Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Papież Franciszek mówi do nas .
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:51, 25 Gru 2013    Temat postu:

Papież: przezwyciężyć pychę, fałsz i podążanie za własnymi interesami

Podczas pasterki w bazylice Świętego Piotra w wieczór wigilijny papież Franciszek powiedział, że Jezus przyszedł na świat, by wyzwolić ludzi z ciemności. Apelował o przezwyciężenie pychy, fałszu, pokusy podążania za własnymi interesami oraz nienawiści.

W czasie mszy w wypełnionej do ostatniego miejsca bazylice watykańskiej papież przypomniał słowa proroka Izajasza: "Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką".

- To proroctwo - zaznaczył - nigdy nie przestaje nas wzruszać, zwłaszcza kiedy słyszymy je w liturgii Nocy Bożego Narodzenia.

- Nie jest to jedynie fakt emocjonalny, sentymentalny. Wzrusza nas, ponieważ mówi o głębokiej rzeczywistości tego, czym jesteśmy: jesteśmy ludem kroczącym, a wokół nas, a także w nas samych, są ciemności i światło - mówił Franciszek.

Podkreślił, że tożsamość ludzi wierzących jest tożsamością pielgrzymów wędrujących do ziemi obiecanej. "Historii tej zawsze towarzyszy Pan" - dodał.

- Natomiast ze strony ludu przeplatają się nawzajem wydarzenia światła i ciemności, wierności i zdrady, posłuszeństwa i buntu; wydarzenia pielgrzymującego ludu i ludu błądzącego- zauważył papież.

Zwrócił uwagę wiernych na to, że także w osobistym życiu każdego "wydarzenia świetlane i mroczne" przeplatają się nawzajem.

- Jeśli kochamy Boga i bliźniego, to chodzimy w światłości, ale jeśli nasze serce się zamyka, jeśli zwyciężają w nas pycha, fałsz, poszukiwanie własnego interesu, to wtedy ciemności zstępują w nasze wnętrze i wokół nas - powiedział Franciszek.

Przywołał słowa świętego Jana Apostoła: "Kto swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności, i nie wie, dokąd dąży, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy".

Papież mówił, że Jezus przyszedł, aby wyzwolić ludzi z ciemności i dać im światło.

- Jest nie tylko nauczycielem mądrości, nie jest jakimś ideałem, do którego dążymy i wiemy, że jesteśmy od Niego nieubłaganie dalecy, ale jest sensem życia i historii, który rozbił swój namiot pośród nas - powiedział.

Ten "namiot", podkreślił, jako pierwsi zobaczyli pasterze, bo to oni najpierw dowiedzieli się o narodzinach Jezusa.

- Byli pierwszymi, ponieważ należeli do ostatnich, znajdujących się na marginesie. A byli pierwszymi, ponieważ czuwali w nocy, strzegąc swego stada. Wraz z nimi stajemy przed Dzieciątkiem, zatrzymujemy się w milczeniu - powiedział Franciszek.

Przypomniał, że w noc Bożego Narodzenia wszyscy wierni dzielą radość Ewangelii i słyszą słowa: "Nie bójcie się".

- I ja także wam mówię: Nie lękajcie się! Nasz Ojciec jest cierpliwy, kocha nas, daje nam Jezusa, aby prowadzić nas na drodze do ziemi obiecanej. On jest światłem, które rozświetla mroki. On jest naszym pokojem - zaznaczył Franciszek podczas pierwszej pasterki, której przewodniczył w Watykanie.

....

Tak cierpliwosc Boga jest nieograniczona inaczej wszyscy byli by w piekle .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:55, 26 Gru 2013    Temat postu:

Papież: fałszywa wizja bajkowego i przesłodzonego Bożego Narodzenia

Papież Franciszek powiedział, że wizja Bożego Narodzenia -"bajkowego i przesłodzonego" - jest fałszywa i niezgodna z Ewangelią. Jak dodał, świadczy o tym to, że drugi dzień Świąt to uroczystość pierwszego męczennika Kościoła, świętego Szczepana.

Papież wskazał, obecnie jest więcej męczenników niż na początku chrześcijaństwa. Zachęcił wiernych do modlitwy za prześladowanych na świecie chrześcijan, niesprawiedliwie oskarżanych i doświadczających przemocy.

- To dzieje się zwłaszcza tam, gdzie wolność religijna nie jest jeszcze zagwarantowana albo w pełni realizowana. Lecz ma to miejsce także i w tych krajach, i środowiskach, które na papierze chronią wolność i prawa człowieka, ale w których wierzący, szczególnie chrześcijanie spotykają się z ograniczeniami i dyskryminacją - mówił Franciszek. Położył nacisk na to, że w świetle prawa "niesprawiedliwość należy piętnować i eliminować".

Franciszek wyraził przekonanie, że wspomnienie pierwszego męczennika "natychmiast rozwiewa fałszywy obraz Bożego Narodzenia; bajkowego i przesłodzonego, który w Ewangelii nie istnieje".

- W radosnym klimacie Bożego Narodzenia uroczystość ta mogłaby wydawać się nie na miejscu. Boże Narodzenie to przecież święto życia, które rozbudza w nas uczucia pogody ducha i pokoju; po co zakłócać jego czar wspomnieniem tak okrutnej przemocy? - mówił papież, nawiązując do ukamienowania świętego Szczepana.

Franciszek zauważył, że w optyce wiary uroczystość świętego Szczepana "jest w całkowitej zgodzie z głębokim znaczeniem Bożego Narodzenia" i wypływa z niego.

- W męczeństwie z przemocą zwycięża miłość, ze śmiercią życie - dodał papież. Przypomniał, że Kościół widzi w ofierze męczenników ich "narodziny dla Nieba".

- W męczeństwie Szczepana powtarza się ta sama konfrontacja między dobrem a złem, między nienawiścią i przebaczeniem, między łagodnością i przemocą, która miała swą kulminację na krzyżu Jezusa - powiedział Franciszek.

...

Wielu ludzi bezmyslnie nie lubi Bożego Narodzenia bo to takie ,,sztuczne i komercyjne" ... A kto robi sztucznie i komercyjnie ? Bezboznicy nie Kościół !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 17:56, 26 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:26, 29 Gru 2013    Temat postu:

Papież Franciszek: to zapewni pokój i radość

Papież Franciszek modlił się o to, aby we wszystkich rozbudziła się na nowo świadomość świętego i nienaruszalnego charakteru rodziny. W Niedzielę Świętej Rodziny powiedział, że trzy zwroty zapewnią pokój i radość: przepraszam, dziękuję, proszę o wybaczenie.

Podczas południowego spotkania z wiernymi w Watykanie Franciszek odczytał tekst ułożonej przez siebie modlitwy w intencji lutowego konsystorza i październikowego synodu biskupów na temat rodziny. Papież modlił się też za wszystkie rodziny świata.

- Niech nigdy nie doświadcza się w rodzinach przemocy, zamknięcia i podziałów. Niech każdy zraniony lub zgorszony pozna szybko pocieszenie i uzdrowienie - mówił.

Papież modlił się: - Niech następny synod biskupów rozbudzi we wszystkich świadomość świętego i nienaruszalnego charakteru rodziny, jej piękna w planie Bożym.

W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież przypomniał wiernym, że miliony rodzin na świecie uciekają przed głodem, wojną i innymi zagrożeniami, w poszukiwaniu bezpieczeństwa i godnego życia. Podkreślił, że kiedy uchodźcy i imigranci znajdują pracę, nie zawsze są dobrze przyjmowani i traktowani z szacunkiem.

- Kiedy spoglądamy na Świętą Rodzinę z Nazaretu w chwili, gdy została zmuszona do ucieczki, pomyślmy o dramacie imigrantów i uchodźców, którzy są ofiarami odrzucenia i wykorzystywania - apelował Franciszek.

Przypomniał wiernym o wartościach prostoty życia i potrzebie świadomości znaczenia rodziny w Kościele i społeczeństwie. Podkreślił, że sukces każdej rodziny kryje się w trzech zwrotach, których trzeba na co dzień używać: "przepraszam", "dziękuję", "proszę o wybaczenie". Razem z dziesiątkami tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra papież powtórzył te słowa.

Franciszek powiedział, że jeśli chce się zobaczyć, jak funkcjonuje rodzina, należy przyjrzeć się temu, jak traktuje się w niej ludzi starszych i dzieci. Papież mówił, że często ludzie starsi traktowani są tak, jakby "zawadzali". Są jak "wygnańcy" w swoich własnych rodzinach - dodał.

- Bóg jest tam, gdzie człowiek jest w niebezpieczeństwie, gdzie cierpi, gdzie ucieka, doświadcza odepchnięcia i odrzucenia. Lecz Bóg jest też tam, gdzie człowiek marzy, ma nadzieję na powrót do ojczyzny w poczuciu wolności, planuje i wybiera życie oraz godność swoją i swojej rodziny - powiedział Franciszek.

