Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:11, 12 Gru 2016 Temat postu: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe. |
|
|
gosc.pl » Wiadomości » Prześliczna światłości
Prześliczna światłości
|
KAI |
dodane 12.12.2016 07:02 Zachowaj na później
jessietappel1 / CC 2.0
Dziś obchodzimy wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe.
12 grudnia 1531 roku Matka Boża ukazała się Indianinowi Juanowi Diego. Ubrana była w różową tunikę i błękitny płaszcz, opasana czarną wstęgą, co dla Azteków oznaczało, że była brzemienna. Zwróciła się do Juana Diego z prośbą o wybudowanie świątyni.
Początkowo biskup Meksyku nie dał wiary Juanowi. Indianin poprosił Maryję o jakiś znak, którym mógłby przekonać biskupa. W czasie kolejnego spotkania Maryja kazała Indianinowi wejść na szczyt wzgórza, na którym rosły przepiękne kwiaty. Juan nazbierał kwiatów, które następnie owinął płaszczem. Gdy rozwinął płaszcz w obecności biskupa, widniał na nim przepiękny wizerunek Maryi, z zamyśloną twarzą o ciemnej karnacji, ubranej w czerwoną szatę spiętą pod szyją małą spinką w kształcie krzyża. Jej głowę przykrywał błękitny płaszcz ze złotą lamówką i gwiazdami, spod którego widać było starannie zaczesane włosy z przedziałkiem pośrodku. Za Nią widoczna była owalna tarcza promieni.
Już w 1531 roku podjęto decyzję o wybudowaniu kościoła, do którego przeniesiono wizerunek Matki Bożej. Obecnie obraz znajduje się w nowej bazylice, wybudowanej w 1976 r., gdyż poprzednia uległa uszkodzeniu podczas trzęsienia ziemi. Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe jest patronką Meksyku.
3 maja 1953 roku ówczesny prymas Meksyku, na prośbę polskiego episkopatu, oddał Polskę w opiekę Matce Bożej z Guadalupe. Do dziś kopia obrazu z meksykańskiego sanktuarium znalazła się w ponad stu kościołach w Polsce. Polacy czczą Matkę Bożą z Guadalupe jako Patronkę Życia Poczętego, ponieważ przedstawiona jest na obrazie w stanie błogosławionym.
..
Warto przypomniec ze juz sam ten wizerunek jest cudem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:15, 28 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Największa na świecie procesja maryjna odbywa się ku czci NMP Boskiej Pasterki
Daniel Esparza | Maj 28, 2017
fot. Barquismeto Ciudad Crepuscular
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Jedyne w swoim rodzaju nabożeństwo do Maryi Boskiej Pasterki Dusz dotarło do Wenezueli z Sewilli w 1706 roku.
W
enezuelczycy, szczególnie zaś mieszkańcy położonego na północy kraju regionu Lara szczycą się, że odbywająca się tam procesja maryjna ku czci NMP Boskiej Pasterki jest największym takim wydarzeniem na świecie. Oto kilka faktów dla wszystkich, którym to stwierdzenie wydaje się przesadzone.
14 stycznia każdego roku dosłownie miliony wiernych podążają za figurą Maryi Boskiej Pasterki Dusz w procesji, która wychodzi z Sanktuarium Świętej Róży w Barquisimeto i dociera aż do katedry. Pokonanie tej trasy zajmuje praktycznie cały dzień i całkowicie unieruchamia miasto.
Czytaj także: Gringo w Caracas w Wenezueli – lepiej tego nie próbuj!
Nie da się ukryć, że statystycznie więcej osób odwiedza sanktuaria w Guadalupe czy też w Fatimie, niemniej jednak w przypadku kultu Boskiej Pasterki figura Maryi wynoszona jest ze świątyni i fizycznie przemierza ulice miasta. W tym sensie jest to faktycznie największa procesja maryjna na świecie, gdyż pokonuje trasę o długości ponad 7,5 kilometra. Przykładowo w 2010 roku w procesji uczestniczyły 2 miliony osób czyli dwa razy tyle ilu mieszkańców liczy Barquisimeto. Tymczasem w 2016 roku procesja zgromadziła aż 4 miliony wiernych przybyłych z całej Wenezueli.
