Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:08, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W Belene odsłonięto pomnik papieża Jana Pawła II
Pomnik papieża Jana Pawła II odsłonięto w bułgarskim mieście Belene nad Dunajem, w obecności prezydenta Bułgarii Rosena Plewnelijewa
W Belene urodził się błogosławiony Ewgenij Bosiłkow, biskup katolicki rozstrzelany przez władze komunistyczne w 1952 roku. W tym mieście znajdował się największy obóz karny okresu komunistycznego.
"Religia była jednym z podstawowych wrogów państwa totalitarnego, a ludzie, którzy z niej nie rezygnowali, byli prześladowani. Niezależnie od tego wielu odważnych obywateli bułgarskich nie ugięło się i nie zrezygnowało z wiary i z prawa do swobodnego wyrażania swoich poglądów religijnych" – powiedział Plewnelijew, cytowany w komunikacie prezydenckiej służby prasowej.
"Tu, w rodzinnym mieście beatyfikowanego Ewgenia Bosiłkowa i w bezpośrednim sąsiedztwie najstraszniejszego więzienia stworzonego przez władzę totalitarną pomnik ten będzie wznosić się jako symbol wiary i dobra" – dodał prezydent.
Podkreślił on wyjątkową rolę, jaką odegrał polski papież w walce milionów obywateli Europy Wschodniej i Środkowej o wolność i godność.
Przypominając męczenników za wiarę: biskupa Bosiłkowa oraz asumpcjonistów Kamena Wiczewa, Pawła Dżidżowa i Jozafata Sziszkowa, beatyfikowanych przez Jana Pawła II w 1998 i 2002 roku, prezydent powiedział: "Powinniśmy opowiadać o ludziach, którzy wybrali godność zamiast pogodzenia się. Wierzę, że należy pamiętać prawdę o represjach reżimu komunistycznego".
Bosiłkow, Wiczew, Dżidżow i Sziszkow "są wśród tych wielu Bułgarów, których zniszczone życie stało się symbolem bezbożnych czasów" – mówił prezydent. Na uroczystości obecny był nuncjusz apostolski w Bułgarii Anselmo Guido Pecorari.
Region Belene, Nikopola i Ruse, miast nad Dunajem w północnej części kraju, to jeden z ośrodków katolicyzmu w prawosławnej Bułgarii.
...
Trzeba bylo zrobic podwojny pomnik . Papieza i meczennika . Sa przeciez bracmi:-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:50, 17 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Betlejemskie Światło Pokoju trafiło na Białoruś i Litwę
Podlascy harcerze z ZHP przekazali Betlejemskie Światło Pokoju polskim harcerzom z Białorusi i Litwy. Uroczystości odbyły się w Kuźnicy i Budzisku. Wraz z polskimi harcerzami z Litwy, światło odebrali też skauci litewscy.
Przekazanie światła pokoju na Białoruś tradycyjnie odbyło się na przejściu granicznym w Kuźnicy. Delegacji polskich harcerzy z Grodna i konsulowi RP w tym mieście, przekazali je harcerze z Białegostoku, Lipska, Dąbrowy Białostockiej i Sokółki.
W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt osób. Zastępca komendanta Chorągwi Białostockiej ZHP Andrzej Bajkowski powiedział, że Betlejemskie Światło Pokoju po południu trafi do katedry grodzieńskiej, a potem m.in. do polskich drużyn harcerskich w innych miejscach na Białorusi.
Harcerze z Suwałk, Rutki Tartak i Szypliszek przekazali światło pokoju harcerzom z Litwy i litewskim skautom z terenów przygranicznych, m.in. z Mariampola. Spotkali się z nimi w Budzisku, gdzie niegdyś było przejście graniczne (obecnie to wewnętrzna granica UE). Były modlitwy po polsku i litewsku i kolędy w trzech językach (oprócz polskiego i litewskiego, także po angielsku).
Betlejemskie Światło Pokoju jest symbolem radości, braterstwa, pokoju i wspólnoty. Jego idea narodziła się w 1986 roku w Austrii. Światełko przywieziono tam z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem w intencji niewidomych dzieci. Dwa lata później austriaccy skauci po raz pierwszy pojechali po ogień do Betlejem, aby przekazać go, jako symbol, skautom z całej Europy.
Harcerze ZHP Betlejemskie Światło Pokoju odbierają od 1991 roku od swoich słowackich kolegów, a następnie przekazują je na Ukrainę, Litwę, Łotwę i Białoruś. Płomień z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem trafi na wigilijne stoły w Polsce oraz do kościołów, szkół, urzędów i szpitali.
Tegorocznym hasłem wędrówki światełka są słowa św. Jana Pawła II: "Zacznijcie dzieło pokoju w sobie, byście sami napełnieni pokojem mogli nieść pokój innym".
Mieszkańcy Białegostoku będą mogli odebrać światełko od harcerzy 23 grudnia o godz.16.30, podczas uroczystości na dziedzińcu Pałacu Branickich.
>>>
Czyli sladami papieza :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:07, 07 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
245 tys. turystów odwiedziło Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach
245,5 tys. turystów odwiedziło Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach w pierwszym roku od otwarcia nowej ekspozycji. Już wkrótce turyści indywidualni będą mogli wybrać trzygodzinne "Zwiedzanie z pasją" albo zwiedzanie z poezją.
- Bardzo cieszymy się z zainteresowania, z jakim spotkała się nowa ekspozycja. U progu kolejnego sezonu turystycznego, bardziej wymagającym zwiedzającym, którzy chcą bliżej poznać Jana Pawła II, proponujemy nową formę zwiedzania - »Zwiedzanie z pasją«. Na razie będzie to jeden dzień w tygodniu. Turyści będą mogli oglądać ekspozycję sami lub skorzystać z wiedzy eksperta – powiedział dyrektor wadowickiego Muzeum ks. infułat Dariusz Raś.
Spośród 245,5 tys. turystów, który odwiedzili muzeum 18 proc. stanowili obcokrajowcy. Niemal 1/3 gości zagranicznych to Włosi, choć muzeum odnotowało zwiedzających aż z 93 krajów m.in. z Hiszpanii, Francji, USA, Słowacji, Niemiec i Węgier. Ekspozycję oglądali też Brazylijczycy, Filipińczycy i mnisi z Tybetu.
Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II istnieje w kamienicy, w której rodzice Wojtyły - Karol i Emilia z Kaczorowskich z synem Edmundem - zamieszkali w 1919 roku. Należała ona do miejscowego Żyda, Yechiela Bałamutha. Rok później urodził się w niej Karol Wojtyła.
Nowa ekspozycja - zaprojektowana przez Barbarę i Jarosława Kłaputów - została otwarta 9 kwietnia zeszłego roku. 11 kwietnia w wadowickiej bazylice zaplanowano mszę dziękczynną, a wieczorem w sali teatralnej Wadowickiego Centrum Kultury przedstawiony zostanie program słowno-muzyczny "Myśleć sercem" według pomysłu aktora Dariusza Jakubowskiego.
Od 1 maja w piątkowe wieczory muzeum będzie można "Zwiedzać z pasją", czyli oglądać wystawę stałą w towarzystwie eksperta, między godz. 18 a 21. - Tę ofertę kierujemy do turystów indywidualnych zainteresowanych Janem Pawłem II. Będzie to okazja do swobodnego poruszania się po wystawie i poświęcenia większej uwagi dowolnie wybranej strefie - mówił zastępca dyrektora Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II Michał Jakubczyk.
W razie potrzeby na pytania zwiedzających odpowiedzą eksperci – najlepsi muzealni przewodnicy. "Zwiedzanie z pasją" będzie organizowane dla minimum dziesięciu, a maksymalnie 60 osób, z których każda może poruszać się według obranej przez siebie trasy. Konieczne jest wcześniejsze telefoniczne zgłoszenie i rezerwacja biletów.
18 maja w 85. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II zainaugurowane zostanie zwiedzanie z poezją. Dariusz Jakubowski będzie w odpowiednich miejscach ekspozycji interpretował fragmenty eksponowanych tam wierszy Karola Wojtyły – od młodzieńczego wpisu do pamiętnika Danuty Pukłówny z 1938 r. do poematu "Stanisław" - napisanego tuż przez konklawe w 1978 r. Ta forma zwiedzania będzie dostępna w zależności od zainteresowania.
Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach działa od 18 maja 1984 r. Pod koniec marca 2006 r. Fundacja Ryszarda Krauzego odkupiła dom od spadkobiercy żydowskich właścicieli i przekazała Kościołowi krakowskiemu. W 2010 roku rozpoczęła się przebudowa i wymiana stałej ekspozycji. Została sfinansowana przez ministerstwo kultury, województwo małopolskie oraz z funduszy UE. Całość kosztowała ok. 25 mln zł.
Mottem nowej wystawy jest pierwsze zdanie z życiorysu papieża: "Urodziłem się w Wadowicach". Projektanci - Barbara i Jarosław Kłaputowie - ukazują Jana Pawła II, wielkiego Polaka i świętego, jako zwykłego człowieka.
Wystawa składa się z 16 stref opowiadających o jego drodze - od urodzin po śmierć. Wstępem do niej jest przypomnienie postaci wybitnych wadowiczan. Upamiętniona została także społeczność żydowska. Na wystawie znalazło się kilkaset eksponatów związanych z Karolem Wojtyłą. Ich dopełnieniem jest ponad 150 instalacji multimedialnych. Sercem ekspozycji jest dwupokojowe mieszkanie Wojtyłów, któremu przywrócono wygląd z czasów, gdy mieszkał tam późniejszy papież.
>>>
Oczywiscie trudno widziec w tym religijnosc . To sa jednak turysci ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:32, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Watykan: msza dziękczynna w pierwszą rocznicę kanonizacji Jana Pawła II
W pierwszą rocznicę kanonizacji Jana Pawła II odprawiono dzisiaj mszę dziękczynną w bazylice św. Piotra w Watykanie. Metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz nazwał papieża "człowiekiem modlitwy, kontemplacji i czynu" oraz "mistykiem służby".
W mszy uczestniczyły liczne grupy pielgrzymów z Polski, przybyłych na rocznicowe uroczystości.
Dziekan Kolegium Kardynalskiego, były watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano, który przewodniczył mszy, podkreślił witając wiernych z Polski, że to "szczególny dzień" dla nich. "Dzisiaj - dodał - dziękujemy za wielki dar, jakim był Jan Paweł II".
Kardynał Dziwisz wyraził w kazaniu wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do wyniesienia polskiego papieża na ołtarze. Wymienił Benedykta XVI, który beatyfikował go w 2011 roku oraz papieża Franciszka, który ogłosił go przed rokiem świętym, a także Kongregację Spraw Kanonizacyjnych i jej prefekta kardynała Angelo Amato.
Osobisty sekretarz polskiego papieża mówił, że prowadził on "święte życie" i pełnił "niezmordowaną służbę Kościołowi i światu". "Był wszystkim dla wszystkich" - podkreślił kardynał Dziwisz. - Możemy nazwać Jana Pawła II prorokiem spraw dotyczących małżeństwa i rodziny - dodał.
Metropolita krakowski przypomniał, że Karol Wojtyła bronił wartości ludzkiego życia, zwłaszcza tego najbardziej bezbronnego. Zwrócił uwagę na "prorocze podejście" papieża do ludzi młodych. - Mamy w niebie wielkiego orędownika naszych spraw osobistych, rodzinnych i społecznych - zauważył kardynał Dziwisz w kazaniu.
...
Wielka rocznica
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:52, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Uroczystość w ambasadzie RP zakończyła obchody rocznicy kanonizacji Jana Pawła II
akt. 28 kwietnia 2015, 01:39
Uroczystość w ambasadzie polskiej przy Stolicy Apostolskiej zakończyła wieczorem obchody pierwszej rocznicy kanonizacji Jana Pawła II. Popiersie polskiego papieża odsłonił metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.
Do polskiej placówki kierowanej przez ambasadora Piotra Nowinę-Konopkę przybyli kardynałowie z Watykanu, wśród nich dziekan Kolegium Kardynalskiego Angelo Sodano, który rano przewodniczył w bazylice Świętego Piotra mszy dziękczynnej za kanonizację. Był także kardynał Zenon Grocholewski oraz przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących kardynał Antonio Maria Veglio.
Podczas uroczystego wieczoru kardynał Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II, odsłonił jego popiersie dłuta włoskiego rzeźbiarza Romano Orgitiego.
- To, że Polska jest krajem wolnym i demokratycznym to także zasługa Jana Pawła II - mówił kard. Dziwisz.
Na pierwszą rocznicę kanonizacji przybyły do Rzymu liczne grupy pielgrzymów z Polski. Kardynał Dziwisz podkreślił, że obchodzone będą także następne rocznice mszy kanonizacyjnej z 27 kwietnia. Ta pierwsza rocznica "była jednak dla nas wyjątkowo ważna" - dodał.
Wspomniał także swe rozmowy z papieżem Franciszkiem, który pytał go, jaką datę wybrać na kanonizację Jana Pawła II. Papież - mówił kard. Dziwisz - sugerował 8 grudnia. Jednak arcybiskup krakowski wyjaśnił mu, że nie jest to dobry termin ze względu na porę roku.
- Dlatego zasugerowałem, aby była to Niedziela Miłosierdzia Bożego. Kiedy to mówiłem, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że w zeszłym roku przypadała ona w moje urodziny. Teraz trochę się tego wstydzę - wyznał metropolita Krakowa.