....

Tak oto wzor Rodziny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:49, 01 Sty 2014    Temat postu:

Papież odprawił nieszpory za kończący się rok

Papież Franciszek odprawił w Watykanie nieszpory za kończący się rok. W homilii mówił, że Rzym, który uważa również za swoje miasto, z jego bogactwem artystycznym i historycznym jest pełen turystów, ale i uchodźców.

Franciszek zwrócił uwagę na kontrast między jedynym w swym rodzaju pięknem Wiecznego Miasta a występującym w nim ubóstwem materialnym i moralnym. Apelował do rzymian o większą solidarność i gościnność.

Podczas tradycyjnych nieszporów, pierwszych odprawionych przez nowego papieża, odśpiewano dziękczynne "Te Deum" za kończący się rok.

- Rok, który minął, nie prowadzi nas do rzeczywistości, która się kończy, ale do takiej, która się spełnia; to dalszy krok ku mecie, jaka jest przed nami; mecie nadziei i szczęścia, gdyż spotkamy Boga, powód naszej nadziei i źródło naszej radości - powiedział Franciszek, przedstawiając chrześcijańską koncepcję czasu.

Następnie dodał: "Gdy rok 2013 dobiega końca, zbieramy niczym w koszu dni, tygodnie, miesiące, które przeżyliśmy, by ofiarować wszystko Panu. I pytamy siebie: jak przeżyliśmy czas, którym On nas obdarzył? Czy wykorzystaliśmy go przede wszystkim dla samych siebie, dla naszych interesów, czy potrafiliśmy przeznaczyć go także dla innych?".

Papież zachęcił do refleksji nad sytuacją w Rzymie. Pytał: "Czy przyczyniliśmy się w tym roku do tego, by uczynić z niego miasto, w którym żyje się znośnie, panuje porządek i gościnność?".

Przypomniał, że odpowiedzialność za to ponosi każdy. - Rzym jest miastem unikatowej urody. Jego dziedzictwo duchowe i kulturowe jest nadzwyczajne. A jednak i w Rzymie jest wiele osób naznaczonych materialną i duchową nędzą, osób biednych, nieszczęśliwych, cierpiących, które apelują do sumienia nie tylko rządzących, ale i każdego obywatela - zauważył papież.

Podkreślił: "Być może w Rzymie wyraźniej odczuwamy kontrast pomiędzy majestatycznym i bogatym w piękno sztuki otoczeniem a społecznym niedostatkiem".

Franciszek mówił: "Rzym jest miastem pełnym turystów, ale też pełnym uchodźców. Pełen jest ludzi, którzy pracują, ale także osób, które nie znajdują pracy bądź są źle wynagradzane".

- Wszyscy mają prawo, by traktowano ich z taką samą gościnnością i sprawiedliwością, ponieważ każdy nosi w sobie ludzką godność - zaznaczył papież.

Wyraził przekonanie, że Wieczne Miasto będzie miało jeszcze piękniejsze oblicze, jeśli będzie bardziej gościnne i otwarte, a jego mieszkańcy bardziej wyczuleni i wielkoduszni wobec potrzebujących. Apelował o solidarność "dla dobra wszystkich".

- Rzym nowego roku będzie lepszy, jeśli nie będzie w nim osób, które patrzą nań z daleka jak na pocztówkę i widzą jego życie wyłącznie z balkonu, nie angażując się w tyle ludzkich problemów - powiedział Franciszek.

Kazanie zakończył słowami: "Dziś wieczorem kończymy Rok Pański 2013, dziękując i prosząc o przebaczenie. Dziękujemy za wszystkie dobrodziejstwa, jakimi Bóg obdarzył, a przede wszystkim za Jego cierpliwość i za Jego wierność".

Po nabożeństwie papież wyszedł z bazyliki Świętego Piotra, by zobaczyć wielką neapolitańską szopkę, stojącą na placu.

....

Tak minal kolejny dobry rok czekamy na jeszcze lepszy ! Chrystus coraz blizej ! Surprised)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:26, 01 Sty 2014    Temat postu:

Papież na Nowy Rok: słowa mocy, odwagi i nadzieiŚroda, 1 stycznia 2014, źródło:PAP


fot.Fabio Frustaci
W obchodzonym przez Kościół w Nowy Rok Światowym Dniu Pokoju papież Franciszek odprawił mszę w Watykanie. Do wiernych skierował na początku nowego roku słowa pełne mocy, odwagi i nadziei. Mówił o panującym na świecie pragnieniu sprawiedliwości i pokoju.


47. Światowy Dzień Pokoju obchodzony jest pod hasłem "Braterstwo podstawą i drogą do pokoju".

Podczas mszy w bazylice świętego Piotra, Franciszek przywołał słowa starożytnej modlitwy: "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem".

"To słowa mocy, odwagi i nadziei. Nie jest to nadzieja iluzoryczna, oparta na kruchych ludzkich obietnicach. Nie jest to też nadzieja naiwna, wyobrażająca sobie, że przyszłość będzie lepsza tylko dlatego, że jest przyszłością" - powiedział. Zwrócił uwagę, że słowa te mają szczególne znaczenie na początku nowego roku.

Powodem nadziei, podkreślił papież, jest Boże błogosławieństwo, zawierające największe życzenie, życzenie Kościoła dla każdego z wiernych.

Swe rozważania Franciszek poświęcił następnie szczególnemu znaczeniu pobożności maryjnej w wierze chrześcijańskiej. Przypomniał, że po soborze w Efezie, gdzie zdefiniowano boskie macierzyństwo Maryi, wkrótce potem w Rzymie została zbudowana bazylika Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore), pierwsze sanktuarium maryjne całego Zachodu.

- Maryja jest zawsze obecna w sercu i pobożności, a przede wszystkim na drodze wiary ludu chrześcijańskiego - mówił papież. - Nasza droga wiary jest tą samą, co droga Maryi. Dlatego czujemy, że jest nam Ona szczególnie bliska - dodał.

Franciszek podkreślił: "Matka Boża miała udział w naszej rzeczywistości, musiała chodzić tymi samymi drogami, po których my chodzimy, czasami trudnymi i ciemnymi".

Papież powiedział, że droga wiary jest nierozerwalnie złączona z Maryją, która stała się źródłem nadziei i prawdziwej radości.

- Jej zawierzamy naszą drogę wiary, pragnienia naszego serca, nasze potrzeby, potrzeby całego świata, a zwłaszcza głód i pragnienie sprawiedliwości, pokoju i Boga - powiedział papież na zakończenie homilii.

...

Pokoj Boga to nie tylko brak wojny to spokoj duszy i z niego wynika pokoj swiata .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:20, 03 Sty 2014    Temat postu:

Papież: jeśli nie kształtujemy serc wiernych, są "małymi potworami"

Papież Franciszek powiedział, że trzeba kształtować serca wiernych. W przeciwnym razie - ostrzegł podczas spotkania z przełożonymi zakonów i zgromadzeń - Lud Boży będzie składać się z "małych potworów".

Słowa te papież wypowiedział 29 listopada, w czasie spotkania ze 120 przełożonymi generalnymi. Przytoczyło je Radio Watykańskie w piątek, gdy 15 stron wypowiedzi Franciszka ma zostać ogłoszonych w późniejszych godzinach popołudniowych na stronie internetowej pisma jezuitów "Civilta Cattolica".

Papież powiedział w czasie zamkniętego spotkania: "Trzeba kształtować serca, w przeciwnym razie kształtujemy małe potwory".

- A potem te małe potwory tworzą Lud Boży. Na myśl o tym naprawdę dostaję gęsiej skórki - wyznał Franciszek.

...

Tak ! Jesli dusza jest zdeformowana to mamy potwora . A uczelnie tylko zwiekszaja potwornosc dajac im dyplomy i karmiac ich megalomanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:36, 04 Sty 2014    Temat postu:

Papież Franciszek: związki homoseksualne stanowią nowe wyzwania

Papież Franciszek wyraził opinię, że związki homoseksualne "stanowią dzisiaj nowe wyzwania", które - jak przyznał - są czasem wręcz trudne do zrozumienia. Zdaniem papieża dzieciom z takich związków nie należy "podawać szczepionki przeciwko wierze".

To kolejne słowa Franciszka z listopadowego spotkania z przełożonymi zakonów, ujawnione przez jezuickie pismo "Civilta Cattolica".

Podczas rozmowy ze 120 przełożonymi generalnymi zakonów papież mówił o wyzwaniach edukacji podkreślając, że "musi ona stawać na wysokości osób kształconych".

Franciszek podzielił się swymi doświadczeniami pracy duszpasterskiej w rodzinach w Buenos Aires. - Przypominam sobie przypadek bardzo smutnej dziewczynki, która wyznała swojej nauczycielce powód swego stanu ducha mówiąc: narzeczona mojej mamy mnie nie kocha - mówił papież.

