Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:45, 24 Cze 2017 Temat postu: Jan Chrzciciel |
|
|
Wszystkich Świętych w czerwcu?
Karol Wojteczek | Czer 24, 2017
REPORTER
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Bo o zmarłych warto pamiętać częściej niż raz w roku.
W
igilia dzisiejszego wspomnienia św. Jana Chrzciciela, jako adaptacja pogańskiej Nocy Kupały, kojarzy nam się jako noc wypełniona tańcem i śpiewem na łonie natury, wśród znajdującej się w apogeum rozkwitu roślinności. Chrześcijaństwo uzupełniło tę radosną formułę o obrzędy święcenia wody i ziół leczniczych oraz własne, „świętojańskie” hymny, przesuwając również nieco datę uroczystości.
Czytaj także: Kto i dlaczego chciał wrobić Jana Pawła II w dopalacze?
Jest jednak w Polsce takie miasteczko, gdzie Wigilia św. Jana to również czas zadumy i wspominania zmarłych. Usankcjonował to sam Ojciec Święty Leon X. Mowa o leżącym nad rzeką o tej samej nazwie miasteczku Warta w powiecie sieradzkim, gdzie tradycja procesyjnego przemarszu na miejscowy cmentarz sięga początków XVI wieku. Podobnie jak w pierwszych dniach listopada, wierni przystrajali w tę noc groby swych bliskich kwiatami i płonącymi świecami.
Czytaj także: „Idę do nieba, będę wam stamtąd pomagać”
300-letni zwyczaj został jednak później stłumiony przez pruskiego zaborcę i, po chwilowym renesansie w dwudziestoleciu międzywojennym, ponownie zakazany przez komunistów w PRL. 8 lat temu udało się jednak piękną, choć oryginalną tradycję „świętojańską” reaktywować po raz kolejny. Na grobach zmarłych mieszkańców Warty płoną dziś zapalone tej nocy znicze. Może warto, abyśmy i my przypomnieli sobie o swoich bliskich?
...
Wielka postac a w Polsce jak widac tradycja narodowa to katolicyzm
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:19, 24 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Jan Chrzciciel, czyli pokora, asceza i prawda prosto w oczy
Jarosław Kumor | Czer 24, 2017
Shutterstock
Komentuj
Udostępnij
Komentuj
Tu i teraz możemy jako faceci naśladować Jana Chrzciciela przez wstrzemięźliwość. W czym? We wszystkim, czego w naszym życiu jest za dużo. Gadulstwo, jedzenie, picie, gry komputerowe, sport, cokolwiek, w czym przesadzamy.
N
ie dość, że w roku liturgicznym wspominamy go aż dwukrotnie (24 czerwca i 29 sierpnia) i jest jedynym świętym, którego narodziny są liturgiczną uroczystością, to jeszcze codziennie w jutrzni Kościół modli się pieśnią wyśpiewaną z radości po owych narodzinach.
Mężczyzna z wielką misją
Kiedy przyjmowałem sakrament bierzmowania, wybór imienia przez moich rówieśników wiązał się nieraz z szyderstwem ze strony kolegów. Dyskusji było dużo i bardzo mnie zastanowiło, gdy ksiądz na religii powiedział nam, że można przybrać imię Jan Chrzciciel. To kolejny, już mniej doniosły dowód na szczególny charakter tego świętego. Wówczas spotkało się to z niedowierzaniem i wyśmianiem i trudno mi sobie wyobrazić, by jakiś 16-latek z mojej starej gwardii usłyszał od biskupa: Janie Chrzcicielu, przyjmij znamię daru Ducha Świętego…
Patrząc jednak współcześnie na swoje otoczenie, znalazłbym kilku pasujących do tego imienia herosów. Bo żeby być kojarzonym z Janem Chrzcicielem, rzeczywiście trzeba być herosem. To był mężczyzna z wielką misją. Miał przygotować drogę Chrystusowi, darem pokuty przetrzeć mu w ludzkich sercach szlak. Sam Chrystus twierdził, że nie było większego człowieka niż Jan Chrzciciel (Mt 11, 11).
Czytaj także: O co chodzi w prawdziwej męskości?
Dla nas, mężczyzn, to powinien być jasny przekaz: tu macie wzór. Kiedy nam ktoś powie: „jesteś wielki”, odlatujemy w chmury, a zejście na ziemię bywa bardzo bolesne. Jan Chrzciciel nie został określony mianem „wielki”, ale mianem „największy”. Nie został nim określony przez matkę, ojca czy któregoś ze swoich uczniów. Powiedział tak o nim Mesjasz.
