Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:52, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Niezwykły gest papieża Franciszka. Kazał pochować bezdomnego na specjalnym cmentarzu
Magdalena Wojnarowska
Kolejny niezwykły gest papieża Franciszka. Na specjalnym cmentarzu w Watykanie został pochowany bezdomny. Zwykle miejsca na nim są zarezerwowane dla ważnych niemieckich duchownych.
Bezdomny był z pochodzenia Belgiem, zwanym Willym. Żył na ulicach w okolicach bazyliki Świętego Piotra. Był znany wielu księżom, którzy przynosili mu jedzenie. Zmarł w grudniu, po tym jak trafił do szpitala z objawami wyziębienia.
W minionym roku, by uczcić urodziny mężczyzny, rzymskim bezdomnym Kościół rozdał kilkadziesiąt zestawów zawierających koce. To także była inicjatywa papieża Franciszka.
..
Oczywiscie to symbol .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:10, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Po rekolekcjach papież Franciszek powrócił do Watykanu
Papież Franciszek powrócił dziś wraz ze swymi współpracownikami do Watykanu z pięciodniowych rekolekcji wielkopostnych dla Kurii Rzymskiej w podrzymskim miasteczku Ariccia. Po przerwie wznowione zostaną papieskie audiencje i spotkania.
Rekolekcje dla papieża i kardynałów i biskupów, szefów najważniejszych watykańskich urzędów wygłaszał w domu księży paulistów włoski karmelita ojciec Bruno Secondin.
Podczas wczorajszych rozważań kaznodzieja przypominał o obowiązku słuchania ubogich i prostych ludzi, którzy są ,jak dodał, "cennymi darami, a nie zagubionymi elementami".
- Idź na peryferia, zjedz obiad z tym, kto ma mało - powiedział włoski zakonnik, cytowany przez media. Dodał, że "sukces, próżność, pieniądze" odwracają uwagę od Boga.
Dziękując mu w piątek papież powiedział: "Nie jest łatwo głosić rekolekcje dla księży. Jesteśmy wszyscy trochę skomplikowani, ale ojcu udało się zasiać ziarno".
Papież jezuita wprowadził nową formę rekolekcji dla Kurii Rzymskiej, które dotychczas odbywały się w Watykanie. Zgodnie ze zwyczajem jego zakonu należy na nie wyjeżdżać ze swego miejsca zamieszkania i posługi.
W kaplicy domu w Aricci papież siadał razem z kardynałami i biskupami, często w jednym z ostatnich rzędów. Wszyscy pojechali tam autokarem
...
Tak ci ktorzy prowadza musza byc czysci wewnetrznie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:58, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: społeczeństwa gardzące seniorami niosą "wirus śmierci"
Papież Franciszek powiedział, że społeczeństwa, które nie szanują ludzi starszych i ich odrzucają, niosą ze sobą "wirus śmierci" i są nikczemne. Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież potępił pogardę i obojętność wobec seniorów.
Wyjątkowo mocnych słów używał Franciszek w katechezie poświęconej ludziom starszym i dziadkom w rodzinach. Mówił, że społeczeństwa, które są "zaprogramowane na wydajność" i zysk, ignorują ludzi starszych i traktują starość jak chorobę.
Ludzi w sędziwym wieku, dodał papież, uważa się za ciężar, który „trzeba usunąć”, bo nie produkują. - To okropne, że osoby starsze są odrzucane, to coś strasznego, to grzech - stwierdził papież. Jego zdaniem taka postawa to wynaturzenie.
Franciszek przytoczył wypowiedź Benedykta XVI, który podczas wizyty w domu seniora podkreślił, że jakość cywilizacji ocenia się także po tym, jak traktowani są ludzi starsi. „W przyzwyczajeniu do mentalności odrzucania jest coś podłego”- ocenił Franciszek. A przecież, jak przypomniał, ludzie starsi są bogactwem mądrości całego narodu.
Papież opowiedział zasłyszaną w dzieciństwie historię o dziadku w pewnej rodzinie, gdzie nie jadł on z innymi przy wspólnym stole, ale sam w kuchni, gdyż brudził się w trakcie posiłków. Ojciec tej rodziny zobaczył pewnego dnia swego syna, który bawiąc się kawałkami drewna wyjaśnił: "Tato, robię stolik dla ciebie, jak będziesz starszy, żebyś miał przy czym jeść". W opinii papieża świadczy to o tym, że dzieci mają większą wrażliwość niż dorośli.
Porzucanie ludzi starszych przez dzieci, które nie odwiedzają ich miesiącami w domach seniorów, Franciszek nazwał "grzechem śmiertelnym".
Zwracając się do Polaków przytoczył słowa Jana Pawła II z listu do osób w podeszłym wieku: "Tak zwany trzeci lub czwarty wiek jest często lekceważony, a sami ludzie starsi muszą zadawać sobie pytanie, czy ich życie jest jeszcze użyteczne, podczas gdy chrześcijańska wspólnota może wiele skorzystać dzięki obecności osób w podeszłym wieku".
"Starsi umiejący dodać otuchy przez życzliwą radę, milczącą modlitwę, świadectwo cierpienia znoszonego z wytrwałą ufnością stają się szczególnie cennymi narzędziami tajemnych zamysłów Opatrzności" - napisał polski papież.
...
Zachod musi sie tu uczyc od ludow ktore uwaza za mniej cywilizowane a gdzie starsi sa absolutnie otoczeni szacunkiem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:44, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: państwo nie powinno czerpać korzyści z opieki medycznej
Papież Franciszek powiedział, że państwo zapewniające usługi medyczne obywatelom nie powinno kierować się dążeniem do uzyskiwania korzyści ekonomicznych z tego tytułu. - Nie powinno myśleć, jak zarobić na medycynie - brzmiały słowa papieża.
- W społeczeństwie nie ma ważniejszego obowiązku niż ochrona osoby ludzkiej - oświadczył Franciszek w przemówieniu wygłoszonym podczas audiencji do uczestników obradującego w Watykanie XXI Zgromadzenia Generalnego Papieskiej Akademii Życia.
Jorge Mario Bergoglio z naciskiem podkreślał w swym wystąpieniu, że "korzyść ekonomiczna nie może stanowić reguły, którą powinny się kierować systemy ochrony zdrowia".
Papież poświęcił dużo uwagi medycynie paliatywnej, która była jednym z głównych tematów XXI Zgromadzenia.
Papież, mówiąc o obowiązku ulżenia w cierpieniach towarzyszących ostatniej fazie choroby i jednocześnie o znaczeniu atmosfery ludzkiej troskliwości dla pacjenta, oświadczył: "To bardzo ważne, zwłaszcza dla ludzi starych, którym ze względu na wiek poświęca się coraz mniej starań medycznych i którzy często zostają pozostawieni sami sobie".
Franciszek zwrócił się na koniec do studentów medycyny, aby specjalizowali się w geriatrii i opiece paliatywnej. Podkreślił, że ta ostatnia, "mimo iż nie służy ratowaniu życia, nie jest mniej ważna".
...
Gdyby tu byl zarobek to bylby koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:18, 07 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
80 tys. aktywistów ruchu Comunione e Liberazione na spotkaniu z papieżem
80 tys. osób z 47 krajów uczestniczyło w spotkaniu katolickiego ruchu Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione) z papieżem Franciszkiem na placu Świętego Piotra. Papież apelował do nich, by wychodzili także do ludzi rozczarowanych Kościołem.
Zlot zorganizowano w związku z obchodami 60. rocznicy powołania tego prężnego szczególnie we Włoszech ruchu kościelnego i w 10. rocznicą śmierci jego założyciela, księdza Luigiego Giussaniego.
Papież mówił do uczestników audiencji, że "moralność chrześcijańska nie jest tytanicznym wysiłkiem" ani "rodzajem samotnego wyzwania wobec świata".
- Nie, to nie jest moralność chrześcijańska, to coś innego - dodał.
Wyjaśnił: "Moralność chrześcijańska to przepełniona wzruszeniem odpowiedź w obliczu zaskakującego, nieprzewidywalnego miłosierdzia, wręcz »niesprawiedliwego« według ludzkich kryteriów ze strony tego, kto mnie zna, zna moje zdrady, a mimo to mnie kocha, szanuje, obejmuje, pokłada we mnie nadzieję, czeka na mnie".
Franciszek przypomniał, że moralność chrześcijańska nie oznacza, że "nigdy się nie upada, ale że zawsze się wstaje".
Papież zauważył, że wiary nie można "przechowywać w butelce z wodą destylowaną" i nie można jej prawd "zapisać na pergaminie, oprawić w ramy" i "zawiesić w muzeum".
Chrześcijańska postawa, stwierdził, wymaga wierności tradycji.
Trzeba "podtrzymywać ogień, a nie adorować popioły" - powiedział Franciszek. Przestrzegał działaczy, aby nie obnosili się ze swą przynależnością do Komunii i Wyzwolenia i nie stawali się "impresariami organizacji pozarządowej".
Zachęcał, by służyli Jezusowi niosąc pomoc ludziom zepchniętym na margines, porzuconym, bez wiary, "rozczarowanym Kościołem".
Ruch Komunia i Wyzwolenie powstał w 1954 roku w Mediolanie jako mała katolicka organizacja młodzieżowa. Obecnie działa w 70 krajach świata, między innymi od ponad 30 lat w Polsce. Należą do niego świeccy i duchowni, dorośli i młodzież. Jednym z ważniejszych aspektów jego działalności jest zaangażowanie w życie społeczne i polityczne zgodnie z przekonaniem, że wiara musi być kryterium aktywności w tych dziedzinach. Z ruchu tego wywodzi się wielu znanych włoskich polityków.
Z ruchem był niegdyś związany w Argentynie obecny papież. Silne więzy łączyły z Komunią i Wyzwoleniem Jana Pawła II.
W sobotnim spotkaniu w Watykanie uczestniczyli także przedstawiciele innych wyznań i religii - anglikanie, prawosławni z Rosji, Ukrainy i Białorusi oraz muzułmanie.
...
Pieknie ! Ekumenizm ...