..
Tak to jest chlubą Polski:-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:22, 13 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Sutanna papieża z zamachu w 1981 r. w Sanktuarium JP II
Od środy w Sanktuarium św. Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" w Krakowie-Łagiewnikach pielgrzymi mogą zobaczyć sutannę, którą miał na sobie polski papież w czasie nieudanego zamachu na jego życie w 1981 r.
13 maja 1981 r. Jan Paweł II podczas audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra został ciężko ranny. Strzały do papieża oddał Turek Mehmet Ali Agca, który przedstawił wiele wersji o tym, kto był jego mocodawcą. Późniejszy święty w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie uratowano mu życie.
- Niech ona będzie świadkiem zamachu, ale i wielkości Jana Pawła II - powiedział bliski współpracownik i przyjaciel polskiego papieża, kard. Stanisław Dziwisz na środowej konferencji prasowej, która odbyła się ona tuż przed uroczystym odsłonięciem gabloty z sutanną.
Dziwisz dodał, że w sutannie, którą można obejrzeć w Krakowie Jan Paweł II został zawieziony do szpitala. - Są na niej ślady od kuli, a przede wszystkim krwi - zaznaczył.
Kardynał podkreślił, że sutanna nie zaginęła dzięki siostrom zakonnym, które posługiwały przy Janie Pawle II. Zabrały ją ze szpitala, a następnie została ona schowana. Nie była też prana, czyszczona ani pokazywana.
- Po śladach krwi widać, że Jan Paweł II bardzo się wykrwawił. Opatrzność Boża, jak mówił - Matka Boska Fatimska, uratowała go od śmierci. Przecież w szpitalu były momenty, gdy lekarze zwątpili, czy da się go uratować - wspominał kard. Dziwisz.
Metropolita krakowski uważa, że nigdy nie zostanie wyjaśnione dokładnie, kto był zleceniodawca zamachu. - Przypuszczam, że nawet Ali Agca nie wiedział, kto go posłał. Mówiło się, że on też zaraz po tym wydarzeniu miał zginąć – zaznaczył kardynał.
Podczas konferencji prasowej przypomniano, że osoby które chcą jeszcze lepiej poznać osobę polskiego papieża będą mogły od 15 maja zobaczyć w kinach film "Apartament". W filmie pokazano materiały odsłaniające to, czego świadkami było jedynie kilka osób z wąskiego kręgu najbliższych współpracowników i przyjaciół świętego.
Z kolei koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016 bp Damian Muskus poinformował o nowej inicjatywie związanej z duchowym przygotowaniem do tego wydarzenia. "Młodzi misjonarze Miłosierdzia", to projekt który ma zachęcić młodych ludzi, aby pomagali innym.
Centrum św. Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" zostało powołane przez metropolitę krakowskiego kard. Dziwisza 2 stycznia 2006 r. Jego nazwa nawiązuje do słów wypowiedzianych przez Jana Pawła II w październiku 1978 r. podczas inauguracji jego pontyfikatu: "Nie lękajcie się. Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!".
Centrum budowane jest na terenie tzw. Białych Mórz w Łagiewnikach, pozostałych po zakładach sodowych Solway, w których podczas wojny pracował późniejszy papież Karol Wojtyła. Budowa Centrum została zainaugurowana 11 października 2008 roku; 23 października 2010 w fundamenty kościoła został wmurowany kamień węgielny, pobłogosławiony przez Benedykta XVI.
...
To jest relikwia najwyższej rangi!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:26, 30 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Franciszek odwiedził Benedykta XVI, który udaje się do Castel Gandolfo
Benedykt XVI i Franciszek - PAP
Papież Franciszek spotkał się w Watykanie z emerytowanym papieżem Benedyktem XVI. Podczas około 30-minutowej rozmowy, Franciszek życzył swojemu poprzednikowi udanego pobytu w papieskiej letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
Papież emeryt będzie tam przebywał do 14 lipca.
REKLAMA
W najbliższy piątek w Castel Gandolfo odbędzie się zapowiedziana przez stronę polską uroczystość nadania doktoratu honoris causa Benedyktowi XVI przez Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie i tamtejszą Akademię Muzyczną.
Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi informował w połowie czerwca, że Franciszek zachęcił swego emerytowanego poprzednika, by - jeśli tego pragnie - spędził trochę czasu w Castel Gandolfo, gdzie - jak dodał - "dobrze się czuje". Benedykt XVI przyjął to zaproszenie.
Posiadłość w podrzymskim miasteczku stoi pusta, ponieważ papież Franciszek z niej nie korzysta.
Bezpośrednio po swej abdykacji i opuszczeniu Pałacu Apostolskiego w Watykanie 28 lutego 2013 roku Benedykt XVI pojechał do Castel Gandolfo, gdzie spędził pierwsze dwa miesiące w nowej roli byłego papieża.
Tam w marcu 2013 roku doszło do niemającego precedensu w historii spotkania nowo wybranego biskupa Rzymu i jego poprzednika.
W maju 2013 roku Benedykt XVI zamieszkał w dawnym budynku klasztornym w Ogrodach Watykańskich, który bardzo rzadko opuszcza z wyjątkiem spacerów po najbliższej okolicy.
Tereny wielkiej posiadłości w Castel Gandolfo udostępniono na polecenie papieża Franciszka zwiedzającym. Mogą oni zwiedzać część ogrodów i zobaczyć gospodarstwo rolne, które tam się znajduje.
...
Tak to wzór stosunku do siebie następcy i poprzednika u władzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:02, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wielki Krzyż Orderu Zasługi Węgier dla kard. Stanisława Dziwisza
Kardynał Stanisław Dziwisz - maciej kuroń / Agencja Gazeta
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz został odznaczony Wielkim Krzyżem Orderu Zasługi Węgier. Wręczenie medalu nadanego przez prezydenta Węgier Janosa Adera nastąpi w niedzielę w Krakowie po nabożeństwie kończącym Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Jak poinformował Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, nabożeństwu w Sanktuarium św. Jana Pawła II przewodniczył będzie kard. Dziwisz.
REKLAMA
Weźmie w nim udział również Zoltan Balog, który w rządzie Węgier kieruje Ministerstwem Zasobów Ludzkich, a jednocześnie jest pastorem kalwińskim. Po zakończeniu ceremonii religijnej minister Balog przekaże metropolicie krakowskiemu węgierski order.
Wielki Krzyż Orderu Zasługi Węgier nadany został kard. Dziwiszowi przez prezydenta Adera na wniosek premiera Viktora Orbana. Przyznano go "w uznaniu jego doniosłej roli w życiu Powszechnego Kościoła Katolickiego oraz za jego świadectwo drogi życia, za wybitną działalność w umacnianiu więzi między Stolicą Apostolską a Węgrami, jak też za wyjątkowe zasługi w służbie Ojcu Świętemu papieżowi Janowi Pawłowi II i w pielęgnowaniu jego pamięci".
Order ma być również wyrazem wdzięczności za zasługi hierarchy "w umacnianiu zaufania oraz serdecznych i bliskich kontaktów między Polską a Węgrami, między Kościołami i wspólnotami w Polsce i na Węgrzech".
...
Poklosie osoby Jana Pawla II
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:42, 24 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Kard. Dziwisz odebrał Wielki Krzyż Orderu Zasługi Węgier
Kardynał Stanisław Dziwisz oraz węgierski minister zasobów ludzkich Zoltán Balog - PAP
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz odebrał w niedzielę Wielki Krzyż Orderu Zasługi Węgier. - Przyjmuję ten order jako wyraz wspólnej troski o zachowanie wartości moralnych, jakie znajdują się u fundamentów naszych narodów i całej cywilizacji europejskiej - powiedział.
Wielki Krzyż Orderu Zasługi Węgier został nadany metropolicie krakowskiemu przez prezydenta Węgier Janosa Adera na wniosek premiera Viktora Orbana.
REKLAMA
Węgrzy docenili doniosłą rolę kard. Dziwisza w życiu Kościoła Katolickiego i jego "wybitną działalność w umacnianiu więzi między Stolicą Apostolską a Węgrami". Odznaczenie to wyraz wdzięczności także za zasługi kardynała w umacnianiu "zaufania oraz serdecznych i bliskich kontaktów między Polską a Węgrami, między Kościołami i wspólnotami w Polsce i na Węgrzech" oraz za "wyjątkowe zasługi w służbie Ojcu Świętemu papieżowi Janowi Pawłowi II i w pielęgnowaniu jego pamięci".
Najwyższe węgierskie odznaczenie przyznawane obcokrajowcom wręczyli kard. Dziwiszowi minister zasobów ludzkich w rządzie Węgier Zoltan Balog oraz sekretarz stanu w tym resorcie Miklos Soltesz. - Dziękujemy, że ksiądz kardynał nadal niestrudzenie pracuje na rzecz tego, by chrześcijaństwo i Kościół nie były tylko czymś z historii, ale były żywe i były przyszłością tego kontynentu. Dziękujemy, że ksiądz kardynał niestrudzenie pracuje, by Europejczycy powrócili do swoich chrześcijańskich korzeni, do Jezusa Chrystusa - mówił Balog.
Węgierski minister podkreślił, że przyjaźń między Węgrami a Polakami "jest legendarna", jest zarazem "historycznym przymierzem i wspólnotą losów". Jak zapewnił Polacy "zawsze mogą liczyć na Węgrów, tak jak Węgrzy zawsze liczą na Polaków". - Czy to Polska czy Węgry są atakowane, to tak naprawdę nie są atakowane poszczególne decyzje narodów, ale tak naprawdę atakowane są nasze fundamenty – mówił Balog. Zapowiedział, że wiele tysięcy młodych Węgrów przyjedzie w lipcu do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.
Kard. Dziwisz dziękował prezydentowi Węgier Janosowi Aderowi i premierowi Viktorowi Orbanowi, za dostrzeżenie jego wysiłków zmierzających do umacniania serdecznych kontaktów między Polską a Węgrami oraz kościołami i wspólnotami w obu krajach.
- Chciałbym podkreślić, że przyjmuję ten order jako wyraz wspólnej troski o zachowanie wartości moralnych, jakie znajdują się u fundamentów naszych narodów i całej cywilizacji europejskiej. Są to wartości wypływające z wiary chrześcijańskiej, na których od stuleci budowana jest Europa – podkreślił metropolita krakowski.
Dodał, że Polaków i Węgrów łączy wspólnota losów, której symbolem są przedstawiciele dynastii Piastów, Andegawenów i Jagiellonów, którzy zasiadali na stolicy w Krakowie i w Budzie oraz święci m.in. św. Jadwiga królowa, św. Kinga, św. Maksymilian i św. Jan Paweł II.
Kardynał mówił, że dziś jeszcze wyraźniej widać "wspólny wysiłek budowania bardziej ludzkiej i bardziej szczęśliwej przyszłości Europy".
- Z uznaniem odnoszę się do tej troski, która łączy Węgry i Polskę, o wartości będące podstawą tożsamości chrześcijańskiej Węgier i Europy. Jesteśmy złączeni w wysiłkach, ponieważ również Kościół w Polsce i instytucje państwowe odczuwają ten sam obowiązek. Troska o zdrową rodzinę i młodzież jest naszą wspólną sprawą i najlepszym wkładem w dobro wspólne Europy – powiedział.
Jak dodał, w "tym względzie jesteśmy spadkobiercami św. Jana Pawła II, który z taką miłością odnosił się do Węgrów i głosił ideę wspólnej Europy, oddychającej oboma płucami na fundamencie Dekalogu i Ewangelii".
Kard. Dziwisz podkreślił, że kiedy był z wizytą na Węgrzech, odczuł, z jaką sympatią Węgrzy odnoszą się do narodu polskiego.
Wcześniej metropolita krakowski w Sanktuarium św. Jana Pawła II przewodniczył nabożeństwu kończącemu Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Homilię wygłosili: bp Grzegorz Ryś i proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Krakowie ks. Roman Pracki. W trakcie nabożeństwa przypomniano, że tym, co łączy wiernych różnych Kościołów jest chrzest św. Zebrani w Sanktuarium św. Jana Pawła II modlili się także za małżeństwa mieszane wyznaniowo.
...
Znakomicie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:29, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Zmarł nuncjusz apostolski senior abp Janusz Bolonek
akt. 3 marca 2016, 19:17
• Abp Bolonek zmarł nagle w wieku 78 lat
• Nuncjusz apostolski był biskupem tytularnym Madauro
• Pogrzeb odbędzie się w niedzielę w Dłutowie k. Pabianic
Według komunikatu opublikowanego na stronie Archidiecezji Łódzkiej, arcybiskup Bolonek zmarł nagle 2 marca w wieku 78 lat. Duchowny pełnił urząd nuncjusza apostolskiego w wielu krajach na różnych kontynentach, a od czasu przejścia na emeryturę mieszkał w Łodzi.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w sobotę mszą świętą żałobną w Bazylice Archikatedralnej w Łodzi. Msza święta pogrzebowa będzie sprawowana w niedzielę w kościele parafialnym w Dłutowie k. Pabianic, po czym odbędzie się pogrzeb na cmentarzu parafialnym.
