Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:03, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
info.wiara.pl |Świat potępia zamachy na kościoły koptyjskie w Egipcie
rss
newsletter
facebook
twitter
Świat potępia zamachy na kościoły koptyjskie w Egipcie
MOHAMED HOSSAM /PAP/EPA
Pogrzeb ofiar zamachu w Tancie
Prezydent USA Donald Trump i przedstawiciele innych krajów potępili dokonane w Niedzielę Palmową zamachy bombowe Państwa Islamskiego (IS) na dwa koptyjskie kościoły w Egipcie, w których zginęły co najmniej 43 osoby.
Reklama
Trump napisał na Twitterze, że "z ogromnym smutkiem" przyjął wiadomość o zamachach w Egipcie. Jednocześnie wyraził przekonanie, że prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi podejmie w tej sytuacji odpowiednie działania.
Prezydent Francji Francois Hollande wyraził solidarność z Egiptem i napisał w komunikacie, że "po raz kolejny Egipt został uderzony przez terrorystów usiłujących zniszczyć jego jedność i różnorodność". Przekazał kondolencje rodzinom ofiar śmiertelnych.
Kondolencje na ręce Sisiego skierował też król Hiszpanii Filip VI, który wyraził "najsurowsze potępienie tych haniebnych ataków". Hiszpański premier na Twitterze zapewnił o "solidarności z chrześcijanami, którzy stali się celem ataków barbarzyństwa"
Zamachy potępiła także Turcja. Prezydencki rzecznik Ibrahim Kalin złożył na Twitterze kondolencje, dodając: "surowo potępiamy ohydne ataki terrorystyczne na kościoły w Egipcie w Niedzielę Palmową". Przewodniczący Dyrektoriatu ds. Religijnych Turcji Mehmet Gormez w oświadczeniu przekazał, że "immunitet miejsca modlitw, bez względu na wyznanie, do którego należy, nie może być naruszany, a zabójstwa z zimną krwią niewinnych modlących się osób nie można wybaczyć".
Szef dyplomacji Niemiec Sigmar Gabriel oświadczył, że "nie można pozwolić na realizację celu sprawców, jakim było wbicie klina między ludzi różnych wyznań żyjących obok siebie w pokoju".
Zamachy potępił rządzący Strefą Gazu islamistyczny Hamas, uznawany za organizację terrorystyczną. W komunikacie ten palestyński ruch określił ataki jako zbrodnię. "Hamas życzy bezpieczeństwa, stabilności i dobrobytu Egiptowi i jego narodowi" - napisano.
Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu przekazało w jego imieniu kondolencje i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia rannym i poszkodowanym. "Świat musi razem zwalczać terroryzm, gdziekolwiek on występuje" - głosi oświadczenie.
Papież Franciszek złożył kondolencje całemu Kościołowi koptyjskiemu i jego patriarsze Tawadrosowi II oraz narodowi egipskiemu. "Jestem blisko krewnych i całej wspólnoty. Niech Pan nawróci serca osób, które sieją terror, przemoc i śmierć, a także serca tych, którzy produkują i handlują bronią" - mówił. Papież pod koniec kwietnia złoży dwudniową wizytę w Kairze i spotka się z muzułmanami oraz z Koptami.
W imieniu wiernych i pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce składam wyrazy współczucia i najgłębszego ubolewania - napisał przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki do zwierzchnika Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w związku z zamachami na koptyjskie kościoły w Egipcie.
W liście, skierowanym do zwierzchnika Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Tawardosa II abp. Gądecki podkreślił, że to już kolejny raz "międzynarodową opinię publiczną wstrząsnęła informacja o haniebnych zamachach terrorystycznych, w których zginęły dziesiątki niewinnych osób". "Tym razem nasze serca zostały dotknięte w sposób szczególny, ponieważ celem ataku stali się bezbronni wyznawcy Chrystusa, zgromadzeni na uroczystościach Niedzieli Męki Pańskiej w kościele św. Jerzego w mieście Tanta oraz w Aleksandrii" - wskazał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) w liście kondolencyjnym, zamieszczonym na stronie episkopatu. "W imieniu wiernych i pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce składam wyrazy współczucia i najgłębszego ubolewania. Zapewniam o naszej duchowej bliskości z Waszą Świątobliwością oraz z wszystkimi wiernymi Kościoła koptyjskiego w Egipcie, zwłaszcza z najbliższymi i rodzinami ofiar" - podkreślił abp Gądecki.
Zaapelował też "do wspólnoty międzynarodowej o bezwzględne potępienie tych bestialskich czynów, dokonanych wobec chrześcijan oraz o większe zaangażowanie na rzecz odbudowy i zapewnienia realnego bezpieczeństwa w różnych częściach świata".
"Wszystkich wiernych Kościoła katolickiego w Polsce zachęcam do wytrwałej modlitwy w czasie Wielkiego Tygodnia w intencji cierpiących braci i sióstr Kościoła koptyjskiego w Egipcie oraz w intencji tych wszystkich chrześcijan, którzy w ostatnich latach zostali pozbawieni życia z powodu wiary w Jezusa" - napisał przewodniczący KEP.
Abp Gądecki życzył jednocześnie, by czas Świąt Paschalnych - który przed nami - przyniósł "wszystkim wiernym Kościoła koptyjskiego głębokie doświadczenie obecności Zmartwychwstałego, który chce być obecny zwłaszcza tam, gdzie potrzeba wsparcia, ukojenia i nadziei". "Dziś to na pewno Egipt" - podkreślił.
Polskie MSZ z zaniepokojeniem przyjęło informacje o atakach bombowych na kościoły w Egipcie. "Stanowczo potępiamy wszelkie formy terroryzmu i przemocy" - podkreśla resort dyplomacji w komunikacie przekazanym PAP.
Co najmniej 43 osoby zostały zabite, a ponad 100 innych odniosło rany w dokonanych w Niedzielę Palmową zamachach bombowych na dwa koptyjskie kościoły w Egipcie - poinformowały egipskie władze. Do sprawstwa przyznało się Państwo Islamskie.
Pierwszy zamach miał miejsce w kościele w mieście Tanta w delcie Nilu. Zginęło tam 27 osób, a 77 zostało rannych - podały władze. W kilka godzin później zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy przed koptyjską katedrą w nadmorskiej Aleksandrii, zabijając 16 ludzi, w tym trzech policjantów i raniąc 40 osób. Jak podało egipskie ministerstwo spraw wewnętrznych, uczestniczący we mszy w aleksandryjskiej katedrze zwierzchnik prawosławnego Kościoła koptyjskiego, patriarcha Tawadros II, znajdował się w momencie wybuchu wewnątrz świątyni, ale nie doznał żadnych obrażeń.
Stanowiący około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu Koptowie uskarżają się od dawna na dyskryminację, do czego doszły w ostatnim czasie częste akty przemocy dokonywane przez islamistów.
...
Akt szczegolnego bestialstwa zrobiony dla wladzy i korzysci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:58, 12 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
gosc.pl → Wiadomości → Muzułmanie oddają krew dla ofiar terroru
Muzułmanie oddają krew dla ofiar terroru
KAI
dodane 11.04.2017 18:49
Wielki Meczet Omajjodow, Syria, Damaszek, 2008 r.
HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość
W wielu meczetach Egiptu rozpoczęto spontaniczną akcję oddawania krwi dla rannych w wyniku dwóch ataków terrorystycznych na kościoły koptyjskie w Niedzielę Palmową 9 kwietnia.
Anglojęzyczny kanał telewizji egipskiej „Al Arabiya” podał, że w mieście Tanta – jednym z dwóch, w których doszło do zamachów – jeszcze tego samego dnia przez megafony wzywano mieszkańców do oddawania krwi w meczetach. Większość zgłaszających się stanowili muzułmanie – powiedział mieszkaniec miasta Mohammed Ahmad Hassan.
Jednym z powodów tej błyskawicznej akcji był brak zapasów krwi w miejscowych szpitalach. Tamtejszy szpital natychmiast przekazał na zbiórkę krwi kilkaset specjalnych woreczków.
Z kolei arabska stacja „Al Dżazira” poinformowała 10 kwietnia, że ozdobione złotymi krzyżami drewniane trumny z ciałami zabitych w Aleksandrii jeszcze w niedzielny wieczór ustawiono w kościele św. Marka. Natomiast w prowincji El Behira odbył się pogrzeb jednego z czterech zamordowanych policjantów.
...
Wspaniale. Zlo rodzi dobro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Ujawniono tożsamość zamachowca, który zaatakował kościół w Tancie
Ujawniono tożsamość zamachowca, który zaatakował kościół w Tancie
Dzisiaj, 14 kwietnia (10:47)
Egipski resort spraw wewnętrznych poinformował o zidentyfikowaniu zamachowca-samobójcy, który w Niedzielę Palmową dokonał ataku na kościół koptyjski w mieście Tanta w delcie Nilu. Według MSW w Kairze, był to 40-letni Mamduh Amin Mohamed Bagdadi, mieszkaniec Kiny położonej na południe od egipskiej stolicy.
Koptyjski kościół w Tancie tuż po zamachu w Niedzielę Palmową
/KHALED ELFIQI /PAP/EPA
Jak sprecyzował resort, Bagdadi urodził się w 1977 roku i był jednym z 19 domniemanych bojowników należących do komórki, która stała za grudniowym zamachem na kościół koptyjski w Kairze - śmierć poniosło wówczas 30 osób.
Największa bomba świata, zrzucona przez USA, zabiła co najmniej 36 bojowników ISIS
Odpowiedzialność za ten zamach wzięło na siebie Państwo Islamskie (ISIS) - podobnie jak za niedzielne samobójcze ataki na koptyjskie kościoły w Tancie i Aleksandrii, w których zginęło łącznie 45 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Po niedzielnych zamachach egipski parlament zatwierdził wprowadzenie przez prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego stanu wyjątkowego na okres trzech miesięcy.
Stanowiący około 10 procent 93-milionowej ludności Egiptu Koptowie od dawna uskarżają się na dyskryminację, zaś w ostatnim czasie doszły do tego częste akty przemocy dokonywane przez islamistów.
Prezydent Egiptu obiecywał, że będzie bronił mniejszości religijnych w ramach swej kampanii przeciwko ekstremizmowi.
...
O ile to prawdziwi winni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:07, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Egipt: Niespokojna Wielkanoc Koptów. Obawy przed atakami
Świat| Dzisiaj, 15 kwietnia (07:49)
Podwyższone środki bezpieczeństwa i obawa przed atakami - tak wyglądają uroczystości Triduum Paschalnego wśród chrześcijan w Egipcie. Po niedawnych atakach na kościoły, egipscy Koptowie przyznają, że są wystraszeni. W obawie przed kolejnymi zamachami uroczystości są skromniejsze niż zazwyczaj.
zdj. ilustracyjne /STRINGER /AFP
Wielkopiątkowe uroczystości w Kairze poprowadził koptyjski patriarcha Tawadros II. Jednak zarówno nabożeństwa w egipskiej stolicy, jak i w pobliskiej Aleksandrii były skromniejsze niż zazwyczaj, a bezpieczeństwa pilnowały wzmocnione oddziały policji i wojska.
Wszystko to jest konsekwencją dwóch ataków przeprowadzonych w Niedzielę Palmową. Wybuchy w koptyjskich kościołach, w Tancie i w Aleksandrii, zabiły 45 osób. Do ataków przyznały się grupy powiązane z tzw. Państwem Islamskim. - Nie chcę, by takie ataki się powtórzyły, ale uważam, że nie robimy nic, by je powstrzymać. Nikt się tu nie cieszy, wszyscy jesteśmy smutni. Może coś się zmieni, jeśli państwo rzeczywiście zacznie coś robić - mówiła jedna z chrześcijanek Maha.
