Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież kontra węgiel. A Polska ma kłopot
- PAP
O nowej encyklice papieża Franciszka nt. ekologii w Watykanie już mówi się "antypolska" - ustaliła "Rzeczpospolita".
Z papieskim dokumentem, który jest już tłumaczony, m.in. na polski, i zostanie zaprezentowany w czwartek, kłopot może mieć Polska.
REKLAMA
Jak dowiedziała się "Rz", papież sporo miejsca poświęca w nim bowiem kwestii wydobycia węgla kamiennego i związaną z tym degradacją środowiska. Zwraca uwagę, że kraje, których przemysł energetyczny oparty jest na węglu, niszczą środowisko przez emisję CO2 i apeluje o jej ograniczenie.
Dokument uznaje się za "antywęglowy" – pisze "Rz", której osoba znająca treść encykliki mówi: w Watykanie słyszy się też głosy, że jest "antypolska".
Polska jest w pierwszej "20" państw i w ścisłej czołówce krajów UE, które emitują najwięcej CO2 – przypomina gazeta.
Encyklika na pewno nie jest wymierzona w ciężko pracujących górników – uważa franciszkanin Stanisław Jaromi, szef Ruchu Ekologicznego św. Franciszka. To będzie raczej próba zwrócenia uwagi rządzącym na problemy sektora: od lat mówi się o restrukturyzacji, wdrażaniu nowych technologii, które mają zmniejszyć emisję CO2, a w istocie niewiele się w tej sprawie dzieje – mówi.
???
Czy to prawda? To jakies szalenstwo. Wegiel to DAR BOGA dla dobra ludzi. Ociepleniei CO2 jest zastepcza religia satanistyczna po to aby nie przyjmowac chrzescijanstwa. A gornicy zasluguja na szacunek. Co to ma wspolnego z ekologia. Rozumiem ze papiez jest lewicowy ale komunizm?
Tak wiec odradzam w ogole poruszanie tematu CO2 tym bardziej ze jest to zreszta nienaukowe. Wymysl. To cos takiego jak angazowanie Kosciola w walke z Kopernikiem w dawnych latach. PO CO? Pozniej Kosciol jest jedynym winnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:38, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Włochy: burza wokół wycieku tekstu ekologicznej encykliki papieża
Możliwe, że za wyciekiem encykliki stoją konserwatywne kręgi w Watykanie - Andreas Solaro / AFP
Włoska prasa przytacza dzisiaj fragmenty ekologicznej encykliki papieża Franciszka "Pochwalony bądź", którą dzień wcześniej zamieścił w całości na stronie internetowej tygodnik "L’Espresso", przed oficjalną publikacją w czwartek. Watykan jest oburzony.
Papież w encyklice pisze m.in., że technologia oparta na takich "bardzo zanieczyszczających" wydobywanych surowcach, jak węgiel i ropa, powinna zostać "stopniowo i bez zwłoki zastąpiona" przez źródła energii odnawialnej.
Watykan, starając się umniejszyć znaczenie złamania embarga na tekst, oświadczył, że do mediów przedostał się jedynie projekt dokumentu. Wśród watykanistów pojawiły się opinie, że za przedwczesnym ujawnieniem encykliki stoją konserwatywne kręgi przeciwników Franciszka z Kurii Rzymskiej, którzy w ten sposób chcieli osłabić przekaz papieskiego tekstu.
Liczy on ponad 190 stron i 246 paragrafów, a poświęcony jest, jak głosi podtytuł, "trosce o wspólny dom", którym jest Ziemia.
Papież apeluje w nim o powszechne "ekologiczne nawrócenie" oraz o "wysłuchanie krzyku Ziemi i ubogich"; potępia różne przejawy "planetarnych niesprawiedliwości". Przestrzega też przed groźbą samounicestwienia.
– Nie jesteśmy Bogiem. Ziemia była przed nami i została nam dana – te słowa Franciszka wypunktowuje "Corriere della Sera". Jak zauważa dziennik, Franciszek podkreśla, że człowiek nie jest panem natury, a ta nie jest bezrozumną materią do jego dyspozycji. Kładzie też nacisk na kruchość naszej planety i biednych, którzy na niej żyją, oraz olbrzymie nierówności w dziedzinie podejścia do środowiska naturalnego i życia społecznego.
Pisze, że "zagraniczne zadłużenie biednych państw przekształciło się w narzędzie kontroli nad nimi". Tymczasem, zaznacza, zamiast rozwiązać problemy biednych, proponuje się obniżenie wskaźnika urodzeń. Papież wymienia też największe i najbardziej niepokojące przejawy kryzysu ekologicznego takie jak globalne ocieplenie, zmiany klimatyczne, zatrucie środowiska, podniesienie stanu mórz, niesprawiedliwa dystrybucja żywności, brak dostępu wszystkich do wody, rabunkowe wydobycie zasobów.
Potępia "obsesyjny konsumpcjonizm" jako rezultat globalizacji oraz "beztroski brak odpowiedzialności".
Klimat ocenia zaś jako "dobro wspólne". Jest nim także, wskazuje, całe środowisko naturalne. Ostrzega, że następnym pokoleniom obecne mogą pozostawić jedynie "ruiny, pustynie i brud".
"Wiemy, że technologia oparta na wydobywanych surowcach, bardzo zanieczyszczających, zwłaszcza węglu, ale także ropie i w mniejszym stopniu gazie, musi zostać zastąpiona stopniowo i bez zwłoki" – pisze.
– Siły ekonomiczne wciąż usprawiedliwiają aktualny system światowy, w którym przeważają spekulacja i dążenie do dochodu, lekceważące każdy kontekst i skutki dla godności ludzkiej i środowiska – stwierdza Franciszek. Jego zdaniem "do przewidzenia jest, że w obliczu wyczerpania niektórych zasobów naturalnych, powstaje nowy scenariusz sprzyjający nowym wojnom".
– Kieruję pilny apel o odnowienie dialogu o sposobie, w jaki budujemy przyszłość planety – dodaje papież.
Publikacja encykliki na trzy dni przed jej ogłoszeniem to wielka zagadka – przyznaje portal Vatican Insider. Stawia tezę, że stoją za nią konserwatywne kręgi w Watykanie, których celem jest nie tylko osłabienie przesłania Franciszka pełnego słów krytyki pod adresem polityki w kwestii ochrony środowiska w najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajach, ale także – szerzej – "atak na osobę papieża" i jego starania o odnowę Kościoła.
To prewencyjny atak na dokument już uważany za historyczny – podkreśla portal dziennika "La Stampa". Zauważa się, że watykanista tygodnika "L'Espresso", który ujawnił tekst, uchodzi za sympatyka konserwatywnych kręgów w Kościele.
Włoskie gazety, które publikują fragmenty tekstu, piszą też o irytacji Watykanu z powodu złamania embarga przez tygodnik. Rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, mówi o naruszeniu zasad i przypomina, że embargo na tekst obowiązuje do południa w czwartek. Zastrzega zarazem, że to, co opublikowano, to jedynie "projekt".
>>
EEe to nie jest tak zle jak mowili.
Papież w encyklice pisze m.in., że technologia oparta na takich "bardzo zanieczyszczających" wydobywanych surowcach, jak węgiel i ropa, powinna zostać "stopniowo i bez zwłoki zastąpiona" przez źródła energii odnawialnej.
TO NIE JEST ANTYWEGLOWE! Bo sa dokladnie wymienione WSZYSTKIE ZNANE SUROWCE ENERGETYCZNE. Wielka trojka. Wegiel gaz ropa.
Tam jakis torf czy cos to nie odgrywa roli.
Zgoda brudne technologie won.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:11, 17 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prasa: patriarcha Barłomiej, Boff i Sachs pomogli papieżowi przy encyklice
Papież Franciszek - PAP
W pracy nad ekologiczną encykliką "Pochwalony bądź" papieżow Franciszkowi pomagali ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, przedstawiciel teologii wyzwolenia Leonardo Boff z Brazylii i ekonomista Jeffrey Sachs z USA - podała "La Repubblica".
Przypomina się, że papież bardzo długo pracował nad ukazującą się w czwartek "zieloną encykliką", jak została już nazwana ze względu na swą tematykę. Liczy ona ponad 190 stron i jest dogłębną analizą zagrożeń dla środowiska naturalnego oraz niesprawiedliwości i nierówności na świecie, a także apelem o ratowanie Ziemi przed rabunkowym podejściem do jej zasobów i skutkami zanieczyszczenia.
REKLAMA
Rzymski dziennik pisze, że Franciszek napisał dokument po lekturze notatek przygotowanych dla niego przez kilku, jak stwierdza, „inspiratorów”, ekspertów w dziedzinie ekonomii, teologii i filozofii. Są wśród nich zaprzyjaźniony z papieżem prawosławny patriarcha Bartłomiej, który od lat zajmuje się kwestiami ekologii i uczestniczy w różnych międzynarodowych inicjatywach na rzecz ochrony środowiska naturalnego.
Amerykański ekspert w dziedzinie ekonomii społecznej i zmian klimatycznych Jeffrey Sachs był doradcą Solidarności i pierwszego niekomunistycznego rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego.
Spektakularne znaczenie ma także to, że swój udział w przygotowaniu encykliki miał jeden z najbardziej znanych reprezentantów prądu teologii wyzwolenia, były ksiądz, pisarz Leonardo Boff z Brazylii. To kolejny dowód otwarcia papieża z Argentyny wobec przedstawicieli niechętnie widzianej wcześniej w Watykanie teologii wyzwolenia.
...
Sachs zaluje tych porad wtedy a Balceroeicz nie. To symboliczne.
Obawiam sie zeby nie zalowal co teraz doradzil Papiezowi.
Byly ksiadz? To nie brzmi dobrze. Nie bede jednak ocenial nie znajac.
Teologia wyzwolenia to byl komunizm ubrany w szaty religii. Straszna herezja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
"Politico": Grzeszny węgiel problemem dla religijnego Polaka
Papieska encyklika będzie ważna dla polskiej debaty o roli węgla - Shutterstock
Nowa encyklika ekologiczna papieża Franciszka postawi Polskę w pozycji defensywnej, bo atakuje ulubione paliwo tego kraju, czyli węgiel - pisze dzisiaj wydawany w Brukseli tygodnik "Politico".