Samotne wyzwanie rzucone swiatu nawet ze szlachetnych pobudek moze skonczyc sie pycha lub zniecheceniem . Najlepiej z Bogiem . On dziala ja tylko korzystam z Jego dobra ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:08, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: nie chodzi się na mszę, by ukryć niesprawiedliwość i nieuczciwość
Papież Franciszek powiedział, że nie można chodzić do kościoła po to, by zatuszować niesprawiedliwe i nieuczciwe zachowania. W kazaniu wygłoszonym w rzymskiej parafii krytykował tych wiernych, którzy uczestniczą w mszy po to, by "czuć się w porządku".
Franciszek przewodniczył mszy w kościele Wszystkich Świętych w Rzymie, w którym 50 lat temu, 7 marca 1965 roku Paweł VI odprawił po raz pierwszy mszę w języku włoskim.
W kazaniu w rocznicę tego wydarzenia papież podkreślił, że było ono swoistą inauguracją soborowej reformy liturgicznej, zgodnie z którą zaczęto odprawiać msze w - jak się wyraził - "języku mówionym przez ludzi".
Następnie zwracając się do wiernych stwierdził: "Nie należy łudzić się, że wchodząc do domu Pana możemy przykryć modlitwą i praktykami pobożności zachowania sprzeczne z wymogami sprawiedliwości, uczciwości i miłości wobec bliźniego". - Nie możemy zastąpić religijnymi hołdami tego, co należy się bliźniemu odkładając na później prawdziwe nawrócenie - dodał Franciszek.
Zauważył następnie: "Oto zachowanie wielu katolików; oni mówią: »Ja, Panie, chodzę do kościoła w każdą niedzielę, a Ty za bardzo nie przeszkadzaj«". - Uczeń Jezusa nie chodzi do kościoła po to, by przestrzegać przykazania, by czuć się w porządku wobec Boga, który z kolei nie powinien za bardzo przeszkadzać - przypomniał papież. - Chodzi o przejście drogi nawrócenia i pokuty, aby usunąć z naszego życia śmiecie grzechu, jak to zrobił Jezus oczyszczając świątynię z małostkowych działań - powiedział.
W kazaniu Franciszek zachęcał wiernych do zaangażowania na rzecz "oczyszczenia i wewnętrznej czystości Kościoła".
...
Daje na kosciol to moge krasc . Diabelstwo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:30, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: świat, w którym kobiety są spychane na margines, jest jałowy
Papież Franciszek pozdrowił wszystkie kobiety w dniu ich święta. Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w niedzielę w Watykanie powiedział, że świat, w którym kobiety są spychane na margines, jest "jałowy".
Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy wiernych na placu Świętego Piotra papież podkreślił, że "kobiety codziennie starają się zbudować bardziej sprawiedliwe i otwarte społeczeństwo".
Podziękował następnie tym kobietom, które na różne sposoby głoszą świadectwo Ewangelii i pracują w Kościele.
- Dla nas jest to okazja, by ponownie podkreślić znaczenie kobiet i potrzebę ich obecności w życiu. Świat, w którym kobiety są zepchnięte na margines, jest jałowy - mówił Franciszek. Następnie dodał: "Kobiety nie tylko przynoszą życie, ale przekazują nam też zdolność dalekiego sięgania wzrokiem, bo one widzą dalej".
- Przekazują nam zdolność rozumienia świata za pomocą innego spojrzenia, wyczuwania spraw sercem bardziej twórczym, bardziej cierpliwym, bardziej czułym - zauważył papież.
Przekazał pozdrowienia wszystkim kobietom obecnym na placu Świętego Piotra i na całym świecie.
W niedzielne popołudnie Franciszek uda się z wizytą do kolejnej rzymskiej parafii, tym razem do peryferyjnej dzielnicy Tor Bella Monaca, borykającej się z problemami przestępczości i biedy.
...
Tak to scisle dowody cywilizacyjne . Kraje gdzie systemowo kobieta jest ponizona sa zacofane . Widac w Azji Afryce . Szczegolnie w Arabii Saudyjskiej . Gdyby nie ropa to bylby najbiedniejszy kraj swiata . Aby nastapil rozwoj musi byc wyzwolenie kobiet . Co widac w Japonii . Jaka zmiana sytuacji kobiet . I jaki skok rozwojowy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:34, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: bieda i bezrobocie popychają ludzi do przestępstw
Papież Franciszek powiedział podczas wizyty w parafii położonej w peryferyjnej dzielnicy Rzymu, gdzie notuje się wysoki wskaźnik przestępczości, że to ubóstwo i bezrobocie popychają ludzi do łamania prawa i rzucają w ramiona mafii.
Na spotkaniu z radą parafialną w kościele w dzielnicy Tor Bella Monaca Franciszek mówił: "Kiedy ludzie czują wsparcie i akceptację, nie wpadają w sieci złoczyńców, mafiosów, którzy wykorzystują ubogich, by wykonywali dla nich brudną robotę". - Kiedy policja ich znajduje, to łapie właśnie tych biednych ludzi, a nie mafiosów, którzy płacą za swoje bezpieczeństwo, wy to wiecie - podkreślił papież zwracając się do wiernych.
Franciszek położył nacisk na potrzebę tego, by być blisko ludzi. - Nie możemy tylko powtarzać: "musisz to, musisz tamto", potrzebna jest bliskość, która jest czułością, jakiej nauczył nas Jezus.
Następnie papież dodał: Czy chodzi też o bliskość wobec tego, kto zabił dwie, trzy osoby? Tak, zbliż się do niego, bo i on ma serce, a jest tyle niesprawiedliwości. Jest ona dramatem - stwierdził.
Ocenił, że nie można walczyć z niesprawiedliwością „organizując manifestacje polityczne, po których idzie się na dobrą pizzę i piwo”. Konieczne są zdaniem Franciszka, konkretne gesty bliskości.
Odnosząc się do trudnej sytuacji mieszkańców cieszącej się ponurą sławą dzielnicy papież oświadczył: Ludzie z Tor Bella Monaca są dobrzy, ale mają tylko jedną wadę, tę samą, którą miał Jezus, Maryja i Józef; ubóstwo. - Różnica jest jednak taka, że Józef i Jezus mieli pracę, podczas gdy tu wielu ludzi nie ma nawet co dać jeść swoim dzieciom, wy to wiecie - powiedział Franciszek.
- Ludzie są dobrzy, ale są wystawieni na ciężkie próby, jakim jest bezrobocie. W ten sposób zmuszani są do tego, by czynić zło, bo społeczeństwo nie oferuje im innej drogi - oznajmił papież. Podkreślił, że to sytuacja "przyciska ludzi do muru".
Następnie w kazaniu w czasie mszy dla parafian Franciszek powiedział, że wierzący nie mogą "udawać świętych" i mieć "dwóch twarzy". Taka osoba, jak wyjaśnił, udaje kogoś dobrego, chodzi na mszę w każdą niedzielę po to, by ukryć swoje grzechy. - Tak nie postępuje katolik, ale hipokryta - ostrzegł papież.
...
Oczywiscie patologiczna nedza jest kryminogenna .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:06, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: ja też żyłem bezużytecznie, jestem grzesznikiem, jak każdy
Ja też żyłem bezużytecznie, moje życie nie było wtedy zbyt bogate czy intensywne - przyznał papież Franciszek w wywiadzie dla młodzieży z Argentyny, redagującej gazetę w ubogiej dzielnicy Buenos Aires. Dodał, że jest grzesznikiem tak jak wszyscy.
Włoskie media rozpowszechniły we wtorek odpowiedzi papieża na pytania, które zadała mu redakcja gazety "La Carcova News". Rozmowa ukazała się na trzy dni przed drugą rocznicą wyboru Franciszka.
- Wszyscy ludzie mogą się zmienić. Także ci bardzo doświadczeni przez los, wszyscy. Znam takich, którzy nie panowali nad swoim życiem, marnowali je, a dzisiaj są małżonkami, mają rodziny - powiedział papież.
Na uwagę młodzieży, że jego życie jest intensywne i bogate, odparł: "Ja również przeżyłem dużo czasu bezużytecznie. W tamtym okresie moje życie nie było zbyt intensywne i bardzo bogate. Jestem takim samym grzesznikiem, jak każdy".
- Tylko że Bóg - dodał papież - sprawia, że robię coś, co jest widoczne. Lecz jakże często są ludzie, którzy czynią wiele dobra, ale tego nie widać.
Franciszek przyznał, że są wokół niego osoby, które nie zgadzają się z tym, co robi i co mówi. Pytany o to, jak wobec nich postępuje, odpowiedział, że ich słucha.
- To nigdy nie szkodzi. Ilekroć ich wysłuchałem, zawsze dobrze mi to zrobiło - zauważył. - A kiedy ich nie słuchałem, zaszkodziło mi to - dodał. Jego zdaniem wysłuchanie drugiej strony i dialog z nią wzbogaca.
- A kiedy kogoś, z kim się nie zgadzam, przestaję witać, zamykam mu drzwi przed nosem, nie pozwalam mu się wypowiedzieć, nie pytam o jego racje, ewidentnie sam się zubażam - ocenił papież.
W wywiadzie mowa też jest o problemie narkomanii, między innymi w Argentynie.
- Narkotyki są w ofensywie, to nie ma końca - zaznaczył papież. Wskazał, że niektóre kraje są "niewolnikami narkotyków".
- To co najbardziej mnie niepokoi, to triumfalizm handlarzy narkotykami. Ci ludzie triumfują, czują, że wygrali - powiedział Franciszek.
Wyczerpująco odpowiedział na pytanie o to, co chciałby zasugerować władzom Argentyny w roku wyborczym. Po pierwsze - oświadczył - konieczne są jasne deklaracje programowe poszczególnych partii. Każda z nich, stwierdził, musi zapowiedzieć, co zrobi, jeśli dojdzie do władzy. Zdarza się bowiem, zauważył, że kandydaci nie znają programów swoich ugrupowań. Jako drugą sugestię wymienił uczciwość w prezentowaniu własnego stanowiska w konkretnych kwestiach.
- Trzecią rzeczą jest coś, do czegoś powinniśmy dojść - i miejmy nadzieję, że tak będzie - to znaczy bezpłatna kampania wyborcza, bez finansowania - wyjaśnił Franciszek.