Abp Bolonek urodził się w 1938 r. w Hucie Dłutowskiej k. Pabianic. W Łodzi ukończył Wyższe Seminarium Duchowne. Święcenia kapłańskie przyjął w 1961 r. Kilka miesięcy wcześniej rozpoczął studia filologii klasycznej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po roku, na polecenie biskupa Michała Klepacza, wyjechał do Rzymu. Od 1962 r. studiował teologię dogmatyczną na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W swojej rozprawie doktorskiej przedstawił problem ekumeniczności soboru Konstantynopolitańskiego z 553 roku i wartości dogmatycznej jego dekretów. Ukończył także dwuletnią szkołę literatury łacińskiej.
W latach 1967-71 był studentem Papieskiej Akademii Dyplomatycznej i równocześnie studiował prawo kanoniczne na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim. Jego rozprawa doktorska z obojga praw dotyczyła zagadnień osobowości prawno-międzynarodowej Kościoła katolickiego. W sierpniu 1971 r. papież Paweł VI powierzył mu stanowisko sekretarza w Nuncjaturze Apostolskiej w Nikaragui. Po czterech latach pracy w Ameryce Południowej, został przeniesiony do Delegatury Apostolskiej w Waszyngtonie, gdzie przyczynił się m.in. do utworzenia Polskiej Misji Duszpasterskiej. W 1977 roku rozpoczął pracę dyplomatyczną w Egipcie.
W 1979 roku papież Jan Paweł II wezwał go do pracy w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Pracował tu do 1989 roku. Uczestniczył m.in. w pracach Zespołu do Stałych Kontaktów Roboczych między Stolicą Apostolską i rządem PRL. Brał czynny udział w przygotowaniu i przebiegu drugiej (1983 r.) i trzeciej (1987 r.) podróży Jana Pawła II do Polski. Był także członkiem Komisji Mieszanej Stolicy Apostolskiej i władz PRL, która pracowała nad wznowieniem stosunków dyplomatycznych między Watykanem i Polską.W latach 1988-1989 towarzyszył w licznych podróżach do Polski nuncjuszom do specjalnych poruczeń: abp. Luigiemu Poggi i abp. Francesco Colasuonno.
W 1989 roku został podniesiony do godności arcybiskupa. Następnie pełnił urząd nuncjusza apostolskiego na Wybrzeżu Kości Słoniowej i pronuncjusza w Nigrze i Burkina Faso (1989-1995), w Rumunii(1995-1998), Urugwaju (1999-2008), Bułgarii (2008-2013) oraz jednocześnie w Bułgarii i Macedonii (2011-2013).
PAP
...
Czyli wazna postac z otoczenia naszego papieza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:28, 27 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
„Chociaż odszedł, jest z nami”. Druga rocznica kanonizacji Jana Pawła II
wyślij
drukuj
dmilo, rs | publikacja: 27.04.2016 | aktualizacja: 11:06 wyślij
drukuj
„Msza czterech papieży” w Watykanie (fot. Jeff J Mitchell / Staff/Getty Images)
– Człowiek, który się zbliżał do niego, uważał, że jest mu bliski jak dziecko ojcu. Noszę w sobie tę bliskość jak świętość – mówił w TVP Info ks. Infułat Jakub Gil, były proboszcz parafii wadowickiej. Dwa lata temu papież Franciszek ogłosił Jana Pawła II świętym.
11 lat temu odszedł Jan Paweł II. Polacy pamiętają
27 kwietnia 2014 roku w Watykanie odbyła się „msza czterech papieży”: Franciszek w obecności swego emerytowanego poprzednika Benedykta XVI wyniósł na ołtarze Jana XXIII i Jana Pawła II.
Na uroczystości, określane też jako „kanonizacja stulecia”, przybyło kilkaset tysięcy osób, w tym dziesiątki tysięcy wiernych z Polski. Były delegacje z prawie 100 krajów, wśród nich ponad 20 prezydentów, a także premierzy i koronowane głowy.
Mszę w ustanowioną przez Jana Pawła II Niedzielę Miłosierdzia Bożego koncelebrowało około 150 kardynałów, 1000 biskupów oraz 6 tys. księży. Dzięki transmisji telewizyjnej mogły ją obejrzeć 2 mld ludzi.
Dwa lata temu Jan Paweł II został świętym (fot. Dan Kitwood / Staff / Getty Images)
Rzym pełen pielgrzymów; na ulicach spały tłumy
Dziewięć lat od śmierci
Drogę Jana Pawła II do świętości uznano za najszybszą w nowożytnej historii Kościoła. Został ogłoszony świętym zaledwie dziewięć lat po śmierci.
Najpierw Benedykt XVI zgodził się na beatyfikację swego poprzednika miesiąc i 11 dni po jego śmierci, 3 maja 2005 roku. Tym samym uchylił wymóg pięciu lat oczekiwania na otwarcie procesu po śmierci kandydata na ołtarze, co było realizacją wznoszonego na pogrzebie Jana Pawła II okrzyku „santo subito” (natychmiast święty).
Spośród ogromnej liczby sygnałów o doznanych łaskach za wstawiennictwem papieża do beatyfikacji został wybrany przypadek niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia uzdrowienia francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre z zaawansowanej choroby Parkinsona – tej samej, na którą cierpiał Jan Paweł II.
Zaczęło się w Wadowicach
„Mówiłam do niego »wujku«. Odpisywał na każdy list”
W Wadowicach pamiętają
– Zawsze czułem bliskość Ojca Świętego – powiedział w TVP Info ks. Infułat Jakub Gil, były proboszcz parafii wadowickiej.
– Człowiek, który się zbliżał do niego, uważał, że jest mu bliski jak dziecko dla ojca. Noszę w sobie tę bliskość jak świętość – powiedział. I dodał, że „chociaż Jan Paweł II odszedł, to tym bardziej jest z nami”.
PAP, IAR TVP Info
...
Naprawde wielki papiez...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:39, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kard. Dziwisz: ze smutkiem przeżywamy śmierć kard. Macharskiego
mr/
2016-08-02, 11:51
Ze smutkiem, ale i z chrześcijańską nadzieją przeżywamy śmierć wieloletniego biskupa i metropolity krakowskiego, księdza kardynała Franciszka Macharskiego - oświadczył we wtorek w komunikacie metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
PAP/Radek Pietruszka
Kraj
Nie żyje kardynał Macharski
Kraj
Prezydent o kard. Macharskim: zmarł wielki...
Jak podkreślił, kard. Macharski "odszedł w dniu Matki Bożej Anielskiej, w dniu, w którym wspominamy św. Franciszka z Asyżu" i po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży, a "odwiedził go, modlił się przy nim w szpitalu, ojciec święty Franciszek".
"Dziękujemy Bogu za 90 lat życia, za 66 lat kapłaństwa, za służbę biskupią w Kościele krakowskim od 1979 roku, za służbę kardynalską w Kościele Powszechnym" - podkreślił kardynał.
Pełnił zadania "w świetle swego poprzednika"
Przypomniał, że kard. Macharski "kontynuował dzieło poprzednika Kardynała Karola Wojtyły, który - jako papież - mianował go swoim następcą". "Zawsze podkreślał, że pełni swe biskupie zadania "w świetle swego poprzednika". Ostatnie lata jego życia, a szczególnie ostatnie miesiące były pełne cierpienia. Otoczony był troskliwą opieką służby zdrowia i sióstr Albertynek" - przypomniał kardynał Dziwisz.
"Bóg powołał go do siebie w Roku Miłosierdzia" - stwierdził. "Całe jego życie, a szczególnie biskupią służbę, koncentrował wokół tajemnicy Miłosierdzia Bożego. Jego biskupie zawołanie "Jezu, ufam Tobie", było treścią jego życia wewnętrznego, jednym z głównych tematów posługi słowa i światłem w biskupim posługiwaniu, szczególnie w trosce o chorych, biednych, zagubionych moralnie, samotnych. Jego dziełem jest Sanktuarium Miłosierdzia Bożego" - podkreślił kard. Dziwisz.
Udzielił wielu święceń kapłanom, bierzmował tysiące młodych
"Polecamy Miłosierdziu Bożemu zmarłego księdza kardynała Franciszka. Wielu z nas ma szczególne powody, aby dziękować Bogu za księdza kardynała: udzielił święceń wielu kapłanom, bierzmował tysiące młodych, konsekrował nowe kościoły, ustanawiał parafie, przewodniczył liturgii w wielu miejscach, szczególnie pielgrzymkowych, odwiedził tysiące chorych, żegnał tych, którzy odeszli do wieczności" - przypomniał zasługi zmarłego kardynała Macharskiego.
Kard. Dziwisz zapewnił o modlitwie za zmarłego. Zaapelował także o modlitwy "za zmarłego kardynała Franciszka w rodzinach, wspólnotach modlitewnych i apostolskich". "Niech w każdym kościele odprawiona będzie msza święta w intencji naszego drogiego pasterza śp. Księdza Kardynała Franciszka. Niech Aniołowie zawiodą Go do raju" - napisał kard. Dziwisz w komunikacie.
Kard. Franciszek Macharski, były metropolita krakowski, zmarł we wtorek o godz. 9:37 w krakowskim szpitalu.
PAP
...
Sluzyl niemal rowno z Janem Pawlem a wiek tez godziwy osiagnal...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:45, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kraków żegna swojego metropolitę. Zabił Dzwon Zygmunt
wyślij
drukuj
do | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 11:32 wyślij
drukuj
Dzwon Zygmunta rozbrzmiał z katedry wawelskiej w Krakowie (fot. Wikipedia)
Dzwon Zygmunt, który zabrzmiał z katedry wawelskiej, pożegnał zmarłego we wtorek kardynała Franciszka Macharskiego. Mieszkańcy Krakowa zatrzymywali się i wspominali swojego metropolitę. Kardynał od lat był związany z Krakowem. Zobacz wzruszające pożegnanie.
Były metropolita krakowski zmarł w szpitalu, w którym przebywał od połowy lipca. Miał 89 lat.
Kard. Macharski kierował krakowskim kościołem w latach 1979–2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła.
Abp Hoser: kard. Macharski łączył inteligencję z mądrością, ale nigdy się nie wywyższał
wyślij
drukuj
do | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 12:47 wyślij
drukuj
Abp Henryk Hoser wspomina kard. Franciszka Macharskiego (fot. PAP-Leszek Szymański)
– Urzekał przyjacielskim podejściem ze szczyptą humoru – powiedział TVP Info abp Henryk Hoser. Metropolita warszawsko-praski wspominał zmarłego we wtorek kard. Franciszka Macharskiego. Abp Hoser powiedział TVP Info, że zapamięta kardynała jako osobę, która „łączyła inteligencję z mądrością”. – Nigdy się nie wywyższał. Był sługą – dodał. Kardynał Macharski zmarł w wieku 89 lat w krakowskim szpitalu.
...
Bez watpienia przynalezal do warstwy zwanej inteligemcja i to bylo widac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:53, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Nadejdzie przyszłość, która się nie skończy. Dlatego warto żyć”
wyślij
drukuj
do | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 10:39 wyślij
drukuj
Metropolita krakowski zmarł w szpitalu, w którym przebywał od połowy lipca (fot. TVP)
Skromny i oddany Kościołowi. Serdeczny przyjaciel papieża Jana Pawła II. Kardynał Franciszek Macharski był kochany przez tłumy. Zmarł we wtorek w krakowskim szpitalu. – Nadejdzie taka przyszłość, która się nie skończy. Dlatego warto żyć – mawiał. Wspominamy krakowskiego metropolitę.
„To był człowiek o niezwykłej prostocie”. Wspomnienia o kard. Macharskim
wyślij
drukuj
kawi, bz | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 10:44 wyślij
drukuj
Kardynał Franciszek Macharski (fot. TVP)
– Był bardzo skromny, bezpośredni – mówił o zmarłym we wtorek kardynale Franciszku Macharskim Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej. Ks. prof. Witold Kawecki, teolog kultury UKSW, przypomniał, że kardynał miał specyficzne poczucie humoru oraz dystans do świata i do siebie.
Kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
– Uwielbiały go tłumy. Był kimś niezwykłym, człowiekiem o niezwykłej prostocie i głębi duchowej. Podczas spotkań z nim miało się wrażenie, że się rozmawia z mistykiem. Każdego człowieka traktował niezwykle na serio, po partnersku. Charakteryzował go ewangeliczny styl bycia – mówił Przeciszewski.
„Skoncentrowany na ludziach”
Szef KAI dodał, że kard. Macharski wiele uwagi poświęcał ludziom najsłabszym, chorym. – To był priorytet jego kapłańskiej posługi. Reprezentował Kościół ewangeliczny, otwarty, życzliwy wobec wszystkich. Był skoncentrowany na ludziach, najbardziej na upośledzonych i ubogich – powiedział. Wspominał, że kardynał wszystkie dobra materialne, które otrzymywał, natychmiast przekazywał ubogim. – Towarzyszył nam od samego początku istnienia wspólnoty „Wiara i Światło”. Aż do przejścia na emeryturę był jednym z filarów Kościoła w Polsce i najbliższym przyjacielem Jana Pawła II – mówił Przeciszewski.
