Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:23, 25 Wrz 2009 Temat postu: Matka Boża w Ostaszkowie! |
|
|
Matka Boska Częstochowska zabrana do Rosji
Prawosławni duchowni z Rosji odebrali na Jasnej Górze kopię ikony Matki Boskiej Częstochowskiej. Zawiozą ją do cerkwi w Ostaszkowie, aby w miejscu uwięzienia kilkunastu tysięcy Polaków, zamordowanych później w Twerze, modlić się w ich intencji.
To piękny gest, a być może także ważny krok ku pojednaniu polsko-rosyjskiemu - mówią przedstawiciele polskiego Kościoła katolickiego.
Z inicjatywą przywiezienia do Ostaszkowa kopii Obrazu Jasnogórskiego wystąpili zakonnicy z klasztoru w Nilo-Stołbieńsku.
Uroczystość odebrania kopii obrazu odbyła się podczas wieczornego Apelu w Kaplicy Jasnogórskiej. Kopię ikony jasnogórskiej przekazali metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak i generał Zakonu Paulinów ojciec Izydor Matuszewski.
- Ten obraz naprawdę łączy dwa wielkie światy. Jest znakiem tego, co Sługa Boży Jan Paweł II nazywał "oddychaniem dwoma płucami" - powiedział abp Nowak. - Bardzo się cieszymy, że w tej kopii święty obraz pójdzie do waszego świętego klasztoru i dzięki temu będziemy razem duchowo złączeni - dodał hierarcha.
- Trudno ten piękny gest przecenić, przyjmujemy go z wielką radością i wiele się po nim spodziewamy - mówił na kilka godzin przed przekazaniem ikony sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik. Kaplica powstanie bowiem "w miejscu najbardziej bolesnym dla stosunków polsko-rosyjskich, związanych ze sprawą Katynia, z którą łączy się Ostaszków i Miednoje - zaznaczył.
Przełożony klasztoru w Nilo-Stołbieńsku archimandryta Arkadij Gubanow podkreślił, że kaplica, w której zostanie umieszczona kopia ikony Matki Boskiej Częstochowskiej będzie ważnym miejscem dla całego Kościoła prawosławnego w Rosji. Dodał, że to jest dla nich wielkie święto, gdyż "obraz Matki Boskiej Częstochowskiej łączy chrześcijan Polski i Rosji, łączy oba Kościoły i oba narody".
- Chyba nawet sami jeszcze nie wiemy, jakie może mieć kroki następne ten fakt, co może się dalej zdarzyć. Myślę, że to jest naprawdę ważny krok, zaskakujący, niespodziewany, i jeszcze raz podkreślę - krok na pewno w dobrym kierunku - ocenił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch.
Z inicjatywą przywiezienia do Ostaszkowa kopii Obrazu Jasnogórskiego wystąpili zakonnicy z klasztoru w Nilo-Stołbieńsku. Za pośrednictwem polskiego ambasadora w Rosji Jerzego Bara poprosili o obraz, który chcą umieścić w cerkwi w Ostaszkowie. Ambasador przekazał tę prośbę abp. Henrykowi Muszyńskiemu po nabożeństwie ekumenicznym w katedrze moskiewskiej; metropolita gnieźnieński wracał wówczas z wizyty w Sergiejew Posadzie - partnerskim mieście Gniezna.
Częstochowscy paulini chętnie przystali na prośbę duchownych z prawosławnego klasztoru i sami ufundowali kopię. Ma ona wymiary dostosowane do miejsca, w którym ma być umiejscowiona w cerkwi w Ostaszkowie.
Powszechnie uznaje się, że zarówno inicjatywa zakonników z Nilo-Stołbieńska, jak i wizyta oficjalnej delegacji Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego była konsultowana z najwyższymi władzami Cerkwi. Nie jest wykluczone, że mamy do czynienia z ważną chwilą na drodze pojednania polsko-rosyjskiego - mówią przedstawiciele Episkopatu Polski.
Wizyta prawosławnej sześcioosobowej delegacji potrwa tydzień. Trasa wizyty wiedzie z Warszawy do Częstochowy, Gniezna, Płocka, a następnie do Siemiatycz, Grabarki i Jabłecznej. We wtorek delegacja powróci do Rosji. W środę prawosławni zakonnicy spotkali się z wiernymi w warszawskim kościele dominikanów, a w czwartek rano modlili się przed grobem ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu. Spotykają się też z rodzinami jeńców, którzy zostali zamordowani w Ostaszkowie.