W jego opinii wraz z finansowaniem kampanii wyborczej do głosu dochodzą interesy tych, którzy wykładają pieniądze, a potem "proszą o rachunek". Dlatego kandydaci w wyborach powinni być niezależni od wszelkich sponsorów - uważa papież, który tę sytuację określił jako idealną.
Jako możliwą drogę wskazał publiczne finansowanie kampanii. - Ja jako obywatel wiem, że finansuję danego kandydata konkretną sumą pieniędzy. Wtedy wszystko byłoby przejrzyste i czyste - oznajmił papież.
Zapytany o to, kiedy odwiedzi swą ojczystą Argentynę, wyraził przypuszczenie, że nastąpi to w przyszłym roku.
...
Widzimy dlaczego Bóg chce miec takiego papieza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:03, 11 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: społeczeństwo chce odrzucać nas, ludzi starszych
Papież Franciszek zaapelował o solidarność z ludźmi starszymi. Ja też należę do tej grupy wiekowej, społeczeństwo chce nas odrzucić - stwierdził 78-letni papież. Z uznaniem mówił o decyzji Benedykta XVI o poświęceniu ostatniego etapu życia modlitwie.
W katechezie podczas audiencji generalnej, poświęconej ludziom starszym, Franciszek podkreślił: "Kiedy byłem na Filipinach ludzie witali mnie nazywając: »Lolo Kiko«, czyli »dziadek Franciszek«. Tak o mnie mówili".
- Społeczeństwo stara się nas odrzucić, ale Pan nas nigdy nie odrzuca, wzywa nas, byśmy podążali za nim w każdym wieku - powiedział papież zwracając się do kilkunastu tysięcy wiernych na placu Świętego Piotra.
Jako zadanie dla Kościoła wskazał rzucanie wyzwania tendencji do spychania ludzi starszych na margines.
Zauważył: "Starość zawiera w sobie łaskę Pana, to nie jest moment, by przestać wiosłować i się wycofać".
Franciszek zachęcał ludzi starszych, by byli "poetami modlitwy" i dodał, że jest ona wielkim darem dla Kościoła oraz "zastrzykiem mądrości" dla "zbyt zajętych i roztargnionych społeczeństw".
- Popatrzmy na Benedykta XVI, który postanowił spędzić ostatni etap swego życia na modlitwie i słuchaniu Boga, jakie to piękne - mówił papież.
Wspomniał zeszłoroczne spotkanie z ludźmi starszymi, gdy rozmawiał z małżeństwami z 50- i 60-letni stażem. Według Franciszka ich przykład trzeba wskazywać młodym ludziom, którzy „szybko się męczą”.
"My starcy - dodał - możemy przypominać ambitnej młodzieży, że życie bez miłości staje się jałowe, wystraszonym młodym ludziom, że lęk o przyszłość można przezwyciężyć, a tym zbyt zakochanym w sobie, że więcej radości jest w dawaniu niż w otrzymywaniu".
Zwracając się do Polaków papież pozdrowił uczestników pielgrzymki z liceum w Starachowicach, przybyłych do Watykanu w związku ze zbliżającą się 10. rocznicą śmierci Jana Pawła II.
- Zachowujcie w pamięci jego nauczanie, bądźcie wierni Bogu i Ojczyźnie. W duchu dzisiejszej katechezy życzę wszystkim tu obecnym, byście dochowali wierności tradycji ojców, znajdując radość w serdecznej relacji osób młodych i starszych - powiedział Franciszek.
Organizatorzy słynnego karnawału w mieście Viareggio w Toskanii przywieźli papieżowi na audiencję jego wielką podobiznę z masy papierowej, która była umieszczona podczas parady na jednym z wozów.
...
Tak starosc jest tez nauka pokory . Gdy czlowiek byl mlody myslal ze jak ma sile to wszystko moze . Z wiekiem rozum widzi ze cialo coraz mniej moze . A skoro nie mozemy musimy ufac Bogu . I Jemu zawierzyc . O TO CHODZI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:41, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: praca nauczycieli przepiękna, ale szkoda, że źle opłacana
- Praca nauczyciela jest przepiękna, szkoda jednak, że źle opłacana - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z katolickim związkiem włoskich nauczycieli. Zdaniem papieża taka sytuacja jest niesprawiedliwa.
Nauczyciele - mówił Franciszek, który w latach 60. uczył w Argentynie literatury w szkole jezuickiej - "spędzają na pracy nie tylko czas w szkole, ale potem muszą się przygotowywać, myśleć o każdym uczniu, jak im pomóc". - W moim kraju nauczyciele, żeby otrzymywać porządną pensję, muszą pracować na dwie zmiany. Jak można temu podołać? - pytał retorycznie.
Apelował do nauczycieli, by "bardziej kochali trudnych uczniów", którzy nie chcą się uczyć i mają kłopoty, a także niepełnosprawnych i obcokrajowców. - Są tacy uczniowie, którzy sprawiają, że traci się cierpliwość - przyznał Franciszek.
Mówiąc zaś o nauczaniu zauważył, że "aby przekazać treść, wystarczy komputer; aby zrozumieć, jak kochać, jakie są wartości, co tworzy zgodę w społeczeństwie, potrzebny jest dobry nauczyciel". Podkreślił, że "nie można uczyć bez pasji, zamykać drzwi".
- Trzeba otwierać drzwi na oścież po to, by dawać nadzieję wszystkim uczniom - powiedział papież.
...
Tak Jezus to nauczyciel ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:16, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: świat stara się ukryć prześladowania chrześcijan
Papież Franciszek upomniał się o prześladowanych chrześcijan -
Papież Franciszek powiedział dziś, że świat stara się ukryć prześladowania chrześcijan. Podczas spotkania z wiernymi mówił o dwóch zamachach bombowych przed kościołami we wschodnim Pakistanie, w których zginęło co najmniej 15 osób.
Do niedzielnych ataków samobójczych w chrześcijańskiej dzielnicy miasta Lahaur przyznali się pakistańscy talibowie. Rannych zostało blisko 80 osób.
Zwracając się do tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra papież podkreślił, że z wielkim bólem przyjął wiadomość o zamachach terrorystycznych w Lahaur.
- Chrześcijanie są prześladowani, nasi bracia przelewają krew tylko dlatego, że są chrześcijanami - zaznaczył Franciszek.
Modlił się następnie o dar pokoju i zgody dla Pakistanu. - Niech zakończą się te prześladowania przeciwko chrześcijanom, które świat stara się ukryć, i niech zapanuje pokój - powiedział.
Zapewnił także o swej bliskości ludność wyspiarskiego państwa Vanuatu na Pacyfiku, zniszczonego w rezultacie katastrofalnego cyklonu. Franciszek podziękował wszystkim, którzy natychmiast ruszyli z pomocą mieszkańcom.
...
Swiat to tylko kasa wladza czyli przyjemnosc . Jak zwykle .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:15, 20 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: kara śmierci nie do przyjęcia, dożywocie - niedopuszczalne
Papież Franciszek uznał karę śmierci za nie do przyjęcia, a dożywocie za niedopuszczalne i za jej "ukrytą formę". Swoje stanowisko przedstawił w liście przekazanym podczas dzisiejszej audiencji dla delegacji Międzynarodowej Komisji Przeciwko Karze Śmierci.
W liście przekazanym przewodniczącemu komisji Federico Mayorowi Franciszek napisał, że kara śmierci jest niedopuszczalna, "jakkolwiek ciężka jest zbrodnia popełniona przez skazanego".
"Dla państwa prawa kara śmierci stanowi porażkę, ponieważ obliguje do zabijania w imię sprawiedliwości" - stwierdził papież. Następnie zauważył, że wymiar sprawiedliwości jest "niedoskonały" i "może się mylić".
Franciszek zacytował Fiodora Dostojewskiego: zabicie tego, kto zabił, jest karą nieporównywalnie większą od samej zbrodni.
Papież podkreślił, że kara śmierci "uwłacza świętości życia i godności człowieka". Poza tym - dodał - "nie oddaje sprawiedliwości ofiarom, ale zachęca do zemsty".
"Nie istnieje ludzki sposób zabicia" - wskazał. Na świecie tymczasem trwają dyskusje nad "sposobem zabijania, tak, jakby chodziło o to, że trzeba to dobrze zrobić" - dodał.
Zwrócił uwagę na "udrękę", jaką jest oczekiwanie między ogłoszeniem wyroku a egzekucją. To w opinii papieża tortura, która często trwa wiele lat, niekiedy prowadząc do choroby i szaleństwa.
W dalszej części swych rozważań Franciszek skoncentrował się na krytyce dożywocia, powtarzając, że może ono zostać uznane za "ukrytą karę śmierci".
Zdaniem papieża system karny nie może nigdy pozbawiać skazanych nadziei.
Państwo - uważa Franciszek - zabija nie tylko wtedy, gdy stosuje karę śmierci, ale także wtedy, gdy wysyła ludzi na wojnę, i wówczas, kiedy nie gwarantuje swemu narodowi dostępu do podstawowych środków do życia.
Papież porównał do "reżimów totalitarnych" grupy fanatyków, którzy zabijają swoich przeciwników i wszystkich uważanych przez siebie za zagrożenie i przeszkodę. Ich ofiarami - przypomniał - padają między innymi chrześcijanie.
Franciszek jest przekonany, że wszyscy chrześcijanie i ludzie dobrej woli powinni walczyć z karą śmierci, a także działać na rzecz poprawy sytuacji w więzieniach, by szanowano w nich godność człowieka.
List został ogłoszony w przeddzień wizyty papieża w więzieniu w Neapolu, gdzie spotka się z więźniami i zje z nimi obiad.
...
To jest zdanie papieza nie nauka Kościoła . Sam papiez zachecal aby z nim dyskutowac .
Biblia nie raz mowi o karze smierci . Cale prawo mojzesza np. za sodomię smierc . Podobnie na koncu Biblii apostol Pawel nie na darmo wladza MIECZ NOSI ! Miecz ma zabijac ! Np. bestie . Ewidentnie likwidacja bestii czyni swiat lepszym i takie jest powolanie katów . Takich ktorzy np. scinali . Tu tez jest droga do swietosci . Strach przed egzekucja jest dla takich ludzi pokuta jak i sama kara . Stad unikaja oni piekla . Inaczej wymiar sprawiedliwosci nalezalo by zlikwidowac skoro by wysylal ludzi do piekla a tak nie jest . Gdy sedziowie dobrze sadza na swiecie jest lepiej .