- Procent uczniów, którzy mają rodziców w separacji jest bardzo wysoki. Sytuacje, w jakich dzisiaj żyjemy, stawiają nowe wyzwania, które niekiedy są dla nas trudne do zrozumienia - zauważył.

- Jak głosić Chrystusa tym chłopcom i dziewczętom? Jak głosić Chrystusa pokoleniu, które się zmienia? Trzeba uważać, by nie podać im szczepionki przeciwko wierze - oświadczył Franciszek.

....

Wbrew pozorom dziecko dwuch mamusiuf wcale nie bedzie kochac zboczen . Predzej ich znienawidzi . A moze zostac ich maniakalnym morderca tak jak rewolucjonisci wychowani przez carat urzadzili bestialska masakre . Natura zgwalcona msci sie okrutnie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 06 Sty 2014    Temat postu:

Papież do osób dalekich od Kościoła: Bóg cię szanuje

Papież Franciszek podczas spotkania z dziesiątkami tysięcy osób zebranych w Watykanie w uroczystość Objawienia Pańskiego zapewnił o szacunku i miłości tych, którzy są daleko od Kościoła i Boga. Na plac Świętego Piotra przybył Orszak Trzech Króli.

Podczas południowego spotkania na modlitwie Anioł Pański Franciszek mówił: "Chciałbym szczerze powiedzieć tym, którzy czują się daleko od Boga i od Kościoła, powiedzieć z szacunkiem tym, którzy się lękają i są obojętni: Pan wzywa również ciebie, byś stanowił część jego ludu i czyni to z wielkim szacunkiem i miłością".

- Pan ciebie wzywa, szuka, szanuje. Bóg nie uprawia prozelityzmu, daje miłość, a ta miłość czeka na ciebie, szuka ciebie, nawet jeśli w tym momencie nie wierzysz albo jesteś daleko - podkreślił papież.

W rozważaniach, poprzedzających modlitwę mówił o znaczeniu uroczystości Trzech Króli.

- Święto to pokazuje nam podwójny ruch: z jednej strony ruch Boga ku światu, ku ludzkości - całą historię zbawienia, która ma swą kulminację w Jezusie; a z drugiej strony - ruch ludzi ku Bogu - dodał.

- Mamy na myśli religie, poszukiwanie prawdy, podążanie narodów ku pokojowi, sprawiedliwości, wolności - wyjaśnił. Ten podwójny ruch, stwierdził papież, powodowany jest przez wzajemne przyciąganie.

Z jednej strony – mówił Franciszek - Bóg chce nas wyzwolić od zła, chorób, śmierci i zaprowadzić nas do swego domu, swego Królestwa.

- Ale także z naszej strony jest miłość, pragnienie: przyciąga nas dobro, prawda, życie, szczęście, piękno. Jezus jest punktem zbieżnym tego wzajemnego przyciągania i tego podwójnego ruchu - powiedział papież. Podkreślił, że w środku tego ruchu znajduje się Kościół.

Franciszek pozdrowił wiernych Kościołów wschodnich, którzy we wtorek obchodzić będą Boże Narodzenie. Życzył im umocnienia w wierze, nadziei i miłości, a także pocieszenia dla wspólnot chrześcijańskich, przeżywających trudności.

Na plac Świętego Piotra przybył z okolic miasta Rieti Orszak Trzech Króli w historycznych kostiumach. Franciszek pozdrowił jego uczestników.

...

Problemem nie jest brak wiary a dobrej woli . Komunisci nazisci czy inni genderysci i islamisci to potwory i problemem nie jest ich brak wiary a oddanie sie zlu cala dusza tak ze juz nie ma mozliwosci dialogu .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:20, 06 Sty 2014    Temat postu:

Papież: potrzebny jest "święty spryt"

Papież Franciszek odprawił w bazylice Świętego Piotra mszę z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego (Trzech Króli). Apelował, by od Mędrców ze Wschodu nauczyć się "świętego sprytu", który pozwala rozpoznać niebezpieczeństwa i uniknąć ich.

- Droga Mędrców ze Wschodu symbolizuje przeznaczenie każdego życia: nasze życie to podążanie wśród świateł, które rozjaśniają drogę, w poszukiwaniu pełni prawdy i miłości, które my chrześcijanie uznajemy w Jezusie, światłości świata - powiedział papież.

Podkreślił, że Trzej Królowie potrafili przezwyciężyć trudne chwile i odnaleźli drogę do Betlejem.

- Jednym z aspektów światła, które prowadzi nas na drodze wiary, jest święty spryt; to jest cnota. To przebiegłość duchowa, która pozwala nam rozpoznać zagrożenia i ich uniknąć - dodał Franciszek. Zauważył, że Trzej Królowie potrafili posługiwać się tym "świętym sprytem".

- Ci Mędrcy przybyli ze Wschodu uczą nas, jak nie wpaść w pułapki mroków i jak bronić się przed ciemnościami, które chcą otoczyć nasze życie. Oni dzięki temu świętemu sprytowi zachowali wiarę- powiedział papież.

Trzeba - stwierdził - "zachować ją przed tymi mrokami, ale także często mrokami pod pozorem światła, bo diabeł, jak mówi święty Paweł, niekiedy przebiera się za anioła światłości".

- Potrzeba dużo sprytu, by zachować wiarę - powiedział papież. Przypomniał słowa Jezusa: "Bądźcie roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie".

Franciszek stwierdził, że przykład Trzech Króli powinien uczyć wiernych "podnosić wzrok ku gwiazdom i podążać za wielkimi pragnieniami serca".

- Oni uczą nas, by nie zadowalać się przeciętnym życiem, by nie "pływać tuż przy brzegu", ale dać zawsze zafascynować się przez to, co jest dobre, prawdziwe, piękne - przypomniał papież.

I uczą nas - mówił - by nie dać się oszukać przez pozory; przez to, co dla świata jest dobre, mądre, potężne.

- Nie można zatrzymać się w tym miejscu. Nie można zadowalać się pozorami - apelował Franciszek.

Należy "iść do Betlejem; tam, gdzie w prostocie domu na peryferiach, obok mamy i taty pełnych miłości oraz wiary błyszczy Słońce, które wzeszło z wysoka, Król Wszechświata" - powiedział papież w bazylice watykańskiej.

....

Rozumiemy o co chodzi . Juz Jezus mowil aby byc przebieglym ale dobrym czyli nie chodzi o zadna podlosc . WIERZACY NIE ZNACZY GLUPI DAJACY SIE NABRAC BYLE NIKCZEMNIKOWI .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:07, 08 Sty 2014    Temat postu:

Papież złożył na audiencji wiernym życzenia: pogody ducha i pokoju

Podczas pierwszej w tym roku audiencji generalnej papież Franciszek życzył w środę wszystkim „pogody ducha i pokoju”. Polakom podziękował za skierowane do niego życzenia świąteczne. Przed papieżem wystąpili artyści włoskiego cyrku.

Zwracając się podczas audiencji po włosku do obecnych na placu Świętego Piotra Polaków Franciszek powiedział: "Dziękując wam za wszystkie życzenia bożonarodzeniowe, jakie wraz z modlitwą nadesłaliście mi z Polski i ze wszystkich stron świata, z serca je odwzajemniam i proszę nowo narodzonego Pana o Jego błogosławieństwo dla was i dla waszych rodzin”.

"Niech Jego łaska stale wam towarzyszy!" - dodał w słowie do polskich pielgrzymów.

Papież rozpoczął w środę serię katechez o sakramentach. W pierwszej z nich na temat chrztu podkreślił, że to na nim budowana jest wiara.

Mówił wiernym: "Może w nas narodzić się pytanie: czy chrzest jest naprawdę potrzebny, by żyć po chrześcijańsku i podążać za Jezusem? Czy to nie jest w gruncie rzeczy prosty obrządek, akt formalny Kościoła, by nadać imię dziecku?".

"Otóż chrzest nie jest formalnością, to akt, który głęboko dotyka naszej egzystencji. Dziecko ochrzczone i nieochrzczone to nie to samo" - powiedział Franciszek. Dodał: "Wraz z chrztem jesteśmy zanurzani w największym akcie miłości w całej historii i dzięki niemu możemy żyć nowym życiem".

Zachęcił wiernych, by po powrocie do domu sprawdzili datę swego chrztu. "Zrobicie to? Nie słyszę entuzjazmu, ale ważne jest, by znać tę szczęśliwą datę" - zauważył papież.

Zgodnie z tradycją na styczniową papieską audiencję przybyli artyści włoskiego cyrku: akrobaci, treserzy zwierząt, żonglerzy, klauni. Franciszek oklaskiwał ich występ, a po jego zakończeniu powiedział do wiernych: "Zuchy z nich, prawda?". Artystów cyrkowych nazwał posłańcami radości i braterstwa.

