Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137591
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:59, 26 Lis 2021 Temat postu: Wskrzeszanie gier. |
|
|
Izometryczny Fallout 3 może powrócić; fani pracują nad wskrzeszeniem Van Burena
Legendarny Van Buren, czyli pierwotna wersja Fallouta 3 od Black Isle, jest coraz bliższy wskrzeszenia. Tworzona przez zespół zapaleńców gra nabiera kształtów.
Jak wygląda Fallout 3, wie każdy fan serii. Pierwotnie gra miała jednak prezentować się całkowicie inaczej. Zanim prawa do marki uzyskała Bethesda, zawiadywało nimi Black Isle. Studio to nie miało zaś zamiaru radykalnie odchodzić od korzeni marki. Ówczesny Fallout 3 miał być klasycznym, izometrycznym RPG-iem. Produkcja początkowo nosiła tytuł Van Buren.
Prace nad oryginalną „trójką” postępowały, a przerwało je dopiero zamknięcie studia w 2003 roku. Po grze pozostało jedynie techniczne demo oraz 700 stron
dokumentów. Materiały pozwalały uzyskać wgląd w to, czym miał być Van Buren, i rozbudzały wyobraźnię graczy. Wielu z nich nadal nie pogodziło się z porzuceniem tego projektu.
Wśród tych osób jest również Adam Lacko, czyli deweloper z Inlogic Games, który w wolnym czasie pracuje nad wskrzeszeniem projektu Van Buren . Opierając się o zebrane dane, możliwe do ogrania demo, a nawet wywiady z byłymi członkami Black Isle, stopniowo odtwarza porzuconą produkcję. W pracach pomaga mu mała grupka fanów, którzy również poświęcają Van Burenowi swój wolny czas.
Pracują oni nad grą od 2017 roku i w ostatnim czasie poczynili znaczne postępy. Udało im się zaimplementować między innymi zaprojektowane od podstaw AI. Coraz lepiej wygląda także system walki z aktywną pauzą. W niektórych kwestiach Lacko wyprzedził już oryginalnych twórców gry.
Nie boi się on przy tym poprawiać pierwotnego dzieła deweloperów z Black Isle. O ile stylistyka jest zgodna z oryginałem, to jakość grafiki uległa znaczącej poprawie. Zmiany wprowadzono też do systemu S.P.E.C.I.A.L.
Wygląda więc na to, że prace zmierzają w dobrym kierunku. Wszelkich nowych wiadomości na temat projektu możecie szukać na twitterowym profilu Adama Lacko. Należy jednak pamiętać, że dla wszystkich zaangażowanych w produkcję osób jest to jedynie forma realizacji swojego hobby. Twórcy nie czerpią z tej pracy żadnych korzyści finansowych. Nie mają także wyznaczonych terminów, których muszą przestrzegać. Trudno wobec tego stwierdzić, kiedy możemy spodziewać się zakończenia prac nad Van Burenem .
...
Fenomenalne! Nawet nie wiedzialem! Historia podobna do Heroes V. Tez NWC zrobilo oryginalna gre a potem Ubi zrobilo serie ,po swojemu' i to juz nie bylo to.
Absolutnie warto! Tym bardziej jesli jest tyle materialu. I oczywiscie maja racje ze nie robia kropka w kropke. To ma byc nie rekonstrukcja archeologiczna tylko jak najlepsza gra.
To jest pasja.
Fallout akurat byl sukcesem i gra wyznaczajaca trendy czyli klasyka. Jednak oczywiscie studio padlo. Jak zwykle.
Cos w tym jest ze najlepsi tworcy maja ciezko. Droga pod gorke a potem bankructwo. Tylko łapsy i celebryci maja lekko i kase za nic.
Moge wam zdradzic dlaczego tak jest. Katastrofa wszelkich planow u tworcow swietnych gier to nie przypadek. To jest po prostu UKRZYZOWANIE! TAK! W ich dziedzinie tak jak ona dziala! To jest wyraz uznania Boga! Swieci tak mieli ze ich plany nie wychodzily nie mowiac o meczennikach.
To jest potrzebne duszy bo przyklad dal Jezus. A nasze ,tragedie' przy Nim sa malutkie.
Nic nie zginie u Boga zrealizuja sie na tamtym swiecie tak jak nigdy by tu nie mogli. Ta historia konczy sie wspaniale. Wlasnie zmartwychwstaniem.
I odbudowa tej gry to tak jakby przywolywanie z martwych do zycia. Kolejny symbol.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 18:59, 26 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 137591
Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:25, 28 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Biały kruk odnaleziony. Ta gra na NES była zaginiona przez 33 lata.