Reasumujac system kar gdy DZIALA wspoldziala z Bogiem aby swiat byl lepszy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:24, 21 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek w Neapolu: "chrześcijanin, który dopuszcza korupcję, nie jest chrześcijaninem, śmierdzi"
Papież Franciszek zaapelował dziś w Neapolu do świata przestępczego o nawrócenie na "miłość i sprawiedliwość". W homilii podczas mszy wzywał mieszkańców miasta do sprzeciwu wobec mafii, kamorry i o to, by nie dali się zdeprawować przez przestępców.
W czasie mszy na wielkim Placu Plebiscytu z udziałem ponad 60 tysięcy ludzi Franciszek powiedział: - Drodzy neapolitańczycy, nie pozwólcie się okraść z nadziei, nie ulegajcie pokusie łatwych zarobków i nieuczciwych przychodów. To co jest chlebem na dzisiaj, będzie jutro głodem - dodał.
Papież prosił ludność Neapolu, borykającego się z mafijną przestępczością: - Sprzeciwiajcie się organizacjom, które wykorzystują i deprawują młodzież, biednych i słabych cynicznym handlem narkotykami i innymi przestępstwami.
- Nie pozwólcie na to, aby wasza młodość była wykorzystywana przez tych ludzi - nawoływał. - Niech zepsucie i przestępczość nie oszpecają wizerunku tego pięknego miasta - apelował Franciszek.
Następnie zwrócił się do ludzi kamorry: - Przestępcom i wszystkim ich wspólnikom Kościół powtarza; nawróćcie się na miłość i na sprawiedliwość. Pozwólcie się odnaleźć Bożemu miłosierdziu.
- Z łaską Boga, który przebacza wszystko, możliwy jest powrót do uczciwego życia. Proszą was o to także łzy matek Neapolu, wymieszane ze łzami Maryi - oświadczył papież. Jak dodał, "te łzy rozmiękczają serce i na nowo prowadzą wszystkich na drogę dobra".
- Dzisiaj zaczyna się wiosna, a wiosna przynosi nadzieję. To dzień wyzwolenia dla Neapolu - dodał papież w wielokrotnie oklaskiwanej homilii. Przekonywał, że już samo to, iż ma się nadzieję, jest sprzeciwianiem się złu.
Wyraził opinię, że można zbudować lepszą przyszłość dla tego miasta i apelował o zaangażowanie władz. - Przyszłością Neapolu nie może być uginanie się w poczuciu rezygnacji - wskazał.
Po mszy papież udał się do więzienia Poggioreale na spotkanie z więźniami i wspólny obiad z grupą około 90 skazanych, wśród których są homoseksualiści i transseksualiści.
Włoskie media ujawniły, że początkowo w programie wizyty Franciszka nie było obiadu w więzieniu, ale to sam papież nalegał na to, aby tam właśnie zjeść posiłek.
Pierwszym punktem jego pobytu w Neapolu było spotkanie z mieszkańcami peryferyjnej dzielnicy Scampia, która zmaga się z ubóstwem i mafijną przestępczością oraz rekordowo wysokim bezrobociem. Na Placu Jana Pawła II Franciszek powiedział mieszkańcom: -Ten, kto dobrowolnie obiera drogę zła, kradnie nadzieję.
- Korupcja, zepsucie śmierdzi - mówił.
W improwizowanym wystąpieniu, którego słuchały tysiące ludzi, Franciszek położył nacisk na potrzebę "drogi nadziei" dla wszystkich i przypomniał postulat, by dobrzy chrześcijanie byli uczciwymi obywatelami.
- Ten kto wchodzi na drogę zła, dodał papież, "coś zarobi, ale kradnie nadzieję, okrada siebie i wszystkich, ludzi uczciwych i pracowitych, dobre imię miasta, jego gospodarkę".
Wiele miejsca w przemówieniu poświęcił szerzącemu się zjawisku korupcji. - Korupcja śmierdzi, skorumpowane społeczeństwo śmierdzi i chrześcijanin, który dopuszcza korupcję, nie jest chrześcijaninem, śmierdzi - stwierdził Franciszek.
Podkreślił, że przejawem zepsucia i korupcji jest odbieranie ludziom pracy i godności.
- Nikt z nas nie może powiedzieć: ja nigdy nie dam się skorumpować. To jest pokusa, to staczanie się ku łatwym interesom, przestępczości, korupcji - mówił.
Papież apelował do neapolitańczyków o "oczyszczenie własnej duszy, miasta i społeczeństwa", po to, aby - jak dodał - "nie śmierdziały zepsuciem".
Powiedział także, że "imigranci nie są ludźmi drugiej kategorii". - To obywatele, to dzieci Boże - stwierdził.
Rano Franciszek odwiedził sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach.
..
Wlasnie Italia ... Co to za katolicki kraj ... z mafia ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:40, 21 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Watykan: druga edycja papieskiej loterii dobroczynnej
W Watykanie ruszyła druga edycja loterii dobroczynnej, w której można wygrać nagrody przekazane przez Franciszka. Losy sprzedawane będą w watykańskich urzędach i sklepach do końca czerwca.
Dziennik "L'Osservatore Romano" poinformował w piątek, że po sukcesie pierwszej, zakończonej w styczniu edycji loterii, z której dochód przekazano na działalność charytatywną papieża, postanowiono kontynuować tę inicjatywę.
Franciszek - podała gazeta - wyrażając wdzięczność z powodu wysokości uzyskanych wpływów oraz liczby kupionych losów, przekazał dalsze przedmioty z myślą o drugiej edycji loterii, organizowanej przez Gubernatorat Państwa Watykańskiego. Na razie nie wiadomo, co będzie można wygrać.
Losy sprzedawane są w aptece i w sklepie za Spiżową Bramą, na poczcie watykańskiej i w księgarni w Muzeach Watykańskich, a więc także w miejscach masowo odwiedzanych przez pielgrzymów. Obecnie nie podano ceny losów. Poprzednie kosztowały 10 euro.
W pierwszej edycji loterii można było wygrać cenne nagrody, czyli prezenty otrzymane przez papieża. Były wśród nich: samochód osobowy, rowery, ekspres do kawy i kapelusz panama. Dochód ze sprzedaży losów przekazano natychmiast papieskiemu jałmużnikowi arcybiskupowi Konradowi Krajewskiemu, odpowiedzialnemu za niesienie pomocy potrzebującym. Kilkakrotnie papież udzielił ostatnio pomocy rodzinom i placówkom w Polsce.
Nowa loteria zakończy się w przypadającą 29 czerwca uroczystość świętych Piotra i Pawła.
...
Prosze bardzo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Uroczystości Wielkiego Tygodnia pod przewodnictwem Franciszka
Trzeci rok z rzędu papież Franciszek wprowadza w Wielkim Tygodniu mocny symboliczny akcent, charakteryzujący jego posługę. Obchody Triduum Paschalnego w Wielki Czwartek zainauguruje w więzieniu, gdzie podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej obmyje nogi więźniom.
Papież kontynuuje zwyczaj z czasów, gdy był arcybiskupem Buenos Aires. W Wielki Czwartek odwiedzał przytułki, hospicja, slumsy i zakłady karne. Obmywał nogi chorym na AIDS i ubogim.
Rano w Wielki Czwartek, który jest świętem kapłanów, Franciszek odprawi w bazylice watykańskiej mszę Krzyżma Świętego. W jej trakcie poświęci oleje, służące do udzielania sakramentów chrztu, święceń kapłańskich i namaszczenia chorych.
Po południu papież pojedzie do więzienia Rebibbia, które odwiedzi jako trzeci papież. To tam Jan Paweł II w 1983 roku spotkał się z tureckim zamachowcem Mehmetem Alim Agcą, który dwa lata wcześniej oddał do niego strzały na placu Świętego Piotra. To wielkie więzienie odwiedził także Benedykt XVI w 2011 roku. Po raz pierwszy odbędzie się tam Msza Wieczerzy Pańskiej, inaugurująca obchody Triduum Paschalnego. Za poprzednich pontyfikatów msze te odbywały się w Watykanie lub w bazylice świętego Jana na Lateranie.
Podczas mszy Franciszek dokona tradycyjnego obmycia nóg grupie 12 więźniów; kobiet i mężczyzn. Będą wśród nich wyznawcy innych religii.
Wielki rzymski zakład karny, podobnie jak wszystkie inne włoskie więzienia zmaga się z problemem ogromnego przepełnienia, o czym papież będzie mógł się osobiście przekonać. Zapowiedziano, że w trakcie wizyty w Rebibbii obejrzy kilka cel i spotka się z więźniami, między innymi z matkami odbywającymi karę ze swymi małymi dziećmi. To druga w krótkim czasie wizyta papieża w więzieniu. 21 marca odwiedził zakład karny Poggioreale w Neapolu, gdzie zjadł obiad z więźniami i rozmawiał z nimi.
W Wielki Piątek po południu papież przewodniczyć będzie nabożeństwu Męki Pańskiej w bazylice Świętego Piotra. Zgodnie ze zwyczajem kazanie wygłosi kaznodzieja Domu Papieskiego ojciec Raniero Cantalamessa.
O godzinie 21.15 w Koloseum rozpocznie się Droga Krzyżowa pod przewodnictwem Franciszka. W tym roku na jego prośbę rozważania napisał emerytowany biskup Novary Renato Corti. Jego osoba łączy się symbolicznie z ostatnią fazą pontyfikatu Jana Pawła II. To biskup Corti wygłosił w lutym 2005 roku ostatnie rekolekcje wielkopostne dla Kurii Rzymskiej w dniach coraz cięższej choroby polskiego papieża.
We wstępie do ogłoszonego już przez Watykan tekstu rozważań włoski biskup wskazał wierzącym: "Mamy być stróżami całego świata stworzonego z miłości każdej osoby, zwłaszcza najuboższej, nas samych i naszych rodzin, by jaśniała gwiazda nadziei".