...

To ciezka praca . Cyrk i balet . To wlasciwie cale zycie a nie praca .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:32, 09 Sty 2014    Temat postu:

Papież: miłość chrześcijańska to nie miłość z telenoweli

Papież Franciszek powiedział dzisiaj, że miłość chrześcijańska “nie jest miłością z telenoweli”. W kazaniu podczas mszy w Domu Świętej Marty w Watykanie podkreślił, że „kochać trzeba uczynkami, a nie słowami”. - Słowa przemijają z wiatrem - ostrzegł.

Miłość chrześcijańska - mówił papież - ma zawsze konkretny wymiar i polega na tym, że „karmi się głodnych, odwiedza chorych”. - O takiej miłości mówi święty Jan, nie o miłości z telenoweli - stwierdził papież.

W chrześcijańskiej miłości "ważniejsze jest dawanie niż branie; ten, kto kocha, daje, daje... Daje rzeczy, daje życie, daje siebie samego Bogu i innym” - podkreślił Franciszek, cytowany przez Radio Watykańskie. - Ten, kto nie kocha, kto jest egoistą, chce zawsze dostawać, mieć rzeczy i odnosić korzyści - dodał.
- Kiedy nie ma tej konkretności, jest to życie chrześcijańskie w iluzji, bo nie rozumie się tego, gdzie znajduje się centrum orędzia Jezusa. Ta miłość nie staje się konkretna; to miłość iluzji, jak te, które mieli uczniowie, kiedy patrząc na Jezusa uważali, że jest on duchem - powiedział papież.

....

Milosc to czyny nie uczucia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:46, 10 Sty 2014    Temat postu:

Papież: Kościół jest pełen przegranych chrześcijan

Papież Franciszek powiedział w piątek, że "Kościół jest pełen przegranych chrześcijan", wierzących tylko "połowicznie" i mających „rozcieńczoną nadzieję”. A przecież - dodał papież podczas mszy w Watykanie - "wiara może wszystko".

W kazaniu w czasie mszy w domu Świętej Marty Franciszek zauważył odnosząc się do zdolności adoracji Boga: - Ośmielam się powiedzieć, że termometr życia Kościoła pokazuje, jeśli o to chodzi, trochę niską temperaturę. Wiara wymaga dwóch postaw: jej wyznawania i ufności - wskazał papież

Papież mówił, że co innego jest wygłaszać Credo "prosto z serca", a co innego "jak papuga".

- Często jesteśmy przegranymi chrześcijanami. Kościół jest pełen przegranych chrześcijan, którzy nie wierzą w to, że wiara to zwycięstwo, którzy nie żyją tą wiarą - stwierdził papież, cytowany przez Radio Watykańskie.

- Jeśli nie żyje się wiarą, dochodzi do porażki, wygrywa świat i Książe świata - mówił Franciszek przywołując w ten sposób Szatana. Przypomniał, że trzeba żyć pełnią wiary.

- Ale skąd mogę wiedzieć, że dobrze wyznaję wiarę? Jest znak; kto dobrze wyznaje wiarę, całą wiarę, ma zdolność adoracji Boga - dodał. Zdaniem papieża zdolność ta jest jednak wśród wielu wierzących "mała".

- Jest wielu chrześcijan o za bardzo rozcieńczonej nadziei, kruchej, słabej - przyznał Franciszek. Następnie wyjaśnił: "Nie mają siły i odwagi, by zawierzyć się Bogu".

Chrześcijanie zwycięzcy to tacy w opinii papieża, którzy wyznają wiarę i jednocześnie potrafią ją zachować.

....

Tak . Na przyklad ja . Sciagnalem gre ale w wersji francuskiej . A w domu zadnego slownika . To mysle trzeba bedzie usunac . Wychodze do biblioteki a tam biblioteka pozbywa sie starych ksiazek i oczywiscie lezy slownik francusko polski i na odwrot wprawdzie 1964 ale darmo . I juz mam . Za co ? Za darmo . I jak tu nie ufac Bogu SmileSmileSmile I tak mam zawsze . Kiedys np. potrzebowalem podrecznika internetu dla osoby nie majacej pojecia o tym i tez lezal bo ktos wystawil do wyrzucenia . I tak w kolo ... SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:30, 11 Sty 2014    Temat postu:

Papież: nie dla księży służalczych, próżnych, kapłanów-biznesmenów

Papież Franciszek potępił zjawisko służalczości, próżności i narcyzmu wśród księży. W kazaniu w Domu świętej Marty w sobotę mówił, że są kapłani skoncentrowani na rzeczach sztucznych i pretensjonalnych. Skrytykował też księży - "biznesmenów" i "kombinatorów".

- Jesteśmy namaszczeni przez Ducha Świętego, a kiedy ksiądz oddala się od Jezusa Chrystusa, może stracić to namaszczenie - powiedział Franciszek, cytowany przez Radio Watykańskie.

- W rezultacie - dodał - taki ksiądz staje się służalczy.

Podczas mszy w watykańskiej rezydencji, w której uczestniczył przewodniczący episkopatu Włoch kardynał Angelo Bagnasco wraz z grupą księży ze swej diecezji w Genui, papież podkreślił: "Ileż zła wyrządzają Kościołowi ci służalczy księża, ci, którzy skupiają swe siły na rzeczach sztucznych, na próżności, na pretensjonalnym języku".

- Ileż razy mówi się z bólem: ten to ksiądz-motyl, bo zawsze unosi się w próżni, nie ma relacji z Jezusem Chrystusem, stracił namaszczenie - stwierdził Franciszek.

Przestrzegł, że księża chcąc w pełni odpowiedzieć na powołanie nie mogą stawać się "kapłanami-kombinatorami" i "biznesmenami". Franciszek podkreślił, że wierni mają intuicję i potrafią odróżnić prawdziwego księdza od tego, który zabłądził.

- My księża mamy wiele ograniczeń, jesteśmy grzesznikami, wszyscy. Ale, jeśli idziemy do Jezusa Chrystusa, jeśli szukamy Pana w modlitwie, w modlitwie o wstawiennictwo, jesteśmy dobrymi księżmi, choć jesteśmy grzesznikami - zauważył.

- Jeśli zaś - dodał - oddalamy się od Jezusa Chrystusa, musimy to sobie zrekompensować innymi zachowaniami, światowymi. I tak oto mamy takie postaci, księdza-kombinatora, księdza-biznesmena.

To Jezus - przypomniał papież - musi być w centrum życia księży. - Jeśli nie jest, tracimy wszystko. I co damy ludziom? - zapytał.

Franciszek wyznał, że piękne jest to, że można spotkać księży, którzy poświęcają się ze wszystkich sił jako kapłani. - Ludzie o takich mówią: "tak, ten to ma niezły charakterek, ale to ksiądz!" - powiedział papież.

- Kiedy zaś ludzie widzą księży-bałwochwalców, którzy zamiast Jezusa mają bożków, którzy są czcicielami Boga Narcyza, wtedy mówią: "ale biedak" - oświadczył Franciszek.

....

Oj tak ! My tu to mamy w Toruniu o. Rydzyka ksiedza kombinatora biznesmena . To jest potwor ... Nie tylko powstal kult jego osoby ale na dodatek kombinuje w polityce . Najbardziej szkodliwa postac kraju ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:14, 12 Sty 2014    Temat postu:

Watykan: papież ochrzcił 32 dzieci w Kaplicy Sykstyńskiej

W Niedzielę Chrztu Pańskiego papież Franciszek ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej 32 dzieci, wśród nich córkę pary, która nie ma ślubu kościelnego. W kazaniu mówił, że chór płaczących dzieci jest piękny i zachęcał kobiety, by nakarmiły je, jeśli są głodne.

Franciszek w zaledwie 3-minutowym improwizowanym kazaniu apelował do rodziców, by przekazywali wiarę swym dzieciom. To one - dodał - są "ogniwem łańcucha wiary". Papież podkreślił, że wiara jest najpiękniejszym dziedzictwem, jakie rodzice mogą zostawić swym dzieciom.

- Dzisiaj śpiewa chór, ale piękniejszy jest chór dzieci, które hałasują - mówił Franciszek słysząc płacz niemowląt.

- Niektóre płaczą, bo nie jest im wygodnie albo dlatego, że są głodne. Jeśli są głodne, mamy - nakarmcie je spokojnie. Bo tutaj to one są najważniejsze - powiedział Franciszek.

Wśród ochrzczonych przez papieża dzieci jest 7-miesięczna Giulia, której rodzice mają wyłącznie ślub cywilny. Do tej pory wymogiem udziału w ceremonii w Kaplicy Sykstyńskiej był ślub kościelny rodziców.

Media podały, że matka i ojciec Giulii poprosili Franciszka, by ochrzcił ich córkę podczas audiencji generalnej w Watykanie. Wtedy papież powiedział, by zgłosili się do jego współpracowników. Ci zaś wkrótce skontaktowali się z rodzicami dziewczynki, którzy oboje są w wojsku.

