Wysłany: Pon 22:00, 21 Kwi 2025 Temat postu: Jak się gra w gry?
Gry to rzekomo ,tylko zabawa'. Jak dla kogo! Może dla wielbicieli obecnych tripleej to tak. Z tym że ostatnio to głównie zabawa w gej paradę. Można pomachać tenczowo horongiewko czy innym obleśnym akcesorium. Tfu!
Być może nawet już trzeba uczyć młodych co to są gry. Bo utonęli w zabawie.
Natomiast jak ja gram to pokaże. Teraz właśnie Heroes II wcale nie III. Zrobiłem zrzut ekranu sytuacji strategicznej.
I co mamy? Widzimy w rogu mój zamek z heroesem i drugiego herosa z potężną armia. Na niebiesko bo taki mam kolor. Przeciwnik na żółto. Sytuacja jest taka że tworzy zagadkę logiczną co robić. Zamek jest twierdza i ma silną załogę tylko że złożona z wolnych i kiepskich jednostek. Ale zamek ma wieżyczki które strzelają i to jest olbrzymi aatut. Na tyle że AI nie wie co robić. Żółty stoi pod zamkiem i nie wie co robić. I o to chodzi! Mi tylko zależy żeby nie zdobył zamku w którym są jednostki do wykupienia. A nawet żeby nie narobił strat. Czyli chodzi o odstraszanie od ataku! Tak dokładnie to jest strategia normalna jak w rzeczywistości.
Natomiast ta armia która ma walczyć to ten heros na prawo. Na logikę powinien runąć prosto na wroga droga nr 1 i go zmiażdżyć! Ale ... Wtedy drogą na dole - patrz żółta strzałka - wyskoczy żółty z silną armią, minie moja i pójdzie na tyły! A zatem najlepiej pójść drogą numer 2 żeby oczyścić teren na dole i nie mieć niespodzianki! Bo ten garnizon wystarczy żeby żółtego przytrzymać na dodatek może on róść gdy z dnia na dzień przybywa zlota. Tak! To jest dopiero strategia! To są Herosy! A to tylko wycinek mapy na której takich układów ,geopolitycznych' jest więcej! I tak w realnym świecie są identyczne układy i można tu teorie układów przestrzenno-silowych napisać! To są Herosy?
Czy to można nazwać ,zabawą'? To są właśnie szachy 5D! To bardziej test na inteligencję gdzie trzeba bardziej myśleć niż przy dopasowywaniu figurek geometrycznych w realnych testach! I bynajmniej nie bylem taki mądry od razu! Dopiero gdy komputer mi wyjechał od dołu pojąłem! A więc gra uczy pokory! Która jest najważniejsza! Tu nie ma mądrych od jednego spojrzenia bo za dużo zmiennych!
Gra z 1996 czyli 29 lat! I taka AI! Oczywiście gra 10 na 10 co chyba oczywiste?
I na dodatek nie muszę tak grać! Po co ja się męczę? Można ustawić niski poziom trudnosci i pospacerować. Tylko po co? Chodzi o to aby było napięcie! A więc musi być trudno! Czyli chcemy się ,męczyć'! O to chodzi żeby się męczyć! Dlatego szukam idealnych rozwiązań. Jak optymalnie wyjść z tej sytuacji z najmniejszymi stratami! A nie tylko jakoś z tego wyjść i skończyć! A więc dodatkowe ambitne założenia!
I zauważcie że poziom wcale nie jest sztucznie śrubowany ogromnym HP przeciwnika! Czy potężnymi umiejętnościami. Nie trudność sprawia sam układ gry i jest zupełnie naturalna! Dodatkowo przyjmuje zasadę optymalnego przejścia i powtarzania nieudolnie zrobionych posunięć co jest notorycznie! aby osiągnąć najlepszy rezultat! Z niczego nie rezygnuje np. z silnych jednostek herosów czy coś w tym stylu. Tylko chce osiągnąć maksimum możliwości. 29 letnia gra!
Warto to pokazać gdyby ktoś miał wybrazenie grania jako radosnego latania ze ,spluwa' i rozwalania wrogów aż krew tryska pif paf! Nic z tych rzeczy to nie u mnie! Takich atrakcji potrzebują osobnicy goniący za czysto zmysłowymi doznaniami wręcz zwierzęcymi których nie ma ,w realu'. I zgoda to jest rozrywka i zabawa. Ale nie moja! I owszem doznanie świata niemal zmysłami jest częścią gry i tak świetna muzyka przepiękna ręczna grafika daje doznania zmysłowe. Ale głównie zajmuje się tym z wyżej opisanych względów i to piękno układów na mapie i rozwiązywanie zagadnień jakie z tego wynikają to absolutnie numer 1.
Od początku a więc już z 15? lat temu mówiłem że gry u mnie to styl życia a nie zabawa rozrywka pykanie itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach