Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:51, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
ADRIAN KOTOWSKI | DZISIAJ, 13:51
Steam będzie wolny od cenzury
KOMENTARZE (10)
Dozwolone praktycznie wszystkie produkcje. W ostatnim czasie w sieci rozgorzała dyskusja na temat cenzury, jaka panuje na Steam. Valve próbowało zablokować wydawanie na swojej platformie wybranych gier erotycznych, co spotkało się ze sporą krytyką ze strony graczy. Podmiot postanowił zmienić swoją decyzję, a teraz opublikował oświadczenie, w którym zaznacza, że ściąga większość ograniczeń, blokujących deweloperów przed wydaniem swojej gry na Steam.
Od teraz na najważniejszą pecetową platformę będą mogły trafiać właściwie wszystkie tytuły, poza tymi, które zostaną uznane za nielegalne lub stanowią oczywisty trolling. Valve nie zamierza ograniczać twórców, którzy coraz częściej poruszają wiele kontrowersyjnych tematów. Poza brutalnością, do której w grach już się po prostu przyzwyczailiśmy, chodzi też o takie kwestie jak polityka, rasizm, tożsamość, seksualność itd.
Steam
Według przedstawicieli Steama, samo Valve nie powinno decydować, w jaką grę może zagrać gracz, tak jak nie decyduje, jaką grę ma kupić. Jest oczywiście i druga strona medalu. W oświadczeniu czytamy, że na platformie pojawią się tytuły, których część osób może nie chcieć tam widzieć. Z tego powodu firma zamierza dać użytkownikom jeszcze lepsze narzędzia do filtrowania dostępnych treści – jeśli nie lubisz gier anime, możesz zablokować ich wyświetlanie. To samo jest w przypadku tytułów erotycznych, które mogą zostać ukryte przed dziećmi przez ich rodziców.
Valve zaznacza także, że nawet jeśli zezwala na wydanie danej gry, to nie oznacza, że akceptuje jej wszystkie założenia, czy że tytuł odzwierciedla wartości, z którymi przedsiębiorstwo się utożsamia. Same zmiany mają zostać wprowadzone dopiero po przygotowaniu odpowiednich rozwiązań związanych z algorytmami rekomendacji i filtrowania gier. Dochodzi do tego skomplikowany problem prawa i norm kulturowych w wybranych krajach i regionach, który też musi zostać wzięty pod uwagę. Valve potrzebuje więc czasu, by dopiąć wszystko na ostatni guzik.
Zapowiedź została przyjęta przez społeczność bardzo ciepło, choć pojawiają się też głosy niezadowolenia. I nie chodzi tutaj o osoby, którym wolność słowa się nie podoba, a o graczy martwiących się zalewem śmieciowych tytułów trafiających na Steama. Więcej różnorodnych gier to większy wybór, ale też więcej produkcji, przez które trzeba się przekopać, by trafić na jakąś perełkę.
..
Aha chodzi glownie o porno syf. A nie o wolnosc. Jesli jestescie uzaleznieni od porno a chcecie wolnosci to przestancie z tego korzystac. Porno to niewola i akurat blokowanie było sluszne. Z ta wolnoscia to chodzi o to np. ze jak ktos naglasnia zbrodnie syjonistow w Strefie Gazy to go kasuja za,, rasizm" bo antysemita. I o to chodzi a nie ze jakis polgowek chce seksu na ekranie. To jest akurat niewola. Niestety problemem steama jest zalew syfu.i przydalo by sie syf wywalic. Niestety doswiadczenie uczy ze wywala wiecej dobrego niz syfu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:35, 08 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Valve: Steam bez cenzury. Przejdzie wszystko zgodne z prawem
07.06.2018 13:55, dodał: BenekOcena:
Po ostatnim zamieszaniu z chęcią wprowadzenia jeszcze bardziej rygorystycznej cenzury na Steam firma Valve postanowiła zmienić swoje stanowisko o 180 stopni. Na Steamie zagości przemoc, erotyka, a nawet pornografia.
Cenzury na Steam nie będzie! Firma Valve wydała specjalne oświadczenie, w którym informuje o porzuceniu planów związanych z zaostrzeniem kontroli i wprowadzaniem cenzury. Ba, Valve zapowiedziało, że złagodzi swoją politykę związaną z publikowaniem nowych gier na platformie. Firma uderzyła się w pierść, po wcześniejszym usunięciu kilku gier erotycznych.
Od teraz Valve pozwoli umieszczać na Steam wszystkie produkcje, które nie łamią prawa i nie są oczywistym trollingiem. Oznacza to, że na platformie dystrybucji cyfrowej będzie mogła śmiało gościć erotyka (a nawet pornografia), brutalność, niepoprawność polityczna i wszystkie inne elementy gier, które mogłyby być zakazane w razie wprowadzenia wcześniej zapowiadanej cenzury.
Firma Valve oficjalnie przyznała, że nie była w stanie wypracować jednolitego stanowiska na temat cenzury w obrębie pracowników firmy. Jedni pracownicy zezwalaliby bowiem na publikację danego tytułu, podczas gdy inni byliby tego przeciwni. Tak działający system cenzury byłby oczywiście wadliwy i godził w interesy wszystkich zainteresowanych stron (deweloperów gier, graczy i oczywiście Valve).
Czy tak właśnie powinno być? Moim zdaniem tak. Wszystko co nie zostało zakazane przez prawo jest przecież dozwolone. Dlaczego w takim razie cenzurować produkcje, które zgodne z prawem są? Powiecie, że z platformy korzystają także użytkownicy niepełnoletni? Cóż, piłeczka jest po stronie ich rodziców, którzy to powinni nadzorować to, w co grają ich dzieci. Przecież w internecie jest mnóstwo innych, gorszych zagrożeń niż gry.
Nowe reguły wprowadzone przez Valve oceniam pozytywnie. Martwię się tylko, czy Steama nie zaleje teraz morze "crapów", czyli gier kontrowersyjnych na siłę, byle tylko wzbudzić szum i kontrowersje.
...
Tez strach przed zalewem patoli. Ja bym nie byl taki szybki z tym porno. Zakaz przedstawiana organów plciowych w czasie stosunku byc musi(to latwo sprawdzic) . Nie mowiac o pedofilii. To nie moze byc burdel. Zadna gra nie wymaga czegos takiego i nikt nie moze sie skarzyc ze popsuli,, swietna gre" bo zabronili pedofilii. Tym bardziej bluznierstw przeciw Bogu. Przeciez patologia jest gotowa na wszystko za garsc dolarow. Podpalic kupę toksycznego syfu jak widzimy.
Rozwalanie pałami głowy ludzkiej w 3D tez nie jest do zadnej gry potrzebne. Oczywiste patolstwo musi zniknac. Np. w Japonii gustuja w pedofilli co nie jest tajemnica i nie mozna im pozwolic na dystrybucje. To nie jest zadna inna kultura. To jest pato.
Natomiast oceny typu ze gra jest rasistowska bo przestepcami sa czarni jest NIEDPUSZCZALNE! NIE JEST RZECZA WASZA OCENIAC TRESCI GRY! TO JEST CENZURA PREWENCYJNA JAK FACEBOOK CZY YOUTUBE! Na dodatek klamstwo by wyzsze sklonnosci przestepcze czarnych sa faktem statystycznym! Mozna mowic ze niewolnictwo winne. (co nie jest prawda bo w Rwandzie byli wolni i co? Ludobojstwo) Ale nie mozna negowac faktow.
Czyli krotko mowiac cenzura to niszczenie pogladow. Czesto prawdy. A usuwanie zboczencow i oszustow to nie cenzura tylko koniecznosc. Patologie psuja gry i potem jest mowa ze grał czyli zamordował bo gry to prowadza do mordu. Chyba nie chcecie czegos takiego? Patole beda wskazywani jako,, typowi gracze" i beda pokazywane te pseudopatogry. Widzicie w co oni,, graja"... Takich,, atrakcji" nie potrzeba.
Warto tez wprowadzic kategorie +18 ktora spowodjje ze nie bedzie natychmiastowego dostepu czy obrazkow z gry od razu widocznych. Tylko po weryfikacji wieku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:49, 11 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
82-letnia babcia kocha grać na konsoli w Wiedźmina 3 i Final Fantasy XV. "Zaczęłam o 19, nagle spojrzałam na zegar i już była 5 nad ranem".
(red.), Źródło: RUPTLY 11 czerwca 2018
82-letnia mieszkanka Buenos Aires spędza swoją emeryturę grając na konsoli. Do ulubionych gier Isabel Martinotti należą m.in. Final Fantasy XV oraz Wiedźmin 3.
- Moi znajomi oraz moja córka mówią mi, że jestem za stara by grać na konsoli. Jednak, gdyby sami zaczęli grać, to zobaczyliby, że to świetny sposób by pozbyć się problemów. Ponadto ćwiczy umysł, ponieważ trzeba myśleć i rozwiązywać wiele zadań w trakcie rozgrywki – tłumaczy Argentynka.
Isabel Martinotti przyznaje, że zdarza się jej mieć problem z ograniczeniem czasu przed konsolą. - Zaczęłam grać o godzinie 19, nagle spojrzałam na zegar i już była 5 nad ranem. Powiedziałam wtedy: 'jak to możliwe, że nie zdałam sobie sprawy z upływu czasu?' - wyznała 82-latka.
- Na początku walczyliśmy o dostęp do konsoli z babcią. Najpierw babcia miała ją w swojej sypialni, potem udało mi się ją wykraść do salonu, gdzie trochę graliśmy wspólnie. Teraz jednak babcia gra sama, a ja nie mam szans, by sobie pograć – żali się jej wnuk German Gil.