>>>>>
Jest to z serca bo to nie my sie domagamy a nas poproszono!A skoro tak to intencje sa prawdziwe i bez kalkulacji na cos!Warto to podkreslic.
Matka Boza jedzie wiec tam gdzie zawsze byla!Bo Matka Bolesna przeciez zawsze byla W Katyniu Kozielsku Starobielsku Ostaszkowie...Ale teraz jest szansa aby byla tez dla Rosjan tak jak dla Polakow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:10, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
"To historyczny dokument". Cyryl I i abp Józef Michalik wzywają do polsko-rosyjskiego pojednania.
Apelujemy do naszych wiernych, aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem - głosi dokument z przesłaniem Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji do obu narodów, podpisany w piątek w Warszawie. To pierwszy w historii wspólny dokument Kościołów: katolickiego i prawosławnego. Został podpisany na Zamku Królewskim przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika i patriarchę Moskwy i całej Rusi Cyryla I.
W przesłaniu zaznaczono, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale wyrzeczenie się zemsty i nienawiści oraz włączenie się w budowanie zgody i braterstwa. Wyrażono przekonanie, że trwałe pojednanie, jako fundament pokojowej przyszłości, może się dokonać jedynie w oparciu o pełną prawdę o wspólnej przeszłości. Przypomniano też o wielowiekowym chrześcijańskim kulturowym dziedzictwie Wschodu i Zachodu, które łączy bratnie narody.
"Każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku powinien widzieć przyjaciela i brata" - czytamy w dokumencie. W preambule podkreślono, że Kościoły wzywają swoich wiernych i ludzi dobrej woli do pojednania. "Pragniemy wnieść swój wkład w dzieło zbliżenia naszych Kościołów i pojednania naszych narodów" - głosi przesłanie.
Autorzy dokumentu zwracają się z apelem do polityków, działaczy społecznych, ludzi nauki, kultury i sztuki, wierzących i niewierzących. "Stale podejmujcie wysiłki na rzecz rozwijania dialogu, wspierajcie to, co umożliwia odbudowywanie wzajemnego zaufania i zbliża ludzi do siebie oraz pozwala budować wolną od przemocy i wojen pokojową przyszłość naszych krajów i narodów" - piszą hierarchowie. "Wkraczamy na drogę dialogu w nadziei, że przyczyni się on do uleczenia ran przeszłości, pozwoli przezwyciężyć wzajemne uprzedzenia i nieporozumienia oraz umocni nas w dążeniu do pojednania" - dodają.
Podkreślają, że po II wojnie światowej i doświadczeniach ateizmu narzuconego narodom Polski i Rosji, nadszedł czas duchowej i materialnej odnowy. "Jeśli ma być ona trwała, musi przede wszystkim dokonać się odnowa człowieka, a przez człowieka odnowa relacji między Kościołami i narodami. Drogą ku takiej odnowie jest braterski dialog. Ma on dopomóc w lepszym poznaniu się, odbudowaniu wzajemnego zaufania i w taki sposób doprowadzić do pojednania. Pojednanie zaś zakłada również gotowość do przebaczenia doznanych krzywd i niesprawiedliwości" - czytamy w przesłaniu.
Jego autorzy zaznaczają jednocześnie, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia, gdyż pamięć stanowi istotną część narodowej tożsamości. "Jesteśmy ją także winni ofiarom przeszłości, które zostały zamęczone" - głosi przesłanie. "Przebaczyć oznacza jednak wyrzec się zemsty i nienawiści, uczestniczyć w budowaniu zgody i braterstwa pomiędzy ludźmi, naszymi narodami i krajami, co stanowi podstawę pokojowej przyszłości" - napisali hierarchowie.
