Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:39, 24 Lis 2013 Temat postu: Kulturka przez małe k . Fspaniałe lata 90te . |
|
|
Festiwal Niewinni Czarodzieje pokaże "Najgorsze polskie filmy lat 90."
Przegląd "najgorszych polskich filmów lat 90.", podczas którego będzie można obejrzeć fragmenty m.in. "Młodych wilków" czy "Operacji Samum" uzupełnionych komentarzem krytyka filmowego Kamila Śmiałkowskiego, zakończy w niedzielę VIII Festiwal Niewinni Czarodzieje.
- Opowiem o różnych potknięciach i wpadkach polskiego kina lat 90. Będą to obrazy od wielkich mistrzów po debiutantów, od kina artystycznego po nieporadne próby kina popularnego. Zaprezentujemy także fragmenty tych filmów. Będzie można zobaczyć m.in. "Młode wilki" - film zły, choć bardzo popularny, "Operację Samum" czyli moment, kiedy Pasikowski stracił kontakt z rzeczywistością i widzami, ale też wziął się za temat, który wydaje się prawie niemożliwy do zrealizowania. Zrobienie dobrego filmu, którego kulminacyjnym momentem jest przejechanie pijanych budowlańców przez posterunek graniczny, jest bowiem raczej trudne. Chcę też pokazać fragment "Panny Nikt", czyli pewnego nieporozumienia w karierze Andrzeja Wajdy" - opowiadał Śmiałkowski.
Odnosząc się do przyczyn, jakie jego zdaniem wpłynęły na "potknięcia" w niektórych polskich filmach lat 90. wymienił "nieporadne wpatrywanie się w Zachód". - Wtedy jeszcze nie potrafiliśmy zbyt wiele od siebie stworzyć w kinie popularnym, wydawało nam się, że wystarczy wzięcie jakiejś zachodniej fabuły i zrobienie jej w Polsce. Jedną z innych prób zrobienia czegoś "po amerykańsku" była "Szamanka". Wzięto kultowego reżysera, jakim był wówczas Władysław Pasikowski, jeżeli chodzi o scenariusz topową pisarkę, czyli Manuelę Gretkowską i największą gwiazdę kina, jaką mieliśmy - Bogusława Lindę. I miał być wielki przebój, a wyszło coś dziwnego - ocenił krytyk.
Jak wyjaśnił, do udziału w festiwalu zaprosili go organizatorzy, ale jest także jednym z pomysłodawców nagrody Węży, przyznawanej "najgorszym polskim filmom". - Kilkanaście lat temu na jednym z festiwali w Gdyni krytycy zdegustowani poziomem niektórych filmów przyznali nagrodę Złotego Pawia. Dostał ją film "Deszczowy żołnierz", który też pokażemy na przeglądzie. Jednak krytycy zostali wtedy tak gwałtownie obsztorcowani przez nasze środowisko filmowe, że zamilkli na ponad dekadę. Dopiero niedawno ta idea nagradzania tych najgorszych z najgorszych wróciła - mówił Śmiałkowski.
- Oczywiście każda dekada ma obrazy dobre i złe i powinniśmy doceniać te dobre, a bawić się przy tych gorszych, które często są po prostu zabawne. Głównie staramy się szukać i bawimy się tą nieporadnością kina popularnego, bo ciekawe jest przyglądanie się tym, którzy próbują, czasem się przy tym potykając, zapewnić ludziom rozrywkę, co nie jest łatwe. I chociaż trochę się z nich śmiejemy, to równocześnie w jakiś sposób lubimy i szanujemy - podsumował krytyk.
Niedziela jest ostatnim dniem Warszawskiego Festiwalu Niewinni Czarodzieje, którego organizatorem jest Instytut Stefana Starzyńskiego, oddział Muzeum Powstania Warszawskiego. Ósma edycja imprezy została poświęcona latom 90. W jej ramach odbyły się m.in. warsztaty kulinarne, freestyle'owe i śledcze, wykłady o architekturze, koncert Ani Dąbrowskiej oraz prywatka z remiksem utworów z lat 90.
....
Tak fs baniałe lata 90te . Najgorsze dno w dziejach Polski . Ciagnely sie gdzies od 1991 do 2005 czyli troche dluzej . Rok 1990 to jeszcze lata 80te .
Wiedzimin to nadal ten trend a juz 2001 rok . Zreszta Poklosie czy film porno homo tej rezyserki swiadcza ze te lata bynajmniej nie zniknely . Nadal uparcie goscie z branzy kreca gnioty w tym klimacie .