Szczególnie mocno zabrzmią słowa, które zostaną wypowiedziane przy X stacji. Poświęcone będą upokorzeniom i naruszaniu godności człowieka. Pojawi się refleksja na temat "straszliwych sytuacji", wśród których wymieniono handel ludźmi, los dzieci-żołnierzy, niewolniczą pracę. Następnie autor mówi o "dzieciach i nastolatkach okradzionych z samych siebie, zranionych w swej intymności, barbarzyńsko sprofanowanych", co jest odniesieniem do skandalu pedofilii w Kościele.
Dalej pada "pokorna prośba o przebaczenie" kierowana do tych, którzy doznają takiej "zniewagi". Fragment ten kończy modlitwa o "obudzenie sumień tych, którzy zasłonili niebo w życiu innych ludzi".
Podczas Drogi Krzyżowej pojawi się też następujące pytanie: "Kiedy zostanie zniesiona kara śmierci wciąż stosowana w wielu krajach? Kiedy zostanie wykreślona wszelka forma tortur?".
Rozważania przy XIV stacji dotyczą trwających między innymi na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza na terenach samozwańczego islamskiego kalifatu, prześladowań chrześcijan, których papież nazywa „współczesnymi męczennikami”. Przypomniane zostaną słowa pakistańskiego chrześcijańskiego ministra do spraw mniejszości Shahbaza Bhattiego, zamordowanego w Islamabadzie w 2011 roku.
Męczeństwo chrześcijan będzie zapewne jednym z głównych tematów papieskich homilii podczas uroczystości Wielkiego Tygodnia.
W Wielką Sobotę wieczorem w bazylice Świętego Piotra Franciszek odprawi mszę Wigilii Paschalnej, w trakcie której udzieli sakramentów chrztu, pierwszej komunii i bierzmowania grupie młodzieży i dorosłych.
W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego papież przewodniczyć będzie mszy na placu Świętego Piotra, po której w południe z loggii bazyliki wygłosi orędzie wielkanocne i udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi. W orędziu oczekuje się mocnych słów Franciszka na temat trwających na świecie konfliktów, aktów terroru i przemocy.
W wielkanocny poniedziałek Franciszek spotka się z wiernymi na południowej modlitwie Regina Coeli.
Ostatnim akordem podniosłych uroczystości po zakończeniu Wielkiego Tygodnia będą nieszpory w sobotę 11 kwietnia, w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Podczas nabożeństwa w bazylice watykańskiej zaprezentowana zostanie papieska bulla, ogłaszająca Rok Święty Miłosierdzia, który rozpocznie się 8 grudnia.
...
Caly czas przypominam ze imie Franciszek to nie przypadek . Swiety Franciszek np. zamienil sie z bezdomnym na ubranua . Zrobilibyscie to ? Ten przyklad pokazuje imie papieza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:47, 02 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek: ksiądz nie musi być "Supermanem"
Podczas mszy Krzyżma w Wielki Czwartek, który jest świętem kapłanów, papież Franciszek powiedział, że ksiądz nie musi być "Supermanem" i nie może "flirtować" ze światowym życiem. Pasterz musi pachnieć owcami, a nie drogimi perfumami - dodał.
Homilię papież poświęcił zmęczeniu księży. - Dużo o tym myślę i często się modlę, zwłaszcza kiedy sam jestem zmęczony - przyznał. Zwracając się do przedstawicieli duchowieństwa powiedział: "Modlę się za was, którzy pracujecie pośród powierzonego wam wiernego ludu Bożego, przy tym wielu w miejscach dość opuszczonych i niebezpiecznych".
Franciszek mówił, że kluczem skuteczności kapłańskiej jest sposób odpoczywania. Zachęcał do refleksji: "Czy potrafię odpoczywać przyjmując miłość, wdzięczność i całą serdeczność, jaką obdarza mnie wierny lud Boży, czy po pracy duszpasterskiej szukam odpoczynku bardziej wyrafinowanego zamiast odpoczynku ludzi ubogich?".
Papież przypomniał obowiązki kapłanów: "ubogim nieść dobrą nowinę, więźniom głosić wolność, a niewidomym przejrzenie; uciśnionych obdarzać wolnością i obwoływać rok łaski od Pana". Poza tym, jak dodał, trzeba "opatrywać rany serc złamanych i pocieszać zasmuconych".
To znacznie trudniejsze zadania niż takie czynności, jak budowa domu parafialnego czy wytyczenie boiska do piłki – zauważył Franciszek. Położył nacisk na emocje, które "poruszają serca" kapłanów w kontakcie z wiernymi, przeżywającymi chwile radości i smutku.
Papież podkreślił, że ksiądz może być zmęczony ludźmi, tłumami. Następnie stwierdził, że posługa wymaga bezpośredniego zaangażowania, chyba że ktoś "ukrywa się w biurze lub jedzie do miasta z przyciemnionymi szybami" i patrzy na ludzi z góry. Zapach owiec, który powinien znać duszpasterz, Franciszek przeciwstawił zapachowi drogich perfum.
Konieczne jest także, jak powiedział papież, "neutralizowanie zła". Jego zdaniem ksiądz nie powinien jednak "jak Superman usiłować bronić tego, co tylko Bóg musi obronić".
Franciszek przestrzegał przed "flirtowaniem ze światowością duchową" i podkreślił: "To, czego się nie kocha, męczy, a na dłuższą metę męczy źle". - Kiedy zostajemy sami, zdajemy sobie sprawę, jak wiele dziedzin życia zostało przesączonych tą światowością, a nawet mamy wrażenie, że w żadnej kąpieli nie można jej oczyścić - mówił.
Wskazywał, że księża, którzy idą za Jezusem i nie ulegają tym pokusom, są radośni, nie mają lęku i poczucia winy. - W ten sposób mamy odwagę, aby wyjść i pójść na krańce świata, na wszystkie peryferie, by nieść dobrą nowinę do najbardziej opuszczonych - przypomniał Franciszek. Radził wszystkim na zakończenie: "nauczymy się być zmęczonymi, ale dobrze zmęczonymi".
Podczas mszy papież poświęcił oleje używane do sakramentów.
...
Oczywiscie nie nalezy dazyc do podobania sie swiatu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:49, 02 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież odprawił mszę Wieczerzy Pańskiej w rzymskim więzieniu
Papież Franciszek odprawił mszę Wieczerzy Pańskiej, inaugurującą Triduum Paschalne, w rzymskim więzieniu Rebibbia. W jej trakcie dokonał tradycyjnego obrzędu Wielkiego Czwartku; umył nogi dwunastu więźniom, wśród których byli też wyznawcy innych religii.
W homilii w kościele na terenie zakładu karnego Franciszek powiedział nawiązując do obrzędu umycia nóg: "Ja także potrzebuję tego, by umył mnie Pan i dlatego módlcie się podczas tej mszy o to, aby Pan zmył również moje brudy".
Papież przypomniał, że niegdyś nogi myli bogatym ludziom niewolnicy. Prosił więźniów: "Módlcie się o to, abym i ja był waszym niewolnikiem, jeszcze większym niewolnikiem na służbie ludziom; tak, jak Jezus".
Następnie dokonał symbolizującego służbę i uniżenie obrzędu umycia nóg 12 więźniom; sześciu kobietom - w tym jednej z dzieckiem - i sześciu mężczyznom. Byli wśród nich Włosi, a także między innymi Nigeryjczycy, Brazylijczycy i Ekwadorczycy. Niektórzy z nich płakali, gdy Franciszek nachylał się i całował im stopy.
Telewizja włoskich biskupów podała, że jednym z ministrantów podczas mszy był więzień, skazany za kilka zabójstw.
Po przybyciu na teren zakładu karnego, gdzie osadzonych jest 2100 osób - wśród nich wielu cudzoziemców - papież długo witał się ze 150 z nich, czekającymi na dziedzińcu. Błogosławił ich, podawał im po kolei rękę, całował w policzki, rozmawiał.
Więzienie Rebibbia było miejscem historycznego spotkania Jana Pawła II z tureckim zamachowcem Alim Agcą 27 grudnia 1983 roku, dwa i pół roku po zamachu na placu Świętego Piotra. W 2011 roku wizytę złożył tam Benedykt XVI.
..
Tak to dzien kaplanow ! Ktorych trzeba wspierac nie niszczyc . Zreszta nikogo nie wolno niszczyc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:23, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież potępił masakrę chrześcijańskich studentów w Kenii
Papież Franciszek potępił piątkowy atak sił somalijskich dżihadystów na chrześcijańskich studentów uniwersytetu w Kenii, w którym zginęło około 150 osób. - To akt bezsensownej brutalności - podkreślono w papieskim przesłaniu.
W telegramie wystosowanym w sobotę w imieniu Franciszka do episkopatu Kenii sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin napisał, że papież jest głęboko zasmucony masakrą chrześcijańskich studentów na terenie kampusu uniwersyteckiego w Garissie.
Papież zapewnił o swej modlitwie rodziny ofiar i wszystkich Kenijczyków.
- W jedności ze wszystkimi ludźmi dobrej woli w każdej części świata Jego Świątobliwość potępia ten akt bezsensownej brutalności i modli się o przemianę serc tych, którzy go dokonali, oraz prosi władze o podwojenie wysiłków i współpracę ze wszystkimi mężczyznami i kobietami w Kenii, by położyć kres tej przemocy i nienawiści - dodał kardynał Parolin.
W depeszy mowa jest też o nadziei na "nową erę braterstwa, sprawiedliwości i pokoju".
...
Kolejni meczennicy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:49, 04 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nabożeństwo Męki Pańskiej w Watykanie: prześladowania chrześcijan i obojętność świata
Nabożeństwo Męki Pańskiej w Watykanie - AFP
W Wielki Piątek papież Franciszek przewodniczył w bazylice Świętego Piotra nabożeństwu Męki Pańskiej. Kazanie wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego ojciec Raniero Cantalamessa, a jego głównym tematem były prześladowania chrześcijan i obojętność świata na nie.
Włoski zakonnik przywołał czwartkową masakrę 150 chrześcijańskich studentów w kampusie uniwersyteckim w Kenii i podkreślił, że padli oni ofiarami "furii somalijskich dżihadystów". Przypomniał także egzekucję 21 egipskich Koptów, ściętych w lutym w Libii przez ekstremistów z tzw. Państwa Islamskiego. Jego zdaniem świat lekceważy los chrześcijan.