Podkreślają oni, że ludzka ułomność, indywidualny i zbiorowy egoizm, a także naciski polityczne, doprowadziły do wzajemnej obcości, jawnej wrogości i walki pomiędzy Polakami a Rosjanami. W przesłaniu przypomniano jednocześnie o wielowiekowym chrześcijańskim kulturowym dziedzictwie Wschodu i Zachodu, które łączy bratnie narody. Hierarchowie zwracają uwagę, że naród polski i rosyjski łączy doświadczenie II wojny światowej i okres represji wywołanych przez reżimy totalitarne, które kierując się ideologią ateistyczną, walczyły z wszelkimi formami religijności.
"Ofiarę poniosły miliony niewinnych ludzi, o czym przypominają niezliczone miejsca kaźni i mogiły znajdujące się na polskiej i rosyjskiej ziemi. Wydarzenia naszej wspólnej, często trudnej i tragicznej historii, rodzą niekiedy wzajemne pretensje i oskarżenia, które nie pozwalają zagoić się dawnym ranom" - czytamy w przesłaniu. "Obiektywne poznanie faktów oraz ukazanie rozmiarów tragedii i dramatów przeszłości staje się dzisiaj pilną sprawą historyków i specjalistów. Z uznaniem przyjmujemy działania kompetentnych komisji i zespołów w naszych krajach. (...) Wyrażamy przekonanie, że trwałe pojednanie jako fundament pokojowej przyszłości, może się dokonać jedynie w oparciu o pełną prawdę o naszej wspólnej przeszłości" - podkreślają hierarchowie.
Ich zdaniem narody Polski i Rosji stanęły dziś wobec nowych wyzwań. "Pod pretekstem zachowania zasady świeckości lub obrony wolności kwestionuje się podstawowe zasady moralne oparte na Dekalogu - głosi przesłanie. Autorzy dokumentu zwracają uwagę na to, że w dzisiejszym świecie "proponuje się aborcję, eutanazję, związki osób jednej płci, które usiłuje się przedstawić jako jedną z form małżeństwa, propaguje się konsumpcjonistyczny styl życia, odrzuca się tradycyjne wartości i usuwa z przestrzeni publicznej symbole religijne". "Nierzadko spotykamy się też z przejawami wrogości wobec Chrystusa, Jego Ewangelii i Krzyża, a także z próbami wykluczenia Kościoła z życia publicznego. Fałszywie rozumiana świeckość przybiera formę fundamentalizmu i w rzeczywistości jest jedną z odmian ateizmu" - podkreślają.
Zdaniem hierarchów ciężkim grzechem przeciw życiu i hańbą współczesnej cywilizacji jest nie tylko terroryzm i konflikty zbrojne, ale także aborcja i eutanazja. Autorzy dokumentu zwracają uwagę, że "trwałą podstawę każdego społeczeństwa stanowi rodzina jako stały związek mężczyzny i kobiety". Jako instytucja ustanowiona przez Boga, rodzina wymaga szacunku i obrony. Jest ona bowiem kolebką życia, zdrowym środowiskiem wychowawczym, gwarantem społecznej stabilności i znakiem nadziei dla społeczeństwa. To właśnie w rodzinie dojrzewa człowiek odpowiedzialny za siebie, za innych oraz za społeczeństwo, w którym żyje" - głosi przesłanie.
Hierarchowie podkreślają też, że uznają autonomię władzy świeckiej i kościelnej, lecz opowiadają się także "za współpracą w dziedzinie troski o rodzinę, wychowania, ładu społecznego i innych kwestii ważnych dla dobra społeczeństwa". "Chcemy umacniać tolerancję, a przede wszystkim bronić fundamentalnych swobód na czele z wolnością religijną oraz bronić prawa do obecności religii w życiu publicznym" - czytamy w dokumencie.
Prace zespołów katolickiego i prawosławnego nad wspólnym dokumentem z przesłaniem wzywającym do pojednania Polaków i Rosjan trwały ponad 2 lata. Zdaniem ekspertów dokument ten jest efektem ponad 24-letni dialogu z Cerkwią rosyjską, który zapoczątkowała obecność polskich hierarchów Kościoła katolickiego w Moskwie na obchodach milenium chrztu Rusi w 1988 r.szy raz".
>>>>
tak . To niewatpliwie wazne wydarzenie choc oczywiscie slowa ,,przelom'' czy odwrocenie biegu historii bylby absurdalne . Sprawy duchowe tocza sie powoli . I dobrze bo chodzi o gleboka przemiane wewnetrzna . Dzis niewatapliwie mamy inna Rosje niz dawniej . Po tym co przeszli nie bedzie juz lekomyslnego stosunku do wiary . Bo wiedza co to znaczy ja odrzucic ...Zreszta i Polsak jest inna choc oczywiscie w zupelnie inny sposob ...