Chociaż wnuk sam nie może grać na konsoli, wspiera jednak babcię pomagając jej prowadzić kanał na YouTube. Ponad 9 tys. internautów śledzi postępy 82-letniej „gamerki”.
.....
Tak to jest ze nagle 5 rano. Ale to musi byc rozbudowana gra RPG a nie mobilka debilka.
Nie gra w jakies chlamy. Ja ze dwa razy noc z Herosami. Raz na wyjezdzie swiadomie bo na drugi dzien powrot do domu. Czyli brak Herosow. A jeden raz juz w domu. Chcialem szybko skonczyc i 5 rano... Czyli malo. Tez juz po 10 latach grania trudno az tak sie zachwycic. To jest tylko gdy pierwszy raz. Z czasem to rutyna.
Jak widzicie z gier sie nie wyrasta. Co za pomysl.
I szkoda ze nie gra z wnukiem to chyba fajniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:09, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
9-letnia dziewczynka trafiła na odwyk z powodu uzależnienia od „Fortnite”
Gracze nie znają umiaru? Takie oskarżenia dość często są kierowane w stosunku do osób, które spędzają długie godziny w wirtualnym świecie. Przypadek, o którym napisała gazeta „Mirror” niestety nie poprawi graczom PR-u.
Fortnite
foto: kadr z gry
Według doniesień z Wielkiej Brytanii, dziewięcioletnia dziewczynka została wysłana na odwyk, który spowodowało uzależnienie od popularnego internetowego shootera „Fortnite”. Dziennikarze „Mirror” porozmawiali z rodzicami dziecka, którzy wyjawili, że oprócz zaniedbywania obowiązków szkolnych i poświęcania całych nocy na granie, dziewczynka przestała dbać o swoją higienę osobistą.
Gazeta przygotowała krótką listę powodów, przez które rodzice postanowili wysłać swoją córkę na terapię odwykową:
Dziewczynka w ukryciu spędzała na granie całe noce
Przestała używać toalety, ponieważ nie chciała odchodzić od monitora
Uderzyła swojego ojca w twarz, gdy ten próbował jej odebrać konsole
Zasypiała w klasie przez swoją nocną działalność
9-latka uzależniona od „Fortnite”
Według rodziców dziewczyna spędzała około 10 godzin dziennie na graniu w „Fortnite”. To oznacza, że praktycznie każdą godzinę od przyjścia do szkoły poświęcała produkcji Epic Games. Dziennikarze „Mirror” przeprowadzili wywiad z matką dziecka, która przyznała, że nie miała pojęcia o tym, jak zgubne dla psychiki jej córki może być pozwolenie na spędzenie tylu godzin dziennie przed konsolą:
Kiedy pozwoliliśmy jej grać w tę grę, to nie mieliśmy pojęcia, że może się tak uzależnić. Teraz trafiła na terapię odwykową, ponieważ zaczęła się zachowywać, jak narkoman na głodzie - była poddenerwowana i zamknięta w sobie. Spędzała do 10 godzin dziennie na graniu - czasami siedziała aż do poranku i moczyła się, aby nie opuszczać konsoli nawet na chwilę.
Rodzinę do podjęcia odpowiednich kroków zmotywowały straty materialne, które ponosili przez uzależnienie dziewczynki. Dziewięciolatka potrafiła wydać miesięcznie na „Fortnite” aż do 50 funtów, co zauważyli jej rodzice, którzy nie byli zadowoleni z takiego obrotu spraw. Postanowili zabrać jej konsolę, co poskutkowało opisanym wyżej atakiem dziecka na swojego ojca.
Dziewczyna trafiła pod opiekę specjalisty Steve'a Pope'a, który powiedział dziennikowi, że to nie jest pierwszy przypadek, w którym rodzice zgłosili się do niego o pomoc w leczeniu uzależnienia od „Fortnite”. Mamy nadzieję, że takie sytuacje będą nauczkami na przyszłość dla rodziców, a nie kolejnym powodem na stygmatyzowanie gier wideo wśród osób w żaden sposób niezwiązanych z branżą.
Kamil Kacperski
...
Jak juz mowilem dzieci nie powinny spedzac dziecinstwa przy komputerze. Moge powiedziec ze to niemozliwe u sędziwego weterana starej geardii jak ja. Raczej sie ciesze ze mnie gra wciaga na pare godzin. I to wylacznie Might and Magic. Po prostu masz duze wymagania. A jakas strzelanka to na 15 minut.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:17, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Cyberpunk 2077: wielu Polaków oburzonych postaciami bi i homoseksualnymi
16.06.2018 10:02, dodał: Anna BorzęckaOcena:
CD Projekt RED zapowiedziało, że gra Cyberpunk 2077 da możliwość romansowania z postaciami tej samej płci. Nie zabraknie w niej postaci homoseksualnych i biseksualnych. Wiele osób jest oburzonych.
Jak wiadomo, Geralt w Wiedźminie 3 romansował tylko z kobietami, a było tak, ponieważ tak tego bohatera Andrzej Sapkowski zaprojektował w swoich opowiadaniach i powieściach. Podczas pracy nad Cyberpunkiem 2077 CD Projekt RED nie musi się już jednak martwić nad zachowaniem zgodności z jakimikolwiek książkami. Z tego powodu w produkcji tej pojawią się postaci zarówno heteroseksualne, homoseksualne, jak i biseksualne. Śledzimy dyskusje na ten temat i można z nich wywnioskować jedno – Polacy nie są z owej wiadomości zadowoleni.
Polacy zareagowali na wiadomość o szerokich preferencjach seksualnych bohaterów Cyberpunka 2077 dość skrajnie. W sieci pojawiło się wiele głosów oburzenia. Należy jednak zaznaczyć, że CDPR najzwyczajniej w świecie dostrzega to, jak wygląda świat, widzi jak się zmienia. Czy naprawdę jest się o co oburzać? W końcu, twórcy chcą dać nam w grze więcej możliwości:
„Mamy NPC-ów, którzy są homo, bi i hetero, ponieważ chcemy, aby gracze czuli się autentycznie i mieli wybór. Celujemy w jedną, skomplikowaną historię miłosną, rozwijaną przez całą grę, ale też szybkie romanse, które nie mają wielkiego znaczenia.", powiedział Patrick Mills z CD Projekt RED, który potwierdził wieści o seksualności postaci.
No cóż, graczy trudno zadowolić. Ci narzekali już na zbyt jasną stylistykę świata w Cyberpunku 2077, a także widok z perspektywy pierwszej osoby. Teraz mamy do czynienia z kolejnym tematem sporu. Jeden z internautów napisał w odpowiedzi na omawianą informację, że Bół stworzył kobietę i mężczyznę po to, żeby się rozmnażali. Jak jednak słusznie zauważyła inna osoba, to CD Projekt RED tworzy Cyberpunka 2077, a nie Bóg.
...
Ale z pomoca demonów. Szok ale patole. To nie sa Polacy! Polacy sa normalni.
Bojkot absolutny. Nie kupujcie ich syfu!
Cd progejd red:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 20 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Uzależnienie od gier na liście zaburzeń psychicznych WHO
GRY WIDEOUZALEŻNIENIA
Łukasz Kruczkowski19.06.2018 12:07 PCPS3PS4XBOX 360XBOX ONE skomentuj
Zaburzenia związane z graniem w gry wideo znalazły się w najnowszej edycji klasyfikacji chorób opublikowanej właśnie przez Międzynarodową Organizację Zdrowia.
Uzależnienie od gier na liście zaburzeń psychicznych WHO
Afiliacjegz
O tym, że "granie w gry" może stać się jednostką chorobową pisaliśmy już w grudniu, kiedy WHO po raz pierwszy podzieliło się swoimi planami wprowadzenia zaburzeń wynikających z korzystania z medium gier wideo na oficjalną listę zaburzeń psychicznych. Pomysł wywołał wtedy kontrowersje nie tylko w środowisku graczy, ale i samych naukowców: psychologów, psychiatrów i socjologów. Poza faktem, że nietrudno znaleźć przedstawicieli tych dziedzin sprzeciwiających się niepotrzebnemu ich zdaniem rozszerzaniu katalogu chorób psychicznych, szybko pojawiły się też konkretne argumenty.
Profesor Andrew Przybylski, szef badań nad internetem na Oxfordzie, mówił wtedy:
To bardzo zły pomysł. Może doprowadzić do stygmatyzowania milionów graczy i odciągnięcia ograniczonych środków przeznaczonych na ochronę zdrowia od rdzennych problemów psychiatrycznych, takich jak depresja oraz niepokój, które mogą tkwić u podstaw także tego problemu.
Przybylski był też jednym z naukowców, którzy pod koniec 2016 roku podpisali się pod listem otwartym wyrażającym sprzeciw dla wprowadzenia "zaburzenia gier" do omawianej edycji klasyfikacji chorób ICD-11.
Czy gry mogą wpływać na nasze zachowanie? Oczywiście, z czego doskonale zdają sobie sprawę gracze. Zwłaszcza ci już dorośli wspominający emocje i zachowania jakie towarzyszyły graniu w ich dziecięcych latach. Rzecz w tym, że ci sami gracze są dzisiaj najczęściej zupełnie normalnymi osobnikami realizującymi się w życiu rodzinnym oraz zawodowym i przy okazji tylko, w wolnej chwili, pozwalający sobie na zabawę na konsoli czy na komputerze (inaczej niż ich rodzice, wolne wieczory spędzający przed telewizorem).
Gaming Addict OpenZ tematem gier wideo zbyt mocno przyciągających nas do ekranu mierzył się też kultowy serial "South Park"
Doktor Władymir Pozniak, członek WHO który zaproponował dodanie zaburzeń związanych z grami wideo do listy chorób zaznacza, że nie chodzi tu o okazjonalne granie, a powodem do pozytywnej diagnozy nie może być nawet wielogodzinna sesja przed ekranem telewizora czy monitora.