Ojciec Cantalamessa powiedział: "Prawdziwi męczennicy Chrystusa nie umierają z zaciśniętymi pięściami, ale z rękami złożonymi do modlitwy". Następnie zwrócił się do uczestników nabożeństwa: "Tym razem nie myślmy o plagach społecznych; głodzie, ubóstwie, niesprawiedliwości, wyzysku najsłabszych. O tym mówi się często, choć nigdy za dużo, ale istnieje ryzyko, że stanie się to abstrakcją".
- Tym razem - kontynuował kaznodzieja - pomyślmy o cierpieniach jednostek, osób z konkretnym imieniem i tożsamością, o torturach postanowionych z zimną krwią i rozmyślnie zadawanych, w tym właśnie momencie przez istoty ludzkie innym istotom, również dzieciom.
Sytuację prześladowanych mówca porównał do tej, w której znalazł się Jezus; "są osamotnieni, skuci, torturowani, zdani na łaskę grubiańskich żołnierzy pełnych nienawiści, którzy uciekają się do wszelkiego okrucieństwa fizycznego i psychologicznego, bawiąc się widokiem cierpienia".
Takie męczeństwo będzie dla wielu chrześcijan rzeczywistością także podczas Wielkanocy w 2015 roku po Chrystusie przy "niepokojącej obojętności światowych instytucji i opinii publicznej" - skonstatował ojciec Cantalamessa.
Następnie przestrzegł: "Istnieje ryzyko, że wszyscy - instytucje i osoby świata zachodniego – będziemy Piłatami, którzy umywają ręce".
- My chrześcijanie – oświadczył również - reagujemy z przerażeniem na myśl o tym, że można zabijać w imię Boga.
Ojciec Cantalamessa modlił się o "rozbudzenie w ludziach naszych czasów pokoju, miłosierdzia i przebaczenia".
Na początku nabożeństwa w bazylice watykańskiej papież Franciszek kilka minut leżał na posadzce pogrążony w modlitwie.
O godzinie 21.15 w rzymskim Koloseum rozpocznie się Droga Krzyżowa pod przewodnictwem papieża.
...
Tak to nie jest rozpacz to milosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:52, 04 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Rozważania towarzyszące nabożeństwu napisał w tym roku na prośbę Franciszka emerytowany biskup włoskiego miasta Novara Renato Corti. W lutym 2005 roku wygłosił on ostatnie rekolekcje dla Kurii Rzymskiej za pontyfikatu ciężko już wtedy chorego Jana Pawła II.
REKLAMA
Zadanie niesienia krzyża podczas 14 stacji powierzono między innymi Syryjczykom i Irakijczykom, co jest wyraźnym nawiązaniem do dramatu trwających w ich krajach konfliktów i prześladowań chrześcijan na terenach samozwańczego kalifatu Państwa Islamskiego. Poza tym krzyż będą nieść Egipcjanie, Chińczycy, mieszkańcy Ziemi Świętej oraz włoskie rodziny, wśród nich jedna z sześciorgiem dzieci.
Nowością tegorocznych rozważań jest próba odgadnięcia myśli i odczuć Jezusa podczas jego męki. Po tych refleksjach następuje odpowiedź wiernych. Pierwsza z nich brzmi: "Jesteśmy słabi w wierze. Grozi nam nawet, że zdradzimy Ciebie".
Wiele miejsca w rozważaniach poświęcono prześladowaniom chrześcijan: "Także w tych dniach są mężczyźni i kobiety, których się więzi, skazuje czy wręcz morduje tylko dlatego, że wierzą bądź angażują się na rzecz sprawiedliwości i pokoju".
"Nie wstydzą się Twojego krzyża. Są dla nas godnymi podziwu przykładami do naśladowania" - napisał bp Corti. Przywołał postać pakistańskiego ministra do spraw mniejszości, chrześcijanina Shahbaza Bhattiego, zamordowanego w 2011 roku przez talibów. Obecnie podejmowane są starania o beatyfikację polityka, który mówił o potrzebie "służenia chrześcijanom, potrzebującym i prześladowanym, żyjącym w muzułmańskim kraju".
W Koloseum odczytana została modlitwa o wsparcie dla prześladowanych i o to, by na świecie szerzyło się podstawowe prawo do wolności religijnej.
Tematem rozważań są też rodzinne dramaty oraz cierpienia matek, ojców, dzieci i dziadków. Refleksjom tym towarzyszy modlitwa w intencji październikowego synodu biskupów na temat rodziny i o to, by jego uczestnikom przyświecały słowa psalmu: "Łaska i wierność spotkają się z sobą".
Zwrócono także uwagę na szczególne miejsce i rolę kobiet oraz "geniusz kobiecy", który wspiera wspólnoty chrześcijańskie.
Wiernych zachęcono następnie do refleksji: "Czy nie grozi nam urzeczenie światem, dla którego Twoja męka i śmierć to »głupstwo i zgorszenie«, gdy tymczasem jest mocą i mądrością Bożą? Czy nie jesteśmy przypadkiem chrześcijanami letnimi, podczas gdy Twoja miłość jest tajemnicą ognia?".
Stacji X, "Jezus z szat obnażony", towarzyszą uwagi na temat upokorzenia i gwałcenia godności człowieka, a także nadużyć seksualnych wobec dzieci.
"Miłość, przez którą strzeżesz każdego stworzenia, skłania nas do myślenia o strasznych sytuacjach: o handlu ludźmi, o losie, jaki znoszą dzieci-żołnierze, o pracy stającej się niewolnictwem, o dzieciach i młodzieży okradzionych z samych siebie, zranionych w swej intymności, barbarzyńsko sprofanowanych" - napisał włoski biskup, odnosząc się między innymi do skandalu pedofilii. Dodał następnie: "Pobudzasz nas, byśmy pokornie prosili o przebaczenie tych, którzy znoszą te zniewagi, i modlili się, aby w końcu obudziły się sumienia tych, którzy przesłonili niebo w życiu ludzi. Przed Tobą, Jezu, ponawiamy postanowienie, by zło dobrem zwyciężać".
W tekście Drogi Krzyżowej zawarto też pytania: "Kiedy zostanie zniesiona kara śmierci, nadal wykonywana w wielu krajach? Kiedy ustaną wszelkie formy tortur i brutalnego mordowania niewinnych ludzi?".
Jest także modlitwa o braterstwo między ludźmi i najwyższe dobro pokoju oraz o wyzwolenie z rozpaczy.
Na zakończenie rozważań pojawiło się w słowach do ukrzyżowanego Jezusa nawiązanie do wizji Kościoła papieża Franciszka: "Jesteśmy wezwani, by być Kościołem miłosierdzia. W Tobie – ubogim z wyboru – Kościół jest wezwany, by być ubogim i przyjacielem ubogich. Kiedy kontemplujemy Twoje oblicze, to nasze nie może się różnić od Twojego".
...
Sluchalem transmisji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:53, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
W wielkanocnym orędziu papież apeluje o pokój w Iraku i Syrii
W wielkanocnym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Iraku, Syrii, Ziemi Świętej i Libii oraz na Ukrainie. Papież mówił o dramacie prześladowanych chrześcijan i prosił o "pokorną odwagę przebaczenia".
Po uroczystej mszy w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego na udekorowanym kwiatami placu Świętego Piotra Franciszek wygłosił w południe orędzie z balkonu bazyliki watykańskiej. Rozpoczął je słowami: "Jezus Chrystus zmartwychwstał! Miłość pokonała nienawiść, życie zwyciężyło śmierć, światło rozproszyło ciemności!".
Podkreślił, że Jezus wskazuje każdemu drogę życia i szczęścia. Tą drogą - przypomniał - jest pokora, uniżenie.
- Zmartwychwstałego Pana prosimy o łaskę, aby nie ulegać pysze, rodzącej przemoc i wojny, ale abyśmy mieli pokorną odwagę przebaczenia i pokoju - oświadczył Franciszek.
Zwrócił uwagę na dramat prześladowanych chrześcijan mówiąc: "Zwycięskiego Jezusa prosimy, by ulżył cierpieniom tak wielu naszych braci prześladowanych z powodu Jego imienia, jak również tych wszystkich, którzy niesprawiedliwie ponoszą konsekwencje konfliktów i aktów przemocy".
Następnie Franciszek zaapelował o położenie kresu licznym aktom przemocy i konfliktom na świecie. - Prosimy o pokój dla Syrii i Iraku, aby ustał szczęk broni i przywrócono dobre relacje między różnymi grupami tworzącymi te umiłowane kraje - powiedział.
Wezwał wspólnotę międzynarodową, by nie pozostawała bierna w obliczu ogromnej tragedii humanitarnej w tych krajach i dramatu wielu uchodźców. Apelował też o pokój dla wszystkich mieszkańców Ziemi Świętej, aby zakończyły się lata "cierpień i podziałów" między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Papież mówił następnie o sytuacji w Libii, gdzie, jak zaznaczył, trwa "absurdalny rozlew krwi i wszelka barbarzyńska przemoc", a także o pogrążonych w konflikcie Jemenie oraz Nigerii. Wspomniał o masakrze blisko 150 studentów na kampusie uniwersyteckim w Kenii.
Franciszek modlił się w intencji porozumienia z Lozanny w sprawie irańskiego programu atomowego. "Niech będzie ono - dodał - decydującym krokiem w kierunku świata bardziej bezpiecznego i braterskiego".
- Niech Zmartwychwstanie Pana przyniesie światło ukochanej Ukrainie, zwłaszcza tym, którzy doznali przemocy podczas konfliktu w minionych miesiącach. Oby ten kraj odnalazł pokój i nadzieję dzięki zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron - powiedział.
Następnie Franciszek modlił się o pokój i wolność dla osób zniewolonych przez innych ludzi i organizacje przestępcze, dla ofiar handlarzy narkotykami, często "sprzymierzonych z przedstawicielami władz, którzy powinny bronić pokoju i harmonii w rodzinie ludzkiej".
- Prosimy też o pokój dla świata podporządkowanego handlarzom bronią - powiedział.
Modlitwę dedykował wszystkim zepchniętym na margines, więźniom i imigrantom, ludziom odrzucanym, maltretowanym i cierpiącym, chorym, dzieciom doświadczającym przemocy.