Przypomina się również, że wcześniej papież apelował do księży, aby chrzcili dzieci niezamężnych kobiet. Prosił, by nie zamykać przed nimi drzwi Kościoła.

...

Papiez ochrzcil dziecko zyjacych moralnie nie w porzadku bo prosili a dziecko NIE JEST NICZEMU WINNE .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:53, 14 Sty 2014    Temat postu:

Papież: nominacja kardynalska to nie awans, honor ani odznaczenie

Papież Franciszek w liście do 19 nowo mianowanych kardynałów napisał, że przyznanie tego tytułu to - ani awans, ani honor, ani odznaczenie. Do nowych purpuratów zaapelował, by nie świętowali w duchu światowości, przed którą przestrzega.

- To jest po prostu posługa, która wymaga szerszego spojrzenia i wielkiego serca - napisał papież do dostojników, którzy birety i pierścienie kardynalskie otrzymają od niego podczas konsystorza 22 lutego w Watykanie.

Zachęcił nowych kardynałów do "uniżenia i pokory".

- Proszę o przyjęcie tej nominacji z prostotą i pokorą serca - podkreślił Franciszek. Zaapelował, aby wydarzeniu temu nie towarzyszył - jakikolwiek wyraz światowości i świętowanie obce ewangelicznemu duchowi surowości, skromności i ubóstwa.

Od lat zgodnie ze zwyczajem wielu kardynałów po otrzymaniu tej godności w czasie konsystorza wydawało w Rzymie z tej okazji ogromne przyjęcia, niekiedy nawet dla kilkuset osób.

Wśród kardynałów nominatów z całego świata, pierwszych mianowanych przez Franciszka, jest nowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej Pietro Parolin, prefekt Kongregacji Nauki Wiary Gerhard Ludwig Mueller, nowy prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa Beniamino Stella, sekretarz generalny synodu biskupów Lorenzo Baldisseri. Kardynałami będą też między innymi: arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols, metropolita Managui w Nikaragui Leopoldo Jose Brenes Solorzano, arcybiskup Quebecu w Kanadzie Gerald Cyprien Lacroix.

Na liście nazwisk, ogłoszonej przez papieża, dominują przedstawiciele Kościoła z biedniejszych części świata. Watykaniści zauważają, że godności tej nie otrzymali niektórzy czekający na nią dostojnicy z zachodnich metropolii.

...

Tak to nie jest kariera .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:22, 16 Sty 2014    Temat postu:

Papież: skandale to hańba i porażka Kościoła, trzeba za nie płacić

Papież Franciszek nazwał skandale, wywoływane przez księży i biskupów "hańbą" i "porażką" Kościoła. To dobrze - mówił podczas mszy w Domu świętej Marty - że w związku z tymi skandalami "trzeba było zapłacić dużo pieniędzy".

W kazaniu Franciszek powiedział, że do zła dochodzi wtedy, kiedy "serce zamyka się przed Słowem Bożym".

- To przywodzi na myśl tyle porażek Kościoła, tyle porażek Ludu Bożego. Dochodzi do nich dlatego, że nie słucha Pana, nie szuka go, nie pozwala się mu znaleźć - podkreślił papież.

Następnie stwierdził, że kiedy ma miejsce taka "tragedia", wszyscy pytają w modlitwie, co się stało.

- Ale czy my się wstydzimy? Tyle jest skandali, których nie chcę wymieniać z osobna, ale wszyscy o nich wiemy. Wiemy, gdzie do nich doszło. Za niektóre z tych skandali trzeba było zapłacić dużo pieniędzy; i dobrze, tak powinno być - stwierdził Franciszek. Jego słowa można uznać za wyraźne nawiązanie do kwestii odszkodowań wypłacanych w niektórych krajach ofiarom pedofilii w Kościele.

- Hańba Kościoła! Ale czy my wstydzimy się tych skandali, tych porażek księży, biskupów, świeckich? - mówił papież.

- Słowo Boże w tych skandalach było czymś rzadkim, u tych mężczyzn i kobiet Słowo Boże było rzadkością. Nie mieli więzów z Bogiem. Zajmowali stanowisko w Kościele, sprawowali władzę, mieli wygody. Ale Słowa Bożego nie było. Mówili: "Ja mam medal, ja noszę krzyż" - powiedział Franciszek.

- To stąd wzięły się skandale, z upadku Ludu Bożego, ze słabości i zdeprawowania księży - zauważył papież.

...

Upadli ksieza sa ohydnymi potworami . Jak patrze na takiego o. Rydzyka wlos sie jezy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:36, 18 Sty 2014    Temat postu:

Papież: trzeba zachować wysoki poziom etyczny publicznych mediów

Papież długo i serdecznie witał się z uczestnikami audiencji

Na konieczność poczucia odpowiedzialności, służby dobru wspólnemu i prawdzie oraz czuwania nad etyką przekazu publicznych mediów zwrócił uwagę papież Franciszek podczas audiencji dla ośmiu tysięcy pracowników włoskiej telewizji i radia RAI w Watykanie.

W spotkaniu w Auli Pawła VI z okazji 90-lecia włoskiego radia publicznego i 60-lecia telewizji RAI udział wzięli też przedstawiciele publicznych mediów z Europy.

W przemówieniu papież Franciszek powiedział, że osoby odpowiedzialne za te media nigdy nie powinny zapominać o obowiązkach, jakie stoją przed nimi. - Przypominam, że waszym zadaniem jest nie tylko informowanie, ale także wychowanie, a zatem służba dobru wspólnemu - mówił papież.

- Każdy zgodnie ze swą rolą i odpowiedzialnością wezwany jest do tego, by czuwać nad wysokim poziom etycznym przekazu - dodał.

Franciszek podkreślił, że etyczna jakość mediów jest owocem "czujnych sumień, nigdy niepowierzchownych, za to zawsze szanujących ludzi, zarówno tych, które są podmiotem informacji, jak i odbiorcami przekazu".

Papież położył nacisk na to, że zadaniem publicznego radia i telewizji jest "służba prawdzie, dobru i pięknu".

Trzeba unikać - przypomniał - tego, co "wyrządza wiele krzywdy: dezinformacji, zniesławiania, kalumni".

Franciszek apelował: "Należy zachować wysoki poziom etyczny".

Papież długo i serdecznie witał się z uczestnikami audiencji, przede wszystkimi dziećmi pracowników radia i telewizji RAI.

...

Tak . Widzimy jaki to wielki problem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:22, 19 Sty 2014    Temat postu:

Papież: Kościół nie może być "oblężoną twierdzą"

Papież Franciszek powiedział, że Kościół ma być miejscem "otwartym, gościnnym i solidarnym"

Papież Franciszek powiedział, że Kościół nie może być "oblężoną twierdzą", ale miejscem "otwartym, gościnnym i solidarnym". Podczas dzisiejszego spotkania z wiernymi w Watykanie sprzeciwił się postawie "zamknięcia" i apelował o pokorę i służbę.

W rozważaniach przed południową modlitwą Anioł Pański papież podkreślił: "Co oznacza dla Kościoła, dla nas dzisiaj być uczniami Jezusa? Oznacza zastąpić niegodziwość niewinnością, siłę - miłością, pychę - pokorą, prestiżowe miejsce - służbą".

- To piękna praca, my chrześcijanie musimy tak czynić - przypomniał.

- Być uczniami Baranka Bożego oznacza żyć nie tak, jak w oblężonej twierdzy, ale jak w mieście na górze, otwartym, gościnnym i solidarnym. To znaczy nie przyjmować postawy zamknięcia, lecz oferować Ewangelię, głosząc swoim życiem to, że podążanie za Jezusem czyni nas bardziej wolnymi i radosnymi - dodał Franciszek.

Nawiązując do obchodzonego w niedzielę przez Kościół Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy papież zapewnił, że los wszystkich imigrantów leży Kościołowi na sercu.

- Nie traćcie nadziei na lepszą przyszłość. Życzę wam życia w pokoju w krajach, które was przyjmują oraz zachowania wartości waszych kultur z miejsc pochodzenia - mówił papież, zwracając się do przybyłych na plac Świętego Piotra delegacji społeczności imigrantów z różnych zakątków świata. Była wśród nich liczna delegacja Polonii.

- Chciałbym podziękować tym, którzy pracują z imigrantami, by udzielić im gościny i towarzyszyć im w najtrudniejszych momentach, by bronić ich przed handlarzami żywym towarem, chcących ich zniewolić - podkreślił Franciszek.

Następnie zachęcił wszystkich obecnych do modlitwy za imigrantów i uchodźców; "za ich cierpienia, za ich życie, tak często bez pracy, bez dokumentów, za tyle bólu" - dodał.

...