Po atakach egipskie władze wprowadziły na trzy miesiące stan wyjątkowy, a do ochrony kościołów skierowano wojsko. Egipskie służby twierdzą, że napastnicy, którzy dokonali obu zamachów, to Egipcjanie, przy czym jeden z nich jest powiązany z grupą, która dokonała ataku na koptyjski kościół w Kairze w grudniu ubiegłego roku.
Koptowie to jeden z odłamów kościoła prawosławnego. W Egipcie jest ich około 9 milionów, a to oznacza, że stanowią około 10 procent populacji. Za czasów władzy Bractwa Muzułmańskiego byli oni prześladowani, ale kiedy 4 lata temu rządy w Egipcie na powrót przejęła armia, status Koptów się poprawił. Równocześnie jednak radykalne islamskie grupy oskarżyły chrześcijan o współudział w zamachu stanu i odsunięciu bractwa od władzy.
Pod koniec kwietnia do Egiptu udaje się z pielgrzymką papież Franciszek.
...
Niestety kosciol Egiptu zgrzeszyl herezja i schizma. Teraz placa za grzechy przodkow. Gdyby byli wierni Kosciolowi nie doszlo by do tego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:32, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
18 podróż zagraniczna Franciszka: Papież z pielgrzymką w Egipcie
18 podróż zagraniczna Franciszka: Papież z pielgrzymką w Egipcie
59 minut temu
Papież Franciszek odleciał do Egiptu: wygłosi przemówienie na muzułmańskim uniwersytecie w Kairze, gdzie trwa konferencja na temat pokoju. Spotka się też z patriarchą Koptów i odda hołd zabitym w zamachach chrześcijanom.
Papież Franciszek wsiada na pokład samolotu do Egiptu
/TELENEWS /PAP/EPA
Ta 18. zagraniczna podróż Franciszka uważana jest za jedną z najbardziej niebezpiecznych z powodu fali zamachów na egipskich chrześcijan. Hasłem wizyty są słowa: Papież pokoju w Egipcie pokoju.
Po przylocie do Kairu po południu Franciszek uda się do Pałacu Prezydenckiego na oficjalną ceremonię powitania. Spotka się tam z prezydentem kraju Abd el-Fatahem es-Sisim.
Następnie papież pojedzie na teologiczny uniwersytet muzułmański al-Azhar, gdzie spotka się z jego imamem. Wygłosi tam przemówienie na międzynarodowej konferencji na temat pokoju.
Na zakończenie pierwszego dnia wizyty Franciszek spotka się z patriarchą Kościoła koptyjskiego Tawadrosem II i będzie razem z nim modlić się w miejscu grudniowego zamachu Państwa Islamskiego na chrześcijan w kościele, gdzie zginęło 25 osób.
W sobotę papież odprawi mszę w pilnie strzeżonej bazie lotniczej pod Kairem.
W piątkowym wywiadzie dla dziennika "La Stampa" Tawadros II powiedział, że patriotyzm i edukacja są antidotum na terroryzm. Podkreślił, że papież przybywa z orędziem pokoju.
Watykaniści zauważają, że celem podróży jest umocnienie koptyjskich chrześcijan, będących celem zamachów terrorystycznych, a także ożywienie dialogu z umiarkowanym islamem.
Agencja ANSA informuje, że na lotnisku w Kairze wprowadzono najwyższy stopień alertu.
...
Wizyta istotnie niezwykła...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:31, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Koptowie. Potomkowie faraonów i kuzyni Boba Marleya
Łukasz Kobeszko | Apr 28, 2017
AP/FOTOLINK
Comment
Share
Comment
Stanowią jedną z najbardziej egzotycznych dla Europejczyków grup chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Czy wiesz, że są w prostej linii potomkami najstarszych mieszkańców Egiptu i jednym z pierwszych narodów, które przyjęły chrześcijaństwo? Poznaj tajemnice egipskich Koptów.
D
o dzisiaj naukowcy spierają się, skąd wywodzi się określenie „Koptowie”. Najbardziej wiarygodna hipoteza to starogrecka nazwa geograficzna „Hikoptah”, używana zamiennie w stosunku do miasta Memfis nad Nilem, pierwszej stolicy państwa starożytnego Egiptu i siedziby faraonów. Z czasem, greccy żeglarze, kupcy i dyplomaci zaczęli nazywać tak również rdzennych mieszkańców Egiptu.
Starożytna kolebka cywilizacji była od samego początku historii zbawienia ważną sceną wydarzeń, opisywanych już w pierwszych księgach Pisma Świętego. W ostatnich dniach kwietnia papież Franciszek odwiedzi więc jedną z najstarszych społeczności chrześcijańskich na świecie.
Ziemia biskupów, Ojców Kościoła i pustelników
To właśnie w koptyjskiej (egipskiej) Aleksandrii apostoł i biskup Marek założył jeden z pierwszych patriarchatów w dziejach chrześcijaństwa. Wkrótce, obok Jerozolimy, Rzymu, Konstantynopola i Antiochii, biskupstwo aleksandryjskie weszło w skład tzw. pentarchii (z jęz. greckiego), czyli pięciu najważniejszych stolic biskupich świata chrześcijańskiego.
Od świętego Marka wywodzi się też sprawowana do tej pory w wielu egipskich monasterach – m.in. w najbardziej znanym klasztorze świętej Katarzyny Aleksandryjskiej na Synaju – jedna z najstarszych liturgii wschodnich, nazywana imieniem apostoła i ewangelisty.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Egipcie nastąpił ogromny rozwój życia monastycznego i pustelniczego. Młodzi ludzie opuszczali Aleksandrię i większe miasta i zakładali wspólnoty, zajmujące się nieustanną modlitwą za cały świat i ascezą. To właśnie ze środowiska koptyjskiego wywodzą się tak znani święci pierwszych wieków chrześcijaństwa jak Maria Egipcjanka oraz liczni Ojcowie Pustyni: Antoni Wielki, Paweł z Teb, Makary Wielki Egipski oraz Pachomiusz.
W Egipcie działali również wybitni Ojcowie Kościoła i pisarze wczesnochrześcijańscy: Atanazy Wielki, Cyryl Aleksandryjski i Orygenes. Chrześcijaństwo koptyjskie miało tak dużą siłę oddziaływania, że jego wypływy sięgać zaczęły w głąb Afryki: do Etiopii, dzisiejszej Erytrei i Sudanu, przez wieki pozostających pod zwierzchnictwem patriarchów Aleksandrii, choć dzisiaj już Kościołów niezależnych.
To właśnie koptyjscy chrześcijanie zapoczątkowali obecną do dzisiaj w Kościele Wschodu i Zachodu tradycję uświęcenia całego dnia modlitwą i odprawiania liturgii godzin o każdej porze doby.
Podzieleni pomiędzy trzy Kościoły
Problem podziałów w Kościele, tak widoczny współcześnie, już we wczesnym okresie chrześcijaństwa dotknął społeczność koptyjską. Sprawia to, że dzisiaj egipscy Koptowie są wiernymi aż trzech Kościołów chrześcijańskich.
W V wieku znaczna część koptyjskich chrześcijan opowiedziała się przeciwko postanowieniom IV Soboru Powszechnego w Chalcedonie dotyczącym podwójnej, bosko-ludzkiej natury Chrystusa. Patriarchat w Aleksandrii i jego katedra świętego Marka przyjęły naukę monofizytyzmu, czyli pogląd, że natura boska w Chrystusie całkowicie wchłonęła naturę ludzką. Od 451 roku najliczniejszym więc Kościołem chrześcijańskim w Egipcie jest zaliczany do grupy Kościołów orientalnych (przedchalcedońskich) Koptyjski Kościół Ortodoksyjny. Jego patriarcha, Tawadros II tytułowany jest często „papieżem Aleksandrii”, choć obecnie rezyduje już w stolicy kraju – Kairze.
Read more: Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Druga część Koptów, która w 451 roku pozostała przy ortodoksyjnej nauce soborów powszechnych jest dzisiaj jedną z 15 samodzielnych (autokefalicznych) Cerkwi prawosławnych. W honorowej kolejności patriarchatów prawosławnych Cerkiew Aleksandrii wymieniana jest na drugim miejscu po Patriarchacie Ekumenicznym w Konstantynopolu. Na jego czele stoi od 2004 roku patriarcha Teodor II.
Obydwa największe Kościoły koptyjskie posługują się w zasadzie tą samą liturgią i liturgicznym językiem koptyjskim, nieużywanym już poza świątyniami. Koptowie prawosławni, dodatkowo zachowali w swoich nabożeństwach wiele modlitw po grecku. Liturgia słowa, składająca się z trzech czytań i Ewangelii, sprawowana jest obecnie w egipskim dialekcie języka arabskiego.
Ciekawym zwyczajem przestrzeganym przez Koptów przedchalcedońskich i prawosławnych jest zdejmowanie obuwia przed wejściem do świątyni. Ikon jest nieco mniej niż w innych Kościołach wschodnich, przyjęte zaś powszechnie jest ozdabianie ścian świątyń freskami o tematyce biblijnej. Wierni podchodzą do Komunii dwukrotnie, najpierw z białymi chusteczkami na dłoniach przyjmując Ciało Pańskie, a potem, podobnie jak w innych Kościołach, przyjmują ze specjalnej łyżeczki Krew Chrystusa. Koptowie przedchalcedońscy często tatuują na ramionach lub przegubach dłoni niewielkie krzyże.
W końcu, są też Koptowie-unici, którzy w mniejszych lub większych grupach nawiązywali od XVI wieku łączność z Rzymem. Ostatecznie katolicki patriarchat obrządku koptyjskiego ustanowił pod koniec XIX wieku papież Leon XIII. Dzisiaj zwierzchnikiem tego Kościoła jest bp Ibrahim Isaac Sidrac.
Słynni Koptowie
W samym Egipcie liczbę Koptów wszystkich denominacji szacuje się na około 15 mln, w tym wiernych przedchalcedońskich jest ponad 11 mln. Spora jest też koptyjska diaspora w USA, Kanadzie i Europie Zachodniej. Najbardziej znanym Koptem (z Kościoła przedchalcedońskiego) był Boutros Boutros-Ghali, sekretarz generalny ONZ w latach 1992-96. Koptyjka Meriam George zdobyła tytuł Miss Universe w 2006 roku. Na krótko przed swoją przedwczesną śmiercią chrześcijaństwo w obrządku koptyjskim, chociaż już nie egipskim, ale etiopskim przyjął jamajski muzyk Bob Marley, który rozsławił na cały świat muzykę reggae.
...
Cierpia bo przyjeli ohydna herezje monofizytyzmu negujaca ludzka nature Jezusa. Gdyby nie to nie byli w takiej sytuacji jak dzis...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:03, 28 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Papież: Egipt buduje pokój, zwalcza terroryzm i ma zadania w regionie
Papież: Egipt buduje pokój, zwalcza terroryzm i ma zadania w regionie
Dzisiaj, 28 kwietnia (19:24)
Papież Franciszek mówił w Kairze, że budujący pokój i zwalczający terroryzm Egipt musi odegrać kluczową rolę, by ten region - kolebka trzech religii - przebudził się z "długiej nocy cierpienia" i "promieniował wartościami sprawiedliwości i braterstwa". "Cieszę się, że jestem w Egipcie, w ziemi starożytnej i szlachetnej kultury, której pozostałości możemy podziwiać jeszcze dzisiaj; w swej majestatyczności zdają się one stawiać wyzwanie wiekom" - mówił papież w przemówieniu do władz kraju. Dodał, że ziemia ta wiele znaczy dla historii ludzkości i dla tradycji Kościoła. Przypomniał, że to na egipskiej ziemi Święta Rodzina znalazła schronienie i gościnę.
Papież Franciszek
/CIRO FUSCO /PAP/EPA
Także dzisiaj znajdują tutaj gościnę miliony uchodźców pochodzących z różnych krajów, w tym z Sudanu, Erytrei, Syrii i Iraku; uchodźcy, których z godnym pochwały zaangażowaniem próbuje się włączyć w społeczeństwo egipskie - dodał Franciszek.