#wieszwiecej | Polub nas
„Nadejdzie przyszłość, która się nie skończy. Dlatego warto żyć”
„Niektórzy żartowali, że cytuje papieża”
Jak wspomina ks. prof. Witold Kawecki, teolog kultury UKSW, kard. Macharski znany był ze specyficznego poczucia humoru, dystansu do świata i do siebie. – Jego humor był czasem krytyczny, dwuznaczny. Uchodził za człowieka pokornego, prostego. Piękne były jego wymarsze bez towarzystwa. Wychodził z domu na Kanonicznej i ruszał na krakowski Rynek, ubrany w prostą sutannę. Ujmował mnie pozytywny stosunek krakowian do niego. Kardynał był wielkim piewcą Jana Pawła II. Nie było przemówienia, w którym nie nawiązał do papieża . Niektórzy żartowali, że go cytuje. Nawet jeśli tak było, to nie było niczym złym – mówił.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, wspominał natomiast, że zawołaniem, które pomagało w najtrudniejszych chwilach kardynałowi Macharskiemu, było „Jezu, ufam Tobie”. – Wiele osób zwraca uwagę na jego wnikliwość. Powiedzenia krótkie, ale jakże trafne. Kardynał był mistrzem spotkań indywidualnych, w cztery oczy. Słuchał ludzi, był w tym bardzo dobry, i troszczył się o nich – mówił ks. Rytel-Andrianik. Dodał, że kardynał starał się budować mosty w międzykulturowych relacjach religijnych.
Papież odwiedził w klinice kard. Macharskiego i modlił się o jego zdrowie
„Odszedł człowiek, który naprawdę kochał pana Boga”
Ks. Bogdan Bartołd, proboszcz katedry św. Jana Chrzciciela, stwierdził, że odszedł człowiek spełniony i święty. – Człowiek, który w swojej posłudze kapłańskiej pełnił różne funkcje. Odszedł człowiek, który naprawdę kochał pana Boga, kochał ludzi. – On to bardzo lubił, nie unikał kontaktów z ludźmi, wręcz o nie zabiegał – mówił. Ks. Bartołd.
Wspominał swoje ostatnie spotkanie z kardynałem Macharskim, który przyjechał do Warszawy kilka miesięcy temu, by pomodlić się przy grobie swojego przyjaciela, prymasa Józefa Glempa. – Był już bardzo słaby, ale mimo swoich problemów ze zdrowiem chciał jeszcze zejść do krypt i się pomodlić przy sarkofagu prymasa Glempa. Zawsze biła od niego skromność, wewnętrzny pokój. Bardzo kochał młodzież – powiedział ks. Bartołd. Przypomniał, że kardynał Macharski nie w ogóle nie opowiadał o swojej chorobie. – Mówił tylko: „co ma być, to będzie” – przypomniał.
Kraków żegna swojego metropolitę. Zabił Dzwon Zygmunt
„To jest po części utrata ojca”
Katolicka publicystka Ewa Czaczkowska uważa, że śmierć kard. Macharskiego jest bardzo symboliczna. – Odszedł na zakończenie Światowych Dni Młodzież, w które miał bardzo duży wkład. Przy bliższym poznaniu okazywał się bardzo ciepłą osobą. Miałam możliwość rozmawiania z nim, głównie wtedy, gdy przeszedł na emeryturę. Potrafił zadzwonić na komórkę i zacząć rozmawiać o jakimś moim tekście, co kiedyś nie było takie oczywiste – mówiła.
Dominikanin Stanisław Tasiemski stwierdził natomiast, że kard. Macharski miał znakomite poczucie humoru, a swoją postawą budował szacunek i wielką bliskość. – Otrzymałem święcenia kapłańskie z jego rąk. To jest po części utrata ojca, ale również współbrata – powiedział. TVP Info
...
Tak to odejscie tuz po to jest UKORONOWANIE ZYCIA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:10, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie żyje kardynał Macharski. W piątek pogrzeb
luq/
2016-08-02, 12:55
Zmarł kard. Franciszek Macharski, były metropolita krakowski - poinformował we wtorek zastępca rzecznika Archidiecezji Krakowskiej ks. Piotr Studnicki. Kard. Macharski miał 89 lat. O godz. 11 w Krakowie bił dzwon Zygmunta. Po południu o godz. 17:30 w Katedrze na Wawelu odprawiona zostanie msza św., której przewodniczył będzie kard. Stanisław Dziwisz
Polsat News
Kraj
Papież odwiedził kard. Franciszka...
Kraj
Kardynał Macharski w szpitalu. "Bardzo...
28 lipca kardynała odwiedził w szpitalu papież Franciszek. Ta wizyta nie była planowana; doszło do niej tuż przed tym, jak papież pojechał do Częstochowy, gdzie odbyła się msza św. z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Franciszek modlił się o zdrowie kardynała.
Kard. Franciszek Macharski przebywał w szpitalu od 12 czerwca. Stracił przytomność i upadł, gdy wychodził z mieszkania na spacer. Kilka dni później przeszedł udany zabieg stabilizacji części potyliczno-szyjnej kręgosłupa. Kardynał początkowo był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, został z niej wybudzony, ale nie odzyskał przytomności.
Po śmierci Macharskiego, metropolita krakowski Stanisław Dziwisz napisał specjalny list, w którym wspominał zmarłego kardynała.
Pogrzeb na Wawelu
Proboszcz parafii wawelskiej ks. prałat Zdzisław Sochacki poinformował, że pogrzeb kard. Macharskiego odbędzie się w piątek o godzinie 11 w Katedrze na Wawelu. Jego ciało spocznie w wawelskiej krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją św. Stanisława.
- Na dzień dzisiejszy przekazano nam, że będzie to piątek godzina 11, natomiast ciało ks. kardynała Macharskiego zostanie przeniesione w kondukcie na Wawel w czwartek z kościoła Franciszkanów około godz. 19. Będzie przebywało w katedrze w nocy i przed nabożeństwem - powiedział ks. Sochacki.
Zastępca rzecznika Archidiecezji Krakowskiej ks. Studnicki poinformował dziennikarzy, że uroczystości pogrzebowe rozpoczną się we wtorek o godz. 19. Wtedy w kościele Ecce Homo ss. albertynek przy ul. Woronicza, odprawiona zostanie msza św. przy trumnie z ciałem kard. Macharskiego. Nabożeństwu będzie przewodniczył biskup Grzegorz Ryś. W klasztorze albertynek kard. Macharski spędził ostatnie lata swojego życia.
W środę ciało kardynała zostanie przewiezione do kaplicy w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, gdzie o godz. 10 rozpocznie się msza św. dla pracowników kurii. O godz. 18 trumna zostanie przeniesiona do bazyliki oo. franciszkanów; tam odprawione będą nieszpory.
Mieszkańcy Krakowa i całej archidiecezji będą mogli się modlić przy trumnie z ciałem b. metropolity krakowskiego przez cały czwartek. W tym dniu o godz. 17 odprawiona będzie msza św., której będzie przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Po niej kondukt pogrzebowy wyruszy ulicą Grodzką do Katedry na Wawelu.
We wtorek od godz. 17 w hallu przy wejściu do krakowskiej kurii będzie wystawiona księga kondolencyjna.
Wielki przyjaciel Karola Wojtyły
Kard. Franciszek Macharski był metropolitą krakowskim w latach 1979-2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła.
Franciszek Macharski urodził się 20 maja 1927 r. w Krakowie. Po wojnie 18-letni Franciszek wstąpił do Krakowskiego Seminarium Duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął 2 kwietnia 1950 r. od księcia metropolity Adama Sapiehy. Ukończył studia teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Przez sześć lat do 1956 r. był wikarym w parafii pw. Świętych Szymona i Judy Tadeusza w Kozach koło Bielska-Białej. Później wyjechał na studia w szwajcarskim Fryburgu, gdzie w 1961 r. uzyskał doktorat z teologii pastoralnej.
Walczył o prawa internowanych i ich rodzin
W latach 1970-78 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. 30 grudnia 1978 r. papież Jan Paweł II powołał ks. Macharskiego na metropolitę krakowskiego. 6 stycznia 1979 r. otrzymał on sakrę biskupią. Jego zawołaniem biskupim stały się słowa "Jezu, ufam Tobie". 30 czerwca 1979 r. papież nadał mu godność kardynalską. Przez wiele lat kard. Macharski był wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski (1979-94) oraz przewodniczącym Komisji ds. Nauki Katolickiej i Komisji ds. Apostolstwa Świeckich.
Szacunek wiernych kardynał zaskarbił sobie w czasie stanu wojennego, kiedy niestrudzenie walczył o prawa internowanych i ich rodzin. W 1981 r. po zamachu na Jana Pawła II poparł organizatorów Białego Marszu, który na znak solidarności z walczącym o życie papieżem przeszedł ulicami Krakowa.
Pomagał niepełnosprawnym, bezdomnym, ofiarom klęsk żywiołowych
Po 1989 r. kard. Macharski zaangażował się we wspieranie inicjatyw charytatywnych, podejmowanych na rzecz chorych, niepełnosprawnych, bezdomnych, samotnych matek oraz ludzi starszych. Wielokrotnie apelował o pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych, m.in. poszkodowanych w powodzi w 1997 r., dla ofiar wojny w Ruandzie, dotkniętych trzęsieniem ziemi w Turcji i Iranie.
W czerwcu 2005 r. przeszedł na emeryturę i zamieszkał w sanktuarium Ecce Homo św. Brata Alberta w Krakowie. W grudniu 2011 r. po upadku w swym mieszkaniu, z powodu pęknięcia jednej z kości trafił do szpitala i przeszedł kilkutygodniowe leczenie i rehabilitację. Będąc na emeryturze nadal aktywnie pełnił posługę, uczestniczył w spotkaniach i uroczystościach w Archidiecezji Krakowskiej.
PAP
...
Znamy date pogrzebu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kard. Dziwisz: ze smutkiem przeżywamy śmierć kard. Macharskiego. "Odszedł do wieczności dobry pasterz"
mr/ptw/
2016-08-02, 17:51
- Ze smutkiem, ale i z chrześcijańską nadzieją przeżywamy śmierć wieloletniego biskupa i metropolity krakowskiego, księdza kardynała Franciszka Macharskiego - oświadczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. - Społeczeństwo pożegna go z wdzięcznością, serdecznie i licznie - dodał.
Kraj
Nie żyje kardynał Macharski. W piątek pogrzeb
Kraj
Prezydent o kard. Macharskim: zmarł wielki...
- Przez 27 lat prowadził z wielką mądrością i odpowiedzialnością w trudnych czasach Kościół krakowski - powiedział metropolita krakowski o swoim poprzedniku w Archidiecezji Krakowskiej. - Społeczeństwo pożegna go z wdzięcznością, serdecznie i licznie - dodał.
Metropolita krakowski podkreślił, że na pewno wielu ludzi jest wdzięcznych kard. Macharskiemu za jego postawę, zwłaszcza za pomoc internowanym i cierpiącym. -On umiał z delikatnością, dystansem to wszystko prowadzić poprzez Caritas i instytucje diecezjalne – podkreślił kard. Dziwisz.
Przypomniał, że kard. Macharski przyjaźnił się z Janem Pawłem II i był wierny jego nauczaniu. - Służył wiernie Kościołowi krakowskiemu i społeczeństwu - mówił. - Żegnamy go z żalem, ale i z wdzięcznością Panu Bogu za jego życie, za jego działalność i za to wszystko, kim był" - stwierdził kard. Dziwisz. I zwrócił uwagę , że kard. Macharski "odszedł w dniu Matki Bożej Anielskiej, w dniu, w którym wspominamy św. Franciszka z Asyżu" i po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży, a "odwiedził go, modlił się przy nim w szpitalu, ojciec święty Franciszek".
"Dziękujemy Bogu za 90 lat życia, za 66 lat kapłaństwa, za służbę biskupią w Kościele krakowskim od 1979 roku, za służbę kardynalską w Kościele Powszechnym" - podkreślił kardynał.
Pełnił zadania "w świetle swego poprzednika"
Przypomniał, że kard. Macharski "kontynuował dzieło poprzednika Kardynała Karola Wojtyły, który - jako papież - mianował go swoim następcą". "Zawsze podkreślał, że pełni swe biskupie zadania "w świetle swego poprzednika". Ostatnie lata jego życia, a szczególnie ostatnie miesiące były pełne cierpienia. Otoczony był troskliwą opieką służby zdrowia i sióstr Albertynek" - przypomniał kardynał Dziwisz.
"Bóg powołał go do siebie w Roku Miłosierdzia" - stwierdził. "Całe jego życie, a szczególnie biskupią służbę, koncentrował wokół tajemnicy Miłosierdzia Bożego. Jego biskupie zawołanie "Jezu, ufam Tobie", było treścią jego życia wewnętrznego, jednym z głównych tematów posługi słowa i światłem w biskupim posługiwaniu, szczególnie w trosce o chorych, biednych, zagubionych moralnie, samotnych. Jego dziełem jest Sanktuarium Miłosierdzia Bożego" - podkreślił kard. Dziwisz.
Udzielił wielu święceń kapłanom, bierzmował tysiące młodych
"Polecamy Miłosierdziu Bożemu zmarłego księdza kardynała Franciszka. Wielu z nas ma szczególne powody, aby dziękować Bogu za księdza kardynała: udzielił święceń wielu kapłanom, bierzmował tysiące młodych, konsekrował nowe kościoły, ustanawiał parafie, przewodniczył liturgii w wielu miejscach, szczególnie pielgrzymkowych, odwiedził tysiące chorych, żegnał tych, którzy odeszli do wieczności" - przypomniał zasługi zmarłego kardynała Macharskiego.