Według tradycji, około 1740 roku wikariusz z parafii NMP Niepokalanie Poczętej położonej w centrum miasta Barquisimeto postanowił poświęcić jeden z ołtarzy świątyni ku czci Boskiej Pasterki i udekorować go właśnie takim wizerunkiem maryjnym. W tym samym czasie, proboszcz z parafii Świętej Róży zamówił figurę Niepokalanej do swojego kościoła. Kapłani uzgodnili, że złożą swoje zamówienia u tego samego rzeźbiarza. Po ukończeniu obu zleceń, wysyłając skrzynie ze swoimi dziełami, artysta pomylił adresy i w ten sposób figura Boskiej Pasterki trafiła do parafii Świętej Róży.
Kiedy proboszcz nakazał zamknąć skrzynię ponownie, aby przesłać ją tam, dokąd powinna była trafić, zrobiła się ona tak ciężka, że w żaden sposób nie można było jej unieść. Kapłan odczytał to jako znak, przez który Boska Pasterka daje do zrozumienia, iż chce pozostać w parafii Świętej Róży. Od tego momentu figura Maryi opuszcza świątynię wyłącznie w dniu procesji, a następnie peregrynuje po 52 parafiach Barquisimeto, po czym wraca do Sanktuarium Świętej Róży w ostatnią sobotę Wielkiego Postu.
Co ciekawe, kult Maryi w wizerunku Boskiej Pasterki Dusz nie jest rdzenną tradycją ani miasta Barquisimeto, ani nawet Wenezueli. Dotarł tam w 1706 roku za pośrednictwem zakonu kapucynów. Jeden z braci o imieniu Izydor w 1703 miał sen, w którym Maryja z laską pasterską w dłoni stała na polu otoczona stadem owiec, ochraniając je przed czyhającym wilkiem. Tę symboliczną scenę ze snu zakonnika uwiecznił na płótnie malarz Alonso Miguel de Tovar. Niedługo później powstała naturalnych rozmiarów rzeźba autorstwa Francisco Ruiza Gijóna inspirowana obrazem Tovara.
Czytaj także: Nabożeństwo fatimskie. O co dokładnie Maryja prosiła siostrę Łucję?
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o wizerunku NMP Boskiej Pasterki i o Nowej Katedrze w Barquisimeto, kliknij na pocztówkę poniżej (i prześlij ją znajomym).
Galeria zdjęć
Tekst pochodzi z hiszpańskiej edycji portalu Aleteia
...
Tym bardziej ze w kraju dramat. Gdy twoga to do Boga. Bóg oczywiscie zna te zasade dlatego apokalipsa bedzie takim dramatycznym wydarzeniem budzacym strach. Aby pobiegli do Boga. Tylko to sie liczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:07, 09 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Co można zobaczyć, patrząc w oczy Matki Bożej z Guadalupe?
Aleteia | 12/12/2016
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Spojrzenie z nieba, które zmieniło historię kontynentu amerykańskiego.
Oczy wizerunku Matki Bożej z Guadalupe są jedną z największych zagadek nauki, twierdzi peruwiański inżynier José Tonsmann, który bardzo dogłębnie zajmował się tą „tajemnicą”.
Wizerunek w oczach Matki Bożej z Guadalupe
Ten absolwent Uniwersytetu Cornell spędził ponad 20 lat, badając ów wizerunek Matki Bożej, namalowany na grubej i włóknistej pelerynie noszonej przez św. Juana Diego, który dostąpił objawienia, jakie zdecydowanie zmieniło historię kontynentu amerykańskiego.
Oczy z obrazu są szczególnie tajemnicze. Mimo, że ich wymiary są mikroskopijne, tęczówki i źrenice przedstawiają bardzo szczegółowe wizerunki 13 osób. Te same osoby znajdują się w lewym i prawym oku, w różnych proporcjach, tak jak ludzkie oczy przekazują obrazy.
Uważa się, że odbicie widoczne w oczach Matki Bożej z Guadalupe to scena, w której Juan Diego przyniósł kwiaty dane mu przez Matkę Bożą jako znak dla biskupa Fraya Juana de Zumarragi, co miało miejsce 9 grudnia 1531 roku.
Czytaj także: Tajemnicza wyspa Akun. Miejsce objawień Archanioła Gabriela
Kto malował oczy Maryi?
Tonsmann badał oczy Matki Bożej z obrazu, wykorzystując swoje doświadczenie z analizą zdjęć mikroskopowych i satelitarnych oraz umiejętności, które nabył, gdy pracował dla firmy IBM.