Przypomniał, że Egipt jest jednym z krajów, które poszukują rozwiązań dla pilnych i złożonych problemów, by uniknąć "jeszcze poważniejszej przemocy".
Mam na myśli tę ślepą i nieludzką przemoc spowodowaną przez różne czynniki: ciasne pragnienie władzy, handel bronią, poważne problemy społeczne i ekstremizm religijny, który wykorzystuje święte imię Boga, aby dopuszczać się niesłychanych rzezi i niesprawiedliwości - stwierdził Franciszek.
Odnosząc się do wydarzeń ostatnich lat mówił, że naród egipski domagał się kraju, gdzie nikomu nie będzie brakować "chleba, wolności i sprawiedliwości społecznej".
Jako zadanie dla Egiptu wskazał umocnienie i utrwalenie pokoju w regionie, i to mimo że - jak dodał - "na własnej ziemi został zraniony przez ślepą przemoc".
Franciszek oddał hołd wszystkim, którzy w ostatnich latach oddali życie za ojczyznę: młodzieży, członkom sił zbrojnych i policji, ofiarom terroryzmu. Wspomniał z ofiarach ataków na kościoły koptyjskie i zapewnił o swej modlitwie za zabitych i rannych.
Zwracając się do przedstawicieli władz oświadczył, że rozwój, dobrobyt i pokój są "dobrami niezbywalnymi, zasługującymi na wszelkie poświęcenie".
Apelował o poszanowanie praw takich jak równość wszystkich obywateli, swoboda religijna i wolność słowa, "bez jakiegokolwiek rozróżnienia" .
Odnosząc się do konfliktów i wojen na świecie, Franciszek powiedział: "nie można budować cywilizacji, nie odrzucając wszelkiej ideologii zła, przemocy oraz wszelkich interpretacji ekstremistycznych, które domagają się zniweczenia drugiego oraz unicestwienia różnorodności, manipulując i znieważając święte imię Boga".
Musimy wspólnie stwierdzić, że historia nie wybacza tym, którzy głoszą sprawiedliwość, a dopuszczają się niesprawiedliwości; nie wybacza tym, którzy mówią o równości, a odrzucają ludzi różnych od siebie - powiedział papież.
Nawiązał do terroryzmu podkreślając: Mamy obowiązek demaskować sprzedawców złudzeń o życiu pozagrobowym, którzy głoszą nienawiść, by ograbić ludzi prostych z ich życia doczesnego i ich prawa do życia w godności, zamieniając ich w materiał zapalny i pozbawiając ich zdolności do swobodnego wyboru i odpowiedzialnej wiary.
Franciszek stwierdził, że trzeba odwodzić ludzi od "morderczych idei i ideologii ekstremistycznych".
Mówił też o pragnieniu pokoju dla całego tego regionu, "w szczególności dla Palestyny i Izraela, Syrii, Libii, dla Jemenu, Iraku, dla Sudanu Południowego".
Prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi oświadczył w wystąpieniu w obecności papieża, że "do wyeliminowania terroryzmu potrzebna jest globalna strategia, która nie będzie uwzględniać wyłącznie rozwiązań militarnych", ale będzie też oparta na systemie rozwoju oraz reformie polityki.
Świat stoi wobec wyzwań bez precedensu, jakich ludzkość nigdy wcześniej nie znała, a wśród których przoduje przemoc i nienawiść - powiedział prezydent.
Terroryzm atakuje wszędzie i w każdym momencie; problem polega na tym, że siły zła wmawiają, że są częścią wielkiego islamu, podczas gdy on nie ma z tym nic wspólnego - dodał egipski szef państwa.
...
Wladza obecna jest nielegalna intez stosuje terror. Ale oczywiscie papieze nie jezdza tylko do swietych. Wrecz przeciwnie swietym papiez nie jest tak bardzo potrzebny jak łotrom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:16, 29 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Papież: Jedyny dopuszczalny ekstremizm to radykalizm miłości
Papież: Jedyny dopuszczalny ekstremizm to radykalizm miłości
Dzisiaj, 29 kwietnia (11:42)
Przebywający w Egipcie papież Franciszek podczas mszy na stadionie w pilnie strzeżonym ośrodku lotnictwa wojskowego pod Kairem mówił w sobotę, że jedyny ekstremizm dopuszczalny dla wierzących to radykalizm miłości. Wszelkie inne nie pochodzą od Boga - dodał.
Papież Franciszek z wizytą w Egipcie
/CIRO FUSCO /PAP/EPA
W homilii w czasie mszy Franciszek powiedział: "Bogu podoba się jedynie wiara wyznawana życiem, bo jedynym ekstremizmem dopuszczalnym dla wierzących jest radykalizm miłości".
Wszelkie inne ekstremizmy nie pochodzą od Boga i Jemu się nie podobają - podkreślił.
Wezwał wiernych, by powrócili po mszy do codziennego życia, do rodzin, pracy "pełni radości, męstwa i wiary".
Nie lękajcie się otworzyć waszych serc na światło zmartwychwstałego Pana i pozwólcie, aby przemienił On waszą niepewność w siłę pozytywną dla was i dla innych - apelował.
Franciszek zachęcił: "Nie lękajcie się kochać wszystkich, przyjaciół i wrogów, ponieważ w miłości przeżywanej tkwi siła i skarb człowieka wierzącego".
...
Pamietajcie ta zasade. JEDYNA RZECZA Z KTORA NIE MOZNA PRZESADZIC JEST MILOSC! KTO MOWI ZE GDZIES MILOSC JEST PRZESADZONA BREDZI! Ze wszystkim innym mozna przesadzic.
WSZYSTKO NA ŚWIECIE TO NIC
WOBEC TAK WIELKIEJ MIŁOŚCI!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:51, 29 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Kiedy św. Franciszek spotkał się z egipskim sułtanem
Agencja I.Media and Xavier Le Normand | Apr 29, 2017
Święty Franciszek i sułtan al-Kamil © Domena Publiczna
Comment
Share
Comment
Podróż papieża Franciszka do Egiptu w dniach 28-29 kwietnia 2017 roku, a zwłaszcza jego wizyta u imama Uniwersytetu al-Azhazar przywodzi na myśl spotkanie św. Franciszka z Asyżu z sułtanem Malikiem al-Kamilem w 1219 r. Nawet jeżeli nie wszystkie szczegóły tej opowieści znalazły do tej pory historyczne potwierdzenie, po ośmiu wiekach nadal stanowią przedmiot dyskusji.
W
1219 roku szaleje wojna pomiędzy krzyżowcami a islamem. Dwa wieki wcześniej grób Chrystusa został zrównany z ziemią przez wojska sułtana. Armie stoją naprzeciw siebie w delcie Nilu, na egipskiej równinie Damietty.
Sułtan al-Kamil ogłosił właśnie dekret obiecujący znaczną nagrodę w złocie tym, którzy przyniosą głowę chrześcijanina. Natomiast krzyżowcy, na których czele stoi Pelagiusz, próbują zdobyć port w Damietty, co pozwoliłoby im zająć Egipt.
Dwie wcześniejsze próby głoszenia Ewangelii
W takich oto okolicznościach Święty Franciszek postanawia wraz ze swym towarzyszem, bratem Illuminatem iść głosić Ewangelię wśród muzułmanów. Poverello już dwukrotnie próbował udać się do Ziemi Świętej, aby głosić naukę Chrystusa, ale bez powodzenia.
Historycy dysponują jednym jedynym szczegółowym opisem tego wydarzenia. Jego autorem jest Święty Bonawentura. Tworzył go jednak przeszło sto lat później, a w dodatku ten zapis stanowi przede wszystkim część epopei na cześć świętego założyciela zakonu franciszkanów.
Według Świętego Bonawentury, Franciszek został pojmany przez Saracenów, gdy próbował przekroczyć ich linię walki. Poprosił wówczas o spotkanie z sułtanem i zgodę tę otrzymał.
Wizyta została uznana za porażkę
Bratanek Saladyna przyjął go z wielką uprzejmością – odnotowuje kronikarz, ale ta wizyta została wówczas uznana za porażkę, ponieważ świętemu nie udało się ani przekonać sułtana do religii chrześcijańskiej, ani zyskać nawet palmy męczennika.
Dlatego przez siedem wieków hagiografowie Franciszka właściwie nie wspominali o tym epizodzie. I to pomimo tego, że w „Kwiatkach św. Franciszka” można znaleźć wzmiankę o tym, iż pod koniec rozmowy sułtan szepnął mu do ucha: „Bracie Franciszku, bardzo chętnie nawróciłbym się na wiarę Chrystusa, ale nie chcę tego czynić teraz; gdyby tutejsi ludzie dowiedzieli się o tym, zabiliby mnie razem z tobą i wszystkimi twoimi towarzyszami”.
Zapomniany szczegół
Ojciec Gwenolé Jeusset, franciszkanin, wystąpił 19 września 2016 roku w Asyżu podczas spotkania poświęconego religiom i kulturom dla pokoju. Przypominając o tym mało znanym epizodzie, były przewodniczący franciszkańskiej Komisji ds. Relacji z Muzułmanami i członek watykańskiej Komisji ds. Islamu przytoczył także pewien szczegół, który aż do XX wieku pozostawał niemal zapomniany.
Chodzi mianowicie o przemyślenia, jakie Święty Franciszek snuł po tamtym doświadczeniu:
„Bracia, którzy udają się do muzułmanów i innych nie-chrześcijan – pisze święty z Asyżu – mogą pojmować swoją duchową rolę w dwojaki sposób: mogą nie wszczynać żadnych dysput ani kłótni, poddając się wszelkim boskim stworzeniom za sprawą Boga i podkreślając jedynie, że są chrześcijanami; mogą też – kontynuuje święty – jeżeli uznają, że taka jest wola Boga, głosić słowo Boże, by nie-chrześcijanie uwierzyli w Boga Wszechmocnego, Ojca, Syna i Ducha Świętego, Stworzyciela wszystkich rzeczy, jego Syna Odkupiciela i Zbawiciela, postanowili dać się się ochrzcić i stali się chrześcijanami”.
Uśmiech Świętego Franciszka
W Le souci des pauvres – Troska o biednych (wyd. Flammarion, 1996) Albert Jacquard pisze, że „sułtan nie zapomniał o uśmiechu Świętego Franciszka, o jego łagodności w wyrażaniu wiary bez granic. Być może to wspomnienie przeważyło, kiedy dziesięć lat później postanowił, nie będąc do tego przez nikogo zmuszanym, oddać Jerozolimę chrześcijanom”.
W ten oto sposób „uzyskał wszystko, czego armiom przybyłym z Europy nie udało się wcześniej uzyskać” – kontynuuje swój wywód Albert Jacquard. I dodaje, że „być może jasne spojrzenie Franciszka przeniknęło do sumienia tego człowieka otwartego na myśl innych ludzi i mogło w nim dojrzewać”.
...
Absurd. Kleska ze go nie zabili:-) To ludzie jak my. To byl sukces bo dotarl duchowo do nich i odpowiedzieli DOBREM NA DOBRO! Zalowac ze nie zostali mordercami? Nigdy! A teraz drugi raz! Powtorka slynnego wydarzenia i tez Franciszek!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:38, 29 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Franciszek: Dzisiaj potrzebni są strażacy, a nie podpalacze konfliktów
Katolicka Agencja Informacyjna | Apr 29, 2017
AFP/EAST NEWS
Comment
Share
Comment
O głośne i wyraźne „nie” wobec wszelkich form przemocy, zemsty i nienawiści popełnianych w imię religii lub w imię Boga zaapelował Franciszek podczas międzyreligijnej Międzynarodowej Konferencji na rzecz Pokoju na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze.