Co więc miałoby wskazywać na "zaburzenia grania"?
granie staje się czynnością priorytetową spychającą inne na margines
utrata kontroli i pogłębianie uzależnienia nawet wtedy, gdy wiąże się to z negatywnymi konsekwencjami
prowadzi do stresu i działa destrukcyjnie na życie rodzinne, relacje społeczne, edukację czy życie zawodowe
Pozniak sam przyznaje, że charakterystyka diagnostyczna jest więc bardzo podobna do tej stosowanej w przypadku uzależnień od substancji lub hazardu.
Pozniak mówi:
Aby postawić diagnozę, negatywny wzorzec zachowań musi trwać co najmniej przez dwanaście miesięcy. Nie wystarczy kilkugodzinna sesja, lub nawet granie przez kilka dni - chyba że występują inne okoliczności a symptomy są wyjątkowo dotkliwe.
I dodaje:
Miliony graczy na całym świecie, nawet ci intensywnie grający, nigdy nie zakwalifikowali by się jako cierpiący na zaburzenie związane z grami, a szansa na wystąpienie zaburzenia jest bardzo niska.
Nie wydaje się, by ktokolwiek próbował zaprzeczać występowaniu uzależnienia od gier, szczególnie naukowcy na co dzień zajmujący się tym problemem. Dlaczego więc część z nich oponuje uznaniu "gaming disorder" jako osobnej jednostki chorobowej?
Kluczowe, wspomniane wyżej argumenty to stygmatyzacja graczy i odwracanie uwagi od realnego źródła problemu. W pierwszym przypadku nie chodzi tylko o to, jak postrzegani są gracze przez osoby, które nigdy nie miały do czynienia z grami (w końcu ta grupa kurczy się coraz bardziej), ale też o negację pozytywnych skutków grania, wykorzystywanego zarówno w edukacji jak i terapiach.
E3 2018 - relacja Gamezilli z targów. Jak impreza wygląda "od środka"?
W drugim przypadku obawa wiąże się z tym, że od teraz zbyt łatwo będzie wskazać gry jako przyczynę zaburzeń, podczas gdy chorobliwa ucieczka w świat gier może być skutkiem, a nie przyczyną problemów pacjenta.
I chociaż przedstawiciele WHO jasno zaznaczają, że chodzi o zaburzenie, które można stwierdzić jedynie w warunkach klinicznych, to życie pokazuje, że w praktyka może okazać się zupełnie inna (wystarczy przywołać przykład "epidemii" ADHD).
Poza tym nie sposób nie wspomnieć o finansowej stronie zagadnienia. Przypomnę tylko, że branża gier wideo już od lat przewyższa w tej kwestii wszystkie inne dziedziny rozrywki, przemysłu muzycznego i filmowego nie wyłączając.
Rzecz jasna do powstawania kolonii "odwykowych" dla zatroskanych rodziców (którzy wcześniej korzystali ze spokoju, jaki dawało pozostawienie dziecka sam na sam z mały czy dużym ekranem) nie potrzeba decyzji WHO. Ale uznanie uzależnienia od gier wideo za jednostkę chorobową może w dalszej kolejności prowadzić do uwzględnienia "leczenia" w kosztach ubezpieczenia. Takie decyzje leżą już jednak w gestii władz poszczególnych krajów.
...
To jest dziwne. Od dziecka gralem i swiata bez gier sobie nie wyobrazam. Czy to jest choroba psychiczna? Podobnie z ksiazkami? Czy to choroba psychiczna? Podobnie z tworzeniem grafiki.Itd. Zasadniczo wiele rzeczy mi sie podoba a jak cos mi sie podoba nie wyobrazam sobie zycia bez tego.
Psychiatrzy nie sa normalni. Wiemy ze po kolei wykreslaja zboczenia z listy chorob. Gracz bedzie teraz nienormalny a homoś wzorem normalnosci! To kompromitacja tej pseudonauki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:13, 21 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Swastyki zostaną usunięte z Fortnite... wkrótce
19.06.2018 10:50, dodał: BenekOcena:
Gracze grający w Fornite dostrzegli coś bardzo niezwykłego w popularnej produkcji Epic Games. Otóż okazuje się, że z elementów podłogi bardzo łatwo jest stworzyć... swastykę.
Pomimo że słowo svastika pochodzi z sanskrytu i oznacza "przynoszący szczęście", to mieszkańcom wielu europejskich krajów kojarzy się ona raczej z niemieckim okupantem z czasów II Wojny Światowej. Nie dziwi więc oburzenie części społeczności Fortnite tym, że łączone ze sobą elementy metalowej podłogi tworzą bardzo wyraźny Hakenkreuz.swastyka fortniteInternauci zarzucali, że powyższy zrzut ekranu nie jest prawdziwy, ale do sprawy odniósł się sam deweloper gry. Epic przyznało, że "problem" występuje i zostanie wkrótce naprawiony. Wkrótce, to znaczy wraz z przyszłotygodniową aktualizacją Fortnite.
...
Nie swastyka tylko hakenkreuz jak juz. Stop ingorantom! To ma byc to:
Paranoja. Klepki jak sie kladzie to tak niekiedy wyglada. Bo trzeba wypelnic przestrzen.
Prawdziwe swastyki godlo Polski z denarow Mieszka:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:30, 21 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
71-latek wraz z synem pobili innego gracza Pokemon GO w walce o GYM
2 godziny temu
Pokemon GO to gra, która elektryzowała cały świat latem 2016 roku. Teraz przypominamy sobie o niej przy okazji dziwnych incydentów związanych z łapaniem Pokemonów. Mimo tego jest to nadal jedna z najpopularniejszych gier mobilnych i nadal wzbudza wielkie emocje u niektórych osób, niekoniecznie te pozytywne.
Wczoraj, 20 czerwca jeden z graczy, 71- letni Robert Matteuzzi wraz ze swoim synem dotkliwie pobili innego gracza Pokemon GO, który nazwał ich i rzucił butelką napoju Gatorade w samochód. Wywołało to wściekłość u obu mężczyzn, którzy nie pozostali obojętni na oskarżenia o nieuczciwe przejęcie GYM’a. Zlokalizowali oni swoją ofiarę kilkaset metrów dalej i starszy z panów Matteuzzi rzucił w niego tą samą butelką. Wywołało to bójkę pomiędzy trzema mężczyznami.
71 latek i jego syn, 31-letni Angelo z Missouri zostali również oskarżeni o „pobicie trzeciego stopnia” i zatrzymani przez policję. Zajście miało miejsce w Kirkwood Park w St. Louis. Jednemu z przechodniów udało się nagrać całe zajście, które pomogło w aresztowaniu. Starszy z mężczyzn trzymał swojego oponenta, gdy jego syn zaczął okładać swoją ofiarę pięściami, powodując liczne obrażenia. Z raportu wynika, że niezidentyfikowany gracz Pokemon Go ma liczne rozcięcia twarzy, uraz oka i złamaną końcówkę palca.
Nie jest to pierwszy przejaw agresji, ale zapewne też nie ostatni, kiedy kluczową rolę odgrywa rywalizacja w grze od Niantic i Nintendo.
...
Znowu bedzie ze gracze to chorzy psychicznie. Ale jakos nie scigam pokemonow a biorac pod uwage ze jestem w swiatowej czolowce graczy to chyba powinienem miec super odbicia? Nie wiem zrzucic bombe atomowa chyba. Co zreszta by sie przydalo roznym UE zwlaszcza ostatnio...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:10, 26 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Kolejny sukces polskiej gry. Milion pobrań w trzy tygodnie
materiały prasowe
ula
NAPISZ DO AUTORA
W trzy tygodnie od premiery gra "Space Pioneer" polskiego producenta Vivid Games została pobrana przez ponad milion osób na całym świecie.
Polska gra jest najbardziej popularna i dochodowa w USA, Chinach, Japonii, Wielkiej Brytanii oraz Korei.
PONIŻEJ DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU
"Space Pioneer" w zeszłym tygodniu zadebiutował w sklepie Google Play oraz Samsung Galaxy Apps. Wcześniej trafił do App Store. Wszędzie szybko stał się jedna z najchętniej pobieranych gier z wysokimi ocenami od graczy.
Vivid Games zapowiada, że w najbliższych miesiącach do gry zostanie wprowadzonych wiele nowości, w tym nowe tryby gry, personalizacja pancerza, broni i robota, system osiągnięć, przeciwnicy z nowymi mechanikami rozgrywki oraz budynki rozbudowujące funkcjonalności kosmicznej bazy. Najbliższa aktualizacja trafi do gry za niecałe trzy tygodnie.
Polski producent gier chce 28 czerwca do App Store wprowadzić grę "Mayhem Combat". Do Google Play gra ma trafić 13 lipca. W sierpniu natomiast do obu sklepów ma trafić futurystyczna gra "Gravity Rider".
Vivid Games to jeden z najpopularniejszych polskich developerów gier mobilnych. Działa na rynku od 2006 roku, a jego najbardziej znaną gra jest "Real Boxing", uważany za najlepszą serię bokserską dostępną na platformach mobilnych.
Vivid Games zadebiutował w 2016 r. na rynku głównym GPW, przenosząc notowania z NewConnect.
...
Prosze bardzo. Fantastyka. Grafika mi sie podoba czyli pasuje. Niestety sklep google play nie pokazuje! Znaczy system urzadzenia niekompatybilne! Zatem nie zagram. Znak czasow. Wiecie jak to teraz z aktualizacjami itd. Technologia sama pozera wlasny ogon. Ale powodzenia. Moze u was pojdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:32, 27 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Dusił matkę, bo zabraniała grać na komputerze. "Znęcał się nad nią od...