Tak . Kościół wychodzi do ludzi jednak nie za cene grzechu !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:51, 20 Sty 2014    Temat postu:

W rzymskiej parafii papież spotkał się z bezdomnymi i uchodźcam

W niedzielę, gdy Kościół po raz setny obchodził Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, papież Franciszek odwiedził parafię w centrum Rzymu, która niesie pomoc imigrantom. W parafii koło Dworca Termini spędził cztery godziny, spotkał się z uchodźcami i bezdomnymi.

W kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa księża salezjanie niosą wszechstronną pomoc uchodźcom; organizują kursy języka włoskiego, zapewniają pomoc prawną, szukają dla nich pracy.

Podczas wizyty w parafii Franciszek wyspowiadał pięć osób: uchodźcę, bezdomnego, zakonnicę i dwoje młodych ludzi. Następnie odprawił mszę, podczas której mówił, że „wiara jest kluczem do sukcesu w życiu”.

- Tyle razy pokładamy ufność w lekarzu; to dobrze, bo lekarz powinien nas wyleczyć. Ufamy drugiemu człowiekowi, braciom i siostrom, że nam pomogą i dobrze mieć takie ludzkie zaufanie. Ale nie zapominajmy o ufności wobec Pana - powiedział papież. Zwrócił uwagę na to, że Bóg przebacza nawet największe grzechy, jakie zanosi do niego Jezus; także te, które - jak mówił obrazowo - są tak wielkie, że "trzeba do nich ciężarówki".

- Być może każdy z nas przeżywa zawieję w sercu, może pogrążone jest ono w mrokach, może ktoś czuje smutek z powodu swej winy. Ale Jezus przyszedł, by zdjąć z nas to wszystko, On daje nam pokój, przebacza wszystko - powiedział Franciszek.

Wokół parafii, którą odwiedził, zgromadziły się w strugach deszczu tysiące ludzi.

...

Fachowosc nie zastapi milosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:46, 21 Sty 2014    Temat postu:

Papież Franciszek: jak wszyscy, i ja mam swoje cierpienia

- Jak wszyscy, i ja mam swoje cierpienia - zwierzył się papież Franciszek grupie imigrantów, z którymi spotkał się w niedzielę w jednej z rzymskich parafii. Włoskie media ujawniły przebieg tego spotkania, które odbyło się przy drzwiach zamkniętych.

Franciszek powiedział, że "papież jest człowiekiem, zwyczajnym człowiekiem i znosi swoje cierpienia". Nie wszedł w szczegóły i nie powiedział o powodach swoich cierpień. Stwierdził jedynie, że kiedy myśli o swoim życiu, widzi wiele pięknych rzeczy i wiele brzydkich.

- W historii każdego są rzeczy piękne i brzydkie - powiedział. Dodał, że kiedy ludzie spotykają się w rodzinnym gronie, lubią dzielić się tym, co było piękne, ale także opowiedzieć sobie, jak udało im się przezwyciężyć to, co było brzydkie.

Papież Franciszek zachęcił imigrantów, by dochowali wierności wyniesionej z domu religii. Chrześcijan, by powracali do Biblii, a muzułmanów do czytania Koranu. Bardzo się ucieszył, gdy na koniec podano mu argentyńskie mate. Jak wyznał, ono także kojarzy mu się z rodziną.

...

Tak . Kazdy z nas jest czlowiekiem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 23 Sty 2014    Temat postu:

Papież: media, które nakłaniają do konsumpcji, dopuszczają się agresji

Papież Franciszek wyraził opinię, że media, które nakłaniają do konsumpcji i manipulują ludźmi, dopuszczają się "gwałtownej agresji". Przed takimi tendencjami przestrzegł w ogłoszonym orędziu na 48. Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Internet papież nazwał "darem Bożym", gdyż jego zdaniem może on zaoferować większe możliwości spotkania i solidarności między ludźmi.

W zaprezentowanym w Watykanie orędziu "Przekaz w służbie autentycznej kultury spotkania" papież napisał, że niektóre media dopuszczają się "agresji", jaką można porównać do tej, której doświadcza człowiek "pobity przez zbójców i porzucony przy drodze". W ten sposób nawiązał do przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie.

- Dzisiaj narażeni jesteśmy na ryzyko, że niektóre media będą miały wpływ na nas do tego stopnia, że skłonią nas do lekceważenia realnego bliźniego - stwierdził Franciszek.

Przypomniał: "Także światu mediów nie może być obca troska o człowieka i jest on wezwany do wyrażania czułości".

Papież zauważył, że choć dzisiaj świat dzięki osiągnięciom techniki i komunikacji wydaje się mniejszy, to w wymiarze globalnym wciąż widać "skandaliczny dystans między luksusem bogatych a biedą najuboższych".

Jego zdaniem w takim świecie wyraźnych podziałów media mogą pomóc pokazując jedność rodziny ludzkiej i w ten sposób rozbudzając w ludziach solidarność wobec innych oraz krzewiąc "kulturę spotkania".

W opinii Franciszka przekaz mediów, szybkość informacji mogą albo pomóc w rozwoju albo przeciwnie - prowadzić do dezorientacji i izolacji. Jednocześnie, ostrzegł, ludziom pozbawionym dostępu do środków przekazu grozi wykluczenie.

"Takie ograniczenia są prawdziwe, lecz nie uzasadniają odrzucenia mediów społecznościowych; one przypominają nam, że komunikacja to zdobycz bardziej ludzka niż technologiczna" - napisał papież. Przedstawił komunikację między ludźmi jako kategorię bliskości i wyznał, że właśnie tak lubi ją prezentować.

- Ten, kto jest nadawcą przekazu, staje się bliźnim - stwierdził i przypomniał: "Nie możemy żyć samotnie, zamknięci w sobie samych. Potrzebujemy kochania i bycia kochanymi. Potrzebujemy czułości".

Dzięki globalnej sieci, przypomniał Franciszek, można dotrzeć z chrześcijańskim świadectwem na "peryferie egzystencji".

Papież powtórzył swoje słowa, że woli tysiąc razy Kościół „po przejściach”, wychodzący na ulicę od "Kościoła chorego” z powodu zamknięcia. Położył nacisk na to, że otwarcie drzwi kościołów oznacza także otwarcie ich w „świecie cyfrowym”.

- Komunikacja pomaga nadać kształt powołaniu misyjnemu całego Kościoła, a sieci społecznościowe są dzisiaj jednym z miejsc, w których trzeba żyć tym powołaniem i odkryć na nowo piękno wiary, piękno spotkania z Chrystusem - wskazał.

Wyraził przekonanie, że głoszenie chrześcijańskiego świadectwa nie może polegać na „bombardowaniu wiadomościami religijnymi”, ale musi być wyrazem „cierpliwego i naznaczonego szacunkiem zaangażowania".

„Prowadzenie dialogu oznacza być przekonanym, że druga osoba ma coś dobrego do powiedzenia, zrobić miejsce na jej punkt widzenia, na jej propozycje. Dialog nie oznacza rezygnacji ze swoich idei i tradycji, ale z założenia, że są one jedyne i absolutne” - napisał Franciszek.

Zaapelował: „Niech nasz przekaz będzie olejkiem pachnącym na ból i dobrym winem radości. Niech nasza jasność nie pochodzi ze sztuczek bądź efektów specjalnych, lecz z naszej naznaczonej miłością i czułością bliskości tego, kogo spotykamy, zranionego przy drodze”.

Papież stwierdził, że nie należy obawiać się świata cyfrowego i że obecność Kościoła w nim jest ważna.

Dzień Środków Społecznego Przekazu obchodzony jest, w zależności od kraju, w maju lub w trzecią niedzielę września. W Polsce przypadnie on 21 września tego roku.

...

Zlo jakie czynia media jest straszne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:44, 24 Sty 2014    Temat postu:

Papież: nie budujmy w sercu muru berlińskiego

Nie budujmy muru berlińskiego w sercu - zaapelował papież Franciszek w kazaniu podczas mszy w Domu świętej Marty. Podkreślił, że po konflikcie, na przykład w rodzinie, nawet jeśli "latają talerze", trzeba jak najszybciej zawrzeć pokój.

- Aby prowadzić dialog potrzebna jest łagodność - powiedział papież. Przypomniał, że każdy chrześcijanin musi pokonywać nienawiść "aktem pokory".

- Dialog jest trudny - przyznał Franciszek. Ale jeszcze gorsze, jak dodał, jest chowanie w sercu urazy wobec adwersarza. W ten sposób - pozostajemy odizolowani w gorzkim rosole naszej niechęci.

- Trzeba ukorzyć się i zawsze budować most, zawsze. To znaczy być chrześcijaninem. Nie jest to łatwe. Czynił to Jezus; ukorzył się do końca, pokazał nam drogę - mówił papież, cytowany przez Radio Watykańskie.