Kard. Dziwisz zapewnił o modlitwie za zmarłego. Zaapelował także o modlitwy "za zmarłego kardynała Franciszka w rodzinach, wspólnotach modlitewnych i apostolskich". "Niech w każdym kościele odprawiona będzie msza święta w intencji naszego drogiego pasterza śp. Księdza Kardynała Franciszka. Niech Aniołowie zawiodą Go do raju" - napisał kard. Dziwisz w komunikacie.
Kard. Franciszek Macharski, były metropolita krakowski, zmarł we wtorek o godz. 9:37 w krakowskim szpitalu.
PAP
...
Tez musial odpoczac po dlugim zyciu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Papież po śmierci kard. Macharskiego: cierpienie znosił z pogodą ducha. Takim pozostanie w mej pamięci
az/grz/
2016-08-02, 17:53
"Przewodził Kościołowi w Krakowie w niełatwych czasach politycznych (...) ze zdrowym dystansem do rzeczywistości" – napisał papież Franciszek w liście kondolencyjnym po śmierci kard. Franciszka Macharskiego. Emerytowany metropolita krakowski zmarł 2 sierpnia rano. Papież odwiedził go w szpitalu podczas pielgrzymki do Polski.
PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO
Kraj
Nie żyje kardynał Macharski. W piątek pogrzeb
"Jestem wdzięczny Opatrzności, że dane mi było nawiedzić go podczas niedawnej wizyty w Krakowie" - napisał papież w liście kondolencyjnym skierowanym na ręce obecnego metropolity krakowskiego, kard. Stanisława Dziwisza.
"W tym ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem, które znosił z pogodą ducha. Również w tym doświadczeniu pozostał świadkiem zawierzenia dobroci i miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie. Niech Pan przyjmie go do swojej chwały!"
"Przewodził Kościołowi w Krakowie w niełatwych czasach"
Papież wspomniał ofiarność z jaką zmarły kard. Franciszek Macharski pełnią swoją posługę "z oddaniem jako duszpasterz, profesor, rektor Seminarium Duchownego". Przypominał, że kardynał "przewodził Kościołowi w Krakowie w niełatwych czasach politycznych i społecznych transformacji, z mądrością, ze zdrowym dystansem do rzeczywistości, dbając o poszanowanie godności każdego człowieka, o dobro wspólnoty Kościoła, a zwłaszcza o zachowanie żywej wiary w sercach ludzi."
episkopat.pl
...
Istotnie na nudne zyciowo czasy nie mozna w Polsce narzekac...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:43, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Kardynał Macharski zawsze dbał o zachowanie godności człowieka”
wyślij
drukuj
msies, kaien | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 15:50 wyślij
drukuj
Były metropolita krakowski, kardynał Franciszek Macharski zmarł w wieku 89 lat (fot. PAP/Andrzej Grygiel)
– Kardynał Macharski przejął dziedzictwo Karola Wojtyły w Krakowie i nie starał się go naśladować, a równocześnie kontynuował jego dzieło. Kontynuował je z wielką mądrością, z wielką inteligencją, z takim zdrowym dystansem do rzeczywistości – tak w TVP Info wspominał kard. Macharskiego ks. prałat Paweł Ptasznik, rektor kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika w Rzymie i duszpasterz polskiej emigracji w tym mieście. Wieloletni wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita krakowski, kapłan, przyjaciel ludzi zmarł we wtorek, w wieku 89 lat.
Kraków żegna kardynała. „Dziękujemy za wszystkie lekcje wiary”
wyślij
drukuj
pl, kaien | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 20:05 wyślij
drukuj
Wierni wspominają kardynała i wpisują się do księgi (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
Po śmierci byłego metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego w krakowskiej kurii wyłożona została księga kondolencyjna. W kolejce do wpisu stoi cały czas kilkanaście osób.
Papież złożył kondolencje po śmierci kard. Macharskiego. „Dbał o zachowanie żywej wiary”
Przy stoliku, na którym wyłożono księgę, stoi biało-czarny portret kard. Macharskiego przepasany kirem. Pierwsze osoby, który przyszły, pisały: „Nie umiera ten, kto żyje w sercach i pamięci naszej”; „Wierzę, że nie ginie w śmierci żadna myśl i czyn szlachetny. Ci, co odwołani wcześniej niech wprowadzą w żywot wieczny”; „Wierzę, że odszedłeś do domu Ojca. Byłeś człowiekiem wielkiego serca i dobroci, od Ciebie biło ciepło. Odpoczywaj w pokoju”.
Jedną z osób, która wpisała się do księgi kondolencyjnej był wojewoda małopolski Józef Pilch. „Czcigodny Księże Kardynale. Dziękujemy za wszystkie lekcje wiary, które otrzymaliśmy, za umacniające ciepło, którego doświadczaliśmy, a którego teraz tak bardzo będzie nam brakować. Będziemy pamiętać, o tym wszystkim, czego nas Ksiądz Kardynał nauczał. Spoczywaj w pokoju” – napisał Józef Pilch.
#wieszwiecej | Polub nas
Do połowy masztu opuszczone zostały flagi na Urzędzie Wojewódzkim. Strony internetowe miasta Krakowa oraz Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II są biało-czarne. „Żegnamy z ogromną pokorą, żalem i szacunkiem. W sercach i pamięci pozostanie na zawsze” – napisały władze uczelni.
Kard. Macharski zmarł w Krakowie we wtorek o godz. 9.37. Miał 89 lat. Od połowy czerwca, kiedy doznał bardzo ciężkiego urazu po upadku przy wychodzeniu z mieszkania, przebywał w Szpitalu Uniwersyteckim. PAP
....
Dla miasta bardzo wazna postac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:05, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Lubił żarty”. Fotograf kard. Macharskiego wspomina zmarłego hierarchę
wyślij
drukuj
akune, łz | publikacja: 03.08.2016 | aktualizacja: 11:27 wyślij
drukuj
Kard. Franciszka Macharskiego wspomina fotograf Krzysztof Gałązka (fot. TVP Info)
– Kardynała Franciszka Macharskiego znałem z Radia Wolna Europa. W 1986 roku jako młody chłopak zrobiłem mu pierwsze zdjęcie – wspominał zmarłego byłego metropolitę krakowskiego jeden z jego fotografów Grzegorz Gałązka na antenie TVP Info. – Lubił żarty. Fotografowałem kard. Gulbinowicza. Przedstawił mi towarzysza, z którym spacerował, jako jednego z francuskich duchownych. Ten nic nie odpowiedział. Wywołałem zdjęcie i stwierdziłem, że ten Francuz jest bardzo podobny do kard. Macharskiego. Potem dowiedziałem się, że to jest kard. Macharski i tak to się zaczęło – opowiadał.
Rzym – miasto, które kard. Macharski nosił głęboko w sercu
wyślij
drukuj
Magdalena Wolińska-Riedi, msies | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 22:09 wyślij
drukuj
Rzym i Watykan – tu kard. Franciszek Macharski bywał częstym gościem (fot. WikipediaDiliff)
Rzym, to miasto, które kard. Franciszek Macharski głęboko nosił w sercu. Bywał tu często, zwłaszcza od chwili wyboru Karola Wojtyły na papieża. Zatrzymywał się u kard. Deskura, w Palazzo San Carlo za Spiżową Bramą. Należał do papieskich rad i do czterech watykańskich kongregacji. A w Watykanie po dziś dzień pracują ci, których kardynał Franciszek – jak określają go bliscy – wysłał do Stolicy Apostolskiej, aby stąd służyli Kościołowi. O tym, jak w Rzymie i Watykanie przyjęto informację o śmierci kardynała, korespondentka Telewizji Polskiej w Rzymie Magdalena Wolińska-Riedi.
...
Kazdy zostawia swoj slad...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:06, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
wyślij
drukuj
łz, pszl | publikacja: 02.08.2016 | aktualizacja: 22:07 wyślij
drukuj
Rzecznik episkopatu o kard. Macharskim: odszedł spełniony
Rzecznik episkopatu o kard. Macharskim: odszedł spełniony
Kraków żegna swojego metropolitę. W mieście zabrzmiał dzwon Zygmunta
„To był człowiek o niezwykłej prostocie”. Wspomnienia o kard. Macharskim
Wspominamy kard. Franciszka Macharskiego
Zmarł kard. Franciszek Macharski
Nie żyje kard. Franciszek Macharski. Były metropolita krakowski zmarł w szpitalu, w którym przebywał od połowy lipca. Miał 89 lat. W obecności tłumów krakowian odbyła się we wtorek wieczorem w kościele Ecce Homo ss. albertynek msza św. przy trumnie zmarłego kardynała. Wieczorna msza rozpoczęła uroczystości, które zakończą się w piątek pogrzebem w katedrze na Wawelu.
Kard. Macharski jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej
Jak mówił w homilii bp Grzegorz Ryś, czas śmierci kard. Franciszka jest wyjątkowy na wiele sposobów. Przywołał zbieżność godziny śmierci kard. Macharskiego (9.37) z godziną śmierci Jana Pawła II (21.37), „za którym zawsze podążał na swój sposób". Podkreślił także, że we wtorek przypada święto Matki Bożej Anielskiej, patronki Porcjunkuli, w którym za wstawiennictwem św. Franciszka po spełnieniu warunków można uzyskać odpust zupełny. – Człowiek nie wybiera godziny swojej śmierci, nikt z nas nie decyduje o tym. To Bóg wybrał, to jest słowo Boga – podkreślił bp Ryś.
Kard. Macharski kierował krakowskim Kościołem w latach 1979–2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła. Właśnie z rąk późniejszego papieża Jana Pawła II otrzymał w styczniu 1979 roku sakrę biskupią, zaś w czerwcu tego samego roku – godność kardynalską.
Przez wiele lat kard. Macharski był wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski (1979–94) oraz przewodniczącym Komisji ds. Nauki Katolickiej i Komisji ds. Apostolstwa Świeckich. Należał do watykańskich kongregacji: ds. Biskupów, ds. Duchowieństwa, ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego oraz ds. Wychowania Katolickiego.
W czerwcu 2005 roku, tuż po konklawe, w którym brał udział i podczas którego wybrano na papieża Benedykta XVI przeszedł na emeryturę i zamieszkał w sanktuarium Ecce Homo św. Brata Alberta w Krakowie.
Papież odwiedził w klinice kard. Macharskiego i modlił się o jego zdrowie
Seria wypadków
W grudniu 2011 roku kard. Macharski doznał upadku w mieszkaniu. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł leczenie i rehabilitację. W grudniu 2013 ponownie się przewrócił. Złamał wówczas kość udową. Konieczna była operacja, którą przeprowadzono w krakowskim Szpitalu im. Gabriela Narutowicza.
Poważnego urazu kręgosłupa doznał również 12 czerwca. Stracił przytomność i spadł ze schodów. Od tego czasu był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Przeszedł operację stabilizacji kręgosłupa.
W szpitalu kard. Macharskiego odwiedził kard. Stanisław Dziwisz, udzielił mu wtedy sakramentu namaszczenia chorych i poprosił wiernych o modlitwę wsparcia. Podczas pielgrzymki do Polski papież Franciszek zmienił plany i również odwiedził chorego i modlił się o jego zdrowie.
Wizyta Franciszka
– Teraz z kolei drugi uczynek miłosierdzia, który chciałbym zaproponować. Wiem, że martwicie się o stan zdrowia naszego drogiego kardynała Franciszka Macharskiego, który jest poważnie chory. Chciałbym choćby się zbliżyć, bo sądzę, że nie można wejść tam, gdzie on się znajduje nieprzytomny, ale chociaż zbliżyć się do kliniki, szpitala, i dotknąć muru, jakby mówiąc: „Bracie, jestem z tobą”. Odwiedzanie chorych jest kolejnym uczynkiem miłosierdzia. Ja też tam pojadę – oświadczył przed wizytą Franciszek.
Hierarcha zmarł we wtorek rano. – Ludzie go cenili za to, że miał czas. Za to, że się z nimi spotykał, że zauważył człowieka. To był ktoś taki właśnie bardzo bliski – mówił o kardynale na antenie TVP Info ks. Paweł Rytel-Andrianik, Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. Podkreślił, że kardynał „odszedł spełniony”.
Kard. Dziwisz polecił zmarłego Miłosierdziu Bożemu. – Bóg powołał go do siebie w Roku Miłosierdzia – zwrócił uwagę. Przyznał, że kard. Macharski szczególnie troszczył się o chorych, biednych, zagubionych moralnie i samotnych. – Pełni żalu, ale i wiary w życie wieczne, modlimy się, aby Bóg przyjął swego wiernego i ofiarnego sługę w domu, który trwa wiecznie – zaznaczył metropolita krakowski.
„To był człowiek o niezwykłej prostocie”. Wspomnienia o kard. Macharskim
Tajne nauczanie
Franciszek Macharski urodził się 20 maja 1927 roku w Krakowie w domu przy ul. Wyspiańskiego 11. Edukację rozpoczął w Szkole Ćwiczeń przy Państwowym Seminarium Nauczycielskim Męskim przy ul. Straszewskiego, gdzie w roku 1939 ukończył szóstą klasę i zdał egzamin do Państwowego Gimnazjum nr III im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. W okresie okupacji kontynuował kształcenie w ramach tajnych kompletów (1939–1944), łącząc je z nauką w oficjalnie funkcjonującej Szkole Handlowej.