Horror na warszawskiej Woli. Policjanci zatrzymali 18-letniego chłopaka, który od wielu miesięcy znęcał się nad matką. Robił tak za każdym razem, kiedy matka zabraniała gry na komputerze.
...
Winne gry... Przypuszczam ze gdyby majstrowal przy samochodach to samo by bylo. Kazda absorbujaca czynnosc moze to wywolac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:35, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Brutalne pobicie nastolatka w Oławie. Ma złamany kręgosłup
Młody mężczyzna został brutalnie pobity na jednym z osiedli w Oławie, ma złamany kręgosłup. Kolega poszkodowanego szuka sprawców i prosi internautów o pomoc. Według jego relacji nastolatek został bez powodu napadnięty przez dwóch mężczyzn, kiedy grał w grę Pokemon Go.Napadli go, gdy grał na telefonie. Nastolatek ma złamany kręgosłup
Chłopak został brutalnie pobity na jednym z osiedli w Oławie pod Wrocławiem. Kolega poszkodowanego apeluje o pomoc w odnalezieniu napastników.
...
Jak widzicie ci co nie graja to napadaja. Niegranie szkodzi. Logiczny wniosek. Męty na pewno nie graja w ambitne gry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:06, 01 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Gra Fortnite: nie daj się złapać – i złapać twojego dziecka – w pułapkę
Paul De Maeyer | 29/06/2018
FORTNITE BATTLE ROYALE
SHUTTERSTOCK/Rokas Tenys
Udostępnij 217
Co miesiąc Fortnite ma ponad 40 milionów aktywnych graczy, a wielu z nich to dzieci, bo gra jest przeznaczona dla osób od 12 roku życia.
Dziewięcioletnia Brytyjka musiała poddać się terapii z powodu uzależnienia od znanej gry komputerowej Fortnite. „Kiedy pozwoliliśmy jej grać, nie mieliśmy pojęcia, że ta gra jest tak uzależniająca i ma taki wpływ na psychikę” – powiedziała mama dziewczynki magazynowi „Sunday People”.
Odkąd jej córka zaczęła grać, była ciągle zmęczona, dwa razy zasnęła w czasie lekcji, miała coraz gorsze wyniki w nauce. Kiedy rodzice próbowali z nią o tym porozmawiać, reagowała niespodziewaną agresją. Wreszcie, zaniepokojeni tym, że dziewczynka wykrada im kartę kredytową, odkryli, że ich córka wstaje w nocy, żeby grać na Xboxie. Zdarzało się, że nie spała do piątej rano, a nawet załatwiała swoje potrzeby na miejscu, byle tylko nie oderwać się od ekranu.
Fenomen Fortnite
Gra, wyprodukowana przez amerykańską firmę Epic Games, cieszy się ogromną popularnością. W pierwszym roku od wprowadzenia jej na rynek w lipcu 2017 r. grało w nią nawet 125 milionów osób, zaś obecnie szacuje się, że co miesiąc Fortnite ma ponad 40 milionów aktywnych graczy.
Gra jest tak rozpowszechniona, że Epic Games zapowiedziała, że od najbliższej jesieni będzie organizować Mistrzostwa Świata w Fortnite z oszałamiającą pulą nagród: 100 milionów dolarów!
Celebryci też grają w Fortnite
Fortnite jest dostępna na Xbox One i PlayStation 4, ale można w nią grać także na komputerach z systemem windows, macbookach, a nawet iPhone’ach. Za ogromną popularnością gry stoją celebryci, którzy publicznie deklarują, że dla relaksu lubią sobie w nią pograć.
Są wśród nich kanadyjski raper Drake oraz gwiazdy sportu, np.: słynny koszykarz Terrence Ross z NBA, piłkarz Tottenham i reprezentacji Anglii Harry Kane, Szwed Zlatan Ibrahimović oraz gwiazda Atlético Madrid i reprezentacji Francji Antoine Griezmann, który po każdym golu wykonuje zainspirowany grą taniec.
I to właśnie, zdaniem Steve’a Pope’a, psychologa, który zajmował się uzależnioną Angielką, jest najbardziej niepokojące. „Piłkarze z Premier League po akcji zakończonej bramką tańczą w stylu Fortnite. Dla dzieci to najlepsza reklama. (…) W ten sposób otwiera się wrota do uzależnienia i gry hazardowej” – twierdzi Pope.
Ile dziecko może grać w Fortnite?
Przyczyn jest wiele. „Fortnite zdaje się wypełniać pewną lukę w obecnej ofercie gier komputerowych” – mówi psycholog kliniczny Emily Gifford. – Ta gra jest pewnym kompromisem i wielu rodzicom łatwiej jest się na nią zgodzić” – ciągnie Gifford, cytowana przez portal LiveScience. Sekret tkwi w tym, że choć Fortnite jest grą akcji, nie ma w niej rozlewu krwi.
Kolejnym elementem atrakcyjnym dla młodzieży i młodych dorosłych jest to, że sesje gry są stosunkowo krótkie (ok. 20-25 minut). A to sprawia, że gracz, który w sesji otarł się o zwycięstwo, chętnie rozpoczyna następną. Widać tu ten sam mechanizm co w przypadku jednorękiego bandyty, zauważa psycholog dziecięcy Randy Kulman.
Dlatego rodzice muszą wprowadzić ograniczenia. Cytowany przez LiveScience doktor Leonard Sax, lekarz rodzinny i psycholog, mówi, że aby uniknąć negatywnego wpływu na wyniki w nauce i relacje, dzieci w wieku szkolnym nie powinny grać w gry komputerowe dłużej niż sześć godzin tygodniowo.
Mylą się, zdaniem Saxa, ci rodzice, którzy sądzą, że dzięki grom zespołowym typu Fortnite ich dzieci nauczą się współpracy. Prawdziwa współpraca ma miejsce tylko w realnym świecie, przypomina Sax. Wymaga słuchania, kontaktu wzrokowego, zrozumienia, co inni chcą przekazać i wreszcie kreatywnej pracy w zespole. A w Fortnite jedynym celem współpracy jest pokonanie przeciwników, a „zabijanie ludzi trudno zaliczyć do umiejętności społecznych”.
Dlaczego Fortnite tak wciąga?
Zespołowy charakter tej gry, zważywszy, że jest ona przeznaczona dla dzieci i młodzieży od 12. roku życia, czyni ją jeszcze groźniejszą. „Kiedy dziecko jest na początku gry, rodzicom trudniej jest wymagać od niego, żeby przerwało, ponieważ rozczaruje przyjaciół” – powiedział dziennikowi„The Sun” profesor Mark Griffiths, specjalista od uzależnień z Nottingham Trent University. Inni psychologowie także podkreślają negatywny wpływ presji grupy rówieśniczej.
Nie bez znaczenia jest także grafika. „Gry komputerowe, takie jak Fortnite, są zaprojektowane w taki sposób, by uzależniać – tłumaczy „The Sun” Elizabeth O’Shea, doradca rodzinny. – Działają na dzieci jak dopamina, zwana hormonem nagrody, czyli substancja, która działa wtedy, kiedy wygrywamy w grze hazardowej, palimy papierosa lub zażywamy kokainę.
O’Shea ostrzega, że jeśli dziecku pozwoli się grać bez ograniczeń, Fortnite może doprowadzić do zmian w jego osobowości. To twierdzenie ma mocne podstawy. Z nowych badań California State University wynika, że umysł dziecka charakteryzuje ogromna „elastyczność”. „Niektóre części mózgu rozwijają się do 17. roku życia, inne aż do 25.” – tłumaczy„The Sun” autor badania prof. Ofir Turel.
Czytaj także:
Patostreamy: kiedy patologia staje się hitem internetu…
Pułapki
Fortnite, początkowo darmowy, może także uderzyć po kieszeni. Za niewielkie sumy gracze mogą ulepszać swojego awatara, kupować nową broń albo uzyskać Battle Pass. Mała Angielka wydawała w ten sposób ponad 50 funtów miesięcznie.
Nic dziwnego zatem, że dla producenta gry to świetny biznes. Tylko w kwietniu 2018 Epic Games zarobiła na niej 296 milionów dolarów, jak donosi serwis SuperData.
Nie można też zapomnieć o jeszcze jednym, poważnym zagrożeniu. Fortnite może być wykorzystywany przez pedofilów polujących na dzieci. W kwietniu zaalarmowała o tym National Crime Agency. A że jest to całkiem realne niebezpieczeństwo, dowodzi opisana przez „Liverpool Echo” historia dwunastoletniego chłopca, który rozmawiał na czacie z pedofilem. Na szczęście rozmowę usłyszała jego matka, która kazała synowi natychmiast wyjść z gry i wezwała policję.
I tak, podczas gdy niektóre brytyjskie szkoły ostrzegły rodziców przed zagrożeniami związanymi z Fortnite, a grupa kobiet zainicjowała petycję online, domagając się zakazania tej gry, ponieważ „robi pranie mózgu” ich narzeczonym, Światowa Organizacja Zdrowia postanowiła uwzględnić uzależnienie od gier komputerowych w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Po tej decyzji brytyjska służba zdrowia (National Health Service) ogłosiła, że obejmie opieką uzależnione od gier dzieci.
...
Uwaga na dzieci. Istotnie gry sa tworzone z udzialem psychologow ktorzy doradzaja jak uzaleznic gdzie ukiescic platnosci. Jest to juz przekraczanie etyki zawodowej. Gra to sztuka. A nie narkotyk. Podobnie jak nie maluje sie obrazow popo kosultacji ze sztabem psychologow aby uzaleznic. Oczywiscie mnie nie zachwyci byle gierka. Ale dzieci bardzo mocno chłoną! Jesli chodzi o rywalizacje to pilka nozna na podworku nie strzelanka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:13, 07 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Mundial 2018. Znaleziono przyczynę porażki Niemców? Piłkarze spędzali noce nad grami wideo
Sport.pl 07.07.2018 12:43
191
Zobacz zdjęcia (4)
Według niemieckiego "Bilda", w trakcie zgrupowania reprezentacji Niemiec, piłkarze bardzo dużo czasu spędzali grając na konsolach wideo, szczególnie w nocy.