Franciszek położył nacisk na to, że tak szybko, jak to możliwe, kiedy minie "burza", trzeba nawiązać dialog.

- Bo wraz z upływem czasu rośnie mur, tak jak chwasty, które uniemożliwiają rosnąć pszenicy. A kiedy rosną mury, trudno o pojednanie - stwierdził.

- Nie jest problemem to, że "czasem latają talerze" w rodzinie, we wspólnocie, w dzielnicy - mówił papież. Ważne jest to by jak najszybciej zawrzeć pokój przy pomocy słowa bądź gestu.

- Także serce może zamienić się w Berlin z murem, zbudowanym przed innymi - ostrzegł Franciszek.

....

Tak wszystko zaczyna sie od rodzin .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:01, 26 Sty 2014    Temat postu:

Papież Franciszek: więcej miejsca dla kobiet w Kościele

Papież Franciszek powiedział, że w Kościele musi być więcej miejsca dla kobiet. Podczas spotkania ze stowarzyszeniem Włoskie Centrum Kobiece wyraził radość, że dzielą one część obowiązków duszpasterskich z księżmi i mają wkład w refleksję teologiczną.

W przemówieniu podczas audiencji w Watykanie Franciszek zauważył, że w ostatnich dziesięcioleciach, wraz z przemianami kulturowymi i społecznymi, tożsamość i rola kobiet w rodzinie, w społeczeństwie i Kościele bardzo się zmieniły; zmiany te polegały na zwiększeniu ich udziału oraz odpowiedzialności.

Zwrócił uwagę na znaczenie nauczania papieży w tym procesie, zwłaszcza Jana Pawła II, który w 1988 roku opublikował list apostolski "Mulieris dignitatem" o godności i powołaniu kobiety.

Franciszek dodał, że jest przekonany o niezbędnym wkładzie kobiety w społeczeństwo dzięki jej "wrażliwości, intuicji wobec drugiej osoby, słabej i bezbronnej".

- Raduje mnie widok wielu kobiet, które dzielą niektóre obowiązki duszpasterskie z księżmi w dziedzinie pomocy osobom, rodzinom i grupom, a także w refleksji teologicznej, i wyraziłem pragnienie, by powiększyła się przestrzeń bardziej zdecydowanej i wyrazistej kobiecej obecności w Kościele - powiedział papież przywołując swe słowa z adhortacji apostolskiej "Evangelii gaudium" (Radość Ewangelii).

- Te nowe otwarte przestrzenie i obowiązki, które – czego gorąco pragnę - będą mogły dalej się rozszerzać na nowe pola obecności i działalności kobiet, tak w środowisku kościelnym, jak i obywatelskim i zawodowym, nie mogą prowadzić do zapomnienia niezastąpionej roli kobiety w rodzinie - stwierdził papież.

Wyraził opinię, że "dary delikatności, szczególnej wrażliwości i czułości, w które bogata jest dusza kobieca", stanowią prawdziwą siłę nie tylko dla życia rodzinnego, gdzie dzięki nim "promieniuje klimat spokoju i harmonii". Ale bez nich także - ocenił - "powołanie człowieka byłoby nie do zrealizowania".

I tu pojawia się pytanie - zauważył Franciszek - jak możliwe jest pogodzenie większej obecności kobiet w wielu sferach życia publicznego, w świecie pracy i kołach decyzyjnych z jednoczesnym zachowaniem specjalnego miejsca w rodzinie. Kobiecie chrześcijańskiej, dodał, pomoże w tym żarliwa modlitwa.

....

Wlasnie jak widac jest to trudne . I nie moze byc lekkomyslnie na sile zeby byl ,,parytet" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:07, 26 Sty 2014    Temat postu:

Symboliczna scena w Watykanie. Gołębie pokoju zaatakowane przez inne ptaki

Podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański papież Franciszek wypuścił z dwojgiem dzieci z włoskiej Akcji Katolickiej gołębie pokoju. Zaraz po ich wypuszczeniu doszło do symbolicznej sceny. Gołębie zostały niezwłocznie zaatakowane przez inne ptaki.

Wypuszczenie gołębi pokoju to obrzęd znany z lat pontyfikatu Jana Pawła II i Benedykta XVI. Ptaki wypuszczane są przez dwoje dzieci z rzymskich parafii. Franciszek żartował z nimi i zachęcał dziewczynkę oraz chłopca, by pozdrowili wiernych, zgromadzonych na placu.

W słowie do wiernych papież nawiązał do tragicznego wydarzenia sprzed kilku dni w Kalabrii na południu Włoch, gdzie w porachunkach świata przestępczego spalony został w samochodzie trzyletni chłopiec Coco wraz z dwojgiem swych opiekunów.

Zachęcił wszystkich do modlitwy o to, aby "osoby, które popełniły te zbrodnię, żałowały tego i nawróciły się na Pana".

W rozważaniach papież mówił, że Dobra Nowina nie jest tylko "zarezerwowana dla jednej części ludzkości", ale że trzeba głosić ją wszystkim.
Przypomniał, że w niedzielę obchodzony jest Światowy Dzień Chorych na Trąd. - Ta choroba, mimo że ustępuje, niestety dotyka jeszcze wiele osób w warunkach wielkiej nędzy. Ważne jest podtrzymywanie zdecydowanej solidarności z tymi braćmi i siostrami - podkreślił.

W trakcie spotkania z wiernymi złożył życzenia mieszkańcom Dalekiego Wschodu, wśród nich Chińczykom, Koreańczykom i Wietnamczykom, którzy w tych dniach świętują nowy rok księżycowy. Życzył im radości i nadziei oraz braterstwa.

...

Tak szatan juz widzi swoj koniec i jeszcze dziobie . To symbol .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:43, 28 Sty 2014    Temat postu:

Papież: potrafimy wysławiać drużynę piłkarską, a nie Boga

Papież Franciszek powiedział, że ludzie potrafią wiwatować po zdobyciu bramki przez ich ulubioną drużynę piłkarską, a nie umieją spontanicznie wychwalać Boga. Podczas mszy w Domu świętej Marty apelował o radość wiary i wyzbycie się "chłodu".

W kazaniu papież pytał: "Potrafisz krzyczeć, kiedy twoja drużyna strzela bramkę, a nie jesteś zdolny do tego, by wysławiać Pana, wyzbyć się powściągliwości i śpiewać?".

- Wychwalanie Boga jest całkowicie bezinteresowne. My nie prosimy, nie dziękujemy, ale wychwalamy - podkreślił Franciszek.

Papież nawiązując do fragmentu czytania biblijnego o tańczącym królu Dawidzie podkreślił, że był to taniec radości. Zauważył następnie: nam modlitwa wysławiająca Boga "nie przychodzi tak spontanicznie". Tymczasem, dodał, trzeba umieć tańczyć ze wszystkich sił.

- Zastanawiam się, ile razy gardzimy w sercu dobrymi osobami, które wychwalają Pana, tak jak mają na to ochotę, spontanicznie, bo nie są wykształcone, nie stosują się do formalnych zachowań - dodał papież.

- Ci, którzy zamykają się w konwenansach zimnej, wyważonej modlitwy kończą w ich sterylności - przestrzegł.

....

Tak niestety grzech pierworodny sprymitywizowal odzczuwanie swiata do materii . A jak juz nie mozna dotknac to tego nie ma .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:55, 29 Sty 2014    Temat postu:

Watykan: papież solidaryzuje się z ofiarami lichwy

Podczas dzisiejszej audiencji generalnej w Watykanie papież Franciszek apelował o podjęcie wszelkich wysiłków na rzecz zapewnienia wszystkim pracy. Stanął też w obronie ofiar lichwy mówiąc, że jest to "nieludzkie" przestępstwo.

Papież wyraził solidarność z obecnymi na placu Świętego Piotra robotnikami z fabryki z okolic Florencji, która niedawno ogłosiła upadłość.

Zwracając się do załogi, przybyłej z arcybiskupem florenckim kardynałem Giuseppe Betorim Franciszek powiedział: "Pragnę, aby kompetentne instytucje podejmowały wszelkie możliwe wysiłki, by praca, która jest źródłem godności, była przedmiotem troski wszystkich". "Niech nie brakuje pracy" - dodał papież.
Następnie pozdrowił obecnych na audiencji przedstawicieli i trzech tysięcy wolontariuszy włoskiej krajowej rady do walki z lichwą, noszącej imię Jana Pawła II. - Apeluję o to, aby instytucje zintensyfikowały swe zaangażowanie na rzecz ofiar lichwy, dramatycznej plagi społecznej - mówił Franciszek.

Powiedział następnie: "Czasem rodzina nie ma co jeść, bo musi spłacać lichwiarzy. Ależ to nie jest chrześcijańskie, to jest nieludzkie. Ta dramatyczna plaga socjalna rani nienaruszalną godność osoby ludzkiej".

