Maria Konopnicka.

BRMTvonUngern

Wirtualny spacer po dworze Marii Konopnickiej w Żarnowcu

Wirtualny spacer 3D po Dworze Marii Konopnickiej w Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu to niezwykły projekt, który przenosi zwiedzających do pięknego, zabytkowego dworku, będącego niegdyś domem jednej z najwybitniejszych polskich pisarek.

Wirtualny spacer 3D po Dworze Marii Konopnickiej w Żarnowcu umożliwia zwiedzającym odkrycie zabytkowego domu wybitnej pisarki w pełnej okazałości. Dwór ten, dar narodu z okazji 25-lecia pracy twórczej Konopnickiej, jest literackim i historycznym skarbem. Dzięki technologii Matterport, spacer oferuje szczegółowe zwiedzanie wnętrz, umożliwiając realistyczne doznania od salonów po pracownię
autorki. Interaktywne znaczniki dostarczają itd...

...

Oczywiście tu raczej potrzeba podróży po jej książkach. Ale jako dodatek jest to cenne. Oczywiście jak byście mnie pytali o najlepsze książki jakie czytałem to nie była by fantastyka czy przygoda i sensacja tylko ... lektury szkolne ... szok. No ale pamiętajcie że nie byłem zwykłym uczniem co chyba widać i literaturę odbierałem tak jak się powinno czyli działał na mnie język a nie akcja czy coś sie dzieje. Dla ucznia lektury ,są nudne' bo 1. malo się dzieje 2. lepiej było siedząc czas z kolegami niż czytać (nie było nawet telefonow w domach co dopiero smartfonów)... Mnie od raz uderzyło piękno. Majac chyba 12! lat usłyszałem recytacje Pana Tadeusza takie stare z lat 60 tych wpiszcie ,teatr telewizji Pan Tadeusz' będzie na pewno i moja reakcja była... Jaki piękny język polski koniecznie muszę to przeczytać! Który 12 latek ma także reakcje? Aż dziwne. Jak Janko Muzykant gdy usłyszał skrzypce. Zatem jestem jakimś urodzonym talentem literackim mocno popsutym przez głupie nauczycielki stawiające mi dwóje za przecinki. Zwłaszcza jedna. Takie kapo niszczą talenty językowe ktore nie bardzo interesują się przecinkami tylko pięknem mowy. Zatem nie muszę mówić że wszystkie lektury mi się podobały gdzieś do Młodej Polski. Ci popadli w stanie dziwactwo językowe że nie daje się czytać. I oczywiście dobrze wyczułem bo dziś powszechnie jest przyjęte że okres po 1900 do 1918 to literatura kompletnie niestrawna i niezrozumiała obecnie dziwaczna bardzo zmanierowana. Stracony okres. (Oczywiście są zawsze wyjątki).

Tymczasem właśnie Konopnicka bez trudu czytamy rozumiemy i się wzruszamy i dzisiaj. Choć to nie Mickiewicz czy Słowacki nadal to są szczyty.
Tak lektury dawniej bo pewnie nie dzis to nie było aby udreczyc ucznia tylko to naprawdę jest najlepsza dostępna literatura. I naszej jeśli piszecie fantastykę to wzorem nie są pisarze fantaści może jeszcze w tłumaczeniu! absurd tylko właśnie te lektury! Chyba że po prostu chcecie pisać tylko poprawne książki na dany temat bez większych ambicji niż żeby ludzie czytali. Też można... Ale ja piszę tu o sztuce.