T
rwa pielgrzymka papieża Franciszka do Egiptu. Pierwszego dnia (28 kwietnia) Ojciec Święty spotkał się z prezydentem as-Sisim, potem z wielkim imamem uniwersytetu al-Azhar – tam papież wziął udział w Międzynarodowej Konferencji na rzecz Pokoju, następnie Ojciec Święty spotkał się z koptyjskim patriarchą Aleksandrii Tawadrosem II, z którym podpisali Deklarację Wspólną, zapewniającą o dążeniach Kościołów katolickiego i koptyjskiego do wzajemnego uznania ważności chrztu i pogłębienia dialogu ekumenicznego. Pierwszy dzień pielgrzymki zwieńczyła modlitwa ekumeniczna w kościele św. Piotra i Pawła – to tam w grudniu zeszłego roku miał miejsce zamach.
Oto pełny tekst przemówienia Franciszka na Uniwersytecie al-Azhar w Kairze:
Al Salamò Alaikum! / Pokój wam!
Jest dla mnie wielkim darem, że mogę tutaj być, i w tym miejscu rozpocząć moją wizytę w Egipcie, zwracając się do Was w ramach tej Międzynarodowej Konferencji na rzecz Pokoju. Dziękuję Wielkiemu Imamowi za jej pomysł i organizację oraz łaskawe zaproszenie mnie na nią. Chciałbym wam przedstawić pewne myśli, zaczerpnięte z chwalebnej historii tej ziemi, która przez stulecia jawiła się światu jako kraj kultury i ziemia przymierzy.
Ziemia kultury
Od czasów starożytnych, kultura zrodzona nad brzegiem Nilu była synonimem cywilizacji: w Egipcie wysoko wzniosło się światło poznania, sprawiając pojawienie się bezcennego dziedzictwa kulturowego, na które składają się mądrość i inteligencja, zdobycze matematyczne i astronomiczne, cudowne formy architektury i dzieła sztuki. Dążenie do wiedzy i wartość edukacji były decyzjami owocującymi rozwojem, podejmowanymi przez starożytnych mieszkańców tej ziemi. Są to również wybory niezbędne dla przyszłości: wybór pokoju i na rzecz pokoju, ponieważ nie będzie pokoju bez odpowiedniej edukacji młodego pokolenia. A nie będzie odpowiedniej edukacji dla dzisiejszej młodzieży, jeśli oferowana jej formacja nie będzie dobrze odpowiadała naturze człowieka, będącego bytem otwartym i relacyjnym.
Edukacja staje się rzeczywiście mądrością życiową, gdy jest w stanie wydobyć z człowieka, w kontakcie z Tym, który go przekracza i z tym, co go otacza, najlepsze co w nim jest, kształtując tożsamość, która nie jest zamknięta w sobie. Mądrość poszukuje drugiego, przezwyciężając pokusę nieczułości i zamknięcia w sobie; otwarta i dynamiczna, pokorna a jednocześnie dociekliwa, potrafi docenić przeszłość i włączyć ją w dialog z teraźniejszością, nie rezygnując z odpowiedniej hermeneutyki. Ta mądrość przygotowuje przyszłość, w której nie dąży się do dominacji własnej strony, ale do drugiego jako integralnej części samego siebie; niestrudzenie, w chwili obecnej, dąży do rozpoznania szans spotkania i dzielenia się; uczy się z przeszłości, że ze zła wypływa jedynie zło, a z przemocy jedynie przemoc nakręcająca spiralę, która w ostateczności prowadzi do zniewolenia. Ta mądrość, odrzucając żądzę nadużycia władzy, stawia w centrum godność człowieka, cennego w oczach Boga oraz etykę, która jest godna człowieka, odrzucając lęk przed drugim oraz obawę poznania za pośrednictwem tych środków, w jakie wyposażył go Stwórca.
Właśnie w dziedzinie dialogu, zwłaszcza międzyreligijnego, jesteśmy wezwani, by iść razem w przekonaniu, że przyszłość wszystkich zależy także od spotkania między religiami i kulturami. W tym sensie praca Komitetu mieszanego ds. Dialogu między Papieską Radą ds. Dialogu Międzyreligijnego a Komitetem al-Azhar ds. Dialogu daje nam konkretny i dodających otuchy wzór. Dialogowi mogą dopomóc trzy zasady, o ile będą dobrze połączone: obowiązek tożsamości, odwaga inności oraz szczerość intencji. Obowiązek tożsamości, ponieważ nie można nawiązywać prawdziwego dialogu na dwuznacznościach lub poświęceniu dobra, aby zadowolić drugiego; odwaga inności, ponieważ ten, kto różni się ode mnie kulturowo i religijnie nie może być postrzegany i traktowany jako wróg, ale musi być akceptowany jako towarzysz drogi, w autentycznym przekonaniu, że dobro każdego polega na dobru wszystkich; szczerość intencji, ponieważ dialog, jako autentyczny wyraz człowieczeństwa, nie jest jakąś strategią, aby osiągnąć ukryte cele, ale drogą prawdy, która zasługuje, by podejmować go cierpliwie, żeby przekształcić współzawodnictwo we współpracę.
Wychowywanie do naznaczonej szacunkiem otwartości i szczerego dialogu z drugim, z uznaniem jego praw i podstawowych swobód, zwłaszcza wolności religijnej, stanowi najlepszą drogę, aby wspólnie budować przyszłość, żeby być budowniczymi kultury. Ponieważ jedyną alternatywą dla kultury spotkania jest barbarzyństwo konfliktu. A żeby naprawdę przeciwstawić się barbarzyństwu tych, którzy rozniecają nienawiść i zachęcają do przemocy, trzeba wspomagać i promować dojrzewanie pokoleń, które odpowiedzą na podżegającą logikę zła cierpliwym rozwojem dobra: ludzi młodych, którzy jak dobrze zasadzone drzewa, byliby zakorzenieni w glebie historii i, wzrastając ku temu, co w Górze oraz obok innych, przekształcaliby codzienne, zanieczyszczone powietrze nienawiści w tlen braterstwa.
Chrześcijanie i muzułmanie, i wszyscy wierzący jesteśmy powołani do wniesienia naszego wkładu w to wyzwanie kulturowe tak bardzo pilne i naglące: „Żyjemy pod słońcem jedynego i miłosiernego Boga. […] Tak więc prawdziwie możemy nazywać się wzajemnie braćmi i siostrami […], ponieważ bez Boga życie człowieka byłoby, jak niebiosa bez słońca”. Niech zajaśnieje słońce odnowionego braterstwa w imię Boga i wzejdzie z tej ziemi rozradowanej słońcem jutrzenka kultury pokoju i spotkania. Niech to wspiera swoim wstawiennictwem św. Franciszek z Asyżu, który osiem wieków temu przybył do Egiptu i spotkał się z sułtanem Malikiem al-Kamilem.
Ziemia przymierzy
W Egipcie wzeszło nie tylko słońce mądrości; oświeciło tę ziemię również wielobarwne światło religii: tutaj na przestrzeni dziejów różnice religijne stawały się „źródłem wzajemnego wzbogacenia, służącego jednej społeczności narodowej”. Spotkały się różne wiary i wymieszały się różne kultury, nie upodabniając się do siebie, ale uznając znaczenie sprzymierzenia się na rzecz dobra wspólnego. Takie przymierza są dzisiaj bezzwłocznie potrzebne. Mówiąc o tym, chciałbym użyć jako symbolu „Góry Przymierza”, która wznosi się na tej ziemi. Synaj przypomina nam przede wszystkim, że prawdziwe przymierze na ziemi nie może się obyć bez Nieba, że ludzkość nie może postanowić sobie spotkania w pokoju, wykluczając ze swej perspektywy Boga. Nie może też wejść na górę, aby zawłaszczyć sobie Boga (por. Wj 19, 12).
Chodzi o przesłanie aktualne, w obliczu dzisiejszego utrzymywania się niebezpiecznego paradoksu, z powodu którego z jednej strony istnieje skłonność, by spychać religię do sfery prywatnej, nie uznając jej za konstytutywny wymiar istoty ludzkiej i społeczeństwa; z drugiej zaś mylone są, nie odróżniając ich odpowiednio, sfera religijna i polityczna. Istnieje niebezpieczeństwo, że religia zostanie pochłonięta przez zarządzanie sprawami doczesnymi i będzie wystawiona na pokusy pochlebstw władz doczesnych, które w istocie ją instrumentalizują. W świecie, który zglobalizował wiele użytecznych narzędzi technicznych, ale jednocześnie wykazuje wiele obojętności i zaniedbań, i który biegnie w szaleńczym, trudnym do zniesienia tempie, dostrzegamy tęsknotę za wielkimi pytaniami o sens, których pojawienie się sprawiają religie i które wzbudzają pamięć o naszym pochodzeniu: powołanie człowieka, który nie jest stworzony, aby wyczerpać się w niepewności spraw ziemskich, ale aby wyruszyć ku Absolutowi, ku któremu zmierza. Z tych względów, zwłaszcza dzisiaj, religia nie jest problemem, ale częścią rozwiązania: wbrew pokusie, aby oddawać się życiu banalnemu, gdzie wszystko zaczyna się i kończy na ziemi, przypomina nam, że trzeba wznieść duszę ku temu, co Wysokie, aby nauczyć się budować państwo człowieka.
Tak więc, zwracając w myśli spojrzenie ponownie ku Górze Synaj, chciałbym odnieść się do tych przykazań, ogłoszonych tam, zanim zostały zapisane na kamieniu. W centrum „dziesięciu słów” rozbrzmiewa skierowane do ludzi i narodów wszystkich czasów przykazanie „nie zabijaj” (Wj 20,13). Bóg, miłośnik życia, nie przestaje kochać człowieka i dlatego zachęca go do przeciwstawiania się drodze przemocy, jako kluczowego warunku wstępnego wszelkiego przymierza na ziemi. Do urzeczywistniania tego nakazu powołane są przede wszystkim – a dzisiaj szczególnie – religie, ponieważ, choć stoimy wobec pilnej potrzeby Absolutu, nieodzowne jest wykluczenie wszelkiej absolutyzacji, która usprawiedliwiałaby formy przemocy. Przemoc jest w istocie zaprzeczeniem wszelkiej autentycznej religijności.
Jako przywódcy religijni jesteśmy zatem wezwani do demaskowania przemocy, która udaje rzekomą sakralność, opierając się raczej na absolutyzacji egoizmów niż na prawdziwej otwartości na Absolut. Jesteśmy zobowiązani do zgłaszania przypadków pogwałcenia ludzkiej godności i praw człowieka, do obnażania prób usprawiedliwiania wszelkich form nienawiści w imię religii i do potępiania ich jako bałwochwalczych zafałszowań Boga: Jego imię jest Święty, On jest Bogiem pokoju, Bogiem salam. Dlatego tylko pokój jest święty i żadna przemoc nie może być popełniana w imię Boga, ponieważ zbezcześciłaby Jego imię.
Wspólnie, z tej ziemi spotkania między niebem a ziemią, przymierzy między narodami i między ludźmi wierzącymi, powtarzamy głośno i wyraźnie „nie” wobec wszelkich form przemocy, zemsty i nienawiści popełnianych w imię religii lub w imię Boga. Wspólnie stwierdzamy, że nie da się pogodzić wiary i przemocy, nie da się pogodzić wiary z nienawiścią. Wspólnie obwieszczamy świętość każdego ludzkiego życia wbrew wszelkim formom przemocy fizycznej, społecznej, edukacyjnej lub psychologicznej. Wiara, która nie rodzi się ze szczerego serca i z autentycznego umiłowania Boga miłosiernego, jest formą przynależności tradycyjnej lub społecznej, która nie wyzwala człowieka, lecz go miażdży. Powiedzmy wspólnie: im bardziej wzrastamy w wierze w Boga, tym bardziej wzrastamy w miłości bliźniego.