Niech do wszystkich - mówił - dotrze pocieszający głos Pana Jezusa: "»Pokój wam!«, »Nie lękajcie się, zmartwychwstałem i zawsze będę z wami!«".
Na zakończenie papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi (miastu i światu) i złożył wszystkim świąteczne życzenia.
Po uroczystej porannej mszy, odprawionej w strugach ulewnego deszczu, Franciszek zdążył jeszcze przed południowym orędziem, korzystając z rozpogodzenia, objechać w papamobile plac Świętego Piotra i pozdrowić wiernych.
...
Tak jest cierpnie jak zawsze w historii ale skonczy . Jezus powroci a wszystko wskazuje ze to bedzie teraz po potwornym XX wieku z bestialstwem nieznanym w historii wyglada na to ze to byl czas wielkiego ucisku poprzedzajacy powrot Jezusa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: niech świat nie będzie bierny wobec prześladowań chrześcijan
Papież Franciszek zaapelował w poniedziałek do wspólnoty międzynarodowej, aby nie była "milcząca i bezczynna" wobec prześladowań chrześcijan na świecie. Wzywał, aby nie odwracać wzroku od ich cierpień.
Podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Regina coeli papież, zwracając się do tysięcy wiernych obecnych na placu Świętego Piotra, mówił o potrzebie niesienia konkretnej pomocy na rzecz obrony "braci i sióstr – prześladowanych, wypędzanych, ścinanych, zabijanych tylko dlatego, że są chrześcijanami".
- Są oni naszymi dzisiejszymi męczennikami i jest ich wielu. Możemy powiedzieć, że jest ich więcej niż w pierwszych wiekach (chrześcijaństwa) - powiedział papież.
Następnie dodał: "Wyrażam pragnienie, aby wspólnota międzynarodowa nie patrzyła w milczeniu i bezradnie na tę niedopuszczalną zbrodnię, która stanowi niepokojące odstępstwo od najbardziej elementarnych praw człowieka".
Franciszek wezwał, aby społeczność międzynarodowa "nie odwracała wzroku w drugą stronę".
Prześladowania chrześcijan na Bliskim Wschodzie i w Afryce były jednym z najważniejszych tematów papieskich homilii podczas uroczystości Wielkiego Tygodnia i Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.
W rozważaniach przed poniedziałkową maryjną modlitwą papież powiedział, że wiara w zmartwychwstanie Jezusa i nadzieja, jaką przyniósł, to najpiękniejszy dar, jaki chrześcijanin może i powinien ofiarować braciom.
- Radosna nowina o zmartwychwstaniu powinna błyszczeć na naszym obliczu, w naszych uczuciach i zachowaniu oraz w sposobie, w jaki traktujemy innych - dodał.
...
Przesladowania te sa wlasciwie wszedzie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież Franciszek o cierpieniu dzieci
Dzieci na świecie przeżywają męki, cierpią, są porzucane, a ich prawa są gwałcone; płacą też za błędy dorosłych - mówił papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej. Podkreślił, że ochrona najmłodszych jest obowiązkiem każdej osoby i państwa.
W katechezie poświęconej dzieciom papież powiedział, że wiele z nich pozbawionych jest dzieciństwa i przyszłości. Tak wiele żyje na ulicy - przypomniał.
- Wszystkie te dzieci są wołaniem wznoszonym ku Bogu i oskarżeniem pod adresem systemu, który my zbudowaliśmy - oświadczył.
Wśród przyczyn cierpień najmłodszych Franciszek wymienił biedę oraz wyczerpującą pracę. Ale dzieci płacą również - jak dodał - za "niedojrzałe związki i nieodpowiedzialną separację" rodziców; stają się przedwcześnie dojrzałe. - Często przyswajają przemoc, której nie są w stanie strawić i na oczach dorosłych zmuszone są przyzwyczaić się do poniżenia - zauważył papież.
- Niektórzy, jakby dla usprawiedliwienia, ośmielają się powiedzieć, że pomyłką było ich zrodzenie. To haniebne - oświadczył Franciszek. Zaapelował by nigdy nie zrzucać na dzieci swoich win. Mówił także o tym, że padają one ofiarami przestępców, którzy zmuszają je do przemytu, handlu, wojny i przemocy.
- Dzieci nigdy nie są pomyłką. Ich głód nie jest pomyłką, podobnie, jak nie jest nią ich ubóstwo, słabość, porzucenie - stwierdził. Zdaniem papieża to są właśnie powody, by kochać je jeszcze bardziej.
Franciszek zapytał: - Co robimy z uroczystymi deklaracjami praw człowieka, praw dziecka, skoro potem karzemy dzieci za błędy dorosłych?.
Jako obowiązek każdej osoby i każdego państwa wskazał obronę najmłodszych. - Także w tak zwanych bogatych krajach dzieci przeżywają dramaty, które naznaczają je w poważny sposób z powodu pustki edukacyjnej i niekiedy nieludzkich warunków życia - powiedział. - To dzieciństwo zranione na ciele i duszy - ocenił.
Papież zapewnił, że obecnie, podobnie jak w przeszłości, Kościół służy dzieciom i otacza je "macierzyńską czułością". - Z dziećmi nie ma żartów - podkreślił Franciszek.
Następnie zachęcił do refleksji: - Pomyślcie, jakie byłoby społeczeństwo, które postanowiłoby raz na zawsze wprowadzić następującą zasadę: to prawda, że nie jesteśmy doskonali i popełniamy wiele błędów, ale gdy chodzi o dzieci przychodzące na świat, to żadne poświęcenie dorosłych nie zostanie uznane za zbyt duże”. Wtedy, jak wskazał papież, żadne dziecko nie myślałoby, że jest pomyłką i że nic nie znaczy.
Zwracając się do Polaków Franciszek podziękował im za świąteczne życzenia.
...
Jest to skandal bo sa niewinne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:13, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież przyjął na audiencji dziennikarza, który padł ofiarą żartu w TV
Papież Franciszek przyjął na audiencji włoskiego dziennikarza, który padł ofiarą żartu programu telewizyjnego, uznanego za najgorszy i najokrutniejszy w jego historii. Nawróconego dziennikarza oszukano, że dzwoni do niego papież; on popłakał się ze wzruszenia.
W styczniu tego roku włoska telewizja komercyjna Silvio Berlusconiego, Mediaset, nadała odcinek programu "Żarty na bok", który wywołał falę oburzenia wśród widzów. Ofiarą dowcipu padł znany dziennikarz telewizyjny, 58-letni Paolo Brosio, który po bardzo burzliwym okresie życia nawrócił się dzięki pielgrzymce do sanktuarium w Medjugorje.
Żart polegał na tym, że w trakcie przeprowadzanego z nim wywiadu zadzwonił ktoś, kto przedstawił się jako Franciszek. Choć głos naśladowcy prawie nie przypominał głosu i akcentu papieża, Brosio uwierzył w telefon z Watykanu. Był tak wzruszony podczas rzekomej rozmowy z papieżem, że ekipa programu przygotowująca ten żart była skonsternowana i nie wiedziała, co zrobić. Zastanawiano się, kto będzie miał odwagę powiedzieć prawdę "wkręconemu" dziennikarzowi.
"Co myśmy narobili?" - mówili uczestnicy tego żartu. Dziennikarz widząc ich miny domyślił się po dłuższej chwili, że jest w ukrytej kamerze programu rozgrywkowego. Domagał się długo potwierdzenia od swoich trzech rozmówców, którzy zrobili to z wielkim trudem i oporem.
Paolo Brosio był zdruzgotany, co również pokazano w programie. Tysiące telewidzów wyraziły z nim solidarność. Do redakcji programu wysyłano listy protestacyjne. O fali oburzenia pisała włoska prasa. Na łamach jednej z gazet pojawiła się dzień po emisji opinia, że po tym okrutnym żarcie dziennikarz zasługuje na zaproszenie od papieża Franciszka.
Agencja Ansa podała w czwartek, że tego właśnie dnia papież przyjął prezentera telewizyjnego oraz jego 94-letnią matkę na prywatnej audiencji, która trwała około 40 minut. Według Ansy gdy papież dowiedział się o tym zdarzeniu, postanowił spotkać się z jego bohaterem, a także wysłuchać jego opowieści o nawróceniu. Podkreślono, że papież i jego goście rozmawiali i żartowali w dialekcie z Piemontu, z którego pochodzą ich rodziny.
...
To miał przeżycia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:52, 11 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: globalizacja solidarności i braterstwa zamiast dyskryminacji
O globalizację solidarności i braterstwa, zamiast dyskryminacji i obojętności, zaapelował papież Franciszek w przesłaniu na Szczyt Ameryk w Panamie. Podkreślił, że nie wystarczy nadzieja, że dzięki rozwojowi biedni będą karmić się okruszkami ze stołu bogatych.
Papież napisał, że niesprawiedliwy podział bogactw i dóbr na świecie jest źródłem konfliktów i przemocy między narodami, gdyż zakłada, że "rozwój niektórych buduje się na koniecznej ofierze drugich" i aby móc żyć godnie, trzeba walczyć z innymi.
W orędziu odczytanym w Panamie przez watykańskiego sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina Franciszek ocenił: "Osiągnięty w ten sposób dobrobyt jest niesprawiedliwy od podstaw i jest wymierzony w godność ludzi".
Papież wskazał, że istnieją dobra pierwszej potrzeby, takie jak ziemia, praca i dom, służba zdrowia, edukacja, bezpieczeństwo, z dostępu do których nikt nie może być wykluczony.
- To pragnienie, które wszyscy podzielamy, jest niestety wciąż dalekie od rzeczywistości. Nadal utrzymują się niesprawiedliwe nierówności, które są obrazą dla godności osób - zauważył Franciszek. Następnie dodał: "Wielkim wyzwaniem dla naszego świata jest globalizacja solidarności i braterstwa, w miejsce globalizacji dyskryminacji i obojętności".
Zdaniem papieża bez równego podziału bogactwa nie zostaną rozwiązane obecne problemy, trawiące społeczeństwa.
- Nie możemy zanegować, że wiele krajów zanotowało silny rozwój gospodarczy w ostatnich latach, ale prawdą jest też i to, że inne dalej popadają w ubóstwo - zaznaczył. Papież zwrócił uwagę na to, że w krajach o wybijającym się rozwoju gospodarczym większość ludzi nie skorzystało z jego dobrodziejstw, a przepaść między bogatymi a biednymi zwiększyła się.