"Węgiel i Kościół katolicki to dwie najsilniejsze instytucje w Polsce. Teraz za sprawą papieża znalazły się w konflikcie między sobą" - ocenia "Politico". Jak dodaje, przesłanie, które popłynie z opublikowanej dzisiaj nowej encykliki, mówiące o tym, że węgiel musi zostać stopniowo zastąpiony przez inne paliwa, "wywołuje głęboką troskę w kraju, który szczyci się największym w Europie sektorem węglowym oraz jednym z najbardziej religijnych społeczeństw".
REKLAMA
Gazeta przypomina, że prezydent elekt Andrzej Duda mówił w kampanii wyborczej, iż węgiel jest narodowym surowcem Polski, od którego zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju; krytykował także wysiłki rządu premier Ewy Kopacz, by zreformować sektor - pisze "Politico". "Ale Duda jest również bardzo pobożnym katolikiem" - dodaje.
W ocenie tygodnika papieska encyklika będzie ważna dla polskiej debaty o roli węgla oraz o stanowisku w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i globalnego ocieplenia.
Gazeta cytuje wiceministra środowiska Marcina Korolca, który podkreśla, że "bardzo cieszy się z tego, iż papież zajmuje tak mocne stanowisko w sprawie środowiska i klimatu". Korolec zapewnia też, że uważnie przeczyta dokument. "Encyklika zachęca do dalszych dyskusji i refleksji" - mówi.
Z kolei cytowany przez tygodnik eurodeputowany niemieckiej chadecji Peter Liese ocenia, że najnowsze przesłanie Kościoła katolickiego może wpłynąć na stanowisko Dudy i PiS w sprawie walki ze zmianami klimatu. "Niestety wiodący politycy PiS nie są zbyt zainteresowani ambitną europejską polityką klimatyczną. Może się to jednak zmienić, bo są oni też blisko związani z Kościołem katolickim" - ocenia Liese.
...
Niezbyt wierze mediom. Teraz będą mówić że papież poparł religię ociepleniowa. To jest o ekologii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:15, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: praca potrzebna nie tylko gospodarce, ale i godności człowieka
Papież Franciszek - ALBERTO PIZZOLI / AFP
Papież Franciszek, który przybył z dwudniową wizytą do Turynu, podczas spotkania z ludźmi świata pracy mówił, że praca jest potrzebna nie tylko gospodarce, ale także godności człowieka. Papież modlił się następnie przed Całunem Turyńskim. - Nie dla mafijnych układów, oszustw, łapówek - mówił papież.
Franciszek przypomniał, że Turyn - historyczny ośrodek pracy z racji istnienia tu wielu fabryk - bardzo silnie odczuwa obecnie skutki kryzysu. - Brakuje pracy, zwiększyły się nierówności ekonomiczne i społeczne, wiele osób zubożało, ma problemy z domem, ze zdrowiem, edukacją i innymi pierwszorzędnymi dobrami - mówił. - W kryzysie, który jest globalny i złożony nie można tylko czekać na ożywienie - dodał papież.
- Praca ma fundamentalne znaczenie, mówi o tym na samym początku włoska konstytucja i dlatego konieczne jest to, by całe społeczeństwo, ze wszystkimi jego częściami składowymi, współpracowało na rzecz tego, by była praca dla wszystkich, godna mężczyzny i kobiety - oświadczył papież w przemówieniu wygłoszonym na Piazzetta Reale. W pierwszym rzędzie siedzieli przedstawiciele dyrekcji turyńskiego koncernu Fiat.
8da477d9-f5d5-50ee-896d-1f7c6cede36c Papież modlił sie kilka minut przed Całunem Turyńskim - ALESSANDRO DI MARCO / PAP
Papież modlił sie kilka minut przed Całunem Turyńskim
Podkreślił, że niektórzy, mimo kryzysu, "wzbogacają się nie troszcząc się o wielu, którzy biednieją i niekiedy głodują". Franciszek wyraził solidarność zarówno z bezrobotnymi, zwłaszcza młodzieżą, jak i z przedsiębiorcami, przeżywającymi kłopoty. Powiedział też: "Nie dla mafijnych układów, oszustw, łapówek".
- Jesteśmy wezwani, by sprzeciwić się gospodarce, która odrzuca ludzi, kultowi pieniądza, niesprawiedliwości, która generuje przemoc - stwierdził. Apelował, aby nie obarczać imigrantów winą za trudności. - Imigracja zwiększa konkurencję na rynku pracy, ale nie można winić za to imigrantów, bo są oni ofiarami niesprawiedliwości, gospodarki, która odrzuca ludzi, a także wojen - zauważył.
Papież wyraził opinię, że konieczna jest "reaktywacja solidarności między pokoleniami”, by ożywić gospodarkę. - Trzeba stworzyć możliwości kredytowe nowym inicjatywom - apelował do banków.
Po spotkaniu z przedstawicielami świata pracy Franciszek pojechał do katedry, by zobaczyć wystawiony tam od 19 kwietnia Całun Turyński. Papież modlił się kilka minut w ciszy przed płótnem, w które - jak głosi tradycja - owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu. Oficjalnie Kościół nie wypowiada się na temat autentyczności Całunu.
...
Tak praca ma człowieka doskonalić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:54, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież do młodzieży w Turynie: żyć, a nie wegetować
Papież Franciszek - AFP
- Żyć, a nie wegetować - taką radę, cytując słowa włoskiego błogosławionego Pier Giorgio Frassatiego, dał młodzieży papież Franciszek podczas niedzielnego spotkania w Turynie. Była tam też grupa młodych Polaków.
- Jaki smutny jest widok młodych ludzi, którzy idą na emeryturę w wieku 20 lat - zauważył papież w przemówieniu na wypełnionym niemal do ostatniego miejsca Piazza Vittorio.
REKLAMA
- Pozwolę sobie mówić otwarcie. Nie chcę zachowywać się jak moralista, ale chciałbym powiedzieć słowo, które się nie podoba, słowo niepopularne, ale także papież powinien ryzykować i powiedzieć prawdę. A więc mówię wam: bądźcie niewinni - dodał. Według Franciszka "miłość szanuje osoby, nie wykorzystuje ich", tak jak to dzieje się "w tym hedonistycznym świecie". Papież przyznał, że nie jest łatwo przezwyciężyć taką mentalność.
Apelował do młodzieży, by szła "pod prąd". - Czasem w reklamie pokazują nam diamenty, a sprzedają nam szkiełko, musimy się temu przeciwstawić, nie możemy być naiwni - powiedział.
Papież powtórzył swe niedawne słowa z Sarajewa, gdy nazwał hipokrytami tych, którzy mówią o pokoju i jednocześnie sprzedają broń. - Są liderzy i przedsiębiorcy, którzy mówią, że są chrześcijanami i produkują broń - podkreślił Franciszek. Zaznaczył, że niektórzy tłumaczą, że "mają tylko" oszczędności zainwestowane w fabrykę broni, bo tam "zyski są większe".
Zdaniem papieża, taka hipokryzja panowała w minionym stuleciu. Przywołując zbrodnie popełnione na Ormianach przed 100 laty Franciszek zapytał: A gdzie były wtedy wielkie mocarstwa?. - Patrzyły w drugą stronę, były zainteresowane wojną, a ci, którzy umierali, byli ludźmi drugiej kategorii - dodał.
Następnie Franciszek przypomniał Holokaust. Wielkie mocarstwa "miały zdjęcia linii kolejowej, którymi transportowano ludzi do Auschwitz, by zabijać Żydów, chrześcijan, homoseksualistów, wszystkich" - powiedział. - Czemu nie zbombardowano tych torów? - pytał papież. Nawiązał też do czasów stalinizmu, gdy chrześcijanie cierpieli i byli zabijani w łagrach. - Wielkie mocarstwa podzieliły się Europą jak tortem - dodał.
Franciszek potępił system gospodarczy, w którym centralne miejsce zajmuje pieniądz, a nie człowiek. - Za pieniądze nawet małpa będzie tańczyć - stwierdził.
W spotkaniu z papieżem w Turynie uczestniczyła delegacja z Krakowa, gdzie w przyszłym roku odbędą się Światowe Dni Młodzieży.
Wcześniej Franciszek spotkał się z salezjanami, którzy świętują 200-rocznicę urodzin założyciela zgromadzenia, świętego Jana Bosko. Powiedział im między innymi, że Kościół "musi nawracać się każdego dnia, poczynając od papieża". Zwrócił uwagę, że w XIX wieku okolice Turynu były "antyklerykalne" i "demoniczne". - A jednak, ilu świętych stąd pochodzi - dodał.
Przypomniał, że to salezjanin założył w 1908 roku jego ulubiony klub piłkarski San Lorenzo Almagro z Buenos Aires. - Dla mnie to najlepsza drużyna w Argentynie, tyle razy była mistrzem - podkreślił.
Podczas wizyty w Turynie papież odwiedził, czego nie było w programie, kościół świętej Teresy, w którym w 1907 roku pobrali się jego dziadkowie i gdzie rok później ochrzczony został jego ojciec, Mario. Ze swymi licznymi krewnymi, mieszkającymi w Piemoncie, papież spotka się w Turynie w poniedziałek, w drugim dniu wizyty w tym mieście.
...
Z produkcja broni rzecz jasna chodzi o biznes który zarabia na eksporcie do krajów dotkniętych często zbrodniczymi wojnami. Nie chodzi uzbrojenie polskiej armii. To jest święta sprawa aby Polska miała jak najsilniejsza armię. Tak pomóc powstańców Bronią to zasługa w oczach Boga. Tam gdzie napadnieci się bronią produkcja broni jest chlubą. Dawać broń tym co napadają to sprawa diabła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:31, 24 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: czasem separacja małżonków jest nieunikniona, a wręcz konieczna
24 czerwca 2015, 12:00
Papież Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej, że czasem separacja małżonków jest nieunikniona czy wręcz "konieczna z moralnego punktu widzenia". W katechezie mówił, że "nie ma nic gorszego" od ran zadawanych w życiu rodzinnym.