Po uwolnieniu miasta spod rządów nazistowskich ukończył już jawnie naukę w zakresie szkoły średniej, uzyskując 24 maja 1945 świadectwo dojrzałości. Sakrament bierzmowania otrzymał z rąk miejscowego sufragana, biskupa Stanisława Rosponda, przyjmując imię Stanisław.
Prześladowany przez bezpiekę
2 kwietnia 1950 roku został wyświęcony na prezbitera przez ówczesnego metropolitę kard. Adama Stefana Sapiehę. Pół roku później, w listopadzie 1950, objął swą pierwszą (i jak się miało okazać jedyną) placówkę duszpasterską – wikariat w parafii śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach koło Bielska. Później, nie bez przeszkód ze strony komunistycznych służb, wyjechał na studia teologiczne do Fryburga w Szwajcarii, które ukończył z tytułem doktora.
Pełnił posługę między innymi w Arcybiskupim Seminarium Duchownym. Był też sekretarzem generalnym Polskiego Towarzystwa Teologicznego w Krakowie. W latach 1966–1978 był również sekretarzem Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich, a w roku 1977 został członkiem Komisji Episkopatu Polski „Iustitia et Pax".
U boku Wojtyły
W 1971 roku uczestniczył u boku kard. Wojtyły w Synodzie Biskupów w Rzymie, poświęconym posłudze kapłańskiej i sprawiedliwości w świecie, jako audytor. Natomiast w ramach II Synodu Duszpasterskiego Archidiecezji Krakowskiej przewodniczył Komisji ds. Pastoralno-Socjologicznych.
„Nadejdzie przyszłość, która się nie skończy. Dlatego warto żyć”
Po wyborze kard. Wojtyły na papieża 29 listopada 1978 roku Franciszek Macharski został prekonizowany arcybiskupem-metropolitą krakowskim, zaś pół roku później został mianowany kardynałem.
W 1979 został członkiem watykańskiej kongregacji ds. duchowieństwa, następnie wychowania katolickiego (1980), biskupów (1983) oraz instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego (1989). Od 1984 roku należał także do II sekcji Sekretariatu Stanu, Stałej Rady Kardynałów i Biskupów oraz Sekretariatu dla Niewierzących.
Najważniejszą funkcję w polskim duchowieństwie pełnił w latach 1979-95 gdy był wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski.
Wybierał papieża
Konsekrował 9 biskupów, a także asystował podczas sakry 19 biskupów. W kwietniu 2005 roku brał udział w konklawe, na którym kard. Josepha Ratzingera wybrano na papieża.
Kard. Macharski był zaangażowany w działanie wielu stowarzyszeń i fundacji. Uhonorowano go tytułem doktora honoris causa kilku uczelni na świecie, m.in. Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, Katolickiego Uniwersytetu w Taipei na Tajwanie i Uniwersytetu Adamson na Filipinach. W 1998 roku został kawalerem Orderu Uśmiechu.
...
Przeszedl cala historie Polski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:07, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Tłumy krakowian żegnały metropolitę. W piątek kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
wyślij
drukuj
adom, łz, akune | publikacja: 03.08.2016 | aktualizacja: 07:47 wyślij
drukuj
Kard. Franciszek Macharski zmarł we wtorek (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
W obecności tłumu wiernych odbyła się we wtorek wieczorem w kościele Ecce Homo sióstr albertynek msza święta przy trumnie zmarłego kardynała Franciszka Macharskiego. Wieczorna msza rozpoczęła uroczystości, które zakończą się w piątek pogrzebem byłego metropolity krakowskiego w Katedrze na Wawelu.
Papież złożył kondolencje po śmierci kard. Macharskiego. „Dbał o zachowanie żywej wiary”
Biskup Grzegorz Ryś w homilii wskazał wiernym, że kardynał Macharski podążał śladami Jana Pawła II.
– Nikt z nas nie decyduje, kiedy się rodzi i nikt z nas nie decyduje, kiedy umiera. Ten czas jest wyjątkowy na wiele sposobów – mówił.
Jak dodał, godzina i dzień odejścia kard. Macharskiego są symboliczne. – Całe życie szedł za Janem Pawłem II. 9.37 tak jak 21.37. Zawsze po jego śladach, ale na swój sposób, więc akurat poranna 9.37 – powiedział.
W środę rano ciało hierarchy zostanie przewiezione do kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich. O godz. 10 metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz odprawi mszę świętą dla pracowników Kurii Metropolitalnej w Krakowie. O godz. 18 w Bazylice ojców Franciszkanów rozpoczną się nieszpory za zmarłego.
W czwartek o godz. 17. arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, odprawi tam mszę, po której ruszy kondukt pogrzebowy w kierunku Katedry na Wawelu.
#wieszwiecej | Polub nas
Pogrzeb kard. Franciszka Macharskiego w Katedrze na Wawelu odbędzie się w piątek o godzinie 11. Mszy przewodniczył będzie kard. Dziwisz.
Były metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski zmarł we wtorek w wieku 89 lat. Po jego śmierci na Wawelu zabił Dzwon Zygmunt. TVP Info
...
To jest Krakow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:09, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Uroczystości pogrzebowe kard. Macharskiego. Stanisław Dziwisz odprawił mszę
wyślij
drukuj
az, łz | publikacja: 03.08.2016 | aktualizacja: 09:31 wyślij
drukuj
Trumna z ciałem kardynała Franciszka Macharskiego została przewieziona do kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich.
Ciało kardynała Franciszka Macharskiego przewieziono do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Odbyła się już msza święta celebrowana przez metropolitę krakowskiego kardynała Stanisława Dziwisza dla pracowników Kurii Metropolitalnej w Krakowie.
Tłumy krakowian żegnały metropolitę. W piątek kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
O godz. 18 w Bazylice ojców Franciszkanów rozpoczną się nieszpory za zmarłego. W czwartek o godz. 17 arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, odprawi tam mszę, po której kondukt pogrzebowy ruszy w kierunku Katedry na Wawelu. Pogrzeb kard. Franciszka Macharskiego w Katedrze na Wawelu odbędzie się w piątek o godzinie 11. Mszy przewodniczył będzie kard. Dziwisz.
Były metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski zmarł we wtorek w wieku 89 lat. Po jego śmierci na Wawelu zabił Dzwon Zygmunt.
#wieszwiecej | Polub nasTVP Info
....
Msza w tej sytuacji to oczywistosc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:05, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Krakowskie nieszpory. Modlitwa przy trumnie kard. Macharskiego
wyślij
drukuj
kf, bz | publikacja: 03.08.2016 | aktualizacja: 19:11 wyślij
drukuj
Trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego została przeniesiona z Pałacu Arcybiskupów Krakowskich do bazyliki św. Franciszka z Asyżu (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
Trumna z ciałem kardynała Franciszka Macharskiego została wystawiona w bazylice oo. Franciszkanów w Krakowie. Były metropolita krakowski zmarł w poniedziałek w wieku 89 lat.
Tłumy krakowian żegnały metropolitę. W piątek kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
W środę w bazylice oo. Franciszkanów o godzinie 18 rozpoczęły się nieszpory, czyli modlitwa za zmarłego. Przez dwa dni wierni w świątyni będą mogli podejść do trumny i oddać cześć byłemu metropolicie.
W czwartek o godzinie 17 odbędzie się msza w intencji zmarłego, którą celebrować będzie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Stanisław Gądecki.
Po czwartkowym nabożeństwie kondukt pogrzebowy z trumną z ciałem zmarłego przejdzie ulicami Franciszkańską i Grodzką do katedry na Wawelu. Tam też w piątek o godzinie 11 zostanie odprawiona msza św., której przewodniczyć będzie metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz.
#wieszwiecej | Polub nas
Po nabożeństwie ciało kardynała Franciszka Macharskiego zostanie złożone do grobu w katedrze na Wawelu. IAR
...
Dla Krakowa bardzo wazny dzien
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:19, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Czuwanie przy trumnie kard. Macharskiego. "To był kardynał z powołania"
prz/
2016-08-04, 10:59
Krakowianie modlą się przy trumnie kard. Franciszka Macharskiego, wystawionej w bazylice oo. franciszkanów. - To był dobry, ciepły człowiek, jesteśmy mu wdzięczni za wszystko, co robił - mówili ci, którzy w czwartek rano przyszli go pożegnać.
PAP/Stanisław Rozpędzik
Świat
Papież po śmierci kard. Macharskiego:...
Kraj
Kard. Dziwisz: ze smutkiem przeżywamy śmierć...
Wierni modlą się, niektórzy podchodzą, by dotknąć trumny i skłonieniem głowy oddać hołd zmarłemu we wtorek duchownemu.
- Był taki dobry i taki skromy, że trudno to opisać - mówiła jedna z krakowianek, spotkana przed świątynią. - Chcieliśmy się odwdzięczyć kardynałowi za dobro, którego doświadczyliśmy i za wszystkie słowa, które słyszeliśmy od niego - powiedziała pani Anna.
- Wszyscy go interesowali. Czy to był biedny, czy bogaty, z każdym porozmawiał - podkreślali Edward i Lidia Kochan. - Podczas pobytów w Zakopanem, idąc do Kuźnic przechodziliśmy koło "Księżówki", gdzie kardynał odpoczywał. Gdy się powiedziało "Szczęść Boże", odpowiedział; pytał, co tu robimy, jak nam się żyje, jak długo jesteśmy małżeństwem, ile mamy dzieci - wspominał pan Edward. - Lubił chodzić pieszo. Nieraz się go spotkało w Rynku. Był życzliwy dla ludzi. To był kardynał z powołania - podkreślił.
"Był zainteresowany drugim człowiekiem"
- Spotykaliśmy się wielokrotnie. To był wspaniały, ciepły człowiek. Pamiętam, kiedy mieszkał już w sanktuarium Ecce Homo u sióstr albertynek przyszedłem do niego z nowym, cyfrowym aparatem. Bardzo był zainteresowany jego działaniem, wspomniał, że w latach młodzieńczych miał podobne aparaty, ale działały one inaczej. Kardynał był żywo zainteresowany przemianami, nowościami. Zawsze się uśmiechał, przywitał się, był zainteresowany drugim człowiekiem - mówił dziennikarz Marian Satała.
"Człowiek wielkiej wiary"
Grzegorz Popadiak zetknął się z kard. Macharskim jako chłopak w parafii Dobrego Pasterza, a w dorosłym już życiu w Fundacji im. św. Brata Alberta. - To był człowiek naprawdę uduchowiony, człowiek wielkiej wiary, dużej skromności i poczucia humoru, krakowianie o tym wiedzieli - mówił.
Kard. Macharski zmarł we wtorek w wieku 89 lat. W latach 1979 - 2005 był metropolitą krakowskim.
Po południu w bazylice oo. franciszkanów odprawiona zostanie msza św., której będzie przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Po niej kondukt pogrzebowy wyruszy ulicą Grodzką do Katedry na Wawelu. Pogrzeb kard. Franciszka Macharskiego z udziałem władz państwowych odbędzie się w piątek o godzinie 11 w Katedrze na Wawelu. Jego ciało spocznie w wawelskiej krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją św. Stanisława.
PAP
....
Kolejne godziny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kraków żegna kardynała Macharskiego
wjk/
2016-08-04, 18:46
Byłego metropolitę krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego żegna Kraków. Mszę św. w Bazylice Ojców Franciszkanów koncelebrował w czwartek przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Oddany Bogu, odpowiedzialny, skromny - mówił o zmarłym kard. Marian Jaworski.
PAP/Stanisław Rozpędzik
Kraj
Czuwanie przy trumnie kard. Macharskiego. "To...
Świat
Papież po śmierci kard. Macharskiego:...
Krakowianie przez cały czwartek modlili się przy trumnie z ciałem kard. Macharskiego wystawionej w Bazylice Ojców Franciszkanów. Niektórzy podchodzili, by dotknąć trumny, ucałować ją i skłonieniem głowy oddawali hołd zmarłemu. Przynosili też kwiaty. Kolejka była tak długa, że sięgała momentami do Filharmonii Krakowskiej. O godz. 14. w świątyni nabożeństwo panichidy odprawili duchowni grekokatoliccy.
Wiele osób stało w kolejce, by wpisać się do księgi kondolencyjnej wystawionej w krakowskiej kurii. O 17.00 mszę św. koncelebrował abp Gądecki. Uczestniczyli w niej też nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko, a także metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Kondukt żałobny na Wawel
Po mszy kondukt żałobny, w którym uczestniczyli przedstawiciele wielu środowisk, tysiące wiernych i krewni zmarłego przeszedł ulicą Grodzką do Katedry na Wawelu. Wzdłuż trasy konduktu czekały tłumy. Na Wzgórze Wawelskie trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego była wieziona konnym karawanem do Bramy Bernardyńskiej. Dotarła tam przed 19.00. Następnie była niesiona przez reprezentantów: Straży Pożarnej, Bractwa Kurkowego, górali, Rycerzy Kolumba i kapłanów.
Na początku czwartkowej mszy abp Gądecki zaznaczył, że kard. Macharski - wielki apostoł Bożego Miłosierdzia - był szczęśliwy w swojej posłudze kapłańskiej i biskupiej: wyświęcił tysiąc kapłanów, założył 200 parafii, wybudował też Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
- Modlimy się o to, ażeby ten skromny i jednocześnie wielki człowiek Kościoła, wielki Polak, został przyjęty przed oblicze Boże i doznał tego, co nazywamy odpłatą za ludzkie trudy i jego cierpienia - powiedział abp Gądecki.