Po sensacyjnym odpadnięciu z rozgrywek na etapie fazy grupowej, reprezentacja Niemiec znalazła się na cenzurowanym. Do tej pory dziennikarze upatrywali przyczyn porażki w słabszej formie największych gwiazd, a także w konflikcie wewnątrz zespołu.
Konflikt w reprezentacji Niemiec. Drużyna podzielona
Według najnowszych ustaleń niemieckiego "Bilda" jedną z przyczyn słabszej formy niemieckich piłkarzy mogły być też całonocne sesje gier wideo, które piłkarze urządzali w swojej bazie mundialowej w Vatutinkach. Zawodnicy mieli grać w FIFA oraz Call of Duty.
Problem okazał się na tyle poważny, że działacze byli zmuszeni wyłączyć w całej bazie sieć internetową, by nakłonić zawodników do wyłączenia gier i odpoczynku.
..
Źle grali bo grali! To dopiero zagwozdka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:54, 14 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
„Gra w grę” nawet po śmierci. Rodzina posadziła zwłoki w fotelu, przed włączoną konsolą
Dodano: przedwczoraj 14:46
Renard Matthews po śmierci
Renard Matthews po śmierci / Źródło: Charbonnet Labat Glapion Funeral
Według wyjaśnień rodziny, zmarły Renard Matthews był „zapalonym graczem”. Dlatego też jego bliscy postanowili przed pogrzebem posadzić jego zabalsamowane ciało w fotelu przed telewizorem. Takim właśnie chcieli go zapamiętać.
Pomysł z przedziwnym upozowaniem ciała Renarda może mieć związek nie tylko ze sposobem, w jaki żył, ale też ze sposobem, w jaki umarł. Rodzina chłopaka w rozmowie z dociekliwymi dziennikarzami określała go jako „domatora”. Jak większość nastolatków w jego wieku musiał często słyszeć, że za dużo siedzi w domu i nieustannie gra w gry. Aby częściej wychodził z domu, rodzice postanowili kupić psa. To właśnie podczas wyprowadzania czworonoga na spacer Renard został zastrzelony przez nieznanego sprawcę. Policja nie ustaliła żadnego motywu tego zabójstwa, poza skradzionym telefonem zabitego. Jak pisze lokalna gazeta „The Times-Picayune”, nikomu nie postawiono zarzutów w związku z tą sprawą.
Być może to właśnie poczucie winy kazało bliskim Renarda zabalsamować go po śmierci, by mógł jeszcze raz zasiąść w swoim ulubionym fotelu. Przed ciałem zmarłego postawiono włączony telewizor z podłączoną konsolą, na którym przez okres żałoby wyświetlane były jego ulubione gry komputerowe i mecze koszykówki. W tej dziwnej pośmiertnej inscenizacji zadbano nawet o takie udogodnienia dla nieboszczyka jak piwo korzenne i chipsy. Zmarłego ubrano też w koszulkę drużyny koszykówki Boston Celtics, której kibicował Renard.
...
Chcieli dobrze. Caly czas w domu to nie jest dla nikogo dobre. Rozumiem wyrzuty sumienia ale trzeba rozumu. Nie bedziecie trzymac dzieci w domu caly czas bo moga zamordowac. Nie ma tu winy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:33, 18 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Iwiński z CD Projekt ma już prawie 2,5 mld zł. Wyprzedził Leszka Czarneckiego
Jak się okazuje produkcja gier komputerowych może być lepszym biznesem od posiadania banku. Zwłaszcza takich jak Wiedźmin albo Cyberpunk 2077. Marcin Iwiński z CD Projekt ma już prawie 2,5 mld zł. Pod względem bogactwa wyprzedził Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Banku.
...
Gry sie zrobily pierwsza galezia szolbiznesu zapewne juz wyprzedzily film. Stad pojawiaja sie miliarderzy. Zadna radosc bo to jest sztuka a nie pompownia kasy. W koncu powstanie jedna firma na caly swiat od gier. Jak Warner Bros. A tam jakis Łajzenberg czy jak mu tam. To ma byc sztuka a zatem. Pracownie NIE KONCERNY!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:34, 18 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
lip 18
Nie, Arabia Saudyjska nie zbanuje 47 gier po samobójstwach dwojga dzieci
18.07.2018 13:24, dodał: Anna BorzęckaOcena:
Uważajcie na kolejnego fake newsa, który jest bezmyślnie rozprzestrzeniany w Internecie!
Być może zdążyliście przeczytać gdzieś informację o tym, że Wiedźmin znalazł się na liście 47 gier, których Władze Arabii Saudyjskiej zamierzają w swoim kraju zakazać ze względu na samobójstwa popełnione przez dwójkę dzieci – samobójstwa, do których owe dzieci zostały zachęcone w ramach tak zwanej gry Niebieski Wieloryb. No cóż, wszystko to jest po prostu nieprawdą.
W Niebieskiego Wieloryba „gra się” w nią poprzez media społecznościowe, gdzie uczestnicy otrzymują od koordynatorów różne, zwykle szokujące, zadania. Wyrażenie „gra się” umieściliśmy w cudzysłowie, ponieważ w zasadzie Niebieski Wieloryb to potwór stworzony przez media. Oczywiście, w wyniku tej zabawy być może zginęło kilku nastolatków w Rosji, o czym informowano w zeszłym roku, ale bez żadnych dowodów sprawę powiązano z wszystkimi samobójstwami nastolatków, które wtedy w tym kraju miały miejsce. Fake newsa rozprzestrzeniali polscy i zagraniczni dziennikarze, a w końcu i samo Ministerstwo Edukacji Narodowe, które stwierdziło nawet, że Niebieski Wieloryb powstał z powodu gier komputerowych.
Teraz w sieci pojawił się kolejny fake news związany z tym tematem. O wspomnianym planowanym w Arabii Saudyjskiej zakazie gier poprzedzonym samobójstwami dzieci doniósł serwis GamesIndustry. Wśród tych gier miały znaleźć się takie tytuły jak Wiedźmin, GTA V czy Assassin’s Creed 2, które rzekomo „naruszają przepisy”.
O tym, że informacja jest nieprawdziwa poinformował między innymi Malek Teffaha, czyli Dyrektor ds. Komunikacji w oddziale Ubisoftu ze Środkowego Wschodu (Ubisoft Middle East). Przede wszystkim wskazał on na to, że wymienione tytuły JUŻ są w Arabii Saudyjskiej zakazane, od momentu premiery, i to nie przez jakiekolwiek samobójstwa, a treści nacechowane seksualnie.UbisoftSerwis GamesIndustry już usunął fałszywego newsa, ale wiele innych mediów zdołało go podchwycić. Mowa także o serwisach polskich. Mamy nadzieję, że te serwisy szybko sprostują rozprzestrzeniane przez siebie informacje, zanim wyrządzą one jakiekolwiek szkody.
...
Wiele juz dawno jest zakazanych. Oni nie czekali na jakies samobojstwa! Tam jest cenzura!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:59, 20 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Fortnite - tylko na mikropłatnościach gra zarobiła... miliard dolarów!
EPIC GAMESMIKROPŁATNOŚCIZAROBKI GIERFORTNITE
Łukasz Kruczkowski18.07.2018 15:42 IOSPCPS4XBOX ONE skomentuj
Od dnia premiery trybu Battle Royale dochód z mikro-transakcji w Fortnite nieustannie rósł. Opublikowany właśnie raport wskazuje, że łączne dochody z tego tytułu przekroczyły już poziom miliarda dolarów.
Fortnite - tylko na mikropłatnościach gra zarobiła... miliard dolarów!
Afiliacjegz
Nie jest przesadą stwierdzenie, że wprowadzając do Fortnite tryb Battle Royale studio Epic Games "pozamiatało" na rynku i jednocześnie rozbiło bank, gwarantując sobie stały (i stale rosnący) dochód z tej produkcji.
Sporządzony przez firmę Superdata raport tylko to potwierdza. Według analityków Battle Royale jest obecnie najpopularniejszym gatunkiem wśród graczy na wszystkich platformach, a transmisje wcześniejszego lidera, czyli gier MOBA, w maju obserwowano łącznie przez 275 milionów godzin. W tym samym czasie grom battle royale poświęcono prawie 700 milionów godzin, z czego 83 proc. czasu przypadło w udziale właśnie Fortnite. Wynik robi wrażenie, bo przecież na polu gier MOBA mamy takich gigantów, jak League of Legends czy DOTA 2.
Jeśli zaś chodzi o miesięczny dochód z mikrotransakcji, to w samym maju wyniósł on 318 mln dol. Dla przypomnienia, dochód w marcu z tego samego tytułu wyniósł 223 mln dol. Taki wynik oznacza, że całkowite zyski gry z samych mikropłatności przekroczyły już miliard dolarów! To wynik, którym może pochwalić się naprawdę niewiele gier wideo, a będzie on oczywiście cały czas rosnąć. Choćby za sprawą piątego sezonu Fortnite, który dopiero co zaczął się w grze i który zapewne przyniesie kolejne miliony na konto Epic Games...
Fortnite: Battle Royale jest dostępne za darmo na PC, a także na konsolach PS4, Xbox One oraz Switch i jeśli chcielibyście dołączyć do zabawy na którejś z nich, to zerknijcie na ich ceny.