- Wiemy dobrze, że w historii każdej rodziny nie brakuje momentów, w których uczucia najbliższych osób są znieważane przez zachowania jej członków. Słowa i czyny (...), które zamiast wyrażać miłość, uchylają się od niej albo, co gorsza, ją upokarzają - stwierdził.
Franciszek mówił o pojawieniu się postaw arogancji, wrogości i pogardy, które prowadzą niekiedy do tego, że "gdzie indziej szuka się zrozumienia, wsparcia i pocieszenia".
Często ten rozpad miłości małżeńskiej dotyka dzieci - zauważył papież. - Mimo naszej pozornie rozwiniętej wrażliwości i wszystkich naszych wyrafinowanych analiz psychologicznych, zastanawiam się, czy nie zobojętnieliśmy na rany dusz dzieci - dodał Franciszek.
- Im bardziej - ostrzegł - ktoś stara się to wynagrodzić prezentami i przysmakami, tym bardziej traci poczucie ran - najboleśniejszych i najgłębszych - duszy (...) Dużo mówimy o zaburzeniach zachowania, zdrowia psychicznego, o dobru dziecka, niepokoju rodziców i dzieci. Ale czy wiemy jeszcze, czym jest rana duszy? - zapytał papież.
Zachęcił do refleksji nad tym, jak ważne miejsce w relacji małżonków zajmuje dusza ich dzieci, bo - jak zauważył - "kiedy dorośli tracą głowę i każdy myśli o sobie samym", wtedy dzieci przeżywają rozpacz i cierpi ich dusza. - A takie rany zostawiają ślady na całe życie - podkreślił.
- Gdy pomyślimy o surowości, z jaką Jezus napomina dorosłych, by nie gorszyli maluczkich, możemy lepiej zrozumieć jego słowo o poważnej odpowiedzialności za stanie na straży więzi małżeńskiej, która dają początek rodzinie ludzkiej - powiedział papież. - To prawda, z drugiej strony, że są przypadki, kiedy separacja jest nieuchronna. Niekiedy może stać się nawet moralnie konieczna, gdy chodzi o to, by wyrwać słabszego małżonka czy małe dzieci z poważniejszych ran, spowodowanych przez despotyzm i przemoc, poniżanie i wykorzystywanie, wyobcowanie i obojętność.
Zwracając się do Polaków Franciszek powiedział: - Wchodząc w okres letnich wakacji pamiętajmy, że ten czas jest nam dany przez Boga dla dobrego odpoczynku fizycznego, ale także dla duchowej odnowy i dla umacniania więzi z członkami rodziny, z przyjaciółmi i z samym Bogiem.
Apelował o to, by nie zapominać o modlitwie, niedzielnej mszy i dziełach miłosierdzia wobec tych, którzy go potrzebują.
...
Patologie trzeba przerywać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:14, 29 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół przetrwał mimo prób jego unicestwienia i własnych grzechów
Papież Franciszek - ALBERTO PIZZOLI / AFP
Podczas mszy w Watykanie w obchodzoną dziś uroczystość świętych Piotra i Pawła papież Franciszek powiedział, że Kościół przetrwał mimo, że w przeszłości wiele sił usiłowało go unicestwić i mimo grzechów, jakie w nim popełniono.
Po raz pierwszy msza w uroczystość patronów Stolicy Apostolskiej miała inny przebieg. Franciszek zrezygnował z uroczystego obrzędu nałożenia paliuszy - symbolu więzi między papieżem a lokalnymi kościołami, mianowanym w ciągu roku 46 metropolitom przybyłym z całego świata. Nie było wśród nich żadnego Polaka.
REKLAMA
- Ileż sił w dziejach próbowało - i próbuje - unicestwić Kościół, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz, ale wszystkie one zostają unicestwione, a on pozostaje żywy i płodny, pozostaje w niewytłumaczalny sposób silny - mówił papież w homilii.
- Wszystko przemija, tylko Bóg zostaje - mówił dalej. - Przeminęły królestwa, ludy, kultury, narody, ideologie, potęgi, ale Kościół, zbudowany na Chrystusie, mimo tylu zawieruch i wielu naszych grzechów, pozostaje wierny depozytowi wiary w posłudze, ponieważ Kościół nie jest papieży, biskupów, księży czy nawet wiernych, ale tylko Chrystusa.
- Kościół przezwyciężył zło dzięki odważnemu, konkretnemu i pokornemu świadectwu swych synów - stwierdził Franciszek. Ostrzegł, że Kościół bez takiego świadectwa jest "jałowy".
Przypomniał o prześladowaniach chrześcijan, trwających w wielu częściach świata i dodał, że są one "okrutne, nieludzkie i niewytłumaczalne". Dochodzi do nich - podkreślił - "często na oczach wszystkich i przy ich milczeniu".
Zwracając się do nowych metropolitów papież powiedział, że Kościół "potrzebuje ludzi modlitwy i jej mistrzów". Apelował do nich, by byli "aniołami i posłańcami miłosierdzia" dla najbardziej potrzebujących.
Kościołowi - mówił - potrzebni są "odważni, przekonani i przekonujący" świadkowie, którzy "nie wstydzą się imienia Chrystusa i jego krzyża ani w obliczu ryczących lwów, ani potęg świata”.
Przed kilkoma miesiącami papież zapowiedział zmiany w przebiegu ceremonii wręczania paliuszy. Zgodnie z nimi podczas mszy wręczył je nowym metropolitom i je pobłogosławił, ale odstąpił od obrzędu nałożenia taśmy symbolizującej więź ze Stolicą Apostolską. Takie ceremonie odbędą się później w archidiecezjach metropolitów, a paliusze nałożą im nuncjusze apostolscy w ich krajach.
...
Tak Kościol zawsze zwycięża mocą Boga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:17, 29 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Papież wzywa wyznawców różnych religii: dbajcie o "wspólny dom"
Papież Franciszek - AFP
Papież Franciszek zwracając się w niedzielę do wyznawców różnych religii apelował: "dbajcie o wspólny dom, o Ziemię".
Papież przemawiał z okna pałacu watykańskiego do dziesiątków tysięcy pielgrzymów i turystów zgromadzonych na placu Św. Piotra.
REKLAMA
Pozdrowił również kilkusetosobową grupę, która przyszła na plac z transparentem, na którym widniał wielki napis "Jedna Ziemia, jedna rodzina", nawiązujący do konferencji ONZ w sprawie zmian klimatycznych, która ma się odbyć w grudniu tego roku w Paryżu.
W tej grupie szli razem chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, wiele osób z Indii i z innych krajów.
- Zachęcam do współpracy między ludźmi różnych religii i między stowarzyszeniami na rzecz wspólnej polityki ekologicznej, w interesie naszego wspólnego domu - powiedział papież.
W ogłoszonej ostatnio encyklice na temat środowiska człowieka Franciszek z wielkim osobistym zaangażowaniem przypominał o moralnym obowiązku chronienia ziemi przed zanieczyszczeniami, jaki spoczywa na społeczeństwach i biznesie.
...
Tak to powinno łączyc ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:53, 01 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież zaapelował o odpowiedzialne decyzje w sprawie kryzysu greckiego
Papież Franciszek - Gabriel Bouys / AFP
Papież Franciszek wezwał przywódców europejskich, by podejmowali odpowiedzialne decyzje w celu rozwiązania kryzysu greckiego. Zaapelował, by w centrum debaty zawsze pozostawała kwestia godności ludzkiej.
"Godność osoby ludzkiej musi pozostawać w centrum każdej debaty politycznej i technicznej, tak jak i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji" - głosi komunikat opublikowany przez Watykan.
REKLAMA
Papież wyraził w nim zaniepokojenie społecznymi skutkami kryzysu i wpływem, jaki może mieć on na rodziny; wezwał także wszystkich wiernych, by modlili się za naród grecki.
...
Tak odpowiedzialność obecnych rządzących w UE jest na poziomie szpitala wariatów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:02, 03 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: każdy urząd w Kościele powinien wygasać
Papież Franciszek - PAP
Papież Franciszek powiedział, że każdy urząd w Kościele powinien wygasać. - Nie ma w Kościele dożywotnich przywódców; ma to miejsce tylko w krajach, gdzie panuje dyktatura - mówił podczas spotkania z Ruchem Odnowy w Duchu Świętym.
W częściowo improwizowanym przemówieniu wygłoszonym na placu Świętego Piotra w obecności 30 tysięcy przedstawicieli ruchu Franciszek podkreślił: Byłoby właściwe, aby wszystkie stanowiska w Kościele wygasały.
REKLAMA
Papież, przepraszając następnie za swe słowa, dodał, że władza prowadzi także do tego, że "wielu przywódców puszy się jak pawie".
- Władza prowadzi do próżności - stwierdził. Ostrzegł też: Wydaje się, że jest się w stanie zrobić wszystko, a można stoczyć się w robienie interesów, bo diabeł zawsze wchodzi do portfeli.
Franciszek przestrzegał również przed pokusą, czyhającą na przywódców w Kościele, czyli przeświadczeniem o tym, że jest się niezastąpionym na swym stanowisku i przed chęcią rządzenia. - Jedynym niezastąpionym w Kościele jest Duch Święty - zauważył.
Zdaniem papieża ruchy kościelne, które "stoją w miejscu", ulegają zepsuciu.
Franciszek mówił także o "ekumenizmie krwi", łączącym chrześcijan mordowanych z nienawiści do ich wiary i do Jezusa. Podkreślił, że ci, którzy ścinają głowy, nie pytają swych ofiar o wyznanie. Przypomniał, że naziści ścinali zarówno katolickich księży, jak i luteranów. Przywołał również niedawną egzekucję 21 egipskich Koptów, zamordowanych przez dżihadystów na plaży w Libii.
- To są nasi męczennicy - oświadczył.
Podczas kilkugodzinnego spotkania na placu przed bazyliką watykańską przed papieżem śpiewali między innymi tenor Andrea Bocelli i izraelska piosenkarka Noa.
...