W opinii Franciszka teoria "skapywania" dobrobytu, zakładająca, że każdy wzrost ekonomiczny, wywiera pozytywny wpływ, okazała się błędna.
- Nie wystarczy mieć nadzieję na to, że biedni będą zbierać okruszki, spadające ze stołu bogatych - napisał Franciszek.
Wyraził przekonanie, że konieczne są bezpośrednie działania na rzecz ludzi w niekorzystnej sytuacji.
Papież położył też nacisk na problem imigracji. "Ogromna nierówność szans między państwami prowadzi do tego, że wiele osób czuje się zmuszonych do porzucenia swej ziemi i rodziny; łatwo padają łupem handlu ludźmi i niewolniczej pracy, nie mają praw ani dostępu do wymiaru sprawiedliwości" - napisał Franciszek.
Przypomniał o obowiązku obrony ludzi przed rasizmem, ksenofobią i nietolerancją. Bez tego w opinii papieża państwo prawa straciłoby swą legitymizację.
Na zakończenie orędzia, rozpowszechnionego w sobotę przez Watykan, papież zaapelował o pracę na rzecz "nowego porządku pokoju i sprawiedliwości" oraz krzewienie solidarności i współpracy przy poszanowaniu autonomii każdego kraju.
...
Tak. Jeśli coś globalizowac to miłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:57, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: drogą Kościoła jest szczerość i wolność wypowiadania się
Papież Franciszek powiedział, że drogą Kościoła jest szczerość wypowiadania się. Podczas mszy w Domu świętej Marty w Watykanie mówił, że na tym polega chrześcijańska odwaga.
W kazaniu Franciszek przypomniał słowa świętych Piotra i Jana: "Nie możemy milczeć o tym, co widzieliśmy i usłyszeliśmy". Za tę odwagę i wolność, podkreślił papież, zostali aresztowani, grożono im.
- Także dzisiaj - dodał - przesłaniem Kościoła jest droga szczerości, chrześcijańskiej odwagi. Konieczna jest, podkreślił, wolność wypowiadania się oraz to, by nie lękać się mówić.
Papież zastrzegł, że odwagi głoszenia prawd wiary nie można mylić ze "zwykłym prozelityzmem".
- My nie uprawiamy reklamy, by mieć więcej członków w naszym duchowym stowarzyszeniu. To jest niepotrzebne, to nie jest chrześcijańskie - podkreślił Franciszek.
Chrześcijańskie jest - wyjaśnił - odważne głoszenie Jezusa Chrystusa aż do męczeństwa.
...
Oczywiście. Dla naszej wolności Jezus przyjął straszną śmierć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:25, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież: teoria gender to wyraz frustracji i rezygnacji
Papież Franciszek wyraził opinię, że teoria gender jest wyrazem frustracji i rezygnacji. Podczas audiencji generalnej w Watykanie stwierdził, że nie można usuwać różnic między mężczyzną a kobietą, gdyż tworzy to nowe problemy.
W katechezie Franciszek powiedział: "Zastanawiam się, czy tak zwana teoria gender nie jest także wyrazem frustracji i rezygnacji, której celem jest przekreślenie różnic, ponieważ nie potrafi już się z nią zmierzyć". - Ale w ten sposób grozi nam zrobienie kroku wstecz - ostrzegł.
- Usunięcie różnicy jest w istocie problemem, a nie rozwiązaniem. Aby rozwiązać problemy w swojej relacji mężczyzna i kobieta powinni, zamiast więcej do siebie mówić, bardziej się słuchać, traktować się z szacunkiem i współpracować w przyjaźni - oświadczył papież.
Położył nacisk na różnicę płci, która "niesie w sobie obraz i podobieństwo Boga". - Nie tylko mężczyzna nosi w sobie obraz Boga, nie tylko kobieta nosi w sobie obraz Boga, lecz także mężczyzna i kobieta, jako para są obrazem Boga - zaznaczył. Franciszek wyjaśnił, że różnica między mężczyzną a kobietą nie służy ich przeciwstawianiu sobie albo podporządkowaniu; służy jedności i rodzeniu nowych pokoleń.
Człowiek dla prawidłowego rozwoju i poznania potrzebuje "wzajemności między mężczyzną a kobietą" - wskazał. - Gdy tak się nie dzieje, konsekwencje tego są widoczne. Jesteśmy stworzeni, aby się nawzajem słuchać i sobie pomagać - podkreślił.
W opinii papieża kultura nowożytna i współczesna otworzyła nowe przestrzenie, dała "nowe swobody i nowe głębie", by wzbogacić zrozumienie tej różnicy. Ale wprowadziła też według niego wiele wątpliwości i sceptycyzmu. Tak zdaniem papieża należy traktować tzw. teorię gender.
Zaapelował do intelektualistów, by prowadzili studia nad rodziną i relacją między mężczyzną a kobietą, by go nie porzucali, "jak gdyby stał się wtórny wobec zaangażowania na rzecz społeczeństwa bardziej wolnego i sprawiedliwego". Zdaniem papieża więzi rodzinne nacechowane szacunkiem, relacja mężczyzny i kobiety "to rzecz poważna, dla wszystkich, nie tylko dla wierzących".
Franciszek zachęcał też do większej "kreatywności i śmiałości" w ukazywaniu wartości "geniuszu kobiecego". Chodzi o to, wskazał, by kobiety nie tylko słuchano, ale by jej głos odgrywał realne znaczenie i był autorytetem, uznanym przez społeczeństwo.
- Przeczytajmy Ewangelię, jak Jezus poważał kobiety i to w sytuacji mniej korzystnej niż obecnie, bo kobieta była wtedy na drugim miejscu. On traktował ją w taki sposób, który rzuca silne światło, oświecające drogę prowadzącą daleko - powiedział papież. Następnie ocenił: "my na tej drodze przeszliśmy zaledwie kawałek".
- Zastanawiam się, czy powszechny kryzys zaufania do Boga, który wyrządza nam wiele szkód i sprawia, że popadamy w rezygnację, niedowierzanie i cynizm, nie jest również powiązany z kryzysem przymierza między mężczyzną a kobietą - powiedział Franciszek. W jego opinii to utrata zaufania do Boga rodzi podziały i konflikty między mężczyzną a kobietą.
Zwracając się do Polaków, Franciszek pozdrowił szczególnie małżonków. - Wraz z wami dziękuję Bogu za radość i pokój małżeństw szczęśliwych. Wiemy jednak, jak wiele rodzin, małżeństw jest doświadczonych kryzysami i rozbiciem. Polecam ich waszej modlitwie - powiedział. - Niech ufni w moc Chrystusa Zmartwychwstałego odkryją na nowo jednoczącą siłę sakramentalnego przymierza, a w przebaczeniu i pojednaniu odbudują wzajemne zaufanie - dodał papież.
W audiencji na placu Świętego Piotra uczestniczyło ponad 25 tysięcy osób.
>>>
Kazda ideologia to dazenie do wladzy nad drugim czlowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:07, 19 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież o tragedii na Morzu Śródziemnym: niech świat zareaguje
Papież Franciszek zaapelował dzisiaj do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie działań, by więcej nie dochodziło do tragedii imigrantów na Morzu Śródziemnym. W ten sposób papież na spotkaniu z wiernymi zareagował na wieść o zatonięciu łodzi z 700 ludźmi na pokładzie.
Po południowej modlitwie Regina coeli Franciszek mówił wiernym zgromadzonym na placu Świętego Piotra o nadchodzących informacjach o kutrze pełnym imigrantów, który wywrócił się w Cieśninie Sycylijskiej podczas rejsu z Libii do Włoch.
- Wyrażam mój najgłębszy ból w obliczu tej tragedii i zapewniam o mojej modlitwie za ofiary i ich rodziny - powiedział papież, wskazując, że na morzu mogło zginąć kilkaset osób.
Następnie zaapelował "do wspólnoty międzynarodowej, aby działała zdecydowanie i szybko, by nie dopuścić do powtórzenia się podobnych tragedii". - To są ludzie tacy, jak my, nasi bracia, którzy szukają lepszego życia, wygłodniali, prześladowani, ranni, wykorzystywani, ofiary wojen, szukają lepszego życia. Szukali szczęścia - mówił wyraźnie poruszony papież.
Zachęcił wiernych do modlitwy w milczeniu za ofiary kolejnej tragedii na Morzu Śródziemnym. Po tych słowach na placu Świętego Piotra zapanowała cisza.
...
Biedni ludzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:18, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Papież potępił akty antysemityzmu w Europie
Papież Franciszek potępił "antysemickie tendencje w Europie". Mówił o tym w poniedziałek podczas spotkania z delegacją europejskich rabinów. Papież oddał hołd zmarłemu byłemu głównemu rabinowi Rzymu Elio Toaffowi, nazywając go "człowiekiem pokoju i dialogu".
Podczas audiencji dla przedstawicieli Konferencji Europejskich Rabinów z jej przewodniczącym Pinchasem Goldschmidtem, rabinem Moskwy, Franciszek z niepokojem odnotował "akty nienawiści i przemocy" wobec Żydów, do jakich obecnie dochodzi.
- Każdy chrześcijanin ma obowiązek potępić stanowczo wszelką formę antysemityzmu - oświadczył papież. Podkreślił, że pamięć o Auschwitz, gdzie "w sercu Europy" doszło do "wielkiej tragedii Shoah" musi być upomnieniem dla obecnych i przyszłych pokoleń. - Należy potępiać wszędzie przejawy nienawiści i przemocy przeciwko chrześcijanom i wyznawcom innych religii - dodał.
Franciszek przypomniał także postać legendarnego głównego rabina Rzymu Elio Toaffa, który zmarł w niedzielę w wieku 100 lat. To był "człowiek pokoju i dialogu, który powitał Jana Pawła II podczas jego historycznej wizyty" w rzymskiej synagodze - powiedział papież, przywołując to historyczne wydarzenie. 13 kwietnia 1986 roku po raz pierwszy w dziejach papiestwa, biskup Rzymu przekroczył próg synagogi.
...
Takie czyny są zbrodnia wobec KAŻDEGO narodu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|