Pokorny sługa
W czym tkwiła wielkość Jana Chrzciciela? Mimo takiej nobilitacji był pokorny. On, podziwiany przez uczniów, obiekt podejrzeń mówiących, że być może jest Mesjaszem, stwierdza, że przyjdzie Ktoś, Komu nie jest nawet godzien rozwiązać rzemyka przy sandale (J 1, 26-27).
Zdjęcie komuś buta wydaje się aktem wielkiego uniżenia i służby. Jan uważał, że nawet tego nie jest godny zrobić wobec Jezusa. Z drugiej strony, w ówczesnym kontekście kulturowym, dał swoim uczniom jasny przekaz. Jeśli w starożytnym Izraelu mężczyzna chciał zrzec się prawa do wdowy po swoim bracie czy krewnym, pozwalał sobie publicznie na zdjęcie sandała. Jan powiedział więc w ten sposób: Oblubienica należy się prawowitemu Oblubieńcowi. W tym Człowieku jest źródło nowego Izraela. Nie we mnie.
Jan i Zachariasz
Jan Chrzciciel, mocno mnie inspiruje. Przypuszczam, że miał piękną relację ze swoim ojcem, Zachariaszem, który nie wierzył na początku w jego poczęcie, a Bóg odebrał mu przez to mowę. Być może Zachariasz był sfrustrowany tym, że nie będzie mógł powiedzieć swojemu synowi, jak bardzo go kocha i jak wielkim jest darem. Ale po narodzinach Jana Chrzciciela Zachariasz patrzył już na świat po Bożemu, a nie po ludzku i nadając synowi imię Jan okazał posłuszeństwo Stwórcy, który przywrócił mu mowę.
Czytaj także: Jan Chrzciciel, czyli warto czekać do końca [komentarz do Ewangelii]
Zachariasz wiedział już wtedy jak jej używać. Jego pieśń radości z wypełnienia się mesjańskich obietnic, którą wyśpiewał po narodzinach Jana Chrzciciela jest codziennie odmawiana przez Kościół w jutrzni (Łk 1, 68-79). Pokazuje mi to, że powinienem być ojcem, który po pierwsze słucha Boga, a nie siebie czy ludzi. Wtedy mam szansę wychować takiego herosa jak Jan Chrzciciel.
Prawda prosto w oczy
W nim nie było fałszywej pokory. Wprawdzie, gdy Jezus przyszedł do niego po chrzest, Jan oczekiwał bardziej zamiany ról niż chrzczenia Zbawiciela świata. Ale kiedy Jezus się sprzeciwił (Mt 3, 15), Jan Chrzciciel przyjął ten wielki honor i ochrzcił samego Mesjasza.
Jan nie bał się możnych. Umiał powiedzieć królowi Herodowi II Antypasowi prawdę prosto w oczy o jego nieprawym związku. Ta prawda go wyzwoliła do życia w niebie, bo była przyczyną jego męczeństwa.
A czym dla mnie jako mężczyzny jest prawda? Czy umiem ją wyrazić, nawet gdy mogą mnie spotkać za to przykre konsekwencje? Ja tego nie potrafię. Czasami wolę trzymać język za zębami, bo tak mi wygodniej. Z drugiej strony sytuacja męczeństwa Jana pokazuje, że nie miał względu na osoby. Dla niego nie było różnicy, czy stoi przed nim król czy żebrak. Znał też swoją wartość i nie onieśmielała go pozycja Heroda.
Męska asceza
W końcu to, co najbardziej mnie inspiruje. Jan był przepojony ascezą. Dla nas dziś wychodzić na pustynię, by przybliżyć się do Boga to nie lada wyzwanie. Jan na tej pustyni żył. To było jego mieszkanie. Oczywiście, nie chodzi o to, by naśladować go dosłownie i jeść szarańczę i miód czy ubierać się w wielbłądzią skórę.
Czytaj także: Samotni, w średnim wieku: 4 rady dla mężczyzn
Tu i teraz możemy jako faceci naśladować Jana Chrzciciela przez wstrzemięźliwość. W czym? We wszystkim, czego w naszym życiu jest za dużo. Gadulstwo, jedzenie, picie, gry komputerowe, sport, cokolwiek, w czym przesadzamy.
Życie Jana było uporządkowane, bo było bezkompromisowo skromne i wstrzemięźliwe. Nastawione na służbę – misję, do której został wezwany. Warto więc przy okazji dzisiejszej uroczystości zapytać siebie, na ile moje życie takie jest i co mogę zrobić, by naśladować Jana? Moja propozycja: może warto dziś nadprogramowo podjąć post w poczuciu bliskości z dzisiejszym patronem i w intencji uporządkowania swojej codzienności na jego wzór?
...
Tak to czlowiek niezwykle twardy! Zyl na pustkowiach odziany w pas ze skory i śerść, zywil sie szarancza i miodem! Szok! Kto by wytrzymal? To byly zewnetrzne znaki sily ducha.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|