W przyszlosci oczywiscie zlo zniknie calkowicie ...I an ta chwile czekamy ! :O))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:58, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Cyryl przekazał cerkwi w Katyniu
kopię obrazu matki Bożej
Częstochowskiej
Patriarcha moskiewski i całej Rusi
Cyryl w niedzielę przekazał cerkwi
Zmartwychwstania Chrystusa w
Katyniu kopię obrazu matki Bożej
Częstochowskiej, otrzymaną od
polskich biskupów katolickich
podczas sierpniowej wizyty w Polsce.
Akt ten miał miejsce podczas
uroczystej liturgii, poświęconej
obchodzonemu 4 listopada przez
rosyjską Cerkiew prawosławną Dniu
Ikony Matki Boskiej Kazańskiej, której
Cyryl przewodził w Soborze
Uspieńskim na Kremlu. To
cudownemu wpływowi tej ikony,
przyniesionej z Niżniego Nowogrodu
do Moskwy przez oddziały kupca
Kuźmy Minina i księcia Dymitra
Pożarskiego, przypisuje się
wypędzenie w 1612 roku polskiej
załogi z Kremla.
Wypędzenie wojsk polskich z Moskwy
w Rosji uważa się za zakończenia
Smuty, czyli zamętu, w jakim na
przełomie XVI i XVII stulecia pogrążył
się ten kraj. Kryzys gospodarczy,
polityczny i dynastyczny doprowadził
wówczas Rosję do wojny domowej i
interwencji z zewnątrz.
Polskie wojska pojawiły się na Kremlu
w trakcie wojny z Rosją (1609-12).
Do podjęcia zbrojnej interwencji
przeciwko Moskwie króla Zygmunta
III Wazę skłoniło m.in. przymierze
szwedzko-rosyjskie wymierzone w
Rzeczpospolitą.
Rocznica wypędzenia Polaków z
Moskwy obchodzona jest w Federacji
Rosyjskiej jako Dzień Jedności
Narodowej. Jest to jedno z
najważniejszych świąt państwowych w
Rosji. Zostało ustanowione w 2004
roku z inicjatywy prezydenta
Władimira Putina.
Wśród uczestników nabożeństwa w
Soborze Uspieńskim była małżonka
premiera Rosji Swietłana
Miedwiediewa.
Podczas liturgii obraz matki Boskiej
Częstochowskiej i ikona Matki Boskiej
Kazańskiej znajdowały się w centrum
tej wzniesionej w latach 1475-79
świątyni. Sobór ten był tradycyjnym
miejscem intronizacji patriarchów
rosyjskiej Cerkwi prawosławnej i ich
pochówku, a od XVII wieku - także
miejscem koronacji rosyjskich carów.
Kopię obrazu matki Bożej
Częstochowskiej patriarcha otrzymał
16 sierpnia w Warszawie z rąk
przewodniczącego Konferencji
Episkopatu Polski arcybiskupa Józefa
Michalika, który podkreślił wówczas,
że jest ona również patronką dialogu
rozpoczętego między Kościołem
katolickim w Polsce i Cerkwią
prawosławną w Rosji.
Cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa
w Katyniu została wzniesiona z
inicjatywy Cyryla, który 15 lipca
osobiście ją poświęcił. Świątynię
zbudowano przy wjeździe na teren
Zespołu Memorialnego, którego
częścią jest Polski Cmentarz Wojenny.
Fundament cerkwi poświęcono
podczas uroczystości
upamiętniających Rosjan i Polaków
spoczywających w Lesie Katyńskim 7
kwietnia 2010 roku, w 70. rocznicę
mordu NKWD na polskich oficerach.
Uczestniczyli w nich premierzy Rosji i
Polski, Władimir Putin i Donald Tusk.
Ówczesny biskup smoleński i
wiaziemski Teofilakt oznajmił, że
świątynia w Katyniu będzie nie tylko
symbolem pamięci, ale także
świadectwem historycznej
sprawiedliwości i pojednania pokoleń.