Te Uprowadzenia Agaty te komedie z Czarkiem . Zreszta Psy to niby co ? Duologia Ballada UBecka ? UBollada ? Co to bylo ? Upiorny sen nocy zimowej . Kino oddawalo ,,klimat epoki" afer typu Bagsika mediow typu Agora ,,politykow" typu Macierewicz Kaczynski czy UW . Obled .
Nie chce wysmiewac aktorow kultowych wtedy Czarka Bogusia bo grali co bylo do grania . Tutaj dzielimy losy wszystkich . Dla jednych bylo bezrobocie dla drugi gra obciachowych rol !
Tak mysla przewodnia bylo nasladowanie . Mysmy sa Amerykany . Tylko ze Hollywood polega na gigantycznej kasie . Nawet stroz nocny tego filmu ma wysoka stawke . A tutaj krecic superprodukcje za milion ? To musi wyjsc cos dziwnego . Film zombi . Ale takie byly te lata . Te ,,wience wielkanocne" z blachy na bramie wiszace caly rok bo tak bylo w filmie z USA Lud malpowal Stany .
Poza tym aktorzy tez nie mieli pracy ! Seriale byly z Ameryki Lacinskiej i USA .
Stad wbilo mi sie w pamiec powiedzenie Rywinskiego na jakiejs imprezie do aktorow na widowni :
- O poznaje te twarze . Z reklam !
Aktorzy grali w filmach ... reklamowych zreszta globalnych koncernow bo gospodarka polska byla niszczona ! Widzicie zreszta jak to jest powiazane wszystko . Nie ma jakiejs niezaleznej tworczosci filmowej poza kontekstem spolecznym .
Czy mozna bylo krecic za milion ? Tak tylko nie po Usejsku . Trzeba by robic filmy o wspolczesnosci . Sierniezne bo taka byla rzeczywistosc . Bareja przeciez mial skrajny prymityw techniczny . To juz chyba w latach 90tych bylo lepiej . Moze skromnie ale wszystko mozna bylo kupic a nie zalatwiac za ,,dewizy" . Mimo to stworzyl arcydziela . Zreszta paru rezyserow moglo zalatwic kase z zachodu a tez krecili dziwactwa . To byl kryzys duchowy glownie . Kryzys tozsamosci . Malpowanie innych to brak wlasnej osobowosci .
,,Plakat" z tej ,,epoki" . Ale o co w nim chodzi ? Wazne ze amerykanckimi napisamy jak w holyłót . W kraju plakatu jakim jest Polska obraz glebokiej zapasci cywilizacyjnej .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Nie 19:54, 24 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:02, 24 Lis 2022 Temat postu: |
|
|
Bogusław Linda miesza z błotem polskie kino i gani samego siebie – „Uważam, że jestem tandetny”
Karol Urbański
23 listopada 2022
Aktualności
Bogusław Linda miesza z błotem polskie kino i gani samego siebie – „Uważam, że jestem tandetny”
Kilka dni temu polski film sensacyjny pt. „Psy” w reżyserii Władysława Pasikowskiego obchodził swą 30. rocznicę premiery. Z tej okazji odtwórca głównej roli hitu lat 90., Bogusław Linda udzielił wywiadu tygodnikowi Newsweek Polska. W rozmowie z Tomaszem Sekielskim, redaktorem naczelnym czasopisma aktor nie szczędził słów krytyki względem rodzimej kinematografii oraz swego zawodu.
Bogusław Linda o sobie samym. „Uważam, że jestem tandetny”
Urodzony w Toruniu artysta jest jednym najpopularniejszych i najchętniej nagradzanych aktorów swego pokolenia. Począwszy od 1981 roku i kreacji Gryziaka w „Gorączce” Agnieszki Holland Linda odbierał aktorskie Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni aż sześciokrotnie. Rolami w obrazach pokroju „Krolla” i „Sary”, które zdobiły pejzaż kina lat 90., aktor ugruntował się w pamięci kinomanów jako nieoficjalny czempion polskiego filmu gatunkowego.
Choć wydawać by się mogło, że społeczna pozycja Lindy jako aktora ma odbicie w podejściu mężczyzny do filmów, w których występuje, okazuje się, że jest zupełnie inaczej. W rozmowie z Sekielskim słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi artysta odniósł się do swego dorobku aktorskiego w wyjątkowo krytyczny sposób:
Uważam, że jestem tandetny, straszny, niedobry i tak dalej. Widzę kłamstwo, widzę poróbstwo, widzę jakieś gówno.
Czy po 1989 roku polskich filmowców opuściły ambicje? Tak uważa Linda
Z podobną dezaprobatą Linda ustosunkował się w wywiadzie do swojego zawodu, a także do stanu polskiej kinematografii po przemianie ustrojowej 1989 roku. W oczach gwiazdora „Przypadku” czy „Kobiety samotnej” nowoczesne kino rodzime przestało odznaczać się ambicjami, które przyświecały twórcom lat minionych.