Ale religia z pewnością nie jest jedynie wezwaniem do zdemaskowania zła. Zawiera w sobie dzisiaj, jak chyba nigdy wcześniej, powołanie do krzewienia pokoju. Nie popadając w pojednawcze synkretyzmy, naszym zadaniem jest modlenie się za siebie nawzajem, prosząc Boga o dar pokoju, spotykanie się, prowadzenie dialogu i krzewienie zgody w duchu współpracy i przyjaźni. Jako chrześcijanie „nie możemy zatem wzywać Boga jako Ojca wszystkich, jeśli wobec niektórych ludzi, stworzonych na obraz Boży nie chcemy postępować po bratersku”. Co więcej, zdajemy sobie sprawę, że zanurzeni w ciągłej walce przeciwko złu, które zagraża światu, aby nie był już „miejscem prawdziwego braterstwa”, tych, „którzy wierzą w miłość Bożą, zapewnia [Bóg], że przed wszystkimi ludźmi otwarta jest droga miłości i że próba stworzenia powszechnego braterstwa nie jest nadaremna”. Co więcej, są istotne: na niewiele lub na nic zda się bowiem podnoszenie głosu czy wyścig zbrojeń, aby się uchronić przed agresją: dzisiaj potrzebni są budowniczowie pokoju, a nie podżegacze walk; strażacy, a nie podpalacze konfliktów; kaznodzieje pojednania, a nie orędownicy zniszczenia.
Z niepokojem obserwujemy fakt, że podczas gdy z jednej strony mamy do czynienia z oddalaniem się od realiów życia ludów, w imię celów, które nikogo nie dotyczą, to z drugiej strony, w reakcji, rodzą się demagogiczne populizmy, które z pewnością nie pomagają w umocnieniu pokoju i stabilności: żadne podżeganie do przemocy nie zapewni pokoju, a wszelkie działania jednostronne, które nie uruchamiają procesów konstruktywnych i wspólnych, są darem dla popleczników radykalizmu i przemocy.
Kluczową rolę w zapobieganiu konfliktom i budowaniu pokoju odgrywają starania o wyeliminowanie sytuacji biedy i wyzysku, gdzie najłatwiej zakorzeniają się ekstremizmy oraz blokowanie przepływu pieniędzy i broni do tych, którzy podsycają przemoc. Jeszcze bardziej konieczne jest powstrzymanie proliferacji broni, która, jeśli jest produkowana i sprzedawana, prędzej czy później będzie również wykorzystana. Jedynie czyniąc przejrzystymi mroczne manewry, które podsycają raka wojny, można zapobiec ich rzeczywistym przyczynom. Do podjęcia tego poważnego i pilnego zaangażowania zobowiązani są odpowiedzialni za narody, instytucje i przekaz informacji, a także my, odpowiedzialni za cywilizację, powołani przez Boga, przez historię i przyszłość, aby zainicjować, każdy w swoim zakresie, procesy pokojowe, nie uchylając się od położenia solidnego fundamentu przymierza między narodami i państwami. Niech ta szlachetna i umiłowana ziemia egipska, z Bożą pomocą, nadal odpowiada na swoje powołanie kultury i przymierza, przyczyniając się do rozwijania procesów pokojowych dla tego umiłowanego ludu i dla całego regionu Bliskiego Wschodu.
Al Salamò Alaikum! / Pokój wam!
Przypisy:
1. „Ponadto etyka braterstwa i pokojowego współżycia osób i narodów nie może opierać się na logice strachu, przemocy i zamknięcia, ale jej podstawą musi być odpowiedzialność, szacunek i szczery dialog”: Wyrzeczenie się przemocy: styl polityki na rzecz pokoju, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju 2017,5.
2. JAN PAWEŁ II, Spotkanie z ludnością muzułmańską Kaduna (Nigeria), 14 lutego 1982, w: Nauczanie Papieskie, V, 1, Poznań, 1993, s. 197.
3. Tenże, Przemówienie powitalne na lotnisku. Kair, 24 lutego 2000 r.; L’Osservatore Romano, wyd. pl., 4 (222)/2000, s. 13
4. „Zostały wyryte w kamieniu, ale przede wszystkim zostały zapisane w ludzkim sercu jako uniwersalne prawo moralne, zachowujące moc w każdym czasie i miejscu […]jest to jedyna przyszłość ludzkiej rodziny. Przykazania chronią człowieka przed niszczącą siłą egoizmu, nienawiści i fałszu. Demaskują wszystkie fałszywe bóstwa, które go zniewalają: miłość własną, która odrzuca Boga, żądzę władzy i przyjemności, która niszczy porządek sprawiedliwości, poniża ludzką godność nas samych i naszego bliźniego”. Tenże, Homilia podczas Liturgii Słowa na Górze Synaj, Klasztor św. Katarzyny. 26 lutego 2000. L’Osservatore Romano, wyd. pl., 4 (222)/2000, s. 18.
5. Por. Spotkanie ze wspólnotą muzułmańską w meczecie w Bangi (Republika Środkowoafrykańska), 30 listopada 2015, w: L’Osservatore Romano, wyd. pl. 12 (378)/2015,s. 26.
6. „Może bardziej niż kiedykolwiek przedtem wewnętrzny związek między autentyczną postawą religijną i wielkim dobrem pokoju stał się oczywisty dla wszystkich” (JAN PAWEŁ II, Przemówienie na zakończenie Światowego Dnia Modlitw o Pokój, Asyż 27. X. 1986; w: L’Osservatore Romano, wyd. pl. 10/1986, s. 17.
7. Por. Adhort. ap. Evangelii gaudium, 251.
8. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Dekl. Nostra aetate, 5.
9. TENŻE, Konst. Duszp. Gaudium et spes, 37-38.
...
Mysle ze odzew moze byc wiekszy niz na upadlym Zachodzie. Do Egiptu przybyla PRAWDA! Papiez nic nie kombinuje, wszystko co mowi jest szczere!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:01, 30 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Egipt. Najbardziej niebezpieczna pielgrzymka tego pontyfikatu
Beata Zajączkowska | Kwi 30, 2017
Osservatore Romano Handout | AFP
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Te 27 godzin w Egipcie było jak stąpanie po polu minowym. Ze zręcznością sapera Franciszek rozbrajał ładunki wzajemnych uprzedzeń i wielowiekowych oskarżeń. Papieską pielgrzymkę podsumowuje Beata Zajączkowska z Radia Watykańskiego.
P
apież nie czynił cudów, tylko wprowadzał procesy, które mogą sprawić, iż targany niepokojem świat stanie się lepszy. Wyciągając kolejny raz w geście braterstwa rękę ku wyznawcom islamu, w niczym nie umniejszył swej chrześcijańskiej tożsamości. U władz państwowych i zwierzchników islamu zdecydowanie upomniał się o pełne poszanowanie praw wyznawców Chrystusa oraz przypomniał światu o ich wciąż niekończącym się męczeństwie.
Bez opancerzonego samochodu
Była to najbardziej niebezpieczna pielgrzymka obecnego pontyfikatu. Cieniem położyły się na niej krwawe zamachy na koptyjskie kościoły z Niedzieli Palmowej. Choć w kraju wprowadzono stan wyjątkowy Franciszek nie zgodził się wsiąść do opancerzonego samochodu. Czy mógł jednak uczynić inaczej w kraju, gdzie chrześcijanie każdego dnia gotowi są na męczeństwo?
Czytaj także: Dlaczego ISIS zabija chrześcijan w Egipcie?
Jak podczas żadnej innej podróży bilety wstępu na spotkania z papieżem były imienne. Służby bezpieczeństwa sprawdziły dane osobowe każdego z pielgrzymów i wprowadziły zakaz posiadania przez nich telefonów komórkowych. Podczas papieskich spotkań ich sygnał i tak był zagłuszany z obawy przed zdalnym odpaleniem ładunku wybuchowego. Nawet papieska wizyta w ogarniętej wojną Republice Środkowoafrykańskiej nie wprawiła w ruch tak ogromnego aparatu bezpieczeństwa. Uwidoczniło to, jak bardzo terroryzm naznaczył życie mieszkańców ojczyzny faraonów.
Plamy krwi
„Wasze cierpienia są również naszymi cierpieniami” – mówił Franciszek do koptyjskiego papieża Tawadrosa podkreślając, że na wspólnej drodze do jedności oba Kościoły wspierane są również przez ekumenizm krwi. Wymownym dowodem tego była przejmująca modlitwa w kościele świętych Piotra i Pawła, gdzie w grudniu ub. roku islamscy terroryści podłożyli bombę. Zginęło wówczas 29 osób, a wiele zostało rannych.
Czytaj także: Po zamachu w Kairze: Franciszek dzwoni do patriarchy Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego
Na gzymsie świątyni i kolumnach wciąż widać uszkodzenia po wybuchu. Składając białą różę przy murze męczenników, na którym umieszczono fotografie ofiar, Franciszek dotknął dłonią wciąż tam widoczne plamy ich krwi, przelanej za Chrystusa. Modlił się, by ich ofiara przyśpieszyła drogę ku pełnej jedności.
„Ekumenizm czyni się pielgrzymując i podejmując dzieła miłosierdzia, przez bycie razem. Nie ma ekumenizmu statycznego. Teologowie muszą studiować poszczególne kwestie, ale jedność nie jest możliwa, jeśli nie idzie się razem, modląc się razem” – mówił Franciszek wracając z Egiptu. Pod mur męczenników pielgrzymował wraz z koptyjskim papieżem, patriarchą Konstantynopola, zwierzchnikiem egipskich anglikanów, melchickim patriarchą i przewodniczącym wspólnoty protestanckiej…
W kuźni imamów
Kamieniem milowym w dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego była pierwsza w historii wizyta papieża na Uniwersytecie Al-Azhar. Jest to jeden z najbardziej wpływowych ośrodków intelektualnych islamu na świecie. Właśnie w nim kształci się większość imamów z całego globu.
To ten uniwersytet nadaje linię nauczaniu obowiązującemu aż 80 proc. wszystkich wyznawców islamu. I to właśnie on obrócił się plecami do Watykanu po wykładzie Benedykta XVI w Ratyzbonie i po tym, jak zażądał on od egipskich władz lepszej ochrony chrześcijan po kolejnym krwawym zamachu na kościół koptyjski.
Czytaj także: Islam przechodzi kryzys, jest osłabiony intelektualnie i moralnie
Właśnie w tym ośrodku, finansowanym przez petrodolary ze sprzyjającej islamskim terrorystom Arabii Saudyjskiej, potężny aplauz wywołały słowa Franciszka, że przemoc w imię Boga stanowi negację wszelkiego wyrazu religii. Co ciekawe nie tylko chrześcijanie, ale i muzułmanie w czasie tej pielgrzymki najbardziej oklaskiwali te momenty papieskich przemówień, kiedy wyraźnie mówił o potrzebie Boga w świecie i o tym, że nie da się rozwiązać problemów przez eliminację religii.
Solidarność przeciwko ekstremizmom
Wielki imam i papież potępili handlarzy bronią. Dużo mówili też o problemie manipulacji religią. Ten temat bardzo mocno wybrzmiał w czasie całej podróży. To poprzez manipulację religią rodzą się bowiem wszystkie oskarżenia, niesłuszne w stosunku do religii. A przecież ci, którzy czynią zło, posługując się religią, nie mają dobrych intencji i nie są wyznawcami prawdziwego Boga.
W Al-Azhar stała się jawna solidarność przeciwko wszelkim ekstremizmom i wybrzmiało wezwanie do demaskowania przemocy oraz to, że nie da się pogodzić wiary i przemocy, nie da się pogodzić wiary z nienawiścią.
Jak św. Franciszek
Do „ekstremizmu miłości”, jedynego dopuszczalnego dla wierzących, zachęcił Franciszek katolików. Drugi dzień podróży poświęcił w całości tej maleńkiej wspólnocie. W Egipcie żyje wprawdzie 10 mln chrześcijan, czyli więcej niż we wszystkich pozostałych krajach Bliskiego Wschodu razem wziętych, jednak katolików jest tam maksymalnie 300 tys.