Tak Kościół jest jeden.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:59, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: poprawa relacji USA-Kuba to nie zasługa Watykanu
Papież Franciszek zapewnił, że poprawa relacji między USA a Kubą to nie rezultat nadzwyczajnej mediacji Watykanu i jego osobistego zaangażowania, ale przede wszystkim dobrej woli obu tych krajów. Mówił o tym dziennikarzom w samolocie w drodze do Rzymu.
Podczas konferencji prasowej w drodze powrotnej z Ameryki Łacińskiej do Rzymu Franciszek powiedział w poniedziałek, odnosząc się do kwestii przypisywania Watykanowi roli w poprawie relacji między Kubą a USA: "Ten proces to nie była mediacja. Było pragnienie, które napłynęło z obu stron. Mówię prawdę; minęły trzy miesiące, ja się tylko o to modliłem".
REKLAMA
Następnie zapytał: "Co można było zrobić więcej po ponad 50 latach?".
- Potem Bóg sprawił, że pomyślałem o kardynale, który tam pojechał. Potem nie wiedziałem już nic więcej, minęły miesiące, aż pewnego dnia sekretarz stanu powiedział mi: "jutro mamy drugie spotkanie z dwiema delegacjami". A ja zapytałem: "jak to?"; "Tak, tak" - odpowiedział mi - "oni rozmawiają ze sobą" - tak papież opisał kulisy rokowań prowadzonych także w Watykanie.
- To samo przyszło - ocenił - to była dobra wola obu państw, to ich zasługa - dodał. Papież zapewnił: "My nic prawie nie zrobiliśmy, tylko małe rzeczy".
Wyraził przekonanie, że USA i Kuba zyskają dzięki temu pokój, przyjaźń, współpracę. Mówiąc z kolei o wolności religijnej stwierdził: "Pomyślcie, że na świecie są kraje, także w Europie, gdzie nie pozwalają uczynić znaku religijnego, z różnych powodów". Wyraził uznanie dla działalności ruchów ludowych, z których przedstawicielami spotkał się w Boliwii w obecności związanego z nimi prezydenta kraju Evo Moralesa.
- Jest wiele osób, które nie czują się reprezentowane przez związki zawodowe, bo mówią, że związki są korporacją i nie walczą o prawa najuboższych - mówił. - Kościół nie może być obojętny, ma doktrynę społeczną i prowadzi dialog z ruchami ludowymi - dodał papież.
Wyjaśnił, że ruchu ludowe doceniają to, że Kościół nie jest daleko od nich, lecz "pomaga im w walce". Franciszek zastrzegł zarazem, że Kościół nie opowiada się za drogą anarchii. Ruchy ludowe - zapewnił - "to nie są anarchiści, pracują".
Podkreślił też, że nie obawia się tego, iż jego wystąpienia zostaną instrumentalnie wykorzystane przez rządzących, grupy wpływu czy ruchy ludowe. Wyjaśniając swe wypowiedziane w Boliwii słowa wymierzone w obecny model gospodarczy, konsumpcjonizm, a także potępienie ekonomii, która "zabija", papież przyznał, że musi "przestudiować" krytykę, z jaką spotkały się te opinie, głównie w USA. Podkreślił, że musi to zrobić w związku ze swą wrześniową pielgrzymką do Stanów Zjednoczonych. Potrzebny jego zdaniem jest dialog z tymi, którzy kierują słowa krytyki.
Pytany zaś o swą opinię na temat wręczonego mu przez prezydenta Boliwii krzyża z sierpem i młotem, uznał rzeźbę tę, wykonaną według projektu zamordowanego tam hiszpańskiego jezuity księdza Espinala, za wyraz "protestu w sztuce", który - jak zaznaczył - niekiedy może być "obraźliwy".
Przypomniał, że zamordowany w 1980 roku ksiądz był związany, jako entuzjasta, z teologią wyzwolenia, która- jak dodał - "stosowała marksistowską analizę rzeczywistości". Franciszek przypomniał krytyczne stanowisko Watykanu wobec tego prądu i apele generała jezuitów, by nie stosowali takich metod analiz. Zarazem dodał, że ksiądz Espinal był "wyjątkowym człowiekiem z wielkim ludzkim geniuszem, działającym w dobrej wierze".
Komentując wręczony mu podarunek zapewnił: "Rozumiem to dzieło, dla mnie to nie była obraza. Wiozę je ze sobą".
Franciszek przyznał, że błędem z jego strony jest to, że mówi zbyt mało o klasie średniej i że weźmie to pod uwagę. Podziękował też dziennikarzowi za tę sugestię. Wyjaśnił, że koncentruje się na biednych, bo są oni w "sercu Ewangelii".
Pytany o to, skąd wziął tak wielkie pokłady energii, które było widać podczas tygodniowej pielgrzymki, Franciszek zażartował: "Jaki narkotyk brałem? Taki był prawdziwy sens tego pytania. Napar mate pomaga mi, ale nie spróbowałem koki, niech to będzie jasne!". Na pytanie o to, co czuje, gdy ludzie chcą zrobić sobie z nim tzw. selfie, wyznał: "To inna kultura, a ja czuje się pradziadkiem".
- Dzisiaj policjant w wieku 40 lat zrobił sobie ze mną selfie. Ja mu powiedziałem: "Zachowuje się pan jak nastolatek". Ale ja to szanuję - powiedział.
...
Z każdego wieku brać to co najlepsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież ma nadzieję na rozwiązanie finansowego kryzysu w Grecji
Papież Franciszek powiedział dziennikarzom, że ma nadzieję na rozwiązanie kryzysu finansowego w Grecji. Na pokładzie samolotu w drodze z Ameryki Południowej do Rzymu mówił, że trzeba czuwać, by taka sytuacja nie powtórzyła się w innych krajach.
Podczas konferencji prasowej w samolocie z udziałem 75 dziennikarzy, towarzyszących mu w podróży, Franciszek powiedział: "Greccy rządzący, którzy doprowadzili do sytuacji międzynarodowego zadłużenia, ponoszą odpowiedzialność".
REKLAMA
- Wraz z nowym greckim rządem zaczęła się kontrola, poniekąd słuszna. Mam nadzieję, że znajdą drogę do rozwiązania problemu Grecji, a także drogę nadzoru po to, by inne kraje nie popadły w takie same problemy. A to niech pomoże nam iść naprzód, bo droga zadłużenia nigdy się nie kończy - oświadczył Franciszek. Media odnotowały, że opinię tę papież wyraził zanim dotarła do niego wiadomość o wstępnym porozumieniu w sprawie Grecji.
Franciszek nawiązał do kwestii ewentualnego ogłoszenia bankructwa przez jakieś państwo. - Jeśli firma może ogłosić bankructwo, państwo też by mogło i wtedy mu się pomaga - stwierdził dodając, że tak wytłumaczono mu niedawno ten mechanizm. Zastrzegł zarazem, że niewiele wie o o tej kwestii i ma nadzieję, że ktoś mu to wyjaśni.
Przyznał również, że ma "alergię na ekonomię" i niewiele z niej rozumie. To dlatego, jak wyjaśnił, że jego ojciec był księgowym i przynosił do domu pracę na sobotę i niedzielę.
...
Oczywiście papież nie jest specjalista od wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:00, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: górnictwo prowadzi czasem do niszczenia środowiska i krzywd ludzkich
- AFP
Papież Franciszek ponowił swój sprzeciw wobec niszczenia środowiska naturalnego oraz krzywd społecznych, powodowanych przez kopalnie w różnych krajach świata. Stanowisko to przedstawił w orędziu do uczestników rzymskich obrad delegatów z kilku kontynentów.
“Zjednoczeni z Bogiem słuchamy wołania” - to temat konferencji trwającej na uniwersytecie Salesianum z udziałem przedstawicieli społeczności z Afryki, Azji i Ameryki, które – jak wyjaśniono - ucierpiały z powodu przemysłu wydobywczego.
REKLAMA
W orędziu do uczestników spotkania, wystosowanym na ręce przewodniczącego Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokój kardynała Petera Turksona Franciszek napisał: „W różny sposób doświadczacie następstw działalności górniczej, czy to prowadzonej przez wielkie przedsiębiorstwa, na małą skalę czy w sposób nieformalny”.
Zwrócił następnie uwagę na wołanie jednostek, rodzin i całych społeczności, które cierpią "bezpośrednio lub pośrednio w rezultacie zbyt często negatywnych skutków działalności wydobywczej”.
“To wołanie - dodał papież - z powodu utraconych terenów, wydobycia bogactw z gleby, które paradoksalnie nie przynosi bogactwa cierpiącej nadal biedę ludności; to krzyk bólu w reakcji na przemoc, na groźby i korupcję; okrzyk gniewu i wołanie o pomoc w związku z łamaniem praw człowieka”.
Prawa te, jak stwierdził Franciszek, naruszane są w sposób jawny lub w ukryciu. Papież napisał o zagrożeniu dla zdrowia ludności, o straszliwych warunkach pracy, niekiedy niewolniczej. Wspomniał o zanieczyszczeniu wód, powietrza i gleby.
Zdaniem Franciszka “cały sektor górniczy niewątpliwie musi dokonać radykalnych zmian”, by poprawić sytuację w wielu krajach. Konieczne jest zaangażowanie wielkich koncernów wydobywczych, przedsiębiorców, lokalnych władz nadzorujących przemysł górniczy - wskazał papież.
Wśród uczestników spotkania w Wiecznym Mieście są przedstawiciele społeczności z Ameryki Południowej.
Podobny ton wypowiedzi Franciszka pojawił się niedawno w jego encyklice ekologicznej "Laudato si'".
...
Górnictwo jak wszystko można robić niegodnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:15, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: Jezus nie patrzy na ludzi jako socjolog czy fotoreporter
Papież Franciszek - Gabriel Bouys / AFP
Papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę powiedział, że Jezus nie patrzy na ludzi jak „socjolog czy fotoreporter”. „Patrzy na nich zawsze sercem”- mówił papież w Watykanie przed modlitwą Anioł Pański.
- Widzieć, współczuć, nauczać - te słowa zdaniem Franciszka najlepiej opisują spojrzenie Jezusa i jego postawę wobec ludzi.