Tonsmann rozpoczął swoje badania w 1979 roku. Rozszerzył tęczówki w oczach Matki Bożej do skali jakieś 2000 razy większej niż w rozmiarze rzeczywistym, a dzięki procedurom matematycznym i optycznym był w stanie dostrzec postaci odbite w oczach Maryi.
Według ustaleń Tonsmanna w samym obrazie z Guadalupe mamy „coś, co nie zostało namalowane ludzką ręką”.
Czytaj także: Modlitwa, którą docieramy do serca Maryi. Ks. Dolindo uczy, jak odmawiać różaniec
Tekst opublikowany w angielskiej edycji portalu Aleteia
...
TAK MIEJCIE SWIADOMOSC ZE W OCZACH MATKI JEST FOTOKOPIA TEGO CO ONA WIDZI! TAK W OCZACH! TAKIE MAŁY OBRAZ ODKRYTY POD MIKROSKOPEM! To nie jest obraz w znaczeniu jak wy rozumiecie ze malarz. To jest fotografia! Czyli NAŚWIETLANANIE! A skoro tak to w oczach powinen byc obraz swiata ktory widzi Matka. I JEST!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:36, 10 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Płaszcz św. Juana Diego i 4 tajemnice wizerunku Matki Bożej z Guadalupe
Eryk Łażewski | 09/12/2017
Public Domain
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
W 1921 r. miał miejsce atak na „ayate” św. Juana Diego, czyli jego płaszcz, na którym znajduje się wizerunek Matki Bożej. Podczas mszy świętej wybuchła bomba zegarowa przymocowana do wazonu na kwiaty. Wizerunek Maryi, mimo bliskości eksplozji, nie doznał żadnego uszkodzenia.
Ś
w. Juan Diego, którego dziś wspominamy w liturgii, po raz pierwszy zobaczył tajemniczą postać Matki Bożej 9 grudnia 1531 roku. Przedstawiła mu się tak: „Jestem Maryją, Niepokalaną Dziewicą, Matką prawdziwego Boga, który daje życie i je zachowuje”.
Czytaj także: Co można zobaczyć, patrząc w oczy Matki Bożej z Guadalupe?
Pamiątkę owego najwcześniej zaakceptowanego przez Kościół objawienia maryjnego stanowi dziś nie tylko wspomnienie liturgiczne Matki Bożej z Guadalupe (12 grudnia), lecz także coś innego. A mianowicie niezwykły wizerunek Maryi utrwalony na płaszczu Juana Diego. Wizerunek ów kryje liczne tajemnice. Przedstawimy tu 4 z nich.
1. Tajemnica trwałości płaszcza
Zacznijmy od tego, że płaszcz Juana Diego, na którym znajduje się podobizna Maryi, utkany jest z grubych i szorstkich włókien agawy (kaktusa rosnącego w obu Amerykach). Jest to materiał bardzo nietrwały – maksymalnie może przetrwać 30 lat.
Dodajmy, że w 1787 r. dr Jose Ignacio Bartolache namalował dwa obrazy omawianego wizerunku, właśnie na materiale identycznym jak materiał płaszcza świętego. Jeden z nich zawiesił w kościele Matki Bożej z Guadalupe, drugi w pobliskim budynku nazwanym „El Pocito”. Oba obrazy rozpadły się z powodu wilgotnego miejscowego powietrza, jeszcze przed upływem 10 lat.
Natomiast „ayate” Juana Diego, czyli jego płaszcz z agawy, jest nadal w doskonałym stanie i stanowi jedyny na świecie tego typu ubiór z XVI w., który przetrwał do dziś. Przyczyną może być to, że materiał „ayate” w tajemniczy sposób odpycha od siebie insekty, bakterie, grzyby i kurz.
2. Tajemnica trwałości wizerunku
Nie tylko materiał, na którym utrwalono wizerunek Maryi, powinien ulec zniszczeniu. To samo tyczy się owego wizerunku. Teraz jest on za szybą. Jednak co najmniej 100 lat wisiał bez żadnego zabezpieczenia.
Dotykały go tysiące rąk, pielgrzymi pocierali o niego różne przedmioty. Był wystawiony na bezpośrednie oddziaływanie dymu z kadzideł i ogromnej ilości świec. W efekcie barwy powinny wyblaknąć, a obraz sczernieć. Tak się jednak nie stało.