...
Jak widac mikroplatnosci nie sa mikro. Kosztuja nieraz wiecej niz dawniej pudelka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:59, 22 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Ogromna fala banów na Steamie! 90 tysięcy zablokowanych kont
CHEATYSTEAMVALVE
Tomasz Mileszko20.07.2018 17:25 PC skomentuj
Jeśli stosowaliście cheaty w grach obsługujących system VAC na Steamie, to są duże szanse, że załapaliście się na ogromną fale banów, która właśnie przetacza się przez cyfrową platformę Valve.
Ogromna fala banów na Steamie! 90 tysięcy zablokowanych kont
Afiliacjegz
VAC, czyli Valve Anti Cheat, to autorski system firmy Valve, który chroni takie gry, jak CS: GO czy DOTA 2 przed różnego rodzaju oszustwami. Ale nie tylko te tytuły, bo z tego rozwiązania korzysta w sumie ponad 500 gier na Steamie. Ban nakładany przez ten VAC daje się też wyjątkowo mocno w kość, bo po pierwsze, nie można się od niego odwołać, a jeśli na Wasze konto zostanie nałożona taka kara, to nie zagracie już na nim w dany tytuł, nie będziecie też mogli handlować przedmiotami z gry na rynku Steama. A to, w przypadku DOTA 2 czy CS:GO, może naprawdę zaboleć.
Rainbow Six: Siege - Ubisoft rozdaje natychmiastowe bany dla toksycznych graczy
Mówiąc krótko: lepiej nie podpaść temu automatycznemu systemowi, który właśnie przetacza się przez platformę Valve w postaci ogromnej fali banów, która w ostatnich kilkudziesięciu godzinach wyeliminowała około 90 tysięcy cheaterów! To tym samym największa fala banów VAC w historii Steama i jeśli paraliście się takim niecnymi praktykami, to są duże szanse, że załapiecie się na blokadę konta. A to podobno nie koniec banów. Cały proces ma potrwać jeszcze parę dni, więc ostateczna liczba zbanowanych kont może wynieść grubo ponad 100 tysięcy osób!
...
Niby,, tylko" rozrywka a morze oszustw.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:48, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Rodzice pozwalają dzieciom grać w gry 18+ - czy to coś złego?
15.07.2018 10:40, dodał: BenekOcena:
Niemałe poruszenie wywołały w sieci wyniki badania przeprowadzonego przez Childcare.co.uk. Okazało się, że rodzice pozwalają swoim pociechom grać w gry 18+, nawet w dużo młodszym wieku.
Z niemałym rozbawieniem obserwuję reakcję części dziennikarzy branżowych na, jak to określają, "bulwersujące" wyniki badania przeprowadzonego przez Childcare.co.uk na reprezentatywnej (a jakże) grupie 2000 rodziców. W jej skład wchodzili rodzice dzieci w wieku 5-16 lat, z których 53% stanowili chłopcy, a 47% dziewczynki. 73% ankietowanych to kobiety.
Otóż okazało się, że aż 86% rodziców zezwala swoim niepełnoletnim dzieciom grać w gry, które według systemu PEGI są przeznaczone dla starszych pociech. W skrócie: 14-15 latki grają w GTA V. Wielu kolegów po fachu już trąbi, że "zgroza" i koniec świata. Ja jako 30-latek pukam się w czoło.
Fortnite dozwolony od 12 roku życia ogrywają dzieci, które nierzadko są dużo młodsze. Czy ma to jakiś zgubny wpływ na ich psychikę? PEGI często mocno zawyża wymagania wiekowe, a system jest tylko wskazówką dla rodziców. Badania wykonywane na przestrzeni lat nigdy nie potwierdzały tego, że granie w gry prowadzi u zdrowych psychicznie dzieci do jakichś negatywnych konsekwencji. Przeciwnie, wskazywano, że gry poprawiają refleks, umiejętność samodzielnego myślenia i wyzwalają kreatywność. Istnieją oczywiście gry 18+, takie jak choćby słynna seria Grand Theft Auto V, w których to występuje przemoc, pojawia się prostytucja i narkotyki. Żaden z moich rówieśników, z którymi zagrywałem się w poprzednie odsłony serii nie został przestępcą - nie napadł na bank, nikogo nie zamordował, ani nie zechciał rozjeżdżać przechodniów za kierownicą samochodu. Spłycam temat, jasne, robię to celowo. Uważam, że gry komputerowe są tylko jednym z miliona czynników wpływających na kształtowanie psychiki, charakteru i osobowości, to chyba żadna wiedza tajemna? Żaden zdrowy psychicznie dzieciak nie zacznie mordować bezdomnych, bo widział w grze komputerowej, że może mu to ujść płazem.
Wysoce interesujący przy okazji badania wydaje się fakt, że zaledwie 23% rodziców poddanych badaniu pozwala dzieciom na oglądanie filmów 18+. 18% rodziców powiedziało, że pozwoliłoby dziecku w wieku 10-14 lat oglądać filmy przeznaczone tylko dla dorosłych. Czy to wielkie zaskoczenie? Niekoniecznie - za moich czasów było podobnie. Jak widać sami rodzice uważają, że wirtualna rozgrywka nie ma tak szkodliwego wpływu na psychikę dzieci, jak nieco bardziej realne produkcje. Tu docieramy do sedna sprawy.
Na dzieciaki siedzące przed komputerami czekają dużo bardziej realne zagrożenia, niż gry komputerowe i mające dużo większe przełożenie na ich zachowanie. Patostreamerzy - to można nazwać realnym problem i zagrożeniem dla rozwoju dzieci. Osoby w wieku lat kilkunastu, często nieco ponad dwudziestu lat, które swoje wyczyny transmitują w internecie są jak najbardziej realni, mimo że młodzież ogląda ich na ekranach monitorów, a są bardzo często dla dzieciaków alfą i omegą w kwestii życiowych wyborów, zasad postępowania, a nawet moralności.
Moda na patostreamy trwa w najlepsze a na byciu chamem, prostakiem lub osobą nadużywającą alkoholu da się ostatnio zarobić całkiem spore pieniądze. Kto ich ogląda? Cóż, na pewno wiele osób im podobnych. Wiele osób robi to rzekomo "dla beki", po prostu się przy tym ogłupiając i zwiększając zasięgi, oglądalność i zarobki twórców materiałów na wątpliwym poziomie. Najsmutniejszym w tym wszystkim jest to, że młodzież przenosi zachowania oraz chamskie odzywki z internetu do życia codziennego.
Może zamiast szukać problemów tam gdzie ich nie ma pozbądźmy się szamba, zanim serio wybije w pełni na powierzchnię? Jak widać na załączonych materiałach, już zaczęło się przelewać.
A może uważacie, że rodzice powinni bardziej brać sobie do serca to, w co grają ich pociechy? Może "zgubny wpływ gier komputerowych na psychikę dzieci" to nie jest demonizowanie, tylko zwracanie uwagi na faktyczny problem?
...
Co nie znaczy ze dzieci maja w to grac. Sam slyszalem trzech maluchow rozemocjnowanych. Ukradniemy cos tam. Nie wiem w co oni grali. Mafia czy inna Kamora. Jednak jak dzieciaki planuja zbrodnie to robi sie niedobrze. Te gry sa zle dla doroslych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:40, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Twórcy ONRUSH stracili pracę przez słabą sprzedaż gry
Autor: Rafer
Data: 23 lipca 2018 - 23:34
Studio Codemasters podjęło decyzję o zwolnieniu większej części zespołu deweloperskiego odpowiedzialnego za ONRUSH. Powodem jest słaba sprzedaż gry.
--
Wspomniany zespół został stworzony w głównej mierze przez byłych pracowników Evolution Studios, twórców m.in. Motorstorma i DriveCluba, które następnie zostało przejęte przez Codemasters. Pierwszym projektem zespołu był właśnie ONRUSH.
Niestety, mimo pozytywnych opinii - 78/100 w serwisie Metacritic - tytuł ten nie sprzedawał się zbyt dobrze. Zaraz po premierze uplasował się na 34. miejscu listy bestsellerów w UK, przy sprzedaży zaledwie 1000 sztuk. Następnie spadł z listy i już więcej się nie pojawił.
Taki obrót spraw spowodował masowe zwolnienia. Pracę straciła ekipa managerska, w tym dyrektor kreatywny Paul "Rushy" Rustchynsky, który pojawiał się m.in. w dziennikach dewelopera. Część zespołu deweloperskiego, głównie programistów, otrzymała możliwość pozostania w Codemasters, jednak musieli ponownie przejść proces rekrutacji i będą zajmować się mniej ryzykownymi projektami.
...
Widzicie. Oceny powyzej 75 na 100 czyli dobra gra i ... bankructwo...
Pewnie slaba reklama. I to jest tragedia bo molochy potrafia zarobic na grze 50 na 100 stosujac zmasowana reklame. Tym wieksza im gorsza gra! Co oczywiste. To nie sa rowne szanse. Dlatego male studia sa niszczone wcale nie jakoscia. Zmasowaną kasą!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:35, 26 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Z raportu opublikowanego niedawno przez firmę Kromtech wynika, iż przestępcy zajmujący się kradzieżą kart płatniczych wykorzystują popularne mobilne gry typu freemium, takie jak Clash of Clans, Clash Royale czy Marvel Contest of Champions, do prania brudnych pieniędzy.
Przestępcy wykorzystują gry na Przestępcy wykorzystują gry na iOS do prania brudnych pieniędzy
...