REKLAMA
Papież, który spotkał się z wiernymi tydzień po zakończeniu podróży do Ameryki Południowej i po kilkudniowym odpoczynku, mówił, że jego wizyta w Ekwadorze, Boliwii i w Paragwaju była niezapomniana. Podkreślił, że w jej trakcie mógł podziwiać piękno środowiska naturalnego tych krajów.
- Kontynent latynoamerykański ma wielki potencjał ludzki i duchowy, strzeże głęboko zakorzenionych wartości chrześcijańskich, ale przeżywa też poważne problemy społeczne i ekonomiczne - stwierdził Franciszek.
Zapewnił, że Kościół, pragnąc przyczynić się do rozwiązania tych problemów, jest zaangażowany na rzecz "mobilizacji sił duchowych i moralnych wspólnot współpracując ze wszystkimi zdrowymi częściami społeczeństwa".
Wyraził nadzieję na to, że chrześcijańskie świadectwo w Ameryce Południowej zostanie ocalone, a "wyjątkowa religijność" tych narodów będzie dalej rozkwitać.
W dniu rekordowych upałów we Włoszech, także w Rzymie, gdzie obowiązuje trzeci najwyższy stan alarmu z tego powodu, papież wyraził uznanie dla, jak mówił, "odwagi" tych, którzy w samo południe przyszli na plac Świętego Piotra.
...
Bóg nie robi eksperymentów na ludziach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:34, 22 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Papież apeluje o krzewienie świadomości ekologicznej
Papież Franciszek powiedział burmistrzom wielkich metropolii świata zebranym w Watykanie, że konieczne jest uświadomienie sobie problemu zniszczenia planety, które "sami kontynuujemy". Apelował o krzewienie "świadomości ekologicznej".
- Dlaczego apeluję o to do burmistrzów? - zapytał Franciszek. Następnie wyjaśnił uczestnikom narady w Papieskiej Akademii Nauk: "Dlatego, że świadomość konieczności obrony środowiska pociąga za sobą pracę, której punkt wyjścia znajduje się na peryferiach i zmierza ku centrum, ku sumieniu ludzkości".
REKLAMA
- Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej może wygłosić piękne przemówienie na forum ONZ, ale jeśli apel nie pochodzi od was, z wielkich i małych miast zmiany nie mogą się rozpocząć - dodał papież.
Franciszek wspomniał o takich zjawiskach, jak globalne ocieplenie i pustynnienie, mających wpływ na życie w wielkich miastach, na tworzenie się slumsów i dzielnic biedy na ich obrzeżach. To tam, podkreślił, ludzie cierpią także z powodu braku troski o środowisko. Potępił dominujący jego zdaniem na świecie "bałwochwalczy kult technokracji".
Franciszek stwierdził, że w kwestii ochrony środowiska ma nadzieję na to, że rozwiązania przyniesie już najbliższy szczyt klimatyczny w Paryżu. Jego zdaniem wspólnota międzynarodowa musi zająć tam "zdecydowane stanowisko".
Rozpoczęte dziś dwudniowe obrady burmistrzów, po raz pierwszy zaproszonych na takie spotkanie za Spiżową Bramą, zorganizowano z inicjatywy Papieskiej Akademii Nauk oraz Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Tematem dyskusji są zmiany klimatyczne i tzw. nowe niewolnictwo, jak określa się zjawisko marginalizowania i wykluczania najbiedniejszych.
Mer Paryża Anne Hidalgo zauważyła: "Nowoczesne niewolnictwo i katastrofy klimatyczne to kwestie pierwszoplanowe i krzyżujące się w naszych metropoliach".
Poruszane kwestie, zauważa się, to dwa centralne tematy pontyfikatu papieża Franciszka, mocno zaznaczone przez niego w niedawno opublikowanej encyklice "Laudato si’". Papież stwierdził w czasie spotkania, że jego często przywoływany dokument nie jest "encykliką zieloną", ale społeczną, gdyż poruszył w niej kwestie związku między losem ludzkości, zwłaszcza najbiedniejszych a stanem środowiska. Kwestie te, oświadczył, są nierozerwalne.
Na obrady przybyli do Watykanu między innymi burmistrz Rzymu Ignazio Marino, Nowego Jorku - Bill de Blasio, Madrytu - Manuela Carmena, Rio de Janeiro - Eduardo da Costa Paes, San Paolo - Fernando Haddad, San Francisco - Edwin Lee, Sztokholmu - Karin Wanngard, Johannesburga - Mpho Parks Tau, Seattle - Ed Murray, Oslo - Suan Berger Rosland.
W naradzie w Papieskiej Akademii Nauk uczestniczyli przedstawiciele władz Warszawy i Krakowa.
...
Tak trzeba wysiłku ku dobru.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:48, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: nie zapominajmy o danym przez Boga chlebie życia
Papież Franciszek - AFP
Nie możemy zapominać, że to Jezus Chrystus nadaje sens życiu człowieka i że przede wszystkim trzeba zabiegać o zaspokojenie głodu duchowego danym przez Niego chlebem życia - mówił papież Franciszek podczas spotkania w Watykanie.
Zwracając się do wiernych przed południową modlitwą Anioł Pański, papież, cytowany przez austriacką katolicką agencję prasową Kathpress, skoncentrował się na opisanym w Ewangelii cudownym rozmnożeniu chleba przez Chrystusa.
REKLAMA
Ludzie podążający za Jezusem do Kafarnaum nie rozumieli, że ofiarowany im chleb to wyraz Jego miłości; większą wartość przypisali darowanemu im chlebowi niż temu, kto ich nim obdarował - powiedział Franciszek.
W obliczu tej duchowej ślepoty Bóg wzywa człowieka do wyjścia poza potrzeby doczesne. Choć są one ważne, to człowiek powinien starać się przede wszystkim o zaspokojenie innego, ważniejszego głodu - głodu życia, wieczności, który tylko Bóg może zaspokoić chlebem życia - wyjaśnił papież.
Jak dodał, chleb życia jest nam dany po to, byśmy mogli zaspokajać duchowy i doczesny głód naszych braci i sióstr oraz wszędzie głosili Ewangelię.
- Tak bardzo potrzebujemy obecności Boga w codziennym życiu - mówił papież. Bóg zachęca nas do pamiętania, że należy troszczyć się o chleb codzienny, ale jeszcze ważniejsze jest umacnianie wiary w Niego, Tego, który zaspokaja nasz głód prawdy, sprawiedliwości i daje człowiekowi pocieszenie - dodał Franciszek.
...
Najwazniejszy chleb zycia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:53, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: rozwiedzeni będący w nowych związkach wciąż są częścią Kościoła
"Rozwodnicy wciąż stanowią część Kościoła" - TIZIANA FABI / AFP
Rozwodnicy, którzy zawarli nowe związki małżeńskie, "wciąż stanowią część Kościoła" i nie mogą być traktowani jakby byli ekskomunikowani - oświadczył podczas audiencji generalnej w Watykanie papież Franciszek.
- Bardzo wzrosła świadomość tego, że konieczne jest braterskie i uważne podejście w miłości i prawdzie wobec ochrzczonych, którzy zawarli nowy związek po porażce sakramentalnego małżeństwa - zaznaczył papież.
REKLAMA
Podkreślił, że takich osób absolutnie "nie należy traktować jako ekskomunikowanych". "Wciąż stanowią część Kościoła" - powiedział Franciszek, wywołując entuzjastyczne reakcje zgromadzonych w Auli Pawła VI.
Apelując o czynienie rozróżnienia między tymi, "którzy, cierpią z powodu separacji, i tymi, którzy ją wywołali", zaapelował, by "nie zamykać drzwi". - - Wszyscy mogą w taki czy inny sposób uczestniczyć w życiu Kościoła - dodał Franciszek.
W dniach 4-25 października w Watykanie odbędzie się synod pod hasłem "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym".
...
Oczywiscie. Chrztu nie mozna wymazac gumka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:26, 07 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież do młodzieży: nie idźcie na mentalną emeryturę w wieku 20 lat
Papież Franciszek wezwał młodzież, by nie szła na "mentalną emeryturę" w wieku 20 lat. Podczas spotkania z przedstawicielami Młodzieżowego Ruchu Eucharystycznego mówił dzisiaj, że konflikty rozwiązuje się na drodze dialogu, a nie ma ich "tylko na cmentarzu".
Zwracając się do reprezentantów założonego 100 lat temu ruchu kościelnego działającego we Włoszech i kilku innych krajach, Franciszek w improwizowanym i pełnym anegdot przemówieniu powiedział, że napięcia życiowe towarzyszą dojrzewaniu każdego człowieka. Młodzieży - jak podkreślił - potrzeba odwagi, by tym konfliktom stawić czoło.
-Młody człowiek bez odwagi jest wyblakły, idzie na emeryturę w wieku 20 lat, jeśli uważa, że w życiu wszystko jest bezpieczne i spokojne - dodał papież.
Mówiąc o nieuchronności napięć w codziennym życiu, zauważył:
-Czym byłaby rodzina, społeczeństwo bez konfliktów? To byłby cmentarz, bo tylko tam nie ma konfliktów i napięć". Rozwiązuje się je na drodze dialogu, w duchu szacunku i zarazem bez utraty własnej tożsamości - przypomniał Franciszek. Wyraził opinię, że jeśli rozwiązywane są dobrze, mogą uwznioślić człowieka.
-Nie lękajcie się konfliktów, ale bądźcie też czujni, bo jeśli kocha się konflikt dla samego konfliktu, to coś takiego wyrządza zło i krzywdzi- wezwał młodych.
Papież zachęcał młodzież do rozmowy z dziadkami, którzy – jak powiedział - są "źródłem mądrości oraz pamięcią życia i rodziny". Ale są też "wielkimi zapomnianymi w naszych czasach".
-We Włoszech może teraz trochę mniej, bo skoro nie ma pracy, a oni mają emeryturę, to się o nich częściej pamięta - zażartował Franciszek.
Opowiedział, że kiedyś w czasie objazdu placu Świętego Piotra w papamobile zobaczył staruszkę z radosnym spojrzeniem. Zatrzymał pojazd i podszedł do kobiety, pytając o jej wiek. Kiedy odpowiedziała, że ma 92 lata, zapytał ją, jaką ma receptę na to, by dożyć takiego wieku. Ona odparła zaś: "Jem ravioli i sama je robię".