Czytaj także: Troje meksykańskich dzieci patronami rówieśników
3. Tajemnica odporności na uszkodzenia
Kolejną tajemnicą jest odporność wizerunku z Guadalupe na uszkodzenia różnego pochodzenia. Odporności tej dowodzi historia.
Najpierw zatem, w 1795 r. niechcący oblano lewą stronę wizerunku kwasem azotowym, używanym do czyszczenia ramy, w którą był oprawiony. Kwas nie zniszczył obrazu, a powinien. Pojawiła się jedynie plama, która po jakimś czasie po prostu zniknęła (według innych źródeł, mała plama jednak przetrwała).
W 1921 r. miał miejsce drugi atak, tym razem zamierzony. Wtedy bowiem w bazylice podczas odprawiania mszy świętej wybuchła bomba zegarowa. Do wazonu na kwiaty stojącego tuż przy podobiźnie Madonny, włożył ją urzędnik prywatnego sekretariatu antykatolickiego prezydenta Meksyku Alvara Obregona, któremu to urzędnikowi towarzyszyli ubrani po cywilnemu żołnierze. Wizerunek Maryi, mimo bliskości silnego ładunku wybuchowego, nie doznał żadnego uszkodzenia.
4. Tajemnica braku farb
Już w 1936 r. laureat nagrody Nobla Richard Kuhn stwierdził na „ayate” Juana Diego brak jakichkolwiek farb. Włókna płaszcza są więc prawie samą celulozą, z którą nie wiążą się żadne – właściwe farbom – składniki: pigmenty mineralne lub barwniki pochodzenia zwierzęcego albo roślinnego. Oczywiście nie ma też barwników syntetycznych.
Z punktu widzenia chemii podobizna Maryi po prostu… nie istnieje! A wywieszony w meksykańskiej bazylice materiał jest zwykłym płaszczem.
Wyjaśniły to trochę amerykańskie badania z 1979 r. Według nich kolorystyka Madonny z Guadalupe ma cechy ubarwienia ptaków i owadów. Nie jest – w związku z tym – do osiągnięcia sztuką malarską.
Prześwietlenie podczerwienią wykazało zresztą, że powierzchnia pod badanym wizerunkiem nie była przygotowana do malowania farbami, czyli zagruntowana. Bez gruntowania zaś, nie da się nic namalować na materiale z agawy. To samo prześwietlenie wskazało też na nieobecność szkicu ewentualnego obrazu oraz na brak werniksu – lakieru chroniącego dzieło przed kurzem i zmianą barw.
...
Dokladnie! Zdjęcie Matki zrobione jest na... trawie! Czyli po tylu latach już siano. Jaka jest trwalosc siana to sobie mozecie sprawdzic!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135933
Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:58, 30 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Maryja płacze łzami o zapachu róż! (NAGRANIE)
29 maja 2018
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę w jednej ze świątyń w USA. W kościele w mieście Hobbs, w Nowym Meksyku, parafianie dostrzegli łzy na posągu przedstawiającym Matkę Boską z Guadalupe. Wierni twierdzą, że Matka Boska płacze łzami, które pachną identycznie jak róże.
– To błogosławieństwo. Widziałem to i mogę powiedzieć, że to jest cud – powiedział Judy Ronquillo, rozmówca stacji ABC-7, naoczny świadek niesamowitego zdarzenia.
Informacja o tym, że być może w kościele w Hobbs wydarzył się cud, błyskawicznie się rozeszła. Świątynia była otwarta przez całą dobę, ponieważ przyjeżdżali ludzie z całego stanu, by zobaczyć na własne oczy płaczącą figurę.
Peter McDonald specjalnie zabrał pięcioro swoich dzieci ze szkoły, by dotrzeć do obleganego kościoła, który od niedzielnej mszy świętej, kiedy zauważono łzy, odwiedziło kilka tysięcy osób. – To niewiarygodne błogosławieństwo przebywania tutaj, pośrodku niczego. Płaczący posąg jest niesamowity – przyznał McDonald.
Obecnie przeprowadzane są testy, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy krople ujawnione na figurze są prawdziwymi łzami. Zrobienie badań zleciły władze diecezji Las Cruces, gdy tylko dotarły do nich informacje o niepotwierdzonym cudzie.
https://youtube.com/watch?v=WYqHUw5jy3c
...
Trzeba badac. Jednak umknal jakos fakt ze nie oznacza to nic radosnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|