Znowu winne gry? Pewnie ze jak cos jest sieciowe i platne to mozna wykorzystac. Wszystko mozna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:31, 26 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Denuvo nie wybacza - aresztowano hackera, który znalazł obejście na słynny system zabezpieczeń
Bułgarska policja zatrzymała przedwczoraj człowieka, który w sierpniu 2016 roku znalazł dziurę w Steamie, umożliwiającą odpalenie gier zabezpieczonych technologią Denuvo Anti-Tamper . Hacker posługujący się pseudonimem Voksi został aresztowany w swoim własnym domu, a łupem bułgarskiej jednostki do walki z cyberprzestępczością padły dwa pecety należące do mężczyzny. W wyniku tej akcji natychmiast zamknięto serwer grupy Revolt, na której czele stał właśnie Voksi.
Demo Dooma pomogło Voksiemu zyskać popularność.
Dzięki informacjom uzyskanym przez dziennikarzy serwisu Kotaku wiemy już, że za aresztowaniem przestępcy stała holenderska firma Irdeto, która jakiś czas temu przejęła kontrolę nad zespołem opracowującym technologię Denuvo. To właśnie ona podjęła współpracę z bułgarską policją, żeby schwytać Voksiego. Cała akcja ma ewidentnie pokazowy charakter, bo ujęty mężczyzna jest płotką wśród hackerów zajmujących się łamaniem tego zabezpieczenia . Choć główny zainteresowany ma status bohatera wśród pecetowych piratów, jego zasługi dla pokonania Denuvo są w sumie dość niewielkie. Wbrew temu, co przeczytacie dziś na innych serwisach dedykowanych elektronicznej rozrywce, Voksi nie stworzył jako pierwszy prawdziwego cracka do gry zawierającej tę technologię, a co za tym idzie, na wolności pozostają znacznie większe kozaki niż on.
Z obowiązku przypomnimy, że o Voksim świat usłyszał na początku sierpnia 2016 roku. Bułgar dość niespodziewanie znalazł dziurę w aplikacji Steama , która pozwoliła mu bez problemu odpalić gry zabezpieczone technologią Denuvo. Obejście było testowane na wersji demonstracyjnej Dooma, ale szybko okazało się, że po drobnych korektach działa ono również z innymi grami. To wystarczyło, żeby tylko w jeden weekend po strzelaninę firmy id Software sięgnęło ponad 650 tys. pecetowców. Firma Denuvo Software Solutions wzięła się do roboty i już trzy dni później przygotowała poprawkę eliminującą obejście.
Wyczyn Bułgara zbiegł się jednak z wydarzeniem znacznie większej rangi - zaledwie kilka dni później Denuvo zostało we właściwy sposób złamane przez grupę CONSPIR4CY . Nie wiadomo, czy obejście Voksiego miało na to rozwiązanie rzeczywisty wpływ, ale faktem jest, że wspomniany kolektyw hackerów przygotował w pełni działającego cracka do gry Rise of the Tomb Raider. Od tamtej pory technologia jest skutecznie neutralizowana w tych popularniejszych tytułach na PC. Dobrym przykładem jest tegoroczne Far Cry 5, które również padło łupem grupy CPY.
Nie wiemy na razie, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec Bułgara. Voksi przyznał, że zaproponował firmie Irdeto polubowne załatwienie sprawy, ale Holendrzy nie wykazali zainteresowania ofertą przestępcy. Dla nich aresztowanie hackera to sprawa wyłącznie prestiżowa, bo jest ona dowodem na to, że ludzie stojący za technologią Denuvo nie odpuszczają nigdy i prędzej czy później doprowadzą winnych przez oblicze wymiaru sprawiedliwości.
...
Czuli aresztowali goscia ktory moze by chcial zlamac ale nie umial. Super.
Oni lamia to dla slawy. Zadni bandyci. Przeciez moglby spokojnie lamac i grac i nikt by nie wiedzial. Ale sie chwalil zeby zyskac slawe. Tak nie postepuja bandyci.
I jeszcze kwestia nazwy cracki to robia firmy. Specjalnie psuja gry zeby nie chodzily normalnie. I trzeba bylo rejestrowac uplajowac miec dyskietke i inne dziwactwa. Zatem gry sa scrackowane. Hakerzy raczej je NAPRAWIAJA zeby mozna bylo normalnie wlaczyc. Bez klopotu. Taki paradoks. Dzieki hakerom gog moze wam sprzedawac stare gry bo przeciez bez plyty zadna nie pojdzie! A tak biora z sieci wersje hakerskie i problem rozwiazany. Obecne gry za 10 lat tez beda niegrywalne bo nie bedzie juz tych kodow. Beda chodzic tylko na tych naprawionych wersjach hakerskich )))) W sumie ich praca okazuje sie cenna. I jeszcze ich wsadzaja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:10, 31 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Powstało kolejne internetowe wyzwanie pełniące funkcję pierwszorzędnej darwinowskiej selekcji naturalnej. Otóż młodzi kierowcy masowo podejmują się Kiki Challenge. Wyzwanie polega na tańczeniu do pios...
Kolejny głupi challenge: ludzie Kolejny głupi challenge: ludzie łamią sobie nogi i rozbijają auta.
...
Kolejny niebieski wieloryb. Jak widzicie te wieloryby to raczej motocyklisci samochodziarze i inni. A nie gracze w gry. Naprawde musicie zrozumiec ze wyrafinowane gry np. rpg to kultura wysoka nie dla debili. Jesli ktos wciela sie w role jeszcze nawet zmienia glos moze maluje mapy bierze ksiege zasad a tam algorytmy i je przelicza notuje itd. rozwija postac to to nie jest półdebil samobójca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 07 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Rodzice chcą nie tylko, by ich dzieci przynosiły dobre wyniki w nauce, ale też by nie odstawały od reszty rówieśników w innych dziedzinach - w tym w coraz popularniejszych grach internetowych. Są nawet skłonni zapłacić niemałe sumy za korepetycje z gier dla swoich pociech.
Rodzice posyłają dzieci na Rodzice posyłają dzieci na korepetycje z gier. Najpopularniejszy „Fortnite”
...
Czyli nie o gry chodzi a zeby dziecko nie bylo przesladowane.
Maryla Rodowicz w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!" ( 26 lipca 2018) stwierdza bez ogródek, że nie tolerowała słabszych od siebie. Przytacza wspomnienie, w którym goni po szkole "łamagę", zapędza ją do łazienki i bije skakanką.
Maryla Rodowicz biła słabszych skakanką.
... Rozumiem ze to ja teraz boli. Jednak dziecku duzo sie wybacza... Teraz by tego nie zrobila.
Widzicie co sie dzieje w szkole z ,,łamagami". To i rodzice daja korepetycje.
Biologicznie zwierzeta ida za samcem Alfa bo gwarantuje sukces. A na slabym kazdy sie wyzywa. Tzw. porzadek dziobania. Dzieci tez to maja. Bo sa nierozumne. Jednak biologie nalezy pokonac bo mamy rozum po to aby nie byc jak zwierzeta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:38, 09 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Znikną komputery gamingowe?
Krzysztof Bogacki 9 sierpnia 2018 13 komentarzy
Matt Bilbey z Electronic Arts twierdzi, że przyszłość gamingu jest w strumieniowaniu gier. W ocenie wiceprezesa ds. rozwoju strategicznego w firmie, która stoi m.in. za produkcjami "FIFA", "Need for Speed" i "Battlefield", podobna zmiana to perspektywa ponad 5 lat. Czy zatem w niedalekiej przyszłości zagramy nawet na słabych maszynach?
W wywiadzie dla serwisu Games Industry, przedstawiciel EA nakreśla przyszłość branży gier opartej na streamingu. Zdaniem Bilbeya, strumieniowanie gier jest ciekawą szansą dla jego firmy. Electronic Arts inwestuje sporo we własną platformę do tego celu, jednocześnie nie jest jedynym z dużych wydawców gier, którzy podjęli podobne kroki. Inni to chociażby Ubisoft i Microsoft. Całkiem słusznie Matt Bilbey zauważa, że kluczem do rozwoju tego typu usług jest wydajna infrastruktura sieciowa. Przepustowość łączy w wielu miejscach nie jest dziś wystarczająca, by swobodnie korzystać z usług streamowania gier. Dość optymistycznie jednak przewiduje, że to ograniczenie zniknie w ciągu około 2 lat.
Matt Bilbey z EA, podobnie jak szef Ubisoftu, uważa, że przyszłością gier jest streaming (fot. Game Industry)
Przedstawiciel EA podkreśla, że rosnąca popularność systemów smart TV pozwala na łatwy dostęp do streamowanych treści, także gier. Jego zdaniem, w przyszłości nie będzie niczym dziwnym oferowanie usług takich jak Origin Access jako aplikacji wbudowanej w system telewizorów. Bilbey odniósł się też do kwestii konsol w przyszłości gamingu. Prognozuje, że za kilka lat będą one po prostu jednymi z wielu platform udostępniających gry. Streaming docelowo ma wyprzeć zarówno dzisiejsze konsole jak i komputery gamingowe. Ale to, według eksperta, perspektywa dłuższa niż 5 lat.
Usługa GeForce Now już istnieje, w najbliższym czasie przetestujemy ją w CHIP-ie (graf. NVIDIA)
W podobnym tonie wypowiadał się Yves Guillemot, CEO Ubisoftu. Co może to oznaczać dla całej branży? Przede wszystkim dziś gry są jednym z kilku głównych motorów napędowych rozwoju technologicznego w maszynach osobistych, przynajmniej jeśli chodzi o procesory i układy graficzne. Tym samym przejście na strumieniowanie gier oznaczałoby, że spadnie popyt na komputery gamingowe, karty graficzne i silniejsze procesory. Czy potężna branża hardware’owa pozwoli na taki odpływ zysków? Wątpliwe. Pieniądze, które nie trafią do producentów sprzętu (nowej usłudze wystarczy przecież nawet mało wydajny komputer lub telewizor), trafią gdzie indziej, czyli do firm obsługujących serwisy streamingowe. Utrzymanie infrastruktury, która pozwoli milionom chętnych grać w gry, wymaga jednak olbrzymich pieniędzy. Zatem można spodziewać się, że abonamenty serwisów streamingowych nie będą niskie. To z kolei, w połączeniu z dużymi wymaganiami dotyczącymi jakości sieci, spowoduje, że gry mogą stać się rozrywką dostępną wyłącznie w bogatych zachodnich krajach. | CHIP
...