Miejscowi prawosławni duchowni ze
swej strony zapewnili, że będą się
modlić w intencji wszystkich
spoczywających tam ofiar
stalinowskich zbrodni - tak Rosjan,
jak i Polaków.
W ziemi katyńskiej, którą Cyryl
nazywa "Smoleńską Golgotą", obok
polskich oficerów zamordowanych
przez NKWD w 1940 roku,
spoczywają tysiące Rosjan - ofiar
stalinowskich represji. Nikt nie
potrafi podać ich dokładnej liczby.
Historycy szacują, że jest to około
8-10 tys. osób. Tylko od sierpnia
1937 do listopada 1938 roku, czyli w
czasie "wielkiego terroru", NKWD
rozstrzelało tam 7088 osób. Wśród
zamordowanych w Lesie Katyńskim
było wielu prawosławnych
duchownych, w tym arcybiskup
smoleński i dorohobuski Sarafim.
Podczas lipcowej uroczystości
patriarcha wyraził przekonanie, że
poświęcenie katyńskiej świątyni, to
kolejny krok ku zbliżeniu narodów
Rosji i Polski. "Katyńska cerkiew
Zmartwychwstania Chrystusa będzie
symbolem jedności dla wszystkich
chrześcijan" - podkreślił.
W niedzielę Cyryl oznajmił, że kopia
obrazu matki Bożej Częstochowskiej
została przekazana świątyni w
Katyniu, aby "przed nią za swoich
ojców i braci mogli się modlić tak
Rosjanie, jak i Polacy", a także by
"można było modlić się tam o pełne
pojednanie naszych narodów".
W sobotę zwierzchnik rosyjskiej
Cerkwi prawosławnej zaapelował do
swoich rodaków o "otwarcie
umysłów i serc, by po bratersku
budować stosunki z sąsiednią
Polską". Cyryl mówił o tym w swoim
cotygodniowym programie religijnym
"Słowo pasterza", nadawanym przez
rosyjską telewizję państwową Kanał 1.
Ta 15-minutowa audycja jest
emitowana w każdą sobotę o godz.
9.45, bezpośrednio przed porannym
wydaniem magazynu informacyjnego
"Nowosti".
Patriarcha nawiązał do swojej
sierpniowej wizyty w Polsce i
podpisanego wówczas z
arcybiskupem Michalikiem wspólnego
przesłania wzywającego narody Rosji i
Polski do pojednania, a także
wzajemnego wybaczenia sobie
wszelkich niesprawiedliwości i
krzywd.
- Wiele miało miejsce w historii: i
Smuta, i inwazja Napoleona, i utrata
przez Polskę suwerenności, i ciężkie
wydarzenia związane z historią XX
wieku, gdy Rosjanie cierpieli z rąk
Polaków, a Polacy - z rąk Rosjan.
Żyjące obok siebie dwa słowiańskie
narody nie mogą tych negatywnych
emocji związanych z przeszłością
nakładać na dzisiejsze życie -
powiedział Cyryl.
- Tym bardziej nie mogą, kierując się
tymi emocjami, hamować rozwoju
stosunków między naszym krajami i
narodami - podkreślił.
....
Brawo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kościoły: droga do pojednania nie jest jednorazowym aktem
Droga ku bratu, droga pojednania, nie jest jednorazowym aktem, ale procesem obejmującym całość ludzkiego życia, nieraz wielu pokoleń - głosi wspólne przesłanie Kościołów - katolickiego w Polsce i rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.
Przesłanie zostało wydane na zakończenie polsko-rosyjskiej konferencji w Warszawie poświęconej m.in. pojednaniu między obu narodami i przyszłości chrześcijaństwa w Europie. Zostało ono odczytane w języku polskim i rosyjskim podczas nieszporów w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
Autorzy przesłania wyrażają w nim przekonanie, że - "pomimo trudnej a nieraz tragicznej przeszłości - możliwe są dobrosąsiedzkie i chrześcijańskie relacje Polaków i Rosjan". "Modlimy się o miłosierdzie Boże dla tych, którzy w przeszłości ulegli zbrodniczym ideologiom, oraz aby przemoc i nienawiść będące ich owocem, nie były nigdy obecne w naszych sercach" - apelują autorzy przesłania.