Przybyli oni na spotkanie z Ojcem Świętym z wszystkich diecezji. Msza z papieżem była dla nich wielkim świętem, a jego obecność w Egipcie dodała otuchy wszystkim chrześcijanom cierpiącym w tym kraju.
Zwierzchnik katolickiego Kościoła koptyjskiego przyrównał przybycie do Egiptu papieża Franciszka do wizyty w tym kraju św. Franciszka. Podkreślił, że Biedaczyna z Asyżu przybył, tak jak teraz jego imiennik celem przywrócenia pokoju. Św. Franciszek stanął wówczas przed sułtanem al-Kamilem nie prosząc o nic innego, jak tylko o to, by mógł żyć między nimi.
Czytaj także: Kiedy św. Franciszek spotkał się z egipskim sułtanem
Również Ojciec Święty w kraju nad Nilem wzywał do życia razem, niezależnie od religii czy wyznania. Przemawiając do prezydenta Egiptu, papież w zdecydowany sposób wskazał na niezastąpioną rolę Egiptu w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. Aby do tego doszło trzeba poszanowania praw wszystkich ludzi i uznania równości wszystkich obywateli. W tym praw wyznawców Chrystusa, którzy są rdzennymi mieszkańcami tej ziemi.
Nie do przecenienia w tej podróży jest to, że była ona wyciągnięciem ręki do pokoju na świecie, a szczególnie na Bliskim Wschodzie, czy też do dialogu chrześcijańsko-islamskiego. Niezmiernie ważne jest jednak i to, że sprawiła, iż świat choć przez chwilę dostrzegł, że chrześcijanie są i jeszcze żyją na Bliskim Wschodzie.
...
Pokazuje ze tym wszystkim kieruje Bóg i jesli nie mialo sie nic stac to sie nie stanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:04, 26 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Atak na autobus z Koptami. Jest wiele ofiar śmiertelnych
Atak na autobus z Koptami. Jest wiele ofiar śmiertelnych
1 godz. 17 minut temu
Nieznani napastnicy zaatakowali grupę Koptów w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie. Zginęły 23 osoby, a kolejne 25 zostało rannych.
Nieznani sprawcy zaatakowali autobus z grupą Koptów w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie - poinformowały lokalne władze, na które powołuje się Reuters.
Mowa jest o 23 zabitych i 25 zostało.
Stanowiący około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu, Koptowie uskarżają się od dawna na dyskryminację, do czego w ostatnim czasie doszły częste akty przemocy dokonywane przez islamistów.
Państwo Islamskie (IS) wzięło na siebie odpowiedzialność za grudniowy zamach bombowy w kościele koptyjskim w Kairze, gdzie zginęło blisko 30 wiernych.
....
Wyznawcy szatana znow zaatakowali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:22, 27 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
ipt
+3
oprac. Magdalena Nałęcz
,wczoraj (12:35)
Atak na chrześcijan w Egipcie. 26 osób nie żyje
26 osób zginęło, a 25 zostało rannych w piątkowym ataku nieznanych napastników na autobus z grupą Koptów w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie - poinformowały lokalne władze. Pojazd, którym podróżowali chrześcijanie, został ostrzelany.
+1
Głosuj
+1
Głosuj
Podziel się
Opinie
Egipskie ministerstwo zdrowia poinformowało, powołując się na świadków, że napastnicy, których było od ośmiu do 10, mieli na sobie mundury wojskowe.
Według władz Koptowie jechali dwoma autobusami i niewielką ciężarówką przez prowincję Al-Minja, która jest zamieszkana przez liczną chrześcijańską mniejszość, do klasztoru św Samuela w prowincji Al-Minja.
Wśród ofiar są dzieci.
Atak potępił przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. "Rząd Egiptu musi działać zdecydowanie żeby chronić mniejszości i zapobiegać atakom" - napisał na Twitterze.
Stanowiący około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu Koptowie uskarżają się od dawna na dyskryminację, do czego w ostatnim czasie doszły częste akty przemocy dokonywane przez islamistów.
Państwo Islamskie (IS) wzięło na siebie odpowiedzialność za grudniowy zamach bombowy w kościele koptyjskim w Kairze, gdzie zginęło blisko 30 wiernych.
Atak IS w Egipcie. Zginął policjant
Źródło: PAP, NBC News, ABC News
...
Czasy ostatnie, szatan szaleje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:08, 07 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Biskup do terrorystów: Nie wszystko stracone, istnieje ktoś, kto was kocha!
Łukasz Kobeszko | Czer 07, 2017
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
„Jesteście przez Niego kochani, tak jak wszyscy, bo On wciąż i do końca wierzy i będzie wierzyć w waszą przemianę i nawrócenie” – napisał do zamachowców koptyjski duchowny.
26 maja doszło do kolejnego zamachu terrorystycznego wymierzonego w egipskich chrześcijan. W leżącej w środkowej części kraju prowincji Al-Minja uzbrojona grupa powiązana z ISIS zaatakowała autobus z koptyjskimi pielgrzymami. Dzień wcześniej krwawy atak na chrześcijan miał miejsce na Filipinach.
Czytaj także: Zamach na chrześcijańskich pielgrzymów w Egipcie. Co najmniej 26 zabitych
Dyplomaci wyrażają oburzenie, duchowni wzywają do modlitwy za niewinne ofiary… Kilka dni po zamachach bardzo nietypowy – a zarazem porażający siłą prostej, chrześcijańskiej miłości – głos padł z ust biskupa Angaelosa, pasterza koptyjskiej diaspory w Wielkiej Brytanii.
Bp Angaelos w posłaniu opublikowanym w pierwszych dniach czerwca zwrócił uwagę, że do tej pory, po większości ataków terrorystycznych wzywał do modlitwy za ofiary mordów, wspierał rodziny zabitych oraz apelował do polityków o podjęcie dialogu na rzecz pojednania. Tym razem jednak postanowił zmienić głównego adresata swojej refleksji.
„Czuję, że tym razem powinienem skierować słowa do kogoś innego. Do tych, którzy dopuszczają się takich zbrodni. Jesteście przez kogoś kochani! Pomimo tego, że popełniliście straszne zbrodnie powodowane nienawiścią, wciąż jednak jesteście kochani! Jesteście ukochani przez Boga, waszego Stwórcę, ponieważ stworzył was na swój obraz i według Jego podobieństwa, i pozwolił, abyście znaleźli się tej ziemi zgodnie ze swoim planem dla całej ludzkości.
On kocha was i kocha miliardy istnień, nie ze względu na to, co robimy, ale na poczet tego, do czego jesteśmy zdolni, jako wspaniałe stworzenia Boga. To on stworzył nas jako wspólnotę, jako ludzkość. Jesteście przez Niego kochani, tak jak wszyscy, bo On wciąż i do końca wierzy i będzie wierzyć w waszą przemianę i nawrócenie!” – napisał.
W dalszej części posłania koptyjski duchowny przypomniał, że przemiana i nawrócenie stanowią jeden z zasadniczych elementów postawy chrześcijańskiej. Na przestrzeni dziejów bardzo wielu ludzi przejawiających radykalną nienawiść do Chrystusa stało się w pewnym momencie życia członkami Kościoła oraz braćmi i siostrami wielkiej rodziny wiernych. W zasadzie całe życie chrześcijanina to jedna, ciągła przemiana i transformacja, przezwyciężanie słabości i niedoskonałości lub walka z nałogami.
Czytaj także: Jestem muzułmanką. I nie jestem terrorystką
Zdaniem biskupa, chrześcijańska przemiana życia to jedyna pewna droga do zbawienia, mająca ogromną siłę wyzwolić ludzkość z nagromadzonych w życiu indywidualnym i społecznym struktur grzechu. Początek takiej drogi pokazał wszystkim Jezus w Wielki Piątek. Obecny problem deficytu człowieczeństwa da się tylko rozwiązać osobistym, chrześcijańskim świadectwem przemiany.
„Domyślam się, że moje słowa w tej chwili mogą być dalekie od tego, czego wielu oczekuje. Ale takie jest właśnie przesłanie chrześcijaństwa: spojrzeć na wszystko co się dzieje poprzez pryzmat Bożych oczu, które kochają każdego i pragną wyzwolenia człowieka (…).
Ważne jest, aby to przesłanie nie tylko zostało przeczytane, ale również przekazane, nie tylko przyjęte do wiadomości, ale zrozumiane jako ukazanie nowej perspektywy. Pewnie nie wszyscy je przyjmą, ale przynajmniej niech zasieje ono cień wątpliwości w umysłach, które pragną zadawać innym krzywdy i ból” – podsumował Angaelos.
Hierarcha otrzymał święcenia kapłańskie w 1999 roku z rąk patriarchy (papieża) aleksandryjskiego Szenudy. Jest nie tylko najbardziej znanym biskupem koptyjskim na Wyspach, ale również aktywnym działaczem ekumenicznym, wspierającym dialog pomiędzy Kościołami chrześcijańskimi, muzułmanami oraz Żydami. Od kilku lat przewodniczy Radzie Kościołów Orientalnych w Wielkiej Brytanii (COOC), skupiającej przedstawicieli wyznań przedchalcedońskich: Ormian, Koptów, Etiopczyków, Erytrejczyków, Kościoła syromalankarskiego oraz przedchalcedońskiego syryjskiego Patriarchatu Antiochii.
Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…
Na podstawie: ncregister.com, copticcentre.com
...
Tak to jest chrzescijanstwo. Beda nawroceni choc oczywiscie na ogol do tych bestii trzeba strzelac. Chrzescijanstwo nie jest utopia i nigdy nie likwidowalo wojska! Wrecz przeciwnie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:42, 26 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Męczennicy, złe duchy i Chrystus. Ten obraz upamiętnia zamordowanych Koptów
Łukasz Kobeszko | Czer 26, 2017
Nikola Sarić
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Nazywa swoje obrazy ikonami, choć ma świadomość, że mogą one funkcjonować także poza kontekstem sakralnym. Poznajmy serbskiego artystę Nikolę Saricia, którego najbardziej znanym dziełem jest obraz poświęcony pamięci 21 chrześcijan zamordowanych w Libii przez ISIS.
Gdy w lutym 2015 roku cały świat obiegł nakręcony przez terrorystów przerażający film z egzekucji 21 egipskich Koptów pracujących w Libii, malarz – który na co dzień mieszka w Niemczech i wystawia swoje dzieła w autorskiej galerii w Hannoverze – spontanicznie chwycił za pędzel. Za pomocą dość prostej techniki, z użyciem zwykłego papieru i farb plakatowych, stworzył poruszający wizerunek 21 męczenników, ubranych, podobnie jak podczas tragicznej egzekucji, w jednolite, pomarańczowe stroje.
Czytaj także: Sceny, które NIE znalazły się w nagraniu z egzekucji 21 egipskich chrześcijan
Na obrazie widzimy w pełni tylko trzy, stojące w dolnej części malowidła sylwetki zamordowanych, resztę ofiar zbrodni Sarić ukazał symbolicznie, jako dwa równolegle rzędy głów, za które z obydwu stron chwytają ubrani na czarno i uzbrojeni w noże terroryści. Zabójcy przypominają ikoniczne przedstawienia złych duchów, pełne mroku i pozbawionych światła.
21 męczenników z Libii, Nikola Sarić
Nad wszystkimi góruje Chrystus, który z kolei podtrzymuje dłońmi głowy zamordowanych. Wszystkie więc umieszczone na nim postacie wydają się ze sobą połączone lub splecione. Artysta tłumaczy dwojako sens takiej prezentacji.
Z jednej strony ukazuje ona dramatyzm współczesnego terroryzmu i nienawiści, w wyniku których ludzie, będący takimi samymi stworzeniami jednego Boga, odbierają swoim braciom i siostrom prawo do istnienia. Z drugiej strony, pełne dobra oblicze Chrystusa i jego ręce wydają się wciąż głównym punktem odniesienia obrazu, pokazując, że nawet w świecie największej agresji i cierpienia to do Boga, będącego poza czasem, przestrzenią i historią należy pierwsze i ostatnie słowo.