W katechezie na temat bierzmowania papież wyjaśnił wiernym, że jest to "sakrament wtajemniczenia chrześcijańskiego". Zauważył, że większą uwagę rodzice przykładają do chrztu dziecka niż do bierzmowania. Zachęcił do refleksji: "Czy troszczymy się zawsze o bierzmowanie naszych dzieci?".

Do Polaków Franciszek powiedział: "Pamiętając o otrzymanej łasce sakramentu bierzmowania pozwólmy, by Duch Święty kierował naszym życiem. Niech On udoskonala naszą modlitwę, umiejętność przebaczania, służenia braciom, wprowadzania w życie Bożego ładu i pokoju".

W czasie objazdu placu Świętego Piotra papież pozdrowił około 300 artystów z cyrku z okolic Rovigo na północy Włoch. Jeden z nich dał Franciszkowi na chwilę zieloną papugę, która usiadła na ręku papieża.

...

To tez krzywdzenie ludzi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:52, 31 Sty 2014    Temat postu:

Papież: cherubinem albo głupcem jest ten, kto mówi, że nie ma pokus

Jeśli ktoś mówi, że nie ma żadnych pokus, to albo jest cherubinem, albo jest głupi - powiedział papież Franciszek podczas dzisiejszej mszy w domu świętej Marty. Podkreślił, że wszyscy grzeszą i ważne jest to, by się do tego przyznać i nie utracić sensu grzechu.

- Wszystkim nam może się to przydarzyć. Wszyscy jesteśmy grzesznikami i wszyscy mamy pokusy, które są naszym chlebem powszednim - zauważył papież w kazaniu, przytoczonym przez Radio Watykańskie.

- Jeśli ktoś powiedziałby: ja nie miałem nigdy żadnych pokus, to jest albo cherubinem, albo jest trochę głupi - dodał Franciszek. Przypomniał, że ciężki grzech, jaki się popełnia, to "problem do rozwiązania".

Franciszek przestrzegł, że kiedy zapomina się o Królestwie Bożym jednym ze znaków tego jest to, że "traci się sens grzechu". Wtedy, jak powiedział, "do głosu dochodzi antropologiczna wizja supersiły, zgodnie z którą mówi się: ja mogę wszystko".

- To nasza chrześcijańska miernota, gdy tracimy sens grzechu, kiedy pozwalamy na to, by Królestwo Boże upadło - oświadczył papież.

....

I wtedy powstaje nazizm czy komunizm czy inne masonstwo i masowe zbrodnie . Nadczlowiek staje sie poddemonem . Widzicie jakie to madre ! BO KOŚCIÓŁ GLOSI PRAWDE !!! OSATECZNA ! CZYLI NIE MA INNEJ !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:51, 02 Lut 2014    Temat postu:

Bp Polak: papież zachęcał polskich biskupów do świadectwa

- Papież Franciszek zachęcał nas do odważnego świadectwa, zwłaszcza w świecie dominującej kultury materialistycznej – powiedział sekretarz episkopatu bp Wojciech Polak, który wraz z innymi polskimi biskupami przebywa w Rzymie z wizytą "ad limina Apostolorum".

Jak poinformował sekretarz episkopatu, polscy biskupi do tej pory odwiedzili trzy watykańskie kongregacje: Wychowania Katolickiego, Duchowieństwa i Kultu Bożego. - Pierwsza grupa, pod przewodnictwem księdza prymasa, była na audiencji u Ojca Świętego. Spotkanie było pełne ojcowskiej serdeczności i braterskiej wymiany zdań. Papież podziękował najpierw za świadectwo wiary Polaków i za świadectwo wielu świętych, z których wspomniał bł. Jana Pawła II i św. Faustynę – powiedział bp Polak.

- Wskazał również na szczególne świadectwo polskich kapłanów. Dziękował za wielu misjonarzy, również tych, pracujących w Argentynie. Wśród szczegółowych tematów zwrócił nam szczególną uwagę na katechezę i na sakrament pojednania i pokuty - dodał.

Bp Polak podkreślił, że Franciszek zwrócił także uwagę na zagrożenia wypływające z materializmu, szczególnie dot. wychowania dzieci. Sekretarz episkopatu poinformował też, że papież wskazał polskim biskupom, by pamiętali o dobrej formacji księży tak, by mogli wykazywać się nie tylko wiedzą, ale również zrozumieniem i współczuciem dla wiernych.

Podczas rozpoczętej w sobotę trzydniowej wizyty "ad limina Apostolorum" 90-osobowa delegacja episkopatu odwiedzi urzędy Stolicy Apostolskiej i spotka się z papieżem Franciszkiem. Jest to pierwsza od ponad 8 lat tradycyjna wizyta polskich biskupów w watykańskich urzędach. Poprzednią złożyli na początku pontyfikatu Benedykta XVI.

Zdecydowana większość polskich hierarchów po raz pierwszy spotka się z jego następcą. Franciszek zaś po raz pierwszy ma okazję przedstawić swoje spojrzenie na Kościół w Polsce, o którym dotychczas się nie wypowiadał. Mówić będzie również o swych oczekiwaniach i wskaże najważniejsze zadania.

..

Tak . Slowa ucza przyklady pociagaja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:52, 02 Lut 2014    Temat postu:

Papież do zakonników: nie bądźcie surowi i zamknięci

Podczas mszy w niedzielną uroczystość Ofiarowania Pańskiego (Matki Bożej Gromnicznej) papież Franciszek mówił, że zakonnicy nie mogą strzec dziedzictwa swego życia jak "w muzeum", lecz powinni je przekazywać. Nie bądźcie nigdy surowi i zamknięci - apelował.

Zwracając się w homilii do kilku tysięcy zakonnic i zakonników, zgromadzonych na mszy w dniu ich święta w bazylice watykańskiej papież powiedział, że życie zakonne musi odpowiadać na wyzwania i być pełne radości.

„To radość z tego, że prowadzi nas Duch Święty. Nie można nigdy być surowym, nigdy zamkniętym; trzeba zawsze być otwartym na głos Boga, który mówi, który otwiera, który prowadzi w stronę horyzontu” - podkreślił Franciszek.

Dodał następnie: „Ważne, aby starsi przekazywali tę mądrość młodym i by młodzi przejęli to dziedzictwo doświadczenia i mądrości i nieśli je dalej nie po to, by strzec je w muzeum, lecz by przekazywać wraz z wyzwaniami, jakie stawia życie, dla dobra rodzin zakonnych i całego Kościoła”.

We mszy w bazylice Świętego Piotra uczestniczyli polscy biskupi, składający w Watykanie wizytę "ad limina Apostolorum", czyli do progów Apostołów.

...

Kosciol to zywy organizm nie martwy posag .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:53, 02 Lut 2014    Temat postu:

Papież: każdy musi bronić życia na wszystkich jego etapach

Papież Franciszek powiedział w niedzielę, że każdy wierzący musi krzewić życie i bronić go na wszystkich jego etapach. W Dniu dla Życia, obchodzonym przez włoski Kościół po raz 36., poparł inicjatywy stowarzyszeń i ruchów, działających pod tym hasłem.

Podczas spotkania z tysiącami wiernych na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie Franciszek mówił: „Przyłączam się do włoskich biskupów powtarzając, że każde dziecko jest wizerunkiem Pana, który kocha życie, darem dla rodziny i społeczeństwa”.

„Niech każdy, zgodnie ze swą rolą i w swym otoczeniu czuje się wezwany do tego, by kochać życie i służyć mu, by je przyjmować, szanować i krzewić, zwłaszcza kiedy jest kruche i potrzebuje troski oraz opieki, od łona matki aż do jego końca na tej ziemi”- podkreślił papież.

Następnie dodał: „Wyrażam moje uznanie dla wykładowców uniwersyteckich, którzy zorganizowali sympozja dotyczące problematyki, związanej z przyrostem naturalnym”.

Franciszek nawiązał też do obchodzonego w uroczystość Matki Bożej Gromnicznej Dnia Życia Konsekrowanego. Zachęcił wiernych do refleksji: "Zastanówmy się, co by się stało, gdyby w szpitalach nie było sióstr, gdyby nie było ich na misjach, gdyby nie było ich w działalności dobroczynnej".

"Pomyślcie o Kościele bez kobiet. Nie, to jest nie do pomyślenia. One są darem, zaczynem, niosą orędzie Jezusa, wspaniałe są te kobiety"- mówił papież.

Na zakończenie spotkania z wiernymi, zgromadzonymi w strugach deszczu na placu Świętego Piotra, Franciszek zapewnił o swej bliskości mieszkańców stołecznego regionu Lacjum i Toskanii, dotkniętych powodziami w rezultacie gwałtownych ulew. „Niech nie zabraknie naszej konkretnej solidarności”- zaapelował.

...

Wbrew propagandowym klamstwom papiez nie zmienil ani przecinka z nauczania wiary .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 5 z 33

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy