Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135911
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:19, 11 Lut 2011 Temat postu: Odszedł arcybiskup Józef Życiński. |
|
|
W Rzymie zmarł abp Józef Życiński, metropolita lubelski. Informację potwierdził rzecznik lubelskiej kurii ks. Mieczysław Puzewicz. Jak podało na stronie internetowej biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski, prawdopodobną przyczyną śmierci był wylew krwi do mózgu.
KEP podała, że informację potwierdził pracownik Casa del Clero, w którym zatrzymał się w Rzymie arcybiskup.
Ks. Andrzej Luter, duszpasterz dziennikarzy, który publikował m.in. w "Tygodniku Powszechnym" i "Więzi", a prywatnie przyjaciel zmarłego, powiedział na antenie TVN24, że arcybiskup Życiński był ciężko chory, choć - jak mówił - nie obnosił się z tym. - Zmarł dobry i niezwykły człowiek. Z poczuciem humoru. Był otwarty - mówił ks. Luter. Dodał: - Byłem świadkiem jego wielkiego cierpienia.
W sobotę w polskim kościele pod wezwaniem świętego Stanisława w Rzymie prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk odprawi o godzinie 18.00 mszę za zmarłego.
"Człowiek ogromnej pracy"
Hierarcha miał 62 lata. Był filozofem, teologiem, publicystą, znanym z otwartego umysłu i krytycznego spojrzenia - także na sprawy Kościoła. Arcybiskup Życiński od 1997 był metropolitą lubelskim. Wcześniej, w latach 1990-1997 pełnił funkcję biskupa diecejzalnego tarnowskiego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1972 roku, nominację biskupią otrzymał w 1990 roku. Był też wielkim kanclerzem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przewodniczył Radzie Episkopatu do spraw Świeckich i Radzie Programowej Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Był członkiem Komisji Episkopatu do spraw Nauki Wiary, Komisji Episkopatu do spraw Duszpasterstwa, Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski oraz Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu Rzeczpospolitej. Interesował się filozofią nauki, kosmologią relatywistyczną, metalogiką, a także historią nauki i badaniem relacji między nauką a wiarą oraz filozofią procesu Whiteheada i jej rolą we współczesnym wykładzie chrześcijańskiej doktryny.
Publikował w wielu czasopismach krajowych i zagranicznych, między innymi w "Znaku", "Więzi", "Tygodniku Powszechnym" i "Przeglądzie Powszechnym". Napisał ponad 50 książek i ponad 300 artykułów poświęconych problematyce filozoficznej, teologicznej, kulturowej i naukom przyrodniczym.
- Był człowiekiem ogromnej pracy, był wierny naukom Jana Pawła II, potrafił mówić głośno o tym co mu się nie podoba w Kościele - powiedział o abp Życińskim rzecznik kurii ks. Mieczysław Puzewicz.
>>>>>>
Bóg wybiera najlepszy moment i ten byl najlepszy.
Warto moze tutaj sprostowac nieporozumienie poniewaz media uwazaja ze w Kościele ,,ci najważniejsi'' to hierarchia a juz arcybiskupi to arcywazni...Tymczasem maja oni TYLKO wladze administracyjna bo ktos musi podejmowac decyzje wsrod ludzi o nowych parfiach o tym jak dysponowac ksiezmi...Ale w Kościele jest to ostatnia wazna rzecz odwrotnie nie we wladzach politycznych.W Kościele CI NAJWAŻNIEJSI TO ŚWIĘCI (z ludzi rzecz jasna) .To na nich mamy patrzec.Wsrod nich sa biskupi ALE NA TAKICH SAMYCH ZASADACH JAK NP.SŁUŻĄCE a nie dlatego ze Biskupi...
Druga sprawa to rozliczenie.Ponieważ są ,,zatrudnieni'' u Boga to Bóg OSOBIŚCIE rozlicza z urzedu...I co Bóg ocenia?Nie tak jak w firmie gdzie liczy sie ilosc (kasy) . Ale INTENCJE I MOTYWACJE.
Jakis duchowny mial mnostwo fanow.Niby sukces.A tu NIC Z TEGO.Robil to dla osobistej satysfakcji aby byc gwiazda a ludzie wrecz morlanie upadli...Przyszedl drugi i np. zaczal wymagac.Ludzie uciekli bo nie chcialo im sie wyysilac. Niby ,,utracil'' wiernych. Czyli kleska?A to w niebie nagroda!CHCIAL DOBRZE A LUDZIE BYLI OKROPNI NIE JEGO WINA!!!
Co ciekawe Bóg tez nie ,,czepia sie'' pomylek.Ktos myslal ze jak bedzie dla ludzi lagodny to przyciagnie do Boga.A tu ludzie zaczeli lekcewazyc.Bo akurat tacy byli ze trzeba bylo wymagac a nie byc lagodnym.Blad!A Bóg na to ALE CHCIAŁ DOBRZE!Nagroda!
U Boga liczy się SZCZEROŚĆ W DOBRU.
Jak widac u Boga wszystko jest inaczej ale widzicie jak MIŁOSIERNIE ! W przypowiesci o talentach bynajmniej nie chodzi wbrew pozorom o efekty ale o intencje w szczerym czynieniu dobra tak jak czlowiekowi rozum pokazuje...Jak widzimy u Boga wszystko cieszy i jest tylko powod do RADOŚCI!
:O)))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|