Czytaj także: Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Malarz przypomina, że po swojej tragicznej śmierci męczennicy z Libii zostali szybko włączeni do grona męczenników Ortodoksyjnego Kościoła Koptyjskiego. Jeszcze przed powstaniem obrazu Sarica chrześcijanie – często niezależnie od tego, jakiego Kościoła byli wiernymi – oraz ludzie dobrej woli spontanicznie umieszczali w świątyniach i miejscach publicznych w wielu krajach zdjęcia zamordowanych, zapalali przed nimi świece i kładli kwiaty.
Tak więc, jak w okresie wczesnochrześcijańskim, „kanonizacja” 21 Koptów dokonała się na mocy „chrztu krwi”, ale też swoistej więzi miłości, która zawiązała się pomiędzy nowymi męczennikami a resztą świata.
32-letni Nikola Sarić należy do młodego pokolenia serbskich artystów. Chociaż nie ukończył szkół ikonopisania, to jego dokonania plastyczne przesiąknięte są ikonograficzną tradycją wschodniego chrześcijaństwa. Studiował grafikę nowoczesną w Belgradzie i swoje prace, oparte na motywach biblijnych i ewangelicznych kieruje do szerokiej rzeszy odbiorców: zarówno chrześcijan, jak i wyznawców innych religii, a nawet niewierzących.
Podkreśla, że zadaniem jego „ikon” jest przedstawienie w ułomny i niedoskonały sposób Bożej miłości, która ogarnia całe stworzenie i kosmos, nieustannie je przebóstwiając i jak napisał święty Jan Apostoł w 21 rozdziale Księgi Apokalipsy, „czyniąc wszystko nowe”.
„Cieszę się, gdy moje prace umieszczane są w świątyniach. Ale też paradoksem jest, że w epoce, w której tak podkreśla się pluralizm i demokrację, nowoczesne galerie w podejrzany sposób patrzą na sztukę, która wydaje się afirmacją dobra i nie wyśmiewa religii. Być może jest to jednak bardzo dobre wyzwanie dla artystów, by tak jak przed wieloma wiekami, w świecie, który w ogóle nie znał Boga, poprzez swoją sztukę kierowali ludzi ku Kościołowi, Ewangelii i liturgii. Historia ludzkości zatoczyła więc koło” – ocenia serbski malarz.
Czytaj także: Koptowie. Potomkowie faraonów i kuzyni Boba Marleya
Strona internetowa malarza
Przykłady ikon Saricia
Na podstawie: orthodoxjurnal.org, nikolasaric.de, pravoslavie.ru
...
Tak oni pokutuja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:33, 29 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Odnaleziono zbiorowy grób 21 koptyjskich męczenników
Aleksandra Gałka | Wrz 29, 2017
RT
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Ustalono miejsce, w którym „według wszelkiego prawdopodobieństwa” znajdują się zwłoki 21 egipskich Koptów, barbarzyńsko zamordowanych w 2015 roku przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego. Informacje zostały przekazane w Trypolisie przez prokuratora generalnego Libii Al-Sadiq al-Soura.
O
dnalezienie prawdopodobnego miejsca pochówku męczenników było możliwe dzięki aresztowaniu człowieka oskarżanego o udział w tej masakrze, którą sprawcy sfilmowali i zamieścili wideo w internecie.
Według prokuratora doszło do niej na plaży przy jednym z hoteli w Syrcie. Ustalono już także nazwiska egzekutorów oraz kim był operator kamery, który później także zmontował wideo.
Będzie ekshumacja
Al-Sour podczas konferencji prasowej przekazał, że zatrzymanym jest starszy dowódca ISIS, który dowodził akcją ścięcia Koptów. To on jest głównym informatorem prokuratury:
Przekazał on szczegóły oraz wskazał miejsce ich pogrzebania. Prowadzimy teraz poszukiwania z władzami wojskowymi w regionie środkowym, by odkryć miejsce, w którym znajdują się ciała. Mamy nadzieję je znaleźć, mimo czasu, który upłynął.
Czytaj także: Sceny, które NIE znalazły się w nagraniu z egzekucji 21 egipskich chrześcijan
Armia pustynna ISIS
Śledczy dowiedzieli się także, że ISIS powołało „armię pustynną” prowadzoną przez bojownika Al-Mahdi Salem Dangou znanego także jako Abu Barakat. Siły składają się na trzy brygady operujące pod Dangou. Każda ma swojego dowódcę.
Armia ta została założona po wyzwoleniu miasta Sirte… Teraz znajdują się na libijskiej pustyni – wyjaśnił Sour.
Al-Sour dodał, że siły bezpieczeństwa namierzyły również bojowników, którzy w 2012 roku byli zaangażowani w atak na ambasadę USA w Benghazi, w którym zginął ambasador Chris Stevens oraz trzej inni Amerykanie.
Jak dodał al-Sour, wśród nich było kilku Egipcjan, którzy otrzymywali bezpośrednie rozkazy od przywódcy Al-Kaidy Aymana al-Zawahiri.
Czytaj także: 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o chrześcijanach koptyjskich
21 świętych męczenników
21 Koptów zostało już przez Kościół koptyjski ogłoszonych świętymi męczennikami. Ich święto liturgiczne jest obchodzone 15 lutego, w dniu, w którym w internecie pojawiło się wideo pokazujące obcinanie im głów.
Słychać na nim, jak w chwili egzekucji niektórzy z zabijanych powtarzali słowa: „Panie Jezu Chryste”.
Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…
Źródło: KAI, english.aawsat.com, AP
...
Mamy w Egipcie bestialskie przesladowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:36, 29 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
RMF 24
Fakty
Świat
Zamach na kościół koptyjski w Egipcie. Zginęło co najmniej 10 osób
Zamach na kościół koptyjski w Egipcie. Zginęło co najmniej 10 osób
Dzisiaj, 29 grudnia (13:44)
10 osób zginęło w ataku na kościół koptyjski na południowych przedmieściach Kairu - poinformował resort zdrowia Egiptu. Wśród zabitych jest trzech funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa oraz napastnik, którego zastrzeliła policja.
Policjanci pracujący na miejscu zamachu
/MOHAMED HOSSAM /PAP/EPA
Zamachowiec otworzył ogień na zewnątrz kościoła Mar Mina. Później chciał wedrzeć się do środka, ale został zabity przez policjantów. W wyniku ataku rannych zostało pięciu strażników. Stan dwóch mężczyzn jest ciężki.
Agencja Reutera, powołując się na egipską telewizję państwową, informuje, że zamachowców było dwóch. Drugiego napastnika już schwytano. Lokalne media podają, że zabity zamachowiec miał na sobie pas z materiałami wybuchowymi. Informują też, że w pobliżu kościoła podłożono dwie bomby, które zostały rozbrojone.
Chrześcijańska mniejszość w Egipcie stanowi 10 proc. spośród ok. 92 mln mieszkańców tego w większości muzułmańskiego państwa. W ostatnich miesiącach chrześcijańskie miejsca kultu były celem krwawych zamachów. Do popełnienia większości z nich przyznało się dżihadystyczne Państwo Islamskie.
Przed 7 stycznia, kiedy koptowie obchodzą Boże Narodzenie, w okolicach chrześcijańskich świątyń w Egipcie rozmieszczono dodatkowe patrole policyjne, a przed niektórymi dużymi kościołami rozstawiono wykrywacze metalu.
...
Dzien dzis naprawde pokutny... Takze mamy kolejnych meczennikow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:58, 30 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Kolejny atak na kościół w Egipcie. Bilans ofiar śmiertelnych rośnie
Redakcja | 29/12/2017
AP/EAST NEWS
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Co najmniej dziesięć osób, w tym terrorysta, zginęło w ataku na koptyjski kościół w mieście Helwan, 20 km. na południe od Kairu. Według źródeł egipskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych kolejne 5 osób zostało rannych.
D
waj terroryści otworzyli dziś rano ogień przed koptyjskim kościołem św. Menasa w Helwanie. Wśród zabitych było 8 chrześcijan, w tym policjant, dwóch wojskowych i cywil strzegący miejsca kultu.
Czytaj także: Dlaczego ISIS zabija chrześcijan w Egipcie?
Dwóch napastników
Jeden z dwóch napastników został zabity, natomiast drugi zdołał uciec. Według pierwszej rekonstrukcji napastnicy próbowali wejść do kościoła, ale zostali zablokowani przez siły bezpieczeństwa.
Drugiego z napastników schwytano, jak podaje agencja informacyjna Reuters, powołując się na egipską telewizję państwową. Z kolei lokalne media informują, że zabity zamachowiec miał na sobie pas z ładunkami wybuchowymi. Ponadto, w pobliżu kościoła także podłożono dwie bomby, które już udało się rozbroić.
߆آ<️ߘﰟԥ #Egypt: raw footage (first images) of the attack on a Christian Coptic church in southern #Cairo, by an armed islamic terrorist. 10 people were killed in the attack. The attacker opened fire outside the church and wounded 5 guards before being shot dead by the police. pic.twitter.com/VgLtwOPMJ7
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) December 29, 2017
Czytaj także: Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Wzmożona czujność w Egipcie
W tych tygodniach w Egipcie czujność wokół kościołów, szczególnie w Kairze, jest niezwykle wysoka, zwłaszcza w związku z obchodami koptyjskich Świąt Bożego Narodzenia, które obchodzone są w tym roku 7 stycznia. Władze spodziewają się nasilania aktów terroryzmu po tym, jak kilka dni temu siedmiu byłych bojowników tzw. Państwa Islamskiego zostało skazanych na śmierć za zabójstwo dwudziestu egipskich koptów w Libii.
Ostatni atak na chrześcijan w Egipcie datuje się na 28 maja i spowodował 30 ofiar śmiertelnych: byli to koptyjscy pielgrzymi udający się do sanktuarium św. Samuela w gubernatorstwie Minii. Półtora miesiąca wcześniej doszło do masakry w Niedzielę Palmową, kiedy 9 kwietnia terroryści uderzyli w katedrę św. Marka w Aleksandrii i w św. Jerzego (Mar Ghirghis) w Tanta. Zginęło wówczas około pięćdziesięciu osób. Atak miał miejsce dwadzieścia dni przed wizytą papieża Franciszka.
Koptowie stanowią 10 procent spośród liczącej 93 mln ludności Egiptu.
Czytaj także: Zamach w pakistańskim kościele. Są zabici i ranni
Źródło: KAI, Reuters, tvn24.pl
...
Satanistyczne bestialstwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:14, 03 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ofiara matki. Oddała życie, ochroniła córki przed terrorystami
Dominika Cicha | 03/01/2018
AP/EAST NEWS
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Kilka dni temu w zamachu na koptyjski kościół w Egipcie zginęło 9 osób. Jedną z nich była Nermin Sadik, młoda mama.
T
amtego dnia 32-letnia Nermin Sadik zaprowadziła córki, 11-letnią Nesmę i 7-letnią Karin, na mszę i lekcję religii w koptyjskim kościele św. Menasa w Helwanie. Gdy wychodziły z budynku, zobaczyła mężczyznę z bronią. Natychmiast popchnęła dziewczynki na ziemię i sama upadła.
Wtedy – jak opowiada starsza z córek – „terrorysta spojrzał ze złością na naszyjnik mojej mamy, a potem wziął broń i wystrzelił w naszym kierunku kilka pocisków. Jeden z nich trafił mamę”.
Nesma dodaje, że zamachowiec próbował zastrzelić także ją i jej siostrę, ale matka – biorąc ostatnie oddechy – schowała dziewczynki w ramionach, żeby ocalić je przed kulami. Nic im się nie stało.
Nermin Sadik pracowała jako pielęgniarka. „Była czuła dla wszystkich. Lubiła pomagać bez wynagrodzenia” – wspomina jej mąż.