Homilię wygłosił kard. Jaworski, niemal 90-letni emerytowany arcybiskup Lwowa i przyjaciel zmarłego. Podkreślał, że zmarły duchowny był oddany Bogu, podejmował powierzane mu zadania, odznaczał się odpowiedzialnością za ludzi i skromnością.
- Na postać kardynała Franciszka trzeba spojrzeć w świetle wiary. Nie da się zrozumieć życia kapłana, nie da się zrozumieć życia biskupa, jeśli nie zobaczy się, że był powołany przez Pana i nie zobaczy się, jak na to wezwanie, na to powołanie on odpowiedział. Czy odpowie jak Matka Przenajświętsza z cała wielką prostodusznością: Oto ja jestem - wskazał kard. Jaworski.
"Nigdy nie mówił o sobie"
Podkreślił, że kard. Franciszka cechowała dyskrecja. - Nigdy nie mówił o sobie, nigdy nie mówił o tym, co zostało zrobione. Co więcej, nigdy się nie skarżył - mówił kard. Jaworski zauważając, że lata w których kierował Archidiecezją Krakowską były trudne.
"Kardynał zachował bardzo wielką dyskrecję, ale działał. Był obecny. Nigdy nie narzucał swego słowa. Może czasami wydawało się nawet, że jest zbyt oszczędny, ale to nie znaczyło, że nie jest obecny, że nie słucha. Ta dyskrecja kardynała Franciszka świadczyła o jego pokorze. Był cichy, nie szukał tego, co ludzkie, ale starał się znaleźć to wszystko, co jest Boże" - podkreślił kard. Jaworski.
Duchowny wskazywał, że kard. Macharski był skromny, "nie gromadził". - To było dyskretne nawiązanie do patrona św. Franciszka z Asyżu - wskazał. - Był naprawdę wierny temu co jest w Prawach Bożych - dodał.
Duchowny podkreślał, że kardynał Macharski przyjmował wszystkie zadania, które otrzymywał w Kościele. - Nie mówił nie, to jest za trudne, tylko wszystko przyjmował. (...) To, co cechowało jego życie to zawołanie Jezu, ufam Tobie. Jestem przekonany, że na tej zasadzie podejmował wszystkie swoje obowiązki - wskazał podkreślając, iż metropolita krakowski odznaczał się wielką odpowiedzialnością wobec ludzi.
"Nie dał się zwyciężyć temu wszystkiemu, co chciało go zniszczyć"
- Wolność i godność cechowy całe życie Pana Jezusa. Ta wolność i połączona z nią godność cechowała także kardynała Franciszka. On był wolny - mówił kard. Jaworski.
Podkreślił, że zmarły w swoim życiu i posłudze bardzo doświadczony, ale "nie dał się zwyciężyć temu wszystkiemu, co chciało go zniszczyć".
- W najtrudniejszych chwilach, w cierpieniu, w świadomości odchodzenia do Pana można było odczytać jego całkowite zawierzenie Panu Bogu i wolność: Jezu ufam Tobie - dodał, nawiązując do zawołania biskupiego kard. Macharskiego. - Podejmował wszystkie zadania w duchu służby, a nie w celu ja bym powiedział kariery - podkreślił. - Pozostawił nam przykład tego co jest prawdziwą wolnością chrześcijańską; Nie daj się zwyciężyć złu - mówił.
Ceremonia pogrzebowa z udziałem władz państwowych, m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło odbędzie się na Wawelu w piątek. Kard. Macharski zostanie pochowany w krypcie biskupów krakowskich pod konfesją św. Stanisława.
PAP
....
Tak to naturalne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:31, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Pożegnanie kard. Macharskiego. „Skromny i jednocześnie wielki człowiek Kościoła”
wyślij
drukuj
adom, bz | publikacja: 04.08.2016 | aktualizacja: 18:18 wyślij
drukuj
Przed mszą przyjaciele, rodzina i wierni mogli pożegnać kardynała (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
W Krakowie, w bazylice Franciszkanów odbyła się uroczysta msza święta w intencji zmarłego kardynała Franciszka Macharskiego. Mszy przewodniczył arcybiskup Stanisław Gądecki. – Oddany Bogu, odpowiedzialny, skromny - mówił o zmarłym kard. Marian Jaworski. Po nabożeństwie na Wawel ruszył kondukt z trumną z ciałem kardynała Macharskiego.
Kardynał Franciszek Macharski spocznie na Wawelu
W mszy św. uczestniczyli: nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko, a także metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Homilię wygłosił kard. Marian Jaworski – przyjaciel kard. Macharskiego, emerytowany metropolita lwowski.
„ Nigdy nie mówił o sobie, nigdy nie mówił o tym, co zostało zrobione. Co więcej, nigdy się nie skarżył ”
Papież złożył kondolencje po śmierci kard. Macharskiego. „Dbał o zachowanie żywej wiary”
Na początku czwartkowej mszy abp Gądecki zaznaczył, że kard. Macharski – wielki apostoł Bożego Miłosierdzia – był szczęśliwy w swojej posłudze kapłańskiej i biskupiej: wyświęcił tysiąc kapłanów, założył 200 parafii, wybudował też Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
– Modlimy się o to, ażeby ten skromny i jednocześnie wielki człowiek Kościoła, wielki Polak, został przyjęty przed oblicze Boże i doznał tego, co nazywamy odpłatą za ludzkie trudy i jego cierpienia – powiedział abp Gądecki.
Homilię wygłosił kard. Jaworski, niemal 90-letni emerytowany arcybiskup Lwowa i przyjaciel zmarłego. Podkreślał, że zmarły duchowny był oddany Bogu, podejmował powierzane mu zadania, odznaczał się odpowiedzialnością za ludzi i skromnością.
– Na postać kardynała Franciszka trzeba spojrzeć w świetle wiary. Nie da się zrozumieć życia kapłana, nie da się zrozumieć życia biskupa, jeśli nie zobaczy się, że był powołany przez Pana i nie zobaczy się, jak na to wezwanie, na to powołanie on odpowiedział. Czy odpowie jak Matka Przenajświętsza z cała wielką prostodusznością: „Oto ja jestem” – wskazał kard. Jaworski.
Podkreślił, że kard. Franciszka cechowała dyskrecja. – Nigdy nie mówił o sobie, nigdy nie mówił o tym, co zostało zrobione. Co więcej, nigdy się nie skarżył – mówił kard. Jaworski zauważając, że lata w których kierował Archidiecezją Krakowską były trudne.
Krakowskie nieszpory. Modlitwa przy trumnie kard. Macharskiego
Kondukt na ulicach Krakowa
Po mszy św. kondukt żałobny wyruszył z ul. Franciszkańskiej ulicą Grodzką do katedry na Wawelu. Trumna była wieziona karawanem konnym.
Na czele konduktu maszerują ze sztandarami kompanie reprezentacyjne i straży pożarnej. Melodie maryjne i żałobne grała orkiestra.
W kondukcie uczestniczyli: delegacje szkół, GOPR i Związku Podhalan, ruchów religijnych, zakonów i zgromadzeń żeńskich i męskich, niepełnosprawni, Rycerze Kolumba, Bractwo Kurkowe, Zakon św. Łazarza, Maltańczycy i Bożogrobcy. Szli w nim także seminarzyści, kapłani, przedstawiciele samorządów oraz wyższych uczelni, w tym Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II.
Za karawanem z trumną podążali krewni kard. Macharskiego i orkiestra wojskowa oraz tysiące krakowian. Wzdłuż trasy konduktu na Wawel stały tłumy.
W katedrze na Wawelu celebrowana później była liturgia brewiarzowa (Godzina czytań) za zmarłego.
Pogrzeb w piątek
Pogrzeb kardynała Macharskiego z udziałem władz państwowych odbędzie się w piątek. Jako arcybiskup Krakowa spocznie w podziemiach katedry.
#wieszwiecej | Polub nasTVP Info, IAR, PAP
...
Zdecydowanie odcisnal pietno na rzeczywistosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:51, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Wymykał się z pałacu biskupiego ubrany w najzwyczajniejszą sutannę”
wyślij
drukuj
MNAR, bz | publikacja: 04.08.2016 | aktualizacja: 19:50 wyślij
drukuj
Kardynał Franciszek Macharski (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
– Kraków jest bardzo przejęty, ponieważ żegna swojego pasterza, który był zawsze blisko ludzi i był przez nich kochany za swoją normalność, zwyczajność i prostotę – mówił w „Po przecinku” ks. prof. Witold Kawecki, komentując uroczystości pogrzebowe kardynała Franciszka Macharskiego. – Kard. Macharski był lubiany przez ludzi m.in. za sprawą tego, że po śmierci Jana Pawła II, swojego przyjaciela, został z wiernymi w Krakowie, aby być z nimi w tych trudnych chwilach – dodała dr Ewa Czaczkowska, publicystka katolicka.
Pożegnanie kard. Macharskiego. „Skromny i jednocześnie wielki człowiek Kościoła”
Były metropolita krakowski zmarł we wtorek w szpitalu, w którym przebywał od połowy lipca. Miał 89 lat. Pogrzeb kardynała odbędzie się w piątek, o godz. 11.00. Emerytowany metropolita krakowski będzie pochowany w wawelskiej katedrze.
Kard. Macharski kierował krakowskim kościołem w latach 1979–2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła. Właśnie z rąk późniejszego papieża Jana Pawła II otrzymał w styczniu 1979 roku sakrę biskupią, zaś w czerwcu tego samego roku – godność kardynalską.
#wieszwiecej | Polub nas
Uroczystości pogrzebowe kard. Macharskiego. Stanisław Dziwisz odprawił mszę
Kochany duszpasterz Krakowa
Dr Ewa Czaczkowska wspominała, że choć kardynał był ulubieńcem mieszkańców Krakowa, to jest wiele spraw, których nie chciał nigdy nagłaśniać. – Wiemy o tym, że udzielał się w różnych akcjach charytatywnych. Ale kardynał także bardzo dyskretnie pomagała materialnie wielu osobom. Niewiele osób wie także, że w latach dziewięćdziesiątych został cudownie uzdrowiony z poważnego stanu, po wykryciu u niego nowotworu złośliwego. Wyszedł z tego, choć nie chciał chemioterapii – wspominała publicystka.
Czaczkowska mówiła, że kard. Macharski zasłynął także tym, że jako rektor i wykładowca krakowskiego seminarium chodził na piesze pielgrzymki do Łagiewnik.
Zdaniem ks. prof. Kaweckiego, o tym jak bardzo kard. Macharski chciał być blisko ludzi, świadczy jego wymykanie się z pałacu biskupiego.
– Zakładał najzwyczajniejszą sutannę. Narzucał na nią czarną kurtkę i ruszał „w miasto”. Potrafił pójść na koncert, niekoniecznie religijny – mówił.
Dr Czaczkowska zdradziła, że jedną ze słabości kardynała było palenie papierosów. – Czasem wymykał się z klasztoru na Jasnej Górze, aby zapalić – dodała.
Obejrzyj cały program "Po przecinku" TVP Info
..
Byc znanym to tez brzemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:04, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Był zwiastunem chrześcijańskiej nadziei”. Kraków żegna kardynała Franciszka Macharskiego
wyślij
drukuj
łz, kaien, kawi, do, d | publikacja: 05.08.2016 | aktualizacja: 07:57 wyślij
drukuj
Wysłuchaj całej homilii kard. Dziwisza
Wysłuchaj całej homilii kard. Dziwisza
Kard. Dziwisz: dziękuję siostrom albertynkom, które opiekowały się nim w ostatnich dniach
Kard. Dziwisz: spocznie obok tych, którzy byli jego wzorami w służbie chrystusowej
Kard. Dziwisz: uosabiał najlepsze cechy i wartości naszego stołecznego i królewskiego miasta
Rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe kard. Macharskiego
Telegram od papieża Franciszka
Kraków żegna kard. Franciszka Macharskiego. Trumna z ciałem byłego metropolity krakowskiego zostanie złożona w krypcie biskupów pod konfesją św. Stanisława na Wawelu. Trwa msza żałobna.
Krakowskie nieszpory. Modlitwa przy trumnie kard. Macharskiego
Trumna z ciałem hierarchy przebywa na Wawelu od czwartkowego wieczora. Trafiła tam w kondukcie żałobnym z bazyliki franciszkańskiej. Kard. Macharskiego żegnały tysiące krakowian. Podobnie jest w piątek. Pierwsi wierni zaczęli zbierać się na Wawelu o godz. 6.
W ceremonii pogrzebowej biorą udział przedstawiciele władz państwowych, między innymi prezydent Andrzej Duda oraz premier Beata Szydło. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczy metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.
#wieszwiecej | Polub nas
Kard. Franciszek Macharski, w latach 1979-2005 metropolita krakowski, zmarł we wtorek w wieku 89 lat. Po jego śmierci na Wawelu zabił Dzwon Zygmunt.
11:57
Zgromadzeni zaczynają śpiewać „Święty, Święty, Święty Pan, Bóg Zastępów”. Rozpoczyna się liturgia eucharystyczna.
...