Jeśli coś powstało, to zapewne prędzej czy później się znajdzie. Taka idea zapewne przyświeca osobom poszukującym zaginionych gier, sprzętów i oprogramowania. Słusznie, bowiem właśnie po raz pierwszy odkryto port kultowej gry na klasyczną konsolę NES. Mowa o Populous, czyli istnym pionierze podgatunku.
Odnalezienie portu gry Populous dla NES
Odnaleziono zaginiony port kultowej gry Populous na konsolę NES, który przez 33 lata był nieosiągalny. Gra, wydana pierwotnie w 1989 roku przez Bullfrog Productions, pozwala graczowi wcielić się w bóstwo, eliminując budynki innych wyznawców oraz tworząc wioski.
Choć port został ukończony przez zespół Enigma Variations na zlecenie Electronic Arts, jego debiut wstrzymano z powodu spadającej sprzedaży NES. Dzięki współpracy z organizacją Games That Werent, odzyskano dane i udostępniono grę, co umożliwia jej pobranie i granie na emulatorach. To ekscytująca wiadomość dla fanów klasycznych gier.
...
Kolejna bardzo pouczająca przygoda ze świata gier. Widzimy że niektóre projekty ,nie wyrabiają w czasie' bo tak szybki jest postęp! Tak bo to jest prawdziwy postęp a nie w ilości płci. Herezja postępu polega na przeniesieniu pojęć technologicznych na biologiczne gdzie postępu nie ma i nie będzie...
Zrobili na NES gdy system ten zanikał bo pojawił się SNES. Czyli zapewne super NES o ile pamiętam. I tak też najlepsza wersja Might and Magic I jest na NES a najlepsza Might and Magic II na SNES w obie sporo oczywiście pograłem rezygnując z dosa i innych słabszych wersji bo jednak dazymy do najlepszych doświadczeń.
Tu zamiast udostępnić darmo gdzieś posiali a przypominam twórcom że wszelkie takie wersje są potem cenne a zwłaszcza alfa i nie wolno tego niszczyć. Tylko udostępnić. To jest archeologia gier. Tomb Rider. Tak mamy już archeologię w grach bo po prostu postęp był tak piorunujący że gry 1995 to już takie starocie że ciężko młodym pojąć że można w to grać. No chyba że Heroes... Heroes I jest takie że siadać i grać i ciężko obecnie znaleźć coś tak grywalnego. Ale generalnie 99 % tamtych gier jest nie do ugryzienia obecnie.
Ale to mało bo gra to chyba pierwsza tego typu gra gdzie... stajemy się bogiem... Dosłownie nawet możemy mieć kult samego siebie... Szok... Bo to jest satanizm. Pierwszy który tego chciał to lucyfer. Bo Bogiem jest tylko Bóg i nie można się w Niego wcielić nawet w grach. Jak pomyślcie to jest logiczne. Możecie zagrać nawet anioła ale nie Boga.
Jednak wbrew pozorom teraz ta perspektywa dominuje! Tak gry z perspektywy boga to podstawa obecnych visual novels! Produkty bez wysiłku i pomyslunku gdzie chodzisz i miażdżysz wszystko a raczej robi to AI a ty trzymasz tylko pada! To jest właśnie perspektywa ,boga' który może wszystko a któremu nic nie można zrobić...
I to są... złe gry! Tak! Nie tylko dlatego że Bóg jest jeden i nie można Nim zostać ale z tego wynika że nie są ... grami... Brak wyzwania. Skoro możesz wszystko to nic nie ma sensu. Prawidłowe gry to od zera do bohatera. Zaczynasz jako nic nie znaczący człowieczek a kończysz pokonując ostatniego ,bossa' który jest super wypasiony. I gdy już po nim... to gra się kończy bo właśnie osiągnąłeś status nr.1 w grze bliski ,bogu' i gra nie ma sensu bo nikt już ci nie sprosta!
I to jest prawidłowa budowa gry gdzie jest miejsce na rozwój postaci poczucie rośnięcia i osiągania kolejnych poziomów. Czyli tego co najlepsze w grach. Wtedy to są dobre gry.
Jak widać co złe i fałszywe filozoficznie jest też fałszem w grach! Czyli psuje je. Bo prawda ma charakter wszechogarniający i jest niedorzeczna. Co jest prawdziwe w matematyce jest prawdziwe w grach filozofii teologii itd. Bo prawda pochodzi od... Boga...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|