A przede wszystkim gracz nie bedzie mial plikow tej gry w domu co przywiaze go do konta. I NIE BEDZIE MOZNA KOPIOWAC! Ale to zludzenia. Na pewno pojawia sie kopie do sciagniecia przechwycone ze strumienia.
Nawiasem mowiac strim = strumień znac stare slowo. Od Adama.
Ja tam wole singleplayer i samemu ustawic sobie gre. Modding. A nie brac co daja tylko. Zatem pliki musze miec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:49, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Gracz oskarża Electronic Arts o usunięcie jego konta Origin z ponad 100 grami
wykop
Wojciech Gruszczyk
Cyfrowa dystrybucja jest stosunkowo przyjemna, jednak sytuacja zmienia się w momencie, gdy gracz traci dostęp do swojego konta. Co zrobilibyście w momencie utraty cyfrowego dorobku wartego nawet kilkanaście tysięcy złotych? Pewien gracz jest w zasadzie bezsilny.
Jestem jednym z graczy, którzy cenią sobie cyfrową dystrybucję. Dostęp do wielu produkcji bez szukania płytki czasami ratuje sytuację, gdy w człowieku budzi się wewnętrzny leń nie ma siły przejść po schodach w poszukiwaniu odpowiedniego nośnika. Pewien klient Origin również sympatyzował z cyfrową biblioteką, ale w ostatnich dniach sporo się zmieniło.
Electronic Arts: streaming to przyszłość. Konsole stacjonarne pozostaną dla sentymentu
Użytkownik Reddit FlyingOfficer opisał swój spory problem – usunięto jego konto Origin z grami wartymi „tysiące dolarów”.
Zainteresowany kontaktował się z Electronic Arts przez czat, e-mail, rozmowę telefoniczną, jednak nikt nie może mu pomóc.
Mężczyzna nie otrzymał jakiegokolwiek powiadomienia – czy to na smartfon lub e-mail – a jednocześnie korzysta z weryfikacji dwuetapowej, więc nikt nie mógł wkraść się na jego konto i następnie je usunąć. Pracownik Electronic Arts poinformował klienta o otrzymaniu „wniosku o usunięcie danych”, ale gdy gracz poprosiło dowody, to nie może ich otrzymać, bo... Nie ma możliwości zweryfikowania jego konta użytkownika lub jego roszczeń, ponieważ wszystkie informacje zostały na koncie, które już nie istnieje.
Sytuacja jest niezwykle interesująca, ponieważ choć przedstawiciel EA twierdzi, że „wypróbowano wszystkie możliwe sposoby” pomocy. Jednocześnie Elektronicy usunęli identyfikator sprawy, więc nie można śledzić korespondencji pomiędzy klientem a korporacją.
Po nagłośnieniu sprawy, Electronic Arts poprosiło FlyingOfficer o stworzenie nowego konta, do którego zostaną przypisane gry z serii Battlefield, jednak aktualnie mężczyzna nie otrzymał informacji o innych tytułach oraz całym swoim dorobku (między innymi statystyki, odblokowania) z różnych pozycji. Prawdopodobnie wszystko zostało utracone.
...
Jak widac nie bardzo przyjemna. Tym bardziej ze niezwykle brutalne kasowanie jakby to jakis terrorysta. W ogole bez zadnej racji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:44, 16 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Wojciech Gruszczyk
Chiny wstrzymują wydawanie gier. Firmy tracą miliony
Chiński rząd przestał wydawać licencje na publikowanie nowych produkcji i niektóre firmy już odczuwają z tego powodu poważne problemy. Zdaniem przecieków korporacje nie mogą liczyć na poprawę sytuacji.
Twórcy gier nie mogą aktualnie wydawać swoich produkcji w Chinach. Sytuacja jest bardzo dotkliwa nawet dla dużych wydawców, jednak sytuacja może najbardziej wpłynąć na mniejszych deweloperów.
Według osób zaznajomionych ze sprawą, w Chinach trwa właśnie restrukturyzacja departamentów i nawet Narodowy Zarząd Telewizji i Radia przechodzi wielkie zmiany. To właśnie ten oddział wraz z Ministerstwem Kultury i Turystyki zajmują się przyznawaniem licencji, jednak w ostatnich latach pracownicy są coraz bardziej rygorystyczni w przypadku gier.
Problemem podobno okazuje się brak wytycznych oraz przywództwa, więc urzędnicy niezbyt chętnie wydają jakiekolwiek pozwolenia z obawy o dopuszczenie na rynek produkcji, które w kolejnym kroku mogą zostać uznane za nieodpowiednie. Dodatkową niedogodnością okazał się problem z lootboxami oraz mikrotransakcjami, który dotarł również do Chin i takie praktyki są uważane w tym kraju za „niepokojąco bliskie hazardowi”.
Chiny to największy rynek dla gier wideo i przez brak wydawania swoich tytułów traci cała branża – Tencent, który wciąż czeka na licencje dla PlayerUnknown’s Battlegrounds, PlayerUnknown’s Battlegrounds Mobile oraz Fortnite, stracił już 150 mln dolarów na swojej rynkowej wartości.
Należy na pewno zaznaczyć, że Tencent wydaje w Chinach gry od Activision, czy też Electronic Arts. Nawet japońskie korporacje odnotowują problemy związane z tą blokadą – udziały Capcomu spadły o 2,7%, a Konami o 4,2%.
Zdaniem najnowszych informacji „zamrożenie” chińskiego rynku może trwać znacznie dłużej i ucierpią na tym twórcy z całego świata.
...
Zaszly zmiany u koryta. Towarzysze sie przetasowuja. Brak wytycznych co robic nikt nie chce stolka stracic wiec na razie gier nie bedzie. Ot komuna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:28, 18 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Uważajcie na grę Pokemon GO! Okazuje się, że bez pozwolenia przeszukuje ona pamięć Waszego smartfona. Jest to jawne pogwałcenie prywatności.
Uwaga! Pokemon GO bez Uwaga! Pokemon GO bez pozwolenia przeszukuje pamięć Waszego smartfona!
...
Jednak pokedemony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 20 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
CD Projekt objął większościowy pakiet udziałów w spółce Spokko. Nowa spółka Grupy CD Projekt będzie realizowała nieogłoszony jeszcze projekt na urządzenia mobilne.
CD Projekt przejmuje Spokko. CD Projekt przejmuje Spokko. Producent Wiedźmina wchodzi w gry mobilne
...
Tworzy nam sie EA albo inne Nintendo. Nie tedy droga. Gry to tworczosc nie biznes.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 135916
Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:01, 21 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Ojciec nie dał mu dokończyć gry na komputerze. Zaatakował go nożem o 34-centymetrowym ostrzu
Uzależniony od gier komputerowych student z Lublina o mało nie zabił swojego ojca tylko za to, że ten przypomniał mu, że już czas wychodzić na zajęcia. Bez opamiętania zadawał mu ciosy nożem, gdyż nie mógł dokończyć ulubionej gry.
Niebawem przed lubelskim sądem rozpocznie się proces Łukasza C., byłego studenta Politechniki Lubelskiej. Oprócz nauki, odbywał on staż w jednej z fundacji. Młody mężczyzna pasjonował się grami komputerowymi, co po pewnym czasie przerodziło się w silne uzależnienie. Pomimo że mieszkał on z rodzicami, ci nie mogli liczyć na jakąkolwiek pomoc z jego strony. Cały swój wolny czas spędzał przed monitorem, zaniedbując nie tylko domowe obowiązki, lecz także naukę.
Pod koniec listopada ubiegłego roku rodzice widząc, że ich syn wciąż siedzi przed komputerem choć powinien już wychodzić na uczelnię, weszli do jego pokoju. Nie reagował on jednak na zwracaną mu uwagę, wciąż grając całkowicie ich lekceważył. W pewnym momencie ojciec starając się przemówić synowi do rozsądku, złapał go za szyję.
Wtedy Łukasz C. wpadł w szał. Otworzył szufladę biurka, z której wyciągnął nóż, którym następnie zaatakował nim ojca. Zadawał mu ciosy w klatkę piersiową, ręce a nawet szyję. Mężczyzna starał się powstrzymać napastnika, jednak miał niewielkie szanse z działającym w amoku synem. Ostatkiem sił udało mu się w końcu powalić go na podłogę i przygnieść swoim ciałem. Przy pomocy żony wyrwali mu nóż z ręki, a następnie powiadomili o wszystkim pogotowie ratunkowe. Na miejsce przyjechała także policja
Łukasz C. został zatrzymany i trafił do aresztu. Jak się okazało, nóż którym zaatakował ojca, miał ostrze o długości 34 cm. Jednym ciosem mógł pozbawić swojego ojca życia. Jak później wyjaśniał śledczym, rodzice przeszkadzali mu w dokończeniu gry. Kiedy zaś poczuł rękę ojca na swojej szyi, odruchowo zaczął się bronić.
...
Nie sadze aby gry mialy cokolwiek z tym wspolnego.
Wizja kochajacych sie ojca i syna miedzych ktorych wkracza gra i ojciec ginie to przyznacie kompletny absurd. Tak nie ma. Noże tez ludzie raczej trzymaja w kuchni a nie pod reką przy komputerze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|