Mój zawód jest potwornie udupiający, nudny, trudny i ja go, szczerze mówiąc, nie lubię. Do momentu „Psów” to były filmy, które chciałem robić i którymi chciałem coś powiedzieć o tym kraju, o tym, co o nim sądzę i kim jestem. Po 1989 roku zbyt wielu twórców poszło na łatwiznę i albo zaczęli produkować tandetę, albo robili filmy komunistyczne, bo już było wolno. Co to za problem robić film, kiedy wolno?
Może zainteresuje Cię: Będzie nowa część „Kilera”! Trwają prace nad powstaniem scenariusza do trzeciej odsłony kultowej komedii
Bogusław Linda skończył w tym roku 70 lat. W ciągu kilku ostatnich lat ekranowa obecność aktora została dość mocno ograniczona. W 2020 roku gwiazdor kina powrócił do kreacji Franza Maurera po raz trzeci, realizując wraz z Pasikowskim chłodno przyjęty przez krytykę film „Psy 3. W imię zasad”. W bieżącym roku mogliśmy oglądać go w drugoplanowej roli serialu kryminalnego „Odwilż”, który zrealizowany został dla platformy HBO Max.
...
Trudno mieć inne zdanie szambo cuchnie niemożebnie. Symbolicznym końcem kina w Polsce były dla mnie chyba Dziady Konwickiego! Wyświetlane w 1990. Potem przyszedł taki syf że nawet nie pamiętam nawet tytułów.
Sam Linda potrafił grać. Pamiętam ten serial o szlachcicu wracającym z Moskwy tak 1612! Bardzo wiarygodne to było! Ale to PRL.
Oczywiście zabiła nas integracja z Zachodem i napływ tamtejszego syfu. Kino USA musi być prymitywne bo to kraj wygodnictwa który nie ma głębi historycznej! Polacy kręcący ,hollywodzko' są jak dorośli którzy by się wzorowali na dzieciach i zakładali pieluchy plus śpioszki. I taki mamy poziom.
Na dodatek komuniści nigdy nie opuścili kultury. Trzymają się układów teraz to już ich dzieci i wnuki. To zabija kulturę! Nie przypadkiem wystrzeliły gry! Bo tam nie było komuchów i trzeba było się znać na rzeczy! I oby ta dziedzina sama wspierała swoich bez żadnego ,panstwa'...
Dziś o tyle łatwiej że sprzęt jest śmiesznie tani a dystrybucja może być internetowa toteż możliwości są nieporównywalne. A zwłaszcza kino współczesne gdzie można kręcić na ulicach czy po domach! Obecne Alternatywy 4 to byłby śmieszny koszt.
Jednak wszystko przygniata sektor rozrywkowy z USA. Oni teraz dają globalna rozrywkę i koniec. Co widać choćby po zainteresowaniu. Zrobię materiał ambitny np jak napisać powieść 1000 wyświetleń zrobię o absolutnie szorujacym dno serialu farmazonów 10000 wyświetleń! Ludzie! Czego wy jeszcze szukacie o tym potworki? To jest dno dno dno! I co tu jeszcze raz mówić? Ale niestety żeby zdobyć wyświetlenia niezależni twórcy miedlą w koło te seriale netflixa i farmazona. Zamiast zająć się czymś wartościowym.
Przebicie się przez globalna machinę reklamy to też jest obecnie niewykonalne. Walka jest o czas o uwagę odbiorcy.
Ilość patologii która się nakłada jest niewiarygodna. W sumie środowisko filmowe niczym się nie różni od sejmowego. Trudno żeby było inaczej skoro i tu i tu obowiązuje mechanizm kooptacji. Starczy.
Kultura w Polsce odrodzi się wraz z Wielką Polska gdy upadnie ten cały syf! Nie jestem absolutnie jakkolwiek załamany! Wręcz przeciwnie oczekuje przyszłości z niecierpliwością!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:23, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Niestety, dożyliśmy bardzo ponurych czasów
W których kilku amatorów na youtube tworzą już lepsze filmy niż nasza rodzima kinematografia... Porównaj to teraz z Polskimi gniotami, które wyszły w ciągu ostatnich kilku/nastu lat... Doliwy do ognia dopełnia fakt wydawania miliardów na telewizję, która nigdy niczego godnego nie wyprodukowała...
!!!
PONURYCH CZASOW?! ROZUM WAM ODJELO? PONURE JEST TO ZE GRUPKA GENIUSZY Z KOMORKA MOZE NAKRECIC ARCYDZIELO?! TO JEST PONURE!?