Podkreślają jednocześnie, że zadaniem naszego pokolenia "jest żyć i pracować w nadziei na szczere i uczciwe polsko-rosyjskie pojednanie". "Pojednanie zaś - jak stwierdza ubiegłoroczne »Przesłanie do Narodów Polski i Rosji« - zakłada gotowość do przebaczenia doznanych krzywd i niesprawiedliwości. Zobowiązuje nas do tego modlitwa Jezusa o jedność, zanoszona w czasie Ostatniej Wieczerzy i Modlitwa Pańska: »Ojcze nasz (...) odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom«" - głosi przesłanie.
Jego autorzy zwracają się też do wszystkich ludzi dobrej woli obu narodów, by "nie szukać tego, co dzieli, ale wpatrywać się w to, co łączy". "Nie chcemy bynajmniej, aby bolesne karty historii zostały wymazane ze zbiorowej pamięci, gdyż jest ona elementem naszej tożsamości. Do pamięci jesteśmy zobowiązani ze względu na cierpienie, tragedie i ofiary przeszłości. Wiemy, że porozumienie między narodami może być budowane wyłącznie na prawdzie, nawet jeśli jest ona bolesna. Nie możemy przy tym zapomnieć, że na krwi męczenników wznosi się Kościół. Pomni bólu ojców, budujmy radość naszych dzieci i wnuków opartą o fundament wzajemnego zaufania" - apelują autorzy przesłania.
Podkreślają w nim również, że rolą Kościołów, które same doświadczyły męczeństwa, "jest świadczenie w Europie o jej duchowych korzeniach". "Nasze świadectwo będzie skuteczniejsze, gdy jako katolicy i prawosławni będziemy działać wspólnie. Ufamy, że świadectwo to umacniać będzie wzajemne zrozumienie między naszymi narodami" - głosi przesłanie.
W końcowej jego części autorzy podkreślają, że współpraca Polski z Rosją jest potrzebna, "by w tej części świata panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością, a niczyje prawa nie były zagrożone".
O wspólnym świadectwie oraz współpracy między Kościołem prawosławnym i katolickim w Polsce i w Rosji rozmawiano podczas trzeciego dnia konferencji "Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Rosji" w Warszawie.
Podczas trzeciego i ostatniego dnia konferencji "Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Rosji", rozmawiano m.in. o wspólnym świadectwie oraz współpracy między rosyjską Cerkwią prawosławną a Kościołem katolickim w Polsce, m.in. w zakresie obrony małżeństwa i rodziny, życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, chrześcijańskiej promocji człowieka, wymianie wykładowców i studentów między naszymi uczelniami kościelnymi, a także o innych możliwych obszarach wymiany.
Na zakończenie konferencji prymas senior abp Henryk Muszyński, przewodniczący Wydziału Zagranicznego Patriarchatu Cerkwi Rosyjskiej metropolita Hilarion, zostali uhonorowani medalami "Zasłużony dla Tolerancji" za wkład w poszukiwanie porozumienia między Kościołem katolickim w Polsce i Cerkwią prawosławną i porozumienia między oboma narodami. Nagrody przyznaje istniejąca od 1993 roku Fundacja Ekumeniczna "Tolerancja".
Zakończona w sobotę w Warszawie konferencja była pokłosiem ubiegłorocznego spotkania zwierzchników Kościoła katolickiego w Polsce i rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, podczas którego podpisano przesłanie do tych narodów dot. przyszłości i pojednania.
...
Sytuacja z Cerkia znacznie sie poprawia ! To cieszy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:49, 18 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Matka Boska, która przeszła cały szlak bojowy – z ZSRR aż pod Monte Cassino
Przemysław Radzyński | 17/06/2018
MARYJA ZSRR MONTE CASSINO
fot. Przemysław Radzyński
Udostępnij 41
Wizerunek Matki Boskiej Tatiszczewskiej jest „implantem pamięci” – jak nazywa go Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, do którego pracowni konserwatorskiej właśnie trafił obraz żołnierza Piotra Sawickiego. Kopia obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej przeszła cały szlak bojowy z Armią Andersa, aż pod Monte Cassino.