- Opowiadam tę anegdotę, by pokazać wam, że spotkanie ze starszymi ludźmi przynosi niespodzianki, oni zawsze zaskakują - dodał.
-Nie zapominajcie o starszych ludziach, zrozumiano? - powtórzył Franciszek.
...
A nawet badzcie jak dzieci. Tak nauczal Jezus.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:07, 09 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: niech ludzkość wyrzeknie się wojny i broni nuklearnej
Papież Franciszek - PAP
Papież Franciszek powiedział podczas spotkania z wiernymi, że rocznica zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki powinna być wieczną przestrogą dla ludzkości, by wyrzekła się wojny i broni nuklearnej. Dodał, że na wojnie zawsze się przegrywa.
- 70 lat temu, 6 i 9 września 1945 roku doszło do straszliwych bombardowań atomowych Hiroszimy i Nagasaki. Po tak długim czasie to tragiczne wydarzenie wywołuje wciąż przerażenie i odrazę - mówił Franciszek zwracając się do wiernych obecnych na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie.
REKLAMA
Podkreślił, że zrzucenie bomb atomowych na dwa japońskie miasta stało się "symbolem bezgranicznej siły niszczycielskiej człowieka, który w wynaturzony sposób wykorzystuje postęp nauki i techniki". Stanowi to, dodał papież, "wieczne upomnienie dla ludzkości, by na zawsze wyrzekła się wojny i zakazała broni nuklearnej i wszelkiej broni masowego rażenia".
- Ta smutna rocznica wzywa nas przede wszystkim do modlitwy i zaangażowania na rzecz pokoju, krzewienia na świecie etyki braterstwa i klimatu spokojnej koegzystencji między narodami - oświadczył Franciszek.
Zaapelował: "Niech z całej Ziemi podniesie się wspólne wołanie: nie dla wojny i dla przemocy, tak dla dialogu i pokoju".
Na zakończenie papież dodał: "na wojnie zawsze się przegrywa; jedyny sposób wygrania wojny to taki, by jej nie prowadzić".
6 sierpnia 1945 roku USA zrzuciły na Hiroszimę bombę atomową, po raz pierwszy używając broni jądrowej. Zrzucona przez amerykańską superfortecę B-29 bomba eksplodowała na wysokości około 600 metrów. Wybuch był równoważny z detonacją 20 tysięcy ton trotylu i towarzyszyło mu dodatkowo zabójcze promieniowanie jonizujące.
Trzy dni po ataku na Hiroszimę Amerykanie zrzucili drugą bombę atomową na Nagasaki. Większość zabudowy obu miast legła w gruzach.
Trudno dokładnie ustalić, ile ofiar śmiertelnych pociągnęły za sobą te ataki. W Hiroszimie zginęło bezpośrednio po zrzuceniu bomby ponad 70 tysięcy ludzi, ale do końca 1945 roku liczba ofiar śmiertelnych w tym mieście wzrosła do 140 tysięcy. Bomba zrzucona na Nagasaki spowodowała bezpośrednio śmierć 70-80 tysięcy ludzi. Tragiczne żniwo tych wydarzeń powiększa się z roku na rok na skutek choroby popromiennej.
...
Tak. Nigdy wiecej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:21, 12 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Watykan: papież o mądrym świętowaniu w rodzinie i w miejscu pracy
Papież Franciszek - TIZIANA FABI / AFP
Papież Franciszek mówił dzisiaj podczas audiencji generalnej w Watykanie o konieczności mądrego świętowania, zwłaszcza w rodzinie. - To nie jest leniwe siedzenie w fotelu lub upojenie głupią ucieczką od obowiązków - powiedział.
W katechezie na temat świętowania Franciszek podkreślił, że rodzina jest wyjątkowym miejscem, by zrozumieć jego sens i nadać mu autentyczną wartość. - Jakie piękne są uroczystości rodzinne - dodał.
REKLAMA
- Nie jest przypadkiem to, że święta, w czasie których jest miejsce dla całej rodziny, to te, które najbardziej się udają; bardziej od wysiłku, który kosztuje - zauważył papież. To jak, stwierdził, arcydzieło prostoty, piękne, bo nieudawane.
Świętowanie, wskazał papież, to przede wszystkim "pełne czułości i wdzięczności spojrzenie na dobrze wykonaną pracę", "to czas, aby spojrzeć na dorastające dzieci i wnuki, na nasz dom, przyjaciół, otoczenie i pomyśleć: jakie to dobre".
W czasie audiencji w Auli Pawła VI Franciszek zachęcał do tego, by także w miejscu pracy znaleźć miejsce i czas na świętowanie z okazji urodzin, ślubu, narodzin dziecka, przyjęcia nowego pracownika, odejścia na emeryturę; "bez zaniedbywania obowiązków - podkreślił.
- To są momenty solidarności w trybach machiny produkcyjnej; dobrze robi, gdy na chwilę przerwie się pracę - powiedział.
Franciszek przestrzegł przed "ideologią zysku", która dąży do tego, by świętowanie sprowadzone było do konsumpcji i wydawania pieniędzy. - Czy po to pracujemy? - zapytał.
Taki rodzaj świętowania jest jak "zły wirus". - Bo koniec końców jesteśmy bardziej zmęczeni niż wcześniej, to szkodzi prawdziwej pracy, pochłania życie, a nieregularny tryb świętowania zbiera często ofiary wśród młodych ludzi - ostrzegł papież.
Wezwał: Nie możemy być niewolnikami pracy, ale panami.
Przypomniał, że dziesiątki milionów kobiet i dzieci jest zniewolonych. - W obecnych czasach konsumpcjonizmu są niewolnicy pracy, to jest przeciwne Bogu i godności ludzkiej- oświadczył.
Zdaniem papieża "obsesja na punkcie rozwoju i wydajności techniki zagraża rytmowi życia". - Bo życie ma swój ludzki rytm - zaznaczył.
Franciszek przypomniał o konieczności odpoczynku, przede wszystkim w niedzielę, gdy - jak mówił - możemy cieszyć się tym, czego się nie kupuje i nie sprzedaje.
Zwracając się do Polaków papież nawiązał do sobotniego święta Wniebowzięcia Matki Bożej. - Z tej okazji liczni polscy wierni, w towarzystwie ich kapłanów, zakonników i zakonnic, udają się na pieszą pielgrzymkę do jasnogórskiego Sanktuarium, aby oddać cześć Maryi i modlić się o wstawiennictwo w różnych intencjach, jakie każdy niesie w swoim sercu - powiedział.
Franciszek zapewnił: - Jednoczę się z tymi pielgrzymami i z wami, tu obecnymi, w modlitwie za was i za wasze rodziny. Módlcie się również za mnie - dodał.
...
Tak praca nie jest zadnym celem. Inaczej powstaje samozniewolenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:28, 16 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: dzięki komunii wierni mogą stać się ludźmi pokoju i przebaczenia
Papież Franciszek powiedział dzisiaj wiernym, że przyjmowanie komunii sprawia, że wierni mogą stać się "ludźmi pokoju, przebaczenia, pojednania i społecznego zaangażowania".
Podczas spotkania na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież zauważył, że niektórzy wierzący mają wątpliwości co do sensu udziału we mszy i mówią: "Czemu służy msza? Ja chodzę do kościoła, kiedy czuję potrzebę i lepiej modlę się w samotności".
REKLAMA
- Ale Eucharystia nie jest prywatną modlitwą czy pięknym duchowym doświadczeniem, nie jest zwykłym wspomnieniem tego, co Jezus uczynił podczas Ostatniej Wieczerzy - podkreślił Franciszek.
Wskazał, że udział w komunii eucharystycznej "przemienia nasze życie w dar dla Boga i braci" i oznacza przyjęcie wyborów, myśli i zachowań Jezusa.
Na spotkanie z papieżem przybyły na plac Świętego Piotra tysiące ludzi.
...
Wplyw komunii jest olbrzymi. Nie rozumiany przez ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:17, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: praca nie może być zakładnikiem logiki zysku i wydajności
Papież Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej, że praca nie może być "zakładnikiem logiki zysku" i wydajności - TIZIANA FABI / AFP
Papież Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej, że praca nie może być "zakładnikiem logiki zysku" i wydajności. Ostrzegł, że w przeciwnym razie społeczeństwo działa przeciwko sobie.
- Kiedy odrywa się pracę od przymierza między Bogiem a mężczyzną i kobietą, kiedy się ją oddziela od ich cech duchowych, gdy staje się ona zakładnikiem logiki czystego zysku i pogardza się ludzkimi uczuciami, dochodzi do poniżenia duszy, które zatruwa wszystko - mówił papież w katechezie wygłoszonej w watykańskiej Auli Pawła VI. Podkreślił, że konsekwencje tego "dotykają przede wszystkim najuboższych i rodzin".
REKLAMA
Papież zauważył, że "współczesna organizacja pracy pokazuje niebezpieczną tendencję do tego, by uważać rodzinę za ciężar, przeszkodę dla wydajności pracy". Kiedy tak się dzieje - ostrzegł - "mamy pewność, że społeczeństwo zaczęło działać przeciwko sobie".
Franciszek wyraził przekonanie, że powodowanie utraty miejsc pracy oznacza "wielką krzywdę społeczną". "Jestem zasmucony, kiedy widzę ludzi, którzy nie mają pracy, nie mogą jej znaleźć, pozbawieni są godności przynoszenia chleba do domu" - wyznał. "Raduję się natomiast, kiedy rządzący podejmują wysiłki, aby tworzyć miejsca pracy" - dodał.
- Praca jest święta, daje godność rodzinie. Musimy modlić się o to, by w rodzinach nie brakowało pracy - mówił papież. Przypomniał, że piękno Ziemi i godność ludzkiej pracy muszą być ze sobą złączone.
Franciszek zwrócił również uwagę na znaczenie i wartość pracy gospodyń domowych, bo i ona – jak wskazał - przyczynia się do dobra wspólnego. Przytoczył słowa świętego Pawła, że "kto nie chce pracować, niech też nie je". - To dobra recepta, jak schudnąć - zażartował papież. Wyjaśnił także, że święty Paweł mówił o tych, którzy żyją na koszt innych, nic nie robiąc.