Dzis ten dzien
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:42, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Zostawił głęboki ślad w ludzkich sercach". Pożegnanie kardynała Macharskiego na Wawelu
wjk/
2016-08-05, 12:56
Kraków pożegnał kardynała Franciszka Macharskiego. Trumna z ciałem byłego metropolity krakowskiego została złożona w krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją św. Stanisława w Katedrze na Wawelu. B. metropolita krakowski spoczął obok swego wielkiego poprzednika księcia kard. Adama Sapiehy.
PAP/Stanisław Rozpędzik
Kraj
Kraków żegna kardynała Macharskiego
Po mszy pogrzebowej trumna została wniesiona do katedry przez księży z ostatniego rocznika wyświęconego przez kard. Macharskiego w 2005 r. Do świątyni weszli także przedstawiciele najbliższej rodziny, arcybiskupi, biskupi oraz prezydent Andrzje Duda z małżonką, premier Beata Szydło, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i inni oficjele.
Trumna została położona na posadzce katedry przed konfesją św. Stanisława, a następnie po modlitwach, pokropieniu wodą święconą oraz posypaniu ziemią, pochowana w krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją. Kard. Macharski spoczął obok swojego wielkiego poprzednika księcia kard. Adama Stefana Sapiehy (1867-1951).
Tradycja kościelna przewiduje, że miejsce pochówku biskupa znajduje się "In medio ecclesiae" czyli w środku świątyni - w miejscu, gdzie krzyżują się nawa główna i transept. W przypadku katedry na Wawelu miejscem centralnym jest konfesja św. Stanisława - nazywana także "ołtarzem Ojczyzny". W tym miejscu władcy składali wota i trofea wojenne.
PAP/Stanisław Rozpędzik
Telegram od papieża Franciszka
Na rozpoczęcie mszy pogrzebowej kard. Franciszka Macharskiego został odczytany telegram od papieża Franciszka. "Jezu, ufam Tobie - to biskupie zawołanie było dewizą jego życia i pasterskiej posługi" - napisał papież podkreślając służbę kardynała w niełatwych politycznie czasach.
W telegramie, który przeczytał ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej Papież przypomniał, że dane mu było nawiedzić kard. Macharskiego podczas niedawnej wizyty w Krakowie.
"Z żalem przyjąłem wiadomość śmierci Kardynała Franciszka Macharskiego, emerytowanego Arcybiskupa Krakowskiego. Jednoczę się z Tobą, Drogi Bracie, z duchowieństwem i wiernymi Kościoła w Polsce w modlitwie dziękczynienia za życie i pasterski trud tego zasłużonego Sługi Ewangelii" - napisał Franciszek w telegramie kierowanym na ręce metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.
"Jesu, in te confido! - Jezu, ufam Tobie! - to biskupie zawołanie było dewizą jego życia i pasterskiej posługi. Dziś, w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, stało się wymownym zawołaniem ogłaszającym wypełnienie dzieła, jakie powierzył mu Pan już w akcie chrztu, wprowadzając do grona naznaczonych Jego opiekuńczą Krwią, a potem wraz z darem kapłaństwa, gdy posyłał go z zadaniem uświęcania ludu słowem i łaską sakramentów" - dodał w telegramie.
Jak napisał papież, kard. Macharski pełnił tę posługę z oddaniem jako duszpasterz, profesor, rektor Seminarium Duchownego, do dnia, w którym Pan polecił mu podjąć spuściznęśw. Stanisława i swego bezpośredniego poprzednika Karola Wojtyły, dziśśw. Jana Pawła II, na stolicy biskupiej w Krakowie.
"Jestem wdzięczny Opatrzności, że dane mi było nawiedzić go podczas niedawnej wizyty w Krakowie. w tym ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem, które znosił z pogodą ducha. Również w tym doświadczeniu pozostałświadkiem zawierzenia dobroci i miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie. Niech Pan przyjmie go do swej chwały!" - zakończył Franciszek.
Dziwisz: wpisał się głęboko w krakowską historię
- Kardynał Franciszek Macharski zostawił głęboki ślad na tej ziemi i w ludzkich sercach - powiedział metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas mszy pogrzebowej.
Zwrócił uwagę, że były metropolita krakowski odszedł nazajutrz po Światowych Dniach Młodzieży - "dniach, w których Kraków rozbrzmiewał wielobarwną i wielojęzyczną rzeszą i radością setek tysięcy młodych chrześcijan z całego świata".
Jak przypomniał hierarcha, po śmierci kardynała Franciszka Macharskiego wypowiedziano pod jego adresem wiele serdecznych, ważnych i pięknych słów. - Podkreślano jego prostotę, ubóstwo, inteligencję, oddanie Kościołowi, patriotyzm, zakorzenienie w tradycji historycznej, otwarcie na znaki czasu współczesności oraz perspektywiczne, prorocze wręcz wychylenie w przyszłość - mówił.
PAP/Stanisław Rozpędzik
Według Dziwisza kardynał Macharski wpisał się głęboko w krakowską historię przede wszystkim dlatego, że tu przez całe lata służył Kościołowi krakowskiemu i ludziom zamieszkującym tę ziemię. - Dziś, otaczając jego trumnę w Katedrze Wawelskiej, z którą się zżył i którą umiłował, dziękujemy Bogu, że nam go dał (...). Dziś spocznie obok tych, którzy byli wzorami w jego służbie Chrystusowi - spocznie w krypcie obok kardynała księcia Adama Stefana Sapiehy pod ołtarzem św. Stanisława - zaznaczył.
"Był człowiekiem głębokiej wiary"
Kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że jego poprzednik był "człowiekiem głębokiej wiary". - Stał się autorytetem w środowisku krakowskim, w Polsce i Kościele - podkreślił.
Dziwisz zaznaczył, że między wiarą a życiem kard. Macharskiego "nie było rozdźwięku". Wiara - mówił - kształtowała duchowość zmarłego, modlitewne skupienie, kontemplacyjne zanurzenia w Bogu, mistyczne przeżycia, ale także pasterską wrażliwość na drugiego człowieka, wyobraźnię miłosierdzia, towarzyszącą obecność w życiu innych ludzi oraz ducha służby i poświęcenia.
Mówił też, że głęboka wiara i nadzieja kard. Macharskiego, ale także jego wyczucie spraw społecznych, umożliwiły mu w okresie stanu wojennego oraz w trudnych momentach transformacji ustrojowych po 1990 r., przeprowadzenie wiernych archidiecezji krakowskiej przez "Morze Czerwone skomplikowanej polskiej rzeczywistości".
W uroczystościach wzięli udział najwyższe władze państwowe: prezydent Andrzej Duda z Małżonką, premier Beata Szydło, arcybiskupi i biskupi, a także najbliższa rodzona zmarłego i tłumy wiernych.
Wśród zgromadzonych byli też liczni senatorowie, posłowie oraz władze województwa małopolskiego i miasta Krakowa.
Andrzej Duda na uroczystościach pogrzebowych kard. Macharskiego, fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Kard. Franciszek Macharski, były metropolita krakowski, zmarł we wtorek w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim. Miał 89 lat.
...
Wazna chwila.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135910
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:59, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
„Niech Pan przyjmie go do swej chwały”. Kardynał Macharski spoczął w wawelskiej krypcie
wyślij
drukuj
kawi,d | publikacja: 05.08.2016 | aktualizacja: 13:34 wyślij
drukuj
Kard. Macharski został pochowany na Wawelu (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
Trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego spoczęła w piątek w krypcie biskupów krakowskich w Katedrze na Wawelu. – Zostawił głęboki ślad na tej ziemi i w ludzkich sercach – mówił o zmarłym w homilii mszy pogrzebowej jego następca, kard. Stanisław Dziwisz.
Msza św. pogrzebowa została odprawiona pod przewodnictwem kard. Dziwisza na placu przed Katedrą na Wawelu. Odprawiali ją z nim liczni przedstawiciele duchowieństwa: kardynałowie, arcybiskupi i biskupi. W uroczystości uczestniczyli prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło, a także najbliższa rodzona zmarłego i tłumy wiernych. Wśród zgromadzonych byli też liczni senatorowie, posłowie oraz władze województwa małopolskiego i miasta Krakowa. Na wieku trumny kard. Macharskiego wyłożono Ewangeliarz oraz infułę biskupią – znak urzędu pasterskiego, a oprócz tego inne symbole kapłaństwa: kielich i patenę mszalną oraz stułę. Podczas uroczystości nie przewidziano przemówień ani składania kondolencji.
#wieszwiecej | Polub nas
„W ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem”
Na początku ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej odczytał telegram od papieża Franciszka. – >>Jezu, ufam Tobie<< to biskupie zawołanie było dewizą jego życia i pasterskiej posługi – napisał papież przypominając, że dane mu było nawiedzić kard. Macharskiego podczas niedawnej wizyty w Krakowie. Jak czytano w telegramie, kard. Macharski „pełnił posługę z oddaniem jako duszpasterz, profesor, rektor Seminarium Duchownego, do dnia, w którym Pan polecił mu podjąć spuściznę św. Stanisława i swego bezpośredniego poprzednika Karola Wojtyły, dziś św. Jana Pawła II, na stolicy biskupiej w Krakowie”.
– W ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem, które znosił z pogodą ducha. Również w tym doświadczeniu pozostał świadkiem zawierzenia dobroci i miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie. Niech Pan przyjmie go do swej chwały! – zakończył swój list papież Franciszek. W homilii kard. Dziwisz zwrócił uwagę, że b. metropolita krakowski odszedł nazajutrz po Światowych Dniach Młodzieży. – W dniach, w których Kraków rozbrzmiewał wielobarwną i wielojęzyczną rzeszą i radością setek tysięcy młodych chrześcijan z całego świata – mówił – Kardynał Franciszek był człowiekiem głębokiej wiary. Metropolita krakowski dodał, że między wiarą a życiem kardynała nie było rozdźwięku – dlatego szybko stał się autorytetem w środowisku krakowskim, w Polsce i Kościele.
Krakowskie nieszpory. Modlitwa przy trumnie kard. Macharskiego
„Morze Czerwone skomplikowanej polskiej rzeczywistości”
Mówił on, że głęboka wiara i nadzieja kard. Macharskiego, ale także jego wyczucie spraw społecznych, umożliwiły w okresie stanu wojennego oraz w trudnych momentach transformacji ustrojowych po 1990 r., przeprowadzenie wiernych archidiecezji krakowskiej przez „Morze Czerwone skomplikowanej polskiej rzeczywistości”. – Z jednej strony w czasach stanu wojennego uczył roztropności, nie ryzykowania ponad potrzebę, z drugiej strony bronił uwięzionych, organizował pomoc dla ich rodzin, powołał Arcybiskupi Komitet Pomocy, upominał się o respektowanie praw człowieka i swobód obywatelskich. Kościół Krakowski był w tym czasie oazą wolności dla niezależnej polskiej kultury. Gromadził dysydentów, ludzi mediów, sztuki i nauki – ocenił hierarcha.
Kard. Dziwisz podkreślił, że kard. Macharski nigdy Kościoła nie upolityczniał, o czym świadczy jego nauczanie, bo chciał, aby Kościół był domem dla ludzi różnych opcji politycznych, a równocześnie przestrzenią otwartych dyskusji światopoglądowych i autentycznego dialogu, tak międzyreligijnego, jak i kulturowego. Podkreślił, że Macharski przykładem swego życia i duszpasterskimi staraniami praktykował kult Miłosierdzia Bożego. Jego przejawem było nawiązanie do wielowiekowych tradycji charytatywnych Kościoła Krakowskiego, widoczne poprzez wiele różnorodnych dzieł miłosierdzia, zwłaszcza po reaktywowaniu w Polsce Caritas w 1990 r. – Kardynał Franciszek Macharski zostawia nam przykład człowieka i pasterza dobrego, troskliwego, i jednocześnie ubogiego, o prostym stylu życia – mówił w homilii Dziwisz.
Pochowany w krypcie biskupów krakowskich
Po nabożeństwie trumna z ciałem b. metropolity krakowskiego została wniesiona do katedry przez księży z ostatniego rocznika wyświęconego przez kard. Macharskiego w 2005 r. Do świątyni weszli także przedstawiciele najbliższej rodziny, arcybiskupi, biskupi oraz prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i inni oficjele. Trumna została położona na posadzce katedry przed konfesją św. Stanisława, a następnie po modlitwach, pokropieniu wodą święconą oraz posypaniu ziemią, pochowana w krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją. Kard. Macharski spoczął obok swojego wielkiego poprzednika księcia kard. Adama Stefana Sapiehy (1867-1951).
W trakcie składanie trumny do grobu bił dzwon Zygmunt. Tradycja kościelna przewiduje, że miejsce pochówku biskupa znajduje się "In medio ecclesiae" czyli w środku świątyni – w miejscu, gdzie krzyżują się nawa główna i transept. W przypadku katedry na Wawelu miejscem centralnym jest konfesja św. Stanisława – nazywana także „ołtarzem Ojczyzny”, bo w tym miejscu władcy składali wota i trofea wojenne. Krypta biskupów krakowskich powstała w XVII wieku. Kard. Macharski jest siódmym duchownym pochowanym w tym miejscu. Jako pierwszy spoczął tam fundator konfesji św. Stanisława bp Marcin Szyszkowski. Leżą tam także biskupi: Kazimierz Łubieński, Jan Małachowski, Karol Skórkowski, kard. Albin Dunajewski i kard. Adam Stefan Sapieha.
PAP
...
Kolejne tego typu wydarzenie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
-> Wiara Ojców Naszych |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 8 z 9 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|