Piotr Sawicki junior historię obrazu Matki Boskiej Tatiszczewskiej znał z opowieści swojego ojca (także Piotra). Widział ten obraz nawet na kilku fotografiach z czasów II wojny światowej, bo tato był nie tylko żołnierzem, ale także fotoreporterem 2 Korpusu Polskiego.
W 2015 roku Piotr junior niespodziewanie otrzymał maila z Londynu od s. Pauli Wojtackiej, która zajmuje się historią uchodźstwa i poszukiwała rodziny Piotra Sawickiego, autora obrazu. Zakonnica wówczas jeszcze nie wiedziała, że pisze do syna artysty. Pan Piotr, razem z córką, pojechał do Londynu na obchody 60-lecia parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Londynie na Willesden Green. Po raz pierwszy na własne oczy zobaczył dzieło stworzone przez ojca.
„To jest relikwia”
We wrześniu 1939 roku Piotr Sawicki senior został zmobilizowany do armii. Kilka miesięcy później został aresztowany przez NKWD i skazany na 14 lat ciężkich robót. Trafił do sowieckich łagrów. Po podpisaniu układu Sikorski – Majski w 1941 roku dostał się do Armii Andersa. Gdy znajdował się w obozie przejściowym w Tatiszczewie, zlecono mu namalowanie obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej na mszę świętą, w której miał uczestniczyć naczelny wódz Armii Polskiej gen. Władysław Sikorski.
Jak relacjonuje Piotr Sawicki junior, ojciec wzorował się na małym obrazku należącym do o. Tadeusza Walczaka. „Ojciec zaczął malować obraz we wrześniu 1941 roku, żeby był gotowy na 11 listopada – rocznicę odzyskania niepodległości. Wtedy ta rocznica była tym ważniejsza, że ci ludzie właśnie wyszli na wolność i mieli możliwość dalej walczyć o wolność swojej ojczyzny. To był rodzaj wdzięczności Matce Bożej za tę wolność. To jest relikwia” – mówi Piotr Sawicki.
Matka Boska na szlaku bojowym
Kopia obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej namalowana przez Piotra Sawickiego przeszła cały szlak bojowy od ZSRR, przez Iran, Palestynę i Egipt, aż po Włochy. Z dokumentacji fotograficznej 2 Korpusu wynika, że obraz towarzyszył żołnierzom zarówno podczas uroczystości religijnych, jak i np. w czasie koncertów zespołów tanecznych.
Obrazem opiekował się o. Walczak, który został kapelanem 5 Wileńskiej Dywizji Piechoty. Maryjny wizerunek dotarł także pod Monte Cassino, a po wojnie trafił najpierw do Londynu, a później – razem z jezuitą – na misje do Zambii. W latach 70. zakonnik przekazał obraz Instytutowi i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, a stamtąd trafił do parafii w Willesden Green, gdzie po raz pierwszy zobaczył go syn artysty.
MARYJA ZSRR MONTE CASSINOGaleria zdjęć
Matka Boska Tatiszczewska w Krakowie
W 2016 roku Piotr Sawicki ponownie odwiedził londyńską parafię w związku z 75. rocznicą namalowania obrazu. Ponieważ zawodowo zajmował się m.in. fotografią muzealną, wiedział, że dzieło wymaga konserwacji. Podjęło się jej Muzeum Narodowe w Krakowie.
Restauracja obrazu będzie wyzwaniem dla konserwatorów. Po pierwsze dlatego, że obraz powstał w bardzo specyficznych warunkach, w których nie mógł być wykonany do końca zgodnie ze sztuką malarską. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, skąd i jakimi farbami dysponował Piotr Sawicki w obozie w Tatiszczewie.
Z fotografii wynika także, że maryjny wizerunek miał też „koszulkę” – najprawdopodobniej tekturową, która zaginęła. Dodatkowo, restauracji w roku 1946 dokonał raczej nie konserwator, a malarz, który przemalował obraz na modłę włoskich Madonn.
Po kompleksowych badaniach obrazu konserwatorzy zdecydują, czy dziełu da się przywrócić pierwotny wygląd. Prace konserwatorskie zaplanowano na 12 miesięcy. Przed powrotem do Londynu wizerunek Matki Boskiej Tatiszczewskiej będzie dostępny dla szerokiej publiczności w Muzeum Narodowym w Krakowie.
...
Kolejny wizerunek Matki z naszej historii..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|