Czytaj także: „Poczułam, jak dostał strzał w plecy”. Ocalił żonę, sam zginął
Zamach na przedmieściach Kairu
29 grudnia 2017 roku w zamachu w Egipcie zginęło 9 osób, w tym muzułmański policjant, dwóch wojskowych i mężczyzna strzegący miejsca kultu. Jednemu z napastników udało się uciec, drugi został zabity, nim zdołał wedrzeć się do środka kościoła.
Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, „w tych tygodniach w Egipcie czujność wokół kościołów, szczególnie w Kairze, jest niezwykle wysoka, zwłaszcza w związku z obchodami koptyjskich świąt Bożego Narodzenia, które obchodzone są w tym roku 7 stycznia. Władze spodziewają się nasilenia aktów terroryzmu po tym, jak kilka dni temu siedmiu byłych bojowników tzw. Państwa Islamskiego zostało skazanych na śmierć za zabójstwo dwudziestu egipskich koptów w Libii”.
Koptowie stanowią w Egipcie 10 procent spośród ok. 93 milionów mieszkańców tego – w większości muzułmańskiego – państwa.
Czytaj także: Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…
Czytaj także: Modlitwa o dar pokoju i oddalenie plagi terroryzmu
Źródło: lifesitenews.com, egypttoday.com, KAI
...
Bestialstwo rodzi tez wspaniale meczenstwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:48, 08 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Skąd prześladowani w Egipcie Koptowie czerpią siłę? Posłuchaj Maryam
Paul de Dinechin | 08/03/2018
© Shutterstock
Udostępnij 2 Komentuj 0
Islamiści terroryzują chrześcijan w Egipcie. Ale Koptowie mają wiernych sprzymierzeńców, którzy nad nimi czuwają...
W Egipcie rany się nie goją. Nikt już nie liczy samobójczych ataków ani zamachów… Od wielu miesięcy chrześcijanie są celem muzułmańskich terrorystów.
29 grudnia 2017 roku w zamachu na kościół Mar Mina w Kairze zginęło ponad dziesięć osób. Dla egipskich Koptów to był kolejny z serii krwawych zamachów, jakich doświadczyli w ostatnim czasie.
Maryam jest matką i wdową. Jej mąż także zginął w ataku na kościół, lecz 11 grudnia 2016 roku. Był jedną z 20 ofiar zamachu, w większości kobiet i dzieci. Zginął jako męczennik, bo to z powodu wiary stał się celem. Ale był też bohaterem: próbował powstrzymać terrorystów. Według świadków, dzięki temu było mniej ofiar. To przykład, że chrześcijanie stawiają opór.
Czytaj także: Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Umrzeć dla Chrystusa, by pójść do nieba
Trzej synowie Maryam stracili ojca, ale mogą liczyć na odwagę swojej matki. Na jej siłę moralną i duchową, której nie straciła mimo żałoby. Dlaczego? „Jesteśmy Koptami i jesteśmy gotowi na wszystko – mówi spokojnie. – Wiemy, że w każdym momencie może dojść do kolejnych ataków. Ale dla nas śmierć oznacza pójście do nieba, śmierć otwiera do niego drogę. Nasi męczennicy mówią nam, że smierć dla Chrystusa jest przejściem do nieba i wstawiają się za nami”.
Mimo atmosfery terroru, egipscy chrześcijanie dają dowód wiary. Terroryści dziesiątkują ich szeregi, pogrążają rodziny w żałobie. Jest coraz więcej wdów i sierot… Ale nie wiedzą, że atakują ludzi, którzy są świadomi, że ich ofiara ma głęboki sens. 21 chrześcijan, którzy zostali zabici w lutym 2015 roku na libijskiej plaży są są już nowymi świętymi.
Czytaj także: Ci Koptowie mogli wyrzec się wiary i przeżyć. Wszyscy odmówili…
Czytaj także: Sceny, które NIE znalazły się w nagraniu z egzekucji 21 egipskich chrześcijan
Czytaj także: 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o chrześcijanach koptyjskich
Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aleteia
...
To jest wstrzasajace meczenstwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:44, 03 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Grupa mężczyzn ostrzelała autobus z pielgrzymami. Nie żyje 7 chrześcijan
Co najmniej siedmiu egipskich chrześcijan obrządku koptyjskiego zginęło w zamachu w środkowym Egipcie. W piątek autobus, którym podróżowali, został ostrzelany przez przez grupę uzbrojonych mężczyzn. Koptowie jechali do miejscowości Al-Minja, 250 km na południe od Kairu.
...
Znow ohydna zbrodnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:04, 22 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Egipt: Chrześcijanin zamordowany przez islamistów bo finansował budowę kościoła
Koptyjski biznesmen Nabil Habashy Salama został zamordowany przez zwolenników egipskiego odłamu tzw. Państwa Islamskiego.
...
Mamy kolejnego meczennika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:22, 23 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
El-Zeitoun – mało znane objawienia maryjne w Egipcie
28 lipca 2020 | 18:03 | rk (KAI/National Catholic Register) / hsz | El-Zeitoun Ⓒ Ⓟ
O mało znanych objawieniach maryjnych nad koptyjskim kościołem w El-Zeitoun na przedmieściach Kairu w Egipcie przypomina amerykański „National Catholic Register”. Dziennikarz tego magazynu rekonstruuje klimat społeczny i polityczny w latach 1968-1971, kiedy doszło do spektakularnego ukazania się milczącej Maryi w miejscu, gdzie 20 wieków wcześniej miała niegdyś zatrzymać się na odpoczynek Święta Rodzina uciekająca przed Herodem mordującym niewinne dzieci.
Od 2 kwietnia 1968 r. do 29 maja 1971 r. Maryja pojawiała się zawsze po zmierzchu, średnio co tydzień, na szczycie kopuły koptyjskiej świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny w El-Zeitoun. Nadprzyrodzone zjawisko zobaczyły przez ten czas rzesze ludzi. Świetlista postać została nawet sfotografowana. Ponieważ do objawień doszło w kraju głównie muzułmańskim i nad kościołem koptyjskim, większość katolików nic o tym nie słyszała. Objawienia zignorowały też media.
Wśród setek tysięcy świadków ukazania się Matki Bożej byli koptowie, katolicy, protestanci, muzułmanie, a nawet marksiści, do których zaliczał się były prezydent Egiptu Gamal Abdel Naser. Jak zauważa autor artykułu w NCR, doświadczenie to w znacznym stopniu miało wpłynąć na tego egipskiego polityka, rzutując na jego stosunek do chrześcijan. W tym czasie, po przegranej wojnie z Izraelem, wyznawcy Chrystusa byli w Egipcie dyskryminowani i stanowili cel politycznych ataków. Był to także czas szybkiego wzrostu fundamentalizmu islamskiego.
Autor artykułu zastanawiając się, czy Maryja przybyła w tym bardzo trudnym czasie, by złagodzić napięte stosunki w egipskim społeczeństwie, zauważa, że to właśnie czas objawień w El-Zeitoun był punktem zwrotnym w okresie od wojny sześciodniowej do Porozumienia z Camp David i traktatu pokojowego z Izraelem w 1979 roku. Z drugiej strony, jak przyznaje, to czas wzrostu islamizmu i Bractwa Muzułmańskiego.
Na zachowanych czarno-białych fotografiach widać jasno świecącą istotę, Najświętszą Maryję Pannę na szczycie koptyjskiego kościoła. Jak relacjonują świadkowie, objawienia zaczynały się od kuli światła, która stopniowo przyjmowała formę postaci Matki Boskiej. Szybko zaczęto ją nazywać Matką Bożą Światła.
USA
Ksiądz – obrońca życia wycofuje się z kampanii wyborczej Trumpa
Towarzyszyły temu również inne zjawiska. Zobaczyć można było duże świetliste gołębie poruszające się szybko po nocnym niebie, tworzące kształt krzyża. Jednocześnie unosił się w powietrzu słodki zapach kadzidła. Wielu świadków wspominało niewytłumaczalne świetlne zjawiska na nieboskłonie.
Doszło również do wielu cudownych fizycznych uzdrowień: od ślepoty, polio, paraliżu, kalectwa, raka i choroby nieuleczalnej. Były nawrócenia muzułmanów i innych na chrześcijaństwo.
Ówczesny zwierzchnik Kościoła koptyjskiego – jednego z przedchalcedońskich Kościołów wschodnich – patriarcha Cyryl VI polecił zbadanie sprawy. Uznano, że zjawisko jest autentyczne. Sprawę śledziły także władze cywilne. W pewnym momencie szukały one urządzeń elektronicznych, które, ich zdaniem, były źródłem całego zjawiska. Odcięto prąd na obszarze kilkudziesięciu kilometrów wokół miejsca, gdzie dochodziło do niewyjaśnionych zjawisk. Ale również wtedy Maryja pojawiała się.
Choć objawienia trwały przez tyle lat, Maryja nie przekazała żadnego wyrażonego słowem orędzia. Dostrzec można było jej postać w postawie modlitewnej. Kłaniała się krzyżowi i błogosławiła ludzi. Niekiedy, jak twierdzą świadkowie, uśmiechała się do tłumu zgromadzonych, innym razem trwała przez kilka godzin w tym samym miejscu otoczona niebiesko-białym światłem, z aureolą na głowie. Czasami świadkowie widzieli ją z Dzieciątkiem Jezus, innym razem z dwunastoletnim Jezusem albo ze św. Józefem. Widziano ją niosącą krzyż lub gałązkę oliwną – symbol pokoju i jedności.
Koptyjski biskup Marek relacjonował, że kiedy Maryja spojrzała na tłum, pomimo ogromnej liczby osób, czuło się osobisty i indywidualny charakter tego spojrzenia.
Blogger i autor książki „Unveiling the Apocalypse” (Odsłonić Apokalipsę) Emmet O’Regan zwrócił uwagę, że lata 1968-1971, kiedy doszło do objawień w Egipcie, były czasem masowej legalizacji aborcji. W kwietniu 1968 roku, w tym samym miesiącu, kiedy zaczęły się objawienia, Wielka Brytania przyjęła liberalną ustawę aborcyjną. Wkrótce uczyniły to Stany Zjednoczone, najpierw luzując prawo chroniące życie rozwijające się ludzkie, a wkrótce o szerokim i legalnym dostępie do aborcji zdecydował 22 stycznia 1973 roku Sąd Najwyższy USA.
AMERYKA PŁD.
Szpitale polowe dla chorych na COVID-19 w kościołach w Wenezueli?
„Otworzyło to drzwi do masowej rzezi niewiniątek na całym świecie. Jest to początek rzezi niewiniątek Heroda na poziomie apokaliptycznym” – konkluduje autor artykułu w NCR Brian Kranick, który dostrzega podobieństwo między objawieniami w El-Zeitoun z bezprecedensowym ostrzeżeniem Najświętszej Maryi Panny w Fatimie w 1917 roku, tuż przed tym, jak rewolucja bolszewików w Rosji zapoczątkowała upowszechnienie się błędów komunizmu na całym świecie.
„Jednak w El-Zeitoun nie było żadnych przesłań, wizji i tajemnic. Przesłaniem Maryi była jej cicha obecność w tym czasie i w tym miejscu. Najświętsza Maryja Panna przyszła, ponownie, w bezprecedensowy sposób w El-Zeitoun, być może po to, by ostrzec świat o nowym złu, które miało zostać uwolnione – tym razem związanym z aborcją. Być może było to również ostrzeżenie w związku ze wzrostem fundamentalizmu islamskiego w Egipcie” – zastanawia się dziennikarz.
Do objawień maryjnych w Egipcie doszło także w latach 2000-2001 oraz w 2006 roku w Asjucie – najbardziej wysuniętym na południe punkcie, do którego Święta Rodzina miała dotrzeć podczas ucieczki. Kolejne objawienie miało miejsce na leżącej na Nilu wyspie Warraq el-Hadar w grudniu 2009 r.
...
Oni tam mocno cierpia. Po prostu Matka ich podtrzymuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|