Pański w Watykanie.
Przemawiając do kilkudziesięciu tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra, papież zwrócił uwagę na jeden z przyniesionych na spotkanie transparentów, na którym widniał napis: "Biedni nie mogą czekać". Przypomniał, że Jezus urodził się w stajence, a nie w domu, potem zaś musiał uciekać do Egiptu.
- Myślę o rodzinach, które nie mają domu, bo nie miały go nigdy albo straciły go z różnych powodów - dodał. - Rodzina i dom idą razem w parze - mówił. Podkreślił następnie, że trudno o życie rodzinne, gdy nie ma się domu.
- W dniach Bożego Narodzenia zachęcam wszystkich - osoby, instytucje społeczne i władze, aby zrobiły wszystko, by każda rodzina mogła mieć swój dom - apelował Franciszek.
Papież odnotował obecność na placu działaczy i sympatyków radykalnego ruchu społecznego znanego pod nazwą Widły (Forconi), który zorganizował w ostatnich dniach we Włoszech falę ogólnokrajowych protestów i gwałtownych manifestacji przeciwko sytuacji gospodarczej i społecznej. Nie wymieniając ruchu z nazwy, Franciszek powiedział: - Tym, którzy przybyli z całych Włoch, by zamanifestować dzisiaj swoje społeczne zaangażowanie, życzę, aby wnieśli konstruktywny wkład, odrzucając pokusy starcia oraz przemocy i podążając zawsze drogą dialogu.
Papież przypomniał manifestantom także o obowiązku przestrzegania prawa.
...
Tak juz blisko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|