Zwracając się do Polaków Franciszek powiedział, że "wakacje są okazją nie tylko do wypoczynku i do odnowy sił fizycznych i duchowych w perspektywie zajęć i zadań, jakie nas czekają, ale także do refleksji nad znaczeniem pracy w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym". - Pamiętajcie: praca może być drogą świętości, jeśli jest wykonywana jako kontynuacja stwórczego dzieła Boga i jeśli jest wyrazem miłości do innych, przede wszystkim do członków naszej rodziny - wezwał papież.
...
Jest tylko jeden CEL ... Bóg. Zadna rzecz nim nie jest. Zysk? To obled.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:27, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież przyszedł nieoczekiwanie na mszę przy grobie Piusa X
Papież przyszedł nieoczekiwanie na mszę przy grobie Piusa X - TIZIANA FABI / AFP
Papież Franciszek zaskoczył duchowieństwo i wiernych uczestniczących w bazylice watykańskiej we mszy przy grobie świętego Piusa X - podały media. Papież przyszedł nieoczekiwanie na mszę, usiadł w ławce z innymi i stał w kolejce do komunii.
Mszę przy ołtarzu Piusa X, reformatora Kościoła, który stał na jego czele w latach 1903-1914, odprawiono z okazji jego wspomnienia liturgicznego, obchodzonego 21 sierpnia. O niezapowiedzianym udziale Franciszka we mszy media poinformowały dzień później, dowiedziawszy się o tym od uczestników liturgii.
REKLAMA
Franciszek przyszedł rano do bazyliki pomodlić się przy grobie papieża kanonizowanego w 1954 roku i gdy dowiedział się o rozpoczynającej się chwilę później mszy, postanowił na niej zostać. Mszę dla małej grupy zakonnic, księży i wiernych odprawiał włoski ksiądz z watykańskiego Sekretariatu Stanu.
Papież usiadł w ławce razem z innymi. Księdzu, który odprawiał mszę, Franciszek wyznał po jej zakończeniu, że jest czcicielem świętego Piusa X i wyjaśnił, że w jego ojczystej Argentynie jest on patronem katechetów.
...
Ostatnio mamy caly szereg swietych papiezy. Znak ze wybieral Duch Święty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:06, 30 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Papież o śmierci imigrantów i prześladowaniach chrześcijan
Papież o śmierci imigrantów i prześladowaniach chrześcijan - TIZIANA FABI / AFP
Papież Franciszek zaapelował dziś do społeczności międzynarodowej o współpracę, by nie dopuszczać do kolejnych dramatów imigrantów, którzy umierają w drodze do innych krajów. Wezwał też do działania w obronie prześladowanych na świecie chrześcijan.
Zwracając się do wiernych podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański papież powiedział: "Niestety również w ostatnich dniach wielu imigrantów straciło życie podczas swych straszliwych podróży. Proszę i zachęcam do modlitwy za tych wszystkich naszych braci i siostry".
REKLAMA
Dodał, że jednoczy się z arcybiskupem Wiednia kardynałem Christophem Schoenbornem oraz z całym Kościołem w Austrii, gdzie w niedzielę trwają modlitwy za 71 imigrantów, wśród nich czworo dzieci, których ciała znaleziono w ciężarówce przy autostradzie Budapeszt-Wiedeń.
Franciszek modlił się o to, by dzięki współpracy można było skutecznie zapobiegać "takim zbrodniom”, które - jak podkreślił - "obrażają całą rodzinę ludzką".
Następnie na prośbę papieża wierni obecni na placu Świętego Piotra modlili się razem z nim w ciszy za imigrantów, którzy cierpią i którzy stracili życie.
Franciszek mówił także o cierpieniach prześladowanych na świecie chrześcijan. Nawiązał do sobotniej beatyfikacji syrokatolickiego biskupa męczennika Flawiana Michała Melkiego w Harissie w Libanie, zamordowanego przez tureckich muzułmanów przed 100 laty, a więc w czasach rzezi Ormian i mniejszości chrześcijańskich.
Papież przypomniał, że biskup ten był "niestrudzonym obrońcą praw swego narodu i zachęcał wszystkich do mocnego trwania w wierze".
-Także dzisiaj na Bliskim Wschodzie i w innych częściach świata chrześcijanie są prześladowani. Niech beatyfikacja tego biskupa męczennika napełni ich pocieszeniem, odwagą i nadzieją - podkreślił Franciszek.
Zaapelował do ustawodawców i rządzących o to, aby wszędzie zagwarantowali wolność religijną. Wspólnotę międzynarodową wezwał, by podjęła działania na rzecz położenia kresu przemocy i krzywdom.
W rozważaniach poprzedzających południową modlitwę Anioł Pański papież wskazał, że nie wystarczy przestrzegać przykazań i zwyczajów, by być dobrym chrześcijaninem.
- Także nam grozi to, że będziemy uważać, że jesteśmy w porządku albo że jesteśmy lepsi od innych tylko dlatego, że przestrzegamy zasad i zwyczajów, chociaż nie kochamy bliźnich, mamy twarde serca, jesteśmy pyszni i wyniośli - powiedział.
- Wszyscy w naszych wspólnotach, parafiach, dzielnicach wiemy, ile zła wyrządzają Kościołowi i jakie wywołują zgorszenie ci, którzy deklarują się jako zagorzali katolicy i często chodzą do kościoła, ale w codziennym życiu zaniedbują rodzinę, mówią źle o innych - zauważył Franciszek. Podkreślił, że to jest obłuda i podwójne życie.
...
Nie ma tlumaczenia dla nikczemnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:14, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: niech świat nigdy więcej nie doświadcza grozy i cierpień wojny
Papież Franciszek - Gabriel Bouys / AFP
Papież Franciszek mówił podczas środowej audiencji o obchodzonej na Dalekim Wschodzie 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. - Niech dzisiejszy świat nigdy więcej nie musi doświadczać grozy i straszliwych cierpień podobnych tragedii - wezwał.
- Ale ich doświadcza! - dodał Franciszek.
REKLAMA
Papież mówił o stałym pragnieniu pokoju obecnym w narodach, które padają ofiarami trwających krwawych konfliktów. Wymienił prześladowanie mniejszości, wśród nich chrześcijan, "szaleństwo zniszczenia". Papież piętnował producentów broni i jej handlarzy. - To broń zbroczona krwią tylu niewinnych - stwierdził.
- Nigdy więcej wojny - wzywał Franciszek i podkreślił: To przejmujące wołanie z serc naszych i serc wszystkich mężczyzn i kobiet dobrej woli wznosi się do Księcia Pokoju.
W kolejnej katechezie na temat rodziny papież powiedział ponad 15 tys. wiernych obecnych na placu Świętego Piotra, że "szerzenie się stylu życia rodzinnego w relacjach międzyludzkich jest błogosławieństwem dla narodów". - Przywraca nadzieję na Ziemi - wskazał.
Jak zauważył Franciszek, "uśmiech w cudowny sposób pojawiający się z powrotem na twarzy zrozpaczonego dziecka, które zostało porzucone i zaczyna żyć na nowo, wyjaśnia nam działanie Boga na świecie lepiej niż tysiąc traktatów teologicznych".
- Tylko mężczyzna i tylko kobieta, zdolni ryzykować lub poświęcić się dla dzieci kogoś innego, nie tylko dla swojego własnego, tłumaczą miłość, jakiej nie zrozumieją naukowcy - uważa papież. Nasze miasta - ostrzegł Franciszek - zamieniają się w pustynie z powodu braku miłości, braku uśmiechu.
- Jest tyle rozrywki, jest tyle miejsc, gdzie można tracić czas i się śmiać, ale miłości brakuje - powiedział papież. To właśnie rodzina, "to tata, to mama, którzy pracują, to dzieci, uśmiech, do którego zdolna jest rodzina może przezwyciężyć proces zamieniania się naszych miast w pustynie", gdzie stoją "drapacze chmur bez życia" - dodał.
- To jest zwycięstwo miłości rodzinnej - oświadczył papież.
Apelował, by "wyjść z wież i szczelnie pilnowanych pokojów elit" i odwiedzać domy i otwarte przestrzenie. - Rodzina pełna miłości może ogrzać całe miasto - dodał. Franciszek powiedział też wiernym, że mądrości uczuć nie można kupić ani sprzedać, gdyż są one "największą wartością geniuszu rodzinnego".
Zwracając się do Polaków mówił: Rodzina jako wyraz przymierza mężczyzny i kobiety z Bogiem jest uprzywilejowanym miejscem, w którym doświadcza się Jego obecności i Jego miłości. Módlmy się za siebie nawzajem, abyśmy byli zdolni rozpoznawać w rodzinach tę szczególną obecność Boga i wpierać je w ich świadectwie wiary i miłości.
...
Mysle ze 2017 rok to bedzie jakis przelom w kwestii pokoju. 100 lecie Fatimy. Bóg zadziala.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:20, 05 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: trwa mecz między przyjaźnią społeczną a społeczną wrogością
Papież Franciszek - AFP
Papież Franciszek podczas telemostu ze Stanami Zjednoczonymi mówił mieszkańcom Chicago, Los Angeles i stanu Texas, że na świecie trwa "mecz między przyjaźnią społeczną a społeczną wrogością". Każdy, podkreślił, musi wybrać, po której jest stronie.
W czasie "wirtualnej audiencji", jak nazwano telemost Watykan-USA, zorganizowany przez telewizję ABC, Franciszek rozmawiał z młodzieżą i dorosłymi zgromadzonymi w szkole w Chicago, w ośrodku dla bezdomnych w Los Angeles i w parafii w stanie Texas, która udziela gościny imigrantom, przybywającym z Meksyku.
REKLAMA
"Jestem na służbie wszystkich kościołów i wszystkich mężczyzn oraz kobiet dobrej woli. Dla mnie bardzo ważna jest bliskość, trudno jest mi nie być blisko ludzi" - wyznał papież w trakcie rozmowy wyemitowanej przez amerykańską stację w nocy z piątku na sobotę, a nagranej kilka dni wcześniej w Watykanie. Połączenie to zorganizowano w związku z rozpoczynającą się 22 września papieską wizytą w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej Franciszek odwiedzi Kubę.