Dawniej gdy nie było komórek nie mogła by! Ależ znakomite czasy! Absolutnie nie żałuje czasow minionych! Dla nas to chyba pierwsze czasy do których byśmy mogli tęsknić to przed 1939 czego nie pamiętamy. .
Po prostu gigantyczny spadek kosztów w dziedzinie mediów kiedyś trzeba było miliony na firm dziś komórka za 500 zł! Obnażył nędzę rządzących układów. Zarówno w PRL jak i po 89 w Rosji czy w USA aby kręcić film trzeba było mieć układy żeby dostać miliony. Kręcili osobnicy z plecami a nie z talentem. I produkcje netfixa czy farmazona dobitnie to pokazują. Tylko oni sami siebie uważają się za profesjonalistów a poza nimi nikt inny.
Podobnie we wszystkim. To samo dziennikarstwo. Geopolityka też wypłynęła dzięki tym mediom. Stąd już dowalili ostry reżim i wielu cennych kanałów nie ma! Nie jestem w stanie znaleźć większości fajnych kanałów info z roku 2018! Wykasowane! Teraz już jest męcząca będzie gorzej!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:35, 14 Sie 2023 Temat postu: |
|
|
Dlaczego najważniejszą polska bitwa w historii nie ma szczęścia do kina?
Dramatyczna historia z 1920 r. aż się prosi o duży film z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem najlepszy obraz, jak dotąd powstał o niej przed wojną.
...
No matko! No chyba oczywiste że przed wojna powstał najlepszy! Kultura wtedy stała wyżej niż obecnie tylko że środki były prymitywne bez porównania stąd wrażenie jakie to było słabe. Ja nie wiem czy akurat film? Mi brakuje literatury i tego nie da się nadrobić bo książek pisanych przez oficerów którzy wtedy walczyli nie zastąpią profesorowie w dodatku epoki internetowej którzy kompletnie nie czują tych czasów bo to jest obecnie coś jak Mezopotamia.
A kina to w ogole nie ma od lat 90tych to nie dziwi! Żadnego kina na żaden temat nie ma. ,Gwiazdom' wychodzą tylko reklamówki szprycowe.
Oczywiście rok 1920 przyćmiły lata 1939-45! To był taki szok! Przypuszczam że gdyby po 45 była Polska to i tak nastąpiła by nawała publikacji o latach 39-45 a rok 1920 by zapomniano. Ja 15 lat temu jak wiadomo zrobiłem olbrzymia publikacje o tych latach która jest na specjalnym forum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135926
Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:31, 06 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Pierścienie Władzy straciły połowę widowni w 2. sezonie.
Nowe odcinki Pierścieni Władzy z mniejszym o połowę zainteresowaniem.
...
No i proszę kino zachodu doszlusowalo do poziomu lat 90tych u nas a nie na odwrót.
Właśnie zdałem sobie sprawę że to nie przypadek tylko rezlutat.
Pamiętamy jak antypolacy jeździli na Zachód pokazując jakie tam wszystko super i wypasione a u nas syf. I z tego miał być wniosek że my mieliśmy ,doganiać'. Tymczasem oni dogonili nas...
Pokazuje to kompletna głupotę i debilizm tamtych diagnoz.
Sytuacja kulturową była tego typu że struktury społeczne Zachodu w latach 90tych były bardzo tradycyjne! Stare! Niezmienione dlatego wszystko działało jak dawniej.
Tymczasem Polska w 1989 nie miała żadnych struktur. Z komuny wrzucono nas w konsumpcjonizm momentalnie i w połowie lat 90tych my byliśmy przodującym krajem konsumpcyjnego liberalizmu a Zachód jeszcze tkwił w starych strukturach.
U nas syf był na całego. Tymczasem po 30 latach dawne struktury upadły na Zachodzie i mają już syf jak u nas. Dogonili.
W kulturze zachodu już też siedzą komuniści panuje nepotyzm kolesiostwo promowanie miernot zdolni nie mogą się przebić. Dokładnie lata 90te u nas. I produkty już mają nawet gorsze niż kino lat 90tych u nas. Wiedźmin u nas jest dużo lepszy niż obecny Wiedźmin zachodni.
Jak widać konsumpcyjny liberalizm degeneruje się w syf.
Zachód nie został stworzony przez konsumpcję tylko przez Kościół i gdy obecnie odrzucili całkowicie Boga to jest tylko syf. Tak jak w Polsce po 89.
Zwyrodnienie widać wszędzie także w polityce gdzie tam już są gorsze mafie niż u nas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|