"Kiedy zbliżam się do ludzi, tak jak teraz do was, łatwiej jest mi zrozumieć was i pomóc wam na drodze życiowej" - podkreślił. Dlatego też, wyjaśnił, by być blisko ludzi, przyjedzie do USA.
Papież pytany przez uczennicę z Chicago, czego oczekuje od młodych ludzi, odparł: "Po pierwsze, by nigdy nie szli sami przez życie". Apelował następnie o odwagę.
"Wiecie, jakie to smutne zobaczyć młodego człowieka, który nie jest odważny? On jest smutny, ma strapioną twarz, bez radości" - mówił Franciszek.
"Odwaga - dodał - daje ci radość, a radość daje ci nadzieję, która jest darem Bożym".
Papież wzywał młodzież: "Nie lękajcie się trudności. Bądźcie roztropni, bądźcie ostrożni, ale nie bójcie się".
W trakcie rozmowy Franciszek wyraził podziw dla matki, która urodziła dwie córki jako bardzo młoda dziewczyna. "Jesteś odważna, bo byłaś w stanie wydać dwie córki na świat" - dodał.
"Uszanowałaś życie, które rosło w tobie" - powiedział. Zachęcił młodą matkę, by chodziła "z wysoko podniesioną głową", mówiąc: "Nie zabiłam moich córek, wydałam je na świat".
W trakcie połączenia z ubogimi podopiecznymi parafii w stanie Texas papież poruszył kwestie związane z sytuacją imigrantów.
(RZ)
„Wszyscy jesteśmy stworzeni dla przyjaźni społecznej. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich. Nikt nie może powiedzieć: +moja odpowiedzialność kończy się w tym miejscu+” - oświadczył.
“Przyjaźń społeczna jest powodem, dla którego Bóg nas stworzył” - stwierdził. Następnie posłużył się językiem z boiska piłkarskiego, mówiąc: „Trwa mecz między przyjaźnią społeczną i społeczną wrogością”. Każdy, wskazał, musi w głębi serca dokonać wyboru między nimi. „A my musimy w tym pomóc” - przypomniał.
...
Jeden zyje dla drugiego. To jest milosc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:05, 06 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: niech każda parafia, klasztor i sanktuarium przyjmą uchodźców
Papież Franciszek - AFP
Papież Franciszek zaapelował do wszystkich parafii, wspólnot religijnych, klasztorów i sanktuariów w całej Europie o przyjęcie uchodźców, Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański ogłosił, że uchodźcy zostaną też przyjęci w Watykanie.
Zwracając się do wiernych zebranych na placu Świętego Piotra papież powiedział: "W obliczu tragedii dziesiątek tysięcy uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią z powodu wojny i głodu i znajdują się w marszu ku nadziei na życie, Ewangelia wzywa nas, byśmy byli bliźnimi najmniejszych i opuszczonych, byśmy dali im konkretną nadzieję, a nie mówili tylko: Odwagi, cierpliwości!".
REKLAMA
- Nadzieja jest waleczna, z wytrwałością tego, kto zmierza do pewnego celu - dodał.
Franciszek podkreślił: "Dlatego w związku ze zbliżaniem się Jubileuszu Miłosierdzia kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców".
- To konkretny gest w ramach przygotowań do Roku Świętego - wyjaśnił papież nawiązując do Roku Miłosierdzia rozpoczynającego się 8 grudnia.
- Niech każda parafia, każda wspólnota zakonna, każdy klasztor, każde sanktuarium w Europie udzieli gościny jednej rodzinie poczynając od mojej diecezji rzymskiej - wezwał.
Franciszek oświadczył: "Zwracam się do moich braci biskupów Europy, ażeby w swoich diecezjach wspierali ten mój apel, przypominając, że miłosierdzie jest drugim imieniem miłości".
Papież ogłosił, że także dwie parafie w Watykanie przyjmą dwie rodziny uchodźców.
W rozważaniach poprzedzających niedzielną modlitwę Franciszek mówił o potrzebie "uzdrowienia" z egoizmu i zamknięcia: "Często jesteśmy zajęci sobą i zamknięci, tworzymy wiele niedostępnych i niegościnnych wysp".
- Nawet najbardziej elementarne relacje między ludźmi tworzą niekiedy sytuacje niezdolne do wzajemnego otwarcia się na siebie: zamknięta para, zamknięta rodzina, zamknięta parafia, zamknięta ojczyzna - stwierdził papież. Przypomniał: "to pochodzi nie od Boga, ale od nas, to jest nasz grzech".
Austria: 1,5 tys. uchodźców przybyło na granicę w nocy
Około 1500 uchodźców przybyło na granicę węgiersko-austriacką około północy w nocy z soboty na niedzielę. Od tego czasu nie zaobserwowano kolejnej fali migrantów - poinformowała austriacka policja nad ranem.
Ci uchodźcy zostali przetransportowani autobusami z przygranicznego Nickelsdorfu i umieszczeni w kwaterach.
Rzeczniczka podkreśliła, że nie da się oszacować, ilu uchodźców może przybyć na granicę w niedzielę. Będą oni przewożeni pociągami - zarówno kursującymi zgodnie z rozkładem, jak i specjalnie podstawionymi - do Wiednia.
Z szacunków policji wynika, że w okolicach Nickelsdorfu i w tamtejszej hali koncertowej, gdzie urządzono prowizoryczne schronienie, przebywa ok. 1,8 tys. osób.
W piątek rządy Austrii i Niemiec wydały zgodę na wjazd migrantów na swe terytoria bez kontroli i biurokratycznych procedur, co - jak zaznaczyło MSZ w Berlinie - było wyjątkiem spowodowanym nadzwyczajną sytuacją.
Od tego czasu z Węgier do Austrii przybyło ok. 10 tys. potencjalnych azylantów - pisze agencja APA.
...
To sa rozni uchodzcy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:30, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Watykan: dwie rodziny uchodżców zamieszkają blisko papieża
Papież Franciszek - PAP
Dwie rodziny uchodźców, które zostaną przyjęte w Watykanie,zamieszkają blisko papieża. Archiprezbiter bazyliki św. Piotra kardynał Angelo Comastri poinformował, że natychmiast po apelu Franciszka rozpoczęto poszukiwania miejsc dla przybyszów.
Wczoraj papież zaapelował by każda parafia, wspólnota zakonna, klasztor i sanktuarium w Europie przyjęły uchodźców. Zapowiedział też, że dwóm rodzinom gościny udzielą już w najbliższych dniach dwie watykańskie parafie, czyli bazylika świętego Piotra i niewielki kościół świętej Anny.
REKLAMA
- Papież chce, aby do dyspozycji oddano dwa mieszkania w Watykanie, by mogły tam zamieszkać dwie rodziny- wyjaśnił kardynał Comastri. Dodał, że Franciszkowi zależy na tym, aby dzięki obecności za Spiżową Bramą uchodźcy ci mieli zapewnioną na miejscu pomoc medyczną i materialną oraz wszelkie niezbędne wsparcie.
W rozmowie z agencją Ansa hierarcha powiedział, że wkrótce rozstrzygnie się, komu udzielona zostanie gościna. Wskazane zostaną też mieszkania dla nich. Zajmuje się tym specjalny urząd nadzorujący wszystkie liczne watykańskie nieruchomości. Administracja ta przyznaje mieszkania hierarchom kościelnym i pracownikom watykańskich instytucji.
Przewodniczący włoskiego episkopatu kardynał Angelo Bagnasco w reakcji na apel papieża przypomniał, że w całych Włoszech jest 27133 parafii. Jeśli każda z nich przyjęłaby czteroosobową rodzinę, dach nad głową znalazłoby ponad 108 tysięcy osób.
- Mam nadzieję, że ten plan zostanie zrealizowany. Jest on wprawdzie trochę buchalteryjny, ale ilustruje zarazem , jakie są możliwości w naszym kraju - oświadczył kardynał.
...
Papiez daje przyklad ale nie zwalnia to z obowiazku myslenia. Nie mamy byc glupi i wziac np. islamistow i im podobnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:31, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: Kościół musi być zawsze otwarty i gościnny
Papież Franciszek - PAP
Papież Franciszek powiedział w środę wiernym, że Kościół musi być zawsze otwarty i gościnny. To nie jest "zamknięta sekta" ani "muzeum" - mówił podczas audiencji generalnej w Watykanie.
- Kościół ma formę rodziny i to rodziny specjalnej, a nie ekskluzywnej, zamkniętej sekty - oświadczył Franciszek. Następnie dodał: "Kościół nie może nie mieć formy gościnnego domu, z otwartymi zawsze drzwiami".
REKLAMA
- Kościoły i parafie, które mają zamknięte drzwi, nie powinny nazywać się kościołami, ale muzeami - powiedział papież zwracając się do ponad 20 tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra.
Wyraził przekonanie, że pilną potrzebą jest zacieśnienie "sojuszu między rodziną a wspólnotą chrześcijańską". Aby do tego doszło potrzebna jest - według Franciszka - "inteligentna wiara". - Takie przymierze - dodał papież - pełni kluczową rolę, aby móc przeciwstawić się ośrodkom ideologicznym, finansowym, politycznym.
- Czy pokładamy nasze nadzieje w tych ośrodkach władzy? Nie, pokładamy nadzieje w ośrodkach miłości, pełnych ludzkiego ciepła, ewangelizujących, opartych na solidarności, udziale, a także na przebaczeniu między nami - podkreślił Franciszek.
Zwracając się do Polaków powiedział: "Życzę wam wszystkim, by wasze rodziny stawały się małym, domowym Kościołem", wspólnotami przekazywania wiary, życia, nadziei i miłości. Niech rodziny "będą dla innych solą ziemi i światłem świata" - dodał papież.
...
Oczywiscie w sposob rozumny. Nie ze my sie otworzymy z kosciolami na islamistow i to bedzie ostatnie co zrobimy w tym zyciu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|